Dwójka - Szkoła Podstawowa nr 2 w Bieczu
Transkrypt
Dwójka - Szkoła Podstawowa nr 2 w Bieczu
Dwójka Gazetka szkolna Pismo uczniów Zespołu Szkół nr 2 w Bieczu maj - czerwiec 2016 rok Czasu ciągle brak, człowiek Wiecznie gna, by dogonić własny cień. Nie rozumie, że w posiadaniu ma Wszystko co mu potrzebne jest Zastraszani, zestresowani, mali, upolowani Korporacji ofiarami stajemy się W tysiącu myśli bezużytecznych spraw Zaginął właśnie kolejny dzień.[…] Są tylko dwa dni w roku, w które cokolwiek zrobić nie da się To wczoraj i jutro – gdyż obaj istnieją w umyśle By tworzyć historię musisz natychmiast zatrzymać się Bo teraz i tu to tak naprawdę jedyne co jest. Shata QS ,,Teraz” Z życia szkoły Witamy w naszym ostatnim w tym roku szkolnym numerze gazetki szkolnej Dwójka Dnia 4 maja klasa I G pod opieką Pani Anny Filus – Solarz i Pana Jerzego Mikosa zaprezentowała program z okazji święta Konstytucji 3 Maja. Piękne recytacje uświetnił śpiew w wykonaniu szkolnego chóru. Dnia 20 maja uczniowie klas I-III G obejrzeli w kinie Farys film pt. ,,Mój Nikifor” ukazujący ostatnie lata życia malarza Nikifora Krynickiego, który dopiero pod koniec życia został doceniony jako malarz. Główną rolę w filmie zagrała Krystyna Feldman – nieżyjąca już aktorka, znana z roli Babki w serialu ,,Świat według Kiepskich”. Dnia 1 czerwca obchodziliśmy w naszej szkole Dzień Dziecka, podczas którego tworzyliśmy hasła dotyczące Euro 2016. Tego dnia odbyły się również rozgrywki sportowe w kategoriach Szkoła Podstawowa i Gimnazjum w siatkówce i piłce nożnej. Zwycięzcom gratulujemy Dnia 10 czerwca włączyliśmy się w Ogólnopolską Akcję Jak nie czytam, jak czytam. Więcej informacji o tym wydarzeniu w dalszej części gazetki. Dnia 23 czerwca odbędzie się zakończenie roku szkolnego dla Gimnazjum, a następnego dnia, tj. 24 czerwca, dla Szkoły Podstawowej i wręczenie świadectw wszystkim uczniom. Tak jak wspomnieliśmy, jest to ostatni numer gazetki w tym roku szkolnym, a tym samym … NASZ ostatni numer gazetki szkolnej Dwójka. Tym wydaniem pragniemy pożegnać się z Redakcją i ze Szkołą. Podziękowania należą się również Pani Annie Filus – Solarz za dobrą współpracę, która w redakcji jest najważniejsza, za poddawane pomysły, które niekiedy były wyzwaniem, ale zawsze okazywały się strzałem w dziesiątkę oraz za cenne wskazówki, które z każdym numerem pozwalały nam uczynić Dwójkę lepszą. Panie Dyrektorze, drodzy Nauczyciele, Pracownicy Szkoły oraz Koleżanki i Koledzy! Chcemy się z Wami pożegnać - to nasze ostatnie chwile z Wami w Szkole. Dziękujemy za wspólnie spędzone lata, a Nauczycieli przepraszamy za wszelkie przewinienia i mamy nadzieję, że jeszcze się spotkamy. Ogłaszamy nabór do redakcji Gazetki Szkolnej Dwójka! Poszukiwani są chętni redaktorzy z klas I-III G w roku szkolnym 2016/2017. Chętnych prosimy, aby zgłaszali się do Pani Anny Filus – Solarz. Naszym następcom życzymy powodzenia Gazetka Szkolna Dwójka jest darmowa. Po jej przeczytaniu przekaż ją koledze/koleżance. Gazetka Szkolna Dwójka jest również dostępna w formacie PDF na stronie internetowej naszej Szkoły: zs2biecz.c0.pl Jak uczennica, która nie lubiła historii… Justyna Łukaszyk, uczennica I klasy Gimnazjum z Zespołu Szkół nr 2 w Bieczu, uzyskała tytuł laureatki i zajęła I miejsce w VII edycji Ogólnopolskiego Konkursu „Losy Bliskich i losy Dalekich - życie Polaków w latach 1914-1989” zorganizowanego przez Małopolskiego Kuratora Oświaty. Praca konkursowa Justyny: ,,…Abym mógł żyć i umierać, jak prawy żołnierz polski…”, przygotowana z pomocą Pana Jerzego Mikosa, została poświęcona jej krewnemu, Czesławowi Łukaszykowi, podporucznikowi Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie. Wywiad z Justyną został przeprowadzony jeszcze przed Jej ogromnym sukcesem... W jaki sposób dowiedziałaś się o Konkursie „Losy Bliskich i losy Dalekich - życie Polaków w latach 1914-1989”? Rok temu szukałam informacji na temat sprawdzianu szóstoklasisty i znalazłam informację o nim. Skąd pomysł, żeby wziąć udział w tym konkursie? Stwierdziłam, że może to być ciekawe doświadczenie, że spisanie historii wujka, może być fascynujące. Myślałam, że dzięki temu konkursowi polubię historię, bo wtedy jej nie lubiłam i rzeczywiście przekonam się do niej. Historia to trudny przedmiot, ponieważ trzeba nauczyć się wielu dat i rozumieć to, co działo się w przeszłości. Pomyślałam, że wezmę udział, ale pewnie i tak nic nie osiągnę, a tu takie zaskoczenie. dalszy ciąg wywiadu …wygrała konkurs historyczny W jaki sposób dotarłaś do informacji potrzebnych do napisania pracy? Wszystkich potrzebnych informacji szukałam z dziadkiem, który znał wujka. Niestety, ja go nie poznałam. Zdjęcia i informacje zdobyłam także od dalszej rodziny oraz z Archiwum Wojskowego w Warszawie. Ile czasu zajęło Ci napisanie pracy konkursowej? Pracę rozpoczęłam w ubiegłym roku, w sierpniu, a zakończyłam na początku marca tego roku. Czy napisanie tej pracy konkursowej było trudne? Nie miałam podstawowych informacji z historii o czasie, w którym wujek żył, bo tego rodzaju informacje zdobywa się na etapie nauki w szkole ponadgimnazjalnej, ale z biegiem czasu coraz bardziej przekonywałam się do historii. Dałam radę. Kim był Twój wujek? Był zwykłym człowiekiem, który wstąpił do wojska i walczył o wolność ojczyzny. Odezwał się w nim wtedy wielki patriotyzm. Czy spodziewałaś się takiego sukcesu? (Justyna jako jedna z trzech osób miała reprezentować województwo małopolskie w etapie ogólnopolskim Konkursu – przyp. Redakcji) Oczywiście, że nie. Myślałam, że nic nie osiągnę. Z naszego województwa nadesłano wiele prac i nie oczekiwałam, że będę reprezentować województwo małopolskie. Jak się czujesz przed wystąpieniem? Jesteś zestresowana czy raczej spokojna. Jestem zestresowana. Jest to wielka niewiadoma, bo konkurencja jest duża, wszyscy, tak jak ja, są świetnie przygotowani… mogę się zestresować i zapomnieć niektóre informacje. Wiem, że osiągnęłam wiele, jestem laureatką w województwie małopolskim i będę go reprezentować na etapie ogólnopolskim. Zrobiłam wszystko, co do mnie należy. Bardzo dziękuję Justynie za udzielenie wywiadu i ogromnie gratuluję jej sukcesu, bo jak już wspomniałam, dnia 3 czerwca Justyna zajęła I miejsce w ogólnopolskim etapie Konkursu! Życzę jej dalszych sukcesów i powodzenia w następnych latach nauki. Może Justyna będzie w przyszłości wykonywać zawód związany z historią? Kto wie? Jak nie czytam, jak czytam! Dnia 10 czerwca 2016 r. w naszej Szkole została przeprowadzona Ogólnopolska Akcja Jak nie czytam, jak czytam. W tym dniu każdy przyniósł do szkoły swoją ulubioną książkę. Po dzwonku na trzecią lekcję wszyscy zebraliśmy się na sali gimnastycznej, a klasa I Gimnazjum zaprezentowała przedstawienie pt: „Sąd nad książką”, które miało rozstrzygnąć, czy książka jest nam jeszcze potrzebna do życia. Przedstawienie było bardzo ciekawe i wszyscy obejrzeli je z zachwytem. Po przedstawieniu odbyło się publiczne czytanie książek. Książki były czytane zarówno przez najmłodszych uczniów naszej Szkoły, jak i tych starszych, a także nauczycieli i naszego Pana Dyrektora. Potem udaliśmy się na boisko szkolne, aby wspólnie upamiętnić ten dzień, wykonując wspólne zdjęcie z książkami w ręku, które wykonał Pan Adam Honc - dziękujemy! Tego dnia zostały również rozstrzygnięte szkolne konkursy, m.in. na najlepszy wiersz o książce, którego zwycięzcą został uczeń klasy III G Łukasz Ryndak. Gratulujemy i publikujemy zwycięski wiersz. Tylko książka czy coś więcej? Książka jest bardzo przydatna W bibliotece ona bezpłatna. Nie tylko jest do nauki, By zatkać niewiedzy luki, Ale też do odpoczynku. Na powietrzu lub w budynku. Książka wyobraźnię włącza Od spraw codziennych odłącza Lecz są też audiobooki I mogą zatrzymać druki. Są one dla wielkich leni, którzy są ciągle zmęczeni. Są też wielbiciele książek Którzy nie wychodzą z łóżek. Gdy się książka im spodoba. Wystarczy im tylko doba, By przeczytać ją w całości Czy to dramat o miłości, Czy powieść o młodości. W dwudziestym pierwszym stuleciu O książki fajnej nabyciu Przesądza ładna okładka Kolorowa oraz gładka I też napis tytułowy, A nie kawałek przedmowy. Łukasz Ryndak kl. III G Klaudia Spotkanie dwóch światów, czyli… Dnia 27 kwietnia 2016 roku uczniowie klas I-III G pod opieką Pani Moniki Patrzyk, Pani Joanny Jareckiej – Ślusarz, ks. Dariusza Weryńskiego i Pana Jerzego Mikosa pojechali na wycieczkę do Wadowic i Oświęcimia. Wyruszyliśmy około godziny 6:30 z bieckiego rynku na „wycieczkę dwóch światów”; do Wadowic, rodzinnego miasta papieża Jana Pawła II, który szerzył miłość, dobroć, radość i zarażał optymizmem oraz do Oświęcimia, do obozu Auschwitz – Birkenau, gdzie ludzie Adolfa Hitlera szerzyli nienawiść i wszechobecny mord. Pierwszym punktem wycieczki były Wadowice – rodzinne miasto Jana Pawła II. Niestety, cały czas padał deszcz i musieliśmy zwiedzać pod parasolami. Najpierw zawitaliśmy do kościoła, w którym został ochrzczony Karol Wojtyła. Następnie udaliśmy się do pobliskiej kawiarenki na słynne wadowickie kremówki. Później odwiedziliśmy Muzeum Papieskie – dom, w którym przyszedł na świat papież Polak. Oglądaliśmy zdjęcia Jana Pawła II z czasów Jego młodości i z późniejszych lat. Znajdują się tam osobiste rzeczy papieża, m.in. buty, ubrania. Przypomniano nam życiorys wielkiego Polaka, ważne momenty z jego życia, takie jak wybór na papieża czy zamach. Wadowice przybliżyły nas do osoby Jana Pawła II, który jest dla wielu autorytetem i człowiekiem, który jak nikt inny potrafił łączyć ludzi. Później pojechaliśmy do Oświęcimia do obozu Auschwitz – Birkenau. Jest to największy obóz zagłady, nie tylko ze względu na powierzchnię, ale przede wszystkim na to, ile osób straciło w nim życie. Najpierw zwiedziliśmy pierwszy obóz, do którego prowadzi brama z napisem Arbeit macht frei, co w języku polskim oznacza Praca czyni wolnym. Napis ten jest ironią, bo był to przede wszystkim obóz śmierci. Na jego terenie znajdują się bloki, w których mieszkali więźniowie. …relacja z wycieczki Wadowice - Oświęcim Życie więźniów było bardzo trudne. Mieli jeden komplet ubrań, jedną parę butów, codziennie wstawali wcześnie rano i przez 12 godzin ciężko pracowali, dostając mało jedzenia. Byli przepracowani i głodni, co bardzo często było przyczyną ich śmierci. Wielu zostało spalonych. Na samym początku obóz był tylko dla Polaków, ale potem nastąpiła masowa rzeź Żydów i oni także byli przywożeni do Oświęcimia. Żydzi, w odróżnieniu od innych więźniów, nie mieli żadnych szans na przeżycie i jeszcze tego samego dnia byli umieszczani w komorach gazowych i zabijani. Żydzi byli przekonani, że są przesiedlani, dlatego zabierali ze sobą swoje rzeczy osobiste, które po uwolnieniu więźniów w 1945 roku zostały znalezione na terenie obozu i aktualnie znajdują się na wystawie w jednym z bloków. Kolejnym etapem naszej wizyty w obozie Auschwitz – Birkenau była Brzezinka – druga część obozu. W dalszym ciągu cały czas padał deszcz, wiał wiatr, było zimno; wydawać by się mogło, że niebo płakało nad Oświęcimiem. Pierwszym, co zobaczyliśmy w Brzezince, były tory - to nimi przyjeżdżały pociągi z więźniami. Po przybyciu nowych więźniów Niemcy przeprowadzali selekcję, decydowali, czy człowiek nadaje się do pracy, czy idzie na śmierć. Więźniowie mieszkali w brudnych i śmierdzących barakach. Znajdowały się tam też cztery krematoria, w których można było spalić 8 tys. ciał na dobę. Obecnie można zobaczyć ich ruiny. Wycieczka była niewątpliwie pouczająca; jednocześnie interesująca i straszna. I… rzeczywiście okazała się być „wycieczką dwóch światów”, bo po spotkaniu z dobrym, kochającym ludzi Janem Pawłem II, zetknęliśmy się z obozem, w którym ginęli niewinni ludzie… Paulina Jak miło spędzić czas, czyli… Wakacje coraz bliżej, dlatego wszyscy już zaczynają planować, jak spędzą ten czas. Oto kilka propozycji wypoczynkowych, zarówno za granicą, jak i w Polsce. SŁOWENIA Pięknym i ciekawym miejscem do odwiedzenia w wakacje jest Słowenia, o której często zapominają turyści, odwiedzając pobliskie kraje takie jak Włochy, Austria czy Chorwacja. Wakacje w Słowenii są tanie, a zarazem mogą być urozmaicone; można jeździć na nartach i opalać się na plaży. GRECJA Greckie wyspy także zachwycają swoimi krajobrazami. Niestety, kraj ten przeżywa kryzys gospodarczy, dlatego nie każdy turysta chce go odwiedzić, choć ma to swoje zalety: tanie noclegi i jedzenie, mniejszy tłok na ulicach i na plaży, co gwarantuje spokój, ciszę, relaks, a chwila odpoczynku przy greckich widokach to prawdziwa przyjemność dla oczu! Jeśli nie interesują Was wczasy poza granicami naszego kraju, na następnej stronie znajdziecie propozycję na wakacyjny wypoczynek w Polsce. Już teraz życzymy udanych wakacji wszystkim czytelnikom Dwójki. Klaudia …wakacyjne propozycje od redakcji Pieniny zwane są parkiem dwóch państw: Polski i Słowacji. Jest to jeden z najbardziej uroczych zakątków w naszym kraju. Niedawno uczniowie klas I-III gimnazjum zdobyli szczyt Trzy Korony, właśnie w Pieninach. Tereny obejmujące Pieniny prawie w całości są pod ochroną. Stworzono tutaj Pieniński Park Narodowy, a także wytyczono kilkadziesiąt kilometrów szlaków turystycznych. Jednym z najpiękniejszych jest „Sokola Perć”, wiodąca ze Szczawnicy na Trzy Korony i obejmująca najbardziej malownicze rejony Pienin (Sokolicę, Kazalnicę i Zamkową Górę). Pieniny dzielimy na Pieniny Spiskie, Pieniny Środkowe, inaczej Właściwe i Pieniny Małe. Pod względem klimatycznym Pieniny odróżniają się od sąsiednich Tatr czy Gorców łagodniejszym klimatem. Trzy Korony to najwyższy masyw górski w Pieninach. Posiada pięć wierzchołków, z których najwyższe to: Okrąglica (982 m n.p.m.), Płaska Skała (950 m) i Pańska Skała (920 m). Pieniny zbudowane są z odpornych wapieni rogowcowych. Stoki porośnięte są lasem i pocięte głębokimi dolinami potoków, np. przez Wąwóz Sobczański. Trzy Korony to najpopularniejszy punkt widokowy, z którego możemy podziwiać całe Pieniny i panoramę doliny Dunajca. Na Trzech Koronach znajduje się punkt widokowy, z którego rozpościera się widok na Pieniny i Tatry Słowackie. W dole widać Sromowce Niżne, Czerwony Klasztor po słowackiej stronie i wijący się między nimi Dunajec, oddzielający na odcinku 21 kilometrów Polskę i Słowację. Najbardziej znaną atrakcją turystyczną w Pieninach jest 18 -kilometrowy spływ tratwami przełomem Dunajca. Trasa spływu wiedzie przez najbardziej malownicze tereny Pienińskiego Parku Narodowego. Tratwą ze Sromowiec przepłyniemy przez całe Pieniny Właściwe, do Szczawnicy lub Krościenka. Zdjęcia na tej stronie zostały wykonane przez Mateusza Kusa Mateusz Bajki: stare – gorsze, nowe – lepsze? Któż z nas nie oglądał bajek? Dla większości była to po prostu przyjemna forma spędzania wolnego czasu. Znaczna część małych widzów lubiła naśladować ekranowych bohaterów, odgrywała scenki, organizowała zabawy. Obecnie możemy dostrzec, że zmianie uległa nie tylko grafika, ale i fabuła kreskówek. „Kraina Lodu”, „Barbie” czy „Masza i Niedźwiedź” są zupełnym przeciwieństwem „Smerfów” czy „Muminków”. Gdzie podziały się te wspaniałe produkcje? Czy ktoś jeszcze pamięta o „Bolku i Lolku” i „Reksiu”? Z przykrością dostrzegam, że większość emitowanych obecnie seriali animowanych zawiera wiele agresji i przemocy. Bajki te – jeśli w ogóle można je tak nazwać, nie niosą żadnego pozytywnego przekazu. Zastanawiam się więc, jak dzisiejsze i przyszłe pokolenia mają wyrosnąć na mądrych ludzi, skoro są wychowywane na takich programach? Większość rodziców jest zbyt zajęta, aby zainteresować się tym, co ogląda jego bezmyślnie wpatrująca się w ekran telewizora pociecha. Dzisiejsze kreskówki, pełne przemocy i wulgaryzmów, powodują u dzieci zachowania niepożądane, dlatego też odpowiednio dobrany repertuar z pewnością właściwie ukształtuje młodego odbiorcę. Miejmy nadzieje, że niebawem pojawi się coraz więcej kreskówek sprzed lat i że rodzice będą zwracali większą uwagę na to, co oglądają ich dzieci. W ostatnich dniach pytaliśmy nauczycieli jakie były ich ulubione bajki z dzieciństwa. Padło kilka tytułów bajek, o których my, najstarsi uczniowie, nie mieliśmy pojęcia. Bajki takie jak „Jacek i Agatka” czy „Gąska Balbina” zostały zastąpione przez produkcje typu „SpongeBob” czy „Winx”. W tym artykule również zachęcamy do czytania książek, bo nic nie rozwija wyobraźni lepiej niż dobra książka. Mateusz Sposoby na odstresowanie Codziennie natrafiamy na różne przeszkody i wyzwania, które nas stresują i niepokoją. Musimy więc starać się być bardziej zrelaksowani i wolni od wszelkich napięć, oderwać się od rutyny i znaleźć własne sposoby na stres. Poniżej znajdziecie 9 prostych sposobów na walkę ze stresem i uwolnienie się od emocjonalnego napięcia. Oto kilka wskazówek: wyłącz sprzęty elektroniczne oddychaj głęboko spaceruj słuchaj muzyki masuj swoje uszy maluj palcami pomyśl, że masz wszystko i ciesz się tym, co masz teraz sprzątaj (oczyszczanie pokoju z niepotrzebny rzeczy) joga śmiechu, czyli unikalna metoda gimnastyczna, jak również ścieżka rozwoju osobistego. Mimo lekkiej formy, ma wiele poziomów i zastosowań. Dla trenerów, wykładowców i nauczycieli może być po prostu fajnym energizerem pozwalającym na odświeżenie uwagi grupy. Dla kreatywnych jest metodą odświeżenia umysłu i przestawienia się na bardziej odważne i oryginalne myślenie. Nie byłabym sobą, gdybym nie zaproponowała Wam jeszcze kilku innych sposobów, aby pozbyć się stresu. Oto one: ćwicz regularnie krzyk lub płacz relaksujący masaż. Stres nie musi Wam towarzyszyć w życiu i są łatwe sposoby na uwolnienie się od niego. Jeśli czujecie się zestresowani, skorzystajcie z nich, a na pewno poczujecie się lepiej. Klaudia Złote myśli Bycie singlem nie znaczy, że nic nie wiem o miłości. Znaczy, że wiem o niej wystarczająco dużo, by na nią poczekać. Jeśli ktoś mówi Ci: ,,nie dasz rady tego zrobić”, to znaczy, że boi się, że dasz radę. Mądra osoba nie zawsze zna odpowiedź. Mądra osoba zawsze wie, gdzie ją znaleźć. Najlepsze rzeczy w życiu nie są wcale rzeczami. Jeżeli się cofam, to tylko po to, żeby wziąć rozbieg. Sukces nie jest kluczem do szczęścia. Nie warto się dla kogoś zmieniać, uwierz. Szczęście jest kluczem do sukcesu! Jeżeli ktoś nie jest w stanie zaakceptować Jeśli robisz to, co lubisz, jesteś Cię takim, jakim jesteś, znaczy to po skazany na sukces. prostu, że nie jest Ciebie wart. "Stało się . . . nadszedł ten dzień, w którym musimy powiedzieć sobie: cześć " Tymi słowami żegnamy się ze Szkołą, z redakcją, a także z ludźmi, których spotykaliśmy w szkolnych murach i dziękujemy za wszystko. Dziękujemy Wam, drodzy Czytelnicy za to, że czytaliście naszą Dwójkę. Jeszcze raz mówimy: CZEŚĆ! DO ZOBACZENIA! Redakcja: Klaudia Stawiarz, Paulina Jodłoś i Mateusz Kus Opiekun: Pani Anna Filus-Solarz Dwójka