Firmy Leśne - Najmocniejszy ciągnik świata

Transkrypt

Firmy Leśne - Najmocniejszy ciągnik świata
Najmocniejszy ciągnik świata
Dodano: 21.12.2015
Po najmocniejszych pilarkach przyszła kolej na ciągniki...
Gdyby tak spytać kogoś o najmocniejszy ciągnik, zapewne rzuciłby parę nazw... Padłby John
Deere, Valtra, być może Fendt czy Steyr. I faktycznie, te seryjnie produkowane maszyny
mają wiele do zaoferowania: niektóre mocą sięgają nawet 600 KM - mowa o produktach
firmy DTU Tractors, lepiej znamy jednak te o 560 KM - John Deere 9560RT, lub w wypadku
Fendt Vario - 540 KM. Legendarny Challenger MT965C osiąga moc 525 KM, i też zadziwia
możliwościami. One wszystkie wydają się jednak dziecięcymi zabawkami w porównaniu z
kolosem o nazwie The Big Bud 747.
Maszyna o masie 45 ton (!!!), operująca 900 KM i momentem obrotowym 3200 kNm to
jedyny taki ciągnik na świecie. Liczba 747 zdaje się żartobliwie nawiązywać do oznaczenia
samolotu pasażerskiego typu Boeing, co dobrze oddaje rozmiary kolosa. Motor tego potwora
posiada 16 cylindrów i pojemność 24 litrów. Jego pracę wspomagają dwie sprężarki i dwa
kompresory. Zbiornik paliwa przypomina basen: mieści się w nim 3700 litrów paliwa.
Wyprodukowano go za "jedyne" 300 tysięcy dolarów, a miało to miejsce w latach 70
ubiegłego wieku. Młodszy "brat" Big Buda, Big Roy, wyprodukowany został nieco wcześniej i
operował mocą 600 KM. Ten ciągnik ważył "zaledwie" 26 ton.
Zaraz za Big Budem plasuje się - również mało znany - ciągnik Case Quadrac o mocy 649
KM i pojemności silnika 12,9 litra.
Pozostaje tylko spytać - po co aż taka moc? Gdzie mogłyby się przydać ciągniki o tak
przesadnie rozbudowanych możliwościach? Big Bud i jego mniejszy odpowiednik są jedynie
maszynami testowymi, zbudowanymi "dla pokazu". Prawda jest taka, że odpowiednio
dobrana moc przekłada się na zwiększoną produktywność - i okazuje się, że wcale nie jest to
moc największa. Być może właśnie dlatego tak popularne są ciągniki Belarus...
Big Roy (powyżej) to poprzednia wersja rekordzisty - Big Buda (zdjęcie tytułowe).
Komentarze (0)
Nie dodano jeszcze żadnego komentarza.