Przyszła odwil

Transkrypt

Przyszła odwil
Płońszczak - Gazeta lokalna - Płońsk, Raciąż, Baboszewo, Czerwińsk, Dzierzążnia, Joniec, Naruszewo
Przyszła odwilż...
... i zalewa mieszkania
W poprzednim numerze informowaliśmy o problemie mieszkańców bloku przy ulicy Wolności 25 w
Płońsku gdzie woda z roztapiającego się śniegu, zalegającego na dachu, zalewała mieszkania na
ostatnim piętrze. Dach na wspomnianym wyżej budynku przy ulicy Wolności 25 został oczyszczony ze
śniegu, ale podobne problemy mają mieszkańcy innych budynków, którzy w ubiegłym tygodniu prosili
naszą redakcję o interwencję.
Problem z przeciekającym dachem zgłaszała w naszej redakcji lokatorka mieszkania na ostatnim piętrze
administrowanego przez ZGM bloku przy ulicy Sienkiewicza 1 w Płońsku. Od poniedziałku, 15 lutego woda
z roztapiającego się na dachu śniegu zalewała sufity w pokoju i kuchni. To z kolei spowodowało zwarcie
instalacji elektrycznej. Dach został oczyszczony ze śniegu ale, zdaniem naszej rozmówczyni, prace nie
zostały wykonane dokładnie. Kierownik Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej, Stanisław Niepytalski
twierdzi, że w bloku była interwencja, śnieg zrzucono ale woda nadal kapała, ponieważ strop nasiąkł.
Wykonano również obejście instalacji elektrycznej.
Problem mają również mieszkańcy ostatniego piętra budynku przy ulicy Płockiej 90. Tu też gdy pojawiła
się odwilż, zaczęła kapać woda z sufitów, a jedno z mieszkań zalała, wskutek czego zaczął odpadać tynk z
sufitu. Mało tego, woda dostała się do instalacji elektrycznej i lokatorka musiała odłączyć prąd. - Śnieg
nie był z dachu usuwany, a zgłaszaliśmy to kilkakrotnie mówiła w piątek, 19 lutego jedna z
mieszkanek bloku. - ZGM mówi nam, że rynny są zamarznięte, sąsiadka już nie ma prądu, bo instalację
elektryczną zalało, a oni mówią, że nic nie mogą zrobić. Niedawno robiłam remont, a teraz sufit
zniszczony. Budynek jest stary i zaniedbany, ściany pękają i nocą słychać, jak wszystko trzeszczy.
Kierownik ZGM obiecał, że dach budynku zostanie oczyszczony, sprawdzi również sytuację w jednym z
mieszkań, gdzie lokatorka musiała odłączyć prąd. Kierownik powiedział, że gdy mieszkania wyschną,
sufity zostaną pomalowane. Według informacji Niepytalskiego, tego typu sytuacje wystąpiły również w
innych budynkach i przyczyną były zamarznięte rynny, które nie odprowadzały wody. Kierownik twierdzi
również, że ZGM dziennie odnotowuje 20-30 różnych zgłoszeń, a na mieście pracują dwie ekipy. Poza
tym w piątek, 19 lutego zakład musiał się zająć usuwaniem śniegu z dachów w rynku, bo spadający śnieg
stwarzał zagrożenie. Na pytanie - czy przyczyną tych problemów było to, że dachów na czas po prostu
nie odśnieżono, Niepytalski odparł, że z większości stromych dachów śniegu nie można było zrzucić.
Podobne sytuacje miały miejsce nie tylko w przypadku domów mieszkalnych, woda z topniejącego śniegu
przedostała się również przez strop m. in. budynku Miejskiego Centrum Kultury.
Anna Piórkowska, Katarzyna Olszewska
foto: Katarzyna Olszewska
http://www.plonszczak.pl
Kreator PDF
Utworzono 3 March, 2017, 13:45

Podobne dokumenty