Zachęcamy do lektury załączonego dodatku.

Transkrypt

Zachęcamy do lektury załączonego dodatku.
POKONAĆ TABU
Dodatek dystrybuowany z dziennikiem Rzeczpospolita. Zawiera wyłącznie materiały przygotowane i pochodzące od Medical Media Solutions.
Wszystko dla zdrowia kobiet
Mięśniaki macicy zaliczane są do najczęściej występujących łagodnych guzów narządu rodnego kobiet,
występują u ok. 40% kobiet w wieku od 35 do 55 roku życia. Jednak diagnoza „ma Pani mięśniaki macicy”
aż dla 61% Polek jest równoznaczna z tym, że mają nowotwór złośliwy.
głos Pacjentki
Justyna Olszewska – Pacjentka
Według badań w Polsce w 2009 roku
wykonano z powodu mięśniaków macicy
127 361 histerektomii – czyli usunięcia
Co to są mięśniaki macicy?
Mięśniaki macicy to łagodne guzy - o charakterze nowotworów niezłośliwych, które
pojawiają się w mięśniu macicy, bądź okolicach sąsiednich. Trzeba podkreślić, że są
one najczęściej stwierdzanymi zmianami,
które rozwijają się w ściance macicy.
Jeśli przeanalizujemy obecność mięśniaków macicy u kobiet, to aż u 70% stwierdzamy je w okresie klimakterium. Istnieją
oczywiście czynniki ryzyka np. genetyczne:
obecność mięśniaków u mamy, siostry, czy
ciotki będzie wskazywała, że z taką możliwością będziemy mogli się liczyć również
u siebie.
Mięśniaki macicy spotykamy najczęściej
w grupie kobiet po okresie prokreacji, tuż
przed menopauzą, bądź już „po”. Między
innymi dlatego, że guzy te uzależnione są
w sporym stopniu od ich dynamiki wzrostu,
obecności estrogenów. Te estrogeny w okresie bardzo wczesnym „bujają” w organizmie
kobiety, a ich proporcja zostanie zachwiana
również w okresie menopauzy i tutaj pojawia się większa skłonność do rozwoju tych
guzów.
Czy kobiety bagatelizują objawy
mięśniaków macicy?
Kobiety nie tylko bagatelizują objawy mięśniaków, ale wręcz zapominają o nich pomimo
petycja Stowarzyszenia
Stowarzyszenie kobiet z problemami onkologiczno – ginekologicznymi Magnolia
– Alina Pulcer – Prezes
Na czym polega możliwość godnego leczenia w przypadku mięśniaków macicy?
Problem mięśniaków macicy dotyczy nawet
40% kobiet w wieku od 35-55 lat.
macicy. Czy histerektomia zawsze jest
najlepszym wyjściem w przypadku leczenia mięśniaków? Co czuje kobieta,
która w wieku 20 lat dowiaduje się, że
ma mięśniaki macicy? A co czuje, kiedy okazuje się, że jest ich kilkanaście
i trzeba usunąć macicę? Czy mięśniaki
macicy na zawsze pozbawią pacjentkę
szansy na upragnione macierzyństwo?
Moja walka z chorobą
Mięśniaki macicy bez wątpienia są powodem
wielu wyrzeczeń kobiet, którym doskwiera ta
przypadłość. W moim przypadku głównymi objawami związanymi z mięśniakami macicy były:
bóle dolnej części brzucha i pleców, ale także
bardzo obfite i bolesne miesiączki. Pacjentka, która boryka się z takimi dolegliwościami,
zwyczajnie ma dość. Oczywiście kobietom nie
wolno ich bagatelizować – mimo, że wiadomość
o tym, że mamy do czynienia z mięśniakami
macicy jest dla każdej z nas ogromnym stresem.
Tym bardziej, jeśli diagnozę, tak jak w moim wy-
objawów takich jak: krwotoczne miesiączki,
ucisk na narządy sąsiednie, a czasem nawet
problemy z zajściem w ciążę, i starają się z nimi
normalnie żyć. Zakładają, że jeśli coś nie jest
skutkiem gwałtownego pogorszenia zdrowia,
to można się do tego przyzwyczaić.
Kwestia powolnego narastania tych objawów, wpływa na adaptację kobiet do tej sytuacji i wtedy dochodzi do tego typu zaniedbań
i bagatelizowania.
Co oznacza dla pacjentki diagnoza:
mięśniaki macicy?
Ważne by uwzględniać sytuację zdrowotną
pacjentki, jej wiek, planowane ciąże i umożliwić współuczestniczenie w decyzji o podejmowanym leczeniu. Kobietom w wieku
prokreacyjnym powinno się proponować leczenie zachowawcze, w tym leczenie farmakologiczne, które daje ogromne szanse na
zachowanie płodności i jednocześnie zmniejszenie guzów. Do takich możliwości mają również prawo kobiety poza tą grupą wiekową.
Niestety nadal dominującą terapią, w tym drugim przypadku, jest histerotomia, czyli usunięcie macicy. Duża świadomość kobiet, wiedza
przekazana od lekarza, z jakim problemem się
styka oraz współdecydowanie, jak będzie wyglądało leczenie, odgrywa dużą rolę w przełamaniu tego trendu, lęku pacjentki i strachu
przed podjęciem leczenia.
Do niedawna główną formą terapii mięśniaków macicy była histerektomia, czyli usunięcie macicy. Pojawiły się inne metody leczenia
mięśniaków. Celem takiego leczenia jest złagodzenie objawów poprzez spowodowania obkurczania się mięśniaków. Dostęp do leczenia
farmakologicznego pozwala na zmniejszenie
guzów do rozmiarów, które umożliwiają leczenie kobiet bez ich okaleczenia. Dzięki temu
wiele kobiet ma szanse na podjęcie decyzji
o zajściu w ciążę. W Polsce jest już ok. 30 przypadków ciąż (trwających lub szczęśliwie zakończonych) u pacjentek, które stosowały właśnie
leczenie farmakologiczne.
Dlaczego to takie ważne dla polskich
kobiet?
Szacuje się, że z powodu mięśniaków macicy
cierpi co piąta kobieta po 35 r. życia i co druga
miesiączkująca pięćdziesięciolatka. W grupie
pacjentek są młode kobiety, które jeszcze nie zakończyły planów prokreacyjnych. Nowe jakości
w medycynie umożliwiają leczenie małoinwazyjne, rewolucjonizują system leczenia. Polskie pacjentki w obliczu postępu medycyny mają prawo
padku, słyszy osoba w wieku 20 lat. Nie jest to
przyjemna sytuacja, ale pamiętajmy, że te niezłośliwe guzy wcale nie muszą oznaczać „końca
świata”.
Oczywiście pacjentka szuka rozwiązania, które raz na zawsze uwolni ją od tych problemów,
i w takiej sytuacji najgorsze jest usłyszeć diagnozę: ”Trzeba usunąć macicę”. Kiedy po raz pierwszy usłyszałam ten wyrok – to pomyślałam, że
już nigdy nie będę mogła mieć dzieci. Załamałam się. Dopiero po wsparciu rodziny i bliskich,
zaczęłam patrzeć na to wszystko racjonalnie,
i poszukiwać specjalisty, który zaproponuje mi
mniej radykalne rozwiązanie. Miało to dla mnie
szczególne znaczenie, gdyż w wieku 20 lat, pozbawienie szans na stworzenie pełnowartościowej rodziny, brzmi naprawdę dramatycznie.
Szansa jaką daje leczenie
Znalazłam innego lekarza, który dał mi
nadzieję, mówiąc o terapii farmakologicznej,
która zmniejszy mięśniaki do rozmiaru kwalifikującego się do leczenia oszczędzającego
Jakie są możliwości leczenia mięśniaków? Jakie szanse daje pacjentkom dostęp do nowoczesnych form
leczenia?
Do niedawna za jedyną skuteczną metodę
leczenia mięśniaków macicy, uznawany był zabieg operacyjny: usunięcia, bądź wyłuszczenia
samego guza, a często niestety usunięcie całej
macicy.
Dziś te poglądy się zmieniają. Po pierwsze,
kobiety rodzą znacznie później, po drugie,
przekonanie, że usunięcie macicy „załatwia
problem” staje się nieaktualne i niepożądane.
Mamy świadomość, że taka droga rodzi kolejne problemy: wypadanie kikuta, problemy
z opróżnianiem pęcherza moczowego, dyskomfort seksualny. Dodatkowo same kobiety niechętnie (i słusznie) chcą się pozbywać macicy.
Poza tym efektywne leczenie mięśniaków
okazało się możliwe, na skutek stosowania selektywnych modulatorów receptora progesteronowego. Są to substancje, które oddziałują
na ten receptor selektywnie i blokują czynniki
wzrostowe, stymulujące mięśniaki. Preparatem
dopuszczonym do tego typu leczenia jest octan
uliprystalu (UPA), który jest lekiem bardzo bezpiecznym, dobrze tolerowanym przez pacjentki.
Warto również wspomnieć o metodach małoinwazyjnych, takich jak: podwiązanie tętnic
czy embolizacja macicy. Pamiętajmy jednak,
że takie metody zalecałbym kobietom, u któ-
być leczone jak inne Europejki. Podkreślić należy,
że leczenie octanem uliprystalu jest refundowane w innych krajach europejskich.
W grupie pacjentek istnieje bardzo
dużo młodych kobiet, którym proponuje
się operacyjne usunięcie macicy pomimo niezakończonych planów prokreacyjnych.
Jak wynika z badania „Walczymy o kobiecość”
przeprowadzonego w 2014 roku, wśród pacjentek, którym proponuje się histerektomię, są także
kobiety w bardzo młodym wieku, które dopiero
planują swoje życie i zaczynają myśleć o założeniu rodziny (20-29 lat – ok. 17%, 30-39 lat – ok.
15%). Szczególnie dla nich farmakoterapia jest
szansą na zachowanie płodności i zostanie matkami (źródło: Badanie „Walczymy o kobiecość”
przeprowadzone w 2014 r. przez Instytut Nauk
Społeczno-Ekonomicznych w Łodzi). Od 2012 r.
w Europie także w Polsce dostępna jest nowoczesna terapia farmakologiczna. Wspomniany lek
powoduje redukcję objętości mięśniaków, daje
możliwości ku temu by mięśniaki nie odrastały,
a u niektórych pacjentek potrafiły nawet cał-
narząd rodny, bez konieczności naruszania
jamy macicy. Tak też się stało. Już podczas
3-miesiecznej terapii poczułam się dużo lepiej,
a dolegliwości bólowe zaczęły szybko ustępować. W końcu wyłuszczono mi 18 mięśniaków,
torbiel endometrialną jajnika prawego, bez
naruszenia narządu rodnego, a co najważniejsze oszczędzając macicę! Czuję się doskonale
i jestem pełna nadziei na założenie rodziny.
To bardzo ważne, by współczesna kobieta
miała świadomość, na czym polega jej choroba i miała prawo do walki o niepozbawianie
jej szansy na upragnione macierzyństwo. Pamiętajmy, że krótkie zdanie: „Musimy usunąć
Pani macicę” przewraca młodej osobie świat
do góry nogami. Dla mnie poszukiwanie właściwego specjalisty i dzięki temu innych rozwiązań, było w tej sytuacji kluczowe.
Dziś po leczeniu i stałej kontroli u specjalisty, moje codzienne życie wygląda zupełnie
normalnie i nie odbiega od życia codziennego
zdrowej kobiety. Nie odczuwam żadnego bólu,
a miesiączki stały się niebolesne i mniej obfite.
komentarz Eksperta
Dr Grzegorz Południewski
– ginekolog
rych okres rozrodczy jest zakończony, bądź nie
planują więcej potomstwa.
Bardzo ważne by podkreślać, że u kobiet
które planują macierzyństwo należy proponować taką terapię, która pozwoli zachować
płodność. Coraz częściej metody zachowawcze są metodami z wyboru i wpływ na to ma
wspomniana świadomość pacjentek, ale i specjalistów, którzy je prowadzą.
kowicie zaniknąć. Zmniejszenie objętości mięśniaka leczeniem farmakologicznym, zwiększa
szansę na wykonanie operacji oszczędzającej
macicę, a co za tym idzie dającej szanse na zachowanie płodności.
Stowarzyszenie skierowało petycję
do Ministra Zdrowia, czego ona dotyczy
i jakie są jego główne postulaty.
W petycji pt.: ”Petycja w sprawie udostępnienia kobietom z mięśniakami macicy możliwości
godnego leczenia” Stowarzyszenie „Magnolia”
zwróciło się do Ministra Zdrowia z uprzejmą
prośbą - w imieniu osób, które apelują wraz
z nami - o refundację terapii farmakologicznej.
Bardzo liczymy na zrozumienie i pomoc
Pana Ministra w naszej sprawie. Przyznanie przez Ministra Zdrowia refundacji na lek,
zgodnie z nowymi jakościami w medycynie,
przyczyni się do tego, że więcej kobiet będzie
mogło skorzystać z farmakoterapii, która była
do tej pory poza ich zasięgiem.
Zachęcamy do poparcia petycji na stronie:
www.petycje.pl
3

Podobne dokumenty