Wiadomości Misyjne
Transkrypt
Wiadomości Misyjne
Wiadomości Misyjne Sekretariatu Misyjnego Franciszkanów Prowincji św. Jadwigi Nr 5 (3/07) wrzesień - listopad 2007 Wszystkie Kościoły dla całego świata W numerze: Orędzie Papieża Benedykta XVI na Światowy Dzień Misyjny Najnowsze wiadomości z pracy naszych misjonarzy List O. Sebastiana Unsnera, prowincjała z Kenii Fotoreportaż z V Pielgrzymki Przyjaciół Misji „Niedzielny poranek w Szkodrze” – felieton O. Leonarda Deji Papieskie Intencje Misyjne 1 Mam żywą nadzieję, że współpraca misyjna będzie coraz bardziej intensywna, nadając znaczenie możliwościom i charyzmatom każdego. Mam również nadzieję, że Światowy Dzień Misyjny przyczyni się do zwiększenia się świadomości wszystkich wspólnot chrześcijańskich i każdego ochrzczonego, że wezwanie Chrystusa do gło szenia Jego królestwa aż do najdalszych zakątków ziemi jest uniwersalne. „Kościół jest misyjny z natury – pisze Jan Paweł II w encyklice Redemptoris hominis – ponieważ na kaz Chrystusa nie jest czymś przypadkowym i okoliczno ściowym, ale dotyka samego serca Kościoła. Wynika z tego, że cały Kościół i wszystkie Kościoły są posłane ad gentes. Młodsze Kościoły mogą przede wszystkim uczestniczyć w misji uniwersalnej Kościoła, wysyłając misjonarzy, aby gło sili Ewangelię w świecie, nawet jeśli sami nie mają wystar czającą liczbę księży. (nr 61). W pięćdziesięciolecie historycznego apelu mojego po przednika Piusa XII, zawartego w encyklice Fidei Donum na temat współpracy między Kościołami w służbie misji, chciałbym jeszcze raz powiedzieć, że głoszenie Ewangelii nadal jest aktualne i konieczne. W cytowanej encyklice Redemptoris hominis Papież Jan Paweł II ze swojej strony przypomina, że „misja Kościoła jest czymś więcej niż wspólnotą Kościołów; ta musi być zorientowana również i przede wszystkim na sens swoistej misyjności. Dlatego za danie misyjne pozostaje, jak już wielokrotnie wspomniałem, pierwszą posługą Kościoła dla ludzkości, aby kierować i ewangelizować przemiany kulturalne, społeczne i etyczne; aby przybliżać zbawienie Chrystusa człowiekowi naszych czasów w wielu częściach świata upokorzonego i uciśnione go z powodu ubóstwa lokalnej ludności, przemocy i ciągłe go łamania praw człowieka. Kościół nie może się uchylać od tego powszechnego powołania; jest koniecznością i obowiązkiem. Chrystus po wierzył nakaz misyjny na pierwszym miejscu Piotrowi i Apostołom, dzisiaj ten nakaz przypada w udziale przede wszystkim Następcy Piotra, który z Bożej Opatrzności został wybrany na widzialny fundament jedności Kościoła, i Biskupom bezpośrednio odpowiedzialnym za ewangeliza cję, tak jako członkom kolegium biskupów, czy to paste rzom Kościołów lokalnych (por. Redemptoris Missio nr 65). Dlatego zwracam się do Pasterze wszystkich Kościołów, ustanowionych przez Chrystusa na przewodników Jego je dynej owczarni, aby dzielili trud głoszenia i roz przestrzeniania Ewangelii. Sytuacja, jaka istniała 50 lat temu popchnęła Sługę Bożego Piusa XII do zwrócenia współpracy misyjnej na tory bardziej odpowiednie do wy mogów czasu. Dziś szczególnie na perspektywy ewangeli zacji otwiera wspólnoty już dawno ewangelizowane do wy syłania kapłanów do pomocy młodym Kościołom. Życie na nowy „sposób misyjny”, który od pierwszych słów encykli ki omawia dokładnie tytuł „Fidei Donum”. Pisze we wstępie: „Mając na uwadze z jednej strony niezliczone rzesze naszych braci, którzy, przede wszystkim w krajach o dawnej tradycji chrześcijańskiej, uczestniczą w łasce wiary, a z drugiej strony – ciągle jeszcze liczną liczbę tych, którzy nadal czekają na orędzie o zbawieniu, czujemy palące pragnienie do zachęcenia ich, Czcigodni Bracia, do gorli wego wypełniania świętej sprawy szerzenia Kościoła w świecie”. I dodaje: „Z wolą Bożą niech w następstwie na szego apelu duch misyjny przeniknie do głębi serca wszystkich kapłanów, a poprzez ich posługę niech zapali serca wiernych” (AAS XLX 1957,226). Dziękujemy Bogu za obfite owoce otrzymane dzięki tej współpracy misyjnej w Afryce i innych miejscach na Orędzie Jego Świątobliwości Benedykta XVI na Światowy Dzień Misyjny 2007 Drodzy Bracia i Siostry, z okazji najbliższego Dnia Misyjnego chciałbym za prosić cały Lud Boży – biskupów, kapłanów, zakonników, zakonnice i świeckich – do refleksji nad potrzebą i znaczeniem, jakie ma również w naszych czasach działalno ść misyjna Kościoła. W istocie, jako uniwersalne wezwanie nie przestają brzmieć słowa, w których Chrystus, ukrzyżo wany i zmartwychwstały, przekazał Apostołom nakaz misyjny: „Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Uczcie je zachowywać wszystko, co wam przykazałem”. I dodaje: „A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata”. (Mt 28,19-20). W obowiązku działalno ści misyjnej pomaga nam i towarzyszy pewność, że On, Pan żniw, jest z nami i bez przerwy prowadzi swój lud. Chrystus jest niewyczerpanym źródłem misji Kościoła. Ponadto w tym roku jest jeszcze jeden motyw, który skłania nas do od nowienia zadania misyjnego: przypada dokładnie 50-lecie ogłoszenia encykliki Sługi Bożego Piusa XII Fidei Donum, która popiera i zachęca do współpracy między Kościołami na rzecz misji ad gentes. „Wszystkie Kościoły dla całego świata”: taki temat został wybrany na najbliższy Światowy Dzień Misyjny. Za prasza Kościoły lokalne wszystkich kontynentów do dzielenia się świadomością na temat pilnej konieczności podjęcia działalności misyjnej wobec licznych i poważnych wezwań naszych czasów. Oczywiście zmieniły się warunki, w jakich żyje ludzkość, a tych dziesięcioleciach wykonano duży wysiłek na rzecz szerzenia Ewangelii, szczególnie po cząwszy od Soboru Watykańskiego II. Ciągle jeszcze zosta ło wiele do zrobienia, aby odpowiedzieć na misyjne wezwa nie, które Pan nie przestaje kierować do każdego ochrzczo nego. Na pierwszym miejscu ciągle wzywa Kościoły tzw. starej tradycji, które w przeszłości wspierały misje, oprócz środków materialnych, dostarczając również kapłanów, za konników, zakonnice i osoby świeckie, ożywiając skuteczną współpracę między wspólnotami chrześcijańskimi. Ta współpraca przyniosła obfite owoce zarówno młodym Kościołom na terenach misyjnych, jak i tym, z których po chodzili misjonarze. Dziś, gdy występuje laicyzacja kultury, która coraz bardziej dotyka społeczeństw zachodnich, po wodując kryzys rodziny, zmniejszanie się liczby powołań i starzenie się kleru, te kościoły są narażone na zamknięcie się w sobie, na patrzenie w przyszłość z nikłą nadzieją, na osłabienie zapału misyjnego. To jest właściwy moment na otwarcie się z wiarą na Opatrzność Boga, który nigdy nie opuszcza swojego ludu, z mocą Ducha Świętego prowadzi go do wypełnienia jego wiecznego przeznaczenia, do zba wienia. Aby w pełni poświęcić się misji ad gentes Dobry Pasterz zaprasza również młode Kościoły. Mimo że spo tykają niemało problemów i przeszkód na drodze swojego rozwoju, wspólnoty te stale się rozwijają. Niektóre z nich na szczęście mają wystarczającą ilość kapłanów i osób kon sekrowanych, wiele z nich ma duże potrzeby na miejscu, przyjmują jednak zaproszenie, aby rozwijać swoją posługę duszpasterską i służbę apostolską w innych miejscach, rów nież za terenach dawno zewangelizowanych. W ten sposób wspomaga się opatrznościową „wymianę darów”, która działa na korzyść całego Mistycznego Ciała Chrystusa. 2 ziemi. Rzesze kapłanów, opuściwszy swoje rodzime wspól noty, oddały swój zapał apostolski na służbę niedawno po wstałych wspólnot, na obszarach biedy i rozwijających się. Wśród nich jest niemało męczenników, którzy świadcząc słowem i poświęceniem apostolskim, złożyli ofiarę ze swo jego życia. Nie możemy zapomnieć o wielu zakonnikach, zakonnicach i świeckich wolontariuszach, którzy razem z kapłanami, brali udział w szerzeniu wiary w najdalszych krańcach świata. Światowy Dzień Misyjny niech będzie okazją do wspomnienia w modlitwie tych naszych braci i sióstr w wierze, którzy nadał poświęcają się pracy na roz ległym polu misyjnym. Prosimy Boga, aby ich przykład po budził wszędzie nowe powołania i odnowił świadomość misyjną wśród chrześcijan. W efekcie w każdej wspólnocie chrześcijańskiej rodzi się duch misyjny na podstawie odwa gi do ewangelizowania, która mierzy się miłością wierni do ich Pana. Możemy powiedzieć, że odnośnie poszczególnych wiernych, nie chodzi tylko o współpracę w dziele ewangeli zacji, ale o poczucie bycia uczestnikiem i współod powiedzialnym za misję Kościoła. Ta współodpowiedzial ność sprawia, że wzrasta łączność między wspólnotami i rośnie wzajemna pomoc, tak w aspekcie osobowym (kapła ni, zakonnicy, zakonnice i świeccy wolontariusze), oraz gdy dotyczy stosowania środków koniecznych dziś w ewangeli zacji. Drodzy bracia i siostry, misyjny nakaz przekazany Apostołom przez Chrystusa dotyczy naprawdę wszystkich. Dlatego Światowy Dzień Misyjny niech będzie sprzyjającą okazją do pogłębienia świadomości i wspólnego opracowa nia odpowiednich dróg duchowych i dotyczących formacji, które będą sprzyjać współpracy między Kościołami i przy gotowaniu nowych misjonarzy do szerzenia Ewangelii w naszych czasach. Niemniej jednak nie można zapominać, że pierwszą i podstawową pomocą, do której zostaliśmy we zwani, oddając się działalności misyjnej Kościoła, jest modlitwa. „Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało – mówi Pan – proście więc Pana żniwa, żeby wyprawił robotników na swoje żniwo” (Łk 10,2). „Na pierwszym miejscu – pisał pięćdziesiąt lat temu śp. Papież Pius XII – módlcie się więc, Czcigodni Bracia, módlcie się ciągle. Pamiętajcie o ogromnych duchowych potrzebach wielu ludów, tak dalekich od prawdziwej wiary lub pozbawionych możliwości jej zachowywania” (AAS, dz. cyt. str. 240). Papież Pius XII zachęca do odprawiania Mszy w intencji Misji, przestrzegając tego, „co odpowiada pragnieniom Pana, który kocha swój Kościół i chce, aby rozwijał się w każdym zakątku ziemi (tamże, str. 239). Drodzy bracia i siostry, również ja ponawiam to ciągle aktualne zaproszenie. Niech w każdej wspólnocie roz brzmiewa wspólna modlitwa do „Ojca, który jest w niebie”, aby Jego królestwo przyszło na ziemię. Apel ten kieruję przede wszystkim do dzieci i młodzieży, zawsze gotowych i pełnych zapału misyjnego. Zwracam się również do cho rych i cierpiących, pamiętając o ich tajemniczej i nieodzow nej współpracy w dziele zbawienia. Proszę osoby kon sekrowane, szczególnie w zakonach klauzurowych, aby jeszcze mocniej modliły się w intencji misji. Dziękuję za zaangażowanie każdemu wierzącemu, niech w całym Kościele rozszerza duchową sieć modlitwy jako pomoc dla misji. Najświętsza Maria Panna, która z macierzyńską troską towarzyszy drodze rodzącego się Kościoła, niech prowadzi nasze kroki również w tej epoce i niech nam udzieli nowego Zesłania Ducha Św. miłości. Szczególnie niech nam da świadomość, że wszyscy jesteśmy misjo narzami, wysłanymi przez Pana, aby świadczyć o Nim w każdej chwili naszego życia. Kapłanów „Fidei donum”, za konników, zakonnice, świeckich ochotników, zaangażowa nych w pracę misyjną, jak również tych, do których w różny sposób jest kierowane orędzie Ewangelii zapewniam o pamięci codziennie podczas modlitwy i udzielam wszystkim Apostolskiego Błogosławieństwa. Watykan, 27 maja 2007 Uroczystość Zesłania Ducha Św. Papież Benedykt XVI (tłum. Bożena Skupin) Wiadomości z misji Konferencja Episkopatu Boliwii ogłosiła dzień 27.07. dniem modlitw o dobre zakończenie obrad Komisji Konstytucyjnej. We wszystkich osiemnastu diecezjach odbędą się czuwania modlitewne. O godz. 19:00 odbędą się we wszystkich katedrach modlitwy wiernych z swoimi biskupami. Biskupi wzywają do modlitwy w intencji Konstytucji, która gwarantować będzie wolność i godność ludzką wszystkim miesz kańcom Boliwii. Episkopat przedstawił pisemnie kon kretne propozycje elementów nowej Konstytucji, m.in. wolność wyznania i religii, zachowanie prywatnych szkół i uniwersytetów, uznanie przez państwo nauki religii, prawne uznanie i ochrona praw małżeńskich i rodzinnych. W folderze, który jest rozprowadzany w całym kraju, biskupi przypominają, że 78% ludności w Boli wii jest katolicka, a 98% jest chrześcijanami. Biskupi podkreślają, że 20% jednostek wychowawczych i prawie 10% instytucji służby zdrowia oraz wiele in nych ośrodków opieki dla dzieci i sierot jest prowa dzonych i utrzymywanych przez Kościół katolicki. W apelu skierowanym do uczestników czuwań modlitewnych biskupi piszą: „Aby rozpowszechnić nasze propozycje, ufaliśmy i nadal ufamy w siłę dialo gu i modlitwy. Kierowani naszą wiarą, a nie ludzką, a jeszcze mniej polityczną motywacją i przekonaniem oraz przekonani o sile dialogu przedłożyliśmy nasze Artykuły i podstawy naszych propozycji Komisji Kon stytucyjnej. Nawoływanie do czuwania modlitewnego jest apelem przeciw obojętności i pasywności. Komisja do spraw partnerskich zaprasza serdecznie partnerskie kościoły do wspólnej modlitwy w dniu 27.07. br. tłum. Ewelina Klimek Z działalności Ośrodka Misyjnego W dniach 12-15 czerwca po raz kolejny spotkali się sekretarze ds. misji polskich prowincji francisz kańskich oraz misjonarze z poszczególnych prowincji przebywający na urlopie w kraju. Tegoroczne spotkanie odbyło się w Dursztynie, w klasztorze należącym do prow. MB Anielskiej. W spo tkaniu uczestniczyli O. Dymitr Żeglin (KatowicePanewniki), O. Krystian Pieczka (Wrocław), O. 3 Mariusz Uniżycki (Kraków), O. Mansfed Rzepka (Po znań) oraz misjonarze: O. Jonasz (Togo), O. Zbigniew Kusy (Rep. Środkowej Afryki). Co do mnie, to przygotowujemy dzieci i młodzież do przyjęcia Chrztu, I Komunii i Bierzmowania. Będzie to wszystko miało miejsce w niedzielę 24 czerwca. Mamy ponad 120 kandydatów. Boję się już tej długiej ceremonii, bo biskup chciał, aby wszystko miało miejsce podczas tej samej Mszy św. Trudno, po cierpimy i będzie po wszystkim. Następnie jeszcze będzie trzeba wszystko wpisać do ksiąg i wtedy będą już małe wakacje. 7 lipca mamy w diecezji święcenia kapłańskie. Jest kilku kandydatów. W sierpniu i we wrześniu będą miały miejsce śluby i święcenia kapła ńskie dwóch moich byłych ministrantów i zarazem wychowanków z Togo, z mojej byłej parafii. Chciałbym na to się udać, ale jeszcze nie wiem, czy daty proponowane pozwolą mi opuścić parafię. U nas nadal czekamy na deszcze. Spadło tylko raz trochę deszczu. Wszystko jest jeszcze wyschnięte. Nie ma nawet jednej trawki w całej okolicy. Na dworze widać błyski. Może tej nocy w końcu coś spadnie! Z listu O. Rafała Segietha (Burkina Faso) Podczas wakacji na urlopie w kraju przebywają O. Leonard Deja z Albanii i O. Marcin Brylka z Boli wii. 21.08. swój urlop zakończył Br. Feliks Skrzypacz. W sierpniu roczny pobyt w Polsce na tzw. urlopie sabatycznym zakończył O. Symeon Stachera. Od września wróci do pracy w Centrum Edukacyjnym św. Antoniego w Meknès (Maroko). Po pięciu latach pracy w Wikariacie Apostolskim Ñu flo de Chávez w Boliwii do Polski wrócił O. Atanazy Polanko. Obecnie pracuje w naszej parafii w Nysie. 28. sierpnia na krótki urlop do kraju przyjechał O. bp Antoni Reimann z Boliwii. Dzień skupienia dla Róż Różańcowych (…) Byłem na definitorium w Lome. Jak już wspomniałem, na nowo będziemy zapraszać ludzi na grudzień na zakończenie jubileuszu i na 50-lecie po bytu w Togo Mathieu. Uroczystości odbędą się z Generałem w Abidjanie 2 grudnia. Na zakończenie mamy definitorium i spotkanie z Generałem. Za dwa tygodnie na nowo wybieram się do Togo do Lome na święcenia dwóch naszych współbraci François Baba i Virgile. Ma to być w Lome 18 sierpnia. 12 sierpnia na tomiast mamy śluby wieczyste 5 naszych współbraci. W każdej z tych grup jest po jednym bracie, którzy po chodzą z mojej byłej parafii Bombouaka. Byli moimi ministrantami. Jednego z nich przygotowywałem na wet osobiście do chrztu św. Nie mogę jednak pojechać dwa razy, wiec jadę tylko na święcenia. 15 sierpnia mamy w parafii otwarcie roku eucha rystycznego. Otwarcie na poziomie diecezji juz miało miejsce, a otwarcie tego roku w parafiach jest wiec przewidziane na 15 sierpnia. W tych dniach mamy u nas wizytę proboszcza Roberta. Z listu O. Rafała Segietha (Burkina Faso) W tym roku nie będzie rekolekcji dla Róż Róża ńcowych i Przyjaciół. Jednak na 13. października za praszamy na Górę św. Anny na jednodniowy dzień skupienia. Tematem przewodnim będzie hasło „Od ważmy się żyć Ewangelią” Spotkanie rozpocznie się o godz. 10.00. Więcej informacji na temat dnia skupienia można uzyskać w Ośrodku Misyjnych. Dane adresowe znaj dują się w stopce redakcyjnej na końcu numeru. Misjonarze piszą… W Togo w tej chwili już zbierają mały mil i kuku rydze, a tutaj dopiero zaczynają siewy. Pora deszczo wa kończy się tutaj wcześniej niż w Togo, więc już wiesz, jaki tu panuje nastrój. Widać już widmo głodu na przyszły sezon. W sobotę mieliśmy prze piękną uroczy stość w diece zji. Otóż byli śmy na święce niach 6 księży i 7 diakonów. Aż dziw, że tutaj może być tyle powołań. Uroczystość trwała prawie 5 godzin, ale była bardzo piękna z dużą liczbą wiernych. Od razu na koniec święceń biskup ogłosił do jakich parafii czy instytucji oni pójdą. Biskup chce na razie wzmocnić parafie istniejące, a od przyszłego roku otworzy kilka nowych parafii. To tyle na dziś! Pozdrawiam jak najserdeczniej. Z listu O. Rafała Segietha (Burkina Faso) (…) Taką naszą franciszkańską radością były wczoraj sze święcenia kapłańskie jednego z naszych współbra ci boliwijskich tutaj w Katedrze w Santa Cruz. Kardy nał Julio Terrazas wyświęcił br. Ben Hura na kapłana. Na tą uroczystość zjechało się wielu franciszkanów z całej prowincji boliwijskiej z Prowincjałem O. Marti nem na czele. Dzisiaj w jednej z naszych kaplic na diakona wyświęcony został nasz parafianin tu z parafii św. Antoniego. Cieszy to, bo to przecież przyszłość Kościoła boliwijskiego. Misjonarzy będzie coraz mniej. (…) Br. Tarsycjusz Lamik, z listu z 22.07.2007 4 W lipcu przyglądałem się temu wszystkiemu (po godzie oraz atmosferze przed wyborami) nieco z boku, ponieważ trochę podróżowałem po prowincji i byłem tylko gościem w Nairobi. Odwiedziłem współbraci w Ugandzie, w Malawi i na Madagaskarze. Zdecydowa nie najlepsza pogoda panowała w Ugandzie, gdzie było ciepło i słonecznie. W Malawi i na Madagaskarze też było dużo słońca, ale było chłodniej, zwłaszcza w nocy. W Ugandzie, oprócz odwiedzin współbraci, bra łem także udział w zebraniu dla przełożonych kilku naszych domów zakonnych, w których klerycy prze bywają od połowy lipca na tzw. „roku francisz kańskim”. Przerwali studia teologiczne na jeden rok i w zamian za to mieszkają w jednym z na szych klasz torów, uczestnicząc w życiu danej wspólnoty. Jest to też czas na zapoznanie się z literaturą franciszkańską i na zgłębienie życia ducho wego. Nasi klerycy studiują w seminarium między zgromadzeniowym, gdzie nie są wykładane przed mioty franciszkańskie. Ten „rok franciszkański” roz począł się zaraz po zakończeniu roku akademickiego, pod koniec maja, i będzie trwał do maja przyszłego roku. Będąc w Ugandzie, nie mogłem się nie spotkać z O. Teofilem Czarniakiem pochodzącym z Prowincji Niepokalanego Poczęcia NMP, który pracuje w naszej parafii w Rushooka, prawie 400 km na zachód od stolicy Ugandy, Kampali, blisko granicy z Ruandą. Przebywa tam od stycznia tego roku i powoli poznaje język Runyankole, który nie należy do łatwych. (…) W Malawi, w parafii, w której pracowałem przez 9 lat, ludzie zgotowali mi gorące przyjęcie. Byłem tam przez tydzień i codziennie miałem gości. Ludzie przyszli się przywitać i porozmawiać. Moi współbracia też byli zadowoleni z tej wizyty. Malawi leży trochę na uboczu naszej prowincji i dlatego też niewielu gości tam zagląda. Nie jest to dla nikogo „po drodze”. Po ubiegłorocznej kapitule prowincjalnej skład naszego jedynego klasztoru w Malawi został trochę uszczuplony. Przed kapitułą było czterech kapłanów i jeden brat zakonny, a obecnie jest tylko dwóch kapłanów i brat zakonny. Marzyliśmy o otwar ciu drugiego klasztoru, ale niestety na marzeniach się skończyło. Parafia rozwija się dobrze, a praca z różny mi grupami przynosi powoli owoce. W czerwcu kolej na nasza parafianka złożyła śluby wieczne u Sióstr Klarysek. Szykują się też nowe powołania. Francisz kański Zakon Świeckich też wzrasta, liczebnie i duchowo. W zaplanowanej na 4. października uroczy stości 8 osób ma złożyć swoje przyrzeczenia (śluby), a 15 osób ma być przyjętych do nowicjatu. Widziałem na twarzach członków FZS radość i dumę. Dobrze mi (…) Na szczęście jutro dzień luźniejszy. A to dlatego że dzień 6. sierpnia jest świętem narodowym Boliwii. Data ta upamiętnia 182. rocznicę ogłoszenia niepod ległości Boliwii. Jak więc wszędzie, tak i u nas jest to dzień świąteczny, wolny od pracy. Ludzie świętują, bawią się... co da się już słyszeć, bo wokoło wszędzie pełno głośnej muzyki. Obawiam się, że dzisiejszej nocy nie pośpię za wiele. Tegoroczne główne państwowe uroczystości odbędą się właśnie w Santa Cruz. Jest już w mieście prezydent Boliwii Evo Mora les z rządem, będą zaproszeni goście, m in. prezydenci Argentyny i Wenezueli. Wszystko może i powinno od być się spokojnie, na co liczymy. Niestety, kontrower sje wzbudza zapowiedziana na wtorek wielka parada wojskowa. Zwłaszcza że w paradzie ma wziąć też udział wielka grupa półoficjalnej gwardii tzw. „Pon cho Rojos”. Ludzie z gór, uzbrojeni. (Można to trochę przyrównać do partyzantów). Dla wielu ludzi tutaj na Oriente Boliwii, nie mającej wiele wspólnego z tą or ganizacją jest to pewna prowokacja, manifestowanie pewnej siły ludności z gór tzw. „koli”, faworyzowanej przez obecny rząd i prezydenta. Wszyscy więc z pew nym niepokojem patrzymy na wtorek, obawiając się, czy nie dojdzie do jakichś spięć, co może być za lążkiem jakiegoś poważniejszego konfliktu. Mamy jednak nadzieję, że rozsadek zwycięży i nie dojdzie do żadnych poważnych niepokojów. (..) Br. Tarsycjusz Lamik, z listu z 05.08.2007 Drodzy przyjaciele misji franciszkańskich! Pozdrawiam Was wszystkich z chłodnej i po chmurnej stolicy Kenii, Nairobi. Afryka kojarzy nam się zwykle z gorącą, słoneczną pogodą i taka jest prawda. Prawdą jest jednak i to, że w miesiącach od czerwca do sierpnia, gdy w Europie jest lato, tutaj, poniżej równika, jest zima. Oczywiście, nie taka sroga jak w Europie Północnej, ale daje się ona we znaki, zwłaszcza tym najuboższym, którzy nie mają porząd nych domów, ciepłych ubrań, ani pieniędzy na zakup opalu. Pochmurna, zimna i czasem deszczowa pogoda panuje w Nairobi od początku lipca. słońce ukazuje się tylko od czasu do czasu. Atmosfera za to jest gorąca i burzowa, ponieważ zbliżają się wybory prezydenckie i parlamentarne. To, co się tutaj dzieje od początku tego roku, byłoby dobrym tematem do jakiejś Soap Opery (opery mydlanej), ale konsekwencje tego dla zwykłe go mieszkańca Kenii są w większości negatywne. Oczywiście, jak wszędzie, tak i tutaj rządzą pieniądze. Kto ma ich więcej, ten ma więcej siły przebicia, ten dyktuje warunki. Dziwi mnie jedno, a mianowicie to, że tysiące ludzi uczestniczy w niezliczonych wiecach przedwyborczych, stając się niejako częścią tej Soap Opery. Dziwi mnie to, że ich to wszystko nie nuży. Nie mają z tego przecież żadnego pożytku. Taka sytuacja powtarza się co 5 lat i ciągle budzi wielkie emocje. 5 było w Malawi, ale trzeba było się zabierać stamtąd i wracać do biura. Tylko na krótko, ponieważ trzy dni później byłem już znowu w drodze, tym razem samolotem na Mada gaskar. (…) Celem mojej podróży było uczestniczenie w święceniach kapłańskich trzech współbraci. Następ nego dnia po przybyciu na Madagaskar udaliśmy się samochodem do oddalonego o 160 km miasta Antsira be, gdzie mamy dwa klasztory: postulat i nowicjat. Święcenia kapłańskie miały miejsce w katedrze w Antsirabe w sobotę 28. lipca. Nasi współbracia zostali wyświęceni na kapłanów razem z trzema innymi diakonami. Była to piękna uroczystość pomimo tego, iż nie zrozumiałem ani słowa, bo wszystko odbywało się w języku malgaskim. Cala oprawa liturgiczna została przygotowana przez naszych współbraci, a mistrzem ceremonii był magister nowicjatu. Bardzo pięknie śpiewał chór z naszej parafii w Andraikiba. Wszyscy obecni w kościele dołączyli się do tego śpiewu. Pieśni malgaskie są bardzo melodyjne i rado sne. Ta uroczystość trwała cale 4 godziny. Wieczorem, już w naszej parafii, w Andraikiba, gdzie mieści się także nasz nowicjat, miała miejsce uroczysta kolacja na cześć neoprezbiterów: Emmanuela, Bruno i Syl westra. (…) Następnego dnia, w niedzielę, pojechali śmy na prymicje O. Sylwestra do jego rodzinnej para fii, 120 km na południe od Antsirabe. Kościół parafial ny został zbudowany na szczycie jednego z pagórków i być może to sprawia, że ta parafia obfituje w powoła nia. O. Sylwester jest osiemnastym kapłanem pocho dzącym z tej parafii. Wywodzą się z niej także dwaj inni współbracia. Msza św. prymicyjna była także bar dzo uroczysta, znowu przy akompaniamencie radosne go, żywiołowego śpiewu. Po Mszy zostaliśmy za proszeni na obiad przygotowany przez parafię oraz rodzinę prymicjanta. Wróciłem do Nairobi pełen wra żeń po tym pobycie na Madagaskarze. Dziękuję za wszystkie Wasze modlitwy i ofiary na rzecz misji i proszę o dalsze. Bóg zapłać! O. Sebastian Unsner Szkodra, niedziela, godzina 6.30 Ciszę niedzielnego poranka przeszywają uderzenia dzwonów. Najpierw pojedyncze nieśmiało, jakby były budzone ze spiżowego snu. Z wolna coraz głośniej i głośniej aż w końcu przynajmniej połowa z ośmiu olbrzymich katedralnych dzwonów, rozkołysa na jak w tańcu, obwieszcza mieszkańcom Szkodry, że nadeszła „diela” tzn. Dzień Pański. Dzwonnice Szkodrańskich kościołów w komunistycznym szale zostały zburzone, a świątynie zamienione na obiekty tzw. użyteczności publicznej. Dwie spośród nich zostały w ostatnich latach odbudowane: wspomniana już dzwonnica katedry i kościoła franciszkanów. Szkodra, niedziela, kilka minut przed siódmą Z wolna ulice zapełniają się odświętnie ubranymi ludźmi, którzy całymi gromadami kierują się do kościoła. W samym mieście, nie licząc peryferii jest ich pięć: wspomniana już katedra św. Szczepana, nota bene największa świątynia na Bałkanach, w czasie komunizmu zamieniona na halę sportową, dalej kości ół św. Franciszka, kościół Matki Bożej Różańcowej, obydwa Franciszkanów, w czasie komuny pierwszy zamieniony na kino-teatr drugi służył jako magazyn soli, dwa nowe kościoły, je den pw. św. Jana Bosko prowadzony przez Salezjanów oraz kościół św. Mikołaja, ten ostatni jeszcze w budowie. Nieco poza centrum u stóp góry, na której wznosi się potężny zamek jest sanktuarium Matki Bożej Dobrej Rady, patronki Albanii, świątynia najważniejsza dla miasta. Nie jest imponująca ani wielkością ani architekturą, ma jednak swoisty nastrój. Okopcone świecami skały i stare drzewa okalające wybudowane na starym fundamencie nowe mury zda ją się być świadkami nieprzeliczonych modlitw przy bywających tam od wieków wiernych z całej Albanii, świadkami ciągłości chrześcijańskiej wiary na tych terenach. Wiary, która ocalała mimo niewyobrażal nych prześladowań i przeciwności, z którymi musiała się zmagać w ciągu wieków. Artykuły Niedzielny poranek w Szkodrze Szkodra, niedziela, godzina 6.00 Jest cicho i spokojnie. W powietrzu unosi się za pach niedopalonych w nocy śmieci. Od czasu do czasu słychać tylko szczekanie psa albo z rzadka przejeżdża jące samochody. Te ostatnie sunąc powoli dziurawymi ulicami wywożą swych pasażerów jedne w kierunku na południe do Tirany inne na północ w niedostępne góry. Celem tych wyjazdów bynajmniej nie jest nie dzielna kanikuła. Wyjazdy rekreacyjne czy turystyczne nie są tu prawie znane. Szkodranie jadą po prostu od wiedzić swoich krewnych. Więzy rodzinne są tutaj bardzo silne. Świąteczne odwiedziny nabierają znaczenia rytu, wręcz swoistej religii. Zbliża się godzina siódma. Kościoły prawie pękają w szwach. Ostatnie dzwony zwołują spóźnial skich. W wielu katolickich domach w tym czasie przy gotowują się wierni, aby pójść na następne msze. Siedem uderzeń katedralnego zegara zwiastuje, że minęła godzina siódma. O. Leonard Deja, Wikariusz Prowincji Wniebowzięcia NMP, Albania 6 V Pielgrzymka Przyjaciół Misji Franciszkańskich i Ziemi Świętej Już po raz piąty przyjaciele misji franciszkańskich i Ziemi Świętej spotkali się na swojej dorocznej pielgrzym ce na Górze św. Anny w dniach 16-17.06. Hasłem przewodnim tegorocznej pielgrzymki były słowa Odważmy się żyć Ewangelią zaczerpnięte z listu Ministra Generalnego Zakonu Braci Mniejszych na kolejny rok obchodów 800-lecia założenia Zakonu. Pielgrzymom towarzyszyli jak zwy kle sekretarze ds. ewangelizacji i misji – O. Krystian Pieczka (prow. św. Jadwigi), O. Dymitr Żeglin (prow. Wniebowzięcia NMP), O. Mansfed Rzepka (prow. św. Fran ciszka), O. Mariusz Uniżycki (prow. MB Anielskiej). W sobotę modlono się w intencjach misji Kościoła na tzw. Dróżkach Maryjnych, nabożeństwie odpra wianym na Kalwarii. Po za kończeniu obchodów kalwaryjskich w kościele pw. Wniebowzięcia NMP w Po rębie została odprawiona Msza św., której przewodniczył O. Mansfed Rzepka. Wieczorem w Bazylice św. Anny został odprawiony Różaniec misyj ny, który poprowadził O. Dymitr. Następnie wszyscy przeszli pod po mnik Ojca Świętego Jana Pawła II; tam odśpiewano Apel Jasnogórski. Na zakończenie dnia uczestnicy pielgrzymki spotkali się w Domu Pielgrzy ma, gdzie doświadczeniem swojej pracy misyjnej w Libii podzielił się O. Mansfed. W niedzielę, 17 czerwca pielgrzymi odprawili kolejną część Dróżek Maryjnych na Kalwarii. Podczas krótkiego nabożeństwa w kościele w Po rębie każdy uczestnik otrzymał egzemplarz Ewangelii wg św. Mateusza w nawiązaniu do hasła tegorocznej pielgrzymki. Obchody zakończyły się w Grocie Lurdzkiej. Pielgrzymka zakończyła się Mszą św. w Bazylice św. Anny. Mszy św. przewodniczył i słowo Boże wygłosił O. Zbigniew Kusy, misjonarz z Rep. Środkowej Afryki. Wraz z nim Eucharystię sprawowali sekretarze misyjni oraz obecni misjonarze: O. Atanazy Polanko i O. Marcin Brylka z Boli wii, O. Jonasz, misjonarz z Togo oraz O. Pacyfik. Sekretarze misyjni dziękują za obecność i wspólną modli twę i zapraszają na kolejną pielgrzymkę przyjaciół misji franciszkańskich i Ziemi Świętej w trzecią sobotę i nie dzielę czerwca 2008. A GII SAA LUOUNŊ ŊAAG, A G BUAL U TUBA PO Z mądrości narodów KIEDY IDZIESZ DO SŁONIA, NIE PYTAJ, JAKIE SĄ JEGO USZY 7 macja w dziejach parafii, a nawet diecezji. Biskup sam był zainteresowany tą formacją. Chce, aby coś podob nego zrobić teraz dla całej diecezji. Zdjęcia, które przesłałem są właśnie potwierdzeniem tego. Inną aktywnością, jaka odbywa się w tej sali to przedstawienia i spotkania mające na celu uświada mianie społeczeństwa, szczególnie młodzieży co do zagrożenia chorobą AIDS, która już niestety zaczęła coraz mocniej wkradać się w nasze społeczeństwo. Te formacje robimy przy pomocy skeczów wykonywa nych przez grupy młodzieży licealnej, oraz różnych prelekcji. Na czele tej grupy stoi Komitet parafialny walki z AIDS. Są to dopiero początki naszej pracy w tej sali. Na rozpoczęcie nowego roku szkolnego oraz pastoralnego mamy w planie zrobić cały harmonogram aktywności jakie tam będą się odbywały. Jeszcze raz serdeczne Bóg zapłać za wszystko i zapewniamy o pamięci w modlitwach. Z Bogiem Raphael Wyobraźmy sobie ojca z dzieckiem, idących ra zem do słonia. Dziecko jeszcze nigdy go nie widziało. Słyszało jednak, że jego uszy są wyjątkowe, bardzo duże. Tak więc w drodze nie przestaje prosić ojca, aby opisał mu, jakie te uszy właściwie są. Aż w końcu oj ciec odpowiada: „bądź cierpliwy jeszcze trochę, a sam zobaczysz”. Usłyszałem to przysłowie od kierowcy. Wybrali śmy się wspólnie do buszu, aby sprawdzić stan drogi. Kilka dni później miałem się nią udać się do jednej z oddalonych wiosek. Jechałem nią kilka lat wcześniej i pamiętałem, że już wtedy była w bardzo złym stanie. O jej naprawie w międzyczasie nie mogło być mowy. Jako że byliśmy w środku pory deszczowej, niepo koiłem się nieco i nieustannie pytałem kierowcę, czy przejedziemy, albo nie. Rozbawiony moją przesadną niepewnością odpowiedział: „Jedziemy do słonia, nie pytaj mnie, jakie są jego uszy”, co miało znaczyć: „Właśnie jedziesz, żeby zobaczyć w jakim stanie jest droga; nie zadawaj więc nieustannie pytań. Miej trochę cierpliwości, a za chwilę sam się przekonasz!” Przysłowie to podkreśla szczególny element kul tury moba. W Afryce zachowuje się powściągliwość i dyskrecję wobec czegoś lub kogoś nieznanego. Nie zadaje się pytań z czystej ciekawości, w rodzaju: Gdzie mieszkasz? Jak jest w twoim kraju? Ilu masz braci i sióstr? i wiele innych tym podobnych. Europej czycy zadają je bez większego zastanowienia, zazwy czaj z grzeczności, aby nawiązać rozmowę i przerwać ciszę. Nie przywiązują jednak najczęściej zbytniej wagi do odpowiedzi. Afrykańczycy przeciwnie; uczą swoje dzieci, aby nie zadawały niepotrzebnych pytań. Po co na próżno dopytywać się, jakie słoń ma uszy, skoro można to samemu zobaczyć. tłum. O. Sergiusz Janik, misjonarz z Togo Do tych podziękowań O. Rafała pragnę dołączyć swo je podziękowania, wszystkim naszym Dobrodziejom, za pomoc w remoncie sali dla młodzieży. Dzięki Wa szej pomocy i ofiarności, to dzieło można było pomy ślnie zakończyć. Jeszcze raz serdeczne Bóg zapłać za pomoc. O. Krystian Pieczka Papieskie Intencje Misyjne 2007 Wrzesień Módlmy się, aby z radością łącząc się z Chrystusem wszyscy misjonarze i misjonarki potrafili przezwyci ężyć trudności, jakie napotykają w codziennym życiu. Październik Módlmy się, aby Światowy Dzień Misyjny był od powiednią okazją do wzbudzenia w każdym ochrzczo nym coraz głębszej świadomości misyjnej. Pomoc dla misji Zakończenie remontu sali dla młodzieży na misji w Korsimoro – Burkina Faso Listopad Módlmy się, aby na Półwyspie Koreańskim wzrastał duch pojednania i pokoju. W tej chwili, kiedy pisze ten list dochodzą mnie odgłosy z tej sali, bo dzisiaj mieliśmy nasz parafialny festyn. W ramach tego festynu młodzież zorganizowa ła kilka przedstawień, na które przyszła masa ludzi. Są w trakcie grania ich przedstawienia Sala wymagała wykończenia. Nie było w niej po sadzki, tynków, wentylatorów, ani oświetlenia. Wszystko to udało się zrobić dzięki pomocy do brodziejów. Na koniec kupiliśmy jeszcze 6 głośników oraz dwa mikrofony przewodowe oraz dwa mikrofony bezprzewodowe. Kupiliśmy to dzięki Wa szej pomocy. Bóg zapłać. W tej chwili mamy w parafii sale do rożnych spotkań, formacji, zebrań, spektakli teatralnych oraz projekcji filmów. Pierwsza formacja, jaka się odbyła w tej sali, była to formacja lektorów. W czterech spotkaniach trzydniowych brało udział 135 osób. Z tej grupy 74 osoby zostały ustanowione lektorami. Była to zarazem pierwsza tego rodzaju for Redakcja: Franciszkański Ośrodek Misyjny ul. Klasztorna 6 47-154 Góra św. Anny tel. (0-77) 463-09-26 faks (0-77) 463-09-27 www.osrmis.ofm.pl e-mail: [email protected] 8