Wirtualny klient
Transkrypt
Wirtualny klient
B>:H>8OC>@J7:OE>:8O:C>DLN EG 6LD Wirtualny klient Skoro do zawarcia umowy ubezpieczenia nie jest konieczne zachowanie formy pisemnej, to można taką umowę zawrzeć także drogą internetową, bez składania bezpiecznych podpisów elektronicznych. – MIROSŁAW DRZEWICKI W W powszechnym mniemaniu regulacje prawne nie dotrzymują kroku nowoczesnym technologiom. Niejednokrotnie jest to prawdą, ale czasem bywa na odwrót - życie nie nadąża za ustawodawcą. Między innymi na przykładzie ubezpieczeń warto przekonać się, że w praktyce nie zawsze można wykorzystać wszystkie możliwości oferowane przez nowoczesne prawo; w każdym razie nie bez ryzyka. W szczególności dotyczy to wymiany oświadczeń stron umowy ubezpieczenia składanych za pośrednictwem internetu przy jej zawieraniu. Następujące w dalszym ciągu uwagi – zmierzające do udowodnienia tej tezy – nie mają charakteru wyczerpującego. Ze względu na ograniczenia wynikające z ram niniejszego tekstu intencją piszącego te słowa była jedynie sygnalizacja najważniejszych zagadnień. PODPIS ELEKTRONICZNY Zgodnie z ustawą o podpisie elektronicznym, dane w postaci elektronicznej są równoważne pod względem skutków prawnych dokumentom opatrzonym podpisem własnoręcznym, jeżeli opatrzono je bezpiecznym podpisem elektronicznym. Natomiast oświadczenia składane w formie elektronicznej bez podpisu bezpiecznego nie są równoważne dokumentom opatrzonym podpisem własnoręcznym. Oznacza to, że „dokument” elektroniczny pozbawiony podpisu bezpiecznego nie spełnia wymogów stawianych przez przepis art. 78 § 1 zdanie pierwsze kodeksu cywilnego, a zatem nie zachowuje formy pisemnej w rozumieniu przepisów art. 73 i następnych kodeksu cywilnego. Inaczej rzecz ujmując, „dokument” elektroniczny bez podpisu bezpiecznego nie jest pismem. Porównanie ustawowej definicji bezpiecznego podpisu elektronicznego z praktyką prowadzi do wniosku, że w przewidywalnej przyszłości większość ubezpieczających nie będzie posługiwać się bezpiecznym podpisem elektronicznym. Innymi słowy, zakłady ubezpieczeń muszą w swej działalności przyjmować założenie, że składane przez ubezpieczających za pośrednictwem internetu oświadczenia nie będą miały waloru oświadczeń w formie pisemnej. Mirosław Drzewicki jest radcą prawnym z kancelarii Domański Zakrzewski Palinka. Fakt ten uniemożliwia powszechną internetową wymianę oświadczeń ze skutkami zachowania formy pisemnej i w kon se kwencji komplikuje „ubezpieczeniowo-internetowy” obrót, formalnie bez żadnych ograniczeń możliwy wedle ustawy o podpisie elektronicznym. Zresztą, również składanie za pośrednictwem internetu przez zakład ubezpieczeń oświadczeń pozbawionych bezpiecznego podpisu nie jest wolne od ryzyka. FORMA PISEMNA W OBROCIE CYWILNOPRAWNYM W myśl przepisów art. 73 i następnych kodeksu cywilnego, forma pisemna może być wymagana przez ustawę pod rygorem nieważności, dla wywołania określonych skutków czynności prawnej oraz dla celów dowodowych. Czynność dokonana bez zachowania formy pisemnej jest nieważna tylko wtedy, gdy ustawa tak stanowi. Jeżeli forma pisemna nie została zastrzeżona pod rygorem nieważności, ani dla wywołania określonych w ustawie skutków, w razie niezachowania tej formy – jak stanowią przepisy art. 74 § 1 i 2 kodeksu cywilnego - nie jest dopuszczalny w sporze dowód ze świadków ani dowód z przesłuchania stron na fakt dokonania czynności, chyba że obie strony wyrażą na to zgodę albo, że zażąda tego konsument w sporze z przedsiębiorcą, albo też fakt dokonania czynności będzie uprawdopodobniony za pomocą pisma (forma pisemna dla celów dowodowych). Zgodnie z przepisem art. 74 § 3 kodeksu cywilnego, powyższej zasady nie stosuje się do czynności prawnych dokonywanych pomiędzy przedsiębiorcami. Jak stanowi przepis art. 771 kodeksu cywilnego, w wypadku gdy umowę zawartą pomiędzy przedsiębiorcami bez zachowania for40 my pisemnej jedna strona niezwłocznie potwierdzi w piśmie skierowanym do drugiej strony, a pismo to zawiera zmiany lub uzupełnienia umowy, niezmieniające istotnie jej treści, strony wiąże umowa o treści określonej w piśmie potwierdzającym, chyba że druga strona niezwłocznie się temu sprzeciwiła na piśmie. Ponadto, zgodnie z przepisem art. 76 kodeksu cywilnego, jeżeli strony zastrzegą tak w umowie, określona czynność prawna dochodzi pomiędzy nimi do skutku tylko przy zachowaniu formy pisemnej. FORMA PISEMNA W UMOWIE UBEZPIECZENIA Oświadczenia woli ubezpieczającego i zakładu ubezpieczeń o zawarciu umowy ubezpieczenia nie wymagają formy pisemnej pod rygorem nieważności, ani też nie przewidziano dla nich formy pisemnej dla wywołania określonych skutków prawnych. Redakcja przepisu art. 809 § 2 kodeksu cywilnego (z zastrzeżeniem wyjątków, przewidzianych w dwóch artykułach następnych, umowę uważa się za zawartą z chwilą doręczenia przez zakład ubezpieczeń ubezpieczającemu dokumentu ubezpieczenia) mogłaby sugerować coś innego, ale utrwalone i jednolite stanowisko przedstawicieli judykatury oraz doktryny nie pozostawia miejsca na jakiekolwiek wątpliwości. Skoro zaś do zawarcia umowy ubezpieczenia nie jest konieczne zachowanie formy pisemnej, to można taką umowę zawrzeć także drogą internetową, bez składania bezpiecznych podpisów elektronicznych. Powyższe nie oznacza jednak, że należałoby zalecać zawieranie umów ubezpieczenia w taki sposób, a to z uwagi na następujące okoliczności. 1) W świetle przepisu art. 221 kodeksu cywilnego (za konsumenta uważa się osobę fizyczną dokonującą czynności prawnej niezwiązanej bezpośrednio z jej działalnością gospodarczą lub zawodową) każdy ubezpieczający jest konsumentem. Można zatem uważać, iż do umowy ubezpieczenia zawartej przez ubezpieczyciela z innym przedsiębiorcą bez zachowania formy pisemnej zastosowanie znajdą ograniczenia w przeprowadzaniu dowodów ze świadków i przesłuchania stron. Przy A>E>:8$H>:GE>:°'%%+ przeciwnej interpretacji uważanemu za konsumenta przedsiębiorcy odebrano by bowiem uprawnienie opisane przez przepis art. 74 § 2 kodeksu cywilnego, a trudno zgodzić się na koncepcję „konsumenta drugiej kategorii”. Z drugiej jednak strony, z powołanego wcześniej przepisu art. 74 § 3 kodeksu cywilnego wynika wprost, że w stosunkach pomiędzy przedsiębiorcami przepisów o formie zastrzeżonej dla celów dowodowych nie stosuje się. W rezultacie powstaje wątpliwość, czy w razie zawarcia z przedsiębiorcą umowy ubezpieczenia bez zachowania formy pisemnej obowiązuje względny zakaz dowodowy, jak również czy stosować się będzie uregulowanie przepisu art. 771 kodeksu cywilnego. Jakkolwiek zdaniem autora należałoby przychylić się do twierdzenia, że będącego przedsiębiorcą ubezpieczającego traktować trzeba jak konsumenta ze wszystkimi skutkami takiej kwalifikacji, to wydaje się, że w sprawie tej żadna wykładnia nie byłaby pozbawiona swych racji. Jedynym bezpiecznym w praktyce rozwiązaniem jest zatem unikanie podniesionej wątpliwości i zawieranie z przedsiębiorcami umów ubezpieczenia w formie pisemnej lub równoważnej. 2) Również w stosunkach z podmiotami nie będącymi przedsiębiorcami zawieranie umów ubezpieczenia bez zachowania formy pisemnej nie jest najszczęśliwszym pomysłem. W takim przypadku najczęściej tylko ubezpieczający będzie bowiem mógł powoływać się na zawarcie umowy ubezpieczenia. Natomiast, gdyby ubezpieczający uchylał się od wykonania umowy, zakład ubezpieczeń w praktyce nie mógłby go do tego przymusić. 3) Zgodnie z przepisami art. 811 i 812 § 2 kodeksu cywilnego, zakład ubezpieczeń obowiązany jest przedstawić ubezpieczającemu na piśmie różnice pomiędzy ogólnymi warunkami ubezpieczenia a postanowieniami umowy oraz pomiędzy treścią złożonej przez ubezpieczającego oferty lub ogólnych warunków ubezpieczenia a dokumentem ubezpieczenia. Abstrahując od niezbyt jasnej wzajemnej zależności tych przepisów, należy zauważyć, że w przypadku niekorzystnych dla ubezpieczającego różnic zakład ubezpieczeń obowiązany jest ponadto wyznaczyć ubezpieczającemu przynajmniej siedmiodniowy termin do zgłoszenia sprzeciwu. Powołane przepisy stanowią, że niewykonanie opisanych obowiązków skutkuje nieważnością zmian. Oczywistym jest więc, że zachowanie przez zakłady ubezpieczeniowe formy pisemnej w przypadku oświadczeń związanych ze wskazywaniem różnic pomiędzy umową a ogólnymi warunkami oraz pomiędzy ofertą ubezpieczającego lub ogólnymi warunkami a dokumentem ubezpieczenia ma znaczenie podstawowe. EG 6LD 4) Formy pisemnej dla celów dowodowych wymagają także przepisy art. 815 § 1 i 3 kodeksu cywilnego, dotyczące tzw. deklaracji ryzyka oraz skutków fałszywej deklaracji. Jeśli więc ubezpieczający dokona deklaracji bez zachowania formy pisemnej lub takiej formy nie będzie miał formularz zakładu ubezpieczeń przewidziany do złożenia deklaracji, ewentualne powołanie się przez zakład ubezpieczeń na fakt fałszywej deklaracji będzie co najmniej bardzo utrudnione. UWAGI „NA MARGINESIE” Stosownie do przepisu art. 812 § 1 kodeksu cywilnego, przed zawarciem umowy ubezpieczenia zakład ubezpieczeń obowiązany jest doręczyć ubezpieczającemu tekst ogólnych warunków ubezpieczenia. Jednocześnie – zgodnie z przepisem art. 384 § 1 kodeksu cywilnego – ogólne warunki nie wiążą ubezpieczającego, jeżeli nie zostały doręczone mu przed zawarciem umowy (wyjątek od tej zasady przewidziany w przepisie art. 384 § 2 kodeksu cywilnego nie znajduje zastosowania do umów ubezpieczenia). Zgodnie z przepisem art. 384 § 4 kodeksu cywilnego, ogólne warunki w postaci elektronicznej mogą być udostępnione przed zawarciem umowy w taki sposób, aby kontrahent udostępniającego mógł je przechowywać i odtwarzać. Z wzajemnej relacji przepisów art. 384 § 1 oraz § 4 kodeksu cywilnego wynika, że od ogólnych warunków w postaci elektronicznej nie wymaga się zachowania formy równoważnej formie pisemnej. Istotne jest jednak, by ogólne warunki zostały udostępnione ubezpieczającemu w taki sposób, by mógł zapoznać się z nimi przed złożeniem wniosku o zawarcie umowy. Dość powszechnie stosowaną praktyką jest zamieszczanie w ogólnych warun41 kach ubezpieczenia klauzul, zgodnie z którymi wszelkie oświadczenia stron związane z wykonaniem, zmianą i rozwiązaniem umowy ubezpieczenia dla swej skuteczności wymagają formy pisemnej. Stosowanie tej konstrukcji w ogólnych warunkach umów zawieranych i (w części dotyczącej oświadczeń stron) również wykonywanych za pośrednictwem internetu jest z oczy wi stych względów niewskazane. OCHRONA DANYCH OSOBOWYCH Piszący te słowa jest zdania, że do umów ubezpieczenia zawieranych za pośrednictwem internetu nie stosuje się przepisów ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną, w tym rozdziału 4, dotyczącego ochrony danych osobowych. Istotą ubezpieczenia jest udzielanie ochrony ubezpieczeniowej albo zobowiązanie zakładu ubezpieczeń do zapłaty świadczenia w razie zajścia umówionego wypadku (w zależności od teoretycznej koncepcji). Wydaje się, że taka usługa nie mieści się w definicji usługi świadczonej drogą elektroniczną, zawartej w przepisie art. 2 pkt 4 omawianej ustawy (świadczenie usługi drogą elektroniczną – wykonanie usługi, które następuje przez wysłanie i odbieranie danych za pomocą środków teleinformatycznych…). Czym innym jest po prostu transmisja danych zawierających oświadczenie woli o zawarciu umowy, a czym innym transmisja danych stanowiąca przedmiot usługi. W konsekwencji dane osobowe przetwarzane w związku z umowami ubezpieczenia zawieranymi za pośrednictwem internetu chronione są na zasadach ogólnych, pomijając oczywistą kwestię specyfiki warunków technicznych ochrony danych zgromadzonych w postaci elektronicznej. Zajmując powyższe stanowisko godzi się jednak wyjaśnić, że funkcjonują także poglądy przeciwne. ❏