Pobierz PDF - Kurier Praski

Transkrypt

Pobierz PDF - Kurier Praski
Praski
B I A ŁOŁĘ K A - PR AG A-PÓŁNOC - P R AGA- P OŁUD NIE - TARGÓWEK - R EMBER TÓW
OBCHODY BĘDĄ TRWAŁY CAŁY ROK. ROZMOWA Z TOMASZEM KUCHARSKIM, BURMISTRZEM PRAGI-POŁUDNIE
• str. 3
Jubileusz przyłączenia Grochowa, Gocławia i Saskiej Kępy
do Warszawy wydarzeniem roku na Pradze-Południe
Foto: Campus Warsaw
Foto: Urząd Dzielnicy Praga-Południe
Rozmowa z Tomaszem Kucharskim, burmistrzem Pragi-Południe
Kurier Praski: Początek roku to
czas podsumowań. Jaki był dla
Pana ten miniony, 2015 rok?
Tomasz Kucharski: Zawsze podsumowuję miniony rok w szerszym kontekście. Znajduję pewien punkt odniesienia do tego,
co pierwotnie sobie zakładałem,
mierząc się z wyzwaniem bycia burmistrzem 200-tysięcznej
dzielnicy. Praga-Południe ma
przed sobą ogromne perspektywy, ale też musi się uporać z
wieloma zaszłościami i pokonać spore zapóźnienia cywilizacyjne. Dzięki wielkiej pracy jaką
wykonaliśmy w ostatnich latach, Praga-Południe coraz rzadziej jest postrzegana jako dziel-
nica drugiej kategorii. Co więcej,
zdaniem trzydziestolatków, Praga-Południe jest modna. Staram
się patrzeć na to, co robimy w
dzielnicy, właśnie z tej perspektywy. Nie jest to już dzielnica z
Jarmarkiem Europa, ale ze Stadionem Narodowym, który jest
wizytówką tej zmiany. Chcemy,
aby Praga-Południe kojarzyła
się przede wszystkim z zielenią,
sportem i rekreacją oraz kulturą.
Dlatego między innymi zbudowaliśmy cały system sportowych
obiektów i przyszkolnych boisk,
dostępnych dla wszystkich, którzy chcą z nich korzystać.
K.P.: Wiem, że są plany wybudowania hali sportowej nie-
WIĘCEJ • STR. 3
Foto: Van Gogh Alive
T
o już ostatnie chwile na zobaczenie wystawy
Van Gogh Alive. Multimedialna ekspozycja,
którą można oglądać w Centrum Wystawowym
przy PGE Narodowym w Warszawie, wkrótce wyruszy w dalszą podróż po świecie.
daleko Stadionu Narodowego.
Czy zna Pan szczegóły tej inwestycji?
T.K.: Nie znam szczegółów, ale
wiem, że na błoniach Stadionu Narodowego miał być cały
kompleks budynków, takich
jak basen o wymiarach olimpijskich, hala sportowa, zaplecze do odnowy biologicznej, hotel…. Cieszę się, że powrócono
do tego pomysłu. Ale Praga-Południe to nie tylko sport. To także wiele ciekawych projektów
kulturalnych. Nasza dzielnica
jest atrakcyjna dla wielu artystów dzięki zachowaniu, w niektórych rejonach, specyficznego
klimatu przedwojennej Warszawy. Lubelska 30/32 to miejsce
gdzie znajdują się pracownie artystyczne. Jest to też jedyny budynek w Warszawie, poza Pałacem Kultury, w którym znajdują
się aż trzy teatry. Na Kamionku,
od kilku lat funkcjonuje wymyślony przez nas, program Artystyczna Skaryszewska. W dawnym budynku SGGW główną
siedzibę ma od kilku lat słynna
orkiestra Sinfonia Varsovia. Ten
cenny, zabytkowy kompleks architektoniczny, w ciągu kilku
lat przekształci się w imponujący ośrodek kultury z nową salą
koncertową i oryginalnie zaaranżowaną wokół przestrzenią.
Powstanie w ten sposób miejsce
WIĘCEJ • STR. 3
Na wystawie można zobaczyć ponad trzy tysiące
prac mistrza impresjonizmu wyświetlanych w formie wielkoformatowych, tętniących kolorami projekcji. Obrazy, szkice i listy Van Gogha prezentowane są na każdej powierzchni galerii - ścianach,
kolumnach, suficie, a nawet podłodze.
Innowacyjna forma wystawy w niczym nie przypomina tradycyjnych muzealnych instalacji. Van
Gogh Alive jest niepowtarzalną okazją do odkrywania twórczości malarza z nieznanej dotąd, cyfrowej perspektywy. Wystawa zachwyciła już zwiedzających w Berlinie, Szanghaju, Petersburgu,
Florencji i Singapurze. Multimedialną ekspozycję
można oglądać do 14 lutego.
MaG
PIS DZIAŁA W GRANICACH PRAWA I ROZSĄDKU. ROZMOWA Z BYŁYM BURMISTRZEM PRAGI-PÓŁNOC, OBECNIE POSŁEM NA SEJM • str. 2
STARA KAMIENICA ZMIENIA SIĘ W CENTRUM KREATYWNOŚCI • str. 6
W WARSZAWSKIM OGRODZIE ZOOLOGICZNYM PRZYBYŁO KILKU LOKATORÓW • str. 3
NA KAMIONKOWSKICH BŁONIACH ELEKCYJNYCH STANĘŁY
WIEŻE LĘGOWE DLA JERZYKÓW • str. 5
R
adny PiS z Ursynowa Wojciech
Zabłocki został nowym
burmistrzem Pragi-Północ - taką
decyzję podjęli
radni na XIX sesji
Rady Dzielnicy.
Zastąpił na tym
stanowisku Pawła
Lisieckiego, który
przeniósł się do
ław poselskich.
Na stanowiska zastępców burmistrza powołani zostali Dariusz Wolke i Dariusz Kacprzak.
Przez ostatnie tygodnie Paweł Lisiecki łączył
funkcję burmistrza z mandatem posła na Sejm
VIII kadencji. W dłuższej perspektywie sprawowanie obu funkcji było trudne do pogodzenia, dlatego były już burmistrz Pragi-Północ zdecydował
się na przenosiny na Wiejską. O zmianie poinformował na Twitterze. - Dziękuję za bardzo dobry
rok dla Pragi. Życzę powodzenia mojemu następcy - napisał Paweł Lisiecki.
Nowy burmistrz z wykształcenia jest historykiem. Od 2014 roku zasiadał w Radzie Warszawy.
Wcześniej pełnił funkcję radnego Ursynowa oraz
przewodził tamtejszemu klubowi Prawa i Sprawiedliwości.
Priorytetami nowego burmistrza są: ekologia,
edukacja i remonty praskich czynszówek. Zadeklarował również, że będzie popierał budowę kładki pieszo-rowerowej przez Wisłę. Podejmie też starania na rzecz pozyskania funduszy unijnych na
projekty proekologiczne.
BBJ, MaG
!
Styczeń / Luty 2016 Nr 11 ISSN 2449-7541
ie
tn
ła
zp
be
iś
Dz
Kurier
2
INFORMACJE
INFORMACJE
PUBLICYSTYKA
HISTORIA
K U LT U R A
ZDROWIE
INFORMACJE
Kurier
Praski
Foto: Muzeum Warszawskiej Pragi
Na dziedzińcu Muzeum Warszawskiej Pragi przy Targowej
50/52 można oglądać osiem
ponad stuletnich elementów
pochodzących z Mostu
Poniatowskiego.
K
amienne konstrukcje, które
były elementami ław wypoczynkowych, oraz fragment
żelaznej balustrady leżały na dnie
Wisły ponad 70 lat - od wysadzenia
przeprawy przez Niemców w czasie
Powstania Warszawskiego. Zostały
wydobyte w październiku 2015 po
zakończeniu prac badawczych. Wydobycie artefaktów było możliwe
dzięki rekordowo niskiemu poziomowi wody.
Most Poniatowskiego (dawniej
most Cesarza Mikołaja II) runął do
Wisły 13 września 1944 roku, kiedy Niemcy przeprowadzili akcję
wysadzania wszystkich warszawskich przepraw. Zniszczone zosta-
K.P.: 11 stycznia 2016 roku oficjalnie ustąpił Pan ze stanowiska burmistrza Pragi-Północ. Jak Pan ocenia czas, kiedy pełnił Pan ten urząd?
P.L.: Był to dla mnie czas pełen wyzwań i ciężkiej pracy. Nie wszystko co
planowałem, zdążyłem zrealizować,
jednak jest kilka rzeczy, z których
jestem bardzo zadowolony. W ciągu minionego roku odbyło się wiele imprez kulturalnych, jak np. święto ulicy Ząbkowskiej, które, należy
dodać, przywróciliśmy. Dużo czasu
poświęciłem też kwestii uporządkowania przestrzeni publicznej - pozbyliśmy się niechcianych reklam,
Redaktor Naczelny
Piotr Grzegorzewski tel.: 608 361 644
Zastępca Redaktora Naczelnego
Olga Kędzierska
Grafika
Piotr Dembicki tel.: 609518669
Fotograf
Krzysztof Sitkowski
Skład:
Agnieszka Maria Mrozińska
ły środkowe przęsła obiektu - do
rzeki runęło wtedy sześć z czternastu granitowych ław oraz niektóre ze
zdobiących most balustrad. Elementy dekoracyjne nie wróciły na most
po wojnie, ponieważ podjęto decyzję o budowie innej konstrukcji przeprawy. Teraz detale architektoniczne,
przykład rzeźby warszawskiej sprzed
I wojny światowej, można oglądać w
Muzeum Warszawskiej Pragi.
- Wystawa jest przewidziana jako
długoterminowa, nie określamy terminu, do kiedy będzie dostępna. Zakładamy, że przez co najmniej rok
będzie na dziedzińcu - mówi Ewa
Perlińska-Kobierzyńska,
asystent
muzealny Muzeum Warszawy. Ekspozycja jest dostępna dla wszystkich
zwiedzających w godzinach pracy muzeum. - Istotne jest to, że nie
trzeba kupować biletu wstępu. Dziedziniec jest ogólnodostępny - dodaje
Ewa Perlińska-Kobierzyńska.
MaG, MS
wyremontowaliśmy podwórka, zmodernizowaliśmy wiele szkół i placówek oświatowych. Zadbaliśmy też o
to, aby w przypadku ginących zawodów obniżyć stawki czynszu za lokalne użytkowe. Za swój największy
sukces uważam natomiast odrestaurowanie stacji transformatorowej u
zbiegu ulic 11 Listopada i Konopackiej. Jest to pozostałość XIX-wiecznej Warszawy, która od wielu lat nie
mogła doczekać się remontu.
K.P.: Czy po tym, gdy został Pan wybrany posłem na Sejm RP, mieszkańcy Pragi-Północ nadal mogą liczyć na Pana aktywne działania na
rzecz dzielnicy?
P.L.: Mandat posła powoduje, że
wchodzi się w ogólnopolską tematykę, jednak nie zamierzam zapominać
o mieszkańcach Pragi. Tutaj będzie
się znajdować moje biuro poselskie.
Zawsze będę interweniował u władz
samorządowych w kwestiach ważnych dla mieszkańców Pragi. Jeśli
chodzi o konkretne działania, rozpocząłem już pierwsze rozmowy dotyczące uregulowań związanych z problemami dekretu Bieruta.
K.P.: Nad jakimi ogólnopolskimi
kwestiami Pan obecnie pracuje?
P.L.: W Sejmie działam w Komisji
ds. Petycji, a także Komisji Cyfryzacji, Innowacyjności i Nowoczesnych
Technologii. Poza tym, podjąłem już
pierwsze działania w sprawach zwią-
Kurier
zanych z użytkowaniem wieczystym.
Rozmawiałem na ten temat z ministrem infrastruktury i budownictwa,
który wskazał plusy i minusy pewnych rozwiązań. Ważne, żeby doprowadzić do tego, aby ludzie byli
właścicielami. Ale z drugiej strony,
należy pamiętać, żeby nie iść na skróty przy tworzeniu nowych regulacji,
bo jest to materia na tyle skomplikowana, że nawet niewielki błąd może
skutecznie uniemożliwić przekształcenie. Nowe prawo w tej kwestii powinno być proste, zrozumiałe i łatwe
do interpretacji przez wszystkich.
K.P.: Czy może Pan odnieść się do
medialnego zamieszania wokół rządów PiS? Czy są czymkolwiek uzasadnione obawy części społeczeństwa, że demokracja w Polsce w
może być zagrożona?
P.L.: Należy zauważyć, że wcześniej
przez dwie kadencje rządziła Platforma Obywatelska, która w zasadzie robiła, co chciała. Była w tym
wspierana nie tylko przez PSL, ale
też przez Lewicę. Prawo i Sprawiedliwość przeciw temu protestowało.
Teraz role się odwróciły. Oczywiście
należy uważać na to, żeby nie łamać
prawa przy wprowadzaniu koniecznych dla Polski zmian. Osobiście jestem przekonany, że działamy w ramach obowiązujących przepisów.
Nie uważam też, żeby jakakolwiek
zewnętrzna interwencja, jak choćby
Praski
Wydawca
Grupa Project sp. z o.o.
[email protected]
www.kurierpraski.pl
www.grupaproject.pl
https://www.facebook.com/kurierpraski
Główny Handlowiec
Michał Stolarz tel.: 663 739 759
Kierownik okręgu Praga Północ
Paweł Skupiński
Dział Marketingu i Reklamy
Marcin Gruza tel.: 606 641 909
[email protected]
ze strony UE, była w Polsce konieczna. Powtórzę, że działamy w graniach
prawa i rozsądku. Tego się będziemy
trzymać.
K.P.: Jakie ustawy w najbliższym
czasie planuje przyjąć rząd PiS?
P.L.: W najbliższym czasie prace Sejmu skupią się na ustawie „500+”,
czyli 500 złotych na każde dziecko.
W tym wypadku trzeba ostrożnie
wszystko przeanalizować, bo jednak
pula pieniędzy w budżecie jest ograniczona. Musimy stworzyć taką ustawę, aby środki z budżetu były wykorzystane najbardziej efektywnie.
K.P.: Jak to się ma do kampanii wyborczej, gdy PiS nie mówiło o braku dodatkowych warunków, które
trzeba będzie spełnić, aby otrzymać
pieniądze na dziecko?
P.L.: Rozsądni politycy, kiedy pojawia się problem ograniczeń budżetowych, muszą mieć na uwadze,
że pewne decyzje mogą przynieść
większe straty niż niezrealizowanie
danego pomysłu w ogóle. Stąd musimy rozważyć różne możliwości
przy tworzeniu projektu tej ustawy.
Oczywiście trzeba się trzymać obietnic wyborczych. Należy zauważyć, że
PiS jest przez niektórych krytykowane właśnie dlatego, że chce wcielać w
życie swój program. Słusznie czy nie
- to oceni historia.
Rozmawiała
Katarzyna Skibińska
Kurier Praski
INFORMACJE
Od grudnia na Stadionie
Narodowym można podziwiać
wystawę budowli Lego.
Jej główną atrakcją
jest Boeing 747, największy
na świecie samolot
wykonany z klocków.
Organizatorzy zapewniają, że każdy znajdzie tu coś dla siebie - od znanych samochodów, robotów czy scen
z filmów, po wydarzenia historyczne i rekonstrukcje architektoniczne.
Cała ekspozycja składa się z ponad
pięciu milionów klocków i zajmuje
powierzchnię trzech tysięcy metrów
kwadratowych. Największą atrakcją z
ponad setki statycznych i interaktywnych eksponatów jest Air Force One,
samolot prezydenta Stanów Zjednoczonych. Wykonana w skali 1:7 makieta ma 11 metrów długości, ok. 10
Foto: Warszawskie ZOO
W
warszawskim ogrodzie zoologicznym pod koniec zeszłego
roku przybyło kilku nowych lokatorów. Z narodzin cieszą się pracownicy ogrodu i mieszkańcy Warszawy.
Jedno ze zwierząt z miejsca stało się
pupilem odwiedzających.
Po gibonie i osiołku somalijskim
do grona młodych mieszkańców
PUBLICYSTYKA
HISTORIA
metrów rozpiętości skrzydeł i 3 metry wysokości. Do jej budowy zużyto
ponad milion klocków.
Zwiedzający wystawę mogą również zobaczyć model Roberta Wadlowa, największego człowieka w historii. Do budowy 272 centymetrowej
sylwetki zużyto ok. 100 tys. klocków.
Co ciekawe, budowla nie jest wspomagana żadnym stelażem.
Wystawa gości na Stadionie Narodowym po raz drugi. W tym roku
organizatorzy przygotowali dodatkowe atrakcje. - Oprócz wystawy mamy
również Fun Park. To jest miejsce,
gdzie dzieci po obejrzeniu klocków
mogą się nimi pobawić. Mamy również kino edukacyjne - mówi Rafał
Szymański, organizator wystawy.
Ekspozycję można oglądać do 11
marca w godzinach 9.00-21.00, a w
niedziele i święta od 10.00 do 20.00.
MaG
zoo dołączył samiec żyrafy. To właśnie on wzbudza największe zainteresowanie gości. Malec rośnie jak na
drożdżach. Wkrótce będzie miał dwa
metry wzrostu. O jego poprawny
rozwój, po trudnym porodzie, dbają
opiekunowie. Żyrafiątko od urodzenia trzeba było karmić butelką, przez
co zwierzę przywiązało się do opiekunów tak bardzo, że zaszło zjawisko
tzw. wdrukowania, czyli rozpoznawania człowieka jako osobnika swojego gatuku. Malec od niedawna zaczął przyjmować również pokarmy
stałe. Jak mówią pracownicy ogrodu - rozwija się dobrze i z każdym
dniem coraz śmielej sobie poczyna.
Wcześniej w ogrodzie przy Ratuszowej na świat przyszła samica osła
somalijskiego. To pierwsze narodziny tego gatunku w warszawskim
zoo. Radość jest tym większa, ponieważ osioł somalijski to z jeden najbardziej zagrożonych gatunków na
świecie. Szacuje się, że na wolności zostało mniej niż sto osobników.
Jego narodziny w warszawskim zoo
są trzecimi narodzinami tego gatunku w Polsce. Wcześniej dwa osiołki
urodziły się w płockim zoo. W rozwój samicy nie ingerują opiekunowie
gatunku. Młoda oślica - jak mówią
pracownicy ogrodu - jest bardzo żywotna, a matka troskliwa.
MaG
WEJDŹ NA WWW.KURIERPRASKI.PL
K U LT U R A
ZDROWIE
promieniujące wielką kulturą na całą
dzielnicę. Zbudowaliśmy też Centrum Promocji Kultury przy ul. Podskarbińskiej. Zbudowaliśmy również
piękny PROM Kultury na Saskiej Kępie przy ul. Brukselskiej. Obiekty te
tętnią życiem i oferują mieszkańcom
naszej dzielnicy spotkania, także z tą
najwyżej klasyfikowaną kulturą. Kolejną dumą Pragi jest zieleń i fantastyczne parki.
K.P.: Zieleń to poważne wyzwanie
dla, drugiej co ilości mieszkańców,
dzielnicy Warszawy?
T.K.: Dla mnie to jedno z najważniejszych zadań, i to od początku mojego burmistrzowskiego urzędowania.
Od lat, konsekwentnie pracujemy
nad tym, aby przestrzeń publiczną ubogacać we wszelkiego rodzaju zieleń. Oddziałuje ona na ludzi,
cywilizuje nasze zachowania. Park
nad Balatonem wybudowany został
od podstaw i jest świetnie odbierany przez mieszkańców. Park J. Polińskiego, po gruntownej modernizacji,
oddaliśmy do użytku jesienią. Kiedy
rozpoczęliśmy w nim prace, musieliśmy zmierzyć się z różnymi opiniami, głosami krytyki itd. Po oddaniu
parku użytkownikom, niechętnych
projektowi systematycznie ubywa.
Gwarantuję, że na wiosnę, kiedy te
wszystkie nasadzenia pokażą swoją
urodę, park będzie wyglądał pięknie.
K.P.: Ma Pan w dzielnicy także dużo
ogrodów działkowych. Szczególnie
„ogrodowisko” przy Waszyngtona
stanowi unikalny obszar zielony w
środku miasta. Jednak przyszłość
tego terenu nie jest przesądzona.
T.K.: Mam nadzieję, że uda nam się
oddalić wszelkie zagrożenia i uniemożliwić zabudowanie „ogrodowiska” kolejnymi osiedlami mieszkaniowymi. Udało nam się już
uruchomić procedurę sporządzania
miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla tego obszaru. W planie tym powinny znaleźć
się zapisy przesądzające o jego zielonej funkcji. Nawiązaliśmy też dialog
z działkowcami, który powinien zaowocować realizacją idei otwartych
ogrodów, dostępnych także mieszkańcom okolicznych blokowisk.
K.P.: Czy ma Pan jeszcze jakieś priorytety w planach na 2016 rok?
T.K.: Na pewno budowa tramwaju
na Gocław. Otrzymaliśmy już decyzję Pani Prezydent Warszawy o rozpoczęciu budowy. Jest to inwestycja zarówno bardzo oczekiwana jak
i wzbudzająca wiele emocji a nawet
sprzeciwów. Dlatego wiele uwagi poświęcimy zbliżającym się konsultacjom z mieszkańcami Saskiej Kępy i
Gocławia, których przede wszystkim
dotyczy ta inwestycja.
K.P.: Zostańmy jeszcze na Gocławiu. To osiedle razem z sąsiednią
Saską Kępą i Grochowem obchodzi 100-lecie przyłączenia do Warszawy. Jak będą wyglądały uroczystości?
T.K.: Na początku lutego odbędzie się
konferencja, na której zaprezentujemy kalendarium wydarzeń. Teraz
mogę powiedzieć o dwóch ważnych
wydarzeniach. 8 kwietnia odbędzie
się uroczysta Sesja Rady Dzielnicy
INFORMACJE
INFORMACJE
3
Praga-Południe a 21 i 22 maja odbędzie się wielka impreza plenerowa.
Szczegółów nie mogę jeszcze zdradzać, ale zapewniam, że obchody
będą trwały cały rok.
K.P.: Rozwój infrastruktury przedszkolnej i szkolnej przy zwiększającej się ludności na Pradze-Południe
także jest niezbędny. Jakie inwestycje planowane są z myślą o rodzicach z dziećmi?
T.K.: Budujemy szkołę podstawową
na Gocławiu. Mamy zapewnione finansowanie na ten cel w wysokości
30 milionów złotych. Na tym osiedlu
powstaje także żłobek i przedszkole.
Ta ostatnia inwestycja realizowana
jest we współpracy z jednym z deweloperów na zasadzie wymiany działek. Dzięki zamianie przylegających
do siebie gruntów inwestor uzyskał
dostęp do drogi publicznej, ale na naszym terenie wybudował przedszkole. Dzielnica zyskała na tej wymianie
5 mln złotych. Otwarcie placówki planowane jest na początek roku
szkolnego.
K.P.: Czy jest Pan zadowolony z budżetu dla dzielnicy na ten rok?
T.K.: Nie jest tego tyle, ile chcielibyśmy mieć, ale cały czas staramy
się zdobywać dodatkowe środki.
Tak było też w ubiegłym roku, kiedy to powiększyliśmy nasze środki o znaczne kwoty. Moim marzeniem jest wybudowanie na Gocławiu
prawdziwego Domu Kultury, który
będzie również biblioteką i siedzibą
Uniwersytetu Trzeciego Wieku, ale
potrzebny jest na to właśnie odpowiedni budżet. Jednak nie rezygnuję i mam nadzieję, że pomysł uda się
zrealizować.
K.P.: Chciałbym nawiązać do budżetu partycypacyjnego. Realizacja
jednego ze zgłoszonych projektów
przebiła się do mediów ogólnopolskich. Jakie wnioski płyną z budowy
słynnej już ścieżki rowerowej przy
Łukowskiej?
T.K.: Uczymy się budżetu partycypacyjnego. Idea jest piękna, ale regulamin
nie zawsze przystawał do rzeczywistości. W pierwszym budżecie partycypacyjnym było blisko 200 projektów, czas
na zweryfikowanie - dwa tygodnie. To
wyzwanie karkołomne. Nie sposób
zidentyfikować w takich warunkach
wszystkich zagrożeń, dlatego zdarzają
się wpadki. Ze ścieżką rowerową było
podobnie, ale w tym przypadku trochę
też zawinił człowiek. Poza tym mam
wątpliwości, czy akurat w tym miejscu było możliwe zrealizowanie tego
projektu. Moim zdaniem regulamin
budżetu partycypacyjnego powinien
być tak skonstruowany, aby wyłączyć
z niego te projekty, które i tak realizują instytucje samorządowe. W odczuciu mieszkańców te środki nie trafiają
na realizację ich inicjatyw, a są z powrotem przekierowywane do samorządów. Jako zarząd dzielnicy ograniczyliśmy kwotę na realizację jednego
projektu z budżetu partycypacyjnego do 300 tys. zł. Jestem za tym, aby
z tego budżetu realizowane były małe
projekty, które wynikają z potrzeb grupy mieszkańców, nawet jednego podwórka.
Rozmawiał Marcin Gruza
4
REKLAMA
INFORMACJE
PUBLICYSTYKA
HISTORIA
K U LT U R A
ZDROWIE
Kurier
Praski
Słoneczna Kaskada ul. Beskidzka 27/29
T
o wyjątkowe miejsce na Pradze-Południe, które łączy w sobie cechy kameralnych inwestycji z potencjałem dynamicznie rozwijającej się dzielnicy. Niską zabudową tworzy małomiejski, przytulny klimat, a swym położeniem zapewnia doskonały dojazd do centrum Warszawy, lotniska, Stadionu
Narodowego czy do pozostałych części miasta. Dodatkowym atutem lokalizacji
jest rekreacyjny charakter tej części dzielnicy. W bliskim sąsiedztwie znajduje
się park z krytymi kortami tenisowymi i basenem. W rejonie Gocławka znajduje się również ogromna liczba ścieżek rowerowych i zielony rezerwat „Olszynki
Grochowskiej”. Mali mieszkańcy mogą rozwijać zainteresowania w licznych
klubach malucha, mogą również miło spędzać czas w Ogródku Jordanowskim
lub w salach zabaw. Starsi mają do wyboru szeroką gamę spędzania wolnego
czasu w okolicznych klubach fitness czy szkołach jogi. Natomiast miłośnicy zakupów znajdą coś dla siebie, odwiedzając zmieniający swe oblicze popularny
w dzielnicy bazar przy Placu Szembeka oraz centra handlowe King Cross i Promenada.
K
olejna z naszych inwestycji Willa Biała realizowana jest przy ul. Trembowelskiej 28. W jednym miejscu spotyka się określony przez wyposażenie,
bryłę i elewację nowoczesny charakter oraz komfort zamieszkania w niezwykle kameralnym budynku, w którym powstanie jedynie 7 mieszkań w metrażu od 44,62 m2 do 66,90m2.
Do atutów obu inwestycji należą przede wszystkim doskonała lokalizacja, kameralny charakter, funkcjonalność mieszkań, usytuowanie względem stron
świata, a także to na co stawiamy szczególny nacisk, czyli wysoki standard wykonania, wypracowany na przestrzeni 20 lat działalności firmy, a także indywidualne podejście do potrzeb naszych Klientów.
Inwestycja Słoneczna Kaskada powstająca przy ul. Beskidzkiej 27/29 dedykowana jest tym z Państwa, którzy poszukują przestronnych apartamentów w kameralnej inwestycji. Jest to budynek w formie dwóch kamieniczek, w których
zaprojektowano jedynie, po 8 lokali mieszkalnych. Większość to apartamenty o
powierzchni od 94m2 do 119m2 oraz dwa mniejsze studia o powierzchni 53,00
i 53,8 m2.
Mimo niewielkiej skali każda z kamieniczek wyposażona zostanie w windę
oraz centralną kotłownię. Każdy z apartamentów będzie miał zapewnione dwa
miejsca parkingowe w garażu podziemnym oraz komórkę i dostęp do wspólnej
wózkowni. Ponadto komfort mieszkańcom zapewni wspólny zielony plac rekreacyjny na terenie posesji.
Willa Biała ul. Trembowelska 28
Lc corp
B
OHOHOME to inwestycja
wpisująca się w ideę budowy kameralnych budynków mieszkalnych, położonych
w dogodnych i atrakcyjnych
miejscach w Warszawie. Inwestycja znajduje się w zacisznym
miejscu na Gocławiu, przy ulicy
Kordeckiego 46, obok szeroko
rozwiniętej infrastruktury komunikacyjnej, handlowo – usługowej, edukacyjnej, nieopodal
ul.Kordeckiego 46
terenów zielonych. Elegancka,
minimalistyczna architektura
budynku współgra z kameralnym Grochowem, a jednocześnie wyróżnia się na tle okolicznej zabudowy.
BOHOHOME to kameralny budynek, w którym znajduje się 6 mieszkań. Trzyszybowe okna zapewniają optymalne doświetlenie mieszkania. Okna wychodzą na 4 strony świata, a sypialnia ma widok na ogród. Funkcjonalny układ
mieszkań zapewnia maksymalne wykorzystanie powierzchni. W ofercie są
także bezpłatne porady architekta wnętrz.
ul.Chrzanowskiego 4
O
siedle Mała Praga jest zlokalizowane przy ul. Chrzanowskiego 4. Pobliskie pętle autobusowe i tramwajowe zapewniają szybki dojazd do
centrum. W przyszłości w tym miejscu ma przebiegać II linia metra
i obwodnica śródmiejska. Na terenie inwestycji zaplanowano liczne lokale
usługowe, a lokalna infrastruktura zapewnia szeroką ofertę szkół czy galerii handlowych. Miejsce do relaksu zapewnia znajdujący się nieopodal park
Skaryszewski.
Kurier Praski
INFORMACJE
PUBLICYSTYKA
HISTORIA
K U LT U R A
ZDROWIE
INFORMACJE
5
Szkoły potrzebują dofinansowania
W
grudniu ubiegłego roku
rozgorzała debata, dotycząca zmian w polskiej
edukacji, które obecna władza zapowiadała jeszcze przed wyborami. Jednym z kluczowych elementów nowego spojrzenia na tę kwestię
jest powrót do stanu sprzed reformy
„gimnazjalnej”. Nie jest to - jak niektórzy sądzą - tożsame z „likwidacją
gimnazjów”, czyli lokalnych centrów
edukacji, sportu i kultury, a także
miejsc pracy dla wielu specjalistów.
Obecnie w ten sposób przedstawia to
cześć polityków, chcących zbić swój
kapitał społeczny.
Dziś można na pewno wyliczać argumenty przeciwko np. obecnej podstawie nauczania historii na etapie
gimnazjum i szkoły średniej. Praktycznie usunięcie okresu XX wieku z lekcji historii w gimnazjum ma
wpływ na brak kształtowania się postaw patriotycznych i społecznych w
młodych ludziach. Ponadto, w gim-
W tym roku rozpocznie się
montaż wind na moście Poniatowskiego. Urządzenia ułatwią
dostęp do autobusów i tramwajów, które przejeżdżają przez
przeprawę.
N
a całej długości mostu i
wiaduktu nie ma ani jednej windy, przez co osoby z
trudnościami w poruszaniu się mają
utrudniony dostęp do przystanków
komunikacji miejskiej nad Wisłostradą. Zarząd Dróg Miejskich planuje zamontować cztery, być może
nawet sześć wind.
W listopadzie ZDM podpisał umowę na sporządzenie koncepcji lokalizacji wind. Analiza będzie w wkrótce
gotowa. Ma wskazać, których lokalizacjach będzie można zamontować
urządzenia. - Dokumentację sporządza firma YLE Inżynierowie. Na
jej podstawie będzie możliwe opracowanie szczegółowej dokumentacji
budowlanej - informuje Karolina Ga-
nazjum w obecnym układzie podstawy przedmiotowej widoczny jest
brak korelacji pomiędzy przedmiotem historii a choćby językiem polskim. Poziom percepcji uczniów
zmienia się wraz z rozwojem i pełne
poznanie problemów powinno mieć
miejsce w starszych klasach szkoły
średniej, w których historia jest dziś
przez uczniów traktowana „fakultatywnie”.
Dla uczniów szkoły średniej, którzy nie wybierają rozszerzonej podstawy nauczania historii, nauka tego
przedmiotu „faktycznie” kończy się
w klasie I szkoły średniej. Widoczny
jest brak powtarzalności treści historii w dzisiejszej podstawie nauczania.
Z wielu rodzących się koncepcji zmian obecnego modelu edukacji jedna wybija się na czoło - projekt
dwunastoletniej edukacji podzielonej na trzy równe etapy. Jest to powrót do poprzedniego sytemu szkolnego, ale z zachowaniem pewnej
odrębności dotychczasowego gimnazjum. Egzaminy kończące szkołę
podstawową i gimnazjum zostałby
zlikwidowane. Szkoła średnia zyskuje dodatkowy rok do przygotowania
do egzaminu maturalnego. Powyższa
koncepcja w wielu miejscach przypomina przedwojenna reformę Janusza
Jędrzejewicza. W jednym aspekcie
wszyscy się na pewno zgadzamy - nadal państwo zbyt mało łoży na edukację. Mam na myśli nie tylko nędzne
na tle całej UE płace pedagogów i administracji oświatowej, czy też w wielu placówkach braku odpowiedniego
wyposażenia, ale sam system przekazywania subwencji oświatowej kuleje
i wymaga naprawy.
Krzysztof Wysocki
N
a kamionkowskich Błoniach
Elekcyjnych stanęły dwie
wieże lęgowe dla jerzyków.
W wieżach znajduje się w sumie 66
budek dla ptaków.
Każda z ponad siedmiometrowych
konstrukcji wyposażona jest w baterie słoneczne, które zasilają urządzenia wabiące jerzyki. Ptaki te nazywane są „zabójcami komarów”, dlatego
mieszkańcy cieszą się, gdy w ich sąsiedztwie powstają dla nich gniazda.
Jeden osobnik potrafi zjeść w ciągu
doby nawet 20 tysięcy owadów lub
meszek. Jerzyki nie potrafią budować
gniazd na drzewach, dlatego uzależnione są od rożnego rodzaju budynków i budowli, gdzie zagnieżdżają
się w szczelinach. Pisklęta jerzyków
często giną przez zamurowywanie
szczelin np. podczas ocieplania budynków. Stąd pomysł, aby budować
„wolnostojące domy” tylko dla ptaków.
Wieże dla jeżyków na Kamionku wyglądem przypominają stadionowy reflektor. Wejścia do nich
skierowane są w kierunku północno-wschodnim, aby chronić ptaki
przed słońcem. Tego typu konstrukcje są lepszym rozwiązaniem niż pojedyncze, wiszące budki, ponieważ są
mniej narażone na akty wandalizmu
i stanowią ciekawy element krajobrazu. Coraz większa liczba podobnych
Foto: Michał Stolarz
budek lęgowych, a tym samym większa liczba ptaków, może przyczynić
się do zmniejszenia na danym terenie
ilości używanych oprysków przeciwko owadom, które są szkodliwe dla
zdrowia i środowiska, a w dodatku
często nieefektywne.
Wieże, które stanęły na Kamionku, to jedna z pierwszych takich inwestycji w Warszawie. Wcześniej
podobna konstrukcja stanęła na Białołęce. Koszt takiego projektu waha
się zwykle w granicach 55-85 tysięcy
złotych. W przypadku praskiej budki
było to prawie 67 tysięcy zł. Projekt
został zrealizowany w ramach budżetu partycypacyjnego.
KLAUDIA SKOMOROWSKA
Michał Stolarz
1 lutego zjedz burgera za free nowa burgerownia wita się z mieszkańcami Pragi
Wszyscy głodni i miłośnicy amerykańskiej kuchni mają powody do radości.
Działa już nowa burgerownia na Pradze. Yogi Burger zaprasza na jedyne w
Warszawie burgery z mięsa stekowego, a do każdego zamówienia można
częstować się kawą i oliwkami do woli. W najbliższy poniedziałek, 1 lutego,
darmowe burgery będzie można upolować w okolicach stacji metra Dworzec
Wileński. Smacznego! Yogi Burger, ul. 11 Listopada 50.
łecka, rzecznik prasowy ZDM.
Ze względu na to, że cała przeprawa jest pod ochroną konserwatora
zabytków, zaś montaż wind wymaga ingerencji w istniejące elementy
mostu, projekt - jak informuje ZDM
- jest skomplikowany w realizacji,
dlatego prace mogą potrwać nawet
kilka miesięcy. Zakończenie montażu wind zaplanowane jest na 2017
rok. Miasto przeznaczy na realizację
inwestycji 3 miliony złotych.
MaG
Poszukujemy WOLONTARIUSZY
Społeczna Fundacja Pamięci Narodu Polskiego
ul.Stanisławowska 5 lok. U-2 skrzynka 5 03-832 Warszawa
www.sfpnp.pl [email protected] tel.: 500 003 701
6
INFORMACJE
INFORMACJE
PUBLICYSTYKA
HISTORIA
K U LT U R A
ZDROWIE
Kurier
Praski
STARA KAMIENICA ZMIENIA SIĘ W CENTRUM KREATYWNOŚCI
Warszawska Praga coraz bardziej przyjazna
przedsiębiorcom. Po Google Campus czas
na Centrum Kreatywności Targowa. Prawa
strona Wisły jest coraz popularniejsza
- to już nie tylko wśród artystów i turystów.
Obecnie staje się prawdziwą mekką dla
tych, którzy chcą założyć i rozwijać swój
biznes.
Niedawno informowaliśmy o otwarciu ośrodka
Google’a na terenie kompleksu budynków dawnej
fabryki wódek Koneser przy ul. Ząbkowskiej. To
miejsce przeznaczone dla tzw. start-upów, czyli innowacyjnych firm, które rozpoczynają swoją działalność. Poza Warszawą takie placówki istnieją tylko w Tel Awiwie, Londynie, Seulu i Madrycie.
Teraz podobnego typu placówka powstaje przy
ul. Targowej 56. W zabytkowej XIX-wiecznej kamienicy przy bazarze Różyckiego oraz niedawno
oddanego do użytku Muzeum Pragi będzie mieściło się Centrum Kreatywności. To jeden z pierwszych projektów realizowanych w ramach Zinte-
growanego Programu Rewitalizacji Pragi, na który
miasto do 2022 r. przeznaczy prawie 1,5 mld zł.
W ramach projektu już pojawiła się nowa elewacja budynku oraz wybudowano trzykondygnacyjne skrzydło kamienicy. W tej chwili prowadzone są
prace polegające na adaptacji pomieszczeń na cele
biurowo-usługowe.
Na ponad 3 tys. m kw. powierzchni znajdą m.in.:
sale konferencyjne, wystawiennicze, punkty doradcze, oraz pracownie projektowe, fotograficzne, rzeźbiarskie i malarskie. Centrum Kreatywności ma pełnić rolę inkubatora przedsiębiorczości
dla kreatywnych firm. Ma skupiać głównie młode i przedsiębiorcze osoby oraz tworzyć platformę
wymiany doświadczeń.
Placówka będzie oferować preferencyjne stawki
czynszu, szkolenia, usługi doradcze, informacyjne
oraz dostęp do wspólnej infrastruktury technicznej i serwisowej. Placówka ma zostać oddana do
użytku w drugiej połowie roku. Wartość projektu
to ponad 30 mln zł, z czego ponad 16 mln zł to dofinansowanie unijne.
Tomasz Mikołajczak
ONCOFERILTY - ZABEZPIECZENIE PŁODNOŚCI
Ośrodki medycyny wspomaganej prokreacji zajmują się nie
tylko diagnostyką i leczeniem
niepłodności, ale również
zabezpieczeniem możliwości
rozrodczych pacjentów, którzy
w wyniku leczenia onkologicznego mogą spodziewać się
utraty płodności.
D
iagnoza onkologiczna dla
każdego człowieka jest szokująca. Wobec rozpoznania zagrażającego życiu pacjent koncentruje się na skutecznym leczeniu
i rzadko wybiega w przyszłość, która nastąpi po jego zakończeniu. Kiedy kończy leczenie z sukcesem, powraca do normalnego życia, lecz gdy
przychodzi czas założenia rodziny
i starań o dziecko, okazuje się że są
trudności z jego poczęciem. Niestety, często podczas leczenia onkologicznego pacjent bezpowrotnie traci możliwość zostania biologicznym
rodzicem. Z taką ewentualnością należy liczyć się przede wszystkim po
stosowaniu radioterapii lub/i chemioterapii.
Na szczęście współczesna medycyna pozwala na zachowanie płodności u osób, które na skutek choroby
lub sposobu leczenia mogą spodziewać się znacznego jej ograniczenia
lub wręcz bezpłodności. - Warunkiem
jest pobranie i zdeponowanie komórek rozrodczych przed rozpoczęciem
leczenia. Pobrany i zamrożony materiał genetyczny przechowywany jest
do czasu, kiedy kobieta lub mężczyzna pokonają chorobę nowotworową i będą gotowi do starań o dziecko
- mówi dr Jolanta Czarkwiani, konsultant oncofertility Przychodni nOvum.
Okres przechowywania komórek rozrodczych nie jest ograniczony - mogą być przechowywane na-
wet ponad 20 lat i nadal zachowują
potencjał rozrodczy. W przypadku
mężczyzn i chłopców, którzy przeszli okres pokwitania, możliwe jest
zdeponowanie nasienia. W przypadku kobiet możliwe jest pobranie i zamrożenie komórek jajowych.
Alternatywą jest zamrożenie tkanki
jajnikowej, którą można pobrać zarówno od kobiety, jak i dziewczynki
przed okresem pokwitania.
W zależności od tego jaki materiał
został pobrany i zamrożony można w
przyszłości go wykorzystać:
- do zabiegu chirurgicznego przywracającego płodność (np. wszczepienie własnej tkanki jajnikowej)
- do inseminacji lub zapłodnienia
komórki jajowej w procedurze zapłodnienia pozaustrojowego (in vitro).
Decyzję o zabezpieczeniu płodności i wyborze metody należy podjąć
po konsultacji z lekarzem prowadzą-
cym leczenie zasadnicze (lekarzem
onkologiem) oraz lekarzem specjalizującym się w leczeniu niepłodności. Większość ośrodków leczenia
niepłodności przygotowanych jest
na szybką i indywidualną pomoc pacjentom przed leczeniem onkologicznym. Zabezpieczenie płodności
na przyszłość jest działaniem, które
bezsprzecznie warto rozważyć i podjąć z myślą o dalszym życiu i realnej
szansie na biologiczne rodzicielstwo
w przyszłości.
Przychodnia Lekarska nOvum
ul. Bociania 13, 02-807
Warszawa
www.novum.com.pl
Fryzjerstwo damskie, męskie, dziecince
Kosmetyka zabiegi, wosk, henna
Paznokcie manicure, pedicure - lecznicy, tipsy
Masaże relaksacyjny, modelujący
tel 509 202 396
al. Komandosów 23, Rembertów
pn-pt 10-20, sob. 9-14
Kurier Praski
INFORMACJE
PUBLICYSTYKA
HISTORIA
K U LT U R A
ZDROWIE
KOŚCIÓŁ, O KTÓRYM ZAPOMNIANO
U
zbiegu dzisiejszych ulic
Okrzei i Wrzesińskiej znajdował się niegdyś drewniany
kościół pod wezwaniem św. Stanisława na Skaryszewie. Obiekt wybudowano w 1644 r. Od 1681 r. był kościołem parafialnym - status ten otrzymał
po kościele kamionkowskim, który
zniszczono w czasie potopu szwedzkiego
W sąsiedztwie świątyni znajdował
się również główny cmentarz Pragi
XVII i XVIII w. Zarówno kościół, jak
towarzyszące mu zabudowania istniały do czasu, gdy latach 1807-1811 na
Pradze powstawała, na rozkaz Napoleona, twierdza. Podczas budowy rozebrano większą część ówczesnej zabudowy prawego brzegu Wisły, w tym
kościół pod wezwaniem św. Stanisła-
Towarzyski Turniej Szóstek
w ramach cyklu „Siatkówka
na Pradze - 100-lecie przyłączenia
do Warszawy Grochowa,
Saskiej Kępy i Gocławia”
W
ostatni weekend stycznia na
mieszkańców Pragi-Południe
czeka wiele sportowych emocji. W
sobotę, 30 stycznia 2016 roku, w
hali sportowej przy ulicy Siennickiej
40, odbędzie się bowiem Towarzyski
Turniej Szóstek w piłce siatkowej dla
amatorów. Wydarzenie jest pierwszym z sześciu zaplanowanych turniejów, które odbędą się w ramach
obchodów 100-lecia przyłączenia do
HISTORIA
7
Szkic - Kamionek i Praga: z przeszłości
historycznej prawego brzegu
Wisły w Warszawie:
z okazji budowy kościoła na Kamionku”
Trojanowski Wincenty
wa na Skaryszewie.
Po rozbiórce niektóre z elementów
wyposażenia świątyni przeniesione
zostały do kościoła pod wezwaniem
Matki Boskiej Loretańskiej, stojącego przy ulicy Ratuszowej. Trafiła tam
m.in. figura Matki Boskiej Kamionkowskiej i ambona - relikty, które
znajdują się tam do chwili obecnej.
Podczas fortyfikowania praskiego brzegu, zniwelowany został również cmentarz, zabudowania plebanii, szkoły parafialnej i pobliskiego
szpitala. Rozebrano też wolno stojącą
dzwonnicę. Dziś po kościele, cmentarzu, parafialnych zabudowaniach
nie pozostał żaden ślad, warto jednak wiedzieć, że były.
Anna Straszyńska
Warszawy Grochowa, Gocławia i Saskiej Kępy.
Organizatorem całego cyklu są:
Urząd Dzielnicy Praga-Południe,
Fundacja Warszawska Akademia
Siatkówki oraz Ośrodek Sportu i Rekreacji OSIR Praga-Południe. Natomiast partnerem wspierającym organizację została firma PilkaNaHali.pl.
Zapisy do pierwszego turnieju
ruszyły 15 stycznia i potrwają do
27 stycznia 2016 roku.
Zgłoszenia przyjmowane są za pośrednictwem strony www.pilkanahali.pl w dwóch kategoriach: kobiet
(6 drużyn) oraz open (8 drużyn).
To był dobry rok!
R
ok 2015 był moim piątym rokiem w samorządzie Pragi-Południe. W istocie rozpoczął się już w grudniu 2014 r., kiedy
to po raz drugi złożyłem ślubowanie
i objąłem mandat radnego z Gocławia. Przez ten rok starałem się - tak
jak i w poprzednich latach - być blisko mieszkańców. Uważam bowiem,
że samorząd terytorialny jest skuteczny i pomocny wtedy, gdy jest naprawdę blisko podstawowych spraw
i potrzeb mieszkańców. Ustawa o
samorządzie gminnym już w swoim pierwszym artykule wskazuje, że
„mieszkańcy gminy tworzą z mocy
prawa wspólnotę samorządową”. Nie
ma więc wspólnoty bez obywateli i
to oni wyznaczają wektory działań
dla swoich przedstawicieli w samorządzie.
W minionym roku złożyłem (w
imieniu i na rzecz mieszkańców Pragi-Południe) 133 interpelacje. Poruszałem w nich zarówno sprawy
dotyczące lokalnej społeczności Gocławia, Grochowa i Saskiej Kępy, jak
i całej Warszawy. Indywidualne sprawy mieszkaniowe, problemy związane z komunikacją miejską, ochrona
terenów zielonych, informacja publiczna – te i inne sprawy zajmowały mieszkańców w 2015 r. Obok interpelacji wnioskowałem (w sposób
niesformalizowany, a więc m.in. za
pośrednictwem poczty elektronicznej czy telefonicznie) w sprawach pil-
nych i niecierpiących zwłoki. Istotnym elementem mojej pracy są także
indywidulane spotkania z mieszkańcami. Było ich w roku 2015 kilkadziesiąt. Poprzez wnioski o dostęp do
informacji publicznej starałem się informować mieszkańców Warszawy o
sprawach, o których nie dowiedzą się
z prasy czy mediów, a których władza
bez zadania stosownego pytania nie
poinformuje.
„Radny utrzymuje stałą więź z
mieszkańcami Dzielnicy oraz ich organizacjami, a w szczególności przyjmuje zgłaszane przez nich postulaty i
przedstawia je organom Dzielnicy do
rozpatrzenia (…)” - tak przedstawia
się podstawowy obowiązek radnego
wobec mieszkańców, których reprezentuje. Aktywność radnego zależy jednakże w dużej mierze od niego samego, a pomocni są przy tym
mieszkańcy-wyborcy. To oni wskazują istotne sprawy do załatwienia
i rozwiązania. Siłą rzeczy radny nie
może być wszędzie, ale powinien być
dostępny. W dużej mierze jest łącznikiem pomiędzy mieszkańcem a urzędem dzielnicy czy ratuszem miasta.
Od jego aktywności zależy to, czy
sprawa ujrzy światło dzienne, czy też
„zginie” gdzieś między dziesiątkami
innych, podobnych spraw.
To był dobry rok, bo był rokiem
pracowitym. Najbardziej „cieszą”
chyba sprawy indywidualne, które
udało się rozwiązać i po prostu pomóc określonym osobom czy całym
rodzinom. Nie byłoby to możliwe
bez współpracy z innymi radnymi,
organizacjami pozarządowymi czy
urzędnikami. Tomasz Mann mawiał,
że „nie ma nie-polityki, wszystko jest
polityką” i w istocie tak jest. Ważne
są więc nasze małe, lokalne polityki,
poprzez które ulepszamy codzienne
życie mieszkańców, jesteśmy blisko
ludzkich, podstawowych spraw.
Dariusz Lasocki
Radca prawny
Radny Pragi-Południe

Podobne dokumenty