Pobierz PDF - Kurier Praski
Transkrypt
Pobierz PDF - Kurier Praski
Praski B I A ŁOŁĘ K A - PR AG A-PÓŁNOC - P R AGA- P OŁUD NIE - TARGÓWEK - R EMBER TÓW OBCHODY BĘDĄ TRWAŁY CAŁY ROK. ROZMOWA Z TOMASZEM KUCHARSKIM, BURMISTRZEM PRAGI-POŁUDNIE • str. 3 Jubileusz przyłączenia Grochowa, Gocławia i Saskiej Kępy do Warszawy wydarzeniem roku na Pradze-Południe Foto: Campus Warsaw Foto: Urząd Dzielnicy Praga-Południe Rozmowa z Tomaszem Kucharskim, burmistrzem Pragi-Południe Kurier Praski: Początek roku to czas podsumowań. Jaki był dla Pana ten miniony, 2015 rok? Tomasz Kucharski: Zawsze podsumowuję miniony rok w szerszym kontekście. Znajduję pewien punkt odniesienia do tego, co pierwotnie sobie zakładałem, mierząc się z wyzwaniem bycia burmistrzem 200-tysięcznej dzielnicy. Praga-Południe ma przed sobą ogromne perspektywy, ale też musi się uporać z wieloma zaszłościami i pokonać spore zapóźnienia cywilizacyjne. Dzięki wielkiej pracy jaką wykonaliśmy w ostatnich latach, Praga-Południe coraz rzadziej jest postrzegana jako dziel- nica drugiej kategorii. Co więcej, zdaniem trzydziestolatków, Praga-Południe jest modna. Staram się patrzeć na to, co robimy w dzielnicy, właśnie z tej perspektywy. Nie jest to już dzielnica z Jarmarkiem Europa, ale ze Stadionem Narodowym, który jest wizytówką tej zmiany. Chcemy, aby Praga-Południe kojarzyła się przede wszystkim z zielenią, sportem i rekreacją oraz kulturą. Dlatego między innymi zbudowaliśmy cały system sportowych obiektów i przyszkolnych boisk, dostępnych dla wszystkich, którzy chcą z nich korzystać. K.P.: Wiem, że są plany wybudowania hali sportowej nie- WIĘCEJ • STR. 3 Foto: Van Gogh Alive T o już ostatnie chwile na zobaczenie wystawy Van Gogh Alive. Multimedialna ekspozycja, którą można oglądać w Centrum Wystawowym przy PGE Narodowym w Warszawie, wkrótce wyruszy w dalszą podróż po świecie. daleko Stadionu Narodowego. Czy zna Pan szczegóły tej inwestycji? T.K.: Nie znam szczegółów, ale wiem, że na błoniach Stadionu Narodowego miał być cały kompleks budynków, takich jak basen o wymiarach olimpijskich, hala sportowa, zaplecze do odnowy biologicznej, hotel…. Cieszę się, że powrócono do tego pomysłu. Ale Praga-Południe to nie tylko sport. To także wiele ciekawych projektów kulturalnych. Nasza dzielnica jest atrakcyjna dla wielu artystów dzięki zachowaniu, w niektórych rejonach, specyficznego klimatu przedwojennej Warszawy. Lubelska 30/32 to miejsce gdzie znajdują się pracownie artystyczne. Jest to też jedyny budynek w Warszawie, poza Pałacem Kultury, w którym znajdują się aż trzy teatry. Na Kamionku, od kilku lat funkcjonuje wymyślony przez nas, program Artystyczna Skaryszewska. W dawnym budynku SGGW główną siedzibę ma od kilku lat słynna orkiestra Sinfonia Varsovia. Ten cenny, zabytkowy kompleks architektoniczny, w ciągu kilku lat przekształci się w imponujący ośrodek kultury z nową salą koncertową i oryginalnie zaaranżowaną wokół przestrzenią. Powstanie w ten sposób miejsce WIĘCEJ • STR. 3 Na wystawie można zobaczyć ponad trzy tysiące prac mistrza impresjonizmu wyświetlanych w formie wielkoformatowych, tętniących kolorami projekcji. Obrazy, szkice i listy Van Gogha prezentowane są na każdej powierzchni galerii - ścianach, kolumnach, suficie, a nawet podłodze. Innowacyjna forma wystawy w niczym nie przypomina tradycyjnych muzealnych instalacji. Van Gogh Alive jest niepowtarzalną okazją do odkrywania twórczości malarza z nieznanej dotąd, cyfrowej perspektywy. Wystawa zachwyciła już zwiedzających w Berlinie, Szanghaju, Petersburgu, Florencji i Singapurze. Multimedialną ekspozycję można oglądać do 14 lutego. MaG PIS DZIAŁA W GRANICACH PRAWA I ROZSĄDKU. ROZMOWA Z BYŁYM BURMISTRZEM PRAGI-PÓŁNOC, OBECNIE POSŁEM NA SEJM • str. 2 STARA KAMIENICA ZMIENIA SIĘ W CENTRUM KREATYWNOŚCI • str. 6 W WARSZAWSKIM OGRODZIE ZOOLOGICZNYM PRZYBYŁO KILKU LOKATORÓW • str. 3 NA KAMIONKOWSKICH BŁONIACH ELEKCYJNYCH STANĘŁY WIEŻE LĘGOWE DLA JERZYKÓW • str. 5 R adny PiS z Ursynowa Wojciech Zabłocki został nowym burmistrzem Pragi-Północ - taką decyzję podjęli radni na XIX sesji Rady Dzielnicy. Zastąpił na tym stanowisku Pawła Lisieckiego, który przeniósł się do ław poselskich. Na stanowiska zastępców burmistrza powołani zostali Dariusz Wolke i Dariusz Kacprzak. Przez ostatnie tygodnie Paweł Lisiecki łączył funkcję burmistrza z mandatem posła na Sejm VIII kadencji. W dłuższej perspektywie sprawowanie obu funkcji było trudne do pogodzenia, dlatego były już burmistrz Pragi-Północ zdecydował się na przenosiny na Wiejską. O zmianie poinformował na Twitterze. - Dziękuję za bardzo dobry rok dla Pragi. Życzę powodzenia mojemu następcy - napisał Paweł Lisiecki. Nowy burmistrz z wykształcenia jest historykiem. Od 2014 roku zasiadał w Radzie Warszawy. Wcześniej pełnił funkcję radnego Ursynowa oraz przewodził tamtejszemu klubowi Prawa i Sprawiedliwości. Priorytetami nowego burmistrza są: ekologia, edukacja i remonty praskich czynszówek. Zadeklarował również, że będzie popierał budowę kładki pieszo-rowerowej przez Wisłę. Podejmie też starania na rzecz pozyskania funduszy unijnych na projekty proekologiczne. BBJ, MaG ! Styczeń / Luty 2016 Nr 11 ISSN 2449-7541 ie tn ła zp be iś Dz Kurier 2 INFORMACJE INFORMACJE PUBLICYSTYKA HISTORIA K U LT U R A ZDROWIE INFORMACJE Kurier Praski Foto: Muzeum Warszawskiej Pragi Na dziedzińcu Muzeum Warszawskiej Pragi przy Targowej 50/52 można oglądać osiem ponad stuletnich elementów pochodzących z Mostu Poniatowskiego. K amienne konstrukcje, które były elementami ław wypoczynkowych, oraz fragment żelaznej balustrady leżały na dnie Wisły ponad 70 lat - od wysadzenia przeprawy przez Niemców w czasie Powstania Warszawskiego. Zostały wydobyte w październiku 2015 po zakończeniu prac badawczych. Wydobycie artefaktów było możliwe dzięki rekordowo niskiemu poziomowi wody. Most Poniatowskiego (dawniej most Cesarza Mikołaja II) runął do Wisły 13 września 1944 roku, kiedy Niemcy przeprowadzili akcję wysadzania wszystkich warszawskich przepraw. Zniszczone zosta- K.P.: 11 stycznia 2016 roku oficjalnie ustąpił Pan ze stanowiska burmistrza Pragi-Północ. Jak Pan ocenia czas, kiedy pełnił Pan ten urząd? P.L.: Był to dla mnie czas pełen wyzwań i ciężkiej pracy. Nie wszystko co planowałem, zdążyłem zrealizować, jednak jest kilka rzeczy, z których jestem bardzo zadowolony. W ciągu minionego roku odbyło się wiele imprez kulturalnych, jak np. święto ulicy Ząbkowskiej, które, należy dodać, przywróciliśmy. Dużo czasu poświęciłem też kwestii uporządkowania przestrzeni publicznej - pozbyliśmy się niechcianych reklam, Redaktor Naczelny Piotr Grzegorzewski tel.: 608 361 644 Zastępca Redaktora Naczelnego Olga Kędzierska Grafika Piotr Dembicki tel.: 609518669 Fotograf Krzysztof Sitkowski Skład: Agnieszka Maria Mrozińska ły środkowe przęsła obiektu - do rzeki runęło wtedy sześć z czternastu granitowych ław oraz niektóre ze zdobiących most balustrad. Elementy dekoracyjne nie wróciły na most po wojnie, ponieważ podjęto decyzję o budowie innej konstrukcji przeprawy. Teraz detale architektoniczne, przykład rzeźby warszawskiej sprzed I wojny światowej, można oglądać w Muzeum Warszawskiej Pragi. - Wystawa jest przewidziana jako długoterminowa, nie określamy terminu, do kiedy będzie dostępna. Zakładamy, że przez co najmniej rok będzie na dziedzińcu - mówi Ewa Perlińska-Kobierzyńska, asystent muzealny Muzeum Warszawy. Ekspozycja jest dostępna dla wszystkich zwiedzających w godzinach pracy muzeum. - Istotne jest to, że nie trzeba kupować biletu wstępu. Dziedziniec jest ogólnodostępny - dodaje Ewa Perlińska-Kobierzyńska. MaG, MS wyremontowaliśmy podwórka, zmodernizowaliśmy wiele szkół i placówek oświatowych. Zadbaliśmy też o to, aby w przypadku ginących zawodów obniżyć stawki czynszu za lokalne użytkowe. Za swój największy sukces uważam natomiast odrestaurowanie stacji transformatorowej u zbiegu ulic 11 Listopada i Konopackiej. Jest to pozostałość XIX-wiecznej Warszawy, która od wielu lat nie mogła doczekać się remontu. K.P.: Czy po tym, gdy został Pan wybrany posłem na Sejm RP, mieszkańcy Pragi-Północ nadal mogą liczyć na Pana aktywne działania na rzecz dzielnicy? P.L.: Mandat posła powoduje, że wchodzi się w ogólnopolską tematykę, jednak nie zamierzam zapominać o mieszkańcach Pragi. Tutaj będzie się znajdować moje biuro poselskie. Zawsze będę interweniował u władz samorządowych w kwestiach ważnych dla mieszkańców Pragi. Jeśli chodzi o konkretne działania, rozpocząłem już pierwsze rozmowy dotyczące uregulowań związanych z problemami dekretu Bieruta. K.P.: Nad jakimi ogólnopolskimi kwestiami Pan obecnie pracuje? P.L.: W Sejmie działam w Komisji ds. Petycji, a także Komisji Cyfryzacji, Innowacyjności i Nowoczesnych Technologii. Poza tym, podjąłem już pierwsze działania w sprawach zwią- Kurier zanych z użytkowaniem wieczystym. Rozmawiałem na ten temat z ministrem infrastruktury i budownictwa, który wskazał plusy i minusy pewnych rozwiązań. Ważne, żeby doprowadzić do tego, aby ludzie byli właścicielami. Ale z drugiej strony, należy pamiętać, żeby nie iść na skróty przy tworzeniu nowych regulacji, bo jest to materia na tyle skomplikowana, że nawet niewielki błąd może skutecznie uniemożliwić przekształcenie. Nowe prawo w tej kwestii powinno być proste, zrozumiałe i łatwe do interpretacji przez wszystkich. K.P.: Czy może Pan odnieść się do medialnego zamieszania wokół rządów PiS? Czy są czymkolwiek uzasadnione obawy części społeczeństwa, że demokracja w Polsce w może być zagrożona? P.L.: Należy zauważyć, że wcześniej przez dwie kadencje rządziła Platforma Obywatelska, która w zasadzie robiła, co chciała. Była w tym wspierana nie tylko przez PSL, ale też przez Lewicę. Prawo i Sprawiedliwość przeciw temu protestowało. Teraz role się odwróciły. Oczywiście należy uważać na to, żeby nie łamać prawa przy wprowadzaniu koniecznych dla Polski zmian. Osobiście jestem przekonany, że działamy w ramach obowiązujących przepisów. Nie uważam też, żeby jakakolwiek zewnętrzna interwencja, jak choćby Praski Wydawca Grupa Project sp. z o.o. [email protected] www.kurierpraski.pl www.grupaproject.pl https://www.facebook.com/kurierpraski Główny Handlowiec Michał Stolarz tel.: 663 739 759 Kierownik okręgu Praga Północ Paweł Skupiński Dział Marketingu i Reklamy Marcin Gruza tel.: 606 641 909 [email protected] ze strony UE, była w Polsce konieczna. Powtórzę, że działamy w graniach prawa i rozsądku. Tego się będziemy trzymać. K.P.: Jakie ustawy w najbliższym czasie planuje przyjąć rząd PiS? P.L.: W najbliższym czasie prace Sejmu skupią się na ustawie „500+”, czyli 500 złotych na każde dziecko. W tym wypadku trzeba ostrożnie wszystko przeanalizować, bo jednak pula pieniędzy w budżecie jest ograniczona. Musimy stworzyć taką ustawę, aby środki z budżetu były wykorzystane najbardziej efektywnie. K.P.: Jak to się ma do kampanii wyborczej, gdy PiS nie mówiło o braku dodatkowych warunków, które trzeba będzie spełnić, aby otrzymać pieniądze na dziecko? P.L.: Rozsądni politycy, kiedy pojawia się problem ograniczeń budżetowych, muszą mieć na uwadze, że pewne decyzje mogą przynieść większe straty niż niezrealizowanie danego pomysłu w ogóle. Stąd musimy rozważyć różne możliwości przy tworzeniu projektu tej ustawy. Oczywiście trzeba się trzymać obietnic wyborczych. Należy zauważyć, że PiS jest przez niektórych krytykowane właśnie dlatego, że chce wcielać w życie swój program. Słusznie czy nie - to oceni historia. Rozmawiała Katarzyna Skibińska Kurier Praski INFORMACJE Od grudnia na Stadionie Narodowym można podziwiać wystawę budowli Lego. Jej główną atrakcją jest Boeing 747, największy na świecie samolot wykonany z klocków. Organizatorzy zapewniają, że każdy znajdzie tu coś dla siebie - od znanych samochodów, robotów czy scen z filmów, po wydarzenia historyczne i rekonstrukcje architektoniczne. Cała ekspozycja składa się z ponad pięciu milionów klocków i zajmuje powierzchnię trzech tysięcy metrów kwadratowych. Największą atrakcją z ponad setki statycznych i interaktywnych eksponatów jest Air Force One, samolot prezydenta Stanów Zjednoczonych. Wykonana w skali 1:7 makieta ma 11 metrów długości, ok. 10 Foto: Warszawskie ZOO W warszawskim ogrodzie zoologicznym pod koniec zeszłego roku przybyło kilku nowych lokatorów. Z narodzin cieszą się pracownicy ogrodu i mieszkańcy Warszawy. Jedno ze zwierząt z miejsca stało się pupilem odwiedzających. Po gibonie i osiołku somalijskim do grona młodych mieszkańców PUBLICYSTYKA HISTORIA metrów rozpiętości skrzydeł i 3 metry wysokości. Do jej budowy zużyto ponad milion klocków. Zwiedzający wystawę mogą również zobaczyć model Roberta Wadlowa, największego człowieka w historii. Do budowy 272 centymetrowej sylwetki zużyto ok. 100 tys. klocków. Co ciekawe, budowla nie jest wspomagana żadnym stelażem. Wystawa gości na Stadionie Narodowym po raz drugi. W tym roku organizatorzy przygotowali dodatkowe atrakcje. - Oprócz wystawy mamy również Fun Park. To jest miejsce, gdzie dzieci po obejrzeniu klocków mogą się nimi pobawić. Mamy również kino edukacyjne - mówi Rafał Szymański, organizator wystawy. Ekspozycję można oglądać do 11 marca w godzinach 9.00-21.00, a w niedziele i święta od 10.00 do 20.00. MaG zoo dołączył samiec żyrafy. To właśnie on wzbudza największe zainteresowanie gości. Malec rośnie jak na drożdżach. Wkrótce będzie miał dwa metry wzrostu. O jego poprawny rozwój, po trudnym porodzie, dbają opiekunowie. Żyrafiątko od urodzenia trzeba było karmić butelką, przez co zwierzę przywiązało się do opiekunów tak bardzo, że zaszło zjawisko tzw. wdrukowania, czyli rozpoznawania człowieka jako osobnika swojego gatuku. Malec od niedawna zaczął przyjmować również pokarmy stałe. Jak mówią pracownicy ogrodu - rozwija się dobrze i z każdym dniem coraz śmielej sobie poczyna. Wcześniej w ogrodzie przy Ratuszowej na świat przyszła samica osła somalijskiego. To pierwsze narodziny tego gatunku w warszawskim zoo. Radość jest tym większa, ponieważ osioł somalijski to z jeden najbardziej zagrożonych gatunków na świecie. Szacuje się, że na wolności zostało mniej niż sto osobników. Jego narodziny w warszawskim zoo są trzecimi narodzinami tego gatunku w Polsce. Wcześniej dwa osiołki urodziły się w płockim zoo. W rozwój samicy nie ingerują opiekunowie gatunku. Młoda oślica - jak mówią pracownicy ogrodu - jest bardzo żywotna, a matka troskliwa. MaG WEJDŹ NA WWW.KURIERPRASKI.PL K U LT U R A ZDROWIE promieniujące wielką kulturą na całą dzielnicę. Zbudowaliśmy też Centrum Promocji Kultury przy ul. Podskarbińskiej. Zbudowaliśmy również piękny PROM Kultury na Saskiej Kępie przy ul. Brukselskiej. Obiekty te tętnią życiem i oferują mieszkańcom naszej dzielnicy spotkania, także z tą najwyżej klasyfikowaną kulturą. Kolejną dumą Pragi jest zieleń i fantastyczne parki. K.P.: Zieleń to poważne wyzwanie dla, drugiej co ilości mieszkańców, dzielnicy Warszawy? T.K.: Dla mnie to jedno z najważniejszych zadań, i to od początku mojego burmistrzowskiego urzędowania. Od lat, konsekwentnie pracujemy nad tym, aby przestrzeń publiczną ubogacać we wszelkiego rodzaju zieleń. Oddziałuje ona na ludzi, cywilizuje nasze zachowania. Park nad Balatonem wybudowany został od podstaw i jest świetnie odbierany przez mieszkańców. Park J. Polińskiego, po gruntownej modernizacji, oddaliśmy do użytku jesienią. Kiedy rozpoczęliśmy w nim prace, musieliśmy zmierzyć się z różnymi opiniami, głosami krytyki itd. Po oddaniu parku użytkownikom, niechętnych projektowi systematycznie ubywa. Gwarantuję, że na wiosnę, kiedy te wszystkie nasadzenia pokażą swoją urodę, park będzie wyglądał pięknie. K.P.: Ma Pan w dzielnicy także dużo ogrodów działkowych. Szczególnie „ogrodowisko” przy Waszyngtona stanowi unikalny obszar zielony w środku miasta. Jednak przyszłość tego terenu nie jest przesądzona. T.K.: Mam nadzieję, że uda nam się oddalić wszelkie zagrożenia i uniemożliwić zabudowanie „ogrodowiska” kolejnymi osiedlami mieszkaniowymi. Udało nam się już uruchomić procedurę sporządzania miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla tego obszaru. W planie tym powinny znaleźć się zapisy przesądzające o jego zielonej funkcji. Nawiązaliśmy też dialog z działkowcami, który powinien zaowocować realizacją idei otwartych ogrodów, dostępnych także mieszkańcom okolicznych blokowisk. K.P.: Czy ma Pan jeszcze jakieś priorytety w planach na 2016 rok? T.K.: Na pewno budowa tramwaju na Gocław. Otrzymaliśmy już decyzję Pani Prezydent Warszawy o rozpoczęciu budowy. Jest to inwestycja zarówno bardzo oczekiwana jak i wzbudzająca wiele emocji a nawet sprzeciwów. Dlatego wiele uwagi poświęcimy zbliżającym się konsultacjom z mieszkańcami Saskiej Kępy i Gocławia, których przede wszystkim dotyczy ta inwestycja. K.P.: Zostańmy jeszcze na Gocławiu. To osiedle razem z sąsiednią Saską Kępą i Grochowem obchodzi 100-lecie przyłączenia do Warszawy. Jak będą wyglądały uroczystości? T.K.: Na początku lutego odbędzie się konferencja, na której zaprezentujemy kalendarium wydarzeń. Teraz mogę powiedzieć o dwóch ważnych wydarzeniach. 8 kwietnia odbędzie się uroczysta Sesja Rady Dzielnicy INFORMACJE INFORMACJE 3 Praga-Południe a 21 i 22 maja odbędzie się wielka impreza plenerowa. Szczegółów nie mogę jeszcze zdradzać, ale zapewniam, że obchody będą trwały cały rok. K.P.: Rozwój infrastruktury przedszkolnej i szkolnej przy zwiększającej się ludności na Pradze-Południe także jest niezbędny. Jakie inwestycje planowane są z myślą o rodzicach z dziećmi? T.K.: Budujemy szkołę podstawową na Gocławiu. Mamy zapewnione finansowanie na ten cel w wysokości 30 milionów złotych. Na tym osiedlu powstaje także żłobek i przedszkole. Ta ostatnia inwestycja realizowana jest we współpracy z jednym z deweloperów na zasadzie wymiany działek. Dzięki zamianie przylegających do siebie gruntów inwestor uzyskał dostęp do drogi publicznej, ale na naszym terenie wybudował przedszkole. Dzielnica zyskała na tej wymianie 5 mln złotych. Otwarcie placówki planowane jest na początek roku szkolnego. K.P.: Czy jest Pan zadowolony z budżetu dla dzielnicy na ten rok? T.K.: Nie jest tego tyle, ile chcielibyśmy mieć, ale cały czas staramy się zdobywać dodatkowe środki. Tak było też w ubiegłym roku, kiedy to powiększyliśmy nasze środki o znaczne kwoty. Moim marzeniem jest wybudowanie na Gocławiu prawdziwego Domu Kultury, który będzie również biblioteką i siedzibą Uniwersytetu Trzeciego Wieku, ale potrzebny jest na to właśnie odpowiedni budżet. Jednak nie rezygnuję i mam nadzieję, że pomysł uda się zrealizować. K.P.: Chciałbym nawiązać do budżetu partycypacyjnego. Realizacja jednego ze zgłoszonych projektów przebiła się do mediów ogólnopolskich. Jakie wnioski płyną z budowy słynnej już ścieżki rowerowej przy Łukowskiej? T.K.: Uczymy się budżetu partycypacyjnego. Idea jest piękna, ale regulamin nie zawsze przystawał do rzeczywistości. W pierwszym budżecie partycypacyjnym było blisko 200 projektów, czas na zweryfikowanie - dwa tygodnie. To wyzwanie karkołomne. Nie sposób zidentyfikować w takich warunkach wszystkich zagrożeń, dlatego zdarzają się wpadki. Ze ścieżką rowerową było podobnie, ale w tym przypadku trochę też zawinił człowiek. Poza tym mam wątpliwości, czy akurat w tym miejscu było możliwe zrealizowanie tego projektu. Moim zdaniem regulamin budżetu partycypacyjnego powinien być tak skonstruowany, aby wyłączyć z niego te projekty, które i tak realizują instytucje samorządowe. W odczuciu mieszkańców te środki nie trafiają na realizację ich inicjatyw, a są z powrotem przekierowywane do samorządów. Jako zarząd dzielnicy ograniczyliśmy kwotę na realizację jednego projektu z budżetu partycypacyjnego do 300 tys. zł. Jestem za tym, aby z tego budżetu realizowane były małe projekty, które wynikają z potrzeb grupy mieszkańców, nawet jednego podwórka. Rozmawiał Marcin Gruza 4 REKLAMA INFORMACJE PUBLICYSTYKA HISTORIA K U LT U R A ZDROWIE Kurier Praski Słoneczna Kaskada ul. Beskidzka 27/29 T o wyjątkowe miejsce na Pradze-Południe, które łączy w sobie cechy kameralnych inwestycji z potencjałem dynamicznie rozwijającej się dzielnicy. Niską zabudową tworzy małomiejski, przytulny klimat, a swym położeniem zapewnia doskonały dojazd do centrum Warszawy, lotniska, Stadionu Narodowego czy do pozostałych części miasta. Dodatkowym atutem lokalizacji jest rekreacyjny charakter tej części dzielnicy. W bliskim sąsiedztwie znajduje się park z krytymi kortami tenisowymi i basenem. W rejonie Gocławka znajduje się również ogromna liczba ścieżek rowerowych i zielony rezerwat „Olszynki Grochowskiej”. Mali mieszkańcy mogą rozwijać zainteresowania w licznych klubach malucha, mogą również miło spędzać czas w Ogródku Jordanowskim lub w salach zabaw. Starsi mają do wyboru szeroką gamę spędzania wolnego czasu w okolicznych klubach fitness czy szkołach jogi. Natomiast miłośnicy zakupów znajdą coś dla siebie, odwiedzając zmieniający swe oblicze popularny w dzielnicy bazar przy Placu Szembeka oraz centra handlowe King Cross i Promenada. K olejna z naszych inwestycji Willa Biała realizowana jest przy ul. Trembowelskiej 28. W jednym miejscu spotyka się określony przez wyposażenie, bryłę i elewację nowoczesny charakter oraz komfort zamieszkania w niezwykle kameralnym budynku, w którym powstanie jedynie 7 mieszkań w metrażu od 44,62 m2 do 66,90m2. Do atutów obu inwestycji należą przede wszystkim doskonała lokalizacja, kameralny charakter, funkcjonalność mieszkań, usytuowanie względem stron świata, a także to na co stawiamy szczególny nacisk, czyli wysoki standard wykonania, wypracowany na przestrzeni 20 lat działalności firmy, a także indywidualne podejście do potrzeb naszych Klientów. Inwestycja Słoneczna Kaskada powstająca przy ul. Beskidzkiej 27/29 dedykowana jest tym z Państwa, którzy poszukują przestronnych apartamentów w kameralnej inwestycji. Jest to budynek w formie dwóch kamieniczek, w których zaprojektowano jedynie, po 8 lokali mieszkalnych. Większość to apartamenty o powierzchni od 94m2 do 119m2 oraz dwa mniejsze studia o powierzchni 53,00 i 53,8 m2. Mimo niewielkiej skali każda z kamieniczek wyposażona zostanie w windę oraz centralną kotłownię. Każdy z apartamentów będzie miał zapewnione dwa miejsca parkingowe w garażu podziemnym oraz komórkę i dostęp do wspólnej wózkowni. Ponadto komfort mieszkańcom zapewni wspólny zielony plac rekreacyjny na terenie posesji. Willa Biała ul. Trembowelska 28 Lc corp B OHOHOME to inwestycja wpisująca się w ideę budowy kameralnych budynków mieszkalnych, położonych w dogodnych i atrakcyjnych miejscach w Warszawie. Inwestycja znajduje się w zacisznym miejscu na Gocławiu, przy ulicy Kordeckiego 46, obok szeroko rozwiniętej infrastruktury komunikacyjnej, handlowo – usługowej, edukacyjnej, nieopodal ul.Kordeckiego 46 terenów zielonych. Elegancka, minimalistyczna architektura budynku współgra z kameralnym Grochowem, a jednocześnie wyróżnia się na tle okolicznej zabudowy. BOHOHOME to kameralny budynek, w którym znajduje się 6 mieszkań. Trzyszybowe okna zapewniają optymalne doświetlenie mieszkania. Okna wychodzą na 4 strony świata, a sypialnia ma widok na ogród. Funkcjonalny układ mieszkań zapewnia maksymalne wykorzystanie powierzchni. W ofercie są także bezpłatne porady architekta wnętrz. ul.Chrzanowskiego 4 O siedle Mała Praga jest zlokalizowane przy ul. Chrzanowskiego 4. Pobliskie pętle autobusowe i tramwajowe zapewniają szybki dojazd do centrum. W przyszłości w tym miejscu ma przebiegać II linia metra i obwodnica śródmiejska. Na terenie inwestycji zaplanowano liczne lokale usługowe, a lokalna infrastruktura zapewnia szeroką ofertę szkół czy galerii handlowych. Miejsce do relaksu zapewnia znajdujący się nieopodal park Skaryszewski. Kurier Praski INFORMACJE PUBLICYSTYKA HISTORIA K U LT U R A ZDROWIE INFORMACJE 5 Szkoły potrzebują dofinansowania W grudniu ubiegłego roku rozgorzała debata, dotycząca zmian w polskiej edukacji, które obecna władza zapowiadała jeszcze przed wyborami. Jednym z kluczowych elementów nowego spojrzenia na tę kwestię jest powrót do stanu sprzed reformy „gimnazjalnej”. Nie jest to - jak niektórzy sądzą - tożsame z „likwidacją gimnazjów”, czyli lokalnych centrów edukacji, sportu i kultury, a także miejsc pracy dla wielu specjalistów. Obecnie w ten sposób przedstawia to cześć polityków, chcących zbić swój kapitał społeczny. Dziś można na pewno wyliczać argumenty przeciwko np. obecnej podstawie nauczania historii na etapie gimnazjum i szkoły średniej. Praktycznie usunięcie okresu XX wieku z lekcji historii w gimnazjum ma wpływ na brak kształtowania się postaw patriotycznych i społecznych w młodych ludziach. Ponadto, w gim- W tym roku rozpocznie się montaż wind na moście Poniatowskiego. Urządzenia ułatwią dostęp do autobusów i tramwajów, które przejeżdżają przez przeprawę. N a całej długości mostu i wiaduktu nie ma ani jednej windy, przez co osoby z trudnościami w poruszaniu się mają utrudniony dostęp do przystanków komunikacji miejskiej nad Wisłostradą. Zarząd Dróg Miejskich planuje zamontować cztery, być może nawet sześć wind. W listopadzie ZDM podpisał umowę na sporządzenie koncepcji lokalizacji wind. Analiza będzie w wkrótce gotowa. Ma wskazać, których lokalizacjach będzie można zamontować urządzenia. - Dokumentację sporządza firma YLE Inżynierowie. Na jej podstawie będzie możliwe opracowanie szczegółowej dokumentacji budowlanej - informuje Karolina Ga- nazjum w obecnym układzie podstawy przedmiotowej widoczny jest brak korelacji pomiędzy przedmiotem historii a choćby językiem polskim. Poziom percepcji uczniów zmienia się wraz z rozwojem i pełne poznanie problemów powinno mieć miejsce w starszych klasach szkoły średniej, w których historia jest dziś przez uczniów traktowana „fakultatywnie”. Dla uczniów szkoły średniej, którzy nie wybierają rozszerzonej podstawy nauczania historii, nauka tego przedmiotu „faktycznie” kończy się w klasie I szkoły średniej. Widoczny jest brak powtarzalności treści historii w dzisiejszej podstawie nauczania. Z wielu rodzących się koncepcji zmian obecnego modelu edukacji jedna wybija się na czoło - projekt dwunastoletniej edukacji podzielonej na trzy równe etapy. Jest to powrót do poprzedniego sytemu szkolnego, ale z zachowaniem pewnej odrębności dotychczasowego gimnazjum. Egzaminy kończące szkołę podstawową i gimnazjum zostałby zlikwidowane. Szkoła średnia zyskuje dodatkowy rok do przygotowania do egzaminu maturalnego. Powyższa koncepcja w wielu miejscach przypomina przedwojenna reformę Janusza Jędrzejewicza. W jednym aspekcie wszyscy się na pewno zgadzamy - nadal państwo zbyt mało łoży na edukację. Mam na myśli nie tylko nędzne na tle całej UE płace pedagogów i administracji oświatowej, czy też w wielu placówkach braku odpowiedniego wyposażenia, ale sam system przekazywania subwencji oświatowej kuleje i wymaga naprawy. Krzysztof Wysocki N a kamionkowskich Błoniach Elekcyjnych stanęły dwie wieże lęgowe dla jerzyków. W wieżach znajduje się w sumie 66 budek dla ptaków. Każda z ponad siedmiometrowych konstrukcji wyposażona jest w baterie słoneczne, które zasilają urządzenia wabiące jerzyki. Ptaki te nazywane są „zabójcami komarów”, dlatego mieszkańcy cieszą się, gdy w ich sąsiedztwie powstają dla nich gniazda. Jeden osobnik potrafi zjeść w ciągu doby nawet 20 tysięcy owadów lub meszek. Jerzyki nie potrafią budować gniazd na drzewach, dlatego uzależnione są od rożnego rodzaju budynków i budowli, gdzie zagnieżdżają się w szczelinach. Pisklęta jerzyków często giną przez zamurowywanie szczelin np. podczas ocieplania budynków. Stąd pomysł, aby budować „wolnostojące domy” tylko dla ptaków. Wieże dla jeżyków na Kamionku wyglądem przypominają stadionowy reflektor. Wejścia do nich skierowane są w kierunku północno-wschodnim, aby chronić ptaki przed słońcem. Tego typu konstrukcje są lepszym rozwiązaniem niż pojedyncze, wiszące budki, ponieważ są mniej narażone na akty wandalizmu i stanowią ciekawy element krajobrazu. Coraz większa liczba podobnych Foto: Michał Stolarz budek lęgowych, a tym samym większa liczba ptaków, może przyczynić się do zmniejszenia na danym terenie ilości używanych oprysków przeciwko owadom, które są szkodliwe dla zdrowia i środowiska, a w dodatku często nieefektywne. Wieże, które stanęły na Kamionku, to jedna z pierwszych takich inwestycji w Warszawie. Wcześniej podobna konstrukcja stanęła na Białołęce. Koszt takiego projektu waha się zwykle w granicach 55-85 tysięcy złotych. W przypadku praskiej budki było to prawie 67 tysięcy zł. Projekt został zrealizowany w ramach budżetu partycypacyjnego. KLAUDIA SKOMOROWSKA Michał Stolarz 1 lutego zjedz burgera za free nowa burgerownia wita się z mieszkańcami Pragi Wszyscy głodni i miłośnicy amerykańskiej kuchni mają powody do radości. Działa już nowa burgerownia na Pradze. Yogi Burger zaprasza na jedyne w Warszawie burgery z mięsa stekowego, a do każdego zamówienia można częstować się kawą i oliwkami do woli. W najbliższy poniedziałek, 1 lutego, darmowe burgery będzie można upolować w okolicach stacji metra Dworzec Wileński. Smacznego! Yogi Burger, ul. 11 Listopada 50. łecka, rzecznik prasowy ZDM. Ze względu na to, że cała przeprawa jest pod ochroną konserwatora zabytków, zaś montaż wind wymaga ingerencji w istniejące elementy mostu, projekt - jak informuje ZDM - jest skomplikowany w realizacji, dlatego prace mogą potrwać nawet kilka miesięcy. Zakończenie montażu wind zaplanowane jest na 2017 rok. Miasto przeznaczy na realizację inwestycji 3 miliony złotych. MaG Poszukujemy WOLONTARIUSZY Społeczna Fundacja Pamięci Narodu Polskiego ul.Stanisławowska 5 lok. U-2 skrzynka 5 03-832 Warszawa www.sfpnp.pl [email protected] tel.: 500 003 701 6 INFORMACJE INFORMACJE PUBLICYSTYKA HISTORIA K U LT U R A ZDROWIE Kurier Praski STARA KAMIENICA ZMIENIA SIĘ W CENTRUM KREATYWNOŚCI Warszawska Praga coraz bardziej przyjazna przedsiębiorcom. Po Google Campus czas na Centrum Kreatywności Targowa. Prawa strona Wisły jest coraz popularniejsza - to już nie tylko wśród artystów i turystów. Obecnie staje się prawdziwą mekką dla tych, którzy chcą założyć i rozwijać swój biznes. Niedawno informowaliśmy o otwarciu ośrodka Google’a na terenie kompleksu budynków dawnej fabryki wódek Koneser przy ul. Ząbkowskiej. To miejsce przeznaczone dla tzw. start-upów, czyli innowacyjnych firm, które rozpoczynają swoją działalność. Poza Warszawą takie placówki istnieją tylko w Tel Awiwie, Londynie, Seulu i Madrycie. Teraz podobnego typu placówka powstaje przy ul. Targowej 56. W zabytkowej XIX-wiecznej kamienicy przy bazarze Różyckiego oraz niedawno oddanego do użytku Muzeum Pragi będzie mieściło się Centrum Kreatywności. To jeden z pierwszych projektów realizowanych w ramach Zinte- growanego Programu Rewitalizacji Pragi, na który miasto do 2022 r. przeznaczy prawie 1,5 mld zł. W ramach projektu już pojawiła się nowa elewacja budynku oraz wybudowano trzykondygnacyjne skrzydło kamienicy. W tej chwili prowadzone są prace polegające na adaptacji pomieszczeń na cele biurowo-usługowe. Na ponad 3 tys. m kw. powierzchni znajdą m.in.: sale konferencyjne, wystawiennicze, punkty doradcze, oraz pracownie projektowe, fotograficzne, rzeźbiarskie i malarskie. Centrum Kreatywności ma pełnić rolę inkubatora przedsiębiorczości dla kreatywnych firm. Ma skupiać głównie młode i przedsiębiorcze osoby oraz tworzyć platformę wymiany doświadczeń. Placówka będzie oferować preferencyjne stawki czynszu, szkolenia, usługi doradcze, informacyjne oraz dostęp do wspólnej infrastruktury technicznej i serwisowej. Placówka ma zostać oddana do użytku w drugiej połowie roku. Wartość projektu to ponad 30 mln zł, z czego ponad 16 mln zł to dofinansowanie unijne. Tomasz Mikołajczak ONCOFERILTY - ZABEZPIECZENIE PŁODNOŚCI Ośrodki medycyny wspomaganej prokreacji zajmują się nie tylko diagnostyką i leczeniem niepłodności, ale również zabezpieczeniem możliwości rozrodczych pacjentów, którzy w wyniku leczenia onkologicznego mogą spodziewać się utraty płodności. D iagnoza onkologiczna dla każdego człowieka jest szokująca. Wobec rozpoznania zagrażającego życiu pacjent koncentruje się na skutecznym leczeniu i rzadko wybiega w przyszłość, która nastąpi po jego zakończeniu. Kiedy kończy leczenie z sukcesem, powraca do normalnego życia, lecz gdy przychodzi czas założenia rodziny i starań o dziecko, okazuje się że są trudności z jego poczęciem. Niestety, często podczas leczenia onkologicznego pacjent bezpowrotnie traci możliwość zostania biologicznym rodzicem. Z taką ewentualnością należy liczyć się przede wszystkim po stosowaniu radioterapii lub/i chemioterapii. Na szczęście współczesna medycyna pozwala na zachowanie płodności u osób, które na skutek choroby lub sposobu leczenia mogą spodziewać się znacznego jej ograniczenia lub wręcz bezpłodności. - Warunkiem jest pobranie i zdeponowanie komórek rozrodczych przed rozpoczęciem leczenia. Pobrany i zamrożony materiał genetyczny przechowywany jest do czasu, kiedy kobieta lub mężczyzna pokonają chorobę nowotworową i będą gotowi do starań o dziecko - mówi dr Jolanta Czarkwiani, konsultant oncofertility Przychodni nOvum. Okres przechowywania komórek rozrodczych nie jest ograniczony - mogą być przechowywane na- wet ponad 20 lat i nadal zachowują potencjał rozrodczy. W przypadku mężczyzn i chłopców, którzy przeszli okres pokwitania, możliwe jest zdeponowanie nasienia. W przypadku kobiet możliwe jest pobranie i zamrożenie komórek jajowych. Alternatywą jest zamrożenie tkanki jajnikowej, którą można pobrać zarówno od kobiety, jak i dziewczynki przed okresem pokwitania. W zależności od tego jaki materiał został pobrany i zamrożony można w przyszłości go wykorzystać: - do zabiegu chirurgicznego przywracającego płodność (np. wszczepienie własnej tkanki jajnikowej) - do inseminacji lub zapłodnienia komórki jajowej w procedurze zapłodnienia pozaustrojowego (in vitro). Decyzję o zabezpieczeniu płodności i wyborze metody należy podjąć po konsultacji z lekarzem prowadzą- cym leczenie zasadnicze (lekarzem onkologiem) oraz lekarzem specjalizującym się w leczeniu niepłodności. Większość ośrodków leczenia niepłodności przygotowanych jest na szybką i indywidualną pomoc pacjentom przed leczeniem onkologicznym. Zabezpieczenie płodności na przyszłość jest działaniem, które bezsprzecznie warto rozważyć i podjąć z myślą o dalszym życiu i realnej szansie na biologiczne rodzicielstwo w przyszłości. Przychodnia Lekarska nOvum ul. Bociania 13, 02-807 Warszawa www.novum.com.pl Fryzjerstwo damskie, męskie, dziecince Kosmetyka zabiegi, wosk, henna Paznokcie manicure, pedicure - lecznicy, tipsy Masaże relaksacyjny, modelujący tel 509 202 396 al. Komandosów 23, Rembertów pn-pt 10-20, sob. 9-14 Kurier Praski INFORMACJE PUBLICYSTYKA HISTORIA K U LT U R A ZDROWIE KOŚCIÓŁ, O KTÓRYM ZAPOMNIANO U zbiegu dzisiejszych ulic Okrzei i Wrzesińskiej znajdował się niegdyś drewniany kościół pod wezwaniem św. Stanisława na Skaryszewie. Obiekt wybudowano w 1644 r. Od 1681 r. był kościołem parafialnym - status ten otrzymał po kościele kamionkowskim, który zniszczono w czasie potopu szwedzkiego W sąsiedztwie świątyni znajdował się również główny cmentarz Pragi XVII i XVIII w. Zarówno kościół, jak towarzyszące mu zabudowania istniały do czasu, gdy latach 1807-1811 na Pradze powstawała, na rozkaz Napoleona, twierdza. Podczas budowy rozebrano większą część ówczesnej zabudowy prawego brzegu Wisły, w tym kościół pod wezwaniem św. Stanisła- Towarzyski Turniej Szóstek w ramach cyklu „Siatkówka na Pradze - 100-lecie przyłączenia do Warszawy Grochowa, Saskiej Kępy i Gocławia” W ostatni weekend stycznia na mieszkańców Pragi-Południe czeka wiele sportowych emocji. W sobotę, 30 stycznia 2016 roku, w hali sportowej przy ulicy Siennickiej 40, odbędzie się bowiem Towarzyski Turniej Szóstek w piłce siatkowej dla amatorów. Wydarzenie jest pierwszym z sześciu zaplanowanych turniejów, które odbędą się w ramach obchodów 100-lecia przyłączenia do HISTORIA 7 Szkic - Kamionek i Praga: z przeszłości historycznej prawego brzegu Wisły w Warszawie: z okazji budowy kościoła na Kamionku” Trojanowski Wincenty wa na Skaryszewie. Po rozbiórce niektóre z elementów wyposażenia świątyni przeniesione zostały do kościoła pod wezwaniem Matki Boskiej Loretańskiej, stojącego przy ulicy Ratuszowej. Trafiła tam m.in. figura Matki Boskiej Kamionkowskiej i ambona - relikty, które znajdują się tam do chwili obecnej. Podczas fortyfikowania praskiego brzegu, zniwelowany został również cmentarz, zabudowania plebanii, szkoły parafialnej i pobliskiego szpitala. Rozebrano też wolno stojącą dzwonnicę. Dziś po kościele, cmentarzu, parafialnych zabudowaniach nie pozostał żaden ślad, warto jednak wiedzieć, że były. Anna Straszyńska Warszawy Grochowa, Gocławia i Saskiej Kępy. Organizatorem całego cyklu są: Urząd Dzielnicy Praga-Południe, Fundacja Warszawska Akademia Siatkówki oraz Ośrodek Sportu i Rekreacji OSIR Praga-Południe. Natomiast partnerem wspierającym organizację została firma PilkaNaHali.pl. Zapisy do pierwszego turnieju ruszyły 15 stycznia i potrwają do 27 stycznia 2016 roku. Zgłoszenia przyjmowane są za pośrednictwem strony www.pilkanahali.pl w dwóch kategoriach: kobiet (6 drużyn) oraz open (8 drużyn). To był dobry rok! R ok 2015 był moim piątym rokiem w samorządzie Pragi-Południe. W istocie rozpoczął się już w grudniu 2014 r., kiedy to po raz drugi złożyłem ślubowanie i objąłem mandat radnego z Gocławia. Przez ten rok starałem się - tak jak i w poprzednich latach - być blisko mieszkańców. Uważam bowiem, że samorząd terytorialny jest skuteczny i pomocny wtedy, gdy jest naprawdę blisko podstawowych spraw i potrzeb mieszkańców. Ustawa o samorządzie gminnym już w swoim pierwszym artykule wskazuje, że „mieszkańcy gminy tworzą z mocy prawa wspólnotę samorządową”. Nie ma więc wspólnoty bez obywateli i to oni wyznaczają wektory działań dla swoich przedstawicieli w samorządzie. W minionym roku złożyłem (w imieniu i na rzecz mieszkańców Pragi-Południe) 133 interpelacje. Poruszałem w nich zarówno sprawy dotyczące lokalnej społeczności Gocławia, Grochowa i Saskiej Kępy, jak i całej Warszawy. Indywidualne sprawy mieszkaniowe, problemy związane z komunikacją miejską, ochrona terenów zielonych, informacja publiczna – te i inne sprawy zajmowały mieszkańców w 2015 r. Obok interpelacji wnioskowałem (w sposób niesformalizowany, a więc m.in. za pośrednictwem poczty elektronicznej czy telefonicznie) w sprawach pil- nych i niecierpiących zwłoki. Istotnym elementem mojej pracy są także indywidulane spotkania z mieszkańcami. Było ich w roku 2015 kilkadziesiąt. Poprzez wnioski o dostęp do informacji publicznej starałem się informować mieszkańców Warszawy o sprawach, o których nie dowiedzą się z prasy czy mediów, a których władza bez zadania stosownego pytania nie poinformuje. „Radny utrzymuje stałą więź z mieszkańcami Dzielnicy oraz ich organizacjami, a w szczególności przyjmuje zgłaszane przez nich postulaty i przedstawia je organom Dzielnicy do rozpatrzenia (…)” - tak przedstawia się podstawowy obowiązek radnego wobec mieszkańców, których reprezentuje. Aktywność radnego zależy jednakże w dużej mierze od niego samego, a pomocni są przy tym mieszkańcy-wyborcy. To oni wskazują istotne sprawy do załatwienia i rozwiązania. Siłą rzeczy radny nie może być wszędzie, ale powinien być dostępny. W dużej mierze jest łącznikiem pomiędzy mieszkańcem a urzędem dzielnicy czy ratuszem miasta. Od jego aktywności zależy to, czy sprawa ujrzy światło dzienne, czy też „zginie” gdzieś między dziesiątkami innych, podobnych spraw. To był dobry rok, bo był rokiem pracowitym. Najbardziej „cieszą” chyba sprawy indywidualne, które udało się rozwiązać i po prostu pomóc określonym osobom czy całym rodzinom. Nie byłoby to możliwe bez współpracy z innymi radnymi, organizacjami pozarządowymi czy urzędnikami. Tomasz Mann mawiał, że „nie ma nie-polityki, wszystko jest polityką” i w istocie tak jest. Ważne są więc nasze małe, lokalne polityki, poprzez które ulepszamy codzienne życie mieszkańców, jesteśmy blisko ludzkich, podstawowych spraw. Dariusz Lasocki Radca prawny Radny Pragi-Południe