Co wiemy o naszych prawach? - Gimnazjum nr 119 w Warszawie
Transkrypt
Co wiemy o naszych prawach? - Gimnazjum nr 119 w Warszawie
Co wiemy o naszych prawach? W Gimnazjum nr 119 im. Józefa Piłsudskiego odbyło się spotkanie z Rzecznikiem Praw Dziecka - panem Markiem Michalakiem. Wydarzenie to miało miejsce pierwszego marca 2016 r, a rozpoczęła je wypowiedź pani dyrektor Ewy Tucholskiej, po czym członkowie Samorządu Uczniowskiego zaprezentowali naszą szkołę. Miała ona formę zarówno multimedialną, przedstawiającą osiągnięcia oraz formy życia w gimnazjum jako wspólnoty uczniów, jak i artystyczną po raz kolejny mogliśmy zobaczyć występ zwyciężczyni naszego szkolnego konkursu „ Mam Talent ”Karoliny Gajewskiej. Został on połączony z układem tanecznym w wykonaniu grupy tanecznej z klas drugich, co miało zjawiskowy efekt. Następnie na scenie pojawił się Rzecznik Praw Dziecka. Wypowiedź pana Marka Michalaka była ciekawa, a mimo formalnego języka, udało mu się zainteresować nią ponad 200 osób. Mówił między innymi o sytuacji Polski w dziedzinie obrony praw nieletnich w stosunku do innych państw Europy i całego globu. Przedstawił nam wiele intrygujących faktów. Jednym z nich było odbieranie przez różne kraje tego samego pojęcia - „ dziecko ulicy ”. Przykładowo w Rosji mówi się tak o bezdomnych małoletnich, mieszkających w kanałach. Gdy Rzecznik zapytał nas, uczniów, które z praw nam przysługujących jest według nas najważniejsze, większość moich rówieśników odrzekła, że wolność słowa, po czym urzędnik powiedział: „ Gdybym zapytał w Afryce, to te proporcje byłyby zupełnie inne. Tam prawo do edukacji traktowane jest jako wielkie dobrodziejstwo ”. Na tym kontynencie w szkole do jednej klasy potrafi chodzić 80 -120 osób. Pan Marek Michalak wspomniał też słowa chłopca z Libii, który mówiąc nie tylko swoim imieniu, ale i przyjaciół, stwierdził: „ Chcielibyśmy mieć pewność, że po wyjściu do szkoły, wrócimy jeszcze do domu ”. Na co dzień nie zwracamy uwagi na to, jak wielkie szczęście mamy mieszkając w Polsce - są państwa, w których dzieci marzą o tak naturalnych, według nas przywilejach, jak prawo do bezpieczeństwa. Obecnie 50% interwencji w Polsce dotyczy problemów rodzinnych, a sami małoletni najczęściej zgłaszają się z powodu kłopotów związanych ze szkołą. Pan Marek Michalak uświadomił nam, że Rzeczpospolita jest pionierem w bronieniu naszych praw - praw dziecka. To właśnie nasi rodacy stworzyli „ Konwencję Praw Dziecka ”, którą obecnie ratyfikują wszystkie kraje na świecie, z wyjątkiem USA. W 2000r. dodano do niej „ Protokół fakultatywny do Konwencji o Prawach Dziecka w sprawie handlu dziećmi, dziecięcej prostytucji i dziecięcej pornografii ”. Duplikaty obu aktów prawnych zostały przekazane na własność naszemu gimnazjum. Ciekawostką jest też, iż w naszym kraju, z inicjatywy samej młodzieży, uchwalono prawo do sukcesu i do porażki. Obecnie wynikają one z prawa do rozwoju. Dowiedzieliśmy się też, że na zainteresowanie problemami nieletnich obecnego Rzecznika Praw Dziecka bezpośredni wpływ miał jego pobyt w szpitalu, gdy był on niewiele starszy od nas. Poznał tam wielu wspaniałych ludzi, jak sam mówił, a po powrocie do domu postanowił stworzyć grupę wolontariuszy. Z początku składała się ona z pięciu osób. Pan Marek Michalak od 25 lat zajmuje się pomaganiem dzieciom, a swoje stanowisko pełni już drugą kadencję. W zeszłym roku wziął udział w 400 postępowaniach sądowych, reprezentując nieletnich, z czego niektóre trwają już nawet osiem lat. Jego celem jest stawanie po stronie osoby mającej rację, ale zawsze stara się on wspierać młodych ludzi, chociażby przez uświadamianie ich, negocjacje czy mediacje. Odpowiadając na pytanie jednego z uczniów, urzędnik powiedział, że jego autorytetem, idolem jest Janusz Korczak, którego określa mianem Pierwszego Rzecznika Praw Dziecka. Ta wielka postać, która na zawsze wpisała się we współczesną historię Rzeczpospolitej, upominała się o prawo dziecka do szacunku i na jego podstawie tworzyła inne. W czasie tego spotkania poznaliśmy też anegdotę, dotyczącą nadania Orderu Uśmiechu pani Irenie Sendlerowej. Bezpośredni wpływ na to wydarzenie miała wymiana e-mailami, pomiędzy panem Markiem Michalakiem i chłopakiem z Zielonej Góry, który myślał, że tylko przez błąd w druku nazwiska bohaterki nie ma na liście laureatów. To dzięki niemu „Matka dzieci Holokaustu” dostała nagrodę. Gdy kobieta dowiedziała się o nadaniu jej tego odznaczenia, powiedziała, że zaraz po liście od Ojca Świętego, jest to najpiękniejsza rzecz, jaka ją w życiu spotkała. Obecny Rzecznik Praw Dziecka miał przyjemność poznać tę wspaniałą kobietę - było to spotkanie najstarszej osoby odznaczonej Orderem Uśmiechu z najmłodszą. Grupa młodzieży reprezentująca naszą szkołę była bardzo aktywna w czasie tego wydarzenia, a sam pan Michalak, zwracając się do grona pedagogicznego powiedział: „Gratuluję otwartości grupy. To znaczy, że w szkole jest bezpiecznie”. Pan Marek Michalak mówił, że stara się czuwać nad tym, by jak najlepiej dbano o dobro dzieci. Nie pomija on żadnego zgłoszenia, sprawy, a przez oddanie swojej pracy pokazuje, że naprawdę wierzy w słowa: „Dziecku prawa przysługują tylko i aż dlatego, że jest dzieckiem”. Gimnazjum nr 119 jest bardzo dumne, że mogło gościć Rzecznika Praw Dziecka. Sonia Święchowicz, klasa IIIG