Biuletyn nr 501 - Kościół Zielonoświątkowy w Kętrzynie

Transkrypt

Biuletyn nr 501 - Kościół Zielonoświątkowy w Kętrzynie
Biuletyn
Nr 501
4 grudnia 2016
Kazanie: Michał Karczewski
INTERESUJĄCE WYDARZENIA
Pn
5
12
19
26
Wt
6
7
Coffee H.
13
14
Coffee H.
20
21
Coffee H.
27
28
Coffee H.
Śr
GRUDZIEŃ
Cz
8
9
15
16
22
23
29
30
Pt
Gr. dom.
Gr. dom.
Gr. dom.
K. Plew.
So
N
10
11
17
18
24
25
31
30.12. – przyjedzie do nas z krótką wizytą brat Kazimierz Plewiński.
Każdy piątek – grupa domowa, godz. 1830 w zborze – mieszkanie na górze.
Każdy wtorek – Coffee House, Reszel, godz. 1600.
1
PROŚBA O MODLITWĘ










zbawienie:
męża Marysi Pietrzak.
całej rodziny Ewy Brzostek.
Andrzeja D. (męża Ani).
Danuty K.
Tadeusza W.
Lilli R. (żony Mirka)
męża Bogumiły Panfil.
rodziców Darka Biłdy.
taty i brata Moniki Czerwonki.
Justyny J. (żony Marcina Dominika).

uzdrowienie i wzrost duchowy Rafała (bratanka Lucyny Tęczy);

o błogosławieństwa, Boże prowadzenie dla Władysława i Krystyny Plewińskich, będących na misji za granicą.








URODZINY
zdrowie:
Danuty K.
Patrycji i Magdy Owierczuk.
Debory Marczuk.
Marianny i Jerzego Zakrzewskich.
Alfredy Kopaczel.
Bogumiły Panfil.
Bądź pełen mocy! Gdy on jeszcze rozmawiał ze mną, nabrałem sił, mówiąc:
Niech mój pan mówi, bo mnie wzmocniłeś.
Księga Daniela 10:19
W tym tygodniu urodziny obchodzą:
6.12.
Anna Ancuta
Debora Marczuk
Prorok Daniel poczuł się bardzo
wzmocniony pocieszającymi słowami
anioła. Każdy z nas ma pod ręką wiele
wzmacniających Słów, zawartych w Biblii. Lecz czy korzystamy z nich regularnie ku zbudowaniu swojemu i swoich
bliskich? A może nasza uwaga jest pochłonięta materiałami, które są płytkie i
nie przynoszą pożytku... Człowiek Boży
żyje każdym Słowem pochodzącym z
ust Stwórcy, stosuje je w życiu codziennym i jest gotów wykorzystać te myśli
ku zbudowaniu bliźnich.
8.12.
Dawid Bałdyga
Życzymy Bożych błogosławieństw!
KRÓTKA LEKCJA
Wewnętrzne zmagania
Anioł powiedział Danielowi: Nie lękaj
się, mężu umiłowany! Pokój tobie!
2
ROZWAŻANIE
Zastanawiam się, czy francuski
sąd zdawał sobie sprawę, jak absurdalnie brzmi jego decyzja. Oczywiście,
miło, że troszczy się o spokój duszy tych
obywateli, którzy dokonali innych osobistych wyborów, dlaczego jednak nie
pomyślał o tych, którzy na co dzień
zmagają się z ciężką chorobą taką, jak
właśnie zespół Downa? Nie dość, że
muszą zmagać się z trudną codziennością i wieloma wyzwaniami, to jeszcze
ich szczęśliwe, uśmiechnięte – pomimo
wszystko! – twarze są obraźliwe dla części społeczeństwa, która – mówiąc
wprost – dokonała aborcji (francuski
sąd prawdopodobnie ze względu na poprawność polityczną nie mógł użyć tego
określenia, bo wywołuje negatywne
skojarzenia). Czy naprawdę sędziowie
byli tak zaślepienie, że nie widzieli, że
starając się „chronić” kobiety dokonujące aborcji, dyskryminują i spychają na
margines te, które miały odwagę urodzić chore dzieci i wychowują je w sposób pełen poświęcenia i miłości? Nie
mówiąc już o wszystkich osobach niepełnosprawnych, które chciałyby, pomimo pewnych ograniczeń i trudności
związanych z chorobą, wieść normalne,
szczęśliwe życie. Jak się okazuje, w demokratycznej Europie zaczyna to być
zbyt wygórowanym pragnieniem.
Przytaczana w mediach decyzja
sądu mówi o „innych osobistych wyborach”. Dojrzały, odpowiedzialny człowiek powinien zdawać sobie sprawę, że
każda decyzja pociąga za sobą określone konsekwencje, które trzeba wziąć
pod uwagę podczas dokonywania wyboru. Zwolenniczki aborcji, m. in. w
przeprowadzanych niedawno w Polsce
„Proszę pamiętać,
że ja byłem przeciw…”
Autor: Aleksandra Kwiecień
W ostatnich tygodniach obiegł
Internet i wywołał spore poruszenie
spot reklamowy przygotowany na
Światowy Dzień Zespołu Downa w
2014
roku.
https://www.youtube.com/watch?v=CqvtphcpTzk
Inicjatywa miała na celu zwrócić uwagę świata na ludzi dotkniętych
tą niepełnosprawnością oraz ich sytuację w społeczeństwach. Wspomniany
filmik rozpoczyna się pytaniem zadanym przez kobietę, która spodziewając
się dziecka, dowiedziała się, że urodzi
się ono z zespołem Downa. Jak będzie
teraz wyglądało moje życie? Odpowiedzi udzielają jej młode osoby dotknięte
tą chorobą. Głównym przesłaniem jest
to, że pomimo dużych trudności, ludzie
z zespołem Downa mogą wieść szczęśliwe, spełnione życie.
Nie sam spot jednak wywołał
takie poruszenie. Chodziło przede
wszystkim o informację, że francuski
sąd zawyrokował, że film nie powinien
być rozpowszechniany, ponieważ „takie kadry mogłyby naruszyć spokój sumienia kobiet, które legalnie dokonały
innych osobistych wyborów”. Wywołało to spore – i słuszne – oburzenie w
polskich mediach społecznościowych.
Jedni pukają się w czoło, inni łapią za
głowę, a wielu z nas po prostu zastanawia się dokąd zmierza ten świat. Quo
vadis, Francjo; quo vadis, Europo?
3
czarnych protestach, zajadle argumentowały: „moje ciało, moja sprawa”. Czy
w takim razie ich sprawą nie powinno
być również poradzenie sobie z widokiem niepełnosprawnych dzieci – żyjących, uśmiechniętych, kochanych? Czy
będą dokonywały osobistych wyborów
wedle własnego uznania, a później
oczekiwały, że państwo zatroszczy się o
spokój ich sumienia? Czy naprawdę za
normalne będzie uchodzić – w XXIwiecznej światłej, cywilizowanej Europie – dyskryminowanie chorych i wykluczanie ich z życia społecznego i
publicznych mediów, tylko dlatego, by
ludzie, którzy zabili swoje dzieci nie odczuli czasem dyskomfortu lub wyrzutów
sumienia?
Wykluczenie
z
przestrzeni publicznej prowadzić będzie, z biegiem czasu, do wykluczenia
społecznego, a później – do czego? Do
eliminacji? A tutaj już zaczynają się skojarzenia z hitlerowską polityką eliminacji ludzi chorych, niepełnosprawnych, z
zaburzeniami psychicznymi; jak określali to naziści „eliminacja życia niewartego życia”. Jeszcze dziś większość
Europejczyków oburzyłaby się, gdyby
ktoś współcześnie wpadł na taki pomysł, ale co będzie za kilka, kilkanaście
lat? Czasami, jak pokazuje historia, największe zbrodnie zaczynały się od małych kroków. W trzeciej Rzeszy również
zaczynało się od wybijania szyb w żydowskich sklepach, a skończyło na komorach gazowych. Droga Francjo, nie
chodzi tu o ubliżenie Ci porównaniami
do hitlerowskich Niemiec. Co się jednak
stało z Twoimi ideałami, z których byłaś
tak dumna? Gdzie równość, wolność,
braterstwo? Gdzie równość – skoro widok dziecka z pięknym uśmiechem na
twarzyczce
naznaczonej
zespołem
Downa wywołuje u niektórych osób
dyskomfort, a widok zdrowego dziecka
nie? Gdzie wolność – skoro nie można
publikować filmu zwracającego uwagę
na los obywateli dotkniętych chorobą?
Gdzie braterstwo – gdy tego typu decyzje będą wykluczać osoby niepełnosprawne z życia społecznego?
Pismo Święte pokazuje nam, że
każde życie jest cenne, ponieważ każde
pochodzi od Boga. Każde jest darem,
każde jest wyjątkowe. Życie dziecka z
zespołem Downa nie jest ani mniej, ani
więcej warte niż życie prezydenta Stanów Zjednoczonych, królowej angielskiej, czy laureata nagrody Nobla. Za
każdego jednakowo przelewała się
krew Chrystusa. Tam na krzyżu Bóg dał
dowód swej miłości (Rz 5:8) i okazał
swoją łaskę, która jest zarówno dla francuskich sędziów, kobiet dokonujących
aborcji, dzieci z zespołem Downa, jak
również dla mnie i każdego z czytelników. Kto uwierzy i ochrzczony zostanie, będzie zbawiony, ale kto nie
uwierzy, będzie potępiony (Mk 16:16),
to obietnica, ale i przestroga dla każdego człowieka.
Coraz częściej, gdy docierają do
mnie tego typu sytuacje, przypominają
mi się słowa z wiersza Antoniego Słonimskiego Dokument z epoki: „Nowy
pancernik wypływa ze stoczni. /Zboże
się pali, kawa w morze leci. / W przyszłości, gdy się taki obraz uwidoczni /
Bardzo proszę pamiętać, że ja byłem
przeciw”. A także przestroga apostoła
4
Pawła, który proroczo ostrzegał Tymoteusza: „A to wiedz, że w dniach ostatecznych nastaną trudne czasy: ludzie
bowiem będą samolubni, chciwi, chełpliwi, pyszni, bluźnierczy, rodzicom
nieposłuszni, niewdzięczni, bezbożni,
bez serca, nieprzejednani, przewrotni,
niepowściągliwi, okrutni, nie miłujący
tego, co dobre, zdradzieccy, zuchwali,
nadęci, miłujący więcej rozkosze niż
Boga, którzy przybierają pozór pobożności, podczas gdy życie ich jest zaprzeczeniem jej mocy; również tych się
wystrzegaj” (2 Tym 3:1-5). Żyjemy w
trudnych czasach. Dołóżmy więc starań,
by nasze życie było niegasnącym, jasnym płomieniem świadectwa rozświetlającym
ciemności
dookoła.
Wskazującym na Drogę, Prawdę i Życie
- Jezusa Chrystusa.
zostaw teraz pracę i natychmiast wracaj
do domu!”
Pięć lat temu jej brat Saman*
zdecydował się na życie z Jezusem. „Z
początku myślałam, że to tylko jego kolejny dziwny nastrój”, wspomina Sepideh. „Jednak z biegiem czasu
zobaczyłam jak Saman się zmienia.
Przez to również ja zaczęłam interesować się Jezusem”. Sepideh zaczęła czytać Biblię i odczuła jak te słowa osobiście
do niej przemawiają. Podobnie jak jej
brat nawróciła się i razem uczęszczają
do wspólnoty domowej.
Sparaliżowana strachem
Telefon od mamy był szokiem
dla Sepideh. „Gdy usłyszałam, że mój
brat został aresztowany, byłam tak
przerażona, że prawie zemdlałam”. Postanowiła opuścić biuro, ale nie wiedziałam dokąd pójść. Szła więc ulicami
w strasznym upale i dotarła niedaleko
komisariatu policji. W strachu nie mogła
nawet pozbierać myśli. „Zapytałam się
siebie, czy powinnam tam wejść i zapytać o mojego brata. Jednak gdy tam byłam, bałam się za bardzo, że również ja
zostanę aresztowana”. Po bezsennej
nocy Sepideh zadzwoniła do pastora.
„Powiedział mi, że nie powinnam już
dzwonić na ten numer i przez jakiś czas
nie przychodzić do wspólnoty. Jego
słowa przestraszyły mnie jeszcze bardziej”.
Chrześcijanie to ludzie, którzy pozwolili, by rzeczywistość Jezusa zmieniła
to, kim są, w jaki sposób postrzegają
i jak żyją.
[Timothy Keller]
za: nalezecdojezusa.pl
ZE ŚWIATA
Iran: Chrześcijanom ze wspólnot
domowych stale grozi więzienie
To był całkiem normalny dzień
w biurze. Zadzwonił telefon i Sepideh*
podniosła
słuchawkę.
„Sepideh,
szybko!” Głos jej mamy był bardzo zdenerwowany. „Aresztowali twojego
brata, a ty możesz być następna. Proszę,
Spokój podczas burzy
Sepideh schowała płyty CD i
chrześcijańskie książki w bezpiecznym
miejscu, aby nie wpadły w ręce policji w
5
czasie ewentualnego nalotu. Jednak
mimo to Sepideh nie czuła spokoju. „Jedyną osobą, która mogła dać mi pokój
był Jezus. Opowiedziałam mu jak bardzo czuję się bezsilna i boję się, że mnie
również aresztują”. Wtedy jak szybka
odpowiedź nasunął mi się fragment z
Biblii, z Ewangelii Marka 4,35-41.
Szybko znalazłam w Biblii to miejsce i
gdy zaczęłam czytać, do oczu napłynęły
mi łzy: „To była historia, w której Jezus
uciszył burzę. Zapytał swoich uczniów
dlaczego tak bardzo się boją i zachęcił
ich do zaufania Mu. Po przeczytaniu
tego fragmentu, burza uciszyła się także
we mnie”. Cztery tygodnie po aresztowaniu brata Sepideh mogła go odwiedzić: „Wierzę, że mój brat jest w Bożych
rękach i On ma dla niego plan”.
Prosimy, módlcie się nadal o
wielu aresztowanych chrześcijan z
Iranu, takich jak: Maryam Zargaran,
która przebywa w więzieniu od ponad
trzech lat i mimo poważnych chorób nie
otrzymuje pomocy medycznej. Módlmy
się o ich bliskich i członków wspólnoty,
których dręczy strach i niepokój.
• Módlmy się, aby Pan dotykał także
serc organów ścigania i współwięźniów
chrześcijan.
Uwaga: 18 grudnia w Syrii odbywa się Dzień Modlitwy, podczas którego spotykają się wspólnoty różnych
denominacji. Spotkanie modlitewne odbywa się między innymi w Aleppo, Damaszku oraz Homs. Dołączmy do nich i
módlmy się razem o syryjskich wierzących oraz ich kraj ogarnięty wojną.
*Imiona zmienione
Być może zastanawiałeś się, dlaczego właściwie istnieje planeta Ziemia
i po co Bóg umieścił na niej człowieka.
Czy Bóg miał w tym jakiś cel? Idąc dalej,
można by zapytać: Dlaczego mnie stworzył? Czy moje istnienie ma jakiekolwiek znaczenie wobec miliardów
ludzkich istnień i wydarzeń, które każdego dnia się dzieją? Czy ktokolwiek
mnie zauważa?
W Biblii znajdujemy jednoznaczną odpowiedź na powyższe zagadnienia. Bóg stworzył ciebie i mnie,
Za: chrzescijanin.pl, Open Doors
BIBLIJNE ROZWAŻANIA
DLA NASTOLATKA
Szukaj Boga
To On stworzył cały świat i wszystko
co na świecie (…)To wszystko uczynił
w jednym celu: aby ludzie szukali Boga,
kierowali do niego swe kroki (…) i znajdowali Go, bo niedaleko jest od każdego z nas.
Dzieje Apostolskie 17. 24–27
Dziękujemy, że wstawiacie się
po stronie chrześcijan z Iranu!
• Dziękujmy, że pomimo wielu trudności i restrykcji ludzie w Iranie nadal odnajdują Jezusa.
• Módlmy się o ochronę dla chrześcijan
i wspólnot.
• Módlmy się o wszystkich chrześcijan
w więzieniu, by odczuwali obecność i
pokój Jezusa oraz zostali uwolnieni.
6
mając wyraźny cel. Ty i ja żyjemy tu na
ziemi, aby szukać Boga, znaleźć Go i
mieć z Nim bliski kontakt. Bogu zależy
na relacji z każdym człowiekiem, również z tobą. Może zapytasz: Ze mną?
Tak, z tobą! Ale dlaczego? Bogu zależy
na tobie, ponieważ jesteś dla Niego
cenny, gdyż Pan Jezus zapłacił najwyższą cenę za twoje życie. A zanim umarł
na krzyżu, narodził się jako małe
dziecko w Betlejem.
Kiedy wokół nas pełno jest bożonarodzeniowych akcentów, pomyśl o
tym, że Syn Boży przyszedł na ziemię,
aby być blisko człowieka, blisko ciebie,
niedaleko od każdego z nas. Ludzie
współcześni Jezusowi mogli mieć z nim
bezpośredni kontakt, kiedy rozmawiał z
nimi, spożywał posiłki, nauczał czy podążał ulicami miast izraelskich.
Dzisiaj Jezus Chrystus jest
obecny wśród swoich dzieci poprzez
Ducha Świętego. Możesz zbliżać się do
Jezusa czytając Biblię, rozmawiając z
Nim w modlitwie i przebywając z innymi wierzącymi ludźmi. Szukaj Boga
nie tylko w czasie Świąt Bożego Narodzenia, ale każdego dnia. W ten sposób
zrealizujesz cel, dla którego znalazłeś
się tu na ziemi.
Do przemyślenia:
1. Czy dążysz do realizacji Bożego celu
w swoim życiu?
2. Czym wypełniasz każdy dzień podarowany ci przez Boga?
WSPIERAJMY MISJE
Zachęcamy do finansowego wspierania misjonarzy. Każda złotówka jest ważna!
Misje prowadzone na Bliskim
Wschodzie przez zbór w Rabce.
Nr konta: 93-10203466-0000950200296608
z dopiskiem: „Misje”
Kościół Chrześcijan Baptystów
ul. Roztoki 9, 34-700 Rabka-Zdrój
Misja Brama Nieba
Dariusz Wojcinowicz
Misje prowadzone m.in. w Tajlandii i wielu krajach azjatyckich.
Nr konta: 83116022020000000070646932
z dopiskiem: „Wsparcie misjonarzy”
Dariusz Wojcinowicz, Morąg
Misje we wschodniej Azji
Nr konta: 77 9343 0005 0013 8569 2000 0010
z dopiskiem: „Misja – Domagałowie”
Kościół Zielonoświątkowy w Kętrzynie
ul. Powstańców W-wy 33, 11-400 Kętrzyn
7
WAŻNE INFORMACJE
CZŁONKOWIE
RADY ZBORU
BIBLIOTEKA
Arkadiusz Jurgiełajtis, tel.: 517 524 520
e-mail: [email protected]
Władysław Plewiński, Oleg Owierczuk,
Michał Karczewski
Ania Jurgiełajtis, Kasia Werkowska
REDAKCJA
STRONA WWW
SPOTKANIE
MODLITEWNE
Marta Jurgiełajtis, tel.: 509 963 995, e-mail:
[email protected]
[email protected]
Codziennie (z wyjątkiem środy): godz. 2000 oraz
w niedzielę: godz. 800.
GRUPA DOMOWA
Mieszkanie w zborze, piątek: godz. 1830.
SPOTKANIE
MŁODZIEŻOWE
Pierwsza sobota miesiąca. Zajęcia prowadzi
Agnieszka Karczewska. Bieżące informacje na:
www.facebook.com/kz.ketrzyn i www.kz.ketrzyn.pl
PASTOR
SZKÓŁKA
NIEDZIELNA
(dzieci starsze – gr. I)
SZKÓŁKA
NIEDZIELNA
(dzieci starsze – gr. II)
SZKÓŁKA
NIEDZIELNA
(dzieci młodsze gr. I)
SZKÓŁKA
NIEDZIELNA
(dzieci młodsze gr. II)
Zajęcia prowadzą zamiennie Kasia Werkowska,
Marcin Dominik Jakowicz i Jarek Werkowski.
Zajęcia prowadzą zamiennie Ania Jurgiełajtis,
Iwona Rudź i Marta Jurgiełajtis.
Zajęcia prowadzą zamiennie Dawid Kondratowicz, Agnieszka Krawczyk i Robert Krawczyk
Zajęcia prowadzą zamiennie Agnieszka Karczewska, Łukasz Bałdyga i Michał Karczewski.
NABOŻEŃSTWA
Niedziela: godz. 1000, środa: godz. 1800.
KONTO BANKOWE
Mazurski Bank Spółdzielczy S.A. Giżycko
77 9343 0005 0013 8569 2000 0010
ADRES
ul. Powstańców Warszawy 33, 11-400 Kętrzyn
WWW
EMAIL
WŁADYSŁAW
PLEWIŃSKI
www.kz.ketrzyn.pl
[email protected]
SUPERKONTO
06 1020 3639 0000 8302 0011 6152
Biuletyn jest bezpłatnym tygodnikiem Kościoła Zielonoświątkowego w Kętrzynie
8

Podobne dokumenty