Akcje neutralnie, obligacje głównie korporacyjne

Transkrypt

Akcje neutralnie, obligacje głównie korporacyjne
Termometr Inwestycyjny 20 sierpnia 2015 r.
Akcje neutralnie, obligacje głównie korporacyjne – o nastawieniu
do rynków globalnych rozmawiamy z Radosławem Piotrowskim,
zarządzającym funduszami Union Investment TFI
W obliczu globalnych
czynników ryzyka nasze
obecne nastawienie do
rynków jest neutralne.
To oznacza, że nasza alokacja
taktyczna w akcjach jest
obecnie równa alokacji
modelowej/strategicznej.
Radosław Piotrowski
zarządzający funduszami
W lipcu został uruchomiony subfundusz UniDynamiczna Alokacja Aktywów.
Jakie jest nastawienie Union Investment TFI do światowych rynków? Czy w obecnej
sytuacji są Państwo skłonni zaryzykować, czy może podchodzą do alokacji
bardziej zachowawczo?
W obliczu globalnych czynników ryzyka nasze obecne nastawienie do rynków jest neutralne. To oznacza, że
nasza alokacja taktyczna w akcjach jest obecnie równa alokacji modelowej/strategicznej. Dodatkowych źródeł
zysku nie szukamy jednak w obligacjach, a w neutralnych rynkowo pomysłach inwestycyjnych.
Jakie rynki akcji Państwo preferują?
Z pewnością te krajów rozwiniętych. Bowiem akcji państw rozwijających się zdecydowanie niedoważamy
w portfelu. Obecnie jedynym jasnym punktem na rynkach wschodzących (emerging markets) są Indie. Na
rynkach rozwiniętych (to ogromny obszar) siłą rzeczy inwestujemy na giełdzie amerykańskiej. Również
poza głównym indeksem S&P 500 – ze względu na obecność w nim niezbyt perspektywicznych spółek
energetycznych, materiałowych (surowcowych) czy użyteczności publicznej. Dodatkowej wartości szukamy
w amerykańskich spółkach technologicznych. Do rynków rozwiniętych, które preferujemy, należy także Japonia
oraz – mimo różnych czynników ryzyka – strefa euro. Wskazuje się, że dużym zagrożeniem dla gospodarek
europejskich jest sytuacja w Chinach. Zwróćmy jednak uwagę, że eksport ze strefy euro do Państwa Środka
stanowi ok. 6%, a branże motoryzacyjna i dóbr luksusowych są tam narażone na niepewną sytuację. Wobec
tego dewaluacja jena będzie miała raczej ograniczony zasięg.
A dlaczego cieplej patrzą Państwo na Japonię?
Jest ku temu kilka przesłanek. Po pierwsze, bardzo dobre wyniki finansowe japońskich spółek za II kwartał
2015 r. (całościowo ponad 20-procentowy wzrost r/r). Po drugie, wciąż atrakcyjna wycena akcji pomimo
silnych wzrostów na giełdzie. Po trzecie, spółki zwiększają efektywność i cechują się korzystną relacją zwrotu
z kapitału do wskaźnika cena/wartość księgowa. W Japonii akcje wspiera (oprócz fundamentów) ekspansywna
polityka monetarna japońskiego banku centralnego: niskie stopy procentowe, program luzowania ilościowego
(tzw. dodruk pieniądza) oraz przeprowadzane przez rząd reformy. Warto też wspomnieć o nieprzerwanym od
miesięcy napływie kapitału na japoński rynek akcji.
A Polska i nasz region?
Na polskiej giełdzie szczególnie atrakcyjne wydają nam się małe i średnie spółki. Sprzyja im otoczenie
makroekonomiczne, a poza tym są one mniej podatne na ryzyko polityczne w Polsce. W Europie
Środkowo-Wschodniej w dalszym ciągu widzimy potencjał na Węgrzech, gdzie zmniejszenie obciążeń
publiczno-prawnych dla sektora bankowego powinno przełożyć się pozytywnie na zachowanie akcji banków,
takich jak OTP Bank.
Na koniec pytanie o obligacje – jak je Państwo oceniają?
Globalnie największy potencjał widzimy w europejskich obligacjach korporacyjnych o ratingu spekulacyjnym
z uwagi na ich atrakcyjną rentowność, spread oraz niewielki (w porównaniu z amerykańskimi
odpowiednikami) udział sektora energetyczno-paliwowego. Dobrym rozwiązaniem – szczególnie
w zestawieniu z klasycznymi obligacjami skarbowymi – są także papiery korporacyjne z ratingiem
inwestycyjnym oraz instrumenty pieniężne. Choć z uwagi na ograniczoną rentowność poleca się je przede
wszystkim inwestorom o mniejszej skłonności do ryzyka.
Masz pytania?
☎
800 567 662
(22) 449 03 33 (od poniedziałku do piątku, od 8.00 do 18.00) [email protected]
@ www.doradcy.unionklub.pl