Śladami Chrobrego

Transkrypt

Śladami Chrobrego
Śladami Chrobrego
Wpisany przez Tomasz Falba
piątek, 12 października 2012 14:44
Małżeństwo podróżników z Rumi postanowiło wyruszyć śladami ostatniego, przedwojennego
rejsu transtlantyku Chrobry. W Ameryce Południowej zamierzają odnaleźć potomków jego
pasażerów.
„Chrobry nie miał wad. Z siedmiu naszych transatlantyków był najlepszy. Zwrotny jak
luksusowa motorówka, w sztormach wspinał się na fale, a nie przyjmował ich na pokład. (...)
Wnętrza i pomieszczenia statku były udane zarówno pod względem artystycznym, jak i
użyteczności na co dzień. Miał niedościgniony przez inne nasze transatlantyki urok czegoś
bardzo doskonałego.
” - tak w „Szamanie morskim” napisał o Chrobrym Karol
Olgierd Borchardt.
Statek ten był ostatnim, nowowybudowanym transatlantykiem dla polskiej floty pasażerskiej
przed wybuchem drugiej wojny światowej. Zwodowana w lutym 1939 roku w Danii jednostka,
miała ponad 150 metrów długości i zabierała na pokład prawie 1200 pasażerów.
1/3
Śladami Chrobrego
Wpisany przez Tomasz Falba
piątek, 12 października 2012 14:44
Zbudowany z myślą o obsłudze linii południowoamerykańskiej, w swój pierwszy rejs w kierunku
tego kontynentu wyruszył Chrobry z Gdyni 29 lipca 1939 roku. Wśród jego pasażerów znalazł
się m.in. wybitny pisarz Witold Gombrowicz. Wybuch drugiej wojny światowej zastał
transatlantyk w Brazylii.
Chrobry został przemianowany na transportowiec wojska. Jego morska kariera okazała się
jednak krótka. Zakończona została już kilka miesięcy po pierwszym, pasażerskim rejsie. W
maju 1940 roku statek został zbombardowany przez niemieckie lotnictwo i zatonął u wybrzeży
Norwegii.
Historia Chrobrego stała się inspiracją dla projektu, którego pomysłodawcami jest małżeństwo
podróżników z Rumi, choć, jak sami podkreślają, silne więzy łączą ich przede wszystkim z
Gdynią. Państwo Wiesława i Krzysztof Rudź, bo o nich mowa, od kilku lat przemierzają
najbardziej egzotyczne zakątki świata, starając się zaglądać w miejsca rzadko odwiedzane
przez innych turystów. Ostatnio odbyli np. wyprawę do krajów Dalekiego Wschodu.
- Nasz najnowszy pomysł zatytułowany „MS Chrobry - ostatni transatlantyk międzywojennej
Polski” narodził się przypadkowo, podczas spaceru w Gdyni tuż przy Dworcu Morskim, przy ul.
Polskiej 1, gdzie powstaje Muzeum Emigracji - opowiada Krzysztof Rudź.
- Chcieliśmy, by nasza następna podróż miała głębszy wydźwięk, swoiste drugie dno - dodaje
Wiesława Rudź.
Tym „drugim dnem” okazał się pomysł odszukania potomków polskich emigrantów,
2/3
Śladami Chrobrego
Wpisany przez Tomasz Falba
piątek, 12 października 2012 14:44
pasażerów dziewiczego rejsu Chrobrego. Jego realizacja idzie pełną parą. Swoje poszukiwania
podróżnicy rozpoczęli od ustalenia listy pasażerów. Nie było łatwo, ale w końcu odnaleźli ją w
Archiwum Państwowym w Gdańsku.
Ale przygotowania do podróży to nie tylko szperanie po starych dokumentach. W
międzyczasie państwo Rudź zaczęli zgłębiać tajniki języka hiszpańskiego, a pani Wiesława
przechodzi kurs nauki jazdy... motocyklem.
- Po naszych doświadczeniach na skuterach w Azji, uważamy motocykl za znakomity
instrument do podróżowania - wyjaśnia Krzysztof Rudź. - Motocykl daje niesamowitą
elastyczność i wolność.
Co państwo Rudź zrobią z zebraną wśród południowoamerykańskiej Polonii wiedzą o
pasażerach pierwszego i zarazem ostatniego, przedwojennego rejsu Chrobrego? Chcą
udostępnić ją Polakom w kraju, a zdobyte dokumenty zamierzają przekazać któremuś z
polskich muzeów.
Jak zwykle przy tego rodzaju ekspedycjach, problemem jest ich finansowanie. Opiewający na
nieco ponad 16 tysięcy dolarów budżet wyprawy państwo Rudź mają już, jak sami mówią, „w
zasadzie dopięty”, ewentualni sponsorzy będą jednak mile widziani.
Więcej o projekcie przeczytać można na stronie www.ludziepodrozuja.pl , gdzie na bieżąco
prezentowane są jego postępy. Start ekspedycji, której patronujemy, planowany jest na
grudzień przyszłego roku.
Tomasz Falba
Fot. z książki „Transatlantyki polskie” Jerzego Drzemczewskiego i Tadeusza Ślebiody,
ludziepodrozuja.pl
3/3

Podobne dokumenty