Nowa usługa - zawodowe przytulanie

Transkrypt

Nowa usługa - zawodowe przytulanie
Nowa usługa - zawodowe
przytulanie
2015-07-03 12:58:50
2
Pół godziny przytulania za 35 dolarów kanadyjskich - ok. 100 zł, a pocieszanie i masaż - nawet do 260 dol. oferuje swoim klientom pierwsza kanadyjska firma profesjonalnych czułości.
Przy czym firma „The Cuddlery” zastrzega od razu, że poza miłym przytulaniem i rozmowami, nie należy liczyć
na żadne ponadstandardowe usługi.
Oferująca te nietypowe usługi firma odwołuje się do poważnych badań psychologów, w których udowodniono, jak
brak serdecznego, bez seksualnych podtekstów, dotyku wpływa na ludzi. Cytuje pracę doktora Stephena Thayera
z 1986 r. o znaczeniu dotyku dla zdolności komunikacji werbalnej i opracowanie dr Tiffany Field z 2002 r., w
którym autorka wskazała m.in. na korzystne skutki terapii masażem dla agresywnych nastolatków (częstotliwość
agresywnych zachowań malała po niej, natomiast wzrastała empatia).
W badaniach zauważono, że efekty przyjaznego dotyku czy też przytulania to wzrost poziomu oksytocyny
(odpowiedzialnej za dobre samopoczucie), spadek wydzielania kortyzolu (stres), spowolnienie tempa uderzeń
serca i spadek ciśnienia tętniczego.
Uzbrojona w naukowe argumenty firma z Vancouver weszła w 2015 roku do największego kanadyjskiego miasta,
Toronto; jest też obecna w kilku innych miastach, m.in. w stolicy Ottawie. Stale poszukuje pracowników. Przy
czym zatrudnić się mogą tylko ci, którzy przejdą test, w którym sprawdza się, jak z daną osobą czują się inni,
jakie potencjalny pracownik ma zdolności empatii, czy ma odpowiednie nastawienie – a więc czy np. nie ma
tendencji do osądzania innych ludzi. Do tego wszystkiego trzeba umieć się przytulać w zrelaksowany sposób.
„Przytulaczom” zapewniane są szkolenia, w tym z postępowania z klientami, którzy przeżywają kryzys.
Firma chroni siebie i współpracowników przed nadużyciami – spotkania z klientami są filmowane (tylko obraz,
bez dźwięku, nagranie przechowywane przez 14 dni), a klienci muszą podpisać pokaźnych rozmiarów umowę. W
umowie klient zobowiązuje się, że nie podejmie żadnych czynności o charakterze seksualnym (dokładnie
zdefiniowanych w umowie), nie będzie dotykał części ciała zakrytych bielizną i w ogóle nie ma mowy o nagości.
Klient nie może też być pod wpływem alkoholu.
Wszelkie próby łamania zasad spowodują, że usługodawca natychmiast zerwie kontrakt, niezdyscyplinowany
klient trafi na czarną listę „The Cuddlery” i nie zostaną mu zwrócone pieniądze. Oczywiście w razie prób
molestowania firma o wszystkim powiadomi policję. Sesje przytulania nie mogą się zacząć, dopóki klient nie
przedstawi dowodu tożsamości – dokument jest najpierw fotografowany przez świadczącego usługę, a potem
zdjęcie jest przesyłane do firmy. A po zakończeniu spotkania „przytulacz” kontaktuje się z firmą w określony
3
sposób, by powiadomić, że jest bezpieczny.
Kanadyjskie media z odrobiną zdziwienia, ale bez kpin przyjmują nową usługę na rynku, przyznając, że to trochę
dziwne dać się przytulać przez nieznajomego. Jak jednak zapewniają założyciele firmy, początkowe skrępowanie
szybko mija.
Temat platonicznego dotyku i jego terapeutycznych właściwości pojawia się często w kanadyjskich mediach, tym
bardziej że cały czas powracają kwestie związane z molestowaniem seksualnym. Ostrożność nauczycieli i
trenerów jest już tak daleko posunięta, że kilka dni temu w jednym z klubów hokejowych dla dziewczynek
wprowadzono zakaz jakiegokolwiek kontaktu fizycznego, nawet poklepania zawodniczki po ramieniu. Wzbudziło
to zdziwienie rodziców, którzy podkreślali, że takie dotknięcie nie jest niczym złym, a często po prostu dodaje
woli walki czy poprawia samopoczucie.
Znaczeniem przytulania się zajął się kilka lat temu nobliwy Kinsey Institute (Indiana University), od 60 lat
zajmujący się badaniami ludzkiej seksualności. W 2011 r. opublikował wyniki swojego badania
przeprowadzonego na tysiącu par w pięciu krajach (USA, Hiszpania, Niemcy, Brazylia, Japonia), w którym
analizowano m.in. znaczenie przytulania się i przy okazji obalono kilka stereotypów. „Przytulanie się i pieszczoty
są ważnymi składnikami zadowolenia w długoterminowych związkach (…). Wbrew stereotypom czułość jest
ważniejsza dla mężczyzn niż dla kobiet” - napisali badacze.
Z Toronto Anna Lach (PAP)
4