numer 62
Transkrypt
numer 62
Potęga bez hali Mistrz olimpijski Zbigniew Bródka – str. 4-5 regionplus.pl 1 w numerze 16 6 Inteligentne systemy transportowe Dla wody czystej... 19 9 Gminy uzdrowiskowe BSB Poland Sp. z o.o. Jesteśmy potęgą bez hali.............................. 4 Płużnicki Park Inwestycyjny ........................ 13 Dla wody czystej i trawy zielonej .................. 6 Specjalne Strefy Ekonomiczne . ................... 14 Światowa jakość pod Toruniem . ................... 9 Inteligentne systemy transportowe szansą ... ..16 Sejmik Gospodarczy współtworzy ............... 10 Gminy uzdrowiskowe................................. 19 Współpraca się opłaca . ............................ 12 wydawca: Agencja NICE Redakcja: ul. Wypoczynkowa 11, 85-478 Bydgoszcz tel./fax 52 581 00 56 www.regionplus.pl redaktor naczelny: Piotr Szabelski, [email protected] sekretarz redakcji: Michał Grzybowski, [email protected] nakład 10 000 egz. ISSN 1898-0570 fot. okładka, Zbigniew Bródka, www.wikimedia.pl autor: Sasha Krotov Magazyn dostępny w salonach Empik: Bydgoszcz: Jedynak - ul. Gdańska 15, Focus Mall - ul. Jagiellońska 41, Galeria Pomorska - ul. Fordońska 141; Toruń: Galeria Copernicus - ul. Żółkiewskiego 15, Starówka - ul. Wielkie Garbary 18; Włocławek: City - ul. Pułaskiego 14; Dwór Artusa w Toruniu; Opera Nova, Filharmonia Pomorska, Teatr Polski w Bydgoszczy; Kujawsko - Pomorski Związek Pracodawców i Przedsiębiorców; Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Toruniu; Urząd Marszałkowski, samorządy miejskie, gminne i powiatowe Za treœæ reklam redakcja nie ponosi odpowiedzialnoœci. SŁOWO REDAKTORA Kolejny numer naszego miesięcznika oprócz zapowiadanych tematów nie może pominąć najważniejszego wydarzenia minionych dni. Mowa oczywiście o Olimpiadzie w Soczi. Dla nas była ona o tyle cenna, iż pokazała, jak za niewielkie pieniądze i bez zaplecza osiągamy 11 pozycję medalową. Jak mówi mistrz olimpijski Zbigniew Bródka „jesteśmy potęgą bez hali”. To właśnie nasi sportowcy pokazali, że upór, samozaparcie, dążenie do celu i marzenia prowadzą do tytułów mistrzów olimpijskich. W tym miejscu chciałbym bardzo serdecznie pogratulować naszemu podwójnemu mistrzowi olimpijskiemu Kamilowi Stochowi, złotej medalistce na 10 km – Justynie Kowalczyk oraz łyżwiarzom szybkim. Miejmy nadzieję, iż nasi medaliści we właściwy sposób wpłyną na decydentów i za cztery lata powiemy, że mamy hale i dalej jesteśmy potęgą. Należy pamiętać, że nie samym sportem żyje człowiek, dlatego, jak co miesiąc, piszemy również o gospodarce. Podnosimy bardzo ważną tematykę specjalnych stref ekonomicznych. Skupiamy się na inteligentnych systemach transportowych, jako szansy dla rozwoju polskich miast, bez powiększania obecnej infrastruktury transportowej. Jednocześnie w dniach 3 i 4 marca zapraszam do Torunia, na XXI Forum Gospodarcze „Integracja i Współpraca”. Zapraszam do lektury. regionplus.pl 3 LIDER Jesteśmy potęgą bez hali – stwierdził Zbigniew Bródka, który zdobył na 1500 metrów złoty medal oraz brąz w zawodach drużynowych. Wielu z nas zadaje sobie pytanie: kim jest ten młody człowiek, który z ogromnym spokojem oczekiwał po swoim biegu na to, jak wypadną jego rywale i z ogromnym uśmiechem przyjął ostateczny werdykt. Zwycięstwo nad Holendrem o 0,003 sekundy. Mistrz olimpijski jest naszym liderem i poniżej przybliży nam swoją osobę. Swoją przygodę z łyżwiarstwem zapoczątkowałem w 1994 r. w rodzinnych Domaniewicach, za sprawą Mieczysława Szymajdy, pedagoga wychowania fizycznego, który nauczył mnie pierwszych ślizgów łyżwiarskich. Jest on wielkim fanatykiem nie tylko łyżwiarstwa, a przede wszystkim sportu pod każdą postacią. Dzięki jego wskazówkom szybko opanowałem podstawy na łyżwach hokejowych oraz obsługę kija i krążka hokejowego. W roku 1996 powstał Uczniowski Klub Błyskawica Domaniewice. Były to pierwsze ślizgi na łyżwach szybkich w tzw. short tracku, czyli na torze krótkim. Pierwsze zawody pamiętam jak dziś, rywalizacji w Nowym Targu nie wygrałem, jednak bardzo mi się spodobała nowa dyscyplina, która w Polsce dopiero raczkowała. Pierwszy medal zdobyłem na Ogólnopolskiej Olimpiadzie Młodzieży w Sosnowcu. Jednym z kluczowych momentów w mojej karierze była decyzja o przeniesieniu w klasie maturalnej do Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Białymstoku, 4 regionplus.pl gdzie była klasa o profilu short track. Dzięki systematycznym treningom i warunkach jakimi dysponowała szkoła, w niespełna rok zdobyłem Mistrzostwo Polski seniorów (2003) będąc jeszcze juniorem. Po zdaniu matury i tak dobrym sezonie myślałem, aby zorganizować sobie jak najlepsze warunki treningowe i edukacyjne. Mój wybór padł na Politechnikę Opolską Wydział Wychowania Fizycznego i Fizjoterapii. Tworzyły się tam idealne warunki, aby móc połączyć naukę z karierą sportową. Dzięki indywidualnej organizacji studiów oraz przychylności Dziekana mogłem skutecznie pogodzić obowiązki na uczelni z licznymi wyjazdami i startami. W czasie studiów zostałem wypożyczony do AZS Opole, które reprezentowałem od kiedy powstała sekcja short tracku do momentu ukończenia studiów. W barwach AZS zdobyłem ok. 20 medali Mistrzostw Polski oraz zająłem 8 miejsce w Mistrzostwach Europy. Moje ściganie nie było do końca takie kolorowe, jakby się mogło wydawać. W 2004 roku miałem bardzo groźny wypadek z kolegą klubowym Łukaszem Fabjańskim, z którego ja wyszedłem jedynie ze skręconą kostką, jednak Łukasz miał przeciętą tętnicę udową i nerw strzałkowy, w wyniku tego 48 szwów i obie nogi w gipsie, o mało nie wylądował na wózku inwalidzkim. Drugi poważniejszy dla mnie upadek zakończył się uszkodzenie łąkotki w kolanie i długą rehabilitacją, która wykluczyła mnie z Igrzysk Olimpijskich w Turynie. Powróciłem na tor w tym sezonie, jednak na igrzyska było już za późno, w grę wchodził jedynie start w Mistrzostwach Polski, z którego przywiozłem 5 medali (4 złote 1 srebrny). Kolejny sezon to kolejne upadki, które w short tracku są na porządku dziennym, jednak moje kolano nie mogło znosić tak dużego obciążenia, powstało więc pytanie, co dalej? Czy koniec ze sportem? Nie czułem się jeszcze na tyle spełnionym zawodnikiem i wiedziałem, że nie zostały wykorzystane jeszcze moje możliwości. Pomocną dłoń wyciągnął Polski Związek Łyżwiarstwa Szybkiego umieszczając mnie w grupie najlepszych łyżwiarzy na torze długim. Przygotowania do sezonu 2008/9 rozpocząłem już z całkiem nową grupą na nowym sprzęcie i z nowymi nadziejami. Był to kolejny drugi krok przełomowy w mojej karierze. Początki jednak nie były łatwe, jak sobie przypomnę ból nóg na pierwszym obozie, często wspominam ten czas z masażystą Arkadiuszem Skonecznym, który robił co mógł, aby przyspieszyć regenerację. Pierwsze zawody jednak pokazały, że jest we mnie potencjał, czasy uzyskane na poszczególnych dystansach były to normy czasowe klasy pierwszej. Dało mi to wiele motywacji i chęci do dalszej pracy, szczególnie pierwszy medal na Mistrzostwach Polski na dystansie 1000 m. Przygotowania do kolejnego sezonu rozpocząłem od postawienia konkretnych celów, mianowicie start w igrzyskach w Vancouver. Bardziej prawdopodobny był mój udział w drużynie niż indywidualnie, jednak stało się odwrotnie. Nie obyło się bez problemów, tym razem finansowych, ponieważ w roku 2009 zakończyłem studia magisterskie na wychowaniu fizycznym i licencjat fizjoterapii, jednak jako zawodnik kadry olimpijskiej i potencjalny olimpijczyk, nie przysługiwało mi żadne stypendium. Wtedy właśnie postanowiłem wprowadzić w życie plan związany ze strażą pożarną z racji uprawianego sportu oraz studiów, nie było wcześniej takiej możliwości. Dosłownie przypadkowo przeczytałem ogłoszenie o naborze w lokalnej prasie i postanowiłem spróbować sił. Testy sprawnościowe przeszedłem bez większego problemu, podobnie jak rozmowę kwalifikacyjną i badania lekarskie czy psychologiczne. Rekrutacja szczęśliwie dla mnie wydłużyła się do końca sezonu, dzięki temu mogłem pojechać na igrzyska do Vancouver, gdzie zająłem 27 miejsce na dystansie 1500 m. Trzeci etap mojej kariery to już praca w Państwowej Straży Pożarnej w Łowiczu, a więc bezpośrednio po igrzyskach rozpoczynam pracę początkowo w systemie 8-godzinnym do odbycia kursu podstawowego PSP w Sieradzu. Po powrocie z kursu pełnię służbę w jednostce ratowniczo-gaśniczej w naszej komendzie. Dużym wyzwaniem od tej pory było połączenie obowiązków służby z codziennym treningiem, moja mobilizacja i determinacja oraz odpowiednie dopasowanie obciążeń przez trenera Wiesława Kmiecika. Nie było by to na pewno możliwe bez pomocy kolegów z pracy, ponieważ miałem niejako „pierwszeństwo” w planowaniu grafiku służby. Dzięki temu mogłem wziąć udział w najważniejszych zawodach oraz zgrupowaniach przygotowujących. Pierwszy sezon wypadł bardzo dobrze, tak jak i kolejne były progresem, aż do zdobycia Pucharu Świata na moim koronnym dystansie 1500 m oraz brązowego medalu w drużynie podczas Mistrzostw Świata. W tym czasie zdobyłem również 22 medale Mistrzostw Polski oraz 7 małych medali wielobojowych Mistrzostw Europy i Świata, głównie w biegach na 500 m i 1500 m. Warto zaznaczyć również wysokie indywidualne miejsca podczas Mistrzostw Świata w Soczi, 5 miejsce na 1000 m i 6 miejsce na 1500 m. Największy sukces mijającego sezonu to na pewno zdobycie Pucharu Świata na 1500 m. Było to bardzo trudne, jednak byłem w tym sezonie chyba jedynym zawodnikiem jeżdżącym tak równo, stając czterokrotnie na podium wygrałem punktację z wielką przewagą, ponad 100 pkt. Chciałbym podkreślić bardzo ważną rolę jaką odegrali Panowie Komendanci, począwszy od Komendanta Głównego Pana gen. bryg. Wiesława Leśniakiewicza, Komendanta Województwa Łódzkiego Pana nadbryg. Andrzeja Witkowskiego oraz Komendanta Powiatowego w Łowiczu Pana bryg. Jacka Szeligowskiego. Dzięki przychylności Panów Komendantów i niejako koordynowaniu mojej kariery zarówno zawodowej jak i sportowej, osiągnąłem tak znaczące sukcesy. Nie mogę zapomnieć również o przychylności Polskiego Związku Łyżwiarstwa Szybkiego na czele z Prezesem Panem Kazimierzem Kowalczykiem. źródła: www.zbigniewbrodka.pl fot. Polski Związek Łyżwiarstwa Szybkiego regionplus.pl 5 GOSPODARKA Dla wody czystej i trawy zielonej Z Dorotą Jakutą – prezesem Izby Gospodarczej „Wodociągi Polskie” rozmawia Jolanta Kuligowska-Roszak Izba Gospodarcza „Wodociągi Polskie” z siedzibą w Bydgoszczy powstała 14 września 1992 r. i jest jedyną organizacją samorządu gospodarczego branży wodno-kanalizacyjnej w Polsce. Dziś zrzesza 450 przedsiębiorstw rynku wody i ścieków. – Dlaczego powołano Izbę Gospodarczą „Wodociągi Polskie”? – Do 1989 roku, zgodnie z podziałem administracyjnym kraju, firmy wodociągowo-kanalizacyjne działały w ramach 49 przedsiębiorstw wojewódzkich. Stan ten zmieniła ustawa o samorządzie gminnym z 8 marca 1990 r., która zaopatrzenie w wodę oraz odprowadzanie i oczyszczanie ścieków przekazała gminom jako ich zadanie własne. Rozpoczął się żywiołowy proces rozpadu wojewódzkich przedsiębiorstw wodociągów i kanalizacji. W ich miejsce powstawały lokalne/rejonowe firmy wod.-kan. Rozdrobnione firmy wod.-kan. pozbawione zostały ogólnokrajowej reprezentacji (wcześniej istniało Krajowe Zrzeszenie Przedsiębiorstw Wodociągów i Kanalizacji). Jednocześnie przed przedsiębiorstwami stanęły wyzwania dotyczące ochrony środowiska naturalnego, zaczął się okres budowy, rozbudowy sieci wodociągowych, kanalizacyjnych, oczyszczalni ścieków. Branża musiała też zacząć działać na rzecz rosnących oczekiwań odbiorców swoich usług. Powstała naturalna potrzeba wymiany doświadczeń, wypracowania wspólnych 6 regionplus.pl celów i podjęcia działań na rzecz rozpoczynającej inwestycje branży. Pod aktem założycielskim Izby Gospodarczej „Wodociągi Polskie” podpisało się w 1992 roku ponad 120 przedsiębiorstw. – Izba funkcjonuje już ponad 20 lat. Zmieniły się przedsiębiorstwa wodociągowo-kanalizacyjne, okrzepły, poprawiła się jakość wody w kranach. Prowadzone inwestycje wpłynęły też na poprawę czystości rzek i jezior na terenie całej Polski. Czy to oznacza, że formuła Izby Gospodarczej „Wodociągi Polskie” wyczerpała się? – Nie. Izba rozpoczęła działalność i zgodnie z ustawą o stowarzyszeniach stała się partnerem dla rządu i jego urzędów, jako reprezentacja całego sektora wod.-kan. Wspomniana ustawa daje bowiem Izbie prawo do opiniowania powstających projektów aktów prawnych (ustawy, rozporządzenia) dotyczących branży. Przedstawiciele i eksperci Izby interpretują i oceniają obowiązujące przepisy, monitorują propozycje zmian, konsultują propozycje rozwiązań z członkami, uczestniczą w tworzeniu zmieniającego się prawa. Od prawa Izba rozpoczęła działania. W efekcie tych inicjatyw i starań, 7 czerwcu 2001 roku uchwalona została, po dwóch latach konsultacji i dyskusji w komisjach sejmowych, odbywających się z udziałem przedstawicieli Izby, pierwsza branżowa regulacja – ustawa o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków. Dzisiaj ten akt wymaga nowelizacji, bo zmieniło się otoczenie prawne. Izba zabiega o zmiany, nie tylko w tym zakresie. Potrzeba wielu ustaw, które ustabilizowałyby działania przedsiębiorstw i zapewniły długofalowe inwestowanie. Izba stała się również platformą wymiany doświadczeń pomiędzy firmami wod.-kan. na wszystkich polach ich działalności rozpoczynając od nadzoru właścicielskiego, poprzez nowe uwarunkowania finansowo-skarbowe, zapoznawanie z ofertami nowych technologii i materiałów używanych w rozpoczętych, na wielką skalę, przez branżę wod.-kan. procesach inwestycyjno-modernizacyjnych. Izba jest organizatorem szkoleń dla pracowników firm wodociągowo-kanalizacyjnych, tak z zakresu zmieniającego się prawa, jak i coraz bardziej skomplikowanej technologii. Wydajemy podręczniki, biuletyny, patronujemy opracowaniom standardów branżowych. Infrastruktura wodociągowo-kanalizacyjna w Polsce podlega ciągłej modernizacji i systematycznemu rozwojowi tak pod względem ilościowym, jak i jakościowym. To jest proces. Rosną wymagania UE, dotyczące jakości środowiska, bo pojawiają się nowe substancje, które należy eliminować z wody, ziemi, powietrza. Branża wodociągowo-kanalizacyjna ponosi dużą odpowiedzialność za poziom życia ludności, co przy jednoczesnym obowiązku spełniania wysokich norm ochrony środowiska czyni ją ważną gałęzią gospodarki narodowej. To z kolei wymaga ciągłych inwestycji rozwojowych i dążeń do optymalizacji funkcjonowania. Tak więc formuła Izby nie wyczerpała się. Organizacja wciąż towarzyszy swoim członkom i stara się sprostać ich wymaganiom. – W Bydgoszczy Izba Gospodarcza „Wodociągi Polskie” jest widoczna w czasie odbywających się od paru lat Międzynarodowych Targów Maszyn i Urządzeń dla Wodociągów i Kanalizacji. – Tak, to jest od 1993 roku najważniejsza w Polsce i jedna z głównych w Europie imprez branży wod.-kan. To nie tylko miejsce prezentowania najnowocześniejszych rozwiązań technicznych, technologicznych, urządzeń, usług, ale także platforma wymiany doświadczeń, poglądów, twórczych dyskusji. Nasze Targi adresowane są do wysokiej klasy specjalistów i to zarówno ze strony Wystawców z całego świata, jak i osób zainteresowanych prezentowanymi nowościami. Każdego roku bydgoskiej imprezie wystawienniczej towarzyszą konferencje, w których uczestniczą władze kraju, przedstawiciele nauki, a przedmiotem dyskusji są ważne, wymagające rozstrzygnięć problemy branżowe, ale dotyczące rozwoju całego kraju. W tym roku będzie podobnie. Są konkursy, a wśród nich konkurs na najciekawszą ekspozycję oraz ten najważniejszy, o statuetkę GRAND PRIX Targów WOD-KAN. Dotychczasowi laureaci wiedzą, iż dzięki tej nagrodzie są rozpoznawalni w branży. Izba jest również organizatorem Kongresu Wodociągowców Polskich, który odbywa się raz na trzy lata i jest ważną platformą wymiany poglądów dotyczących rozwoju i problemów branży. W tym roku we wrześniu odbędzie się kolejne takie spotkania. Organizujemy również konferencje. W tym roku, styczniowa konferencja poświęcona była osiągnięciom branży wodociągowo-kanalizacyjnej na przestrzeni ostatnich 20 lat i wyzwaniom przyszłości. Wskazaliśmy na pilną potrzebę opracowania Krajowego programu Gospodarki Osadowej. W Izbie mamy ciągle mnóstwo pracy, by sprostać oczekiwaniom członków i znaleźć właściwą odpowiedź na pytania, które niesie rozwój cywilizacji w ogóle, a naszej branży szczególnie. Ale jest to praca dostarczająca również wielu satysfakcji. – Dziękuję za rozmowę. regionplus.pl 7 8 regionplus.pl GOSPODARKA W malowniczych pejzażach Doliny Drwęcy, w sąsiedztwie Torunia, swoje skrzydła rozwinęła firma BSB Poland Sp. z o.o. w Ciechocinie – Jesteśmy młodą i rozwijającą się firmą, specjalizującą się w produkcji detali spawanych i sprofilowanych usługach. Naszą misją jest dostarczenie klientom najwyższej jakości konstrukcji spawanych, detali stalowych oraz aluminiowych, a także innych produktów, wytwarzanych przy optymalnym wykorzystaniu zasobów oraz ciągłym doskonaleniu organizacji procesów – mówi Tomasz Dąbrowski – dyrektor generalny Spółki. Osiąganie tych celów ma zapewniać wzrost wartości BSB Poland. Innowacyjny charakter oraz wysoka jakość produkcji polskiego wytwórcy zwróciła uwagę specjalistów BSB IndustryA/S, światowej klasy producenta elementów do siłowni wiatrowych czy akcesoriów dla branży paliwowej. Dzięki partnerstwu z duńskim podmiotem, podtoruńska Spółka pogłębiła specjalizację w dziedzinie produkcji detali spawanych do siłowni wiatrowych. Ambicją kadry BSB Poland jest najwyższy poziom produkcji i usług w tej rozwojowej dziedzinie na rynku wytwórców technologii odnawialnych źródeł energii (OZE). – Dążymy do uzyskania pozycji liczącego się dostawcy detali spawanych do elektrowni wiatrowych w kraju i Europie – dodaje Tomasz Dąbrowski, dyrektor generalny BSB Poland. Światowa jakość pod Toruniem Najważniejszym kapitałem BSB Poland są pracownicy. Wysokospecjalizowana kadra wyznacza kierunki rozwoju podtoruńskiej Spółki. Program ekonomiczny BSB Poland wyróżnia innowacyjność i konkurencyjność oferty produkcyjnej i profilu firmy. O sukcesach BSB decydują kwalifikacje 140–osobowej grupy wysoko wyszkolonych pracowników produkcji. Trzon kadry w BSB stanowią najwyższej klasy inżynierowie spawalnicy oraz inspektorzy badań nieniszczących – certyfikowany personel drugiego stopnia. Wyróżnikiem marki BSB Poland jest globalna jakość produkcji i usług. Wszystkie procesy organizacji, a w szczególności procesy produkcyjne, podlegają ciągłym przeglądom i rozwojowi. Dzięki temu klienci mogą mieć pewność, że otrzymają produkt najwyższej jakości, spełniający uzgodnione wymagania. Podstawą działalności jest System Zarządzania Jakością zgodny z wymaganiami ISO 9001, natomiast procesy spawalnicze realizowane są zgodnie z wymaganiami jakości ISO 3834-2. Dlatego ważne miejsce zajmuje w Firmie koordynator jakości. Dużą zaletą Spółki są konkurencyjne ceny, a praca w systemie zmianowym pozwala na krótki czas realizacji zamówienia. W przypadku większych zamówień producent jest w stanie zagwarantować transport na terenie całej Polski lub w razie potrzeby za granicę. Taką możliwość gwarantuje dogodne położenie spółki BSB Poland, zlokalizowanej w najbliższym sąsiedztwie węzła komunikacyjnego Lubicz na autostradzie A-1. Partnerstwo z BSB Industry cechuje się także wzrostem atrakcyjności inwestycyjnej BSB Poland. Efektem stabilnego partnerstwa z międzynarodową Firmą jest pogłębienie specjalizacji w dziedzinie produkcji detali spawanych dla elektrowni wiatrowych. Rosnące zapotrzebowanie rynków międzynarodowych na alternatywne lub odnawialne źródła energii powoduje, że program rozwoju Spółki wiąże się z koniecznością rozbudowy obiektów wytwórczych polskiego partnera BSB Industry. Perspektywa wyznacza priorytety zarówno wysoko wyspecjalizowanej kadrze, jak i zakłada dalsze unowocześnianie parku maszynowego oraz zapowiada spożytkowanie walorów otoczenia BSB. W Ciechocinie, na skraju Doliny Drwęcy i 25 kilometrów od Torunia, realizowany jest ambitny program inwestycyjny BSB Poland. Dwie nowe hale produkcyjne mają zapewnić Firmie zdobycie pozycji wiodącego producenta w europejskiej branży detali spawanych dla siłowni wiatrowych. regionplus.pl 9 GOSPODARKA Sejmik Gospodarczy współtworzy naszą przyszłość Sejmik Gospodarczy jest organem samorządu gospodarczego regionu. Od 31 stycznia ubiegłego roku działa na podstawie ustawy z 7 kwietnia 1989 r. „Prawo o stowarzyszeniach” oraz swojego statutu. Jego członkami są osoby fizyczne, a także organizacje Województwa Kujawsko-Pomorskiego reprezentujące interesy przedsiębiorców. O zasadniczych celach programowych i kierunkach działania z Krzysztofem Sikorą, prezydentem Sejmiku, rozmawia Maciej Kamiński – Próbę stworzenia samorządu gospodarczego w Kujawsko-Pomorskiem w postaci sejmiku podejmowano już wcześniej... – Tak. Sejmik Gospodarczy w woj. Kujawsko-Pomorskim istniał już na początku pierwszej dekady XXI wieku i przed kilkoma laty zakończył swoją działalność. Środowiska aktywne w szeroko pojętej sferze gospodarki, widziały jednak potrzebę, ale i konieczność stworzenia instytucji reprezentującej ich dążenia na rzecz budowania mocnego, dynamicznego gospodarczo wizerunku naszego regionu. I tak, z początkiem 2012 roku zrodziła się, za sprawą takich m.in. ludzi, jak: Mirosław Ślachciak – prezes Kujawsko-Pomorskiego Związku Pracodawców i Przedsiębiorców w Bydgoszczy (obecnie „Pracodawców Pomorza i Kujaw”) i Zygmunt Jaczkowski – prezes Izby Przemysłowo-Handlowej w Toruniu, inicjatywa powołania Sejmiku Gospodarczego Województwa 10 regionplus.pl Kujawsko-Pomorskiego w jego obecnym kształcie – w formie stowarzyszenia z osobowością prawną. Sejmik stał się znaczącą i efektywną, umocowaną prawnie, reprezentacją ogółu przedsiębiorców naszego regionu, kompetentnym partnerem władz województwa. Poprzedni był tylko porozumieniem (bez osobowości prawnej) organizacji pracodawców, a więc o nieporównanie mniejszych możliwościach skutecznego działania. – To jedyna, jak dotąd, tego rodzaju organizacja gospodarcza w naszym kraju. – Sejmik Gospodarczy z osobowością prawną mamy tylko u nas, w Kujawsko-Pomorskiem. Są podobne stowarzyszenia, ale bez osobowości prawnej w kilku innych województwach, m.in. w Wielkopolsce i na Śląsku. – Kto uczestniczy w pracach Sejmiku? – Zgodnie ze statutem Sejmik zrzesza Izby i Związki Pracodawców – obecnie około 20 takich instytucji. Wybrano dziewięcioosobowe prezydium reprezentujących różne organizacje przedsiębiorców z terenu całego regionu Kujawsko-Pomorskiego. Mnie powierzono funkcję Prezydenta Sejmiku – to było dla mnie wielką satysfakcją. Zaufano mi, zaowocowało moje doświadczenie samorządowca, akademickie i gospodarcze. Budując stowarzyszenie Sejmik Gospodarczy, staramy się, aby była to nowoczesna instytucja także w obszarze komunikacji interpersonalnej, aktywna społecznie, z własnym logo i stroną internetową. Układamy tak nasze działania, aby decyzje podejmowane były kolektywnie. – Jakie są główne cele Waszego działania? – Głównym celem działania Sejmiku jest wyłonienie silnej, jednolitej i trwałej reprezentacji środowisk gospodarczych regionu Kujaw i Pomorza, zdolnej do skutecznego wyrażania i obrony jej interesów wobec samorządu terytorialnego i administracji rządowej. Zasadniczym zaś zadaniem jest wypracowywanie wspólnego stanowiska organizacji i środowisk gospodarczych we wszystkich istotnych kwestiach dotyczących regionu, zwłaszcza związanych z jego rozwojem gospodarczym. Priorytetem jest wzmocnienie znaczenia regionalnych organizacji gospodarczych i rozwijanie współpracy między nimi. Dążenie do uzyskania wpływu środowiska gospodarczego na decyzje samorządów terytorialnych i administracji rządowej w zakresie spraw związanych z gospodarką. Ale nie tylko. To także wyrażanie opinii o programach gospodarczych, projektach aktów normatywnych i przepisach tworzonych na szczeblu regionalnym oraz udział w ich przygotowaniu. Nasza aktywność, co jest raczej rzadkością w lokalnej rzeczywistości, jest skierowana na integrowanie działań budowania systemu monitoringu Strategii województwa. – Zbliżają się wybory samorządowe. Jak w tej perspektywie widzi Pan szansę na dalszą aktywizację środowisk gospodarczych regionu? Współpraca Sejmiku Gospodarczego z władzami regionu, z Urzędem Marszałkowskim, z Zarządem Województwa, jest czymś oczywistym i naturalnym, bo cel jest wspólny – budowanie prestiżu gospodarki regionu. Na zdjęciu – od lewej: Dorota Jakuta – przewodnicząca Sejmiku Województwa Kujawsko-Pomorskiego, Krzysztof Sikora – prezydent Sejmiku Gospodarczego i Piotr Całbecki – marszałek województwa. regionalnych organizacji i instytucji oraz szukanie rozwiązań zwiększających konkurencyjność województwa. Uważamy, że daje to tytuł oraz podstawę do traktowania opinii Sejmiku Gospodarczego jako istotnych i ważnych dla procesu planowania i realizacji regionalnych strategii. – Sejmik jest zatem aktywnym, kompetentnym, ale i wymagającym partnerem dla władz regionu. – Współpraca z władzami regionu, z Urzędem Marszałkowskim, czy Urzędem Wojewódzkim jest czymś oczywistym i naturalnym. Obszarem naszego działania jest Kujawsko-Pomorskie, a wspólnym wszak celem jest budowanie prestiżu gospodarki regionu. Jesteśmy aktywnym, ale i krytycznym partnerem. Mamy własne opinie i projekty, i propozycje, jak w przypadku prac nad Strategią Rozwoju Województwa Kujawsko-Pomorskiego do roku 2020. W naszej opinii, podsumowującej analizę przedłożonego nam do konsultacji projektu Strategii Rozwoju, nie jest on dostatecznie precyzyjną odpowiedzią na wyzwania wewnętrzne oraz zewnętrzne, w tym zwłaszcza wyzwania globalnej gospodarki, przed jakimi stoi region. Formułowane przez nas, w trakcie trwającego od blisko 2 lat procesu planowania strategicznego, krytyczne opinie, kończyły się zawsze konstruktywnymi wnioskami oraz rekomendacjami i propozycjami konkretnych rozwiązań. I nie były to ogólne opinie opierające się wyłącznie o ekonomiczne i statystyczne analizy. Staraliśmy się w nich łączyć wiedzę ekspercką, wskazania krajowych i europejskich instytucji z realiami otoczenia, w jakim funkcjonują członkowie naszych organizacji. Np. stworzone przez Sejmik opracowanie pt.: „Wstępne założenia koncepcji utworzenia Regionalnego Monitora Gospodarczego” stało się ważnym elementem procesu – Polska gospodarka wypracowuje rocznie ponad bilion złotych, a wsparcie dla niej w ramach funduszy unijnych to wciągu roku około 70 mld. zł. Te 7 proc. to istotny zastrzyk, ale o nie decydujący o naszym rozwoju. Nasza przyszłość zależy więc przede wszystkim od nas samych, od permanentnego dynamizowania i unowocześniania naszej gospodarki, tworzenia dla jej rozwoju optymalnych warunków. Taką szansą jest nasza aktywna obecność w samorządach wszystkich szczebli. Chcielibyśmy aby w radach miast, gmin, powiatów, województwa, pojawiły się osoby myślące o priorytetowej roli gospodarki. Powiem to tak kategorycznie, bo nic i nikt nie zbuduje nam dostatku w województwie, jak tylko gospodarka. Rzecz w tym, aby w polityce, w samorządach, pojawili się ludzie przekonani, że dobrobyt tworzy się przedsiębiorczym działaniem, a nie populistycznym rozdawnictwem pieniędzy. – Dziękuję za rozmowę. Krzysztof Sikora – absolwent Wydziału Fizyki Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu i Studium Zarządzania Transportem w Akademii Transportu IRU w Genewie – instytucji skupiającej dziś ponad 100 krajów. Wykładowca i prezydent Wyższej Szkoły Gospodarki w Bydgoszczy. regionplus.pl 11 SPOŁECZEŃSTWO Współpraca się opłaca W województwie kujawsko-pomorskim zarejestrowanych jest ponad 5 tys. organizacji pozarządowych, które działają głównie w sferze sportu, turystyki, pomocy społecznej, zdrowia i edukacji. Zdecydowana większość stowarzyszeń i fundacji współpracuje z administracją publiczną tylko i wyłącznie poprzez realizowanie zadań publicznych w ramach otwartych konkursów ofert. wartościowych osób. A przecież każda ze stron może wnieść coś pozytywnego, organizacje pozarządowe znajomość problematyki i umiejętność jej rozwiązywania, a samorząd doświadczenie, zaplecze kadrowe i logistyczne. Współpraca międzysektorowa może dotyczyć szerokiego zakresu, począwszy od opracowywania dokumentów strategicznych (np. strategia rozwiązywania problemów społecznych, strategia rozwoju gminy), a na delegowaniu zadań skończywszy. Od czego zacząć? 12 Jednak współpraca polegająca na mechanizmie „my napiszemy wniosek, wy nam dacie środki, my zrobimy” nie wykorzystuje w pełni potencjału III sektora i na dłuższą metę go ogranicza. Jak pokazuje doświadczenie Regionalnego powinniśmy wyjść z utartych schematów i zastanowić się, w jakim zakresie oraz w jakim celu współpracę sektora pozarządowego i publicznego należy rozwijać. Często w kontaktach organizacji pozarządowych i jednostek samorządu Centrum Ekonomii Społecznej z Torunia (RCES), które na co dzień wspiera podmioty pozarządowe, organizacje chcą się rozwijać, profesjonalizować i współpracować. Zakres pomocy, który świadczymy zmienia się z roku na rok. Jeszcze trzy lata temu organizacje pozarządowe chciały wiedzieć jak napisać „dobry” projekt, by samorząd go dofinansował, a dziś coraz częściej myślą o tym, w jakim zakresie uruchomić działalność gospodarczą lub jak zachęcić lokalne władze do podejmowania wspólnych działań – mówi Ewa Kluszczyńska z RCES, jednak organizacje w dalszym ciągu traktowane są nie jako partner, ale jako petent. Jeśli chcemy więc mówić o realnej współpracy, także pozafinansowej, terytorialnego brakuje zaufania, znajomości realiów działania obu sektorów, kontaktów wykraczających poza relacje służbowe, co w konsekwencji może prowadzić do generowania konfliktów, braku konstruktywnych rozwiązań i zaangażowania w politykę lokalną najbardziej regionplus.pl Jedną z metod ułatwiającą wzajemne poznanie się instytucji publicznych z organizacjami pozarządowymi stanowią procesy konsultacyjne. Konsultacje społeczne są okazją do faktycznego wpływania organizacji na polityki publiczne, wskazywania konkretnych potrzeb do zaspokojenia, proponowania praktycznych rozwiązań i wyznaczania jasnych celów do osiągnięcia – mówi Jan M. Grabowski, Prezes Zarządu Kujawsko-Pomorskiej Federacji Organizacji Pozarządowych. Do konsultacji trafiają propozycje dokumentów, które mają wpływ na funkcjonowanie organizacji pozarządowych, w tym, co najważniejsze dla podopiecznych i odbiorców, działań organizacji – dodaje Jan M. Grabowski. Dlatego bardzo ważne jest, aby w życiu społeczności lokalnej nie zabrakło głosu środowiska pozarządowego, aby organizacje aktywnie uczestniczyły w konsultacjach społecznych prowadzonych przez podmioty publiczne – zarówno w otwartych spotkaniach konsultacyjnych, jak i konsultacjach prowadzonych drogą elektroniczną. Takie podejście do współpracy międzysektorowej pozwoli na efektywniejsze świadczenie usług publicznych, a także sprzyjać będzie rozwojowi społeczeństwa obywatelskiego. Regionalne Centrum Ekonomii Społecznej ul. Szewska 17, 87-100 Toruń Bezpłatna infolinia: 800 568 278, [email protected], www.rces.torun.pl SAMORZĄD Płużnicki Park Inwestycyjny W gminie Płużnica trwają praca związane z przygotowaniem dokumentacji Płużnickiego Parku Inwestycyjnego. Złożony przez władze gminy wniosek o dofinansowanie ze środków Regionalnego Programu Operacyjnego zajął pierwsze miejsce w województwie kujawsko-pomorskim na etapie preselekcji. Inwestycja ma zostać zrealizowana do końca maja 2015 r. Budowa Płużnickiego Parku Inwestycyjnego jest jednym z kluczowych działań określonych w Strategii Rozwoju Gminy Płużnica. W ten sposób gmina zamierza wykorzystać szansę, jaką stwarza przebiegająca przez teren gminy autostrada A1. Węzeł znajduje się w odległości 6 km od planowanej lokalizacji parku. Układ komunikacyjny zapewnia łatwy i szybki dojazd między innymi do Torunia, Grudziądza, Gdańska i Łodzi. W ramach zadania powstaną w pełni uzbrojone tereny inwestycyjne o powierzchni 22,2 ha. W tym celu na terenie parku wybudowane zostaną drogi, ścieżka pieszo-rowerowa, wodociąg, sieć kanalizacyjna, energetyczna, światłowodowa i gazowa. Przygotowane grunty będą wydzierżawiane zainteresowanym przedsiębiorstwom na preferencyjnych warunkach, w cenie 9 gr za 1 m2 miesięcznie. Ponadto firmy uzyskają zwolnienie z podatku od nieruchomości od 3 do 5 lat, w zależności od liczby utworzonych miejsc pracy. Nasza oferta skierowana będzie do małych i średnich przedsiębiorstw. Szczególnie pożądane będą firmy z sektora przetwórstwa rolno-spożywczego. Nie nastawiamy się na dużych inwestorów z zagranicy. Przede wszystkim chcemy stworzyć bardzo dobre warunki do prowadzenia działalności gospodarczej dla przedsiębiorców z regionu. Będziemy dążyli do tego, aby nasza oferta była najatrakcyjniejsza w województwie – wyjaśnia wójt Marcin Skonieczka. Obecnie kończona jest procedura wydawania decyzji środowiskowej i ustalenia lokalizacji inwestycji celu publicznego. Rozpoczęte zostały prace nad planem miejscowym oraz związane z przygotowaniem dokumentacji przetargowej. Inwestycja będzie realizowana w formule zaprojektuj i wybuduj. Zgodnie z założeniami pierwsze firmy będą mogły lokować się w parku w czerwcu 2015 roku. Płużnicki Park Inwestycyjny przyczyni się do rozwoju lokalnej gospodarki i zwiększenia dostępnych miejsc pracy. Realizacja projektu będzie miała także pozytywne efekty w zakresie ładu przestrzennego. O wiele bardziej efektywne jest wydzielenie jednego miejsca koncentracji funkcji gospodarczych w gminie, niż budowanie infrastruktury technicznej w kilku rozproszonych lokalizacjach – dodaje wójt Marcin Skonieczka. regionplus.pl 13 EKONOMIA Specjalne Strefy Ekonomiczne – inwestuj teraz! Powstanie Specjalnych Stref Ekonomicznych było reakcją na upadek przemysłu w okresie transformacji i restrukturyzacji, który uwidocznił wiele słabości państwowych firm. Wiele z funkcjonujących w czasach poprzedniego ustroju zakładów nie wytrzymało zderzenia z konkurencją na wolnym rynku w nowym kapitalistycznym ustroju. Zaczęto zatem szukać sposobów wsparcia rozwoju gospodarki w Polsce z pozabudżetowych środków finansowych. Powołano wówczas do życia ustawę z dnia 20 października 1994 roku, na mocy której otworzone zostały specjalne strefy ekonomiczne. Te wyodrębnione administracyjnie obszary kraju stały się miejscem, gdzie inwestorzy mogą prowadzić działalność gospodarczą na preferencyjnych warunkach. Głównym celem funkcjonowania SSE jest przyspieszenie rozwoju regionów, m. in. poprzez przyciąganie nowych inwestycji, rozwój eksportu i tworzenie nowych miejsc pracy. SSE stały się miejscem łączącym potrzeby inwestorów z potrzebami poszczególnych regionów kraju, w których zostały utworzone. Obok kluczowych korzyści finansowych, inwestorów przyciągają także dobrze przygotowane tereny pod inwestycje z obowiązującym planem zagospodarowania przestrzennego, z infrastrukturą transportową i komunalną, czy atrakcyjnym rynkiem pracy i dostępność do wysoko wykwalifikowanej kadry. W ostatnim czasie duże znaczenie zyskała zróżnicowana oferta obejmująca nie tylko nieruchomości pod budowę zakładu produkcyjnego, ale również gotową przestrzeń produkcyjną oraz magazynową, a także powierzchnie biurowe przeznaczone do prowadzenia działalności usługowej. Dotychczasowa działalność specjalnych stref ekonomicznych w Polsce zaowocowała inwestycjami wartymi ponad 20 mld euro oraz powstaniem 186 tysięcy nowych miejsc pracy. W rankingu 50 najlepszych SSE na świecie znalazło się 5 spośród 14 polskich stref. Najlepsze wyniki osiągnęła Katowicka SSE zajmując 2. miejsce w Europie i 11. na świecie. Pozostałe strefy wyróżnione w rankingu to: Łódzka, Wałbrzyska, Pomorska oraz Starachowicka. Europejskie strefy wyróżniają się od innych przede wszystkim wysoką jakością infrastruktury oraz rozbudowaną siecią transportową. Coraz więcej polskich firm, również z sektora małych i średnich przedsiębiorstw, lokuje swoje inwestycje w Specjalnych Strefach Ekonomicznych. Ta zmiana proporcji oraz podjęcie decyzji o przedłużeniu funkcjonowania stref do 2026 roku były najważniejszymi, z punktu widzenia rozwoju polskiej 14 regionplus.pl Polityka tworzenia stref ekonomicznych w Polsce dowiodła, że są one ważnym elementem kształtującym konkurencyjność wewnętrzną poszczególnych regionów oraz zewnętrzną Polski. przedsiębiorczości, zmianami w minionym roku. Specjalne Strefy Ekonomiczne to największy magnes dla inwestorów zagranicznych, szczególnie ważny w czasach kryzysu. SSE oferujące zwolnienia podatkowe to prawdziwe perły w koronie systemu zachęt inwestycyjnych w Polsce. Wydłużenie ich działalności do 2026 r. to dobry ruch. Decyzja polskich władz odbiła się szerokim, pozytywnym echem w europejskich sferach biznesowych – ocenia Sławomir Majman, prezes Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych. się z prognozami wielu niezależnych instytucji finansowych. Są one dla Polski pozytywne i przewidują wzrost PKB na poziomie 3,5% - 3,6% w 2016 roku. Dlatego, aby zabezpieczyć wsparcie w SSE na obecnych zasadach, należy uzyskać zezwolenie na prowadzenie działalności strefowej do końca czerwca 2014 r. Nie bez znaczenia pozostaje fakt, że tworzenie stref w obszarach o dobrych warunkach rozwoju przemysłu wpływa na wzrost atrakcyjności Polski na arenie międzynarodowej. Przejawem tego jest rosnący napływ bezpośrednich inwestycji zagranicznych (BIZ) do naszego kraju, przy znacznym udziale stref oraz utrzymująca się pozycja Polski w ścisłej czołówce krajów najbardziej atrakcyjnych dla BIZ w Europie. W SSE jeszcze warto inwestować. Michał Grzybowski Niestety, złoty czas dla SSE powoli się kończy, bowiem z dniem 1 lipca 2014 roku zasady udzielania pomocy publicznej w całej UE zostaną zaostrzone. Zarządzający tymi specjalnymi obszarami gospodarczymi liczą na to, że nowe unijne regulacje dotyczące pomocy publicznej, nie zniechęcą jednak przedsiębiorców do korzystania z oferty SSE. W związku z tym, że termin działalności polskich stref został wydłużony do końca grudnia 2026 roku, zdecydowanie poprawiła się perspektywa realizacji nowych projektów na terenie SSE przez inwestorów. Ponad 6 tys. hektarów czeka na zagospodarowanie przez przedsiębiorców. Mimo to pierwsza połowa 2014 roku to ostatni moment dla inwestorów na złożenie wniosków o zezwolenie na działalność w SSE na korzystniejszych warunkach. Od 1 lipca intensywność wsparcia dla inwestorów ulegnie zmniejszeniu. Prognozy ekonomiczne EY oraz instytutu Oxford Economics pokrywają – Wielu inwestorów podejmuje decyzje odnośnie realizacji inwestycji z uwzględnieniem dostępnej pomocy publicznej. Jeden z naszych klientów określił to po prostu, jako element rynku. Dlatego wydłużenie istnienia stref do 2026 roku to świetny sygnał dla przedsiębiorców. Ta decyzja w połączeniu z naprawdę pozytywnymi sygnałami ekonomicznymi dla Polski, może zaowocować wieloma decyzjami o realizacji inwestycji w Polsce – mówi Paweł Tynel, dyrektor w Dziale Doradztwa Podatkowego EY, lider zespołu ds. dotacji i ulg inwestycyjnych, współautor raportu. Źródło: „Poland – a true special economic zone” Ernst&Young Specjalne strefy ekonomiczne w Polsce jako stymulator konkurencyjności regionów, Magdalena Typa fot. www.wikimedia.pl str. 14, Słupska specjalna strefa ekonomiczna str. 14-15, Specjalna Strefa Ekonomiczna Kwidzyn – panorama str. 15, Katowicka Specjalna Strefa Ekonomiczna (Podstrefa Tyska) – Isuzu Motors regionplus.pl 15 Inteligentne systemy transportowe szansą dla rozwoju miast We współczesnych czasach życie społeczne koncentruje się w miastach i w ich bezpośrednim sąsiedztwie. Każdego dnia drogi dojazdowe do miast czy główne arterie drogowe miasta wypełniają się prywatnymi samochodami mieszkańców podążających do pracy. W tzw. godzinach szczytu (rano czy popołudniu), miasta „stoją”. Zatory drogowe to strata czasu i pieniędzy dla wszystkich. Znaczny wzrost liczby użytkowanych samochodów przyczynia się do zwiększenia zatłoczenia dróg miejskich, niskiej jakości powietrza czy podwyższonego poziomu hałasu na terenach zabudowanych. By zmienić istniejący stan rzeczy, zarządzający obszarami miejskimi muszą zmierzyć się z infrastrukturą, która umożliwi rozwój gospodarczy miast, zapewni odpowiedni 16 regionplus.pl poziom życia mieszkańców oraz pozwoli chronić środowisko naturalne. Szybszy przejazd przez miasto, łatwiejsze parkowanie i sprawniejsza komunikacja publiczna – takie zalety polskim miastom mogą przynieść inteligentne sieci transportowe. Ponadto miasta mogą na nich zarabiać, na przykład dzięki skuteczniejszemu pobieraniu opłat parkingowych oraz karaniu kierowców za przejeżdżanie na czerwonym świetle. Inteligentne rozwiązania są szczególnie ważne w miastach, gdzie możliwości rozbudowy infrastruktury są ograniczone. W Polsce, gdzie samochód jest jeszcze wyznacznikiem statusu posiadacza, statystyki notują ciągły wzrost rejestrowanych samochodów. W Niemczech – samochód traktowany jest jak przedmiot użytkowy, ułatwiającym dotarcie z jednego miejsca w drugie. Niemniej od kilku lat obserwuje się trend zmniejszającej liczby zarejestrowanych nowych samochodów. Jest to wynik przemyślanych działań niemieckich władz miejskich, które rozwijają przyjazny transport publiczny dla jego użytkowników. Pojawiają się rozwiązania w postaci tzw. samochodów publicznych czy car-sharingu. Wykorzystanie aplikacji mobilnych na smartphone zwiększa dostępność do rozkładów jazdy, śledzenie na bieżąco ruchu komunikacji publicznej czy umożliwia bezproblemowy zakup biletu przejazdowego. Połączenie rozwiązań mobilności hard (infrastruktura + środki transportu) i soft (aplikacje mobilne) powodują, że rozszerza się liczba osób rezygnujących z własnego samochodu IT samorządowe budują ścieżki rowerowe, intermodalne węzły przesiadkowe. Na zatłoczonych arteriach miejskich wytyczane są bus-pasy dla autobusów i taksówek. W Warszawie, Wrocławiu czy Krakowie coraz większą popularnością wśród mieszkańców cieszą się systemy rowerów miejskich. Przed szkołami czy biurowcami montowane są specjalne parkingi dla rowerów, a rowerzystę na ulicach dużych miast i nie tylko, można dziś spotkać o każdej porze roku. Duże wsparcie stanowią inteligentne systemy transportowe, które stają się ważnym elementem nowego ładu komunikacyjnego. Rozwiązania oparte są w całości na sieciach telematycznych. Dynamiczny rozwój technologii telekomunikacyjnych pozwala na bieżące monitorowanie sytuacji natężenia ruchu na drogach, czy informowanie o zbliżającym się czasie odjazdu środków komunikacji publicznej. Równolegle z rozwojem ITS są tworzone aplikacje na smartfony, które m.in. usprawniają korzystanie z taksówek czy rowerów miejskich. Wystarczy zalogować się do systemu, by zorientować się, gdzie najbliżej jest wolna taksówka czy rower, a także dokonać płatności za wypożyczenie jednośladu miejskiego. Na przystankach pojawiają się elektroniczne tablice z rozkładem jazdy komunikacji publicznej, informacje o objazdach w nawigacji GPS i w telefonach komórkowych. Wjeżdżając do centrum miasta tablica informacyjna ze strzałkami pomoże znaleźć miejsce parkingowe. Dzięki innowacyjnym rozwiązaniom kierowcy mogą liczyć nie tylko na informację o parkingach. Wyjeżdżając z miasta dowiedzą się z elektronicznych tablic zawieszonych nad jezdniami, jak szybko mogą wyjechać z centrum. Taki system pozwoli również na usprawnienie ruchu w mieście, także dla komunikacji miejskiej. W Warszawie czy Gdańsku budowane są w bezpośredniej bliskości intermodalnych węzłów przesiadkowych miejsca parkingowe typu „Park&Ride” (zaparkuj i jedź komunikacją zbiorową), to rozwiązanie stanowi istotną zachętę dla korzystania z samochodu w łączności z transportem publicznym. Sprawne połączenia z efektywną i wysokiej jakości komunikacją miejską pozwalają na skuteczne odciążenie centrów miast dzięki zintegrowanemu systemowi transportu. Powiązanie przyjaznych środków transportu z wykorzystaniem technologii informatycznych czy aplikacji mobilnych są skutecznym sposobem udrożnienia ruchu samochodowego w mieście. Płynące z tego wymierne korzyści w postaci oszczędności czasu, pieniędzy czy gwarancji punktualnego dojazdu do określonego miejsca, to mocne argumenty na rzecz wdrażania inteligentnych systemów transportowych w obszarach miejskich. fot. www.wikimedia.pl na rzecz komunikacji publicznej czy rowerów. Ta zmiana wywołuje zwiększenie przepustowości dróg miejskich oraz pojawienia się większej liczby wolnych miejsc parkingowych. Czy jest zatem możliwa zmiana przyzwyczajeń Polaków z jazdy prywatnym samochodem i przejście na wykorzystanie alternatywnych środków transportu, takich jak chodzenie pieszo, transport zbiorowy czy jazda na jednośladach? Podstawą takiego rozwiązania jest wskazanie mieszkańcom polskich miast korzyści płynących z możliwości racjonalizacji swojej podróży poprzez sprawne powiązanie różnych typów transportu. W ostatnich latach pojawia się coraz więcej rozwiązań zwiększających mobilność transportową mieszkańców. Władze regionplus.pl 17 18 regionplus.pl ZDROWIE Turystyka uzdrowiskowa jest jedną z form turystyki zdrowotnej, związaną przede wszystkim z pobytem w miejscowościach uzdrowiskowych, które pełnią komplementarną funkcję leczniczą i turystyczną. W Polsce ta wyspecjalizowana gałąź gospodarki staje się ważną dziedziną regionalnej ekonomiki. Aktualnie status uzdrowiska posiada 45 miejscowości. Przebywający w nich pacjenci mogą leczyć się ze schorzeń neurologicznych, narządów ruchu, reumatologicznych, nadciśnienia tętniczego i osteoporozy. W kurortach prowadzi się również terapie dla osób cierpiących na choroby dolnych i górnych dróg oddechowych, endokrynologiczne, ginekologiczne, otyłość i cukrzycę. Gminy uzdrowiskowe W całkiem nieodległych czasach miejscowości uzdrowiskowe kojarzyły się wyłącznie z leczeniem sanatoryjnym. Powstałe wówczas zaniedbania dotyczące infrastruktury, jakość świadczonych usług, brak środków finansowych, ograniczenia prawne, typowo lecznicza funkcja uzdrowisk spowodowały, że pozytywny wizerunek polskich uzdrowisk pozostawiał wiele do życzenia. Tendencja odwróciła się wraz nadejściem wolnego rynku. Gminy o charakterze uzdrowiskowym postanowiły z posiadanych zasobów uczynić atut. Zainwestowały w infrastrukturę, wypracowały plany strategii rozwoju obszarów uzdrowiskowych, powołały do życia Stowarzyszenie Gmin Uzdrowiskowych RP, a przede wszystkim do działania włączyły lokalne podmioty rynku turystycznego. Dziś, w tych miejscach można nie tylko leczyć nadszarpnięte zdrowie, ale również zaspokoić potrzeby z zakresu szeroko rozumianej turystyki uzdrowiskowej, rekreacji, uzdrowiskowego spa i wellness. Miejscowości uzdrowiskowe przestawiają się na nowe kierunki działania, dołączając do oferty zabiegi SPA i Wellness czy prowadząc działalność gospodarczą w oparciu o posiadane bogactwa naturalne. Rozwój polskich regionplus.pl 19 zdrojowisk został przyspieszony przez działania prywatyzacyjne. Dla przykładu uzdrowiska położone w Kujawsko-Pomorskim ulegają modernizacji mającej na celu nie tylko podwyższenie standardu usług. Miasto Inowrocław stara się łączyć dwie funkcje: ośrodka uzdrowiskowego z rozbudowaną siecią sanatoriów i ośrodka gospodarczego, wykorzystującego leżące pod miastem i na jego obrzeżach bogate pokłady surowca. Uzdrowiska w Ciechocinku czy w Wieńcu-Zdroju budują nowe obiekty sanatoryjne, dodatkowo wykorzystują gospodarczo źródła z wodami mineralnymi wprowadzając na rynek napoje chłodzące z mikroelementami, które cieszą się niesłabnącym powodzeniem nie tylko wśród kuracjuszy. Sprzedaż Krystynki, Selenki czy Inowrocławianki to dodatkowe zyski dla uzdrowisk. Trochę w konkurencji do uzdrowisk powstaje coraz większa liczba klinik rehabilitacyjnych wyposażonych w najnowszy sprzęt medyczny i diagnostyczny na terenach nieuzdrowiskowych. Zlokalizowane są w odrestaurowanych dworkach i gruntownie wyremontowanych pałacach, które prócz zabiegów upiększających oferują klientom także hotelowe apartamenty o wysokim standardzie. Goście tego typu obiektów 20 regionplus.pl mają do dyspozycji kilka rodzajów łaźni, sauny, baseny, salony kosmetyczne i fryzjerskie – ośrodki oferują im pełen wachlarz zabiegów z zakresu odnowy biologicznej wykonywanych w komfortowych warunkach. Orócz wysokiej jakości hoteli i ośrodków wypoczynkowych miejscowości uzdrowiskowe przyciągają gości bogactwem złóż termalnych i wykwalifikowaną kadrą medyczną zajmującą się wszystkimi rodzajami schorzeń. Dla przykładu, do sanatorium w Nałęczowie przyjeżdżają pacjenci po transplantacji serca. W Busku – Zdroju leczy się reumatyzm i stany pourazowe narządów ruchu. Ciechocinek słynie z największych w Europie tężni, z których pompuje się solankę, skuteczną w leczeniu schorzeń układu krążenia, dróg oddechowych i chorób kobiecych. Natomiast największy kompleks basenów termalnych w Polsce znajduje się w Bukowinie Tatrzańskiej. To tylko kilka przykładów bogatej oferty, na jaką mogą liczyć kuracjusze przebywający w polskich uzdrowiskach. Dzięki inwestycjom w rozwój turystyki uzdrowiskowej nasz kraj zaczyna przyciągać coraz więcej zagranicznych pacjentów. Podpisanie umów z niemieckimi kasami chorych, spowodowało zwiększenie popularności polskich zdrojowisk wśród kuracjuszy zza zachodniej granicy. Wzrost zainteresowania, wynika z przekonania o wysokim standardzie i komforcie leczenia, a dodatkowo zaoszczędzenia sporej gotówki ze względu na dużo niższe koszty zabiegów niż w Niemczech. Największym uznaniem wśród gości zagranicznych cieszą się uzdrowiska położone w województwie zachodniopomorskim, dolnośląskim i małopolskim. Według szacunków Instytutu Turystyki, rynek turystyki uzdrowiskowej będzie miał tendencję wzrostową, w dużej mierze spowodowanej starzeniem się społeczeństwa, zarówno w kraju, jak i zagranicą, a także powiększającą się grupą osób poszukujących nowych form wypoczynku i rekreacji. Czy przed uzdrowiskami w Polsce świetlana przyszłość? Powolne starzenie się społeczeństw, podnoszenie standardów i innowacyjność zabiegów połączona z kampanią promocyjną polskiego rynku usług medycznych, pozwala mieć nadzieję na systematyczny wzrost liczby gości w rodzimych uzdrowiskach i ośrodkach SPA. Michał Grzybowski LEKCJA Data: Marzec LEKCJA 3 Temat: Weather is always. Pogoda jest zawsze. Mogłabym zabić tego, kto zapowiadał pogodę. I could have murdered that weatherman. pogoda ducha – cheerfulness Ten sam wzorzec pogodowy powtarza się od niemal miliona lat. This exact same pattern is seen going back now almost a million years before our current time. Ponadto w ten sposób ludziom przebywającym w budynku łatwiej będzie się zorientować, jaka jest pogoda. People will also have more of an idea of what is going on outside. Oceany regulują klimat i pogodę, stabilizują temperaturę i kształtują procesy chemiczne na Ziemi. Over time, most of the planet’s organic carbon has been absorbed and stored there, mostly by microbes. Informuje, jakie obrazy jego zdaniem przyniosłyby mu i innym więcej pogody i spokoju, a mniej skłonności do agresji. And so what we see, I think, is that small, collective movements of change can perhaps move an entity such as our own prison system in a direction of hope. To był ten wtorkowy poranek w marcu, i na dworze była całkiem ładna pogoda. And this was that Tuesday morning in March, and it was pretty nice outside. wiosenne kwiaty – spring flowers W związku z tym walka ta będzie trwała każdego dnia w roku, a nie tylko 8 marca. Therefore, the fight will continue every day of the year, not just on 8 March. Jest 8 marca i spróbuję streścić moje sprawozdanie w ośmiu punktach. It is 8 March, and I shall try to summarise my report in eight points. Dlatego zajmujemy się tym, co wydarzyło się 8 marca w okolicach miejscowości Bydgoszcz. This is why we are taking an interest in what happened on 8 March near the city of Bydgoszcz. Głosowanie odbyło się już w marcu, teraz natomiast odbędzie się ostateczne głosowanie The vote actually took place in March and what we are now witnessing is the final vote. Czy przewiduje on możliwość, że misja skończy się w marcu przyszłego roku? Does he envisage any possibility that the mission might end next March? wiosenne ulewy – April showers Tak więc pierwszą rzeczą, jaką wiosną widzisz w moim ośrodku, jest woda... wita cię widok wody – woda to życie i woda na młyn ludzkich możliwości. Well, I think that welfare mothers and at-risk kids and ex-steel workers deserve a fountain in their life. wiosenne porządki - spring - cleaning Źródło: www.bab.la regionplus.pl 21 w następnym numerze Pompy ciepła ekonomiczne źródło ciepłej wody Połączenie ekologii z rachunkiem ekonomicznym to najważniejsza zaleta tych urządzeń. Pompy ciepła to obecnie wszechstronne urządzenia do przygotowania ciepłej wody, zarówno jako wody użytkowej, ale także jako źródło ciepła do ogrzewania budynków. XXI FORUM GOSPODARCZE „Integracja i Współpraca” Podsumowanie dwudniowego spotkania przedstawicieli świata biznesu i polityki. Pokażemy najważniejsze wyzwania stojące przed polską, europejską i światową gospodarką. Wielkanoc nie tylko w rodzinnym domu Wielkanoc w naszej tradycji jest świętem rodzinnym, które w dużej mierze spędzamy w rodzinnych domach. Jednak coraz więcej osób wybiera możliwość spędzenia tych szczególnych dni połączone z wyjazdem wypoczynkowym. Dlatego odpowiemy na pytanie: Świąteczne śniadanie w górach czy nad morzem? 22 regionplus.pl regionplus.pl 23 Ii Międzynarodowy kongres ekologii miast 8-9.10.2014 BYDGOSZCZ 24 regionplus.pl