pobierz plik PDF - Parafia Najświętszego Serca Pana Jezusa

Transkrypt

pobierz plik PDF - Parafia Najświętszego Serca Pana Jezusa
ISSN 1641-8913
Czasopismo Rzymskokatolickiej Parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Bukowinie Ta­trzańskiej
Nr 3 (361) /2014
Fot.: K. Haładyna
„Powierz Panu swoją drogę i zaufaj Mu:
On sam będzie działał”
(Ps 37, 5)
Wojciech Bąk
Niechaj Cię przyjmę…
Niechaj Cię przyjmę, aby żadna ściana
Ni tchnienie między nami już nie stało –
Oto Krew Twoja w mojej krwi rozlana
I Ciałem Twoim żyje moje ciało!
Tyś nie jest mną – a jestem pełny Ciebie,
Jakbym nie sobą był – lecz Twym naczyniem –
I słyszę: głos Twój dźwięczy w moim śpiewie –
I czuję: oddech Twój z płuc moich płynie!
I coraz więcej Ciebie – z każdym gestem
Zakreślam Twoją wolę – nią dojrzewam –
Ty, któryś był i jest i będziesz!
(Antologia Polskiej Modlitwy Poetyckiej „Z głębokości”, PAX 1974)
2
IDZIE HYR Nr 3 /2014
Fot.: K. Haładyna
Fot.: K. Haładyna
Nie ma mnie. Jesteś tylko Ty. Jam jest narzędziem
I ślepo się poddałem – Tobą jestem!
I Krew Twa źródłem w ciele się przelewa…
Drodzy
Czytelnicy
Ks. Damian Drzyżdżyk
K
ażdego dnia, co parę godzin, a nawet częściej, mamy kontakt
z drogą. Jest to droga do pracy, do szkoły, na zakupy i po kuchni. Jak się zastanowimy, to droga jest bardzo ważna w naszej
codzienności. Dzięki niej zdążamy do obranego przez nas celu lub zadań wyznaczonych przez naszych przełożonych (pracodawca, rodzice, nauczyciele).
Nasze życie też jest drogą. Każdy tę drogę ma jednak inną: jeden łatwą i piękną, drugi tylko łatwą, jeszcze inny bardzo trudną. Dobrze ukazuje to film „Droga” w reż. J. Hillocoata. Głównymi bohaterami filmu są
Ojciec i Syn walczący o przetrwanie 10 lat po niszczycielskim kataklizmie, który zamienił ziemię w pustkowie bez roślin, zwierząt i słońca.
Ludzie, którzy przetrwali, zmuszeni są szukać jedzenia w odpadkach.
Ojciec wraz z Synem udają się w podróż na południe w nadziei, że tam
będzie lepiej. Po drodze usiłują w ogóle przeżyć szukając schronienia,
żywności i paliwa, starając się zachować człowieczeństwo.
W życiu wiary również mówimy o drodze. Doświadczamy stanu
duchowego uniesienia, ale również przygnębienia, osłabienia w modlitwie myśląc nawet, że ją tracimy. Ale najważniejsze, abyśmy nigdy nie
stracili nadziei oraz nie osłabli w poszukiwaniu tego, co na naszej drodze wiary jest niezbędne – Boga obecnego w sakramencie Eucharystii
i w Słowie Bożym.
W przedostatni czwartek miesiąca czerwca w Kościele katolickim
przeżywaliśmy Boże Ciało. Na całym świecie ze wszystkich kościołów
wyruszyła na ulice miast i wsi procesja z Najświętszym Sakramentem.
Zaprosiliśmy wtedy Pana Jezusa na nasze drogi i do naszej codzienności. On zaś nie przeszedł obok nas obojętnie. Każdemu przekazał swoje
zbawcze słowo i udzielił niezbędnego błogosławieństwa. Zaprosił nas do
współpracy o swoje szczęście wieczne. W tej drodze do życia wiecznego potrzebne są Boże przykazania – Dekalog, który staraliśmy się przybliżyć w ostatnich numerach „Idzie Hyr”. To przykazania są jedynymi
drogowskazami na drodze wiary. Jak każde znaki – nie ograniczają, ale
są najlepszą pomocą w dotarciu do obranego celu, którym jest dla nas
wszystkich wierzących NIEBO i ŚWIĘTOŚĆ.
Jest jeszcze jeden warunek. W życiu wiary musimy bezgranicznie zaufać Bogu. Psalmista konkretnie wyraził to w słowach: „Miej ufność w Panu i postępuj dobrze, mieszkaj w ziemi i zachowaj wierność.
Raduj się w Panu, a On spełni pragnienia twego serca. Powierz
Panu swoją drogę i zaufaj Mu: On sam będzie działał”(Ps 37, 3–5).
IDZIE HYR Nr 3 /2014
W numerze:
Ks. Władysław Podhalański,
Boże Ciało – to Chleb z nieba .........4
Justyna Łukaszczyk,
W linii prostej do serca
Jak zbliżyć się do Jezusa? ..................5
ks. Jarosław Chlebda,
Encyklika Lumen Fidei.....................6
Marek Wodziak,
Dzięki, o Panie... ................................9
Zofia Babiarz,
Jan Paweł II Wielki Święty
– Rekolekcje Podhalańskie ........... 10
Natalia Kubasiak,
Dziękujemy Bogu za dar
kanonizacji św. Jana Pawła II......... 12
dh. Natalia Bartol, dh. Justyna Turza,
Marzenia się spełniają.................... 13
Boskie drogowskazy, czyli
o Dekalogu ...................................... 15
Natalia Kubasik,
Kalwaryjska Noc Uwielbienia...... 16
Ks. Damian Drzyżdżyk,
Zepsuta rzecz może ugasić
pragnienie......................................... 17
Elżbieta Bafia,
„Nasze oczekiwanie”
– XVIII Spotkanie Młodych
Lednica 2000................................... 18
Elżbieta Lichaj,
Dziękczynne „Sursum Corda”...... 19
Natalia Kubasik,
Być solą. Nadać smak dzisiejszemu
Kościołowi przez młodzież........... 20
Monika Bobula,
Z życia szkoły................................... 21
Monika Orłowska,
Piknik samarytański....................... 22
Ks. Damian Drzyżdżyk,
Turniej tenisa stołowego................ 23
s. Danuta Lipińska USJK,
Pogrzeb śp. ks. Tadeusza Juchasa. 24
Renata Łukaszczyk,
Do Joasi............................................. 25
Jacek Hyżny,
Sukcesy muzyczne.......................... 27
Krzyżówka........................................ 27
Intencje mszalne.............................. 29
3
Jak mówi nam Pismo Święte,
człowiek, który zaufał Bogu, nie
tylko spełnił pragnienie swojego
Pana, ale również sam zaznał szczęścia już tutaj na ziemi. Przykładem
niech będzie dla nas naród izraelski,
który pod przewodnictwem Mojżesza podążał drogą ufności przez
pustynię przez czterdzieści lat.
Drogi Czytelniku! Nie zwlekaj, ale od razu zaufaj Panu na swojej drodze życia i wiary. Uwierz, że
chodzi tu o Ciebie i o Twoje szczęście. Nie zmarnuj tego zaproszenia
Boga, abyś uczestniczył jako święty w Jego życiu. Na koniec weźmy
sobie do serca słowa, którymi poucza nas św. Alfons Maria de Liguori: „Chrześcijanin, który pragnie
kroczyć drogą do świętości, powinien trwać w ustawicznym zjednoczeniu z Bogiem”.

Boże Ciało – to Chleb z nieba
Ks. Władysław Podhalański
4
bywa nazbyt często przesączony potem, łzami, a czasem nawet krwią
– a wtedy nie daje siły i radości.
Czasem jest wymówiony starym
rodzicom – wtedy jest gorzki. Czasem zdobyty jest krzywdą – wtedy dławi. Jest też łupem chciwości i nienawiści – wtedy nie nasyca człowieka, a powoduje jeszcze
większy głód. Czasem jest zapłatą
za grzech – wtedy zatruwa serce
zgryzotą i niepokojami. I jeszcze
Fot.: K. Haładyna
U
dowadniać nie trzeba, że
nie ma życia bez chleba.
Chociaż może i jest, ale
na kształt wołu jedzącego siano.
Nie jesteśmy osłem, wołem czy
innym podobnym stworzeniem –
i nie wystarczy nam karmić się tylko ziemskim pożywieniem.
Chleb ziemski, chociaż zwyczajny, ale jest do życia koniecznie
potrzebny (prosimy Boga o taki
chleb w modlitwie: „chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj”, na każde dzisiaj), aby człowiek
mógł w ogóle żyć, a także ujawniać
swoje godne ludzkie powołanie do
wzniosłych zadań wyznaczonych
mu przez Boga. Nie po to stworzył
Bóg człowieka, aby jadł…
Wzniosłe i zaszczytne duchowe
powołanie wymaga od człowieka
dwojakiego rodzaju chleba. Jezus
zatroszczył się dla nas o ten drugi
Chleb – duchowy. Jest istotna różnica między tym chlebem, jaki wypiekają piekarze, a tym, który daje
nam Chrystus. Na tę różnicę wskazuje Chrystus, gdy mówi: „nie jest
on taki, jaki jedli wasi przodkowie
i pomarli”. Przodkom znudził się
z czasem ten „pokarm mizerny”.
Chleb ziemski, chociaż konieczny,
czasem zamienia człowieka wolnego w niewolnika, gdy ten dla
kawałka chleba (nie koniecznie
potrzebnego) wyrzeka się swoich
świętych zasad.
Ale… nawet jeśli taki chleb
ziemski jest owocem sprawiedliwości i uczciwej pracy, nie jest on
w stanie zaspokoić człowieka bez
reszty. Dusza człowieka ma swoje
własne życie i swoje prawa – musi
mieć właściwy dla siebie pokarm.
„Nie samym tylko chlebem żyje
człowiek”!!!
Nie tylko mamy żołądek, ale
mamy duszę głodną nadziemskich
ideałów. Bóg stworzył ją dla siebie
i nigdy nie będzie spokojna dopóki się z Nim nie zjednoczy. Dlatego
tęskni i szuka już tu na ziemi absolutnego Dobra, Prawdy i Piękna.
Na ten głód wartości niebieskich Pan Jezus daje słowa: „Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba”. Jak organizm ludzki
przyswaja sobie pokarmy ziemskie, tak dusza ludzka asymiluje
pokarm niebieski, o którym znowu mówi Chrystus i oświadcza:
„tym Chlebem jest moje Ciało”.
Gdy Żydzi mieli wątpliwości (nawet tym twierdzeniem bardzo się
IDZIE HYR Nr 3 /2014

IDZIE HYR Nr 3 /2014
W LINII PROSTEJ
DO SERCA
Jak zbliżyć się do Jezusa?
Justyna Łukaszczyk
T
emat nawrócenia jest znany nam wszystkim. Jednak nie zawsze
zdajemy sobie sprawę z tego, jak ważny jest powrót na właściwą
ścieżkę życia. Często zaniedbujemy nasze serce, które po jakimś
czasie staje się mocno splamione grzechem, a my tracimy chęci na poprawę i zbaczamy z drogi, którą pragnie prowadzić nas Pan Jezus.
Prędzej czy później nadchodzi taki moment, kiedy czegoś nam brakuje w naszym życiu. Coś się nie układa, jesteśmy ciągle smutni, dręczą nas
różne problemy. Wtedy powinniśmy zdać sobie sprawę, że skutkiem szaro-
Fot.: ks. D. Drzyżdżyk
gorszyli), Pan Jezus powtarza
dobitnie: „Ciało moje jest prawdziwym pokarmem”… i ten Pokarm – CIAŁO CHRYSTUSA
– na wieki stał się źródłem niepojętych sił duchowych. Nikt
nie potrafi powiedzieć, ile w ciągu minionych dwudziestu wieków sprawił dobrego, ilu ludzi
umocnił w wierze, ilu uspokoił
oraz ilu ludziom dał odczucie
szczęścia i niezniszczalną nadzieję na całe przyszłe życie –
a ono jest wieczne.
Taki mały, biały, kruchy
opłatek przemieniony przez kapłana posiada w sobie wszystko, co w Bogu jest nieskończenie doskonałe – po prostu Boskie. Zatem: „Upadnij na kolana, ludu czcią przejęty…”
Będzie On bardziej pamiętał
o tobie, gdy Go będziesz nosił
w sobie…
Kościół katolicki zobowiązuje swoich wiernych pod grzechem ciężkim do przyjęcia Ciała Chrystusowego bodaj raz
w roku. Dlaczego? Sam Chrystus powiedział: „Jeżeli nie będziecie spożywali Ciała Syna
Człowieczego… nie będziecie mieli Życia w sobie”. Czyli
nie Kościół robi z tego tragedię. To przyjęcie „raz w roku”
Pana Jezusa wcale nie powinno nas zadowolić (że spełniliśmy obowiązek), bo przecież
ochotnego dawcę Bóg miłuje.
Dajmy Mu swoją ochotę,
wdzięczność i miłość, a nie będziemy się katolikami tylko nazywać lecz nimi będziemy. Jeżeli
jesteśmy oziębli, prośmy Boga
o przemianę. Iluż ludziom to
się udało – i nie żałują.
ści w naszym życiu jest oddalenie się od Jezusa, który pragnie, abyśmy byli
zawsze przy Nim. On walczy o nas, o zagubione ludzkie serca.
Wyobraźmy sobie, że więź ze Zbawicielem to gruba lina, którą po jednej stronie trzyma człowiek, a po drugiej Chrystus. Kiedy tracimy dar łaski uświęcającej i grzeszymy, to połączenie zostaje przerwane. Nawracając się i przystępując do sakramentu pokuty sprawiamy, że lina zawiązuje się na nowo, tworząc silny węzeł. Im częściej wracamy do Jezusa i przystępujemy do spowiedzi, tym bardziej skraca się dystans i ta symboliczna
„lina” do Pana. Liczba węzłów ukazuje sukcesy walki z brudem grzechu.
Mówi się, że nie ważne ile razy się upada, ale ile razy się powstaje. Wdzięczni za odpuszczone grzechy pałamy gorętszą miłością do Boga, bliźniego,
siebie i otaczającego świata.
5
6
ENCYKLIKA
LUMEN FIDEI
O WIERZE
ks. Jarosław Chlebda
ŚWIATŁO WIARY
III. PRZEKAZUJĘ WAM TO, CO PRZEJĄŁEM
(por. 1Kor 15, 3)
W
poprzednim artykule zwróciliśmy uwagę
na wezwanie Papieża
Franciszka, zawarte w drugim rozdziale ww. Encykliki, do coraz głębszego poznania sercem i rozumem
działania Boga w naszym życiu. Należy przy tym pamiętać, że odkrycie i przyjęcie Jego światła powinno uczynić nas tymi, którzy odbijają to światło w kierunku innych
ludzi, tych dopiero poszukujących.
Te myśli mają swoją kontynuację w trzecim rozdziale Encykliki, który to rozdział Papież zaczyna od refleksji nad Kościołem będącym matką naszej wiary. Pisze
tak: „Światło Jezusa jaśnieje jak
w zwierciadle na obliczach chrześcijan i tak się rozchodzi, i tak dociera do nas, abyśmy i my mieli udział
w tym widzeniu i odzwierciedlali
innym Jego światło, tak jak światło paschału, które w liturgii wielkanocnej zapala tyle innych świec”.
Franciszek zauważa, że wiara przekazywana jest od osoby do osoby,
podobnie jak płomień zapala się
od innego płomienia.
Następnie, nawiązując do wcześniejszej myśli, Ojciec Święty zwraca
uwagę na to, że żaden człowiek nie
żyje sam dla siebie. Każdy żyje zawsze w jakiejś relacji z drugim. Pochodzi od innych, należy do innych,
jego życie staje się większe w spotkaniu z innymi. Również poznanie siebie ma charakter relacyjny
i jest powiązane z innymi, którzy
nas poprzedzili; przede wszystkim
z naszymi rodzicami, którzy nam
dali życie oraz imię. Papież zauważa, że podobnie jest z wiarą. Prze-
Fot. z arch.
Wchodząc do naszego kościoła
w Bukowinie widzimy wielką figurę
Jezusa. Jego zatroskana twarz i rozłożone ręce pragną, abyśmy uczestniczyli w Eucharystii. Chrystusowe
serce chce wylać na nas morze łask.
Aby być otwartym na te dary, musimy posiadać czyste, otwarte serce. Sposobem na to jest spowiedź
święta. Szczery żal za grzechy, sumienne przyznanie się do człowieczej słabości i ułomności jest wielkim krokiem w stronę Jezusa. Każdy człowiek pragnący nawrócenia
głęboko przeżyje powrót na drogę
w kierunku świętości. Towarzysząca ulga i oczyszczenie duszy od zła
sprowadza radość oraz chęci do bycia lepszym. Jak podążać nie zawsze
łatwą ścieżką w zgodzie z sobą, Bogiem i innymi ludźmi podpowie
nam Pismo Święte. Wsłuchując się
we fragmenty Starego Testamentu czy Ewangelii, możemy odnaleźć rady, wskazówki a nawet odpowiedzi – jak mamy żyć? Sięgajmy po Pismo Święte także w domu
i rozważajmy je, bo poprzez czytanie Słowa Bożego również się modlimy i pogłębiamy swoją wiarę.
Następnym krokiem zbliżającym nas do Jezusa jest właściwe
i czynne uczestnictwo we Mszy
Świętej. Pan Jezus przychodzi do
nas w cudzie Eucharystii. Naszym
zadaniem jest być godnym przyjęcia Go do swojego serca, które jest
najlepszym mieszkaniem dla Pana,
jeżeli jest czyste i kochające.
Serce Jezusa pozostaje otwarte dla nas zawsze. Pragnijmy czerpać łaski oraz siłę do życia, aby stawało się coraz lepsze. Nie oddalajmy się od Jezusa, a róbmy wszystko, aby z każdym dniem coraz bardziej się do Niego zbliżać. 
szłość wiary, dzieło miłości Jezusa, które zrodziło w świecie nowe
życie, dociera do nas w pamięci innych, świadków, jest zachowane
i żywe właśnie w Kościele. Dlatego Kościół jest matką uczącą nas
mówić językiem wiary.
W dalszej części trzeciego rozdziału Franciszek zwraca uwagę na
to, iż nie można wierzyć samotnie.
Wiara jest przeżywana we wspólnocie Kościoła. Dlatego właśnie
ten, kto wierzy, nigdy nie jest sam.
Dlatego wiara dąży do tego, by się
rozpowszechniać, zapraszać innych
IDZIE HYR Nr 3 /2014
IDZIE HYR Nr 3 /2014
i spójność wiary. Jedność Kościoła
w czasie i przestrzeni związana jest
z jednością wiary: „Jedno jest Ciało i jeden Duch, (...) jedna wiara„
(Ef 4, 4-5). Przywołuje słowa św.
Leona Wielkiego, który stwierdził:
„Jeśli wiara nie jest jedna, nie jest
wiarą”. Wiara jest jedna ze względu na jedność Boga, którego zna
i wyznaje. Wszystkie prawdy wiary odnoszą się do Niego, są drogami do poznania Jego istoty i Jego
działania. Wiara jest jedna, bo odnosi się do jednego Pana, do życia
Jezusa, do Jego konkretnej historii,
którą dzieli z nami. Wreszcie wiara jest jedna, ponieważ podziela ją
cały Kościół, będący jednym ciałem i jednym Duchem. Wyznając
tę samą wiarę, opieramy się na tej
samej skale, jesteśmy przemieniani
przez tego samego Ducha miłości.
Papież przypomina też, że dla posługi jedności wiary i jej integralnemu przekazowi Pan dał Kościołowi dar sukcesji apostolskiej. Opiera się ona na wierności świadków
wybranych przez Pana do tego zadania. Dlatego Urząd Nauczycielski Kościoła wypowiada się zawsze
w posłuszeństwie wobec pierwotnego Słowa, na którym opiera się
wiara, i jest wiarygodny, ponieważ
zawierza Słowu, którego słucha,
strzeże i które wykłada.
Fot. z arch.
przekazywaniu pamięci Kościoła. Pierwszy to Modlitwa Pańska
– Ojcze nasz, a drugi to Dekalog.
Na koniec trzeciego rozdziału
Papież mocno akcentuje jedność
Fot.: K. Bigaj
do swej radości. W ten sposób Kościół staje się rodziną i jak każda rodzina przekazuje swoim dzieciom
to, co przechowuje w swojej pamięci. Ta pamięć to dziedzictwo wiary
i Tradycji apostolskiej przechowywanej w Kościele pod opieką Ducha Świętego. Do przekazywania
takiej pełni dziedzictwa wiary istnieje specjalny środek, obejmujący całą osobę, ciało i ducha, wnętrze oraz wszystkie relacje człowieka. Tym środkiem są sakramenty
sprawowane w liturgii Kościoła.
Papież mocno podkreśla w tym
miejscu, że sakramenty są sakramentami wiary.
Przekaz wiary dokonuje się najpierw przez chrzest, który przypomina nam dobitnie, że wiara nie jest
dziełem żyjącej w izolacji jednostki, nie jest aktem, którego człowiek
może dokonać, licząc tylko na własne siły, ale musi być ona przyjęta poprzez wejście do wspólnoty
kościelnej przekazującej Boży dar.
Nikt sam nie udziela sobie chrztu,
podobnie jak nikt sam nie rodzi się
do życia. Następnie papież podkreśla, że sakramentalna natura wiary
ma swój najwyższy wyraz w Eucharystii, która jest cennym pokarmem
dla wiary, spotkaniem z Chrystusem. Chleb i wino przemieniają się
w Ciało i Krew Chrystusa. Do refleksji o tych dwóch sakramentach
Papież dodaje myśl o Kościele, który sprawując sakramenty przekazuje swoją pamięć przez wyznanie
wiary. Wyznanie wiary, w którym
chodzi nie tyle o przyjęcie zbioru
prawd abstrakcyjnych, lecz podkreślenie, że całe życie człowieka
zmierza ku pełnej komunii z Bogiem Żywym. Dalej Ojciec Święty zauważa, że jeszcze dwa inne
elementy są istotne w wiernym
Na zakończenie naszej refleksji warto powtórzyć za Franciszkiem, przywołane przez niego słowa
św. Pawła z pożegnalnej mowy do
Słowniczek:
Tradycja apostolska – to całokształt modlitwy, nauki i życia wiarą, które Kościół otrzymał od Jezusa i Apostołów. Ustalona raz na zawsze jest
niezmienna. Jednak jej rozumienie i sposób wyrażania pod natchnieniem Ducha Świętego urzeczywistnia się w każdym pokoleniu na nowo
w sposób, który najlepiej odpowiada wyzwaniom danego czasu.
Sukcesja apostolska – to nieprzerwany proces przekazu posłannictwa apostolskiego dokonujący się mocą Ducha Świętego przez sakramentalny akt święceń biskupich dla zachowania tożsamości ewangelicznej i jedności Kościoła.
Magisterium Kościoła (Urząd Nauczycielski Kościoła) – to władza autorytatywnego nauczania prawd wiary, sprawowana przez kolegium biskupów z papieżem jako głową oraz indywidualnie przez biskupów pozostających w łączności z kolegium.
7
starszych z Efezu w Milecie, którą
św. Łukasz przekazuje w Dziejach
Apostolskich. Św. Paweł zaświadcza tam, że spełnił powierzone mu
przez Pana zadanie „głoszenia (...)
całej woli Bożej” (Dz 20, 27). Właśnie dzięki Magisterium Kościoła
może do nas dotrzeć nienaruszona
ta wola, a wraz z nią radość, że możemy ją realizować w pełni.
Niech to rozważanie napełni nas
dumą z przynależności do Kościoła, który stoi na straży wiary, czyli prawdy pochodzącej od samego
Boga. Niech pobudzi nas również
do modlitwy za Kościół, który jest
naszą matką, matką naszej wiary.
I dodajmy do tego jeszcze nasz wysiłek troski o oblicze Kościoła, aby
było ono światłem dla wątpiących
i poszukujących Prawdy!

Święta Katarzyna – Lilia Mohawków
Ś
więta Katarzyna Tekakwitha,
nazywana Lilią Mohawków
(północnoamerykańskich
Indian), urodziła się w 1656 roku
w Ossernenon, miejscowości na
terenie dzisiejszych Stanów Zjednoczonych. Jej ojciec poganin był
naczelnikiem wioski Mohawków.
Matka wyznawała chrześcijaństwo,
które praktykowała ukradkiem.
Oboje zmarli na skutek epidemii
czarnej ospy, gdy Katarzyna miała tylko 4 lata. Sama również wtedy chorowała, efektem tego było
znaczne pogorszenie wzroku oraz
blizny szpecące jej twarz. Po rodzinnej tragedii dziewczynkę adoptowało wujostwo, tam też dorastała w gronie przyjaznych jej osób.
Sytuacja zmieniła się diametralnie w 1666 roku, kiedy pięć
plemion Irokezów zawarło pokój
z Francuzami. Mohawkowie, którzy nie przystąpili do układu, zmuszeni byli do ucieczki przed prześladowaniami w głąb puszczy. Wkrótce do ukrytego plemienia dotarli
misjonarze – jezuici: Bruyas, Fremin oraz Pierron. To właśnie za
ich sprawą dziewczynka otrzymała
chrzest 5 kwietnia 1667 roku, a także solidną dawkę wiedzy na temat
chrześcijaństwa. W związku z tym
8
faktem Katarzyna była prześladowana przez niechrześcijańską część
wioski. Prześladowanie spotęgował
również fakt świętowania niedzieli
przez Katarzynę oraz odmowa zawarcia małżeństwa. Pomimo wielu
przeciwności Katarzyna pozostała niewzruszona. Nie zmieniło się
to nawet wtedy, kiedy jeden z wojowników chciał ją zabić. Dziewczyna z pokorą przyjęła czekający ją los, wróg widząc jej postawę
opuścił broń i odszedł.
Dopiero dziesięć lat później,
w 1677 roku, św. Katarzyna uciekła do Caughnawaga – chrześcijańskiego osiedla dla Indian utworzonego przez jezuitów. Złożyła tam
ślub czystości w 1679 roku. Wioska sprzyjała spokojnemu życiu,
a także modlitwie. Święta wykonała własną drewnianą kaplicę, modliła się na różańcu za osoby, które
nie powróciły z zimowych łowów,
a także wiele pościła i nieustannie
umartwiała się. Zmarła 17 kwietnia
1680 roku. Osoby czuwające nad
jej ciałem po śmierci zauważyły, że
wszystkie blizny z jej twarzy zniknęły. Był to dla nich znak miłości
Boga do Katarzyny oraz docenienia
jej wytrwałości w wierze. Nazywana
jest ona Lilią Mohawków, dlatego
Fot.: www.exequy.wordpress.com
Elżbieta Lichaj
iż jest najpiękniejszym kwiatem,
który zakwitł wśród Indian. Grób
świętej, znajdujący się w kościele
św. Franciszka Ksawerego w Kahnawake, stał się miejscem pielgrzymek francuskich kolonistów, a także chrześcijańskich Indian.
Papież Jan Paweł II beatyfikował Katarzynę w 1980 roku. Kanonizacja odbyła się 32 lata później –
21 października 2012 roku. Święta
jest patronką ekologów, osób zajmujących się ochroną środowiska, wygnańców, sierot i emigrantów. Patronowała także Światowemu Dniu Młodzieży w 2002 roku
w Toronto. Atrybuty św. Katarzyny Tekakwitha to biała lilia, krzyż
w ręku oraz żółw będący symbolem jej klanu.

IDZIE HYR Nr 3 /2014
Dzięki, o Panie...
Marek Wodziak
„Chłopskie narzekanie to rytuał (...).
Ma swoje umowne, ściśle przestrzegane prawidła uświęcone tradycją”1
Antoni Kroh
P
są szczęśliwi. Jest jednak coś prawdziwego w tym cytacie przywołanym na początku. Bo jaki jest najłatwiejszy sposób na rozpoczęcie
rozmowy? Oczywiście ponarzekać, na przykład na pogodę. Pogoda to świetny temat na rozmowę, neutralny światopoglądowo,
bezpieczny, bo winnych nie da się
choćby mu się w życiu świetnie
powodziło? Czy wszyscy zawsze
jesteśmy malkontentami, narzekającymi na cały świat i wiecznie
niezadowolonymi?
Tezy postanowione we wstępie brzmią trochę prowokacyjnie,
może są za bardzo czarno-białe. Aż
tak źle nie jest, ludzie wciąż potrafią
się śmiać, żartować, okazywać, że
wskazać palcem ani napiętnować.
Nikt się nie obrazi za nasze niezadowolenie z tego, że za zimno,
za ciepło, że leje, albo dawno nie
lało, że w styczniu za mało śniegu,
a w lipcu za dużo: a człowiekowi
od razu lżej, gdy sobie ponarzeka.
Ulżyjmy sobie w takim razie.
Rachunki za prąd i wodę strasznie
wysokie, za telefon to na pewno
Fot.: K. Bigaj
odobno przeciętny Amerykanin, zapytany „Jak się
masz?”, niezmiennie odpowiada „świetnie”, choćby dzień
wcześniej przeżył klęskę. Przeciętny Polak zawsze mówi, że mu
ciężko, nawet gdy odnosi sukcesy.
Jak to jest z tym polskim narzekaniem? Czy Polak zawsze marudzi,
IDZIE HYR Nr 3 /2014
oszuści naliczyli trzy razy więcej
niż powinni. W sklepach drożyzna, handlowcy złodzieje, z torbami
nas puszczą. Gości to w tym roku
żadnych nie było, nic nie dało się
zarobić. Drogi dziurawe, benzyna
droga jak nieszczęście, a czego to
do niej nie dolewają na stacjach!
A wszystkiemu to ten rząd winny
i politycy, ale na wybory nie pójdę,
bo i tak nic to nie da. Niech inni za
mnie wybiorą, a ja sobie potem na
nich ponarzekam.
Dobrze, wystarczy tego smęcenia. To co napisałem powyżej
robi ponure wrażenie, bo jest podane w jednej dużej dawce. Żadne z tych zdań nie jest jednak zmyślone, każde z nich, to czy tamto,
gdzieś kiedyś padło i zostało zasłyszane. Lubimy narzekać, snuć
wizje katastroficzne, wspominać
dawne czasy, kiedy było o wiele
lepiej, nie tak jak teraz. Za komunistów to był porządek (!), bezrobocia nie było (!!), wszyscy mieli pracę i byli szczęśliwi (!!!). Puste półki w sklepach, które trochę
jeszcze pamiętam, i stan wojenny
(którego oczywiście nie pamiętam) to mało znaczące drobiazgi.
A zahaczyłem o stan wojenny, bo
poruszył mnie pewien cytat z wywiadu, którego kiedyś udzielił Roger Waters, muzyk zespołu Pink
Floyd: „Drzwi nagle się otwierają
i stajesz twarzą w twarz z facetem
w ciężkich buciorach gdzieś w Ameryce Południowej, Algierii czy okupowanej Francji. Krzyczysz: ‚Nie, nie
możecie mi tego zrobić – wezwę policję!’ A on odpowiada: ‚To my jesteśmy policją’. Twoje życie zmienia się
w koszmar”­.2
Przeczytałem sobie ten cytat
i przyszło mi do głowy, że zamiast
narzekać na ten nasz świat, lepiej
9
byłoby uklęknąć i podziękować Panu Bogu za to, że
żyjemy tutaj, a nie gdzie
indziej. Nie rządzi nami
szalony dyktator jak w Korei Północnej. Nie wybuchają bomby na ulicach jak
w Iraku, czy Afganistanie.
Wyznawcy innej religii nie
mordują nas i nie palą kościołów jak w krajach muzułmańskich. Nie umieramy z głodu i pragnienia
jak w Afryce. Prawda, że
nie jest łatwo, pieniędzy
czasem nie starcza, przytłaczają nieraz różne kłopoty, choroby i zmartwienia. Ale jeśli tylko mam
dwie zdrowe ręce i nogi,
jedzenie na stole, dach
nad głową i nikt nie wymachuje karabinem, rozkazując mi co mam robić,
to jestem szczęśliwszy niż
wielu ludzi na ziemi. Nikt
nie powiedział, że będzie
łatwo, każdy musi nieść
swój krzyż, ale nasz polski zakątek świata nie jest
jakimś złym miejscem do
życia. Istnieją o wiele gorsze od niego. Może nie wypada zatem aż tak bardzo
na niego narzekać?
Jan Paweł II Wielki Święty
– Rekolekcje Podhalańskie, Rzym 2014
Zofia Babiarz
Ś
wiatowe Rekolekcje Podhalańskie
odbyły się w Rzymie po raz siedemnasty. Tegoroczne były wyjątkowe ze względu na kanonizację Jana
Pawła II. Byliśmy dość sporą grupą liczącą 120 osób z 11 krajów. W rekolekcjach uczestniczyło 13 kapłanów, diakon oraz 2 siostry zakonne. Przed wyjazdem z Polski księża uczestniczący w rekolekcjach odprawili Mszę św. w ludźmierskim sanktuarium. Wśród nich nie
mogło zabraknąć o. Leona Knabita, który mimo sędziwego wieku uczestniczył
w rekolekcjach 14 rok z rzędu. W tym
roku jechała z nami również grupa ze
Słowacji – Suchej Góry: mama z trzema synami, muzykantami, którzy umilali nam czas piękną muzyką góralską.
Późnym wieczorem dotarliśmy na
miejsce noclegu w okolice Tarvisio na
północy Włoch. Rankiem ruszyliśmy
do Rzymu. W drodze modliliśmy się,
śpiewaliśmy pieśni i odmawialiśmy
różaniec. Tegoroczne rekolekcje miały szczególną oprawę – przygotowały
nas do przeżycia kanonizacji Jana Pawła
II, na którą czekaliśmy 9 lat, od śmierci
Ojca Świętego.
Rekolekcje odbyły się w ośrodku Fraterna Domus, około 15 km od Rzymu.
Po przyjeździe udaliśmy się na Mszę św.
oraz na spotkanie, na którym otrzymaliśmy program rekolekcji. Piątek rozpoczęliśmy Mszą św. Przybył do nas kard.
Kazimierz Nycz, który mówił o kanonizacji Jana Pawła II, że „jest to jedna
z najszybszych kanonizacji w ostatnich
dziesiątkach lat w Kościele powszechnym. Ta kanonizacja jest z jednej strony wielkim hołdem i dziękczynieniem
za wielkiego papieża, a dla nas ludzi,
którzy chcemy być blisko świętego,
wielkim wyzwaniem”. Po Mszy św. wysłuchaliśmy wykładu prof. Stanisława
Grygla, pt.: „Zawierzony źródłu, prawdy szukał całe życie”. Po nim wystąpił
10
Fot.: J. Hodorowicz
Źródła:
1 Antoni Kroh, Sklep potrzeb
kulturalnych po remoncie,
Wydawnictwo MG, Warszawa 2013, s. 164.
2 Wiesław Weiss, O krowach,
świniach, robakach oraz
wszystkich utworach Pink
Floyd, Wydawnictwo In
Rock, Poznań 2006, s. 165.
IDZIE HYR Nr 3 /2014
IDZIE HYR Nr 3 /2014
cała nasza grupa była na Placu św. Piotra obok fontanny. Była to dla nas wielka radość, że byliśmy tak
blisko w tej podniosłej chwili, kiedy nasz rodak Karol
Wojtyła został ogłoszony świętym. Wszyscy dziękowaliśmy Bogu za dar świętości Jana Pawła II.
Tego dnia po powrocie z Watykanu na wieczornych „posiadach” spotkaliśmy się z niezapowiedzianym artystą. Był nim Piotr Kubowicz „Kuba” z „Piwnicy pod Baranami” z Krakowa. Wykonał dla nas
fragmenty „Godzinek” niemieckiego poety Rainera Marii Rilke.
W poniedziałek znów pojechaliśmy do Watykanu, aby wziąć udział we Mszy św. dziękczynnej
za kanonizację Jana Pawła II i Jana XXIII. Przeszliśmy obok grobu Jana Pawła II, na którym widniał napis „Sanctus” czyli święty.
Krótką modlitwą zawierzyliśmy nasze prośby oraz pomodliliśmy się prze grobie
Jana XXIII.
Na ostatnich „posiadach” posłuchaliśmy ks.
Władysława Karciarza pochodzącego z Leszczyn,
który opowiedział nam o swojej posłudze kapłańskiej w Kanadzie.
We wtorek rano ruszyliśmy w drogę powrotną.
W drodze zatrzymaliśmy się w Padwie – mieście św.
Antoniego. Zwiedzaliśmy bazylikę, która jest najważniejszym zabytkiem miasta i należy do najsłynniejszych i najczęściej odwiedzanych świątyń świata chrześcijańskiego. Kościół zanurzony w półmroku ukazuje harmonijne połączenie stylu romańskiego z formami gotyku. W całej bazylice znajduje się
około 60 obrazów przedstawiających Matkę Bożą.
Jeden z ołtarzy poświęcony jest św. Maksymilianowi
Kolbe. Wspaniały obraz, wykonany przez włoskiego
malarza Pietro Annigoni, ukazuję śmierć męczeńską
polskiego franciszkanina.
W środę, jadąc przez Austrię wstąpiliśmy do ks.
Mariana pochodzącego z Czorsztyna, który odprawił
Mszę św. w ST Anna Am Aigen – górze św. Anny –
kościele parafialnym, gdzie pracuje.
Umocnieni i napełnieni radością, pokrzepieni na
duchu powróciliśmy do domu z nadzieją na przyszłoroczne spotkanie na kolejnych rekolekcjach. 
Fot.: J. Hodorowicz
ks. prof. Dariusz Kowalczyk SI dziekan wydziału teologicznego Papieskiego Uniwersytetu Gregoriańskiego. Przedstawił on „Wizję Kościoła u Jana Pawła II,
Benedykta XVI i Franciszka”. Po koronce do Miłosierdzia Bożego, którą poprowadził ks. Stanisław Gał
z Szaflar, wysłuchaliśmy wykładów dotyczących papieża Jana XXIII. Pierwszy z nich zatytułowany „Pojawił
się człowiek posłany przez Boga, a imię jego było Jan”
wygłosił ks. dr hab. Władysław Marian Zarębczan, zaś
o. Leon Knabit zatytułował swój wykład: „Dwaj święci papieże w mojej pamięci – podobieństwa i różnice”. Po kolacji na wieczornych „posiadach” o swojej
działalności opowiadał nam pracujący w Rzymie od
ponad 20 lat ks. Józef Witold
Kowalów pochodzący z Białego Dunajca.
Tradycyjnie wyjechaliśmy
200 km za Rzym do Nursji,
gdzie urodził się św. Benedykt
i jego bliźniacza siostra Scholastyka. W katedrze uczestniczyliśmy we Mszy św., której
przewodniczył o. Leon Knabit OSB. Zwiedzaliśmy bazylikę zbudowaną w miejscu rodzinnego domu św. Benedykta i św. Scholastyki oraz plac i pomnik świętego.
Następnie pojechaliśmy do Cascii – miasta św. Rity.
Jan Paweł II nazwał ją „perłą Umbrii, odnosząc się do
tego, kim ta święta jest dla Kościoła. Św. Rita z Cascii
niczym perła drogocenna i wspaniała nadal fascynuje tym, że zrealizowała wszystkie powołania stojące
przed kobietą. Była żoną, matką, wdową, siostrą zakonną, mistyczką”. Św. Rita nazywana jest świętą od
rzeczy niemożliwych i beznadziejnych. Bóg uczynił
ją patronką cierpiących aż do granic wytrzymałości,
tych, których życie zdaje się być przegrane. Pomaga
w kryzysach rodzinnych, godzi skłóconych. Do niej
modlą się ludzie chorzy na raka oraz na inne poważne choroby. W Cascii zwiedzaliśmy sanktuarium oraz
klasztor, gdzie żyła i zmarła św. Rita.
Wieczorem wróciliśmy do ośrodka „Fraterna Domus” i zaraz po północy wyjechaliśmy do Watykanu,
aby wziąć udział w największej uroczystości – Mszy
św., podczas której papież Franciszek ogłosił świętymi Jana Pawła II i Jana XXIII. We wspólnej modlitwie
wziął udział papież emeryt Benedykt XVI. Dzięki naszemu przewodnikowi Kazimierzowi Zarębczanowi
11
Dziękujemy Bogu
Fot.: ks. Damian Drzyżdżyk
za dar kanonizacji św. Jana Pawła II
DDM (dekanalny dzień młodzieży)
Natalia Kubasiak
12
Fot.: ks. Damian Drzyżdżyk
P
i krzyż oraz świeca oazowa. Wszyscy dobrze spędzili ten czas przy muzyce i różnych smakołykach.
O godzinie 21.00 utworzyliśmy krąg i odśpiewaliśmy Apel Jasnogórski, po czym z błogosławieństwem rozeszliśmy się do swoich domów. To udane spotkanie na długo pozostanie w naszej pamięci oraz
na fotografiach, które zrobiliśmy. 
Fot.: ks. Damian Drzyżdżyk
o raz kolejny w naszej miejscowości odbył się zjazd
młodych z dekanatu Białka
Tatrzańska. Na zawiązanie wspólnoty przybyła młodzież wraz ze swoimi duszpasterzami z następujących
parafii: Brzegi, Białka Tatrzańska,
Jurgów, Gronków i Trybsz.
Spotkanie rozpoczęliśmy o godzinie 17.00 koncertem pana
Krzysztofa Bigaja, który zaprezentował utwory refleksyjne o życiu.
Wdzięczni za występ pożegnaliśmy pana Bigaja i wzięliśmy udział
w nabożeństwie do Najświętszego
Serca Pana Jezusa.
Całe spotkanie młodzieży miało charakter dziękczynny za kanonizację świętego Jana Pawła II.
To było intencją najważniejszego
punktu programu tego wieczoru
– Eucharystii. Mszę św. koncelebrował ks. Kan. Stanisław Malarz
– proboszcz z Jurgowa i zarazem
ojciec duchowny naszego dekanatu. W uroczystym przeżywaniu liturgii pomogła nasza schola z Bukowiny Tatrzańskiej ubogacając
śpiewem to wydarzenie.
Następnie wszyscy przeszliśmy
do sali pod kościołem, aby wspólnie zasiąść do agapy. Każda parafia przyniosła ze sobą ciasta lub
coś do picia.
Przez cały czas towarzyszyły
nam relikwie krwi św. Jana Pawła
II, a także znaki Światowych Dni
Młodzieży 2016 – Matka Boża
IDZIE HYR Nr 3 /2014
Marzenia się spełniają
dh. Natalia Bartol, dh. Justyna Turza
D
polskich harcerzy do ziemi włoskiej
odbyła się pod hasłem „UNIAMO
LE GENERATIONI – ŁĄCZMY
POKOLENIA”. Reprezentacja Podhalańskiego Hufca Związku Harcerstwa Polskiego na czele z ko-
przeszłe i przyszłe. To żywa historia
opowiadana jak gawęda stała się dla
nas podstawą do bycia patriotami.1
Wstępując w szeregi harcerzy
nie sądziłyśmy, że spotka nas tyle
przygód. We wrześniu 2013 r. postanowiłyśmy stanąć do boju w harcach zastępów – najlepszy zastęp
ma pojechać do Włoch – i stało
się.To właśnie nasz zastęp „Kaktusy” (Natalia Bartol, Natalia Sulka, Weronika Walas, Justyna Dunajczan, Justyna Turza i Ania Walas)z Bukowiny Tatrzańskiej zwyciężył w boju o bezpłatną wyprawę do Włoch. Wspólna wyprawa
mendantem hm. Marianem Antoniakiem przebywała we Włoszech
w dniach od 14 do 26 maja.
Naszą przygodę rozpoczęliśmy w Zakopanem. Zapakowaliśmy rzeczy do autokaru i wyruszyliśmy w drogę. Podczas podróży towarzyszył nam cudowny krajobraz
szczytów alpejskich. We Włoszech
przywitały nas Apeniny, a pierwszym zwiedzanym miastem była
Florencja. Poznając to przecudne
miejsce na ziemi przeszliśmy aż 30
km! Następnym naszym przystankiem było Fiuggi. Dotarliśmy tam
około 24.00, zakwaterowaliśmy się
w hotelu i zjedliśmy smaczną kolację. Po dobrze przespanej nocy
Fot.: W. Walas
obrodziejstwem harcerstwa
jest możliwość dotknięcia
historii, możliwość poznania żywych świadków burzliwych
dziejów Polski. To skauting nauczył
nas tworzenia mostów między tym, co
1 Fragment wypowiedzi Justyny Dunajczan, harcerki z Bukowiny Tatrzańskiej.
IDZIE HYR Nr 3 /2014
nadszedł ranek wraz z nowymi przygodami. Zwiedziliśmy Pompeje
– starożytne miasto zapomniane
na wieki, przysypane pyłami Wezuwiusza i odnalezione po latach.
Spacer uliczkami przybliżył nam
życie mieszkańców tego archaicznego miejsca. Zwieńczeniem całego
dnia okazała się wizyta na wzgórzu
Monte Casino, gdzie do późnych
godzin nocnych odbywała się nasza pierwsza próba przed obchodami 70. rocznicy bitwy pod Monte
Casino. W czwartek czekał nas rajd
„Honker”. Trasa była odwzorowaniem drogi polskich żołnierzy, którzy walczyli w bitwie pod Monte
Cassino. Idąc wykonywaliśmy ciekawe zadania. Było to między innymi strzelanie z moździerza, tor
przeszkód składający się z etapów
zdobywania bunkrów oraz ostrzału, ściąganie rannego spadochroniarza, rysowanie szkicu perspektywicznego. Rajd dał nam możliwość spotkania się z innymi harcerzami oraz przeżycia ciekawej przygody. Następnego dnia braliśmy
udział w próbach do uroczystości,
która miała się odbyć w niedzielę.
Każdy harcerz w trakcie trwania obchodów pełnił wartę przy
wyznaczonym żołnierskim grobie, uczestnicząc jednocześnie we
Mszy świętej z udziałem wyjątkowych gości, między innymi: premiera Donalda Tuska i księcia Walii – Henryka. Po oficjalnych uroczystościach mieliśmy możliwość
spotkać się z weteranami bitwy.
Tego dnia uczestniczyliśmy również w festynie, podczas którego
wymienialiśmy się plakietkami,
chustami, pierścieniami – z harcerzami z całego świata.
Następnego ranka przenieśliśmy
obóz z Cassino do Castelfusano
13
Fot.: W. Walas
drobnych problemach z ochroną
udało się nam wejść do środka Bazyliki św. Piotra.
Cudownym przeżyciem było
pomodlenie się przy grobie św.
Jana Pawła II oraz zobaczenie z bliska papieża Franciszka.
Nowy dzień rozpoczęliśmy poznawaniem Loretto. Wieczorem
poszliśmy na polski cmentarz wojenny, na którym odprawiona została Msza św. Po nocy spędzonej
u zaprzyjaźnionych sióstr zdobywaliśmy Asyż. Dom św. Franciszka
i klasztor św. Klary ujęły nas swym
urokiem. Po trudach całodniowego zwiedzania czekała na nas nagroda – włoska pizza!
Fot.: Internet
w Rzymie i rozpoczęliśmy zwiedzanie starożytnego miasta. Nasz
przewodnik, kapelan ks. Wojtek zabrał nas do najciekawszych i najważniejszych pod względem zabytkowym miejsc. O 17.00 spotkaliśmy
się na Placu św. Piotra wraz z innymi uczestnikami rajdu „Honker”.
Ponad 1000 harcerzy i harcerek
utworzyło krąg przyjaźni (wszyscy trzymaliśmy się za ręce) i odśpiewało piosenkę „Bratnie słowo”.
Ten wyjątkowy moment na zawsze
zapadnie w naszej pamięci. Wtorek
był przeznaczony na zwiedzanie
Watykanu. Żeby dotrzeć do Rzymu, podróżowaliśmy metrem nadziemnym oraz podziemnym. Po
Następnego dnia zachwycaliśmy się Lidio Di Jesolo. Po zakwaterowaniu w hotelu udaliśmy
się na plażę. Wszyscy wyśmienicie
się bawili, nawet księdza Wojtka
poniosły wodze fantazji. W nocy
o godz. 4.00 najbardziej wytrwali
udali się na plażę podziwiać włoski wschód słońca. Ostatni dzień
naszej wyprawy spędziliśmy zwiedzając Wenecję, Burano i Murano.
Przedłużaliśmy pobyt na wyspach,
gdyż wiedzieliśmy, że nieuchronnie zbliża się koniec wycieczki naszych marzeń.
Późnym popołudniem zapakowaliśmy rzeczy do autokaru i wyruszyliśmy w drogę powrotną.
Zagraniczną wyprawę zakończyliśmy wspólną Mszą św. na rodzimej Głodówce. Uroniła się tam
niejedna łza, ponieważ będąc ze
sobą kilkanaście dni związaliśmy
się ze sobą.
Stojąc przed schroniskiem,
wspólnie z dziewczynami z zastępu
zawiązałyśmy krąg przyjaźni i jednym głosem krzyknęłyśmy: „Marzenia się spełniają”.
Tę wyprawę zawdzięczamy także naszej drużynowej Beacie Koszut. Bardzo dziękujemy za trud,
jaki druhna w nasze zwycięstwo
włożyła oraz za czas, który ciągle
nam poświęca. 
14
IDZIE HYR Nr 3 /2014
Boskie drogowskazy, czyli o Dekalogu
Dziewiąte:
Nie pożądaj żony
bliźniego twego
Fot.: Internet
O co chodzi temu Bogu? Spokojnie zobacz: w dziewiątym przykazaniu Bóg ukazuje troskę o prawdziwą i pełną miłość, która ma ogarnąć całego człowieka, przede wszystkim zaś – jego serce.
Tylko taka głęboka, wewnętrzna, szczera i czysta
miłość owocuje w dobrych czynach zewnętrznych.
Zauważ dalej, iż pożądliwość, która pojawia się po
grzechu pierworodnym, zagraża miłości, bo skłania
ją do egoistycznych czynów, dlatego należy się jej
przeciwstawiać.
Denerwują mnie ostatnio reklamy. Każda z nich
nacechowana jest pożądliwością, która ma przykuć uwagę potencjalnego nabywcy reklamowanego produktu.
Teraz dajmy wypowiedzieć się Bogu.
Dziewiąte przykazanie Boże zakazuje rozbudzania
pożądań. Zamiast tego należy wzbudzać sobie szlachetne pragnienia, kształtować w sobie miłość czystą, która ma się ujawniać w czystym myśleniu, spojrzeniu, w czystych pragnieniach, uczuciach i czynach
zewnętrznych. Wiesz, że osiągniesz pełną i czystą miłość tylko wtedy, jeśli wykorzystasz wszystkie środki,
których udziela Ci Bóg bezpośrednio lub przez ludzi?!
Spróbuj w tym szybkim i zmaterializowanym świecie, który napiętnowany jest erotyką przedstawianą
IDZIE HYR Nr 3 /2014
w różnych wersjach, odkryć wartość moralną odmiennej jakości pożądania.
Na początek porzuć tandetną fascynację i naucz
się wzruszać.
Dziesiąte:
Ani żadnej rzeczy,
która jego jest
Chyba każdy z nas poczuł w sercu ukłucie zazdrości. Zazdrościmy innym kariery, bogactwa, udanego
związku, ogólnie mówiąc – lepszego życia. Istnieje
również zazdrość w miłości, która częściej rujnuje
związki, niż je buduje.
Bóg w dziesiątym przykazaniu zwraca nam uwagę na naszą wolność. Bóg pragnie, abyś nie był przytłoczony, zdominowany, lecz wolny.
Zazdrość rodzi i rozwija potrzebę ciągłego pragnienia, lepszych ciuchów, butów, telefonu, samochodu, ładniejszej i atrakcyjniejszej dziewczyny, a dzieje się to dlatego, gdyż łapczywe pragnienie cudzych
dóbr uważane jest dziś za normalne.
Jak walczyć z
zazdrością? Trzeba mocno pracować nad egoizmem – czymś,
co nas zatruwa
i prowadzi ewidentnie do zazdrości. Egoizm
zawsze jest toksyczny, zatruwa
naszą duszę i nasze relacje z innymi. Praca nad egoizmem to najtrudniejsze i nieprzemijające zadanie w czasie naszego życia.
Warto, byś zatem opracował w sobie plan działania i nie poddał się zazdrości, która zniewala twoje
serce egoizmem. Uwalniając się od tego, staniesz się
człowiekiem wolnym – czytaj: szczęśliwym. Czy nie
o to chodzi Panu Bogu w Dekalogu?
Źródło: o. Łukasz Buksa, Boskie futbolowo, Włocławek 2012.
15
Kalwaryjska
Noc Uwielbienia
Fot.: M. Grzyb
Fot.: M. Grzyb
które już trzeci raz z rzędu zebrało
około 350 młodych z Archidiecezji Krakowskiej. Spotkanie zostało
zorganizowane przez Ruch Światło-Życie w nocy z 16 na 17 maja
2014 roku.
Na miejsce dotarliśmy o godzinie 2000 i zaczęliśmy od zawiązania
wspólnoty, podczas której przygotowywaliśmy się do Mszy Świętej
poprzez ćwiczenie śpiewu pieśni,
modlitwę i poznanie nowych osób.
Pomogły nam w tym otrzymane
wcześniej pakiety, w których znaleźliśmy śpiewniki, świeczki, informacje o Światowych Dniach Młodzieży w 2016 r., a także paczkę
herbatników jako przekąskę na
resztę nocy. Był to również czas,
w którym każdy mógł skorzystać
z Sakramentu Pokuty.
O 2100 nadeszła najważniejsza chwila wieczoru – Eucharystia pod przewodnictwem biskupa
Damiana Muskusa. Ksiądz Biskup
wyraził ogromną radość z przebywania razem z nami w tę wyjątkową noc. Podczas homilii nawiązał
do Ewangelii, a następnie przypomniał nam, że kiedy przyjmujemy
Słowo Boże, musimy stać się rękami Boga, dawać światu swoje świadectwo, a nie pozostawać obojętnymi. Na koniec Mszy św. podziękowano biskupowi wraz z zapewnieniem o modlitwie za niego.
Fot.: M. Grzyb
M
łodzież z naszej parafii,
razem z ks. Damianem,
uczestniczyła po raz kolejny w niezwykłym nocnym czuwaniu w Kalwarii Zebrzydowskiej,
Fot.: M. Grzyb
Natalia Kubasik
16
Następnie nadszedł czas, aby
przysiąść i posilić się wspomnianymi już wcześniej herbatnikami.
Zaraz po tym o godzinie 2330 zebraliśmy się ponownie w świątyni, by
wysłuchać konferencji ks. Wojciecha Węgrzyniaka – „O trzecim narodzeniu”. Kapłan wyjaśniał nam,
po czym możemy poznać trzy rodzaje naszych narodzeń, a w sposób
szczególny zatrzymał się przy ostatnim, które przejawia się w wierności prowadzącej nas do życia pełnego z Bogiem.
Godzinę później zgasły wszystkie światła, a od paschału rozbłysły nasze świeczki. W ten sposób
rozpoczęliśmy Drogę Światła dookoła bazyliki, rozważając 14 spotkań Jezusa Chrystusa po Zmartwychwstaniu. Pomimo złej pogody w czasie procesji nie spadała na nas nawet odrobina deszczu.
Prawie po 7 godzinach czuwania
zmarznięci, zmęczeni i troszkę śpiący postanowiliśmy wcześniej opuścić Kalwaryjską Noc Uwielbienia.
W programie jeszcze była adoracja
Jezusa w monstrancji oraz lednickie tańce, które trwały do 5 rano.
Wszyscy wróciliśmy szczęśliwie do
domów, zadowoleni i pełni wrażeń
po nieprzespanej, ale wartościowej
w naszym życiu nocy. 
IDZIE HYR Nr 3 /2014
Zepsuta rzecz może
ugasić pragnienie
pragnienia i chorób wywołanych
piciem zanieczyszczonej wody.
Śmierć z pragnienia jest cicha –
ofiarami są głównie dzieci i noworodki. Każdego roku umiera 2,2
mln dzieci. Setki tysięcy Nigeryjczyków umiera na tropikalne choroby, takie jak: cholera, tyfus czy
malaria wywołane piciem zanieczyszczonej wody. Miliony dzie­
ci w Afryce nie chodzi do szkoły,
bo muszą przemierzać wiele kilometrów po wodę pitną dla rodziny.
Ks. Damian Drzyżdżyk
Proboszcza z prośbą, aby i nasza parafia mogła dołączyć się do tak zacnego dzieła miłosierdzia. Jak wiemy, pomoc ta polegała na tym, że
oddawaliśmy zepsuty i wręcz przeszkadzający w gospodarstwie do-
Fot.: www.pkwp.org
P
mowym sprzęt elektroniczny i elektryczny, który zostanie odpowiednio przetworzony na cenny grosz,
który jest jak kropla czystej wody
dla spragnionego.
Może nie wiemy, ale ponad mi­
liard ludzi na świecie (co 7 mieszkaniec Ziemi) cierpi z powodu
Fot.: ks. D. Drzyżdżyk
an Jezus opowiadając przypowieść o sądzie ostatecznym powiedział: „Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych
braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili” (Mt 25, 40). Nasza
wspólnota parafialna 5 czerwca
2014 roku mogła ujrzeć się w tej
przypowieści jako ci, którzy dali
jeść i pić spragnionym oraz przyodziali nagich. A przecież, jak wiemy, nie zrobiliśmy nic specjalnego. Odpowiedzieliśmy tylko na
zaproszenie międzynarodowego
Stowarzyszenia „Pomoc Kościołowi w Potrzebie”, które podejmuje duże projekty humanitarno-edukacyjne wzorem wielu pomysłów realizowanych w krajach europejskich. Jednym z projektów jest
„Grosz jak Kropla Wody” polegający na finansowaniu studni w Krajach Trzeciego Świata.
Ks. Waldemar Cisło – dyrektor
Polskiej Sekcji – zwrócił się do ks.
IDZIE HYR Nr 3 /2014
Stowarzyszenie „Pomoc Kościołowi w Potrzebie” w 2012 r.
przekazało już ponad 160 000 zł
na budowę ujęcia wody w Gumbo,
w Sudanie Południowym. Studnia
ta będzie pomocą dla 10 000 przesiedleńców. Wspomniana organizacja przekazała również 250 000
zł na pokrycie wydatków za zakup
żywności, wody oraz leków dla
mieszkańców z obozu dla uchodźców w Chartumie. Biskup z Nigerii zwrócił się z prośbą o pomoc
w realizacji projektu odwiertu 10
studni. Koszt budowy jednej studni to 20 000 zł.
Niech zatem nasza skromna pomoc pozwoli innym lepiej i godniej żyć.
W imieniu całej organizacji serdecznie dziękujemy za odpowiedź
na apel miłosierdzia.

17
„Nasze oczekiwanie”
– XVIII Spotkanie Młodych
Lednica 2000
Elżbieta Bafia
N
lub 70. X wieku. Można więc nazwać to miejsce sercem polskiego
chrześcijaństwa.
Od 1997 r. o. Jan Góra – dominikanin organizuje w tym miejscu
spotkania i rekolekcje dla dzieci,
młodzieży i seniorów.
Zachęceni zaproszeniem o. Jana
postanowiliśmy wybrać się i my na
Lednicę. Po pierwszopiątkowej adoracji prawie 30-osobowa grupa udała się na spotkanie. Rankiem zwiedziliśmy katedrę i rynek w Gnieźnie. Na Pola Lednickie dotarliśmy
przed południem. Cała grupa założyła koszulki z wizerunkiem św.
Jana Pawła II oraz drogowskaz –
Lednica. Ania Złahoda przygotowała znak grupy. Duża ryba – symbol chrześcijaństwa i napis Bukowina Tatrzańska prowadziły nas
Fot.: ks. D. Drzyżdżyk
asze oczekiwanie na Ciebie,
Panie, nie ustanie. Usłysz
nasze wołanie. Idziemy Tobie na spotkanie.
Te słowa na Polach Lednickich
śpiewało z radością 60 000 młodych ludzi. Dnia 7 czerwca 2014
roku już po raz XVIII odbyło się
Spotkanie Młodych Lednica 2000.
Wśród przybyłych tłumów nie mogło zabraknąć młodzieży z Bukowiny Tatrzańskiej. Dlaczego Lednica, kim są „Siewcy Lednicy” i po
co tysiące wiernych co roku wybierają taki rodzaj ewangelizacji?
Pola Lednickie to część wsi położonej 15 km od Gniezna. W pobliżu tamtejszego Jeziora Lednickiego zostały odkryte pozostałości po baptysterium z czasów
Mieszka I datowane na lata 60.
18
wśród tłumu. W południe odmówiliśmy Anioł Pański. Można też
było skorzystać z sakramentu pokuty. W wolnym czasie niektórzy
udali się na regeneracyjną drzemkę. O1500 modliliśmy się koronką
do Miłosierdzia Bożego i... wysyłaliśmy listy do Jezusa Miłosiernego.
Nie mogło zabraknąć tańców lednickich przy muzyce zespołu „Siewcy
Lednicy”. Maraton wiernych biegnący z Poznania czy skok spadochroniarza z Pismem Świętym to
tylko niektóre z niecodziennych
form dawania świadectwa wiary,
jakich byliśmy świadkami.
O godzinie 1900 nadszedł czas
na najważniejsze wydarzenie dnia
– Eucharystię. Mszy Świętej przewodniczył nowo powołany Prymas Polski abp Wojciech Polak.
Następnie wysłuchaliśmy przesłania Papieża Franciszka i uczestniczyliśmy w adoracji Najświętszego Sakramentu. O północy odbył
się akt: „Wybór Chrystusa” wraz
z przejściem przez Bramę III Tysiąclecia. Na swoją kolej musieliśmy czekać niemalże dwie godziny.
Wyjazd na Lednicę to ciekawe
i nowe doświadczenie. Mimo wyczerpania byliśmy szczęśliwi i zadowoleni z udziału w tym spotkaniu ewangelizacyjnym. Mamy nadzieję, że w kolejnych latach bukowiańska grupa młodzieży zostanie
wzbogacona o nowe, entuzjastyczne
i chętne serca. 
IDZIE HYR Nr 3 /2014
Elżbieta Lichaj
D
Fot.: A. Gładecki (Tygodnik Podhalański)
nia 7 czerwca 2014 r.
w Sanktuarium Matki
Bożej Fatimskiej w Zakopanem na Krzeptówkach rozpoczęła się XVII Piesza Pielgrzymka
Szlakiem Papieskim.
„Nie lękajcie się być świętymi” – te słowa świętego Jana Paw-
ła II były hasłem tegorocznej pielgrzymki. Dziękowaliśmy za kanonizację naszego papieża oraz za ś. p.
ks. prałata Tadeusza Juchasa i jego
długoletnią posługę w ludźmierskim sanktuarium.
Jak co roku w pielgrzymce
uczestniczyła grupa pielgrzymów
z Bukowiny Tatrzańskiej. Zebrało
się nas ok. 40 osób. O godzinie 6.30
wyruszyliśmy dwoma busami do
Zakopanego. O 7.00 rozpoczęło się
po „nabożeństwo rozesłania” i wyruszyliśmy w drogę. W tym roku
szliśmy z grupą orawską. Trasa wiodła przez Kościelisko, Gubałówkę,
Furmanową, Ząb, Bustryk, Sierockie, Bańską Wyżną, Bańską Niżną,
IDZIE HYR Nr 3 /2014
Szaflary, Maruszynę, aż do Ludźmierza. Przez te miejscowości dokładnie 7 czerwca 1997 r. przejechał św. Jan Paweł II zmierzając na
modlitwę różańcową z góralami.
Droga Papieska na całej długości była tradycyjnie udekorowana
obrazami i flagami, a na granicach
gmin widniały powitalne bannery. Nie
zabrakło też pocztów sztandarowych
i góralskich kapeli.
Jak co roku na pątników czekali mieszkańcy miejscowości, przez które wiodła trasa pielgrzymki. Chętnie częstowali nas kanapkami, napojami, słodyczami, a także ciepłym posiłkiem – pysznym
żurkiem i zupą pomidorową. Pielgrzymowało blisko cztery i pół tysiąca osób, znacznie więcej niż w zeszłym roku. I choć droga nie była
łatwa, bo przygniatał nas ciężar naszych intencji i żar lał się z nieba, to
my radośnie śpiewaliśmy: „Nie ma
lepszego od Jana Pawła świętego”.
W Ludźmierzu witał nas ks. Kazimierz Klimczak, obficie kropiąc
święconą wodą. Wszystkim sprawiło to radość, gdyż cały dzień pielgrzymowaliśmy w upale i spiekocie. Zmęczeni, ale szczęśliwi pokłoniliśmy się Pani Ludźmierskiej nie
kryjąc łez wzruszenia. Pielgrzymka
Fot.: A. Gładecki (Tygodnik Podhalański)
Dziękczynne
„Sursum Corda”
zakończyła się Mszą Świętą koncelebrowaną przez ks. infułata Stanisława Olszówkę oraz pielgrzymujących kapłanów. Młodzież z grupy orawskiej przygotowała piękną
oprawę liturgiczno-muzyczną. Kazanie wygłosił ks. Jan Gacek. Zaczął góralskim śpiewem:
„O! Ty nasa Ludźmiersko Pani
Syćka fcemy Tobie być łoddani.
Ty się wstawioj za nami, Matecko,
Całujemy Twe radosne licko”.
Mówił też o pokorze jako istocie świętości, jak również o tym, że
pycha oddziela nas od świętości.
Doskonałym przykładem jest Maryja, w której nie było nigdy żadnej pychy, za to pokłady pokory,
skromności i cierpliwości. Na koniec ks. infułat Stanisław Olszówka, proboszcz parafii pw. Świętej
Rodziny w Zakopanem stwierdził:
„Jeszcze was tu tylu nie widziałem.
Jest to odpowiedzią za dar kanonizacji św. Jana Pawła II”.
Nie trzeba było mieć dosłownie nic do jedzenia a nawet picia,
wystarczyły tylko dobre buty i chęci. Ci, którzy nie byli, niech żałują
. Tym, którzy byli – do zaś.
Źródło:
http://tvpodhale.info/tv/religia/Sursum_Corda___homilia-17777-1.html
19
Być solą
Nadać smak dzisiejszemu
Kościołowi przez młodzież
Natalia Kubasik
„Wy jesteście solą ziemi”
(Mt 5,13)
o zdanie obecnie wyraża
wielką nadzieję oraz trudne zadanie postawione
młodzieży. Niestety panuje przekonanie, że ci młodzi to nic nie
warci, nic dobrego z nich nie wyrośnie, mają pstro w głowach.
Pomyślmy zatem, dlaczego panuje taka opinia? Społeczeństwo
ciągle obserwuje nasze niektóre
„niesamowite i mądre” wyczyny
i automatycznie kojarzy to z ogółem młodzieży. Nie da się ukryć, że
młodzi ludzie coraz częściej przejawiają negatywne cechy, co stanowi duży problem. Takie zachowanie trudno nazwać kulturalnym
czy odpowiedzialnym. W konsekwencji rzutuje to na ogół nastolatków. Pozostaje więc pomóc naszym kolegom wyplenić z nich to
co najgorsze.
Nie zapominajmy, że aby potrawa była smaczna, to wystarczy
szczypta soli, a nie od razu cały
worek. Podobnie wystarczy dobry przykład bardziej doświadczonych, który pociągnie grupkę osób,
a ta następną i tak dobro, szczypta za szczyptą, dociera do każdego młodego serca. I to się dzieje!
To się dzieje poprzez Oazy, Grupy Apostolskie, Służbę Liturgiczną
i wiele innych wspólnot. Także różne zjazdy, np. Lednica czy choćby
Światowe Dni Młodzieży ukazują
T
20
zaangażowanie młodych w Kościele. Szczególnie te ostatnie dają świeży powiew Ewangelii. Warto wspomnieć, że Kościół w Polsce również
zaangażował się w nową ewangelizację opierając się na tym pięknym
ww. cytacie z Ewangelii św. Mateusza. Na miniony rok 2012/2013
ułożono program duszpasterski
pod hasłem: „Być solą ziemi”. Zakładał on rozbudzenie ducha apostolskiego u świeckich, formowanie
ich do przemieniania świata i służby ubogim, a także odkrywania powołań do ewangelizacji oraz wiele
innych. Dzięki niemu można było
zgłębiać istotę tych celów poprzez
nauczanie kapłanów i czytanie tematycznych publikacji.
Papież Franciszek tak mówił do
włoskiej młodzieży: „Naszym celem są rzeczy wielkie i piękne. Jesteście budowniczymi przyszłości,
ponieważ w was są trzy pragnienia.
Po pierwsze – pragnienie piękna.
Wy kochacie piękno. Kiedy zajmujecie się muzyką, teatrem, malarstwem, szukacie piękna. Po drugie –
jesteście prorokami dobra. Kochacie dobro i nim zarażacie innych.
Po trzecie – jest w was pragnienie
prawdy. Prawdy się nie posiada,
Prawdę się spotyka. To jest spotkanie z Bogiem. Te trzy pragnienia zanieście w przyszłość – mówił Papież. To jest wyzwanie, które przed wami stoi. Budujcie przyszłość pięknem, dobrem i prawdą!
Z odwagą kroczcie w życie. Nie obawiajcie się iść pod prąd. Nie dajcie
się zwieść tym, którzy będą próbowali was zniechęcić do obranej
drogi. Mówcie NIE narkotykom,
alkoholowi, sprzeciwiajcie się tej
cywilizacji, która nas niszczy. Budujcie świat na wartościach piękna, dobra i prawdy”.
„Lecz jeśli sól utraci swój smak,
czymże ją posolić?” (Mt 5,13).
Młodzież nie jest jeszcze całkiem
zepsuta, po prostu często się gubi.
Jednak ważne staje się właśnie to,
żeby dobrze pilnować swojego życia,chronić siebie jako jednostkę,
jako to jedno ziarenko soli, które
może zdziałać wiele. Możemy zauważyć, że Ojciec Święty odnosi
się do słów św. Pawła, który w Liście do Rzymian nawołuje: „Nie
bierzcie więc wzoru z tego świata,
lecz przemieniajcie się przez odnawianie umysłu, abyście umieli rozpoznać, jaka jest wola Boża: co jest
dobre, co Bogu miłe i co doskonałe” (Rz 12,2). Zagrożenia cywilizacyjne czyhają na każdym kroku.
Dużą sztuką jest nie popaść w ich
sidła, ustrzegać się grzechu. Jesteśmy tymi, którzy biorą życie na poważnie i wiemy, kto powinien zasiadać na jego tronie. Jesteśmy tytułową SOLĄ – mamy nadawać
smak i chronić świat od zepsucia.
Nosimy w sobie mądrość, przyjaźń,
gotowość do poświęceń i zdolność
do dawania świadectwa.

IDZIE HYR Nr 3 /2014
Z życia szkoły
Monika Bobula
Fot.: I. Walas
le miesięcy spędziła na Antarktydzie. Uczniowie kl. IIa i IIb Gimnazjum, którzy byli gospodarzami
spotkania, udekorowali szkołę hasłami ekologicznymi. Pani Anna zabrała wszystkich zgromadzonych
uczniów w fascynującą podróż na
IDZIE HYR Nr 3 /2014
Antarktydę. Po wyjątkowym spotkaniu z Gościem ten nieprzyjazny kontynent wydaje nam się już
o wiele bliższy.
+++
Maj i czerwiec zawsze obfitują w wycieczki klasowe. Niektóre z klas wybrały się na kilkudniowe wyjazdy. Klasy III SP pojechały do Tarnowskich Gór, Koszęcina, Chorzowa, Zatoru i Pszczyny,
a klasy IV oprócz Pszczyny odwiedziły Bielsko-Białą. Gimnazjaliści
z klas I buszowali po Wrocławiu,
podziwiali Panoramę Racławicką, pływali po Odrze, spacerowali w ZOO i po Starówce, wyjechali na taras widokowy najwyższego
budynku mieszkalnego i odwiedzili Zamek Książąt. Natomiast klasy
IIab Gimnazjum pojechały do stolicy. Program pobytu w Warszawie był bardzo bogaty. Pierwszego dnia, zaraz po przyjeździe, wycieczka udała się na Stadion Narodowy i na Powązki, a wieczorem
czekał uczestników spektakl w teatrze Kwadrat. Dzień zakończył się
nocną przejażdżką po Warszawie.
Drugi dzień rozpoczął się od zwiedzania Łazienek i Zamku Królewskiego, a następnie budynku Telewizji Polskiej przy ul. Woronicza. Uczniowie zobaczyli Studio
TVP Sport, miejsca, gdzie nagrywane są programy: „Świat się kręci”, „Pytanie na śniadanie” i „Jaka
to melodia”. Zobaczyli kulisy pracy w TVP. Po obiedzie odwiedzili
Centrum Nauki Kopernik, gdzie
zobaczyli szalone eksperymenty.
Później mieli chwilę wytchnienia
w pizzerii i przy tańczących fontannach. Późnym wieczorem jeszcze
przejażdżka metrem i powrót do
miejsca noclegowego, a było nim
świetne schronisko młodzieżowe
Agrykola. Jak to bywa na szkolnych
wycieczkach, po prawie nieprzespanej nocy czekało na wszystkich
pyszne śniadanko i atrakcje kolejnego dnia wycieczki. Najpierw Pałac w Wilanowie, potem taras widokowy w Pałacu Kultury i Nauki, ostatni rzut oka na Warszawę
z góry i wyjazd do Muzeum Powstania Warszawskiego. Był to ostatni
punkt programu przed wyruszeniem w drogę powrotną. Wszyst-
Fot.: B. Stasik-Kohut
+++
Koniec kwietnia to gorący czas
dla naszych gimnazjalistów. Uczniowie klas trzecich piszą końcowe
egzaminy gimnazjalne, a uczniowie klas drugich egzaminy próbne. Mamy nadzieję, że wyniki, które uzyskają, pozwolą im dostać się
do wymarzonej szkoły.
+++
Jak co roku, na początku maja
obchodzimy kolejną rocznicę
uchwalenia Konstytucji 3 Maja.
Tym razem uroczysty apel przygotowali uczniowie klas piątych pod
kierunkiem swoich wychowawców.
+++
Dzień Ziemi przypada w kwietniu, lecz w naszej szkole był on obchodzony 14 maja, gdyż wówczas
oczekiwaliśmy przybycia znamienitego gościa, pani Anny Delimat
– pracownika PAN, która wie-
kie wycieczki były bardzo udane.
Dziękujemy kierowcom, którzy mistrzowsko prowadzili swoje pojazdy, oraz Bankowi Spółdzielczemu
w Bukowinie Tatrzańskiej, Gminnej Spółdzielni, Stacji Narciarskiej
Rusin-ski i Gminnej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych za wsparcie finansowe naszych wycieczek.
21
22
konkursach organizowanych przez TPN w ramach programu „Bliżej
Tatr”. To ich nazwiska: Katarzyna Bucka, Maria Czernik, Julia Kuchta, Karolina Czernik, Kinga Łacniak, Kamila Wodziak, Marta Sibiga,
Zuzanna Łukaszka.
Ostatnim wydarzeniem naszej szkoły było zakończenie roku szkolnego 2013/2014. Swoją uroczystość 26 czerwca przeżywali uczniowie
z klas trzecich Gimnazjum – nasi nowi absolwenci. Rozpoczęcie miało miejsce w kościele parafialnym Mszą św., a po niej nastąpiło pożegnanie w szkole i rozdanie świadectw. Gratulujemy wyników w nauce
i życzymy powodzenia w nowych szkołach, aby edukacyjne osiągnięcia były jeszcze lepsze niż dotychczas.
Tym wszystkim uczniom i uczennicom serdecznie gratulujemy, a całej społeczności naszej szkoły życzymy udanych wakacji. 
Piknik samarytański
Monika Orłowska
D
nia 16.06.2014 roku
w szkole, w Bukowinie Tatrzańskiej odbył się już po raz kolejny „Piknik samarytański”. Miał on na
celu sprawdzić wiedzę uczniów
z zakresu udzielania pierwszej
pomocy.
Na terenie szkoły znajdowały się bardzo realistycznie ucharakteryzowane osoby poszkodowane, którymi byli członkowie Szkolnego Koła Teatralnego, a także Młodzieżowej Drużyny Pożarniczej. Do zadań uczestników należała
identyfikacja obrażeń, opatrywanie ran, wsparcie psychiczne oraz odpowiedź ustna z zakresu bezpieczeństwa. Konkursowicze musieli poradzić sobie z takimi dolegliwościami jak: złamanie otwarte, cukrzyca,
krwotok, poparzenie, przebita kończyna obcym ciałem i inne. Za poprawne wykonanie zadania przyznawano punkty. Za pierwsze trzy miejsca wygrani dostali bardzo atrakcyjne nagrody.
W tym dniu nastąpiła również ewakuacja całej szkoły. Zaaranżowana sytuacja wydawała się bardzo autentyczna. Przyjechali strażacy, którzy wynosili z budynku naszych dzielnych aktorów.
Uważam, że takie spotkania są bardzo ważne i potrzebne dla środowiska szkoły. Każdy powinien wiedzieć, jak trzeba udzielić pierwszej pomocy, aby w razie potrzeby wykonać to dobrze, a nawet uratować komuś życie.
IDZIE HYR Nr 3 /2014
Fot.: M. Orłowska
+++
Niedługo wakacje i czas podsumowań kończącego się roku szkolnego. Dla wielu naszych uczniów
był on szczególnie udany. Sukcesy
odnieśli m.in.:
- Kacper Szyszka z kl. Ia Gimnazjum, który zdobył I nagrodę
w konkursie fotograficznym „Cztery pory roku w Tatrach”, organizowanym przez LOP w Zakopanem;
- Marta Sibiga z kl. VIb SP
została finalistką I Powiatowego
Konkursu Języka Angielskiego dla
Szkół Podstawowych w Zakopanem, a także finalistką Małopolskiego Konkursu Humanistycznego w Krakowie;
- Bogusław Piszczek z kl.IIa
Gimnazjum reprezentował z sukcesem naszą szkołę w bardzo
trudnym konkursie wiedzy o Tatrach organizowanym przez TPN
w Zakopanem;
- Elżbieta Bafia, Ania Walas
i Zofia Wcisło z kl.III Gimnazjum
zajęły trzecie miejsce w Powiatowym Konkursie Ekologicznym
pt. „Gospodarka odpadami w naszym regionie”;
- Elżbieta Bafia z kl. IIIb Gimnazjum była uczestniczką etapu rejonowego Małopolskiego Konkursu Biologicznego;
- Szymon Haładyna i Jan Gał
z kl.II SP, Karol Konieczny z kl.III
SP oraz Klaudyna Sztokfisz i Marta Sibiga z kl.VI SP to najlepsi matematycy w naszej szkole, zdobyli
wyróżnienie w trudnym konkursie Kangur Matematyczny;
- Karol Konieczny i Marta Chowaniec z kl.III SP zajęli odpowiednio I i II miejsce w Gminnym Konkursie Ortograficznym w Leśnicy.
Wielu uczniów z kl. IV, V i VI
SP odnosiło sukcesy w różnych
„W dobrych zawodach wystąpiłem”
Trzeci dekanalny turniej tenisa stołowego
Ks. Damian Drzyżdżyk – dekanalny moderator Służby Liturgicznej Ołtarza
Fot.: ks. D. Drzyżdżyk
W
Z naszej parafii udział wzięli: Grzegorz i Marek Kuruc (mistrzowie z roku 2013), Kamil Gał, Szymon Szaflarski oraz Kamil Kramarz.
Dziękuję tutaj rodzicom naszych ministrantów za mobilizację synów do udziału w turnieju i zachęcanie do działania nie tylko przy ołtarzu Pana.
Wszystkim organizatorom, pomocnikom – Ani i Gabrysi – oraz
uczestnikom serdecznie dziękuję i zapraszam ponownie za rok.

Wyniki rozgrywek:
Szkoła podstawowa:
I. Marek Kuruc – Bukowina Tatrzańska
II. Kazimierz Wojtanek – Brzegi
III. Kamil Gał – Bukowina Tatrzańska
Gimnazjum:
I. Grzegorz Kuruc – Bukowina Tatrzańska
II. Michał Husi – Trybsz
III. Paweł Zagata – Jurgów
Szkoła ponadgimnazjalna:
I. Mateusz Rabiański – Białka Tatrzańska
II. Wojciech Kmiecik – Białka Tatrzańska
III. Daniel Dziadoń – Rzepiska
Fot.: ks. D. Drzyżdżyk
dniach, w których
uczestniczymy za pomocą mediów w Mistrzostwach Świata w Piłce Nożnej w Brazylii, u nas działo się coś
podobnego. Już po raz trzeci w dekanacie Białka Tatrzańska został
rozegrany turniej tenisa stołowego. Jak co roku, w 3 kategoriach
wiekowych (szkoła podstawowa,
gimnazjum i szkoła ponadgimnazjalna) w naszej szkole w Bukowinie Tatrzańskiej wyłonieni zostali trzej najlepsi tenisiści, reprezentujący swoją parafię.
Tym razem było ok. 50 uczestników – co roku więcej. To cieszy, że młodzi ludzie chcą ze sobą
rywalizować.
Bardzo dziękuję kapłanom, którzy ciągle zachęcają i mobilizują
młodych do uczestnictwa w takich
właśnie zawodach, a byli to księża
z Trybsza, Jurgowa i Rzepisk oraz
z Białki i Bukowiny, a także z Brzegów i z Gliczarowa Górnego. Nagrodami dla każdego uczestnika
turnieju był napój i coś słodkiego,
a dla najlepszej trójki tenisistów
księża z dekanatu zafundowali dyplomy, medale i puchary. Dziękuję również Księżom Dziekanom:
ks. Władysławowi Pasternakowi
i ks. Janowi Byrskiemu oraz Dyrekcji Zespołu Szkół w Bukowinie: Panu Adamowi Sztokfiszowi
oraz Pani Barbarze Kujawskiej za
udostępnienie szkoły, jak również
Państwu Walas za przygotowanie
słodkości.
IDZIE HYR Nr 3 /2014
23
Maryja – Matka musi być wszędzie
Pogrzeb śp. ks. Tadeusza Juchasa
s. Danuta Lipińska USJK
W
Fot.: D. Lipińska
dzień wspomnienia
Matki Bożej Wspomożycielki Wiernych 24
maja 2014 r. odbyły się w Ludźmierzu uroczystości pogrzebowe śp. Ks. Proboszcza Tadeusza
Juchasa. Eucharystię celebrował
J. Em. Ks. Kard. Stanisław Dziwisz
– Metropolita Krakowski, w koncelebrze z 4 Księżmi Biskupami,
infułatami, prawie 300 kapłanami z różnych stron Polski i świata. A ilu wiernych? Któż to zliczy.
Przed Mszą św. wiele delegacji złożyło podziękowania. Ołtarz polowy przy figurze św. Jana Pawła II
otoczyło blisko 200 pocztów sztandarowych. 21. Brygada Strzelców
Podhalańskich na cmentarzu oddała salwę honorową. Prezydent
RP skierował słowa kondolencji
i uznania zasług dla Ojczyzny. Byli
Strażacy, Górale, Związki Podhalan,
Rycerze Kolumba, rodziny, media.
Trumna została ustawiona
u stóp ołtarza polowego. Gaździna
Podhala spoglądała z góry na swego umiłowanego Czciciela. W homilii Ks. Prałat Mieczysław Łukaszczyk, przyjaciel Zmarłego przywołał scenę z filmu „Wielka cisza”
o życiu trapistów. Rzeczywiście cisza towarzyszy tym zakonnikom
24
niemalże nieustannie. Z jednym wyjątkiem. Gdy umiera jeden z nich,
rozlega się radosne ALLELUJA,
gdyż ten brat przeszedł już do radości wiecznej. „Patrzymy na śmierć
jako na bramę, którą każdy musi
przejść. Dziś dziękujemy Bogu za
życie Ks. Tadeusza. Tyle było już
wypowiedzianych dobrych słów.
Cóż jeszcze powiedzieć? Cóż dodać? Wystarczy wspomnieć, że piesza pielgrzymka SURSUM CORDA z Krzeptówek do Ludźmierza
szlakiem papieskim w pierwszą
sobotę czerwca – to Jego zasługa;
Odpusty, rekolekcje, coniedzielne
głoszenie Słowa Bożego – to formy Ewangelizacji, które podejmował. Artykuły, książki, filmy „Wiara i życie”, rozsławienie kultu Matki Boskiej Ludźmierskiej na całym
świecie; „WSZĘDZIE ONA MUSI
BYĆ” – powtarzał.
W Jednostce Wojskowej w Rzeszowie; Opera Góralska – rzecz
o Janie Pawle II na Podhalu; Nieszpory Ludźmierskie; przed jubileuszem 50-lecia ukoronowanie Figury; pierścień Jana Pawła na Berle
Gaździny. Tryptyk z nowymi świętymi – Janem XXIII i Janem Pawłem II – w Grobie Wielkanocnym,
to tylko tutaj w Ludźmierzu... Co
niedzielę przemawiał w radiu Chicago „Na góralską nutę”. Kapłan –
to szafarz sakramentów świętych.
Ponad tysiąc Mszy św. odprawionych rocznie przez Księży Pielgrzymów; pierwsza niedziela lipca – dla
chorych; stała spowiedź, błogosławieństwa – Dożynki Podhalańskie,
Święto Bacowskie. Kapłan to Pasterz. Był Pasterzem wymagającym. Chciał, aby Jego owce szły
z Nim razem do Nieba. Jakże nie
podziękować Księżom współpracownikom, którzy podejmowali
i kontynuowali Jego plany, zamierzenia, inicjatywy. Ks. Tadeusz zawsze, mimo nawału pracy, znajdował chwile na turystykę: góry, rower, wyprawy.
Blisko 30 lat – Ludźmierz wtedy, a teraz. To wszystko Jego dzieło, ale i Wasze: parafian, Polonii,
pielgrzymów, sióstr.
Ostatnia rzecz, jaką zrobił, to
chodnik; droga. Jego droga zaprowadziła Go do wieczności. Tam
spotka i swoją mamę i ukochaną
Gaździnę Podhala. Ona Go zaprowadzi do Syna.
A potem odprowadziliśmy Księdza Proboszcza na miejsce spoczynku. Leży przykryty niezliczoną ilością kwiatów. Wiele kwiatów, wielu ludzi, wiele miłości. Na koniec
i niebo zapłakało. Wieloma kroplami deszczu wyraziło swój ból i żal.
Dziękujemy Ci Księże Tadeuszu, dziękujemy.

IDZIE HYR Nr 3 /2014
Do Joasi...
IDZIE HYR Nr 3 /2014
wiedział, że zrobisz wszystko, żeby
pomóc.
Wspominam te nasze wspólne
wyjścia do kina, na narty, na termy,
do restauracji – ile to razy wyszłaś
po coś tam, a potem okazywało się,
że rachunek uregulowany?
W takiej sytuacji żałuje się, że
wiele słów zostało niewypowiedzianych, że tu i tam jeszcze miałyśmy jeszcze razem iść – my, cztery „psiapsiółki”.
Tyle razy widzieliśmy zdanie:
„Spieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą…” Gdy strata boleśnie dotyka nas samych, zaczynamy to rozumieć. Czy odejście Twoje, Asiu, nauczy nas czegoś? Może
dostrzeżenia przy sobie człowieka,
może pokory i wybaczenia?
Droga Joasiu,
wiele lat pracowałaś w naszej
szkole. Dzięki Twojej wrażliwości
wielu naszych wychowanków odkryło w sobie zamiłowanie do piękna obrazu i słowa. Nigdy nie zapomnimy Twojego ciepłego uśmiechu, łagodności i życzliwości, z którą odnosiłaś się do każdego. Taką
będziemy Cię pamiętać. Spoczywaj w Pokoju.
wdzięczni za Twoją obecność
koledzy i koleżanki z pracy
Fot. z arch. szkoły
A
siu, nie nam rozumieć wyroki Boskie, ale tak nam
rozpaczliwie żal po Twoim odejściu. Z taką niesamowitą
nadzieją modliliśmy się za Ciebie,
odkąd usłyszeliśmy o Twojej chorobie, a zwłaszcza w tych ostatnich
tygodniach. Gorzkie to słowa: „nadzieja umiera ostatnia…”
Co mam o Tobie napisać? Za
nic nie chcę wyciskać tanich łez,
ale –„na mój dusiu” – nie ma chyba osoby, która o Tobie mogłaby
powiedzieć coś niedobrego; osoby,
którą byś skrzywdziła, która zostałaby przez Ciebie urażona. W skali
„niekonfliktowości” 1-10, na pewno wszyscy przyznaliby Ci dziesiątkę. Tak, jak zostało napisane
na stronie naszej szkoły – nie zapomnimy Twojego ciepłego, pełnego łagodności uśmiechu, życzliwego podejścia do każdego rozmówcy – nieważne, czy to był ktoś
z nauczycieli, czy dziecko chcące
oddać książkę do biblioteki.
Od dnia Twojej śmierci – nie
tylko pewnie ja – cały czas myślę
o Tobie, wspominam. Teraz widzę,
jak potrafiłaś słuchać – dobrze opowiadało się Tobie o życiowych zawirowaniach, sama z siebie nie chciałaś mówić o swoich problemach.
Nasza Asia – pełna pokory, nie
tej wypaczonej w naszych czasach,
ale pokory pełnej prawdy, patrzącej obiektywnie na swoje wady,
jednocześnie potrafiącej docenić
swoje zalety. Łatwo się prosiło Ciebie, Asiu, o przysługę – człowiek
Fot. z arch. szkoły
Renata Łukaszczyk
†
śp. Joanna Chramiec-Paturej
ur. 1964 r. – zm. 2014 r.
oddana swojej pracy, zawsze uśmiechnięta,
otwarta dla uczniów oraz swoich kolegów i koleżanek nauczycieli
25
Pewnego razu Papież spotkał się z polskimi dziećmi. Dzieci pytały go o różne sprawy.
Jedna dziewczynka spytała, czy lubi gumę do żucia. Ojciec Święty roześmiał się i powiedział, że nie wie, bo mu takich smakołyków nie dają.
M. Wilk, Jan Paweł II. Przyjaciel dzieci, Edycja Świętego Pawła 2006.
Przyjaciel dzieci – Jan Paweł II
Podczas swoich wizyt w Polsce odwiedził Jasną Górę, aby pokłonić się Maryi,
Jasnogórskiej Królowej. Ojciec święty często modlił się słowami: „Totus Tuus”,
które oznaczają: „Jestem cały Twój, Maryjo. Pragnę Ci służyć i być Twoim ukochanym synem”
IDZIE HYR Nr 3 /2014
26
SUKCESY MUZYCZNE
BUKOWIAŃSKIEGO
OGNISKA MUZYCZNEGO
Jacek Hyżny
IDZIE HYR Nr 3 /2014
(Wj 20,1-21)
Uzupełnij brakujące słowa
i wpisz je do krzyżówki, a litery
z szarych pół utworzą hasło.
Nie będziesz miał (1) cudzych przede mną.
Nie będziesz brał (2) Boga (3) na daremno.
(4), abyś dzień (5) święcił.
Czcij ojca swego i (6) swoją.
Nie (7).
Nie (8).
Nie (9).
Nie (10) fałszywego świadectwa przeciw
(11) swemu.
Nie pożądaj (12) bliźniego swego.
Ani żadnej (13), która jego jest.
(1)
7
(3)
2
(2)
(4)
(5)
3
(6)
(7)
Fot.: W. Kubina
Fot.: W. Kubina
Z
anim opiszę nasze pierwsze
sukcesy, muszę wspomnieć
o tym, co zainicjowało powstanie obecnego ogniska muzycznego. Otóż w 2010 r. przy Bukowiańskim Centrum Kultury powstała tzw.
„szkółka muzyczna”. Pierwszymi pedagogami w owej szkółce byli pan Jan
Różycki i pan Wojciech Madeja. Szkółka ta niemal od razu zaczęła się cieszyć
dużym zainteresowaniem mieszkańców okolicznych miejscowości, co potwierdziła duża ilość pierwszych uczniów.
W 2012 r. zmarł pan Wojciech Madeja. Był to znakomity muzyk i pedagog, u którego sam wcześniej, w 1998 r.
pobierałem lekcje. Niezwykle mile wspominam te czasy
i bardzo się cieszę, że zostało mi dane zająć jego miejsce.
I tak po dwuletnim okresie działającej szkółki muzycznej
powstała najpierw filia Społecznego Ogniska Muzycznego
w Zakopanem, a następnie, dzięki dużej ilości uczniów, nasza dotychczasowa filia została zamieniona
na główne centrum ogniska z dwiema filiami: w Zakopanem i Poroninie. Kształcą się
u nas bardzo utalentowane dzieci i młodzież,
ćwicząc na następujących instrumentach:
gitara, fortepian, akordeon, skrzypce, organy, kontrabas oraz śpiew solowy. Od roku
funkcjonuje przedmiot zajęć teoretycznych
(kształcenie słuchu z zasadami muzyki), a od przyszłego
roku szkolnego zostanie otwarta klasa perkusji. Dowodem
naszych osiągnięć są zdobyte pierwsze nagrody (wyróżnienia) na Konfrontacjach Muzycznych Młodych Talentów
przez Weronikę Wolską z klasy gitary pana Jana Różyckiego oraz kwartetu gitarowego z mojej klasy, do którego należą następujące osoby: Gabriela Rękas, Anna Głód, Aleksandra Pawlikowska i Karolina Czernik. Sukces jest o tyle
satysfakcjonujący, iż w systemie oceniania komisyjnego nie
było tak zwanych miejsc, tylko wyróżnienia. Osobom nagrodzonym gratuluję zdobytych wyróżnień i życzę dalszych
podobnych sukcesów.

K R Z Y Ż Ó W K A
DZIESIĘĆ PRZYKAZAŃ
4
1
(8)
(9)
(10)
(11)
5
(12)
6
6
7
(13)
1
2
Hasło:
3
4
5
Źródło: Ligęza A., Wilk M.;
50 krzyżówek biblijnych. Stary Testament;
wyd. eSPe; Kraków 2009.
27
INTENCJE MSZALNE
6.07 – 30.08
8.00
9.30
11.00
19.00
7.00
19.00
7.00
19.00
7.00
19.00
19.00
7.00
19.00
7.00
19.00
7.00
19.00
8.00
9.30
11.00
19.00
7.00
19.00
7.00
19.00
7.00
19.00
7.00
19.00
7.00
19.00
7.00
19.00
8.00
9.30
28
Niedziela 06.07
+ Dorota Rusin
+ Janina Łapka
Za parafian
+ Józef Sztokfisz w 10. roczn. śmierci
Poniedziałek 07.07
+ Helena Para w 16. roczn. śmierci
+ Emilia Kudłaciak w 22. roczn. śmierci
Wtorek 08.07
+ Andrzej i Maria Rozmus
+ Józef i Paweł Kuruc
Środa 09.07
+ Stanisław Kramarz w 14. roczn. śmierci
+ Ludwik Stasik, Ludwika żona, Helena
córka, w 13. roczn. śmierci Ludwiki
W 1. roczn. ślubu Jacka i Anety z prośbą o
Boże błog
Czwartek 10.07
+ Władysław Mąka, Bronisława żona, w 24.
roczn. śmierci Bronisławy
Nowennowa w int. żyjących
Piątek 11.07
+ Józef i Eugeniusz Kuruc
+ Nowennowa za zmarłych
Sobota 12.07
+ Stanisław Stasik, Ludwika żona, w 30.
roczn. śmierci Ludwiki
+ Bronisław Bieda w roczn. śmierci
Niedziela 13.07
+ Andrzej i Ludwika Bafia, Franciszek syn
+ Maria Paruzel, Ambroży, Aniela i Józef
rodzice
Za parafian
+ Bronisław Lach
Poniedziałek 14.07
+ Jan Lichaj
+ Franciszek Kuchta w 31. roczn. śmierci
Wtorek 15.07
+ Władysław Waligóra w 1. roczn. śmierci
+ Stefan Król w 22. roczn. śmierci
Środa 16.07
+ Józef i Zofia Hodorowicz
+ Stanisław Chowaniec
Czwartek
+ Józef i Zofia Hodorowicz
Nowennowa w int. żyjących
Piątek 18.07
+ Bronisław Buńda, Włodzimierz Sobiech
+ Nowennowa za zmarłych
Sobota 19.07
+ Jan Guzy w 14. roczn. śmierci
+ Bronisław Sztokfisz
Niedziela 20.07
+ Franciszek Buńda, Antonina żona
+ Franciszek i Antonina Buńda
11.00 Za parafian
19.00 + Stanisław Łapka w 3. roczn. śmierci
Poniedziałek 21.07
7.00 + Stanisław Łapka
19.00 + Stanisław Cikowski
Wtorek 22.07
+ Stanisław Kuchta, Genowefa żona,
7.00
Eugeniusz syn
W 10. roczn. urodzin dla Bartusia, z prośbą
19.00
o błog. Boże dla rodziny
Środa 23.07
7.00 + Stanisław Łapka w 3. roczn. śmierci
19.00 + Zofia Trzpiot w 5. roczn. śmierci
Czwartek 24.07
7.00 + Julia Sterkowiec
19.00 Nowennowa w int. żyjących
Piątek 25.07
7.00 + Antonina Kubicz w roczn. śmierci
19.00 + Nowennowa za zmarłych
Sobota 26.07
O Zdrowie i błog. Boże dla Natalii w dniu
7.00
imienin
19.00 + Krzysztof Wojtanek
19.00 + Anna Malec
Niedziela 27.07
8.00 + Natalia Budz
9.30 + Maria Soczek
+ Władysław Wilczek, Wiktoria żona, w 1.
11.00
roczn. śmierci Wiktorii
+ Stanisław i Helena Kuruc w 10. roczn.
19.00
śmierci Heleny
Poniedziałek 28.07
7.00 + Franciszek i Anna Ciułacz
+ Aniela i Ludwik Haładyna, w roczn.
19.00
śmierci Anieli
Wtorek 29.07
7.00 + Józef Sterkowiec
19.00 + Maria Budz
Środa 30.07
7.00 + Stanisław Rzadkosz
+ Maria Kuchta, Stanisław mąż, w 24.
19.00
roczn. śmierci Marii
Czwartek 31.07
7.00 + Antonina i Franciszek Buńda
19.00 Nowennowa w int. żyjących
Piątek 01.08
7.00 + Bronisław Głód
19.00 + Nowennowa za zmarłych
Sobota 02.08
+ Władysław Łukaszczyk, Franciszek
7.00
i Ludwika rodzice
+ ks. Józef Szydło (od mieszkańców ul.
19.00
Leśnej)
19.00 + Stanisław Para w 30. roczn. śmierci
Niedziela 03.08
8.00 + Jan Chowaniec
9.30 + Maria Paruzel
11.00 Za parafian
IDZIE HYR Nr 3 /2014
19.00
7.00
19.00
7.00
19.00
7.00
19.00
7.00
19.00
7.00
19.00
7.00
19.00
8.00
9.30
11.00
19.00
7.00
19.00
7.00
7.00
19.00
7.00
19.00
7.00
19.00
8.00
9.30
11.00
19.00
19.00
7.00
19.00
+ Władysław Majerczyk w 37. roczn.
śmierci, Helena żona
Poniedziałek 04.08
+ Bronisław Głód
W 18. roczn. urodzin Dawida, z prośbą
o błog. Boże
Wtorek 05.08
+ Helena, Bronisław i Andrzej Kramarz
+ Władysław i Karolina Kobylarczyk, w 36.
roczn. śmierci Władysława, Józef syn
Środa 06.08
+ Ludwika Czernik, w 8. roczn. śmierci,
Andrzej mąż, Jan i Stanisław synowie
Dziękczynna w 10. roczn. ślubu Edyty
i Krzysztofa, z prośbą o dalszą opiekę,
błogosławieństwo i dary Ducha Św. dla nich
i ich dzieci
Czwartek 07.08
+ Anna Malec w 12. roczn. śmierci
Nowennowa w int. żyjących
Piątek 08.08
+ Stanisław i Maria Bigos, w 20. roczn.
śmierci Stanisława
+ Nowennowa za zmarłych
Sobota 09.08
+ Helena i Franciszek Rusin
+ Jan Głód w 35. roczn. śmierci
Niedziela 10.08
O zdrowie i błog. Boże w 18. roczn. urodzin
+ Władysława (ona) Koszarek
Za parafian
+ Urszula Wojtkiewicz w 16. roczn. śmierci
Poniedziałek 11.08
+ Władysław Bachleda
+ Józef Koszarek w 16. roczn. śmierci
Wtorek 12.08
+ Helena Liptak w 6. roczn. śmierci
+ Józef Wodziak
+ Jan Sztokfisz, Ludwika żona
Środa 13.08
+ Jan i Helena Lichaj, w 8. roczn. śmierci
Heleny
O Boże błog. i opiekę Matki Najśw. dla Ewy
w 31. roczn. urodzin
Czwartek 14.08
+ Bronisław Głód
Nowennowa w int. żyjących
Piątek 15.08
+ Jan Stasik w 2. roczn. śmierci
+ Maria Paruzel, Ambroży, Aniela i Józef
rodzice
+ Józef i Zofia Hodorowicz
+ Wiktoria Budz, Franciszek mąż,
Stanisław syn
+ Nowennowa za zmarłych
Sobota 16.08
+ Bronisław Głód
+ Józef Stasik, Maria Stasik
IDZIE HYR Nr 3 /2014
19.00 + Karol Bafia w 11. roczn. śmierci
Niedziela 17.08
8.00 + Aniela, Józef, Andrzej Staszel Polankowy
9.30 + Józef Łapka w 23. roczn. śmierci
11.00 Za parafian
19.00 + Jakub i Helena Budz, Jan syn
Poniedziałek 18.08
+ Tomasz Rusin, Wanda żona, Tomasz
7.00
wnuk
19.00 + Władysław Dunajczan
Wtorek 19.08
7.00 + Jan Lichaj
19.00 + Ludwik Głód, Józef Kuruc
Środa 20.08
+ Franciszek Ciułacz w 20. roczn. śmierci,
7.00
Anna żona
19.00 + Karol Kramarz w roczn. śmierci
Czwartek 21.08
7.00 + Karol Kramarz w roczn. śmierci
7.00 + Franciszek i Helena Liptak, Helena córka
19.00 Nowennowa w int. żyjących
Piątek 22.08
7.00 + Karol Kramarz
19.00 + Nowennowa za zmarłych
Sobota 23.08
7.00 + Maria i Józef Stasik
19.00 + Franciszek Hodorowicz
Niedziela 24.08
O Boże błog. dla Teresy w 84. roczn.
8.00
urodzin
+ Stanisław Łapka, Anna żona w 52. roczn.
9.30
śmierci
11.00 Za parafian
19.00 + Maria Koszarek
Poniedziałek 25.08
7.00 + Karol Kramarz, Stanisław syn
19.00 + Helena Łapka w roczn. śmierci
Wtorek 26.08
7.00 + Ludwika i Teofil Łaciak, Maria Łaciak
19.00 + Władysław Wojtanek
Środa 27.08
7.00 + Antonina Szostak z siostrami i rodzicami
19.00 + Józef Dzierżęga w 16. roczn. śmierci
O zdrowie o błog. Boże w rodzinie
19.00
w rocznicę ślubu Katarzyny i Wojciecha
Czwartek 28.08
7.00 + Józef Głodziak, Katarzyna żona
7.00 + Jan Adamczyk, Agnieszka żona i dzieci
19.00 Nowennowa w int. żyjących
Piątek 29.08
7.00 + Józef Guzy, Jan syn, Helena córka
19.00 + Nowennowa za zmarłych
Sobota 30.08
7.00 + Ludwik i Ludwika Kuchta
W 11. roczn. ślubu Agnieszki i Krzysztofa
19.00
o błog. Boże
O zdrowie i błog,. Boże w rodzinie
19.00
Katarzyny i Wojciecha w rocznicę ślubu
29
Sakrament chrztu przyjęli:
02.03.2014 r. Wojciech Jan Stasik
21.04.2014 r. Magdalena Rypel
Tymoteusz Janusz Piszczek
Jan Sławomir Okręglak
Adam Tadeusz Majerczyk
Krzysztof Adam Owca
Piotr Andrzej Cekus
03.05.2014 r. Franciszek Cisoń
10.05.2014 r. Marcelina Majewska
11.05.2014 r. Barbara Maria Twardowska
18.05.2014 r. Filip Majerczyk
Michał Władysław Jarząbek
24.05.2014 r. Sebastian Czesław Kosytosz
25.05.2014 r. Aleksandra Maria Furczoń
29.06.2014 r. Alicja Bronisława Sieczka
ks. Józef Gil
ks. Damian Drzyżdżyk
ks. Damian Drzyżdżyk
ks. Damian Drzyżdżyk
ks. Damian Drzyżdżyk
ks. Damian Drzyżdżyk
ks. Damian Drzyżdżyk
ks. Damian Drzyżdżyk
ks. Władysław Pasternak
ks. Władysław Pasternak
ks. Stanisław Czernik
ks. Stanisław Czernik
ks. Władysław Pasternak
ks. Damian Drzyżdżyk
ks. Władysław Pasternak
Sakrament małżeństwa zawarli:
26.04.2014 r.
26.04.2014 r. 10.05.2014 r.
31.05.2014 r.
07.06.2014 r.
14.06.2014 r.
Wojciech Karp i Paulina Rzadkosz
Miłosław Majewski i Małgorzata Złahoda
Marek Spyrła i Beata Sieczka
Krzysztof Stasik i Katarzyna Rewiś
Maciej Ferenczak i Aneta Nowobilska
Grzegorz Jania i Joanna Cikowska
ks. Władysław Pasternak
ks. Damian Drzyżdżyk
ks. Władysław Pasternak
ks. Józef Gil
ks. Władysław Pasternak
ks. Damian Drzyżdżyk
Do Pana odeszli:
+ Barbara Koszarek
+ Marian Walus
+ Bronisław Głód
+ Stanisław Olszówka
+ Bronisława Kramarz
+ Stanisław Klamerus
ur. 20.02.1921 r.
ur. 18.01.1947 r.
ur. 08.07.1937 r.
ur. 12.09.1941 r. ur. 25.01.1926 r.
ur. 23.02.1952 r.
zm. 30.03.2014 r.
zm. 04.04.2014 r.
zm. 13.04.2014 r.
zm. 30.04.2014 r.
zm. 08.06.2014 r.
zm. 12.06.2014 r.
„Idzie Hyr” - czasopismo parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa; nr 3 (361) rok XVIII,
2014. Zespół redakcyjny: ks. Damian Drzyżdżyk (redaktor na­czel­ny), Ewa Kudłaciak,
Krzysz­tof Kudłaciak. Stale współpracują: ks. Władysław Podhalański, Elżbieta
Bafia, Monika Bobula, ks. Jarosław Chlebda, Joanna Cikowska, Natalia Kubasik, Ewa
Maria Kudłaciak, Anna Kulka, Renata Łukaszczyk, Albina Policht, Marek Wodziak.
Skład komputerowy i druk: Dru­kar­nia „MK”s.c., Nowy Targ, ul. Wak­smundz­ka 63,
tel. 18 266 48 52, e-mail: [email protected]. Adres re­dak­cji: ul. Kościuszki 1,
34-530 Bu­ko­wi­na Tatrzańska, tel. parafii: 18 20 774 26, tel. redakcji: 18 20 780 31,
www.parafia-bukowinatatrzanska.pl. Redakcja zastrzega sobie prawo skracania
i redagowania tekstów oraz nadawania tytułów.
30
Czasopismo funk­cjo­nu­je i roz­
wija się dzięki ofiarności ludzi.
Dzię­ku­je­my wszyst­kim, któ­
rzy wspie­ra­ją finansowo tę for­
mę duszpasterstwa, a szcze­gól­
nie Polonii z Koła nr 57 Bu­ko­
wi­na Ta­trzańska im. Józefa Pi­
toraka przy Związku Podhalan
w USA, naszym Parafianom
i Gościom.
IDZIE HYR Nr 3 /2014
„Nasze oczekiwanie”
– XVIII Spotkanie Młodych Lednica 2000
32
IDZIE HYR Nr 3 /2014

Podobne dokumenty