Cyfrowe państwo i nowoczesna gospodarka

Transkrypt

Cyfrowe państwo i nowoczesna gospodarka
PODSUMOWANIE KONSULTACJI EKSPERCKICH
Cyfrowe państwo i innowacyjna gospodarka.
Jak administracja, obywatele, firmy i konsumenci mogą pełniej
wykorzystać potencjał cyfrowej rewolucji.
11 grudnia 2015
GŁÓWNE WĄTKI DYSKUSJI
Co może pomóc administracji publicznej i samorządowej w cyfryzacji i sprawniejszym działaniu,
firmom - w rozwijaniu innowacyjnych, opartych o technologie cyfrowe modeli biznesowych oraz w
rozwijaniu cyfrowych kompetencji liderów i obywateli?
1. Kluczowa kwestia to zmniejszanie obciążeń administracyjnych dla firm. Trzeba je
zredukować, są bardzo duże, poprzedni rząd zarzucił prace. Na zbędnych procedurach dla
firm gospodarka traci 2-3 proc. PKB.
2. Potrzebne jest uporządkowanie struktur informacyjnych w państwie. Z dotychczasowych
doświadczeń cyfryzacji administracji publicznej wynika, że nie można informatyzować
nieuporządkowanych struktur. Konieczne jest także wznowienie prac nad ustawą o
otwartymi danymi i dostępem do danych administracji publicznej. Bez tego będziemy nadal
widzieli krzywo wsadzone z faksu pdf decyzji administracyjnych.
3. Rada ds. Cyfryzacji przyjęła właśnie nowy model pracy i kierunki działania. Priorytetem jest
wykorzystanie w pełni potencjału przemysłowego i informacyjnego cyfryzacji. Przemysł
cyfrowy to w Polsce ok. 8 proc. PKB oraz 8 proc. eksportu. To daje podstawy do budowy
specjalizacji gospodarczej ITC. Konieczna jest w tym zakresie współpraca ze środowiskami
naukowymi – NCBR, NASK, Instytutem Łączności. Kluczowe wyzwanie to budowa warstwy
sieciowej i sprzętowej w ramach takiej specjalizacji gospodarczej. Polska może stać się
liderem w zakresie produkcji oprogramowania i cyfrowego sprzętu. Obecnie produkcja
odbywa się głównie na rzecz przedsiębiorstw poza granicami Polski. Rodzime firmy są
dostawcami. Przemysł ITC opracował projekt tworzenia i rozwoju centrów produkcyjnych
oraz tworzenia polskich marek, w oparciu o polską bazę przemysłową. ITC może dzięki temu
stać się kołem zamachowym gospodarki.
4. Ważnym aspektem cyfryzacji jest edukacja. Polska jest zapóźniona w zakresie cyfryzacji
szkół, poprzedni rząd ją zarzucił. Poza tym preferowano zakup sprzętu, a nie rozwiązania
zintegrowane, obejmujące zarazem treści edukacyjne, bezpieczny dostęp do internetu i
sprzęt. Doświadczenia programów takich jak np. Etornister wskazuje, że takie połączenie
1
wpływa świetnie na rozwój kompetencji cyfrowych dzieci i nauczycieli. To kluczowa kwestia,
bo dotyczy kilku milionów uczniów, 2 mln w podstawówkach, 700 tys. w technikach, 1 mln w
gimnazjach. Trzeba mocno wyedukować dzieci i młodzież cyfrowo, to kwestia przygotowania
do rynku pracy i metoda zwiększenia konkurencyjności polskiej gospodarki w świecie.
5. Komisja Cyfryzacji powinna sprzyjać cyfryzacji szkoły i edukacji. Stan podłączenia szkół do
sieci światłowodowej jest niski, trzeba go poprawić – także we współpracy sektora
publiczno – prywatnego. Obecnie szkoła jest postrzegana przez firmy jako klient biznesowy, a
na to jej nie stać. W skali kraju zaledwie 0,6 proc. szkół ma szerokopasmowy internet, o
zwiększenie dostępu do łączy trzeba zadbać w pierwszej kolejności.
6. Problemem jest niskie zastosowanie w firmach badań naukowych. Badania naukowe uczelni
są źródłem wiedzy i nowych rozwiązań. Nie są jednak wdrażane do przemysłu, bo badania
finansowane z budżetu oddaje się na cały świat publikując ich wyniki, i nie tworzą one
polskich patentów. Wynika to m.in. z faktu, że nie można otrzymać tytułu doktora, zrobić
habilitacji czy uzyskać profesury za wdrożenia. Potrzebna jest ustawa, która pozwala określić
dorobek naukowy i przyznać stopień na podstawie wdrożeń i patentów. Takie rozwiązanie
mają m.in. Niemcy.
7. Ważnym aspektem jest ochrona własności intelektualnej twórców. Twórcom, nie tylko
rodzimym, potrzebna jest ochrona intelektualna. Trzeba zastanowić się nad jej formami.
Rozwój piractwa jest negatywną stroną zjawiska cyfryzacji. Według PwC tylko na rynku wideo
straty Skarbu Państwa wynoszą 170 – 200 mln zł, to 6 tys. miejsc pracy w sektorze
kreatywnym. Niedostateczna ochrona własności intelektualnej może prowadzić do
marginalizacji rodzimej produkcji kontentu cyfrowego. Pojawia się także kwestia
digitalizacja treści w zakresie kultury, i digitalizacja zasobów polskiej kultury. To rodzi np.
pytanie co dalej z archiwami TVP i narzędziami udostępniania ich.
8. Edukacja jest obecnie, obok usług, wysoko w priorytetach nowego MC. Warto zastanowić
się, jakie działania w zakresie uczenia programowania i umiejętności współdziałania mogą
mieć najlepszy skutek. Obecnie mamy np. propozycję podstawy programowej w zakresie
nauki programowania oraz szereg działań pomagających w jego nauce. Tu potrzebna jest
elastyczność w podejściu do programu, a nie zawężanie się do jednego rozwiązania – co
pokazał m.in. program „Mistrzowie kodowania”. W zakresie infrastruktury ważne są nie tylko
urządzenia, ale i internet szerokopasmowy. W szkołach stan dostępu jest bardzo różny, od
dobrego do bardzo słabego. Trzecia kwestia to szkolenia nauczycieli na dobrym poziomie.
Nie powinniśmy robić niczego, do czego system nie jest przygotowany. Szkolenia powinni
zacząć prowadzić praktycy, a nie tylko „biorcy grantów”. Trzeba rozwijać także naukę
robotyki, to przyszłościowa dziedzina. Trudno znaleźć ekspertów w tym zakresie, a bez tego
efektywność firm nie będzie rosła.
9. Rada Informatyzacji i Edukacji przy MEN wypracowała dokument, który proponuje
kształcenie informatyczne, co obejmuje programowanie, ale także sposób rozwiązywania
problemów za pomocą komputera. Intencją tej propozycji jest szybkie uzyskanie akceptacji
MEN i szybkie wdrożenie go w szkołach. Nauka programowania to pilne zadanie, trzeba
2
przygotować uczniów do przyszłego kształcenia i nowych miejsc pracy. Duże znaczenie ma
tu PPP. Uczelnie powinny kształcić nauczycieli do nauki kompetencji cyfrowych, otwierać
nowe kierunki. Informatyki uczą ludzie którzy nie są informatykami, musi być większe
przygotowanie nauczycieli tego zawodu, potrzeba jest więcej specjalistów w tym zakresie.
10. Kluczowa jest dostępność technologii i podejście do rozbudowy infrastruktury. Wskaźniki
dostępu do szerokopasmowego internetu są w Polsce słabe, w końcówce statystyk UE.
Dostęp mobilny jest ponad średnią europejską, ale potrzebna jest rozsądna polityka w tym
zakresie – uwalnianie barier i szybkie przyznawanie pasm. Trzeba poprawić nierównomierny
dostęp do internetu, bo jest on barierą dla rozwoju gospodarczego, zwłaszcza w mniej
uprzemysłowionych miejscach Polski. Ważne również, by polityka cyfryzacji objęła zarówno
sektor publiczny, jak i prywatny. Nie można skupić się na jednym, bo nie będzie partnera po
drugiej stronie. Trzeba wspierać oba te kierunki. Istotne, by polityka państwa i regulacje
nadążały za rozwojem technologii. Np. w 2014 r. przy nowelizacji praw konsumenckich Sejm
odrzucił możliwość prowadzenia rozwiązań w chmurze, bo się to wydawało niedobre dla
klienta, potrzebna jest większa wiedza i odwaga ustawodawcy o nowych rozwiązaniach.
11. Cyfrowa gospodarka rośnie w Polsce 7 razy szybciej niż tradycyjne gałęzie gospodarki. Będzie
rosła jeszcze szybciej, jeśli zostaną stworzone lepsze warunki. Ważna jest tu łatwość
prowadzenia biznesu, współpraca międzynarodowa, łatwy przepływ technologii by
umożliwić prowadzenie badań w Polsce. Szybkiej interwencji wymaga edukacja. Jest duży
rozdźwięk między tym, co uczniowie mają w domu – wiekiem XXI, a szkołą która często jest
technologicznie wciąż w XIX w. Problem to niekorzystanie z internetu przez znaczną część
obywateli. Z „Diagnozy społecznej” wynika, że to brak potrzeby, ale również może
umiejętności czy możliwości finansowych. Istnieje potrzeba podjęcia działań, które zachęcą
osoby wykluczone cyfrowo do korzystania z internetu. Warto wykorzystać pieniądze UE by
wzmocnić kompetencje Polaków, zwłaszcza 50+, by nie byli wykluczeni ze świata cyfrowego.
12. Rozwój umiejętności cyfrowych ma fundamentalne znaczenie, bo 90 proc. nowo
powstających miejsc pracy wymaga ich posiadania. Do 2020 r. zabraknie 800 tys. miejsc
pracy dla wykwalifikowanych informatyków. W Polsce spada zaś liczba absolwentów uczelni
informatycznych. To jest niepokojące, bo to są pożądane miejsca pracy, zarówno w kraju, jak
i w Europie. Rozwijanie umiejętności cyfrowych ma kluczowe znaczenie z punktu widzenia
europejskiej agendy konkurencyjnej. Kierunki działania wskazuje Manifest Umiejętności
Cyfrowych, który w Polsce powstał w maju. Organizacje, które go podpisały zadeklarowały
daleko idącą współpracę. Do stworzenia własnych strategii rozwoju kompetencji
społeczeństwa cyfrowego zobowiązały się wszystkie kraje UE. W Polsce jeszcze nie powstała.
W 2016 r. KE zajmie się odnowioną agendą tego przedsięwzięcia. Warto tego nie przespać.
13. Warto zwrócić uwagę na rozwijanie kompetencji cyfrowych w małych i średnich firmach. To
filar polskiej i europejskiej gospodarki. Polskie firmy wypadają słabo jeśli chodzi o
wykorzystanie technologii. Istnieje wiele barier. Im są mniejsze, tym bardziej analogowe. To
utrudnia im trwanie i rozwój. Wzmocnienie ich kompetencji cyfrowych, zachęcanie do ecommerce to rezerwa wzrostu.
3
14. Innego podejścia wymagają start up’y. Mamy wśród firm MSP zaledwie 7 proc. eksporterów
w MSP, a start up’ach - ponad połowa ma klientów za granicą, ich tempo wzrostu też jest
większe. Z doświadczeń Fundacji Start Up Poland wynika, że jest kilka warunków, które
mogą zdynamizować rynek start up’ów:
 Edukacja przedsiębiorczości i rozwijanie umiejętności programowania. W Europie
toczy się walka o talenty. Hiszpania czy Włochy mają np. programy ich pozyskiwania
są finansowane przez rząd.
 Dostęp do talentów i do kapitału – to kwestia np. ulg podatkowych zwłaszcza dla
aniołów biznesu. Ciekawe są tu doświadczenia brytyjskie i niemieckie.
 Przyjazna infrastruktura dla start up’ów, przyjazne procedury pozyskiwania środków
publicznych.
 Sprzyjające regulacje i podatki. Dużo zajmowano się tym podczas ostatniej kadencji
Sejmu. Warto wrócić do ustawy o wspieraniu innowacyjności, to był doby kierunek.
15. Innowacyjność firm może zwiększyć otwarcie zamówień publicznych na projekty
innowacyjne. Konieczna jest większa akceptacja dla porażki, w przetargach publicznych
musimy się zastanowić jak wprowadzić możliwość udziału firm o większym stopniu ryzyka.
16. W wielu branżach mamy do czynienia z przełomami, disruption. Prawo tymczasem często nie
nadąża za nowymi technologiami. Pojawiał się temat chmury, bitcoin, są liczne branże, np.
finansowa, gdzie regulatorzy nie rozumieją elementarnych już w gospodarce cyfrowej
kwestii. Efektem są rozwiązania krępujące rynek. Np. art. 20 ust. 2 prawa konsumenta
wymaga podwójnego potwierdzenia umów zawieranych przez telefon. To realny problem,
utrudniający życie konsumentom i firmom. Komisja cyfryzacji i innowacyjności powinna ściśle
współpracować z innymi komisjami, szczególnie gospodarki, by zwracać uwagę na cyfrowe
wymiary ich decyzji. Prawo unijne powinno być implementowane ostrożnie. W Polsce mamy
tendencję do zaostrzania unijnych rozwiązań i psucia ich. Warto kontynuować prace
deregulacyjne z poprzedniej kadencji, zmniejszać obciążenia dotyczące cyfryzacji
przedsiębiorstw. Warto również w ocenie skutków prawa badać wpływ cyfrowy; jakie
każda ustawa będzie miała konsekwencje dla rozwoju e-gospodarki i e-społeczeństwa.
17. Wsparcie państwa dla innowacyjnych technologii to najlepsze co możemy zrobić dla rozwoju
gospodarki. To najszybciej rozwijająca się branża w Polsce. Polska ma duży potencjał, spory
rynek wewnętrzny który pozwala innowacyjnym, cyfrowym firmom okrzepnąć zanim zaczną
działać na rynkach zagranicznych. Mamy dobrych specjalistów, jeśli nie zagospodarujemy ich
tutaj to odejdą. Premier Cameron ogłosił że Londyn ma być stolicą branży fintech, czyli
technologii w branży finansowej. Polska także może stać się ośrodkiem przemysłu fintech,
bo branża finansowa jest tu bardzo rozwinięta. W rozwijaniu tych sektorów można
wzorować się na doświadczeniach Estonii i Izraela. Estonia wygrała na ścisłej współpracy
biznesu i administracji, Izrael – biznesu, uniwersytetów i armii. W Polsce można zaczerpnąć z
obu modeli, bo na potrzeby wojskowe są produkowane m.in. drony. Warty eksploatacji jest
temat reindustrializacji polskiej i europejskiej gospodarki, także w kontekście gospodarki
cyfrowej, która może wracać na stary kontynent i dawać pracę.
4
18. Polskiej gospodarce potrzeba mądrej specjalizacji. Dlatego zastanówmy się uważnie co
wspierać. Ważna kwestią jest demografia, to będzie w Polsce wyzwanie. Dlatego taką
specjalizacją może być telemedycyna, e-health. Prewencja jest tańsza niż leczenie. Program
Horizon 2020 wiele krajów składa wnioski na chmurowe rozwiązania dla medycyny,
powinniśmy w tę stronę pójść. Mało jest w nim firm z Polski, a to będzie poważny problem.
Rozwój e-health może pomóc tworzyć rozwiązania, które zmniejszają ryzyko chorób i
pomagają lepiej je leczyć.
19. Potrzebne jest obligatoryjne wprowadzenie zasad e-administracji we wszystkich urzędach
administracji. Dziś udostępnianie e-usług zależy od dobrej woli urzędów, i mało urzędów
korzysta z tej możliwości. To powinien być obowiązek, a nie dobra wola urzędów.
Obowiązek elektronicznej skrzynki podawczej wprowadzono, ale trzeba iść dalej. W sferze
rozwiązań do wdrożenia powinien znaleźć się w pełni cyfrowy dowód osobisty, ułatwienie
życia obywatelom i zmniejszenie obciążeń administracyjnych.
20. NIK przedstawił miażdżący raport jeśli chodzi o poziom bezpieczeństwa w polskich sieciach.
W niedalekiej perspektywie jest dyrektywa UE dotycząca cyberbezpieczeńtwa, trzeba się
postarać o szybkie jej wprowadzenie w Polsce. Bezpieczeństwo cyfrowe jest olbrzymim
problemem także w prywatnych firmach. Info security powinno być w firmach i instytucjach
jak szkolenie z BHP, trzeba zwiększać świadomość i szkolić. W zakresie bezpieczeństwo
państwa cyfrowego i współpracy w tym zakresie państwa i instytucji prywatnych warto
czerpać z doświadczeń Niemiec, Francji i Estonii. Obecnie Polska ma strategię, ale brak aktów
wykonawczych i dobrych praktyk współpracy. Cyberbezpieczeństwo jest jednym z kilku
najszybciej rozwijających się obszarów usług na świeci – to może być polska specjalizacja.
21. Powinniśmy patrzeć nie tylko na to, co można komercjalizować dzisiaj, ale również - co
możemy zbudować jako pierwsi na świecie. Nie możemy być tylko goniącymi świat. Tu
kluczowe znaczenie mogą mieć SSP, które mają możliwość skalowania technologii na to, co
użyteczne. Jednak duże polskie firmy mają kłopot ze współpracą ze start up’ami. Ich rozwój
hamuje również prawo zamówień publicznych. Dla start up’ów najważniejszy jest rynek a nie
dotacje. Trzeba się zastanowić jak skłonić SSP by część swoich zamówień kierowały do
małych, innowacyjnych firm. Zachodnie firmy chętnie akcelerują start up’y w Polsce, polskie
nie, to powinno się zmienić. Start up’y mogą stać się jedną z sił napędowych gospodarki, ale
nie mogą tylko sprzedawać się większym firmom lub szukać szczęścia w Dolinie Krzemowej,
gdzie kieruje się wiele innowacyjnych polskich nowych firm.
22. Cyfryzacja to infrastruktura, usługi, treści i kompetencje. Kompetencje cyfrowe są bardzo
ważne: to kluczowy obszar, który jako jedyny nie doczekał się dokumentu strategicznego
rządu. Tymczasem ponad 30 proc. obywateli nigdy nie miało do czynienia z rzeczywistością
cyfrową. Obszarem tym zajmuje się Polsce Porozumienie na Rzecz Umiejętności Cyfrowych
stworzone przez Lidera cyfryzacji w MAC.
Kluczowe środki na rozwijanie e-usług i rozwijanie umiejętności cyfrowych są ulokowane w
regionalnych programach operacyjnych (publikacja „Społeczeństwo Informacyjne w liczbach”
zawiera przekroje regionalne danych dotyczących cyfryzacji, ma je także Diagnoza Społeczna
prof. Janusza Czapinskiego - wątki za które odpowiada Dominik Batorski). Województwa
5
podeszły do tego wyzwania w sposób bardzo zróżnicowany. Alokacje na te programy
wynoszą od kilkunastu do kilkuset milionów euro. Rodzi to konieczność zastanowienia się
jak pracować nad tymi projektami. Po pierwsze, jak sprawić, by nie było kilkunastu
cyfrowych szkół, ale jedna. Sieciowanie inicjatyw jest bardzo ważne, rząd powinien dbać o
spójne rozwijanie systemów. Z badania Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach (badania
modeli informatyzacji administracji publicznej na wszystkich możliwych szczeblach) wynika,
że główną barierą w dużej próbie badanych, wyższą niż finansowa czy sprzętowa, jest bariera
niskich umiejętności pracownikó1w administracji publicznej. Nie dają sobie oni rady z
wdrażaniem nowych usług.
Wreszcie, reżim programów unijnych, tych z EFS i EFRR uniemożliwia efektywne prowadzenie
działań na rzecz rozwijania umiejętności cyfrowych. W myśleniu o rozwoju kompetencji
cyfrowych potrzebny byłby raczej długoletni program w systemie long life learning. Można
go ulokować w bibliotekach publicznych, bo 96 proc. z nich ma szerokopasmowy internet.
23. W Polsce istnieje koalicja na rzecz otwartości rządu, różne środowiska zabiegają, by Polska
przystąpiła do Open Government Partnership. Zwiększenie dostępności do danych i
zasobów administracji to nowe szanse rozwoju dla firm. Chodzi o dane GUS,
meteorologiczne oraz inne dane którymi dysponują administracja centralna i samorządowa.
Potrzebny jest narodowy plan i przystąpienie Polski do grupy otwartych rządów. To, na co
opozycja powinna zwrócić uwagę to rozporządzenie europejskie IDAS, które trzeba będzie
implementować w Polsce. Będzie ono wymagało prawdopodobnie nowelizacji procedury
administracyjnej i innych przepisów. Inna kwestia to ustawa o ponownym wykorzystaniu
informacji sektora publicznego, trzeba zadbać by zapewniała ona obywatelom
nieskrępowany dostęp do informacji. Wolność i prawa konstytucyjne trafia dziś na grunt
szerokiej debaty publicznej – pojawią się tez w tej dyskusji wątki dotyczące aspektów
cyfrowych.
24. Mamy kłopot z danymi statystycznymi, nie uwzględniają one jak wygląda dziś gospodarka,
zwłaszcza jej cyfrowa odnoga. Przemysł informacyjny i związane z nim zawody nie istnieją w
statystyce. Nie wiadomo ile ICT jest w PKB UE, dane nie przystają do faktów, a politycy nie
mogą się nimi chwalić, co nie sprzyja rozwojowi tego sektora. W roczniku statystycznym nie
można znaleźć ile się produkuje w Polsce oprogramowania, a w klasyfikacji zawodów i
specjalności - zawodu informatyka.
25. Jest kilka problemów związanych z dużymi wdrożeniami informatycznymi w administracji.
Urzędy się ich boją, było sporo afer. Pieniądze na cyfryzację administracji są źle wydawane.
Urzędnicy piszący zamówienia publiczne są słabo przygotowani, a są to zamówienia na
miliony złotych. Rozwiązania analogowe są bezpośrednio przenoszone do świata cyfrowego.
Organy administracji na szczeblu centralnym i w samorządach mało współpracują, tworzą
własne rozwiązania zamiast jednego standardu, mało jest współpracy. Może warto byłoby
wprowadzić dodatkową praktykę opiniowania takich przetargów przez ekspertów. Brakuje
PPP w zakresie e-administracji - była taka oferta ze strony środowiska bankowego, ale nie
było woli politycznej. Na budowanie e-administracji większy wpływ mogliby mieć
informatycy, bo projekty informatyczne często budowali dyletanci. Warto myśleć w
kategoriach usługi, nie w kategoriach „kupimy”. Są różne modele korzystania z usług, np.
6
chmura. W zakresie tych rozwiązań benchmark to Estonia, która łączy ten temat
przechowywania danych w chmurze z kwestią bezpieczeństwa państwa.
26. Z perspektywy urzędnika administracji samorządowej dostrzegalna jest niska informatyzacja
urzędów. Piotrków Trybunalski wprowadził np. obowiązek korespondencji elektronicznej w
urzędzie i 56 jednostkach organizacyjnych. Jest wprawdzie obowiązek posiadania
elektronicznej skrzynki podawczej, ale w urzędach działa to słabo. Nie wszystkie urzędy
wiedzą, że mają elektroniczną skrzynkę podawcza, nie każdy ją obsługuje. 80 proc.
korespondencji przekazywanej przez ePUAP generuje obecnie zaledwie kilka procent
urzędów. Często kierownictwo jednostki nie chce tych rozwiązań, uważa że to nowe,
nieefektywne. Nie ma też myślenia o kosztach dla urzędu (korespondencja zwykła vs.
elektroniczna) i czasie klienta. Warto pomyśleć, aby wprowadzić w drodze ustawowej
obowiązek korespondencji elektronicznej np. przez ePUAP.
27. Problemem jest niska świadomość liderów w zakresie cyfryzacji – zarówno w firmach, jak
w administracji. Administracja nie interesuje się nowymi technologiami, nie chce się uczyć,
nie ma zainteresowania. Jest strach i brak wiedzy. Warto objąć wiedzą o procesach
cyfryzacyjnych i szkoleniami liderów administracji publicznej, dyrektorów administracji,
posłów. Dobre praktyki ma tu Wielka Brytania.
28. Inspirujące mogą być też brytyjskie inicjatywy zajmujące się innowacyjnością takich instytucji
jak NESTA, Government Digital Service czy sieć Catapult, które wspierają innowacyjność. GB
ma rozwiniętą umiejętność tworzenia nowych instytucji i centrów kompetencji. Nie pisze się
tam strategii, ale szybko tworzy nowe instytucje, bo 3 lata w tej branży to dużo. Gdy pojawiło
się Big Data, powstał Alan Turing Institute, otwarte dane – Open Data Institute, w których
pracują w nich specjaliści z całego świata. To część brytyjskiej strategii osiągania globalnej
przewagi. W zakresie technologicznej profesjonalizacji służby cywilnej działa DGS – Digital
Government Service, instytucja stworzona przez rząd który zatrudnił kilka osób z biznesu, dziś
jest ich kilkaset, i tworzą światowej klasy rozwiązania dla instytucji publicznych. Instytucje te
rozwijają nowoczesne usługi, w oparciu o design thinking.
7

Podobne dokumenty