Głos Parafii - Parafia w Bierzgłowie
Transkrypt
Głos Parafii - Parafia w Bierzgłowie
Głos Parafii NR 7 (151) ROK XIII LIPI EC 2015 BIERZGŁOWO P A RA F I A P W . W N I E BO W Z I Ę CI A N A JŚ W I Ę TS Z E J M A RY I P A N N Y Każdego ranka stań obiema nogami na ziemi, na naszej dobrej ziemi i mów: „Kochany, dobry poranku! Jestem szczęśliwy, że jestem tutaj, że mój dom ma dach, że świeci słońce! Dziękuję za to, że z wzajemnością kochamy ludzi w swoim małym raju, że mogę pracować i że nie potrzebuję żadnego auta-potwora i żadnego futra-zmory, by się gdzieś wybrać!” Każdego wieczoru postaw kropkę i przerzuć tę stronicę życia. Gdy kropki nie postawisz nie posuwasz się do przodu. Oddaj więc każdego wieczoru całkowicie zapisaną stronicę, taką jaka jest. Oddaj ją w ręce Ojca. Wtedy możesz jutro od nowa zacząć. Nie zapominaj: każdy dzień jest dany tobie jak wieczność, byś był szczęśliwym! /Phil Bosmans/ – LIPCOWE KALENDARIUM – 3 lipca Wspomnienie św. Tomasza Apostoła, patrona murarzy i architektów – Pierwszy piątek miesiąca – Księża odwiedzają chorych w naszej parafii 5 lipca XIV Niedziela Zwykła – Wspomnienie św. Marii Goretti, dziewicy, patronki młodzieży 6 lipca Wspomnienie bł. Marii Teresy Ledóchowskiej, patronki dzieł misyjnych 7 lipca Wakacyjny wyjazd dla dzieci do Aquaparku i na plac zabaw przy Jura Parku w Solcu Kujawskim 11 lipca Wspomnienie św. Benedykta z Nursji, opata, patrona Europy 12 lipca XV Niedziela Zwykła 13 lipca Wspomnienie św. Andrzeja Świerada oraz św. Benedykta, pustelników 14 lipca Wspomnienie św. Kamila, patrona szpitali, chorych i pielęgniarek 15 lipca Wspomnienie św. Bonawentury, biskupa i doktora Kościoła, patrona matek oczekujących potomstwa – Dzień bez Telefonu Komórkowego 16 lipca Wspomnienie Najświętszej Maryi Panny z Góry Karmel (Matki Boskiej Szkaplerznej) 18 lipca Wspomnienie św. Szymona z Lipnicy, prezbitera 19 lipca XVI Niedziela Zwykła 20 lipca Wspomnienie bł. Czesława Odrowąża, kapłana 22 lipca Wspomnienie św. Marii Magdaleny, pokutnicy 23 lipca Wspomnienie św. Brygidy, zakonnicy, patronki Europy 24 lipca Wspomnienie św. Kingi, księżnej – Dzień Policji 25 lipca Wspomnienie św. Jakuba Apostoła, patrona pielgrzymów św. Krzysztofa, patrona kierowców – Dzień Bezpiecznego Kierowcy 26 lipca XVII Niedziela Zwykła – Poświęcenie nowych lub nowo nabytych pojazdów (po Sumie) – Wspomnienie św. Joachima i św. Anny, rodziców Najświętszej Maryi Panny 29 lipca Wspomnienie św. Marty z Betanii, dziewicy 31 lipca Wspomnienie św. Ignacego Loyoli, prezbitera, patrona rekolekcji oraz Elżbieta Giersz -2– – Z ŻYCIA PARAFII – INFORMACJE O BUDOWIE NOWEGO KOŚCIOŁA W poniedziałek 8 czerwca na placu pod budowę nowego kościoła w Łubiance symbolicznie wbiliśmy pierwszą łopatę. Potem zabrali się do pracy panowie rozpoczynając wykop pod ławy i fundamenty nowego kościoła. Pracowało trzech panów na koparkach. Przygotowali wykop o długości 30 m i szerokości 21 m, do głębokości od 70 cm do metra, w zależności od miejsca. Dotarli do warstwy piasku, która jest dobrym podłożem dla ław i fundamentów. Wydobyli ok. 450 m3 ziemi, którą złożyli na pryzmie obok. Ziemia waży ok. 600 ton. Bóg zapłać za pomoc. Panowie pracowali przez sześć godzin. Użyczyli bezinteresownie swój sprzęt. W poniedziałek od rana otrzymywałem smsy i telefony z wyrazami łączności z dziełem, które rozpoczynamy. Bardzo dziękuję. Rozpoczynamy konkretne działania i bardzo wiele osób te działania wspiera. 15 i 16 czerwca została wybudowana studzienka, przyłącze wodne. Nie jest to praca tymczasowa, tylko na czas budowy, ale wykonana została zgodnie z projektem i będzie służyć już docelowo zarówno do budowy, jak i potem przy eksploatacji. Bóg zapłać Urzędowi Gminy za pomoc. W środę – 17 czerwca został przywieziony i postawiony obok wykopu barak, który będzie stanowił zaplecze dla pracujących przy budowie. Dziękuję za ofiarowanie baraku i za użyczenie samochodu z dźwigiem do jego przewiezienia. Obserwowałem i podziwiałem sprawność panów, którzy pomagali w ustawieniu go na przygotowanych wcześniej betonowych bloczkach. W sobotę 20 czerwca panowie dokończyli prace przy ogrodzeniu, zrobiono drugą bramę wjazdową. W poniedziałek 22 czerwca został podłączony licznik prądu. Było z tym trochę zabiegów, ponieważ parafia, wraz z innymi parafiami diecezji toruńskiej, ma podpisaną umowę zbiorową na dostarczanie energii z Turonem, a przesyła Energa. Konkurencyjne firmy nie najlepiej współpracują, trzeba mocno pilotować przepływ dokumentów i zaawansowanie sprawy. Dziękuję parafiance, że pilnowała tak szybkiego podpisania umowy. Od poniedziałku 22 czerwca ruszyły prace przy szalowaniu, zbrojeniu ław i fundamentów. Na plac budowy weszła firma p. Bernarda Kowalskiego, któremu -3– powierzyliśmy wykonanie pierwszego etapu prac. W czerwcu zbierałem oferty na koszt materiałów, które na bieżąco będziemy kupować z hurtowni, która zaproponowała najkorzystniejsze warunki finansowe. Został pogłębiony wykop, o około 50 cm niż miał ten po zdjęciu humusu, trochę szerzej niż będą ławy, potem zaszalowano go i wybetonowano. Na plac budowy zajechały pierwsze trzy gruszki z betonem. Zużyliśmy 19 m3. Pierwsze betonowanie tzw. chudziaka, odbyło się we wtorek 23 czerwca. Potem geodeta jeszcze raz wyznaczył wszystkie osie i ruszyły prace przy szalowaniu, zbrojeniu właściwych ław i fundamentów. Po położeniu chudziaka widać wyraźnie zarys. Widać, że bryła kościoła będzie urozmaicona. Cegiełki o nominałach 50 i 100 zł na budowę kościoła, można nabywać w zakrystii lub w biurze parafialnym. Osoby kupujące cegiełki będą wpisywane do księgi ofiarodawców. Bóg zapłać za ofiary, wpływające na budowę nowego kościoła. Również serdeczne Bóg zapłać składam za ofiary od rodzin na sprzątanie kościoła. NOC ŚWIĘTOJAŃSKA W noc świętojańską – 24 czerwca odbyło się na placu budowy nowego kościoła w Łubiance ognisko ze śpiewem pieśni religijnych i biesiadnych, przy akompaniamencie gitar. Były wspólne zabawy i skecze. Rozpoczęliśmy nabożeństwem czerwcowym. Było obecnych 69 osób. Najbardziej wytrwali wrócili do swych domów późnym wieczorem, o godz. 2300. Towarzyszyła nam wspaniała atmosfera. Na placu zostały przygotowane, zgodnie z tradycją kwitnące paprocie. Wiele osób po skończonym ognisku żegnało się z pytaniem, kiedy zorganizujemy następne takie wydarzenie. Dziękuję za przygotowanie ogniska, ufundowanie kiełbasek i lodów, za oprawę muzyczną i przygotowanie programu. WAKACYJNE WYJAZDY We wtorek, 7 lipca, wyjeżdżamy z dziećmi na pierwszą z trzech wycieczek wakacyjnych. „Na pierwszy ogień” ruszymy do Aquaparku i na plac zabaw przy Jura Parku w Solcu Kujawskim. Koszt wynajmu autobusu pokrył Urząd Gminy. Serdeczne Bóg zapłać. Ks. Rajmund Ponczek Proboszcz -4– – DUCHOWA ADOPCJA – Papież Franciszek 2015 r. w Kościele powszechnym zadedykował życiu konsekrowanemu. Rozpoczął się on 21 listopada 2014 r., a zakończy się 2 lutego 2016 r. Ogłaszając Rok Życia Konsekrowanego (RŻK) papież Franciszek powiedział: życie konsekrowane jest złożone, jest pełne łaski ale i grzeszności. W tym roku pragniemy uznać i wyznać nasze słabości, pragniemy też z mocą pokazać światu ile wśród nas jest świętości i żywotności. Jak wiele jest świętości ukrytej w naszych domach, klasztorach, ale przez to nie mniej owocnej, która sprawia, że konsekrowani są „żywymi ikonami Boga” po trzykroć Świętego. W całym świecie żyje obecnie ok. 950 tys. osób konsekrowanych, w Polsce jest ich ok. 35 tys., a to oznacza, że co tysięczny Polak i Polka jest osobą konsekrowaną. W diecezji toruńskiej mamy ok. 360 sióstr, ojców i braci zakonnych. Żyją obok nas i między nami. Od lat modlitwą, pracą i świadectwem ubogacają życie naszej diecezji. Ogarniają swoją opieką dzieci i młodzież, chorych i starszych, prowadzą szkoły, przedszkola, domy opieki. Podejmują wiele dzieł charytatywnych i ewangelizacyjnych. Trwają na nieustannej modlitwie, wypraszając łaski dla każdego z nas. „Dziękuję za Waszą cichą i ofiarną pracę na różnych polach posługi miłości. Dziękuję za świadectwo Waszej modlitwy i życia według rad ewangelicznych. Kościół potrzebuje nieustannie tego świadectwa, by odnawiać siebie i świat. Potrzebuje Waszych ofiarnych serc i dłoni, przez które Chrystus dotyka człowieka” (bp Andrzej Suski do osób konsekrowanych). Rok Życia Konsekrowanego jest wielką okazją do tego, by przyjrzeć się powołaniu osób zakonnych i wspierać ich modlitwą. Dlatego zachęcamy do podjęcia dzieła Duchowej Adopcji Osób Konsekrowanych. Niech nasza modlitwa wspiera ich w podejmowanych działaniach i wyprasza łaskę świętości, którą będą promieniować na świat i na każdego z nas. Czym jest DAOK? Duchowa Adopcja Osób Konsekrowanych (DAOK) to dzieło zainicjowane przez toruńską wspólnotę biblijną „Słowo Życia”. Inspiracją do podjęcia inicjatywy była wizyta wspólnoty w klasztorze Sióstr Karmelitanek Bosych w Łasinie oraz słowa Biskupa Andrzeja wypowiedziane podczas obchodów Światowego Dnia -5– Osób Konsekrowanych. Adopcja polega na objęciu modlitwą na czas trwania Roku Życia Konsekrowanego (RŻK) jednej osoby konsekrowanej z diecezji toruńskiej. Osoba, która podejmie się Duchowej Adopcji, zobowiązuje się na czas trwania RŻK tj. do 2 lutego 2016 r. do regularnej duchowej opieki nad przydzieloną osobą konsekrowaną. Modlitwa za osoby konsekrowane: Opieka duchowa powinna przybrać Boże w Trójcy Świętej Jedyny, następujące formy: codzienna dowolna moTy przez wieki powołujesz kobiety i mężczyzn, dlitwa za osobę konsekrowaną lub raz w tyby dążyli do życia w doskonałej miłości godniu (poza niedzielą) Eucharystia i Kopoprzez praktykowanie munia św. w intencji osoby konsekrowanej. rad ewangelicznych: Ponadto można podjąć dobrowolnie, weubóstwa, czystości i posłuszeństwa. W tym Roku Życia Konsekrowanego dług możliwości inne formy: ofiarowanie składamy Ci dzięki postów i cierpienia w intencji osoby konza ich odważne świadectwo wiary sekrowanej, poznanie charyzmatu zgromai pociągający przykład życia. dzenia przydzielonej osoby zakonnej oraz Ich dążenie do świętości uczy nas składania Tobie włączenie się w dzieła podejmowane przez coraz doskonalszej ofiary to zgromadzenie, korespondencja. z samych siebie. Prosimy Cię, Jak przystąpić do DAOK? ubogacaj nadal swój Kościół, powołując synów i córki, Osoby, które chcą przyłączyć się którzy odnajdując tę cenną perłę, do akcji DAOK, powinny wypełnić forstrzegą ponad wszystko skarbu Królestwa Niebieskiego. mularz zgłoszeniowy znajdujący się na Amen. stronie www.daok.pl. W odpowiedzi otrzymają e-maila z danymi osoby konsekrowanej, która została oddana w ich duchową opiekę. E-mail będzie zawierał imię i nazwisko osoby konsekrowanej, nazwę zgromadzenia i miejscowość, w której posługuje. W trakcie trwania akcji DAOK uczestnicy będą otrzymywać e-maile z myślami świętych i błogosławionych związanych ze zgromadzeniami zakonnymi posługującymi w naszej diecezji. Po zakończeniu Roku Życia Konsekrowanego będzie można kontynuować duchową adopcję. Na stronie znajdują się także teksty modlitw, które mogą pomóc w codziennej modlitwie w ramach podjętej adopcji. Nie zwlekaj! Zgłoś się już dziś! Osoby konsekrowane czekają na Twoją modlitwę! Więcej informacji na www.daok.pl. Ks. Paweł Borowski [źródło: http://www.niedziela.pl/artykul/117386/nd/Duchowa-Adopcja-Osob-Konsekrowanych; http://daok.pl/] -6– – JEZUS (NIE)POLECIAŁ NA WAKACJE – „Zapowiada się słoneczne, ciepłe lato. Ciężko pracowałem, więc należy mi się, mogę odpocząć. Jaki kierunek? Europa? Azja? A może Afryka? To chyba nie ma znaczenia, zależy mi tylko na wypoczynku. Obojętnie gdzie będę, będę u siebie. Zarezerwuję bilet, hotel, pokój jednoosobowy, jadę sam. Muszę kupić kilka rzeczy, zorientować się, co ciekawego ludzie pobudowali w okolicach. Paszport! Dobrze, że sobie przypomniałem. Dzieci.. Trzeba zorganizować dla potomstwa opiekę. Z niektórymi może być problem, aczkolwiek porozmawiam ze świetnymi świętymi, a oni powinni się nimi wszystkimi zająć. Spakowany, zostawiam wszystko za sobą, gdzieś w chmurach i wsiadam do samolotu, lecę na koniec świata, sam nie wierząc w to, co robię”. I tak Jezus poleciał na wakacje. Co byłoby, gdyby wszystkie kościoły zostały zamknięte na okres wakacyjny? Gdyby przestano w nich wygłaszać Dobrą Nowinę? Gdyby ksiądz w ogłoszeniach duszpasterskich powiedział „W takim razie, drodzy bracia i siostry, do zobaczenia po wakacjach”? Ile wiernych rzeczywiście zatęskniłoby za Bogiem, za tradycyjną mszą świętą? Na ile wiara jest naszą siłą, a nie obowiązkiem? Pewną czynnością, nawykiem, który trzeba odhaczyć co jakiś czas, aby być w miarę przyzwoitym obywatelem? Istnieje wiele miejsc na świecie, które niekiedy wyglądają atrakcyjniej niż prosty, chłodny kościół. Są kolorowe, głośne, wspaniałe i... takie śmiertelne. One otwierają się tylko wtedy, kiedy nas potrzebują, kiedy potrzebują naszych pieniędzy, naiwności i swoistej chęci rozrywki. Kościół stoi od setek lat i jest zawsze otwarty. Nie przyjmuje nas tylko wtedy, kiedy potrzebuje nas, a w szczególnie naszych pieniędzy. Jezus jedzie na wakacje, proboszcz zamyka kościół. Wszyscy robimy sobie wolne od wiary, na całe dwa miesiące. Tylko dwa miesiące, to nic wielkiego przy naszej wieczności. Warto spojrzeć na to w inny sposób. Jeżeli mamy wolny czas, to wcale nie musi oznaczać zwolnienia z wszelkiego rodzaju obowiązków, a tym bardziej dobrych nawyków, jakim jest wiara. Relacja z Bogiem nie ma być obowiązkiem, a przyjemnością, nauką. Niech msza święta nie będzie niedzielnym wypadem do świątyni, a po prostu kolejnym, niezwykłym i intymnym spotkaniem, a sam fakt przebywania na wakacjach niech nie zwalnia nas od wiary . Angelika Zakrzewska -7– – „NIE BOIMY SIĘ MÓWIĆ, ŻE W BOGU POKŁADAMY UFNOŚĆ I ŻE WIARA JEST ŹRÓDŁEM NASZEJ SIŁY” – Poruszające świadectwo rodziców Andrzeja Dudy: Profesorowie Janina Milewska-Duda i Jan Duda, mama i tata Andrzeja Dudy, wywołują ostatnio tak wielkie zainteresowanie, że sami zauważają dowcipnie, iż powstała w Polsce nowa instytucja: rodzice prezydenta. I nic dziwnego, bo słuchanie tych mądrych i skromnych ludzi, to czysta przyjemność. Jesteśmy skromnymi ludźmi, więc mamy takie poczucie, że nas Pan Bóg wywołał przed szereg z szerokiego grona ludzi, którzy starają się uczciwie wychować dzieci. W dzisiejszych czasach, gdy często się rodzinę atakuje, pokazuje jako źródło przemocy, dajemy świadectwo, że to jest obraz nieprawdziwy – opowiadają w wywiadzie dla „Polski The Times”. Podkreślają, że pochodzą z bardzo skromnych domów. Przekazaliśmy dzieciom te same wartości, ten sam obraz świata, który nam przekazano, byśmy byli mądrymi, dobrymi i zdrowymi ludźmi. Nie boimy się mówić, że w Bogu pokładamy ufność i że wiara jest źródłem naszej siły. Uważamy, że o tych prostych prawdach należy mówić głośno – zaznaczają. Dowcipnie i ciepło odnoszą się do tego, że Andrzej Duda w rodzinnym Krakowie uzyskał wynik słabszy od Bronisława Komorowskiego. Na naszym osiedlu, gdzie mieszkamy zarówno my, jak i Andrzej, nasz syn też przegrał. Nikt nie jest prorokiem u siebie. Więc nie płakaliśmy nad tym. Takie jest życie. W krakowskiej prasie tłumaczyliśmy trochę żartobliwie, że widocznie jest tak dobrym sąsiadem, że współmieszkańcy nie chcieli go stracić. Nie możemy się obrażać, że ktoś myśli inaczej niż my – stwierdzają. Zauważają też, że wygrana ich syna w wyborach stosunkowo niewielką różnicą głosów, może być zaletą jego prezydentury. Ten, kto wygrywa o trzy procent, jest bardziej pokorny niż ten, kto by wygrał 30. Musi liczyć się z tym, że zostało mu wielu ludzi do przekonania – zwracają uwagę. -8– Za nadrzędny obecnie cel dla Polski uważają budowanie państwa, bo – jak wyjaśniają – państwo słabe krzywdzi swoich obywateli, wypędza ich z kraju. Możemy mieć piękne idee, a jak nie będzie tutaj pracy, nie będziemy sprzyjać tym, którzy mają żyłkę do interesów, żeby zakładali przedsiębiorstwa, wszystkim robimy krzywdę. Szukanie zgody wokół wspólnych celów nie jest naiwne. Podziały nie są nie do zasypania. Mówienie o podziałach, ich wyolbrzymianie to jest narracja wąskiej garstki, której zależy, żeby te podziały były – mówią w rozmowie z Krzysztofem Ogioldą. Za nieuprawnione uważają twierdzenia, że Andrzej Duda jako prezydent będzie „kierowany z tylnego szeregu” przez Jarosława Kaczyńskiego. Darzymy pana prezesa najwyższym szacunkiem. Ale pytamy: Czy drzewo, które wyrosło z ziarna, będzie zależne od tego ziarna? Od pewnego momentu już nie jest – wyjaśniają obrazowo. Janina Milewska-Duda i Jan Duda Rodzice prezydenta elekta, profesorowie Janina Milewska-Duda i Jan Duda, dają piękne i poruszające świadectwo patriotyzmu oraz przywiązania do wiary, tradycji i wartości rodzinnych. W takim duchu wychowali Andrzeja Dudę. W dodatku potrafią o tym mówić dowcipnie i z dużym dystansem do samych siebie i syna, którego wychowali na Prezydenta RP. Szacunek! [źródło: http://wpolityce.pl/polityka/256844-poruszajace-swiadectwo-rodzicow-andrzeja-dudynie-boimy-sie-mowic-ze-w-bogu-pokladamy-ufnosc-i-ze-wiara-jest-zrodlem-naszej-sily] -9– – „JEDNEJ GODZINY NIE MOGŁEŚ CZUWAĆ?” – „Szymonie śpisz? Jednej godziny nie mogłeś czuwać?” (Mk 14,37-38) – na tak zadane pytanie Jezusa czynnie odpowiadają nie tylko zgromadzenia zakonne, w których odbywa się całodobowa adoracja. Również coraz więcej osób świeckich czuje wewnętrzną potrzebę trwania przy Najświętszym Sakramencie. Właśnie o poszukiwaniu ratunku, czy też swego rodzaju plastra na rany duszy, poświęcony został artykuł Marcina Jakimowicza pt. „Noce i dnie” w tygodniku Gość Niedzielny (nr 23 z 7 czerwca 2015 r.). Pragnę przytoczyć poniżej kilka jego wybranych fragmentów. „Nieustanna adoracja Boga to wielowiekowa tradycja Kościoła. Już w Starym Testamencie czytamy, że kapłani musieli dbać, by w świątyni non stop płonęły lampy. Pracowali na zmianę, by przez 24 godziny na dobę świątynia była wypełniona modlitwą. W Polsce są 264 parafie z całodzienną adoracją Najświętszego Sakramentu [w Toruniu umożliwia ją np. Kościół Akademicki św. Ducha na Starym Mieście – tuż przy wejściu po prawej stronie znajduje się Kaplica Adoracji]. Bóg podpowiada: Jesteś twardy, wypalony, jałowy, skamieniały, nie widzisz owoców, odprawiasz żałobę, czujesz się zgnieciony, zdeptany, rozdarty? Błogosław! Adoruj! Kaplica Adoracji w Kościele Akademickim św. Ducha w Toruniu Adorowanie Boga, uwielbianie nie jest emocją. Jest decyzją. Przychodzi na przykład mama czwórki dzieci, która w ciągu dnia jest zajęta, a w nocy może chwilę odpocząć przed Jezusem. Szczególnie wyjątkowa jest właśnie adoracja nocna. Jest inny klimat, intymna atmosfera sprzyjająca modlitwie. Niezmącona niczym cisza. Najtrudniejsze są godziny między północą, a czwartą rano. To trud, ofiara, nie ma co owijać w bawełnę. Jednak gdy już wyjdzie się z domu, ogarniają człowieka ogromny pokój i radość, a Bóg daje nowe siły. Zapewniam, to nie metafora! - 10 – Jest kobieta, która przyjeżdża na nocną adorację rowerem. W jedną stronę jedzie przez godzinę, a gdy już dotrze na miejsce, nie klęczy na klęczniku tylko na podłodze. Taki widok jest niezmiernie poruszający. Całodobowa adoracja Jezusa, czyli żywy kontakt z sakramentem Eucharystii jest okazją dla związków niesakramentalnych. Wiele takich osób wyraża wdzięczność za to, że mogą przebywać sam na sam z Eucharystycznym Jezusem. Czy klęczenie w ciszy przed maleńkim kawałkiem chleba może odmienić życie? Oczywiście! Adoracja jest przylgnięciem do Serca Jezusa, które można porównać do siedmiokrotnie rozpalonego pieca. Podczas adoracji człowiek wchodzi w ten rozpalony piec miłości i dobroci. Żar tego ognia może przemienić i roztopić każde ludzkie serce. To zawsze czas łaski, choć pozornie wydaje się jedynie stratą czasu. Podczas adoracji nie należy walczyć z myślami, które nas atakują, ale pozwolić im dojść do głosu, bo to są sprawy, które Duch Święty podsyła nam byśmy mogli je ofiarować Bogu. Warto wsłuchać się w siebie, powierzyć Jezusowi to, co dyktuje mi serce, a potem po prostu w milczeniu nasłuchiwać tego, co On ma do powiedzenia. Godzina adoracji nie jest łatwym czasem. Raz mija niezwykle szybko, innym razem dłuży się w nieskończoność. Jednak zawsze jest to czas łaski, godzina spędzona z Jezusem twarzą w twarz…” W naszym kościele parafialnym w Bierzgłowie adorujemy Najświętszy Sakrament co tydzień po piątkowej Mszy Świętej. Zwyczaj ten został zapoczątkowany 25 marca 2011 roku, w dzień Zwiastowania Pańskiego, jako trwały owoc rekolekcji wielkopostnych i duchowe przygotowanie do beatyfikacji Jana Pawła II, która miała miejsce miesiąc później. Mogłoby się wydawać, że piątek jest to czas najmniej odpowiedni do adoracji, bo to końcówka tygodnia pracy i jesteśmy zmęczeni, piętrzą się nam różne obowiązki domowe i rodzinne, bywają w tym czasie organizowane spotkania towarzyskie itp. Jednak osoby, które pomimo wymienionych okoliczności, starają się regularnie korzystać z daru jakim jest możliwość adoracji – ten czas odczuwają jako najcenniejszą dla siebie chwilę spotkania z Tajemnicą jaką jest Bóg. W zgiełku naszej codzienności takie zatrzymanie się i trwanie w ciszy powoduje, że nabieramy pozytywnej wręcz rozpierającej energii, czujemy się wzmocnieni psychicznie, wzrasta wewnętrzne poczucie spokoju. Być może nie zawsze sobie z tego zdajemy sprawę, ale uczestnictwo w adoracji Najświętszego Sakramentu ma na nas Zbawienny wpływ. Elżbieta Giersz - 11 – – MAŁE CO NIECO DLA DZIECI – „CZERWONY KAPELUSZ”, KTÓRY ZMYWAŁ NACZYNIA – BONAWENTURA Oto święty, który mógłby zastąpić „zmywarkę do naczyń”! Ale gdyby tylko mógł, ukryłby ten sekret „pod kapeluszem”! Kiedy papież postanowił podnieść Bonawenturę do godności kardynalskiej, wysłał do niego delegację, która miała mu przekazać tę wiadomość oraz wręczyć czerwony kapelusz kardynalski. Ale gdy wysłannicy papieża pojawili się w klasztorze, zastali Bonawenturę przy zmywaniu naczyń! Kazał im zatem powiesić kapelusz kardynalski na drzewie i zaczekać, aż skończy zmywanie! Bonawentura był bardzo skromny, ale był także wszechstronnie wykształcony. Zasłynął jako teolog, filozof, pisarz i kaznodzieja. Był jednym z największych umysłów w czasach średniowiecza. Pisał i mówił o sprawach nieba w sposób tak piękny, że nazwano go „Doktorem Serafickim” (Anielskim). Niemniej „chodził twardo po ziemi” i nie stronił od zwykłych prac domowych! Większości sławnych ludzi nie przyszłoby do głowy trwonić czasu na takie głupstwa, jak mycie naczyń! Ale wielkim świętym to nie przeszkadzało! Czy zmywałeś kiedyś naczynia? A może wkładałeś naczynia do zmywarki? Dlaczego nie pomożesz rodzinie i nie zrobisz tego dzisiaj? A kiedy będziesz zmywał naczynia, pomyśl o tym skromnym świętym Bonawenturze i uchyl przed nim „kapelusza”! /z książki „115 zaskakujących wydarzeń z życia świętych” autorstwa Bernadett McCarver Snyder/ GA Z ET KĘ P A RA FIA LNĄ R E D A G U J Ą A K C J A K A T O L I C K A I Z U Z A P O D K I E R U N K I E M K S . P R O B O S Z C Z A PARAFI A PW . WNI EB OWZI ĘCI A NAJŚWI ĘT SZEJ MAR YI PANN Y W BI ER ZG ŁOWI E U L . K S . Z Y G F R Y D A Z I Ę T A R S K I E G O 2 0, 8 7 - 152 Ł U B I A N K A , T E L . (5 6 ) 67 8 8 6 7 0 WWW.PARAFI AWBI ERZ GL OWI E .P L, KONTAK T@PA RAFI AWBI ERZG L OWI E .PL N R K O N T W BS T O RUŃ O/ŁUBI A NKA : O G Ó L N E – 67 - 9 511- 0000 - 2 003- 002 1-2 2 69 - 0001 S P E C J A L N E N A B U D O W Ę K O Ś C I O Ł A W Ł U B I A N C E – 3 1- 9 511- 0000 -002 1- 2 2 69 - 2 000 - 0010