Piknik Europejski
Transkrypt
Piknik Europejski
Piknik Europejski 1 maja 2004 roku Rzeczpospolita Polska stała się wraz z kilkoma innymi krajami naszego kontynentu członkiem Unii Europejskiej. Z tej okazji Miejskie Centrum Kultury w Leżajsku przygotowało „Piknik Europejski”. Na estradzie przed MCK prezentowały się liczne zespoły. Koncert rozpoczęła Miejska Orkiestra Dęta. Następnie wystąpili uczniowie w strojach regionalnych krajów Unii Europejskiej. Zaprezentowały się też zespoły z MCK i uczniowie ze Szkoły Podstawowej Nr 1 w Leżajsku. Przeprowadzony został również Quiz unijny. Publiczność zgromadzona wokół estrady wysłuchała koncertu znanego już u nas zespołu „Outsider Blues”. Hitem wieczoru był występ grupy „Carrantuohill”, która od 1987 roku wykonuje tradycyjną muzykę celtycką Irlandii i Szkocji. Wieczór zakończył pokaz sztucznych ogni. Zespół „Leliwa” i kapela ludowa MCK na świętowanie przystąpienia Polski do UE zaproszone zostały do Przemyśla. Na kiermaszu swój dorobek zaprezentował też klub „Słoneczni” z leżajskiego MCK. Zdjęcia: Ryszard Węglarz i Wacław Padowski Hymn Unii Europejskiej Oda do radości O radości, iskro bogów, kwiecie elizejskich pól Święta, na twym świętym progu staje nasz natchniony chór. Jasność twoja wszystko zaćmi, złączy, co rozdzielił los. Wszyscy ludzie będą braćmi, tam, gdzie twój przemówi głos. Kto przyjaciel, ten niech zaraz stanie tutaj pośród nas, I kto wielką miłość znalazł, ten niech z nami dzieli czas. Z nami ten, kto choćby jedną duszę rozpłomienić mógł. Ale kto miłości nie zna, niech nie wchodzi tu na próg. Patrz, patrz: wielkie słońce światem biegnie sypiąc złote iskry, Jak zwycięzca, jak bohater – biegnij bracie, tak i Ty. Radość tryska z piersi ziemi, radość pije cały świat. Dziś wchodzimy, wstępujemy na radości złoty ślad. Ona w sercu, w zbożu, w śpiewie, ona w splocie ludzkich rąk , Z niej najlichszy robak czerpie, z niej – najwyższy niebios krąg. Bracie, miłość niezmierzona mieszka pod namiotem z gwiazd, Całą ludzkość weź w ramiona i ucałuj jeszcze raz. Wstańcie, ludzie, wstańcie wszędzie, ja nowinę niosę wam: Na gwieździstym firmamencie miłość, miłość mieszka tam. Wstańcie, ludzie, wstańcie wszędzie, ja nowinę niosę wam: Na gwieździstym firmamencie miłość, miłość mieszka tam! „Oda do radości” jest fragmentem 9 Symfonii Ludwiga van Beethovena. W 1972 roku Rada Europy wybrała ją na swą pieśń, a światowej sławy dyrygent Herbert von Karajan przygotował aranżację utworu na fortepian, instrumenty dęte i orkiestrę symfoniczną. W 1986 roku od Rady Europy przyjęła „Odę” jako hymn Unia Europejska. Słowa napisał Leon Schiller, a przetłumaczył Konstanty Ildefons Gałczyński. ••• dzień za dniem Goście z Nowojaworowska W dniach 2–4 kwietnia br. nasze miasto odwiedziła grupa 40 dzieci z zaprzyjaźnionej szkoły w Nowojaworowsku na Ukrainie. Organizacją ich pobytu zajęła się Szkoła Podstawowa Nr 3. Program wizyty był bardzo bogaty i urozmaicony. Pierwszego dnia dzieci wraz z opiekunami spotkały się z władzami Leżajska w Ratuszu, odwiedziły Zespół Szkół Technicznych i Bibliotekę Miejską. Obejrzały także grób Elimellecha. Wieczorem zostały zaproszone do Miejskiego Centrum Kultury na projekcję filmu „Stara Baśń”. Następnego dnia przed południem został zorganizowany koncert w SP Nr3, w którym goście oraz młodzież leżajska zaprezentowali swój dorobek artystyczny. Wystąpili: „Ziemia Leżajska”, zespoły z MCK „Puls”, ”Fajne Gienki” i „Meritum” oraz „Mała Ziemia Leżajska”. Po obiedzie goście zwiedzili Bazylikę, muzeum klasztorne, a potem udali się na dróżki w lesie klasztornym. Wieczorem w SP Nr 3 odbyło się „świeczkowisko”. Zorganizowali je harcerze z Hufca Leżajsk oraz zuchy z drużyny „Dzielni Podróżnicy” pod opieką dh. E. Furmańskiej, G. Olszowy i E. Sobejko. Nasi goście mieli okazję posłuchać i nauczyć się piosenek turystycznych i harcerskich. Chętnie brali udział we wspólnych zabawach integracyjnych. Na zakończenie sympatycznego wieczoru otrzymały skromne upominki. Impreza była okazją do nawiązania nowych znajomości pomiędzy dziećmi z Ukrainy i Polski. Okazało się to bardzo Komunikat Od 4 maja br. w Urzędzie Miejskim w Leżajsku świadczona jest pomoc rolnikom przy wypełnianiu wniosków: * o wpis do ewidencji producentów, * o przyznanie płatności pośrednich do gruntów rolnych lub o przyznanie płatności z tytułu wsparcia działalności rolniczej na obszarach o niekorzystnych warunkach gospodarowania (ONW). Oprócz pomocy przy wypełnianiu wyżej wymienionych wniosków można otrzymać również informacje na temat: * ułatwienia startu młodym rolnikom, * rent strukturalnych. Powyższe informacje udzielane są w budynku Biblioteki Miejskiej w pokoju nr 2 od poniedziałku do piątku w godzinach 7.30–15.30. łatwe, bo praktycznie nie istniała miedzy nimi bariera językowa, gdyż uczniowie z Nowojaworowska uczą się w swojej szkole języka polskiego. W niedzielę naszych gości czekała kolejna atrakcja – wycieczka do Zamku w Łańcucie. Dzieci z dużym zainteresowaniem oglądały wnętrza zamkowe i słuchały opowieści przewodnika o historii i dawnych zwyczajach. Oczywiście nie obyło się bez pamiątkowego zdjęcia i rozśpiewana wycieczka powróciła na obiad do Leżajska. Fot. Barbara Woś-Lisiecka Czas pobytu naszych gości dobiegał końca. Jeszcze tylko wzajemna wymiana adresów między dziećmi, pamiątkowe prezenty i trzeba było ruszać w drogę. Pani dyrektor szkoły w Nowojaworowsku Anna Wań nie kryła wzruszenia przy pożegnaniu. Dziękowała pani Elżbiecie Dmitrowskiej-Kaduk za wspaniałą gościnność i serdeczne przyjęcie. Wydaje nam się, że nasi goście wyjeżdżali zadowoleni i pełni miłych wrażeń. Mamy też nadzieję, że będą miło wspominać pobyt w naszym mieście. W imię Konstytucji 3 Maja W 213 rocznicę ogłoszenia Konstytucji 3 Maja w Leżajsku odbyła się uroczystość uczczenia tego wielkiego wydarzenia w historii Rzeczypospolitej Polski. Przedstawiciele władz miasta Leżajska złożyli wieńce i kwiaty w miejscach pamięci narodowej. Zapalono znicze. W kościele farnym celebrowana była Msza św. w intencji Ojczyzny oraz Matki Bożej Królowej Polski, w której wzięli udział przedstawiciele władz miasta i powiatu, poczty sztandarowe szkół i instytucji, kombatanci, żołnierze AK oraz mieszkańcy. Ks. prałat prof. Władysław Głowa homilię zaczął od historii – czasów, w których stworzono Konstytucję 3 Maja, kiedy Polacy wzajemnie wspierali się w ratowaniu Ojczyzny. Podobnej mobilizacji sił potrzebuje też nasza mała Ojczyzna, jaką jest Leżajszczyzna. Dlatego powinniśmy wspierać wszystkich, którzy troszcząc się o poprawę bytu naszych mieszkańców, tworzą klimat sprzyjający tworzeniu nowych miejsc pracy. W tak małej wspólnocie, jaką jest nasze miasto i powiat, samorządy lokalne powinny wznieść się na wyżyny wzajemnego porozumienia, działania ponad podziałami politycznymi w imię wspólnego dobra wszystkich mieszkańców. I tych, którzy w tej naszej małej Ojczyźnie budując obiekty, ulice, chodniki... i czynią wysiłki, by jak najwięcej ludzi miało źródło utrzymania swych rodzin, powinniśmy nie tylko wspierać, ale też pomagać im. Ks. prałat podkreślił szczególne znaczenie tworzenia odpowiedniego klimatu wokół tego typu działań, które wielu rodzinom pomogą godnie żyć. (tdz) Setne urodziny Ewa Rejman OGŁOSZENIE POLSKICH KOLEI PAŃSTWOWYCH S.A. CENTRALA Zakład Gospodarowania Nieruchomościami w Krakowie Kraków, ul. Mogliska 1 Zakład Gospodarowania Nieruchomościami w Krakowie poszukuje wiarygodnych kandydatów dla realizacji obsługi ogólnodostępnego WC przy budynku stacji kolejowej Leżajsk na podstawie Umowy dzierżawy. Obsługujący WC ponosił będzie pełne koszty mediów oraz winien pokryć minimalne koszty wydzierżawionej powierzchni. W powyższej sprawie prosimy o kontakt – Wydział Marketingu Obrotu Nieruchomościami – tel. (0-12) 624-54-74. Pani Maria Staroń, mieszkanka Leżajska, urodziła się 5 maja 1904 roku. Dokładnie 100 lat później Dostojną Jubilatkę odwiedził Burmistrz Leżajska Tadeusz Trębacz z naręczem róż, listem gratulacyjnym i serdecznymi życzeniami. Niewielu ludziom dane jest dożyć tak pięknego, sędziwego wieku. W tym szczególnie uroczystym dniu z Panią Marią były córka, wnuczka i prawnuczek. Fot. Janusz Berestka Na okładce: Uczniowie Szkoły Podstawowej nr 3 w Leżajsku w strojach krajów Unii Europejskiej. Hiszpania – Ola Olszowy i Mateusz Dąbek, Czechy – Sandra Karlik, Wielka Brytania – Amadeusz Murdzia, Francja – Ania Grygiel, Holandia – Karolina Malinowska, Włochy – Ada Sobuś, Polska – Agata Dmitrowska, Austria – Edyta Stopyra, Niemcy – Karolina Tworek, Grecja – Ola Federkierwicz, Unia Europejska – Olga Raszewska. Fot. Barbara Woś-Lisiecka ••• dzień za dniem Jestem Polakiem, Nowa świetlica środowiskowa w Leżajsku Celem edukacji europejskiej jest propagowanie problematyki dotyczącej powstania i funkcjonowania Unii Europejskiej. W kwietniu minął rok od czasu powołania przy Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym w Leżajsku świetlicy środowiskowej w ramach projektu „Zdrowy duch i pełny brzuch”. Roczna działalność stwarza okazję zarówno do podsumowań, jak też snucia planów na przyszłość. więc jestem Europejczykiem W tak istotnym momencie historycznym, zagadnienia te są priorytetowe. Każdy Polak, a więc także gimnazjalista powinien wiedzieć, na czym polega członkostwo w UE, jakie są konsekwencje tej przynależności, co Unia ma do zaoferowania i co my, Polacy, jako naród, możemy do niej wnieść, co zyskać i jakim kosztem. Realizując ścieżkę edukacji europejskiej w gimnazjum należy nie tylko podkreślać odwieczną przynależność geograficzną Polski do Europy, ale przedstawić uczniom nierozerwalny związek Polski z historią i tworzeniem się Europy. W związku z tym w bieżącym roku szkolnym postanowiłam wraz z Panią Iwoną Karakuła Stadnik zorganizować Powiatowy Konkurs Wiedzy o Integrującej się Europie pod hasłem „W drodze do Unii”. Myślę, że to hasło towarzyszyć nam będzie na pewno przez pierwszych kilka lat. Rozstrzygnięcie Konkursu i rozdanie nagród odbyło się w MCK 23 kwietnia br. Dyplomy i nagrody z rąk Pana Henryka Świty odebrali uczniowie, którzy zajęli kolejne miejsca: I miejsce – Kinga Dec (Gimnazjum Wola Zarczycka) – opiekun Lucyna Michna i Mateusz Woźnica (Gimnazjum Leżajsk) – opiekun Lucyna Dąbrowska, II miejsce – Karolina Bąk (Gimnazjum Leżajsk) – opiekun Lucyna Dąbrowska, Karol Sapiński (Gimnazjum Leżajsk) – opiekun Lucyna Dąbrowska, Dominika Flis (Gimnazjum Wola Zarczycka) – opiekun Lucyna Michna i Aleksandra Tetiurka (Gimnazjum Leżajsk) – opiekun Lucyna Dąbrowska, III miejsce – Katarzyna Moskal (Gimnazjum w Grodzisku Górnym) – opiekun Anna Baj i Agnieszka Jarosz (Gimnazjum Brzóza Królewska) – opiekun Katarzyna Majkut. W konkursie wzięło udział 6 gimnazjów naszego powiatu (28 uczniów – liczba uczestników z każdego gimnazjum od 3–5 osób). Poziom wiedzy uczestników bardzo wysoki. Bardzo dziękujemy naszym wspaniałym sponsorom, którzy byli fundatorami nagród: Starostwu Powiatowemu w Leżajsku oraz Władysławowi Pyżowi, dyrektorowi Gimnazjum Miejskiego im. Władysława Jagiełły w Leżajsku. Dziękujemy również Piotrowi Niewójtowi – nauczycielowi geografii za przygotowanie testów do Powiatowego Konkursu Wiedzy o integrującej się Europie. Lucyna Dąbrowska Pracownia Projektowa „Cheferen-Arch” Biuro Obsługi Klienta: 37-300 Leżajsk, ul. Mickiewicza 77, tel.: (017) 242-72-67 Siedziba: 44-238 Leszczyny, ul. Ligonia 2, tel/fax: (032) 42-717-46 e-mail: [email protected], tel. kom.: (0) 602-593-103 OFERTA ● ● ● ● ● ● Pracownia poleca swoje usługi w zakresie projektowania: budynków mieszkalnych, letniskowych i gospodarczych, warsztatów, zakładów wytwórczych i produkcyjnych, zajazdów, hoteli i moteli, banków i kantorów, szkół, przedszkoli, domów opieki społecznej, obiektów biurowych i domów kultury, itd. Wykonujemy również projekty adaptacji, modernizacji i rozbudowy podanych powyżej obiektów oraz rewaloryzacji obiektów zabytkowych. We wszystkich projektach uwzględniamy zabezpieczenia na specyficzne warunki terenowe (szkody górnicze, wyrobiska itp.) Posiadamy własny katalog domków jednorodzinnych i ich makiety. Nasze domki z katalogów wszystkie są już zrealizowane!!! Zapraszamy od poniedziałku do piątku w godz. 9–16. Atrakcyjne ceny i funkcjonalne obiekty to coś, czego szukasz! Przez dziesięć miesięcy funkcjonowania świetlicy dzieci i młodzież z upośledzeniem umysłowym w stopniu lekkim i umiarkowanym, pochodzące z powiatu leżajskiego brały udział w specjalistycznych zajęciach dydaktyczno-terapeutycznych. Wychowankowie świetlicy pod kierunkiem nauczycieli z SOSW w Leżajsku uczestniczyli nie tylko w zajęciach dydaktycznych, ale także mieli okazję do zabawy, ciekawego spędzania czasu, nawiązania nowych znajomości. Zróżnicowanie tematyczne codziennych spotkań nie pozwoliło na nudę, czy rezygnację z uczestnictwa w zajęciach. Dodatkowym walorem działalności świetlicy były codzienne wspólne posiłki. Dzieci w ramach uspołecznienia przygotowywały pod okiem nauczycieli smaczne podwieczorki lub też korzystając z punktu gastronomicznego zakupywały gotowe potrawy. Wychowankowie świetlicy to dzieci z rodzin o niskim statusie materialnym i środowisk patologicznych w których problemem jest nadużywanie alkoholu, bezrobocie, przemoc i konflikty z prawem. Tak więc codzienna opieka, zajęcia rozwijające zainteresowania, możliwość odrobienia pod okiem fachowca zadania domowego, a także smaczny posiłek to niewątpliwe atrakcje świetlicy. Wychowankowie uczestniczyli także w wycieczkach wyjazdowych np. do Ustrzyk Dolnych, spacerach edukacyjnych lub na plac zabaw. W tym miejscu należy podkreślić fakt, że dotychczasowa działalność świetlicy była możliwa dzięki wsparciu finansowemu firmy Philip Morris, która to utrzymuje kontakt z ośrodkiem i patronuje projektowi „Zdrowy duch i pełny brzuch”. Świetlica działa dalej, dzieci są chętne do uczestnictwa w zajęciach, prowadzącym nie brakuje pomysłów do uatrakcyjnienia zajęć – tak więc liczymy że za rok będzie można napisać: Świetlica środowiskowa przy SOSW w Leżajsku ma już dwa lata. E. Dąbrowska-Rutowicz Pani Bogumile Krupie wyrazy szczerego współczucia z powodu śmierci OJCA składają Burmistrz Leżajska oraz koleżanki i koledzy z Urzędu Miejskiego w Leżajsku ••• fakty i opinie Nikt tego nie kwestionuje, że granice trzeba zmienić – powiedział starosta leżajski na spotkaniu przedstawicieli samorządów lokalnych miasta Leżajska, gminy Leżajsk oraz Miasta i Gminy Nowa Sarzyna z wojewodą podkarpackim. – Ale... Wojna o granicę między miastem Leżajsk a gminą Leżajsk rozgorzała na dobre wtedy, gdy 16 grudnia 2003 roku Rada Ministrów podjęła decyzje, w wyniku której tereny zlokalizowane w Leżajsku zostały włączone do SSE EURO-PARK Mielec (Dz.U. nr 227 z dnia 30.12.2003 r.), a inwestorzy w Leżajsku czekali już na taką decyzję. Ci, którzy uważali, że taka operacja jest niemożliwa do zrealizowania, uznali, że skoro ta inicjatywa zakończyła się sukcesem, to i zamysł korekty granic miasta również może mieć taki finał. Rozpoczęła się więc agresywna kampania gminy przeciw miastu, a ściślej włodarza jednych włości przeciw włodarzowi drugich. W różnych miejscowościach gminy Leżajsk, także i w Leżajsku rozwieszone zostały banery, z których treści wynikało, że burmistrz miasta, chcąc doprowadzić do powiększenia terytorium Leżajska i zmiany granic, robi skok na kasę gminy. ● ● ● Tadeusz Trębacz, gdy w 2002 roku zwyciężył w wyborach bezpośrednich i objął stanowisko burmistrza miasta Leżajska, natychmiast przystąpił do realizacji swego programu wyborczego, jaki prezentował podczas kampanii przed wyborami, które miały wyłonić przedstawicieli władz samorządu lokalnego. Pierwszym punktem jego programu było podjęcie działań, mających na celu stworzenie nowych miejsc pracy i zmniejszenie skali bezrobocia w mieście. Wspierany przez radnych miejskich podjął się realizacji śmiałej inicjatywy utworzenia w Leżajsku filii mieleckiej specjalnej strefy ekonomicznej. Wiedział, że 65-procentowa ulga w podatku dochodowym od inwestycji, co gwarantuje strefa do 2015 roku, jest magnesem dla inwestorów. Doskonale zdawał sobie sprawę z tego, że jako burmistrz a nie przedsiębiorca, nie może zbudować fabryki, ale może stworzyć klimat, który zachęci biznesmenów do ulokowania swych firm w Leżajsku. Starania o strefę trwały rok. Trzeba było spełnić określone warunki: znaleźć inwestorów, którzy zechcą zakotwiczyć się w leżajskiej strefie, oraz dysponować odpowiednio uzbrojonymi terenami. I tu zaczęły się schody. Okazało się, że miasto się dusi. Z trudem wyszukało około 11 hektarów, które mogło przeznaczyć pod strefę. Wtedy zrodził się pomysł zrealizowania koncepcji z przełomu lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych – zmiany granic, uwzględniającej z jednej strony powiększenie obszaru miasta, z drugiej likwidację administracyjnych paradoksów. Sprawa ta z kadencji na kadencję odkładana była ad acta. Kolejni radni, naczelnicy, a później burmistrzowie Leżajska podchodzili do niej trochę jak pies do jeża. Mówili, że jest to warunek sine qua non rozwoju miasta i stolicy powiatu, że silne miasto to silny powiat, ale na tym się to wszystko kończyło. Włodarze Leżajska wytyczając kierunek rozwoju miasta, skłaniali się ku powiększeniu dzielnicy przemysłowej, znajdującej się w pobliżu Przychojca i Starego Miasta. 30 grudnia 1985 roku ówczesny przewodniczący Gminnej Rady Narodowej Michał Karaś podpisał uchwałę, która dotyczy przyłączenia Starego Miasta, historycznej kolebki tej aglomeracji, do Leżajska. W 1997 roku koncepcja połączenia z Leżajskiem Starego Miasta, poparta wnioskami mieszkańców tej wsi i zakładów pracy, też spełzła na niczym. Kolejny dokument – uchwała nr 9/81/99 z 4 października 1999 roku – w sprawie uchwalenia wieloletniej strategii dla miasta-gminy Leżajsk do roku 2010 też zawierał propozycje rozwoju miasta i przemysłu. I nic. Nic się nie zmieniło poza stertą dokumentów, podpisów i pieczątek, na których osiadł kurz. – Nie jest to wymysł ani tej rady, ani tego burmistrza – mówi przewodniczący Rady Miejskiej w Leżajsku Mieczysław Sroka. – Te dążenia datują się na późne lata ko urzędowe sprawy muszą załatwiać kilka kilometrów od miejsca, w którym mieszkają i żyją. Ludzie nie obeznani z tak paradoksalnymi realiami, mijają Leżajsk i szukają ich po Jelnej po to, by odnaleźć ich... w Leżajsku. Pacjenci, którzy w nagłych wypadkach chcą szukać pomocy u swego lekarza w jego domu, są często w podobnej sytuacji. Korespondencja, adresowana do mieszkańców tych osiedli, trafia najpierw na pocztę w Nowej Sarzynie, stamtąd do Leżajska i przynosi ją leżajski listonosz. siedemdziesiąte. Poprzednio brakło może determinacji, żeby je zrealizować, ale my tę determinację mamy. Pierwszym krokiem władz Leżajska w tej sprawie były rozmowy z przedstawicielami samorządów lokalnych gmin, których ona dotyczyła (Leżajsk i Nowa Sarzyna) oraz spotkania i konsultacje społeczne z mieszkańcami wsi Jelna, Wierzawice i Stare Miasto, a także miasta Leżajska. Tylko mieszkańcy Leżajska (98 procent spośród biorących udział w konsultacjach) opowiedzieli się za poszerzeniem granic miasta. Do mieszkańców Jelnej, Wierzawic i Starego Miasta argumenty burmistrza T. Trębacza nie trafiły. Zacznijmy od Jelnej, gdzie na spotkaniu w marcu ub. roku, mieszkańcy niewielką przewagą głosów zdecydowali, że osiedla leśników i służby zdrowia, znajdujące się na obrzeżach Leżajska powinny nadal przynależeć administracyjnie do wsi Jelna. Szalę przechyliły głosy mieszkańców wsi, których jest kilkakrotnie więcej niż mieszkańców tych dwóch osiedli. – Zawsze ich przegłosują, bo mają większość – mówi sołtys Jelnej Stanisław Banaś. – A przecież nic takiego by się nie stało, jakby te osiedla od nas odeszły. Od wsi oddziela je las, a od Leżajska tylko granica na papierze. Jako radny w Nowej Sarzynie wiem, że budżet gminy by na tym nie ucierpiał, jakby się przyłączyły do miasta. Ale burmistrz Gminy i Miasta Nowa Sarzyna Jan Kida jest innego zdania. – Te dwa malutkie osiedla to jest kura znosząca złote jaja – powiedział na spotkaniu z wojewodą. – Bo mieszkają tam ludzie, którzy pracują i dobrze zarabiają, a teraz nie tylko podatek od nieruchomości ale i dochodowy od osób fizycznych będzie wpływał do kasy gminy. Dodał też, że był okres, kiedy gmina była zainteresowana uporządkowaniem granicy tych osiedli, ale wtedy nie trafiła na podatny grunt. I on, i radni doskonale rozumieją anormalną sytuację, w jakiej znajdują się mieszkańcy tych osiedli, ale proszą też o wyrozumiałość. – Chcąc się pożegnać z tymi terenami, czekamy na jakieś rekompensaty – wyjaśnił J. Kida. – Nasza gmina mogłaby rozpatrywać przekazanie tych osiedli miastu pod jednym warunkiem, że tyle terenów, ile stracimy, miasto nam odda. A na marcowym zebraniu wiejskim w Jelnej mieszkańcy wsi byli skłonni zrezygnować z tych osiedli za wybudowanie na koszt Leżajska kilkukilometrowego odcinka asfaltowej szosy przez las od Leżajska do Jelnej. Mieszkańcy tych dwóch osiedli od lat proszą miasto, by wzięło ich pod swoje skrzydła. Podliczają koszty budowy swoich domów, wszelkiego rodzaju przyłączy i osiedlowych dróg. Twierdzą, że jeśli ktokolwiek inwestował w te osiedla, to jedynie oni, miasto i nadleśnictwo. Gmina Nowa Sarzyna, od której kupili działki, tylko w niewielkim zakresie dofinansowała im budowę dróg na osiedlu. Administracyjne przywiązanie do Nowej Sarzyny odczuwają jak kulę u nogi. Są pod każdym względem związani z Leżajskiem – tu pracują, uczą się ich dzieci, tu mają sklepy i parafię, tyl- Ale po przesyłkę poleconą trzeba już jechać do Nowej Sarzyny. Niektórzy, żeby ułatwić sobie życie, podają „księżycowy” adres: 37-300 Leżajsk, ul. Jelna ileś tam! Paradoksem są też administracyjne rozwiązania przy ulicy Michałka. Siedziba Nadleśnictwa i pobliski dom należą do Jelnej, znajdujący się między nimi sklep – do Leżajska. Po drugiej stronie jest jeszcze śmieszniej. Stacja benzynowa to Leżajsk, sąsiadujący z nią dom to Jelna, dalej las a w nim domy przy ulicy Kąty w Leżajsku i zalew Floryda, którego lustro wody w zależności od kaprysów aury (ulewa czy susza) zmienia powierzchnie Leżajska i Jelnej. Podobne paradoksy dotyczą Wierzawic. Boczna ulica drogi prowadzącej w kierunku Jarosławia (kpt. Kuczka) w części należy do Leżajska, w części do Wierzawic! Tuż za nią jest dawny POM, a potem las i dopiero zza niego wyłania się nowa miejscowość – Wierzawice. Podróżny jest w błędzie! Bo zgodnie z mapą Wierzwice zaczynają się znacznie wcześniej – kilkaset metrów od leżajskiego ratusza. W Starym Mieście tych paradoksów jest mniej. Wieś jak wieś, tyle że ze śladem królewskiego znaku, bo to właśnie w tym miejscu za Władysława Jagiełły było serce Leżajska. Ale San wylewał, więc miasto uciekło w górę. Pozostało jedynie wspomnienie w nazwie. Tubylców fakt, że miejska oczyszczalnia ścieków i firma „Coopexim” z jednej strony drogi należą do Leżajska a browar i „Hortino” – po drugiej to już Stare Miasto, nie dziwi. Przywykli. Ale ktoś obcy szuka firm z szyldem „Leżajsk” w Leżajsku a nie w Starym Mieście, tym bardziej że jedna z nich ma w adresie Leżajsk, ul. Fabryczna, a druga – Leżajsk, ul. II Armii Wojska Polskiego. To już nawet nie jest śmieszne! Marcowe spotkanie burmistrza Leżajska z mieszkańcami Starego Miasta trafiło na obojętność. Najpierw zastanawiano się, czy w ogóle udzielić mu głosu, potem jego racje odbijały się od nich jak groch od ściany. Podobnie było na spotkaniu w lipcu ubiegłego roku na terenie „Hortino”. Wtedy wójt gminy Leżajsk Mieczysław Tołpa wystąpił z frontalnym atakiem. Zarzucił burmistrzowi Trębaczowi, że chce zrobić skok na kasę czyli pozbawić gminę około 4 milionów złotych, jakie uzyskuje ona z podatków od tych dwóch zakładów. Zbijał wszystkie jego argumenty za przyłączeniem Starego Miasta do Leżajska. Efekt konsultacji społecznych w Starym Mieście mógł być tylko jeden – jeśli gmina ma stracić 4 miliony złotych, to trzeba się trzymać jak najdalej od Leżajska. – Przedstawialiśmy wizję rozwoju miasta zgodnie ze strategią wcześniej opracowaną, niestety, nie było porozumienia – mówi burmistrz Tadeusz Trębacz. – A przecież proponowany rozwój miasta jednoznacznie przekładałby się na tworzenie lepszej przyszłości nie tylko mieszkańców Leżajska, także i tych nowych, pozyskanych po zmianie granic, ale i mieszkańców sąsiadujących z miastem gmin. Czy którykolwiek mieszkaniec Starego Miasta zastanowił się Granice przyszłości ciąg dalszy na stronie 6 ••• fakty i opinie nie ma już wolnych terenów. Gdyby moGranice gło dysponować dodatkową powierzchnią, wiele rodzin w mieście i okolicy mogłoby lepiej żyć. Sęk w tym, że Stare Miasto to przyszłości także dwa wielkie zakłady (browar i „Horciąg dalszy ze strony 5 wówczas nad tym, że to, co ma teraz z tych 4 milionów w Starym Mieście, będzie miał potem w Leżajsku? Budowa obwodnicy Leżajska, która ma być realizowana w latach 2006–2010, też stoi pod znakiem zapytania. Właścicieli działek, przez które ma ona przebiegać, nie interesuje sprzedaż gruntów. Ziemia za ziemię, mówią. Chcą w zamian uzyskać działki budowlane w mieście. Miasto ich nie ma. Czy budowa obwodnicy ma więc zawisnąć w martwym punkcie? A przecież przy obwodnicach powstają jak grzyby po deszczu motele, hotele, stacje benzynowe, restauracje... Obwodnica to nie tylko oddech dla zabytkowych kamieniczek w mieście, to także otwarty świat dla biznesu. Więc nie jest to wyłącznie interes mieszkańców ulicy Mickiewicza w Leżajsku i historyków sztuki. Ziemia za ziemię – mówi też Nowa Sarzyna. Miasto jej nie ma, więc mieszkańcy osiedli leśników i służby zdrowia mają wciąż cierpieć niedogodności? tino”), które od dawna chcą egzystować w mieście, ale rokrocznie wzbogacają gminny budżet o około 4 miliony złotych. A gmina nie chce ich stracić. Dlatego wszem i wobec ogłasza, że burmistrz Leżajska robi skok na kasę. Wójt Tołpa ma swoje argumenty Co obiecywał burmistrz Leżajska? Po pierwsze twierdzi, że burmistrz Trębacz mami ludzi obietnicami, mówiąc, że wybuduje im kanalizację, bo samorząd może prowadzić inwestycje wyłącznie na swoim terenie. To oczywiste. Burmistrz wybuduje kanalizację mieszkańcom Starego Miasta i Wierzawic, ale dopiero wtedy, gdy będą oni mieszkańcami Leżajska. Wójta gminy Leżajsk nie interesuje propozycja przyłączenia Wierzawic do miejskiej oczyszczalni. Buduje w nich swoją oczyszczalnię za blisko 10 milionów złotych. Twierdzi, że będzie z niej korzystała większość wsi w gminie. To, że powstaje ona w terenie zalewowym nie ma najmniejszego znaczenia. On ma wszelkie pozwolenia, a oczyszczalnia leżajska jest na takim samym terenie. Specjalna strefa ekonomiczna, a raczej brak terenów w mieście na jej powiększe- Wierzawicom za minimalną w stosunku do kosztów budowy nowej oczyszczalni – opłatę za zrzut ścieków do oczyszczalni w mieście, z czego skorzystała ostatnio skwapliwie gmina Kuryłówka (200 tysięcy jednorazowej opłaty rozwiązuje problem). Ale zmodernizowana oczyszczalnia w Leżajsku nadal może przyjąć około 1500 metrów sześciennych ścieków. I Wierzawicom, i Staremu Miastu – budowę kanalizacji. Każdy, kto mieszka na wsi, doskonale zdaje sobie sprawę z tego, ile musi wysupłać z własnej kieszeni na kanalizacyjny przyłącz! A jednak póki co mieszkańcy tych wsi woleli zostać przy szambach. Burmistrz zapewniał też, że zatroszczy się o stan oświaty, kultury i infrastruktury miejscowości, które miałyby być przyłączone do Leżajska. Na dobra sprawę wcale nie musiał tego mówić, bo to oczywiste, że włodarz, jeśli chce się pokazać jako dobry gospodarz, musi o to wszystko dbać. Rzecz najważniejsza – specjalna strefa ekonomiczna. Przyłączenie do Leżajska terenu całego Starego Miasta stwarza szansę powiększenia jej. A co za tym idzie pozyskanie nowych inwestorów i nowych miejsc pracy. W Starym Mieście jest prawie 250 hektarów ziemi leżącej odłogiem, która mogłaby rozwiązać problemy setek bezrobotnych. Specjalna strefa póki co (do 2015 roku) kieruje się swoistymi prawami. Wysokie ulgi podatkowe (65 procent od inwestycji) przyciągają inwestorów. Strefa jest. Ale w mieście na niecałych 11 hektarach. Miasto może ją poszerzyć, ale nie, ani ziębi, ani grzeje wójta Tołpę. Mówi, że jeśli burmistrz Leżajska musi odprawiać z kwitkiem zgłaszających się inwestorów, niech ich skieruje do niego. Na sesji Rady Powiatu zadeklarował, że znalezionemu przez burmistrza inwestorowi wspólnie z Radą Gminy jest w stanie dać takie ulgi jak strefa, a może lepsze. Tylko żeby inwestor tu przyszedł. Ale to nie jest takie proste. Podczas spotkania z wojewodą wyjaśnił, że nie jest tak, iż gmina nic nie robi. Bo wciąż szuka inwestorów. – Mamy tereny pokazane w Centrum Inwestora Rzeszowskiej Agencji Rozwoju Regionalnego, które szuka inwestorów, braliśmy udział w targach w Lipsku dwa razy poszukując inwestorów, cały czas mamy te oferty w internecie i w folderach, o tych sprawach się rozmawia. ● ● ● Sęk w tym, że Koreańczyk, który pod swój biznes potrzebował 6 hektarów w leżajskiej strefie, nie skorzystał ani z ofert w internecie, ani z folderów. Około 150 nowych miejsc pracy przeleciało mieszkańcom Leżajska i okolic koło nosa. – Mam przyjemność zajmowania się strefą od początku kadencji – powiedział podczas spotkania z wojewodą podkarpackim zastępca burmistrza Leżajska Daniel Zając. – Prowadzę rozmowy z dyrekcją Mieleckiej Strefy Ekonomicznej, również z inwestorami. Chciałbym wyjaśnić pewne nieścisłości. Strefa została utworzona na terenach miejskich. Nie można w związku z tym do tej strefy włączyć teraz terenów wiejskich, które z nią sąsiadują. Nie ma takiej możliwości, na to przepisy nie pozwalają. Natomiast można ją poszerzyć o następne tereny miejskie. Problem w tym, że miasto ich nie ma. Stąd padł wniosek burmistrza, aby najpierw poszerzyć granice miasta o te tereny, które można włączyć do strefy. ● ● ● 26 listopada ub. roku Rada Miejska zobowiązała burmistrza miasta Leżajska o przygotowanie projektu uchwały w sprawie wystąpienia z wnioskiem do ministra spraw wewnętrznych i administracji o rozszerzenie granic miasta Leżajska. 17 marca br. na sesji Rady Miejskiej w Leżajsku, podczas której radni mieli podjąć uchwałę w sprawie skierowania wniosku o zmianę granic do ministra spraw wewnętrznych i administracji, przed Urzędem Miejskim zorganizowano pikietę kilkunastu mieszkańców gminy, którzy mieli protestować przeciw tej koncepcji. Postali i poszli. Radni miejscy, zgodnie z wszczętą w 2003 roku procedurą, podjęli uchwałę w sprawie wystąpienia do ministra spraw wewnętrznych i administracji o ustalenie granic Gminy Miasto Leżajsk. Na 15 radnych troje było przeciw, jeden wstrzymał się od głosu. 2 kwietnia br. problem korekty granic stał się jednym z punktów obrad XXII sesji Rady Powiatu. Radni powiatowi wysłuchali argumentów burmistrza Leżajska Tadeusza Trębacza, sekretarza Gminy i Miasta Nowa Sarzyna Piotra Sulikowskiego oraz wójta Gminy Leżajsk Mieczysława Tołpy. Podjęli uchwałę, z której treści wynika, że nie zaakceptowali tego pomysłu. Spośród 19 radnych czworo wstrzymało się od głosu a jeden radny był za zmianą granic. 14 kwietnia br. w Starostwie Powiatowym z zainteresowanymi sprawą przedstawicielami lokalnych samorządów (burmistrzowie i wójt oraz przewodniczący Rad a także mieszkańcy osiedli leśników i służby zdrowia przynależnych administracyjnie do Nowej Sarzyny) spotkał się Wojewoda Podkarpacki Jan Kurp, który – mając zaopiniować wniosek skierowany przez Radę Miejską w Leżajsku za jego pośrednictwem (zgodnie z procedurą) do ministra spraw wewnętrznych i administracji – chciał poznać argumenty stron. Wojewodzie towarzyszyli: Janusz Olech – dyrektor Generalny PUW, Ewa Przybyło – dyrektor Wydziału Prawnego i Nadzoru w PUW, Jolanta Tendelska – Biuro Dyrektora Generalnego i Elżbieta Dydek – wydział rozwoju regionalnego. Spotkanie trwało kilka godzin. Samorządowcy miasta Leżajska opowiadali się za rozszerzeniem obszaru miasta, samorządowcy gminy Leżajsk byli temu przeciwni, samorządowcy Nowej Sarzyny oczekiwali rekompensat za korektę granic, która ich zdaniem jest uzasadniona, włodarze powiatu też przyznawali, że ta zmiana jest konieczna, ale sugerowali odłożenie sprawy na rok i prowadzenie dyskusji, których skutkiem byłby wilk syty i owca cała. Wyrażali obawy, że rozstrzygnięcie tej sprawy teraz, zgodnie z koncepcją miasta, spowoduje konflikt między społecznościami miasta i gminy i bardzo osłabi powiat. Wojewoda, podsumowując dyskusję, podzielił się swoimi refleksjami, ale nie był to jeszcze czas na wyrażenie ostatecznej opinii. Decyzję w tej kwestii podejmie minister spraw wewnętrznych i administracji. Ma na to czas do 30 czerwca br. ● ● ● Na spotkaniu z wojewodą podkarpackim Janem Kurpem, burmistrz Leżajska Tadeusz Trębacz, burmistrz Gminy i Miasta Nowa Sarzyna Jan Kida i wójt gminy Leżajsk Mieczysław Tołpa przedstawili swoje racje. Następnie rozwinęła się dyskusja. Publikujemy (z konieczności jedynie fragmenty) wypowiedzi przedstawicieli samorządów lokalnych podczas tego spotkania. Przewodniczący Rady Powiatu Andrzej Fleszar: Kiedy przejeżdżając przez gminę Leżajsk, widzi się na obiektach urzędu gminy napisy, świadczą one wyraźnie o tym, że konflikt jest i nie przynosi to splendoru ani miastu, ani powiatowi. Radni z wielkim zainteresowaniem wysłuchali informacji, była bardzo ciekawa dyskusja. Z niepokojem patrzymy na brak wzajemnego zrozumienia pomiędzy miastem a gminami ościennymi. Nie przynosi nam to dodatkowych punktów, nie jest to promocja powiatu jak również miasta i gmin. Jestem pełen uznania dla pana burmistrza Trębacza, który tak bardzo chce, aby ograniczyć to, co boli nie tylko mieszkańców miasta, ale i powiatu, a mianowicie bezrobocie. Znam bardzo dobrze tę sytuację – w poprzedniej kadencji byłem przewodniczącym Rady Miasta – wiem, ilu wyborców przychodzi z prośbą o pomoc w uzyskaniu pracy. Tu, do starostwa także. Będziemy wspierać każde powstające miejsce pracy, każdego inwestora, który będzie tutaj chciał zainwestować, aby rozwijało się miasto, aby rozwijał się powiat. Niemniej jeśli chodzi o zmianę granic, uważamy, że to powinno się odbywać się przy stole, nie drogą konfrontacji. Przewodniczący Rady Miejskiej Mieczysław Sroka: Podoba mi się wypowiedź pana burmistrza Kidy, który mówi, że powinniśmy się jakoś dogadać, natomiast druga część o rekompensatach terytorialnych – mniej. Miasto nie ma takich możliwości. Ale może zawrzeć stosowne porozumienia, ażeby wpływy z tej kury, która znosi złote jaja, były dzielone proporcjonalnie pomiędzy Leżajsk i Nową Sarzynę. Jest to temat do negocjacji. Miały się odbyć w Jelnej i praktycznie się odbyły. Można by sobie zadać pytanie, w jakiej atmosferze się odbyły. Ze strony miasta był pan burmistrz i wiceburmistrz, którzy przedłożyli merytoryczne argumenty. W wyniku działań poza kulisowych te argumenty zostały niedużą ilością głosów w sołectwie Jelna przeważone na rzecz opcji niegodzenia się na podział. Jestem zaskoczony stwierdzeniami, że nie było woli współpracy i zrozumienia co do gminy Leżajsk. Pan wójt mówi, że chcemy zagarnąć POM, który powstał w wyniku finansowania gminy. To jest nieprawda, bo POM został zbudowany ze środków centralnych. Pragnę przypomnieć, że w czasie pierwszej naszej kadencji prowadziliśmy też wiele rozmów na temat losu wysypiska śmieci. Było wiele spotkań między radami gmin, ustalone stanowiska i czym się to zakończyło? Tym, że gmina – korzystając ze swojego prawa jako właściciel terenu – bez żadnych odszkodowań przejęła wysypisko śmieci, które było zbudowane całkowicie ze środków Leżajska. Pan wójt gminy Leżajsk mówi o złej woli miasta. Ale takiej kampanii, jaką przygotował przeciw miastu, my nie zrobiliśmy. Cały problem polega na tym, że w opinii radnych i pana wójta jest to klasyczny zamach na kasę. Żaden z panów nie popatrzył na rzeczy, które są przyszłościowe, za które rozliczą nas nasze dzieci. Leżajsk jest zamknięty jako miasto granicami i nie ma dziś szansy rozwoju terytorialnego. Jeżeli ktokolwiek będzie sprowadzał temat tylko i wyłącznie do kwestii kasowych, jest w błędzie. Silne miasto to silny powiat. Myślę, że zgoda buduje. Tylko teraz, czy po tych wszystkich inwektywach, którymi zostaliśmy obrażeni przez gminę, będzie to jeszcze możliwe? Zastępca burmistrza Leżajska Daniel Zając: Ja rozumiem pana wójta Tołpę, że jest przeciwny poszerzeniu granic miasta Leżajsk. Potrafię uszanować jego stanowisko. Mamy świadomość, że po poszerzeniu granic miasta nastąpi pewne uszczuplenie budżetu gminy Leżajsk z tytułu podatków. Ale pieniądze te nie wyparują stąd, one pozostaną na tym terenie. Będą tylko dzielone w innym miejscu, w Leżajsku. I to jest jedyna ujemna strona całej operacji. Natomiast wszystko inne, co się wiąże z poszerzeniem granic miasta, jest korzystne dla regionu, dla miasta, dla powiatu, dla gminy, a szczególnie dla mieszkańców. Więc dlaczego tego nie robić? Zmiana granic umożliwi zwartą zabudowę przestrzenną miasta. Nie zostaną rozerwane więzi kulturalne i gospodarcze miasta. Zarówno miasto, jak i gmina zachowają zdolność do wykonywania czynności publicznych. Czyli nie dzieje się nic, co można by zaliczyć do negatywnych operacji. Największym jednak sukcesem poszerzenia granic będzie możliwość uprzemysłowienia regionu. Dzisiaj w starostwie, na terenie powiatu mamy około 17,5 proc. bezrobotnych. To oni będą beneficjentem tego poszerzenia granic. Bo – poprzez to, że istnieje tu strefa – mamy możliwość poszerzenia jej i wprowadzenia nowych inwestorów, rozwoju przemysłu. Dlatego powinniśmy wyłączyć emocje i patrzeć perspektywicznie, bo jeżeli nie uda się powiększyć terenu miasta i nie uda się powiększyć obszaru strefy (a mamy tylko 11 ha), będzie to ze szkodą dla całego regionu. Przyszłe pokolenia nam tego nie wybaczą, że mieliśmy taką szansę i z niej nie skorzystaliśmy. Będziemy sobie wszyscy pluć w brodę, wszyscy którzy są przeciwni temu pomysłowi. Ponieważ to przemysł decyduje o tym, jak funkcjonuje dany region, czy bezrobocie wzrasta, czy maleje. Oby nie było tak, jak jest dziś, że wasze dzieci, moje też, musiały z Leżajska wyjechać, bo tu nie mogły znaleźć pracy. Dlatego zwracam się do pana, szanowny panie wojewodo, żeby pan stanął ponad naszymi lokalnymi podziałami, zobaczył to, czego inni nie potrafią dojrzeć i zaopiniował pozytywnie wniosek władz miejskich o poszerzenie terenów miasta a w niedługim czasie wszyscy ci, którzy dzisiaj są przeciwni temu pomysłowi, będą panu dziękować za tę decyzję. Starosta Leżajski Zbigniew Rynasiewicz: Bardzo trudno mi się wypowiadać w tej sprawie. Współczuję panu wojewodzie, dlatego że nieumiejętność prowadzenia rozmów pomiędzy włodarzami, zainicjowana przez pana burmistrza miasta Leżajska, sposób dyskusji narzucony przez pana burmistrza miasta Leżajska, powoduje, że pan wojewoda będzie podejmował decyzję, która z jednej strony może zakończyć się tak, jak powiedział pan wiceburmistrz Zając, a z drugiej – może zakończyć się poważnym konfliktem, który przełoży się na wiele lat na tym terenie. I ja panu współczuję, ponieważ pan wysyłając opinię do ministerstwa, będzie musiał określić się, czy te wszystkie sugestie, że jedna strona myśli o rozwoju tego terenu, są najistotniejsze, czy to jest tak, że wszyscy pozostali, konkretnie burmistrz Nowej Sarzyny i wójt gminy Leżajsk, blokują te inicjatywy. Należało od samego początku, jeżeli chce się zmieniać te granice, rozmawiać z sobą, ustalić coś, przyjść z gotową propozycją na zebrania wiejskie, na swoją radę miasta czy na radę gminy i tam powiedzieć cośmy wspólnie ustalili. Ja uważam, że jeżeli faktycznie jest dobra wola ze wszystkich stron, to wszyscy powinni się cofnąć o jeden krok. Niech pan burmistrz Leżajska z panem burmistrzem Nowej Sarzyny usiądą i ustalą, na jakich zasadach granicę tych dwóch osiedli zmieniamy. Bo trzeba ją zmienić. To wszyscy wiedzą. Nikt tego nie kwestionuje. Zmieńmy, zróbmy to, ale na zasadach partnerskich, ustalmy coś wspólnego i idźmy wtedy do pana wojewody. Nie róbmy mu kłopotu, żeby musiał stawać po jednej stronie. To samo dotyczy gminy. Strefa – proszę bardzo – są tam tereny. Można powiedzieć tak: jest podmiot, będziemy się zastanawiać nad dodatkowymi terenami, ale czy to musi być Stare Miasto z Hortino i z browarem? Może nie musi. Może tam można wykroić kolejne hektary, które pomogą tej strefie, można tę obwodnicę robić wspólnie i przy okazji wyznaczyć wspólnie tereny, które będą służyć rozwojowi tego miasta. Nikt Leżajskowi roli stolicy tego powiatu nie chce odbierać. Wiemy, że przede wszystkim trzeba inwestować w stolicę. Ale to jest powiat mały. Teraz każdy fałszywy ruch spowoduje takie zachwianie, że za chwilę może nie być tego powiatu. I Leżajsk przestanie być stolicą powiatu. Co wtedy będzie? Cofnijmy się trochę. Dajmy sobie miesiąc, dwa, usiądźmy i spróbujmy ustalić, jak tę strefę zwiększyć, bo to jest świetny pomysł i nikt tego panu burmistrzowi nie odbierze. I dobrze, że realizował swój program wyborczy. Jest to potężny sukces. Tylko boję się o konsekwencje ewentualnej zmiany granic teraz. Jeżeli dobrze życzymy temu miastu, to cofnijmy się wszyscy o krok, usiądźmy i porozmawiajmy. Sprawa doszła do takiego momentu, że politykę trzeba odłożyć na bok. I nie można tak stawiać sprawy, że to my musimy postawić na swoim. Jeżeli się cofniemy o krok, wiele dobrego zrobimy. To, że trzeba zmienić te granice jest oczywiste. Ale o tym, jak je uregulować, trzeba jeszcze rozmawiać. Jako powiat nie chcemy z powodu inicjatywy miasta tworzyć pola do konfliktów. Przewodniczący Rady Powiatu Andrzej Fleszar: Pan starosta zaapelował, żeby jeszcze raz usiąść do stołu. Ja też o to apeluję. Na rozmowy nigdy nie jest za późno. Usiądźcie, rozmawiajcie, a jak będzie zgoda, naprawdę dużo zrobimy. Burmistrz Leżajska Tadeusz Trębacz: Miasto zachowało wszelkie procedury. Moja prośba jest taka, aby pan wojewoda nie zwlekał z wydaniem opinii. Od 78 roku biorę czyny udział w życiu gospodarczym miasta. Temat ten stale się przejawiał. Przesuwanie go w czasie nic nie da. Hasła, że wrócimy do niego, nic nie wniosą, nie będziemy mądrzejsi jutro czy pojutrze. Żadnej rozróby nie będzie, bo ludzie są przede wszystkim zainteresowani sztandarowym tematem dotyczącym mieszkańców nie tylko Leżajska ale też ościennych gmin: pracy, pracy, pracy! Nikt na tym nie straci. A przeciąganie tej sprawy w czasie jest niekorzystne dla środowiska. Trzeba jednoznacznie odpowiedzieć sobie na zasadnicze pytanie: albo idziemy do przodu, albo się zatrzymujemy. Wójt Tołpa: To nie Tołpa jest przeciw zmianie granic lecz 12 tysięcy mieszkańców gminy. Mnie mieszkańcy wybrali i takie stanowisko muszę prezentować. Do mnie też przychodzą o pracę nie tylko z terenu gminy. Temat jest trudny, więc próbujmy tak robić, żeby się nie skłócić. Trzeba było działać wspólnie. Zaczęliście wojnę z gminą, która ma 19 tys. mieszkańców, boście obrazili ludzi wsi. Że oni są gorsi od ludzi z miasta i nie należy z nimi rozmawiać i konsultować, tylko: bo my tak chcemy i tak ma być. Dlatego jest opór. Trudno wymagać, żebyśmy skulili uszy po sobie, nic nie robili i myśleli, że jakoś to będzie, zabiorą nam, to zabiorą. Otwarcie walczymy, demokratycznie. Będziemy walczyć do końca i prosimy pana wojewodę, żeby uszanował to, co mieszkańcy gminy powiedzieli w tych konsultacjach, że są przeciw zmianie granic na takich zasadach, na jakich miasto Leżajsk rozpoczęło. Burmistrz Kida: Trzeba pozmieniać granice, tego nikt nie neguje. Ale musi się to odbyć na pewnych, określonych zasadach, żeby wszystkie strony czuły się usatysfakcjonowane. Lepiej jeszcze ten jeden rok poświęcić, przedyskutować i zrobić to w taki sposób, żeby nie wywołać awantury na terenie powiatu, bo będzie to ze szkodą dla wszystkich. Decyzje zbyt pochopne mogą być potem nieobliczalne. ciąg dalszy na stronie 8 ••• fakty i opinie Granice przyszłości ciąg dalszy ze strony 7 Ja tutaj nic nie chcę ujmować panu burmistrzowi, jeżeli chodzi o stworzenie strefy ekonomicznej, dobrze że ona powstała, lecz Unia chyba sobie szybko z tymi strefami poradzi. Jeżeli ona daje skutek pozytywny, nowe miejsca pracy, to bardzo dobrze, to trzeba w tym kierunku iść, ale gdyby na 100 procent było pewne, że zmiana granic zlikwiduje bezrobocie w naszym powiecie, to ja się pierwszy pod tym podpisuję. Tylko jeżeli brakowało terenów pod strefę, mogliśmy wspólnie w ramach powiatu włączyć w to i Nową Sarzynę, jeżeli miałoby to dawać rezultaty. Też współczuję panu wojewodzie, bo decyzja może rodzić dalsze próby rozwiązania tej sprawy, bądź może czasem wywołać niepotrzebny kryzys. Ostatnie słowo należało do Wojewody Podkarpackiego Jana Kurpa: Nie traktuję tego wniosku i rozpatrywanej dzisiaj sprawy jako złośliwości losu, że w aktach pod opinią wojewody podkarpackiego znajdzie się mój podpis. Bo dla nikogo nie jest – jak sądzę – obce to, że emocjonalnie związany jestem z Ziemia Leżajską, którą traktuję jako powiat leżajski. I życzyłbym sobie, aby po wsze czasy powiat leżajski na mapie podziału administracyjnego kraju pozostał. Ale o tym decydowały będą tylko i wyłącznie wskaźniki ekonomiczne. Nic się nie będzie liczyło, jeżeli nie zostanie potwierdzona wydolność ekonomiczna tej jednostki podziału administracyjnego. Dlatego też kieruję się mądrością i rozsądkiem tych poprzednich władz, które podejmowały decyzje o rozwoju tego powiatu. To, co dziś stanowi kartę przetargową pomiędzy jednostkami podziału administracyjnego, świadczyło o mądrości ludzi, którzy właśnie tu zlokalizowali, w obrębie Starego Miasta, zlokalizowali zakłady produkcyjne, bo uznali, że powinna być jedna wydzielona dzielnica przemysłowa. Prawie zawsze, gdy powstawało coś nowego, tliły się konflikty. Nie tylko tu, w Leżajsku. Gdyby kiedyś ktoś nie podjął decyzji o budowie bloków, gdyby nie przekonano tych, którzy kładli się pod spycharkami, nie byłoby dziś bloków przy Kopernika. Konflikty były zawsze, ale gasły, gdy uświadomiono sobie, czym to coś nowego jest dla przyszłych pokoleń. Uważam, że mam prawo wyrazić żal, który zresztą przewijał się w niektórych wypowiedziach, iż w sprawie zmiany granic Leżajska nie doszliśmy do konsensusu. Być może brakło dobrej woli. Ale postrzegam to tak: granice, sztuczny twór ożywają dzięki ludziom. To my, nasze postawy decydują o tym, czy chcemy, by powstało coś nowego, czy wolimy dostrzegać jedynie naruszenie naszych osobistych, partykularnych interesów. Dlatego też – jak sądzę – podjęta przez ministra spraw wewnętrznych i administracji w oparciu o akta sprawy, w tym również o opinie, uchwały zarówno Sejmiku Województwa Podkarpackiego i Rady Powiatu decyzja, która będzie dawała mocne, trwałe fundamenty dla stabilnego funkcjonowania powiatu leżajskiego i podstawy do jego rozwoju, będzie dobra i rozsądna. Jeżeli będzie to inna decyzja, być może zostaniemy kiedyś posądzeni o to, że w kwietniu 2004 roku ktoś nie zadbał o interesy tej Ziemi. Nie chciałbym znaleźć się w gronie tych, którym można by było postawić taki zarzut. Chciałbym natomiast, aby ci, którzy kiedyś będą decydowali o dalszych losach tej Ziemi, mogli powiedzieć, że na fundamencie tego, co zrobiliśmy dziś, można budować przewidywalną przyszłość. Sesja Rady Powiatu 2 kwietnia br. na XXII sesji Rada Powiatu przyjęła uchwałę w sprawie stanowiska radnych dotyczącego zmiany granic administracyjnych Gminy Miasta Leżajsk. W uchwale tej czytamy: „Rada Powiatu w Leżajsku uchwala, co następuje: §1 W związku z zamiarem Gminy Miasto Leżajsk poszerzenia granic administracyjnych o część terenów miejscowości Stare Miasto i Wierzawice, należących obecnie do Gminy Leżajsk, Rada Powiatu w Leżajsku wyraża stanowczy sprzeciw wobec tego przedsięwzięcia. Wyniki przeprowadzonych konsultacji w miejscowościach Stare Miasto i Wierzawice jednoznacznie wykazały, że mieszkańcy tych miejscowości nie wyrażają zgody na przyłączenie części ich terenów do Gminy Miasto Leżajsk. Uważamy, że zmiana granic administracyjnych zainteresowanych gmin powinna być przeprowadzona wyłącznie po obustronnym wyrażeniu pozytywnej opinii przez mieszkańców tych gmin. §2 Uchwała wchodzi w życie z dniem podjęcia”. W głosowaniu brało udział 19 radnych. Nie było wśród nich jednomyślności. 14 radnych zaakceptowało uchwałę, 4 radnych wstrzymało się od głosu, 1 radny był jej przeciwny. (Zaiste dziwny to przypadek, że „Kurier Powiatowy”, który ma swą siedzibę w budynku Starostwa Powiatowego, a więc najbliżej źródła, podał nieprawdziwy wynik tego głosowania. Dlaczego?). Rada Miejska w Leżajsku, występując z wnioskiem do ministra spraw wewnętrznych i administracji, stara się o powiększenie terytorium miasta i uzyskanie dodatkowych terenów inwestycyjnych, a co za tym idzie stworzenie szansy uzyskania pracy przez wielu ludzi (nie tylko z Leżajska) bezskutecznie jej poszukujących. Akceptacja tego wniosku powinna usatysfakcjonować zwłaszcza mieszkańców Leżajska, bo to ich miasto będzie większe i bogatsze o nowe zakłady produkcyjne. Dlatego „BM” zwrócił się do dwóch radnych powiatowych, mieszkańców Leżajska z pytaniem: dlaczego tak a nie inaczej głosowali nad przyjęciem lub odrzuceniem zacytowanej wyżej uchwały Rady Powiatu. Andrzej Fleszar, przewodniczący Rady Powiatu był „za” uchwałą Rady Powiatu, Marek Śliż, radny Rady Powiatu, jako jedyny, był „przeciw”. Wypowiedzi obydwu cytujemy poniżej. Andrzej Fleszar: Kiedy Rada Powiatu zajmowała stanowisko dotyczące zmiany granic miasta Leżajska, głosowałem za przyjęciem tego stanowiska. Wyraża ono sprzeciw wobec formy, w jakiej władze miasta Leżajska chcą poszerzyć granice tego naszego grodu. Uważam, że takie poszerzenie granicy miasta powinno odbywać się w porozumieniu z władzami sąsiednich gmin. I dlatego też, mając na uwadze powstanie konfliktowej sytuacji w naszym powiecie pomiędzy trzema gminami, głosowałem za tym stanowiskiem wyrażonym w formie uchwały. Każdy, kto popatrzy na granice miasta Leżajska, na pewno stwierdzi, że są one anormalne. Mam tutaj na myśli przede wszystkim osiedle służby zdrowia, osiedle leśników, które są bardzo związane z naszym miastem. Kiedy byłem przewodniczącym Rady Miejskiej w Leżajsku, również podejmowaliśmy działania i rozmowy, jak dojść do tego, aby te dwa osiedla przyłączyć do naszego miasta. Uważam, że gdyby w inny sposób były prowadzone rozmowy z burmistrzem Nowej Sarzyny, to te dwa osiedla zostałyby przyłączone do naszego miasta. Występują również nieprawidłowości dotyczące granic miasta z miejscowością Wierzawice. Bardzo dobrze, że burmistrz Tadeusz Trębacz podejmuje działania, mające na celu ograniczenie bezrobocia. Temat bezrobocia jest i mnie bardzo dobrze znany. Ale przecież starając się o strefę, władze miasta bardzo dobrze wiedziały, że na terenie miasta nie ma obszaru pod nowe inwestycje. Mając taka świadomość, nic nie stało na przeszkodzie, aby utworzyć strefę, obejmującą miasto Leżajsk i gminę Leżajsk. Występując o przyłączenie Starego Miasta, było oczywiste, że powstanie konflikt. Przecież gmina Leżajsk nie odda terenów, na których znajdują się dwa duże zakłady pracy. To przecież pomniejszenie budżetu gminy o 4 miliony złotych. Wcześniej, czy później dojdzie do zmian granic naszego miasta. Ale taka zmiana granic musi dokonać się z poszanowaniem interesów każdej strony, drogą wzajemnych uzgodnień i kompromisów. Nie może to być droga konfrontacji, droga występowania z pozycji siły. Jest to zła, bardzo zła promocja naszej małej ojczyzny. Jeszcze raz trzeba przypomnieć stare przysłowie: „Zgoda buduje, niezgoda rujnuje”. Dlatego jako mieszkaniec Leżajska i Przewodniczący Rady Powiatu głosowałem przeciwko sposobowi – konfrontacji przy zmianie granic Leżajska. Marek Śliż: Sesja Rady Powiatu w dniu 2 kwietnia br. była debatą nie tylko poświęconą sprawie zmiany granic miasta Leżajska. Radni przyjmowali również sprawozdania kierowników jednostek organizacyjnych z działalności za rok 2003, w tym także Powiatowego Urzędu Pracy. Między innymi w programie tej instytucji zapisane są działania podejmowanie w celu zmniejszenia bezrobocia, a to między innymi zapobieganie bezrobociu wśród młodzieży, podejmowanie działań wspierających rozwój przedsiębiorczości w powiecie, współpraca Powiatowego Urzędu Pracy przy realizacji programów wspierania zatrudnienia i uzyskiwania dodatkowego dochodu w powiecie leżajskim. Dla mnie było to jednoznaczne, że rozszerzenie granic miasta wiąże się z rozwojem przedsiębiorczości i powstaniem nowych miejsc pracy, a więc realizacji zadań, które nakreślił powiat i Powiatowy ••• zobowiązanie się do przeznaczenia go na realizację zadań związanych z ochroną zdrowia oraz zagospodarowania terenu wokół niego. Spodziewam się, że takie decyzje podejmą inne samorządy. Takie właśnie działanie gwarantuje mieszkańcom dostęp do podstawowej opieki zdrowotnej. Obiekty prywatne mają to do siebie, że w każdej chwili można zaprzestać działalności, obiekt sprzedać, pacjentom kazać się zapisać do innej przychodni, a budynek przeznaczyć na cele komercyjne. Z ostatniej chwili! Urząd Pracy. Ciekawym materiałem wydało mi się też zestawienie stopy bezrobocia na terenie gminy. Największe bezrobocie jest w gminie Leżajsk – wynosi ono 30,2 proc. Drugi wskaźnik tak niekorzystny jest w gminie Sarzyna – 26,5 proc. Miasto Leżajsk ma 17,2 proc., gminy: Grodzisko Dolne – 9,5 proc., Miasto Nowa Sarzyna – 8,7 proc. i Kuryłówka – 7,9 proc. Uważam, że skoro jest pewna koncepcja rozwoju przedsiębiorczości, to trzeba dać jej szansę, wykorzystać wszystkie możliwości, żeby w tych dwóch gminach: Leżajsk i Sarzyna zmniejszyć tak niekorzystne wskaźniki bezrobocia. Przez 13 lat pracowałem w dawnym Horteksie, zajmowałem się działalnością inwestycyjną i dokładnie znam tereny Starego Miasta, które miasto chciało włączyć do swego terytorium. Są w pełni uzbrojone. Pragnę zauważyć, że uzbrojone przede wszystkim przez zakłady pracy – dawny Hortex i browar. Gazociąg, wodociągi, energetyka, stacje transformatorowe – to wszystko było finansowane przez zakłady, nie budżet gminy Leżajsk. Gmina na tym skorzystała, mieszkańcy Starego Miasta i Przychojca. W tym czasie władze gminy Leżajsk (naczelnik gminy) nie przeszkadzały i nie pomagały w realizacji tych zadań, a wręcz przeciwnie wszyscy cieszyli się i oczekiwali nowych miejsc pracy. Dla mnie rzeczą oczywistą jest to, że duże miasta wiodą prym i pomagają się rozwijać słabszym miejscowościom. Wtedy to Leżajsk wykorzystał szansę rozwoju, a efekty tego są nadal widoczne. Dlatego uważałem, że poszerzenie granic miasta, a w konsekwencji powstanie różnego rodzaju przedsiębiorstw przemysłowych, wzbogaci nie tylko Leżajsk, ale i cały powiat. I skala bezrobocia poważnie się zmniejszy. Przecież na tych terenach pracowaliby nie tylko mieszkańcy Leżajska. Wiemy o tym doskonale. Dlatego też uważałem, że poszerzenie granic jest koncepcją dobrą i trzeba ją wprowadzić w życie. Sprawą, która mnie najbardziej zaniepokoiła na tej sesji, był sposób przeprowadzenia tej uchwały. Większość radnych nie wiedziała o tym, że taka uchwała zostanie podjęta. Zapoznała się z nią tylko jedna komisja, pozostałe dwie treść tej uchwały przeczytały dopiero w trakcie sesji. Więc to jest sprawa bulwersująca, dlatego że tak ważne zagadnienia nie tylko dla miasta i dla powiatu zostały odłożone niemal na ostatnią chwilę, z zaskoczenia, aby nie doprowadzić do merytorycznej i przemyślanej dyskusji. Uważam, że Zarząd Powiatu nie stanął na wysokości zadania i nie pogodził dwóch skłóconych gmin. Była szansa, żeby Zarząd Powiatu okazał się tym, który jednoczy gminy, a nie tym, który stanął z boku i przyglądał się, jak podejmowane były tak ważne decyzje. Przy okazji pragnę podziękować Radzie Miejskiej w Leżajsku za podjęcie uchwały o przejęciu ośrodka zdrowia (obok sądu) i 21 kwietnia br. Wojewoda Podkarpacki w sprawie wniosku Burmistrza Leżajska o zmianę granic miasta – zgodnie z procedurą – wydał opinię dotyczącą wniosku w sprawie zmiany w podziale terytorialnym, polegającej na przyłączeniu do miasta Leżajska obszarów położonych w mieście i gminie Nowa Sarzyna oraz gminie Leżajsk do ministra spraw wewnętrznych i administracji. Uznał wprawdzie, że „nie istnieją przesłanki przemawiające za koniecznością utrzymania dotychczasowego podziału terytorialnego pomiędzy miastem Leżajskiem a gminą Leżajsk i gminą Nowa Sarzyna”, jednakże wniosek zaopiniował negatywnie. Jako podstawę swej decyzji podał m.in. następujące powody: niezgodność stanowisk zainteresowanych samorządów lokalnych, brak zgody większości mieszkańców, zmniejszenie dochodów do budżetu gminy Leżajsk. W opinii czytamy: (...) „w sprawie tej zasadnicze znaczenie odgrywa stanowisko mieszkańców obszarów objętych wnioskiem, którzy swój zdecydowany sprzeciw wobec proponowanych zmian zamanifestowali zarówno w ramach przeprowadzonych konsultacji, jak tez w przesłanych pisemnych protestach (załączonych do dokumentacji wniosku) oraz w trakcie pikiety zorganizowanej przed Podkarpackim Urzędem Wojewódzkim w Rzeszowie w dniu 20 kwietnia br. Potwierdzeniem takich nastrojów społecznych był również wynik spotkania zorganizowanego z inicjatywy Wojewody Podkarpackiego przez Starostę Leżajskiego w dniu 14 kwietnia br. z udziałem przedstawicieli zainteresowanych gmin, starostwa powiatowego oraz zakładów pracy i lokalnej społeczności. Determinacja mieszkańców przy braku jakichkolwiek przejawów porozumienia przedstawicieli gmin, zainteresowanych przedmiotem wniosku, wskazuje na możliwość zaistnienia poważnego konfliktu lokalnego w przypadku usankcjonowania proponowanych zmian”. Władze samorządu lokalnego, przyjmując do wiadomości opinię Wojewody Podkarpackiego, ubolewają, że najistotniejszą jej podstawą stały się protesty mieszkańców i sprzeciw ze strony Miasta i Gminy Nowa Sarzyna oraz gminy Leżajsk, wiążący się z konsekwencją uszczuplenia ich budżetów. Rozwój specjalnej strefy ekonomicznej w mieście Leżajsku i realna szansa stworzenia nowych, kilkuset miejsc pracy nie został dostrzeżony. Zdaniem władz miasta Leżajska konsekwencją tej opinii będzie zablokowanie rozwoju miasta i przyspieszona zapewne likwidacja powiatu leżajskiego. Bo powiat może istnieć i rozwijać się tylko wtedy, gdy silna i zasobna jest jego stolica. Czy Leżajskowi ta szansa będzie dana? Opinia wojewody jest istotna, ale nie wiążąca. Ostateczną decyzję na wniosek ministra spraw wewnętrznych i administracji wyda Rada Ministrów. życie gospodarcze Wieści ze strefy Specjalna strefa ekonomiczna w Leżajsku ma już pierwszego inwestora. W jednej z enklaw strefy, na terenie Fabryki Maszyn rozpoczyna w maju działalność EUROSTAL Sp. z o.o. – firma, której właścicielem jest kapitał polski. Specjalna Strefa Ekonomiczna EURO-PARK w Mielcu ogłosiła przetarg na przejęcie tego terenu i rozpoczęcie w nim produkcji. – 19 kwietnia br. nastąpiło otwarcie ofert inwestorów, którzy przystąpili do przetargu – poinformował nas zastępca burmistrza Leżajska Daniel Zając. – „Eurostal”, jako jedyna firma, została dopuszczona do dalszych rokowań. Oferta została przyjęta i poddana procedurze – ocenie ekonomicznej i prawnej. Aktualnie te procedury są w toku. Po rezygnacji z prawa pierwokupu tego terenu przez Agencję Rozwoju Przemysłu, sporządzony zostanie akt notarialny i – po zapłacie należności – „Eurostal” otrzyma dokument uprawniający go do rozpoczęcia działalności w strefie. Wtedy też będzie mógł zacząć korzystać z obowiązujących w strefie ulg inwestycyjnych. – Oceniamy, że w połowie maja br. „Eurostal” taki dokument będzie miał w ręce – dodał D. Zając. „Eurostal” produkować ma kilka rodzajów koszyków do różnego typu zamrażarek i chłodziarek. Z dokumentów złożonych w mieleckiej SSE wynika, że do końca lipca znajdzie w niej zatrudnienie 25 osób. W momencie dojścia do pełnej zdolności produkcyjnej „Eurostal” zamierza zatrudniać około 70 osób. – Oceniamy, że w grudniu firma ta będzie miała taką właśnie liczbę pracowników – powiedział D. Zając. * * * Niezależnie od tego działa już – jednakże poza zasięgiem strefy – firma pana Mariana Łosia. Jest nią Pralnia Chemiczna, która funkcjonuje pod szyldem MARKETCHEM. (W poprzednim numerze „BM” popełniony został błąd – „Żywiec Trade” kupił jedynie część tej firmy, czyli hurtownię piwa i napojów. A „Marketchem” nadal istnieje i działa. Wszystkich za wprowadzenie w błąd, szczególnie zaś pana Mariana Łosia „BM” bardzo przeprasza.) W Pralni Chemicznej do końca czerwca br. znajdzie zatrudnienie kolejnych 15 osób. * * * Drugą firmą – jak nam powiedział zastępca burmistrza Daniel Zając – która pomyślnie przeszła w Mielcu całą procedurę rozpoczęcia działalności w leżajskiej specjalnej strefie ekonomicznej, jest zakład branży odzieżowej. Na Podolszynach, w miejscu opuszczonym nareszcie przez bazę paliw, planuje rozpocząć działalność kolejna firma. Firma w branży metalowej. Na razie trwają negocjacje na linii firma – miasto. (bwl) ••• życie gospodarcze Miejska Oczyszczalnia Ścieków w Leżajsku nie tylko oczyszcza ścieki, ale też produkuje ekologiczny nawóz. Przy budynku oczyszczalni nowy nabytek – waga towarowa. Wkrótce nastąpi modernizacja pomieszczenia, w którym ewidencjonowane będą partie osadów oraz komponentów, służących do produkcji uniwersalnego polepszacza gleby czyli nawozu jak miód, jak go określił jeden z naukowców. – W uproszczeniu nazywamy go kompostem – mówi Stanisław Żołyniak, prezes Zarządu spółki, dyrektor MZK. – Pięćdziesiąt procent to osad ściekowy, pozostała połowa to biokomponenty: słoma, trociny, liście i pyły tytoniowe. Po przetworzeniu w tej technologii, jaką stosujemy, jest doskonałym nawozem do kwiatów, drzew, krzewów, a także pietruszki, marchewki, pomidora itd. ● ● ● W Leżajsku do niedawna (w wielu innych oczyszczalniach do dziś) osad ściekowy był odpadem, składowanym na wysypiskach śmieci. Trzeba go było wybrać ze zbiorników, załadować na przyczepy, wywieźć na wysypiska po dezynfekcji wapnem i za to wszystko płacić. Jedni płacili, drugim wysypiska rosły jakby miał to być nowy Mount Everest. MZK porozumiał się z leśnikami i woził higienizowane osady z oczyszczalni na poletka śródleśne – 3 tysiące ton rocznie! Poletek w lesie zaczynało brakować. Leżajski MZK postanowił skończyć z takim rozwiązaniem. Podjął decyzję, by zacząć przetwarzać osady z oczyszczalni ścieków w wartościowy produkt. Jest nim polepszacz gleby uniwersalny – taką nazwę towarową nadało mu, wydając 28 lipca Miejski Zakład Komunalny w Leżajsku zrobił kolejny krok do przodu. Ostatnio sfinalizowane zostały dwie poważne inwestycje – linia sortownicza z prasą do surowców wtórnych oraz przerzucarka kompostu i wirówka do zagęszczania osadów. Nawóz jak miód 2003 certyfikat jakości, Polskie Centrum Badań i Certyfikacji SA. Polepszacz powstaje w wyniku odpowiedniego biologicznego procesu technologicznego i podlega wielokrotnym analizom laboratoryjnym w poszczególnych fazach produkcji. – Najważniejszym elementem jest jakość osadów – mówi S. Żołyniak. – Jeśli na wstępie byłaby ona zła, gdyby osad zawierał składniki chemiczne, których nie można byłoby zlikwidować, to w ogóle nie bralibyśmy go pod uwagę. Leżajsk ma to do siebie, że jego ścieki mają charakter biologiczny – jest Hortino, browar, ścieki komunalne (trochę w nich chemii gospodarczej, która nie rzutuje na jakość osadów). Pięć lat temu MZK szukał rozwiązań technologicznych, od trzech lat produkuje nawóz. Na początku ścieki w wielkich betonowych poligonowych zbiornikach „poletkach” czekały na sprzyjającą aurę. Im wyżej było słońce, tym szybciej odparowywały i nabierały gęstości. Teraz aura łaski nie robi – dwa szwedzkie Noxony (hala, maszyny z podajnikiem, za szybą sterownia komputerowa) odwirowują półpłynny osad. Trafia on w zwartej konsystencji na miejsce, gdzie mieszany jest z komponentami (słoma, trociny, liście tytoniowe) i leżakuje dwa, trzy miesiące pod gołym niebem. Specjalna maszyna tzw. przerzucarka przewraca masę w pryzmach, co powoduje rozdrabnianie i dotlenianie masy. To drogie urządzenie, bo za około 800 tysięcy złotych, ale efektywność jego jest nieporównywalna. To, co ono robi dzisiaj w ciągu jednego dnia, wcześniej trwało około 10. Nawóz tworzy biologia – bakterie tlenowe i beztlenowe. Nie ma mowy, by zawierał on jakieś zanieczyszczenia niezgodne z obowiązującymi normami. – Zastanawiam się, czy nie przeprowadzić badań obornika, który stosowany jest bezkrytycznie – rozważa S. Żołyniak. – W naszej technologii przy wysokiej temperaturze w fazie beztlenowej w granicach 5060 stopni giną wszystkie bakterie łącznie z salmonellą, a kiedy obornik jest w stanie taką temperaturę wytworzyć? Trociny i słomę, często w formie barteru, MZK kupuje od rolników, którzy w zamian całymi przyczepami wożą go na swoje pola. Liście i pyły tytoniowe są jako odpad w pobliżu – w zakładach Philip Morrisa. – Liście tytoniowe są najlepsze – mówi zastępca dyrektora MZK Władysław Albrycht. – Będąc kiedyś na seminarium poświęconym sposobom przerobu osadów ściekowych w nawóz naturalny i kompost, rozmawiałem z jednym z naukowców z Krakowa. Pytał się, co stosujemy. Gdy wspomniałem o liściach tytoniowych, rzekł: – Miód proszę pana, miód, to jest najlepsze, co może być. W Niemczech największe kompostownie powstają właśnie w pobliżu zakładów tytoniowych. Polepszacz nie jest nawozem sztucznym, lecz naturalnym, tworzonym przez bakterie (organiczno-mineralny z dużą ilością biomasy). Normy są te same co w Unii Europejskiej. – Nasz nawóz – mówi W. Albrycht – ma dokładnie takie same parametry, jakie obowiązują w Unii. MZK w tym roku może wyprodukować od 5 do 6 tysięcy ton nawozu. To zależy od ilości osadu. Szuka więc partnerów, którzy mając kłopot z osadami (oczywiście odpowiedniej jakości), zechcą go odstąpić leżajskiej firmie. Oczyszczalni wokół jest sporo. Osad musi być utylizowany, to ustawowy obowiązek. (Forma kontraktu jest do uzgodnienia.) Zamiast przesypywać go wapnem na wysypisku śmieci, można go przekazać do leżajskiego MZK. I tu, i tu to kosztuje, ale z wysypiska nawozu nie będzie. A oczyszczalnia w Leżajsku jest w stanie przerobić na nawóz trzy, cztery razy tyle osadów, co obecnie. Nawóz, jako nowość na rynku, zaczyna się cieszyć coraz większym powodzeniem. Bogdan Lach, który w oczyszczalni zna problem od podszewki, mówi: – Na razie poszła na rynek pierwsza partia – 700 worków 20 litrowych i 150 worków 40 litrowych. Zobaczymy, jakie będzie zainteresowanie klientów. Większym powodzeniem cieszą się worki 20 litrowe, ponieważ są poręczne, łatwo je przenieść. (Być może ••• w przyszłości będziemy produkować woreczki 10 litrowe i 5 litrowe również). Te worki wprowadziliśmy do obrotu w tamtym roku w niektórych placówkach, w tym roku uzupełniliśmy o kolejne i w tej chwili wszystkie sklepy ze stoiskami ogrodniczymi są zaopatrzone w nasz polepszacz gleby. To jest partia próbna, która dobrze się sprzedaje. Wychodzimy już poza teren Leżajska, mamy kilku nowych klientów, między innymi jeden ze znaczących jest w Trzebownisku. Plany? Stworzenie linii do paczkowania jednostkowego w worki 10, 20, 30, 40 kg. Rynek pokaże, jakie będzie zapotrzebowanie, ale umożliwi to już produkcję na taką skalę, żeby zapewnić MZK możliwość współpracy z hurtownikami, a nie tylko z detalistami. ● ● ● W bazie oczyszczania i gospodarki odpadami stosy surowców wtórnych (mamy w tym swój udział), zwłaszcza plastikowych butelek, są tak niewyobrażalnie wielkie, że ten, kto nie zobaczył tego na własne oczy, nie uwierzy. Urządzenia zgniatające i pakujące różnego rodzaju plastiki, tektury, papiery (przygotowywane dla odbiorcy do powtórnego przetworzenia) stały się mało wydolne. Taką masę surowców, jaką pozyskuje już MZK, mogą pokonać jedynie urządzenia większe i bardziej wydajne. Dlatego w bazie zbiórki surowców wtórnych stanęła niedawno sterowana elektronicznie nowoczesna maszyna. – To jest trzeci rok rozbudowy tej bazy – mówi Franciszek Andres, kierownik Oczyszczania i Gospodarki Odpadami: – Od dziesięciu lat prowadzimy selektywną zbiórkę odpadów. Mamy dobre efekty ekologiczne, o czym świadczą liczne nagrody i wyróżnienia w skali krajowej. Od lat jesteśmy w czołówce pokrewnych zakładów, czasem pierwsi, czasem w pierwszej dziesiątce. W 2002 roku sprzedaliśmy niecałe tysiąc ton surowców wtórnych, rok później – półtora tysiąca ton, a plan na rok bieżący wynosi około 2 tysięcy ton. Dłużej nie można było korzystać z dotychczasowej manufaktury, która dostawała już zadyszki. Nowa linia sortownicza łącznie z prasą znacznie poprawi efektywność przerobu surowców wtórnych. MZK zbiera surowce wtórne od około 200 tysięcy mieszkańców z kilkunastu okolicznych gmin. Przy tym urządzeniu jest w stanie zwielokrotnić ich liczbę. Teraz kolejną fazą działań MZK jest pozyskiwanie nowych „śmieciarzy” z Podkarpacia. Tekst i zdjęcia: Barbara Woś-Lisiecka sukcesy XXVIII edycja Ogólnopolskiej Olimpiady Wiedzy Elektrycznej i Elektronicznej zorganizowana została w tym roku w Leżajsku, w Zespole Szkół Technicznych. Od lat przewodniczącym komisji konkursowej jest prof. Kazimierz Jaracz z Akademii Pedagogicznej w Krakowie. inżynierów elektryków i elektroników. Stanowił zaskoczenie dla uczestników. Pewnie dlatego, że jesteśmy bardzo dobrze doposażeni w sensie technicznym i u nas uczniowie praktycznie na co dzień pracują na komputerach, czego nie ma w wielu innych szkołach. Prof. Kazimierz Jaracz: – Olimpiada powstała w 72 roku, w roku jubileuszowym nauki polskiej. Od samego początku ją prowadzę. Ma ona już pewne tradycje i poważanie w środowisku akademickim Polski. Jest to jedyna olimpiada dla branży elektrycznej i elektronicznej, w której uczniowie mogą się sprawdzić, porównać Indeksy przed maturą osiągnięcia poszczególnych szkół. Poziom W szranki stanęli uczniowie prawie z cajest bardzo wysoki. Takie jest założenie łej Polski. Reprezentowali Kraków, Toruń, – wypromować najlepszych. Pytania są Białystok, Tarnów, Zamość, Wałbrzych, przekrojowe, czytelne, jednoznaczne. MuKatowice i – oczywiście – Leżajsk. Dwie grupy uczniów (w grupie elektroszą uwzględniać przekrój wiedzy z elektronicznej startowało 78 uczniów, w grupie techniki i elektroniki nieco wykraczającej elektrycznej 56) oceniały oddzielne kopoza szkolne ramy programowe. Uczestnik misje, powołane z grona wykładowców Olimpiady musi się wykazać naprawdę uczelni technicznych południowo-wschodbardzo szeroka wiedzą, umiejętnością niej Polski. Walka była twarda i trudna. kojarzenia i wyciągania wniosków. Musi Ale warta zachodu. Laureaci Olimpiady być człowiekiem inteligentnym, umiejącym otrzymali bowiem indeksy czyli wstęp na rozwiązywać problemy w tej dziedzinie. wybrane uczelnie techniczne bez egzamiWśród laureatów Olimpiady znaleźli się nu na kierunki elektryczne, elektroniczne dwaj uczniowie Zespołu Szkół Techniczi telekomunikacyjne. – Olimpiada składa się z trzech etapów – wyjaśnił zasady rywalizacji dyrektor ZST w Leżajsku Mieczysław Sroka. – W pierwszym swoich reprezentantów wyłaniają szkoły. Drugi odbywa się już w szkole (każdego roku innej), która jest organizatorem Olimpiady. To pojedynek uczniów z całej Polski. Najpierw muszą przejść przez test, ćwiczenia praktyczne i laboratoryjne. Następnego dnia zdają egzamin ustny przed publicznością i komisją. Odpowiadają na trzy pytania, mają 10 minut, odpowiedzi są punktowane. I one decydują o kolejności w finale. Finaliści to pierwsza szóstka w każdej grupie. (W tym roku wyjątkowo w grupie elektronicznej było 7 laureatów.) Cała ta trzynastka już przed tym egzaminem ustnym miała indeksy w kieszeni. Ale walka trwała do ostatniej sekundy. I wygląda na to, że nie tyle nagrody, co ambicja i chęć pokazania się Jacek Rauza i Stanisław Stelmach. lepszym od innych były najwiękFot. Barbara Woś-Lisiecka szym imperatywem. Nagród można było pozazdrościć. Launych w Leżajsku. Drugie miejsce w grupie reaci I miejsc otrzymali od burmistrza i elektrycznej zajął Stanisław Stelmach, a starosty w Leżajsku pełne zestawy kompuczwarte miejsce w grupie elektronicznej terowe. Zdobywcy II miejsc – oscyloskopy – Jacek Rauza. Obaj chodzili do tej samej i sprzęt pomiarowy z miernikami od firmy klasy V TE. I obaj rozpoczną studia w NDN Zbigniewa Daniluka, a III miejsc renomowanej krakowskiej uczelni – Aka– wieże stereo z odtwarzaczem MP3 od demii Górniczo-Hutniczej. Stanisław Stelwojewody i kuratora Podkarpacia. Pozomach wybrał kierunek – telekomunikacja, stali laureaci obdarowani zostali sprzętem Jacek Rauza – wybrał elektronikę. Przyszli z branży elektryczno-elektronicznej, ufunstudenci są dumni z siebie, choć chyba ze dowanym przez licznych sponsorów. skromności twierdzą, że nie liczyli na tak – Ideą tych Olimpiad – powiedział M. wysokie miejsca. Sroka – jest promocja techniki, elektryki, Jednym z członków jury był laureat elektroniki, wymiana doświadczeń, zwieOlimpiady sprzed lat, obecnie pracownik dzanie szkół, poznawanie innych ośrodków Politechniki Rzeszowskiej, dr Wojciech Sakształcących w tych kierunkach. Pytania bat. Wielu innych olimpijczyków również testowe opracowane zostały przez prof. poświęciło się pracy naukowej. Co czeka Jaracza i dr. Wiśniewskiego z AGH. Sponaszych olimpijczyków? Czas pokaże. sób rozwiązania etapu praktycznego był nowatorski. Autorami była grupa naszych (bwl) ••• okno miasta Stanisław Brzuzan firmę Karol PHU „Karol” założył w 1993 roku po trzyletnim pobycie w Stanach Zjednoczonych. Tam poznał nowe technologie (które dziś są już u nas powszechnie znane) i zajął się wystrojem wnętrz. Montował ściany z gipsowych płyt, ozdabiał powierzchnie kafelkami. Ale nie to było jego marzeniem. „Karol” z zielenią w mieście Stanisław Brzuzan Wspominając pobyt w USA, wciąż widzi wielki park pełen kwiatów i zieleni. I Francję, w której dech zapierały rabaty i wiszące ogrody w prywatnych posesjach. Przyglądał się im, gdy wraz z zespołem z Giedlarowej wyjeżdżał na koncerty i festiwale. – We Francji zobaczyłem, jak piękne są te miasteczka. Byłem zauroczony. Każdy słup telefoniczny na wsi, każdy płot był pełen kwiatów. Po powrocie z Francji miałem dwa marzenia: jedno – mieszkać w niewielkim mieście, drugie – w miejscowości, tonącej w zieleni, odurzającej zapachem i paletą barw różnego rodzaju kwiatów. I to się spełniło. Mieszkam w pięknym miasteczku i staram się, by było pełne kwiatów i zieleni. Przed dziesięcioma laty wygrał w mieście przetarg ogłoszony dla firm, które potrafiłyby tak zadbać o stan miejskiej zieleni, by nie tylko cieszyło oko przechodnia ale też wprawiała w zachwyt. Dla Stanisława Brzuzana, w którego rodzinie krąży artystyczna dusza (córka jest studentką ASP w Krakowie, on sam przez wiele lat związany był nie tylko z zespołem folklorystycznym w Giedlarowej, był dyrektorem też tam przez 9 lat dyrektorem Gminnego Ośrodka Kultury, nim nie wyjechał do Stanów) malowanie kwiatami miejskich rabat jest z jednej strony wyzwaniem, z drugiej – przyjemnością, wręcz pasją. – Staram się podsuwać miastu i realizować swoje pomysły. Beczki, cebry, donice, skrzynki z kwiatami to mój pomysł. Oczywiście nie robię niczego na własną rękę, nie szarogęsię się – mówi. – Zawsze uzgadniam wszystko referatem rozwoju gospodarczego miasta. Wystrój alejki, prowadzącej do pomnika Jagiełły w rynku to mój pomysł i realizacja. Często inżynier Gdula kierownik referatu Rozwoju Gospodarczego Miasta Urzędu Miejskiego w Leżajsku rzuca hasło: proszę zagospodarować to czy tamto miejsce. Robię projekt zagospodarowania terenu i jeśli zostanie zaakceptowany, realizuję. Teren dawnego stawu koło klasztoru, góreczki, plac zabaw, boiska sportowe, rabaty na rondzie i w wielu innych częściach miasta, ślimak z kwiatów koło Domu Kultury to wszystko dzieło firmy „Karol”. Ostatnio Stanisław Brzuzan wykonał projekt rabaty w rynku, na której widniałyby ułożona z kwiatów nazwa miasta i jego herb. Czy ten pomysł doczeka się realizacji, trudno przewidzieć. Miasto dokładnie ogląda każdą złotówkę, nim ją wyda. Zobaczymy, czy skórka warta jest wyprawki. Rodzice w Giedlarowej hodowali fiołki alpejskie, iglaki. Rósł wraz z nimi, nabierał doświadczenia w ich pielęgnacji. I tak rodziło się zamiłowanie do kwiatów, krzewów, drzew – w ogóle do zieleni i przyrody. Stanisław Brzuzan od dziesięciu 10 lat zajmuje się upiększaniem Leżajska przez cały rok. Wiosną, latem i jesienią robi rabaty kwiatowe, nawozi je, podlewa, sadzi drzewka, przycina gałęzie, kosi trawniki. W zimie stawia choinkę, dekoruje miasto lampkami. W ciągu roku dekoruje miasto flagami na dni uroczystości miejskich i państwowych. Dekoruje miasto z okazji rocznic i świąt państwowych, szyje te flagi, zaproponował szturmówki, porobił uchwyty na ulicznych lampach. W sumie 200 sztuk. W zeszłym roku była susza, zaoszczędził na koszeniu, na koniec roku zostało trochę kasy, więc można było sobie pozwolić na ładniejsze świąteczne oświetlenie miasta na Boże Narodzenie, Nowy Rok i karnawał. Zrobione przez firmę Karol dekoracje, były znacznie tańsze od oferowanych w sklepach i hurtowniach. A jaki nastrój stwarzały, pamiętają chyba wszyscy mieszkańcy. W Giedlarowej ma stolarnię – głównie na późną jesień, zimę i wczesną wiosnę. Pełną parą pracuje ona, gdy przyroda śpi. Drewniane ławki, kwietniki, skrzynie, tablice ogłoszeniowe w różnych punktach miasta to produkcja firmy „Karol”. Wiosną sadzi bratki. Później, w czerwcu, kwiaty sezonowe, które wytrzymują do jesieni do pierwszych przymrozków. Każdą rabatę stara się zrobić tak, żeby w środku była wyższa jakaś ładniejsza roślina, a wokół niej były mniejsze, niższe, ale o odpowiedniej kolorystyce. Żeby całość stanowiła prawdziwą kompozycję. Dlatego na szczycie ronda rośnie agawa, a wokół niej kwiaty. – Co roku sadzimy około 100 drzewek w różnych miejscach miasta. Mamy pod opieką 445 metrów kw. Rabat kwiatowych i 98 skrzynek, 524 m kw. rabat z różami i 180 m kw. rabat z bylinami, 1797 m kw. żywopłotów i około 60 tysięcy metrów kwadratowych trawników, skarp, placów i poboczy dróg do koszenia. Pracy jest więc sporo. W mieście jest około 10 tysięcy kwiatów. Przyroda ma swoje wymagania. W lecie firma „Karol” zatrudnia dodatkowo kilka osób na stałe i na umowy zlecenia. Nieraz o piątej, szóstej rano trzeba już podlewać rośliny, by mogły przetrwać letnie upały. Ale gorsze od suszy są kradzieże. Złodzieje przychodzą nocą i wybierają kwiaty z rabat. Najczęściej w nocy z poniedziałku na wtorek. Bo we wtorek w Leżajsku jest dzień targowy. Można je zamienić na gotówkę. Ogołoconym klombom trudno szybko przywrócić urodę z poprzedniego dnia. Trzeba mieć w zapasie odpowiednie rośliny, żeby móc uzupełnić puste miejsca. Ale przecież nie wiadomo, w czym akurat zagustują złodzieje. – Ja kupuję tyle sadzonek kwiatów, ile trzeba. Ktoś wyrwie. Muszę wszystko zaczynać od początku: jechać po nowe sadzonki, płacić za paliwo, tracić pieniądze i kolejne godziny na sadzenie, podlewanie itp. Ludziom się zdaje, że okradają miasto. Ale oni okradając miasto, okradają samych siebie! Mnie przy okazji też. Bo inaczej rozkładają się koszty przy działaniu kompleksowym, inaczej, gdy trzeba łatać dziury. A przecież ja tego nie sadzę dla siebie, tylko dla ludzi w mieście. Stanisław Brzuzan stara się na wszelki wypadek trzymać u siebie w ogródku zapas roślin. Bo dajmy na to zdarzy się, że ktoś zdeptał kwiaty, była kolizja drogowa, rabata została uszkodzona. O takiej porze trzeba mieć zapas dorosłych roślin, by móc uzupełnić uszkodzone rabaty. Lecz kradzieże to największy problem. Często trzeba dokonywać trudnych wyborów. Można by zrobić aleje ze srebrzystych świerków, posadzić różne bardziej ozdobne krzewy i miasto wyglądałoby jeszcze ładniej. Ale kuszą one łowców łatwej zdobyczy. – Staramy się bronić przed złodziejami. Stosujemy takie zabiegi, że większe rośliny (drzewa, krzewy) sadzimy w koszu, przywiązujemy do zakopanych w głębi betonowych podkładów, by nie można ich było wyrwać. Jeśli ktoś zechce je ukraść, nie będzie miał z nich żadnego pożytku. Zniszczy tylko te rośliny. Z wandalizmem trudno sobie poradzić. W zeszłym roku cała ulica Jana z Dukli obsadzona została drzewkami, było ich około setki – lipy, klony, kasztanowce. Następnego dnia wszystkie były połamane. – W tym roku poczyniłem starania, żeby zdobyć sadzonki starszych egzemplarzy. Nie dadzą się złamać jak te na Jana z Dukli. Firma „Karol” oczyszcza też tereny zielone z porzuconych papierków, butelek, puszek. Zajmuje się też ogródkami zabaw – ogródek jordanowski i plac koło dawnego stawu pod klasztorem w okolicy ulicy Popiełuszki oraz malutkim skwerkiem w okolicy torów kolejowych – kilka huśtawek, zjeżdżalnie, urządzenia sprawnościowe. Konserwuje je, naprawia, maluje, robimy nowe, przerabia stare. Remontuje ławki, robi kosze na śmieci. Wypożycza miastu swoje rośliny. W zeszłym roku na rondzie rosła agawa, potem cis. W tym także. Bryłę korzeniową mają w koszu. Kosz można zawsze wykopać i rośliny w odpowiednim momencie wracają do właściciela. Agawa wraca do domu pana Brzuzana wcześniej, a cis – przed choinką na Boże Narodzenie. – Chcę, żeby w naszym mieście było ładnie, żeby klomby i rabaty oraz różnego rodzaju drzewa, całe te kompozycje dawały mieszkańcom choć chwilę przyjemności. To mi wystarczy. Tekst i zdjęcia: Barbara Woś-Lisiecka ••• spotkania Uwaga! Rowerzysta na drodze W środę, 21 kwietnia w Gimnazjum Miejskim w Leżajsku odbył się organizowany od kilku lat Powiatowy Turniej „Bezpieczeństwa Wiedzy o Ruchu Drogowym”. Wszelkiego rodzaju formy rywalizacji gimnazjalistów nabierają charakteru imprez o zasięgu powiatowym, bo w Leżajsku jest tylko jedno gimnazjum. Konfrontacja umiejętności uczniów tego typu szkół możliwa jest wtedy, gdy uczestniczą w niej placówki o tym samym charakterze z terenu powiatu. W tym roku zasady tego turnieju zostały zmienione. Zaproszone zostały wszystkie gimnazja w powiecie leżajskim. Odpowiedziało 10 placówek, które wystawiły swoje trzyosobowe drużyny. Pierwszą częścią był test wiedzy czyli egzamin teoretyczny, którego autorem był sierż. sztab. Bogdan Latuszek z Komendy Powiatowej Policji w Leżajsku. Był to test wielokrotnego wyboru (jak na prawo jazdy) – uczniowie odpowiadali na 25 pytań w ciągu 40 minut. Drugą część – egzamin sprawnościowy – stanowił tor ośmiu przeszkód, które trzeba było pokonać na rowerze: slalom, bramka, równoważnia, łezka, przewożenie wody w kubku. Liczyła się precyzja, nie czas. Po zsumowaniu wyników obu części turnieju, wytypowane zostały trzy najlepsze drużyny i najlepszy zawodnik. Bezapelacyjne zwycięstwo drużynowe i indywidualne odniosła ekipa z Gimnazjum w Grodzisku Górnym w składzie: Jacek Drążek, Bartosz Pawul i Michał Sołek pod opieką Jana Winiarskiego, która wywalczyła dla szkoły puchar i ufundowany przez starostwo odtwarzacz DVD. Drugie miejsce otrzymało Gimnazjum Miejskie w Leżajsku, a III – drużyna z Gimnazjum w Grodzisku Dolnym. Główną nagrodę indywidualną (niespodziankę, uczniowie do końca nie wiedzieli, co nią jest) rower górski zdobył Bartosz Pawul, uczeń 3 klasy gimnazjum w Grodzisku Górnym. Szczęśliwy laureat udzielił nam krótkiej wypowiedzi: – Zacząłem jeździć na rowerze, jak miałem pięć czy sześć lat. A od czterech lat jeżdżę po przeszkodach. Na turnieju nie lubię korytarza, to są takie dwie deski ułożone równolegle, między którymi trzeba czysto przejechać. Testy były bardzo trudno. Na konkursie wojewódzkim w tamtym roku, były łatwiejsze. To już moje czwarte zwycięstwo drużynowo, a indywidualnie drugie. Pierwszy raz wygrałem ten turniej w Leżajsku, jak byłem w szóstej klasie szkoły podstawowej. Bartosz Pawul zdradził nam, że nie zamierza być kolarzem, jeździ na rowerze dla przyjemności. Bardzo się cieszy, że wygrał i że tą nagrodą jest rower górski, bo bardzo mu się on przyda. Miał rower, ale się mu zepsuł. Żeby się przygotować do tego turnieju, musiał pożyczać go na zmianę od swych młodszych sióstr bliźniaczek. Najlepsza drużyna i najlepszy zawodnik będą reprezentować powiat w kolejnym etapie Turnieju – w Rzeszowie. Będą to zawody wojewódzkie – laureaci walczyć będą o palmę pierwszeństwa w finale centralnym. Władysław Pyż, dyrektor Gimnazjum Miejskiego w Leżajsku: – Co roku staramy się podnosić rangę tego turnieju. W tym roku widać to najlepiej po nagrodach. Poza pucharami najlepsza drużyna otrzymała odtwarzacz DVD, zwycięzca indywidualny – rower górski. Były też inne nagrody rzeczowe w postaci atlasów drogowych, a wszyscy uczestnicy – dodatkowe elementy wyposażenia rowerów, lampy, światełka odblaskowe i tym podobne gadżety. Jan Cisek z wydziału komunikacji Starostwa Powiatowego, członek komisji sędziowskiej: – Pytania były naprawdę trudne. W teście wielokrotnego wyboru na jedno pytanie może być dobrych kilka odpowiedzi jednocześnie. Ale dzieci całkiem nieźle sobie z nim poradziły. Powiedziałbym, że niektórzy uczniowie okazali się pod tym względem lepsi od wielu kierowców. Zwycięska drużyna z Grodziska Górnego. Sierż. sztab. Bogdan Latuszek z KPP w Leżajsku, przewodniczący komisji Turnieju: – Główną ideą jest podniesienie bezpieczeństwa na drogach, zmobilizowanie młodzieży do nauki przepisów ruchu drogowego. Docieramy do młodzieży szkół gimnazjalnych która już się de facto po drogach publicznych porusza motorowerami i rowerami. I to są normalni uczestnicy ruchu drogowego. I nam zależy, aby poprzez takie konkursy, sprawić, by oni po tych drogach jeździli zgodnie z przepisami, bezpiecznie dla siebie i dla innych uczestników ruchu drogowego. I ten konkurs spełnia swoją rolę. Uczniowie wykazali się znaczną wiedzą na temat znajomości przepisów ruchu drogowego. I można tylko chwalić tych młodych ludzi, że tyle wiedzą i w tym turnieju uczestniczyli. Jestem głęboko przekonany, że dzięki tym turniejom jest mniej wypadków. Ze statystyk wynika, że z roku na rok wypadków z udziałem młodzieży jest mniej. Czyli nasza praca przynosi wymierne skutki efekty. (bwl) Zdjęcia: Barbara Woś-Lisiecka Sponsorzy Powiatowego Turnieju „Bezpieczeństwo Ruchu Drogowego” z Leżajska i okolic: nagrody główne – Starostwo Powiatowe (DVD, puchar za I miejsce drużynowo), Motozbyt, Marek Żurek (rower górski za I miejsce indywidualnie). Ponadto: Poradnictwo Ubezpieczeniowe, PHU Firma „Apex”, Stacja Paliw „Auto-Gaz”, Skład Części Zamiennych S.C., PPHU „Prądex”, Przedsiębiorstwo Budowy Dróg i Mostów, „Usługi Transportowe, Remonty, Prace Budowlane”, Urząd Gminy w Grodzisku Dolnym oraz Urząd Miasta i Gminy w Nowej Sarzynie. informator urzędowy Sprawozdanie z XIII sesji Rady Miejskiej w Leżajsku We wtorek, 27 kwietnia 2004 r. odbyła się XIII sesja Rady Miejskiej, uczestniczyło w niej 14 radnych (na stan 15). Głównym tematem sesji było rozpatrzenie sprawozdania Burmistrza z wykonania budżetu za 2003 r. Komisja Rewizyjna pozytywnie zaopiniowała sprawozdanie i wystąpiła z wnioskiem do Rady o udzielenie absolutorium dla Burmistrza. Sprawozdanie z wykonania budżetu miasta za 2003 r. i wniosek Komisji Rewizyjnej zostały pozytywnie zaopiniowane przez Regionalną Izbę Obrachunkową w Rzeszowie. Rada po zapoznaniu się z opiniami i rozpatrzeniu sprawozdania jednogłośnie je przyjęła i udzieliła absolutorium Burmistrzowi Miasta. Jak wynika ze sprawozdania realizacja budżetu w 2003 r. przebiegała prawidłowo. Dochody budżetowe zrealizowane zostały w 99 procentach, tj. w kwocie 18 884 115 zł, do pełnej realizacji zabrakło 252 558 zł. Wydatki w zakresie zadań bieżących i majątkowych zrealizowane zostały również w 99 procentach, zamykając się kwotą 20 600 030 zł. Na realizację zadań inwestycyjnych w mieście w 2003 roku przeznaczono 3 738 547 zł i kwota ta została zrealizowana w 100 proc., co oznacza, że wszystkie zadania ujęte w planie inwestycyjnym i remontowym zostały zrealizowane w planowanym zakresie. Wykonanie budżetu za 2003 r. zamknęło się niedoborem w kwocie 1 715 915 zł, którego źródłem sfinansowania była pożyczka na realizację zadań inwestycyjnych. Kolejną uchwałą Rada dokonała zmiany uchwały budżetowej na 2004 r. Nr XII/ 117/04 Rady Miejskiej w Leżajsku z dnia 17 marca 2004 r. polegającej na zmianie sformułowań niektórych paragrafów uchwały. Zmiana ta nie wpłynęła na merytoryczne zapisy uchwalonego wcześniej budżetu. Realizując zapisy uchwały budżetowej Rada podjęła decyzję o zaciągnięciu w 2004 r. długoterminowego kredytu w kwocie 1.800 tys. zł (mniejszej niż planowano), na dofinansowanie zadania inwestycyjnego pod nazwą „Budowa krytej pływalni w Leżajsku”. Spłata kredytu następować będzie latach 2005–2007. Dalej Rada uchwaliła miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego Nr 46B/2000 – połączenia komunikacyjnego ul. Św. Jana z Dukli z ul. Iwaszkiewicza, w celu zabezpieczenia dojazdu do przyległych posesji. Zgodnie z ordynacją wyborczą do Parlamentu Europejskiego, do przeprowadzenia głosowania w tych wyborach Rada postanowiła utworzyć zamknięty obwód głosowania Nr 7 w Szpitalu Powiatowym w Leżajsku. Spełniając oczekiwania społeczne Rada Miejska podjęła uchwałę w sprawie wystąpienia z wnioskiem do Rady Powiatu Leżajskiego o nieodpłatne przekazanie na rzecz Miasta nieruchomości położonej przy ul. Kołłątaja, zabudowanej budynkiem Przychodni Lekarskiej. W przypadku przekazania, nieruchomość ta zostanie wykorzystana z zachowaniem dotychczasowej funkcji tj. na cel opieki zdrowotnej. Następnie rozpatrując ponownie skargę mieszkanki Leżajska na uchwałę Rady Miejskiej w Leżajsku w sprawie przystąpienia do scalenia i podziału nieruchomości położonych w rejonie ulic: Studzienna, Moniuszki, Boczna Moniuszki i Spokojna w Leżajsku (Nr IX/86/03 z dnia 30 października 2003 r. i zmieniającą ją uchwałę Nr XI/114/03 z 30 grudnia 2003 r.) Rada nie znalazła podstaw do zmiany ww. uchwały. Celina Turosz INFORMACJA BURMISTRZA MIASTA LEŻAJSKA z dnia 5 maja 2004 r. Na podstawie art. 44 ust. 1 ustawy z dnia 23 stycznia 2004 r. Ordynacja Wyborcza do Parlamentu Europejskiego (Dz. U. Nr 25, poz. 219) podaje się do publicznej wiadomości informację o numerach, granicach obwodów głosowania oraz siedzibach obwodowych komisji ustalonych w celu przeprowadzenia głosowania w wyborach posłów do Parlamentu Europejskiego. Nr obwodu głosowania ••• 1 2 3 4 5 6 7 Siedziba Obwodowej Komisji Granice obwodu głosowania Ulice: 28 Maja; Akacjowa; Baczyńskiego; Blacharska; Błonie; Boczna Moniuszki; Burm. Zawilskich; Cmentarna; Dolna; Furgalskiego; Garncarska; Górna; Grunwaldzka; Jarosławska; Św. Jadwigi Królowej; Klonowa; Kpt. Kuczka; Krótka; Kwiatowa; Lipy; Mickiewicza 1–34; Moniuszki; Nizinna; Ogrodowa; Piekarska; Pl. Jaszowskiego; Pl. Targowy; Podolszyny; Podzwierzyniec; Reymonta; Rynek; Rzeszowska; Sandomierska; Sikorskiego; Spokojna; Sportowa; Studzienna; Szkolna; Targowa; Wałowa; Wierzbowa; Ppłk. Więcława „Śląskiego”; Witosa; Zmuliska; Żwirki i Wigury Ulice: Kołłątaja; Kopernika 1 i 2; Mickiewicza 35–52; i Mickiewicza 54–62; Mickiewicza 64–67; Sanowa 1–24; Spółdzielcza; Słowackiego; Staszica Ulice: Kopernika 3-11; Mickiewicza 53; Mickiewicza 63 i 63A Ulice: Br. Śniadeckich; Curie-Skłodowskiej Szkoła Podstawowa Nr 1 ul. Grunwaldzka 1 tel. 242-00-33 Szkoła Podstawowa Nr 2 ul. Mickiewicza 51 tel. 242-17-54 Miejskie Centrum Kultury ul. Mickiewicza 61 tel. 242-11-34 Gimnazjum Miejskie ul. M. Curie-Skłodowskiej 8 tel. 240-22-51 Ulice: Iwaszkiewicza; Kochanowskiego; KonopZespół Szkół Technicznych nickiej; Kossaka; Kraszewskiego; Matejki; Micw Leżajsku kiewicza od 69 do 119; Opalińskiego; Paderewul. Mickiewicza 67 skiego; Plac Dworcowy; Sienkiewicza; Szopena; tel. 240-61-04 Św. Jana z Dukli; Tuwima; Wyspiańskiego Lokal przystosowany do potrzeb wyborców niepełnosprawnych Ulice: 11 Listopada; Armii Krajowej; Bernardyńska; Borki; Broniewskiego; Brzozy; Fabryczna; Franciszkańska; Hutnicza; Kąty; Kilińskiego; Klasztorna; Kościuszki; Ks. Brody; Leśna; ŁąkoSzkoła Podstawowa nr 3 wa; Michałka; Mickiewicza od 120 do końca; Nad ul. 11-go Listopada 8 Stojadłem; Narodowej Organizacji Wojskowej; tel. 240-24-91 Nowińskiego; Odległa; Orzeszkowej; Pl. Mariacki; Podleśna; Polna; Ks. Popiełuszki; Prusa; Przemysłowa; Pułaskiego; Sanowa od 25 do końca; Siedlanka; Słoneczna; Zielona; Żeromskiego Lokal przystosowany do potrzeb wyborców niepełnosprawnych Szpital Powiatowy (obwód zamknięty) Szpital Powiatowy ul. Leśna 22 tel. 242-71-13 Lokale obwodowych Komisji Wyborczych otwarte będą w dniu 13 czerwca 2004 r. w godzinach 8.00–22.00 Burmistrz Miasta mgr inż. Tadeusz Trębacz Załącznik do postanowienia Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 9 marca 2004 r. Obwieszczenie Państwowej Komisji Wyborczej z dnia 12 marca 2004 r. o zarządzeniu przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej wyborów posłów do Parlamentu Europejskiego oraz o okręgach wyborczych i siedzibach okręgowych komisji wyborczych w tych wyborach. Na podstawie art. 11 ust. 3 ustawy z dnia 23 stycznia 2004 r. – Ordynacja wyborcza do Parlamentu Europejskiego (Dz. U. Nr 25, poz. 219) Państwowa Komisja Wyborcza podaje do wiadomości publicznej postanowienie Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 9 marca 2004 r. w sprawie zarządzenia wyborów posłów do Parlamentu Europejskiego (Dz. U. Nr 40, poz. 354) oraz informację o okręgach wyborczych i siedzibach okręgowych komisji wyborczych w wyborach do Parlamentu Europejskiego, zarządzonych na dzień 13 czerwca 2004 r. I. POSTANOWIENIE PREZYDENTA RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ z dnia 9 marca 2004 r. w sprawie zarządzenia wyborów posłów do Parlamentu Europejskiego Na podstawie art. 10 ust. 2 ustawy z dnia 23 stycznia 2004 r. – Ordynacja wyborcza do Parlamentu Europejskiego (Dz. U. Nr 25, poz. 219) stanowi się, co następuje: §1 Zarządzam wybory posłów do Parlamentu Europejskiego. §2 W Rzeczypospolitej Polskiej wybiera się 54 posłów do Parlamentu Europejskiego. §3 Dzień wyborów wyznaczam na niedzielę dnia 13 czerwca 2004 r. §4 Dni, w których upływają terminy wykonania czynności wyborczych, określa kalendarz wyborczy stanowiący załącznik do postanowienia. §5 Postanowienie wchodzi w życie z dniem ogłoszenia. (–) Aleksander Kwaśniewski II. Wykaz okręgów wyborczych i siedzib okręgowych komisji wyborczych Okręg wyborczy nr 1 obejmuje obszar województwa pomorskiego. Siedziba okręgowej komisji wyborczej – Gdańsk. Okręg wyborczy nr 2 obejmuje obszar województwa kujawsko-pomorskiego. Siedziba okręgowej komisji wyborczej – Bydgoszcz. Okręg wyborczy nr 3 obejmuje obszar województwa podlaskiego i województwa warmińsko-mazurskiego. Siedziba okręgowej komisji wyborczej – Olsztyn. Okręg wyborczy nr 4 obejmuje obszar części województwa mazowieckiego: m. st. Warszawy oraz powiatów: grodziskiego, legionowskiego, nowodworskiego, otwockiego, piaseczyńskiego, pruszkowskiego, warszawskiego zachodniego i wołomińskiego. Siedziba okręgowej komisji wyborczej – Warszawa. Okręg wyborczy nr 5 obejmuje obszar części i województwa mazowieckiego: powiatów – ciechanowskiego, gostynińskiego, mławskiego, płockiego, płońskiego, przasnyskiego, sierpeckiego, sochaczewskiego, żuromińskiego, żyrardowskiego, białobrzeskiego, grójeckiego, kozienickiego, lipskiego, przysuskiego, radomskiego, szydłowieckiego, zwoleńskiego, garwolińskiego, łosickiego, makowskiego, mińskiego, ostrołęckiego, ostrowskiego, pułtuskiego, siedleckiego, sokołowskiego, węgrowskiego, wyszkowskiego oraz miast KALENDARZ WYBORCZY dla wyborów posłów do Parlamentu Europejskiego w dniu 13 czerwca 2004 r. Data wykonania czynności wyborczych Treść czynności wyborczych do dnia 24 kwietnia 2004 r. – zawiadomienie Państwowej Komisji Wyborczej: – przez organ partii politycznej o zamiarze zgłoszenia kandydatów na posłów do Parlamentu Europejskiego, – przez pełnomocnika wyborczego o utworzeniu koalicyjnego komitetu wyborczego lub o utworzeniu komitetu wyborczego wyborców do dnia 26 kwietnia 2004 r. – powołanie okręgowych komisji wyborczych, – powołanie rejonowych komisji wyborczych do dnia 29 kwietnia 2004 r. – dokonanie zmian stałych obwodów głosowania, – utworzenie obwodów głosowania w szpitalach i zakładach pomocy społecznej oraz w zakładach karnych i aresztach śledczych do dnia 4 maja 2004 r. do godz. 24.00 – zgłaszanie okręgowych list kandydatów na posłów do Parlamentu Europejskiego w celu zarejestrowania do dnia 14 maja 2004 r. – podanie do wiadomości publicznej informacji o numerach i granicach obwodów głosowania utworzonych w gminach oraz o siedzibach obwodowych komisji wyborczych, – przyznanie przez Państwową Komisję Wyborczą, w drodze losowania, jednolitego numeru dla list tego samego komitetu wyborczego zarejestrowanych w więcej niż jednym okręgu wyborczym, – zgłaszanie kandydatów do obwodowych komisji wyborczych przez pełnomocników wyborczych do dnia 19 maja 2004 r. – przyznanie przez okręgową komisję wyborczą, w drodze losowania, numerów dla list komitetów wyborczych, które zarejestrowały listy wyłącznie w danym okręgu wyborczym do dnia 23 maja 2004 r. – powołanie przez wójtów (burmistrzów, prezydentów miast) obwodowych komisji wyborczych, – podanie do wiadomości publicznej informacji o numerach i granicach obwodów głosowania oraz o siedzibach obwodowych komisji wyborczych utworzonych za granicą od dnia 23 maja 2004 r. do dnia 30 maja 2004 r. – składanie przez żołnierzy pełniących zasadniczą lub okresową służbę wojskową oraz pełniących służbę w charakterze kandydatów na żołnierzy zawodowych lub odbywających ćwiczenia i przeszkolenie wojskowe, a także ratowników odbywających zasadniczą służbę w obronie cywilnej poza miejscem stałego zamieszkania oraz przez policjantów z jednostek skoszarowanych, funkcjonariuszy Biura Ochrony Rządu, Straży Granicznej, Państwowej Straży Pożarnej oraz Służby Więziennej pełniących służbę w systemie skoszarowanym wniosków o dopisanie do spisu wyborców w miejscowości, w której odbywają służbę od dnia – rozpowszechnianie na własny koszt przez Telewizję Polską Spółka Akcyjna, 29 maja 2004 r. Polskie Radio Spółka Akcyjna i spółki radiofonii regionalnej w programach do dnia ogólnopolskich i regionalnych audycji wyborczych przygotowanych przez 11 czerwca 2004 r. komitety wyborcze do godz. 24.00 do dnia 30 maja 2004 r. – sporządzenie przez gminy spisów wyborców do dnia 3 czerwca 2004 r. – składanie przez wyborców niepełnosprawnych wniosków o dopisanie ich do spisu wyborców w wybranym obwodzie głosowania na obszarze gminy właściwej ze względu na miejsce stałego zamieszkania, – składanie przez wyborców przebywających czasowo na obszarze gminy lub wyborców nigdzie niezamieszkałych wniosków o dopisanie do spisu wyborców, – podanie przez okręgowe komisje wyborcze, w formie obwieszczenia, informacji o zarejestrowanych okręgowych listach kandydatów na posłów do dnia 8 czerwca 2004 r. – zgłaszanie przez wyborców przebywających na polskich statkach morskich wniosków o wpisanie do spisu wyborców w obwodach głosowania utworzonych na tych statkach, – zgłaszanie przez wyborców przebywających za granicą wniosków o wpisanie do spisu wyborców w obwodach głosowania utworzonych za granicą w dniu 11 czerwca 2004 r. – zakończenie kampanii wyborczej o godz. 24.00 w dniu 13 czerwca 2004 r. – głosowanie godz. 8.00–22.00 na prawach powiatu – Płock, Radom, Ostrołęka i Siedlce. Siedziba okręgowej komisji wyborczej – Warszawa. Okręg wyborczy nr 6 obejmuje obszar województwa łódzkiego. Siedziba okręgowej komisji wyborczej – Łódź. Okręg wyborczy nr 7 obejmuje obszar województwa wielkopolskiego. Siedziba okręgowej komisji wyborczej – Poznań. Okręg wyborczy nr 8 obejmuje obszar województwa lubelskiego. Siedziba okręgowej komisji wyborczej – Lublin. Okręg wyborczy nr 9 obejmuje obszar województwa podkarpackiego. Siedziba okręgowej komisji wyborczej – Rzeszów. Okręg wyborczy nr 10 obejmuje obszar województwa małopolskiego i województwa świętokrzyskiego. Siedziba okręgowej komisji wyborczej – Kraków. Okręg wyborczy nr 11 obejmuje obszar województwa śląskiego. Siedziba okręgowej komisji wyborczej – Katowice. Okręg wyborczy nr 12 obejmuje obszar województwa dolnośląskiego i województwa opolskiego. Siedziba okręgowej komisji wyborczej – Wrocław. Okręg wyborczy nr 13 obejmuje obszar województwa lubuskiego i województwa zachodniopomorskiego. Siedziba okręgowej komisji wyborczej – Gorzów Wielkopolski. Przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej (–) Ferdynand Rymarz ••• spotkania 14 maja – piątek 11.15 – rozpoczęcie parady przebierańców ulicą Mickiewicza (od MCK do rynku). 12.00 – hejnał oraz uroczyste wręczenie młodzieży Gimnazjum Miejskiego kluczy do bram miasta przez Burmistrza Leżajska (przed Ratuszem). 12.30–15.00 – konkurs na najciekawszy strój – przebranie oraz konkurs piosenki pt. „Śpiewać każdy może” (estrada MCK). 12.30–14.00 – „Muzyczne spotkanie z Panem Piotrusiem” – program rozrywkowy dla przedszkolaków (Ogródek Jordanowski). 13.30–14.20 – „Tajemnicze ścieżki miłości” spektakl w wykonaniu grupy teatralnej „Precedens” (sala widowiskowa MCK). 14.40–15.20 – „Poszukiwanie lata” – spektakl dla dzieci w wykonaniu uczniów SP Nr 2 w Leżajsku (sala widowiskowa MCK). 15.00 – „Żywe szachy” – inscenizacja historycznej partii szachowej przedstawiona przez uczniów gimnazjum w Leżajsku (plac przed MCK) w razie złej pogody – atrium taneczne MCK. 16.00–17.00 – koncert uczniów Państwowej Szkoły Muzycznej I st. w Leżajsku (sala widowiskowa MCK). 16.30–18.00 – występy zespołów szkolnych: Zespołu Pieśni i Tańca „Ziemia Leżajska” z ZST, „Mała Ziemia Leżajska” i chór szkolny z SP Nr3, zespołu wokalnego z SP Nr 1 (estrada MCK). 18.00–18.30 – występ Zespołu Taneczno-Akrobatycznego „Chochliki Rzeszów” (estrada MCK). 18.30–19.30 – występ zespołów artystycznych z Nowojaworowska – Ukraina (estrada MCK). 19.00 – inauguracja XIII Międzynarodowego Festiwalu Muzyki Organowej i Kameralnej – koncert organowy w wykonaniu Józefa Serafina oraz występ Artystów Opery Lwowskiej (Bazylika OO. Bernardynów). 20.00 – 21.00 – koncert zespołu szanty „Klang” z Rzeszowa (estrada MCK). 21.00–21.40 – „Noc leżajskich duchów” spektakl w wykonaniu grupy teatralnej „Dajmonion” – (estrada MCK). 22.00 – Kino nocne – projekcja filmu (sala widowiskowa MCK). 14.00–15.00 – pokaz motocykli Klubu „Wehikuł” (obok hali widowiskowosportowej) i przejazd ulicami: M. CurieSkłodowskiej, W. Jagiełły, Jana z Dukli, Mickiewicza, Jarosławska, Lipy, Ożanna. 14.00 – „Moda wiklinowa i rękodzieło artystyczne – wiklina” – Miejski Ośrodek Kultury w Rudniku n. Sanem (plac przed Restauracją 71). 14.30–15.30 – występ zespołów artystycznych z Nowojaworowska – Ukraina (plac przed Restauracją 71). 15.30–16.00 – pokaz karate z Miejskiego Ośrodka Sportu w Lubaczowie (plac przed Restauracją 71). 16.00–16.40 – „Młode wiedźmy” spektakl w wykonaniu grupy teatralnej „Precedens” (sala widowiskowa MCK). 16.00–16.30 – koncert Zespołu Artystycznego „Gracja” z Łańcuta (plac przed Restauracją 71). 16.30–18.00 – koncert zespołów artystycznych z MCK oraz Dziecięcego Zespołu Tańca Ludowego i Estradowego „Jabłoneczka” z Czortkowa (Ukraina) – (plac przed Restauracją 71). 18.00–18.30 – występ Kapeli Podwórkowej z Leżajska (plac przed Restauracją 71). 19.00 – festyn organizowany przez MZKS „Pogoń” (stadion „Pogoń”). Imprezy towarzyszące: 9 maja – niedziela 10.00 – II otwarty Turniej szachowy o Puchar Burmistrza Leżajska dla dzieci, młodzieży i dorosłych (sala gimnastyczna SP Nr 1). 14 maja – piątek 8.00–16.00 – rozgrywki sportowe zespołów szkolnych, międzyklasowe turnieje piłki nożnej , siatkowej i koszykowej, gry i zabawy sportowe, (boiska szkolne). 9.00 – Międzyszkolny Turniej Tenisa Ziemnego o Puchar Dyrektora Szkoły Podstawowej Nr 2 w Leżajsku – dla uczniów szkół podstawowych (korty SP Nr 2). 15 maja – sobota 6.00–11.00 – zawody wędkarskie dla dorosłych o Puchar Przewodniczącego Rady Miejskiej (zalew „Floryda”). 9.00 – „Piknik rodzinny” – prezentacja dorobku artystycznego uczniów SP Nr 3, rozgrywki sportowe, imprezy rekreacyjne (SP Nr 3). 9.00 – Ogólnopolski Turniej Mini Siatkówki Chłopców o Puchar Burmistrza Leżajska – eliminacje (SP Nr 3). 9.00 – Turniej Tenisa Ziemnego o Puchar Dyrektora Gimnazjum Miejskiego w Leżajsku – dla uczniów gimnazjum (korty SP Nr 2). 9.00–15.00 – Turniej Piłki Siatkowej Mężczyzn o Puchar Przewodniczącego Rady Miejskiej (sala gimnastyczna Zespołu Szkół Licealnych i SP Nr1). 10.00 – „Baw się z nami” – szkolny turniej gier i zabaw dla uczniów kl. I–III (SP Nr 3). 10.00 – rozpoczęcie biegu ulicznego uczniów gimnazjum (start i meta Gimnazjum Miejskie). 11.30 – Zawody na rolkach – tor przeszkód (Gimnazjum Miejskie). 15.00 – III Indywidualny Turniej w Rzucie Do Tarczy (DART) o Puchar Dyrektora Miejskiego Centrum Kultury w Leżajsku (Kawiarnia „Kameleon”). 14.30–17.00 – zawody wędkarskie dla dzieci o Puchar Burmistrza Leżajska (zalew „Floryda”). Dni Leżajska 15 maja – sobota 13.30–14.00 – występ Kapeli Podwórkowej z Leżajska (plac przed Restauracją 71). 14.00–15.00 – występ kapeli podwórkowej z Lubaczowa (rynek, osiedle mieszkaniowe). 14–16 maja 2004 r. Program 18.30–19.30 – występ solistek z Centrum Sztuki Wokalnej w Rzeszowie (plac przed Restauracją 71). 19.30–20.00 – wręczenie dyplomów i pucharów zwycięzcom zawodów i konkursów organizowanych w ramach Dni Leżajska (plac przed Restauracją 71). 20.30–22.00 – koncert zespołu „Bohema (plac przed Restauracją 71). 22.00–22.10 – pokaz sztucznych ogni (plac przed Restauracją 71). 22.30 – Kino nocne – projekcja filmu (sala widowiskowa MCK). 16 maja – niedziela 14.00–14.50 – „Weneckie lustro” – spektakl w wykonaniu grupy teatralnej „Dajmonion” – dozwolone od 15 lat (sala widowiskowa MCK). 15.00–16.30 – koncert zespołów artystycznych MCK oraz Dziecięcego Zespołu Tańca Ludowego i Estradowego „Jabłoneczka” z Czortkowa (estrada MCK). 16.00–17.00 – koncert Miejskiej Orkiestry Dętej z Leżajska (stadion „Pogoń”). 17.00–19.00 – mecz ligowy: Pogoń Leżajsk – Górnovia Górno. W przerwie meczu oddanie kluczy do bram miasta (stadion „Pogoń”). 16 maja – niedziela 9.00 – Finał Ogólnopolskiego Turnieju Mini Siatkówki Chłopców (SP Nr 3). 9.00 – Turniej Tenisa Ziemnego OPEN o Puchar Burmistrza Leżajska (korty SP Nr 2). ••• inwestycje w mieście Starówka nabiera blasku Ostatnia zima, choć wyjątkowo łagodna, dała się jednak mocno we znaki użytkownikom dróg. Pozostawiła po sobie trwałe i dokuczliwe ślady, głębokie dziury w asfalcie miejskich ulic. To, co na przednówku działo się na ulicy Rzeszowską pamiętają dobrze nie tylko kierowcy, ale i przechodnie. Trakt ten nadal jest jeszcze w nie najlepszym stanie, ale dziury sukcesywnie są łatane przez zarządcę tej drogi. Jest to droga wojewódzka. Czego od przednówka dokonało miasto? Jak nas poinformował kierownik referatu Rozwoju Gospodarczego Miasta inż. Leszek Gdula, zakończony został remont nawierzchni asfaltowych dróg miejskich masą mineralną. Na odnowienie ich poprzez pokrycie ich emulsją asfaltową, nie pozwala kwietniowa aura. Stała temperatura powietrza powinna utrzymywać się powyżej 10 stopni Celsjusza. Z tym trzeba będzie poczekać do maja. Dziury przy ulicy Mickiewicza w krajowej drodze załatała prowizorycznie Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, która podtrzymuje deklarację, iż w tym roku dokończy inwestycję rozpoczętą w roku poprzednim czyli wyłożenie pozostałej części ulicy Mickiewicza nową nawierzchnią. Wykona też przy niej (sposobem ubiegłorocznym) około 1000 metrów kwadratowych chodnika. Zostało podpisane stosowne porozumienie w sprawie kontynuacji prac remontu trotuarów przy ulicy Mickiewicza. W kosztach tego przedsięwzięcia będzie już partycypować miasto. Kontynuowany jest remont chodników przy ulicy Sikorskiego. Nadal prowadzone są prace wykończeniowe w krytej pływalni. Jest już niecka, układane są płytki, montowana jest instalacja wentylacji mechanicznej. Termin zakończenia tej inwestycji nie jest zagrożony. Przygotowany został też teren pod inną inwestycję. Jest nią połączenie drogi krajowej 77 z ulicą Hutniczą, prowadzącą do dzielnicy przemysłowej. * * * Dokładnie 14 kwietnia br. na rogu ulic Mickiewicza i Żwirki Wigury postawione zostały rusztowania wokół jednej z zabytkowych kamieniczek w mieście. To efekt kontynuacji rozpoczętej w ubiegłym roku przez burmistrza Leżajska wspólnych działań miasta i mieszkańców na rzecz przywrócenia królewskiemu miastu świetności. W styczniu br. do ratusza zaproszonych zostało 32 właścicieli kamieniczek stojących przy ulicy Mickiewicza i okalających rynek. Burmistrz powiedział, że kontynuuje pomysł zainicjowany w zeszłym roku. Zadeklarował pomoc w formie załatwienia wszelkiego rodzaju formalności – konsultacje i uzgodnienia z konserwatorem zabytków, z zarządcą dróg i sprawy wiążące się ze zmiana organizacji ruchu. Miasto postawi też nieodpłatnie rusztowania. Przypomnijmy, że dzięki tej inicjatywie burmistrza, już w zeszłym roku nowego wyglądu nabrało sześć kamieniczek przy ulicy Mickiewicza w pobliżu rynku. Rzecz całą w Urzędzie Miejskim pilotuje Henryk Opałka. – Do końca lata zamierzamy tym sposobem wyremontować dziesięć kamieniczek na południowej i być może północnej pierzei rynku. Wytypowaliśmy kamienice, które na pierwszy rzut oka wymagały remontu i zaprosiliśmy ich właścicieli na to styczniowe spotkanie, by poznać ich punkt widzenia. Wcześniej czy później od tego remontu by nie uciekli. Dzięki rozwiązaniu, jakie zaproponował pan burmistrz, zyskują czas, który musieliby poświęcić na załatwianie różnego rodzaju formalności i trochę pieniędzy, bo wypożyczenie i ustawienie rusztowań też przecież kosztuje. Nie muszą też szukać wykonawcy – jest nim Miejski Zakład Komunalny. Korzyść jest wielostronna – mieszkańcy zyskują czas i wydają mniej pieniędzy, miejska firma ma inwestorów i dochód za wykonane usługi remontowo-tynkarskie, a miasto pięknieje. Mieszkańcy odnowionych kamieniczek prosząc o anonimowość, mówią: – Jesteśmy zadowoleni i bardzo serdecznie chcemy podziękować panu burmistrzowi, za to, że wpadł na ten pomysł. Pozwoliło nam to w dużym stopniu zmniejszyć koszty i odciążyło od biegania po różnych instytucjach, w których trzeba byłoby załatwić różne pozwolenia. Zyskaliśmy więc też i czas. Jesteśmy też bardzo wdzięczni, że panu Opałce z Urzędu Miejskiego, bo to on w naszym imieniu załatwiał te wszystkie formalności, i panu Leszczyńskiemu z Miej- skiego Zakładu Komunalnego, który kieruje całą tą ekipą, ustawiającą rusztowania, działającą szybko i sprawnie. Jeszcze w zeszłym roku zostaliśmy zaproszeni do ratusza przez pana burmistrza Tadeusza Trębacza, który zaproponował znalezienie wspólnymi siłami sposobu na odnowę elewacji naszych kamieniczek. Decyzja o podjęciu remontu jest zawsze trudna. Wiadomo, że potrzebny jest na to czas i pieniądze. Wcześniej czy później i tak nas to czekało. Ale odstręczały nas te formalności – pozwolenia od zarządcy drogi krajowej na ustawienie rusztowań i zmianę organizacji ruchu oraz ustalenia z konserwatorem zabytków, bo jest to zabytkowa część Leżajska. Wtedy pan burmistrz zaproponował, że całą tą papierkową robotę przejmą na siebie urzędnicy w ratuszu, a miasto sfinansuje ustawienie rusztowań i zapewni ekipę remontową. Nam pozostało zmobilizowanie się, by sfinansować koszt farb i robocizny. To był naprawdę znakomity pomysł, dlatego że zmobilizował nas, byśmy się wzięli za remonty. To był taki impuls, punkt wyjściowy – miasto daje rusztowania... Od tego się zaczęło i idzie jak po sznurku. Dzięki temu Leżajsk zyska na wyglądzie. Wchodząc do Unii nie będziemy się wstydzić wizerunku naszego miasta. (bwl) Zdjęcia: Barbara Woś-Lisiecka ••• polemiki W numerze 1/2004 „Kuriera Powiatowego” ukazał się artykuł autorstwa Elżbiety Zwierzchowskiej „Dzieci pod specjalnym nadzorem”, w którym zdaniem Rady Pedagogicznej Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Leżajsku znalazły się wiadomości nieprawdziwe, a jednocześnie wpływające negatywnie na dobre imię placówki. Powołując się na Ustawę Prawo Prasowe z dnia 26.01.1984 roku, w obowiązującym terminie Rada Pedagogiczna SOSW poprosiła o zamieszczenie sprostowania w następnym numerze Kuriera. Niestety redaktor naczelna ww. „gazety” nie zamieściła podanego tekstu. Dlatego też licząc na rzetelność gazety „Biuletyn Miejski” nauczyciele i wychowawcy SOSW proszą o publikację tegoż sprostowania. Ad vocem do artykułu „Dzieci pod specjalnym nadzorem” Na początek należy chyba pogratulować pani E. Zwierzchowskiej znajomości i opanowania do perfekcji warsztatu dziennikarskiego. Podstawowa zasada dziennikarska (obiektywizmu) posiada trzy cechy: rzetelność, bezstronność i oddzielanie faktów od komentarzy. Patrząc pod tym kątem na „Dzieci pod specjalnym nadzorem” mimo dobrej woli nie możemy się doszukać w tym tekście cech o których mowa wyżej. Pani redaktor w swoim artykule wykorzystała tylko i wyłącznie własne przekonania, życzenia lub niesprawdzone informacje. Ale po kolei. Panią redaktor wyraźnie drażni hałas jaki towarzyszy przebywaniu dzieci w internacie SOSW. Wprawdzie usprawiedliwia to zdaniem „hałasują jak wszystkie dzieci” ale wątek podejmuje powtórnie, być może dlatego, że mieszka i pracuje pod wspólnym dachem z dziećmi i one jej po prostu przeszkadzają. Nie podoba się również organizacja dnia (zgodna jednak z obowiązującymi przepisami oraz dostosowana do sytuacji). Pragniemy poinformować, iż wychowankowie w naszej placówce przez całą dobę mają zorganizowany i zaplanowany czas, na który składa się: nauka, wypoczynek i rekreacja. Specyfika pracy z dzieckiem upośledzonym wymaga od wychowawców stałej opieki i ciągłej obserwacji. Wychowankowie często wychodzą na spacery, wycieczki. Korzystają z boisk sportowych Zespołu Szkół i Gimnazjum Miejskiego, a także bawią się na placu zabaw za budynkiem szkoły, czego nie widać na zdjęciu podwórka szkolnego zamieszczonym przez autorkę artykułu. Jak każda placówka oświatowa, w tym jak pamiętamy z lat wczesnej młodości, również akademiki są na noc zamykane. Nie rozumiemy więc skąd tyle emocji pani redaktor towarzyszy zamykaniu internatu, gdzie przecież przebywają dzieci chore z zaburzeniami w zachowaniu. Trudno sobie wyobrazić sytuację, kiedy dzieci w godzinach nocnych w liczbie 70. „bez skrępowania sobie biegają” a 1. opiekunka nocna biega wraz z nimi. Nawiasem mówiąc krata o której wspomina pani redaktor została założona kilka lat temu przez poprzednich użytkowników wyższych pięter internatu (Internat SOSW znajdował się wówczas na I piętrze). O dogłębnej znajomości tematów oświatowych świadczy zdanie autorki z którego wynika, że gimnazjum i szkoła podstawowa to jeden etap kształcenia. Otóż informujemy panią, że zgodnie z wprowadzoną kilka lat temu reformą oświaty w naszej placówce funkcjonuje zarówno szkoła podstawowa dla dzieci upośledzonych w stopniu lekkim, umiarkowanym i znacznym, jak i gimnazjum dla absolwentów ww. szkół. Aby pisać na jakiś temat należałoby najpierw zgromadzić rzetelne i prawdziwe materiały. Wtedy być może nie padałyby w tekście pytania czy dzieci chodzą do klasztoru, czy zwiedziły jakieś urzędy itp. Śpieszymy poinformować autorkę tekstu, (ponieważ pisząc artykuł nie oparła się na żadnych dokumentach łatwo dostępnych w SOSW), że nasi podopieczni zwiedzili nie tylko Leżajsk ale można powiedzieć, że również całą Polskę. Organizowanie co roku kilkunastu wyjazdów: turnusów rehabilitacyjnych nad morze i w góry, wycieczek edukacyjno-rekreacyjnych oraz wyjazdów turystycznych, stało się tradycją naszego ośrodka. Tylko w roku 2003, dzięki sponsorom, a tym samym nie obciążając dodatkowo budżetu szkoły wychowankowie nasi zwiedzili: Lądek Zdrój, Krosno i okolice, Sudety, Jarosław, Jarosławiec na morzem, Kraków, Szczawno Zdrój, Polańczyk, Ustrzyki , Łańcut, Baranów Sandomierski, Zamość. Ponadto chcemy uspokoić panią Zwierzchowską, że współpracujemy również z Klasztorem O.O. Bernardynów i Parafią Farną, i nie jest problemem spotkać nasze dzieci na mszy świętej. Przez cały czas funkcjonowania placówki (ponad 10 lat) staramy się wpajać swoim podopiecznym podstawowe zasady moralne i zgodnie z wolą ich rodziców wychowywać w duchu katolickim. Tak więc zarzuty dotyczące braku organizowania wycieczek do klasztoru są nie na miejscu i bezpodstawne (jak zresztą i wiele innych sytuacji opisanych w artykule pani Zwierzchowskiej). Usytuowanie ośrodka w Leżajsku daje także możliwość zapoznania dzieci niepełnosprawnych, pochodzących z wiejskich środowisk z udogodnieniami większego miasta. Nasi podopieczni zaznajamiają się z funkcjonowaniem znajdujących się w Leżajsku urzędów, uczą się korzystać z dobrodziejstw dzisiejszej cywilizacji, a także nawiązywać nowe znajomości z dziećmi innych szkół powiatu leżajskiego. Dziwne jest, że pani Zwierzchowska nie zdołała się zapoznać z tak oczywistymi faktami. Wystarczyło tylko przejrzeć kronikę naszej placówki, w której udokumentowane są ważniejsze spotkania, wycieczki, czy imprezy lub porozmawiać, jeżeli nie z pracownikami naszego ośrodka, to z przedstawicielami innych szkół z terenu przynajmniej miasta. Jesteśmy pewni, iż poczynając od przedszkola kończąc na liceum, pracownicy i uczniowie tych placówek poświadczyliby współpracę z naszym ośrodkiem, wspólne organizowanie uroczystości, spotkań oraz wzajemne wspieranie się w wychowaniu młodego pokolenia. Miedzy innymi na tym polega integracja. Niewątpliwie cytowana wypowiedź pana starosty, a także wzmianka w artykule pani Zwierzchowskiej dotycząca naszej koleżanki Izabeli Wańczyckiej dotknęła osobiście nas wszystkich. Tego typu insynuacje nie są w dobrym guście, a gdy obrażają złe światło pada na tego, kto je wypowiada. Pani Wańczycka od lat pracuje dla dobra dzieci niepełnosprawnych z prawdziwym poświęceniem i oddaniem, sugerowanie więc, że chciała coś załatwić, aby na tym zyskać osobiście jest stwierdzeniem obraźliwymi wymagającym przeprosin. Podobnie zresztą jak wykorzystanie wątpliwej jakości epitetów, którymi redaktorka „kuriera” obsypała pracowników ośrodka. Pani Redaktor, za takie artykuły nagrody Pulitzera się nie dostaje. Podsumowując odniesiemy się raz jeszcze do etyki dziennikarskiej. Jedna z najstarszych zasad pracy nad tekstami dziennikarskimi brzmi „Fakty są święte, ale komentarz jest wolny”. Niestety autorka tekstu „Dzieci pod specjalnym nadzorem” pokusiła się tylko o ten ostatni, nie zadając sobie trudu zgromadzenia rzetelnych i sprawdzonych informacji. Rada Pedagogiczna Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Leżajsku ••• okruchy życia Wszystkie dzieci nasze są… Na terenie miasta Leżajska wiele dzieci wychowuje się w rodzinach z problemem alkoholowym. Zdecydowana większość tych rodzin ma dodatkowo problemy natury materialnej. Dzieci często są niedożywione. Nie mają w domach pomocy w nauce – chociaż na ogół tego potrzebują. Nie mają w domach warunków sprzyjających rozwojowi – ani emocjonalnemu ani intelektualnemu. W trosce o nich właśnie powstała i dziś gromadzi wokół siebie wielu młodych ludzi świetlica socjoterapeutyczna, która mieści się w budynku Szkoły Podstawowej nr 1 w Leżajsku. Świetlica socjoterapeutyczna prowadzona jest przez Gimnazjalne Stowarzyszenie „Razem” w Leżajsku na podstawie zlecenia Burmistrza Miasta. Jest ona wpisana w Miejski Program Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. Przeznaczona jest dla dzieci i młodzieży z rodzin dysfunkcyjnych z problemami alkoholowymi. Uczestnicy Zajęcia w świetlicy socjoterapeutycznej prowadzone są pięć razy w tygodniu, od poniedziałku do piątku w godzinach 14.00–18.00. Do świetlicy uczęszcza około 50 dzieci w wieku 7–16 lat zamieszkałych na terenie miasta Leżajska. Każdorazowa liczba uczestników zajęć to 20–30 uczniów. Kwalifikacji i analizy zachowania się każdego dziecka uczestniczącego w zajęciach dokonuje się na podstawie analizy dokumentacji szkolnej, obserwacji zachowań dziecka na terenie szkoły, rozmów kierowanych z dziećmi, rozmów z rodzicami, skierowań pedagogów szkolnych oraz współpracy z Poradnią Psychologiczno-Pedaogogiczną, Powiatowym Centrum Pomocy Rodzinie, Miejskim Ośrodkiem Pomocy Społecznej, kuratorami zawodowymi. Bowiem tylko poprzez zintegrowane działania i współpracę z różnymi instytucjami zajmującymi się pomaganiem dziecku i rodzinie możemy zwiększyć efektywność działania w zakresie profilaktyki i rozwiązywania problemów alkoholowych. Cele i zadania świetlicy Pomóc dzieciom z rodzin dysfunkcyjnych można poprzez dostarczenie im doświadczeń społecznych, w oparciu o które mogą one przeciwstawić się niepewności i brakowi bezpieczeństwa czy bliskości, które są ich udziałem w życiu domowym. Działania, o których tu mowa, powinny stwarzać dzieciom szansę wyrażania przeżywanych emocji, rodzących się w kontaktach z pijącym rodzicem, dawać okazję do ujawnienia i odreagowania nagromadzonych w nich uczuć wstydu, lęku, zamieszania, poczucia krzywdy czy poczucia winy. Zadania, jakie stawiamy sobie na pierwszym miejscu to przede wszystkim: * Pomoc naszym wychowankom w rozwiązywaniu trudności życiowych. * Wdrażanie dzieci do przestrzegania zasad współżycia społecznego, kształtowania w nich właściwego stosunku do nauki i pracy, podnoszenia kultury osobistej oraz eliminowania zaburzeń zachowania. * Współpraca z rodziną wychowanków, pomoc w rozwiązywaniu problemów wychowawczych, podtrzymywanie więzi emocjonalnych dziecka z rodziną. * Stwa- rzanie warunków do rozwijania zamiłowań i zainteresowań. Uczestnictwo w zajęciach świetlicowych dostarcza dzieciom społecznych doświadczeń stanowiących przeciwwagę dla ich urazowych przeżyć. Pozwala na zaspokojenie podstawowych potrzeb dzieci z rodzin dysfunkcyjnych – poczucia bezpieczeństwa, głodu fizycznego oraz potrzeby akceptującego kontaktu z dorosłym. Wspiera je w przeżywanych przez nie trudnościach i wzmacnia ich wiarę w samych siebie. może decydować w co się będą bawić. W razie braku pomysłów propozycje zabaw podsuwa opiekujący się dziećmi pedagog. Starając się żeby była to zabawa, która czegoś uczy przy okazji zabawy. Program wzbogacają zajęcia sportowo-rekreacyjne. Bazując na dużej w tym wieku aktywności dziecka staramy się ją ukierunkować na sport i rekreację. Tradycją świetlicy stały się też wspólne wycieczki kończące się ogniskiem, pikniki i biwaki. Tematyka zajęć grupowych Tematykę zajęć starano się dobrać tak aby była dostosowana do potrzeb i możliwości rozwojowych grupy. W naszej świetlicy dzieci pod opieką pedagogów i Mój drugi dom W naszej świetlicy obserwuje się u dzieci: * poprawę sytuacji szkolnej (wyniki w nauce oraz kontakty z rówieśnikami i nauczycielami), * nabycie podstawowych umiejętności zachowań interpersonalnych, zawieranie przyjaźni, tworzenie grup wsparcia, * nabycie kultury osobistej (np. zachowania się przy stole), * zwiększenie obszaru samodzielności (np. dysponowanie pieniędzy na posiłki, przygotowywanie posiłków, sprzątanie sali po zajęciach), * zwiększenie poczucia odpowiedzialności za innych, * zmniejszenie liczby destruktywnych form rozwiązywania sytuacji trudnych takich jak: zachowań agresywnych, ucieczek z domu, stosowania używek. Plan działań – formy i metody W świetlicy prowadzona jest praca socjoterapeutyczna w oparciu o wcześniej ułożony program pracy świetlicy. Zajęcia prowadzone z wychowankami mają charakter socjoterapeutyczny i odbywają się w stałych grupach (podział ze względu na wiek i potrzeby edukacyjne). Dodatkowo stwarzamy dzieciom i młodzieży możliwość indywidualnych spotkań z psychologiem. Dzieci, które nie uczestniczą aktualnie w pracy z psychologiem lub w socjoterapii znajdują się pod opieką pedagogów i razem z nimi realizują plan dnia. W świetlicy duży nacisk kładziemy na pomoc dzieciom w nauce. Motywujemy je do tego, żeby odrabiały zadania, chciały się uczyć. Z tymi, którzy maja problemy w przyswajaniu wiedzy bądź okresowo nie uczęszczały do szkoły, pracujemy indywidualnie i systematycznie, tak aby miały równe szanse. Same z siebie dzieci z rodzin dysfunkcyjnych bardzo rzadko mają przekonanie o sensowności inwestowania czasu i wysiłku w naukę. Staramy się – pomagając im dostawać dobre oceny – poczuć przyjemność jaka może płynąć z uczenia się, odrabiania zadań. Po nauce zawsze następuje „uczta” – wspólny posiłek, samodzielnie przygotowany przez dzieci. Staramy się żeby dzieci miały okazję do uczenia się podstawowych czynności związanych z przygotowywaniem jedzenia. Ale także brania odpowiedzialności. Bo to każdego dnia jakaś inna grupa dzieci robi kanapki i herbatę. A wcześniej planują co potrzeba kupić na dzisiejszy posiłek i ile jakich produktów. Czuwa nad tym pedagog – ale raczej staramy się dzieciom pozostawić decydowanie i wykonywanie. Po posiłku, który wszyscy spożywamy przy jednym stole (to jest zasada, od której nie ma odstępstwa, tutaj zresztą uczą się, że najpierw najmłodsi się częstują, że nie bierze się na zapas – bo starcza dla wszystkich, a jeśli nie – to trzeba się dzielić) sami sprzątają stoły, myją kubki, talerze. Potem czas jest przeznaczany na zabawę. Szef dziecięcego rządu (wybierany w powszechnych wyborach raz na pół roku) psychologów uczestniczą w cyklicznych zajęciach z zakresu: Zajęcia plastyczno-techniczne (4 godziny w tygodniu). Są one najbardziej lubiane przez dzieci wśród wielu różnorodnych form świetlicowych. W twórczości plastycznej dziecko przekazuje swoją wiedzę o świecie i swój stosunek emocjonalny do jego elementów, pokazuje, co widzi, co czuje, jak myśli. W rysunkach i innych wytworach plastycznych uczestnicy socjoterapii, mając zapewnioną swobodę, mogą wyrazić siebie, swoje uczucia i przeżycia. Wspólne rysowanie umożliwia także przeżycie sukcesu. Wykonanie pracy plastycznej, jej omówienie, potem prezentacja to okazja do przeżycia satysfakcji, dumy i zadowolenia. Ostatnio dzieci z dużym zaangażowaniem wykonywały kurczaczki wielkanocne z włóczki, które z dumą zaniosły do swych domów. A wiosenne motywy malowane na szkle udekorowały wnętrze naszej świetlicy. Zajęcia socjoterapeutyczne (4 godziny w tygodniu) są formą pomocy adresowaną do dzieci ze szkoły podstawowej i gimnazjum, ukierunkowane na eliminowanie oraz zmniejszanie poziomu zaburzeń zachowania, nadpobudliwości psychoruchowej, zahamowania i niektórych zaburzeń emocjonalnych. Zajęcia te maja charakter ustrukturalizowanych spotkań grupowych, na które składają się odpowiednio dobrane gry, zabawy i ćwiczenia. Terapeutyczny charakter spotkań polega przede wszystkim na: * organizowaniu dzieciom doświadczeń korekcyjnych, przeciwstawnych do treści urazowych, * odreagowaniu napięć emocjonalnych,* aktywnym uczeniu się nowych umiejętności psychologicznych. W naszej świetlicy prowadzone są zajęcia socjoterapeutyczne dla dzieci z przejawami nadpobudliwości psychoruchowej i korygujące obraz własnej osoby. Głównym celem zajęć jest zmiana zachowań społecznie nieaprobowanych na akceptowane, zdrowe i korzystne dla dzieci i otoczenia. Zajęcia muzyczne (2 godziny w tygodniu) to cykl spotkań z dziećmi połączony z nauką gry na gitarze. Poprzez te spotkania z muzyką pragniemy: * uwrażliwić dzieci na piękno muzyki, * kształtować techniki gry na gitarze, * kształtować wyobraźnię uczniów, * uświadomić dzieciom potrzeby rozwijania własnych zainteresowań, * kształtować ich kulturę osobistą. Pracując z dziećmi w naszej świetlicy mamy na uwadze potrzebę pomocy młodym ludziom w myśl słów: „Wszystkie dzieci nasze są…”. Wierzymy, że świetlica socjoterapeutyczna jest ich drugim domem, że zapewni im równy start w przyszłość, start bez ograniczeń, kompleksów, obciążeń, urazów i zranień. Aleksandra Machura ••• ekologia Szkoły w kwiatach Już nawet małe dzieci wiedzą, że w maju rozkwitają najpiękniejsze, wiosenne kwiaty. Jednak w tym roku, kwiaty kwitną od lutego we wszystkich szkołach podstawowych w Leżajsku. Dzień Ziemi Obchodzony od 1970 roku Dzień Ziemi sprawia, że dzieci i młodzież aktywnie włączają się do udziału w różnego rodzaju akcjach ekologicznych. Drugim konkursem, jaki cieszył się w szkole powodzeniem, był konkurs trwający od początku roku szkolnego. Został zorganizowany we współpracy z Urzędem Miejskim w Leżajsku a polegał na zbiórce zużytych baterii. Pierwszy jego etap został podsumowany w dniu 22 kwietnia. Nagrodzonych zostało 10 najaktywniejszych uczniów w szkole a mianowicie: Marcelina Martula (Vb), Mateusz Łoś (Vd), Diana Baran (Vb), Aneta Jurkiewicz (VIb), Piotr Dziadosz (Vc), Artur Chowaniec (IVc), Justyna Konieczny (Vd), Sylwia Hałaj (Vd), Malwina Rogala (Vb) oraz Beata Siwiec (VIa) Na koniec należy podkreślić, że tego typu imprezy ekologiczne przyczyniają się kształtowania prawidłowych postaw dzieci i młodzieży w dbałości o otaczającą nas przyrodę a jednocześnie stanowią pewnego rodzaju odpoczynek i rozrywkę dla nich. (bj) Ziemia piękna i zasobna Nad stosami bibuły, krepiny i drucików pochylają się dziecięce głowy. Kilka wskazówek instruktorów, odrobina pomocy wolontariuszy i już na giętkiej łodyżce pojawia się papierowy kwiat. Już całe kwiatowe kompozycje czekają na prezentację w Miejskim Centrum Kultury w Leżajsku. Dzieci przygotowały też haftowane serwetki, lalki na drewnianych łyżkach, włóczkowe kurczątka i wiele innych, ciekawych propozycji. Wszystko to dzięki programowi „ Motyle drewniane, koniki bujane, z papieru kwiaty...” , którego realizacje podjął Fundusz Lokalny Powiatu Leżajskiego przy Leżajskim Stowarzyszeniu Rozwoju. Program uzyskał dofinansowanie z Akademii Rozwoju Filantropii w Polsce prowadzącej działalność w imieniu Polsko Amerykańskiej Fundacji „Wolność” program „Działaj Lokalnie III”, ale potrzebuje również wsparcia od lokalnych władz, organizacji i prywatnych sponsorów (taka jest jedna z zasad otrzymania dotacji). Zwracamy się więc z prośbą do wszystkich, którym zależy na tym, abyśmy kultywowali nasze rodzime tradycje i przekazywali je z pokolenia na pokolenie, aby dofinansowali nasz projekt (kontakt: Leżajskie Stowarzyszenie Rozwoju tel. 242 79 08). Projekt został już dostrzeżony i doceniony przez rodziców i nauczycieli a 20 kwietnia, holenderska reporterka Helen Michaund (Radio Netherlands International) odwiedziła Szkołę Podstawową nr 3 w Leżajsku i obserwowała zajęcia pozalekcyjne prowadzone w ramach projektu „Motyle drewniane...”. Pani Helen Michaund, zbierając materiały do audycji radiowej na temat rozszerzenia Unii Europejskiej, zainteresowana była lokalnymi inicjatywami między innymi w powiecie leżajskim. W najbliższych dniach dzieci ze szkół podstawowych będą miały możliwość porównania swoich wytworów z pracami zgromadzonymi w gospodarstwie agroturystycznym w Przychojcu. Po wycieczce, uczniowie bogatsi o nowe pomysły i umiejętności na pewno wykonają jeszcze wiele prac o charakterystycznych dla naszego regionu motywach ludowych. autorki projektu: Elżbieta Furmańska – S P nr3 w Leżajsku Elżbieta Strug – Leżajskie Stowarzyszenie Rozwoju W dniu 22 kwietnia w Szkole Podstawowej Nr 2 w Leżajsku w ramach obchodów tego święta, wszystkim uczniom szkoły został przedstawiony program artystyczny pt. „Aby Ziemia była piękna”. Został on przygotowany przez Panią Urszulę Litwin oraz Teresę Dydacką-Jarek, zaś oprawę muzyczną zapewnił nauczyciel muzyki Pan Piotr Domaradzki. W przygotowanie okolicznościowej wystawy pt. „O co prosi Ziemia” oraz wystaw prac konkursowych zaangażowały się Panie Małgorzata Czyż-Czerwonka oraz Barbara Sarzyńska. Program artystyczny był bardzo ciekawy i różnorodny. Uczniowie szkoły z wielkim zaangażowaniem przedstawili scenki z lekcji przyrody oraz inscenizację pt. „Żyć w przyjaźni z naturą”. Przedstawili także telewizyjne reklamy zdrowej żywności a także wykonali w sposób bardzo humorystyczny i profesjonalny piosenki oraz wiersze o tematyce ekologicznej. Całość przedstawienia została zakończona zagadkami pt. „Jakie to zwierzątko”. Impreza zorganizowana w szkole stała się okazją do wręczenia nagród przyznanych w szkolnych konkursach ekologicznych. Pierwszy z nich „Ekologiczny stroik na biurko” polegał na wykonaniu całkowicie z odpadów (bez użycia żywych elementów) stroików na biurko. Wykonane przez poszczególne klasy prace konkursowe zachwyciły członków Jury pomysłowością i fantazją uczniów. Komisja konkursowa w składzie: pan Józef Rzeszutko, pani Urszula Litwin, pani Małgorzata Czyż-Czerwona oraz pani Beata Jodkowska przyznało następujące nagrody: W kategorii klas I–III: pierwsze miejsce dla klasy IIIc, drugie miejsce dla klasy IIIb, trzecie miejsce dla klasy Ic, zaś w kategorii klas IV–VI – pierwsze miejsce dla klasy IVc, drugie miejsce dla klasy VIc oraz dwa równorzędne trzecie miejsca dla klas Vd i VIb. Stroiki, mimo iż wykonane zostały z takich odpadów, jak: stare gazety, druciki, kapsle, różnokolorowe opakowania z tworzyw sztucznych były bardzo piękne i estetyczne i z powodzeniem mogą stanowić ozdobę. 23 kwietnia br. w MCK w Leżajsku odbyło się rozstrzygnięcie Powiatowego Konkursu Ekologicznego pod hasłem „By Ziemia pozostawała piękna i zasobna”. Konkurs ten składał się z dwóch części. Część I recytatorska odbyła się dnia 15 marca br. (o czym pisałam w poprzednim numerze BM). Druga część konkursu polegała na wykonaniu prac plastycznych w dowolnie wybranej technice. Plakaty, obrazy, rzeźby to efekt pracy młodzieży naszego powiatu. O wręczenie nagród poproszono Beatę Jodkowską – inspektora ds.Ochrony Środowiska w Urzędzie Miejskim w Leżajsku oraz Marię Hanus – naczelnika Wydziału Ochrony Środowiska, Rolnictwa i Leśnictwa w Starostwie Powiatowym, które już od kilku lat aktywnie współpracują z Gimnazjum Miejskim w Leżajsku, pomagając w realizacji wielu przedsięwzięć na rzecz ochrony środowiska naszego regionu. Najpierw wręczono nagrody laureatom I części konkursu. Otrzymali je: I miejsce – Janusz Wnęk (Gimnazjum z Sarzyny) opiekun – Barbara Kozyra, II miejsce – Aldona Kędziora (Gimnazjum Leżajsk) opiekun – Lucyna Dąbrowska, III miejsce – Anna Duda (Gimnazjum Leżajsk) opiekun – Lucyna Dąbrowska oraz Magdalena Krauz (Gimnazjum Grodzisko Górne) opiekun Halina Majkut. Wyróżnienia otrzymały: Barbara Kuczek oraz Elżbieta Rowińska (Gimnazjum Leżajsk) – opiekun Lucyna Dąbrowska. Następnie rozdano nagrody i wyróżnienia tym uczniom, którzy wzięli udział w II części konkursu – plastycznej. Wzięli w niej udział gimnazjaliści z: Grodziska Górnego, Grodziska Dolnego, Leżajska, Kuryłówki, Nowej Sarzyny. W kategorii plakatów następujące miejsca a wraz z nimi dyplomy i nagrody otrzymali: I miejsce – Edyta Żaba (Gimnazjum Leżajsk) i Sylwia Mierucka (Gimnazjum Kuryłówka), II miejsce – Damian Dąbrowski (Gimnazjum Nowa Sarzyna), Anna Hader (Gimnazjum Grodzisko Górne) i Anna Nowak (Gimnazjum Grodzisko Dolne), III miejsce – Sabina Giża (Gimnazjum Leżajsk) i Paulina Kulpa (Gimnazjum Grodzisko Górne). W kategorii prac – „Jeszcze mamy takie zakątki” nagrody otrzymali: Agnieszka Hanus (Gimnazjum Leżajsk), Magdalena Mach (Gimnazjum Leżajsk), Dorota Hałas (Gimnazjum Leżajsk), Anna Dąbek i Jolanta Bzdet (Gimnazjum Grodzisko Górne) oraz Anna Działo (Gimnazjum Kuryłówka). W kategorii form przestrzennych nagrody odebrali: Aneta Kania, Karolina Dadał, Jolanta Malinowska, Aleksandra Rusiecka, Adrianna Majder, Karolina Mazurek (Gimnazjum Leżajsk). Wyróżnienia i nagrody otrzymali również: Aneta Wacnik, Monika Piela, Justyna Moskal, Agnieszka Nowak, Dorota Drążek (Gimnazjum Grodzisko Górne), Urszula Lasek, Krystyna Gdańska (Gimnazjum Grodzisko Dolne), Lidia Hanus, Sylwester Drożdżal, Bartosz Czaja, Barbara Kuczek, Eliza Kotuła, Magdalena Pierścionek, Iwona Furman, Katarzyna Bentkowska, Aneta Miś, Barbara Kozaczuk, Karolina Bąk, Magdalena Moczarska. Nie zapomniano także o nauczycielach, którzy sporo pracy włożyli w przygotowanie młodzieży do konkursu. Z rąk dyrektora Gimnazjum – Władysława Pyża za przygotowanie uczniów do konkursu podziękowania otrzymali: Lucyna Dąbrowska, Marta Orłowska, Elżbieta Berestka, Anna Sałek, Iwona Karakuła-Stadnik, Romana Raźnikiewicz, Lidia Pikuła, Małgorzata Sztyrak, Anna Chmura, Barbara Kozyra, Halina Majkut. Podziękowania otrzymali również członkowie Jury: Krystyna Czubara, Maria Horoszko, Regina Żołynia, Maria Hanus, Beata Jodkowska oraz Lucyna Dąbrowska. Z prac, które przywieziono do Gimnazjum, wykonano wystawę pod tym samym hasłem ,,By Ziemia pozostawała piękna i zasobna”, którą obejrzało bardzo wielu uczniów z miasta i powiatu. Kiedy nagrody zostały już rozdane, uczniowie mieli możliwość obejrzenia i wysłuchania inscenizacji ekologicznej przygotowanej przez moją osobę (tj. Lucynę Dąbrowską) oraz Martę Orłowską. Wspólnie z nami dekorację do inscenizacji „Pozwólmy Ziemi żyć” wykonała Elżbieta Berestka. Z wielkim zainteresowaniem uczniowie gimnazjum obejrzeli (dwukrotnie w tym dniu wystawianą) inscenizację. Zapewne była to jedna z ciekawszych lekcji ekologii. Organizatorzy Konkursu pragną serdecznie podziękować sponsorom Powiatowego Konkursu Ekologicznego, bez których niemożliwe byłoby ufundowanie nagród. A fundatorami byli: Urząd Miejski w Leżajsku i Starostwo Powiatowe w Leżajsku. Bardzo cieszy nas fakt, iż sprawy ekologii na tym etapie kształcenia nie są obce władzom naszego miasta. Słowa wdzięczności kierujemy również w stronę dyrektor MCK Marii Horoszko, która bardzo życzliwie przyjęła naszą propozycję współpracy. Bardzo dziękujemy także Pracownikom MCK, którzy pomogli nam w realizacji tego przedsięwzięcia. Lucyna Dąbrowska Burmistrz Leżajska ogłasza „Konkurs na najładniejszą posesję” Najpiękniejsze posesje Druga edycja konkursu Burmistrz Leżajska wzorem roku ubiegłego znów ogłasza „Konkurs na najładniejszą posesję”. Pod uwagę brane będą domy mieszkalne, mające status zabudowy indywidualnej, znajdujące się na terenie miasta. Ocenie podlegał będzie ogólny wygląd posesji – stan techniczny elewacji domów i ogrodzeń a przede wszystkim zadbane, gustownie urządzone ogrody, zieleń, trawniki i rabaty, które będą zachwycać pomysłowością, doborem gatunków i kolorystyki roślin a także artystyczną pasją miłośników ogrodnictwa. Konkurs trwał będzie do połowy września br. Podobnie jak w minionym roku dla właścicieli najpiękniejszych posesji przewidziane są nagrody. O szczegółach poinformujemy w następnym numerze „Biuletynu Miejskiego”. Komunikat w sprawie wyrobów zawierających azbest Urząd Miejski w Leżajsku zwraca się do mieszkańców miasta o sporządzenie informacji dotyczącej występowania wyrobów zawierających azbest (np. pokrycia dachowe z eternitu). Zgodnie z rozporządzeniem Ministra Gospodarki, Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 23 października 2003 r. w sprawie wymagań w zakresie wykorzystywania i przemieszczania azbestu oraz wykorzystywania i oczyszczania instalacji lub urządzeń, w których był lub jest wykorzystywany azbest (Dz.U.Nr.192, poz. 1876) osoby fizyczne nie będące przedsiębiorcami zobowiązane zostały do dokonania inwentaryzacji wyrobów zawierających azbest poprzez dokonanie spisu z natury w terminie do 28 maja 2004 r. Informacja ta będzie podlegała corocznej aktualizacji w terminie do dnia 31 stycznia każdego roku. Wzór informacji o wyrobach zawierających azbest i miejscu ich wykorzystania dostępny jest w Urzędzie Miejskim w Leżajsku – pok. 21B. Wypełnione dokumenty proszę o doręczenie do Urzędu Miejskiego w Leżajsku (pok. 21B) bądź przesłanie na adres: Urząd Miejski w Leżajsku Rynek 1 w terminie do 28 maja 2004 r. U W A G A! Nadleśnictwo Leżajsk apeluje o przestrzeganie zasad bezpieczeństwa pożarowego na terenach lasów i użytków nieleśnych graniczących z lasami Wypalanie łąk i nieużytków jest prawnie zabronione! Co roku pożary w Polsce niszczą ponad 7 tysięcy hektarów lasów, z tego aż 90 procent wiosną, w okresie wypalania traw. Wczesna wiosna, gdy brak świeżej roślinności zielonej, suche trawy są doskonałym materiałem palnym i stwarzają duże zagrożenie pożarowe. Doświadczenie ubiegłych lat wskazuje, iż nieopatrznie rzucony niedopałek papierosa może być przyczyna pożaru, a bardzo wiele pożarów lasu powodują przerzuty ognia z gruntów wykorzystywanych rolniczo. Podczas wypalania traw: * temperatura na powierzchni gleby dochodzi do 700 st. C, * giną mikroorganizmy, zwierzęta, rośliny, * zniszczenie żyznej warstwy gleby powoduje obniżkę plonów, * do atmosfery przedostają się szkodliwe gazy. Apelujemy * o zaniechanie wypalania pozostałości roślinnych na łąkach, pastwiskach i nieużytkach, * o szczególną ostrożność w posługiwaniu się ogniem, * o szybkie zgłaszanie zauważonych pożarów i zagrożeń do straży pożarnych, policji, służb leśnych, * o czynny udział w zwalczaniu pożarów. Lasy Państwowe Nadleśnictwo Leżajsk ••• ••• piszą do nas Domki dla ptasich rodzin List do redakcji Biuletynu Miejskiego Moim zdaniem Każdy człowiek ma prawo do omyłki i błędów, ma również prawo do głoszenia własnego zdania. Gdy fakty są przeciw jego racjom, ma obowiązek, przyznać się do błędó, omyłek, czy niesłusznego oskarżenia, tym bardziej gdy jest, lub ma się za dziennikarza. Mam wiedzę o tym, że w swoich artykułach zamieszczanych w tygodniku SZERSZEŃ, dotyczących powiększenia miasta Leżajsk, myliłem się. Uważam za swój obowiązek przyznać się do błędu, choćby po to, by niesłusznie oskarżeni prze zemnie, otrzymali satysfakcję. Sprawa dotyczy powiększenia miasta o tereny Starego Miasta i części Wierzawic. Na dziś moja wiedza na ten temat jest pełna i kompletna. 1. Obietnice jak i zabiegi burmistrza T. Trębacza pozyskania dla Leżajska ze strefy mieleckiej, specjalnej strefy ekonomicznej, wydawały się nie tylko mnie, mrzonkami chorego człowieka. Obietnicami bez pokrycia, niemożliwymi do spełnienia. Tymczasem te „mrzonki” stały się faktem!! Leżajsk fizycznie ma specjalna strefę ekonomiczną!! Jest to pierwszy i największy krok, w kierunku tworzenia kilkuset nowych miejsc pracy!! Ich powstanie jest kwestią nieodległego czasu i sprawą o wiele łatwiejszą, niż pozyskanie strefy!! T. Trębacz dokonał rzeczy najważniejszej, najtrudniejszej i wydawałoby się nierealnej. 2. Powiększenie miasta o tereny gminy, w sytuacji istnienia strefy ekonomicznej, staje się pilna potrzebą. Na bok muszą zostać odsunięte partykularne interesy gminy. Nawet wtedy, gdy ich wartość wynosi cztery miliony złotych! Nawet wtedy! Wszystkie miasta świata powiększają swoje tereny, kosztem przyległych wiosek. Wyłącznie miasto gwarantuje postęp i rozwój cywilizacyjny. To w miastach są średni i wyższe szkoły, teatry, kina, muzea etc. Miasto to rozwój, wieś a najlepszym razie to stagnacja. Migracja mieszkańców wsi do miasta, to społeczny awans. 3. Burmistrz T. Trębacz, podczas spotkania z mieszkańcami terenów, które zamierza przyłączyć do miasta, starał się pozyskać ich przychylność, obietnicą powstania strefy ekonomicznej, i nowymi miejscami pracy, dla kilkuset osób. Podczas tych spotkań, nie miał jeszcze zatwierdzonej specjalnej strefy ekonomicznej. Nie może dziwić, że mieszkańcy nie uwierzyli w jego zapewnieni stworzenia takiej strefy jak i powstania miejsc pracy. Również i ja w swoich artykułach w Szerszeniu te obietnice nazwałem bredniami chorego człowieka. Burmistrz tak święcie wierzył w swoje obietnice, że na nich poprzestał. Nie wiadomo dlaczego, nie chciał użyć innego argumentu, którym bez wątpienia pozyskałby przychylność wszystkich mieszkańców dla swojej inicjatywy. Twierdzi, że nie chciał doprowadzić do wywołania zawiści pomiędzy mieszkańcami. Ponieważ bogatsi mieszkańcy po przyłączeniu do miasta, stali by się bardzo bogaci, a biedni uzyskaliby tylko pracę. Podobno to był powód nie użycia argumentu w swojej logice nie do podważenia. Co to za argument? W sytuacji przyłączenia Starego Miasta i części Wierzawic do Leżajsk, wartość nieruchomości na tych terenach z dnia na dzień co najmniej się podwoi!! Nie jest tajemnicą, że taki sam dom w Leżajsku, kosztuje co najmniej dwa razy tyle co w Wierzawicach, czy Starym Mieście, tylko dlatego, że ten ekologia jest usytuowany w mieście, a ten na wsi! To jedyny powód! Leżajsk nie ma wolnych terenów pod zabudowę, ani mieszkalną, ani przemysłową. Przyłączone tereny maja orne pola, których część z dnia na dzień stanie się parcelami budowlanymi, a pozostałe w bardzo niedługim czasie. Wartość pięcio, czy dziesięcio hektarowego ornego pola jest niewielka. Takiej samej wielkości parcela budowlana, to wartość co najmniej jednego miliona złotych!! Nawet gdyby część mieszkańców nie doczekała takich zmian, to bez wątpienia skorzystają na tym ich dzieci lub wnuki! Te argumenty nie wymagają nawet przeprowadzenia dowodów, są do bólu logiczne. A jednak Trębacz nie użył tego argumentu, by przekonać mieszkańców do swoich racji. Powodem tego, jak twierdzi, była niechęć do wywołania zawiści pomiędzy biedniejszymi a bogatszymi mieszkańcami tych terenów. Podobno to był jedyny powód, dla którego tego argumentu nie użył. Zarzuty władz gminy Leżajsk, również moje, że tak naprawdę to powodem przyłączenia terenów Starego Miasta i części Wierzawic, jest chęć zagarnięcia czterech milionów złotych z płaconych podatków, w sytuacji powstania strefy ekonomicznej te zarzuty, nie wydają się uzasadnione. Wszystkie zapewnienia burmistrza, o trosce tworzenia miejsc pracy stały się wiarygodne. Rzeczywiście, powstała strefa sprzyja inwestorom i bez wątpienia spowoduje powstanie kilkuset nowych miejsc pracy. W tej sytuacji wypada życzyć powodzenia w działaniu. Nie umiem udawać, że mam rację, gdy jej nie mam. Nie jest mi przykro, że się pomyliłem, co do oceny sytuacji i władz miasta. Całe szczęście, że to nie władze, tylko ja się myliłem! Byłoby bardzo źle, gdybym się nie pomylił, co do powodów działania burmistrza i władz miasta. Nie ma wątpliwości, że działania burmistrza wspierał przewodniczący Rady Miasta p. Mieczysław Sroka, zastępca burmistrza Daniel Zając, jak również RM, która wierzyła tak w zabiegi burmistrza, jak i ich końcowy efekt. Bez wątpienia, na przyłączeniu do miasta zyskają mieszkańcy terenów przyłączonych, stracą pozostali mieszkańcy gminy. Bilans zysków i strat dla miasta i powiatu, zdecydowanie przemawia za jak najszybszym przyłączeniem terenów Starego Miasta i części Wierzawic do Leżajska. Korzyści odniosą wszyscy, region, bo będzie się rozwijał, ludzie bo znajdą pracę, mieszkańcy terenów przyłączonych, bo wartość ich nieruchomości zwiększy się co najmniej kilka razy. Strata czterech milionów przez gminę, posłuży rozwojowi miasta. Te cztery miliony zostaną w naszej małej ojczyźnie. Tu zostaną spożytkowane, oby rozsądnie. Na zakończenie wypada mi tylko cieszyć się ze swojej omyłki, smucić z zarzutów jakie wysuwałem wobec władz miasta i burmistrza osobiście. Mądrzy ludzie mówią, że nie błądzi tylko ten, co nie szuka nowych dróg. Potrafię przyznać się do błędów, omyłek i niesłusznych zarzutów. Nigdy nie pisałem anonimów, swoje racje firmuję własnym nazwiskiem, w przekonaniu, że je mam. Tym razem na szczęście mieszkańców miasta i moje, nie mam racji! To mnie bardzo cieszy. Jan Pluszkiewicz red. nacz. tyg. Szerszeń (list zachowany jest w pisowni oryginalnej) „Zwierzęta pól i lasów nasi bracia młodsi” to tytuł projektu edukacyjnego, w którym uczestniczą uczniowie Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Leżajsku. Pierwszym etapem konkursu było zorganizowanie wystawy przyrodniczej (pomagali im członkowie okolicznych kół łowieckich oraz pracownicy nadleśnictwa), drugim – wykonanie najpiękniejszej budki lęgowej dla ptaków. Dzieci specjalnej troski sprostały wymaganiom. A do udziału w konkursie zaprosiły uczniów ze szkół podstawowych i gimnazjów Leżajska oraz gminy Leżajsk. Myśliwi i leśnicy byli członkami jury konkursu na najpiękniejszą budkę lęgową. Krzysztof Buszta, nauczyciel w SOSW, opiekun szkolnego Koła Ligi Ochrony Przyrody, zdradził, że w gronie jurorów był także dr Eugeniusz Misiak, członek Światowej Unii Ochrony Przyrody. Reprezentacje ośmiu szkół przedstawiły 23 prace. Jurorzy podziwiali pomysłowość dzieci – niektóre z eksponatów były nie tylko niezwykłej urody, ale i bardzo funkcjonalne. Najpiękniejsze budki będą zdobiły wnętrza siedziby Nadleśnictwa. Pierwsze miejsce w konkursie zdobył Bartosz Lipiński z Zespołu Szkół w Brzózie Królewskiej. Drugą i trzecią lokatę – Dawid Krawiec i Szymon Młynarski (wspólne dzieło) ze Szkoły Podstawowej w Dębnie oraz Joanna Mach z Zespołu Szkół w Giedlarowej. Przyznano też nagrody w innych kategoriach – za pracochłonność i funkcjonalność. Prace wychowanków SOSW znalazły się na dalszych miejscach. Nie w tym rzecz jednak, bo ważne jest to, że wzięli oni udział w tym konkursie i przygotowaniu wystawy przyrodniczej. (bwl) Fot. Barbara Woś-Lisiecka ••• STOP Dzień odpowiedzialnej sprzedaży W bieżącym roku odbywa się już szósta edycja Programu Odpowiedzialnej Sprzedaży, którego celem jest zwiększenie skuteczności przestrzegania prawnego zakazu sprzedaży wyrobów tytoniowych osobom poniżej 18 roku życia. Program oparty jest na partnerstwie instytucji i firm, którym zależy na ograniczeniu dostępu niepełnoletnich do wyrobów tytoniowych i ograniczeniu palenia wśród młodzieży. Obecnie partnerami tego Programu są min. Sieci dystrybucyjne: Ruch S.A., zagraniczne sieci handlowe, sieci stacji benzynowych PKN ORLEN i SHELL oraz większe firmy tytoniowe oraz Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, TPD i Naczelna Rada Zrzeszeń Handlu i Usług. Do udziału w obecnej Edycji Programu zostały zaproszone władze samorządowe miasta Leżajska, które w pełni popierają tą cenną inicjatywę. W ramach Programu wprowadzono do punktów sprzedaży charakterystyczne nalepki z napisem „STOP! Nie sprzedajemy wyrobów tytoniowych do lat 18”. W środkach masowego przekazu prowadzone są systematyczne akcje profilaktyczno-ostrzegawcze. Organizatorzy przygotowali film instruktażowy pt.: „Dzień wagarowicza” pokazujący sytuacje, w których niepełnoletnia młodzież na różne sposoby próbuje kupić papierosy, a sprzedawcy skutecznie odmawiają sprzedaży. Organizatorzy zamierzają wpływać na zwiększenie świadomości zagrożeń spowodowanych paleniem papierosów zwłaszcza przez niepełnoletnich. Dotychczasowe doświadczenia wykazały, że zespolenie wysiłków przedstawicieli różnych instytucji i środowisk przynosi pozytywne rezultaty. Dlatego też władze samorządowe Leżajska wykazały zainteresowanie tą problematyką i wyraziły gotowość ścisłej współpracy z inicjatorami tego Programu. Efektem tego jest niniejszy artykuł, który kierujemy głównie do sprzedawców wyrobów tytoniowych, dyrektorów szkół oraz rodziców dzieci niepełnoletnich. To właśnie od sprzedawców zależeć będzie powodzenie całej akcji tym bardziej, że ustawodawca upoważnia ich do żądania okazania dokumentu potwierdzającego wiek kupującego. O podejmowaniu dalszych działań zmierzających do uniemożliwiania sprzedaży wyrobów tytoniowych informować będziemy czytelników „Biuletynu Miejskiego” w kolejnych wydaniach. (w.w.) sport Jest taka „Legenda” Istnieje w Leżajsku grupa ludzi, która zasługuje na taką nazwę. Dowodem tego są liczne puchary za pierwsze miejsca zdobywane już od sześciu lat przez zespół na różnych turniejach piłki siatkowej. Można je oglądać w restauracji PUB LEGENDA, której właścicielem jest pan Marek Karakuła, lider tego zespołu. przodu i z tyłu rozgrywającego, Wojciech Olech – atakujący i blokujący na środku, posiadający bardzo mocne zbicie, Leszek Hander – atakujący na skrzydle i środku z piłek płaskich i krótkich, Zbigniew Chmura – skrzydłowy ataku, blokujący skutecznie na środku, Andrzej Mazurkiewicz – atakujący na skrzydle i środku, specjalista w zbijaniu piłek „metrowych” z przodu i z tyłu rozgrywającego, Mariusz Pełka – atakujący i blokujący na skrzydle i środku siatki, najwyższy w zespole. Jak doszło do powstania tej grupy? W roku 1989 nastąpiło połączenie dwóch drużyn oldboi działających na terenie miasta Leżajska. Jedna prowadzona przy Liceum Ogólnokształcącym przez pana Adama Kowalskiego, druga przy Szkole Podstawowej Nr 1 przez pana Tadeusza Halewskiego. Po połączeniu treningi odbywały się dwa razy w tygodniu w sali sportowej przy Szkole Podstawowej Nr 1 w Leżajsku i tak jest do dziś. W początkowej fazie tworzenia drużyny swój udział miały również trzy panie, byłe zawodniczki „Pogoni”: Małgorzata Martyszko, Bożena Kuczek i Lilka Chamiec. Podkreślić należy ogromną przychylność dyrekcji szkoły dla grupy zarówno tej dawnej jak i obecnej. Z upływem lat dochodzili do drużyny coraz młodsi wnosząc dużo entuzjazmu do dalszego działania. Obecnie grupa liczy szesnaście osób tworzących dwie drużyny rywalizujące ze sobą o wygranie kolejno dziesięciu meczy . Sześć lat temu pan Marek Karakuła zasponsorował koszulki z napisem PUB LEGENDA proponując jednocześnie nazwę zespołu. Propozycja ta została przyjęta jednogłośnie i tak pozostało. Następnymi sponsorami koszulek byli: Pan Janusz Martula wspólnie z Hortino oraz panowie Adam Ciszek i Mariusz Pełka. Działalność grupy to nie tylko wyjazdy na turnieje, to również prace remontowe sali, na której trenują i grają. W tym roku wspólnymi środkami przy dużej pomocy Urzędu Miejskiego i dyrektora Szkoły Podstawowej nr 1 pana Ryszarda Pysza odnowiono parkiet i boisko do siatkówki kładąc nowy lakier i farbę. Główny ciężar tych prac Mistrzowie województwa podkarpackiego w roz- wzięli na siebie panowie: Rygrywkach TKKF w 2004 roku. Górny rząd od lewej: szard Słupek, Marek Karakuła Zbigniew Trębacz, Marek Karakuła, Zbigniew i Wojciech Olech. Chmura, Andrzej Mazurkiewicz, Andrzej ŚliwińW tym roku drużyna będzie ski. Rząd środkowy: Wojciech Olech, Leszek Han- obchodzić skromny jubileusz der, Henryk Bereziewicz, Mariusz Pełka. Siedzą od piętnastolecie działalności. Żylewej: Janusz Martula, Ryszard Słupek, Bogusław czymy im w związku z tym dużo Jarek, Grzegorz Garbacki, Adam Kowalski. zdrowia i samozaparcia w tym, Fot. Daniel Drąg co robią. Mamy nadzieję, że jeszcze długo nazwa „LEGENDA” będzie kojarzyć się z drużyną, która wygrywa nie tylko puchary, ale daje przykład, że w siatkówkę można grać przez wiele lat ciesząc się dobrą kondycją i zdrowiem. To, że wygrywają, nie wzięło się z przypadku, lecz z profesjonalizmu, który osiągnęli grając przez długie lata w siatkówkę. Prawie wszyscy byli zawodnikami„ Pogoni” Leżajsk, a niektórzy z nich występowali też w drużynach drugoligowych. Dzisiaj grają nie tylko dla przyjemności, chociaż to też jest ważne, ale po to, by wygrywać i jednocześnie propagować tę piękną dyscyplinę sportu wśród młodzieży. Czas przedstawić tych dinozaurów leżajskiej siatkówki. Ryszard Słupek – rozgrywający, najbardziej doświadczony (kapitan zespołu), Adam Kowalski – rozgrywający (pełniący jednocześnie funkcję skarbnika), Jerzy Garbacki – atakujący skrzydłowy, specjalizujący się w zbijaniu piłek wysokich wystawianych daleko do siatki, Henryk Bereziewicz – atakujący skrzydłowy, specjalista w zbijaniu piłek płaskich. Andrzej Śliwiński – atakujący, grający zarówno na skrzydle i środku siatki. Janusz Martula – atakujący na skrzydle i środku, najlepiej przyjmujący zagrywkę, serwuje z wyskoku, Bogusław Jarek – libero zespołu, Marek Karakuła – lider zespołu, najwszechstronniejszy w drużynie, grający na każdej pozycji zarówno w ataku jak i w obronie, Dionizy Kyc – atakujący, jedyny leworęczny zawodnik w zespole, Andrzej Ciryt – rozgrywający i atakujący, specjalista od „kiwek”, Zbigniew Trębacz – atakujący i blokujący na środku siatki, najbardziej skuteczny w zbijaniu piłek krótkich z (ak) ••• sport Siatkarki Zespołu Szkół Licealnych jadą na Mistrzostwa Polski W dniach 19–20 kwietnia br. odbył się w Dubiecku IV Archidiecezjalny Turniej Piłki Siatkowej Dziewcząt. Uczestniczyło w nim siedem zespołów: LO Dubiecko, ZS Ekonomicznych Sanok, LO Ustrzyki Dolne, LO Żołynia, LO Brzozów, Gimnazjum Dubiecko, ZSL Leżajsk. Wyniki rozegranych meczy przez drużynę ZSL. Eliminacje 19 kwietnia br. ZSL Leżajsk – LO Ustrzyki Dolne 2:0, ZSL Leżajsk – LO Żołynia 2:0. Finał 20 kwietnia br. ZSL Leżajsk – LO Dubiecko 2:0, ZSL Leżajsk – ZSE Sanok 2:0, ZSL Leżajsk – LO Żołynia 2:0. Kolejność miejsc: I – ZSL Leżajsk, II – LO Żołynia, III – LO Dubiecko, IV – ZSE Sanok, V – LO Ustrzyki Dolne, VI – LO Brzozów, VII – Gimnazjum Dubiecko. Skład drużyny ZSL Leżajsk: Kamila Kosior – kapitan, Iwona Staroń, Małgorzata Bucior, Paulina Pęcak, Marzena Andres, Natalia Wojnicka, Anna Półtorak, Paulina Pisarczyk. Opiekun: Adam Kowalski. Drużyna weźmie udział we wrześniu br. w Mistrzostwach Polski reprezentując Archidiecezję Przemyską. Emocjonująca końcówka Puchary Rektora po raz drugi w Leżajsku W dniach 23–25 kwietnia br. odbył się w Stalowej Woli IV Turniej Piłki Siatkowej o Puchar Założyciela i Rektora Wyższej Szkoły Ekonomicznej. Wzięło w nim udział dziewięć zespołów dziewcząt i piętnaście drużyn chłopców. W finale najlepszymi okazały się drużyny z Zespołu Szkół Licealnych Leżajsk, zajmując już po raz drugi pierwsze miejsca. Wyniki meczów dziewcząt: ZSL Leżajsk – ZS NR 1 Stalowa Wola 2:0, ZSL Leżajsk – LO Janów Lubelski 2:0, ZSL Leżajsk – ZS NR 1 Nowa Dęba 2:1, ZSL Leżajsk – LO Tarnobrzeg 2:0. Wyniki meczów chłopców: ZSL Leżajsk – ZS NR 1 Stalowa Wola 2:0, ZSL Leżajsk – LO Samorządowe St. Wola 2:0, SZL Leżajsk – ZS NR 1 Nowa Dęba 2:0, ZSL Leżajsk – RCEZ Nisko 2:1, ZSL Leżajsk – ZSZ Janów Lubelski 2:0. Kolejność miejsc dziewcząt: I – ZSL Leżajsk, II – ZS NR 1 Nowa Dęba, III – LO Tarnobrzeg. Kolejność miejsc chłopców: I – ZSL Leżajsk, II – ZSZ Janów Lubelski, III – ZS NR 4 Stalowa Wola. (ak) Rewanżowe rozgrywki IV ligi weszły w decydującą fazę. Po rozegraniu 10 spotkań leżajska „Pogoń” straciła pozycję lidera i zajmuje drugie miejsce w tabeli, mając jednakową liczbę punktów (62) z liderem – Rafinerią/Czarni Jasło. Ciekawie więc zapowiada się rywalizacja o wejście do III ligi między tymi drużynami. Wszystko wskazuje na to, że rozstrzygnięcie zapadnie 30 maja br. na stadionie w Leżajsku, gdzie dojdzie do bezpośredniej konfrontacji tych drużyn. Oby była ona korzystna dla naszej drużyny. (em) Dziewczęta wystąpiły w składzie: Kosior Kamila – kpt., Staroń Iwona, Bucior Małgorzata, Pęcak Paulina, Andres Marzena, Ziobro Paulina, Wojnicka Natalia, Półtorak Anna , Pisarczyk Paulina. Opiekun – Adam Kowalski. Chłopcy: Gładysz Piotr, Tara Jakub, Mokszycki Sławomir – kpt., Tokarz Michał, Dyjak Mateusz, Mazurek Mateusz, Konior Marcin. Opiekun – Zbigniew Trębacz. Turniej przebiegał w miłej i sportowej atmosferze, a na zakończenie rektor WSE prof. dr hab. Jan Chojka wręczył puchary i nagrody. (ak) Droga Redakcjo! Na wiosnę postanowiliśmy wykonać boisko do piłki siatkowej przed naszym blokiem przy ulicy Klasztornej 6. Miało ono służyć wszystkim, którzy lubią uprawiać tę dyscyplinę sportu i pożytecznie spędzać czas. Za zaoszczędzone pieniądze kupiliśmy na złomie rury metalowe na słupki. Pan Zbigniew Hrycaj, mieszkaniec ul. Ks. Brody, nieodpłatnie przyspawał uchwyty. Pan Antoni Kuras podarował farbę i cement oraz pomógł nam ustawić i zabetonować słupki. Nauczyciel naszej szkoły, pan Jan Mach podarował siatkę oraz piłkę. Niestety z boiska cieszyliśmy się tylko jeden wieczór. W nocy wandale połamali słupki. Ta sytuacja wcale nas nie zraziła. Zamierzamy wymienić słupki na mocniejsze. Mamy już deklarację pomocy ze strony pana Jana Macha. Za pośrednictwem Redakcji chcemy podziękować wszystkim, którzy udzielili nam pomocy oraz zaprosić do pracy tych, którym przeszkadzały słupki. Mateusz Kuras, Wojtek i Maciek Sobejko, uczniowie SP nr 3 w Leżajsku Łukasz Kuras, uczeń Gimnazjum Miejskiego JACEK DUBIEL – trener leżajskiej POGONI. TERMINARZ ROZGRYWEK IV ligi sezonu 2003/2004 – runda wiosenna Lp. Data 1 13/14. III 2 20. III 3 4 Godzina Drużyny Wyniki rundy jesiennej Wyniki rundy wiosennej POGOŃ – Budo-Instal Turbia (przełożony na 31.03. godz. 16.00) 1:0 1:1 15.00 Wisłoka Dębica – POGOŃ 0:1 2:2 28. III 15.00 POGOŃ – MKS Kańczuga 1:1 4:0 3. IV 15.30 Błękitni Ropczyce – POGOŃ 1:3 0:4 5 10. IV 11.00 POGOŃ – Galicja Cisna 2:0 6:0 6 17/18. IV Kolbuszowianka Kolbuszowa – POGOŃ 0:1 0:2 7 21. IV 17.00 POGOŃ – Rzemieślnik Pilzno 1:1 1:1 8 24. IV 16.00 Stal Sanok – POGOŃ 2:3 4:3 9 2. V 17.00 POGOŃ – Sokół Nisko 4:1 4:1 10 5. V 17.00 JKS Jarosław – POGOŃ 0:2 1:0 11 8/9. V Strug Tyczyn – POGOŃ 2:3 12 16. V 17.00 POGOŃ – Górnovia Górno 4:0 13 23. V 18.00 MKP Stal Mielec – POGOŃ 0:1 14 30. V 17.00 POGOŃ – Rafineria Czarni Jasło 0:2 15 5/6. VI Syrenka Roźwienica – POGOŃ 0:5 16 12. VI 18.00 POGOŃ – Unia Nowa Sarzyna 5:1 17 19. VI 18.00 Krośnianka Krosno – POGOŃ 0:3 ••• zdrowie Maj, najpiękniejszy miesiąc roku, czas majówek, pikników. Maj 2004 – jesteśmy w Unii Europejskiej. Dla uczczenia tak wyjątkowej okazji i podczas majowych spotkań można zaproponować potrawy z krajów Unii Europejskiej – może zasmakują nam i naszym gościom: tradycyjna golonka z kwaszoną kapustą – specjalność niemiecka, sałatka grecka i mus czekoladowy z kuchni francuskiej. Golonka z kwaszoną kapustą Składniki na 4 porcje: 2 łyżki smalcu, 2 posiekane cebule, 750 g kwaszonej kapusty, 2 obrane jabłka pozbawione komór nasiennych – grubo posiekane i ugotowane, 6 zmiażdżonych jagód jałowca, świeżo zmielony czarny pieprz, 2 goździki, 1 zmiażdżony ząbek czosnku, 2 szklanki bulionu wołowego lub wody, 2 peklowane golonki wieprzowe. Wykonanie: Stopić smalec na dużej patelni i lekko przysmażyć cebulę. Dodać kwaszoną kapustę, jabłka jagody jałowca, pieprz, goździki, czosnek i bulion, nakryć pokrywką i gotować 10 minut. Zrobić dołek w kwaszonej kapuście, włożyć do niego mięso i pokryć kapustą. Przykryć patelnię i dusić 2 godziny na wolnym ogniu. Wyjąć wieprzowinę, mięso oddzielić od kości i pokrajać na kawałki. W razie potrzeby kapustę doprawić, rozłożyć na talerzu i ułożyć na wierzchu mięso. Podawać z ziemniakami lub pyzami. Sałatka grecka Składniki na 6 porcji: 3 małe dojrzałe pomidory pokrajane w cząstki, 2 ogórki obrane i pokrajane w plasterki, 3 zielone papryki pokrajane w paseczki, 2 grubo posiekane cebule, 6 filetów z anchois (delikatne filety z śledzi), 12 oliwek, 250 g sera feta pokrajanego w kostkę o boku ~1,5 cm. Sos: ½ szklanki oliwy, 1/3 szklanki białego lub czerwonego octu winnego, 1 zmiażdżony ząbek czosnku, 2 łyżki drobno posiekanego koperku, 1 łyżeczka świeżego albo suszonego oregano, ½ łyżeczki soli, świeżo zmielony czarny pieprz. Wykonanie: Zmieszać wszystkie warzywa razem w misce. Aby przygotować sos, wymieszać składniki, energicznie potrząsając w zakręcanym naczyniu. Polać sosem sałatkę i wymieszać. Ułożyć filety z anchois i oliwki na wierzchu, posypać pokruszonym serkiem feta. Mus czekoladowy Składniki na 6 porcji: 1 ½ szklanki półgorzkiej czekolady, 1/3 szklanki czarnej kawy lub wody, 1 łyżka masła, 2 łyżki brandy lub rumu (do wyboru), 4 jajka, 1 ½ szklanki śmietany. Wykonanie: Czekoladę stopić na parze wraz z kawą. Zdjąć z pary, dodać masło i brandy (lub rum). Oddzielić białka od żółtek i stale mieszając dodawać po jednym żółtku do ciepłej masy czekoladowej. Białka ubić na sztywną pianę i również dodać. Mus wlać do małych szklaneczek lub szklanych miseczek deserowych i ochłodzić, aż zgęstnieje. Podawać polany odrobina śmietany; można też ubić śmietanę i wycisnąć z niej rozetkę na każdej porcji musu. ••• szachy Żywe szachy i inne atrakcje Gimnazjum Miejskie im. Wł. Jagiełły w Leżajsku oraz Gimnazjalne Stowarzyszenie „Razem” przygotowuje na obchody Dni Leżajska atrakcję dla wszystkich mieszkańców miasta. Pierwszego dnia, w piątek, o godz. 9 zapraszamy na rowerowy tor przeszkód wszystkich uczniów gimnazjum. Impreza odbędzie się na placu przed budynkiem gimnazjum. Tego samego dnia na placu przed Miejskim Centrum Kultury zostanie przedstawiona historyczna partia szachowa z 1926 roku z udziałem „żywych szachów” – uczniów naszego gimnazjum. Wcielą się w figury szachowe i na ogromnej szachownicy rozegrają partię królewskiej gry, którą kilkadziesiąt lat temu rozegrał polski arcymistrz szachowy M. Najdorf z M. Szapiro w Warszawie. To, co można będzie zobaczyć to uczniów przebranych za królów i hetmanów, wieże i gońce, piony i skoczków, którzy przedstawią grę mistrzów. Staraniami nauczycieli gimnazjum wypożyczono na tę okazję specjalną szachownicę mierzącą aż 16 metrów kwadratowych w Wojskowym Klubie Szachowym „Hetman” w Warszawie. Życzliwość innej osoby z Grodziska Mazowieckiego pozwoliła na przygotowanie bardzo ciekawych scenariuszy do tej inscenizacji z komentarzem nawiązującym do „potopu szwedzkiego”. Przewidziane jest również tło muzyczne nawiązujące do tej epoki historycznej. Mamy nadzieję na przybycie widzów, którzy mieli już z szachami kontakt oraz tych, którzy jeszcze tej królewskiej gry nie poznali. Postaramy się zapewnić wiele emocji. Następnego dnia, w sobotę, o godz. 10 zapraszamy na bieg uliczny dla młodzieży gimnazjalnej powiatu leżajskiego, a po nim, o godz. 11 wszystkich posiadających łyżworolki zachęcamy do wzięcia udziału w pokonywaniu sprawnościowego toru przeszkód. firmę ROLNIK dealera BOSCHA oraz firmy komputerowe (loteria fantowa) (40 nagród rzeczowych). Dla wszystkich uczestników organizatorzy zapewniają gorący posiłek. W grupie OPEN przewidziano nagrody: I miejsce – 300 zł; II miejsce – 200 zł; III miejsce – 100 zł; IV miejsce – 50 zł. Szczegółowe informacje można uzyskać pod nr telefonu 242-00-33. Zgłoszenia do turnieju przyjmowane są telefonicznie bądź pod adresem: [email protected] Wszystkich serdecznie zapraszamy Andrzej Mazurkiewicz Kącik szachowy Wszystkim miłośnikom królewskiej gry polecam kolejną porcję szachowych zagadek. Tym razem decydującą rolę odegra skoczek – figura, która niejednokrotnie może nas zaskoczyć i przysporzyć nam wiele kłopotu. Powodzenia. Mat w jednym posunięciu – przy pomocy skoczka. Zadanie 1 Zadanie 2 Tomasz Chrząstek Turniej szachowy o puchar Burmistrza Miasta Leżajska dla dzieci, młodzieży i dorosłych (9 maja 2004) Zapraszamy wszystkich sympatyków gry w szachy do wzięcia udziału w II Otwartym Turnieju Szachowym o puchar Burmistrza Miasta Leżajska dla dzieci, młodzieży i dorosłych, który odbędzie się 9 maja 2004 r. o godz. 10 w Szkole Podstawowej nr 1 w Leżajsku. Patronat nad tym turniejem objął leżajski sklep „ROLNIK” – dealer firmy BOSCH. Gospodarzem turnieju będzie dyrektor szkoły pan Ryszard Pysz, natomiast organizatorem tego przedsięwzięcia – Uczniowski Klub Sportowy przy Szkole Podstawowej nr 1 w Leżajsku. Rozgrywki będą się toczyć systemem szwajcarskim na dystansie 9 rund w 7 grupach wiekowych. grupa „A” – dziewczęta ur. w roku 1994 i młodsze; grupa „B” – chłopcy ur. w roku 1994 i młodsi; grupa „C” – dziewczęta ur. w roku 1991–1993; grupa „D” – chłopcy ur. w roku 1991–1993; grupa „E” – dziewczęta ur. w roku 1988–1990; grupa „F” – chłopcy ur. w roku 1988–1990; grupa „G” – kategoria OPEN dla wszystkich chętnych ur. w roku 1987 i starszych. Zdobywcy pierwszych miejsc w poszczególnych grupach wiekowych otrzymają puchary – (w sumie 7 pucharów), miejsca II–VI – pamiątkowe medale. Wszyscy zawodnicy otrzymają dyplomy. Wśród najmłodszych rozlosowane zostaną nagrody rzeczowe ufundowane przez Zadanie 3 Zadanie 4 Rozwiązania zadań z poprzedniego wydania BM Zad. 1 – Ha8, zad. 2 – Hg8, zad. 3 i 4 – Ha8. Andrzej Mazurkiewicz ••• na ryby Zawody Spinningowe Grand Prix 2004 Odbyły się pierwsze zawody Grand Prix Spinningowego 2004. Wędkowaliśmy na rzece Wisłok w miejscowości Żarnowa (k. Strzyżowa). Leżajsk reprezentowało tylko 3 zawodników. Niniejszym zapraszam na kolejne zawody i proszę o większą frekwencję: * 23 maja – rz. Wisłok m. Dąbrówki, * 6 czerwca – rz. Wisłoka m. Mielec, * 25 lipca – rz. San m. Dębno, * 29 sierpnia – rz. Wisła m. Gliny Małe, * 17 października – rz. San m. Stare Miasto. Zawody w Strzyżowie były dość udane. Trzech zawodników złowiło komplet ryb przed czasem, co zastało nagrodzone premią punktową (za każdą minutę przed czasem zawodnik otrzymuje 20 punktów). Trzydziestu pięciu zawodników łowiło przede wszystkim jazie i klenie, było też trochę okoni w tym jeden złowiony przez Kol. Andrzej Puca – 37-centymetrowy. Oto zwycięzcy: Tomasz Nowak Koło Rzeszów nr 1, Arkadiusz Kierepka Nowa Sarzyna, Jan Koniszewski Strzyżów, Antoni Ochalik Rzeszów nr 8, Jacek Ruszała Strzyżów, Piotr Zagórski Strzyżów. Sponsorem zawodów byli: Browar w Leżajsku i Grupa Handlowa Spółka z o.o. Uwaga: Wykroczenia wędkarskie (z Ustawy o Rybactwie śródlądowym) zostały ujęte w taryfikatorze mandatów i tak np. wędkowanie bez zezwolenia zagrożone jest mandatem karnym do 300 złotych – jest to dużo więcej niż całoroczna składka za wędkowanie osoby dorosłej i 4 razy więcej niż tzw. składka uczestnika (osoba do lat 16.). Zniżki w PZW mają też osoby uczące się do 24 roku życia (około 50%). Sezon pinningowy (szczupakowy) rozpoczęty! Jak Polska długa i szeroka 1 maja rozpoczyna się polowanie na szczupaki. Długi weekend sprzyja wyprawom wędkarskim. Wiele, wiele szczupaków kończy swój żywot na patelni czy grillu. Obowiązujący wymiar ochronny do 45 cm część wędkarzy niestety ignoruje, zdarzają się przypadki zabierania mniejszych sztuk. Zabieranych też jest więcej ryb niż dopuszczone przepisami 3 sztuki. Niewielka pociecha w tym, że niektórzy (niestety nieliczni) wędkarze ustalają sobie swoje własne większe, wymiary ochronne i nie zabierają np. szczupaków mniejszych niż te o długości 50 cm. To się chwali! Ciekaw jestem jaki będzie ten pierwszy maja? Kto będzie królem i złowi największą rybę? Czy będą brały? Emocje rosną, Polska odlicza dni do wstąpienia do Unii Europejskiej – wędkarze do sezonu szczupakowego. Uczestnicy zawodów w Strzyżowie. Informacja dla wędkarzy i nie tylko Okręg PZW Rzeszów; ul. Akacjowa 36; 35-113 Rzeszów tel. (017) 8549801 http://pzwrzeszow.w.interia.pl Na terenie Powiatu Leżajsk Prezesi Kół Siedziba; terminy zebrań Skarbnik; opłaty funkcjonują 4 koła PZW Gdula; Leżajsk, Plac Jaszowskiego 6; Zdzisław Leżajsk nr Grzegorz tel. 600 890 976 każdy 1 i 3 czwartek miesiąca 18 „Miasto” Gorzkiewicz godz. 19.00 Sklep Zoologiczno-Wędkarski Leżajsk Rynek Stanisław Bejster; Leżajsk nr Leszek Dębno 340; Leżajsk; ul. Furgalskiego 19 „San” Jarzyński pierwsze czwartki miesiąca Sklep Zoologiczno-Wędkarski Andrzej Krawczyk; kontakt poprzez Sklep Nowa Sarzy- Robert Nowa Sarzyna; ul. 1 Maja 4 Zoologiczno Wędkarski na „Szuwa- Danys pierwsza środa miesiąca J. i Z. Piotrowscy; Nowa rek” godz. 19.00 Sarzyna ul. Azalii Pontyjskiej Grodzisko Dolne „Pstrąg” Władysław Wojnarski Grodzisko Dolne; w miarę potrzeb Koła te gospodarują w imieniu Okręgu PZW Rzeszów na rzekach: San – z dopływami (m.in. Wisłok, Złota, Złotka, Trzebośnica) i zbiornikach: Ożanna, Brzóza Królewska, „Czyste” w Grodzisku Dolnym, zb. „Tama” w Grodzisku Górnym, „Floryda” Leżajsk, Łętownia I i II, stawy Janda, zb. „Tama” Nowa Sarzyna, zb. Przychojec. Wykaz pozostałych wód udostępnionych do wędkowania (ponad 2000 ha) przez ZO PZW Rzeszów na stronie: http: //pzwrzeszow.w.interia.pl Zgodnie z obowiązującymi przepisami każdy, kto ukończył 14 lat i chce wędkować powinien posiadać kartę wędkarską i zezwolenie uprawnionego do rybactwa Jan Chmura; Grodzisko Górne 194; lub kontakt poprzez Sklep Zoologiczno-Wędkarski J. Sienkiewicz; Leżajsk; Plac Jaszowskiego na danej wodzie. Wymienione wyżej koła posiadają komisje egzaminacyjne uprawnione do przeprowadzania egzaminów na kartę wędkarską – tym sposobem wykonujemy pierwszy krok. Kolejnym jest uzyskanie wspomnianego wyżej zezwolenia uprawnionego do rybactwa – na naszym terenie wiąże się zwykle z decyzją o wstąpienie w szeregi PZW (w Polsce funkcjonują też towarzystwa wędkarskie użytkujące wody). Wszelkie formalności z tym związane można załatwić u Skarbników Kół PZW (konktakt w tabeli). Osoby zainteresowane większą wiedzą o działalności naszych kół – zapraszamy na zebrania! Oto i On – Esox Lucius – cętkowany „przedmiot pożądania” ..... Spotkanie w Hucisku Dokładnie rok temu spotkaliśmy się z młodzieżą ze szkoły Podstawowej w Hucisku. W tym roku otrzymaliśmy zaproszenie do ponownych odwiedzin. Ucieszyłem się bardzo. Mogłem zaprezentować dzieciom skany ich prac rysunkowych z ubiegłorocznego konkursu oraz prac dzieci z innych szkół. Rozmawialiśmy o zaśmiecaniu pobliskiej Trzebośnicy i o możliwościach walki z tym problemem. Dzieci z tej szkoły wykonują plakaty nawołujące do zaprzestania tego niecnego procederu oraz dokumentują na fotografiach dzikie wysypiska śmieci. Taki materiał przekazywany jest do władz gminy. Niestety jest to trochę jak walka z wiatrakami, ale jeśli wszyscy przyłożymy się to może będzie efekt: przede wszystkim sami nie śmiećmy! Przy okazji dowiedziałem się, iż Szkoła w Hucisku (opiekun konkursu: p. Anna Ner-Cichoń) zajęła 5 miejsce w ogólnopolskim konkursie „Bociany i Ludzie” organizowanym przez Pro-Natura Wrocław. Sukces tym większy, iż to jedyna szkoła z podkarpackiego, jaka zakwalifikowała się do finałowej 20-tki! Szkołę w Hucisku wyprzedziły 3 gimnazja i tylko jedna szkoła podstawowa. Gratuluję. Z tego sukcesu cieszę się tym bardziej, że koło nasze współpracuje z Pro-Natura od lat. A ja jestem gorącym orędownikiem ich Programu Ochrony Bociana Białego i Terenów Podmokłych. Wodom Cześć! Stanisław Esox Mączka
Podobne dokumenty
W numerze: - Urząd Miasta w Leżajsku
Pod koniec roku uczestnicy projektu wezmą jeszcze udział w zajęciach Klubu Pracy organizowanych przez Powiatowy Urząd Pracy w Leżajsku. W ramach aktywizacji zawodowej pozwolą one na pobudzenie akty...
Bardziej szczegółowo