Stolica pod okiem kamery
Transkrypt
Stolica pod okiem kamery
gazeta BEZPŁATNA gazeta BEZPŁATNA gazeta BEZPŁATNA gazeta BEZPŁATNA gazeta BEZPŁATNA gazeta BEZPŁATNA BEZPŁATNA GAZETA LOKALNA NA TERENIE POWIATÓW NOWOTARSKIEGO I TATRZAŃSKIEGO. NAKŁAD 10000 egz. NR 4 CZWARTEK 24 STYCZNIA 2013 e-mail: [email protected] www.goral.info.pl Mniej gości ze Wschodu W NUMERZE NOWY TARG. Grozi im odcięcie od świata! Turyści zza wschodniej granicy tradycyjnie co rok podczas prawosławnych świat Bożego Narodzenia tłumnie przybywają pod Tatry. W tym roku jednak było ich mniej. Jak się okazuje, nie wszyscy na czas zdołali uzyskać wizę. Władze powiatu tatrzańskiego apelują do władz państwa, by służby konsularne działały lepiej a górale nie tracili zarobku przez urzędowe problemy. Str. 3 PODHALE. Przybywa tras biegowych, ale tych najważniejszych ciągle brak… Str. 4 SPYTKOWICE. wyciągu. Uwięzieni na Stolica pod okiem kamery Str. 5 SZCZAWNICA. Jak na rower to w Pieniny. Str. 5 RABKA-ZDRÓJ. zaświeci. Gazda PODHALE. Opłatek Związku Podhalan. reklama znów Str. 6 członków Str. 14 W przyszłym roku ma ruszyć program montowania miejskiego monitoringu Mieszkańcy Nowego Targu nie czują się bezpiecznie. Skarżą się, że młodzież hałasuje po nocy, że co rusz dochodzi do niszczenia mienia. Radni stolicy Podhala chcą, by wmieście wprowadzić monitoring. Jest szansa, że kamery pojawią się w przyszłym roku. Uwagę, na niebezpieczne sytuacje, do których dochodzi w mieście zwrócił władzom Nowego Targu Gabriel Samolej, radny stolicy Podhala. Jak zaznacza, wiele osób skarży mu się, że nie czują się bezpiecznie. – Mieszkańcy licznie przychodzą na moje dyżury a w ich wypowiedziach przebija się zaniepokojenie i strach panują- cą w mieście sytuacją – mówi. – Wielu z nich skarży się na niemożność snu w godzinach nocnych spowodowany pijackimi burdami i wyskokami młodzieży i starszych wracających z imprez. Na tym zażaleń mieszkańców nie koniec. Jak mówi radny, liczne skargi dotyczą nieprawidłowości w parkowaniu samochodów na chodnikach w różnych częściach miasta stwarzających zagrożenie dla pieszych. – Są też skargi dotyczące form niszczenia mienia prywatnego, jak i komunalnego – zaznacza Samolej. Według niego poprawa sytuacji w Nowym Targu mogłaby nastąpić po wprowadzeniu miejskiego monitoringu na terenie całego miasta. Włodarze stolicy Podhala nie wykluczają takiej ewentualności. Zwłaszcza, że miejsc objętych monitoringiem przybywa. – Zgodnie z uchwaloną przez Radę Miasta Nowego Targu Strategią Rozwoju Miasta na lata 2012-2020 realizacja zadań związanych z monitoringiem miasta ma się rozpocząć w 2014 roku – mówi Marek Fryźlewicz, burmistrz Nowego Targu. Przypominam również, że w związku z realizacją inwestycji publicznych w mieście przybywa też miejsc monitorowanych, żeby wspomnieć: Rynek, Park Miejski, Szkoła Podstawowa nr 4 na Niwie i inne szkoły oraz wiele innych miejsc związanych z niepublicznymi inwestycjami. ŁUKASZ RAZOWSKI FOT. MATEUSZ GŁODEK Jak podaje Tatrzańska Agencja Rozwoju, Promocji i Kultury w Zakopanem, problem z szybkim i bezproblemowym uzyskaniem wiz przez gości ze Wschodu w tym roku spowodował, że było ich nieco mniej niż np. rok temu. Z tego powodu również pod Tatry nie dotarła część uczestników Festiwalu Twórczości Artystycznej Dzieci i Młodzieży „Zimowa Bajka w Tatrach”. – Mimo zgłoszeń nie dotarł do nas niestety nikt z Ukrainy – potwierdza Adam Kitkowski organizator imprezy. – Dostaliśmy informację, że artystom nie udało się na czas dostać polskich wiz i dlatego swój przyjazd musieli odwołać. Obawiam się, że takich przypadków musiało być znacznie więcej. Dlatego Andrzej Gąsienica Makowski – starosta tatrzański zapowiada, że będzie apelował do MSZ o lepszą obsługę turystów ze Wschodu. – Goście zza wschodniej granicy tu się zakorzenili, chcą tu przyjeżdżać – mówi. – Musimy zrobić wszystko, by im umożliwić przyjazd, by nie odchodzili z kwitkiem. ŁUKASZ RAZOWSKI Rozmaitości 2 Dunajec w Nowym Targu. Ratowali psa, który wpadł do wody. O zdarzeniu strażacy zostali powiadomieni przez właściciela psa. Zwierzak wpadł pod lód na rzece. Strażacy nie zdołali wyłowić go żywego. 8 stycznia: Pożar w Lipnicy W jednym z budynków mieszkalnych w Lipnicy Wielkiej wybuchł pożar na poddaszu. Ogień gasiło 11 jednostek straży pożarnej. Nikomu nic się nie stało. 18 stycznia: Pożar poddasza w Podsarniu Dziewięć jednostek OSP z okolicznych miejscowości i jeden zastęp JRG z Rabki Zdroju gasiło pożar w Podsarniu. Ogień szybko został ugaszony. Na miejscu zdarzenia obecna była także OSP z Nowego Targu – Kowańca z kamerą termowizyjną w celu wyeliminowania potencjalnych miejsc zarzewia ognia. Akcji towarzyszyło silne zadymienie. W pożarze nikt nie ucierpiał. 21 stycznia: Pies utonął w Białym Dunajcu Dwa zastępy JRG w Nowym Targu wzięły udział w akcji ratunkowej na rzece Biały reklama 10 stycznia: Uderzył w radiowóz CZWARTEK, 24 stycznia 2013 Klocki „Lego” pod Giewontem Na wszystkie dzieci spędzające ferie pod Tatrami czeka nie lada atrakcja – wystawa klocków „Lego” w Miejskiej Galerii Sztuki, gdzie można obejrzeć ciekawe makiety i największe unikalne modele i zestawy z klocków w tym wielkie miasto „Lego City”. – To modele z serii „Lego Star Wars”, pociągi elektryczne, wieżę Eiffla, pałac Taj Mahal, most Tower Bridge oraz wiele innych budowli oraz pojazdów, figur i światów tematycznych od podmorskich głębin przez podziemne kopalnie, pałace księżniczek do maszyn budowla- nych – mówi organizator wystawy Cezary Siwek. Wystawa czynna jest do 28 stycznia. PIOTR DURAJ / WIĘCEJ ZDJĘĆ NA WWW.GORAL.INFO.PL W DZIALE „AKTUALNOŚCI” FOT. PIOTR DURAJ Zainaugurowano „Kumoterki” Do niecodziennego wydarzenia doszło na nowotarskim Rynku. Zderzyły się 2 samochody w tym radiowóz policyjny. Jadący ul. Kolejową opel na łódzkich rejestracjach nie zachował ostrożności i wymusił pierwszeństwo. Uderzył w prawidłowo jadący wóz policyjny. Radiowóz wjeżdżał w ul. Kazimierza Wielkiego – relacjonują świadkowie zdarzenia. W kolizji nikt nie ucierpiał. Więcej zdarzeń drogowych opisujemy na str. 7 Wiele osób zastanawiało się czy tegoroczne „Kumoterki” odbędą się. Jeszcze w grudniu aura na to nie wskazywała. Śnieg jednak się pojawił, dzięki czemu można było zorganizować tradycyjne zimowe zawody konne. Pierwszy z konkursów odbył się w Białym Dunajcu. Rozegrano wszystkie zaplanowane wyścigi i parady – kumoterki, skiring, ski-skiring, paradę gazdowską i paradę kumoterek. Już za tydzień kolejne zawody, które wzbudzają wielkie zainteresowanie. PROGRAM: – 27 stycznia (niedziela) – Poronin, – 3 lutego (niedziela) – Ludźmierz, – 10 lutego (niedziela) – Bukowina Tatrzańska, – 17 lutego (niedziela) – Kościelisko. Pełne wyniki i zdjęcia na www.goral.info.pl w dziale „Aktualności” FOT. MATEUSZ GŁODEK WWW.FOTO-GLODEK.PL NA SZLAKACH TATRZAŃSKI PARK NARODOWY W Tatrach obowiązuje II stopień zagrożenia lawinowego. Warunki do uprawiania turystyki w części reglowej Tatr są dosyć dobre. Przetarte są drogi prowadzące do schronisk, pozostałe szlaki są słabo przetarte. Śnieg jest grząski, co znacznie utrudnia wędrowanie. W wyższych partiach Tatr szlaki znajdują się pod grubą warstwą świeżego śniegu i większość z nich nie jest przetarta. W wielu miejscach potworzyły się duże zaspy. Niewidoczny przebieg szlaku może być przyczyną pobłądzeń. Podczas silnego wiatru na szlaki turystyczne mogą łamać się drzewa i gałęzie, stanowiąc zagrożenie dla życia i zdrowia. Wybierając się w góry należy odpowiednio się przygotować, a trasę wycieczki tak zaplanować, aby wrócić przed zmrokiem. Na dłuższych trasach mogą przydać się latarki. Trasę wycieczki należy dostosować do aktu- alnie panujących warunków, swoich możliwości i doświadczenia. Do uprawiania turystyki w wyższych partiach Tatr niezbędne jest doświadczenie górskie, posiadanie sprzętu zimowego (raki, czekan, zestaw lawinowy-detektor, sonda, łopata) oraz umiejętności posługiwania się tym sprzętem. Warto wiedzieć że: – Na terenie Tatrzańskiego Parku Narodowego obowiązuje zakaz wprowadzania psów, jedynym wyjątkiem jest Dolina Chochołowska, dnem doliny do wysokości schroniska. PIENIŃSKI PARK NARODOWY Warunki do uprawiania turystyki są dobre. W górnych partiach pokrywa śnieżna ma grubość ok. 25 cm. Szlaki są wydeptane. W niektórych miejscach na szlakach pod śniegiem znajduje się warstwa lodu. Przelotne opady śniegu. BABIOGÓRSKI PARK NARODOWY Na Babiej Górze warunki turystyczne trudne. Obowiązuje I stopień zagrożenia lawinowego. Szlaki w wyższych partiach pokryte śniegiem, miejscami oblodzone. Wszystkich wybierających się na szlaki prosimy o rozwagę. Szlak żółty – Markowe Szczawiny – Diablak (tzw. Parć Akademicka) jest zamknięty do odwołania z powodu trudnych warunków – oblodzenia oraz pokrywy śnieżnej. Korzystanie z tego szlaku w takich warunkach może stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa turystów. UWAGA! Warunki pogodowe na Babiej Górze mogą bardzo szybko ulegać zmianie, dlatego też zawsze trzeba być przygotowanym na znaczne pogorszenie pogody (silny wiatr, obfite opady, ograniczoną widoczność, burze itp.). Informacje z dnia 21 stycznia 2013 roku OPR. CPR Tematy Tygodnia www.goral.info.pl Grozi im odcięcie od świata! Mieszkańcy ulicy Kokoszków Boczna w Nowym Targu nie znają dnia ani godziny, kiedy jedyna droga prowadząca do ich domów zniknie z powierzchni ziemi. Zagraża jej osuwisko. Błagają o pomoc. Osuwisko jest widoczne gołym okiem nawet w zimowych warunkach. Mieszkańcy ulicy od lat proszą władze miasta o pomoc. Boją się, że na wiosnę, jak stopnieją śniegi, ziemia porwie jedyną drogę dojazdową do ich domów. – Każdego roku sami naprawiamy uszkodzenia powstające na tej drodze. Niestety, mimo naszych starań następuje dalsza degradacja i niszczenie drogi. Obecny stan drogi utrudnia dojazd do naszych zabudowań i zagraża nie tylko nam, mieszkańcom, ale również dzieciom idącym do szkoły, pogotowiu ratunkowemu oraz Straży Pożarnej – twierdzą mieszkańcy ulicy Kokoszków Boczna. Niestety, specjaliści od osuwisk z zdewastowanej drodze nie widzą zagrożenia. – W ramach programu Systemu Osłony Przeciwosuwiskowej, Państwowy Instytut Geologiczny w Warszawie zakwalifikował dwa osuwiska znajdujące się na terenie miasta Nowy Targ, w których możliwe jest ich oddziaływanie na drogi miejskie – poinformował Marek Fryźlewicz, burmistrz Nowego Targu. – Żadne z nich nie dotyczy końcowego odcinka ul. Kokoszków Boczna. Jak się okazuje, z ekspertyzy geologicznej przeprowadzonej przez miasto wynika, że w tym miejscu znajdują się grunty nieustalonego pochodzenia w tym również odpady organicznych i budowlanych, wbudowywanych w przeszłości chaotycznie bez zagęszczenia. – W celu całkowitego zabezpieczenia przed możliwością kolejnego zapadania należałoby wymienić słabonośny grunt nasypowy na bardziej stabilny, np. żwir, z całego terenu, wykonać odwodnienie wraz z drenażem i odprowadzeniem tych wód Prezydent wesprze górali Mieszkańcy Podhala mogą być z siebie dumni. Goszczący na Podhalu prezydent Bronisław Komorowski nie krył zachwytu nie tylko regionem, ale i góralami. O Podhalu i o mieszkających tu ludziach Głowa Państwa wypowiadała się podczas spotkania z góralami w Bureklama kowinie Tatrzańskiej w samych superlatywach. – Pan Bóg wiedział co robi, obdarzając Podhale bogactwami naturalnymi w postaci nietuzinkowej przyrody oraz wód termalnych – mówił Komorowski. – Na przykładzie górali widać, że zgoda naprawdę buduje. Pragnę serdecznie po- przepustem do koryta potoku – zaznacza włodarz stolicy Podhala.- Tak znaczny zakres robót wiąże się z bardzo dużymi kosztami inwestycji i obecnie bardzo trudno określić możliwość zapewnienia w budżecie miasta odpowiednich środków na ten cel w najbliższych latach. Jak jednak dodaje, prowadzona od 2010 roku regularna obserwacja drogi nie wskazuje na dalsze zapadanie się ziemi. Droga jest przejezdna i objęta całorocznym utrzymaniem w ramach którego zimą jest odśnieżana a latem ubytki zagrażające bezpieczeństwu ruchu drogowego są uzupełniane. ŁUKASZ RAZOWSKI FOT. MATEUSZ GŁODEK gratulować i podziękować nie tylko inwestorom i przedstawicielom władz samorządowych ale także każdemu z was, który w jakikolwiek sposób przyczynia się do rozwoju Podhala. Prezydent wspomniał też, jak niegdyś zachwycał się… zagranicznymi kurortami. – W 1976 roku, kiedy byłem jeszcze na studiach wyjechałem jedyny raz zagranicę w Alpy i podziwiałem tamtejszą infrastrukturę sportową, rekreacyjną oraz gospodarczą – mówił. – Potem został mi zabrany paszport ale teraz mogę się cieszyć razem z wami, że doczekałem momentu, w którym możemy powiedzieć „potrafimy!”. Bronisław Komorowski obiecał, że przyłączy się ipoprze każdą inicjatywę, która wjakikolwiek sposób przyczyni się do rozwoju regionu i poprawy bytu mieszkańców. Na zakończenie spotkania prezydent odebrał z rąk miejscowych prezenty w postaci góralskiej cuchy oraz koszuli oraz podziwiał występ taneczny górali i przyjął zaproszenie do złożenia kolejnej wizyty na Podhalu. TEKST I ZDJĘCIE: PIOTR CHWIAŁKOWSKI WIĘCEJ ZDJĘĆ NA WWW.GORAL.INFO.PL W DZIALE „AKTUALNOŚCI” 3 Powietrze – wspólna sprawa Nie jest dobrze z atmosferą pod Tatrami. I to dosłownie. W ciągu ostatnich dwóch tygodni dwa razy na podstawie danych otrzymanych z Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego wydało ostrzeżenie dla naszego regionu w sprawie zanieczyszczenia w powietrzu. Urzędnicy powiatowi apelują – to czym oddychamy to nasza wspólna sprawa. Ostrzeżenie dotyczyło przekroczenia norm pyłu PM10 w powietrzu. Zalecano, by ograniczyć do minimum czas przebywania na powietrzu, zwłaszcza przez kobiety w ciąży, dzieci i osoby starsze, a także przez osoby z astmą, chorobami alergicznymi skóry, oczu i chorobami krążenia. W związku ze złym stanem powietrza, pracownicy Wydziału Ochrony Środowiska, Rolnictwa, Leśnictwa i Gospodarki Wodnej Starostwa Powiatowego w Zakopanem wydali dokument informujący o konieczności dbania środowisko – Powietrze jest elementem środowiska, które nie zna granic, a jest niezbędne do życia wszystkich ludzi. Niezwykle istotne jest uświadomienie sobie faktu, że na stan powietrza ma wpływ każdy z nas, a czyste powietrze to zdrowie i wysoki komfort życia, a dla nas to droga do Kurortu Tatrzańskiego – czyta- my w dokumencie. – Od wielu lat w społeczeństwie panuje przekonanie, że za zanieczyszczenie powietrza odpowiada przemysł działający na danym terenie, czyli tzw. „inni”. W rzeczywistości to my, każdy z nas, mieszkańcy – jesteśmy odpowiedzialni za wprowadzanie do atmosfery znacznych ilości zanieczyszczeń takich jak: pył zawieszony PM10, tlenek węgla (czad) i dwutlenek węgla czy też rakotwórczy benzo (a) piranu pochodzący ze spalania opakowań wykonanych z tworzyw sztucznych. Jak się okazuje, największe przekroczenia norm zanieczyszczeń występują w miesiącach zimowych, czyli w sezonie grzewczym i są spowodowane spalaniem paliw stałych w domowych paleniskach i kotłach połączonym z patologicznym spalaniem odpadów. Drugim elementem mającym wpływ na nie najlepszy stan powietrza atmosferycznego w regionie jest coraz większa liczba pojazdów poruszających się na naszych drogach. Dlatego urzędnicy radzą co robić, by ograniczyć zanieczyszczenie w powietrzu. – Nie wolno spalać odpadów, należy używać w piecach c. o. tylko dobrych jakościowo paliw: wysokiej jakości węgla i koksu – czytamy w dokumencie. – Pamiętajmy że ruch to zdrowie. Na niewielkich odległościach lepiej poruszać się pieszo lub korzystać z transportu miejskiego. OPR. CPR Żądają budowy ronda Samorządowcy nie chcą czekać, aż na Zaborni zginą w wypadkach kolejne osoby. Napisali list do ministra transportu Sławomira Nowaka, by na niebezpiecznym krzyżowaniu ruszyła budowa ronda. Pod pismem do resortu podpisało się czterech wójtów: z Jabłonki, Spytkowic, Lipnicy Wielkiej i Raby Wyżnej. „My Samorządowcy z Orawy i Podhala wnosimy o pilną przebudowę skrzyżowania na drodze krajowej nr 7 na wysokości Rabki. Droga ta obsługuje bardzo duży ruch transgraniczny przez Chyżne i Zakopane. Jest to główny kierunek na południe Europy do Bratysławy, Bu- dapesztu i Wiednia, a także w kierunku polskich Tatr. Zdrowy rozsądek nakazuje zbudowanie bezpiecznego skrzyżowania z ruchem okrężnym, aby nie okazało się, że znowu Polak jest mądry poszkodzie. Nie czekajmy, aby kilkanaście śmiertelnych ofiar, jak to było w pobliskiej Skomielnej, zmusiło do przebudowy skrzyżowania. Apelujemy więc dozdrowego rozsądku ludzi odpowiedzialnych i decyzyjnych, aby rozwiązali ten problem, który nadrodze krajowej nr 7, chluby nam nie przynosi. Apelujemy o moralne wsparcie wszystkich użytkowników tego koszmarnego skrzyżowania” – czytamy w liście. ŁUKASZ RAZOWSKI Region 4 CZWARTEK, 24 stycznia 2013 Trasy, trasy, trasy… Na Podhalu powstaje coraz więcej tras dla narciarzy biegowych. Cieszą się miejscowi amatorzy tego sportu, cieszą się turyści tłumnie przybywający pod Tatry na ferie zimowe. Jeszcze nie do końca cieszy się włodarz Zakopanego, bo mimo że klimat do tworzenia tras jest coraz korzystniejszy, to jednak jeszcze nie wszyscy właściciele ziem ze stolicy Tatr zdecydowali się na podpisanie zgody na ich wykorzystanie. Bez zgody na użytkowanie wszystkich ziem w okolicy Wielkiej Krokwi nie powstaną profesjonalne, „fisowskie” trasy biegowe, a co za tym idzie, jeśliby doszło do organizacji Olimipiady Zimowej w Małopolsce w 2022 roku, biegi nie odbędą się pod Giewontem. Co prawda na tegoroczne ferie udało się w Zakopanem przygotować trasy biegowe – pięciokilometrową z różnymi etapami władze miasta zaplanowały i utworzyły na zachód od Wielkiej Krokwi. reklama Jednak nie ma ona homologacji Międzynarodowej Federacji Narciarskiej FIS. – Trasa spełnia wymogi, jednak nie mamy wszystkich zgód właścicieli ziem, a bez tego FIS nie zatwierdzi nam tras – mówi Zofia Kiełpińska, naczelnik Wydziału Edukacji, Turystyki i Sportu Urzędu Miasta Zakopane. Problem jest palący, bo do 15 stycznia Zakopane miało przedstawić dokumenty udowadniające, że trasy biegowe na Olimpiadę powstaną w mieście bez problemów. – Jesteśmy w ciągłym kontakcie z posłanką Jagną Marczułajtis – Walczak jeśli chodzi o tę sprawę – mówi Janusz Majcher, burmistrz Zakopanego. – Mamy czas na załatwienie problemu do czasu, kiedy będzie składany wniosek o organizację Olimipiady w Polsce. Jak dodaje, ma nadzieję, że właściciele wyrażą zgody. Jeśli do tego nie dojdzie, to chęć tworzenia tras biegowych wyrazili wójt Bukowiny Tatrzańskiej oraz burmistrz Nowego Targu. W stolicy Podhala co roku przygotowywane są trasy dla narciarzy biegowych. Sport ten uprawiać można wzdłuż ścieżki biegnącej z lotniska pod kładkę, dalej wzdłuż Dunajca w stronę Szaflar. Następnie trasa przebiega wokół rezerwatu Bór na Czerwonem z powrotem na lotnisko. Został przygotowany również odcinek biegnący od mostu na Białym Dunajcu do kładki. Tymczasem górale z Kościeliska pokazali, że przy zgodzie wielu właścicieli jednak można stworzyć dogodne warunki do uprawiania sportów zimowych. Niebawem uroczyście zostaną oddane nowiutkie trasy dla biegaczy. Inicjatorami powstania tras biegowych na polanie Chotarz byli mieszkańcy tego regionu Kościeliska: Halina Olejniczak, 10-krotna uczestniczka „Biegu Piastów”, miłośniczka biegów narciarskich, Maria Nędza, instruktor-wykładowca narciarstwa biegowego PZN, uczestniczka „Biegu Piastów” i Wojciech Styrczula miłośnik narciarstwa biegowego, Wszyscy to członkowie Stowarzyszenia Rozwoju Turystyki w Gminie Kościelisko. Pozyskali oni pisemne zgody wszystkich właścicieli gruntów na nieodpłatne udostępnienie terenu, przez które miała przebiegać trasa. Nie mogą spać w nocy Mieszkańcy Murzasichla nie mogą spać spokojnie. Jak tylko spadnie śnieg wczesnym rankiem budzeni są przed pracujące na rozruchu pługi. Skarżą się na uciążliwe warunki życia, jednak niewiele się da zrobić, by im pomóc. Niestety, zima ma to do siebie, że ulice pokrywa śnieg, który trzeba odgarniać. Czasem jednak praca ciężkich maszyn może budzić kontrowersje. Tak jest w Murzasichlu, gdzie mieszkańcy skarżą się na warkot silników, który w tej miejscowości burzy spokój nocy. – Stacja pługów powstała w samym środku wsi – mówi nam jeden z mieszkańców Murzasichla pragnący zachować anonimowość. – Pracownicy załączają maszyny bardzo wcześnie rano, nawet o czwartej. Jak zaznacza nasz rozmówca, warkot silników pozostawionych przez długi czas na tzw. rozruchu budzi wszystkich sąsiadów. – Dorośli pół biedy – mówi góral. – Najgorsze, że dzieci się budzą, niewyspane do szkoły idą. Sąsiedzi uciążliwej stacji pługów mówią, że zgłaszali problem na policję, jed- Jednocześnie Rada Gminy wraz z wójtem podjęła uchwałę owyasygnowaniu środków na zakup ratraka, do profesjonalnego przygotowania i utrzymania tras nie tylko na Chotarzu, ale także na Siwej Polanie i na Biathlonie. Efekt tych działań jest taki, że już 29 stycznia o godzinie 13 na polanie Chotarz Stowarzyszenie Rozwoju Turystyki w Gminie Kościelisko wraz z Urzędem Gminy organizuje wielkie otwarcie tras, pod patronatem mediów i z udziałem przedstawicieli gminy. Swoją obecność zapowiedzieli celebryci, amatorzy nart biegowych: Krystian Wieczorek i Sebastian KarŁUKASZ RAZOWSKI piel Bułecka. FOT. SRTWGK nak bezskutecznie. Tymczasem podtatrzańscy stróże prawa o problemie nie słyszeli i bezradnie rozkładają ręce. – Nie słyszałem, by ktoś zgłaszał taki problem – mówi nadinsp. Kazimierz Pietruch, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Zakopanem. – Niewiele też można w tym przypadku poradzić. Jest akcja zima i pługi muszą wyjeżdżać do pracy. Co prawda, jeśli ktoś złośliwie by zakłócał pracą silników spokój mieszkańców, to może liczyć na karę, ale nie sądzę, by działanie właścicieli stacji w Murzasichlu było złośliwe. Wygląda więc na to, że mieszkańcy tej miejscowości będą musieli się uzbroić w cierpliwość, i jak co rok czekać, aż śniegi znikną i nadejdzie wiosna… ŁUKASZ RAZOWSKI Spotkanie Noworoczne starosty Teresa Rusnak, Kazimierz Konopka, Kazimierz Tischner i Ludwik Młynarczyk zostali uhonorowani przez starostę nowotarskiego Krzysztofa Fabera medalami pamiątkowymi Podhala podczas tradycyjnego „Spotkania Noworocznego” w sali widowiskowej Państwowej Szkoły Muzycznej w Nowym Targu. Ponadto wręczono dyplomy w podziękowaniu za osiągnięcia sportowe w „Systemie współzawodnictwa sportowego dzieci i młodzieży szkolnej”. Otrzymali je Dorota Temecka, Jacek Krauzowicz, Karol Skrzypiec, Witold Chamuczyński, Maria Kopeć, Piotr Jabłoński, Wojciech Tischner, Krzysztof Kula, Wojciech Kosakowski, Marek Świder, Wiesław Perucki, Paweł Sypek, Jadwiga Piotrowska, Lucyna Pasich, Fryderyk Salomon i Stanisława Mrowca. Uroczystość uświetniły występy zespołów „Triolki” z Rabki-Zdroju, „Krzesanych” ze Spytkowic, „Watry” z Czarnego Dunajca oraz Zespołu im. Jana Malinowskiego ze Szczawnicy.PIOTR DURAJ FOT. ZBIGNIEW KRAUZOWICZ (WWW. ZIBIFOTO. PL) Region www.goral.info.pl 5 Utknęli na wyciągu Chwile grozy przeżyli narciarze je wyciągu w Spytkowicach. Nagle kolej stanęła. Konieczne było awaryjne uruchomienie silników. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Przyczyną zatrzymania wyciągu był pożar w … odległej o kilka kilometrów miejscowości. – Wyciąg nagle przestał działać – mówi nam pani Joanna, miłośniczka nart ze Śląska. – Chyba wszyscy myśleli, że to jakaś poważna awaria. Myślałem, że będą nas ściągać helikopterem z krzesełek. Tak turyści relacjonują niedawne wydarzenia na stoku w Spytkowicach. Jak się okazuje, do kłopotów na wyciągu faktycznie doszło, ale nie z winy pracowników stoku. – W Podsarniu był pożar – wyjaśnia Stanisław Majchrowicz, właściciel stacji narciarskiej w Spytkowicach. – Strażacy polecili elektrowni wyłączyć prąd. Nie wiemy tylko dlaczego bez powiadomienia nas odłączono całą linie od Rabki po Jabłonkę. W efekcie właściciele stoku musieli działać szybko. – Uruchomiliśmy zasilanie awaryjne – mówi pan Stanisław. – Nikomu na szczę- ście nic się nie stało, ale ludzie już się zdążyli zdenerwować, że to awaria naszego wyciągu. Nie powinno dochodzić do takich sytuacji. Ja rozumiem, że podczas pożaru trzeba odciąć prąd, ale żeby to robić na tak dużym terenie? Nagle na wyciągu utknęło mi sto osób. W takiej sytuacji o panikę nie trudno. To niebezpieczna sytuacja. O wyjaśnienie w sprawie odcięcia prą- Referendum nieważne Janusz Majcher obronił stołek burmistrza. Referendum w Zakopanem w sprawie jego odwołania okazało się nieważne z powodu zbyt niskiej frekwencji. Przypomnijmy, tegoroczne referendum w sprawie odwołania Janusza Majchra z funkcji burmistrza Zakopanego zostało rozpisane po tym, jak dwa lata z rzę- du Rada Miasta Zakopanego nie przyznała włodarzowi miasta spod Giewontu absolutorium za niewykonanie budżetu. W styczniowym głosowaniu wzięło udział 3 tysiące 303 mieszkańców Zakopanego na uprawnionych 22 tysiące 479. Stanowi to 14,69 procent. Aby referendum było ważne, swoje głosy powinno oddać co najmniej 5 tysięcy Nie dbają o podejścia Ta historia zapewne przydarzyła się niejednemu z mieszkańców Podhala. Niestety, właściciele posesji często nie dbają o dostateczne zabezpieczenie wejść do sklepów. Zapominają, że to oni biorą odpowiedzialność za bezpieczeństwo klientów czy tez zwykłych przechodniów. A zimą o wypadek nie trudno. Nasza czytelniczka spotkała się z naprawdę nieprzyjemną sytuacją w jednej z aptek. – Wchodząc do budynku wywróciłam się na śliskiej podłodze na której była woda z grudkami lodu – mówi nam Kinga Dyś – Krąg z Zakopanego.- Przygarnij „Piorunka” Nowotarskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami apeluje do ludzi dobrego serca o przygarnięcie „Piorunka” – psa odnalezionego na ul. Podtatrzańskiej. Osoby zainteresowane przygarnięciem czworonoga proszone są o kontakt z Nowotarskim Towarzystwem Opieki nad Zwierzętami pod nr tel: 18 2669088 lub 18 266 32 76 .P FOT. NTONZ Panie które obsługiwały na swoich dwóch stanowiskach nawet nie drgnęły nie mówiąc już o zapytaniu czy mi pomóc. Pani Kinga ma 58 lat. Jest osobą o „znacznym” stopniu niepełnosprawności. – Poprosiłam panią ze stanowiska o spisanie protokołu wypadkowego – mówi. – Dokładnie chodziło o to, że takie zdarzenie miało miejsce. Otrzymałam odpowiedź, że zaraz podejdzie kierownik. Rzeczywiście przyszła pani, która oświadczyła mi, że właściciela nie ma i ona nic nie napisze, stwierdziła, że jest monitoring apteki i wszystko można odtworzyć. Dzisiaj jestem bardzo obolała, du na stoku narciarskim w samym środku ferii poprosiliśmy przedstawicieli firmy Tauron, która na tym obszarze dostarcza energię elektryczną. Niestety mimo naszych próśb do czasu zamknięcia tego numeru gazety Góral Info Extra odpowiedź donaszej redakŁUKASZ RAZOWSKI cji nie nadeszła. Lech Wałęsa w Zakopanem FOT. MARCIN BRZÓZKA WWW.BRZOZKA.DIGARTFOLIO.PL 45 wyborców, co stanowi trzy piąte liczby osób uczestniczących w wyborze burmistrza w 2010 roku. Wówczas w wyborach brało udział 8 tysięcy 407 uprawnionych do głosowania mieszkańców. Spośród oddanych głosów 98,88 procent było ważnych. Na „Tak”, czyli za odwołaniem Janusza Majchra z funkcji burmistrza Zakopanego głosowało 2 661 osób, co stanowi 81,4 procent. Mimo to włodarz stolicy Tatr zachował swoje stanoŁUKASZ RAZOWSKI wisko. zastanawiam się tylko co będzie jeśli przyjdzie starsza osoba i upadnie i te Panie zachowają się w tak nie ludzki sposób – co wtedy? Podobnych przypadków zapewne można przytoczyć więcej. Policjanci radzą jednak, aby w takich sytuacjach nie dać się ponieść nerwom, tylko sprawę zgłosić odpowiednim służbom. – Najlepiej wezwać strażników miejskich – mówi nadinsp. Kazimierz Pietruch, rzecznika prasowy Komendy Powiatowej Policji w Zakopanem. – Utrzymanie obejścia i wejścia do sklepów i obiektów to ustawowy obowiązek właścicieli, Jeśli ktoś ucierpiał na śliskim podejściu, funkcjonariusze sprawdzą, czy był on dostatecznie zabezpieczony. Jeśli nie, właściciel może liczyć na mandat karny. ŁUKASZ RAZOWSKI Były prezydent RP Lech Wałęsa odwiedził stolicę polskich Tatr, gdzie spotkał się z przedstawicielami władz samorządowych oraz ludźmi świata biznesu i mediów. Wizyta Lecha Wałęsy związana była z promowaniem przez instytut jego imienia projektu „The Best of Poland”, który ma za zadanie promowanie polskich marek, produktów i firm zagranicą oraz ułatwić polskim przedsiębiorcom nawiązywanie kontaktów gospodarczych z partnerami z zagranicy i nawiązywanie z nimi współpracy. Instytut Lecha Wałęsy przygotowuje także w drugiej połowie października XIII Światowy Szczyt Laureatów Poko- jowej Nagrody Nobla, który po raz pierwszy odbędzie się w Warszawie. Wydarzenie to zbiega się z 30 rocznicą przyznania tej nagrody przywódcy Solidarności. Lech Wałęsa w trakcie swego przemówienia przestrzegał zebranych przed zbytnim sceptycyzmem odnośnie demokracji oraz pogłębiającej się integracji europejskiej i globalizacji. Podczas spotkania prezydent Wałęsa obiecał swoje poparcie dla wielu inicjatyw lokalnych zwłaszcza ubiegania się przez Zakopane organizacji Mistrzostw Świata w narciarstwie klasycznym. Więcej na temat spotkania na www.goral.info.pl w dziale „Aktualności” PIOTR CHWIAŁKOWSKI FOT. PIOTR CHWIAŁKOWSKI Na rowery do Szczawnicy Polskie Towarzystwo Turystyczno-Krajoznawcze przyznało wyróżnienie dla Szczawnicy w konkursie „Gmina przyjazna rowerzystom”. W minionych latach, po konsultacji ze Szczawnickim Oddziałem PTTK oraz Nadleśnictwem Krościenko, Miasto i Gmina Szczawnica z pomocą działającego na jej terenie Klubu Sportowego „MTB Szczawnica” na nowo opisała, oznakowała i odnowiła istniejące sieci dróg i szlaki rowerowe. Opis tych tras dostępny jest na stronie internetowej www.wpieniny.pl Dodatkowym atrybutem Szczawnicy, który miał istotne znaczenie w konkursie jest organizacja odbywających się cyklicznie imprez sportowych o zasięgu międzynarodowym m. in. Międzynarodowy Duatlon Szczawnica- Leśnica czy Carpathia MTB Venture w 2011 roku. – Jesteśmy dumni z wyróżnienia, jakie zostało nam przyznane, jest ono wynikiem pracy i zaangażowania w tworzeniu i poszerzaniu nowych horyzontów przez mieszkańców i wielu organizacji działających na terenie miasta i gminy – powiedział Grzegorz Niezgoda, burmistrz ŁUKASZ RAZOWSKI Szczawnicy Region 6 CZWARTEK, 24 stycznia 2013 Kultywują tradycje orawskie Więcej faktów w sprawie Tragedii Suchej nitki na rządzących krajem nie zostawił Antoni Macierewicz podczas spotkania z mieszkańcami Nowego Targu. Jedna z najbardziej rozpoznawalnych postaci Prawa i Sprawiedliwości mówiła o nieudolności rządu oraz katastrofie smoleńskiej. Antoni Macierewicz nie wierzy w podawane wersje na temat przyczyn i przebiegu tragedii. Jednak nie chce nikogo o tragiczny wypadek pod Smoleńskiem oskarżać nikogo, dopóki nie ma stu procentowej pewności. Trudno uwierzyć, że potężna maszyna o rozpiętości skrzydeł ponad 30 metrów rozbiła się po zawadzeniu w drzewo, brzozę, które ma 30 centymetrów średnicy – mówił. W swoim wystąpieniu przywołał też nowe fakty, które stopniowo mają wychodzić na światło dzienne, jak choćby sprawę tego, że informacje o śmierci wszystkich pasażerów prezydenckiego Tupolewa podano po 20 minutach, natomiast ciało prezydenta Kaczyńskiego znaleziono po siedmiu godzinach... Nowotarskie spotkanie z Antonim Macierewiczem przebiegało w entuzjastycznej atmosferze. Wystąpienie posła było kilkukrotnie przerywane gromkimi braOPR. CPR wami. FOT. ZBIGNIEW KRAUZOWICZ (WWW. ZIBIFOTO. PL) Gazda znowu zaświeci Pierwszego dnia lutego o godz. 17.00 w Rabce – Zdroju będzie miało miejsce niezwykłe wydarzenie kulturalne pt. „Gazda znowu świeci”. O co chodzi? – Tego dnia zostanie odsłonięty zrekonstruowany neon „Gazda” z 1962 roku o łącznej długości 15 metrów, składający się z 70 metrów neonowych rurek – mówi Alicja Wysocka, koordynator projektu. reklama Jak dodają organizatorzy, wydarzeniu towarzyszyć będzie pokaz archiwalnych slajdów z domu handlowego Gazda oraz neonów polskich z lat 60' i 70', który poprowadzi animator kultury Robert Jarosz. Odpalenie neonów uświetni pokaz fajerwerków z muzyką taneczną oraz poczęstunek. Neon zaprojektowany został przez PIOTR DURAJ Paulinę Ołowską. FOT. ARCHIWUM ORGANIZATORÓW Działają społecznie na rzecz propagowania i kultywowania kultury orawskiej, angażowania dzieci, młodzieży oraz osób dorosłych w pracę na rzecz Orawy. O kim mowa? Stowarzyszenie – Razem Orawscy Twórcy Artyści (ROTA) działa od 2008, tworzą je ludzie nie nastawieni na czerpanie korzyści finansowych ze swojej pracy. Na swoim koncie mają nie małe osiągnięcia. Przygotowali m. in. przedstawienie,, Polowanie na ziyńcia” wystawione na Gminnych Dożynkach w Zubrzycy Górnej w sierpniu 2007 oraz na Małolipnickim Grzybobraniu we wrześniu 2007, spektakl,, Leki zorobek” wystawiony na Święcie Borówki w 2009 roku, udział w Orawskim kolędowaniu w 2009 roku w Chyżnem, udział w Przepatrzowinach Teatrów Regionalnych w Czarnym Dunajcu w 2009 roku (wyróżnienie), przedstawienie,, Ciotka z Hameryki” pokazane na Święcie Borówki oraz Małolipnickim Grzybobraniu w 2010 r. W 2011 przygotowali dwa spektakle:,, Czerwony Kapturek” oraz,, Skolarusowe utropiynia” – obydwa zostały wystawione na Święcie Borówki. W sierpniu 2010 roku przedstawicielka Stowarzyszenia ROTA – Agnieszka Kowalczyk zdobyła koronę Królowej Misia, Miodu i Bartników w Poroninie, a w sierp- niu 2011 r. Karolina Pawlak została wybrana Królową Miodu. W 2012 r. głównym celem Stowarzyszenia była akcja,, Kany Tyn Cas” – zakup strojów regionalnych dla stowarzyszenia. Projekt miał na celu rozbudzanie wśród mieszkańców Orawy tożsamości kulturalnej. Jednym z celów jest pokazywanie piękna stroju regionalnego orawskiego przez noszenie go przez członków stowarzyszenia przy okazji ważnych uroczystości miejscowych i gminnych. W ramach projektu Stowarzyszenie ROTA zakupiło 18 strojów damskich, 5 męskich, 8 serdaków i 23 pary kierpiec. Z początkiem tego roku podsumowano projekt podczas wspólnego kolędowania w Muzeum – Orawski Park Etnograficzny w Zubrzycy Górnej. Przedstawiono zakupione stroje przez osoby, które chcą kultywować lokalne tradycje. W przerwach pomiędzy śpiewem wspominano dawne tradycje orawskie związane z Bożym Narodzeniem na Orawie i próbowano tradycyjnych wypieków. PIOTR DURAJ FOT. STOWARZYSZENIE „ROTA” Podzielone opinie w sprawie podziału Mieszkańcy Niedzicy nie zgodzili się na podział ich miejscowości. Nieco inaczej myślą mieszkańcy Osiedla Zamek. Zdecydowana większość górali z Niedzicy przeprowadzonych konsultacjach społecznych wyraziła sprzeciw wobec podziału wioski. Konsultacje w Niedzicy były prowadzone pod koniec ubiegłego roku. – Zostały one zorganizowane w związku z oficjalnym pismem Naczelnika Urzędu Skarbowego w Nowym Targu problem obsługi podatników z rejonu gminy Łapsze Niżne a dokładnie z miejscowości „Niedzica Zamek”, który stwierdził, iż podawana nazwa „Niedzica Zamek” w dowodach osobistych osób z gminy Łapsze Niżne nie występuje w bazie elektronicznej wykazu identyfikatorów i nazw jednostek podziału terytorialnego – informuje Paweł Dziuban, wójt gminy Łapsze Niżne. – Sytuacja taka powodowała brak możliwości poprawnego odnotowania w systemie Krajowej Ewidencji Podatników osób ze wskazanym adre- sem zameldowania „Niedzica Zamek”, gdyż system generował komunikat o błędnie wprowadzonej miejscowości. Tymczasem mieszkańcy w większości opowiedzieli się za pozostawieniem nazw miejscowości bez zmian. W Niedzicy na 518 osób 376 było przeciwko podziałowi miejscowości, natomiast na Osiedlu Zamek w konsultacjach wzięło udział 130 mieszkańców z czego 127 chciało wioskę podzielić. Wyniki konsultacji trafią pod luŁUKASZ RAZOWSKI pę radnych gminy. Lawiny od podszewki Kilkunastu laureatów konkursu „Lawinowe ABC” „odebrało” swoją nagrodę: udział w szkoleniu lawinowym, które zorganizowało Polskie Stowarzyszenie Przewodników Wysokogórskich. Uczestnicy konkursu, aby wziąć udział w szkoleniu przybyli w Tatry z różnych stron Polski. Część teoretyczna zorganizowana została w sali konferencyjnej TPN w Kuźnicach, a praktyczna – na Hali Kondratowej. Przeprowadzili je przewodnicy PSPW: Marcin Kacperek – prezes Zarządu PSPW, autor książki „Kochaj śnieg, unikaj lawin”, Andrzej Sokołowski, Przemek Wójcik i Bartek Stoch – Michna. – Konkurs odbył się marcu ubiegłego roku, podczas pierwszej edycji ogólnopolskiej kampanii społecznej „Lawinowe ABC” – informuje Agnieszka Szymaszek. – Wzięło w nim udział prawie dwustu uczestników. Organizatorem był Tatrzański Park Narodowy. Konkurs odbył się za pośrednictwem profili TPN oraz Lawinowe ABC na portalu społecznościowym Facebook. Zadaniem uczestników było udzielenie każdego dnia trwania konkursu (5 dni) odpowiedzi na pytania dotyczące wiedzy na temat lawin i bezpiecznych zachowań zimą w górach. Pytania ułożył Marcin Kacperek. Spośród uczestników komisja konkursowa wyłoniła 57 zwycięzców. To osoby, które prawidłowo odpowiedziały na wszystkie pytania. Z tego grona drogą losowania wyłoniło uczestników szkolenia. – Szkolenie było jednym z kilku wydarzeń drugiej edycji akcji „Lawinowe ABC”. W planach jest kolejny konkurs, w którym wygraną również będzie szkolenie lawinowe – zaznacza Szymaszek. Główne założenie akcji „Lawinowe ABC” to promocja dobrych zachowań zimą w górach: nawyku zapoznawania się z aktualnym komunikatem lawinowym, umiejętności oceny zagrożenia lawinowego w terenie, posiadania sprzętu lawinowego i wiedzy, jak go używać. Jej organizatorami są Tatrzański Park Narodowy i TOPR. ŁUKASZ RAZOWSKI FOT. ANNA DROBNY Ku Przestrodze www.goral.info.pl 7 Niebezpieczne drogi Trwają ferie zimowe. Wiele dzieci podróżuje po niebezpiecznych drogach Podhala. Dlatego apelujemy o rozwagę. Na drogach w powiatach nowotarskim i tatrzańskim jest bardzo ślisko. Warunki nie sprzyjają kierowcom. W ciągu dnia często panuje odwilż i mgła, a po zmroku mróz doprowadza na drogach do gołoledzi. Chwila nieuwagi może przynieść tragedię. Należy też zwrócić uwagę na innych uczestników ruchu drogowego. Na tej stronie zamieszczamy zdjęcia z wypadków „ku przestrodze!”. 13 stycznia: Śmierć na torach w Rabie Wyżnej Do tragicznego wypadku doszło w Rabie Wyżnej. Na niestrzeżonym przejeździe kolejowym zginął 22 – letni Rabianin po zderzeniu z pociągiem Intercity ja- dącym w stronę Krakowa. Jak informują świadkowie, 22 – letni mieszkaniec Raby Wyżnej, jadący równolegle z torami nagle na niestrzeżonym przejeździe kolejowym postanowił przejechać przez tory i uderzył w pociąg. Samochód odbił się. Mężczyzna zginął na miejscu. 14 stycznia: Zderzenie czołowe w Harklowej Na śliskim odcinku drogi wojewódzkiej nr 969 w Harklowej zderzyły się 2 samochody – osobowy i ciężarowy. Wyglądało groźnie. Strażacy musieli rozcinać samochód, żeby wyjąć kierowcę forda mondeo. Mężczyzna został przetransportowany do szpitala – relacjonują świadkowie zdarzenia. – Kierowca samochodu osobowego stracił panowanie nad kierownicą. Zjechał na przeciwległy pas wprost pod samochód ciężarowy marki Scania – informuje Roman Wolski, rzecznik nowotarskiej policji. 15 stycznia: Autobus w rowie w Tylmanowej Autobus przewożący dzieci wpadł do rowu w Tylmanowej. W wyniku zdarzenia opiekunka i 4 dzieci trafili do szpitala. – Autobus przewożący 47 osób przewrócił się. Była to wycieczka dzieci z Kielc, spędzających ferie w Pieninach. Wycieczka jechała do Szczawnicy. 16 stycznia: Czołowe zderzenie w Jabłonce Na drodze 962 doszło w Jabłonce zderzyły się czołowo dwa samochody osobowe. – Kierująca samochodem marki Daewoo mieszkanka miejscowości Pewela Wielka, jadąc w kierunku Jabłonki, na skutek nadmiernej prędkości doprowa- dziła do zjechania samochodu na przeciwległy pas ruchu i zderzyła się z jadącym prawidłowo samochodem marki Fiat, kierowanym przez mieszkańca Lipnicy Wielkiej – relacjonuje Roman Wolski, rzecznik nowotarskiej policji. W wypadku ucierpiała kierująca samochodem Deawoo. Doznała ciężkich obrażeń ciała i została zabrana do szpitala. 18 stycznia: Wypadek w Ponicach – 3 osoby zabrane do szpitala Mieszkanka Ponic, kierując pojazdem VW Passat, na prostym odcinku zaśnieżonej drogi gminnej, nie dostosowała prędkości do warunków ruchu, zjechała na przeciwległy pas jezdni, doprowadzając do czołowego zderzenia z autobusem Eos kierowanym przez mieszkańca Lechowa (woj. świętokrzyskie), który przewoził uczestników zimowiska. Kobieta doznała ciężkich obrażeń ciała w postaci złamania nosa, mostka i stłuczenia klatki piersiowej. 2 córki kierującej (12 i 11 lat) doznały obrażeń w postaci złamania obojczyka prawego i złamania ramienia prawego. Kierowcy byli trzeźwi. 18 stycznia: Zderzenie w Rabce – Zdroju (zdjęcia) Na ul. Sądeckiej w pobliżu ronda kierowca samochodu osobowego wjechał w tył autokaru, w którym znajdował się tylko kierowca pojazdu. Samochodem osobowym podróżowały 3 osoby. Nikomu nic się nie stało. 20 stycznia: Zderzenie trzech samochodów na „Zakopiance” Na „Zakopiance” w okolicy cmentarza w Klikuszowej zderzyły się 3 samochody osobowe. W zderzeniu poszkodowana została 1 osoba. 2 samochody zostały poP ważnie uszkodzone. Fot. Mateusz Tylka - Śmiertelny wypadek w Rabie Wyżnej Fot. Mateusz Głodek - Wypadek w Harklowej Fot. Mateusz Głodek - Wypadek w Harklowej Fot. Mateusz Tylka - Wypadek w Ponicach Kultura 10 NA AFISZU NOWY TARG 1 luty: 19: 30 – Nowotarski Klub Miłośników Filmu serdecznie zaprasza na projekcję filmu pt. „Wszystko w porządku” /The Kids Are All Right/ Reż. Lisa Cholodenko, prod. USA, 2010, 104 minuty, która odbędzie się w Sali widowiskowej Miejskiego Ośrodka Kultury w Nowym Targu. Wstęp wolny 8 luty: 19: 30 – Nowotarski Klub Miłośników Filmu serdecznie zaprasza na projekcję filmu pt. „Para na życie” /Away we go/ Reż. Sam Mendes, prod. USA, Wielka Brytania, 2009, 98 minut, która odbędzie się w Sali widowiskowej Miejskiego Ośrodka Kultury w Nowym Targu. Wstęp wolny 9 luty: Serdecznie zapraszamy do udziału w VII Biegu Podhalańskim im. Jana Pawła II. – Trasa siódmej edycji zawodów poprowadzona zostanie już chyba tradycyjnie wokół rezerwatu przyrody Bór Na Czerwonem. Start i meta znajdować się będą na lotnisku w Nowym Targu. Uczestnicy będą mieli do pokonania trasę 30, 15 lub 5 kilometrową – mówi dyrektor VII Biegu Podhalańskiego im. Jana Pawła II Jadwiga Guzik. Więcej informacji na temat biegu na stronie www.bieg.nowytarg.pl ZAKOPANE nagród o wartości 30.000 złotych ufundowanych przez firmy The North Face, HP i Armada. „Warto wybrać się na Harendę bo zawody freeski to naprawdę niesamowite widowisko, a to co pokazują narciarze na skoczniach robi ogromne wrażenie. Wstęp na imprezę jest wolny, więc mamy nadzieję, że miłośnicy sportu przybędą licznie by zagrzewać zawodników do pokazania najbardziej zakręconych ewolucji.” – zachęca Andrzej Lesiewski, organizator główny imprezy. Nie ma wątpliwości, że największe emocje czekają wszystkich na stoku. Tych, którym jednak nie wystarczy wizyta na Harendzie, miasto Zakopane, oficjalny partner zawodów, zaprasza w piątek i w sobotę do kina Sokół. Odbędą się tam darmowe pokazy najnowszych produkcji filmowych o tematyce narciarskiej. Punktem kulminacyjnym programu będzie sobotni koncert Abradab Soundsystem, który odbędzie się w Dworcu Tatrzańskim w ramach nakręcanego przez Red Bull Mobile afterparty! Więcej informacji na www.pfopen.pl 27 stycznia Kolędy i Pastorałki w Skawie Po raz piąty Parafia Wspomożycielki Wiernych wraz z Zespołem Szkół w Skawie oraz GOK w Rabie Wyżnej zorganizowały Konkurs Kolęd i Pastorałek w Skawie. Impreza z roku na rok cieszy się coraz większą popularnością i przyciąga wykonawców z coraz dalszych terenów. W tym roku swój udział w konkursie zgłosiło 54 wykonawców w sześciu kategoriach: solista dziecięcy, solista młodzieżowy, zespół dziecięcy, zespół młodzieżowy, zespół regionalny oraz chór. W sobotę 12 stycznia przesłuchiwano wszystkich uczestników, a w niedzielę 13 stycznia odbyło się uroczyste ogłoszenie wyników i koncert laureatów. Wyniki i więcej zdjęć na www.goral.info.pl w dziale „Aktualności” PIOTR DURAJ FOT. PIOTR DURAJ – ZDOBYWCA GRAND PRIX – HUBERT KRET Koziołek Matołek na Dzień Śniegu 12.00 – odbędzie się Bieg Gąsieniców na trasach biegowych na Równi Krupowej lub pod skocznią w rejonie Biały Potok (w zależności od warunków). Bieg rozgrywany techniką klasyczną. Zapraszamy! RABKA – ZDRÓJ: 25 i 26 stycznia 30 stycznia: Stok Harenda stanie się areną zmagań freeskierów z całej Europy. 10. edycja The North Face Polish Freeskiing Open zbliża się wielkimi krokami. Na stoku Harenda w Zakopanem gromadzone są ogromne ilości śniegu, które pozwolą specjalistom z Parkowej Doliny zbudować potężne skocznie i ustawić nowe przeszkody zaprojektowane przez konstruktorów firmy Techramps. W dniach 25 – 26 stycznia swoje umiejętności zaprezentuje na nich kilkudziesięciu zawodników z całej Europy, w tym krajowa czołówka narciarzy, którzy powalczą o tytuł Mistrza Polski we Freeskiingu PZN. Na najlepszych czeka pula W godzinach 15: 30 – 18: 00 w Miejskim Ośrodku Kultury odbędzie się kolejna edycja „Szafingu” czyli wymiana rzeczy wszelakich. – Termin spotkania jest nieprzypadkowy. Od niedawna w Galerii „Pod Aniołem” trwa wystawa fotografii PROJEKTU SISTERIA – projektu, który ma na celu promowanie alternatywnych i ekologicznych sposobów wzbogacania swojej szafy, a Szafing właśnie do nich należy. Jesteśmy pewni, że każdy znajdzie coś dla siebie, a przyniesione rzeczy znajdą nowych, zadowolonych właścicieli – mówi Barbara Habieda, jedna z organizatorów spotkania. reklama CZWARTEK, 24 stycznia 2013 Już po raz drugi w historii na całym świecie zorganizowano Dzień Śniegu. Największa tego typu impreza odbyła się w Zakopanem. Dzieci z całej Polski rywalizowały w dyscyplinach zimowych, m. in. w biegach narciarskich, skokach narciarskich, czy po prostu bawiły się zjeżdżając na jabłuszkach w ramach 64 Memoriału Kornela Makuszyńskiego, czyli w popularnych zawodach ŁUKASZ RAZOWSKI Koziołka Matołka. FOT. ŁUKASZ RAZOWSKI Kultura www.goral.info.pl 11 Spotkali się Słowacy W Centrum Słowackiej Kultury w Nowej Białej odbyło się spotkanie opłatkowe członków koła Towarzystwa Słowaków w Polsce, Wśród gości obecny był m. in. konsul Słowackiej Republiki z Krakowa Tomáš Kašaj. W krótkim przemówieniu pochwalił owocną działalność Towarzystwa Słowaków w Nowej Białej oraz budynek Cen- Zagrali dla Romka Panzerdivision z Jordanowa, Severe Pain z Mszany Dolnej i okolic, Razormouth z Tymbarku, młoda punkowa krew z okolic Myślenic – Krasz oraz BWS Sofos z Kęt zagrali charytatywnie dla Romka Lęcznara. Koncert charytatywny,, Budzimy Romka” na rzecz Romka Lęcznara przyciągnął do remizy OSP w Rokicinach Podhalańskich wiele osób, aby w ten sposób pomóc Romanowi, który jest w śpiączce. Oprócz koncertu odbyła się także licytacja. – Roman Lęcznar z Rokicin Podhalań- skich uległ ciężkiemu wypadkowi jako pasażer motocykla. Do dzisiaj okoliczności zdarzenia nie zostały wyjaśnione, a poszkodowany nadal znajduje się w śpiączce – mówią organizatorzy koncertu. Romek ma 18 lat. Do dnia 28 sierpnia 2012 roku był osobą odpowiedzialną i posiadającą plany na przyszłość. Uczył się zawodu mechanika samochodowego i miał zdawać egzamin na prawo jazdy. Feralnego dnia, jako pasażer motocykla, uległ ciężkiemu wypadkowi, którego okoliczności do dziś nie są znane. Sprawa znajduje Benefis Zofii Kilanowicz się w prokuraturze w Nowym Targu. Kierowca zginął na miejscu, a Roman doznał ciężkich obrażeń. Doznał wiele urazów wewnętrznych. Po skomplikowanej operacji przebywał na Oddziale Intensywnej Terapii. Niestety Roman nadal pozostaje w śpiączce, a wiele klinik rehabilitacyjnych odmówiło współpracy. Dzięki staraniom rodziny takim miejscem, które zaoferowało pomoc okazało się Polskie Centrum Rehabilitacji Funkcjonalnej Klinika Votum w Krakowie. – Koszty intensywnej rehabilitacji indywidualnej są bardzo wysokie, dlatego każde wsparcie finansowe jest dla nas bardzo ważne – informuje mama Romka Lęcznara. PIOTR DURAJ FOT. JANUSZ KUBASIAK W sali widowiskowej Miejskiego Ośrodka Kultury w Nowym Targu podczas koncertu kolęd i pastorałek „Idziemy z kolędą” odbył się benefis Zofii Kilanowicz, pochodzącej ze stolicy Podhala śpiewaczki operowej. Zofia Kilanowicz – ur. 15 maja 1963. Absolwentka Szkoły Muzycznej w Nowym Targu. Akademii Muzycznej w Krakowie w klasie Heleny Łazarskiej. Karierę operową rozpoczęła w Warszawskiej Operze Kameralnej, wykonując partię Konstancji w „Uprowadzeniu z Seraju” Mozarta. W 1990 debiutowała na scenie Królewskiej Opery w Brukseli partią Drusilli w „Koronacji Poppei” – Monteverdiego i przez następnie 10 lat była solistką tejże opery. TEKST I FOT. ZBIGNIEW KRAUZOWICZ (WWW. ZIBIFOTO. PL) reklama trum Słowackiej Kultury, który udało się wspólnymi siłami i chęciami wybudować. Punktem kulminacyjnym spotkania było wspólne biesiadowanie, które poprzedzono wspólnym składaniem sobie życzeń iłamaniem się opłatkiem – wcześniej poświęconymi przez ks. proboszcza Tadeusza Korczaka. Tekst i zdjęcie: Stanisław Krzysztofek (www. nowabiala. com) Kolędowali pod Pieninami w Szczawnicy odbył się Przegląd Grup Kolędniczych. Do współzawodnictwa zgłosiły się cztery grupy z terenu powiatu nowotarskiego. W kategorii zespołów autentycznych, gr. wiekowa 7-14, jury zadecydowało przyznać pierwsze miejsce ex aequo dwóm grupom: „Grywołdzkim kolędnikom” z Grywałdu oraz „Sromowskim kolędnikom” z zespołów Sromowianie i Małe Flisaki – ze Sromowiec Wyżnych i Niżnych. II m. –przyznano „Kolędnikom z Herodem” – grupie wyłonionej z zespołu regionalnego „Mali Maniowianie” z Maniów. Do kategorii zespołów artystycznie opracowanych, zgłosił się tylko jeden zespół, w grupie wiekowej lat 7-14, „Gimbusy” z Publicznego Gimnazjum im. ks. prof. J. Tischnera, któremu przyznano I miejsce. Nagrody stanowiły czeki na kwotę 300zł za miejsce pierwsze i 150zł – za miejsce drugie oraz nagrody rzeczowe. Jury zauważyło, że mimo podobnej formuły występów zespołów kolędniczych, poszczególne prezentacje znacznie różniły się od siebie. Choć miejscowości, z których pochodziły grupy, leżą na terenie jednego powiatu, już widoczne są różnice w lokalnej tradycji. Dotyczy to zarówno gwary, strojów, ilości i jakości występujących postaci (nie tylko anioł, diabeł, śmierć, Herod, pastuszek, turoń, gwiazda, Żyd, ale i np. aptekarka, czarownica, gospodyni i gospodarz), jak i rozbudowania występu kolędniczego o elementy jasełkowe – np. pokłon Trzech Króli przed żłóbkiem, taneczne – tańce: obyrtany, Żydówka czy wierszowane. Bardzo wysoko jury oceniło też występ grupy z Gimnazjum Publicznego, pozostający bardzo ściśle w konwencji kolędniczej, choć bez gwary, z towarzyszeniem gitary i ze współcześnie śpiewanymi kolęOPR. CPR dami. FOT. UM SZCZAWNICA Rozmaitości 12 CZWARTEK, 24 stycznia 2013 „Serdocki” z Podszkla Reprezentują Orawę i gminę Czarny Dunajec. Zachwycają wszystkich śpiewem, tańcem i gwarą. Zespół „Serdocki”, bo o nim mowa to zespół dziecięco – młodzieżowy z Podszkla kultywujący tradycje orawskie. Kierownikiem zespołu jest Krystyna Chowaniec, a instruktorem Eugeniusz Karkoszka. To będzie hit! Dzieła Rubensa zawitają do Zakopanego To będzie prawdziwa gratka dla koneserów sztuki z całego kraju. Jest już niemal pewne, że w Zakopanem wystawione zostaną dzieła Rubensa. Będzie to możliwe dzięki współpracy stolicy Tatr z partnerskim miastem Siegen. To właśnie w tym niemieckim mieście narodził się Rubens. Delegacja z Siegen gościła pod Giewontem m. in. po to, by oglądnąć Miejską Galerię Sztuki. Wszystko bowiem wskazuje na to, że to właśnie przy Krupówkach wystawiane będą prace artysty. –Taka wystawa, która odbędzie się wZakopanem, odbije się szerokim echem wcałym kraju – zapewnia profesor Jerzy Jędrysiak, znany zakopiański artysta. – Koneserzy sztuki do Zakopanego przyjadą z całej Polski. Wystawa dzieł Rubensa to nie tylko znakomita okazja by przybliżyć zakopiańczykom prace jednego z najsłynniejszych artystów europejskich. Dzięki wystawie skorzysta i Miejska Galerii Sztuki, gdyż zanim do wystawy dojdzie, obiekt będzie musiał zostać wyremontowany. ŁUKASZ RAZOWSKI FOT. MARCIN SZKODZIŃSKI „Dimidimitri” w Szczawnicy W Szczawnicy, doszło do znaczącego wydarzenia – podpisania umowy między włoską Szkołą Akrobatyki i Teatru „Dimidimitri” z Novary, a Urzędem Miasta i Gminy Szczawnica, Gimnazjum Publicznym w Szczawnicy i szczawnickim Miejskim Ośrodkiem Kultury. Głównym celem stało się utworzenie filii włoskiej szkoły w Szczawnicy, która będzie kształcić dzieci, młodzież oraz zainteresowanych dorosłych w umiejętnościach akrobatycznych, żonglerce i aktorstwie. Jest to pierwsza tego typu szkoła na terenie powiatu nowotarskiego a jej powstanie jest skutkiem współpracy szczawnickiej i włoskiej młodzieży, która rozpoczęła się rok temu spotkaniem w ramach programu „Młodzież”. Dofinansowany ze środków unijnych a realizowany przez Miejski Ośrodek Kultury w Szczawnicy projekt, pozwolił „Serdocki” z powodzeniem występują podczas przeglądów regionalnych nie tylko na Orawie i Podhalu, ale także w całej Polsce. Jedną z przedstawicielek zespołu z Podszkla jest 18 – latka Wioleta Marszalik, która w sierpniu ubiegłego roku zdobyła tytuł Nośwarniyjsyj z Orawy podczas wyborów Nośwarniyjsyj Górolecki w Białym Dunajcu. Kim dla Ciebie są „Serdocki”? Od kilku lat należę do zespołu. „Serdocki” są w pewnym sensie dla mnie wszystkim. Jestem bardzo dumna, że do niego należę i mogę w godny sposób go reprezentować. Muszę zaznaczyć, że nasz zespół zapraszany jest na wiele różnych ważnych wydarzeń. Ostatnio byliśmy w Rumunii, wcześniej na występach w Warszawie. „Serdocki” zajmują w moim życiu wiele miejsca. Pragnę dalej pielęgnować folklor i pokazać całemu światu, że Podszkle to malownicza miejscowość, a nasz zespół jest godny zainteresowania. W sierpniu ubiegłego roku zdobyłaś tytuł Nośwarniyjsyj z Orawy. Jakie wrażenia towarzyszyły Ci podczas konkursu? Wybory Nośwarniyjsyj Górolecki to niesamowite wydarzenie, któremu towarzyszą nieziemskie emocje. Musze przyznać, że miałam pewne obawy czy wziąć udział w tym konkursie. Jednak w podjęciu tej decyzji pomogła mi Pani Krystyna Chowaniec – dyrektor Szkoły Podstawowej w Podszklu. Konkurencje nie są proste. Każda ma inny stopień trudności począwszy od umiejętności przedstawienia się komisji, jak później układanie kopy siana, kręcenie powrósła, robienia na drutach przez dojenie krowy i wiele różnych konkurencji w szybkości ubierania stroju. Na końcu trzeba było pokazać swój regionalny taniec i śpiew. Przyznam się szczerze, że największą trudność sprawiło mi robienie na drutach. Jak dowiedziałam się o takiej konkurencji od razu zaczęłam się uczyć. Oczywiście moją nauczycielką była moja babcia, która już traciła cierpliwość i wiarę w to, że sobie poradzę. Mimo wysiłku, który w te wybory włożyłam jestem bardzo zadowolona z tego, że tam byłam. Zachęcam wszystkie dziewczyny do wzięcia udziału w tym konkursie. Tu nie chodziło o wygraną, ale o dobrą zabawę. Najwspanialsze chwile były podczas wręczenia nagród. Widziałam tłum ludzi pod sceną, a wśród nich moich kochanych rodziców. Właśnie to dodało mi siły podczas oczekiwania na wyniki. Zaparło mi dech w piersiach gdy wkładano mi koronę na głowę i przepasano mnie szarfą. Tych chwil nie zapomnę do końca życia. Co oznacza dla Ciebie ten tytuł? Tytuł Nośwarniyjsyj z Orawy jest dla mnie czymś bardzo ważnym. Jestem bardzo zaszczycona, że właśnie mnie wybrali. Nigdy nie sądziłam, że coś tak miłego mnie spotka w życiu. Dzięki temu tytułowi zostałam zaproszona na kilka występów. Samo bycie na takim wydarzeniu jest niezwykłym doświadczeniem. Uważam, że ten tytuł stawia wobec mnie pewne zadanie. Mianowicie chodzi mi o podtrzymywanie folkloru i zachęcanie młodych ludzi naszego pokolenia, kiedy wszyscy zapominają o najważniejszych wartościach jakimi są gwara i dawne zwyczaje do udziału w różnych tego typu konkursach i nauki starych prac domowych, które już zanikają. Jeszcze raz dziękuje wszystkim którzy mi ten tytuł przyznali i z głębi serca obiecuje zadanie wykonać. Życzymy powodzenia i dalszych sukcesów. Z WIOLETĄ MARSZALIK ROZMAWIAŁ PIOTR DURAJ Polonez Maturzystów na Krupówkach wówczas 10- osobowej grupie młodzieży na wyjazd do miejscowości Novara we Włoszech (niedaleko Mediolanu). Najbliższym celem artystycznym szczawnickiej filii jest przygotowanie spektaklu, który zostanie zaprezentowany w czerwcu br. w ramach programu unijnego „Młodzież w działaniu” pod nazwą „Młodzi artyści”, realizowanego przez szczawnicki MOK. OPR. CPR FOT. UM SZCZAWNICA Zakopiańscy maturzyści „zaklinali” powodzenie na zbliżającym się wielkimi krokami egzaminie dojrzałości, uroczystym polonezem na Krupówkach. Korowód wyruszył spod oczka wodnego w stronę Kina Sokół. W zabawie zorganizowanej przez starostę tatrzańskiego Andrzeja Gąsienicę Makowskiego, który prowadził poloneza w pierwszej parze, wzięło udział ponad dwustu uczniów zakopiańskich szkół. W tym samym czasie polonez tańczony był w stolicach powiatów partnerskich: Kartuzach, Łowiczu oraz Świdnicy. – Życzę wam wszystkim połamania piór na egzaminie. Pamiętajcie, że matury nie zdaje Ania, Kasia, Marysia, tylko zdajemy my wszyscy – mówił starosta na zakończenie poloneza, który przykuł uwagę mieszkańców, podziwiających kolorowe stroje i przebrania tegorocznych PIOTR CHWIAŁKOWSKI maturzystów. WIĘCEJ ZDJĘĆ NA WWW.GORAL.INFO.PL W DZIALE „AKTUALNOŚCI”. FOT. PIOTR CHWIAŁKOWSKI reklama Bezpłatna gazeta lokalna Wydawca: „DRI” Na podstawie umowy franchisowej z Extra Media sp. z o. o. Redakcja: Podczerwone 131a, 34-470 Czarny Dunajec [email protected] Reklama: [email protected] kom. 889988941, 691392989, 692714865 www.goral.info.pl Redakcja nie odpowiada za treść reklam i ogłoszeń. Kulinaria www.goral.info.pl 13 Golonka wg Adama Żemojtela Musiałem pokusić się o wyjazd w odwiedziny do moich przyjaciół pod Rabką celem pozyskania pomysłu na tekst do nowego numeru. Jako, że zaprzyjaźnieni górale (których serdecznie pozdrawiam) poprosili mnie o napisanie ciekawego materiału musiałem udać się w poszukiwaniu weny. I nie powiem, udało się… A czy ciekawy i godny przeczytania – oceńcie proszę sami. Nazywam się Adam Żemojtel. Jestem urodzonym Warmiakiem z Olsztyna zakochanym w Wilnie i naszych polskich kresach. Od prawie roku mieszkam na południu kraju i zgłębiam smaki regionu. Nie chcąc zapeszać, ale chyba odkryłem swoją nową miłość… Jeszcze kilkanaście godzin temu siedzieliśmy w ogrodzie przykrytym białym szalem szeleszczącego od mrozu śniegu. Ale też nie siedzieliśmy byle gdzie. Wyobraźcie sobie niewielką polankę, a na niej olbrzymią, drewnianą balię wypełnioną niemal po brzegi cudnie gorącą wodą zmieszaną z czerwonym winem. Już tylko stojąc obok czuło się kojący zapach winnej kąpieli. Do tego cichutko szemrząca aparatura tworząca wspaniałe bąble. Nic, tylko po chwili cała nasza czwórka zanurzyła się prawie po szyję w relaksujących „odmętach” pachnącej kąpieli. To prawdziwie cesarska uczta dla ciała. Ale jako że uczta dla ciała winna być łączona z ucztą dla duszy położono na owej balii dębową deskę, która drastycznie rozdzieliła nas na dwie pary. Ale jak się okazało bardzo dobrze się stało, bo po chwili na owej desce znalazły się cztery masywne gliniane kufle z aromatycznym i gorącym grzańcem, który od pierwszych łyków rozpieszczał nasze gardła i żołądki. Do tego gospodyni podała przecudowne śledziki w zaprawie cynamonowej z cebulą i jabłkami. Do tego potężne kromki ciemnego razowca na miodzie, który przypominał zapachem chleb wypiekany kiedyś, kiedyś przed laty… Grzaniec, śledzie z miodowym razowcem i bąble gorącej wody – cóż za wspaniałe połączenie relaksującego spotkania na odkrytej, mroźnej przestrzeni z widokiem na nasze wspaniałe góry… A uroku do naszego wspaniałego ucztowania dodawał podwiewany podmuchami wiatru śnieg spadający z dachu opodal stojącego budynku wprost na nasze głowy i ramiona. Kochani uwierzcie, że sam bym zazdrościł uczestnictwa w takim spotkaniu. Kulminacją tegoż wieczoru była soczysta, pięknie zarumieniona golonka zroszona zapachem przedniego piwa zmieszanego z miodem i aromatem przypieczonych warzyw. Tak, oczywiście chrzanik do tego i zasmażana na boczku, najwspanialsza kiszona kapucha. O kilku pieczonych grulach już nie wspomnę... Nie dość, że towarzystwo cudnej urody to samo żarcie przeszło najśmielsze oczekiwania. Wiem, wiem, sama zimowa aura też przydała kilku przypraw czyniąc owe jadło najlepszą wieczerzą ostatnich kilku miesięcy. Życząc Wam podobnych „podniebiennych” wrażeń podzielę się dzisiaj z Wami przepisem na najwspanialszą goloneczkę marynowaną podhalańskim mrozem i śniegiem. Wróćmy teraz do naszych golonek. I właśnie układamy je na brytfance z uduszoną kapustą i podlewamy pozostałym sosem jednak zlewanym przez cedzak, tak aby oddzielić od rozgotowanych warzyw, które w tej postaci nam już się do niczego nie przydadzą. W ostatniej fazie malujemy nasze cudne golonki miodem – łyżką albo pędzlem. Obok golonek układamy wcześniej ugotowane w mundurkach ziemniaczki. Ale żeby były równie smaczne rozcinamy je w poprzek na połówki, obsypujemy solą i pieprzem, przekładamy plasterkami boczku i cebuli, po czym łączymy jak kanapki przebijając na wylot patyczkami do szaszłyków, tak, aby nam się nie rozeszły podczas pieczenia. Brytfanka wędruje wtedy do pieca nagrzanego do temperatury ok. 160 – 170 stopni na około 20 minut. Wiecie co, ona mi już pachnie… Chyba założę klub GOLONKOŻERCÓW. I właśnie tak przygotowana golonka najlepiej smakuje zimą na mrozie. Serdecznie polecam. Przepis dla 4 mężczyzn: 4 przecudnej urody tylnie goloneczki, 2 marchewki, 1 pietruszka, 1 mały seler, 1 por, pół główki czosnku, kilka ziaren ziela angielskiego, 4 listki laurowe, łyżka stołowa smalcu, 4 łyżki stołowe oleju, sól kamienna, grubo mielony pieprz, 1 l piwa, 1 l coca coli, 2-3 gałązki rozmarynu, 1 kg kiszonej kapusty, 2 większe cebule, 20 dkg wędzonego boczku, 3 łyżki oleju, 8 średniej wielkości ziemniaków, 8 plasterków boczku, 8 słusznych krążków cebuli. Golonki oczyszczamy – opalamy i myjemy dokładnie pod bieżącą wodą, osuszamy. Obsypujemy dość obficie grubą solą z młynka i opieprzamy (bez podtekstów) świeżo mielonym i grubym pieprzem. Nasze warzywa umyte i obrane tarkujemy na grube wiórki, pora kroimy, a czosnek wyciskamy przez maszynkę lub siekamy nożem. Na rozgrzanej i suchej patelni delikatnie przypalamy liście laurowe i ziele angielskie aby wydobyć z nich aromat. Rozdrobnione warzywa mieszamy wraz z laurowymi listkami, olejem i zielem angielskim i nacieramy nasze golonki, jednak uważnie, by o kostki nie poranić dłoni. Tak przygotowane sztuki lokujemy w lodówce lub zimnej spiżarni na co najmniej 12 godzin. Po tym czasie rozgrzewamy rondel wraz ze smalcem. Na rozgrzanym tłuszczu układamy zamarynowane golonki wraz z warzywami. Na ostrym ogniu przypiekamy je możliwie z każdej strony na ciemno – złoty kolor. Kiedy już są pięknie opieczone zalewamy wytworzonym w czasie marynowania pozostałym na dnie naczynia sokiem. Teraz najważniejsze – do połowy zalewamy golonki piwem, a drugim płynem, który zakryje nam golonki w rondlu jest coca cola. Już teraz tylko gotujemy goloneczki aż do zmięknienia dorzucając jedynie 2-3 gałązki świeżego rozmarynu. Coca cola wraz z piwem da nam niesamowity aromat i smak. Golonki gotujemy na wolnym ogniu przez około 3-4 godziny. Kiedy warzywno – piwny – coca colowy sos nam odparuje musimy co jakiś czas odwracać sztuki mięsa, by równo się ugotowały. Najczęściej golonki są miękkie wtedy, gdy zostanie nam około 1/3 całej zawartości sosu. Golonki winne być ciemno brązowe. Wtedy przekładamy je do wcześniej uduszonej kapusty. A kapustę przygotowujemy w następujący sposób: Najlepszą jest kapusta bez dodatku marchwi, gdy za kwaśna musimy ją wypłukać i dobrze odcisnąć. Kroimy ja w kostkę, by później nam się nie ciągnęły z widelców zbyt długie jej kęsy. Jednak naj- pierw kroimy cebule w grubszą kosteczkę, podobnie pachnący boczuś i wrzucamy na rozgrzany olej. Kiedy skwarki wraz z cebulą zaczną się rumienić dorzucamy przygotowaną kiszona kapustę. Na wolnym ogniu dusimy tak, byśmy nie musieli dolewać do niej wody. Jeśli kapusta sama w sobie jest smaczna nie doprawiamy jej zupełnie niczym. 14 Związek Podhalan CZWARTEK, 24 stycznia 2013 Ogólnopolski opłatek Związku Podhalan Tegoroczny Opłatek Zarządu Głównego Związku Podhalan odbył się w Kamienicy. Jak tradycja nakazuje poszczególne oddziały wzięły udział w uroczystej Mszy Świętej odprawionej przez ks. kapelana ZP Władysława Zązela. Spotkanie opłatkowe zorganizowane zostało w dworku „Gorce”, gdzie górale złożyli sobie życzenia. Spotkanie uświetniła miejscowa kapela góralska i grupa kolędnicza, z którymi wszyscy obecni wspólnie kolędowali. Podczas uroczystości obecni byli samorządowcy, parlamentarzyści, członkowie Zarządu Głównego Związku Podhalan w Polsce na czele z prezesem Maciejem Motorem – Grelokiem, delegacje oddziałów Związku Podhalan, duchowni, sympatycy ZP i miejscowa społeczność. PIOTR DURAJ FOT. UG KAMIENICA Opłatek w Podczerwonem reklama W Remizie Ochotniczej Straży Pożarnej w Podczerwonem odbyło się spotkanie opłatkowo – noworoczne zorganizowanie przez miejscowy oddział Związku Podhalan. Zdrowia, szczęścia, błogosławieństwa Bożego wszystkim obecnym życzył m. in. ks. kapelan oddziału, proboszcz parafii Matki Boskiej Bolesnej w Podczerwonem ks. kanonik Jan Kubiś. Podczas spotkania, które na stałę wpisało się już w kalendarz wydarzeń w Podczerwonem spotkali się mieszkańcy tej miejscowości i zaprzyjaźnionej sąsiadującej Koniówki, członkowie oraz sympatycy Oddziału Związku Podhalan Podczerwone – Koniówka. Miejscowe dzieci należące do zespołu działającego przy oddziale zaprezentowały tradycyjne jasełka. Po części oficjalnej odbyła się zabawa taneczna przy muzyce zespołu miejscowego zespołu „Zowiyrucha”. Bawiono się PIOTR DURAJ do samego rana. FOT. ZBIGNIEW KRAUZOWICZ (WWW. ZIBIFOTO. PL) Opłatek i podziękowania Szczawniccy artyści oraz władze miasta połamali się tradycyjnym opłatkiem. Była to doskonała okazja, aby podziękować tym osobom, które zasłużyły się dla miejscowej kultury w 2012 roku. Dyrektor Miejskiego Ośrodka Kultury Piotr Gąsienica złożył podziękowania m. in. władzom samorządowym miasta: burmistrzowi, sekretarzowi – Szczawnicy, dyrektorowi Powiatowego Centrum Kul- tury w Nowym Targu – Tadeuszowi Watysze, ks. proboszczowi z Parafii Szlachtowa – Józefowi Włodarczykowi. Za owocną i życzliwą współpracę dziękował także kierującym organizacjami pozarządowymi i instytucjami kultury, tu m. in. Związkiem Podhalan, Muzeum Pienińskim, Zespołem Regionalnym im. Jana MalinowOPR. CPR skiego, klubami sportowymi. FOT. MARTA POLACZYK Sport www.goral.info.pl 15 Polacy drudzy w historycznym konkursie Po raz pierwszy w historii zakopiańskiego Pucharu Świata w skokach rozegrano zimą drużynowy konkurs skoków. Polska ekipa w składzie: Piotr Żyła, Maciej Kot, Krzysztof Miętus i Kamil Stoch stanęła na drugim miejscu podium. Do złota brakło zaledwie 9,1 pkt. Polska ekipa prowadziła aż do końcówki drugiej serii fenomenalne skoki oddali Piotr Żyła, Maciej Kot Krzysztof Miętus i Kamil Stoch. Wyprzedziła ich ekipa Słowenców Jurij Tepes, Robert Kranjec, Jaka Hvala i Peter Prevc. Na trzecim miejscu podium stanęli Austriacy osłabieni brakiem chorego Gregora Schlerenzauera. W drużynie Austriaków startowali Wolfgang Loitzl, Andreas Kofler, Thomas Morgenstern i Stefan Kraft. Tuż za podium znaleźli się Niemcy Andreas Wank, Andreas Weelinger, Richard Freitag i Severin Freund. Kolejne lokaty zajęli Czesi, Rosjanie, Norwegowie i Włosi. Do serii finałowej nie zakwalifikowali się Japończycy i Finowie. Emocji nie brakowało też drugiego dnia narciarskiego święta w Zakopanem. Konkurs indywidualny był bardzo dobry i wyrównany. Polacy mile zaskoczyli kibiców, bowiem aż siedmiu naszych zawodników znalazło się w finałowej trzydziestce. Kamil Stoch był trzeci, a Maciej Kot piąty. Kamil Stoch po pierwszej serii w której uzyskał fenomenalne 133 m zajmował pierwsza lokatę. W finałowej serii znaleźli się także Jan Ziobro, który skoczył 129 m, Maciej Kot (129 m), Piotr Żyła (124,5 m), Aleksander Zniszczoł,(125,5m) Stefan Hula (120,5 m) oraz Krzysztof Miętus (120 m). Poza trzydziestką znaleźli się Dawid Kubacki, któremu zabrakło zaledwie dwa pkt. do awansu, Klimek Murańka oraz Łukasz Rutkowski. W drugiej serii nie brakło emocji. Krzysztof Miętus lądował na 114 metrze i zajął ostatecznie 29 miejsce. Stefan Hula skoczył 122,5 m i przez kilkanaście minut zajmował pierwszą lokatę. „To przyjemne uczucie Chciałbym aby się to częściej powtarzało. Cieszę się z udanych skoków zwłaszcza że obydwa były z wiatrem z tyłu” – podsumował swój start zawodnik zakopiańskiego WKS, który zajął 21 miejsce Olek Zniszczoł skoczył w drugiej serii123m izostał sklasyfikowany na23 pozycji Jako ostatni skakał Kamil Stoch jednak znacznie silniejszy wiatr z tyłu uniemożliwił mu utrzymanie pierwszej lokaty i z odległością 127 m został sklasyfikowany za dwoma Norwegami: Andersem Jacobsenem i Andersem Bardalem. – Konkurs w Zakopanem powoduje, że po plecach chodzą mi ciarki z emocji. Jest dla mnie bardzo ważny zwłaszcza, że kibicuje mi tutaj nie tylko moja żona Ewa, ale i cała rodzina. Odczuwam pewien niedosyt. Przy tak wysokim poziomie konkursu, jak dzisiaj nawet najdrobniejszy błąd kosztuje. Mnie kosztował, aż lub tylko dwie pozycje. Wszyscy w czołówce jesteśmy mniej więcej w tej samej, wysokiej dyspozycji i wszyscy po prostu nie wykorzystujemy błędy przeciwników. Poza tym ten ostatni okres startów był ciężki. Wczoraj miałem niby dobrą regenerację, poszedłem wcześnie spać, ale jednak te ostatnie starty czuję w mięśniach” – zauważył nasz najlepszy aktualnie skoczek. ZDZISŁAW CHMIEL FOT. WWW.SKIJUMPING-WORLDCUP.PL WIĘCEJ NA WWW.PODHALE-SPORT.PL X KOLEJKA ZAKOPIAŃSKIEJ HALÓWKI Zimowa Liga Szkolna Dziesiąta kolejka nie była szczęśliwa dla liderów obydwu lig. Harnasie pierwsza drużyna I ligi przegrali niespodziewanie z Prymus Catering Team i spadli na drugie miejsce. Czarne Pumy ograły w rewanżu za pierwszą rundę Ski Doo Team i teraz Pumy przewodzą I lidze. Swoje pierwsze punkty zdobyli Bueno&CEDE pokonując Step Brothers. Cavaliers po bezbramkowej pierwszej połowie z Highlanders w drugiej ulegli strzelając 3 bramki tracąc 9. W II lidze niepokonani do tej pory Kamikazee tym razem zremisowali z dobrze i ambitnie grającymi Harpaganami. W bezpośrednim pojedynku drugiej i trzeciej drużyny, zawodnicy Gliczard byli skuteczniejsi od swoich przeciwników ekipy Granaty, dzięki temu zwycięstwu awansowali na pozycje wicelidera. Olcza w meczu ze Specjalistami i Harenda z Kurczakami dołożyli do swoich kont kolejne trzy punkty i zajmują teraz odpowiednio czwarte i piąte miejsce. Wśród najlepszych strzelców pierwszej ligi nadal prowadzi Mateusz Kłosowski /Prymus Catering Team/ – 38 celnych strzałów, na drugim Marcin Grela /Harnasie/ – 35 bramek, na trzecim Krzysztof Mrugała /Bueno&CEDE/ – 30 celnych trafień. W czołówce po dziesięciu rozegranych meczach są także: Robert Frasunek /Czarne Pumy/ – 24, Marcin Cudzich /Harnasie/ – 22, Mateusz Babicz /Czarne Pumy – Prymus Catering Team/ – 20, Jakub Gutt /Highlanders/, Mateusz Chrobak /Harnasie/ – 18, Dariusz Piguła /Step Brothers/ i Fabian Leniewicz /Czarne Pumy/ – 17, Andrzej Król /Czarne Pumy/ – 16, Klemens Walczak Wójciak /Czarne Pumy/ – 15, Przemysław Kluś /Bueno&CEDE/ – 14, Michał Bednarski /Ski Doo Team/, Grzegorz Grela /Harnasie/ i Maciej Ustupski /Highlanders/ – z 12 strzelonymi bramkami. W II lidze na pozycję lidera mamy dwóch strzelców Robert Rączka /Gliczard/ i Janusz Matkowski /Kurczaki/ z 27 celnymi trafieniami, na drugim miejscu Grzegorz Kułach /Kamikazee/ – 25 bra- mek, na trzecim Stanisław Rączka /Gliczard/ – 20 goli. W czołówce są także: Damian Długosz /Kamikazee/ i Piotr Bachleda Baca /Harenda/ – 19, Wojciech Maryniarczyk /Granaty/ – 16, Karol Bachleda /Olcza/ – 15, Paweł Chowaniec /Harpagany/, Kamil Kowal /Harenda/ i Marcin Galica /Olcza/ – 14, Grzegorz Leks /Specjaliści/ – 13, Krzysztof Marusarz /Harenda/ – 12 strzelonych bramek. Wiecej na www.podhale-sport.pl Z. Chmiel Druga edycja tegorocznej Zimowej Ligi Szkolnej w skokach i kombinacji norweskiej została rozegrana w bardzo kiepskich warunkach. Padający deszcz nie zraził jednak zawodników, którzy w podobnym składzie jak tydzień wcześniej stanęli na starcie na kompleksie Średnich Skoczni zakopiańskiego COS. Wśród najmłodszych uczestników ligi rywalizujących naskoczni K-15 sytuacja powtórzyła się sprzed tygodnia. Poraz drugi zwyciężył Jan Bukowski zawodnik AZS Zakopane i uczeń SP nr2. 17 i16,5m dało mu237,7 pkt ipierwszą lokatę. Drugie miejsce dwoma skokami naodległość 16,5 m i 232,1 pkt zajął Stanisław Majerczyk z KS Chochołów SP Ne 3 a trzeci był Jan Rzadkosz z TS Wisła Zakopane SP nr 9 15,5 oraz16m dały mu221,8 pkt łącznej noty. Dziewczęta rywalizowały na skoczni K-35. Tutaj również obyło się bez niespodzianek. Po raz drugi w tym sezonie w lidze zwycięstwo odniosła Kamila Karpiel z AZS Zakopane SP nr 2 30,5 i 31 m i łączna nota 189,9 pkt zapewniły jej podium. Jej koleżanka klubowa i uczennica SP nr 3 Joanna Kil zajęła drugą lokatę 28,5 oraz 30 m dały jej 176,1 pkt. Znacznie krócej bo 22,5 oraz 22 m skoczyła Róża Pawlikowska zawodniczka AZS Zakopane i uczennica SP nr 1 112,2 pkt pozwoliły jej wyprzedzić pozostałe skoczkinie AZS-u Sabinę Król i Angielkę Wojtanek. W kategorii chłopców starszych na K 35 tym razem triumfował Dawid Haberny z KS Chochołów i SP Podczerwone 30,5 oraz31m znota191,4 pkt pozwoliły mu wyprzedzić bo6,6 pkt Marcina Topora zAZS zakopane SP Witów, który lądował na 30.5 i 30 metrze.. Zwycięzca sprzed tygodnia Oskar Rojek za takie same odległości otrzymał notę współpraca www.podhale-sport.pl o 2 pkt niższa i zajął trzecią lokatę. Kolejne zwycięstwo na skoczni K-65 odniósł wśród młodzików Dawid Jarząbek z TS Wisła Zakopane uczeń gimnazjum w Sierockiem65,5 i65m dały mi228,1 pkt, drugi był Damian Skupień zawodnik TS Wisła Zakopane za skoki na odległość 60,5 i 61,5m otrzymał 198,8 pkt. Trzecie miejsce z skokami na odległość59,5 i57,5m oraz185,8 pkt zajął Mariusz Ciślak zTS Wisła Zakopane SP Pieniążkowice Wjuniorach młodszych naK65 tym razem triumfował Paweł Gut z LKS Poroniec uczeń GMS dwa bardzo równe skoki na odległość 64,5 m dały mu 218,1 pkt i pierwsze miejsce. Pięć pkt mniej zdobył za skoki na odległość 64 o 62,5 m Daniel Mąka z LKS Poroniec /GMS a trzeci był Łukasz Bukowski z TS Wisła Zakopane Gimnazjum Sierockie. Z kolei w kombinacji norweskiej zostało sklasyfikowanych37 zawodników. WKategorii chłopców starszych na 2 km trasie podobnie jak i na skoczni triumfował Dawid Haberny. Drugi Był Oskar Rojek atrzeci Maciej Zborowski. Młodzicy mieli dopokonania3km trasę. Dawid Jarząbek po raz kolejny udowodnił że na biegówkach czuje się tak samo dobrze jak na skokówkach.. Drugie miejsce zajął Jakub Chowaniec z UKS Chochołów a trzecie Mariusz Ciślak.. Wkategorii Junior Młodszy na5km trasie zdecydowanie najszybszy był Daniel Mąka, który zajmował drugie miejsce w skokach, zepchnął on na drugą lokatę Pawła Guta. Trzecie miejsce wywalczył na biegówkach Paweł Chyc zajmujący 4 miejsce na skoczni. Więcej oraz wyniki ligi na www.podhale-sport.pl ZDZISŁAW CHMIEL Sport 16 Dobra zabawa pomoc CZWARTEK, 24 stycznia 2013 Puchar Ferii w Czerwiennem Na trasach biegowych przy Szkole Podstawowej w Czerwiennem nr 1 odbyły się zawody w narciarstwie biegowym dla uczniów szkół podstawowych i gimnazjów zorganizowane przez Urząd Gminy w Czarnym Dunajcu przy współpracy z Centrum Kultury i Promocji w Czarnym Dunajcu, Szkołę Podstawową w Czerwiennem nr 1 oraz UKS Czerwienne 1. W zawodach udział wzięło 213 uczniów z terenu gminy Czarny Dunajec oraz pobliskich miejscowości. W poszczególnych kategoriach Szkół Podstawowych zwyciężyli: Dominik Zatłoka – SP Czerwienne 1 (rocznik 2004), Julia Krupa – SP Chochołów (2004 i młodsze), Jan Guńka – SP Chochołów (2003/2004), Elżbieta Zatłoka – SP Czerwienne 1 (2003/2004), Dawid Haberny – SP Podczerwone (2001), Weronika Bie- niasz – SP Ciche 1 (2001), Mikołaj Leśniak – UKS Kłodne (2000), Katarzyna Szwajnos – SP 2 JP II Ciche (2000). Klasyfikacja drużynowa Szkół Podstawowych: 1 SP Ciche 1, SP Chochołów, 3. SP Podczerwone. Klasyfikacja drużynowa Szkół Gimnazjalnych: 1. Gimnazjum Ciche 1, 2. Gimnazjum Czarny Dunajec / KS Chochołów, 3. Gimazjum JP II Ciche. W poszczególnych kategoriach Szkół Gminazjalnych zwyciężyli: Dawid Jarząbek – SP 1 Zakopane (rocznik 1999), Magdalena Piczura – Gim Ciche 1 (1999), Wojciech Skorusa – Gim. Cz. D/KS Chochołów (1998), Dominika Michniak – Gim JP II Ciche (1998), Marcin Szwajnos – Gim JP II Ciche (1997), Monika Mleczek – Gim. Cz. D/KS Chochołów (1997). Pełne wyniki na stronie www.ckip.org PIOTR DURAJ Amatorski Turniej Siatkówki o Puchar dyrektora GOK w Rabie Wyżnej 20 załóg balonowych z całej Polski wzięło udział w I Nowotarskich Zimowych Zawodach Balonowych o puchar PCD Salami. Silny wiatr zamieszał w harmonogramie zawodów. Ale publiczność jednak mogła podziwiać kule napełnione gorącym powietrzem. Z kilku konkurencji odbyły się jednakże tylko dwa przeloty. Wszystkie załogi musiały dolecieć jak najbliżej wyznaczonych punktów i trafić do nich workiem z piasku. I Nowotarskie Zimowe Zawody Balonowe wygrała załoga Linstrand (pilot Piotr Noga – Aeroklub Śląski). Na drugiej pozycji uplasowała się załoga Lubelskie Smakuj Życie (piloci Adam Gruszecki i Piotr Król – Aeroklub Lubelski), a na trzecim miejscu załoga Krombacher (pilot Mirosław Pszczółka – niezrzeszony). Jednym z celów zawodów było propagowanie sportów lotniczych na Podhalu, a w szczególności baloniarstwa. Każdy zainteresowany mógł, w obecności obsługi, z bliska zobaczyć sprzęt oraz dowiedzieć się na czym polega ten sport. Najmłodsi mogli wziąć udział w konkursach i zabawach specjalnie przygotowanych dla nich z tej okazji. Każdy mógł obserwować balony nie tylko na lotnisku, ale też w Nowym Targu. PIOTR DURAJ FOT. ZBIGNIEW KRAUZOWICZ „Dziadki” Sucha Beskidzka, „Interdekor” Republika Czeska, „Power” Kraków to pierwsza trójka III Amatorskiego Turnieju Piłki Siatkowej o Puchar Dyrektora Gminnego Ośrodka Kultury w Rabie Wyżnej rozegranego 13 stycznia na czterech halach gimnastycznych w Rabie Wyżnej, Spytkowicach, Skawie i Rabce -Zdroju. Tegoroczne zmagania, w których udział wzięło prawie200 zawodników z24 drużyn Gładko z Ciężkowicami Po zwycięstwie, które przyszło gładko „u siebie” górale umocnili się na fotelu wicelidera 4. ligi piłki siatkowej mężczyzn. Tracą tylko 1 pkt. do lidera KS „Wawel” Kraków. Przed góralami jeszcze daleka droga, ale determinacja i sportowe ambicje sprawiają, iż walka będzie zacięta do ostatniej kolejki. Kibice z Podhala czekają na awans do 3. ligi. Wyniki: Kategoria rodzin: 1. Mniszakowie z Witowskich Zagród, 2. Polaczek z Czarnego Dunajca, 3. Kopeć z Witowa. Najmłodszym uczestnikiem zawodów była Zuzanna Zgama z Nowego Targu. Seniorami zawodów byli: Ludwika PEŁNE WYNIKI NA STRONIE WWW.PODHALESIATKA.PL Kolejne zwycięstwo TS Podhalański VIII Puchar Witowa W niedzielę 13 stycznia rozegrany został VIII Puchar Witowa na stacji narciarskiej Witów-Ski. W zawodach wzięło udział ponad 120 zawodników, podzielonych na 6 kategorii wiekowych. Do pokonania było kilkanaście bramek slalomu giganta. Specjalną bonifikatę 2 sekund dla zawodników stanowił strój góralski. przyniosły wiele emocji. Najmłodszym zawodnikiem turnieju był Maciej Tupta (AGI PAKA), najlepszym atakującym okrzyknięto Remigiusza Poloka (Interdekor Republika Czeska). Najlepszą zawodniczką turnieju została Edyta Małusecka („Dziadki” Sucha Beskidzka). MVP turnieju – Mateusz Mamcarczyk (Dziadki Sucha Beskidzka). Majerczyk (1 miejsce w kategorii kobiet powyżej 50 lat) i Józef Puch z Kościeliska (2 miejsce w swojej kategorii). Najlepszym zawodnikiem VII Pucharu okazał się Dariusz Duda z Zakopanego, który uzyskał czas 22, 53 sek. PIOTR DURAJ FOT. UG KOŚCIELISKO współpraca www.podhale-sport.pl Kolejny mecz czarnodunajczanie rozegrają na wyjeździe „Gryfem” Brzesko (26 stycznia), a następnie podejmą na hali sportowej w Czarnym Dunajcu, Wolę Dębińską (9 lutego). TS Podhalański Czarny Dunajec – „Orzeł” Ciężkowice 3: 0 PIOTR DURAJ (25: 19, 25: 22, 25: 17) FOT. PIOTR DURAJ