“Stąd wyjdzie moje miłosierdzie i moja chwała” Drogie Współsiostry

Transkrypt

“Stąd wyjdzie moje miłosierdzie i moja chwała” Drogie Współsiostry
Piccole Suore Missionarie della Carità
(Don Orione)
Casa generale
Via Monte Acero, 5 – Roma
Tel. 0686800372/328
“Stąd wyjdzie moje miłosierdzie
i moja chwała”
Drogie Współsiostry
Uroczyste obchody dnia 29 czerwca zastaną mnie jeszcze w Ameryce Łacińskiej, u kresu
tej podróży, której celem było towarzyszenie z bliska i ocena pierwszych kroków Rad
Prowincjalnych w sześć miesięcy po ich nominacji. Dziś jestem w Argentynie, gdzie jak
wszystkie wiemy, znajduje się relikwia serca naszego drogiego Założyciela Świętego Alojzego
Orione. Serce “bez granic” rozszerzone nieskończenie miłością do Boga, do Kościoła i
ubogich. Właśnie argentyńska ziemia, tak bardzo ukochana przez ks. Orione, łączy mnie
dziś z wszystkimi SMMM, w święto naszej 97 – ej rocznicy założenia.
Ten rok otwiera nam drzwi na przebycie drogi do obchodów 100 - lecia naszego
założenia, dnia 29 czerwca 2015 roku. Do tego wydarzenia wszystkie SMMM będą się
zbliżały poprzez trzechletnie przygotowania. Ich oficjalne rozpoczęcie będzie miało miejsce
dnia 23 sierpnia 2012 podczas tradycyjnej Nowenny do Matki Bożej od Straży w Tortonie.
W tym klimacie jesteśmy wszystkie zobowiązane do pogłębienia i urzeczywistnienia
Decyzji XI Kapituły Generalnej, przede wszystkim poprzez nadanie konkretnego kształtu
nowemu stylowi życia jako SMMM. Mogłam przekonać się podczas tej podróży o
entuziazmie, nadziei i pragnieniu podwyższenia jakości naszego życia konsekrowanego
oriońskiego, o autentycznej woli zwrócenia naszego życia osobistego, wspólnotowego i
naszego apostolatu ku większej syntonii ze znakami czasów i z nowymi pokoleniami w
twórczej wierności, temu wszystkiemu, co ks. Orione chciał i chce dla nas. I chociaż
jednocześnie poznałam różne trudności i słabości obecne w każdej Prowincji, ciągle wiążę
wielkie nadzieje i mam zaufanie do każdej z was i nie mam wątpliwości co do szczerości,
powagi uczuć i pragnień obecnych w waszych sercach. Dowodem tego jest liczne
uczestnictwo, entuzjastyczne i radosne w różnych spotkaniach organizowanych z powodu
mojej wizyty. Deo gratias!
Odpowiedź na potrzeby czasu
Jako Zgromadzenie, narodziłyśmy się w czasach społecznie i eklezjalnie trudnych, nie
mniej niż czasy obecne, chociaż zupełnie różnych. Ks. Orione umiał słuchać głosu Ducha
wołającego za problemami i wyzwaniami ówczesnego czasu i poprzez nasze założenie dał na
nie konkretną odpowiedź dzięki proroctwu miłości ze specyfiką swojego kobiecego
charyzmatu.
Dziś ukazują nam się czasy nowych wyzwań i nowych potrzeb. Kapituła Generalna
potrafiła dostrzec z mądrością te czasy i nakreślić dla nas nowe drogi realizowania naszej
tożsamości. Poprzez decyzję o nowym “stylu życia” umieściła nas na drodze refleksji,
przemiany, odnowy i “powstania na nowo”, które stawiają przed nami wybór “życia lub
śmierci”, i domagają się zupełnego przylgnięcia, szczerej determniacji i chęci zmiany
osobistej i wspólnotowej na wszystkich poziomach: duchowym, braterskim i apostolskim.
Idźmy więc z ufnością, z silną nadzieją i oriońską przedsiębiorczością.
Wydaje mi się stosowne przypomnieć myśl, którą dzieliłam się już na spotkaniu
międzyprowincjalnym w marcu, w Rzymie: “stawiamy czoła nowym czasom jako orionistki:
Ks. Orione uczy nas patrzeć oczami «zdobywców» na rzeczywistość nową i trudną naszych
współczesnych czasów; on nas zaprasza, by nie pozwolić zdominować się rzeczywistości,
poddać się jej, stłumić, lecz właśnie, w prawdziwym duchu oriońskim, rzeczywistość im
bardziej jest trudna i zniechęcająca tym bardziej powinna wyzwalać twórczość naszej
miłości i naszej misyjności.1
“Stąd wyjdzie …”, od nas wyjdzie…
Pragnę przypomnieć słowa Ks Orione skierowane do Sióstr na San Bernardino w
czerwcu 1930 r., które możemy ponownie usłyszeć, jako skierowane do nas, jako do całej
Rodziny zakonnej u progu Jubileuszu Stulecia: “… Wasz dom jest poświęcony
Najświętszemu Sercu, gdyż to właśnie Serce objawiło się w tym domu, na łuku, który
znajduje się przy wejściu. Było tam trochę ponuro, a teraz wstawiłyście w to miejsce małą
figurkę. Najświętsze Serce ukazało się całe promieniejące, a wokół wypisane były te słowa:
«Stąd wyjdzie moje miłosierdzie i moja chwała». Czy rozumiecie?
Z tego właśnie biednego domu będzie się rozchodzić miłosierdzie i chwała Boża. Oto
dlaczego umieściłem w ołtarzu Najświętsze Serce. Serce Jezusa objawiło się promieniejące, a
dokoła Niego widniał napis, ale nie tylko on był widoczny. Słyszalne były także te słowa,
które Serce Boże wypowiedziało: «że z tego domu rozszerzy się na cały świat miłosierdzie i
chwała Boża».
Pan więc posługuje się często ścierkami dla wykonania rzeczy wielkich. Pan posługuje się
nicością, aby wielu zawstydzić. W każdym razie musimy na zawsze pozostać pokornymi. My
przecież nie pojmujemy, co pragnął powiedzieć Pan, gdy mówił o rzeczach wielkich...”. 2
Są to słowa prorocze, stanowią program życia dla nas, są piękną syntezą naszej
tożsamości, naszego “stylu życia”, naszej duchowości i naszej misyjności!
Wielka zbieżność tego przemòwienia Ks. Orione z głòwnymi wartościami, ktòre XI
Kapituła generalna od nas wymaga poprzez Decyzję o “stylu życia”, jest powodem radości i
nadziei, i daje nam także pewność kroczenia po drogach Ducha, oraz siłę aby przebyć
pośpiesznie tę drogę, bez wahania i bez ociągania się.
“Miłosierdzie i chwała Pana” wyjdą od każdej z nas, z każdej naszej wspólnoty, z
każdej naszej działalności, jeżeli wejdziemy w syntonię z uczuciami Serca Pana, syntonię
miłości i prawdziwej świętości życia.
Miłosierdzie Serca Chrystusa wciela się w nas, w nasze konkretne codzienne życie i się
wyraża w dziełach solidarności, promocji, posługi, wrażliwości wobec najsłabszych, także
wewnątrz naszych wspólnot, w miłosierdziu i miłości przeżywanych między nami, siostrami
tego samego powołania.
Chwała Boga się rozszerzy i będzie świadczona poprzez przejrzystość naszego życia i
wierność wymaganiom naszej konsekracji; damy chwałę Panu poprzez spójne życie
wyrażone w głębokiej duchowości i autentycznej, wcielonej modlitwie, zdolnej przemienić
nasze życie osobiste i wspólnotowe.
Miłosierdzie i chwała Boga, według Ks. Orione, rozszerzą się “na cały świat”.
Miłosierdzie, ktòre nie ma granic, powszechne, otwarte, zdolne do przyjęcia wartości każdej
kultury i każdego czasu, przyjmując formy, dynamiki, metody i środki odpowiednie do
przemian epokowych i antropologicznych.
Czasy „mistyki” i „profetyzmu” ...
“Miłosierdzie i chwała” Boża, oznaczają „mistykę” i „profetyzm”, „działanie” i
„kontemplację”, „rzeczywistość wewnętrzną” i „zewnętrzną” ...
5 marca 2012, w “Akta i komunikaty Rady Generalnej”, N 2, p. 32.
Ks. Orione, tom II, str. 156, w “Błogosławiony Alojzy Orione i SMMM”, studium historyczne
Ks. Antoniego Lanza, Rzym 1996, str. 143; “Ksiądz Orione do SMMM”, str. 249-250.
1
2Słowa
Nie możemy już dłużej czekać, żyjemy w czasach gdzie sama szybkość przemian wymaga
od nas szybkości duchowej, aktywnej, dynamicznej i odważnej. Szybkości, która absolutnie
nie jest powierzchowna! Przeciwnie! Jesteśmy mocno wezwane przez Pana do bycia
kobietami konsekrowanymi, radykalnymi, mocno „przyobleczonymi wewnątrz i na zewnątrz
w Jezusa Chrystusa”. Jest to właśnie moc, która pochodzi z utożsamienia się z Jezusem i
wzywa, abyśmy były orionistkami dynamicznymi, twórczymi, profetycznymi, kobietami o
wielkim i uniwersalnym sercu, otwartym na rzeczywistość, siostrami zdolnymi do zmian, do
odnowy, do nawrócenia ...
„Pan posługuje się ścierkami, aby czynić wielkie rzeczy”, jeszcze raz mówi nam
Ksiądz Orione. Napewno doświadczenie ograniczenia, niewystraczalności, prowizoryczności
jest naszym codziennym chlebem, ale jest ono najlepszą możliwością doświadczenia
prawdziwej pokory, tej która polega na uznawaniu się małymi narzędziami w rękach Pana.
Jesteśmy świadome tajemniczej komunii pomiędzy naszą prawdą, którą jest ubóstwo i
słabość, a Prawdą, którą jest bogactwo i moc Boga. „Wielkie rzeczy”, które On chce
realizować w świecie poprzez nas, stają się konkretnym świadectwem Jego „miłosierdzia i
chwały”. Tak było w przypadku Maryi, pokornej służebnicy Pańskiej, tak było w przypadku
Świętego Pawła, tak samo w przydaku Księdza Orione i wszystkich świętych Kościoła...
Czasy odwagi i nawrócenia…
Drogie Współsiostry, nie bójmy się nawrócić!!! Nie obawiajmy się bycia „pierwszymi”,
które inaugurują nowy „styl życia”, nie obawiajmy się iść pod prąd, być tymi, które
„odróżniają się”... Nasze czasy nie zniosą już więcej teoretycznych obietnic nawrócenia i
odnowy, nasze czasy potrzebują widocznych i konkretnych świadków!
Odwagi, Siostry! Mówię to do Was i mówię to do siebie samej...! Także nasz Założyciel
jest w tym, dla nas mistrzem, wystarczy przypomnieć jego życie... od samych początków
musiał pokonywać przeciwności na drodze do ideału: w seminarium, w pierwszych latach
tworzenia Zgromadzenia, ponieważ świętość, wierność, konsekwencja i profetyzm są
zawsze niewygodne! Po czyjej stronie chcemy stać? Do nas należy wybór... !
Obchodzimy dzisiaj, nową rocznicę założenia naszego Zgromadzenia i świętujemy na
różne sposoby, ponieważ jest wielką radością być orionistkami, należeć do tego małego a
zarazem wielkiego Zgromadzenia; włączmy wiele osób w to dziękczynienie Bogu za dar
SMMM dla Kościoła.
Złączmy jednak z tymi obchodami osobiste i wspólnotowe zaangażowanie w odnowę
naszego powołania, poprzez poważny proces przemiany w świetle Ewangelii, charyzmatu i
decyzji XI Kapituły Generalnej jako prawdziwą i jedyną ofiarę miłą Panu: „A zatem proszę
was, bracia, przez miłosierdzie Boże, abyście dali ciała swoje na ofiarę żywą, świętą, Bogu
przyjemną, jako wyraz waszej rozumnej służby Bożej. Nie bierzcie więc wzoru z tego świata,
lecz przemieniajcie się przez odnawianie umysłu, abyście umieli rozpoznać, jaka jest wola
Boża: co jest dobre, co Bogu przyjemne i co doskonałe” (Rz 12,1-2).
„Refundacja” naszego Życia zakonnego jest przede wszystkim „refundacją” naszego życia
odnowionego w Chrystusie.
Ave Maryja i naprzód!
Życzę wszystkim dobrej drogi świętości i braterstwa! Niech całe nasze życie będzie
„sakramentem” „miłosierdzia i chwały Bożej” i jak najskuteczniejszym zaproszeniem dla
tych, które Pan powołuje dzisiaj do służenia Mu wśród SMMM.
Pozdrawiam serdecznie w Panu każdą z Was. Podtrzymujmy się wzajemnie modlitwą.
S. M. Mabel Spagnuolo
Przełożona generalna
Buenos Aires, 29 czerwca 2012 roku.
Uroczystość Świętych Apostołów Piotra i Pawła