Sejmik Kultury 2015 - Powiat Strzyżowski
Transkrypt
Sejmik Kultury 2015 - Powiat Strzyżowski
X Sejmik Kultury Powiatu Strzyżowskiego z tematem wiodącym „Miłość do stron ojczystych” – region i regionalizm w działalności lokalnych artystów. Centrum Kształcenia Praktycznego w Dobrzechowie 3 grudnia 2015 r. Organizator: Starostwo Powiatowe w Strzyżowie Powiatowe Centrum Kultury i Turystyki w Wiśniowej http://www.strzyzowski.pl; e-mail: [email protected] http://zpdif.jimdo.com; e-mail: [email protected] 2 W PROGRAMIE: Referaty: 1. Dlaczego regionalizm? – kilka uwag, co nie nowe – dr hab. Stanisław Kryński, Kierownik Zakładu Kulturoznawstwa Uniwersytetu Rzeszowskiego. 2. Miłość do stron ojczystych pielęgnowana w szkolnych murach. Rzecz o Zespole Szkół w Czudcu - Lidia Bytnar, nauczyciel – bibliotekarz w Zespole Szkół w Czudcu. 3. Zespół dworsko – parkowy w Wiśniowej – historia zmian w XX i XXI wieku – Izabela Kazimierz, Zastępca Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. 4. Region i Regionalizm w amatorskim ruchu artystycznym – Wiktor Bochenek, Dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury w Niebylcu. Twórczość poetycka: 1. Zdzisława Górska, 2. Edyta Pietrasz, 3. Urszula Rędziniak, 4. Anna Oliwińska – Wacko, 5. Czesława Szlachta – Pytko. – Wręczenie nagród Zarządu Powiatu Strzyżowskiego w dziedzinie kultury. 3 Stanisław Kryński Dlaczego regionalizm? – kilka uwag, co nie nowe ”Ten, kto nie zna historii swojej wsi lub miasta, to tak jakby ojca i matki nie znał. ks. Piotr Skarga Minęło w zeszłym roku 140 lat, odkąd słowo regionalizm w znaczeniu prowincjonalnego ruchu społeczno-kulturalnego po raz pierwszy zostało użyte w dziewiętnastowiecznej Francji. Dzisiaj funkcjonuje jako termin wieloznaczny i zmienny, a jego rozumienie w dużej mierze zależne jest od sposobu definiowania regionu. Najczęściej nazywa się regionem fragment terytorium narodowego lub państwowego, charakteryzujący się swoistą odrębnością bądź jakimiś własnymi cechami1. W zależności od tego, co w rozszerzonej definicji regionu uznamy za najważniejsze i jakimi kontekstami ją dopełnimy, wyróżnić możemy m. in. regiony fizyczno-geograficzne, ekonomiczne, kulturowe, historyczne, administracyjne2. Mówi się też o regionach w aspekcie polityki międzynarodowej, rozważając np. procesy integracji państw położonych w jakiejś części świata (np. Unia Europejska, ASEAN), rozumianej wtedy szeroko jako jeden region. Wielość aspektów pojmowania regionu prowadzi do różnych znaczeń regionalizmu. Przede wszystkim jednak traktować go można jako poszukiwanie przez zbiorowość terytorialną własnej tożsamości wewnątrz większego systemu państwowego3. Regionalizm tak ujęty ma co najmniej kilka wymiarów, spośród nich najistotniejsze to: społeczno-kulturowy, ekonomiczny, polityczny. Tym, co je łączy jest przeświadczenie członków wspólnoty terytorialnej o własnej odrębności oraz poczucie żywych więzi lokalnych, poszukiwanie, utrwalanie i pogłębianie swej tożsamości kulturowej i etnicznej. Ruch regionalistyczny powinien dbać o budowanie samowiedzy społeczności lokalnych poprzez odwołanie się do psychokulturowych i emocjonalnych związków ludzi z miejscem ich pochodzenia, stronami rodzinnymi. Powrót do „korzeni”, nostalgia za „małą ojczyzną”, szukanie miejsca „oswojonego” bywa dzisiaj „formą swoistej psychoterapii”, reakcją na chaos kulturowy i relatywizm ponowoczesności4. Problematykę tę trzeba również widzieć w kontekście refleksji nad podmiotowością człowieka, która bywa szczególnie zagrożoną sferą jego egzystencji we współczesnym świecie. Jednostka czuje się w nim zagubiona, anonimowa, bezdomna duchowo, pozbawiona „własnej twarzy”. Widziany z tej perspektywy regionalizm okazuje się rzeczywistością, która „zakorzeniając człowieka” w kulturze i wspólnocie lokalnej, przywraca mu ludzką godność, świadomość własnej podmiotowości. Stymuluje zaangażowanie jednostki na rzecz własnego środowiska. Pozwala jej również lepiej rozumieć i szanować odrębność innych społeczeństw i kultur. To właśnie charakteryzuje „tożsamość otwartą”, która oznacza w praktyce poszanowanie tożsamości innych grup, dialog i współpracę, wymianę wartości, ale również obowiązek przeciwstawiania się ciasnemu nacjonalizmowi, przesadnemu manifestowaniu 1 H. Skorowski, Europa regionu, Warszawa 1998/1999, s. 19. Zob. R. Szul, Regionalizm w Europie. Czynniki i ewolucja, „Mazowsze. Studia Regionalne” 2013, nr 12. s. 112. 3 G. Gorzelak, Regionalizm i regionalizacja w Polsce na tle europejskim, w: Czy Polska będzie państwem regionalnym?, red. G. Gorzelak, B. Jałowiecki, Warszawa 1993, s. 45. 4 E. Chudziński, Region. Idea – ludzie – instytucje, wstęp T. Skoczek, Warszawa 2013, s. 34. 2 4 swej odrębności etnicznej, przecenianiu własnych wartości kulturowych oraz fałszywemu partykularyzmowi5. Istotne znaczenie dla rekonstrukcji tradycji miejscowej, utrwalania tożsamości kulturowej wspólnot terytorialnych mają stowarzyszenia, muzea regionalne, lokalne biblioteki, szkolny program edukacji regionalnej, współczesna sztuka ludowa i twórczość literacka, ludowe zespoły regionalne. Badacze regionalizmu coraz częściej zwracają jednak uwagę, że ruch ten, jeśli chce sprostać wyzwaniom coraz bardziej dynamicznie zmiennej współczesności, nie powinien ograniczać swych działań tylko do roli „strażnika pamięci i tradycji”. Chodzi też o to, by regionalizm nie kojarzył się wyłącznie z folkloryzmem. Należałoby w większym stopniu uwzględniać w regionalizmie perspektywę „budowania współczesności”, czyli włączania się procesy transformacyjne i modernizacyjne, rozgrywające się w lokalnej i regionalnej przestrzeni6. Współczesny regionalizm społeczno-kulturowy stroni najczęściej od aspiracji politycznych, bowiem istotą tego ruchu jest traktowanie regionu jako części większej całości, z czym byłoby sprzeczne pojęcie jego suwerenności politycznej, ekonomicznej czy kulturalnej. W ogłoszonej w 1994 roku Karcie regionalizmu polskiego zapisano: „regionalizacja nie tylko nie zagraża integralności państwa, lecz sprzyja jej umocnieniu”. Ma służyć ojczyźnie jako „dobru nadrzędnemu”, „najwyższej wartości Polaków”. Regionalizmy jako źródło indywidualnej i zbiorowej podmiotowości potrzebne są również zjednoczonej Europie. Udział w kulturze ogólnoeuropejskiej wymaga bowiem aktywnego twórczego w niej współuczestnictwa i selektywnej recepcji wzorców, a taką postawę kształtuje właśnie, gruntowane na rodzimych tradycjach, poczucie własnej tożsamości kulturowej. 5 6 H. Skorowski, op. cit., s. 263. J. Grad, Współczesny sens regionalizmu, „Sensus Historiae” vol. I (2010/1), s. 66. 5 Lidia Bytnar Miłość do stron ojczystych pielęgnowana w szkolnych murach. Rzecz o Zespole Szkół w Czudcu. Czudeckie liceum i późniejszy Zespół Szkół w sposób wyjątkowy związane są z historią naszej małej ojczyzny – Czudca i najbliższej okolicy. Szkoła powstała w roku 1944 z inicjatywy mądrych i dalekowzrocznych działaczy samorządowych. Przez kolejne lata pedagodzy i wychowawcy dawali młodzieży przykład patriotyzmu i aktywnej pracy dla dobra czudeckiej społeczności. Szczypta historii Pierwsza udokumentowana wzmianka o Czudcu pochodzi z roku 1264, kiedy to Rzeszów i Czudec były granicznymi twierdzami ziemi przemyskiej i małopolskiej. Na niewielkim wzniesieniu po prawej stronie Wisłoka wznosił się wówczas zamek obronny strzegący bezpieczeństwa mieszkańców i okolicznych ziem. Do dzisiaj pozostały jedynie ruiny warowni zniszczonej w XVII wieku. Podanie głosi, że z materiałów rozebranego zamku wzniesiono kościół p.w. Świętej Trójcy i „Skarbczyk”, najstarszy budynek kompleksu pałacowoparkowego w Czudcu. Dyrektorzy – społecznicy Dyrektorem czudeckiego liceum w latach 1944-1946 był Henryk Hordt, pochodzący z kresów nauczyciel matematyki o duszy artysty. Jego ogromną pasją było przygotowywanie z młodzieżą koncertów muzycznych i przedstawień artystycznych, na które zapraszano mieszkańców Czudca i okolicy. („Pieśń świętojańska o Sobótce”, „Sąd nad latarnikiem”, „Kalosze”, „Grube ryby”). Z innych zainteresowań zasłynął dyrektor Władysław Woroszyński (1946-1965), który założył na terenie parku ogród doświadczalny, zwany miczurinowskim. Jego chlubą była nowa odmiana pomidora o wdzięcznej nazwie Czudec de barao, która rozsławiła Czudec na całą okolicę. Szkoła obecnie Także dziś nauczyciele, biorąc przykład ze swoich wspaniałych poprzedników, podejmują różnorodne inicjatywy z myślą o naszych ojczystych stronach. Przez kilka lat Zespół Szkół w Czudcu był współorganizatorem Gminnego Konkursu „Moja mała Ojczyzna”, kontynuacją tego przedsięwzięcia był Szkolny Konkurs Literacki „Chodź, człowieku, coś ci powiem”, którego motywem przewodnim była miłość do stron rodzinnych, przyroda, relacje międzypokoleniowe. Na spotkanie z ks. biskupem Kazimierzem Górnym młodzież opracowała program artystyczny oparty na tryptyku: zamek czudecki – kościół p.w. Świętej Trójcy – Zespół Szkół w Czudcu. Przez wiele lat uczniowie brali udział w konkursach historycznych pogłębiających ich wiedzę o najbliższej okolicy i jego mieszkańcach: Ogólnopolski Konkurs Historyczny „Czy potrafimy rządzić się sami?”, Konkurs Historyczny „Ocalić od zapomnienia”, Wojewódzki Konkurs Krajoznawczy „Poznajemy Ojcowiznę”. W roku 2012 szkoła przystąpiła do ogólnopolskiego programu „Katyń… ocalić od zapomnienia”. Uczczono w ten sposób pamięć aspirantów Policji Państwowej: Józefa 6 Kucharzyka i Franciszka Kulińskiego. Przez kilka kolejnych lat mgr Justyna Trzeciak prowadziła lekcje otwarte „Katyń-Golgota Wschodu” dla uczniów gimnazjum i liceum. Czudecki Zespół Szkół położony jest w pięknym parku. Na szczególną uwagę zasługują drzewa pomniki: tulipanowiec amerykański, platan klonolistny, klon czerwony... W pracach pielęgnacyjnych i porządkowych chętnie uczestniczą uczniowie technikum architektury krajobrazu. Uczniowie tej klasy brali niedawno udział w konkursie „Przyglądnij się drzewom” popularyzującym wiedzę o otaczającej nas przyrodzie i uwrażliwiającym na piękno natury. Centrum Dorobku Historyczno-Przyrodniczego W pięknie odnowionym „Skarbczyku” utworzone zostało Centrum Dorobku HistorycznoPrzyrodniczego. W stylowych wnętrzach można podziwiać oryginalne grafiki Antoniego Kowala a także rysunki artysty-plastyka Marka Szorca. W „Skarbczyku” prezentowane są zdjęcia i dokumenty związane z ostatnimi właścicielami majątku - Aleksandrą i Adamem Uznańskimi – a także książki z rodowej biblioteki. Goście, nauczyciele i uczniowie zapraszani są na prezentacje zdjęć pokazujące Czudec i jego mieszkańców na starych fotografiach oraz na okolicznościowe wystawy związane z historią i współczesnością naszej małej ojczyzny. Centrum Kształcenia Praktycznego Centrum Kształcenia Praktycznego prowadzi działalność dydaktyczną, usługową i kulturotwórczą. Uczniowie często uczestniczą w różnorodnych przedsięwzięciach podejmowanych przez społeczności lokalne: Ekogala w Rzeszowie, Agromania w Strzyżowie, Dni Czudca, dożynki gminne. Pod okiem doświadczonych nauczycielipraktyków przygotowują i prezentują potrawy charakterystyczne dla polskiej kuchni narodowej i regionalnej. W centrum odbywają się także wieczory autorskie z ciekawymi ludźmi. Uczestnicy spotkań mieli przyjemność poznać poezję pani Celiny Depy, obejrzeć obrazy pani Ireny Dziedzic, usłyszeć wiersze pani Anny Oliwińskiej- Wacko a także porozmawiać z autorami niedawno wydanej książki „Na tej ziemi – szkolnictwo licealne i zawodowe w Czudcu”: panami Marianem Złotkiem i Marcinem Jurzystą. Współpraca z „Kwartalnikiem Czudeckim” Nauczyciele i uczniowie Zespołu Szkół w Czudcu współpracują z zespołem redakcyjnym „Kwartalnika Czudeckiego. Wśród różnorodnych tekstów odnaleźć można wywiady z weteranami wojny oraz ze znanymi społecznikami. Dużo miejsca poświęca się zagadnieniom kulturalnym, religijnym i społecznym a także informacjom związanym z Zespołem Szkół w Czudcu. Dyrektor szkoły Marta Proksa wraz z nauczycielami i młodzieżą podejmuje różnorodne przedsięwzięcia, by zachować dla przyszłych pokoleń piękno i wyjątkowość zespołu pałacowo-parkowego, w którym szkoła się znajduje. W tym bowiem miejscu w sposób wyjątkowy spotkała się przeszłość ze współczesnością, tradycja z nowoczesnością, a do chlubnej historii zobowiązani jesteśmy dopisywać jej kolejne karty. 7 Izabela Kazimierz Zespół dworsko – parkowy w Wiśniowej – historia zmian w XX i XXI wieku „Nowy budynek stoi po środku i jest samych sobą. Rozpoczyna się jego historia. Architektura ma swój własny obszar istnienia. Nie jest ani przesłaniem, ani znakiem, lecz oprawą i tłem dla przemijającego życia, wrażliwym naczyniem dla rytmu kroków, dla skupienia przy pracy, dla ciszy snu.” Peter Zumthor, Myślenie architekturą Zaczynam od słów znanego szwajcarskiego architekta, który w swoim zbiorze esejów opisuje nie tylko, jakie emocje towarzyszą mu podczas projektowania, ale także zagłębia się w to, jakie uczucia spotykają nas podczas podziwiania architektury, ale również zastanawia się, nad tym jakie miejsce w naszej historii zajmują poszczególne budynki. Słowa Petera Zumthora zachęcają do poznania dziejów miejsca, jego zmieniającego się otoczenia, architektury i sposobu funkcjonowania. Wiśniowa wraz z zespołem dworskoparkowym to miejsce, które nie tylko ma swoją bogatą historię związaną z wieloma rodzinami, majątkiem przechodzącym z pokolenia na pokolenia, ale i ze zmianami ustrojowymi, jakie rozegrały się w ubiegłym stuleciu, które doprowadziły do całkowitej zmiany sposobu użytkowania tego miejsca. Historię Dworu w Wiśniowej możemy bardzo schematycznie podzielić na trzy etapy. Pierwszy to, kiedy był majątkiem przechodzącym z pokolenia na pokolenie, drugi to urzędowanie zarządu PGR i innych instytucji, a trzeci - przekazanie zabytku miejscowym władzom i przekształcenie jego sposobu użytkowania w miejsce spotkań, wydarzeń kulturalnych i wypoczynku. Dwór w Wiśniowej sięga swoimi początkami do XVII wieku, kiedy został wzniesiony, jako pałac myśliwski dla Firlejów. W II poł. XVIII wieku został zniszczony w czasie walk Konfederatów Barskich. Kolejny właściciel z rodziny Jabłonowskich końcem XVIII wieku rozpoczął budowę nowego pałacu, czego potwierdzeniem są wzmianki A. H. Traunpauera, w listach z Galicji z 1787 r. pisze „ … W Wiśniowej oglądałem budowę nowego pałacu oraz powstający dookoła park angielski starosty hr. Jabłonowskiego”. Analogiczna informacja jest u E. A. Kuropatnickiego w „Geografii albo dokładnym opisanym Galicyi” wydanej we Lwowie w 1858 roku „… Okazała rezydencja nie została skończona”. W archiwum rodziny Mycielskich zachował się plan tego przedsięwzięcia odbiegający od obecnego dworu. Według pamiętników potomka z rodziny Jabłonowskich w poł. XIX wieku „pałac zgorzał”. W roku 1868 majątek w Wiśniowej, kupił hr. Fr. Mycielski, który odbudował i gruntownie przekształcił dwór, według projektu krakowskiego architekta Filipa Pokutyńskiego. Około roku 1935 Jan Mycielski rozpoczął remont dworu, zbito tynki na elewacjach, wykonano kamienne obramienia wokół okien. Zaplanowany zakres prac był bardzo duży, zaprojektowany został przez wybitnego architekta T. Styjeńskiego, ale niestety został przerwany przez wybuch drugiej wojny światowej. W roku 1946 dobra ziemskie Mycielskich przeszły na Skarb Państwa i zorganizowano tutaj Państwowe Gospodarstwa Rolne. W roku 1984 dwór przejmuje Kombinat Rolno Przemysłowy „Igloopol” w Dębicy. Po jego likwidacji majątek zostaje przekazany w zarząd Gospodarstwu Rolno-Przemysłowo-Handlowym „ROLPEX” we Frysztaku. Od 1994 roku budynek dworu zostaje przejęty przez Agencję Własności Rolnej, która oddawała nieruchomość w dzierżawę. Od 2005 roku zespół dworsko-parkowy jest własnością Starostwa Powiatowego w Strzyżowie. 8 Jak wynika z przedstawionej historii zespół dworsko-parkowy przeszedł burzliwą historię. II wojna światowa przerwała nie tylko rozpoczęty remont, ale zmieniła właściciela oraz sposób użytkowania pięknego założenia. Wiśniowa najczęściej kojarzona jest właśnie z dworem otoczonym pięknym założeniem parkowym, który stał się jej wizytówką. W związku ze zmianami, jakie zachodziły próbowano również dostosować do nowych potrzeb samo założenie. Zmiana funkcji siedziby rodu na Państwowe Gospodarstwo Rolne spowodowała, że pałac zaczął funkcjonować innym rytmem. Dwór przestał być domem, a stał się miejscem urzędowania kierownictwa PGR. Przebudowa wnętrza wynikała z innych potrzeb niż mieszkaniowych. Dwór przestał tętnić życiem od rana do wieczora, zaczął funkcjonować w godzinach urzędowania. Funkcje pomieszczeń zostały dostosowane do potrzeb zatrudnionych pracowników. Przebudowano wnętrze i zmieniono sposób użytkowania pokoi. Nie ma historycznych mebli, nie ma obrazów, które zdobiły ściany, uległa zniszczeniu stolarka drzwiowa i okienna i część zabytkowych pieców. W czasie, kiedy służył kierownictwu PGR stał się miejscem biurowym i całkowicie zatracił charakter rezydencji ziemskiej. Stał się siedzibą zwykłego przedsiębiorstwa. Kiedy został przejęty przez IGLOPOOL, zaplanowano gruntowny remont oraz szeroki program prac konserwatorskich. Ciekawostką jest notatka spisana w Wiśniowej 05 maja 1987 roku w ZRP „Igloopol” w sprawie ustalenia przyszłej funkcji poszczególnych pomieszczeń w pałacu. I tak część parterową przeznaczono na gabinet dyrektora i służby mu bezpośrednio podległe oraz pokój narad. Zalecono zburzenie wtórnych ścianek działowych, tak, aby przywrócić dawnych charakter pomieszczeń. Na pierwszym piętrze zaplanowano świetlicę, oczywiście po wyburzeniu ścian zaprojektowanych przez poprzedniego właściciela. Igloopol również planował zgodnie z zaleceniami Biura Dokumentacji Zabytków w Rzeszowie przywrócić wszystkie polichromie. Jednak kolejna zmiana właściciela nie pozwoliła na realizację wszystkich zamierzeń. Po oddaniu dworu w ręce samorządu rozpoczęto prace remontowe i konserwatorskie, ale niezbędnym stało się znalezienie nowych funkcji dla dawnej siedziby rodowej. Najłatwiejsze do zagospodarowania były dwór, oficyna i park. Pozostały jeszcze zabudowania, które służyły ogromnemu gospodarstwu. Ostatnio zakończono remont jednego ze skrzydeł stajni dworskiej. Kazimierz Mycielski w „Historii Domu w Wiśniowej” pisze o budynku gospodarczym zarysowanym w podkowę złożoną z długiego parterowego budynku stajennego z piętrową bramą przejazdową, prowadzącą na folwark (pośrodku) i wozowni i serowni w prawym skrzydle, a oranżerią po lewej stronie. Remont nie tylko uratował niszczejący budynek, ale i zmienił całkowicie jego charakter. Dzisiaj jest obiekt posiadający funkcję konferencyjno-noclegową. Nie spotykamy już w nim urządzeń niezbędnych do hodowli zwierząt. O dawnej funkcji przypomina jedynie układ okien. Planowany jest również remont drugiego skrzydła stajni dworskiej. Aby pozostawić temu budynkowi trochę historii, jako tzw. świadek pozostaną fragmenty dawnych, drewnianych słupów oraz poidła dla bydła. Zespół dworsko-parkowy w Wiśniowej stał się miejscem historycznym. Patrzymy na to założenia jak na pomnik czasów, który możemy podziwiać. Park tętni gwarem odwiedzającym gości. Nikt jednak nie biegnie do płyty nagrobnej z kamienia z napisem „Wierny towarzysz zabaw panien Mycielskich pies Fred 1893-1904”, żeby przypomnieć sobie przyjaciela zabaw, tylko jak do ciekawostki z dawnej epoki. Park nie jest miejscem zabaw mieszkańców dworu i uroczystości rodzinnych, ale stał się przestrzenią wypoczynku dla okolicznych mieszkańców i licznie odwiedzających turystów, a także plenerem dla artystów. I tak podążając za zaciekawieniem zmianami, jakie towarzyszą każdemu dziełu architektonicznemu sami mamy okazję zobaczyć jak na przestrzeni zaledwie kilkudziesięciu 9 lat zmieniały się funkcje założenia dworsko-parkowego w Wiśniowej oraz sam jego wygląd. Najbardziej widoczna jest zmiana to taka, że kiedyś brama otwierana była na przyjazd rodziny i gości, dwór i otoczenie dostępne było dla niewielu. Dzisiaj brama jest otwarta przez cały dzień w oczekiwaniu na każdego, kto zechce spędzić wolną chwilę w otoczeniu zabytkowego parku. Bibliografia 1. Peter Zumthor, Myślenie architekturą, Kraków 2010 2. Zespół pałacowo-parkowy w Wiśniowej, Dokumentacja naukowo-historyczna opracowana na zlecenie Biura Dokumentacji Zabytków w Rzeszowie, opracowanie Jadwiga TodorowiczCzerepińska, Lublin 1977 3. Karty białe zgromadzone w rzeszowskim archiwum Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków. 10 Wiktor Bochenek Region i regionalizm w amatorskim ruchu artystycznym Region z łacińskiego „regio” oznacza ruch w kierunku prostym, określoną przestrzeń, okolicę, okręg. Z regionem łączymy edukację kulturalną, to jest proces z określony przekazywania informacji i wartości społecznych z danym fragmentem przestrzeni geograficznej. Edukacja kulturalna jest procesem realizowanym w domu rodzinnym, instytucjach społecznych, organizacjach gdzie najstarszymi jej formami była historia rodziny, miasta, język ojczysty, własna kultura i tradycja, a przekaz ten sformalizowano jako regionalizm. Regionalizm to ruch społeczny o charakterze lokalnym, do zbadania, poznania, udokumentowania, zachowania i przekazania dziedzictwa historycznego, kulturowego, przyrodniczego, społecznego, związanego z określonym regionem, kształtujący miłość do rodzinnych stron, ziemi ojczystej, tożsamość i patriotyzm, aktywność kulturalną, gospodarczą, społeczną i polityczną. Początki polskiego ruchu regionalnego sięgają XVIII wieku ale najsilniej rozwinął się w drugiej połowie wieku XIX, gdy tworzył się nowy rodzaj stosunków między elitarną kulturą narodową, a kulturą społeczności lokalnych. Upraszczając można powiedzieć, że regionalizm wyrósł z ducha romantyzmu albowiem przyniósł nowe spojrzenie na dzieje ojczyste, odrębność kultury ludowej, a także pozwolił na docenienie poszczególnych regionów tworzących jeden, pozbawiony samodzielności politycznej kraj. W okresie międzywojennym powstał program regionalizmu polskiego zawierający cele materialnych i duchowych indywidualności terytorialnych ziem polskich opracowany przez Radę ds. Uniwersytetów i wprowadzony do doktryny państwowej odrodzonej II Rzeczypospolitej, dzięki między innymi przez: Aleksandra Patkowskiego, Stefana Żeromskiego i Władysława Orkana. Program zakładał łączność życia kulturalnego z regionalizmem w działalności muzealnej przy powiązaniu treści regionalnych z teatrem, twórczością literacką i muzyką. W pierwszych latach powojennych 1945-1956 krytykowano regionalizm, co wiązało się z okupacją i niemieckimi koncepcjami wykorzystania go do osłabienia narodu polskiego. Hamowano ruch regionalny w związku z prowadzoną polityką ideologiczną państwa a głównym problemem był regionalizm ziem odzyskanych i utraconych. Po roku 1956 regionalizm zaczął się stopniowo odradzać, jednak zmierzał tylko do zagadnień rozwoju kultury ludowej oraz rozpowszechniania kultury narodowej i powszechnej. Transformacja systemowa na początku lat 90, przyjęcie modelu demokratycznego państwa, reforma samorządowa i integracja europejska wpłynęły na nową jakość regionalizmu. Znacząco zwiększył się wpływ władz samorządowych oraz społeczności lokalnych na rzecz swojej małej ojczyzny. Powstają struktury o zasięgu lokalnym, wojewódzkim, ogólnopolskim i europejskim, gdzie mogą być realizowane unijne i państwowe programy pomocowe LEADER (Lokalnych Grup Działania – Czarnorzecko Strzyżowska ,CK Podkarpacie w Czudcu), Min. Kult. i Dziedz. Narod. oraz przychylnych Fundacji. Regionalny ruch stowarzyszeniowy został na wielu płaszczyznach zastąpiony przez inicjatywy samorządowe i projekty obywatelskie. Bardzo szeroką rzeszę członków ruchu regionalnego stanowią rodzimi twórcy, którzy od wielu pokoleń pracują na wizerunek naszej małej ojczyzny. To jest swoisty przejaw miłości do sztuki, która jest niewielką ale jakże ważną cząstką budowania pięknego świata artystycznego naszego regionu a dziedzictwo kulturowe ukazuje właśnie jego szczególnie piękne i wartościowe cechy. Działalność artystyczna twórców regionalnych, ich pasja, praca, zaangażowanie, wyróżnia oraz nadaje ton naszej odrębności i zarazem przynależności kulturowej. Wynieśli oni z domu rodzinnego 11 i środowiska, najcenniejsze wartości patriotyczne, religijne, które nauczyły ich postrzegać umiłowania do rodzinnych stron i zamieszkujących tam ludzi, ojczystej mowy, kultury i sztuki oraz zaangażowania w działalności społecznej. Jakże wymownym i godnym przykładem tego jest uczestnictwo w amatorskim ruchu artystycznym, który jest biciem serca każdego regionu. Tancerz czy solistka zespołu pieśni i tańca „Kłosowianie”, „Wisznia”, śpiewaczka z zespołu „Baby Glinickie” czy członek kapeli „Jany”, już ubierając się w strój ludowy, identyfikuje się mocno ze swoim regionem, jest rozpoznawalny w kraju, a także poza jego granicami. Staje się zatem naszym reprezentantem, można powiedzieć nawet ambasadorem. Jest to zadanie bardzo zobowiązujące albowiem wymaga wiele trudu i wysiłku przy opracowywaniu i wdrażaniu repertuaru jak i dużej odpowiedzialności za godną prezentację. Zatem noszony ubiór regionalny, poszukiwanie rodzimego repertuaru i działalność artystyczna, świadczy o aktywnej postawie społecznej na rzecz środowiska, umiłowaniu oraz pielęgnowaniu naszych tradycji, obrzędów i obyczajów. Oczywiście nie jest to łatwe, bo spotyka się to nieraz z drwiącą krytyką lecz swoim uporem oraz zamiłowaniem trzeba temu się przeciwstawić i myśleć o kolejnym występie. W repertuarze strzyżowskich zespołów są prezentowane piękne regionalne, patriotyczne pieśni, widowiska obrzędowe, trafiające w sposób prosty do ludzkich serc, niosące nieprzemijające wartości, które z pokolenia na pokolenie zostały przekazywane. Poparte są przecież naszym olbrzymim doświadczeniem pokoleniowym, mądrością ludową, tradycyjnymi obrzędami, z których wyrasta umiłowanie do rodzinnych stron oraz szacunek do trudu i znoju pracy na roli. Przykładem może tu być fragment tekstu piosenki wykonywany przez zespół „Baby Glinickie” p.t. Wierzbina „Wychowała mnie ta ziemia, mnie ta ziemia jak matka, obcowała ze mną brzoza, ze mną brzoza sąsiadka”. Twórcy sztuk plastycznych, a więc malarze ,rzeźbiarze i rękodzielnicy w swoich pracach przedstawiają przepiękne rodzime krajobrazy, ciekawą architekturę, postacie historyczne, a także zdobne i charakterystyczne dla danego regionu wzornictwo. Trafiają one na wszelkiego rodzaju wystawy krajowe i zagraniczne, jarmarki sztuki regionalnej, imprezy folklorystyczne i wiele innych ciekawych ekspozycji, organizowanych przez placówki upowszechniania kultury, jak i również przez osoby prywatne. Bardzo bogatym i pełnym uznania dorobkiem artystycznym legitymują się nasi współcześni twórcy naszego powiatu, tacy jak: Zygmunt Zabłyszcz, Józef Franczak, Adam Baran, Edward Gadzina i wielu innych, którzy swoją pasją, talentem i umiłowaniem do regionu rozsławiają, wzbogacają nasze dziedzictwo duchowe i kulturowe. Kolejną aktywną liczną grupę ruchu regionalnego stanowią poeci, pisarze, muzealnicy, animatorzy kultury wywodzący się z kręgu placówek szkolnych i kulturalnych. Skupieni są oni w różnych stowarzyszeniach, klubach, kołach zainteresowań oraz w działalności prasy i wydawnictw lokalnych. To naczynia połączone ruchu regionalnego przelewające jego nieprzebrane bogactwo, aktywizujące czynną działalność społeczną, kulturotwórcze inicjatywy, patriotyczną i odpowiedzialną postawę obywatelską, zgodną z przyjętymi normami i wartościami narodowymi jak i regionalnymi. Jakże wymownym przykładem, trafiającym do naszego wnętrza duchowego jest teatr i formy literackie. Tutaj autorzy i animatorzy korzystając z wszelkich dostępnych środków wyrazu artystycznego wzbogacają i krzewią nasz rodzimy język, jak również budują mocny emocjonalnie przekaz, pobudzający wyobraźnię, wrażliwość i inne pozytywne cechy naszej osobowości. Jest to oczywiście odbiciem zaangażowania autorskiego, wyuczonego warsztatu ale przede wszystkim wynikiem ich autentycznego stosunku do przekazywanych wartości. Można śmiało więc powiedzieć, że miłość, patriotyzm, umiłowanie do piękna, są w nich mocno zakorzenione, a fakt podparcia tego jeszcze inwencją twórczą, wyrazem artystycznym to uzasadnia. Jakby nie spojrzeć na amatorski ruch artystyczny, wiąże się on z korzeniami naszej 12 pięknej i umiłowanej ziemi strzyżowskiej, jest jego sercem i duszą. Ukazuje olbrzymie nasze dziedzictwo kulturowe na bazie którego możemy dalej pomnażać najwyższe wartości religijne, patriotyczne i kulturalne. Ale pamiętać musimy także o systematycznym wspieraniu ruchu regionalnego jako ważnej i niezbędnej części naszego rozwoju społeczno gospodarczego. Bibliografia Zygmunt Tomasz Gajowniczek - praca doktorska..... Maciej Andrzej Zarębski-Regionalizm polski wczoraj, dziś i jutro... Kultura ludowa-teorie, praktyki, polityki pod red. B.Fatygi i R.Michalskiego 13 Zdzisława Górska, mieszka i tworzy w Strzyżowie, gdzie się urodziła. Kilka lat przebywała z rodziną w USA, od trzech pokoleń związana z tym krajem rodzinnie. Poetka, publicystka, malarka i reportażystka. Publikowała artykuły o tematyce społeczno-kulturalnej, felietony, reportaże z podróży do Ziemi Świętej, Luksemburga i USA w pismach polskich i nowojorskim „Nowym Dzienniku”. Od 2002 roku jest członkiem ZLP O/w Rzeszowie. Członek Polish American Poets Academy Wellington N.J. od roku 2003. Od 1996 roku wydała 9 tomików poezji „Wieczne źródło”, „Odlatuje czas”, „Po rajskim jabłku Ziemi idę”, „Atlantycka huśtawka”, „Janowi Pawłowi II w darze”, „Warto być”, „Odlatuje czas”, „Wyprzedaż złudzeń”, „Ponad czasem” oraz obszerną prozę wspomnieniowo-emigracyjną pt. „Przylądki mojej nadziei”. Jej wiersze znajdują się w antologiach polskich, słowiańskich, emigracyjnych w USA i w antologii „Z wiarą wiar” Instytutu Papieża Jana Pawła II. Laureatka wielu konkursów polskich i zagranicznych. W 2003 roku zdobyła w Konkursie Polonii Amerykańskiej, Grupa Nord I i II miejsce, za wiersze „Wierność” i „Losy”. W roku 2012 zdobyła nagrodę Grand Prix za zestaw 10 wierszy w XX Konkursie „Dać świadectwo” - Kraków 2012. Nagrodą było wydanie tomiku poezji „Wyprzedaż złudzeń”. W dziedzinie poezji i prozy nagrodzona dwukrotnie „Złotym piórem” przez ZLP O/w Rzeszowie. W 2002 roku – otrzymała odznakę Ministra Kultury - Zasłużony działacz Kultury”. Miasto i Powiat Strzyżowski uhonorowały autorkę dyplomem „Zasłużony dla Miasta i Powiatu” dwukrotnie w 2002 i 2005 roku. W 2009 roku otrzymała Honorową Nagrodę Św. Michała za twórczość poetycką i dziennikarską. 26 czerwca 2015 roku odebrała prestiżową Nagrodę Zarządu Urzędu Marszałkowskiego w Rzeszowie za całokształt twórczości. Czynnie uczestniczy w działalności ZLP O/w Rzeszowie i w życiu kulturalnym Strzyżowa i Rzeszowa. Porównania Należna wysokość W listopadzie patrzę na grafikę czarnych gałęzi odbitych żałobą na szarej ścianie sąsiedniej kamienicy Żyjemy w czasach niepokornych w udziwnionej wolności Codziennie przeżywamy ostry fotoplastikon zdarzeń często niewiarygodnych jednak prawdziwych Nie dotykamy siebie łagodnie rzadko patrzymy w oczy zapominając o prawdzie Nie pojmujemy cierpienia ani skończoności drogi Gdybyśmy rodzili się na nowo, to także z pytaniem dokąd, po co My jeszcze obecni, mamy odpowiedź w krzyżu Tylko bezmyślni usiłują zdjąć krzyż z należnej mu wysokości Sfrunęły z nich kolory, odeszły do tęczy nieśmiertelnej, rzadko spotykanej, uszkodzonej przez odrzutowce Taka pora, aby zapomnieć o kolorach, w kroczącym mroku wtulić głowę w szal dobiec do drzwi domu, zapalić światło Minęły nas już burgundy na horyzoncie, żółta wiotkość brzóz i świetlistość modrzewi, krzycząca urodą czerwień dzikiego wina Dzikie wino - niewinna krew spłynęła w Paryżu krzykiem przerażenia Ufność przegrała z mrokiem urojeń 14 Edyta Pietrasz, poetka młodego pokolenia pochodząca z malowniczej miejscowości Baryczka w gminie Niebylec. Debiutowała w gminnym kwartalniku „Głos Niebylca”, w którym nieprzerwanie od 2002 r. do chwili obecnej publikowane są jej wiersze. W 2003 r. zaistniała na łamach tyg. „Plon” wierszem pt. „ Żniwa”. W latach 2005 - 2006 nawiązała współpracę z miesięcznikiem „Waga i Miecz” w Strzyżowie. Tu ukazały się jej pierwsze wiersze jak również artykuły np. „ Pamięci zmarłych” oraz „Wiosna ach to ty”. W 2005 r. otrzymała nagrodę publiczności na konkursie poetyckim „O Laur Wagi i Miecza”, był to jej pierwszy udział w konkursie poetyckim. 11 maja 2006 r. w Wojewódzkim Domu Kultury w Rzeszowie odbył się pierwszy wieczór poetycki, na którym w szerszym gronie pisarskim zaprezentowała swoją twórczość. Na temat jej poezji zamieszczane były liczne wzmianki i wywiady w prasie podkarpackiej, a także w regionalnych stacjach radiowych i telewizyjnych. Dorobek poetycki Edyty Pietrasz to tomiki „Moje nocne czuwania”, „Na rozdrożach mojej duszy”, „Sekrety mojego serca”, ,,Pod baldachimem słowa”, ,,Na serwecie złotej dłoni''. Jej wiersze drukowane były w zbiorku „Głosu Niebylca”, Almanachu poezji religijnej „A duch wieje kędy chce” wydanym w Lublinie w 2008 r., a także w Almanachach ,,Konkret i wyobraźnia" wydanym przez ZLP oddział w Rzeszowie w 2014 r. jak również wydanym tomie przez Regionalne Stowarzyszenie Twórców Kultury w Rzeszowie pt. "Przestrzenie wyobraźni". W 2015 r. ukazały się płyty z wybranymi utworami pt. „Krajobrazy słowa” oraz „Sekrety mojego serca” w interpretacji Stacha Ożoga, w którym wykorzystano fragmenty utworów muzycznych. Edyta Pietrasz należy do Regionalnego Stowarzyszenia Twórców Kultury w Rzeszowie, a od października 2010 r. jest członkiem Związku Literatów Polskich. Wszystko co kocham Ziemio - matko Wszystko co kocham w opłatku zamknięte, myśli i słowa- białe jak śnieg. Pochodnia miłości żarliwsza od słońca. W boskim majestacie do świętości bieg. O Matko moja podkarpacka- polna, w cieniu krzyża- kłosy Twoje zbieram: z waleczną ordą kos w wieńcu różańca, perłowym świtem, drzwi łanów otwieram. Podaj mi Matko okruszynę chleba, tylko głębiej świętego dziś, niech smakuje jak świąteczna miłość, gdy łza Twoja- niczym perła lśni. Ach - jakże dobrze przy Twym boku: choćby łzy smutku rzeźbiły twarz, Ty nie gasisz wstydem mego widoku, na pszennej uczcie serce moje znasz. Pod obrusem siano- wonią upaja, oto Boże Dziecię w aureoli gwiazd. Tu kołyski serc- cichością pałają, idzie świętej nocy pojednania czas. Twoimi- zielenią kipiące wzgórza, jak serca wiosek hojne w Pańskie dary, i duch w narodzie niczym orła wzloty nad wymownie milczące -skały. O Boża Dziecino - nie domykaj drzwi, choć Twej istoty źródło nie pojęte, przynoszę Tobie na strunach duszy wszystko co kocham w opłatku zamknięte. Z Tobą dzielę więc chleb mego serca powierzając- pokornie Bogu, zwieńczenie trudu i niepokoje i żywą pamięć i prochy narodu. Oto dziecięcej miłości wyznanie za ślady stóp moich od życia zarania Ciebie darzę słowem tej pochwalnej ody najpiękniejsza matko- Polsko ukochana. 15 Urszula Rędziniak, publikację wierszy zaczęła razem z gronem znajomych kilka lat temu wspólnym zbiorem wierszy „Myśli wierszem w słowa ubrane”, które ukazał się w 2011 roku. Pierwszy autorski tomik „Na skrzydłach nadziei” z 2012 r. zawiera różnorodne wiersze dotyczące przede wszystkim bliskości drugiego człowieka i życia w zgodzie z naturą i samym sobą. Została także zaproszona do almanachu papieskiego pt. „Santo Subito” dedykowanego Ojcu Świętemu Janowi Pawłowi II z okazji Jego kanonizacji, który ukazał się w kwietniu 2014 r. W czerwcu zaś ukazał się almanach literackim z jej wierszami o tematyce przyrodniczej pt. „Ogrody Boga”. Autorka została jednym z laureatów I Ogólnopolskiego Konkursu Literackiego „O niebylecki miecz”, otrzymując wyróżnienie za zestaw 3-wierszy. Wydano także tomik wierszy „Miłość, która zachwyca” oraz „Cicha modlitwa nadziei” będące pokłosiem Międzynarodowego Konkursu Jednego Wiersza o Puchar Wydawnictwa św. Macieja Apostoła. Wiersze poetki można znaleźć także w prasie lokalnej w miesięczniku „Waga i miecz” i w nowym tomiku z 2015 roku pt. „Jej imię… kobieta”. Autorka na co dzień zajmuje się współpracą z regionalnymi twórcami, skupionymi w Kręgu Twórczym Arche, którego była pomysłodawczynią. Julianowi Przybosiowi Wspomnienie W miłości utopił swe strofy zaczarował słowem i jak magnes przyciągnął do siebie by wypuścić z objęć kwiatem jeszcze w pąkach obsypał jej cień zaciskając dłonie „(…) i zniknęłaś – w swoim śpiewie. Zamilkliśmy.”* Czy pozwoli jej kiedyś wrócić choćby w marzeniach sennych skrytych w cierniach wspomnienia tak by wiosna odkryła jej urodę bodaj w owocowym sadzie. * Julian Przyboś Do Ciebie o mnie Zimowa opowieść krajobraz miasta uśpiony nocą poświatą srebra faluje skrycie zaklęty w kryształ balladą w bieli wśród górskiej ciszy zamarło życie baśniowe cienie uśpione echem czekają w mroku a mroźnym wiatrem królowej śniegu opowieść snuje szalony aktor w śnieżnym teatrze lecz rozbudzone emocje uczuć co w sen zimowy zapadły czarem stąpają cicho po kruchym lodzie z nadzieją serca jedynym darem kryształy śniegu w gwiazdy zaklęte z nieba granatu tkliwie spadają drogę miłości znacząc iskrami gdy zakochani dłonie splatają lodowe sople rozgrzane śmiechem kroplistym blaskiem wtulone w ziemię chcą nocną porą rozpocząć taniec zmysłowe kroki ze śpiewnym brzmieniem już jutro wzejdzie czerwienią słońce promieniem barwnym miłość rozgrzeje dla zakochanych zimowym czasem w sercu jest wiosna szczęścia nadzieja i tylko śniegu strażniczka czeka by teatr maski przenikał chłodem gdyż ona sztukę zimową kocha uczucia ludzi skrywając szronem 16 Anna Oliwińska-Wacko, absolwentka filologii polskiej WSP w Rzeszowie, poetka, regionalistka i animatorka kultury. Mieszka w Czudcu i tu pracuje jako polonistka w Publicznym Gimnazjum im św. Kingi. Jest autorką tomików wierszy: „Codzienność" (1999), „Taki los" (2000), „Słowa dla Matki" (2007) oraz współautorką książek „Czudec dziedzictwo wiary" (2002), „Matka Boża Łaskawa Pani Czudeckiej Ziemi" (2005), a także monografii „Dzieje Czudca” t.1. (2010). Od 2002 r. jest redaktorem naczelnym „Kwartalnika Czudeckiego", pisma społecznokulturalnego poświęconego zagadnieniom Małych Ojczyzn. Na jego łamach publikuje artykuły, recenzje, felietony i wiersze. Artykuły autorki ukazały się też na łamach „Niedzieli rzeszowskiej”, rzeszowskiego pisma społeczno-kulturalnego „Fraza”, a także w „Źródle”, „Nad Wisłokiem” oraz w „Kwartalniku Edukacyjnym”. W tym piśmie publikowano również wiersze poetki. W 2006 r. otrzymała „Nagrodę Zarządu Powiatu w Strzyżowie za osiągnięcia w dziedzinie twórczości artystycznej, upowszechniania i ochrony kultury”. Ponadto zdobywała wyróżnienia w międzynarodowych konkursach poetyckich, jest też laureatką XLIV Ogólnopolskiego Konkursu Literackiego im. Tadeusza Staicha na wiersz o tematyce górskiej oraz Ogólnopolskiego Konkursu Poetyckiego „Jego Myśli Nasze Słowa”. Miejsce Psalm o Wędrówce Tutaj trzeba rankiem budzić mgłę I biec co prędzej ku Zamkowej Górze, By ujrzeć złoto, purpurę i rdzę wschodzące przy wiatru wędrownego wtórze. Tam gdzie gór szczyty i chmur otchłanie, Gdzie orły w pieśniach Tatr zastygają, Bóg z wichrem gada aż do świtania Zórz, co się Panu rankiem kłaniają. Tu wsłuchać się trzeba w różańcowy głos Z kościoła Trójcy Świętej, gdzie Matka Łaskawa Czuwa od stuleci, byśmy ziemski los Bogu zawierzyli, Jego strzegli prawa. Bóg dom buduje tuż u bram nieba I drogę bije cudem i znojem, Bo cudu duszy ludzkiej potrzeba, A trud rozkwita serca spokojem. Tu brzmią Zwiastowania słowa aniołowe, Galilejska chwila staje się wiecznością. Tu trzeba uklęknąć i pochylić głowę A Matka ją otuli cudem i miłością. Zatem wędrowcy idą w blask słońca, By wzlecieć z orłem ku Tajemnicy Otwartych ramion Dobrego Ojca I uchylonej nieba źrenicy. Tutaj ufać trzeba, jak w dniu Nawiedzenia Że Bóg na uniżenie wejrzał Służebnicy A miłosierdzie Pana trwa przez pokolenia W Świętym Magnificat Bogarodzicy. Nawet zamknięte w domostwie kruchym Ciała - co ziemię woli od nieba Dusze złociste, skrzydlate duchy Wiedzą, że trudu życiu potrzeba. Tak trwa wędrówka hen aż do grani Czasu, co serca wyznacza bicie. A szlak nieznany stopy wciąż rani To w krwi i bólu rodzi się - życie. 17 Czesława Szlachta – Pytko, jest autorką dwóch tomików poetyckich "I blisko i daleko" z 2007 r. oraz "Jesień", który wydała w 2008 r. Od 2010 r. jest członkiem Stowarzyszenia Autorów Polskich Oddział w Lewinie Brzeskim. Swą twórczość prezentowała na wieczorach poetyckich w Strzyżowie, Niebylcu, Czudcu, Boguchwale, a także w Ośrodku Regionalizmu w Zagnańsku, Brzegu, Lewinie Brzeskim, Muzeum Niepodległości w Warszawie, Gdańsku, Starej Kiszewie i Bolestraszycach oraz pięciokrotnie w Kiejdanach na Litwie. Wiersze jej były publikowane w prasie regionalnej, w tomiku "Niebylec słowem malowany" oraz w tomikach pokonkursowych im. Ks. Tischnera. Z jej dziennika literackiego wypływa radość i smutek, powaga i żart, element ludzkiego trwania. Nie brakuje jej też autoironii. Jej pasją jest folklor Podkarpacia, utrwalanie tradycji jako wartości niezbywalnej. Po uzyskaniu emerytury zainicjowała powstanie Zespołu Tańca Tradycyjnego, a idące w zapomnienie obrzędy bożonarodzeniowe nabrały realnego kształtu w zmieniającej się rzeczywistości. Autorka lubi podróże, podczas których zachwyca się różnorodnością zjawisk przyrodniczych, sztuką artystyczną i architekturą zwiedzanych miejsc. Most Pamięci Profesora stoi w milczeniu jesienią zimą wiosną latem jak z wody upływem odchodzi czas Cisza wędruje listopadowym traktem Kiedy wsłuchasz się ujrzysz cmentarz Na skarpie po stokroć iskrzące lampiony Komuś znak ognia odsłania inskrypcję całe w płaczu powietrze Dotykają niebo od zawsze w czekaniu Chwila ta której łza umyka Ofiarę składa I sowa widzi złotą plejadę liści niby wióry spadające pod stopy jeszcze jaskółka w obrazie przestrzennym wiele mówiący kształt krzyża uniosła i westchnął nie jeden z wielu postaci i ten od ludzkich pragnień ptak śnienia lotu percepcją zamyka nurt z drżeniem skrzydeł ptaka podziobane oblicze kamieni od słońca i deszczu muska świtem mgłą otula a na topoli skrycie rudzik gniazdo z gałązek utyka o smaku pękającej kory doświadczając trudu tworzenia czegoś z niczego nowy dzień wokalizą wita ptakiem być w promieniach słońca nieustannego poznawania rzeką rzeczy i postaci gdy drogę mierzy w kamieniach cała Gdy się tylko głębiej spojrzy... 18 Nagrody Zarządu Powiatu Strzyżowskiego za osiągnięcia w dziedzinie twórczości artystycznej, upowszechniania i ochrony kultury Nagrody przyznawane są od roku 2005. W roku bieżącym Zarząd Powiatu Strzyżowskiego przyznał je Uchwałą Nr 269/2015 z dnia 18 listopada. Ponadto, Zarząd Powiatu Strzyżowskiego uchwałą nr 108/2015 z dnia 13 maja 2015 r. przyznał nagrodę za wybitne osiągnięcia w dziedzinie twórczości artystycznej, upowszechniania i ochrony kultury Gminnemu Ośrodkowi Kultury w Niebylcu. Nagroda ta została wręczona podczas uroczystości z okazji 30-lecia GOK w Niebylcu. Poniżej przedstawiamy krótką charakterystykę wyróżnionych: 1. Towarzystwo im. Zygmunta Mycielskiego w Wiśniowej – działa aktywnie w zakresie krzewienia kultury, propagowania i promowania dziedzictwa kulturowego, promocji twórczości mecenatu Mycielskich z Wiśniowej, literackiej i muzycznej spuścizny swojego patrona Zygmunta Mycielskiego. W 1990 r. Towarzystwo otrzymało wyróżnienie honorowe od Ministra Kultury i Sztuki za szczególne dokonania w regionalnych towarzystwach kultury. Od 2007 r. dzięki staraniom Towarzystwa mają miejsce w Wiśniowej międzynarodowe plenery malarskie p.n. „Wiśniowa pachnąca malarstwem”, połączone z tematycznymi sympozjami naukowymi. W 2014 r. Towarzystwo im. Z. Mycielskiego otrzymało nagrodę Zarządu Województwa Podkarpackiego za całokształt swej działalności w dziedzinie kultury i sztuki. Towarzystwo prowadzi szeroko zakrojoną działalność w dziedzinie kultury regionalnej. Zyskuje przychylność i życzliwość ze strony licznych środowisk artystycznych, naukowych, miłośników sztuki i odbiorców kultury. 2. Zespół Pieśni i Tańca „Zaborowiacy” – działający od ponad 40 lat pod patronatem Ośrodka Kultury w Czudcu jest jedną z wizytówek kulturalnych Ziemi Czudeckiej. Posiada w swoim dorobku tańce i przyśpiewki rzeszowskie, pogórzańskie i lasowiackie. Zespół wielokrotnie prezentował swoje osiągnięcia na przeglądach m.in. w Rzeszowie, Wrocławiu, Płocku, Koninie, Kazimierzu Dolnym, Łańcucie oraz w Koszycach i Pawlowicach na Słowacji. Tradycją zespołu stało się to, iż występują w nim kolejne pokolenia. Rodzice czy dziadkowie przekazują zamiłowanie do folkloru swoim dzieciom i wnukom. Efektem tego było utworzenie w 2013 r. Zespołu Pieśni i Tańca „Mali Zaborowiacy”, który również ma na swoim koncie kilka występów m.in. na Gminnych Dożynkach. 3. Dr Piotr Szopa – historyk, pracownik rzeszowskiego oddziału IPN. Organizator wielu imprez gminnych i lokalnych o charakterze patriotycznym i historycznym, np. „Dzień Żołnierzy Wyklętych”, „Strzyżowskie Spotkania z Historią Wojenną”. Współautor filmów historycznych emitowanych na antenie TVP Historia. Konsultant historyczny lokalnych rekonstrukcji. Aktywny członek zarządu Towarzystwa Miłośników Ziemi Strzyżowskiej i Towarzystwa Miłośników Godowej. Autor trzech książek i kilkudziesięciu artykułów. Laureat I nagrody w IV Konkursie Historycznym Fundacji im. Jadwigi Chylińskiej i Instytutu Historii PAN w kategorii „monografie poświęcone pierwszej konspiracji” za książkę naukową „W imieniu Rzeczypospolitej… Wymiar sprawiedliwości Polskiego Państwa Podziemnego na terenie Podokręgu AK Rzeszów”. 19 4. Chór „Sanctus” z Gogołowa - został utworzony z inicjatywy Pana Kazimierza Jantonia w 1999 r. W skład chóru wchodzą miłośnicy muzyki religijnej. Ich wielkie zaangażowanie oraz miłość do muzyki uświetnia regionalne imprezy religijne i kulturalne. Biorą udział w licznych koncertach, przeglądach i festiwalach m.in. na przeglądach pieśni Maryjnych w Czudcu, Niewodnej, Brzyskach i Liwoczu oraz w Patriotycznych Spotkaniach Chóralnych w Dobrzechowie. 5. Towarzystwo Miłośników Ziemi Niebyleckiej – zostało założone w 2011 r. Celem Towarzystwa jest m.in.: rozbudzanie aktywności społecznej, gospodarczej i kulturalnej mieszkańców regionu, wspomaganie organizacyjne i finansowe inicjatyw społecznych, gospodarczych i kulturalnych, prowadzenie działalności na rzecz pogłębienia wiedzy o historii i kulturze regionu. Towarzystwo podejmuje również zadania polegające na ochronie dóbr kultury i tradycji, a także te dążące do konsolidacji regionalistów. Miłośnicy Ziemi Niebyleckiej wszechstronnie badają region poprzez prowadzenie różnorodnych projektów. Misją Towarzystwa jest integracja mieszkańców, kultywowanie zwyczajów i tradycji regionalnych oraz inspirowanie społeczności, a szczególnie młodzieży do utrwalania historii regionu. 6. Gminny Ośrodek Kultury w Niebylcu - instytucja kultury utworzona w 1985 r. Jej dyrektorem jest Pan Wiktor Bochenek. W ramach GOK działa kapela ludowa „Jany”, zespół śpiewaczy „Malina”, kapela podwórkowa „Cajmery”, Jazz Band Niebylec, mażoretki, młodzieżowa grupa wokalna oraz koła zainteresowań. GOK jest organizatorem wielu imprez, a także bierze czynny udział w licznych przeglądach, konkursach, występach w kraju i za granicą. Gminny Ośrodek Kultury wydaje także gazetę lokalną „Głos Niebylca”, w której publikowane są aktualne informacje gospodarcze, kulturalne i sportowe z regionu. 20