Emisja infradźwięków przez turbiny wiatrowe

Transkrypt

Emisja infradźwięków przez turbiny wiatrowe
FUUNNDDAACCJJAA NNAA RRZZEECCZZ ENNEERRGGEETTYYKKII ZRRÓÓW
WN
NO
OW
WAAŻŻO
ON
NEEJJ
Warszawa, 5 sierpnia 2010 r.
„Infrasound Emission from Wind Turbines” jest to dokument sporządzony w 2005 r. przez Jørgen’a
Jakobsen’a z Duńskiej Agencji Ochrony Środowiska (Danish Environmental Protection Agency), w odpowiedzi na
wątpliwości odnośnie skali emisji infradźwięków przez pracujące turbiny wiatrowe.
Autor stwierdza w tym dokumencie, że współczesne turbiny z wirnikiem ustawionym pod wiatr wytwarzają
niewielkie ilości infradźwięków, na poziomie poniżej progu odbierania przez człowieka, nawet w bardzo
niewielkiej odległości. Można zatem pomijać ten aspekt ich pracy przy ocenianiu wpływu turbin na środowisko.
Natomiast turbiny z wirnikiem ustawionym z wiatrem generują infradźwięki na poziomie od 10 do 30 dB
wyższym, stąd ich praca może mieć wpływ na położone niedaleko nich budynki mieszkalne. Jeżeli jednak jest
mowa o większych dystansach, to zarówno turbiny pracujące z wiatrem, jak i pod wiatr nie przekraczają limitów
wytwarzanych infradźwięków. Jakobsen stara się w tej pracy odpowiedzieć na pytanie, czy jakieś inne aspekty
działania dużych turbin z wirnikiem ustawionym z wiatrem uzasadniają negatywne społeczne nastawienie do
nich.
Jakobsen porównuje dane zebrane przez naukowców w Niemczech (Betke et al.), Zjednoczonym Królestwie
(Snow na zlecenie ETSU) i Ameryce (Shepherd i Hubbard). Porównawszy te wyniki, autor stwierdza, że poziom
infradźwięków, generowanych przez współczesne turbiny z wirnikiem ustawionym pod wiatr, w odległości 100m
wynosi 70dB lub mniej. Natomiast, turbiny z wirnikiem ustawionym z wiatrem wytwarzają infradźwięki, przy tej
samej odległości, na poziomie o 10-30dB wyższym. Wyniki te podlegają modyfikacji, w zależności od
zaprojektowania oraz warunków pracy elektrowni wiatrowej i dokonywania pomiarów.
Autor pokazuje, że przy częstotliwości poniżej 20Hz, przedział w którym infradźwięki są już odbieralne (100dB)
i dochodzą do wartości mogących powodować dyskomfort (120dB) jest bardzo wąski, zatem przy wahaniach
indywidualnego progu słyszalności (mogących wynosić 5 dB), to co dla jednej osoby będzie już irytujące, przez
drugą jeszcze nie będzie odbierane. Uregulowania prawne Danii dopuszczają poziom infradźwięków wewnątrz
domu na poziomie 85dB, czyli co najmniej 10dB poniżej progu słyszalności.
Jako, że na podstawie przedstawionych powyżej danych widać, że infradźwięki nie wydają się być
odpowiedzialne za niechęć opinii publicznej, Jakobsen wskazuje, iż być może wynika to z wibracji, które
ewentualnie mogą powodować delikatne ruchy przedmiotów w domu lub okien, bądź też dźwięki o niskiej
częstotliwości. Autor podkreśla na koniec, że jedynie infradźwięki wytwarzane przez turbiny z wirnikiem
ustawionym z wiatrem, przy dystansie do kilkuset metrów mogą być odczuwalne, ale to zjawisko znika przy
większych odległościach, więc nie powinny z tego powodu elektrownie wiatrowe stanowić przedmiotu obaw ze
strony opinii społecznej.
Opracowanie:
Hubert Glina, FNEZ, 2010
Fundacja na rzecz Energetyki Zrównoważonej
Siedziba biura: Al. Wilanowska 208/4, 02-765 Warszawa, t./f. +48 22 412 24 92, e: [email protected], www.fnez.pl
REGON:141849565, NIP: 9512283945, KRS: 0000318783, Sąd Rejonowy dla m. st. Warszawy w Warszawie, XIII Wydział Gospodarczy KRS
Numer konta: 93 1030 0019 0109 8530 0023 7554