Strona 56-59 - Coco Chanel
Transkrypt
Strona 56-59 - Coco Chanel
Coco Chanel KRÓLOWA MODY moda Gabrielle Bonheur Chanel (w dokumentach błędnie zapisano nazwisko: Chasnel) urodziła się 19 sierpnia 1883 roku w przytułku w Saumur jako drugie nieślubne dziecko pary wędrownych handlarzy. Niedługo po jej narodzinach rodzice pobrali się i uszczęśliwili ją jeszcze czwórką rodzeństwa. Po śmierci matki Gabrielle trafiła do przyklasztornego sierocińca. W tutejszej szkole zyskała umiejętność, która miała zaważyć na całym jej przyszłym życiu – zakonnice nauczyły ją szyć. OD KLASZTORU PO KABARET W sierocińcu Chanel została do 18. roku życia. Dłużej nie mogła, chyba że wybrałaby nowicjat. A na to się nie zdecydowała – życie zakonne z pewnością nie było jej powołaniem. Po zakończeniu skromnej edukacji zaczęła pracować jako szwaczka, jednocześnie próbując sił na scenie kabaretu i szukając szczęścia w teatrach w pobliskim kurorcie Vichy. Jako piosenkarka i aktorka kariery nie zrobiła, jednak dzięki epizodowi z kawiarnią muzyczną La Rotonde zyskała pseudonim artystyczny – Coco. A także – co nie bez znaczenia – licznych przyjaciół wśród odwiedzających lokal artystów i wojskowych. Znalazł się pomiędzy nimi oficer Étienne Balsan i na kilka następnych lat otoczył Chanel opieką. Dzięki jego wsparciu i własnej ambicji szybko zaczęła podążać właściwą drogą. Pierwszym krokiem było otwarcie sklepu z kapeluszami własnego projektu przy bardzo eleganckiej ulicy modnego nadmorskiego kurortu Deauville. Wkrótce zaczęły tu zaglądać bogate damy – kapelusze pozbawione obowiązujących wówczas „M O D A – T O , C O D Z I Ś Ł A D N E , ALE ZA KILKA LAT BĘDZIE BRZYDKIE. SZTUKA – TO, CO DZIŚ BRZYDKIE, ALE ZA K I L K A L A T B Ę D Z I E Ł A D N E ”. „MODA, W KTÓREJ NIE MOŻNA WYJŚĆ NA ULICĘ, NIE JEST MODĄ”. ozdób (pęków sztucznych kwiatów i kiści owoców) zachwycały prostotą i elegancją. Po pewnym czasie Chanel rozszerzyła działalność – zaczęła projektować ubrania, sprzedawać bluzki, żakiety i spódnice. Powstanie kolejnych butików z konfekcją było więc tylko kwestią czasu. Rychło okazało się, że stroje Chanel – jak na owe czasy niemal ascetyczne – cieszą się ogromną popularnością. Nie bez powodu. ROZCIĘTA SUKNIA I DUCH EPOKI Początki jej kariery przypadły na czas I wojny światowej, moment coraz silniejszej i poniekąd przymusowej emancypacji kobiet. Mężczyźni byli na froncie, żony, siostry i matki musiały więc przejąć większość ich obowiązków. Coraz częściej pracowały zawodowo, a trudno żyć aktywnie w gorsecie i długiej sukni. Chanel zaproponowała więc kobietom inne ubrania – funkcjonalne, wygodne, nawiązujące do mody męskiej i sportowej. Proste spódnice, żakiety z dzianin, kostium zainspirowany fasonem męskiego swetra do polo, wreszcie – szmizjerkę. Słynna zapinana z przodu sukienka, pierwsza autorska kreacja Chanel, powstała właściwie przez przypadek – Coco dla wygody rozcięła z przodu własną starą sukienkę z dżerseju, by nie trzeba było wciągać jej przez głowę. Wszystkie stroje dostępne były w przystępnej cenie, uszyte z niedrogich materiałów i zaprojektowane tak, by można było nosić je niemal na każdą okazję, od rana do wieczora. A także – co niewątpliwie stanowiło dodatkowy atut – były ładne. Kobieta ubrana przez Chanel mogła wreszcie zacząć, wedle słów samej projektantki, „normalnie poruszać się i żyć”. Nie traciła przy tym jednak nic ze swej kobiecości. PROSTY KOSTIUM, KRÓTKA SPÓDNICA, CZERWONA SZMINKA I TOREBKA NA GRUBYM ŁAŃCUCHU. STYL COCO CHANEL JEST NATYCHMIAST ROZPOZNAWALNY I WIECZNIE ŻYWY. DZIEJE KRÓLOWEJ MODY PRZYPO MINAJĄ BAJKĘ O KOPCIUSZKU, KTÓRY Z SAMEGO DNA TRAFIA WPROST NA SALONY. JEDNAK O ILE KOPCIUSZEK ZAWDZIĘCZAŁ PRZEMIANĘ DOBREJ WRÓŻCE, O T Y L E C H A N E L S WO J Ą P O Z Y C J Ę W Ś WI E C I E I W Ł A S N E IMPERIUM STWORZYŁA SAMA OD PODSTAW DZIĘKI UPOROWI, KONSEKWENCJI I CIĘŻKIEJ PRACY. WITTCHEN 57 moda IKONA STYLU „ N I E M A K OB IE T BR Z YDK IC H , S Ą T YL K O K O BIE T Y Z A N I ED B A N E ” . Wielką rewolucję w modzie Coco miała odwagę zacząć od samej siebie. Tworzyła stroje dla słynnych piękności i setek zwykłych kobiet, była nie tylko projektantką, ale przede wszystkim żywym przykładem nowego, rewolucyjnego stylu. Już u początków kariery zaczęła nosić grzywkę – późniejszą fryzurę emancypantek. Wraz z Adrienne Chanel – kuzynką i przyjaciółką – przechadzała się po plażach Deauville ubrana w wygodny kostium kąpielowy własnego projektu (tunikę i rybaczki wzorowane na męskim trykocie). Obowiązkiem damy było wówczas unikanie słońca i prezentowanie porcelanowo białej cery – Coco i Adrienne odrzuciły słomkowe kapelusze i zapoczątkowały modę na opaleniznę. Oglądano się za nimi na ulicy, niektórych gorszyły, większość jednak intrygowały. Słynne Chanel Nr 5, powstałe w 1923 roku, przeszły do historii jako Wkrótce znakiem rozpoznawczym Chanel stał się również styl „na najlepiej sprzedający się zapach XX wieku. Marilyn Monroe deklarowała, chłopczycę” – płaszcz o męskim kroju, prosty biały kołnierzyk, krawat... że są jedyną rzeczą, jaką zakłada na siebie, idąc do łóżka. Gdy w 1917 roku obcięła włosy na krótko, kobiety natychmiast poszły w jej ślady. To samo stało się, kiedy zaprojektowała dla siebie pierwsze SZOKOWANIE, ZACHWYCANIE damskie spodnie. Kolejnym hitem była legendarna „mała czarna”, W latach 30. Chanel nie zwolniła tempa. Jeździła automobilem, słuchała bez której dziś nie potrafi się już obejść żadna kobieta. jazzu i podbijała Hollywood (projektując m.in. dla takich sław, jak Katherine Hepburn, Grace Kelly czy Gloria Swanson). Szokowała konserwa300 SZWACZEK W KOLEBCE MODY tywne elegantki strojami w stylu uniseks – marynarskimi swetrami, Pod koniec wojny przyjaciel „Boy” Capel zabrał Coco do Biarritz i tam otworzył spodniami i krótko obciętymi włosami. A także sztuczną biżuterią dla niej sklep. Przygraniczny kurort pełen był Hiszpanów, nowy butik wypełnił noszoną nawet do codziennego stroju. Jednak szok nie trwał długo się międzynarodową klientelą. Wkrótce suknie Chanel noszono na hiszpań– kobiety do wprowadzanych przez nią innowacji przyzwyczaiły się skim dworze, w salonach Bilbao i San Sebastian. Projektantka z Hiszpanii w ekspresowym tempie. Spódnica z zamkiem błyskawicznym, torebka na przywiozła baskijski beret, który odtąd nosiła zamiast kapelusza. długim pasku (do tej pory trzeba ją było nosić w ręku!), wełniane czapki Tuż po wojnie Coco osiadła w Paryżu. W szalonych latach 20. była na zimę... Do wygody nietrudno przywyknąć, z dnia na dzień Chanel miajuż właścicielką słynnego domu mody i jednocześnie jedną z najważniejła więc coraz liczniejsze grono wielbicielek. Sprzedawała 28 tysięcy sztuk szych postaci tutejszej bohemy. Przyjaźniła się z najsłynniejszymi ubrań rocznie, jej firma przy rue Cambon zatrudniała 4 tysiące osób. artystami. Zaprojektowała kostiumy do „Antygony” Jeana Cocteau Tryumfalny pochód skandali i sukcesów przerwała dopiero II wojna (scenografią zajął się Pablo Picasso), w salonie Misi Godebskiej spotykała światowa. Po jej wybuchu Coco zamieszkała w Szwajcarii i na 15 lat wyStrawińskiego i Niżyńskiego, Marcela Prousta i Apollinaire’a, Renoira cofała się ze świata mody. Powróciła jako 71-latka. Mimo początkowych i Toulouse-Lautreca... trudności (pierwsza po przerwie kolekcja z 1954 roku okazała się fiaTakże jej zatrudniające 300 szwaczek atelier przy rue Cambon skiem) po raz kolejny podbiła serca elegantek i udowodniła, że jest niebardziej niż pracownię krawiecką przypominało salon. Było miejscem kwestionowaną królową mody. Choć od jej śmierci upłynęło już ponad spotkań i dyskusji, a jednocześnie kuźnią pomysłów, kolebką rodzącej 35 lat – pozostaje nią do dziś. się nowej mody. Kobiety chciały bywać u Chanel, nosić Chanel, wyglądać Zofia Sawicka jak Chanel... i pachnieć tak jak ona. KRÓLOWA SZYKU Coco Chanel, rewolucjonistka, wizjonerka, niekwestionowana ikona świata mody, fascynuje niezmiennie od lat nie tylko modowych kreatorów, ale również pisarzy, malarzy, filmowców i muzyków. Powieść „Kolekcja” amerykańskiej pisarki Gioii Diliberto również została zainspirowana postacią tej niezwykłej Francuzki. To historia o młodej, początkującej w świecie mody, niezwykle utalentowanej krawcowej Isabelle Varlet, która dzięki swoim wyjątkowym umiejętnościom dostaje pracę w wymarzonym miejscu – salonie Coco Chanel. Oczami bohaterki obserwujemy, jak rodził się unikatowy styl projektantki, który rozsławił jej nazwisko na cały świat. Powieść Diliberto konfrontuje fikcyjną postać Isabelle z prawdą o Chanel. Na poły biograficzna, a poły zmyślona historia stworzona na podstawie zebranych przez pisarkę archiwalnych materiałów o tradycji francuskiego projektowania i pracy Chanel ukazuje niezwykły obraz wielkiej mody początków XX wieku – świata największych kreatorów haute couture. Barwny język, doskonałe dialogi i bogate opisy wciągają czytelnika od pierwszych stron. (ZNAK) 58 WITTCHEN R