13 Jessica: ...Dla mnie jako artysty, poszukiwania i zmiany dają
Transkrypt
13 Jessica: ...Dla mnie jako artysty, poszukiwania i zmiany dają
Northern Song Dynasty Jessica: ...Dla mnie jako artysty, poszukiwania i zmiany dają większą możliwość spełnienia. Czuję, że wolniejszy rozwój może sprzyjać zachowaniu własnego stylu, prawdziwej tożsamości. Nie wierzę w wymuszanie zmian, gdyż może to brzmieć nienaturalnie. Jednak same zmiany są czymś naturalnym, koniecznym i nieuniknionym. To, co ktoś odbiera jako radykalną zmianę pomiędzy płytami jednego zespołu, ktoś inny może widzieć jako kolejny logiczny krok w naturalnej ewolucji tej grupy. wiam, a te mogą zmieniać się z dnia na dzień. Utrzymanie jednolitości może być trudne, ja jednak nie uważam, że to właśnie jednolitość musi koniecznie i zawsze stanowić cel. Co sądzicie o wydaniu wspólnie kolejnego krążka? W 2002 roku ukazał się kolejny projekt pod nazwą Red Morning Chorus, w 2003 roku Jessica Bailiff wydała album z David'em Pearcem (Flying Saucer Attack) jako Clear Horizon. W 2006 roku ukazał się album Vlor będący wynikiem współpracy zdjęcie po lewej wykonane przez Melindę E. Sabo (copyright 2006), powyżej Jessica wiosną 2006 roku Jesse: I dobre, i złe albumy mogą być tworzone na dwa sposoby - albo przez trwanie przy sprawdzonej formule, albo też przez reakcję na nowe inspiracje. To bardzo niepewna kwestia... Pamiętam, że gdy His Name Is Alive wydali Stars On ESP, byłem naprawdę zawiedziony, że nie brzmieli jak na Home is In Your Head, czy wcześniejszych albumach. Jednak przesłuchawszy tę płytę wiele razy uświadomiłem sobie, że to był najlepszy album, jaki do tamtej pory wydali, prawdziwe dzieło sztuki i współczesny klasyk. Na kolejnych płytach radykalnie zwrócili się w stronę r'n'b i nie przypadło mi to do gustu. Tak samo, być może niektórzy fani NSD mogą poczuć się rozczarowani słysząc moją nową płytę nagraną jako Red Morning Chorus. Jestem trochę maniakiem, który nie może się powstrzymać i reaguje na rzeczy, w których się zakocha... i zawsze patrzę przez pryzmat rzeczy, które podzi- Brian John Mitchell'a z sześcioma przyjaciółmi, między innymi z Wami. Kiedy kolejny album Northern Song Dynasty, bądź ukrywający się pod inną nazwą łączący Wasze drogi? Innymi słowy chcemy więcej, czy bierzecie pod ewentualność wydanie wspólnie następnego albumu? Śledząc Twą dotychczasową biografię Jessiko, lubisz gościć na płytach u różnorakich wykonawców, co zapewne rozwija talent i dialog w tej materii, jaką jest tworzenie muzyki. Jessica: ...W tej chwili nie mamy żadnych planów, ale zawsze mieliśmy nadzieję nagrać razem kolejny album NSD. Kto wie, co przyniesie przyszłość. Jesse: Pomimo, że nie zyskaliśmy szerszego uznania, NSD stało się początkiem naszych poszukiwań i eksperymentów w łączeniu „slow tempo” folk z nowoczesnymi fakturami dźwiękowymi. Wierzę, że byliśmy 13