Kleszcze - jakie choroby przenoszą? Usuwanie kleszcza
Transkrypt
Kleszcze - jakie choroby przenoszą? Usuwanie kleszcza
Kleszcze - jakie choroby przenoszą? Usuwanie kleszcza Kleszcze czają się nie tylko w lasach, ale i w parkach czy ogrodach zoologicznych. Przybyły do miast i chociaż nas nie widzą, wyczuwają nasz zapach i ruch. Nie gryzą, ale wypijają krew. Przy okazji zarażają śmiertelnymi chorobami. Kleszcze są odporne na zimno i suszę - śpią wtedy zagrzebane w ściółce czekając na poprawę pogody. Żyją nie tylko w lasach i na łąkach. Badania prowadzone od 2003 r. w stolicy, wykazały, że ich liczba rośnie w Warszawie z roku na rok. Podobnie jest w innych miastach. Kleszcze przeniosły się na tereny rekreacyjne do aglomeracji miejskich. Zaobserwowały też, że w naszych piwnicach jest ciepło przez cały rok, więc okupują je i żerują nawet w miesiącach zimowych żywiąc się krwią obecnych tam myszy, szczurów czy kotów. Gdzie żyją kleszcze Kleszcze lubią parki liściaste i wysokie trawy. Nie spadają na nas z drzew. Wspinają się na wysokość 120 cm, bo tam może znajdować się grzbiet ich potencjalnego żywiciela. Kiedy spacerujemy lub biegamy po parku, kleszcze najchętniej atakują nasze nogi. – Oczywiście może zdarzyć się, że znajdziemy kleszcze wbitego za uchem, ale nie dlatego, że spadł z drzewa. Stawonogi te długo wędrują po naszym ciele szukając miejsca ciemnego, zacisznego z cienką i delikatną skórą – mówi Marta Supergan-Marwicz z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Dlatego kleszcze lokują się chętnie w okolicach narządów płciowych, pachwinach i zgięciach podkolanowych. Ugryzienie kleszcza Aparat gębowy kleszcza jest niezwykle dopracowaną konstrukcją. Osobnik wbija się tak, że trudno go odczepić. Przebija skórę i ze śliny tworzy rynienkę, którą wpuszcza substancje znieczulające i zapobiegające krzepnięciu krwi, a wraz z nimi zarazki. Tą samą drogę ssie również krew. Objadający się kleszcz może powiększyć swój rozmiar 200 razy. Ugryźć i zarazić może nas każde stadium kleszcza, nawet mikroskopijna larwa. Nie wszystkie kleszcze są nosicielami chorób, ale nigdy nie wiadomo, czy nie ugryzł nas zakażony osobnik. Jeden kleszcz może zarazić człowieka kilkoma chorobami. Choroby przenoszone przez kleszcze Żyjące w Polsce kleszcze przenoszą kleszczowe zapalenie mózgu, boreliozę, anaplazmozę, babeszjozę, riketsjozę. Eksperci szacują, że na terenie kraju ok. 10-15 proc. kleszczy może być zarażonych chorobotwórczymi zarazkami, zwłaszcza w województwach podlaskim i warmińsko-mazurskim oraz w niektórych częściach mazowieckiego, opolskiego i dolnośląskiego. Najgroźniejszą chorobą jest kleszczowe zapalenie mózgu. Można się przeciwko niemu zaszczepić, ale dawki przypominające trzeba przyjmować co trzy lata. Objawy choroby pojawiają się w ciągu dwóch tygodni i przypominają grypę. W 70-80 proc. przypadków zostaje ona zahamowana w tej pierwszej fazie. U reszty zakażonych osób wirusy przedostają się do centralnego układu nerwowego, gdzie mogą wywołać zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych. Niekiedy kończy się to śmiercią, a blisko co drugi pacjent opuszcza szpital z trwałymi następstwami wymagającymi wieloletniego leczenia lub rehabilitacji. Niebezpieczną chorobą jest też borelioza, której charakterystycznym objawem jest stopniowo rozszerzające się zaczerwienienie - ale objaw ten nie występuje zawsze. Na szczęście, boreliozę można wyleczyć antybiotykiem. Walka z kleszczami Badania, które w Warszawie prowadziła Marta Supergan-Marwicz z Uniwersytetu Warszawskiego, wykazały, że spacerowicze narażeni są na kontakt z kleszczami nawet w Królewskich Łazienkach, Ogrodzie Zoologicznym i wielu innych terenach zielonych. – W parkach, w których często koszona jest trawa, a ściółka wywożona i regularnie grabiona, kleszczy jest mniej – mówi biolog. Dodaje, że nie prowadzi się masowych oprysków przeciwko kleszczom, bo nie znaleziono trucizny, która nie zabijałaby innych owadów. - Nie ma idealnego środka przeciwko kleszczom - mówi dr Aleksandra Gliniewicz z PZH. – Najskuteczniejsze są repelenty, które powodują, że kleszcz rezygnuje z ukłucia. Przebadano 20 tys. związków i okazało się, że DEET jest najskuteczniejszy. Stężenie 5% chroni nas przez półtorej godziny, 24% przez pięć godzin – wyjaśnia. Kupując środek odstraszający kleszcze warto przeczytać na etykiecie, jaki jest czas ochrony. Dr Aleksandra Gliniewicz mówi, że używa się również substancji roślinnych. - Mogłyby się wydać bezpieczniejszą alternatywą dla syntetyków, ale w dużych stężeniach drażnia skórę. Otrzymywany z goździków eugenol jest mutagenem, zaś citronellol źle wpływa na rozrodczość i układ nerwowy - tłumaczy. Ochrona przed kleszczami Kleszcze nie lubią tkanin syntetycznych. Zdecydowane preferują bawełnę. Dlatego polary czy elastyczne dresy sprawdzają się jako lepsza ochrona. Długie rękawy, spodnie, buty zakrywające stopę - dobrze chronią przed kleszczami Niektóre firmy produkują odzież impregnowaną substancjami odstraszającymi - przede wszystkim permetryną. - Wracając z terenu, na którym występują kleszcze warto dokładnie obejrzeć skórę. Przed upływem 12 godzin zakażenie nam nie grozi - im później po tym terminie, tym większe ryzyko - mówiła prof. Stanisława Tylewska-Wierzbanowska z PZH. Krajowy konsultant do spraw epidemiologii, prof. Andrzej Zieliński tłumaczy, ze najlepszym sposobem zapobiegania zakażeniom chorób odkleszczowych jest wyszorowanie się pod prysznicem miękką szczotką. Sam prysznic nie wystarczy, ponieważ na odnóżach kleszczy znajdują się haczyki, którymi zaczepiają się chodząc po naszej skórze. Usuwanie kleszcza Jeśli kleszcz jednak się do nas przyczepi, nie należy stosować metod takich jak smarowanie masłem czy przypalanie. Najlepiej uchwycić go plastikową pęsetką i wyciągnąć, nie wykręcać! Sztywne metalowe pęsety mogą kleszcza przeciąć. Dobrą metodą jest też odessanie kleszcza dostępnym w aptekach specjalnym przyrządem. Można nim odsysać także żądło osy czy pszczoły. Przyrządów próżniowych nie należy uważać jednak u malutkich dzieci oraz u mężczyzn na mosznie, bo skóra jest tam zbyt delikatna. Jeśli kleszcza nie uda się wyciągnąć lub jego część zostanie w skórze, trzeba skorzystać z pomocy lekarza. Miejsce gdzie zaatakował nas kleszcz musimy obserwować, jeśli pojawi się rumień, należy skonsultować to z lekarzem.