Niebo dla egoistów

Transkrypt

Niebo dla egoistów
Niebo dla egoistów
W niebie dla egoistów buduje się inaczej. Są tam wyłącznie kawalerki. Okna nigdy nie są zwrócone
naprzeciwko siebie, preferowana jest ściana naprzeciwko okien, ewentualnie jakaś reklama popularnych
jednoosobowych aut. Korytarze zbudowane są w ten sposób aby osoby nigdy się nie mijały. Osobne są dla
wchodzących i wychodzących. Podobnie sprawa ma się z drogami. Oba pasy jezdni są oddzielone
nieprzeźroczystą i dźwiękoszczelną ścianą. Na ruchliwej ulicy wszyscy chodzą w specjalnych czarnych
okularach z detektorem spojrzeń, który natychmiast przyciemnia obraz gdy ktoś popatrzy drugiemu w twarz.
Nikt z nikim nie może się spotkać. Podobnie jak dwa magnesy o tych samych biegunach, odpychają się i
nawet jakbyś chciał się z kimś przywitać to nie dasz rady. Pole, które odpycha jest tak silne, że potrafi zwalać z
nóg. Zresztą nikt nawet tego nie próbuje. To niemoc, do której każdy mieszkaniec tego nieba się przyzwyczaił.
Nowe nabytki raju, początkowo zdezorientowani w sytuacji przechodzą ciężkie chwile. Przewracają się przy
wszystkich okazjach zwalani z nóg przez pole, krzyczą często do mijających ich obojętnie starych wyjadaczy.
Samobójstwo nic nie daje. Skoczkowie wstają, otrzepują się i po kilku próbach dają za wygraną. Podobnie
wisielcy i podcinający sobie żyły. Kręgi szyjne nie pękają a z ran nie płynie krew. Niebiańscy egoiści często
płaczą w swoich kawalerkach. Stoją w oknach i patrzą na ciągle szare, stalowe niebo, na mętny jednolity
księżyc pozbawiony twarzy. W telewizji lecą wciąż filmy o pojedynczych ludziach, którzy pną się na szczeblach
kariery i dostają wciąż listy z pochwałami i uwielbieniem od przełożonych. W radiu leci non stop audycja
„Jesteś super nie potrzebujesz nikogo” albo „Zrób sobie dziś dobrze”, które to audycje zachęcają jak można
samemu zagospodarować wolny czas. Ulubiony przebój na pierwszych miejscach list to „Odpieprzcie się ode
mnie wszyscy” oraz „Wspaniałe samotne urodziny w pojedynkę”
Wystrój wnętrz. Nie ma obrazów z wyjątkiem autoportretów. Każdy preferuje natyramy z samotnych wakacji
na pustych plażach. Nie ma kin i teatrów oraz restauracji. Chińszczyznę można zamówić, dostarczana jest
przez specjalne otwory w drzwiach. Nieposłuszni obywatele nieba są ścigani przez prawo. Obłąkanych i
notorycznych „samobójców” łapią hycle, wyposażeni w długie chwytaki. Resztę wieczności spędzają w
małych celach bez okien z lustrem, pod którym widnieje ulubiony cytat w tym świecie „Wreszcie sam,
wreszcie mam święty spokój” Zresztą w tym niebie pełno jest różnego rodzaju transparentów i bilbordów.
Przejeżdżając pod mostem widzisz „Wreszcie sama, ciesz się sobą” lub „Cała wieczność dla siebie”. ”Oferta
wycieczki – super okazja – bezludne wyspy w jeden miesiąc!” A propos wakacji to aparaty mają specjalną
funkcję wycinania wszelkich osób, które przypadkiem znalazłyby się w kadrze. Długo by opisywać ten raj dla
egoistów. Idealne miejsce dla Ciebie, jeśli myślisz tylko o swoim tyłku, nie liczysz się z ludźmi i nic nie chcesz
dać drugiemu od siebie. Ilość miejsc nieograniczona.
Wtorek 2 marca 2010
Maciek Kowalczyk Blog - http://maciejkowalczyk.pl
Autor zdjęcia: https://www.flickr.com/photos/daphid/
Powered by TCPDF (www.tcpdf.org)