Pędzą tiry jak szalone
Transkrypt
Pędzą tiry jak szalone
Pędzą tiry jak szalone... Wpisany przez redakcja czwartek, 23 kwietnia 2009 12:33 Wądroże Wielkie Mieszkańcom Budziszowa Wielkiego nie daje spokoju ciężki tabor, który z hałasem przejeżdża przez wieś i rozjeżdża drogi i pobocza, a nawet podwórka. - Szczególnie hałasują rano, między godziną 4 a 5 – mówił sołtys Zdzisław Stęcel . Najgorzej jest, gdy jedzie kilka ciężarówek, jedna za drugą. Nie da się wtedy spać. Od mostu do wsi jest spory kawałek prostej drogi, więc samochody rozwijają duże prędkości i nie baczą na ograniczenia do 20 km/godz. i progi zwalniające. Ludzie się skarżą, że w domach zaczynają pękać od drgań ściany. Tak nie może być! – mówił sołtys. Dodał, że ciężarówki niszczą chodniki i ustawione przy drodze słupki, że kierowcy nie dostosowują się do znaków ograniczających ciężar do 5 t. Przeładowane tiry wjeżdżają w 1/3 Pędzą tiry jak szalone... Wpisany przez redakcja czwartek, 23 kwietnia 2009 12:33 strefę zamieszkania na skutek złego oznakowania. Problem był zgłaszany policji i władzom gminy, interweniował w imieniu mieszkańców miejscowy radny Zdzisław Osak. Wójt Seweryn Sterc powołał komisję, która w minionym tygodniu dokonała wizji lokalnej i sformułowała wnioski, które gmina wraz z protokołem komisji i zdjęciami będzie kierować do organizatora objazdu – Dolnośląskiej Służby Dróg i Kolei. Komisja w składzie: wójt Seweryn Sterc, z-ca wójta Andrzej Marciniak, sołtys Budziszowa Wielkiego Waldemar Stęcel, radny Zdzisław Osak oraz dzielnicowy Komendy Powiatowej Policji w Jaworze starszy aspirant Andrzej Krawczyk wysłuchała racji mieszkańców Budziszowa Wielkiego przeciwko wzmożonemu ruchowi samochodów ciężarowych drogą wewnętrzną będącą oznakowaną jako strefa zamieszkania i ograniczoną tonażem do 5 ton. Przedstawiciele wsi mówili komisji, że od chwili zamknięcia przejazdu przez przebudowywany most na drodze wojewódzkiej nr 345 w Budziszowie Wielkim kierowcy traktują drogę wewnętrzną we wsi jako skrót i objazd. Wielokrotnie zgłaszano problem policji, która interweniuje jednak z ograniczonym skutkiem - kierowcy nie wjeżdżają na tę drogę w czasie, gdy stoi tam patrol policji, jednak po odjeździe patrolu pojawiają się tam ponownie tiry. Pokazano komisji, jak tiry zniszczyły pobocze, wyremontowane ze środków własnych gminy w 2008 roku, i zniszczone krawężniki i słupki zagradzające wjazd na chodnik. Uczestniczący w komisji przedstawiciel policji stwierdził, że oznakowanie objazdu 2/3 Pędzą tiry jak szalone... Wpisany przez redakcja czwartek, 23 kwietnia 2009 12:33 remontowanego odcinka drogi wojewódzkiej dla samochodów pow. 5 ton jest niekompletne. Powoduje to, że duże samochody ciężarowe, zwłaszcza z naczepami, wjeżdżają do Budziszowa Wielkiego, a potem nie mają już możliwości zawrócenia, i przejeżdżają drogą wewnętrzną. Zdarza się, że kierowcy zawracają samochodem na prywatnej posesji. Komisja sprawdziła oznakowanie objazdu na drogach dojazdowych do Budziszowa Wielkiego. Ustalenia są następujące :- od strony Rawicza przy skrzyżowaniu z drogą Postolice – Budziszów Mały brak jest informacji o zamkniętym przejeździe w kierunku Strzegomia. Dodatkowo funkcjonuje tam wciąż znak ograniczenia tylko do 15 ton. W Budziszowie Małym brakuje informacji przy wjeździe na most w kierunku Budziszowa Wielkiego o zamkniętym dalej ruchu w kierunku Strzegomia dla pojazdów o masie pow. 5 ton. Od strony autostrady (kierunek do Legnicy) jest co prawda żółta tablica informacyjna o robotach i objeździe, ale dalej funkcjonują znaki ograniczenia do 15 ton i drogowskazy na Rawicz. Od strony Strzegomia brakuje trwałego oznakowania objazdu. Istniejąca tablica informacyjna jest zerwana i leży w pobliskim rowie - jest zatem niewidoczna dla kierowców. Taki stan oznakowania utrudnia skuteczną interwencję patrolom policji. Komisja wnioskowała, żeby zwrócić się do zarządcy dróg o uzupełnienie oznakowania objazdu, aby było jednoznaczne i czytelne. Także po to, aby skuteczniej egzekwować przepisy ruchu drogowego na drodze wewnętrznej i wyeliminować ruch ciężkich pojazdów. Przedstawiciel policji poinformował, że mieszkańcy lub przedstawiciele gminy mogą fotografować przejeżdżające samochody ciężarowe, które łamią przepisy i zakazy, a zdjęcia z podaniem daty i godziny zdarzenia przekazywać policji będą podstawą do ukarania kierowców. Istotne jest, żeby czytelne były numery rejestracyjne oraz jednoznacznie określona data i czas. Maria Ugniewska {moscomment} 3/3