Batsheva Dagan - Stowarzyszenie De Musica

Transkrypt

Batsheva Dagan - Stowarzyszenie De Musica
Mu z y k a l i a
VII · Judaica 2
Batsheva Dagan
Jak Wieża Babel
Widziałam tam ludzi z różnych krajów,
słyszałam wiele języków,
widziałam tysiące rąk
wyciągniętych do nieba.
Łączyły się w jednym krzyku:
„Ratuj nas!
Gdzie jesteś,
Boże?”
Ze wszystkich ust,
we wszystkich językach.
I jedno wołanie po hebrajsku:
Szma’ Israel!
Pierwsza miesiączka w Auschwitz
Moja pierwsza miesiączka była też ostatnią.
Zniknęła po siedmiu dniach,
jakby jej nie było.
Czerwona ciecz skrzepła
i utworzyła grubą skorupę,
która przykleiła się do spodni,
nigdy nie pranych.
Czas mijał, rzecz dziwna,
miesiąc upłynął.
Ale zegar mojego ciała zatrzymał się
- może to i lepiej.
Straciłam poczucie,
że jestem młodą kobietą.
Wśród wielu pytań było i to:
Czy moje piersi będą kiedyś dawać mleko?
1
Mu z y k a l i a
VII · Judaica 2
Prezent urodzinowy
Wiersz o wierszu napisanym w Auschwitz
To był prezent szczególny,
urodzinowy,
w obozie koncentracyjnym,
miejscu pogardy
dla prawa człowieka do życia,
gdzie czas odliczało się
od apelu do apelu,
a miarą były
niekończące się rzędy więźniarek.
Taki prezent trzeba opisać,
były to:
rysunek,
kromka chleba
i wiersz.
Prezent na moje osiemnaste urodziny
od Zosi, która była tam razem ze mną
i z którą wspólnie marzyłyśmy o życiu bez strachu.
Bo co można podarować
przyjaciółce na urodziny
w miejscu, gdzie nie ma niczego,
co daje się w podarunku?
Zosia umiała pisać wiersze
i sprawiać innym radość
skarbem swojego serca.
Narysowała więc obrazek,
napisała wiersz
i zrezygnowała z jednej kromki chleba dla mnie na urodziny.
Rysunek przedstawiał stół ze smakołykami:
pieczonego kurczaka, zupę z buraków i kapusty,
sok owocowy, wino już-już ślinka ciekła mi do ust.
Do tego jeszcze jabłko w miodzie co za rozkosz dla podniebienia!
Co za uczta!
Ach, jaka szkoda, że
ten dobry smak w ustach i na języku
był tylko wytworem wyobraźni!
Ale chleb – ten był prawdziwy:
cienka kromka razowego chleba z odrobiną kiełbasy.
Prezent - prawdziwy przysmak,
najlepszy ze wszystkiego.
Chleb - został zjedzony i nic,
żaden okruszek, nie pozostał.
Rysunek przepadł gdzieś jak kurz w powietrzu.
Ale wszystko zostało zapisane w moim sercu.
2
Mu z y k a l i a
VII · Judaica 2
No i wiersz, który pozostał w ukryciu
oczekując dnia,
w którym wspomnę przyjaciółkę
z wdzięcznością i miłością.
A w wierszu życzenia szczęścia
i doczekania życia w wolnym świecie.
Wiersz zachowałam
jako drogocenny dar,
znak miłości,
obietnicę nadziei.
I na pamiątkę bo Zosia zginęła podczas ostatniego marszu.
By permission of Batsheva Dagan
Tłumaczenie: Agata Méhes – Paluszek i Antoni Buchner
Wybór: Antoni Buchner
3

Podobne dokumenty