Sport a media

Transkrypt

Sport a media
Mirosław Zientarski Sport a media !
Do codziennego rytuału domowego włączony został nowy zwyczaj – oglądania sportu w telewizji. Jest to zajęcie nader bezpieczne i wygodne. Człowiek się nie męczy – chyba, że siedzeniem we własnym fotelu, a dzięki wspaniałości mediów może doświadczyć dreszczyku emocji i nagłego przypływu adrenaliny... A jest co oglądać! Kamery zainstalowane na bieżniach, stadionach i boiskach; umieszczone sprytnie w kokpitach pędzących samochodów! Głosy kibiców, wrzawa widowni! No i ci wspaniali sportowcy – idole! Istna uczta dla zmysłów – nic tylko czerpać do granic wytrzymałości, albo i dalej... Czym tak naprawdę zachłystuje się przeciętny zjadacz chleba oglądając sport w TV i czytając sportowe magazyny? Oto krótka refleksja na ten temat. !
Widowisko? I owszem! Możemy przecież podziwiać kunszt techniczny zawodników w ich sportowych zmaganiach. Nawet jeśli przejawia się w ofensywnej grze ciałem i innych brutalnych zagraniach należących do podstaw wyszkolenia zawodnika w niektórych grach sportowych jak np. hokej czy piłka nożna. Nawet jeżeli polega on na obijaniu przeciwnika pięściami do krwi czy nieprzytomności. Nawet jeżeli stanowi manifestację odwagi do granicy utraty zdrowia, jak ma to miejsce w sporcie żużlowym. A jeżeli to już nie wystarcza, to co wtedy? Wystarczy być cierpliwym! Sport to nie tylko technika, ale i dynamiczna akcja, niekoniecznie na boisku – trud oczekiwania może wynagrodzić najbliższy mecz, w czasie którego kibice wyrażą swoją radość(?) w postaci dewastacji stadionu czy widowni. Może znowu dojdzie do bójki pomiędzy klubowymi fanami. A może ktoś rzuci nożem w zawodnika? To przecież takie ekscytujące! Zupełnie tak samo jak relacja ze starć w gronie działaczy PZPN... !
Informacja? A jakże! Rzetelna i obiektywna. Ginąca co prawda pośród wielkich nagłówków afer dopingowych zawodów kolarskich czy lekkoatletycznych, ale... to przecież nie uzyskane wyniki wzbudzają w nas prawdziwe podniecenie. Komentarze i oskarżenia, uwagi życzliwych, którym sport jest naprawdę bliski, wieczne dywagacje... Papier jest cierpliwy, a czytelnicy nienasyceni – istne perpetuum mobile! !
Sukces? Osiąganie sukcesu stanowi podstawowe dążenie człowieka. Utożsamiamy się z naszymi sportowymi idolami tak dalece, iż potrafimy upajać się ich zwycięstwem tak jakby było ono naszym własnym. Rekompensujemy w ten sposób swoją własną słabość i rachityczność używając eleganckiej protezy – kolorowego obrazu i przestrzennego dźwięku w nowym wielocalowym telewizorze! Jesteśmy Zespół Monitorowania Zmian w Kulturze i Edukacji ¦ www.accept.umk.pl
"1
aktywni – wszak mięsień „piwny” rośnie, a i dłoń sterująca pilotem coraz sprawniejsza... To nic, że coraz trudniej nam iść po schodach i że czasem serduszko trochę kłuje... Zatracając się w wirtualnym świecie możemy być przecież doskonali i sprawni. Nawet szczęśliwi. !
*** Mało kto pamięta myśl, która legła u podstaw idei sportu – „być pierwszym spośród równych sobie”. Wygrać – znaczy niestety coraz częściej „zgnoić kogoś, nie mogąc wykazać się wyższością w postaci umiejętności”. To zaspokojenie potrzeby walki, a nie współzawodnictwa zdaje się dominować uczestników sportu – tych uprawiających go czynnie w klubach i organizacjach, jak i sportowców-­‐
telewidzów. Wartością nie staje się zmaganie z własną słabością, czasem, przestrzenią czy sprzętem; mozół treningów czy też chwile rozterek i radość zwycięstwa, nie będącego rekordem świata. Tego przecież nie da się sprzedać w telewizji! Ważne są tylko spektakularne zwycięstwa w świetle reflektorów i kamer. Nierzadko za cenę kalectwa i zapomnienia po latach – bo mistrz może być tylko jeden. Reszta się nie liczy! Jeśli prawdziwą jest teza Z. Baumana głosząca, iż „każdy następny bodziec musi być mocniejszy od poprzedniego”, nie powinno nikogo dziwić wydłużanie się listy dozwolonych środków dopingujących, z których jeszcze wczoraj część była zakazana. Czy to dzięki nim jesteśmy bardziej ludzcy? I jak daleko do przepaści?
Zespół Monitorowania Zmian w Kulturze i Edukacji ¦ www.accept.umk.pl
"2

Podobne dokumenty