Bożonarodzeniowy urok Bielan (2013)

Transkrypt

Bożonarodzeniowy urok Bielan (2013)
KULTURA
Jeszcze o świętach
Fot. J. Radziejew ska
Bożonarodzeniowy
urok Bielan
Betlejemskie Światło Pokoju
w bielańskim ratuszu
Przedstawienie
bożonarodzeniowe
młodzieży z Gimnazjum nr 72
B ielańscy harcerze
Zawsze, ilekroć się uśmiechasz do swo­
przekazali władzom dziel­
nicy Betlejemskie Światło jeg o brata i wyciągniesz do niego rękę...
Pokoju. P rzyniesiony
Zawsze, ilekroć m ilkniesz, by innych
przez harcerzy płomień wysłuchać,
Zawsze, kiedy dajesz odrobinę nadziei
symbolizuje braterstwo,
pokój i pomoc potrzebu­ źle czyniącym . . . Bóg się w tobie rodzi!
jącym.
17 grudnia, podczas
spotkania wigilijnego w
Urzędzie Dzielnicy, grupa
harcerzy wręczyła burmi­
strzowi dzielnicy Bielany,
Rafałowi Miastowskiemu, lampion z Betlejem­
skim Światłem Pokoju dla
Piękna szopka p rzy ul. Przybyszewskiego Zarządu Dzielnicy, rad­
Jest na Bielanach miejsce, które - choć nych i pracowników urzędu. Harcerze opo­
piękne przez cały rok - w okresie świąt wiedzieli o idei akcji roznoszenia światła i
Bożego Narodzenia nabiera szczególnego złożyli świąteczne życzenia. Zapalony w
uroku. W ogródku przy bloku na Przyby­ Betlejem ogień przynieśli do Urzędu harce­
szewskiego 51 od wielu lat pan Filip mon­ rze i zuchy z 254 Warszawskiej Drużyny
tuje szopkę bożonarodzeniową. Każdego Harcerskiej „Matecznik” i ze Szczepu 423
roku stara się ją odmieniać i udoskonalać, WDHiZ „Dąbrowa”.
wprowadza nowe elementy i rozwiązania
Betlejemskie Światło Pokoju to ogień
konstrukcyjne, a także obmyśla nową aran­ zapalany co roku w grudniu w Grocie Na­
Przedstawienie grupy „Alter Ego"
żację świetlną. W tym roku szopka wygląda rodzenia Pańskiego w Betlejem przez skau­
bardzo okazale. Ruchome figurki porusza­ tów austriackich, przywożony do Wiednia
Słowa te stanowiły główne przesłanie
jące się przy dźwiękach dzwoneczków i i przekazywany skautom z sąsiednich kra­ tegorocznego przedstawienia bożonarodze­
migające kolorowe światła przyciągają prze­ jów. Następnie, poprzez odpalanie kolej­ niowego, które młodzież z grupy artystycz­
nych świec, ogień rozchodzi się po całej nej „Alter Ego” z Gimnazjum nr 72 przy ul.
chodniów.
Przyjazny stosunek pana Filipa do przy­ Europie. Polscy harcerze otrzymują Światło Przybyszewskiego 45 w Warszawie przed­
rody i jego wieloletnią aktywność w pielę­ w Tatrach od skautów słowackich, a następ­ stawiła dwukrotnie: 21 grudnia 2012 r. w
gnacji przydomowego ogródka dostrzegają nie przekazują je skautom z Litwy, Biało­ szkole podczas spotkania opłatkowego oraz
na co dzień mieszkańcy okolicy, choć nie rusi i Ukrainy. W ten sposób płomień Be­ 6 stycznia 2013 r. w kościele parafialnym
tylko. Pan Filip jest także laureatem wielu tlejemskiego Światła Pokoju symbolicznie pw. św. Zygmunta.
nagród za działalność społeczną i wkład w łączy ludzi budząc w nich radość i optyW inscenizacji oprócz scen bożonaro­
dzeniow ych pojaw ili się D ziennikarz,
upiększanie Bielan. W zeszłym roku zdobył mizm.
I miejsce w konkursie „Bielany w kwiatach”
Tak też było w Warszawie - harcerki i Urzędnik, Poetka, którzy swoimi postawami
w kategorii Najładniejszy ogródek, organi­ harcerze z działających na Bielanach drużyn oraz stwierdzeniami przekazali nam, że
zowanym corocznie przez Wydział Ochrony przekazywali Betlejemskie Światło Pokoju „w życiu liczy się tylko miłość”. Wszyscy
Środowiska Dzielnicy Bielany.
przedstawicielom władz państwowych i sa­ występujący aktorzy, a było ich ok. 30,
Joanna Radziejewska
morządowych, do szkół, kościołów (w tym unaocznili widzom problem współczesnego
Przewodnicząca Komisji Bezpieczeństwa
do parafii św. Krzysztofa na Piaskach i pa­ człowieka i zło, jakimjest notoryczny BRAK
i Porządku Publicznego Dzielnicy Bielany
rafii Matki Bożej Królowej Pokoju na Mło­ CZASU. Dzieci, młodzież, dorośli - wszy­
m.st. Warszawy
cinach), placówek pomocy społecznej, a tak­ scy zajęci są tylko sobą i swoimi sprawami,
że mieszkańcom Żoliborza i Bielan, którzy nie zwracając uwagi na cud Bożego Naro­
chcieli, by ogień z Betlejem płonął na ich dzenia i sobie najbliższych.
Wigilia w Urzędzie
wigilijnych stołach.
Szczególnego wydźwięku nabrało przed­
Michał Piotrowski
17 grudnia 2012 r. w sali konferencyjnej
stawienie w murach świątyni, gdzie bogato
Rady Dzielnicy Bielany od­
udekorowana scena stanowiła tło występów,
była się wigilia dla pracow­
głośna muzyka rockowa przeplatała się z
ników bielańskiego ratusza.
lirycznymi kolędami, zaś powaga miejsca
Na spotkanie zostali zapro­
skłaniała do zadumy nad znaczeniem Boga
szeni też pracownicy jedno­
i miłości w życiu oraz miejscem dziecka i
nastolatka w hierarchii wartości. Nie zabra­
stek podległych oraz przed­
stawiciele instytucji współ­
kło również występu Szkolnego Chóru z
Gimnazjum nr 72, pod kierownictwem An­
pracujących z urzędem .
Podczas spotkania tradycyj­
drzeja Machowskiego, który wprowadził
nie głos zabrał burm istrz
widzów jeszcze raz w niezapomniany na­
dzielnicy Bielany - Rafał
strój Bożego Narodzenia. Oryginalny sce­
M iastowski, który złożył
nariusz, oprawa muzyczna i wykorzystanie
nowoczesnych technologii cyfrowych twór­
serdeczne życzenia świą­
czo przeplatały się z wątkami biblijnymi i
teczne całej bielańskiej spo­
literackimi. Za takie przygotowanie występu
łeczności. Do życzeń przy­
- młodzieży wraz z opiekunkami: Justyną
łączyła się wiceprzewodni­
Lawendą i Emilią Gadomską, publiczność
cząca Rady Dzielnicy Ma­
biła gromkie brawa.
ria Mossakowska.
Redakcja
8
Rafał M iastow ski przyjm uje o d harcerzy Światło Pokoju
Justyna Lawenda
Reżyseruje najbardziej popularne pol­
skie seriale takie jak: „Rodzinka.pl”, „Brzy­
dula”, „Samo życie”, „Ja to mam szczęście”.
Kinga Lewińska jest absolwentką reżyserii
na Wydziale Radia i Telewizji Uniwersytetu
Śląskiego w Katowicach i od urodzenia
mieszka na Bielanach. Właśnie wróciła ze
swojej kolejnej wyprawy na Kilimandżaro.
Pierwsza wyprawa, zainspirowana przez
członkinie Stowarzyszenia Kilimandżaro,
wyruszyła z Warszawy we wrześniu 2009 r.
pod przewodnictwem alpinisty Leszka Ci­
chego. W ciągu kilku dni uczestniczki, wśród
których była m.in. Ambasador Dobrej Woli
UNICEF - Małgorzata Foremniak, pokona­
ły pieszo 160 km, w tym tropikalny las,
pustynię, aż dotarły na śnieżny szczyt. Ta
niezwykła przygoda zainspirowała Kingę
Lewińską do nakręcenia filmu fabularnego,
dlatego po raz drugi na Kilimandżaro wy­
brała się z częścią swojej ekipy filmowej...
Kiedy „Nasze Bielany” rozm awiały z Pa­
nią 10 lat temu, właśnie kończyła Pani studia
i odnosiła pierwsze sukcesy zawodowe. Pani
film „Pas de Deus” zd o b ył m.in. Grand Prix
podczas Warszawskiego Festiwalu Krótkometrażowych Filmów Fabularnych - „Oskariada”. Jak potoczyło się Pani życie zawodowe?
Swoje miejsce odnalazłam w serialach i
z tego bardzo się cieszę, a film fabularny
ciągle przede mną. Kiedy kończy się szkołę
i zdobywa dużo nagród, to jest się pełnym
entuzjazmu i nadziei. Jednak nie udało mi
się zrobić filmu fabularnego, czyli debiutu,
który z perspektywy każdego filmowca jest
ukoronowaniem jego możliwości zawodo­
wych. Wynikało to z bardzo różnych przy­
czyn losowych niezależnych ode mnie.
Seriale, które Pani reżyseruje to tytuły,
które cieszą się dużą popularnością. To zpew nością je st dla Pani źródłem satysfakcji?
Spotykam się z naprawdę dobrymi akto­
rami i operatorami. Nie jestem zakorzeniona
w jednym serialu na stałe - mam możliwość
pracowania w różnych gatunkach. Gdy
wiem, że serial ma dużą oglądalność, że
wzrusza - bardzo mnie to cieszy.
Teraz p o ja w ił się p o m ysł na film fa b u ­
larny. Proszę opowiedzieć, ja k wszystko się
zaczęło.
Przeczytałam w „Gazecie Wyborczej”
wywiad z kobietami, które planowały wy­
prawę na Kilimandżaro i się z nimi skontak­
towałam. Kilimandżaro jest górą, o której
mówi się, że to Mont Everest dla ludzi,
którzy nie chodzą po górach. Poza wykupie­
niem wycieczki, przewodników, tragarzy,
trzeba być też sprawnym fizycznie - chociaż
wyprawa technicznie nie jest skomplikowa­
na (6000 m n.p.m) - choroba wysokościowa
szybko zaczyna działać: niedotlenienie,
oddycha się coraz szybciej, pojawiają się
kłopoty żołądkowe, mogą się wtedy ujawnić
różne choroby. Samo wejście to są cztery
dni z aklimatyzacją. Zejście zajmuje dwa
dni. Byłam tam z dziewczynami w trudnych
sytuacjach życiowych, dlatego wyprawa
nabrała cech mocno emocjonalnych. To było
też wchodzenie w głąb drugiego człowieka.
Ania Jasińska - dziennikarka „Twojego
Stylu”, która szła wtedy z nami, w swoim
Nasze Bielany nr 1/2013