EDUKACJA GLOBALNA SCENARIUSZE LEKCJI

Transkrypt

EDUKACJA GLOBALNA SCENARIUSZE LEKCJI
EDUKACJA GLOBALNA SCENARIUSZE LEKCJI
Spis treści
Globalizacja – szanse i zagrożenia……………………………………….......4 - 8
Kraje bogate, kraje biedne…………………………………………………......9 - 14
Świat daleki od doskonałości………………………………………………....15 - 23
Na progu milenium………………………………………………………….......24 - 30
Indie…………………………………………………………………......................32 -43
Chodźcie do szkoły!…………………………………………………………......44 - 50
Dziewczyny na rowery!………………………………………………………....52 - 57
GLOBALIZACJA – SZANSA I ZAGROŻENIA
Współczesny świat do pewnego stopnia się skurczył. Wraz z rozwojem postępu technicznego, który zwielokrotnił ludzkie możliwości w dziedzinie komunikacji i przepływu
informacji, staliśmy się sobie bliżsi, ale i bardziej od siebie zależni. Wydarzenia rozgrywające się gdzieś daleko – jak w przypadku kryzysu finansowego w Azji czy wojny
w Bośni – nierzadko wpływają na nasze życie. Bardziej od siebie zależni, powinniśmy
być też za siebie bardziej odpowiedzialni. Na zajęciach uczniowie dyskutują o wyzwaniach, jakie stoją przed współczesnym światem, zastanawiają się, jak wspólnota międzynarodowa może rozwiązywać najbardziej palące problemy.
Po zajęciach uczniowie powinni umieć:
• wyjaśnić, dlaczego „świat zrobił się mniejszy”;
• omówić, na czym polega zjawisko globalizacji we współczesnym świecie;
• podać przykłady negatywnych oraz pozytywnych przejawów globalizacji.
JAK PRZEPROWADZIĆ ZAJĘCIA?
1. Na lekcji poprzedzającej realizację tego tematu poproś uczniów, żeby dzień przed zajęciami na temat globalizacji obejrzeli w telewizji wiadomości i wynotowali wydarzenia, które
uznali za najważniejsze, czy najciekawsze. Na początku lekcji poproś, aby odczytali swoje
notatki, a następnie zastanowili się, jaką drogą i jak szybko dotarły do nich te informacje.
2. Poproś uczniów o przeczytanie tekstu „Świat zrobił się mniejszy”. Dziennikarze, politycy
i ekonomiści spierają się obecnie na temat tego, do jakiego stopnia globalizacja odmieniła
nasze życie. Zapytaj, czy coca-cola, muzyka Madonny, perfumy Diora oraz MTV mają coś
wspólnego z globalizacją? Zaproponuj uczniom wzięcie udziału w konkursie – wygrywa
ten, kto wypisze na kartce najwięcej dowodów na wzajemne powiązania życia współczesnych młodych Polaków ze światem. Daj uczniom około pięciu minut na zastanowienie się
i spisanie przykładów, a następnie poproś o odczytanie ułożonych przez nich list.
3. Poproś uczniów, by w parach przeczytali tekst ”Globalna wioska”. Następnie poleć im,
by kolejno wymieniali przykłady zmian zachodzących w świecie na skutek rozwoju technik
komunikacyjnych.
4. Poleć uczniom, by przeczytali tekst „Kultura masowa”, a następnie przystąpili do realizacji ćwiczenia „Sąd nad globalizacją” Poproś o przeczytanie instrukcji do tego zadania.
Na podstawie przeczytanego tekstu i własnej wiedzy uczniowie będą oceniać szanse
i zagrożenia, jakie niosą ze sobą różne przejawy globalizacji. Podziel uczniów na
trzy grupy: 1/3 to obrońcy, 1/3 to oskarżyciele i 1/3 to sędziowie, którzy wydadzą werdykt
po wysłuchaniu obu stron. Każda ze stron powinna mieć kilka minut na zaprezentowanie
swojego stanowiska. Uczniom w uporządkowaniu argumentów pomoże tabelka zamieszczona w ćwiczeniu „Sąd nad globalizacją”. Zwróć uwagę uczniów na obecną w świecie opinię, że kraje bogate rozwijają się kosztem krajów biednych, a zjawisko globalizacji pogłębia
ten proces. Wyrazem tych obaw są protesty przeciwników globalizacji podczas obrad Międzynarodowego Funduszu Walutowego i Banku Światowego.
5. Po zakończeniu sądu lub debaty zachęć uczniów do ułożenia manifestu w postaci kilku
krótkich postulatów dotyczących tego, w jakim świecie chcieliby żyć, np. „Chcemy żyć
w świecie, gdzie nikt nie jest prześladowany”. Powiedz uczniom, żeby zapisali swoje postulaty na dużym arkuszu papieru i powiesili w widocznym miejscu w swojej klasie.
Następnie niech porównają zapisane przez siebie hasła z informacjami zawartymi w ramce „Wartości na nowe tysiąclecie”. Czy ich potrzeby i „żądania” pokrywają się z tym,
co ONZ uznało za najważniejsze w swojej misji w XXI wieku.
6. Zaproponuj uczniom wykonanie zadania „Reklama społeczna”. Zadaniem uczniów będzie
wymyśleniereklamy społecznej – plakatu, który miałby zostać umieszczony na billboardach
– adresowanej do ich rówieśników. Jej tematem powinien być jeden z palących problemów
o wymiarze globalnym. Zrób zastrzeżenie, że reklama musi być zrozumiała
i nie może zawierać drastycznych scen.
7. Na zakończenie powiedz uczniom, że każdy z nas jest przede wszystkim obywatelem
swego kraju. Powiedz, że od niedawna jesteśmy obywatelami zjednoczonej Europy,
ale każdy z nas jest równocześnie odpowiedzialny za cały świat, w którym żyjemy. Poproś
uczniów, żeby zastanowili się, co to znaczy być „obywatelem świata”, jakie cechy i umiejętności powinien on mieć, jakie powinności wiążą się z tą ważną, choć nie zawsze uświadamianą rolą. Poproś uczniów o zapisanie na kartkach swoich przemyśleń, a następnie
o wspólne opracowanie na forum klasy portretu dobrego obywatela świata. Poproś uczniów, aby skorzystali ze swoich wcześniejszych wypowiedzi, a także z tabelki “Wartości na
nowe tysiąclecie”.
MATERIAŁY DLA UCZNIÓW
Świat zrobił się mniejszy
Świat bardzo się skurczył w ostatnich dziesięcioleciach. Największy wpływ miały na
to ułatwienia w podróżowaniu i rozwój środków masowego przekazu. Świat nie stał
się może – jak to przewidywano – globalną wioską, ale jest dzisiaj znacznie mniej podzielony niż kiedyś. Więcej wiemy o innych, szybciej uzyskujemy wszystkie potrzebne
(i niepotrzebne) informacje. Młodzi ludzie na całym świecie słuchają tej samej muzyki
i podobnie się ubierają. Niektórzy niepokoją się nawet, czy tak dynamiczny rozwój kultury masowej nie doprowadzi do zupełnego ujednolicenia świata, do zaniku wszelkich
różnic kulturowych. Na szczęście obawy te są chyba nieco przesadzone, bo rzeczywiście smutny byłby świat, w którym wszędzie byłoby zupełnie tak samo: te same potrawy, te same stroje, te same zwyczaje, taka sama architektura. Dzięki nowoczesnym
środkom transportu ludzie błyskawicznie przenoszą się z miejsca na miejsce.
Jedni podróżują dla przyjemności albo w interesach. Inni, niestety, są do tego zmuszeni. Z ojczyzny wypędza ich wojna, prześladowania, bieda i głód. Osiedlają się
w innych państwach, tęsknią za swym krajem i rodziną. Uchodźcy i imigranci nie
wszędzie są mile widziani – wielu ludzi obawia się konkurencji na rynku pracy,
nie rozumie i nie akceptuje obcych obyczajów i kultury. Można mieć nadzieję, że dzięki środkom masowego przekazu takie nieżyczliwe postawy będą pojawiały się coraz
rzadziej. Telewizja, radio i prasa nieustannie przynoszą nam informacje o krwawych
i tragicznych wydarzeniach, budząc współczucie dla ofiar klęsk żywiołowych i okrutnych wojen. Wiedza na temat nieszczęść dotykających inne narody sprawia, że trudno
dzisiaj zachować obojętność – nic dziwnego, że nigdy jeszcze wspólnota międzynarodowa nie wkładała tyle wysiłku w pomaganie ludziom cierpiącym.
Globalizacji podlega także gospodarka – obszarem działania międzynarodowych
korporacji jest przecież cały świat, a trudności ekonomiczne w jednej części globu
natychmiast odziałują na sytuację w innych krajach. Globalizacja gospodarki z jednej strony sprzyja upowszechnianiu się nowoczesnych technologii, z drugiej jednak – jak twierdzą niektórzy – ogarsza i tak już dramatyczne problemy państw słabo
rozwiniętych. Przeciwnicy globalizacji głoszą, iż obywatele tych państw padają ofiarą gospodarczych interesów korporacji oraz rządów najbogatszych krajów świata.
Globalna wioska
Jak w dawnych czasach ludzie dowiadywali się o tym, co się dzieje w innych miastach czy
krajach? Najczęściej informacji dostarczali im kupcy, którzy podróżowali w interesach.
Przekazywane w ten sposób wiadomości były jednak wyrywkowe i bardzo spóźnione. Często mijały całe miesiące, nim można się było dowiedzieć o tym, że gdzieś daleko wybuchła wojna,
albo na tron wstąpił nowy król. Dziś informacja, dzięki 500 umieszczonym nad Ziemią satelitom, telewizji oraz internetowi, obiega świat niemal tak szybko jak myśl. Nowe techniki
komunikacyjne ułatwiły porozumiewanie się ze sobą ludzi, wymianę myśli, idei, technologii. Z jednej strony może to powodować chaos, z którego trudno
wyłowić wiadomości naprawdę ważne, z drugiej utrudnia niedemokratycznym rządom kontrolę nad obywatelami. Kiedyś tyrani mogli ukrywać zbrodnie popełniane na własnym narodzie, dziś byłoby
to niemożliwe. Przykładem mogą być relacje z dokonanej na polecenie władz chińskich masakry na placu Niebiańskiego Spokoju w
Pekinie w 1989 r. Dzięki rozwojowi mediów narodziła się światowa
opinia publiczna, która wpływa na poczynania rządzących polityków i w wielu sytuacjach wymusza zajęcie określonego stanowiska,
np. publicznego potępienia dla łamania praw człowieka, zerwania kontaktów handlowych z państwem popierającym terroryzm.
Kultura masowa
Socjolog Benjamin Barber pisze: „Sieć restauracji McDonald’s obsługuje dziennie na
całym świecie 20 mln klientów, czyli więcej niż liczy ludność Grecji, Irlandii i Szwajcarii
razem”. Myszka Miki, coca-cola, dżinsy – oto najbardziej znane symbole kultury masowej
utożsamianej najczęściej z niezwykle ekspansywną kulturą amerykańską. Bajki Disneya
jednoczą przed telewizorami dzieci z całego świata, markowe spodnie dla młodych ludzi
w biednych krajach są miarą statusu społecznego. Dla jednych kultura masowa oznacza
możliwość życia tak jak bohaterowie filmów, inni widzą w jej wytworach przejaw zdegenerowanej kultury Zachodu i zagrożenie dla systemu władzy. W niektórych krajach
arabskich zakazane jest posiadanie prywatnych anten satelitarnych i odtwarzaczy wideo. Kultura masowa jako przejaw globalizacji często oceniana jest bardzo krytycznie.
Zdaniem Benjamina Barbera kultura globalna „odpowiada naszej obojętności, dekoncentracji i gnuśności. Disney, McDonald’s i MTV apelują do tego, co łatwe, szybkie
i proste”. Nie pozostawia więc miejsca na wyobraźnię czy wrażliwość. Innym argumentem wysuwanym przeciwko kulturze masowej jest zarzut, że niszczy tradycyjne obyczaje (zmienia modę, propaguje nowe święta, jak np. walentynki) i sprawia,
że wszyscy stają się coraz bardziej do siebie podobni i coraz mniej ciekawi.
Wartości na nowe tysiąclecie
Wolność - Mężczyźni i kobiety mają prawo żyć i wychowywać swoje dzieci w godności,
wolni od głodu, nędzy i strachu przed przemocą i uciskiem. Najlepszym gwarantem
tych praw jest przedstawicielska władza sprawująca rządy w oparciu o wolę społeczeństwa.
Równość i solidarność - żaden człowiek ani żaden naród nie może być pozbawiony możliwości czerpania korzyści z procesów globalizacji. Koszty i obciążenia związane z zarządzaniem globalnym ryzykiem muszą być sprawiedliwie podzielone. Ci, którzy czerpią
najmniejsze korzyści, są uprawnieni do otrzymania pomocy od tych, których korzyści
z globalizacji są największe.
Tolerancja - ludzie powinni nawzajem się szanować, respektując całe światowe bogactwo wierzeń, kultur i języków. Różnic wewnątrz i pomiędzy społeczeństwami nie
należy się obawiać ani niwelować, ale je pielęgnować.
Poszanowanie środowiska naturalnego - w obcowaniu ze wszystkimi żyjącymi stworzeniami i w korzystaniu z zasobów naturalnych powinniśmy kierować się roztropnością i przekazać następnym pokoleniom niezmierzone bogactwo, jakim obdarzyła nas
natura.
Wspólna odpowiedzialność - państwa muszą współdziałać w celu utrzymania pokoju
i bezpieczeństwa na świecie według zasad określonych w karcie Narodów Zjednoczonych. Zarządzanie ryzykiem i zagrożeniami, które dotyczą wszystkich ludzi, powinno
opierać się na wielostronnych uzgodnieniach.
My, Ludy: Rola Narodów Zjednoczonych w XXI wieku, raport Sekretarza Generalnego ONZ
KRAJE BOGATE, KRAJE BIEDNE
Konflikt między komunistycznym Wschodem a kapitalistycznym Zachodem został
zakończony, trwa napięcie pomiędzy bogatą Północą i biednym Południem.
Na zajęciach uczniowie poznają trudności, z jakimi borykają się kraje rozwijające się,
starają się zrozumieć ich punkt widzenia i oczekiwania wobec krajów rozwiniętych.
Zastanawiają się, jak przeciwdziałać narastającym w świecie różnicom
cy wilizacyjnym.
CELE
Po zajęciach uczniowie powinni umieć:
• przestawić kryteria umożliwiające odróżnianie krajów biednych od bogatych,
• wskazać na mapie kilka krajów zaliczanych do bogatej Północy i do biednego Południa,
• uzasadnić wzajemną zależność Północy i Południa,
• wskazać działania, jakie mogą być podjęte w celu poprawy sytuacji krajów biednych.
JAK PRZEPROWADZIĆ ZAJĘCIA?
PROWADZENIE
1. Zapytaj uczniów, co to znaczy, że kraj jest biedny albo bogaty, w jaki sposób możemy
ocenić zamożność poszczególnych państw? Możesz skorzystać z list wskaźników rozwoju
gospodarczego zawartych w tabeli w ćwiczeniu „Bieda i bogactwo w liczbach”. Przykłady biednych i bogatych krajów zapisz na tablicy. Przy podawaniu przykładów wykorzystaj
mapę polityczną świata, prosząc uczniów, aby wskazywali wymieniane kraje.
ROZWINIĘCIE
2. Poproś, aby uczniowie, pracując w parach, zapoznali się z tekstem „Bogaci i biedni”
oraz z notatkami na temat inicjatyw podejmowanych na rzecz krajów biednych, dzieląc się
materiałami do przeczytania, a potem wzajemnie referując sobie ich treść. Odpowiedz na
ewentualne pytania. Zapytaj uczniów, jakie inne działania mogliby zaproponować,
żeby poprawić sytuację biednych państw. Zapisz te propozycje na tablicy.
3. Jedna czwarta mieszkańców Ziemi żyje w skrajnej nędzy. W ciągu najbliższych kilkunastu lat sytuacja ta może się jeszcze pogorszyć, gdyż liczba ludności w krajach najuboższych
i najsłabiej rozwiniętych wzrośnie o kolejne 1-2 miliardy. Przepaść między bogatymi
a biednymi wciąż się powiększa – na przykład w Brazylii 25% kontroluje prawie 2/3 PKB.
Ale nie jest to przypadek odosobniony – podobnie jest w Rosji, RPA, Kolumbii i innych krajach. Poproś, aby uczniowie zapoznali się z danymi statystycznymi zamieszczonymi poniżej
i określili, w jakim stopniu kraje bogate wyprzedzają kraje biedne pod względem wykształcenia, przeciętnej długości życia itd.
4. Uczniowie wykonują ćwiczenie „Tak czy nie”. Zainicjuj krótką dyskusję dotyczącą każdego
stwierdzenia pojawiającego się w ćwiczeniu.
5. Uczniowie wezmą teraz udział w symulacji konferencji zwołanej przez Bank Światowy
i Międzynarodowy Fundusz Walutowy poświęconej problemom, z którymi borykają się kraje
biednego Południa. W spotkaniu, które odbywa się na przykład w siedzibie ONZ
w Nowym Jorku lub w Warszawie, biorą udział przedstawiciele: Banku Światowego, MFW,
najbogatszych państw świata (tzw. grupa G7), reprezentacje krajów Afryki, Azji i Ameryki
Środkowej i Południowej.
Podziel uczniów na sześć grup. Każda grupa reprezentuje inną delegację. Zadaniem uczniów
jest przeprowadzenie debaty na temat: W jaki sposób Bank Światowy i MFW oraz najbogatsze kraje mogą pomóc krajom biednym i czy pomoc ta jest niezbędna. Delegacje Afryki, Azji
i Ameryki Środkowej i Południowej przedstawiają na forum klasy problemy, które uważają
za najważniejsze. Delegacje Banku Światowego i MFW oraz najbogatszych krajów świata,
po wysłuchaniu wszystkich wystąpień starają się ustalić listę problemów do rozwiązania
w pierwszej kolejności, pytają w jaki sposób państwa danego regionu wykorzystają przyznane im fundusze, przedstawiają programy pomocy. Na zakończenie konferencji każda z
delegacji przygotowuje i wygłasza 1-, 2-minutowe wystąpienie podsumowujące efekty spotkania.
ZAKOŃCZENIE
6. Zaproponuj jako pracę domową napisanie listu, który mógłby zostać wysłany do jednego
z prestiżowych czasopism zajmujących się tematyką międzynarodową. W liście powinny
zostać zawarte przemyślenia na temat niepokojących konsekwencji, do jakich może doprowadzić lekceważenie problemów krajów rozwijających się, oraz ewentualnie apel do rządów i światowej opinii publicznej o stworzenie ogólnoświatowego programu pomocy dla
krajów biednych.
10
MATERIAŁY
DLA UCZNIÓW
Bogaci i biedni
Mieszkając w Europie – zamożnej, nowoczesnej i szybko się rozwijającej – łatwo
zapomnieć, że nie cały świat jest w tak dobrej kondycji ekonomicznej. Wielka część powierzchni naszego globu to obszary biedy i gospodarczego zacofania, i to właśnie tam żyje ¾
mieszkańców
Ziemi. Niekiedy mówi się o bogatej Północy i ubogim Południu, chociaż oczywiście na Północy
też są duże różnice w zamożności poszczególnych państw. Prawdą jest jednak, że największa
bieda panuje na Południu – w Afryce, Azji i Ameryce Południowej i Środkowej. O tym, jak wielka przepaść dzieli kraje wysoko uprzemysłowione i kraje rozwijające się, najlepiej świadczy
przeciętny roczny dochód narodowy na jednego mieszkańca: w państwach bogatych wynosi on 13 000 dolarów, w biednych – 300 dolarów (znaczy to, że w państwach biednych ponad
miliard ludzi na Ziemi żyje za mniej niż 1 dolara dziennie).
Nie jest do końca jasne, czemu świat rozwija się tak nierównomiernie. Nie wolno
zapominać o tym, że w przeszłości Europejczycy bogacili się kosztem mieszkańców innych kontynentów. Jako kolonizatorzy prowadzili w podporządkowanych sobie krajach
gospodarkę rabunkową. Nie wszystko da się jednak wytłumaczyć kolonialną przeszłością.
Bez wątpienia znaczący wpływ na zapóźnienie cywilizacyjne i gospodarcze mają różnice kulturowe. W krajach Południa znacznie szybciej od wskaźników gospodarczych rośnie liczba
mieszkańców. Przestarzała gospodarka oparta przede wszystkim na mało wydajnym rolnictwie nie zapewnia dostatecznej ilości wyżywienia. Rozwój produkcji przemysłowej jest
uzależniony od podniesienia kwalifikacji pracowników, co wymaga likwidacji analfabetyzmu
i upowszechnienia edukacji. A z tym problemem wiele rządów krajów Południa wciąż nie
umie sobie poradzić.
Kraje wysoko uprzemysłowione, czując się odpowiedzialne za stan, w jakim znalazły się
dawne kolonie, próbują im na różne sposoby pomagać. Pomoc ta ma charakter doraźny (na
przykład dostawy żywności i lekarstw w czasie klęsk żywiołowych) i długofalowy. Jednorazowa dostawa żywności może pomóc przetrwać głód, ale za rok problem najpewniej powróci. Wprowadzanie wydajniejszych technik uprawy może odsunąć widmo głodu na stałe.
Niestety, na razie większość takich programów nie spełniła pokładanych w nich nadziei.
Przekazywane przez wspólnotę międzynarodową pieniądze są niekiedy marnotrawione.
Dowodem na to, że szybki rozwój krajów o niskim poziomie uprzemysłowienia jest jednak możliwy, są sukcesy gospodarcze Japonii i tygrysów Azji (np. Korei Południowej, Tajwanu, Singapuru).
Mówiąc o pomocy bogatych państw niesionej biednym, trzeba pamiętać, że pewne problemy nasilają się w wyniku działalności zachodnich korporacji. Niektóre z nich, korzystając z
nieprecyzyjnego prawa krajów bidnych, eksportują do nich substancje zakazane lub niebezpieczne (np. pestycydy lub wycofane z użycia leki). Wiele europejskich firm po awarii w Czarnobylu wysłało do krajów rozwijających się żywność skażoną radioaktywnie wysoko ponad
normy obowiązujące w Unii Europejskiej. Kraje bogate przenoszą również niebezpieczne dla
środowiska gałęzie produkcji na teren państw biednych, gdzie normy prawne są bardziej
liberalne lub w ogóle nie istnieją. Duży wpływ na rozwój produkcji w krajach Południa ma
również prawo obowiązujące na Północy, dające pierwszeństwo w handlu producentom
z rozwiniętych krajów, stosując faworyzujące ich dotacje i przez to hamując rozwój produkcji na Południu.
11
DANE STATYSTYCZNE
Wielkość produktu krajowego brutto na 1 mieszkańca
PAŃSTWA NAJBOGATSZE
1. Luksemburg – 45 750 dol.
2. Szwajcaria – 43 420 dol.
3. Japonia – 41 080 dol.
(4. Polska – 8 838 dol.) PAŃSTWA NAJBIEDNIEJSZE
1. Mozambik – 84 dol.
2. Etiopia – 103 dol.
3. Kongo – 122 dol.
Obciążenie długami zagranicznymi liczonymi w % PKB
1. Mozambik – 432%
2. Somalia – 406%
3. Nikaragua – 395%
EDUKACJA
Państwa o najmniejszej liczbie ludności umiejącej czytać i pisać w % dorosłej ludności
1. Niger – 13,1%
2. Burkina Faso – 18,7%
3. Somalia – 24,9%
Państwa o najwyższej liczbie studentów w szkolnictwie wyższym
1. Kanada
2. Stany Zjednoczone
3. Australia
Przeciętna długość życia
PAŃSTWA ZAMOŻNE
1. Japonia – 80 lat
2. Islandia – 79,3 lat
3. Kanada – 78,9 lat
PAŃSTWA BIEDNE
1. Sierra Leone – 37, 5 lat
2. Malawi – 40,7 lat
3. Ugadna – 41,4 lat
Liczba ludności przypadającej na jednego lekarza
NAJWIĘKSZA
1. Czad– 50 000 osób
2. Erytrea– 50 000 osób
3. Gambia– 50 000 osób
4. Malawi – 50 000 osób
NAJNIŻSZA
1. Finlandia-4
2. Japonia-4
3. Singapur-4
4. Szwecja - 4
12
Umieralność niemowląt – liczba zgonów na 1000 urodzeń dzieci żywych:
NAJWYŻSZA
NAJMNIEJSZA
1. Nigeria – 191
2. Angola – 170
3. Afganistan – 165
1. Kuba – 193 osoby
2. Włochy - 211 osób
3. Izrael – 218 osób
ćwiczenie:
TAK CZY NIE?
Zaznacz te twierdzenia, z którymi się zgadzasz. Uzasadnij swoje odpowiedzi.
1. Kraje biednego południa ponoszą całkowitą odpowiedzialność za stan swojej gospodarki
TAK
NIE
2. Inwestowanie w krajach biednych jest nieopłacalne. Wszystkie środki należy przeznaczyć na poprawę własnego poziomu życia.
TAK
NIE
3. Sytuacja w krajach ubogich nie stanowi żadnego zagrożenia dla pokoju światowego.
TAK
NIE
Notatki:
………………………………………………………………………………………………………………………………………
………………………………………………………………………………………………………………………………………
………………………………………………………………………………………………………………………………………
………………………………………………………………………………………………………………………………………
………………………………………………………………………………………………………………………………………
………………………………………………………………………………………………………………………………………
………………………………………………………………………………………………………………………………………
……………………………………………………………………………………………………………………………………...
..................................................................................................................................................
13
Konferencja Pó∏noc - Południe
Wyobraźcie sobie, że jesteście uczestnikami konferencji poświęconej problemom, z którymi
borykają się kraje biednego Południa. W spotkaniu, które odbywa się w siedzibie ONZ, biorą
udział:
- przedstawiciele Banku Światowego;
- przedstawiciele Międzynarodowego Funduszu Walutowego (instytucja udzielająca kredytów krajom
w trudnej sytuacji gospodarczej);
- przedstawiciele najbogatszych państw świata (tak zwana grupa G7, czyli USA, Kanada, Niemcy, Francja, Japonia,
Włochy i Wielka Brytania);
- przedstawiciele Afryki, Azji oraz Ameryki Środkowej i Południowej.
Afryka, Azja, Ameryka Środkowa i Południowa. Każda grupa reprezentuje inną delegację. Waszym
zadaniem jest przedyskutowanie, w jaki sposób Bank Światowy i MFW oraz najbogatsze kraje mogą
pomóc krajom biednym i czy pomoc ta jest niezbędna. Delegacje reprezentujące kraje Południa
przedstawiają na forum klasy problemy, które uważają za najważniejsze w swoich regionach. Delegacje
Banku Światowego i MFW oraz grupy G7 po wysłuchaniu wszystkich wystąpień starają się ustalić listę
problemów do rozwiązania w pierwszej kolejności. Pytają, w jaki sposób państwa danego regionu
wykorzystają przyznane im fundusze, przedstawiają programy pomocy.
Na zakończenie konferencji każda delegacja wygłasza 1-2 minutowe wystąpienie podsumowujące efekty
spotkania.
14
Świat daleki od doskonałości
CELE
Po zakończeniu zajęć uczeń potrafi:
• wymienić i umiejscowić najważniejsze konflikty występujące na świecie w ostatnich latach,
• wyjaśnić genezę i opisać formy terroru stosowanego jako metoda walki politycznej religijnej,
• omówić podział świata na bogatą Północ i biedne Południe oraz perspektywy związane
z przezwyciężeniem tego podziału.
JAK PRZEPROWADZIĆ ZAJĘCIA?
1. Zapytaj uczniów, jak rozumieją tytuł lekcji. Czy ich zdaniem świat, w którym żyjemy, jest
w stanie w przewidywalnym czasie uporać się z problemami, jakie go nurtują? Poproś,
by uczniowie nie tylko wypowiadali swoje opinie w tej sprawie, ale także krótko je uzasadniali. Sporządź na tablicy listę najpoważniejszych – ich zdaniem – zagrożeń i problemów
współczesnego świata.
2. Przedstaw informacje zawarte w tekście „Konflikty stare i nowe”, wypisując na tablicy
najważniejsze przyczyny współczesnych konfliktów. Uporządkuj terminologię, wyjaśniając, czym są: spór międzynarodowy, konflikt, wojna. Zapytaj uczniów, jakie są pokojowe
metody rozwiązywania sporów i konfliktów międzynarodowych.
Spróbujcie się zastanowić, jaki wpływ na życie ludności cywilnej mogą mieć konflikty
zbrojne, jakie mogą rodzić problemy dla dzieci, dorosłych. Jak konflikty mogą wpływać na
rozwój krajów (czy gospodarka może się rozwijać? Czy możliwy jest dostęp do edukacji?
Czy ludzie mogą zaspokajać wszystkie swoje potrzeby – zarówno te podstawowe dotyczące
dostępu do żywności i wody, jak i dostępu do edukacji, podstawowych urządzeń technicznych itp.?)
3. Podziel uczniów na pięć grup i poleć, by każda z nich przeczytała o jednym
z najpoważniejszych współczesnych konfliktów (tekst „Punkty zapalne na mapie świata”),
a następnie przedstawiła zawarte w nim informacje na forum klasy. Poproś uczniów,
by sprawdzili w mediach, jak rozwija się każdy z tych konfliktów.
15
4. Poleć uczniom wykonanie ćwiczenia z tekstem, które polega na uważnym przeanalizowaniu tekstu źródłowego i odnalezieniu w nim odpowiedzi na zamieszone pod nim pytania.
Jest to fragment dzieła S. Huntingtona „Zderzenie cywilizacji”. Zaproponuj, by uczniowie,
pracując w parach, nawzajem sprawdzili swoje odpowiedzi.
5. Zadanie domowe dla chętnych będzie polegać na opracowaniu dwu-, czterostronicowej
monografii jednego z punktów zapalnych na mapie świata (lub innych, które uczniowie
uznają za ważne). Opracowanie to powinno zawierać takie elementy, jak np.: krótki opis
konfliktu, jego geneza, skutki, próby rozwiązania (udane i nieudane), a także ilustracje
(zdjęcia, mapka), cytaty z prasy lub opracowań na dany temat (z podaniem źródła) oraz
własną ocenę perspektywy rozwiązania tego problemu. Zadbaj, by w ten sposób opracowane zostały najważniejsze światowe konflikty, a autorzy mieli okazję zaprezentować
swoje prace kolegom w parach i nawzajem sprawdzili swoje odpowiedzi.
16
MATERIAŁY DLA UCZNIÓW
Konflikty stare i nowe
We współczesnym świecie większość konfliktów między narodami ma źródło w klasycznym nacjonalizmie (spory o Kaszmir między Indiami a Pakistanem), w uścisku
narodowościowym (Kurdowie w Iraku i innych państwach Bliskiego Wschodu,
Tybetańczycy w Chinach), w separatyzmie niektórych grup etnicznych
(Baskowie w Hiszpanii, Tamilowie w Sri Lance), w waśniach plemiennych (Hutu – Tutsi
w Afryce Środkowej), wreszcie w różnicach cywilizacyjnych i kulturowych (niektóre
konflikty świata arabskiego z Zachodem czy muzułmanów z hinduistami).
W państwach biedniejszych częstą przyczyną konfliktów jest też brak podstawowych
surowców, nawet takich jak woda. Areną walki są zwykle terytoria zróżnicowane etnicznie, same też będące przedmiotem sporów. Wiele konfliktów ma oczywiście o wiele
bardziej złożony charakter – przykładem może być konflikt Izraela z Palestyną.
Nie można też zapominać, że nawet upadek ZSRR nie wpłynął znacząco na osłabienie
komunistycznej partyzantki w krajach Ameryki Łacińskiej, gdyż znalazła ona własne
źródła finansowania (zazwyczaj handel narkotykami), a sytuacja polityczna, społeczna
i gospodarcza w tym regionie niemal zmusza ludzi ubogich do udzielania poparcia
wszelkim ruchom antyrządowym. Konflikty te mają często charakter wojen domowych, niesłychanie trudnych do opanowania i szczególnie tragicznych dla zwykłych
mieszkańców. Jeśli bowiem w dawnych wiekach na wojnie ginęli przede wszystkim
żołnierze, teraz jej ofiarami są w olbrzymiej większości cywile.
Podstawowym problemem, z którym borykają się kraje objęte konfliktami jest,
bieda ich mieszkańców. Wojna hamuje rozwój gospodarczy kraju i odcina jego obywateli od podstawowych dóbr – żywności, wody – uniemożliwia im przemieszczanie się i kontakty między sobą. Nawet po zażegnaniu konfliktu problem biedy pozostaje. Kraje otrzymujące pomoc międzynarodową nie zawsze potrafią ją dobrze
wykorzystać, a często zdarza się, że nieefektywne i skorumpowane rządy biednych
państw marnotrawią uzyskane pieniądze bądź przeznaczają je na zakup broni. Niektórzy ekonomiści uważają nawet, że niekiedy pomoc ta mogła zaszkodzić krajom ją
przyjmującym, gdyż uzależniła je od krajów zamożnych.
17
Samuel Huntington “Zderzenie cywilizacji”
Najostrzejsze, najpoważniejsze i najgroźniejsze konflikty nie będą się w tym nowym
świecie toczyć między klasami społecznymi, biednymi i bogatymi czy innymi grupami zdefiniowanymi w kategoriach ekonomicznych, ale między ludami należącymi
do różnych kręgów kulturowych. W ramach poszczególnych cywilizacji będą wybuchały konflikty plemienne i etniczne. Jednakże walka między państwami i grupami
należącymi do różnych cywilizacji grozi potencjalną eskalacją, bo inne państwa
i grupy spieszą na pomoc „krajom pokrewnym”. Krwawe starcie klanów w Somalii
nie zwiastuje przerodzenia się konfliktu na większą skalę. Krwawe walki plemienne w Rwandzie mają określone skutki dla Ugandy, Zairu i Burundi, ale nie dla odleglejszych krajów. Krwawe konflikty między cywilizacjami w Bośni, na Kaukazie,
w Azji Środkowej czy w Kaszmirze mogą się przerodzić w poważniejsze wojny.
W konfliktach rozgrywających się na terenie byłej Jugosławii Rosja udzieliła dyplomatycznego wsparcia Serbom, a Arabia Saudyjska, Turcja, Iran i Libia wspierały
finansowo Bośniaków i dostarczały im broń, nie powodując się racjami ideologicznymi, polityką mocarstwową czy interesem ekonomicznym,
ale pokrewieństwem kulturowym. „Konflikty kulturowe – jak
zauważył Vaclav Havel – narastają i są dziś groźniejsze niż
kiedykolwiek na przestrzeni dziejów”. Jacques Delors przyznał, że „przyszłe konflikty będą wybuchały raczej za sprawą
czynników kulturowych niz ekonomii czy ideologii”. Najniebezpieczniejsze są zaś konflikty kulturowe na liniach granicznych między cywilizacjami. W świecie, jaki się wyłonił po
zimnej wojnie, kultura jest siłą, która zarazem dzieli i łączy.
Ludy należące do tych samych kultur, lecz podzielone przez
ideologię, łączą się, jak uczyniły to już Niemcy, proces ten
zaczyna też obejmować Koreę i Chiny. Społeczeństwa zjednoczone przez ideologię lub okoliczności historyczne, lecz
cywilizacyjnie podzielone, albo się rozpadają, jak Związek Radziecki, Jugosławia
i Bośnia, albo przeżywają silne napięcia, jak Ukraina, Nigeria, Sudan, Indie, Sri Lanka
i wiele innych. Kraje o wspólnych cechach kulturowych podejmują współpracę gospodarczą i polityczną. Organizacje międzynarodowe oparte na wspólnocie kulturowej, jak Unia Europejska, mają o wiele większe szanse powodzenia niż te, które
usiłują przekraczać kulturowe różnice. „Żelazna kurtyna” była przez czterdzieści
lat główną linią podziału w Europie. Teraz przesunęła się o kilkaset mil na wschód,
oddzielając ludy zachodniego chrześcijaństwa od wyznawców islamu i prawosławia.
S. Huntington, Zderzenie cywilizacji, Muza, Warszawa 1997, s. 18 – 20
18
Przeczytaj tekst i zastanów się:
1. Dlaczego autor sądzi, że kultura jest dla dzisiejszego świata „siłą, która łączy i dzieli”?
Czy zgadzasz się z jego tezą?
2. Jak sądzisz, dlaczego konflikty są dziś groźniejsze niż kiedykolwiek na przestrzeni dziejów?
3. Według autora najniebezpieczniejsze są konflikty, do których dochodzi „na liniach granicznych pomiędzy cywilizacjami”. Jak uzasadnia swoje przekonanie?
4. Czy uważasz, że bariery między cywilizacjami są niemożliwe do pokonania?
- Jakiego rodzaju działania mogą twoim zdaniem osłabić wrogość pomiędzy cywilizacjami?
- W jakich obszarach możliwe jest zastąpienie wrogości i konfliktu przez przyjaźń i działanie?
5. Jaki wpływ na konflikty międzykulturowe ma globalizacja?
Punkty zapalne na mapie świata
Kurdystan
Kurdowie są liczącym ponad 23 miliony narodem żyjącym na terytorium, które znajduje się pod władzą czterech państw: Turcji, Iraku, Iranu i Syrii. Dalekosiężnym celem
przywódców kurdyjskich jest stworzenie własnego organizmu państwowego, celem
doraźnym – uzyskanie jakiejś formy autonomii, zwłaszcza w Turcji i Iraku, gdzie Kurdowie są najbardziej aktywni politycznie. Władze tureckie do niedawna w ogóle nie
uznawały odrębności narodowej Kurdów, uważając ich za „Turków górskich“, i zabraniały nie tylko używania w miejscach publicznych języka kurdyjskiego, ale nawet strojów narodowych, traktując działaczy kurdyjskich jak zwykłych terrorystów. W istocie,
Kurdyjska Partia Robotnicza i Partia Pracujących Kurdystanu na akty dyskryminacji
odpowiadały terrorem, także wobec placówek tureckich w Europie Zachodniej. Z kolei
Irak używał wobec Kurdów nawet broni chemicznej, tłumiąc wszelkie przejawy walki
o autonomii, którą gwarantował im układ z rządem irackim z roku 1970. Ze względu
na wielość stron tego konfliktu wydaje się on bardzo trudny do rozwiązania.
W ostatnich latach Kurdom sprzyja jednak niespokojna sytuacja w regionie. Po wojnie
w Zatoce Perskiej w 1991 r. rządzony przez Saddama Husajna Irak musiał zgodzić się
na powstanie na północy strefy bezpieczeństwa dla Kurdów, w której doszło jednak do
wojny domowej zakończonej interwencją państw ościennych. O przyszłości Kurdów w
Iraku zadecydują zapewne nowe, demokratyczne władze tego państwa po wycofaniu
wojsk USA i koalicjantów. Z kolei starająca się o przystąpienie do Unii Europejskiej
Turcja będzie musiała rozwiązać sprawę Kurdów zgodnie z unijnymi standardami;
pierwszym krokiem było niewydanie kary śmierci na Abd Allaha Öcalana, jednego
z przywódców Kurdów, uważanego w Turcji za wroga publicznego nr 1. Od roku 1995
działa w Brukseli parlament kurdyjski na uchodźstwie.
19
Irlandia Północna (Ulster)
Stronami tego konfliktu są rdzenni mieszkańcy Irlandii i potomkowie angielskich oraz
szkockich najeźdźców i kolonizatorów wyspy, którzy ostatecznie opanowali ten kraj
w połowie XVII wieku, pozbawiając jego mieszkańców w roku 1691 wszelkich praw
i własności ziemskiej. W wyniku walk narodowowyzwoleńczych w wieku XIX i na początku wieku XX, prowadzonych drogą pokojową i zbrojną, 6 grudnia 1921 roku doszło
ostatecznie do powstania Wolnego Państwa Irlandzkiego (w roku 1949 – Republiki
Irlandii). W skład tego państwa nie weszło 6 prowincji na północnym wschodzie wyspy
(prowincja Ulster, irl. Ulaidh), które pozostały w Wielkiej Brytanii. Konflikt w Ulsterze
jest zasadniczo konfliktem narodowościowym, choć ze względu na podziały religijne
ludności ujmuje się także w kategoriach wyznaniowych. Strona katolicka, dyskryminowana przez wiele dziesięcioleci przez protestanckie władze prowincji, dążyła do
przyłączenia Ulsteru do Republiki Irlandii, podczas gdy protestanci (unioniści), stanowiący obecnie 53% ludności, chcą utrzymania status quo. Czołową rolę w walce po
stronie katolickiej odgrywają Irlandzka Armia Republikańska (IRA) i reprezentująca
ją w parlamencie partia Sinn Féin („My sami“), natomiast po stronie protestanckiej
najbardziej radykalnym ugrupowaniem jest Partia Demokratyczna Unionistów oraz
paramilitarna organizacja Bojownicy o Wolność Ulsteru. Oprócz zwykłych metod
walki politycznej, zarówno w parlamencie, jak i na ulicach (manifestacje) obie strony stosowały na dużą skalę terror. Dotyczy to zwłaszcza IRA, która uaktywniła się
po tzw. krwawej niedzieli 30 stycznia 1972 roku – kiedy to sprowadzone do Ulsteru
wojska brytyjskie zabiły 13 katolików protestujących na ulicy – i zorganizowała wiele
spektakularnych zamachów, także na terytorium Anglii (w tym na premier Margaret
Thatcher). W samym tylko roku 1972 życie straciło 467 osób; do roku 2000 zginęło ponad 3600 osób, a ponad 36 000 zostało rannych. Szansą na przerwanie walki zbrojnej jest zawarte w kwietniu 1998 roku tzw. porozumienie wielkopiątkowe,
przyjęte w referendum w Irlandii Północnej oraz Republice Irlandii, w wyniku którego
walczące organizacje zobowiązały się złożyć broń, Ulster odzyskał autonomię, a obie
strony utworzyły w listopadzie 1999 roku wspólny rząd. Tymczasowym przynajmniej
rozwiązaniem konfliktu wydaje się więc wspólna, brytyjsko-irlandzka zwierzchność
nad Irlandią Północną, której nie akceptują jednak wszystkie ugrupowania katolickie
i protestanckie.
20
Czeczenia
Początki tego konfliktu sięgają wieku XVIII, kiedy to Rosjanie podbili kraje kaukaskie;
Czeczeni nie pogodzili się nigdy z tym faktem i wielokrotnie występowali zbrojnie
przeciw narzuconej władzy. Także Rosja Radziecka, mimo oficjalnie głoszonej doktryny samostanowienia narodów, w roku 1922 anektowała te tereny. W czasie II wojny
światowej Czeczeni, oskarżeni o kolaborację z Niemcami, zostali deportowani do Kazachstanu i Kirgizji, skąd powrócili do swego kraju dopiero po 1957 roku. Po upadku
Związku Radzieckiego władzę w Czeczenii przejęli antykomunistyczni nacjonaliści,
na czele z byłym generałem radzieckiego lotnictwa Dżocharem Dudajewem.
1 stycznia 1995 roku rozpoczęła się pierwsza wojna czeczeńska. Wojska rosyjskie,
składające się głównie z niedoświadczonych rekrutów, zostały zdziesiątkowane przez
Czeczenów. W czerwcu 1995 dowodzeni przez Szamila Basajewa partyzanci zajęli położone w Rosji miasto Budionnowsk, wzięli zakładników w szpitalu i wymusili
na Rosji podjęcie rozmów w sprawie przerwania działań zbrojnych. W sierpniu gen.
Liebiedź podpisał porozumienie pokojowe, zgodnie z którym armia rosyjska miała
się wycofać, a kwestia statusu Czeczenii zostać rozstrzygnięta za pięć lat. Nie było
jednak szans na trwały pokój. Stojący na czele Republiki Czeczenii gen. Maschadow
oskarża Rosjan o prowokacje, mające na celu destabilizację państwa, z kolei władze
w Moskwie oskarżały Czeczenów o serię zamachów w Rosji dokonanych latem 1999
roku. Komendanci wojsk czeczeńskich, nad którymi oficjalna władza nie ma pełnej
kontroli, ogłosili muzułmańską świętą wojnę islamską i najechali leżący w granicach
Federacji Rosyjskiej Dagestan. Był to oficjalny powód do rozpoczęcia drugiej wojny
czeczeńskiej. Wojska rosyjskie ponownie wkroczyły do Czeczenii i zrównały z ziemią jej
stolicę – Grozny. Czeczeni przeszli do walki partyzanckiej, posuwając się regularnie
– zdaniem Moskwy za zgodą prezydenta Maschadowa – do aktów terroru. W październiku 2002 roku oddział czeczeński opanował zbrojnie teatr na Dubrowce w Moskwie;
w wyniku nieudolnej akcji jego odbicia wskutek zatrucia gazem zginęło ponad 120
przetrzymywanych. 1 września 2004 r. czeczeńscy bojownicy zajęli szkołę w Biesłanie
– podczas szturmu rosyjskich antyterrorystów zginęły 323 osoby, w tym 156 dzieci.
Perspektywy rozwiązania konfliktu czeczeńskiego nie wyglądają obiecująco. Władze
Rosji nie chcą dopuścić do utraty terytorium, gdyż obawiają się, że stracą kontrolę
nad złożami ropy w Azerbejdżanie. Po 11 września 2001 r. Rosja przedstawia swą
walkę z Czeczenami jako walkę z międzynarodowym terroryzmem. Tym bardziej godna szacunku jest zatem postawa tych Rosjan, między innymi byłego rzecznika praw
człowieka w Rosji Siergieja Kowaliowa, którzy nie boją się głosić rosyjskiemu społeczeństwu całej prawdy o walkach i represjach w Czeczenii. W ich wyniku zginęło bowiem dotąd już ok. 100 .000 osób, a ponad 400 .000 zostało zmuszonych do porzucenia
swych domów.
21
Izrael - świat arabski
Po zakończeniu I wojny światowej na tereny brytyjskiej Palestyny zaczęli napływać
Żydzi żyjący dotąd w diasporze. Zgodnie z tzw. deklaracją Balfoura (brytyjskiego ministra spraw zagranicznych) miała tu powstać żydowska siedziba narodowa
przy poszanowaniu praw obywatelskich i wyznaniowych ludności arabskiej. Kolonizacja żydowska spotkała się jednak z oporem arabskim. Ostatecznie ONZ w 1947 roku
uchwaliła projekt podziału terytorium na dwa państwa: żydowskie i arabskie,
a w roku 1948 Izrael proklamował własne państwo, z czym nie pogodzili się jego arabscy sąsiedzi. W rezultacie wojny, która wybuchła jeszcze tego samego roku, Izrael nie
tylko obronił swą niepodległość, ale też powiększył terytorium przyznane mu przez
ONZ; z terytoriów izraelskich uciekło lub zostało usuniętych siłą ponad 700 tys. Arabów
– zostali oni rozlokowani w obozach na Zachodnim Brzegu Jordanu, w Strefie Gazy,
Jordanii, Libanie i Syrii. Państwa arabskie jeszcze trzykrotnie usiłowały doprowadzić
do upadku Izraela, ale zawsze bez powodzenia; w wyniku jednej z wojen, tzw. wojny
sześciodniowej w 1967 roku, Izrael zdobył Wzgórza Golan (od Syrii), półwysep Synaj
(od Egiptu), zajął cały Zachodni Brzeg Jordanu i Starą Jerozolimę. Tylko z jednym
z państw arabskich Izrael zdołał później odbudować stosunki dyplomatyczne – dzięki
mediacji USA podpisał w 1978 roku porozumienie pokojowe z Egiptem w Camp David.
Nie poprawiło znacząco stosunków izraelsko-arabskich powstanie Autonomii Palestyńskiej w 1994 roku na Zachodnim Brzegu i w Strefie Gazy; kością niezgody pozostaje wielkość przyszłego państwa palestyńskiego, status Jerozolimy, powrót arabskich uchodźców oraz osadnictwo żydowskie na terenach zajętych przez Izrael. Żadna
ze stron nie angażuje się zdecydowanie w proces pokojowy. środowiska prawicowe
w Izraelu nie są przekonane do zasady „ziemia za pokój“ (oddanie terytoriów arabskich w zamian za gwarancje zaniechania ataków terrorystycznych). Stojący na czele Organizacji Wyzwolenia Palestyny Jaser Arafat, kierujący Autonomią, nie potrafił
bądź też nie chciał powstrzymać Palestyńczyków – zwłaszcza z fundamentalistycznej
organizacji Hamas – przed dokonywaniem dalszych aktów terroru. Terror ten nie ma
precedensu w dotychczasowej historii, polega bowiem na samobójczych zamachach
młodych ludzi dokonywanych w taki sposób, by zabić jak najwięcej cywilnej ludności
izraelskiej. Z drugiej strony armia izraelska również nie waha się użyć ostrej amunicji
wobec młodzieży ciskającej w nią kamieniami. Walki nasiliły się w latach 90., w okresie dwóch powstań zwanych z arabska intifadą (wojną kamieni). Panuje powszechne
przekonanie, że rozwiązanie tego konfliktu nie jest możliwe bez mediacji państw trzecich, zwłaszcza Stanów Zjednoczonych.
22
Kaszmir
Historia tego konfliktu zaczyna się w roku 1947, kiedy to doszło do podziału kolonii
brytyjskich w Azji na Indie i Pakistan – leżące między nimi terytorium Dżammu (zamieszkane głównie przez hinduistów) i Kaszmiru (zamieszkane głównie przez muzułmanów) stało się przedmiotem dramatycznego sporu. Po rzeziach hinduistów
w Kaszmirze, interwencji wojsk indyjskich i wkroczeniu armii pakistańskiej wybuchła wojna zakończona zawieszeniem broni i wyznaczeniem linii demarkacyjnej
pod kontrolą ONZ. Dwie trzecie terytorium Kaszmiru pozostało pod rządami Indii
(po walkach w roku 1965 nieco więcej), reszta pod władzą Pakistanu. O przyszłości
kraju miał rozstrzygnąć plebiscyt, ale nigdy go nie przeprowadzono. W latach
1965–1966 i 1971 Indie i Pakistan stoczyły jeszcze dwie wojny, w 1962 roku miała
miejsce także wojna między Indiami a Chinami popierającymi Pakistan i rywalizującymi z Indiami o dominację w tym regionie Azji. Zapóźnienie gospodarcze tego
terytorium, indyjskie rządy „twardej ręki“ (bezpośrednie rządy prezydenta, delegalizacja partii separatystycznych, zwiększona obecność wojska) z jednej strony,
a wspieranie tendencji separatystycznych przez Pakistan z drugiej, powoduje,
że nie widać szans na szybkie rozwiązanie konfliktu. Terroryzm ugrupowań muzułmańskich spotyka się tu z karnymi ekspedycjami wojsk indyjskich. Konflikt ten
wzbudza od dłuższego czasu zaniepokojenie całego świata, ponieważ Indie i Pakistan dysponują bronią atomową, ciągle ją doskonalą i wydają się zdeterminowane,
by użyć jej w sytuacji krytycznej.
23
NA PROGU MILENIUM
CELE
Po zakończeniu zajęć uczeń potrafi:
• ocenić postępy i perspektywy demokracji na świecie,
• wyjaśnić, jak postęp ekonomiczny i naukowy wpływa na rozwój demokracji na świecie,
• rozważyć niebezpieczeństwo grożące światu w przypadku pozostawienia rozwoju nauki
poza kontrolą społeczeństwa demokratycznego,
• wyliczyć globalne problemy współczesnego świata i zaproponować swoją wizję
ich rozwiązania.
CO BĘDZIE POTRZEBNE NA LEKCJI?
• słowniki i encyklopedie
METODY I TECHNIKI PRACY
• praca w parach i grupach zadaniowych
• metoda projektu
JAK MOŻNA PRZEPROWADZIĆ ZAJĘCIA?
1. Zadaj uczniom pytanie: Czy postęp ekonomiczny i naukowy wpływa na zasięg i sposób
funkcjonowania demokracji na świecie? Porozmawiajcie na ten temat, poszukajcie przykładów we współczesnym świecie, sporządźcie listę procesów i zjawisk potwierdzających
ten wpływ (np. jak szybkość rozpowszechniania informacji wpływa na kształtowanie się
opinii społeczności międzynarodowej. Czy da się znaleźć wydarzenia, które mu przeczą?
2. Poproś uczniów, aby zapoznali się z tekstem „Czy wszystkie państwa mogą być rządzone demokratycznie?”. W omówieniu wykorzystaj zestaw danych statystycznych – tabelę
„Demokratyzacja we współczesnym świecie”. Zapytaj, jak można wytłumaczyć to, że mimo
tylu zmian, które zaszły we współczesnym świecie, według danych statystycznych proporcja państw demokratycznych w roku 1922 wynosiła 45,3%, a w roku 1990 – 45%.
3. Zapytaj uczniów, co wiedzą na temat globalizacji. Wyjaśnijcie wspólnie to pojęcie, w razie
potrzeby skorzystajcie z encyklopedii. Szukając definicji pojęcia, wykorzystajcie poniższą
definicję opracowaną dla potrzeb ogromnego światowego koncernu General Electric. Porównajcie je i skomentujcie różnice.
24
Wg publikacji General Electric Company globalizacja to dążenie do wzrosut dochodów poprzez zwiększenie wpływów na rynku światowym. Koncern chce to osiągnąć poprzez:
- zakup materiałów, komponentów i produktów tam, gdzie najtaniej, aby zachować konkurencyjną pozycję na rynku,
- poprzez „łowców głów” chce korzystać z kapitału intelektualnego reprezentowanego
przez pracowników na całym świecie. Planuje, że w XXI wieku produkty i usługi GE będą
projektowane i dostarczane przez najzdolniejszych ludzi z całego świata i dla całego świata.
4. Wykorzystaj ćwiczenie “Globalizacja i ty” – poleć uczniom, aby pracując w parach,
spróbowali znaleźć jak najwięcej przykładów globalizacji w różnych dziedzinach życia:
– gospodarce, kulturze, informacji, technologii a nawet kuchni i modzie. Każdy z nich
powinien ustalić, z iloma przejawami globalizacji zetknął się w ciągu ostatniego tygodnia;
– ci, którzy wymienią ich najwięcej, zasłużą na miano „megaglobalisty”. Poproś,
aby ocenili, które z nich budzą ich pozytywne, a które negatywne emocje. W parach
uczniowie powinni ocenić szanse, które stwarza globalizacja i zagrożenia, które ze
sobą niesie. Czy ich zdaniem można jakoś przeciwdziałać zjawiskom negatywnym?
Kto i w jaki sposób może je wyeliminować? Czy są na to jakieś przykłady?
W podsumowaniu wykorzystaj informacje z tekstu “Świat jako globalna wioska?”
5. Zaproponuj uczniom poszukanie odpowiedzi na pytanie: Dokąd zmierza świat?
Zwróć uwagę, że – czy to się nam podoba, czy nie – żyjemy w globalnej wiosce,
w której nasze życie w znacznym stopniu zależy od tego, co dzieje się w innych krajach,
a nawet na innych kontynentach. Ich problemy są (lub w każdej chwili mogą się stać)
problemami całego świata, a więc także naszymi. Poleć im, aby się wspólnie zastanowili,
jakie największe wyzwania stoją przed współczesnym światem, a następnie poszukali
i przedstawili własną wizję ich rozwiązania. Aby to zrobić sprawnie:
- podziel uczniów na czteroosobowe grupy, które wypiszą istotne dla współczesnego
świata problemy,
- następnie połączą je w szersze kategorie, np.: bezpieczeństwo, ekonomia, ekologia,
kultura, religia, choroby cywilizacyjne, patologie społeczne,
- grupy uzgodnią między sobą, jaką kategorią problemów się zajmą
(lub jakim konkretnym zagadnieniem),
- sprawozdawcy zdają relację z pracy zespołowej, przedstawiają wybór swojej
grupy, uzasadniają go.
Dalsza praca będzie polegała na pogłębieniu wybranego zagadnienia poprzez wypracowanie
„wytycznych dla świata”. Wybrany problem uczniowie przeanalizują, pracując metodą projektu.
25
MATERIAŁY DLA UCZNIÓW
Czy wszystkie państwa mogą być rządzone demokratycznie?
Władzę we współczesnych państwach sprawują albo politycy (w demokracji), albo wojskowi (w ustrojach autorytarnych), albo odwołujący się do różnych ideologii autokracji (w państwach komunistycznych lub teokratycznych). Formalnie ponad 40% państw
na świecie spełnia podstawowe kryteria demokracji, spośród ponad 190 państw należących do ONZ stabilnych państw demokratycznych jest jednak nie więcej niż 30-40. Nie jest
to liczba wysoka, są to jednak państwa bogate, najbardziej rozwinięte gospodarczo, dysponujące też największym potencjałem militarnym. Liczba państw demokratycznych się
zmienia – w niektórych krajach armia lub partia, która siłą przejęła władzę, zarządza po
pewnym czasie wolne wybory, w innych – zwykle wskutek ostrych konfliktów wewnętrznych lub wręcz wojny domowej – kres ustrojowi demokratycznemu kładzie zamach stanu.
Przy wszystkich zaletach demokracji nie zawsze potrafi ona bowiem stworzyć
i utrzymać ład państwowy. Dlatego też – co może zrazu wdać się dziwne – wiele wojskowych zamachów stanu cieszy się poparciem rodzimej ludności i rządów innych państw demokratycznych. Problem polega jednak na tym, że ci, którzy we własnym przekonaniu ratują ojczyznę, zazwyczaj nie chcą oddać władzy reprezentantom społeczeństwa – nawet wtedy, kiedy zaistnieją już po temu odpowiednie warunki.
Ale też nie we wszystkich państwach na świecie takie warunki występują
w sposób trwały. Powstanie i okrzepnięcie demokracji w niektórych krajach Azji i Ameryki Południowej pozwala co prawda przypuszczać, że nie jest ona wynalazkiem Zachodu, który nigdzie indziej nie znajduje zastosowania, ale nie gwarantuje, że jest ona uniwersalnym modelem rządów. Trudno jednoznacznie rozstrzygnąć tę kwestię, nie wydaje się jednak, by przygotowane do demokracji były choćby wszystkie kraje afrykańskie, nawet jeśli rządzący nimi już teraz deklarują, że sprawują władzę z nadania narodu.
Być może więc przywódców takich państw należałoby oceniać nie według sposobu dojścia do władzy, ale sprawowania jej zgodnie z podstawowymi prawami człowieka i umiejętności zapewnienia mieszkańcom znośnych warunków egzystencji. Niestety, niewielu despotów przedstawiających się jako ojcowie narodu lub obrońcy ludu, spełnia nawet to minimum.
Czy zatem państwa demokratyczne – posługując się na scenie międzynarodowej bojkotem
czy choćby embargiem handlowym – powinny wymusić na rządach autorytarnych przestrzeganie praw człowieka? A może lepszą taktyką byłoby jednak utrzymywanie współpracy przy
jednoczesnym wspieraniu opzycji i wywieraniu presji na demokratyzację życia publicznego?
Organizacje poczuwające nad przestrzeganiem praw człowieka zajmują oczywiście stanowisko bardziej pryncypialne, natomiast rządy z reguły skłonne są stosować tę drugą strategie,
zwłaszcza jeśli współpraca z niedemokratycznym reżimem przynosi wymierne korzyści obywatelom ich własnego państwa – przykładem będzie tu stosunek do Chin i państw arabskich.
Najnowsza historia pokazuje, że obie strategie mogą być skuteczne, ale obie też mogą zawieść.
26
demokratyzacja we współczesnym świecie
Rok
Liczba państw
1922
1942
1962
1973
1990
29
12
36
30
58
Liczba państw
Ogółem
Proporcja
państw
35
49
75
92
71
64
61
111
122
129
45,3%
19,7%
32,4%
24,6%
45%
ćwiczenie:
Globalizacja i ty
Pracując w parach, spróbujcie znaleźć jak najwięcej przykładów globalizacji w różnych
dziedzinach życia – gospodarce, kulturze, informacji, technologii, a nawet w kuchni czy modzie. Niech każdy z was spróbuje ustalić, z iloma przejawami zetknął się w ciągu ostatniego
tygodnia – ci, którzy wymienią ich najwięcej, zasłużą na miano „megaglobalisty”.
Które z przejawów budzą wasze pozytywne, a które negatwyne emocje? Zastanówcie się nad
tym, a następnie na forum całej klasy spróbujcie ocenić szanse, jakie stwarza globalizacja,
oraz określić zagrożenia, które ze sobą niesie. Czy waszym zdaniem można jakoś przeciwdziałać negatywnym zjawiskom towarzyszącym globalizacji? Kto i w jaki sposób może je
ograniczyć lub wyeliminować? Podajcie przykłady takich działań.
przejawy globalizacji:
……………………………………………………………………………………………………………………………………………
……………………………………………………………………………………………………………………………………………
……………………………………………………………………………………………………………………………………………..
..........................................................................................................................................................
....................................................................................................
....................................................................................................
....................................................................................................
....................................................................................................
....................................................................................................
....................................................................................................
....................................................................................................
....................................................................................................
27
Pozytywne emocje
Negatywne emocje
Świat
jako globalna wioska?
Jeszcze kilkanaście lat temu w Warszawie bodaj jedyną potrawą możliwą do nabycia
na wynos była zapiekanka z serem i pieczarkami. Dziś na każdej ulicy bez trudu
można znaleźć jakiś orientalny bar: wietnamski, arabski albo turecki. Krytycy
globalizacji powiedzą, że międzynarodowa kuchnia jest zapewne najlepszym z jej
skutków i z pewnością nie równoważy zła, jakie wyrządza. Co bowiem sprowadziło
Turków do Warszawy? Czy inaczej: co ich zmusiło do opuszczenia swojej ojczyzny?
Motorem globalizacji jest niewątpliwie sfera gospodarki, rozszerzający się na cały
świat rynek gospodarczy, który przekracza granice państw i kontynentów. Ludzie
przemieszczają się tam, gdzie mogą znaleźć pracę, a kapitał przenosi się tam, gdzie
praca jest najtańsza. Narodowe rządy nie są w stanie powstrzymać ani jednego ani
drugiego. Ludzie, a zwłaszcza pieniądze, wędrują po świecie już niemal tak swobodnie
jak towary. Oczywiście jest to obraz bardzo uproszczony, ale dla zwolenników globalizacji
bardzo atrakcyjny. Przeciwnicy globalizacji widzą z kolei głównie jej skutki w postaci
frustracji imigrantów i niechęci wobec przybyszów ze strony rodzimych mieszkańców.
Wskazują też na rosnące bezrobocie spowodowane ucieczką kapitału do innych krajów.
28
Zwolennicy i przeciwnicy globalizacji toczą spory, czy świat więcej na niej zyskuje, czy też
traci, a właściwie: kto na niej zyskuje, a kto traci – czy biedne kraje, które dostają się w obręb
światowej ekonomii, czy też kraje bogate, które dzięki temu eksploatują kraje biedne?
Anty - i alterglobaliści przywołują w tych sporach jeszcze jeden ważny argument: wielkie
korporacje, które odnoszą gigantyczne korzyści z globalizacji, pozostają praktycznie poza
demokratyczną kontrolą. Ich możliwości finansowe są dziś większe niż budżety małych
państw narodowych. Decydują o losach milionów ludzi, ale nie są w żaden sposób przed
nimi odpowiedzialne – podobnie jak często atakowane przez przeciwników globalizacji
Bank Światowy i Światowa Organizacja Handlu. Jest to mocny argument w czasach, kiedy
żadna władza nie może otwarcie przyznać, że jest antydemokratyczna, niemniej zwolennicy
globalizacji będą argumentować, że w istocie proces ten sprzyja demokratyzacji, ponieważ
prowadzi do otwarcia się na świat krajów rządzonych autorytarnie, ukazujących ich
obywatelom siłę i atrakcyjność zachodniej demokracji.
Dzięki nowoczesnym środkom komunikacji przeciwnicy globalizacji są bardzo widoczni.
Czy jednak antyglobaliści potrafią powstrzymać procesy globalizacyjne? Czy potrafią
przekonać do swoich racji elity polityczne i swych współobywateli? A może jest to już
proces, który przebiega w dużej mierze niezależnie od działań ludzi, a nawet całych państw?
Wiedzieć więcej
Koniec historii?
Śledząc bieg wydarzeń w minionym dziesięcioleciu, trudno jest oprzeć się wrażeniu,
że następuje jakiś zasadniczy przełom w historii świata. Ostatni rok przyniósł powódź artykułów obwieszczających, że zimna wojna się skończyła i – wedle wszelkich znaków – w wielu
rejonach świata „wybucha pokój”. Większość tych analiz cechuje powierzchowność i brak
szerszego aparatu pojęciowego pozwalającego odróżnić w dziejach świata to, co istotne,
od tego, co przypadkowe czy akcydentalne. Gdyby Gorbaczowa usunięto z Kremla lub gdyby
jakiś nowy ajatollah z którejś z posępnych stolic na Środkowym Wschodzie ogłosił milennium, ci sami komentatorzy prześcigaliby się w obwieszczaniu nowej ery konfliktów.
A jednak wszyscy oni czują niejasno, że dokonuje się jakiś głębszy proces, który sensacje
dnia układa w całość uporządkowaną i spójną. Wiek XX był świadkiem ideologicznego gwałtu w cywilizowanym świecie; widział resztki absolutyzmu, zwalczone przez liberalizm, potem bolszewizm i faszyzm, a w końcu najnowszy marksizm, który zagrażał apokalipsą wojny nuklearnej. Jednakże stulecie, które na początku było pełne wiary w ostateczny triumf
zachodniej liberalnej demokracji, zatoczyło, jak się wydaje, pełne koło, wracając u schyłku
do punktu wyjścia: nie do „końca ideologii” czy konwergencji między kapitalizmem i socjalizmem, jak uprzednio przepowiadano, lecz do niekwestionowanego zwycięstwa, liberalizmu
ekonomicznego i politycznego. Triumf Zachodu, zachodniej idei przejawia się w sposób najbardziej oczywisty w całkowitym wyczerpaniu się sił żywotnych
29
alternatyw systemowych zachodniego liberalizmu. W ostatnim dziesięcioleciu nastąpiły niewątpliwe zmiany w klimacie intelektualnym dwóch największych na świecie krajów komunistycznych; w obu też zapoczątkowany został ruch znaczących reform. Zjawisko to jednak
wykracza poza sferę wielkiej polityki i jest widoczne również w niepowstrzymywalnej ekspansji konsumpcyjnej kultury zachodniej w formach tak zróżnicowanych jak targi chłopskie
i kolorowe telewizory, które rozpowszechniły się w całych Chinach, prywatne restauracje
i sklepy z odzieżą prowadzone przez spółki otwierane w minionym roku w Moskwie, muzyka
Beethovena wprowadzona do japońskich domów towarowych i muzyka rockowa słuchana
równie chętnie w Pradze, Rangunie i Teheranie. Jesteśmy, być może, świadkami nie po prostu końca zimnej wojny czy też przemijania pewnego szczególnego okresu w powojennej
historii świata, lecz końca historii jako takiej, to jest – końcowego punktu ideologicznej ewolucji ludzkości i uniwersalizacji zachodniej liberalnej demokracji jako ostatecznej formy rządu. Nie znaczy to, że nie będzie już odtąd wydarzeń, którymi można by wypełniać doroczne
podsumowania stosunków międzynarodowych publikowane na łamach „Foreign Affairs”,
gdyż zwycięstwo liberalizmu nastąpiło głównie w sferze idei czy świadomości, a w realnym,
materialnym świecie jest nadal niepełne. Istnieją jednak mocne podstawy, by wierzyć, że ideał
ten z biegiem czasu zawładnie światem materialnym. Aby zrozumieć, jak się to dzieje, trzeba rozważyć najpierw kilka kwestii teoretycznych dotyczących natury zmiany historycznej.
F. Fukuyama, „Koniec historii”, [w:] Czy koniec historii?,
red. I. Lasota, IDEE, Warszawa 1991,s. 7–8.
Strona: 157 (157) CZARNY
zajrzyj do internetu:
www.undp.org.pl
www.un.org.pl/rozwoj
www.polskapomoc.gov.pl
www.ceo.org.pl
www.pah.org.pl
www.sprawiedliwyhandel.org.pl
www.wodapitna.pl
www.peakoil.pl
www.um.org / milleniumgoals
30
31
INDIE
INDIE
MATERIA¸Y POMOCNICZE DLA NAUCZYCIELI
Indie są drugim, jeśli chodzi o liczbę ludności, krajem na świecie. Zamieszkuje je
ponad miliard ludzi. Szacuje się, że wśród nich aż 400 milionów nie przekroczyło 18.
roku życia. Wzrost ekonomiczny zanotowany w ostatnich latach powoduje, że Indie są
wśród 10 najszybciej rozwijających się gospodarek światowych. Jednak dochód krajowy
na jednego mieszkańca nadal pozostaje niski, a aż 26% populacji żyje poniżej progu
ubóstwa.
W niedalekiej przeszłości nastąpiło wiele pozytywnych zmian w społeczeństwie
indyjskim. Znacząco zmniejszył się analfabetyzm. Wzrosła liczba uczniów pomiędzy 6.
a 14. rokiem życia uczęszczających do szkół. 83% gospodarstw domowych ma stały
dostęp do pitnej wody. Znacząco ograniczono zachorowalność na wiele groźnych do tej
pory chorób, do czego przyczyniły się powszechne akcje szczepień, m.in. przeciwko polio. Rozwój technologiczny, w tym przemysłu informatycznego, skutkuje poszerzaniem się
świadomości o prawach dzieci.
Przed Indiami stoi jednak nadal wiele wyzwań, wśród których najważniejsze to:
- ograniczenie śmiertelności niemowląt, która w 2000 r. wynosiła 68 na 1000 żywych urodzeń,
- zwiększenie liczby dzieci objętych powszechnymi szczepieniami - między 1997 a 2000
rokiem nastąpił spadek tego wskaźnika: z 60 do 40 procent dzieci objętych szczepieniami,
- zmniejszenie śmiertelności matek przy porodach - wskaźnik ten wynosi obecnie aż
540 na 100 tys. żywych urodzeń,
- wyeliminowanie dyskryminacji dziewczynek, która rozpoczyna się już od momentich urodzenia i charakteryzuje się częstymi przypadkami uśmiercania noworodków
tej płci. W ostatnich 6 latach nastąpił znaczny wzrost zachorowań na HIV/AIDS. Szacuje
się, że 3.97 miliona osób żyje z AIDS.
Aż 47% dzieci poniżej 3 lat jest niedożywionych, bardzo wysoka jest liczba dzieci urodzonych
z niedowagą, około połowy kobiet w Indiach cierpi na anemię. Tylko 50% gospodarstw
domowych używa do gotowania soli wzbogaconej o jod. Zarówno jakość wody, jak i zaopatrywanie w nią mieszkańców kraju pozostawiają wiele do życzenia. Mało domów posiada
urządzenia sanitarne. W zaledwie 37% z nich są toalety, wskaźnik ten spada do 19% na obszarach wiejskich.
Częste w Indiach są przypadki przymusowej pracy dzieci, bardzo duża jest liczba dzieci
nieuczęszczających do szkoły. Sytuacja te jest szczególnie zła w przypadku dziewczynek.
Należy także zwrócić uwagę na liczne przypadki tzw. dziecięcych małżeństw, zawieranych
32
E
przez nieletnich i uświęconych hinduską tradycją. Wpływają one negatywnie na prawidłowy
rozwój dziecka i jego późniejsze, dorosłe życie. Wyzwania, jakie stoją przez tym ogromnym
krajem, to także konieczna poprawa: systemu opieki zdrowotnej, opieki nad małymi dziećmi,
odżywiania, sytuacji dziewczynek i wzrost świadomości dotyczącej zagrożenia, jakim jest
HIV/AIDS.
Hinduizm - najważniejsza religia Indii
W Indiach największą religią jest hinduizm. Religia ta ukształtowała się w V w. p.n.e.,
i jest wyznawana przez większość ludności tego państwa. W odróżnieniu od chrześcijaństwa,
buddyzmu czy islamu hinduizm nie wykształcił się z nauk jednego człowieka.
Religia ta jest gigantycznym konglomeratem rozmaitych wierzeń i poglądów. Często wręcz
ze sobą sprzecznych. Niektórzy obliczają, że w hinduizmie jest 330 mln bogów i bóstw, choć
liczba ta jest być może nieco przesadzona. Ze względu na wielką różnorodność hinduizmu,
religia ta nie wykształciła jednolitej organizacji ani kanonu, w związku z czym trudno jest
określić, kto jest hindusem i jakie są szczegóły jego wiary.
Ze względów praktycznych przyjęło się, że hindusem jest ten, kto urodził się w jednej z licznych
kast i kto akceptuje nauki spisane w sanhitach, czyli w czterech najstarszych Wedach. Nawet
termin hinduizm został stworzony przez Brytyjczyków, którzy podbili Indie i przez wiele
dziesiątków lat tam panowali. W sanskrycie, starożytnym świętym języku hindusów, nie ma
nawet słowa odpowiadającego hinduizmowi, a to, co Europejczycy określają tym mianem,
w sanskrycie nazywa się sanatana dharma, czyli „wieczna tradycja” albo „wieczna zasada”.
Do najważniejszych bogów znanych z Wed należą: Jndra, Agni oraz Waruna–
wszystkowiedzący władca nieba. Najważniejsi bogowie późniejszego hinduizmu, Siwa
i Wisznu, występują wprawdzie w Wedach, lecz mają znacznie mniejsze znaczenie. Systemy religijne, w których istnieje wielu bogów, a dominujący okresowo się zmienia, nazywamy henoteistycznymi. We wczesnym hinduizmie, czyli w wedyzmie, każdy z bogów (w tym
czasie wszyscy bogowie byli rodzaju męskiego) pod pewnym względem miał przewagę nad
pozostałymi. Stąd też wzięła się późniejsza koncepcja, że każdy z nich był jedynie przejawem
czy też wcieleniem jednego potężnego bytu, siły sprawczej wszystkiego – Brahmana. Ariowie
mieli duży zbiór obrzędów, który z czasem ulegał wzbogaceniu, poszczególne rytuały stawały
się coraz bardziej skomplikowane — w końcu stały się tak wyrafinowane, że poprowadzić je
potrafili jedynie bramini, czyli kapłani. Około VII w. p.n.e. Ariowie zdominowali całą Dolinę
Gangesu, w tym też czasie bramini utrwalili swoją pozycję jako przewodnicy duchowi całego
społeczeństwa. Powołując się na fragmenty Rygwedy, kapłani wprowadzili podział na kasty. Rzeczony tekst opowiadał o stworzeniu świata i życia na Ziemi i poświęceniu puruszny,
czyli ducha świata czy też praczłowieka. Z różnych części jego ciała powstały poszczególne
stany, z których później wyłoniły się kasty. I tak z ust powstali bramini (kapłani); z ramion
— kszatrijowie (rycerze i urzędnicy); z bioder wajśjowie (wieśniacy); wreszcie z nóg siudrowie (służący i niewolnicy).
Komentarze dotyczące Wed noszą nazwę upaniszad. Upaniszad jest bardzo wiele, nowe
powstają nawet obecnie, jednak do kanonu tekstów świętych zalicza się tylko 13, które spisano w latach 800-400 p.n.e. Znajduje się w nich wiele nowych koncepcji i kategorii filozoficzno-religijnych, spośród których najważniejsze są pojęcia sansary i karmy (karmanu).
San-sara to wieczne koło narodzin i śmierci. Karma zaś to suma etycznych skutków wszy-
33
stkich uczynków i myśli człowieka, wyznaczająca jego pozycję i los w kolejnych inkarnacjach
(wcieleniach). Idea karmy posłużyła kapłanom do uzasadnienia podziału na kasty: jeśli ktoś
urodził się w wyższej kaście, to znaczyło to, że w poprzednich wcieleniach niejako sobie
na to zasłużył.
Droga poznania Brahmana może być różna: poprzez ofiarę, ćwiczenie umysłu (joga) albo
przez poświęcenie się jednemu z bogów. Ostatecznie człowiek może osiągnąć stan
wyzwolenia i wyrwać się z wiecznego kręgu wcieleń.
Życie hindusa, a konkretnie bramina, dzieliło się na cztery podstawowe etapy. Każdy bramin był kolejno: uczniem, panem domu, pustelnikiem i świętym ascetą. Podążanie tą drogą
traktowane było zarówno jako idealny model życia osobistego, jak i doskonały oraz praktyczny sposób organizacji życia rodzinnego. Każdy etap życia bramina wiązał się z innymi
obowiązkami. Na przykład uczeń powinien zachować czystość cielesną, z kolei pan domu
powinien się ożenić i mieć synów. Cnotliwa kobieta powinna kolejno pozostawać pod opieką
ojca, męża i synów. Powinności zależały również od statusu społecznego. Zważywszy na to,
że od czynów w tym życiu zależało to, w jakiej kaście dana osoba odrodzi się w przyszłości,
należało żyć cnotliwie, zgodnie z wymaganiami dla danej kasty, by zasłużyć sobie na nagrodę
w przyszłym wcieleniu. Zbawienie można było osiągnąć, idąc jedną z trzech dróg. Byty to
karma-marga, czyli „droga uczynków”; dżniana-marga, czyli „droga wiedzy” i bhakti-marga,
czyli „droga oddania się, poświęcenia”. Droga uczynków była praktykowana przez większość
hindusów. Polegała ona na spełnianiu powinności wynikających z przynależności kastowej
i aktualnego etapu życia. Ci, którzy kroczyli drogą wiedzy, czytali święte pisma, zwłaszcza
upaniszady, i rozmyślali nad ich treścią. Medytując i samodoskonaląc się, starali się osiągnąć
oświecenie i dotrzeć do Ostatecznej Rzeczywistości. Droga poświęcenia się bogu, miłości do
niego jest jednym z najstarszych elementów hinduizmu. Opowieści o Krisznie i Śiwie w Mahabharacie i o Krisznie w Bhagawatpuracie to właśnie przykłady literatury sławiącej bogów,
będącej wyrazem poświęcenia i oddania się. Jednym z największych mistrzów tego prądu
był Ramanudża 1. Doskonałym przykładem ludzi, którzy wybrali drogę poświęcenia się, są
członkowie Ruchu Świadomości Kriszny. Ich pieśni są improwizowaną mantrą, wielokrotnie
powtarzanym imieniem boga. Hindusi oddają też cześć swoim bogom, stawiając ołtarze,
nucąc rytualne pieśni, paląc świece i składając ofiary.
W hinduizmie znane są świątynie i kapłani, nie ma jednak struktur hierarchicznych (takich
jak na przykład w kościele Katolickim), nie ma jednolitego wyznania wiary, ani jednorodnego
kodeksu postępowania. Jednocześnie jest to jedna z najpotężniejszych religii świata — ocenia się, że różne formy hinduizmu wyznaje prawie miliard ludzi na całym świecie, głównie
w Indiach, ale także ludzie hinduskiego pochodzenia na przykład w Wielkiej Brytanii i RPA.
Dzięki upowszechnieniu dostępu do edukacji i swobodnemu przepływowi informacji w ostatnim stuleciu wykształcił się tak zwany hinduizm akademicki — głównymi bóstwami tej
podstawowej odmiany hinduizmu są Wisznu, Śiwa i Bogini-Matka (Dewi).
W Indiach jest jednak kilkaset tysięcy wiosek i w większości z nich religia przyjmuje
specyficzną formę. W różnych miejscach czci się różne lokalne bóstwa. Poszczególne bóstwa z hinduskiego panteonu mogą zajmować inne miejsce w hierarchii.
W różnych rejonach Indii obchodzi się inne święta, tradycyjnie też różne są święte miejsca, do których wędrują pielgrzymi. Istnieją też jednak święta wspólne dla większości
wyznawców hinduizmu. Jednym z takich świąt jest Diwali, Święto Światła, przypadające na
przełom października i listopada. Kojarzone jest ono z kultem Lakszmi — bogini szczęścia
34
i pomyślności, małżonki Śiwy. Charakterystycznym elementem tego święta, nazywanego
także hinduskim Nowym Rokiem, są sztuczne ognie i fajerwerki. Hindusi wierzą, że szczęście
zawita do każdego domu, w którym jest zapalone światło. Wiosenne święto Holi jest równie
popularne jak Diwali, bardziej uroczyście obchodzone jest w północnej części kraju.
Holi to święto radosne, jego charakterystycznymi elementami są okazjonalne żarty i okresowe zawieszenie podziału kastowego i większości tabu. Bohaterami święta Holi są Kriszna
i Wisznu, a dzień ten jest uznawany za święto płodności i nieskrępowanej seksualności. Tradycja nakazuje w czasie święta Holi oblewanie się barwioną wodą albo obrzucanie kolorowym pudrem. Ostatnio w niektórych miejscowościach zakazano tych praktyk. Najsłynniejszą
pielgrzymką hindusów jest odbywająca się co 12 lat Kumb Mela — pielgrzymka i kąpiel
w świętej rzece — Gangesie. W pielgrzymce do Allahabadu, gdzie spotykają się dwie święte
rzeki — Ganges i Jumna — uczestniczy czasami nawet 10 milionów pielgrzymów!
Wyznawcy hinduizmu nie są zobowiązani do uczestnictwa w jakimkolwiek publicznym obrzędzie czy akcie kultu, religia ta jest bowiem skrajnie indywidualistyczna i jedyny obowiązek, jaki nakłada na swoich wyznawców, to nakaz postępowania zgodnie
z obowiązkami wynikającymi z przynależności kastowej. W hinduizmie kapłan nie jest
niezbędnym pośrednikiem w kontaktach człowieka z bogami. Nie ma też zwyczaju wspólnego, zbiorowego czczenia bóstw. Każdy hindus może indywidualnie oddawać cześć bogu
w świątyni albo we własnym domu. W świątyniach pudźa może obejmować takie czynności
jak ofiarowywanie wizerunkom bogów darów, na przykład kwiatów, i chodzenie w kółko zgodnie z ruchem wskazówek zegara. W domu pobożny hindus, zwłaszcza ten wysoko urodzony,
odprawia codzienne rytuały w specjalnym, odosobnionym pokoju albo przed umieszczoną
w kącie kapliczką. Bogów, przodków i wszystkie żywe istoty czci się odpowiednio — wznosząc
modlitwy, ofiarowując ogień, wodę i pokarm. W hinduizmie znane są rytualne uroczystości
związane z poszczególnymi etapami życia - rytuały inicjacyjne młodych mężczyzn, śluby,
pogrzeby i oddawanie czci przodkom rodu. Tradycyjna forma pogrzebu, w czasie którego
żona była zmuszana do towarzyszenia zmarłemu mężowi na stosie, została zakazana przez
Brytyjczyków w 1829 roku i obecnie jest już prawie całkowicie zapomniana.
System kastowy wciąż odgrywa w Indiach ogromną rolę, chociaż hierarchia wynikająca
z podziału kastowego nie jest równoznaczna z podziałem na biednych i bogatych. Należący
do najwyższej kasty bramin może być na przykład bardzo biedny, a znacznie niżej ulokowany
wajśja (kupiec) może być prawdziwym bogaczem. Nawet jednak ten tradycyjny model został
nieco zmodyfikowany przez współczesny system prawny. Wprowadzono bowiem prawa
zakazujące prześladowania i wykorzystywania przedstawicieli niższych kast, zwłaszcza zaś
tzw. niedotykalnych, czyli ludzi nienależących do żadnej kasty. Obecnie niedotykalni mają na
przykład zagwarantowane miejsca w parlamencie. Mimo tych ograniczeń, system kastowy
jest jednak w Indiach wciąż żywy, najwyraźniej widać to w doborze partnerów życiowych.
W Indiach niemal wszystkie małżeństwa (wciąż aranżowane przez rodziców młodych)
zawierane są w obrębie jednej kasty.
Chociaż Mahatma Gandhi nie wywarł wielkiego wpływu na doktrynę religijną hinduizmu,
stał się największym chyba popularyzatorem hinduizmu na świecie. Zawsze pozostawał
posłuszny głoszonym przez siebie zasadom, był jednym z ojców niepodległości Indii. Wielokrotnie głodował, protestując przeciwko wewnętrznym konfliktom etnicznym. Zginął w 1948
roku zabity przez hinduskiego fanatyka.
35
36
37
Indie
INDIE
SCENARIUSZ ZAJĘĆ DLA SZKÓŁ PODSTAWOWYCH, GIMNAZJALNYCH
I PONADGIMNAZJALNYCH
Czas trwania zajęć: 90 minut
Po zajęciach uczniowie:
• będą przygotowani do cyklu zajęć na temat Indii,
• powtórzą wiedzę z geografii i historii,
• poznają Indie z innej, niż przedstawiana powszechnie strony
Potrzebne materiały:
• tablica
• flipchart
• kolorowe flamastry
• mapa geograficzna Indii, Półwyspu Indyjskiego bądź Azji
Metody pracy:
1. Burza mózgów
2. Dyskusja
3. Praca w grupach
4. Praca domowa
Część pierwsza
1. Dla szkół podstawowych, gimnazjów i szkół ponadgimnazjalnych:
Burza mózgów - z czym kojarzą wam się Indie, jaki w Indiach jest klimat, jak ubierają się
ludzie, co jedzą? Odpowiedzi uczniów zapisz na tablicy. W szkołach podstawowych - uzupełniaj
wypowiedzi uczniów wiedzą z zakresu geografii i historii.
Dla gimnazjów i szkół ponadgimnazjalnych:
Spójrzcie na mapę Indii - zastanówcie się (przypomnijcie sobie z lekcji geografii albo biologii), jaki klimat jest w Indiach, jak ukształtowany jest teren, jaka jest największa rzeka Indii.
Jaka religia ma w Indiach najwięcej wyznawców? Czy wiecie coś o innych elementach kultury Indii?
Ćwiczenie należy wykonać w grupach i podsumować poprzez wypowiedzi poszczególnych
przedstawicieli grup. Poproś, aby każdy kolejny przedstawiciel uzupełniał wypowiedź poprzednika.
38
E
Część druga
2. Dla wszystkich rodzajów szkół:
Przeczytajcie fragment pamiętnika Marty Kaszubskiej z Indii i obejrzyjcie zdjęcia mieszczone
na końcu scenariusza.
Wynotujcie najważniejsze informacje z tekstów. Poproś uczniów, by po lekturze przeczytali
swoje notatki. Ich odpowiedzi zapisz na tablicy. Po lekturze wypełnijcie diagram na temat
tego, co jest dla Polski i Indii wspólne, a czym oba kraje się różnią.
„Znowu głośno, tłum, zapachy, chaos, riksze, które niemal rozjeżdżają przechodniów,
krowy, dym, krzyki, rozmowy, biegające dzieci, żebracy, pozostałości dekoracji po
święcie Diwali, które było pierwszego października.
Jakieś pięć dni temu wybuchła tu bomba. Zabiła 30 osób, zniszczyła 3 sklepy. Ludzie
cały czas wspominają wybuch. Kiedy czekałam, aż mi poprawią na miarę salwar kamiz,
to rozmawiałam z jednym sklepikarzem. Był bardzo niezadowolony z muzułmanów
z Pakistanu, którzy podkładają bomby. Pewnie chodzi o Kaszmir. Sklepikarz prowadzi
biznes rodzinny swojego dziadka. Ma trzech braci. Wszyscy wykształceni (jeden z nich
to lekarz). Rodzice szukają mu żony, bo ma 27 lat. Poznał już cztery kandydatki, ale:
pierwsza była za niska, więc odpadła, druga wyglądała za staro, trzecia była za bardzo
wyzwolona, bo nosiła dżinsy, z czwartą nie zgadzali się mentalnie. Ciekawe jest to,
że taki jeden błahy powód jak wzrost może przekreślać małżeństwo. Podobno teraz
jest sezon na zawieranie małżeństw, bo jest pora chłodna i ludzie ładnie się ubierają,
ciekawie prezentują. Jak jest gorąco to nie da się wytrzymać – tak mówił sklepikarz.
Sprzedawca nie boi się ślubu, bo przecież na szczęście w jego rodzinie normą jest to,
że syn może spotkać się z “wybranką” nawet do dwóch razy przed małżeństwem.
Czyli będzie miał poczucie, że zna swoją przyszłą żonę...
Ach, te Indie – tak inne od naszej kultury. Znowu mi na mącą w głowie. Za każdym
razem, jak się tu przyjeżdża, to jest inaczej. Tym razem Delhi wydaje mi się normalnym
światem, zwykłą ulicą. Nie ekscytuje mnie tak wiele rzeczy. Zachowuję spokój. Mniej
się uśmiecham, szczególnie do mężczyzn, nie chcę, aby mnie zaczepiali (a i tak to robią
- już parę razy usłyszałam: „you are so beautifull”). Tym, co mnie co jakiś czas stawia na
nogi, jest to, że oprócz miłych ludzi normą jest zdawkowe, biurokratyczne traktowanie.
Ktoś ci coś chce sprzedać, a ty nie kupujesz, to cię wygania ze sklepu machnięciem ręki
albo nieprzyjemną miną. Hmm... Tak, życie nie jest tu łatwe.
[...] ludzie tutaj nie żyją dla przyjemności, nie robią w życiu tego co chcą. Tutaj chodzi
o to, aby przetrwać. Robisz to, co przyniesie ci garstkę ryżu. [...]
39
Diagram do wypełnienia po lekturze tekstów z zadania 2.
POLSKA
INDIE
3. Dla gimnazjów i szkół ponagimnazjalnych
Przeczytajcie teksty na temat gospodarki i polityki w Indiach. Zastanówcie się, czy obraz
Indii w nich przekazany jest różny od tego, co dotychczas wiedzieliście – przed lekturą
wypełnijcie pierwszą kolumnę tabeli, a po przeczytaniu drugą. Poproś uczniów, by wynotowali najważniejsze spostrzeżenia z tekstów. Po lekturze poproś, by je przedstawili. Odpowiedzi zapisz na tablicy.
Przeprowadź dyskusję w grupach na temat tego, jak wyglądają współczesne Indie i czym
różnią się od stereotypowego o nich wyobrażenia, jakie mają ludzie w Europie. Zastanówcie się, skąd mogą się brać stereotypy.
40
Informatyczny klucz
Robert Stefanicki: Jednym z celów podróży prezydenta Billa Clintona do Indii jest poprawa kontaktów
gospodarczych. Jak to wygląda?
Teresita Schaffer: Indie mają olbrzymi potencjał. Odkąd dziesięć lat temu rząd w Delhi podjął śmiałe reformy ekonomiczne, obroty handlowe znacząco wzrosły, a USA stały się największym importerem indyjskich
towarów (za ponad 9 mld dol.). Wielkim sukcesem Indii jest budowa sektora technologii informatycznej,
który dekadę wcześniej nie istniał, a dziś jest głównym pracodawcą i daje najwięcej dochodów z eksportu. Sektor
informatyczny w USA jest związany z Indiami - 30 proc. inżynierów zatrudnionych w Dolinie Krzemowej
pochodzi z Indii. Teraz firmy, które przy ich pomocy odniosły sukces, zaczynają inwestować w Indiach.
Największa demokracja świata
(...) Wojciech Jagielski: Indie są nazywane największą demokracją świata. Czy chodzi tylko o 600 mln
wyborców? Taką liczbą obywateli uczestniczących w wyborach rzeczywiście nie może pochwalić się żaden
inny kraj na świecie.
Shankar Dayal Sharma: Indyjska demokracja to nie tylko liczba wyborców i fakt - godny co prawda
podkreślenia - że wybory w Indiach odbywają się od pół wieku regularnie co pięć lat. Demokratyczne
instytucje i idee są integralną częścią naszego starożytnego etosu. Jesteśmy jedną z najstarszych cywilizacji świata. A jednocześnie jesteśmy krajem ogromnym pod względem obszaru, zróżnicowanym religijnie, kulturowo, etnicznie. Gdybyśmy nie przestrzegali demokratycznych reguł rozumianych jako poszanowanie odrębności i poszukiwanie zgody, nie udałoby się nam przetrwać. Święte, liczące pięć tysięcy lat
księgi Rigwedy mówią: „Zbierajcie się, otwierajcie wasze serca, współdziałajcie ze sobą dla wspólnych
korzyści”. Demokracja w Indiach jest nie tylko polityczną doktryną, ale jest stylem życia, częścią nas samych. Jest nas zbyt wielu i zbyt się różnimy, by żyć inaczej.
Dlaczego jednak demokracja zapuściła korzenie tylko w Indiach? Trudno ją spotkać gdzie indziej w Azji.
- Może to nasza mądrość i doświadczenie. Mieliśmy też szczęście, że na czele ruchu wyzwoleńczego
i młodego indyjskiego państwa znaleźli się ludzie będący uosobieniem demokratycznych i humanistycznych wartości - Mahatma Gandhi, Jawaharlal Nehru, Rabindranath Tagore.
Jak jednak ta demokratyczna idylla ma się do krwawych powstań w Kaszmirze i Pendżabie? Przyczyną
niepokojów były tam m.in. wynaturzenia demokracji, korupcja, oszustwa. Jak pogodzić demokratyczne
zasady z odmową uznania prawa kaszmirskich separatystów do samookreślenia?
- Nie twierdzę, że nie mieliśmy i nie mamy problemów. Demokracja w Indiach była zagrożona często
przez nas samych. Ale w końcu zawsze okazywała się silniejsza i zwyciężała. Kaszmir jest integralną
częścią Indii, częścią naszego etosu politycznego i narodowego. Popełniono tam wiele błędów,
ale przyczyną obecnego konfliktu jest niestety systematyczna, drobiazgowo zaplanowana i realizowana
kampania na rzecz destabilizacji w tym stanie i w całych Indiach. Tuż za naszą granicą partyzanci byli
szkoleni i uzbrajani, a następnie przerzucani do walki w Kaszmirze. Po sześciu latach zamieszek i terroru
udało się nam jednak przeprowadzić wybory. Demokratycznie wyłoniony kaszmirski rząd z pewnością
przyczyni się do zakończenia niepokojów. Wysoka, 60-procentowa frekwencja w tych wyborach jest dowodem siły demokracji. Podobnie było w 1992 roku w Pendżabie. Tam również demokracja zatriumfowała
nad przemocą.
Konflikt Indii z Pakistanem o Kaszmir jest jednym z najważniejszych zagrożeń dla pokoju w tym regionie.
Oba państwa są w stanie wyprodukować broń atomową. Były dyrektor CIA William Casey twierdził wręcz,
że jeśli na świecie dojdzie do wojny nuklearnej, to właśnie tu.
- Jesteśmy gotowi do dialogu z naszym sąsiadem [Pakistanem - przyp. red.] w sprawie pokojowego rozwiązania kaszmirskiego konfliktu. Pragniemy, by był to dialog dwustronny. Sprzeciwiamy się
umiędzynarodowieniu konfliktu. (...)
Teksty pochodzą z internetowego archiwum „Gazety Wyborczej”
41
Tekst dodatkowy dla szkół ponadgimnazjalnych
„The Wall Street Journal Europe” nr 46 dodatek do „Gazety Wyborczej” nr 281, wydanie z 04/12/1995
„The Wall Street Journal Europe”, str. 2
Marcus W. Brauchli;
Indie i Chiny: dwa giganty na krętej ścieżce reform
Na naszych oczach zachodzą historyczne przeobrażenia: Indie i Chiny, dwie
prastare cywilizacje i ogromne, ubogie obecnie kraje, czynią wielkie wysiłki, by się
unowocześnić. Czyżbyśmy byli świadkami wyścigu?
Wprawdzie oba pseudosocjalistyczne giganty konkurują o światowy kapitał i względy
międzynarodowych inwestorów, ale odległość dzieląca je nie tylko w sensie
geograficznym, lecz także kulturowym i gospodarczym, jest tak wielka, że to
współzawodnictwo może okazać się pozorne.
- Oba kraje weszły na drogę długoterminowego rozwoju - mówi M.B. Athreya, doradca z New Delhi. Istnieje więc pokusa, by je do siebie porównywać. Niektórzy
przedstawiciele Waszyngtonu uważają, że potencjał demokratycznych Indii może
w dłuższej perspektywie wziąć górę nad możliwościami autorytarnie rządzonych
Chin. Natomiast były sekretarz stanu Henry Kissinger jest zagorzałym zwolennikiem Chin, które zresztą często korzystają z jego porad.
Atmosferę współzawodnictwa podsyca jeszcze świadomość, że oba giganty będą
potrzebowały wielkich środków na realizację swych ambicji. Według ocen Banku
Światowego, którego największymi dłużnikami są właśnie te dwa państwa, Chiny
z ich 1,2-mld ludnością będą w najbliższej dekadzie potrzebowały 744 mld dolarów
na inwestycje w dziedzinie telekomunikacji, produkcji energii elektrycznej, transportu i oczyszczania. Indyjski apetyt na inwestycje wcale chińskiemu nie ustępuje,
zwłaszcza że do 2000 roku liczba ludności tego kraju, która obecnie sięga 900 mln,
znacznie przekroczy 1 mld.
42
(...) Oba kraje mogą zaoferować inwestorom tanią siłę roboczą i bogaty wybór surowców. Oba nęcą ogromnymi możliwościami sprzedaży na krajowym rynku, gdzie
setki milionów ludzi po raz pierwszy dysponuje środkami na zakup urządzeń i towarów konsumpcyjnych. Poza tym jednak więcej jest między tymi krajami różnic niż
podobieństw. Otwartość Indii wabi inwestorów, ale zdecydowanie Chin także cieszy
ich zwolenników. Jeśli te dwa giganty będą w stanie nadal przyciągać kapitał, to
zdaniem Merrill Lynch & Co„nie zabraknie funduszy na jednoczesny rozwój obydwu”.
Po lekturze
1. Dawniej, w Indiach
rodzice wybierali dzieciom
tak
nie
tak
nie
tak
nie
tak
nie
tak
nie
tak
nie
2. Kobiety w Indiach
tradycyjne stroje.
3. Gospodarka indyjska jest
oparta na
technologiach
4. Indie to:
5. Hindusi to jedni z
najlepszych informatyków
6. Gospodarka indyjska
Królestwo
Królestwo
Kolonia Wielkiej
Brytanii
Kolonia Wielkiej
Brytanii
Suwerenny kraj
demokratyczny
Suwerenny kraj
demokratyczny
tak
nie
tak
nie
tak
nie
tak
nie
Część trzecia - praca domowa
Dla wszystkich rodzajów szkół:
Poproś uczniów, aby w domu poszukali wiadomości na temat kultury, religii i historii Indii,
na przykład o tańcu, o architekturze, o Bollywood, o strojach, o zwyczajach, o kuchni. Poproś,
by przygotowali plansze, na których umieszczą zdjęcia, krótkie teksty i rysunki dotyczące
tych tematów. Jedną pracę mogą przygotować dwie-trzy osoby. Gotowe plansze podpisane
nazwiskami uczniów powieś w klasie na czas zajęć o Indiach.
43
DO SZKO¸Y
Chodźcie do szkoły!
SCENARIUSZ ZAJĘĆ Z EDUKACJI GLOBALNEJ
DLA KLAS IV-VI SZKOŁY PODSTAWOWEJ, DLA GIMNAZJÓW
I SZKÓŁ PONADGIMNAZJALNYCH
(proszę zwrócić uwagę, że ćwiczenia są podzielone ze względu na poziom szkoły!)
Czas: 90 minut
CELE LEKCJI
Po zajęciach uczniowie:
• będą potrafili przedstawić argumenty przemawiające za chodzeniem do szkoły,
• wymienić zalety edukacji,
• umieć podać powody, dla których w niektórych częściach świata edukacja nie jest
dostępna dla wszystkich,
• umieć wymienić różne rodzaje szkół,
• wymienić różnice i podobieństwa między różnymi rodzajami szkół funkcjonujących
w Polsce,
• wymienić różnice i podobieństwa między szkołami, które znają, a tymi, o których
dowiedzieli się na zajęciach.
Potrzebne materiały:
• teksty: Fragment Pamiętnika Marty Kaszubskiej z jej pobytu w Indiach,
artykuł z Gazety Wyborczej pt. „Posyłajcie dziewczynki do szkoły”, „Oświata w Indiach”,
• zdjęcia szkół w Indiach,
• film „Szkoła w Indiach”
Metody i formy pracy:
• burza mózgów,
• rozmowa w małych grupach,
• prezentacja filmu,
• dyskusja,
44
Y
Przebieg zajęć:
Część pierwsza
W szkołach podstawowych i gimnazjach: Przeprowadź z uczniami burzę mózgów. Zapytaj
ich, czy ich zdaniem warto się uczyć, czy warto chodzić do szkoły. Poproś o odpowiedź na
pytania, czy chodzenie do szkoły sprawia im przyjemność, co im daje kontakt z innymi uczniami. Zapytaj, czy uczniowie wyobrażają sobie, co by było, gdyby nie chodzili do szkoły – co
robiliby w ciągu dnia, co robiliby, gdyby byli dorośli. Potem zapytaj o rolę wykształcenia: czy
uczniowie uważają, że wykształcenie jest do czegoś potrzebne, co można zyskać, ucząc się
(a może można coś stracić?). Wyobraźcie sobie, że musicie pracować i nie możecie chodzić
do szkoły. Jak wyglądałoby wasze życie? Co robilibyście w przyszłości?
W szkołach ponadgimnazjalnych: Przeprowadź z uczniami burzę mózgów. Zapytaj, co sądzą
o potrzebie edukacji – czy należy się uczyć, co można zyskać, ucząc się, jakie perspektywy
otwiera przed nimi nauka. Zastanówcie się wspólnie, co by było, gdyby nie istniał obowiązek
szkolny, i jakie są możliwe metody egzekwowania obowiązku szkolnego. Rozważcie problem pracy dzieci w krajach rozwijających się. Do czego prowadzi praca dzieci? Jak wygląda
społeczeństwo, w którym dzieci nie uczą się, tylko pracują?
Odpowiedzi wypisz na tablicy. Możesz również podzielić uczniów na pary bądź 3-4 - osobowe
grupy i zadać im pytania do dyskusji w grupach. Jeżeli tak zrobisz, poproś przedstawicieli
każdej z grup o przedstawienie efektów burzy mózgów.
Część druga
1. Poproś uczniów, by przeczytali tekst z pamiętnika Marty Kaszubskiej i (w szkołach gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych) artykuł z „Gazety Wyborczej”. Poproś, aby na kartkach
wynotowali najważniejsze spostrzeżenia.
2. Przeprowadź dyskusję o tym, czym różni się opisane w tekstach życie dzieci w Indiach od
życia polskich uczniów. Zapytaj, czy uczniowie wykonują w domu jakieś prace – czy
pomagają rodzicom, czy są za to wynagradzane – czy jest to ciężka praca, która przeszkadza im
w nauce? Zastanówcie się, dlaczego dzieci w Indiach nie chodzą do szkoły i dlaczego
pracują.
3. W szkołach ponadgimnazjalnych: poproś uczniów, aby w grupach (bądź w ramach pracy
domowej) zastanowili się nad możliwymi rozwiązaniami problemu pracy dzieci i tego,
że dzieci nie chodzą do szkoły.
Część trzecia
1. We wszystkich typach szkół: Razem obejrzyjcie zdjęcia z indyjskich szkół. Przedtem
poproś ich o rozmowę na temat różnych rodzjów szkół – jakie znają typy szkół, jak wygląda
ich szkoła i czym różni się, na przykład od szkoły z internatem. Czym różnią się szkoły na
wsi od szkół w mieście? Pytania zapisz na tablicy, tak by w trakcie ogladania zdjec były
widoczne.
45
2. Obejrzyjcie film „Szkoła w Indiach” i zdjęcia ze szkół indyjskich.
3. Zapytaj uczniów co im się podoba w szkołach indyjskich. Podyskutujcie na temat tego,
co można by przenieść do polskich szkół.
4. W szkołach gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych: przeprowadź burzę mózgów na temat
tego, co jest potrzebne, by dobrze się uczyć (kolorowe podręczniki, dobrze wyposażona
klasa/pracownia, ładne zeszyty, mapy, dostęp do Internetu...). Podyskutujcie, jakie pomoce szkolne są niezbędne – czy są niezbędne? Jak dostęp do różnych zdobyczy techniki
wpływa na naukę? Czy łatwiej się uczyć z kolorowych książek i korzystając z Internetu,
czy nie ma to w ogóle znaczenia?
5. W szkołach podstawowych i młodszych klasach gimnazjalnych dyskusję można rozwinąć
w formę pracy domowej – przygotowania rysunków czy wypowiedzi pisemnej
dotyczących wymarzonej szkoły. Temat można również kontynuować na zajęciach plastyki, języków obcych, zajęciach w świetlicy. W starszych klasach gimnazjum i szkołach
ponadgimnazjalnych praca domowa może przybrać formę rozprawki na temat pracy dzieci i chodzenia do szkoły. Poproś uczniów, by poszukali materiałów na temat tego, co oni
mogą zrobić, by dzieci nie musiały pracować i mogły się uczyć. Poproś, żeby skorzystali
z Internetu, gazet, książek.
Część czwarta
1. W szkołach ponadgimnazjalnych: Na zakończenie przeczytajcie tekst z przewodnika Pascala o oświacie w Indiach. Zastanówcie się wspólnie, czy tworzenie nowych programów
edukacyjnych może zmienić coś w postawie dzieci i ich rodziców.
2. W szkołach podstawowych i gimnazjach: wygłoś mini - wykład na temat tego, jak wygląda
edukacja w Indiach i jakie kroki podejmuje rząd, aby przekonać rodziców, by posyłali dzieci do szkoły. (na podstawie fragmentu „Oświata w Indiach” z przewodnika Pascala).
3. We wszystkich rodzajach szkół: Zbierzcie argumenty dotyczące konieczności chodzenia
do szkoły – pracę tę można wykonać w grupach bądź metodą burzy mózgów. Zapisz
propozycje na tablicy. Sformułujcie apel do rodziców dzieci w Indiach (albo w innym kraju rozwijającym się), by posyłali dzieci do szkoły.
46
Pamiętnik z Indii
Marta Kaszubska
[...] Docieramy na miejsce. Pokój skromny, trochę przerażający, ale wszystko jest na miejscu.
Podłoga zimna – jak zwykle beton. Ściany pokryte zaciekami po ostatnim monsunie. Nie ma prysznica, ale jest kran,
będziemy nalewać wodę do wiadra.
Cała szkoła ogromnie się cieszy, że przyjechałyśmy. Dzieciaki wybiegają się przywitać. Wszystkie (ponad 300) chórem
krzyczą: Namaskar – dzień dobry – składają ręce i się kłaniają. Dzisiaj jest Dzień Dziecka i nie ma lekcji. Po południu nie
możemy wyjść z Sashą z zachwytu, widząc dziewczynki uczące się jeździć na rowerach. [...] W Indiach kobiety raczej nie
jeżdżą na rowerach, dopiero teraz młode pokolenia po raz pierwszy próbują. To wielki przełom. Postanowiłyśmy kupić
szkole dwa damskie rowery. Rowery przybyły dwa dni wcześniej niż my. To niesamowite, ale dziewczynki same od razu
zaczęły się uczyć na nich jeździć! [...]
O 18.00 przyłączyłam się do jogi, którą codziennie ćwiczy cała szkoła. To naprawdę mistyczny moment - być wśród
tylu cudownych dzieciaków z plemion wykonujących różne pozycje, a potem pięknie
śpiewających modlitwę. Ciekawe, czy i w Polsce udałoby się wprowadzić jogę zamiast WF-u. W środku dnia poszliśmy na bazar, który co poniedziałek otwierany
jest na głównym skrzyżowaniu w Koinpur. Panie sprzedają suszoną rybę, obok pan
sprzedający bransoletki, ktoś sprzedaje klapki. Wszystko rozłożone na ziemi na
workach po ryżu. Targ pełen ludzi. Handlarze mają klientów, w końcu tylko raz
w tygodniu można zrobić zakupy. Gdzieś z boku kilkunastu mężczyzn gra na
pieniądze w jakąś grę. Z innej strony ktoś ostrzy noże, rozgrzewając je w ogniu. Na
targ zawitał także przewodniczący lokalnych władz (taki burmistrz), który wyglądał
na człowieka szanowanego przez wszystkich.
[...] Lunch zjadam z nauczycielkami w ich domu. Zaprosiły mnie do siebie. Hinduski są naprawdę otwarte, uprzejme i gościnne. Jedna z nich ugotowała pyszny
obiad. Mieszkają we cztery w jednym pokoju. Bardzo miło jest obserwować to, jak się przyjaźnią i jak się wspierają.
Jedna robi obiad, druga zmywa, trzecia zamiata podłogę. Są uśmiechnięte i zadowolone. Jyoti mówi świetnie po angielsku, wykładała w college’u. Jest nowo zatrudnioną nauczycielką i wspaniałą kobietą. Pomyślałam sobie, że mogłabym
się z nią zaprzyjaźnić. Widać, że jest bardzo mądra, pewna siebie i silna. Myśli też bardzo rewolucyjnie. Skąd ona się tu
wzięła?? Ma 34 lata i jeszcze nie jest mężatką. W przypadku każdej innej kobiety w Indiach byłoby to bardzo upokarzające.
Jyoti zupełnie się tym nie przejmuje i nadal się zastanawia czy chce wyjść za mąż. Mówi, że najważniejsze jest aby jej
przyszły mąż był dobrym człowiekiem. Jest w stanie zaakceptować zaaranżowane małżeństwo, ale także małżeństwo
z miłości. Takie podejście samo w sobie jest bardzo zaskakujące tutaj, na wsi. Zapytała się mnie, czy ja będę miała
zaaranżowane małżeństwo. Powiedziałam, że w moim kraju aranżowane małżeństwa się nie zdarzają.
Po lunchu spotkałam na boisku wycieczkę uczniów z innej szkoły. Przyjechali zobaczyć szkołę Gram Vikas. Przeżyłam
szok. Uczniowie pochodzili z bardzo zamożnej szkoły z wykładowym angielskim. Byli ubrani w piękne mundurki. Każdy
z nich mówił wspaniale po angielsku. Zachowywali się niezmiernie uprzejmie. Nauczyciel mi się przedstawił i opowiedział,
jaki jest cel wizyty wycieczki. Zaskoczyło mnie to, bo przeważnie większość zanim się przedstawi
(a przeważnie w ogóle tego nie robi), torpeduje mnie pytaniami: Why did you came? What country? What are you doing?
What is your name? itd. A tutaj, proszę, ktoś mi się przedstawia.Potem niestety wszystko skoncentrowało się na mnie jak
zawsze. Stałam w środku, dzieciaki zadawały pytania, prosiły o podpisy... ach... męczy mnie to bardzo.
Po raz pierwszy miałam do czynienia z taką dużą grupą dzieciaków z wyższej warstwy społecznej, których rodzice
mają sporo pieniędzy. Ogromny kontrast z tym, co na co dzień widzę i z kim pracuję. Nie znam bogatych Indii. A przecież
w Indiach jest wiele osób zabójczo zamożnych. Jak te dwie skrajności żyją obok siebie i prowadzą zupełnie inne
życia? Jak to się dzieje? Jak ja się w tym odnajduję? Co oni sobie o mnie myślą?W końcu padło pytanie: jak tutaj pani
dotarła? Ile kosztowała podróż samolotem? Standardowe pytanie. Wszyscy zawsze pytają o cenę wszystkiego. Zawsze
z nieśmiałością mówię o cenie biletu lotniczego. Wiem, że to ogromnie dużo
pieniędzy. Nawet dla nas, ludzi z Europy. Tym razem jak podałam sumę
i powiedziałam, że to bardzo drogo, nauczycielka w odpowiedzi stwierdziła, że to
wcale nie tak drogo... Pierwszy raz ktoś powiedział, że 850 dolarów to niedrogo.
Ja na serio rozmawiam z „innym światem”.
47
Oświata w Indiach
(materiał pomocniczy do scenariusza „Chodźcie do szkoły!”)
Zgodnie z konstytucją do 14. roku życia edukacja jest obowiązkowa i bezpłatna. Na terenie
całego kraju działa 688 tys. Szkół podstawowych, 110 tys. szkół średnich, a także 10 555
szkół wyższych oraz 221 uniwersytetów (liczba studentów wynosi 7,08 mln).
Dzieci z wyznaczonych najniższych kast, które są dyskryminowane w społeczeństwie, mogą
pojąć studia, korzystając z rządowych dopłat do czesnego. Program ten obejmuje obecnie 22
uniwersytety i 57 szkół wyższych. Oprócz szkół państwowych istnieje również spora liczba
placówek oświatowych (zajęcia zazwyczaj w języku angielskim) prowadzonych zwykle przez
organizacje kościelne. Liczba miejsc w tych ekskluzywnych placówkach jest ograniczona,
dlatego najczęściej trafiają tu tylko najbogatsi.
Do szkół zapisanych jest dwie trzecie indyjskich dzieci, z czego zdecydowaną większość
stanowią dzieci mające uczęszczać do szkoły podstawowej. Spora ich część przychodzi
do szkoły sporadycznie, a co najmniej 33 mln nie jest w ogóle zapisanych. Na wyższych
szczeblach edukacji wyraźnie dominują chłopcy. Zdobywanie wiedzy nie wiedzie się zbytnio
dzieciom pochodzącym ze wsi, gdyż przed ukończeniem szkoły ponad połowa z nich kończy
swoją edukację. W latach 1997-1998 nie ukończyło szkoły średniej 69% uczniów. Do szkół
podstawowych i średnich uczęszcza ok. 20 mln dzieci niepełnosprawnych, czyli niewielka
ich część. Również w tym przypadku odsetek uczniów, którzy nie kończą szkoły, jest bardzo
wysoki. Próby wykorzenienia analfabetyzmu wśród dorosłych (zwłaszcza kobiet) przyniosły
efekty dalekie od oczekiwań.
Większość państwowych inwestycji przeznaczono na wspieranie szkolnictwa wyższego,
chociaż zdaniem oponentów, jego jakość znacznie się obniżyła, a wielu absolwentów kierunków
humanistycznych bezskutecznie poszukuje pracy. Najlepsi indyjscy studenci najczęściej
starają się o miejsca na renomowanych uczelniach zagranicznych, po ukończeniu których
decydują się na dalszą karierę również poza granicami Indii.
Odpowiedzialność za zapewnienie odpowiedniego poziomu edukacji spoczywa w równym
stopniu na rządzie centralnym, jak i władzach stanowych. Rząd centralny prowadzi
aktywniejszą działalność w zakresie promowania edukacji dziewcząt oraz dyskryminowanych
grup społecznych. Spis z 2001r wykazał, że czytać i pisać umie 65,38% ludności Indii,
czyli o 13,75% więcej, niż zanotowano w spisie z 1991 r. Poprawiły się też proporcje między
odsetkiem piśmiennych mężczyzn (76%) i kobiet (54%) . Najlepsze wyniki zanotowano
w Kerali (91% piśmiennych), a najgorsze w Biharze (48%) i nowym stanie Dźharkhand (54%).
(opr. Krzysztof Pacewicz na podstawie przewodnika Pascala „Indie”)
48
Indyjskie pogramy edukacyjne:
1. Wszyscy umieją pisać i czytać – kampania na rzecz powszechnej nauki czytania i pisania
adresowana nie tylko to dzieci, ale także ich rodziców – analfabetów.
2. Edukacja podstawowa dla wszystkich – objęcie wykształceniem podstawowym wszystkich dzieci, zmniejszenie ilości uczniów rezygnujących ze szkoły w toku nauczania do 10% procent.
3. Decentralizacja oświaty – zakłada się, że społeczności lokalne w formie wiejskich
i miejskich komitetów oświatowych przejmą część procesów planowania i edukacji dzieci.
4. Szkoły dla dziewcząt – zakładanie szkół dla dziewcząt, wśród których poziom analfabetyzmu jest szczególnie wysoki.
5. Operacja „Tablica” – wyposażenie szkół w tablice i inne podstawowe pomoce. Programem
tym objęto ponad 500 000 szkół!
6. Lepiej uczyć przedmiotów matematyczno – przyrodniczych – odbywa się to m. in.
poprzez przygotowywanie pomocy metodycznych dla nauczycieli, stopniowe wyposażanie
laboratoriów i pracowni komputerowych, doskonalenie nauczycieli, udział uczniów
w olimpiadach
7. Posiłek w szkole – zakłada dostarczenie posiłków (100 g zboża dziennie) wszystkim dzieciom
w klasach I-V, co ma także zachęcić do posyłania dzieci do szkół.
8. Nauczanie jogi w szkołach – jako sposób na zrównoważony rozwój duchowy i fizyczny
młodego człowieka.
9. Tania książka – wydawcy podręczników płacą mniejsze podatki, co ma obniżyć cenę
podręczników.
49
Posyłajcie dziewczynki do szkoły!
(materiał pomocniczy do scenariusza lekcji „Chodźcie do szkoły!”)
Dziewczynki w wielu krajach nadal o wiele częściej niż chłopcy nie
otrzymują żadnej edukacji - alarmuje UNICEF. Na świecie do szkoły
nie chodzi 90 mln dziewcząt i 25 mln chłopców.
Minęło pięć lat, od kiedy państwa zrzeszone w Organizacji Narodów Zjednoczonych z okazji
nastania nowego tysiąclecia zobowiązały się zlikwidować różnice w edukacji dziewcząt
i chłopców na poziomie podstawowym i średnim. Miał to być krok do zapewnienia w 2015 r.
co najmniej podstawowej edukacji wszystkim dzieciom na świecie. Z tej okazji UNICEF
podsumował sytuację dziewcząt.
Niestety, celu wyznaczonego na ten rok nie udało się osiągnąć aż w 46 krajach. - Nie
dotrzymaliśmy obietnicy złożonej dzieciom - mówi dr Cream Wright kierująca sprawami
edukacji w UNICEF, ONZ-owskiej organizacji zajmującej się dziećmi.
Największe problemy są w Afryce i Azji Południowej. W Burkina Faso do szkół chodzi tylko
30 proc. dziewczynek, w Gwinei i Mali - 40 proc., w Afganistanie, Beninie, Czadzie i Pakistanie - poniżej 50 proc., w Nigerii - 60 proc., w Nepalu - 66 proc.
Także w bliskich Europie krajach, jak Turcja czy Maroko, sytuacja jest daleka od ideału.
W Turcji problemy dotyczą głównie południowo-wschodniej części kraju, gdzie mieszkają
Kurdowie. W skali całego kraju do szkół chodzi 83 proc. dziewcząt i 89 proc. chłopców, ale
różnice między zachodem a wschodem Turcji są znaczące.
Mieszkający na wschodzie Kurdowie nie posyłają córek do szkół z różnych powodów. Tradycja nakazuje, by kobiety pozostawały w domu, dziewczęta wcześnie wychodzą za mąż, do
szkoły jest daleko, a droga jest niebezpieczna. „Rodzice donosili, że czasem nie zapisują
dzieci do szkoły, ponieważ za późno zarejestrowali je po urodzeniu lub popełnili we wniosku
błędy; w związku z tym zniesiono kary za późne rejestrowanie dzieci” - stwierdza raport
UNICEF.
Agencja wskazuje jednak na działania w tym kraju, które mogą stać się przykładem dla innych. Od 2003 r. w mieście Van wśród Kurdów trwa kampania pod hasłem „Dziewczynki,
chodźcie do szkoły”, w której uczestniczą nauczyciele, wolontariusze, a nawet listonosze.
Wolontariusze chodzą po domach i przekonują rodziców, by posyłali córki do szkół. Akcji
towarzyszą też reklamy i artykuły w prasie, plakaty i ulotki. Efekt? Do szkół zapisano 120
tys. dziewcząt.
Specjaliści UNICEF zwracają uwagę, że nawet w krajach, gdzie sytuacja jest w miarę dobra,
istnieją poważne problemy. Tak się dzieje np. w Kosowie, gdzie tylko 12 proc. dziewcząt ze
wsi w wieku od 16 do 19 lat ukończyło w 2002 r. szkołę podstawową. Bezrobocie na prowincji
sprawia, że rodziny często się przenoszą, a dzieci przerywają edukację.
Dominika Pszczółkowska
tekst pochodzi z archiwum „Gazety Wyborczej”
50
51
52
NA ROWERY
Dziewczyny na rowery!
SCENARIUSZE ZAJĘĆ EDUKACJI GLOBALNEJ DLA SZKOŁY PODSTAWOWEJ,
GIMNAZJUM I SZKOŁY PONADGIMNAZJALNEJ
Czas: 90 minut
CELE LEKCJI
Po zajęciach uczniowie będą potrafili:
• wskazać podobieństwa między życiem codziennym polskich i indyjskich miasteczek
• wymienić jakie korzyści może przynieść swoboda przemieszczania się (na przykładzie roweru)
• podać przyczyny, dla których dla dziewczynek w Indiach ważna jest nauka jazdy na rowerze.
Potrzebne materiały:
• arkusze papieru
• mazaki
• tablica
• mapa polityczna świata
• mapa fizyczna Azji
• odtwarzacz VCD
• zdjęcia z Indii (czesc I - indyjska ulica, część II- nauka jazdy na rowerze)
Metody i formy pracy:
• burza mózgów
• praca w grupach
• analiza materiału źródłowego (film)
Warunek wstępny:
Zadaj uczniom pracę domową polegającą na przeprowadzeniu szkolnej sondy na temat
tego, ilu z ich kolegów i ile z koleżanek potrafi jeździć na rowerze i kiedy się tego nauczyli.
Wytłumacz uczniom, że chodzi o zbadanie, czy tyle samo dziewczynek i tyle samo chłopców
potrafi jeździć na rowerze.
53
Część pierwsza:
1) Przyprowadź do klasy rower (bądź poproś któregoś z uczniów, by przyjechał na rowerze).
Zapytaj, czy uczniowie wiedzą, jak można wykorzystać rower. Przeprowadź burzę mózgów,
w wyniku której uczniowie zaproponują różne sposoby wykorzystania roweru (przemieszczanie się, przewożenie ludzi – riksze, przewożenie towarów, sport, rozrywka).
Wyniki burzy mózgów zapisz na tablicy.
2) Powiedz uczniom, że zaraz obejrzą film, który został nakręcony w Indiach w miejscowości
Berhampur w stanie Orissa. Pokaż na mapie świata Orissę.
3) Poproś uczniów, by w czasie oglądania zdjęć zwrócili uwagę na to:
a) jak wygląda indyjska ulica?
b) w jaki sposób przemieszczają się ludzie?
c) czy na ulicy jest więcej kobiet czy mężczyzn?
d) wjaki sposób przemieszczają się kobiety, a w jaki mężczyźni?
Pytania zapisz na tablicy, aby uczniowie mogli je widzieć podczas oglądania filmu.
Możesz też rozdać przygotowane wcześniej kartki z pytaniami.
4) po obejrzeniu zdjęć zapytaj uczniów o ich wrażenia: czy obraz był zgodny z ich
wyobrażeniami o Indiach, jeśli nie, to w czym odbiegał od ich wyobrażeń? Następnie poproś
uczniów, byodpowiedzieli na zadane wcześniej pytania:
a) jak wygląda indyjska ulica? (np. zatłoczona, hałas, gra muzyka, odgłosy klaksonów, ludzie
przemieszczają się we wszystkich kierunkach, chodzą po ulicach, brak chodnika, brak
sygnalizacji świetlnej, brak znaków drogowych, brak asfaltu);
b) w jaki sposób przemieszczają się ludzie? (pieszo, na rowerach, rikszami, samochodem);
c) czy na ulicy jest więcej kobiet czy mężczyzn? (przewaga mężczyzn);
d) wjaki sposób przemieszczają się kobiety, a w jaki mężczyźni? (kobiet jest znacznie mniej
i przemieszczają się raczej pieszo, mężczyźni jeżdżą na rowerach, skuterach, samochodem, ale też chodzą pieszo).
5) Zapytaj uczniów, czy zauważyli, który ze środków transportu pojawiał się na zdjęciach
najczęściej (rower). Poproś, by zastanowili się chwilę i powiedzieli, w jaki sposób i do jakich celów był wykorzystany rower? Uczniowie nie powinni mieć problemów z odpowiedzią
na to pytanie. Porównajcie spostrzeżenia z notatkami z początku lekcji – czy znalazły się
jakieś nowe sposoby wykorzystania roweru?
6) Metodą burzy mózgów zbierz od klasy odpowiedzi na pytanie w jaki sposób różne środki
transportu wpływają na nasze życie codzienne?
7) W gimnazjach i szkołach ponagimnazjalnych: Poproś uczniów by przeprowadzili dyskusję
na temat tego, jak łatwo dostępny środek transportu może wpływać na życie ludzi. Zastanówcie się, jakie możliwości daje rower – można dotrzeć dalej w krótszym czasie,
dojechać do szkoły, do lekarza, do sklepu. Taki środek transportu daje niezależność
i pozwala robić rzeczy, których dotychczas nie można było załatwić piechotą.
54
8) Poproś uczniów, by przedstawili wyniki swojego sondażu. Czy tyle samo chłopców, co
dziewczynek jeździ na rowerze w Polsce? Podsumuj to ćwiczenie, a nawiązując do filmu
podkreśl, że w Indiach, na rowerze umie jeździć niewiele dziewczynek i kobiet.
Część druga:
1) W szkołach podstawowych: Poproś uczniów, by zastanowili się, czy w ich rodzinach da
się zaobserwować jakiś określony podział ról? Czy mama, tata, siostra, brat oraz inni
członkowie rodziny na co dzień wykonują jakieś określone czynności? Czy oni sami mają
jakieś obowiązki? Zastanówcie się, co tata ostatnio ugotował? A czy mama coś naprawiła
w domu? W jakich czynnościach pomagacie rodzicom w domu? Pozwól uczniom na swobodne wypowiedzi, nie zapisuj ich na tablicy.
W gimnazjach i szkołach ponadgimnazjalnych: Powiedz uczniom, że teraz przez chwilę
będą pracować w grupach. Podziel klasę na grupy 4 – osobowe. Rozdaj arkusze papieru
i mazaki. Poproś uczniów, by zastanowili się i wypisali na otrzymanych kartkach – jakie
role pełnią w ich rodzinach kobiety, a jakie mężczyźni? (jakie mają obowiązki, zadania,
czym się na co dzień zajmują). Następnie poproś przedstawiciela jednej z grup o przedstawienie wyników pracy. Pozostali uczniowie słuchają i uzupełniają wypowiedź przedstawiciela pierwszej grupy o informacje/przykłady, które nie pojawiły się w tej prezentacji.
Efektem podsumowania pracy w grupach powinna być lista ról (funkcji) pełnionych przez
kobiety i mężczyzn świadcząca o ewolucji tradycyjnego podziału ról społecznych.
Na pewno pojawi się wiele przykładów kobiet (matek), które są aktywne zawodowo,
pojawią się też przykłady mężczyzn (ojców) wykonujących prace domowe tradycyjnie
przypisywane kobietom (gotowanie, sprzątanie). Powstały zbiór ról społecznych przypisywanych kobietom/mężczyznom będzie punktem wyjścia do rozmowy na temat tradycyjnego podziału ról społecznych oraz jego ewolucji. W jej trakcie możesz zadawać następujące
pytania: Jak na podstawie zdobytych w domu informacji możecie określić role pełnione
przez kobiety w Polsce przed 100 laty? Czy wasze babki i prababki pracowały zawodowo?
Jakie były ich główne obowiązki? Czy dawniej mężczyźni poświęcali tyle samo czasu na
wychowywanie dzieci co współcześnie?
Wyjaśnij uczniom, że wnioski z tego ćwiczenia oraz rozmowy będą im potrzebne w dalszej
części zajęć. Powiedz, żeby starali się zapamiętać omawiane kwestie.
2) Powiedz uczniom, że zaraz obejrzą drugą część zdjęć. Poproś, by w czasie oglądania za
stanowili się, co jest głównym tematem.
3) Po obejrzeniu zdjęć
We wszystkich rodzajach szkół: Zapytaj uczniów, co jest tematem zdjęć (nauka jazdy na
rowerze). Zwróć uwagę, by pojawiły się następujące informacje (np. zadając pytania pomocnicze): dziewczynki uczą się jeździć na rowerze, jazda na rowerze na początku nie
jest łatwa, więc dziewczynki pomagają sobie nawzajem, podtrzymują się, aby łatwiej było
55
utrzymać równowagę, korzystają też z pomocy nauczycielki, ostatecznie jeżdżą już tak
dobrze, że mogą się nawet wozić na ramie. Na zdjęciach widoczne są same dziewczynki,
mężczyźni ani chłopcy nie pomagają i nie uczą się razem z nimi.
4) We wszystkich rodzajach szkół: Wyjaśnij, że zdjęcia zostały zrobione w Indiach przez
wolontariuszkę Martę, która realizowała program „Girls Can” czyli Dziewczyny potrafią.
W zajęciach uczestniczyły wyłącznie dziewczynki, a nauka jazdy na rowerze była jednym z elementów programu. Zapytaj uczniów, czy domyślają się, dlaczego w zajęciach
uczestniczyły tylko dziewczynki? Jakie korzyści przyniesie im ta umiejętność? Jak to może
wpłynąć na ich przyszłość?
W szkołach podstawowych – pomóż uczniom znaleźć odpowiedzi, zadając pytania pomocnicze.W gimnazjach i szkołach ponagimnazjalych: Podziel uczniów na grupy. Poproś, aby przeprowadzili dyskusję na ten temat. Postaw problem do dyskusji – dla starszych uczniów: czy
dostrzegają zależność pomiędzy sposobem przemieszczania się a rolą społeczną? Poproś,
by zastanowili się, jak umiejętność jazdy na rowerze obrazuje miejsce kobiet/dziewczynek
w rodzinie. Zastanówcie się, dlaczego w Indiach dziewczynki nie jeżdżą na rowerach?
5) W szkołach podstawowych i młodszych klasach gimnazjum: W ramach podsumowania
wygłoś mini - wykład na temat tego, że w Indiach, tak jak w wielu innych krajach zachodzą
zmiany i coraz częściej kobiety, które dotychczas nie miały dostępu do życia publicznego,
zaczynają odgrywać ważne role społeczne – najlepszym przykładem na to jest była premier Indii Indira Gandhi.
56
57
58
59
Autorzy:
Alicja Pacewicz
Tomasz Merta
Małgorzata Rutkowska-Paszta
Julia Wrede
Ilustracje:
Witold Flak, Marta Kaszubska, Julia Wrede
Skład i łamanie:
Roman Kaczmarczyk / Steel Studio
Centrum edukacji obywatelskiej
ul. Noakowskiego 10
00 666 Warszawa
ww.ceo.org.pl
Projekt jest współfinansowany przez
Fundację Edukacja dla Demokracji
w ramach programu pomocy zagranicznej
Ministerstwa Spraw Zagranicznych RP w 2006r
60

Podobne dokumenty