Krzysztof Kaba Z których doświadczeń krajów należących do Unii

Transkrypt

Krzysztof Kaba Z których doświadczeń krajów należących do Unii
Krzysztof Kaba
Z których doświadczeń krajów należących do Unii Gospodarczej i
Walutowej powinna korzystać Polska?
WSTĘP
Polska nie powinna naśladować bogatych krajów zachodnich,
bo nie jest bogatym krajem zachodnim.
Polska powinna naśladować rozwiązania,
które kraje zachodnie stosowały, gdy były tak biedne, jak Polska.
Milton Friedman
Polska u progu XXI wieku to kraj z ogromnymi możliwościami.
Nigdy w historii nie mieliśmy lepszych perspektyw rozwoju. Nasz kraj
targany przez wieki wieloma wojnami nareszcie ma szansę na
pozostanie w trwałym pokoju, należymy bowiem do Unii Europejskiej i
NATO, a żaden z krajów otaczających Polskę nie stanowi dla niej
militarnego zagrożenia.
Jednak same możliwości szybkiego rozwoju i bezpieczeństwo nie
wystarczą aby uczynić z Polski państwo silne, bogate, sprawiedliwe. Aby
tego dokonać potrzebne są konkretne kroki w celu modernizacji naszego
kraju. Jednak w tym momencie nasuwa się pytanie: jakie kroki? Co
mamy zrobić, aby w pełni wykorzystać daną nam szansę? Jak nie
zmarnować tych „piętnastu minut” w naszej historii? Sposoby realizacji
tych celów można by wymyślać wiele lat, a na to Polska nie ma czasu.
Znacznie lepszym sposobem, zamiast opracowywania całkowicie
nowych strategii i podejmowania ryzyka wynikającego z braku ich
wcześniejszego wypróbowania, jest skorzystanie z doświadczeń innych
krajów, które kiedyś były podobne do dzisiejszej Polski, a stanąwszy
przed swoją dziejową szansą w pełni ją wykorzystały. Nietrudno się
domyśleć, że mowa tu głównie o Hiszpanii i Irlandii, krajach niegdyś
1
będących jednymi z najuboższych w Europie, a dzisiaj należących do
grupy najbogatszych.
W swojej pracy nie zamierzam jednak skupiać się na szczegółowej
analizie drogi rozwoju każdego z tych państw, lecz wskażę pewne
rozwiązania, które doprowadziły do szybkiego wzrostu wartości Produktu
Krajowego Brutto oraz znacznego polepszenia się stopy życiowej
mieszkańców tych państw.
NAJWIĘKSZY SKARB – LUDZIE
„Ze wszystkich kapitałów najbardziej efektywny
jest ten zainwestowany w ludzkie życie”
Alfred Marshall
Może się wydawać dziwne, że zaczynam swoją pracę od kwestii
kapitału ludzkiego, pragnę jednak zwrócić tym uwagę jak ważnie są
inwestycje w tę sferę gospodarki.
Na początek należy ustalić czym jest kapitał ludzki. Otóż kapitał
ludzki to: „ogół zdolności uczestników życia gospodarczego oraz
nagromadzonych przez nich: wiedzy, doświadczeń i umiejętności, które
przysparzają
im
(lub
stanowią
potencjalne
źródło)
korzyści
ekonomicznych”1. Krótko mówiąc, inwestycje w kapitał ludzki to przede
wszystkim inwestycje w edukację, podnoszenie kwalifikacji zawodowych
i stopy zatrudnienia.
Znaczenie inwestycji w kapitał ludzki jest dzisiaj mało doceniane.
Większość z nas uznaje za najważniejsze rozbudowę sieci autostrad,
lotnisk, czy budowę linii szybkiej kolei. Analizując jednak drogę do
gospodarczego sukcesu Irlandii nie widzimy tam budowy tysięcy
kilometrów autostrad, lecz priorytet widziany w rozwoju systemu edukacji
i podnoszeniu kwalifikacji zawodowych. Na cele oświatowe i naukę
1
Balcerowicz L., Państwo w przebudowie, Wydawnictwo Znak, Kraków, 1999, str. 121-124
2
przeznaczono większość przyznanych środków pomocowych. Dzięki
temu obecnie 64% społeczeństwa zatrudnione jest w nowoczesnym
sektorze usług, który wytwarza połowę PKB. Gospodarka Irlandii stała
się
innowacyjna,
dynamiczna
i konkurencyjna,
a
duża
ilość
wykwalifikowanej siły roboczej przyciąga inwestorów zagranicznych.
Istotną kwestią jest również udział kobiet w rynku pracy i ich
wykształcenie. W tradycji irlandzkiej, głównie na wsi, ukształtował się
stereotyp
kobiety
zajmującej
się
gospodarstwem
domowym
i wychowywaniem dzieci. Jednak prawidłowo zainwestowane środki
w aktywizację zawodową kobiet przyniosły bardzo dobre rezultaty.
W latach 1993-2002 udział kobiet w rynku pracy wzrósł aż o 65%.
W przeciwieństwie do większości krajów OECD w Irlandii wśród osób
mających co najmniej średnie wykształcenie większy jest odsetek kobiet
niż mężczyzn a różnica ta stale się powiększa.
Mimo, że edukacja w Irlandii aż do studiów licencjackich jest
bezpłatna, kraj ten nie został tradycyjnym państwem opiekuńczym.
Najlepiej widać to przy problemie bezrobocia. W razie utraty pracy
państwo pomaga zasiłkiem bezrobotnemu, ale nie bezwarunkowo, musi
on zgodzić się na przekwalifikowanie i wyrazić motywację powrotu na
rynek pracy w zawodzie w którym są wolne etaty. Jest to znakomity
sposób, który w Polsce doskonale by się sprawdził, zmieniając
mentalność naszych bezrobotnych.
Irlandia uzyskała bardzo duży wzrost gospodarczy przy niewielkich
ilościach surowców naturalnych oraz przy małym udziale ciężkiego
przemysłu, można więc powiedzieć, że jej najważniejszym „zasobem
naturalnym” są ludzie.
3
WYKORZYSTANIE FUNDUSZY UNIJNYCH
"Sądzę, że jeśli wydamy te wszystkie pieniądze...
nie zrobimy złego interesu"
Romano Prodi o rozszerzeniu Unii
Każdy kraj wstępujący do Unii Europejskiej widzi w tym szanse na
poprawę swojej sytuacji gospodarczej poprzez strumień funduszy
unijnych napływających do niego, szczególnie w pierwszych latach
członkostwa we Wspólnocie. Jednak samo napływanie funduszy nie
wystarczy żeby zmienić kraj, kluczową sprawą jest bowiem prawidłowe
ukierunkowanie funduszy oraz ich pełne wykorzystanie. W naszym kraju
fundusze unijne nie są wykorzystywane w stu procentach, ma na to
wpływ przede wszystkim ogromna biurokracja, skomplikowane przepisy
oraz, co najważniejsze, brak reformy finansów publicznych.
Zarówno Irlandia jak i Hiszpania po wstąpieniu do Unii Europejskiej
straciły wiele lat z powodu braku tych reform. Irlandia wstąpiła do UE
w roku 1973, a radykalne reformy fiskalne zaczęła wprowadzać dopiero
w 1988 roku czyli aż 15 lat później! Analogicznie: Hiszpania wstępując
do Unii w 1986 roku zaczęła wdrażać reformy w roku 1996 czyli można
powiedzieć, że „straciła” 10 lat. Doświadczenia tych krajów powinny dać
wiele do myślenia polskim politykom i uświadomić im, że Polska
potrzebuje natychmiastowych reform a przy wdrażaniu ich należy
zażegnać spory polityczne i kierować się interesem państwa oraz nas
wszystkich.
Poniższa tabela przedstawia wpływ Podstaw Wsparcia Wspólnoty
na lata 1994-1999 na wzrost realnego PKB w Irlandii. Podstawy
Wsparcia Wspólnoty były realizacją polityki regionalnej UE w Irlandii,
zmierzały one do zapewnienia długookresowych korzyści dla gospodarki
4
poprzez zwiększenie produkcji, potencjału gospodarczego i stałych
miejsc pracy.
Rok
Wpływ funduszy strukturalnych
na realny PKB (%)
1994
1,61
1995
2,02
1996
2,17
1997
2,34
1998
2,76
1999
2,83
Źródło: „Gospodarka Narodowa” 4\2005
Jak widać, fundusze strukturalne miały dość duży udział we
wzroście PKB w Irlandii. Było to spowodowane szeregiem czynników
takich jak: efektywne planowanie i związane z nim tworzenie planów
rozwoju poszczególnych regionów oraz duży nacisk na monitorowanie
i ocenę przyczyniające się do efektywnego wykorzystania środków.
Ważną rolę w oddziaływaniu funduszy strukturalnych na rozwój regionów
miały efekty synergiczne. Synergia to kooperacja różnych czynników,
której efekt jest większy niż suma ich oddzielnego działania. W tym
przypadku efekty synergiczne to wzajemne wspieranie się Programów
Operacyjnych. Synergia skutkuje poprawą efektywności podejmowanych
interwencji
i
maksymalizacją
ich
wpływu.
Przykładem
synergii
programów europejskich w Irlandii był program „Pomoc dla młodych
rolników” którego celem było przyspieszenie przejmowania gospodarstw
przez młodych rolników i „Program przechodzenia na wcześniejszą
emeryturę” zawierający zachęty finansowe do przechodzenia na
emeryturę dla starszych rolników.
5
REFORMY LIBERALNE
„Reformy w Hiszpanii były konieczne
z punktu widzenia jej szans w przyszłości,
bez nich nasz kraj by się nie rozwinął.
Decyzji dotyczących nieuchronnej przyszłości nie warto odkładać”.
José María Aznar
Liberalizm od zawsze wywoływał wiele kontrowersji. Jednak faktem
jest, że kraje które wdrożyły reformy liberalizujące gospodarkę i prawo
dużo na tym zyskały. Reformy liberalne można podzielić na obyczajowe
i gospodarcze, ja skupię się jedynie na gospodarczych bowiem są one
najważniejsze i w Polsce powinny być priorytetem.
W Hiszpanii głównymi reformami liberalnymi były: prywatyzacja,
otwarcie na rynki zagraniczne, zmniejszenie barier importowych,
zniesienie dotacji do eksportu, obniżenie krańcowych stawek podatku od
dochodów
osobistych,
zmniejszenie
składek
na
ubezpieczenie
społeczne co spowodowało ograniczenie szarej strefy w sferze
zatrudnienia.
Reformy
irlandzkie
były
podobne
i
obejmowały:
zmniejszenie podstawowej stawki podatku dochodowego od osób
fizycznych z 35% do 20%, redukcję wydatków na ubezpieczenie
społeczne (dziś ubezpieczenia społeczne są jednymi z najniższych
w Europie), redukcję wydatków socjalnych o ponad 4% PKB,
liberalizację prawa pracy dzięki czemu pracodawca może zwolnić
pracownika
nie
kierując
się
przesłankami
socjalnymi
lecz
jego
przydatnością w przedsiębiorstwie. Za najważniejszą reformę w Irlandii
uważam ogromną redukcję podatku dochodowego od przedsiębiorstw (z
43% do 12,5%, dla porównania w Polsce ten podatek to 19%) co
skutkuje dużą atrakcyjnością i konkurencyjnością irlandzkiej gospodarki.
6
Analizując wprowadzanie reform liberalnych w Hiszpanii i Irlandii
należy zauważyć, ze mimo wdrożenia takich reform kraje te nie stały się
państwami
których
polityka
gospodarcza
oparta
jest
ściśle
na
założeniach neoliberalizmu. Obydwa nie wprowadziły podatku liniowego
lecz pozostały przy progresywnym, jak już wcześniej pisałem w Irlandii
edukacja do szczebla studiów licencjackich jest bezpłatna tak jak
podstawowa służba zdrowia. Państwo gwarantuje płacę minimalną oraz
wysokie zasiłki rodzinne, matki otrzymują 6035 euro becikowego.
Podsumowując, polityka liberalnych reform jest potrzebna lecz nie
trzeba tworzyć modelu całkowicie liberalnego państwa. Potrzebna jest
tutaj rozwaga ale też stanowczość w forsowaniu reform które mogą być
mało
entuzjastycznie
przyjmowane
przez
społeczeństwo
ale
są
potrzebne i zysk z ich wprowadzenia będzie niewspółmierny do kosztów.
INFRASTRUKTURA
Mówiąc o infrastrukturze jako czynniku stymulującym wzrost
gospodarczy widzimy dużą rozbieżność pomiędzy dwoma krajami
leżącymi w strefie naszych rozważań czyli Hiszpanią i Irlandią. Otóż
Irlandia na drodze swojego rozwoju w niewielkim stopniu skupiła się na
inwestycjach w infrastrukturę, większość środków inwestując w rozwój
kapitału ludzkiego. Hiszpania zaś postawiła głównie na rozwój dróg,
autostrad, kolei etc. inwestując znacznie mniej w kapitał ludzki. Która
droga byłaby dla nas lepsza? Jest to bardzo trudne pytanie ja jednak
spróbuję choć częściowo na nie odpowiedzieć. Nie mogę jednakże tego
zrobić
bez
omówienia
znaczenia
rozwoju
infrastruktury
czemu
poświęcam tę część pracy.
Nietrudno się domyśleć, że infrastruktura w Polsce jest jednym
z największych hamulców rozwoju naszego kraju. Tragiczna jakość dróg
7
i linii kolejowych, mało rozbudowane lotniska skutecznie odstraszają
wielu inwestorów, są również skutkiem wielu nieszczęść związanych
z wypadkami.
W Hiszpanii program rozbudowy infrastruktury rozpoczął się pod
koniec lat 60-tych. Ówczesny rząd uznał rozbudowę infrastruktury
drogowej za priorytet mający na cel rozwój kraju i turystyki.
W przeciwieństwie do Francji czy Włoch, Hiszpania wybrała drogę
udzielania koncesji na budowę dróg prywatnym firmom. Te początki
budowy sieci autostrad nie były jednak zbyt imponujące z powodu braku
kapitału i kryzysu paliwowego. Prawdziwy postęp w tej dziedzinie
rozpoczął się po wejściu Hiszpanii do Unii Europejskiej. W latach 1986 1993 zainwestowano 13,5 mld ECU w rozwój infrastruktury z funduszy
unijnych. W 2005 roku w Hiszpanii było ok. 12 444 km autostrad i dróg
ekspresowych. Założenia z końca lat 60-tych sprawdziły się, dzięki
rozbudowanej infrastrukturze do Hiszpanii zaczęli masowo napływać
turyści, i to właśnie turystyka była jednym z głównych motorów rozwoju
gospodarczego. Rozbudowana sieć dróg i kolei sprzyja również
inwestycjom zagranicznym, jest jednym z najważniejszych postulatów za
inwestowaniem w danym miejscu.
Przykładów potwierdzających jak ważna jest dostępność dobrej
infrastruktury nie musimy szukać za granicą. W moim regionie –
okolicach Łodzi a dokładniej w Strykowie został otwarty w 2006 roku
odcinek autostrady A2 Konin – Stryków łączący Łódź z Poznaniem,
a docelowo Berlin z Warszawą. Obok Strykowa przebiegać będzie
również autostrada A1 oraz węzeł łączący ją z autostradą A2. Pierwsze
oznaki poprawy sytuacji gospodarczej na tym obszarze były widoczne
podczas wykupu działek pod budowę autostrady, płacono wtedy ok. 23
złote za metr kwadratowy, dzisiaj cena mkw. gruntu w Strykowie to ok.
120 zł. W mieście tym praktycznie nie ma bezrobocia, jest tak duża ilość
8
miejsc
pracy,
że
pracownicy
okolicznych
magazynów
i
fabryk
przyjeżdżają nawet z pobliskiego Zgierza i Łodzi. W ciągu roku liczba
bezrobotnych zmniejszyła się z 879 do 706 osób, bez pracy pozostali
tylko ci, którzy pracować nie chcą albo niczego nie potrafią. Wielu
rolników dzięki sprzedaży ziemi stało się milionerami. Skąd to wszystko
się wzięło? Otóż po wybudowaniu odcinka autostrady do Strykowa wokół
miasta zaczęło powstawać mnóstwo hal, fabryk, centrów logistycznych
które razem zajmują dziś ok. 350 hektarów. Głównym powodem
powstania tych wszystkich inwestycji jest węzeł autostradowy o którym
wspomniałem
wcześniej.
Dwie
autostrady
zapewnią
doskonałe
połączenie nie tylko z Warszawą ale z Zachodnią, Południową,
Wschodnią, a przez porty w Gdyni i Gdańsku także Północną Europą,
a oprócz tego centralne położenie Strykowa zapewnia dużą dostępność
w skali Polski.
Budowa autostrady miała również pewną wadę: ogromne ilości
samochodów przejeżdżają codziennie przez to małe miasto powodując
zanieczyszczenie powietrza, niszczenie budynków etc. Jednak ta
kwestia zostanie już wkrótce rozwiązana ponieważ trwa budowa
obwodnicy odciążającej Stryków.
Podobne ożywienie gospodarcze zaczyna powoli przeżywać także
Łódź
dzięki
planom
budowy
wokół
niej
ringu
autostradowego,
zainwestował tam już Dell, Indesit, Gillete zainteresowany jest IBM.
Sądzę, że co stało się w Strykowie i może stać się w Łodzi jest
obrazem w mikro skali sukcesu Hiszpanii oraz możliwego sukcesu całej
Polski. Jak widać nowoczesna infrastruktura jest potężnym bodźcem
wpływającym na rozwój kraju. Jest ona również sposobem na
wyrównanie różnic w rozwoju regionów dla przykładu: pierwsza linia
szybkiej kolei w Hiszpanii została poprowadzona z Madrytu nie do
drugiego największego miasta - Barcelony lecz do biedniejszej Sewilli co
9
pomogło w jej rozwoju. Nawet jeżeli autostrada czy droga ekspresowa
w biedniejszym rejonie nie będzie przynosiła zysków od razu to będzie to
inwestycja która zaprocentuje w przyszłości.
PODSUMOWANIE
W mojej pracy wymieniłem kilka najważniejszych rozwiązań które
przyczyniły
się
do
sukcesu
gospodarczego
Irlandii
i
Hiszpanii.
Wprowadzenie ich w Polsce z racji jej podobieństwa do tych krajów
kilkanaście lat temu jest właściwie skazane na powodzenie. Należy
jednak realizować je konsekwentnie i rozważnie. Jak już wspomniałem,
mimo podobieństw w reformach Irlandię i Hiszpanię różni kierunek
wykorzystania funduszy unijnych. Irlandia zainwestowała w ludzi,
Hiszpania w infrastrukturę. W rezultacie problemem w Irlandii jest zły
stan dróg a w Hiszpanii dynamika wzrostu znacznie mniejsza niż na
zielonej wyspie. Zważając na te doświadczenia polityka powinna być tak
ukierunkowana, aby nie zaniedbać żadnej z tych dziedzin.
Z jednej
strony powinniśmy skupić się na rozwiązaniu problemu niskiej jakości
edukacji ale z drugiej strony jesteśmy krajem tranzytowym więc
rozbudowana infrastruktura pozwoli wyciągnąć z tego korzyści. Z tego
wniosek, że Polsce potrzebna jest odpowiedzialna, zrównoważona
polityka.
Jeżeli jednak dobrze przeanalizujemy drogę do gospodarczego
sukcesu Irlandii i Hiszpanii oraz wcielimy w życie zarówno to co się
sprawdziło w jednym jak i drugim kraju jak i to co je różniło a przyniosło
duże korzyści to naprawdę może nam się powieść. Ja w to wierzę, ale
sama wiara nie wystarczy, musimy przestać się kłócić, tylko wziąć się do
pracy, a to już połowa sukcesu.
10
Bibliografia:
ƒ Polityka, 17 listopada 2007, „Cud, nie cud?”
ƒ Gospodarka Narodowa, 4\2005, „Polityka Regionalna UE w Irlandii”
ƒ Forbes.pl, „20 pytań do ... José Maríi Aznara”
www.forbes.pl/forbes/2007/11/22/020_20_pytan_do.html
ƒ Pomorski Przegląd Gospodarczy, „Zacząć od świadomości”
www.ppg.gda.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=52
ƒ NBPortal, „Szkoła daleko od drogi”
www.nbportal.pl/pl/np/bloki/gospodarka/szkola-daleko-od-dogi
ƒ Biznespartner.pl, „Stawki podatkowe w poszczególnych państwach
Unii Europejskiej”
www.biznespartner.pl/content/view/167/38/
ƒ Spedycje.pl, „Milionerzy przy A2”
www.spedycje.pl/aktualnosci/przeglad_prasy/10926/milionerzy_przy
_a2.html
ƒ Geoland.pl, „Hiszpańskie know-how, czyli jak zbudować
infrastrukturę”
http://www.geoland.pl/dodatki/energia_liii/ambasadahiszpanii.html
ƒ Materiały i studia, Zeszyt nr 149, Andrzej Rzońca, „Rachunek
wzrostu na przykładzie gospodarki Irlandii w latach
dziewięćdziesiątych”
http://www.nbportal.pl/library/pub_auto_B_0002/KAT_B2045.PDF
ƒ Wydział Ekonomiczny Uniwersytetu Gdańskiego, Dorota Łysik,
Paulina Panyszak, Magdalena Piekarska, „Droga do sukcesu
gospodarczego Irlandii” – prezentacja
ekonom.univ.gda.pl/business/wyklady_SPK/Koniunktura/gospodarka
%20Irlandii.ppt
ƒ Przemyślenia własne.
11