„MUZYKA W ZACNYM DWORZE”
Transkrypt
„MUZYKA W ZACNYM DWORZE”
Grzegorz Strumyk - Le Rutki Grzegorz Strumyk Le Rutki, Łódź 2009 stron 48, oprawa miękka redakcja: Piotr Grobliński opracowanie graficzne: Paulina Narolewska ilustracje: Anna Adamiak Grzegorz Strumyk (ur. 1958 w Łodzi), poeta, prozaik, malarz, fotografik. Debiutował zbiorem opowiadań Zagłada Fasoli (1992). Opublikował tom wierszy Bezspojrzenie (1994), zbiory opowiadań: Podobrazie (1997), Patrzeć i patrzeć (2002), powieści: Kinolino (1995), Łzy (2000), Pigment 2002, Nierozpoznani (2008). Wyróżniony w konkursie Fundacji Kultury Promocja Literatury Polskiej (1999), stypendysta Ministerstwa Kultury (2001). PowieśćŁzy została adaptowana i wystawiona w teatrze TVP (2001). Dwukrotnie nominowany do Paszportu Polityki za powieści: Łzy i Pigment. Każdy urodził się kiedyś słowami, które były dla niego początkiem absolutnie wszystkiego. ŻART Pożarte książki Gazety i kartki Żartem jest Czytać bez liter Żart taki Zjeść tyle mądrości Pogodzić się muszę Z pożartym egzemplarzem DZIECKO DŹWIGA NAJWIĘKSZY CIĘŻAR Ale gdzie? Gdzie? Nie! Nie Nie masz jeszcze Siły iść Iść Ale jak? Nie masz jeszcze siły Bez nas pójść SŁOWA Z POWIETRZA Bańki puszcza W powietrze Wymachuje rączkami Potrąca o nos Z krzyku W śmiech Chce powiedzieć Nie ma jeszcze słów Niemówiątko jest W każdym z nas DOROSŁOŚĆ Jak płaczesz To mocno Tak samo się Śmiejesz Śpisz jeszcze Mocniej W śnie można Cię przenieść LECZENIE SŁONI Nawet największe słonie Potrzebują lekarstw Zielonych lasów I słodkich pastwisk Rzeki do kąpieli I chłodnego błota Słoniom się wszystko Zabiera PRZEBUDZENIE Skąd wracasz Że się uśmiechasz? Z kim byłaś Że nie płaczesz? Co jadłaś Że jeść przestałaś? Dobrze jest Na ciebie patrzeć