Super Pojezierze - dziennik powiatu wałeckiego
Transkrypt
Super Pojezierze - dziennik powiatu wałeckiego
• USUWANIE OWŁOSIENIA • ODMŁADZANIE SKÓRY • USUWANIE I REDUKCJA ZMIAN NACZYNIOWYCH • LECZENIE TRĄDZIKU AKTYWNEGO I ZMIAN POTRĄDZIKOWYCH BOTOX KWAS HIALURONOWY Nici Silhouette AQUALYX - bezoperacyjny lifting twarzy LIPOLIZA FARMAKOLOGICZNA 78-600 Wałcz, Tęczowa 5-7 +48 67 250 90 18, +48 601 210 010 www.proeste.eu, [email protected] Variable Pulsed LightTM - dowiedziona skuteczność w leczeniu niedoskonałości skóry Weekendowe wydanie „Pojezierza Wałeckiego”. (Nr 24) 17 czerwca 2016 SUPER Największe wydawnictwo w powiecie 7500 egz. ISBN 1426-4366 GAZETA BEZPŁATNA DROBNE ZA DROBNE Ogłoszenia drobne już od następnego tygodnia w promocyjnej cenie. tylko 0,50 zł/słowo za dwukrotną emisję!!! Państwa ogłoszenie ukaże się w tym samym tygodniu dwa razy: w środę w tygodniku Pojezierze Wałeckie i piątek w Super Pojezierzu. Zapraszamy do naszych biur ogłoszeń: Wałcz, ul. Sienkiewicza 3 (stara winiarnia) Wałcz, ul. Wojska Polskiego 8/1A (w Zakładzie Fotograficznym Państwa Michalskich). SUPER ONLINE TRWA NABÓR! Przedszkole Specjalne ”Tuptuś” „Super Pojezierze” w wersji elektronicznej na stronie www.pojezierze.com.pl BEZPŁATNE zaprasza. Tylko u nas: najlepsi terapeuci, sprawdzone terapie, szczęśliwe i uśmiechnięte dzieci. Masz wątpliwości związane z rozwojem Twojego dziecka, przyjdź - pomożemy. tel. 883 233 223, Wałcz, ul. Bydgoska 50 POJEDYNEK GWIAZD? Wałcz, al. Zdob. Wału Pomorskiego 2a, Sklep „DWA” Ogłoszenie można zlecić także mailem. Proszę wysłać na adres [email protected] treść i ilość wydań, a my w mailu zwrotnym podamy kwotę do zapłaty i numer konta. Narkotyki w lodówce Kryminalni z Wałcza znaleźli w lodówce w mieszkaniu 25-latka 1,5 kg narkotyków, w tym marihuanę i amfetaminę. Szacuje się, że z zabezpieczonej ilości można byłoby wytworzyć około 1500 porcji dilerskich, a łączna ich czarnorynkowa wartość to około 50 tysięcy złotych. Postanowieniem Sądu Rejonowego mieszkaniec Gminy Wałcz trafił na trzy miesiące do aresztu. Za posiadanie znacznej ilości narkotyków grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności. Krew to życie Z inicjatywy starosty Bogdana Wankiewicza 16 czerwca o godz. 10 na parkingu na Dąbrowskiego zaparkował ambulans. Parę minut po 10-tej deklaracje wypełniało już kilkudziesięciu honorowych krwiodawców. Krawężniki "okupowały" dzieci z przedszkola "Jaś i Małgosia", którym B. Wankiewicz tłumaczył, po co dorośli oddają krew. 14 czerwca obchodziliśmy Światowy Dzień Krwiodawstwa. Kronika wypadków 13 czerwca na drodze Piecnik - Mirosławiec doszło do dwóch wypadków. O godz. 15.09 zderzyły się czołowo dwa samochody osobowe: citroen, którym jechała kobieta z dzieckiem oraz mercedes, którym podróżowała czteroosobowa rodzina z Niemiec. Według nieoficjalnych informacji, citroen zjechał na przeciwległy pas ruchu. W wypadku poważnie ucierpiał kierowca mercedesa i jego dwójka dzieci oraz dziecko kobiety z citroena. Karetka przetransportowała rannych do szpitali w Drawsku, Wałczu i w Pile. Kilka godzin później, o 19-tej dachował samochód dostawczy. Dwie osoby - kierowca i pasażer były poszkodowane, na szczęście niegroźnie. *** W poniedziałek ruch na trasie Chwiram - Wałcz był zablokowany z powodu kolejnego wypadku. Tym razem służbowy peugeot, którym prawdopoprawdopo dobnie kierowała kobieta, uderzył w drzewo. *** 9 czerwca około godz. 22.30 strażacy zostali wezwani do pożaru maszyny rolniczej w Czaplicach. Kiedy przyjechali na miejsce, stojąca na polu za bubu dynkami gospodarczymi ładowarka była cała w ogniu. Przyczyny pożaru nie są na razie znane. 10 lat za łapówkę O "pechu"może mówić kierowca z Wielkopolski zatrzymany przez wałecką drogówkę. Wielu kierowców daje łapówki, a on wpadł. Okazało się, że mężczyzna wcześniej już stracił prawo jazdy za przekroczeprzekrocze nie limitu punktów. W marcu tego roku odzyskał dokument po ponowponow nym zdaniu egzaminu. Tym razem karą za przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym o 50 km/h miał być mandat w wysokości 400 zł i 8 punktów karnych. KieKie dy próby słownej perswazji okazały się bezskuteczne, kierowca sięgnął po ostateczny argument: położył na tylnej kanapie radiowozu banknot 100 złotowy. 38-latek usłyszał już zarzut prokuratorski o wręczenia korzyści majątkowej w zamian za odstąpienie od czynności służbowych. Ponadto Prokurator Rejonowy w Wałczu zastosował wobec niego poręczenie majątkowe w postaci samochodu. Za popełnione przestępstwo grozi kara pozbawienia wolności do lat 10. Sudoku 341 (Hard) Horoskop Sudoku 342 (Medium) Krzyżówka SUDOKU Sudoku 341 (Hard) Sudoku2342 (Medium) 8 3 9 Baran: Zafunduj sobie odrobinę luksusu, a poczujesz się jak nowo 89 5 6 4 9 5 2 2 narodzony. 8 Przed Tobą szereg powodzeń 3 zarówno w życiu osobistym, jak i zawodowym. Czerp z życia garściami, to 6 92 1 3 9 8 7 8 Twój szczęśliwy5czas! 6 45 5 4 28 Byk: To całkiem prawdopodobne, że już wkrótce wyje9 1 8 5 dziesz 5 w podróż6swoich 2 marzeń, choć...4 Niekoniecznie 8 1 6 3 93 8 72 wszystko odbędzie się po Twojej myśli. Bądź gotowy na 1 7 6 3 2 91 14 8 5 7 wszelkie niespodzianki, los będzie przewrotny! Bliźnięta: W rozmowach z przełożonym szukaj kom3 7 4 6 3 19 7 4 promisu, a1wiele zyskasz w 4 jego oczach. Kto 7 wie, może to idealna okazja, by poprosić o wyczekaną podwyżkę? 5 77 4 6 1 8 3 3 2 8 5 1 6 3 ryzyko 9w życiu osobistym, na pewno4się opłaci. Podejmij Rak: Uwolnisz Postaw 5 7 5 4 8 5 się7teraz od większości 1 zmartwień. 8 3 21 8 5 16 6 na ciężką pracę, to najlepszy moment, by inwestować w 6 8 2 długoterminowe cele.6Sprawy, na które5nie masz wpły1 74 5 43 wu, pozostaw teraz własnemu biegowi. Sudoku (Hard) Sudoku 342 (Medium) 2 Lew: Jeżeli4341 myślisz o upiększeniu3mieszkania,6teraz jest na to idealny moment. Odkryj w sobie artystyczną część swojej natury, Sudoku 343 (Medium) Sudoku 344 (Medium) 2 a zaczniesz 8 cieszyć się z życia jak 3 dziecko! 9 Uważaj, przed Tobą duże wydatki. Panna: Znikną Cię od dawna 8 5 stres i przemęcze6 4 Sudoku 343nękające (Medium) Sudoku 344 (Medium) 29 15 52 4 9 6 4 2 nie. Wykorzystaj ten moment, by nadać rozpędu swojej karierze. 5 Zastanawiasz 6 2się nad zmianą pracy? 4 Lepszy 8 mo1 8 9 6 3 9 48 27 7 9 6 5 4 ment na takie decyzje 2 przyjdzie w1 połowie lipca. 6 3 2 9 1 8 5 Waga: Przed Tobą 57 9 4 3 8 76 6 1 3 8 świetny czas na podróż lub krótki wyjazd. Nie martw się o fundusze - tuż przed datą zapla1 4 7 1 7 nowanego5wyjazdu czeka Cię 6 69 3 7 1 5 5 1 4 4 niespodziewany 3 8 zastrzyk 7 3 gotówki. Poświęć więcej uwagi swojej rodzinie. 3 9 4 7 4 6 3 6 7 9 8 1 Skorpion: 6 9Niewykluczone, 3 7 że w kręgach 5 towarzyskich 5 1 4 coś się wkrótce Nie bierz1tego8do siebie i,3jeśli 5 posypie. 7 2 8 57 1 6 1 6 2 to możliwe, jak najbardziej zdystansuj się od konfliktów. 6 7 9 98 8 3 11 W pracy 1 wykorzystaj szansę 6 i pochwal się5nowymi umie7 5 4 8 21 8 16 3 92 2 7 8 7 9 8 3 1 jętnościami. 4 czas, by zadbać o siebie 3 i zainwestować 6 23 Strzelec: To w 9 4 6 8 Na brak pieniędzy 1 3 w ciągu najbliższych 9 2 7 8 swój2wygląd. tygodni na pewno nie będziesz narzekać, dlatego nie wa39 1 8 6 4 6 7 1 8 6 3 egoizmu! haj się i wprowadź do swojego życia odrobinę Koziorożec: Osiągniesz Sudoku (Medium) Sudoku 3 1343 8 spokój, nie6zabraknie Ci też wia7 1344 (Medium) 8 6 ry w siebie. Twoje pozytywne nastawienie sprawi, że jak P.W. „NCS” Sp. z o.o. w Poznaniu, nigdy zaczniesz przyciągać do siebie ludzi. Być może rozZakład Produkcyjny w Wałczu, ul. Kołobrzeska 39 2 całe życie.1 5 4 9 6 4 2 poczniesz przyjaźnie na zatrudni pracowników na stanowiska: Wodnik: Wspaniała atmosfera w domu sprawi, że chęt8 7 9 6 niej będziesz tam wracać. To świetny moment, by popra● Kierownik produkcji cować nad5relacjami z najbliższymi. 4 3 Jeśli szukasz 8 pracy 7 6 1 3 Wymagania: wykształcenie min. średnie techniczne, albo chcesz ją zmienić, teraz trafisz na świetną ofertę. znajomość obsługi komputera, umiejętność kierowania Ryby: 6 Masz9 szansę 3 przeżyć 7 romans albo5 podróż życia 5 1 4 zespołem pracowników, doświadczenie zawodowe na wszystko zależy jednak od Twojego nastawienia i ciekaRozrywka do szescianu - http://www.6an.pl wości świata. Zamiast narzekać na brak gotówki poszu6 7 9 8 1 podobnym stanowisku. kaj okazji, by podreperować swój budżet. do szescianu - http://www.6an.pl Rozrywka NCS 7 9 8 3 Wydawca: Oficyna „Nie Byle 2 Wydawnicza 8 1 Co”3s.c. Wałcz, ul. Chopina930 1 Redagują: Małgorzata Chruścicka oraz dziennikarze i współpracownicy 3 Adres redakcji i Biura Ogłoszeń: 78-600 Wałcz, ul. Sienkiewicza 3, tel. 8 6 67 258390 74,1 fax 67 387 17 17, e-mail: [email protected]; reklama@ pojezierze.com.pl; Druk: Drukarnia Pojezierze, Wałcz ul. Sienkiewicza 3, tel. 67 258 90 74, e-mail: [email protected] Tekstów niezamówionych nie zwracamy. Zastrzegamy sobie prawo do ich skracania i opatrywania tytułami. Nie odpowiadamy za treść reklam i ogłoszeń. K U LT U G R AT K A Wałcz 1 6 2 2 7 8 9 7 4 1 8 6 6 AUTO-TRANS WAŁCZ ● POMOC DROGOWA 24H Andrzej Lewczuk ● TRANSPORT CIĄGNIKÓW I MASZYN ● AUTO SERWIS ● SPRZEDAŻ CZĘŚCI ZAMIENNYCH I OPON Koncert zespołu HAYDAMAKY ul.Bydgoska 86, Rozrywka do szescianu 17. czerwca, godz. 19:00, sala widowiskowa WCK, bilety 30 i 35 zł - http://www.6an.pl Towarzystwo Przyjaciół Dzieci organizuje Dzień Dziecka 18. czerwca, godz. 12-18:00, Promenada nad jeziorem Raduń XXI Spotkanie z Kultura Ukraińską 19. czerwca, godz. 12:00-15:00, sala widowiskowa WCK Wystąpią Witrohon z Białego Boru, Inesa Bratuszczyk i Orest Choma z Kijowa, Kozackie Zabawy z Kijowa. Jarmark Stefana Batorego 25. czerwca, godz. 15:00, plac przy WCK tel. 602 527 198, 67 258 36 41 Muzeum Średniowieczny Plac Budowy - wystawa Modne suknie bohaterek Jane Austin Emma i inni Mirosławiec Eliminacje do konkursu „Talenciaki” 17. czerwca, godz. 16:00, sala widowiskowa Ośrodka Kultury w Mirosławcu Karsibór Występ zespołu Kozackie Zabawy z Kijowa 18. czerwca godz. 18.00 Tuczno 18 - 19 czerwca North Team - Mistrzostwa Polski w Pieszych Maratonach na Orientację. Trasy piesze: rodzinna oraz na 15, 25 i 50 km, trasy rowerowe: na 50, 150 i 300 km. Więcej informacji na grassor.pl Zbigniew Kania 667 152 413 e-mail: [email protected] Ziemię rolną o powierzchni 10,9 ha w jednym rozłogu w Zdbicach sprzedam. Cena 4,50 zł/m2 tel. Pojezierze Wałeckie ULOTKI USŁUGI REMONTOWO-BUDOWLANE tel. Prosimy o przesłanie CV na adres: [email protected] Polub nas D RUK ARNI A POJEZI ERZE Kino Tęcza Były sobie człowiek 17-23. czerwca, godz. 16:00, Belgia, Chiny, Francja, Włochy, od 7 lat, bilety 13 zł Małpolud Edward niefortunnie łamie przednią łapę. Aby przeżyć, musi się usamodzielnić i nauczyć chodzić na dwóch nogach. Nice Guys 17-23. czerwca, godz. 17:45, USA, od 12 lat, bilety 16 zł Prywatny detektyw Holland March (Ryan Gosling) i gruboskórny mięśniak do wynajęcia Jackson Healy (Russell Crowe) nie pałają do siebie sympatią. Zostają jednak wynajęci do rozwikłania tej samej sprawy. Summer Camp 17-23. czerwca, godz. 20:00, Hiszpania, USA, od 15 lat, bilety 16 zł Troje wychowawców kolonijnych z USA przylatuje do Hiszpanii na obóz językowy. Zamiast spodziewanego wypoczynku i łatwych pieniędzy, czeka ich desperacka walka o przetrwanie. ● Logistyk- zaopatrzeniowiec Wymagania: wykształcenie min. średnie techniczne, logistyczne, znajomość programów wspomagających pracę magazynu, doświadczenie zawodowe. ● Technolog- konstruktor Wymagania: wykształcenie wyższe techniczne, znajomość programów Catia lub SolidWorks, doświadczenie zawodowe. ● Inżynier- automatyk Wymagania: wykształcenie wyższe techniczne, znajomość programów Catia lub SolidWorks, doświadczenie zawodowe 608 506 915 USŁUGI SPRZĄTAJĄCE „CLEAN” ● czyszczenie tapicerki samochodowej, meblowej, dywanów ● czyszczenie kostki brukowej (karcher ciepłowodny) ● mycie okien (myjka karcher) ● sprzątanie pomieszczeń biurowych 783 826 518 Wałcz, ul. Kołobrzeska 37 [email protected] projekt i druk Szybko i tanio! u l. S i e n k i e w i c z a 3 , 7 8 - 6 0 0 Wa ł c z tel. 604 513 197 e - m a i l : re k l a m a @ p o j e z i e r ze. co m . p l MASAZ.WALCZ.PL MGR TOMASZ MALINOWSKI Wałcz, ul. Kujawska 9, kom. 502 140 867 CZYSZCZENIE DYWANÓW I TAPICERKI W DOMU KLIENTA 67 258 43 19 ORTOPEDA www.sulinski.pl Taxi 90 607 389 685 e-mail: [email protected] • Przewóz krajowy i zagraniczny 8 osób • Transport towarów • Samochód dostawczy do 1,5 t Wi-Fi Ceny umowne! Wałcz BLOK OPERACYJNY ZA 26 MLN ZŁ Uroczystość wmurowania aktu erekcyjnego 10 czerwca odbyło się uroczyste podpisanie i wmurowanie aktu erekcyjnego, upamiętniającego budowę bloku operacyjnego, centralnej sterylizacji, oddziału anestezjologii i intensywnej terapii 107 Szpitala Wojskowego w Wałczu. Na uroczystości zjawiło się wielu zaproszonych gości m.in. wicewojewoda Marek Subocz, przedstawiciele MON, Departamentu Wojskowej Służby Zdrowia: ppłk Sebastian Cieślik i kmdr ppor. Andrzej Marciniak, ks prałat Antoni Badura, starosta Bogdan Wankiewicz, wicestarosta Jolanta Wegner, przewodniczący Rady Powiatu Bogdan Białas, wiceburmistrz Wałcza Joanna Rychlik-Łuksiewicz, przewodniczący Rady Miasta Zdzisław Ryder, wójt Gminy Wałcz Jan Matuszewski, burmistrz Mirosławca Piotr Pawlik, burmistrz Człopy Zdzisław KmieĆ, przewodniczący Rady Miasta Człopy Zbigniew Tymecki, burmistrz Kalisza Pomorskiego Michał Hypki, przewodniczący Rady Miejskiej w Kaliszu Pomorskim Zbigniew Chołuj, przewodnicząca Rady Miejskiej w Tucznie Dorota Rogala, dowódcy zaprzyjaźnionych jednostek wojskowych na czele z dowódcą Garnizonu Wałcz płk Erykiem Hoffmanem. Dyrektor 107 Szpitala Wojskowego Marek Kornet powitał szczególnie gorąco obecną na uroczystości liczną grupę pracowników. - Dla naszego szpitala to bardzo doniosłe wydarzenie, to było nasze marzenie - powiedział dyrek dyrektor. - Dla Wałcza to skok jakościowy, jeżeli chodzi o opiekę zdrowotną. Będzie to obiekt bardzo nowoczesny, spełniający wszelkie standardy. Inwestycja o wartości 26 milionów złotych realizowana jest z funduszy MON. Wkład własny szpitala to jedynie 500 tysięcy złotych. Akt erekcyjny podpisali dyrektor szpitala Marek Kornet, wicewojewoda Marek Subocz, ppłk Sebastian Cieślik z Departamentu Wojskowej Służby Zdrowia Ministerstwa Obrony Narodowej, starosta Bogdan Wankiewicz i przedstawiciel generalnego wykonawcy Marcin Adamczak. W tubie oprócz aktu znalazły się obiegowe banknoty oraz prasa lokalna. Każda z osób podpisujących akt erekcyjny została obdarowana pamiątkową kielnią. - Ta uroczystość jest mi szczególnie bliska - mówił wicewojewoda M. Subocz. - Inwestycja będzie służyła mieszkańcom miasta, powiatu i regionu, poprawi funkcjonowanie służby zdrowia i komfort pacjentów. To niewątpliwy sukces i życzę kolejnych - Cieszę się, że organ tworzący podjął takie działania, aby wesprzeć Wałcz, bo jest on szczególnym miejscem na mapie tego regionu. Ten obiekt jest bardzo ważny z różnych względów, obsługuje społeczność cywilną i wojskową - mówił starosta Bogdan Wankiewicz. - Mam nadzieję, że ta budowa zapoczątkuje dalsze prace inwestycyjne. Wspólnie z wojewodą będziemy walczyć, aby ten obiekt wypiękniał, aby społeczeństwo mówiło, że to jest nasz szpital. W pierwszej kolejności będziemy się starać o pieniądze na termomodernizację budynku. 107 Szpital Wojskowy z Przychodnią SPZOZ w Wałczu ul. Kołobrzeska 44, 78-600 Wałcz, tel. 261 47 28 09 sekretariat szpitala Spełnienie marzeń Rozmowa z Markiem Kornetem, dyrektorem 107 Szpitala Wojskowego w Wałczu. Kiedy rozpoczęły się starania o budowę nowego bloku operacyjnego? - Pierwsze próby miały miejsce w 2000 czy 2001 roku. Już wtedy ówczesny dyrektor chciał coś z tym zrobić, bo zdawaliśmy sobie sprawę, że szpital długo bez nowego bloku operacyjnego nie pociągnie. Dotychczasowy blok niestety nie nadawał się do modernizacji, ponieważ nawet po przebudowie nie spełniałby warunków stawianych przez ministra zdrowia. Kiedy starania nabrały realnego kształtu? - Zbiegło się to z moim powołaniem na stanowisko dyrektora. Właściwie odbyło się to pomiędzy wygraniem konkursu, a podpisaniem umowy. Byłem dość uparty w staraniach. Szereg spotkań, pism. Nie ukrywam, że duże wsparcie okazał poseł Paweł Suski i starosta Bogdan Wankiewicz. W ubiegłym roku udało się wszystko spiąć i machina ruszyła? - Dokładnie tak. Rozpisany został przetarg w modelu zaprojektuj - wybuduj. Otrzymaliśmy środki na część dokumentacyjną. Zakończyliśmy ten etap i mamy pieniądze na wyprowadzenie budynku do stanu surowego, zamkniętego. Potem zostanie tylko wykończenie. Całość powinna być zakończona do września przyszłego roku. Co będzie mieściło się w nowym budynku? - Będzie blok operacyjny, centralna sterylizacja, oddział anestezjologii i intensywnej terapii oraz pomieszczenia socjalne dla pracowników. Ile będzie sal operacyjnych na nowym bloku? - Będą cztery sale operacyjne, w tym jedna hybrydowa. Co to znaczy sala hybrydowa? To sala operacyjna będącą scaleniem konwencjonalnej sali operacyjnej i gabinetu do zabiegów o niskim stopniu inwazji. W normalnej sali te dwie funkcje są nie do pogodzenia. Inaczej mówiąc, jest to sala do kompleksowych zabiegów operacyjnych. Również zabiegów komercyjnych. Nie na- stawiamy się na to, bo obecne przepisy nie pozwalają, ale być może się coś zmieni. Sala hybrydowa jest większa, lepiej wyposażona i gdybyśmy teraz jej nie zaprojektowali, to w przyszłości nie byłoby możliwości jej urządzenia. Co na pozostałych piętrach? - Będą trzy kondygnacje, każda po około 1000 metrów. Na najniższym poziomie zaplanowaliśmy salę audiowizualną na 120 osób, pomieszczenia techniczne oraz szatnię i pełne sanitariaty dla personelu. Piętro wyżej będzie centralna sterylizacja i OAiIT. Na oddziale intensywnej opieki medycznej przewidzieliśmy 7 łóżek. I na najwyższej kondy kondy- gnacji będzie blok operacyjny z salą wybudzeń na 6 łóżek. Czy w perspektywie budowa nowego budynku będzie skutkowała zwiększeniem zatrudnienia? - Na pewno w centralnej sterylizacji. Liczę natomiast, że nowoczesne warunki pracy, świetne wyposażenie ściągną do nas wykwalifikowanych pracowników, przede wszystkim zabiegowców. Co ze starym blokiem operacyjnym? - Jeśli uda się przeprowadzić proces inwestycyjny planuję, aby w miejscu dawnego bloku operacyjnego powstał zakład diagnostyki lekarskiej, który teraz znajduje się na korytarzu. Natomiast w pomieszczeniach po oddziale anestezjologii i intensywnej terapii chciałbym uruchomić pracownię rezonansu magnetycznego. Koszt inwestycji to 26 milionów złotych. A co z wyposażeniem? - Kwota 26 milionów złotych obejmuje większość wyposażenia. Częściowo zamontujemy sprzęt, który już posiadamy. My na bloku operacyjnym dysponujemy nowoczesnym sprzętem, ale w kiepskim pomieszczeniu. Będziemy oczywiście kupować dodatkowe wyposażenie i na ten cel przeznaczymy w tym i przyszłym roku około 5 milionów złotych. Te pieniądze również dostaniemy z MON. Dziękuję za rozmowę. Pacjent naszą troską, jakość opieki naszą ambicją! Rowerem na Hel Grupą chętnych członków Wałeckiego Klubu Turystyki Rowerowej postanowiliśmy zorganizować wycieczkę z Wałcza na Hel. Pierwsze plany obejmowały trasę od Świnoujścia, wzdłuż wybrzeża, na sam Hel. Kilka osób jednak zaprotestowało, bojąc się 140-kilometrowych dziennych etapów. Uzgodniliśmy więc, że chętni przejadą rowerami pierwszy odcinek - z Wałcza do Ustronia Morskiego - gdzie planowaliśmy nocleg, a reszta dojedzie tam wieczorem busem, w którym znajdowały się nasze bagaże i prowiant. Etap I: z Wałcza do Ustronia liczył 165 km. Założyliśmy, że będziemy unikać dróg o dużym natężeniu ruchu. Szukaliśmy ścieżek rowerowych, dróg leśnych lub trzeciej kategorii. Przy tylu kilometrach jazda drogami leśnymi dawała się we znaki, pomimo że wszyscy posiadamy rowery górskie MTB na oponach typowo terenowych. Ze Złocieńca do Połczyna Zdroju poprowadzona jest piękna ścieżka rowerowa w miejscu starego toru kolejowego. Jechało się wesoło i szybko, ze średnią prędkością 25 km/h. Co jakiś czas mijaliśmy parkingi przeznaczone na postój dla kolarzy oraz ciekawie urządzone stacje kolejowe, przerobione na domy mieszkalne. Ścieżki rowerowe były porządnie oznakowane i równe. Z Połczyna przejechaliśmy kilka kilometrów DK nr 163 i znowu wróciliśmy na drogi 3 kategorii. Tak dotarliśmy do Karlina przez Białogard, a stamtąd w kierunku Kołobrzegu 10 km ścieżką rowerową i ponownie bocznymi drogami do Ustronia Morskiego. Etap II: Ustronie Morskie – Nacmierz koło Jarosławca, miał mieć długość 85 km, ale wyszło 94. Początek to ciekawe dróżki przez Gąski, Chłopy i Łazy. Z Łazów do Dąbek teoretycznie wiedzie ścieżka rowerowa, która jednak praktycznie nie istnieje. Wpadliśmy w mokradła, z których musieliśmy ewakuować się, popychając rowery. Trzeba było objechać jezioro Bukowo dookoła. Później już zawsze jechaliśmy podobnymi drogami, bo ścieżki były tylko na mapie... Polecamy agroturystyczne gospodarstwa, te oddalone kilka lub kilkanaście kilometrów od wybrzeża. Cena za osobę w pokoju spada z 60 lub 100 zł do 20 lub 25 zł. Dodatkowy plus to oczywiście przemiła obsługa, rodzinna atmosfera i przydomowy warsztacik. W Nacmierzu w ośrodku "Adasiowo" synowie gospodarzy zaoferowali się do pomocy przy noszeniu bagaży, a gospodarz razem z Karolem zrobili szybki serwis wszystkich naszych rowerów. Pokoje czyste, z łazienkami. Na dworze duża kuchnia, w pełni wyposażona. Gospodyni sprzedała nam jaja od swojskich kur. Warto tam się zatrzymać! Etap III: Nacmierz – Nowęcin koło Łeby. Znowu miało być 94 km, a okazało się, że musieliśmy omijać poligon, potem jakieś zygzaki i wyszło 115 km. Do tego złapała nas burza i spędziliśmy godzinę na placu zabaw w domku czarownicy. W Nowęcinie też nocowaliśmy w ośrodku agroturystycznym. Poza sezonem warto się targować. Go- spodarz, który w lecie sprzedaje łóżko za 50 zł za noc, teraz zadowolił się 25. Etap IV: Łeba – Hel, obył się już bez niespodzianek, jeżeli chodzi o kilometry, ale za to było trochę podjazdów. Wszyscy jednak byli już porządnie rozkręceni i to, co na początku było wyzwaniem, teraz okazało się drobnostką. Po prostu zrzucało się przerzutki na niższe i jechało pod górę. Za to z góry prędkość rosła do ponad 50 km/h, pęd wiatru był niesamowity. Dziewczyny nawet się kładły na kierownicy, by zmniejszyć opór powietrza. (...) Po drodze na Hel była Jastrzębia Góra. Od tego miejsca ruch był już spory, szczególnie na ścieżce rowerowej z Władysławowa na Hel, pomimo, że jest dwupasmowa. Byliśmy świadkami kilku zderzeń. Ścieżka ma długość 32 km i jest w fatalnym stanie. Może to i dobrze, bo przynajmniej rowerzyści nie rozwijali zawrotnych prędkości. Hel to wspaniałe miejsce, godne odwiedzenia. Spacer na koniec mierzei po kładce to rewelacyjne przeżycie. Pokonaliśmy trasę o własnych siłach, a większość z nas to osoby po pięćdziesiąte, lub - tak jak Mirek i Irenka - po sześćdziesiątce. To było wyzwanie i my je podjęliśmy! Etap V: Hel miał być naszym celem ostatecznym, ale przecież była niedziela rano i sił pozostawało nam jeszcze dużo. Kilka osób wybrało się tramwajem wodnym z Helu do Gdyni. A ci z niespożytą energią, czyli niezmordowana Danusia, Marek, Karol, Mirek i 18-letnia Agnieszka pokonali trasę na rowerach. Pełen szacun. Z Helu do Gdyni jechali bez odpoczynku i dopiero w Gdyni zatrzymali się na obiad. Marek powiedział, że ten ostatni odcinek to była wisienka na torcie. Średnia ponad 25 km/h i wszyscy kręcili wzorowo. Podziwiać przy tym trzeba weterana maratonów Mirka (przebiegł ich ponad 400) i naszą Agnieszkę, która jeszcze nigdy w życiu nie przejechała 100 km w jeden dzień, a tu takich dni było kilka. Było nas trzynastu. Każdy wrócił z pięknymi wspomnieniami. A ja wierzę, że to nie jest nasz ostatni wyjazd. Jest tyle inny pięknych i nieodkrytych miejsc w Polsce... Sławomir Konopka, oprac. tc ZEC - DRZWI OTWARTE Prezes Zakładu Energetyki Cieplnej w Wałczu Andrzej Maślanka zaprasza Mieszkańców Wałcza na Drzwi Otwarte Zakładu w dniu 25 czerwca (sobota) Dni Otwarte są organizowane z okazji 40-lecia działalności ZEC Wałcz. W ramach Dni Otwartych będzie możliwość zwiedzenia kotłowni KR 3 przy ul. Budowlanych (koło Rometu). Można będzie naocznie przekonać się, jak powstaje ciepło, jak wygląda proces technologiczny i jak przebiegała modernizacja Zakładu. Będzie to również okazja do poznania urządzeń, które wykorzystywane są w ciepłowni. Chętnych do skorzystania z Dni Otwartych i zwiedzania kotłowni prosimy o zgłoszenie telefoniczne do dnia 23 czerwca do godz 15.00 pod numerem 67 258 50 32. Serdecznie zapraszamy. Gwarantujemy, że wizyta w naszym zakładu zmieni Państwa wyobrażenie o pracy Zakładu Energetyki Cieplnej. POJEDYNEK GWIAZD? Kamil Bednarek, w ocenie organizatorów Festiwalu Dwóch Jezior, jest strzałem w dziesiątkę. Występ gwiazdy wzbudza wiele emocji. Niestety, nie tylko pozytywnych. Pokazanie się na wielkiej scenie, profesjonalnie nagłośnionej i oświetlonej, przed dużą publicznością oczekującą na koncert Kamila Bednarka, jest dla każdego początkującego artysty wielką przygodą i szansą... Może zauważy, doceni i zaproponuje współpracę? W Wałczu mamy trzy niekwestionowane gwiazdy. Wymienię je w kolejności alfabetycznej, żeby nie podgrzewać i tak już gorącej atmosfery: Aleksandra Andriukajtis, Agata Buczkowska i najmłodsza Dominika Ptak. Dziewczyny są ostatnio zapraszane na niemal wszystkie okoliczne imprezy masowe i nie odmawiają. Co więcej, występują za darmo. Tym razem było podobnie. Organizatorzy Festiwalu Dwóch Jezior zaproponowali wszystkim trzem występ przed Kamilem Bednarkiem. I zrobiła się "afera" o support. Jerzy Buczkowski, tato i menadżer Agaty wstawił na Facebooku kontrowersyjny post, który został udostępniony przez kilkanaście osób, a to oznacza, że dotarł przynajmniej do kilkuset osób. Pod wpisem pojawiło się wiele emocjonalnych komentarzy. Postanowiliśmy sprawdzić u źródeł, o co tak naprawdę chodzi. Post Jerzego Buczkowskiego na FB: Niechcąco obejrzałem posiedzenie Rady Miasta. Wszystko jest niby OK, ale wypowiedź Pana Adriana Zalewskiego zaczyna mnie wku-rzać. Panie Adrianie, czy nie czyta Pan gazet? Co prawda jestem nie tylko ojcem Agaty, ale też i jej promotorem... To ja jak do tej pory pła-cę za jej sukcesy... Agata jest jedyną osobą, która swoimi osiągnię-ciami broni się na scenach nie tylko polskich, ale i też zagranicznych. Jak Pan może tak bezczelnie promować osobę, która przy "okazji" wygrała koszaliński festiwal. To wygrał zespół, nie Ola. I nie obcho-dzi mnie, jakie będą tego konsekwencje... Ale sam Pan powiedział, że moja córka jest ponad przeciętność. Teraz wszystko się posypa-ło. Na każdym kroku promuje Pan Olę...i chwała Panu za to, ale nie pozwolę, aby Pan Agatę szufladkował jako kogoś gorszego. W dniu dzisiejszym otrzymałem informację, że Agata nie wystąpi przed Bednarkiem, bo....są inne "GWIAZDY". Jeśli WCK jako organizator tego nie zmieni, to ja niestety nie pozwolę, aby Agata została wy wy-eliminowana z tej imprezy. SUPPORT to jest wykon osoby, która ma najwięcej osiągnięć w swojej dziedzinie. Agata specjalnie przełożyła wyjazd do STUDIO "BUFFO" w Warszawie, aby wystąpić, a tu taki afront... Bardzo nieładnie. Niesmak pozostanie. Agata nie musi wy wy-stąpić na tym koncercie, ale jako mieszkanka Wałcza chciała. Jeśli ustalenie są załatwiane od tylnych drzwi, to my się na to nie godzi-my. Niech wystąpią "GWIAZDY" ADRIANA i ESTERY... My pójdziemy własną drogą. ps. WCK zapewniło Agatę, że to ona będzie supportem przed Bed-narkiem, teraz są inne ustalenia... Trochę to ironiczne. Barbara Radkiewicz, Wałeckie Centrum Kultury: Agata Buczkow Buczkowska, podobnie jak Ola Andriukajtis i Dominika Ptak, otrzymała od nas propozycję wystąpienia na scenie w czasie Festiwalu Dwóch Jezior. Jako jedyna nie zaakceptowała naszych warunków i dlatego nie zaśpiewa 10 lipca. Ola Andriukajtis Agata ma swoją wartość Jerzy Buczkowski tato i opiekun utalentowanej wałeckiej wokalistki tłumaczy, dlaczego Agata nie wystąpi na scenie w czasie Festiwalu Dwóch Jezior. Na Facebooku wstawił Pan post, który pozwolę sobie obok naszej rozmowy zacytować. Mógłby Pan, tak już bez emocji, wyjaśnić o co chodzi? - Otrzymaliśmy propozycję z WCK, żeby Agata wystąpiła na Festiwalu Dwóch Jezior. Powiedziałem: Nie ma sprawy. Proszę dać mi 24 godziny, bo 9 lipca córka musi być u Józefowicza, koncert 10 lipca, więc zorientuję się, czy mogę ja dowieźć 11 lipca. Otrzymałem zapewnienie, że będą czekać na Agatę do poniedziałku rano. Na drugi dzień oddzwoniłem: Tak, nie ma problemu. Agata wystąpi bardzo chętnie. Po jakimś czasie dostałem telefon od pani Basi Radkiewicz z WCK. Pytała, jak długo Agata może być na scenie. Odpowiedziałem, że w granicach jednej godziny. Kolejne pytanie: W jakiej kolejności dziewczyny mają wyjść na scenę? Ja no to: Wydaje mi się, że z całej trójki, to właśnie Agata, jako najbardziej utalentowana, z największymi sukcesami powinna wystąpić jako support. Tydzień temu w piątek żona spotkała przypadkowo na ulicy panią Basię, która potwierdziła, że support będzie Agaty. Taką informację przekazałem Agacie i pojechaliśmy do Studio w Warszawie. W niedzielę na stronie Studia Piosenki Esti zauważyłem plakat festiwalu i wpis, że to jednak Dominika Ptak, a nie Agata wystąpi jako support. Bardzo się zdenerwowałem. Nie siedzę w branży artystycznej, więc nie bardzo wiem, na czym polega problem? Agata ma swoją wartość i nie jest jakąś tam zapchajdziurą. Już w niedzielę powiedziałem to pani Basi. Też była zdenerwowana i nie potrafiła mi odpowiedzieć, dlaczego są takie ustalenia... W poniedziałek zadzwoniła i zaproponowała łamaniec. To znaczy, żeby Dominika Ptak, Ola Andriukajtis i Agata śpiewały na zmianę po trzy piosenki. Kolejność wyjścia na scenę ustaliłyby same lub w drodze losowania. Nie mogłem się na to zgodzić. Dlaczego? Wydaje się, że pomysł był dobry. Mieliśmy z Agatą zaplanowany godzinny koncert. Tworzenie koncertu to strategia. Najpierw artystka musi uspokoić publiczność, a potem ją rozgrzać. Nie uda się zrealizować tych założeń śpiewając trzy utwory. Tak więc występ Agaty nie wypalił. Obraziliście się na organizatorów? Absolutnie. Nie mamy pretensji do nikogo, nie stajemy okoniem. Agata jeszcze wiele razy wystąpi w Wałczu, ale na moich zasadach. Tak to się odbywa zawodowo. Proszę jeszcze wyjaśnić wątek z Pana postu na FB dotyczący sesji Rady Miejskiej i radnego Adriana Zalewskiego. Niechcący w niedzielę wieczorem obejrzałem transmisję z sesji. Szanuję Olę i jej rodzinę, ale pan Adrian przesadza z promowaniem tej dziewczyny. Ola wygrała konkurs "Na Fali" przy okazji. Przy okazji, bo wygrał zespół, z którym wystąpiła. Jeśli pan Adrian jest tak dobry w swojej branży, to my dzisiaj powinniśmy stać do Oli w kolejce po autografy. A tak się nie dzieje. Pan Adrian prowadzi na forum Rady autopromocję i to jest bardzo nieładnie. Moja Agata natomiast ma na koncie wiele festiwalowych sukcesów bez niczyjej pomocy. Zapraszamy Olę, jak i innych, na festiwalową scenę, która najlepiej weryfikuje talent i umiejętności wokalne artysty. Ja Agatę przygotowuję do kariery od kilkunastu lat, ciężko razem z córką pracowaliśmy na obecną pozycję. Córka nie robi z całej tej sytuacji z supportem afery i nie roztkliwia się. Trochę jest rozżalona, ale uczę ją, że w tej branży trzeba być twardym. Dziękuję za rozmowę. Dominika Ptak ciągle na fali. W najbliższych dniach wystąpi jako suport w Rogoźnie przed Anną Wyszkoni. Jej rodzice nie chcą komentować całej tej niezręcznej sytuacji. - Krótko po wygraniu "Małych Gigantów" Dominika została zaproszona do Szkoły Podstawowej nr 4 na konferencję prasową - opowiada Sławomir Ptak. - Burmistrz Bogusława Towalewska gratulowała córce, a pani Basia Radkiewicz z WCK korzystając z okazji, zapytała czy Dominika nie chciałaby wystąpić w czasie Festiwalu Dwóch Jezior przed Kamilem Bednarkiem. Odpowiedzieliśmy, że chętnie. Pan Sławek prosi, aby zdementować pogłoski, że on lub Estera Naczk załatwiali występ Dominice jako support. - Do nikogo nie dzwoniliśmy w tej sprawie i z nikim na ten temat nie rozmawialiśmy. Córka śpiewa, bo sprawia jej to radość. Nie interesują ją i nas żadne rozgrywki. Może wystąpić przed Kamilem Bednarkiem (tak jak jej zaproponowano), ale równie dobrze może wystąpić w innych godzinach i przed kimkolwiek na Festiwalu Dwóch Jezior. Nie rozumiem, o co jest ta cała afera. Uważam, że śpiewanie mojej córki ma sprawiać jej ogromną radość i chcę, aby tak pozostało. Przy okazji zapytaliśmy tatę, jak rozwija się kariera Dominiki. - Jest zapraszana na różne imprezy - opowiada. - W najbliższym czasie zaśpiewa w Szwecji na festynie i na Ogólnopolskim Konkursie Tańca „RYTM ULICY” w Pile. Studio Esti zgłosiło też naszą córkę na ogólnopolski festiwal do Wrocławia, zorganizowany z okazji 70-lecia Akademii Pana Kleksa. W obiektywie Cezary Skrzypczak kazał mi wybierać: albo felieton prawniczy albo zdjęcia. Wybrałam to i to, a dostałam zdjęcia z komentarzem, że ich obróbka pochłonęła pół nocy, więc tekst za tydzień. Pan Czarek był uczestnikiem weekendowych warsztatów fotograficznych w Międzyzdrojach, organizowanych przez Pawła Uchorczaka. Sadząc po fotografiach, nie zmarnował czasu:) Zlecenie zza morza Redakcja Pojezierza Wałeckiego dostała typowe zlecenie w dość nietypowej formie... W odręcznie sklejonej kwadratowej kopercie znajdowała się pożółkła karta z odręcznie napisanym zleceniem ma publikację ogłoszenia i banknot - 50 koron norweskich :) Miło, że tam też nas czytają! Kajakiem z Golc do Gdańska Nasz "reporter" wójt Jan Matuszewski był w stałym kontakcie telefonicznym z Jackiem Miechówką, który wybrał się samotnie w podróż kajakiem z Golc do Gdańska. 6.06.2016 r. Witam, za mną śluza Osowa Góra przed trasą 10. Jutro jak się uda to wpłynę na Wisłę, a jak nie - to najdalej pojutrze. Przede mną Brda i jeszcze kilka śluz. Na razie idzie dobrze, szybciej jak przewidywałem, ale spędzam na wodzie po 8 -9 godzin i pokonuję dziennie około 30 km. Śpię na dzikich biwakach. Pozdrawiam. 10.06.2016 r. Nasz samotny kajakarz odezwał się i informuje, że od dwóch dni płynie po Wiśle. Jest lekko przerażony wielkością rzeki. Ledwo widać jej brzegi, a pod kajakiem głęboko na kilka metrów. Jednak wiara w szczęśliwe zakończenie wyprawy nie opuszcza naszego samotnika. Brawo Jacku! 11.06.2016. Pan Jacek jest już w okolicach Grudziądza. Miał ciekawą przygodę. Płynąc po Wiśle, dotarł do strefy zamkniętej ze względu na ćwiczenia wojskowe Anakonda. Wyszedł na brzeg i obserwował manewry z brzegu w towarzystwie innych uzbrojonych żołnierzy. Rusza dalej i płynie do Bałtyku. 14.06.2016 r. Jacek Miechówka dotarł do Gdańska!!!!! - Witam, właśnie dzisiaj moja samotna wyprawa kajakowa do Gdańska zakończyła się powodzeniem. O godzinie 13.30 przypłynąłem do przystani kajakowej Żabi Kruk w Gdańsku na Starym Mieście. Jestem zmęczony, ale jednocześnie bardzo zadowolony. Nie było łatwo. Jutro jeszcze trochę popływam po Gdańsku Motławą, a w sobotę wracam do Golc. Przesyłam pozdrowienia. Wyprawa trwała ponad 15 dni. Gratulujemy wytrwałości i odwagi! Jubileusz ALBORu 1 maja to wyjątkowa data, szczególny dzień w kalendarzu. Żeby nie szukać w prehistorii – od 1890 roku 1-go maja obchodzony jest Międzynarodowy Dzień Solidarności Ludzi Pracy, zwany popularnie świętem pracy. 1-go maja 1931 roku prezydent Hoover oficjalnie otworzył Empire State Building, jeden z symboli Nowego Jorku i jeden z najwyższych budynków świata. 1-go maja rozpoczynał się co roku Wyścig Pokoju… 60 lat po otwarciu Empire State Building, 1-go maja 1991 roku, działalność rozpoczęła firma ZTUH ALBOR Bolesław Rafałko. Zaczynaliśmy od przeglądów i napraw samochodów ciężarowych, a także usług transportowych. Sprzedawaliśmy części zamienne, ale mieliśmy też skład opału oraz skup owoców. Na początku 1993 roku kupiliśmy nową siedzibę, w miejscu której obecnie stoi nasz nowoczesny serwis. Od 1997 roku pod logiem ALBORU zaczęły jeździć pierwsze używane ciężarówki marki MAN, a my zajmowaliśmy się wtedy samodzielnym montażem samochodów marki Star 200, Avia, Jelcz. W tym samym roku poszerzyliśmy naszą ofertę części zamiennych do wszystkich marek samochodów ciężarowych. Rozwijając działalność serwisu firma uzyskiwała kolejne autoryzacje producentów podzespołów i systemów stosowanych w pojazdach ciężarowych. Dzięki determinacji i wyszkoleniu pracowników dziś posiadamy certyfikaty firm BPW, Haldex, Wabco, Knorr, Jost, Orlandi, Gigant, Webasto, Eberspächer oraz producentów przyczep i naczep Feber i Zasław. Już w 1999 roku właściciel firmy Bolesław Rafałko miał pomysł, by zdobyć autoryzację którejś znanej marki samochodów ciężarowych, skłaniając się ku marce MAN. Nawiązaliśmy też współpracę z firmą Inter Cars, której owocem są dziś dobrze funkcjonujące dwie filie w Wałczu i Pile. Jednak ten rok, mimo wspomnianych sukcesów, nie był łaskawy dla naszej firmy i o włos nie przekreślił jej istnienia. Na zawsze zapamiętamy pożar, który strawił zakład wraz z samochodami klientów, będąc największą próbą odporności firmy i jej właścicieli. Świętując jubileusze, nie pora przywoływać bolesne wspomnienia. Od 2001 roku szefostwo zaczęło wykupywać tereny sąsiadujące z siedzibą firmy, żeby w latach 2003-2006 wybudować wygodny plac manewrowy i nową siedzibę zakładu, w której po kolejnych rozbudowach funkcjonujemy do dziś. W międzyczasie, 1-go maja 2004 roku, dla upamiętnienia działalności ALBORU, Polska przystąpiła do Unii Europejskiej Od 2005 roku rozpoczęliśmy sprzedaż pojazdów używanych, najpierw specjalistycznych do drewna, obecnie w większości to ciągniki siodłowe MAN. Marzenia się spełniają, jeśli się do nich uparcie dąży. Konsekwentne starania właścicieli doprowadziły do uzyskania w 2007 roku autoryzacji MAN, co trwale połączyło nasze losy z potentatem na rynku pojazdów ciężarowych. Systematyczna praca pozwoliła nam zostać m.in. najlepszym serwisem w Polsce za rok 2013, a w kolejnych latach również plasować się w czołówce rankingów prowadzonych przez MANa. walutą, a przy tym przepyszne i wykwintnie serwowane potrawy, były niewątpliwie nagrodą za wspólną pracę nad sukcesem firmy. W części oficjalnej doczekaliśmy się wzruszających życzeń i gratulacji oraz wielu pamiątkowych niespodzianek, za wszystkie serdecznie dziękujemy. Głęboko wierzymy, że okazji do hucznego świętowania kolejnych jubileuszy nie zabraknie w przyszłości, a już dziś zapraszamy do korzystania z naszych usług. 1-go maja 2016 roku 25 lat minęło, jak jeden dzień… Z tej okazji, chcąc podzielić się z Państwem naszą radością, w dniu 4.05.2016 r. zorganizowaliśmy uroczysty przemarsz ulicami miasta. W barwnym korowodzie poruszały się trzy ciągniki siodłowe w biało-czerwonych (narodowych) barwach, przystrojone okolicznościowym logo firmy i flagami umocowanymi na masztach na kształt husarii. Maszerował z nami zespół bębniarzy z sekcją dętą, nadając rytm i tworząc wesołą oprawę pochodu. Najliczniejszą grupę stanowili oczywiście pracownicy i właściciele firmy, rozdający napotkanym przechodniom gadżety promujące bezpieczeństwo w ruchu drogowym oraz okolicznościowe suweniry. Świętując nasz jubileusz, w dniach 28-29 maja 2016 r. zorganizowaliśmy uroczystą galę z okazji 25 lat prowadzenia działalności. Blisko 150 osób, naszych pracowników wraz z życiowymi partnerami, przy udziale znamienitych gości z Posłem na Sejm RP Pawłem Suskim, Starostą Wałeckim Bogdanem Wankiewiczem i Wiceburmistrzem Wałcza Waldemarem Lechnikiem, przedstawicielami dyrekcji MAN Truck & Bus Polska, a także z przyjaciółmi i współpracownikami ALBORU, bawiło się w niesamowicie atrakcyjnej scenerii sal balowych Pałacu w Mierzęcinie. Liczne atrakcje, m.in. zabawy ruchowe, pokazy iluzjonisty, muzyka na żywo, improwizowane profesjonalne kasyno z okolicznościową ALBOR Bolesław Rafałko 78-600 Wałcz , ul. Bydgoska 32-34 Polska tel. +48 67 387 21 00 fax: +48 67 258 40 55 Grzebiący w śmietniku Nie chcę, ale muszę – więc się przyznaję: jestem uzależniony od telefonii komórkowej, internetu i jego pochodnych, a także ich nośników. To nawet nie o to chodzi, że zauważam u siebie objawy odstawienne w przypadku dłuższego braku dostępu do sieci czy netu, ale po prostu – nie mam prawa bez nich przeżyć. Bardzo mnie to wkurza, ale już chyba nic z tym nie zrobię. Czas się z tym pogodzić, po prostu. Pierwszą komórkę kupiłem już po upowszechnieniu cyfrowej sieci GSM. Przymierzałem się do tego już wcześniej, ale skutecznie zniechęciły mnie rozmiary i ciężar będących wtedy w użytku aparatów telefonicznych oraz jakość połączeń, realizowanych w sieci analogowej. Działo się to roku Pańskiego 1996, czyli z punktu widzenia niektórych znanych mi personalnie osób mniej więcej w tym czasie, kiedy stąpał po ziemi Jezus Chrystus. Fakt: jeśli mierzyć te dwadzieścia lat postępem w dziedzinie komunikacji, zarówno interpersonalnej jak i masowej, to można powiedzieć, że upłynęły całe wieki. Ta pierwsza Nokia była dla mnie bardziej gadżetem, niż przedmiotem pierwszej potrzeby, ale szybko doceniłem jej zalety i... znienawidziłem wady. Lubiłem to, że nagle zyskałem możliwość zadzwonienia do kogoś w każdej chwili i z każdego miejsca, natomiast nie bardzo spodobał mi się fakt, że ja także stałem się dostępny dla każdego, kto miał mój numer (mam ten sam od 20 lat!) i w każdym miejscu, gdzie tylko był zasięg, czyli w naszym rejonie w zasadzie wszędzie. Poczułem się - pamiętam to! - jak przypalowana na pastwisku krowa. Nie sądzę wprawdzie, żeby moje pokłady potrzeby alienacji były zbyt głębokie, ale dawno temu lubiłem na przykład wywieźć córeczkę wózkiem na spacer, po drodze kupić sobie „Przegląd Sportowy” i paczkę papierosów, zasiąść na pierwszej lepszej ławeczce, rzucić dziecku foliową torebkę, żeby się czymś zajęło i oddać się temu, co kochałem: czytaniu i jaraniu, a wracałem kiedy chciałem. Nikt mi nie przeszkadzał, nikt ode mnie niczego nie chciał, było słodko. Po zakupie komórki ów błogostan raptownie się urwał. Akurat w czasie analizy gry Legii w jakimś meczu lekturę potrafił przerwać mi dźwięk połączenia przychodzącego. - Gdzie ty jesteś? - A gdzie mam być? Na spacerze jestem. Z dzieckiem. Naszym. - Kiedy wracasz? Bo zakupów trzeba by trochę zrobić. - Samochód stoi na podwórku. - Ale ja nie mam czasu teraz jechać na zakupy. - Ja też nie mam. Na spacerze jestem. Z dzieckiem. Naszym. Dopiero po wypowiedzeniu ostatniego swojego słowa orientowałem się, że moja rozmówczyni przerwała połączenie po słowie „zakupy”. Fali buntu wystarczało mi na dokończenie artykułu, po czym wzdychałem i pchając wózek przeklinałem dzień, kiedy przekroczyłem próg salonu sprzedaży sieci Era (dla małoletnich: archaiczna wersja T-Mobile). Albo takie coś: - Dlaczego nie odpisałeś mi na sms-a? - A wysłałaś? Nie zauważyłem. SUPER ONLINE „Super Pojezierze” w wersji elektronicznej na stronie www.pojezierze.com.pl - To gdzie ty właściwie wtedy byłeś? - Nie wiem gdzie, w różnych miejscach dzisiaj byłem. - To sobie zobacz, o której dostałeś sms-a. - Nie pamiętam, o której byłem o 11.47. Rozmowa nabierała wtedy rozpędu i głośności, a słowa soczystości. Nawiasem mówiąc, nigdy nie przekonałem się do sms-ów. Można powiedzieć, że w tej formie komunikowania się uchodzę za mruka. Może dlatego, że swoją potrzebę pisania realizuję w zupełnie inny sposób. Z roku na rok telefon stawał się jednak moim podstawowym narzędziem pracy. Nie było innej możliwości, bo telefony stacjonarne powoli, ale systematycznie traciły na znaczeniu. Do dzisiaj wprawdzie królują w różnych instytucjach, bo one muszą mieć stały adres, stały telefon i fax. W mojej redakcji też są te urządzenia, ale mimo wielkich wysiłków nie przypominam sobie, kiedy ostatni raz dzwoniłem ze stacjonarnego telefonu; unikam nawet jego odbierania, choć to nie zawsze się udaje. A co do faksu, to musiałbym mocno poszperać w pamięci, żeby jakiś wysłać - tak dawno to robiłem. Teraz robi się zdjęcie, potem są trzy kliknięcia i pooooszło! Jeszcze jakieś 10 lat temu telefon służył przede wszystkim do dzwonienia i sms-owania. Potem doszło fotografowanie i filmowanie, nagrywanie rozmów i coś tam jeszcze. Aha, doszedł bluetooth, czyli takie coś, czego nie widać, ale za pomocą czego można sparować się ze wszystkim, co też ma bluetootha. Przy okazji: próbowałem raz sparować się z jedną panią, która miała aparat z bluetoothem, ale jakoś to nie zadziałało. A, i jeszcze muzodajnia. Idzie taki fan po ulicy, telefon ściska w garści, do uszu ma wetknięte kabelki i znienacka zaczyna tańczyć, albo co gorsza nawet śpiewać. Widzieliście to Państwo? No właśnie. Dwadzieścia lat temu jak nic by go zwinęli z ulicy do czubków, a teraz wszyscy wiedzą, że meloman. Ale wracając do tematu: jakiś cwaniak w tzw. międzyczasie wymyślił, że po co łączyć telefon z komputerem przez bluetootha, skoro można zrobić komputer w telefonie. I wtedy już poleciało. Wybuchły smartfony, czyli uzbrojone we wszystko, oprócz może mechanicznej dojarki, urządzenia, z których jak się ktoś bardzo uprze, to może nawet ewentualnie zadzwonić. Świat oszalał, a firmy żyjące do tej pory z połączeń głosowych stanęły na progu bankructwa. Nastała era apek, z Facebookiem jako cesarzem, carem a dla niektórych nawet Bogiem na czele. Niby to tylko taka tam sobie platforma do komunikowania, ale wywróciła kosmos do góry planetami. Do Facebooka ludzie wrzucają teraz wszystko. Są tam informacje np. o jedzeniu, piciu, melanżu, kacu, pracy, meczu, chorobach, lekarstwach, udanym lub ARTYZM PRECYZJI, MISTRZOWSKA DOKŁADNOŚĆ... Nowa korzystna refundacja NFZ limit do 50,- zł za jedną soczewkę Dla dzieci, limit wystarcza na pokrycie kosztów wstawienia soczewek. /Podstawowy standard/ 78-600 Wałcz, Al. 1000-lecia 4, tel. 67 387 19 58 pn.-pt. 9.00-18.00, sobota 10.00-14.00 Sprawdź promocje u optyka nieudanym seksie, religii, polityce, nauce, praniu, wynoszeniu śmieci, robieniu zakupów, rozstaniach, powrotach, wyjazdach, wylotach; są bluzgi i pochlebstwa, są kampanie wyborcze i zorganizowany hejt. Krótko mówiąc, FB jest to jeden wielki śmietnik, w którym można jednak od czasu do czasu wyłowić jakąś wartościową rzecz. A skoro o tym mowa, to aktualnie tym się właśnie w ostatnich latach zajmuję: grzebaniem w śmietniku - w poszukiwaniu czegoś jeśli nie wartościowego, to przynajmniej ciekawego. To z FB wiem, czym się ludzie interesują, co jest dla nich ważne, a co ich nudzi. Nie jest to może jakoś bardzo pasjonujące (bywa też rozczarowujące, a nawet wkurzające), ale co mi innego pozostało? Ja sam w zasadzie nie wieszam na swoim profilu niczego od siebie, czasem opublikuję coś cudzego (zwłaszcza o dzieciach i pieskach), czasem coś u kogoś skomentuję. Tyle. Inaczej mówiąc: ja jestem z innymi na bieżąco, ale inni ze mną - niekoniecznie. Jedno jest pewno: bez FB wiele by mnie ominęło. Ale jak mam do kogoś coś ważnego, to po staroświecku dzwonię. Bo ja wprawdzie te smartfony, internety i fejsbuki doceniam, ale trochę chyba jestem pod tym względem wczorajszy. I w dodatku przyznam się, że mi z tym nienajgorzej jest. Tomasz Chruścicki Oprawy markowe z kolekcji: BEZPŁ AT BADAN NE WZRO IE KU Emporio Armani, Versace, Ray Ban, Vogue, Dior, Givenchy i wiele innych. W związku z planowaną zmianą lokalizacji Drukarni Pojezierze oferujemy do wynajęcia atrakcyjne pomieszczenia w Wałczu, ul. Sienkiewicza 3 (stara winiarnia) ZAMKOWE i MIŁOGOSZCZ – otwarte dla wędkarzy! W wariancie pierwszym: halę, z zapleczem sanitarnym i magazynowym o powierzchni 212 m2, oddzielnie wejście, parking W wariancie drugim: oprócz wyżej wymienionych pomieszczeń, zaplecze kuchenne (15,40 m2), dodatkowe toalety (9,4 m2), duży hol (22,7 m2) i pomieszczenie o powierzchni 35 m2 (z możliwością wykonania antresoli). Nieruchomość można oglądać po wcześniejszym telefonicznym uzgodnieniu codziennie w godzinach od 9.00 do 16.00. tel. 604 513 197 Z wielką satysfakcją pragniemy poinformować wędkarzy, iż od piątku 10.06.2016 r można nabywać pozwolenia na amatorski połów ryb w jeziorach Zamkowe i Miłogoszcz. Licencje można wykupić w Wałczu, w następujących lokalizacjach: Sklep wędkarski OKOŃ – ul. Orla 3 Sklep wędkarski RACZEK – ul. Tysiąclecia 10 Sklep wędkarski JART POL – ul. Tysiąclecia 9/15 Sklep wędkarski Jerzy Katarzyński – ul. Okulickiego 39/1 Wkrótce udostępnimy kolejną wodę - Jezioro Busino Duże. Pasjonatów wędkarstwa serdecznie zapraszamy!
Podobne dokumenty
super online - dziennik powiatu wałeckiego
Masz dopiero 18 lat, a na koncie międzynarodowe sukcesy. Jak na nie pracujesz? Śpiewam od rana do wieczora (śmiech). A tak na poważnie: kiedy skończyłam 9 lat, zapisałam się do szkolnego chóru prow...
Bardziej szczegółowoKrótko, ale w dziesiątkę Pojezierze Wałeckie ma już 20 lat
w czasach II wojny światoMałgorzata Chruścicka oraz dziennikarze i współpracownicy ● POMOC DROGOWA 24H Andrzej Lewczuk wej. Autorka rozmawia z Adres redakcji i Biura Ogłoszeń: 78-600 Wałcz, ul. Sie...
Bardziej szczegółowo