zobacz pdf - Powiat bełchatowski

Transkrypt

zobacz pdf - Powiat bełchatowski
Maskotki, które rozdają radość
Gryfinek – maskotka Powiatu Bełchatowskiego – uczestniczył w Ogólnopolskim Zjeździe
Maskotek w Rowach. Impreza odbyła się w dniach 20 - 21 lipca 2013r. Nasz udział w
przedsięwzięciu przygotował Wydział Promocji i Rozwoju Powiatu w starostwie (naczelnik
Agnieszka First).
Do Rowów przyjechały najpiękniejsze maskotki z całej Polski, by zaprezentować się przed
odpoczywającymi nad Bałtykiem turystami. W zjeździe uczestniczyło blisko 30 maskotek,
reprezentujących samorządy i instytucje. W trakcie zjazdu pluszaki paradowały ulicami miasta,
bawiły się z najmłodszymi oraz pozowały do zdjęć. Nie zapomniano również o małych pacjentach,
które przebywały w tym czasie na Oddziale Dziecięcym Szpitala w Słupsku. Wizyta w szpitalu
wszystkich maskotek wywołała wielką radość wśród dzieci.
W rowowskim parku z estradą czekało na publiczność wiele atrakcji, tj. występy artystyczne,
konkursy i zabawy, prezentacja maskotek. Na stoisku promocyjnym Powiatu Bełchatowskiego
można było uzyskać informacje na temat naszego regionu, a w specjalnym „kąciku malucha” dzieci
malowały rysunki sympatycznego Gryfinka. Na najbardziej wytrwałych w tworzeniu prac
artystycznych czekały drobne upominki i słodkości.
W roli bełchatowskiej maskotki występuje od początku jej „narodzin” w roku 2009 31-letni Paweł
Lesiak, inspektor ds. gospodarowania majątkiem powiatu. Ta niezwykła rola dla pracownika urzędu
okazała się sporym wyzwaniem, wymagającym przede wszystkim dobrej kondycji fizycznej, gdyż
kostium waży ok. 12 kg, ale także dodatkowych umiejętności, jak np. aktorskich czy tanecznych.
- To naprawdę ciekawe doświadczenie, w którym czuję się całkiem dobrze – mówi Paweł Lesiak. Zgodnie z moim wyobrażeniem na temat roli, jaką ma do spełnienia maskotka, powinna być ona
pogodna, wesoła i serdeczna. To naprawdę miłe, kiedy widzi się szczery uśmiech ludzi. Dzieci chcą
się przytulać, robić zdjęcia, wspólnie bawić. Zdarza się, że bardzo małe dzieciaki czasem przeraża
wielkość pluszaka, ale staram się je wtedy uspokoić, oswoić i rozweselić.
Zdarzyła się kiedyś także pewna humorystyczna sytuacja.
- Kiedy zakładałem głowę, element dwuczęściowego kostiumu maskotki, obok przechodził chłopiec z
matką - opowiada Paweł Lesiak. - Dziecko zauważyło to i krzyknęło przerażone: „Mamo, mamo, lew
pożarł pana!”. Mama wytłumaczyła mu jednak, że to tylko wielki i niegroźny pluszak, którym ów pan
„steruje” od środka.
Najważniejszym punktem imprezy w Rowach był plebiscyt publiczności na najpiękniejszą maskotkę.
Pomimo dużego zainteresowania i wyrazów wielkiej sympatii dla naszego wielkiego lwa, korona
zwycięzcy ozdobiła głowę lwa Olimpka z Wejherowa. Nie zraziło to jednak Gryfinka - Pawła, który
już dziś planuje udział w przyszłorocznej rywalizacji:
- Każda nagroda cieszy, jednak celem wizyty naszej delegacji w Rowach nie było li tylko zdobycie
jakiegoś trofeum. Gryfinek nie pojechał po to, by coś otrzymać, ale żeby dać. A miał dawać frajdę i
promować Powiat Bełchatowski. Jestem przekonany, że zadanie zostało wykonane.
Kamila Wolska
Wydział Promocji i Rozwoju Powiatu
Starostwo Powiatowe w Bełchatowie