Tajemnice piaskowców świętokrzyskich

Transkrypt

Tajemnice piaskowców świętokrzyskich
KAMIEŃ NATURALNY
Tajemnice piaskowców
świętokrzyskich
Śladami prehistorycznych gadów
J
asne piaskowce wydobywane w północnym obrzeżeniu Gór Świętokrzyskich należą do najbardziej znanych
krajowych kamieni budowlanych. Wykorzystywane do tego celu od kilkuset lat,
stosowane są przede wszystkim na elewacje
okładzinowe i ciosowe. Posiadają także zalety materiału ornamentacyjnego i rzeźbiarskiego. Pierwsza wzmianka o eksploatacji
piaskowców w rejonie Szydłowca pojawiła
się już w 1427 roku, przy okazji nadania
praw miejskich. W ówczesnych dokumentach znajduje się stwierdzenie, że „dobywanie kamienia” jest jednym z głównych
zajęć miejscowej ludności. Jeszcze starszym
ośrodkiem górniczym jest rejon Kunowa.
Prawdopodobnie z piaskowca kunowskiego
wykonana jest figura klęczącego pielgrzyma przy drodze do klasztoru Świętego Krzyża na Łysej Górze, która według legendy
przesuwa się corocznie o ziarnko piasku w
kierunku bramy klasztornej.
Owe jasne piaskowce dolnojurajskie
(określane także jako liasowe) na powierzchKamieniołom piaskowca żarnowskiego „Sielec I” koło Żarnowa
82
ni lub pod niewielkim nadkładem występują szerokim pasem od Ożarowa na wschodzie po Inowłódz, Opoczno i Przedbórz na
zachodzie. Na całym tym terenie znajdują
się mniejsze i większe łomy, w dużej części
nieczynne i zarośnięte, ale w kilku rejonach,
obecnie lub w nieodległej przeszłości, eksploatowane z różną intensywnością na kamień budowlany. Działające współcześnie
kopalnie koncentrują się w rejonie Szydłowca oraz Żarnowa. Kamieniołomy o znaczeniu
historycznym, takie jak: Krynki koło Kunowa
czy Podole koło Opatowa są od dawna nieczynne i nie figurują w ewidencji kopalin.
Porównując występujące na tak dużym obszarze piaskowce można stwierdzić, że wykazują pewne zróżnicowanie przejawiające
się zmianami granulometrii, rodzajem spoiwa i koloru. Cechy te związane są z różnymi
warunkami ich powstania, czyli różnymi środowiskami sedymentacji.
Geneza grubej serii osadów dolnojurajskich, liczącej do 1000 metrów miąższości,
na którą, obok piaskowców składają się
także iłowce i mułowce, z pewnością jest zagadnieniem interesującym, a mało znanym
ogółowi. Odpowiedzi na pytania: jak wyglądał krajobraz?, jaki panował klimat?, jaka
była wówczas flora i fauna?- znajdowane są
w osadach. W czasie eksploatacji górnicy
napotykają na ślady roślin i zwierząt, które
wiele znaczą dla geologów, a dla nich są
uciążliwym lub niekorzystnym składnikiem
skał. W ostatnich latach pewien rodzaj tych
śladów stał się obiektem szczególnego zainteresowania – a są to ślady dinozaurów.
Górnicy często nie zdają sobie sprawy z wartości naukowej i materialnej tych śladów.
Niektórzy z zainteresowaniem przyjmują
obecność geologów, ale inni nie chcą mieć
w kamieniołomie żadnych niespodzianek,
bez względu na ich rodzaj.
Przed około 200 milionami lat, we wczesnej jurze, na obszarze środkowej Polski rozciągało się płytkie epikontynentalne morze,
w którym gromadziły się osady okruchowe
przynoszone z otaczających lądów. Największą głębokość osiągało na obszarze
współczesnego Pomorza Zachodniego, a
region świętokrzyski znajdował się w jego
najbardziej peryferycznej części. Od północnego wschodu, wschodu, południa i południowego zachodu morze otaczał ląd.
W dolnej jurze na obszarze Gór Świętokrzyskich panowały warunki lądowe i płytkomorskie. Osady lądowe gromadziły się w
zbiornikach jeziornych zmieniających się z
czasem w bagna i w dolinach rzek. W takich
warunkach powstawały iły, muły z syderytem lub wkładkami węgli, ale również piaski i żwiry. Brzeg płytkiego morza zmieniał
swoje położenie – cofał się lub przesuwał w
stronę lądu. Przeważnie była to strefa litoralna z pasem piaszczystego wybrzeża – plażami i wydmami. Dzięki prądom morskim i
falowaniu powstawały rewy, mierzeje, zatoki i laguny. Wszystkie te elementy znane są
z wybrzeża bałtyckiego. Do zbiornika morskiego uchodziły liczne rzeki, tworząc formy
nowy Kamieniarz
Marzec | NR 19 | 3/2006
www.nowykamieniarz.pl
KAMIEŃ NATURALNY
Trop allozauroida (drapieżnego dinozaura) z Idzikowic koło Opoczna. Coll. G.Gierliński
deltowe.
Powstanie piaskowców związane było
ze strefą plaż, barier i płytkiego przybrzeża rewowego, a ich szerokie rozprzestrzenienie miało związek z częstymi zmianami
linii brzegowej. Najbardziej znana odmiana piaskowców dolnojurajskich – drobnoziarniste, dobrze wysortowane piaskowce
szydłowieckie tworzyły się właśnie w takim środowisku. W „Śmiłowie” - największym, czynnym kamieniołomie, zaobserwowano charakterystyczne warstwowania
przekątne i zmarszczki falowe, a także
ślady korzeni roślin, liczne szczątki roślin,
poziomy z małżami oraz ostatnio odkryte
tropy dinozaurów. Środowisko powstania
formacji drzewickiej, do której należą piaskowce śmiłowskie, wiązane jest z płytkim
przybrzeżem i plażą, a także ze strefami
wydm, czyli z warunkami podobnymi do
tych, które panują na wybrzeżu bałtyckim.
W kamieniołomie znaleziono ostatnio skamieniałość roślinną zachowaną w pozycji
pionowej czyli przyżyciowej, co jest cennym i rzadkim znaleziskiem.
W jurze dolnej klimat był wilgotny i
bardzo ciepły. Częste i gwałtowne burze
wywoływały sztormy (dokumentują to
Odlew tropu lesothozaura z Glinianego Lasu koło Mniowa
nowy Kamieniarz
www.nowykamieniarz.pl
Marzec | NR 19 | 3/2006
83
KAMIEŃ NATURALNY
osady sztormowe). Obfite opady zasilały
jeziorzyska i bagna na równinach nadbrzeżnych i pozwalały na rozwój szaty roślinnej.
Na obszarach lądowych dochodziło do kaolinizacji skał, a osady ilaste przenoszone
były następnie do lagun, delt i na równiny
nadbrzeżne.
Na ciepłolubną roślinność lądową składały się zarówno niskie formy zielne, jak i
wysokie drzewa. Piętno nadawały paprocie, bennetyty, miłorzębowe i iglaste. Dwie
ostatnie grupy dominujące w drzewostanie,
w tym czasie osiągnęły największy rozwój w
swej historii. Chociaż ówczesne lasy różniły
się znacznie od współczesnych, to jednak
część z wymienionych rodzajów drzew istnieje do dziś, a są to: araukarie, cisy, cyprysy,
sosny i cypryśniki. Z grupy miłorzębowych
dotrwał do naszych czasów Ginko biloba,
który dzięki swym właściwościom leczniczym wykorzystywany jest w farmacji w
środkach wspomagających pamięć.
W ostatnim czasie osady jurajskie (w tym
także dolnojurajskie) występujące w obrzeżeniu Gór Świętokrzyskich stały się obiektem zainteresowania geologów i paleontologów poszukujących śladów wielkich
gadów – dinozaurów. Ślady te mają określone, powtarzalne kształty, rozmiary, niekiedy
ornamentację, co pozwala je traktować jako
swego rodzaju „skamieniałości śladowe”.
Gałąź wiedzy zajmująca się badaniem skamieniałości śladowych nosi nazwę ichnoPiaskowcowa fasada zabytkowego kościoła św. Zygmunta
w Szydłowcu
84
Ściana eksploatacyjna w kamieniołomie „Szydłówek Skopek”
logii. Pierwsze ślady tego typu rozpoznane
zostały w Polsce przez geologa Władysława
Karaszewskiego w 1959 roku, a informację
o tym fakcie przyjęto z niedowierzaniem i
potraktowano sceptycznie. Okazało się, że
bardzo niesłusznie. W latach 80-tych wykonana została rekonstrukcja paleośrodowisk
jurajskich, której autor (również geolog z
Państwowego Instytutu Geologicznego)
Grzegorz Pieńkowski wykazał, że tropy dinozaurów i innych zwierząt lądowych stanowiły naturalny i częsty element w wielu
formacjach jury dolnej Gór Świętokrzyskich.
Dzięki badaniom prowadzonym następnie
przez specjalistę od „tropów” Gerarda Gierlińskiego, w wielu miejscach zidentyfikowano liczne ich formy. Okazało się, że dinozaury związane były z dwoma środowiskami:
przybrzeżnym i śródlądowym (ze zbiornikami jeziornymi, dolinami rzecznymi).
Na powierzchni ławic piaskowców i iłowców zachowały się odciski łap, między innymi: wczesnych zauropodów – długoszyich
roślinożerców, które w późnej jurze stały się
największymi zwierzętami lądowymi w dziejach Ziemi, tyreofarów – opancerzonych dinozaurów ptasiomiednicznych, teropodów i
allozaurów – dinozaurów drapieżnych.
Tropy dinozaurów znaleziono między innymi koło Sołtykowa, Gromadzic koło Ostrowca Świętokrzyskiego, w rejonie Mniowa
na północny zachód od Kielc oraz w okolicach Opatowa i Przysuchy. Szczególnie
interesujące jest stanowisko „Gagaty Sołtysowskie” stanowiące rezerwat geologiczny. Zabezpieczono tam i udostępniono dla
zwiedzających powierzchnię z tropami stada zwierząt, w którym znajdowało się kilka
gatunków oraz grupa młodych osobników.
Ślady zachowały się w tym przypadku w
osadzie ilastym, a nie piaszczystym.
Tak więc pospolite z pozoru piaskowce dla
tych, którzy na nie spojrzą nie tylko jako na
materiał budowlany, okazują się być ośrodkiem skrywającym ślady bogatego życia
sprzed milionów lat. Coraz nowe znaleziska
pozwalają przypuszczać, że kryją jeszcze
wiele tajemnic.
Elżbieta Tołkanowicz
Państwowy Instytut Geologiczny
e-mail: [email protected]
Materiały wykorzystane:
Gierliński G., Ploch I., Sabath K., Ziaja I., 2006 – Zagadkowa roślina z wczesnej jury Gór Świętokrzyskich. Prz. Geol. Nr 2.
Kamieński M., Skalmowski W. (red.), 1957 – Surowce budowlane i drogowe. Wydawnictwa Geologiczne.
Kozłowski S., 1986 – Surowce skalne Polski. Wydawnictwa Geologiczne.
Pieńkowski G., 2004 - The epicontinental Lower
Jurassic of Poland. Polish Geological Institute
Special Papers, 12(2004).
Polskie dinozaury, 9.06.2003 - Strona internetowa
PIG.
Słownik geograficzny Ziem Polskich, 1883.
Fotografie kamieniołomów wykonali:
E. Tołkanowicz i K. Żukowski, fotografia tropów allozauroida (drapieżnego dinozaura)
z Idzikowic k. Opoczna pochodzi z kolekcji
G. Gierlińskiego
nowy Kamieniarz
Marzec | NR 19 | 3/2006
www.nowykamieniarz.pl