Wójtowo na Kwiatowo - czyli Dożynki Gminne 2014
Transkrypt
Wójtowo na Kwiatowo - czyli Dożynki Gminne 2014
Barczewo doczekało się w końcu gminnego koordynatora sportu. Po wielu bojach i kilku nierozstrzygniętych konkursach od 1 września 2014 roku funkcję opiekuna sportu sprawuje Bartosz Idzikowski. Jak się okazuje młody (23 lata), sympatyczny kawaler, na co dzień mieszkaniec Olsztyna, ze sportem związany był od dziecka. Zresztą wyczynowy sport uprawia do dnia dzisiejszego. Ale po kolei. Bartosz jako 9-latek rozpoczął swoją przygodę ze sportem w Szkole Podstawowej nr 27 w Olsztynie, gdzie królowała piłka ręczna. Szkoła z ogromnymi tradycjami szczypiorniaka. Z powodzeniem kontynuował uprawianie tej dyscypliny. Do drużyny szczypiornistów Warmii Traveland Społem Olsztyn przystąpił na dobre kiedy tuż po wielkim sukcesie (4 miejsce w lidze) zaczął się gorszy okres w dziejach klubu. Na boisku był środkowym rozgrywającym. Ze względu na dwa treningi dziennie oraz pogarszającą się sytuację w klubie zmienił barwy klubowe na Szczypiorniaka Olsztyn. I właśnie w tym klubie kontynuuje swoją sportową pasję. W między- czasie ukończył studia na kierunku - animacja turystki, rekreacji i sportu w Olsztyńskiej Szkole Wyższej. Jak sam mówi już niedługo przystępuje do studiów podyplomowych także związanych ze sportem. Bartosz do Barczewa trafił za sprawą półrocznego stażu w Biurze Informacji Miasta i Gminy Barczewo. Zgłosił się do konkursu na koordynatora sportu i w nim zwyciężył. Z racji bycia zawodnikiem piłki ręcznej Bartosz wskazuje dogodne warunki do uprawiania tej dyscypliny sportu w Barczewie. Okazuje się, że w Olsztynie tylko dwie sale mają pełnowymiarowe boiska do szczypiorniaka - hala Urania (wiecznie zajęta i w coraz gorszej kondycji budowlanej) oraz sala sportowa LO V. Natomiast pełnowymiarowe Kronika policyjna - sierpień - 1 sierpnia w jednym z mieszkań we Wrócikowie amatorka cudzej własności, wykorzystując nieuwagę domowników, przywłaszczyła sobie ich pieniądze: 1.400 złotych oraz 100 euro. Postępowanie w toku. - 3 sierpnia patrol policji został wezwany do Barczewka, gdzie jeden z mieszkańców dokonał samookaleczenia. Rannego mężczyznę próbowało zabrać pogotowie, jednak uniemożliwiał im to całkowicie pijany brat poszkodowanego. W chwilę później ten sam mężczyzna zaatakował policjantów. Szarpał się z nimi, słownie ich znieważył, groził pozbawieniem życia, a także uszkodził im radiowóz. Kiedy wytrzeźwiał opuścił komisariat z 4 zarzutami. - 5 sierpnia w Kronowie miała miejsce kradzież 2.300 złotych z prywatnego mieszkania. Zdarzenie to nastąpiło pod nieuwagę domowników. Kradzież została dokonała przez sprawcę, który często przebywał w mieszkaniu poszkodowanych z uwagi na znajomość z nimi. Postępowanie w toku. - 7 sierpnia na ul. Kopernika w Barczewie amator mocnych wrażeń, po otwarciu oryginalnym kluczykiem Volkswagena Passata, udał się nim na długą i szybką przejażdżkę. Samochód porzucił w stanie uszkodzonym. Najprawdopodobniej kluczyk do samochodu zabrał z mieszkania właściciela samochodu WIADOMOŚCI BARCZEWSKIE 2 Ciąg dalszy na str. 11 i obecnie z pewnością „byłego” już kolegi. - 9 sierpnia nieznany jak dotąd sprawca z łodzi motorowej zacumowanej na jeziorze Dadaj ukradł silnik spalinowy marki Suzuki. Poszkodowany wycenił straty na 1.500 złotych. - 11 sierpnia na ul. Warmińskiej w Barczewie dwóch ustalonych sprawców pobiło innego mężczyznę. Najprawdopodobniej poszło o zawód miłosny, a pokrzywdzony sprowokował całe zdarzenie, które nie powinno mieć w ogóle miejsca. - 11 sierpnia w Nikielkowie ustalony już sprawca wybił dwie przednie szyby w ciągniku Ursus C 330. Poszkodowany wycenił straty na 1.100 złotych. - 11 sierpnia w Kronowie nieustalony jak dotąd sprawca z domu w budowie dokonał kradzieży materiałów budowlanych. W siną dal wyjechały: pustaki i tarcica o łącznej wartości 2.240 złotych. - 13 sierpnia na ul. Olsztyńskiej w Łęgajnach nieustalony sprawca, wypchnął drzwi jednego z garaży i zabrał ze sobą: kosę elektryczną, skrzynki z narzędziami i złom kolorowy. Wartość wszystkich tych rzeczy została wyceniona na 1.340 złotych. - 13 sierpnia na ul. Wojska Polskiego w Barczewie ustalony już mężczyzna, tuż po meczu Pisy Barczewo, obrzucił kamieniami samo- chód marki Opel, należący do kibiców drużyny z Kętrzyna. - 21 sierpnia w Kromerowie, znany ofiarom sprawca, przywłaszczył sobie ich pieniądze (370 złotych) oraz biżuterię o wartości 800 zł. Postępowanie w toku. - 23 sierpnia na ul. Kościuszki w Barczewie młody mężczyzna wybił szyby w oknach 3 mieszkań. Spowodował straty w wysokości 1.100 złotych. Przyczyną tego nagłego zajścia była jego kłótnia z wybranką serca. Sprawca został zatrzymany na gorącym uczynku. - 25 sierpnia na ul. Kościuszki w Barczewie nieznany sprawca wybił szybę w drzwiach wejściowych na klatkę schodową do jednego z budynków. Poszkodowany, Zakład Budynków Komunalnych, wycenił straty na 510 złotych. Postępowanie w toku. - 28 sierpnia na ul. Grunwaldzkiej w Barczewie nieznany sprawca z klatki schodowej jednego z budynków ukradł rower o wartości 700 złotych. - 30 sierpnia w Nikielkowie ustalony już sprawca poprzez kopanie uszkodził drzwi wejściowe jednego z budynków. Krewki karateka spowodował straty w wysokości 2 tysięcy złotych. W sierpniu barczewscy stróże prawa zatrzymali 5 nietrzeźwych kierowców. Zebrał Grzegorz Gawrylczyk Wydanie bieżące i numery archiwalne dostępne są w Biurze Informacji w Barczewie przy ul. Mickiewicza 12 oraz na www.wb.barczewo.pl Redaktor naczelny Mariola Łukowska-Juckiewicz e-mail: [email protected] Redaktor Grzegorz Gawrylczyk Redaktor sportowy Bogdan Caruk Redaktor Lidia Zelman Współpraca: M. Łowkiel-Klimek, A. Hodt, G.Dziekan, E. Mańkowska, J. Połowianiuk, M. Sawicki, M. Mękal, B. Silska, A. Wojszel, Zarzad Stowarzyszenia Wędkarskiego Jeziora Linowskiego w Łegajnach. Redaktor Wojciech Zenderowski e-mail: [email protected] Redaktor, korekta Joanna Truszkowska Redaktor Małgorzata Styczyńska Skład DTP: Zbigniew Kozłowski e-mail: [email protected] Oprac. graf. okładki, zdjęcia: Zbigniew Ramsko Kozłowski. Wydawca: Centrum Kultury i Promocji Gminy Adres: Barczewo, ul. Słowackiego 5 Tel. / fax. 89 514 82 81 Druk: Zakład Poligraficzny H-U Józef Skrajnowski 11-300 Biskupiec, ul. Krótka 1, tel. 89 715 34 58 Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść ogłoszeń i reklam, nie zwraca tekstów nie zamówionych oraz zastrzega sobie prawo skracania i opracowywania tekstów. Redakcja informuje o możliwości zamieszczenia reklam. GAZETA SAMORZĄDOWA 8 (249) wrzesień 2014 www.wb.barczewo.pl W pobliżu wsi Barczewko od jesieni 2013 roku realizowany jest polsko-niemiecki archeologiczny projekt badawczy pt. „AltWartenburg/Barczewko -Warmińskie Pompeje”. Pracami niemieckiej grupy studentów kieruje prof. Felox Biermann z Uniwersytetu Jerzego Augusta w Getyndze, a pracami polskiej grupy studentów - dr Arkadiusz Koperkiewicz z Instytutu Archeologii Uniwersytetu w Gdańsku. Projekt uzyskał akceptację i wsparcie finansowe niemieckiego Ministerstwa Kultury w zakresie badań archeologicznych i organizacji w tym miejscu międzynarodowych obozów studenckich. Gmina Barczewo przejęła na siebie sprawy logistyczne, w tym użyczenie budynku gimnazjum na bazę archeologiczną oraz pomoc na czas pobytu archeologów. Z historii Barczewa wiemy, że na początku XIII wieku Gunelauken była wyludnioną krainą. Kronikarz zakonu krzyżackiego Piotr von Dusburg jako pierwszy wspomniał o istnieniu „castrum Wartenbergk”, czyli zamku albo grodu przy rzece Pisie, którego budowę w 1325 roku biskup warmiński Eberhard z Nysy zlecił wójtowi biskupiemu Fredyrykowi von Loebenzelle, będącemu jednocześnie bratem zakonu krzyżackiego. Dalej Piotr von Dusburg pisał, że pod ochroną tego zamku powstało miasto Warthberg, po raz pierwszy wymienione w dokumentach Dobrego Miasta. W dokumentach tych wspomniano, że 26 grudnia 1329 roku biskup warmiński Heinrich II Wogenap dla grodu Warthberg nadał prawa podobne do miejskich. Tenże kasztel miał stać przy ujściu rzeki Orzechówki, wpadającej do jeziora Wadąg, przy szlaku handlowym łączącym Dobre Miasto ze Szczytnem. W dokumentach z 10 listopada 1337 roku po raz pierwszy wymieniono założycieli - braci Johannesa i Petrusa (Jana i Piotra), którzy byli też pierwszymi sołtysami, natomiast ksiądz po raz pierwszy wspomniany jest w dokumentach z 25 stycznia 1337 roku. Pierwszym księdzem był Henryk. 6 stycznia 1354 roku spokój mieszkańców przerwany został brutalnym najazdem Litwinów pod wodzą księcia Kiejstuta. Jak wspominają kroniki krzyżackie po grodzie zostały zgliszcza i żaden z mieszkańców nie został przy życiu. Tak zapewne otoczone drewnianą palisadą, po której ślad zaginął, przestało istnieć pierwsze miasto Wartberg. O mieście położonym przy ujściu rzeki Orzechówki do jeziora Wadąg na początku XX wieku wiedzieli archeolodzy niemieccy z rysunku Thomasa Haucka. Przedstawił on swoją wizję miasta i zamku z mostem zwodzonym, budynkami znajdującymi się wewnątrz grodu otoczonego drewnianą palisadą oraz budynkami położonymi u podnóża. O miejscu tym, już jako o mieście, pisał także urodzony w Barczewku prof. Urlich Fox w książce pt. „Kirchspiel Alt-Wartenburg im Ermland 1325-1985 mit Jadden, Tengutten und Tollack” (monografia parafii i wsi Barczewko). Po raz pierwszy o Starym Mieście Wartberg mówi dokument z 10 maja 1355 roku. W późniejszym okresie na mapach oznaczono je jako Alte Stadt (Stare Miasto). Potem, zatrzymując pierwszą nazwę Wartberg, 6 czerwca 1364 roku biskup warmiński Jan II Stryprock wydał na prawie chełmińskim przywilej lokacyjny na założenie nowego miasta w widłach rzek Pisa i Kiermas. Przez wieki miejsce po pierwszym mieście Wartberg wyróżniało spośród naturalnego ukształtowania terenu wzniesienie skrywające tajemnice z okresu wczesnego średniowiecza. Do czasu. Dopiero zdjęcia lotnicze tego obszaru wykonane w podczerwieni przez Jerzego Miałdunia z Instytutu Geodezji i Fotogrametrii Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie wykazały zmiany w ukształtowaniu warstw ziemi i potwierdziły, że wzniesienie skrywa niejedną archeologiczną tajemnicę. Szczegółowa analiza zdjęć badanego wczesnośredniowiecznego grodziska ujawniła ślady zabudowy. Zdjęcia wskazały, w których miejscach należy prowadzić prace wykopaliskowe. Ciemniejsze plamy na zdjęciach (w kształcie prostokątów i kwadratów) wyeksponowały, gdzie kiedyś stały drewniane domy, zwarte zabudowania mieszkalnogospodarcze, warsztat, ciągi komunikacyjne, w części środkowej - plac, a przy nim duży dom. Ujawniły również ślady po stosach do wypalania węgla drzewnego lub warsztat garncarski, tkacki, a znaczne ilości żużlu -warsztat kowalski. Badania terenowe potwierdziły trafność fotointerpretacji wykonanych zdjęć. Gdyby nie zdjęcia lotnicze, badania archeologiczne trwałyby zapewne wiele lat i nigdy z taką dokładnością nie odkrytoby wielu schowanych pod ziemią pozostałości po kataklizmie, jakiego doznało pierwsze miasto. Dr Arkadiusz Koperkiewicz nadmienił, że takie nagłe zdarzenie jakie spotkało miasto w 1354 roku pozwoli odkryć eksponaty, które są obrazem panującej tu kultury. Potwierdzają to znalezione kompletne pozostałości należące do pierwszego miasta Barczewo (Wartberg). Po odsłonięciu fosy, prace prowadzone były w dwóch miejscach. Odnaleziono pozostałości po dwóch domach, a w centralnej części wykop, gdzie znajdował się główny budynek (być może siedziba zasadźcy, późniejszego miejskiego sołtysa). Badania archeologiczne nie wykluczają, że w granicach miasta znajdował się kościół. Być może mógł istnieć pierwszy zamek czy strażnica, od którego zaczęto budowę miasta z drewna, ale mapy anomalii geofizycznych tego obszaru wykluczają takową obecność obiektów. Podczas tegorocznych prac odkopane zostały dwa budynki, położone tuż za bramą wjazdową, posiadające wejścia do piwnic. Budynki u podstawy mają wymiar 4x4 m. Zbudowane były z drewna i gliny, która spajała konstrukcję drewnianą, z wejściem do piwnicy wspartej na kamiennych fundamentach. Ważną informacją z tego okresu jest to, że pierwsze miasto zbudowano własnym sumptem z dostępnych materiałów. Elementy konstrukcyjne drewnianych ścian, zwęglone po pożarze przewróciły się i przygniotły zaległe fragmenty wymagające odkopania. Ponadto odnaleziono sporo zabytków, przedmiotów codziennego użytku. W dobrym stanie zachowała się, przedstawiająca pełny przekrój serwisu domowego, różnorodna ilość naczyń ceramicznych, zwana siwą, toczona na kole, inna niż ta, którą wytwarzali lokalni Prusowie. Podczas prac wykopaliskowych odnaleziono fragmenty ozdób Fot. J. Żywicki (2) Kolejne posiedzenie Rady Gospodarczej działającej przy Burmistrzu Barczewa odbyło się w czwartek 28 sierpnia 2014 roku. Ze względu na remont ratusza miało ono miejsce w sali konferencyjnej Mazurskiego Banku Spółdzielczego w Barczewie. Porządek obrad liczył 6 punktów. Spotkanie prowadził Janusz Skowroński, przewodniczący Rady. Na początku spotkania burmistrz Nitkowski przedstawił bieżącą sytuację w gminie pod względem gospodarczym. Szczegółowo omówił inwestycje oraz nieruchomości szukające nowego właściciela. M.in. poruszył temat barczewskich młynów, które od lat nie mogą doczekać się nowego gospodarza. Wielkim problemem tego budynku jest brak tak potrzebnego parkingu. Obecnym pomysłem na ten zabytkowy obiekt jest utworzenie w nim centrum aktywizacji. Lech Nitkowski zapewnił, że w przyszłym roku szkolnym zostanie otwarta szkoła zawodowa na bazie barczewskiego gimnazjum. Na początku przyszłego roku do barczewskich przedsiębiorców ponownie trafi ankieta odnośnie najbardziej potrzebnych zawodów. Uczniowie uczyć się będą w budynku gimnazjum, natomiast praktyczną naukę zawodu odbędą już u konkretnego przedsiębiorcy. Burmistrz zapewnił, że w najbliższej przyszłości więcej środków trafi na remonty dróg gminnych. Obecnie zostało wyremonto- Dobiega końca inwestycja - „Wzrost atrakcyjności turystycznej Gminy Barczewo poprzez renowację kluczowych obiektów dziedzictwa kulturowego (ratusz, muzeum, kościół)”. Zgodnie z podpisaną umową z wykonawcą robót - Warmińskim Przedsiębiorstwem Budowalnym S.A. z Olsztyna prace w kościele poewangelickim i muzeum im. Feliksa Nowowiejskiego zakończą się w terminie umownym. Problem z terminowym zakończeniem robót wystąpił w ratuszu. W trakcie prowadzenia robót budowlanych wykonawca robót zlecił opracowanie dodatkowej ekspertyzy budowlanej odnośnie stanu technicznego wieży ratuszowej. Z opracowanego dokumentu wynika, że wieża ratuszowa jest w bardzo złym stanie technicznym i wymaga wzmocnienia oraz naprawy w innej technologii niż pierwotnie założono w projekcie. Obecnie zamienna dokumentacja projektowa jest na etapie uzgodnień z Warmińsko-Mazurskim Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków. Do czasu uzyskania zamiennej decyzji pozwolenia na budowę, prace na wieży ratuszowej zostały wstrzymane. Wykonawca robót zapewnia, że pozostałe roboty budowlane w budynku ratusza zostaną zakończone w terminie. Fot. G. Gawrylczyk wane 900 m kwadratowych drogi asfaltowej do Zalesia. Ukończony został pomost na plaży miejskiej w Zalesiu. Najwięcej trudności sprawiło oczyszczenie dna jeziora z bali, na których zamontowany był poprzedni pomost. Woda okazała się świetnym środkiem konserwującym, co spowodowało, że drewno znajdujące się pod wodą nie posiadało wielkich śladów zniszczenia. W związku z tym usunięcie 43 kołków z dna akwenu przysporzyło barczewskim strażakom wiele pracy i wysiłku. Na plaży zostaną zamontowane 4 podwójne urządzenia do ćwiczeń siłowych. Teren zostanie także ogrodzony. Dobiega końca remont w muzeum Feliksa Nowowiejskiego. Wyremontowany został również dach, którego koszt remontu w 30% pokryła osoba fizyczna zamieszkująca w tym Zgodnie z podpisaną umową o dofinansowanie Projektu Nr UDA-RPWM.02.01.05 -28-005/11-00 z dnia 29.06.2012 roku w ramach osi priorytetowej 2 - Turystyka, działanie 2.1 - „Wzrost potencjału turystycznego” Poddziałanie 2.1.5 - „Dziedzictwo kulturowe” Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia i Mazury na lata 2007 -2013 całkowita wartość projektu wynosi 3.048.779,30 zł, w tym kwota dofinansowania projektu: 2.403.026,06 zł. Dotychczas, na przedmiotowym zadaniu, wydatkowano kwotę w wysokości 2.195.937,73 zł. W ramach zadania inwestycyjnego „Wzrost atrakcyjności turystycznej Gminy Barczewo poprzez renowację kluczowych obiektów dziedzictwa kulturowego (ratusz, muzeum, kościół)” podpisane zostały również umowy na roboty uzupełniające z wymienionym wykonawcą, m.in. na remont dachu nad częścią nieadaptowanego poddasza, remont dachu czy wymianę instalacji elektrycznej w budynku muzeum. Remont dachu nad budynkiem muzeum zrealizowano przy współudziale finansowym współwłaściciela tego budynku. Sporządził Grzegorz Gawrylczyk na podstawie materiałów dostarczonych przez Aleksandrę Hodt budynku, resztę wyłożyła gmina z pozyskanych środków unijnych na ten cel. Burmistrz Nitkowski omówił także kłopoty z ukończeniem modernizacji ratusza oraz realizację wszystkich zadań w pierwszym półroczu 2014 roku. Remont magistratu także zbliża się ku końcowi, jednak teraz największym problemem jest remont ratuszowej wieży. Musi być ona całkowicie zdemontowana aby dokonać jej modernizacji. Podczas spotkania w poczet członków Rady Gospodarczej została przyjęta Iwona Machałek, która wraz z mężem prowadzi gospodarstwo rolne. Małżeństwo od 1997 roku w Jedzbarku na 300 ha zajmuje się głównie uprawą zbóż. Spośród uczestników spotkania zostali wybrani dwaj członkowie Rady Gospodarczej do grupy roboczej rewitalizacji miasta w ramach strategii Cittaslow. Osoby wybrane w drodze głosowania to: Mirosława Jasińska oraz Janusz Sturlis. Wszystko związane jest z powstawaniem narodowego planu rewitalizacji, który skutkować będzie sporym przedsięwzięciem. Strategia stowarzyszenia miast Cittaslow, do którego należy Barczewo, także zakłada rewitalizację poszczególnych miast. Miasto nad Pisą z pewnością skorzysta ze środków przewidzianych na ten cel, aby zrewitalizować obszar całego Starego Miasta. Uczestnicy spotkania minutą ciszy uczcili śmierć Bogdana Storoniańskiego. Wiele Społeczeństwo Nikielkowo - wieś inna niż wszystkie Nikielkowo to bez wątpienia wieś w gminie Barczewo, która przeszła jedną z największych metaformoz. Pomimo wielkiej bliskości z Olsztynem, leży w gminie Barczewo. Z kronikarskiego obowiązku można dodać, że przed laty należała do gminy Dywity. Od kilku ładnych lat ta bardzo rozległa miejscowość pięknieje z miesiąca na miesiąc. Przełomem z pewnością było wykonanie porządnej nawierzchni na drodze powiatowej łączącej Olsztyn z Barczewem, potocznie zwanej przez mieszkańców Barczewa „starą trasą” do Olsztyna. Wraz z nową nawierzchnią pojawiły się z prawdziwego zdarzenia chodniki. Jest bardziej estetycznie i czyściej, ponieważ łatwiej zadbać o porządek. Na dodatek całą główną ulicę zdobią donice z kwiatami. Ale przede wszystkim bezpieczniej jest dla przechodniów. Nikielkowo doczekało się także ładnej świetlicy wiejskiej, choć stan budynku przed jej powstaniem nie zasługiwał nawet na najmniejszą uwagę. Nieopodal świetlicy znajduje się boisko, które wraz z pojawieniem się ogrodzenia nie jest już niszczone przez zawracające na nim samochody ciężarowe. Świetlica jest także ogrodzona. Jedną z ważniejszych decyzji podjętą przez wszystkich mieszkańców było uporządkowanie numeracji domów. Z numeracją budynków był kompletny galimatias. Przy 482 mieszkańcach nie była to przyjemna sytuacja. W ostatnich miesiącach Nikielkowo doczekało się tabliczek oznaczających nazwy ulic. Takich tabliczek doczeka się wkrótce cała gmina, jednak należy nadmienić, że pomysł oznaczenia ulic „wypłynął” właśnie z Nikielkowa. Sporą bolączką mieszkańców były zbiorcze skrzynki na listy, które mocno nadszarpnął czas. Zamiast porządku był chaos. Wraz z pojawieniem się tabliczek z nazwami ulic problem z dostarczaniem poczty pod wskazany adres przestał istnieć. Mieszkańcy umownie podzielili wieś na sześć dzielnic: „Ptaków”, „Drzew”, „Ziół”, „Kwiatów”, „Regionów Polski”. Samych ulic jest 49. Kurierzy i inni przybysze także wiedzą kiedy wjeżdżają do Nikielkowa od strony Wójtowa. Wszystko za sprawą tablicy z nazwą wsi. Od tego momentu przejezdni dokładnie wiedzą kiedy są w Nikielkowie, a kiedy w Wójtowie. Przy okazji można dodać, że po położeniu betonowych płyt droga łącząca dwie sąsiadujące ze sobą wsie jest w końcu przejezdna. Inne drogi gruntowe w Nikielkowie także są w coraz lepszej kondycji. Z pewnością wielką sprawą było „uzbrojenie” wsi w gaz ziemny. W 2011 roku na początku tej operacji PGNiG nie była zbyt szczęśliwa ponieważ do sieci podłączonych zostało tylko 11 domów. Jednak korzyści z tej formy ogrzewania szybko rozeszły się pocztą pantoflową i ta liczba szybko wzrastała. Dzięki temu sprzed wielu domów zniknęły niezbyt estetyczne Fot. A. Maciejewski zbiorniki na gaz propan-butan. Po długich staraniach we wsi został utworzony punkt wyborczy. Dzięki temu mieszkańcy nie muszą już pokonywać kilku kilometrów, żeby móc skorzystać z prawa wyborczego. Dobrym gospodarzem Nikielkowa jest sołtys Andrzej Maciejewski, który osiedlił się tam 10 lat temu. Jak sam mówi obecnie największym problemem wsi jest brak integracji mieszkańców. Ludzie kupili ziemię i wybudowali domy, ale prawie zupełnie się nie znają. Pomimo tego, że mieszkają „płot w płot”. Te nowo wybudowane domy powstały także dzięki uwolnieniu możliwości budowania. Poprzedzone to było długimi bojami ze Starostwem Powiatowym w Olsztynie. Jak mówi sołtys mieszkańcy wiele serca wkładają obecnie w organizację wszelkiego rodzaju imprez, które wcześniej prawie nie miały miejsca. Mieszkańcy Nikielkowa mają za sobą: bal karnawałowy, Helloween, spotkanie z kierowcami rajdowymi, rajd rowerowy, imprezę „Nikielkowo na sportowo” i kilka innych festynów. Z pewnością zwieńczeniem tych przedsięwzięć były Dożynki Gminne w 2013 roku. Pozytywnymi sprawcami tych przedsięwzięć są mieszkańcy skupieni wokół „Stowarzyszenia na rzecz rozwoju wsi Nikielkowo” z prezesem Danielem Sacharczukiem na czele. Poprzednim sołtysem Nikielkowa był Edward Maciejewski, obecnie radny Rady Miejskiej w Barczewie. Na podkreślenie zasługuje niestandardowa sytuacja kiedy to syn z powodzeniem kontynuuje dokonania swojego ojca, wzbogacone o własne pomysły i inwencję. Właśnie Edward Maciejewski jako pierwszy zorganizował w Nikielkowie festyn wiejski. Za sprawą sołtysa Nikielkowo jako pierwsze sołectwo w gminie Barczewo może się pochwalić własną witryną internetową - www.nikielkowo.barczewo.pl - która w konkursie witryn sołeckich wygrała na szczeblu naszego województwa i przeszła do eliminacji krajowych. Nikielkowo jest doskonałym przykładem gdzie pomysły mieszkańców poprzez nieustępliwość i wielką determinację sołtysa i radnego są doprowadzane do szczęśliwego końca. Upór w jaki rodzinny duet to robi jest godny naśladowania w innych miejscowościach naszej gminy, ponieważ te wszystkie pozytywne zmiany, które dokonały się we wsi same z nieba nie spadły. Grzegorz Gawrylczyk Spotkanie w Niedźwiedziu W zapełnionym kalendarzu wakacyjnych imprez plenerowych gminy Barczewo, nie zabrakło festynu rodzinnego w Niedźwiedziu. 30 września 2014 r. na niebie nie zapowiadał się ciekawie, było pochmurno i deszczowo, jednak w miarę przybywania uczestników słońce postanowiło nie psuć jedynej w roku większej imprezy w tej miejscowości. Festyn rozpoczął słowem wstępnym i powitaniem pan sołtys Wiesław Morawski. Od godz. 16 rozpoczęto blok konkursów i zabaw dla dzieci przygotowany i przeprowadzony przez pracownice Centrum Kultury i Promocji Gminy w Barczewie Magdalenę Łowkiel-Klimek i Annę Jakończuk. Zorganizowano konkurs plastyczny dla najmłodszych pt. „Mój Niedźwiedź”, w którym laureatów wybierali wszyscy mieszkańcy Niedźwiedzia. Specjalnym gościem muzycznym był Marcin Lisowski, młody wokalista i gitarzysta pochodzący ze Szczecina, mieszkający od niedawna w Olsztynie, który zaśpiewał i zagrał wiele znanych przebojów głównie legendarnego zespołu Dżem, Ira, Lady Punk i tym samym niebywale zdobył serca mieszkańców Niedźwiedzia. Śpiewał jeszcze GAZETA SAMORZĄDOWA 8 (249) wrzesień 2014 kilka razy tego wieczoru na życzenie mieszkańców. Zorganizowano serię konkursów dla dorosłych podczas których każdy świetnie się bawił. Przez cały wieczór przeboje muzyki polskiej i zagranicznej prezentowały panie prowadzące. Trzeba podkreślić, że „Niedźwiedzich mieszkańców” nigdy nie trzeba namawiać do zabawy i do udziału w konkursach. Wszyscy goście mogli częstować się pysznościami z grilla, ciastami i innymi przekąskami przygotowanymi i pięknie podanymi przez mieszkanki Niedźwiedzia. Gdy już gwiazdy zabłysły na niebie rozpoczęła się dyskoteka, prowadzona przez DJ-a Grzegorza Tomasiewicza z Centrum Kultury. Organizatorami imprezy był sołtys, Rada Sołecka, Centrum Kultury i Promocji Gminy w Barczewie oraz mieszkańcy Niedźwiedzia. Pan sołtys składa szczególnie serdeczne podziękowania mieszkańcom wioski za wspaniałą i energiczną pomoc w przygotowaniu festynu. A więc następny festyn już za rok. Magdalena Łowkiel-Klimek 5 Wydarzenia Wójtowo na Kwiatowo - czyli Dożynki Gminne 2014 Bez wątpienia było to najbardziej radosne z dotychczasowych świąt plonów w naszej gminie. Atmosfera stworzona przez gospodarzy tegorocznych dożynek przełożyła się na bardzo udaną, całodzienną imprezę. Barczewo w tym roku obchodzi 650-lecie istnienia i w pierwotnym zamyśle właśnie w stolicy naszej gminy miało się odbyć święto rolników. Jednak mieszkańcy Wójtowa, głównie skupieni w stowarzyszeniu „Wspólne Wójtowo”, mocno się uparli, żeby tegoroczne święto plonów odbyło się właśnie w ich miejscowości. Otrzymaną szansę z powodzeniem wykorzystali. Zawsze uśmiechnięty duet, w osobach Beaty Jakubiak i Adama Perczyńskiego, swoją pomysłowością od lat skutecznie zaraża innych mieszkańców Wójtowa. Natomiast osób, które wraz z nimi działają o nic nie trzeba dwa razy prosić. W związku z tym tworzy to niesamowitą mieszankę pomysłów, inwencji i wytrwałości. Najlepszą kulminacją tej synergii były właśnie tegoroczne dożynki. 6 września 2014 atmosferę święta można było już poczuć od samego minięcia tablicy z nazwą Wójtowo. Właściwie każdy dom lub obejście było pięknie przystrojone na ludowy sposób. Patrząc na pomysłowość gospodarzy uśmiech sam się cisnął na usta. Całości dopełniała piękna, letnia pogoda więc o powodzenie święta rolniczej braci można było być spokojnym. Tegoroczna rocznica 655-lecia Wójtowa także przyświecała tej wyjątkowej imprezie. Dożynki tradycyjnie rozpoczęły się mszą św. w kościele pw. NMP Królowej Męczenników w Wójtowie. Uroczyste nabożeństwo celebrował proboszcz ks. Krzysztof Bumbul. Podczas mszy duchowy gospodarz dożynek przypomniał o 15-leciu parafii w Wójtowie. Msza miała szczególną oprawę za sprawą chóru Moderato i jego dyrygent Danuty Nowakowskiej. Następnie barwny korowód śpiewnie prowadzony przez ludowy zespół pod wodzą Waleriana Ostrowskiego udał się na dożynkowy plac gdzie rozpoczęła się część oficjalna imprezy. Festyn dożynkowy trwał do późnej nocy. Konferansjerem imprezy był Andrzej Pawlik, na co dzień dziennikarz Polskiego Radia Olsztyn. Wśród przybyłych gości znaleźli się m.in. Beata Bublewicz, poseł na sejm RP, Anna Wasilewska, wicemarszałek województwa warmińsko -mazurskiego, Mirosław Pampuch, starosta olsztyński, Andrzej Góźdź, komendant miejski Policji w Olsztynie, Wojciech Abramczyk, nadleśniczy Nadleśnictwa Olsztyn, Marek Dumka, komendant Komisariatu Policji w Barczewie. Z pewnością należy podkreślić fakt, że dożynki odbyły się na prywatnej działce państwa Abramczyk. Rozwita i Zbigniew Abramczyk byli także starostami dożynek. W swojej roli wypadli znakomicie. Po uroczystym przekazaniu przez nich chleba burmistrzowi Barczewa 6 Fot. A. Markowicz dożynki ruszyły na dobre. Lech Nitkowski uroczyście otworzył imprezę. Chlebem upieczonym z tegorocznych plonów częstował Zbigniew Chlubicki, przewodniczący Rady Miejskiej. Kolejnym punktem obchodów święta płodów rolnych, który prowadził Marian Mańkowski, było wręczenie nagród. Zasłużeni rolnicy i producenci rolni z rąk burmistrza i przewodniczącego Rady Miejskiej otrzymali dyplomy, puchary i statuetki. Osoby aktywnie działające na Fot. B. Silska rzecz sołectw zostały uhonorowane pamiątkowymi tabliczkami. Pierwsze miejsce na najładniejszą zagrodę wiejską zdobyli rolnicy w Wipsowa. Jak zawsze wiele emocji wzbudził konkurs na najpiękniejszy wieniec dożynkowy, w którym wzięło udział 8 sołectw z naszej gminy. Jury konkursowe w składzie: prof. Jan Prusik (przewodniczący), marszałek Anna Wasilewska oraz poseł Beata Bublewicz, miało nie lada trudność z wybraniem tego najpiękniejszego. Tegoroczne wieńce naprawdę były przepiękne i kosztowały mnóstwo pracy jaką musiały w ich powstanie włożyć osoby, które je stworzyły. Ostatecznie zwyciężył piękny wieniec gospodarzy - sołectwa Wójtowo, drugie miejsce zajął wieniec z Radost, trzecie z Niedźwiedzia. Pozostałe wieńce otrzymały specjalne wyróżnienia. Wszystkim należą się słowa ogromnego uznania ponieważ efekt długiej i mozolnej pracy był niezwykle imponujący. Następnie oczy i uszy wszystkich przybyłych były zwrócone w kierunku sceny, z której non stop płynęła muzyka w różnych odmianach. Występ duetu „Big Day” był jak GAZETA SAMORZĄDOWA 8 (249) wrzesień 2014 wisienka na torcie ponieważ nie często można ich usłyszeć i tylko przy akompaniamencie samej gitary. Anna i Marcin Ciurapińscy to mieszkańcy Wójtowa i jak sami mówią ten występ był dla nich niesamowicie przyjemny. Jak zawsze wiele sympatycznych emocji wzbudził konkurs, w którym wzięli udział sołtyski i sołtysi. Oczywiście jego wynik był sprawą drugorzędną, a liczyła się tylko i wyłącznie dobra zabawa. Doping jaki gospodarze poszczególnych wsi otrzymali od swoich mieszkańców najlepiej świadczy o ich dużej popularności. Rozstrzygnięty został także konkurs „Wieś oczyma dziecka”. Jego wyniki przedstawiła przewodnicząca komisji konkursowej – Beata Jakubiak. Dzieci także nie narzekały na nudę ponieważ atrakcyjne konkursy z nagrodami zapewniły im pracownice Centrum Kultury i Promocji Gminy w Barczewie. W roli muzycznej gwiazdy wieczoru wystąpił Walerian Ostrowski wraz z zespołem. Najbardziej znane przeboje skutecznie rozkołysały licznych biesiadników. Oczywiście strawie duchowej towarzyszyła uczta dla podniebienia. Poszczególne sołectwa na swoich stoiskach zaprezentowały najwyższy kulinarny kunszt m.in. pierogi z rybami, zupę rybną, kartacze, bigos, wędliny. Przepyszne ciasta i torty na długo zapadną w pamięć wszystkim łasuchom. Nie dość, że stoisk było naprawdę sporo i pięknie wyglądały to jeszcze serwowane na nich dania rozpływały się w ustach. Na stoiskach nie zabrakło także wyrobów rzemiosła i rękodzieła artystycznego. Po prostu mieszkańcy danej miejscowości chwalili się tym czym ich wioska „bogata” i dzięki temu w jednym miejscu mieliśmy cały przegląd barczewskiej wsi. Z pokazem garncarstwa na żywo wystąpiła Kaflarnia Warmińska. Znakomicie wypadł pokaz Teatru Ruchu i Ognia Fuego. Ośmioletnie doświadczenie w pracy z ogniem zaowocowało ucztą dla oczu. Na deser organizatorzy przygotowali dyskotekę pod gwiazdami. Przy utworach lekkich, łatwych i przyjemnych nikt nie siedział za stołem tylko ruszył do tańca. Najbardziej znane polskie i zagraniczne piosenki bardzo przypadły do gustu dobrze bawiącej się publiczności. Dożynki były wyjątkowo udane, a frekwencja przeszła najśmielsze oczekiwania organizatorów. Coroczna impreza jest doskonałą formą integracji, ponadto choć przez chwilę w blasku fleszy stają rolnicy. Ludzie, którzy nie dość, że na co dzień ciężko pracują to efekty ich pracy są zależne od bardzo wielu czynników. Grzegorz Gawrylczyk Informacje Drugi rok szkoły muzycznej w Barczewie Pomimo początkowego niedowierzania szkoła muzyczna w Barczewie zagra już drugi rok i to z podwojoną liczbą uczniów w stosunku do ubiegłych dziesięciu miesięcy nauki. We wtorek 2 września młodzi muzycy powitali nowy rok szkolny 2014/2015 podczas uroczystego rozpoczęcia. Mistrzem ceremonii, podczas której zaprezentowani zostali nauczyciele, był dyrektor szkoły Janusz Ciepliński. Na uroczystości nie zabrakło burmistrza Barczewa Lecha Nitkowskiego. Rodziców reprezentowała przewodnicząca Rady Rodziców Grażyna GrądekCzayka. Szczególnie miło zostali powitani uczniowie dopiero rozpoczynający swoją muzyczną przygodę. Zapewne wszyscy pamiętamy jak ze sporym zdziwieniem rodził się odważny pomysł utworzenia w Barczewie szkoły muzycznej, a dokładnie filii Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia w Dywitach. Jednak na szczęście wszystko zakończyło się powodzeniem. Dzięki temu obecnie już 82 uczniów ma bezpłatną, profesjonalną edukację artystyczną. Swoje talenty muzyczne będą rozwijać pod okiem czternastu nauczycieli muzyki o różnych specjalnościach. Nauczyciele swoje muzyczne szlify zdobywali na akademiach muzycznych w całej Polsce. Kilku z nich swoje życie prywatne związało ze stolicą Warmii i Mazur tylko po to, ażeby uzyskać stabilne zatrudnienie jako nauczyciele w szkole muzycznej. Nadchodzący rok szkolny będzie bardzo szczególny. Między innymi za sprawą oddania do użytku sali koncertowej w dawnym kościele ewangelickim. To jak ważna sala koncertowa jest dla muzyka trafnie opisał dyrektor Ciepliński porównując to do sali sportowej, z której korzystają sportowcy. Państwowa Szkoła Muzyczna I stopnia w Dywitach ma swoje filie w Barczewie, Biskupcu i Olsztynku. Zajęcia odbywają się w systemie „jeden na jeden” uczeń - nauczyciel co powoduje, że nauka jest dość kosztowna. Artystycznej, organ podlegający Ministerstwu Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Na podstawie rozporządzenia Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego w sprawie warunków i trybu przyjmowania uczniów do publicznych szkół i placówek artystycznych o przyjęcie do Powiatowej Szkoły Muzycznej I stopnia w Dywitach mogą ubiegać się osoby, które ukończyły piąty i nie przekroczyły szesnastego roku życia. Warunkiem przyjęcia jest pozytywny wynik z testu badania przydatności do nauki w szkole muzycznej. PSM I stopnia w Dywitach jest szkołą publiczną, a to oznacza, że nauka w niej jest bezpłatna. Zajęcia odbywają się w godzinach popołudniowych. Terminy zajęć indywidualnych (lekcji gry na instrumencie) uzgadnia się indywidualnie z nauczycielem przedmiotu głównego, czyli instrumentu. W klasie pierwszej, tygodniowo uczeń ma odpowiednio: - w cyklu 6-letnim (dzieci rozpoFot. G. Gawrylczyk czynające naukę wieku 5-8 lat) 4,5 godziny lekcyjnej Umiejscowienie szkoły powoduje także sporą oszczędność czasu ponieważ nie trzeba - w cyklu 4-letnim (dzieci rozpoczynające naprzemierzać kilometrów do Olsztyna. Oprócz ukę w wieku 9-16 lat) 4 godziny lekcyjne W kolejnych klasach pojawiają się zajęć indywidualnych uczniowie mają także zajęcia grupowe. W szkole muzycznej nie ma dodatkowe, pojedyncze przedmioty. Należy wywiadówek, rodzice o nauce swoich dzieci są pamiętać, że kluczową sprawą w nauce gry jest informowani na bieżąco. Wszechstronne codzienne ćwiczenie na instrumencie. kształcenie muzyczne mogą rozwijać w chórze W początkowym etapie nauki jest to ok. 15-30 i zespole kameralnym. Nadzór merytoryczny minut dziennie. Grzegorz Gawrylczyk nad szkołą sprawuje Centrum Edukacji Trzecia Biesiada z Karasiem O tym, że Kromerowo warto wpisać w swój kalendarz wakacyjnych imprez wiedzą już setki osób. Potwierdziło się to również w tym roku - 23 sierpnia odbyła się po raz trzeci „Biesiada z Karasiem”, która przyciągnęła wielu gości. W czym tkwi lokalny sukces tego festynu? Przyjazna i beztroska atmosfera, emocjonujące konkursy dla dzieci i dorosłych z atrakcyjnymi nagrodami, pyszne, domowe i różnorodne jedzenie przygotowane przez mieszkańców Kromerowa to tylko niektóre z punktów, którym z roku na rok nie może się oprzeć coraz większa liczba gości. Smakowi słynnej, kromerowskiej zupy kurkowej nie oparł się także burmistrz Barczewa, pan Lech Nitkowski, który osobiście przybył na degustację. Niepowtarzalna atmosfera nie byłaby możliwa gdyby nie zaangażowanie i współpraca mieszkańców Kromerowa - od najmłodszych do najstarszych. Tej unikalności i radości ze wspólnych działań może nam z pewnością zazdrościć wiele innych wsi. To dzięki Wam Kochani udaje nam się odnosić coroczny sukces i zdobywać kolejne rzesze powracających gości! W imieniu mieszkańców Kromerowa, zapraszam już na kolejny festyn „Biesiada z Karasiem”. Czekamy na Was w przyszłym roku! Serdecznie dziękujemy za wsparcie i ofiarność naszych stałych, jak i co roku przybywających fundatorów i sympatyków: Małgorzacie i Markowi Adamczyk (Hotel Azzun Orient&SPA Welness Mazury), Ewelinie Storoniańskiej i Adamowi Jaworskiemu (Camping Tumiany), Aldonie i Rafałowi Klimowicz, Klubowi Motocyklowemu Jurand z Biskupca, Iwonie i Grzegorzowi Flakowskim, Bogusławie i Walterowi Witjes, Paulinie Zalewskiej (Studio Fryzur Prestige), Katarzynie Banach, Markowi Banach, Arturowi i Andrzejowi Bzymek, Sylwii Ćwiek, Urszuli Dębek, Marzenie Figura, Zofii i Lucynie Górczyńskim, Dariuszowi Iwanowicz, Piotrowi Kaczor, Annie i Arturowi Limontas, Januszowi Ludwiniak, Barbarze Łotkowskiej, Arkadiuszowi i Grzegorzowi GAZETA SAMORZĄDOWA 8 (249) wrzesień 2014 Mackiewicz, Teresie Mękal, Ewie Michalskiej, Bogusławie Nowackiej, Janinie Olszewskiej, Iwonie Pankowskiej, Dorocie Parakiewicz, Henryce, Bożenie i Bogdanowi Parda, Izabeli Ramięga, Sylwii i Wiesławowi Soliwodzkim, Janowi Tuszewickiemu, Marcie Zdanowicz, Annie Zych, Sabinie Ździebłowskiej, Jolancie Żok. Wielkie podziękowania dla dzieci i młodzieży z Kromerowa, takiego wsparcia mogą nam wszyscy zazdrościć. Szczególne podziękowania dla Krzysztofa Banach, Sandry i Pawła Budny, Damiana Ćwiek, Piotra, Michała i Krzysztofa Figura, Roberta Góralczyk, Nicoli Górczyńskiej, Jakuba Jundziłł, Damiana Klimowicz, Jakuba i Dawida Parakiewicz, Natalii Ździebłowskiej. Dziękuję również bardzo mojej rodzinie, która corocznie wspiera mnie w organizacji festynu: mojej żonie Danucie oraz dzieciom: Kasi i Mateuszowi. Grzegorz Dziekan Sołtys Kromerowa 7 Wydarzenia Największy festiwal w najmniejszej miejscowości Kolejne lipcowe i sierpniowe soboty wnętrze pięknego barokowego kościoła w Ramsowie jak zwykle wypełniła muzyka wokalna i kameralna instrumentalna. Odbyła się bowiem już siódma edycja festiwalu „Varmia Gaudet et Cantat”. Do tej muzycznej imprezy na dobre przylgnęła etykieta największego festiwalu w najmniejszej miejscowości, bo rzeczywiście każdy z pięciu koncertów słuchało dużo więcej publiczności, niż jest mieszkańców w Ramsowie. Zresztą i media i sami wykonawcy często tak właśnie nazywają letnie koncerty w Ramsowie. O wielkości festiwalu świadczy także rozmach imprezy oraz jakość występujących artystów. W tym roku już koncert inauguracyjny przyciągnął do Ramsowa tłumy melomanów. 19 lipca wystąpił światowej sławy i klasy poznański zespół wokalny „Affabre”. Zespół ten w swej 30-letniej historii praktycznie koncertował na wszystkich kontynentach w bardzo prestiżowych salach koncertowych. Oczywiście jego koncert w kościele w Ramsowie potwierdził klasę zespołu. Koncert nosił tytuł „Od madrygałów do Beatlesów”. Sześciu wspaniałych śpiewaków doskonale wykonało kompozycje dawnych epok i jakże momentami wręcz brawurowo, ukazując niewiarygodne możliwości głosu ludzkiego, zabrzmiały aranżacje współczesnych przebojów muzyki popularnej i rozrywkowej. To był niezapomniany wieczór w maleńkim Ramsowie. Tydzień później nastąpiła zmiana stylu i nastroju. Każdego roku przynajmniej jeden koncert, to kameralistyka instrumentalna. W poprzednich edycjach były to kwartety smyczkowe, kwartet instrumentów dętych, w ubiegłym roku duet akordeonowy, a w tym roku od dawna zapowiadany duet gitar klasycznych „Tuz&Grzybowski”. Młodzi artyści z Krakowa stworzyli bardzo nastrojową aurę. Delikatne brzmienie muzyki dawnych mistrzów epoki baroku wywoływało na twarzach słuchaczy skupienie i zadumę. Natomiast kompozycje słynnego Astora Piazzoli wprowadziły element dynamizmu. Sami artyści pokazali bardzo wysoki kunszt techniczny i wierność stylistycznej interpretacji w odniesieniu do poszczególnych utworów. Pierwsza sobota sierpniowa, to od dawna oczekiwany wyjątkowy koncert pt. „Madonny Jana Pawła II”. Koncert ten tematycznie był poświęcony św. Janowi Pawłowi II. Wykonawcą był znany już ramsowskiej publiczności zespół „Spirituals Singers Band” z Wrocławia. Artyści wykonali przepiękne kompozycje Włodzimierza Szomańskiego, założyciela i szefa zespołu, niestety tragicznie zmarłego w maju tego roku. Poszczególne pieśni nawiązywały do świętych miejsc na kuli ziemskiej związanych z kultem maryjnym i jednocześnie szczególnie ulubionych przez papieża 8 Fot. archiwum festiwalu (www.ramsowofestiwal.pl) Polaka. Koncert ten oczarował publiczność. Można było nawet dostrzec u niektórych słuchaczy łzy wzruszenia. Oczywiście nie bez znaczenia była tutaj dodatkowo pamięć o zmarłym kompozytorze. W trakcie poprzednich koncertów zespołu w Ramsowie on sam, Włodzimierz Szomański opowiadał o wykonywanej muzyce, tym razem zastąpiła go jego żona Elżbieta. Zespół trzykrotnie bisował żegnany owacyjnie przez publiczność. Przygotowując program koncertów organizatorzy starają się pokazywać różne oblicza muzyki wokalnej, różną jej stylistykę. Od dawna był zamysł zaproszenia zespołu wykonującego muzykę gospel. Udało się to w tym roku. Zaproszenie organizatorów przyjął poznański chór „Gospel Joy”. Zespół ten posiada ugruntowaną renomę między innymi dzięki występowi aż w półfinale w znanym telewizyjnym programie „Mam talent”. Oczywiście w Ramsowie także wystąpił znakomicie i brawurowo. Pokazał prawdziwe oblicze stylu gospel również poprzez ruch sceniczny, taniec, a także wciągnięcie do wspólnego tańca i śpiewu obecnej w kościele publiczności. Oczywiście ten wspólny śpiew i taniec wynikał z treści chrześcijańskiej radości na chwałę bożą, podobnie jak i ostatni festiwalowy koncert, który odbył się 16 sierpnia. Tym razem ten śpiew na chwałę bożą był diametralnie inny - pełen skupienia, uduchowienia i modlitewnego spokoju. Wnętrze świątyni wypełniła muzyka cerkiewna w wykonaniu olsztyńskiego zespołu „Kliros”. Kto ze słuchaczy był na obu koncertach, ten był świadkiem muzyki będącej śpiewaną modlitwą na dwóch krańcowych biegunach ekspresji wykonawczej. Zespół „Kliros” pokazał stateczną w stosunku do stylu gospel modlitwę chrześcijan Wschodu od kontemplacyjnego GAZETA SAMORZĄDOWA 8 (249) wrzesień 2014 chorału bizantyjskiego przez koncertowy styl klasyka gatunku Dymitra Bortniańskiego, aż po romantyczne i postromantyczne brzmienie prawosławnej modlitwy w wizji Piotra Czajkowskiego, Aleksandra Archangielskiego. W ten nastrój doskonale wpisał się także już wyraźnie krótszy sierpniowy dzień - ostatnie akordy spokojnych śpiewów cerkiewnych rozbrzmiewały w ciemnościach zachodzącego późnosierpniowego słońca, jakby informując słuchaczy, że siódma edycja festiwalu „Varmia Gaudet et Cantat” również dobiega końca. Słuchacze wychodzili zadowoleni ale i z wyraźną prośbą do organizatorów, by spotkać się znów za rok w tym pięknym barokowym kościele parafialnym w Ramsowie. Jednocześnie dziękujemy wszystkim tym, którzy przyczynili się do zorganizowania tak wielkiego przedsięwzięcia, a więc Urzędowi Miejskiemu w Barczewie, Starostwu Powiatowemu w Olsztynie, Centrum Kultury i Promocji Gminy w Barczewie, wszystkim patronom medialnym, tj. telewizji kablowej „Macrosat”, TVP Olsztyn, Gazecie Olsztyńskiej, Wiadomościom Barczewskim, Radiu Olsztyn. Słowa podziękowania kierujemy również do naszych darczyńców i sponsorów, bo bez ich wsparcia nie byłoby tych koncertów. Dziękujemy również wszystkim słuchaczom za to, że tak wiernie przez siedem lat, podczas wakacji, wspólnie z nami cieszą się tą wspaniałą muzyką. Zapraszamy Państwa na następną, już ósmą edycję koncertów w 2015 r. W imieniu organizatorów Eleonora Mańkowska - dyrektor organizacyjny dr Jan Połowianiuk - dyrektor artystyczny Informacje Galeria Sztuki „Synagoga” w Barczewie Warsztaty florystyczne „Dary Lata” W sobotę, 13 września br., tradycyjnie jak każdego roku, swoje podwoje dla miłośników sztuki otworzyła Galeria Sztuki „Synagoga” im. Barbary Hulanickiej. Tego dnia, dzięki uprzejmości Krystyny Szter - prezes Stowarzyszenia Społeczno-Kulturalnego „Pojezierze” w Barczewie, w ogrodzie synagogi odbyły się warsztaty florystyczne pt. „Dary Lata”. Uczestniczki warsztatów przyniosły ze sobą wyszukane w ogrodzie naręcza jesiennych kwiatów, drobne owoce, ozdoby i wiele potrzebnych materiałów, z których z wielką pasją przez kilka godzin tworzyły piękne, różnorodne kompozycje kwiatowe. Pomysłodawczynią i inspiratorką wrześniowych warsztatów pt. „Dary Lata” była znana barczewska florystka pani Agnieszka Bogudał, która po raz kolejny potrafiła zainspirować i zorganizować warsztaty florystyczne. Dzięki jej pomysłowości oraz dużemu zaangażowaniu pań - uczestniczek - projekt mógł zostać zrealizowany. Owocem wspaniałych warsztatów, ku uciesze wszy- stkich pracujących pań, były powstałe kompozycje kwiatowe, przy czym umieszczenie własnoręcznie wykonanej kompozycji na specjalnym podłożu, dla wielu było nie lada wyzwaniem. Nie jest sztuką misternie wykonany bukiet czy wiązankę kwiatów włożyć do szklanego wazonu. Sztuką było znaleźć inną formę, bardziej naturalną, a zarazem praktyczną. Prowadząca warsztaty Agnieszka Bogudał jest osobą przygotowaną zawodowo, posiada niezwykły talent twórczy, a jej upór i wielka pasja potrafią zainspirować panie do pracy w tworzeniu własnych, użytkowych kompozycji nie tylko dla przyjemności czy ucieczki od codziennego życia. Wrześniowe warsztaty pokazały, że można wykonać ozdoby z barwnych kwiatów, gdzie pomysłowość kompozycji, wielki kunszt i różnorodność były owocem „Darów Lata”. W warsztatach uczestniczyły panie: Beata Łoposzko, Renata Dziubczyk, Katarzyna Michałowska, Elżbieta Wołosewicz-Tabaka, Marta Sadowska, Jadwiga Kruczek, Danuta Chmielewska, Bogusia Worcaba, Alicja Czarnecka-Zyskowska, Krystyna Szter, Barbara Magalska, Joanna Zawadzka oraz dużo dzieci. Podczas warsztatów mogliśmy wzbogacić swoją wiedzę teoretyczną i praktyczną na temat podstawowych zasad tworzenia kompozycji kwiatowych i sposobu wykonania różnorodnych dekoracji tak charakterystycznie oddających atmosferę obranego tematu dla każdej pory roku. Na koniec Agnieszka Bogudał serdecznie podziękowała wszystkim za przybycie i ucze- Galeria Sztuki „Synagoga” - „Na szkle malowane” Fot. W. Zenderowski W czwartek, 4 września br., Krystyna Szter prezes Stowarzyszenia Społeczno-Kulturalnego „Pojezierze” oddział w Barczewie, w ramach programu „Warmińskie krajobrazy - chwasty i robale” zaprosiła do synagogi Stanisława Czachorowskiego – profesora Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie. Profesor jest znanym olsztyńskim naukowcem, posiadającym w swoim dorobku wiele naukowych osiągnięć. Jednak obok hydrobiologii i entomologii interesuje się filozofią przyrody, publikuje eseje i felietony, a w wolnych chwilach interesuje się genealogią rodziny, turystyką przyrodniczą oraz malowaniem na szkle. Tu dominuje tematyka entomologiczna i botaniczna. To ostatnie zainteresowanie skłoniło prezes stowarzyszenia do zorganizowania w barczewskiej Galerii Sztuki warsztatów dla dzieci, a dokładnie: malowania na szkle. Każdy miał przynieść ze sobą czystą, szklaną buteleczkę, słoik, mały gąsiorek czy jakiś szklany, bezużyteczny przedmiot oraz mały pędzelek i coś słodkiego na ząb. Zajęcia z grupką dzieci poprowadził prof. Stanisław Czachorowski. Podczas warsztatów nadmienił, że nie trzeba kupować rzeczy zbędnych. Wystarczy pędzel, farby i chęć wykorzystania szklanego opakowania, które wędruje na śmietnik. Pokazał, że pomalowane zbędne rzeczy, jak wspomniane butelki czy słoiki, nabierają nowej, dekoracyjnej funkcji, potrafią upiększyć nasze otoczenie. Głównym motywem była przyroda, rośliny i owady. Tak pomalowane przedmioty ozdobią miejsce, w którym na co dzień przebywamy. Z czasem zbiór staje się liczny, efektowny i ciekawy. Mogą być prezentem, gdyż mają w sobie odrobinę duszy artysty, niekoniecznie profesjonalnego. W. Zenderowski GAZETA SAMORZĄDOWA 8 (249) wrzesień 2014 stnictwo w warsztatach florystycznych, a pani prezes stowarzyszenia - za serdeczność i gościnę, przy okazji zapraszając na kolejne. Tekst i foto: W. Zenderowski Na wsi weselnej Letnie koncerty muzyki w Ramsowie Kilka sobót, tak w środku lata, Melomani, panie i panowie Mają kontakt z muzycznym światem. Przyjeżdżają z Barczewa, Olsztyna, Od Jezioran i pobliskich wsi. Dziewiętnasta - koncert się zaczyna, Dla mieszkańców to radosne dni. Bo opera i wielkie koncerty Przyjechały do nich, brzmią pięknie w kościele, Korzystajmy więc z takiej oferty, Furda koszty, wyrzeczeń niewiele. Są darczyńcy co groszem wspierają, Tych Liliana przed koncertem wyczyta To ofiarni satysfakcję mają Że uznani melomani i kwita. Artystyczny szef główny - pan Janek Przed koncertem przedstawia zespoły Ich dorobek, nagrody, koncerty odegrane To bierzemy do serca i głowy. On muzyczny dyrektor koncertów, Dba o program, zespoły dobiera, Nie wiem jakie dostaje oferty Lecz z pewnością najlepsze wybiera. Sam dał popis ze swoją drużyną Wyłonioną z chóru Bel Canto, Gdy dźwięk pieśni patriotycznej przeminął Znów zachwycił nas gregoriańską. Włodek - delegat Macrosatu Kamerą, aparatem też Uwiecznia to muzyczne lato, Mieć ten dokument, ważna rzecz. Ksiądz proboszcz z panią Eleonorą Zapewniają wystrój, poczęstunek, Za nasz nastrój odpowiedzialność biorą Zmiana aury - też na ich rachunek. Grupa ludzi, na co dzień bezimienna Jak potrafi wspomaga tych dwoje, Z przyjemnością pani niejedna Reklamuje kulinaria swoje. Niech nagrodą za ich starania Będzie to że ostatniego wieczoru Uczestnicy z Kliros spotkania Na rok przyszły umawiali się znowu. Marian Sawicki sierpień 2014 Informacje Galeria Sztuki „Synagoga” „Pod Warmińskim Niebem” W piątek, 19 września br., w Galerii Stuki „Synagoga” im. Barbary Hulanickiej w Barczewie odbył się, zorganizowany przez miejscowy oddział Stowarzyszenia Społeczno -Kulturalnego „Pojezierze”, Powiatowy poplenerowy wernisaż „Pod Warmińskim Niebem”. Było to pokłosie pracy dwunastu artystów-amatorów i profesjonalistów uczestniczących w dniach 1821 sierpnia w Starym Folwarku w Tumianach w Powiatowym Plenerze Artystycznym „Pod Warmińskim Niebem”. To właśnie te prace złożyły się na poplenerowy wernisaż w barczewskiej synagodze. Krystyna Szter - prezes Stowarzyszenia Społeczno-Kulturalnego „Pojezierze” w Barczewie serdecznie przywitała opiekuna i sponsora - starostę olsztyńskiego pana Mirosława Pampucha, artystów wystawianych prac oraz osoby, dzięki którym odbył się wspaniały plener i wszystkich przybyłych na poplenerowy wernisaż. Szczególnie przywitała osoby z ościennych miast. Wszyscy artyści wernisażu z rąk starosty olsztyńskiego otrzymali dyplomy za udział w Powiatowym Plenerze Artystycznym. Podczas uroczystości Krystyna Szter przybliżyła z osobna każdego artystę, jego sylwetkę i prezentowany temat pracy. Dyplomy otrzymali: Tadeusz Brzeski, Anna Bułakowska, Robert Cieślikiewicz, Stanisław Czachorowski, Alicja Czarnecka -Zyskowska, Ewa Mielnik, Katarzyna Niemczak, Anna Rok, Krystyna Sól, Teresa Walczak, Anna Wojszel, Rozalia Wojszel i Joanna Zawadzka. Kolejne podziękowania i dyplom za zaangażowanie i pomoc w realizacji projektu otrzymali: Irena Szczepańska - Stary Folwark Tumiany, Marian Sawicki oraz Barbara Poleszak. Zwracając się do nagrodzonych artystów, komisarz wernisażu Anna Korybut -Dziemidowicz nie kryła zachwytu z prac zaprezentowanych na wystawie. Wszystkie zawierają w sobie to, co jest najpiękniejsze na Warmii, widziane oczami każdego artysty w Tumianach, tam gdzie niebo jest im zawsze przychylne. Stąd dla wszystkich oprócz zachwytu i głębokiej refleksji były także kwiaty. Starosta olsztyński pan Mirosław Pampuch podziękował Krystynie Szter, głównemu organizatorowi artystycznej akcji oraz tym wszystkim, dzięki którym sfinalizowany został wspaniały projekt, za zorganizowanie w murach barczewskiej synagogi poplenerowej wystawy prac. Będąc pod wrażeniem, wysoko ocenił prezentowany poziom prac. Po słowach podziękowania, pamiątko-wym dyplomem oraz prezentem prezes stowarzyszenia obdarowała przyjaciela sztuki, opiekuna i spon-sora - starostę olsztyńskiego. W kuluarach można było usłyszeć, że wybór Starego Folwarku w Tumianach był trafny, gdyż jest to urokliwe miejsce, gdzie wspaniałe warunki sprzyjały artystom. I nie da się ukryć, że jest to najpiękniejsze miejsce pod warmińskim niebem, które sprzyja kulturze. Na koniec była lampka wina i zaproszenie do obejrzenia zaprezento-wanych poplenerowych prac artystów. Projekt dofinansowany został z budżetu Powiatu Olsztyńskiego i realizowany jest również jako „Europejskie Dni Dziedzictwa 2014. Dziedzictwo - źródło tożsamości”. Patronat: Powiat Olsztyński, Stowarzyszenie Społeczno-Kulturalne „Pojezierze” w Olsztynie. Patronat medialny: Radio Olsztyn, Przegląd Warmiński, TV Macrosat Barczewo, organizator - Stowarzyszenie Społeczno-Kulturalne „Pojezierze” oddział w Barczewie. Tekst i foto: W. Zenderowski Warmińskie przystanki Przystanek autobusowy to miejsce nie tylko dla ludzi czekających na autobus, ale także miejsce spotkań młodzieży, która nie miała innej, swojej przestrzeni publicznej. Miejsce to było najczęściej zdewastowane, zaśmiecone, a na ścianach widniały wulgaryzmy, które były przykrą wizytówką danej miejscowości lub młodzieży. Przyzwoitym młodym ludziom nie wypadało wystawać na przystanku, jeśli akurat nie czekali na autobus. No bo czego można było nauczyć się w takim miejscu? Podwórkowej łaciny, inicjacji seksualnej lub alkoholowej? Tak było kiedyś. Przystanki teraz są inne i mogą być inne. Sposób na nie znalazła Anna Wojszel z Wipsowa, która za sprawą różnych akcji artystycznych zaczęła malować przystanki. Nie chodzi o pomalowanie jednolitym kolorem, ale o odświeżenie z pomysłem. Każdy artysta poszukuje swojego miejsca, swojego niepowtarzalnego stylu i jedynego w swoim rodzaju. Nie jest nigdzie powiedziane, że artysta powinien ograniczyć 10 się tylko do kartki i płótna. Ściana jest również nośnikiem. Artysta wyraża siebie w taki właśnie sposób. A przy tym jego praca cieszy oko przechodniów i mieszkańców. Aż chce się wysiąść z autobusu w takiej miejscowości. Albo specjalnie przyjechać na przykład do Wipsowa, gdzie lokalny przystanek wita gości ciepłymi kolorami i wspaniałą energią. W Wójtowie np. zakwitła warmińska łąka z rumiankami, makami, owadami, motylami, biedronkami a nawet ważkami. GAZETA SAMORZĄDOWA 8 (249) wrzesień 2014 Za sprawą artystów przystanki mogą stać się nie tylko pięknym miejscem, ale także miejscem nieformalnej edukacji przyrodniczej i lokalnej dzięki współpracy biologów i artystów. Dzięki spotkaniom, wspólnym plenerom i opowiadaniom biologów o owadach i lokalnej bioróżnorodności, artyści dostrzegają ją i po przetworzeniu pojawia się ona w nowym pięknie. W taki sposób spotyka się sztuka, przyroda i nauka. Takie przystanki to może także wyraz aktywnej dyskusji o lokalnym dziedzictwie kulturowym i przyrodniczym, poszukiwanie współczesnej tożsamości, w tym przypadku warmińskiej. Mam nadzieję, że dotychczasowe, nudne przystanki zamienią się w kolorowe, tryskające nową energią miejsca i będą wizytówką naszej Warmii. Taka „wizytówka” niewiele kosztuje - wystarczy pomysł, farby i radość tworzenia. www.facebook.com/ania.wojszel http://czachorowski.blox.pl/ Anna Wojszel Informacje Ciąg dalszy ze str. 2 Już jest koordynator sportu - Bartosz Idzikowski boisko do piłki ręcznej znajduje się w barczewskim gimnazjum. Nie dość, że sala jest bardzo ładna, funkcjonalna to bliskość Olsztyna powoduje, że zawodnicy mieliby z kim „sparować”. W stolicy województwa działają kluby - Szczypiorniak Olsztyn i Olsztyniak Olsztyn. Zawodnicy Warmii Traveland Olsztyn także dobrze znają barczewski obiekt, ponieważ niejednokrotnie tutaj trenowali. Pomimo tego, że nowy koordynator sportu jest silnie związany z jedną dyscypliną sportu na pewno nie będzie traktować po macoszemu innych sportowców. Obiecuje pełną współpracę ze wszystkimi klubami i zajęcie się całym sportem w gminie. Wszystkie informacje na temat sportu i kultury fizycznej jakie będą napływać do barczewskiego magistratu w końcu trafią na jedno biurko. W zakresie swoich obowiązków opiekun barczewskiego sportu ma m.in.: przygotowanie oferty i kalendarza imprez sportowych, przygotowanie harmonogramu korzystania Ciąg dalszy ze str. 4 Z posiedzenia Rady Gospodarczej ciepłych słów pod adresem mieszkańca Tumian skierował Lech Nitkowski, który wspomniał pana Bogdana jako solidnego przedsiębiorcę, a przede wszystkim jako dobrego, pomocnego człowieka. Przedostatni punkt obrad dotyczył bardzo trudnej sytuacji za naszą wschodnią granicą. Ze względu na rosyjskie embargo wiele polskich produktów nie może znaleźć się tam gdzie zostały zamówione. Sytuacja dotyczy bardzo wielu dziedzin życia gospodarczego w całej Polsce. Oprócz producentów dość mocno ucierpią także przewoźnicy tych towarów. Dotyczy to już niestety firm działających w naszej gminie. Gorzkie słowa na temat tej sytuacji można było usłyszeć z ust Janusza Skowrońskiego. Właściciel firmy Tewes Bis z racji swoich interesów za wschodnią granicą zna ten temat od podszewki. I jak zawsze jest optymistą, o tej sytuacji wyraził się dość pesymistycznie. Na całym zamieszaniu mocno korzysta Białoruś, Ciąg dalszy ze str. 3 z boisk i nadzór nad jego realizacją, nadzór nad osobami, którym powierzono obowiązki gospodarzy obiektów, animatorów sportu, koordynowanie działalności Uczniowskich Klubów Sportowych, promowanie imprez sportowo-rekreacyjnych odbywających się w gminie, współpracę z dyrektorami szkół, nauczycielami wychowania fizycznego, klubami sportowymi, pracownikami jednostek gminnych w zakresie szeroko rozumianej kultury fizycznej oraz sportu dzieci i młodzieży, pomoc w organizacji i przebiegu imprez sportowych na terenie gminy. Z pewnością za sprawą nowo pozyskanej osoby odpowiedzialnej za sport w końcu zostanie utworzona pełna baza obiektów sportowych w gminie Barczewo. Znajdą się w niej adresy, telefony i kontakt do osób odpowiedzialnych za dany obiekt. W planach na przyszłość przewidziana jest budowa tartanowej bieżni lekkoatletycznej przy boisku barczewskiego gimnazjum. Przy która z zyskiem sprzedaje Rosji polskie produkty. Na koniec spotkania poruszono sprawy różne oraz wolne wnioski. Janusz Sturlis dopytywał burmistrza o stan prac przy zmianie studium zagospodarowania przestrzennego. Studium jest podstawowym dokumentem kreującym politykę przestrzenną gminy. Obok miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego jest aktem planowania przestrzennego. Dokument sporządzany jest dla całego obszaru gminy i określa w sposób ogólny politykę przestrzenną i lokalne zasady zagospodarowania. Zmiany w tym dokumencie ułatwią m.in. powstawanie nowych obiektów gospodarczych. Obecnie wiele miejsc w gminie ma dość ściśle określone warunki zabudowy, które nijak się mają do obecnej sytuacji w przestrzeni architektonicznej. Burmistrz odpowiedział, że za kilka miesięcy wszystko będzie gotowe. Grzegorz Gawrylczyk Warmińskie Pompeje kobiecych - wykonane z brązu spinki i bransolety, natomiast z żelaza - klamry do pasów, ostrogę, a także przęśliki tkackie, dwie kłódki i klucze. Do ważniejszych znalezisk należą bełty i groty do kusz, których ułożenie wskazuje na kierunek natarcia wojsk litewskich. Odnaleziono także dużą ilość gwoździ, okuć, zawiasów i kątowników służących do łączenia i wznoszenia konstrukcji domów drewnianych. Także noże, haki, tasaki rzeźnicze oraz osełki związane z codziennym użytkowaniem. Do ciekawszych eksponatów należą odnalezione liczne monety i resztki skórzanej sakiewki. Monety, zwane brakteatami, były wybijane jednostronnie z cienkiej, srebrnej blaszki. Pozwalają one określić datę pożaru pierwszego miasta. Eksponaty znalezione w trakcie prac zostały skatalogowane i opisane. Jest nadzieja, że część przedmiotów z wykopalisk archeologicznych po konserwacji i badaniach trafi do sali muzealnej barczewskiego ratusza, o co zabiega burmistrz Barczewa Lech Jan Nitkowski. Tekst i foto: Wojciech Zenderowski GAZETA SAMORZĄDOWA 8 (249) wrzesień 2014 wsparciu środków unijnych jest szansa na wybudowanie toru do pump truck’a, z którego mogliby korzystać rowerzyści, deskorolkarze, rolkarze oraz jeżdżący na hulajnodze. Wielu chętnych znajdzie siłownia na świeżym powietrzu, która zostanie zamontowana na plaży miejskiej w Zalesiu. O powołanie nowego koordynatora sportu z uporem maniaka upominał się radny Jarosław Bonus, przewodniczący Komisji Sportu, Turystyki, Kultury i Promocji Gminy. Koordynator jest zatrudniony na pół etatu. Znaleźć go można w barczewskim Urzędzie Miejskim (Wydział organizacyjny) w dniach: poniedziałek godz. 8-16, środa godz. 7-15, piątek godz. 7-11. Kontakt e-mail: [email protected] Grzegorz Gawrylczyk Z Miejskiego Przedszkola w Barczewie Nowy rok szkolny 2014/2015 W nowym roku szkolnym 2014/2015 rozpoczęło edukację 244 dzieci, z czego 110 w przedszkolu zawitało po raz pierwszy. Powstały nowe grupy, dzieci 3-letnie: I a - wychowawczyniami są Iwona Duchniewicz i Monika Mękal, grupa I b - Bożena Iwaszko i Karolina Łesyk, oraz grupa IV c - dzieci 6letnie, której wychowawczynią jest Joanna Krasowska-Szwarc. Tak jak w poprzednich latach wszystkie dzieci 5 - oraz 6-letnie będą brały udział w zajęciach z języka angielskiego. Od września w naszej placówce rusza również nowy projekt pod tytułem „Twórczy przedszkolak”, którego pomysłodawczyniami są Elżbieta Dąbrowska, Monika Mękal, Lidia Siemianowska. To projekt działań edukacyjnoartystycznych tworzony z myślą o dzieciach, które będą chciały twórczo i aktywnie uczestniczyć w zajęciach. Dzięki dodatkowemu logopedzie zatrudnionemu na cały etat, pani Beacie TrykoszkoNawrockiej przedszkolaki z wadami wymowy będą miały możliwość korzystania z terapii logopedycznej. Podczas wakacji przeprowadzone zostały prace remontowe na terenie przedszkola, między innymi odnowiono sale przedszkolne, zlikwidowano nieużywane balkony, wymieniono drzwi i okna w placówce. Odnowiono szatnie oraz zakupiono do nich nowe szafki. Po raz kolejny mogliśmy liczyć na wsparcie i pomoc rodziców. Dzięki nim w przedszkolu pomalowano kolejne sale. Wyposażono przedszkole w nowe zabawki, pomoce dydaktyczne oraz meble. W czasie wakacji nie zapomniano również o placu zabaw. Został on doposażony w nowe zabawki, takie jak np. równoważnia, w najbliższym czasie w naszym ogrodzie będą nowe ławki. Monika Mękal 11 Barczewskie Kalendarium Wrzesień Wieś kościelna, położona jest nad rzeką Pisą Warmińską, pomiędzy jeziorami Tumiańskim i Bartołtami Wielkimi. Miejscowość jako osada pojawia się w dokumentach pochodzących z 12 listopada 1345 roku. Obecność osady potwierdza odkryte cmentarzysko z okresu wczesnego średniowiecza. 8 września 1379 roku biskup warmiński Henryk III Sorbom nadał swemu krewnemu, rycerzowi i wójtowi biskupiemu Bartłomiejowi Kirschbaum, zwanemu też Schade, 90 włók puszczy i lasu z 2 służbami wojennymi nad jeziorem Posirwentin oraz prawo patronackie nad miejscowym kościołem, który był do zbudowania na wydzielonych 4 włókach. Z tych łanów powstały dwa majątki. Jeden nazwany od jego imienia, który podzielono na Bartołty Wielkie i Małe oraz drugi od nazwiska Kirschbaum (Kierzbuń). Od tego majątku oddzielił się później Folwark Pirk (Południewo). Przed śmiercią Bartłomiej Kirschbaum podzielił majątek pomiędzy swoich synów. W 1379 roku wieś zwała się Bartelsdor (Bartoldsdorf), a w roku 1615 - Bartelsdorf. W roku 1701 do nazwy Bartelsdorf dodano jeszcze Gross, czyli wielkie. Stąd dzisiejsza nazwa - Bartołty Wielkie. Kiedy stawiano kościół, we wsi była jedna karczma i sołtys. Budowę świątyni ukończono dopiero pod koniec XIV wieku. Wyposażył ją biskup warmiński Henryk III Sorbom. Jednak wieś nie miała szczęścia do swojej świątyni. W czasie wojny polsko 12 -krzyżackiej (1519-1521) uległa ona zniszczeniu. Zanim zbudowano kolejną, w 1574 roku biskup warmiński nakazał właścicielowi Bartołt Wielkich wybudować nową kaplicę. 14 marca 1582 roku późniejszy biskup warmiński Marcin Kromer konsekrował ją ku czci Narodzenia Najjaśniejszej Maryi Panny, św. Jakuba Apostoła z Composteli i św. Szczepana. W XVI wieku wieś należała do Kromera, krewnego biskupa warmińskiego Marcina Kromera. W pierwszej połowie XVII wieku właścicielem wsi był Stefan Sadorski. Przekazał on młyn wodny będący w jego posiadaniu na wyposażenie gimnazjum jezuitów w Reszlu. W 1820 roku wieś liczyła 26 budynków i 126 mieszkańców. W 1874 i 1913 roku właścicielem tego młyna był Wilhelm Käsewurm. Kromerowie byli tu jeszcze w XIX wieku. Kolejny kościół, po pożarze jaki miał miejsce w 1620 roku, został w 1702 roku odbudowany i tego roku biskup Andrzej Chryzostom Załuski konsekrował go ku czci św. Jakuba Apostoła i św. Stanisława Kostki. Przy budowie wykorzystano poprzednie mury. Zbudowany w stylu barokowym, wystawiony został z granitu, a przypory wskazują, że mury pochodzą jeszcze z budowli gotyckiej. W nawie znajduje się strop drewniany z XVIII wieku, z dekoracją stiukową w prezbiterium. Ozdobą świątyni jest wielki ołtarz barokowy z obrazem św. Jakuba, z około 1700 roku, o bogatej dekoracji rzeźbiarskiej, po bokach widnieją medaliony z wizerunkiem św. Franciszka Ciąg dalszy na str. 13 GAZETA SAMORZĄDOWA 8 (249) wrzesień 2014 Historia Ciąg dalszy ze str. 12 Ksawerego i św. Ignacego Loyoli. W nasadzie ołtarza widnieje obraz św. Józefa z Dzieciątkiem. W świątyni znajduje się, pochodząca z roku 1624, płyta nagrobna Michała Łubieńskiego z jego herbem oraz rokokowa ambona, natomiast w prezbiterium - pieta z kapliczki przydrożnej. Kościół barokowy dotrwał do dzisiejszych czasów i zaliczany jest do zabytków II kategorii. Łączy on w sobie elementy architektoniczne XVI-, XVII- i XIX-wieczne. W XVIII wieku wieś podzieliła się na Bartołty Wielkie i Bartołty Małe. W 1782 roku liczyła ona 26 domów, a w 1789 roku znajdował się tam folwark. Wojny napoleońskie doprowadziły kościół do ruiny. Do remontu i częściowej przebudowy przystąpiono w 1842 roku, a prace zakończono w 1862 roku, wraz z wybudowaniem drewnianej dzwonnicy. W 1897 roku, w miejscu dawnej drewnianej wieży, zbudowano murowaną, na której zawieszono dzwony. Nad absydą znajduje się latarnia zwieńczona chorągiewką z datą 1888. Świątynia w Bartołtach Wielkich wcześniej była kościołem filialnym parafii w Ramsowie. 20 sierpnia 1868 roku biskup Philippus Krementz utworzył samodzielną parafię, która w 1871 roku usamodzielniła się. W latach późniejszych do parafii przyłączono wieś Południewo. W tym roku w granicach parafii było 399 katolików i 11 ewangelików. Po jej utworzeniu pierwszymi proboszczami byli: Franz Jordan (1872-1877), Bernhard Renkel (1884-1887), Anton Schwent (1888-1890), Karl Neumann (1891-1897), Aloisius Koslowski (1891-1900), Julius Weichsel (1898), Franz Gems (1901-1925), Wilhelm Schnarkowski (1926-1945). Przez wsie Bartołty Wielkie oraz Kierzbuń wiódł szlak przerzutów broni z północnej części Prus Wschodnich do Królestwa Polskiego. Po upadku powstania mieszkańcy Bartołt Wielkich pomagali powstańcom styczniowym dając im schronienie. Nie zachowały się informacje dotyczące daty założenia szkoły. Wiadomo, że taka placówka istniała od chwili wybudowania kościoła i była to szkoła parafialna. W 1857 roku Bartołty Wielkie liczyły 372 mieszkańców. Część z nich należała do parafii ewangelickiej, a część do miejscowej parafii katolickiej. W 1861 roku 370 mieszkańców posługiwało się językiem polskim i tylko 29 niemieckim. W roku 1883 Jan Liszewski zorganizował tu, jedną z pierwszych na Warmii, biblioteczkę Towarzystwa Czytelni Ludowych, która funkcjonowała do 1892 roku. W latach 1890-1892 kierował nią Michał Getta, a kolektorem był miejscowy krawiec Dost (1890-1891). Ponownie działała ona w latach 1920-1926 i wówczas kierował nią Jan Szafryna. W 1926 roku biblioteczka liczyła 75 woluminów. W 1907 roku właścicielem Jubileusz 650-lecia 263-hektarowego majątku był Käswurm. Na podstawie spisu wiadomo, że w 1910 roku wieś liczyła 739 ha, było 47 zamieszkałych budynków i 99 gospodarstw. Wieś zamieszkiwały 452 osoby, w tym 396 Polaków i 56 Niemców. W wyborach do Reichstagu w 1911 roku na Walentego Barczewskiego mieszkańcy wsi oddali prawie wszystkie głosy. W 1929 roku właścicielem 384hektarowego majątku był Otto Käswurm, a 137 ha należało do kościoła. Bartołty Wielkie znane były z łosierów. Wówczas do kościoła przybywali wierni z innych parafii. W dwudziestoleciu międzywojennym na terenie wsi działały polskie organizacje: Związek Polaków w Niemczech (1922 -1939), do którego należało 5 osób: Józef Lehmann, Józef Ruch, Jan Szaffryna, August Szczepański i Józef Sosnowski, który był mężem zaufania IV Dzielnicy Związku Polaków w Niemczech. W tym samym okresie działał Związek Towarzystw Młodzieżowych. Mimo to jednak w plebiscycie z 1920 roku oddano 265 głosów za Niemcami, a za Polską - 29. We wsi była niemiecka szkoła. 28 stycznia 1945 roku do Bartołt Wielkich wkroczyli żołnierze Armii Czerwonej. Do 1945 roku we wsi (między Jeziorem Tumiańskim, a wsią) znajdował się cmentarz ewangelicki, gdzie w latach siedemdziesiątych XX wieku, pomimo sprzeciwu miejscowych, wybudowano domki jednorodzinne. We wsi znajdowało się także cmentarzysko z okresu wczesnego średniowiecza. Po roku 1945 wieś Bartołty Wielkie stała się wsią sołecką. W 1946 roku otwarto tu szkołę, w 1947 roku - sklep, a w roku 1951 uruchomiono pocztę. Znajduje się tu także stary katolicki cmentarz. W Bartołtach urodzili się m.in.: Walenty Gothzeim - misjonarz i kaznodzieja polski, duszpasterzujący w Świętej Lipce, Walenty Blockhagen - kanonik warmiński, Ludwik Durandt - działacz plebiscytowy, Michał Rozotowski - zarządca folwarków jezuickich, Jan Szaffryna - działacz warmiński i organizator czytelnictwa. Z wsią związany był Michał Flakowski - gawędziarz ludowy, działacz plebiscytowy. Bartołty Wielkie to także kapliczki ozdobione figurkami. Jedna przedstawia św. Floriana. Natomiast pieta, dawniej własność wsi, zdobi dziś Muzeum Warmii i Mazur w Olsztynie. W 2013 roku Bartołty Wielkie liczyły 223 mieszkańców. W. Zenderowski Widokówka z archiwum autora Kto pamięta tamte lata? W dzisiejszym numerze „Wiadomości Barczewskich” publikujemy wyjątkową fotografię wykonaną w latach pięćdziesiątych, na terenie Szkoły Podstawowej w Barczewie. Na tablicy widoczny jest napis „Szkoła Podstawowa Barczewo S.K.O.W. Klasa VI”. Prosimy naszych Czytelników o pomoc w ustaleniu roku, w którym powstała fotografia, wyjaśnienie co oznacza skrót zamieszczony na tablicy oraz w miarę możliwości podanie nazwisk nauczycieli lub wychowawców, a może kogoś z uczniów. W. Zenderowski GAZETA SAMORZĄDOWA 8 (249) wrzesień 2014 13 Informacje Sprawozdanie z 57 sesji Rady Miejskiej w Barczewie Sierpniowa sesja Rady Miejskiej odbyła się w poniedziałek 25.08.2014 roku. Miejscem spotkania barczewskich rajców była sala widowiskowa Centrum Kultury i Promocji Gminy w Barczewie. W obradach wzięło udział trzynastu radnych. Nieobecni byli: Teresa Lutarewicz oraz Jarosław Bonus. Porządek obrad liczył 18 punktów. Najbardziej istotnymi punktami posiedzenia były m.in.: informacja o ilości uczniów, którzy przystąpią do nauki w roku szkolnym 2014/2015, sprawozdanie z wykonania budżetu gminy w pierwszym półroczu 2014 roku, sprawozdanie z działalności Miejskiej Przychodni Zdrowia oraz sprawy bieżące. Sesja rozpoczęła się od wystąpienia Lecha Nitkowskiego. Burmistrz zreferował swoją działalność od ostatniej lipcowej sesji Rady Miejskiej i mówił m.in. o tym, że trwa opracowywanie dokumentacji projektowej kanalizacji w Nikielkowie, wyrównano teren boiska w Krupolinach, trwa zagospodarowanie plaży miejskiej w Zalesiu, wymieniana jest nawierzchnia na ul. Konopnickiej, trwa wymiana okien i drzwi w barczewskim przedszkolu, trwają badania archeologiczne w Barczewku, trwa realizacja trzech zadań związanych z rewitalizacją obiektów na Starym Mieście. Dofinansowanie ze środków UE tych inwestycji wynosi 85%. Zakończyła się budowa 4 budynków socjalnych w Łęgajnach. Delegacja gminy Barczewo gościła przez 2 dni w zaprzyjaźnionym litewskim mieście Wisztyniec. Zakończyły się inwestycje: kanalizacja Barczewka oraz wodociągowanie Radost. W czasie lata w Ramsowie po raz kolejny odbyły się Letnie Koncerty Muzyki Wokalnej i Kameralnej „Varmia Gaudet et Cantat”. Informację na temat funkcjonowania Miejskiej Przychodni Zdrowia przedstawił Tadeusz Plawgo. Dyrektor placówki omówił pracę barczewskiej przychodni zdrowia w całym 2013 roku. Następnie Tomasz Michałowski przedstawił sprawozdanie z działalności Gminnej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych w Barczewie za okres pierwszego półrocza 2014 roku. W następnym punkcie obrad Hanna Chyżyńska przedstawiła informację na temat przygotowania obiektów szkolno-przedszkolnych, i wiążących się z tym napraw oraz remontów, do nowego roku szkolnego. Dyrektor Miejskiego Zespołu Oświaty i Zdrowia przedstawiła informację dyrektorów placówek edukacyjnych o ilości uczniów, którzy będą uczęszczać do tych placówek w roku szkolnym 2014/2015. Tomasz Michałowski zapytał o listę rezerwową przyjęć do przedszkola. Hanna Chyżyńska odpowiedziała - W tym roku do przedszkola zostało przyjętych 247 dzieci. Nie zostały przyjęte jedynie dzieci 2,5-letnie oraz pociechy rodziców, którzy nie pracują. W naszym gimnazjum jest 299 uczniów. 104 uczniów jest w pierwszych klasach, 103 uczniów w drugich klasach i 92 uczniów w 14 klasach trzecich. Wiceprzewodniczący Jan Połowianiuk skomentował sytuację w barczewskim gimnazjum, w którym jest 12 oddziałów. W naszych klasach jest po ok. 25 uczniów. W Olsztynie w klasach „pakują” po ok. 34 uczniów. W naszych klasach mogłoby być po 27–28 uczniów. Dzięki temu zmniejszyłaby się liczba oddziałów i zanotowanoby oszczędności. Z pewnością poziom kształcenia na tym by nie ucierpiał. Uważam, że liczba oddziałów jest przeszacowana. Hanna Chyżynska odpowiedziała, że trzeba do końca doprowadzić klasy sportowe. Niestety w tych klasach jest mała liczba uczniów. Projekty organizacyjne są przygotowywane do końca kwietnia danego roku. Jeżeli zlikwidujemy jeden oddział to będziemy musieli zwolnić 2 nauczycieli i to do końca maja. W punkcie jedenastym obrad burmistrz Barczewa przedstawił sprawozdanie z wykonania budżetu za pierwsze półrocze 2014 roku. Skarbnik Dorota Kondratowicz przedstawiła zmiany budżetu w 2014 roku. Jan Połowianiuk dopytywał o 136 tys. na ul. Konopnicką. Na co to będzie wydane? Dariusz Jasiński - Jest to kwota na wykonanie I i II etapu remontu tej ulicy. Do wykonania pozostanie jeszcze około 150 metrów tej ulicy i potrzeba na to ok. 200 tysięcy złotych. Jeśli chodzi o ulicę Traugutta to firma nie podjęła się remontu ze względu na specyfikę tej ulicy. Chcemy wykonać jeszcze Ramsowo. Do wykonania został jeszcze chodnik w Wójtowie. Ponadto konieczna jest naprawa nawierzchni przy sklepie na ul. Armii Krajowej oraz Placu Pocztowym. Lech Nitkowski - Z utęsknieniem czekamy na zwrot środków z wykonanych zadań. Jeżeli chodzi o ulicę Traugutta musimy znaleźć technologię, w jakiej możemy wykonać remont tej wybitnie zabytkowej ulicy. Konserwator zabytków także nie ułatwia nam pracy przy tej ulicy. Zadania, które mamy zapisane na ten rok, postaramy się wykonać. Radny Tomasz Michałowski dopytywał ile gmina dopłaca do remontu ratusza? Burmistrz Nitkowski odpowiedział - Gdybyśmy nic nie robili to byłoby źle. W rewitalizację 3 zabytkowych obiektów weszliśmy z listy rezerwowej. Otrzymaliśmy na to zadanie 85% dofinansowania zewnętrznego. Niewzięcie tych pieniędzy byłoby przestępstwem. Cała Rada wyraziła na to zgodę. Szczegółowe koszty podamy wkrótce. Radny Czesław Kopczyński - Budynek w Lamkowie będzie przekazany stowarzyszeniu Wrota. Niepokoi mnie zapis dotyczący podziału geodezyjnego na własny koszt. Myślę, że koszty podziału tej działki mogłaby ponieść gmina. Radny Edward Maciejewski - W Lamkowie byliśmy już kilkukrotnie i uważam, że jest to wielka sprawa jeśli stowarzyszenie przejmie ten budynek. Myślę, że koszty podziału tej działki mogłaby pokryć gmina. W czasie spotkań w Nikielkowie firma Aldesa, która wykonuje nową linię wysokiego napięcia, GAZETA SAMORZĄDOWA 8 (249) wrzesień 2014 zobowiązała się do wykonania w Nikielkowie, w formie rekompensaty, 4 km dróg z odwodnieniem i jednostronnym chodnikiem. Co się dzieje w sprawie wydania warunków zabudowy do tego zadania jako konkretny warunek do wykonania dla wykonawcy? Lech Nikowski - Po pierwszym spotkaniu w Nikielkowie, ja i przewodniczący Rady zostaliśmy bardzo źle potraktowani. W spotkaniach zaczęli więc uczestniczyć - mój zastępca oraz pracownik urzędu. Mamy problem ze Skajbotami. Jeżeli dokumenty sporządzone przez Aldesę będą budziły zastrzeżenia mieszkańców Skajbot, wówczas z niczym nie będziemy występować w tej sprawie. Ja osobiście tego tematu „nie przyspieszam”. Dariusz Jasiński - Ten temat nie leży odłogiem. W sprawie Nikielkowa nasz prawnik otrzymał polecenie przygotowania porozumienia w tej kwestii. Przed podpisaniem porozumienia byłoby dobrze żeby gmina przejęła 2 prywatne drogi. Radny Maciejewski pytał jeszcze - W Nikielkowie są odcinki dróg gruntowych, które są w fatalnym stanie. Stało się tak ponieważ nie posypano ich odpowiednią pospółką. Czy i kiedy te drogi będą naprawione? Wiceburmistrz Jasiński - Gdybyśmy wszystkie pieniądze przeznaczyli na drogi w Nikielkowie, wówczas nie starczyłoby środków na inne drogi. Z panią skarbnik musimy zrobić bilans ile jest środków i co za to możemy zrobić. Radny Andrzej Moszczyński - Czy jest już gotowy projekt zatoki przystankowej przy ulicy Ogrodowej w Łęgajnach. Za szkołą na osiedlu były zrobione trzy drogi. Niestety nie jest zrobiona droga dojazdowa do budynków socjalnych. Czy nie jesteśmy w stanie odwodnić ulicy Lipowej gdzie jest ciągły problem? Lech Nitkowski - Wkładanie nowych zadań inwestycyjnych w trakcie roku nie jest zbyt szczęśliwym rozwiązaniem. Rozumiemy potrzeby, ale skąd brać na to środki. Zadłużenie gminy nie jest duże, ale to nie oznacza, że mamy się zadłużać na bieżące zadania. Staramy się gospodarować środkami bardzo logicznie. Rejnold Human, sołtys Leszna - Proszę o dofinansowanie dowozu mieszkańców z naszej wsi do Barczewa. Mieszkańcy są tym faktem bardzo rozczarowani i uważają, że maję lepszy kontakt z Biskupcem niż Barczewem. Lech Nitkowski - To jest duży problem, ale niestety jego rozwiązanie wiąże się z niemałym dofinansowaniem. Jest to kwota około 10 tysięcy złotych miesięcznie. Może należałoby się zastanowić nad zakupieniem pojazdu i zatrudnieniem kierowcy. W ten sposób można by obsłużyć kilka wsi. Bardzo proszę o pomoc w zdiagnozowaniu ilości osób dojeżdżających. Grzegorz Gawrylczyk
Podobne dokumenty
sierpień - Barczewo
psycholog (wtorek) godz. 10.00 - 14.00, psychiatra (środa) godz. 15.00 - 17.00, prawnik (czwartek) godz. 13.00 -15.00, pedagog (czwartek) godz. 15.00 – 17.00 . Ponadto raz w tygodniu terapeuta prow...
Bardziej szczegółowobarczewskie
Łowkiel przyznało wartościowe nagrody książki o tematyce plastycznej oraz dyplomy.
Bardziej szczegółowo