Tytuł Typ liryki Podmiot liryczny Sensy utworu Gatunek
Transkrypt
Tytuł Typ liryki Podmiot liryczny Sensy utworu Gatunek
Tytuł Bema pamięci żałobny rapsod Typ liryki Podmiot liryczny Sensy utworu Gatunek literacki - utwór nie jest jednolity; - rozpoczyna go bezpośredni zwrot: „Czemu, Cieniu, odjeżdżasz” (ty), zatem mamy do czynienia z liryką inwokacyjną; - kolejne strofy mają charakter opisowy, dzięki czemu możemy wskazać na narracyjny typ liryki; - w V i VI zwrotce podmiot staje się uczestnikiem opisywanych wydarzeń. Stosowane czasowniki: „zobaczym”, „powleczem”, „zaprzem” są podstawą do wyróżnienia liryki podmiotu zbiorowego; - biorąc pod uwagę typ wyrażanych w utworze przeżyć, wiersz zaliczyć możemy do liryki funeralnej (tzn. sławi zmarłą osobę oraz wyraża smutek i żal po jej śmierci, jak treny); - udział w poetycko wystylizowanym korowodzie stał się źródłem rozważań filozoficznych (liryka o tematyce refleksyjnofilozoficznej). - wiersz możemy podzielić na dwie części: 1. strofy I-IV, podmiot liryczny opisuje wydarzenie, którego jest świadkiem, chociaż nie bierze w nim bezpośrednio udziału. Jest obserwatorem korowodu pogrzebowego („blask ich zimny”). 2. zwrotki V-VI, podmiot jest uczestnikiem pochodu (pierwszoosobowa narracja). - wiersz okolicznościowy, napisany w 1851 ku czci pamięci generała Bema. Ceremonia pogrzebu została poddana licznym stylizacjom poprzez elementy charakterystyczne dla pochówku: - średniowiecznego rycerza (miecz przybrany wawrzynem, gromnice, pancerz, proporce z sokołem, smokiem, jaszczurem), - szlachcica (chorągwie), - wodza plemienia słowiańskiego (płaczki), - wodza germańskiego (młodzi chłopcy, którzy biją w topory i tarcze). Bem to bohater ludzkości, a nie konkretnej społeczności. Ponadto kondukt żałobny chociaż dochodzi do grobu, to jednak koń niosący ciało Bema przeskoczy grób. Pochód się nie zatrzyma. Śmiertelnik umrze, ale jego czyny i przekonania znajdą kontynuatorów, będą przykładem dla kolejnych pokoleń. Ludzie mają się zmienić: - aktywnie walczyć o wolność, sprawiedliwość i przyszłość; - kierować się ideałami, jakie bliskie były Józefowi Bemowi; - wiersz zawiera refleksję historiozoficzną: należy iść w przyszłość, pamiętając o przeszłości. - rapsod jest pieśnią pogrzebową, sławiącą bohaterskie czyny wielkiego wojownika. Może być elementem epopei lub samodzielnym tekstem literackim. Ma podniosły i smutny nastrój. Omawiany utwór spełnia powyższe wyznaczniki, jednak warto pamiętać, że sławi nie tyle doniosłe czyny wielkiego wojownika, co podkreśla ich znaczenie dla kolejnych pokoleń. Zakończenie utworu Norwida jest owym pocieszeniem i wpisuje się w konwencję pieśni żałobnej. Analizując tekst, warto zwrócić uwagę na walory artystyczne dzieła: - opis pogrzebu jest bardzo plastyczny; - wyeksponowany został dynamizm korowodu (np. „Rwie się sokół i koń twój podrywa stopę jak tancerz”), - zostały uaktywnione nasze zmysły (por. operowanie dźwiękiem, barwą i światłocieniem to zabieg zwany synestezją). - liczne porównania i metafory. Tytuł Fortepian Szopena Typ liryki Podmiot liryczny Sensy utworu Gatunek literacki - liryka inwokacyjna, w - podmiot możemy - przyczyną napisania wiersza były dwa wydarzenia: Wiersz nieregularny – jak podaje której oprócz utożsamiać z głosem a) spotkanie Norwida i Szopena w 1849 roku, tuż przed Słownik terminów literackich, wiersz konkretnego „ja” samego poety, świadczą śmiercią kompozytora, Norwid odwiedził Szopena w jego nieregularny to taki, który odbiega od paryskim mieszkaniu na placu Vendôme. lirycznego mamy także o tym słowa: znanych systemów wersyfikacyjnych. b) wyrzucenie fortepianu w 1863 roku. We wrześniu „ty” liryczne”. Podmiot Byłem u Ciebie w te dni fortepian Szopena, należący zresztą do jego siostry, został liryczny kilkakrotnie przedostatnie. wyrzucony z okna warszawskiego pałacu Zamoyskich. Był to odwet zwraca się do Szopena: Rosjan za nieudany zamach Polaków na namiestnika carskiego. „Byłem u Ciebie” i - poeta hiperbolizuje (wyolbrzymia) obraz genialnego, „Fryderyku”. ale umierającego już kompozytora, i jego muzyki. - wiersz jest również monologiem lirycznym. Sensy utworu cd. - Szopen porównywany jest do liry Orfeusza i postaci wykutej przez Pigmaliona. Pigmalion był greckim królem Cypru, który zakochał się w wyrzeźbionym przez siebie posągu dziewczyny. Wydaje się więc, że Szopen, który siedzi przy fortepianie, nie tylko wygrywa muzykę „boską”, ale też sam ma w sobie pewne dostojeństwo, jest niczym klasyczna rzeźba. Zresztą myśl ta podkreślona została przez epitety: białość alabastrowa, słoniowa kość, oraz metaforę marmurów łona. - Orfeusz natomiast był w mitologii greckiej znanym twórcą muzyki, która dawała mu władzę nad przyrodą. Można więc powiedzieć, że Szopen jest tu jak gdyby narzędziem Orfeusza, a jego muzyka ma znamiona boskości. - w strofie czwartej muzyka Szopena porównywana jest do doskonałości peryklejskiej, jest więc prosta (nie prostacka!), harmonijna, idealna, kojarzona z cnotą starożytną. Muzyka Szopena jest też przede wszystkim sztuką natchnioną, objawieniem Boga i boskości: Emanuel już mieszka / Na Taborze! - podmiot liryczny podkreśla także, że jest to muzyka na wskroś polska: I była tam Polska, od zenitu / Wszech-doskonałości dziejów. - muzyka Szopena daje odbiorcy niesamowite wrażenia i doznania, słychać ją nawet wtedy, gdy Mistrz przestaje grać. - refleksja dotycząca sztuki – strofa siódma. Sztuka składa się z ducha (czyli duszy, natchnienia, serca artysty) i litery (czyli formy wypowiedzi artystycznej), a wypływa z miłości. Istnieje rozdźwięk między sztuką a światem realnym, ponieważ cechą świata jest brak. Świat jest po prostu niedoskonały: Piętnem globu tego niedostatek, i nie może przyjąć czegoś, co jest doskonałe. Geniusz Fidiasza, Dawida, Ajschylosa i Szopena nie pasuje do świata realnego, bo ten nie znosi „dopełnienia”. - obraz Warszawy – w strofie VIII podmiot liryczny „zabiera” Fryderyka Szopena do Warszawy tuż przed powstaniem. Wydaje się, że obaj oglądają stolicę z perspektywy lotu ptaka, unoszą się nad nią. Jest to jak gdyby podróż do miejsc, które Szopen znał i kochał: Twoje gniazdo,/patrycjalne domy stare,/I Zygmuntowy w chmurze miecz. Momentem najbardziej dramatycznym jest naturalnie obraz wyrzucanego na bruk fortepianu Szopena. Roztrzaskujący się instrument, porównywany jest do ciała Orfeusza, którego rozszarpały bachantki z orszaku Dionizosa. Naturalnie nie chodzi tu tylko o instrument. Fortepian Szopena był dla Polaków niejako symbolem ich polskości: Ten, co Polskę śpiewał od zenitu,/ Polskę, przemienionych Kołodziejów. Dlatego też dość wymowna staje się puenta tekstu: Ideał sięgnął bruku! Tytuł Moja piosnka II Typ liryki - adresatem wypowiedzi lirycznej jest Bóg. - utwór jest więc przykładem liryki bezpośredniej. LIRYKA BEZPOŚREDNIA – typ liryki, w której podmiot liryczny mówi wprost o swoich emocjach i stanie ducha. Podmiot liryczny - podmiot liryczny tęskni, godzi się z losem tułacza; - podmiot liryczny wielokrotnie podkreśla (powtórzenia), że tęskni. Osoba mówiąca przeżywa: żal, smutek, nostalgię, osamotnienie, odrzucenie, ogromną tęsknotę. Używa przy tym formy „ja” i nazywa swoje uczucia. Sensy utworu - motyw tęsknoty za ojczyzną, obraz Polski jest nie tyle realny, ile przeniesiony w sferę ideału. Właśnie idealizacja ojczyzny, nadmierne uwypuklanie jej cnót i zalet było bliskie romantykom. - wiersz ten jest wyrazem tęsknoty autora za domem, przedstawia on jego nostalgię, samotność, smutek i bezsilność. - symbolem rodzinnego domu jest chleb - dar od Boga: „Dla darów nieba... Tęskno mi, Panie...”. Podmiot liryczny tęskni do wiejskiego krajobrazu, gdzie bocianie gniazdo symbolizuje szczęście. Mówi również o swej tęsknocie „do bez - tęsknoty i do bez - myślenia”. - idealizacja ojczyzny, którą posłużył się w swym wierszu Norwid, jest dla niego bardzo nietypowa, dlatego też można podejrzewać, iż owa bez - tęsknota i bez - myślenie są wyrazem ironii autora. - w zwrotce piątej podmiot liryczny mówi o swej tęsknocie za klarownością i przejrzystością, za światem „bez światło-cienia”, gdzie tak oznacza tak, zaś nie oznacza nie: „Do bez-tęsknoty i do bez-myślenia, Do tych, co mają t a k z a t a k – n i e z a n i e – Bez światło-cienia... Tęskno mi Panie...” - bohater wiersza tęskni za miejscem, gdzie nie musiałby już tęsknić, czyli za domem. Przywodzi na pamięć szereg obrazów, które potęgują tylko jego tęsknotę i poczucie osamotnienia. - w ostatniej zwrotce mówi o swej tęsknocie do miejsca, gdzie nikt się o niego nie zatroszczy ani nie upomni: („Tęskno mi ówdzie, gdzie któż o mnie stoi?”). Z życiorysu Norwida wiemy, iż w ojczyźnie nie cieszył się on szacunkiem i nie był ceniony przez społeczeństwo. Tak też było co prawda w innych krajach, np. we Francji, gdzie zmarł jako nędzarz. Potwierdza to natomiast, że owa tęsknota skierowana jest do kraju ojczystego - do Polski. Gatunek literacki/budowa - utwór to rodzaj modlitwy, która ma formę skargi. - budowa regularna: tworzy go sześć czterowersowych zwrotek, z których każda zakończona jest zwrotem „Tęskno mi, Panie...”. - dwa pierwsze wersy w każdej ze zwrotek mają po jedenaście sylab, zaś dwie kolejne po pięć. - występują rymy (chleba-nieba, myślenia - cienia). Możemy wyróżnić następujące środki stylistyczne: - pytanie retoryczne („gdzie któż o mnie stoi?”), - epitet (odwieczne wyznanie), - anafora („Do kraju tego, gdzie kruszynę...”, „Do kraju tego, gdzie winą...”), - wykrzyknienie („Lecz tak być musi, choć się tak nie stanie Przyjaźni mojej!”). W utworze w sposób graficzny zaznaczone zostały niektóre słowa (t a k z a t a k – n i e z a n i e), być może autor chciał przez to zwrócić na nie szczególną uwagę czytelnika. Cały utwór jest skargą skierowaną przez podmiot liryczny do Boga. Stanowi on wyraz tęsknoty, smutku, żalu i osamotnienia co wyrażone zostaje w zwrocie „Tęskno mi, Panie...” Tytuł Pielgrzym Typ liryki - podmiot używa 1 os.l.poj. adresatem wypowiedzi lirycznej jest zbiorowość – WY; - utwór jest więc przykładem liryki bezpośredniej. Podmiot liryczny - strofa II przynosi informacje na temat podmiotu lirycznego i adresata tekstu: „II Wy myślicie, że i ja nie Pan, Dlatego że dom mój ruchomy, Z wielbłądziej skóry...”. - wypowiada się w pierwszej osobie („ja”), kieruje swoje słowa do zbiorowego adresata („Wy”), którego darzy szacunkiem, stąd sięgnięcie po wielką literę w zaimku. Słowa podmiotu wskazują na jego stan emocjonalny. Jest zirytowany faktem, iż ludzie nie uznają jego sposobu życia, iż jest postrzegany jako gorszy od „Pana”, ponieważ posiada „dom (…) ruchomy / Z wielbłądziej skóry”. Sensy utworu - tematem przewodnim dzieła jest pojmowanie życia jako podróży, pielgrzymki, wędrówki. To ona wyznacza treść, determinuje potrzeby, stoi za przyczyną wyborów. - podróż nie ogranicza się jedynie do życia na ziemi, lecz dotyczy także pielgrzymowania „w górę” („Jako wieża nad płaskie domy / Stércząca w chmury…”), czyli ciągłego pracowania nad sobą, poszerzania horyzontów myślowych i społecznych, poznawania siebie i ludzi, a w ostateczności – bycia godnym łaski zbawienia. - poeta propaguje kult pracy - bogatym w szczegóły opisem Norwid wprowadził do liryki popularne w epoce romantyzmu elementy kultury orientalnej (w III strofie pojawia się też „piramida”). - PIELGRZYMA cechuje swoboda i niezależność. Nie kieruje się takim samymi wartościami, jak ogół społeczeństwa, jest wręcz przeciwnie. Choć posiada dom, jest to dom „ruchomy”, co stanowi odwołanie do „Biblii,” a dokładnie do II listu apostoła Pawła do zboru w Koryncie (obraz wędrówki po pustyni, która prowadziła ku niebu i zbliżała do Boga). - dom pielgrzyma jest wykonany z „wielbłądziej skóry”. Wybór tego zwierzęcia został podyktowany prawdopodobnie jego posłuszną, pokorną wobec człowieka naturą oraz wytrzymałością podczas przemieszczania się w odległych zakątkach ziemi. - bohater zdaje sobie sprawę z ulotności doczesnych wartości i materialnych rzeczy. Wędrówka nie zawsze jest łatwa i przyjemna, lecz on znosi ją cierpliwie, ponieważ jego życie determinuje podróż w poszukiwaniu spełnienia, zwraca się ku wyższym wartościom. Czytelnika zdumiewa i zachwyca jednoczenie skromność i pokora pielgrzyma. Pogodził się już ze smutnymi prawidłami, rządzącymi ziemskim światem. - wiersz to opowieść o sposobach na osiągniecie harmonii ze światem i nawiązanie więzi z Bogiem, o wędrówce” w poszukiwaniu spełnienia i szczęścia, o zmierzaniu do wytyczonych ideałów, o wreszcie o człowieku, dla którego ziemskie bogactwa i dobra materialne nie mają większego znaczenia. Zrzeka się wszystkiego na rzecz namiotu i takiego skrawka ziemi, na którym zmieści się jego stopa. Gatunek literacki/budowa Pod względem formalnym utwór cechuje się budową regularną. Składa się z czterech trzywersowych zwrotek. Norwid wykorzystał rymy męskie i żeńskie międzozwrotkowe, wiążące po dwie początkowe i dwie końcowe strofy (abc abc): „I (…) s t a n, (…) domy (…) w chmury... II (…) Pan, (…) ruchomy, (…) skóry...”. W dziele występują takie środki stylistyczne, jak: - epitety („płaskie domy”), - metafory („aż w nieba łonie trwam”), - wykrzyknienia („Jak piramidę!”), - graficzne podkreślenia pewnych słów czy zdań („s t a n ó w - s t a n”).