Talenty w Brukseli
Transkrypt
Talenty w Brukseli
Talenty w Brukseli 2009-05-07 W ramach Europejskiego Roku Kreatywności i Innowacji 2009, Komitet Regionów Unii Europejskiej zorganizował w kwietniu w Brukseli 2 dniowe forum 100 Młodych Kreatywnych Talentów (wiek do 30 lat) z całej Europy. O przyznaniu miana „Kreatywnego Talentu" i zaproszeniu do wzięcia udziału w serii wykładów i debat decydowała wyjątkowa kreatywność w jednej z pięciu wyodrębnionych dziedzin: (1) sztuka i kultura, (2) nauka, badania, innowacje, (3) media, technologie informacyjne I komunikacyjne, (4) rozwój miast i miejska twórczość oraz (5) innowacje socjalne. Forum to miało na celu przede wszystkim pokazać, jak niezwykle ważne są „młode i kreatywne umysły" dla ekonomicznego rozwoju europejskich regionów i miast. Wydarzenie to miało również służyć wymianie doświadczeń między młodymi ludźmi z całej Europy oraz stać się przyjazną przestrzenią dla spotkań i dialogu - dzięki wsparciu Komisji Europejskiej - 100 Młodych Talentów, między którymi znaleźli się muzycy, projektanci, architekci, artyści, naukowcy, czy informatycy oraz 200 ekspertów z całej Europy. Jedną z reprezentantek Europejskiej Polski z rekomendacji Leszka Świętalskiego, członka Komitetu Regionów Unii Europejskiej, Wójta Gminy Stare Bogaczowice, była Maja Piotrowska, doktor nauk humanistycznych z zakresu pedagogiki, zajmująca się problematyką rodziny współczesnej i zjawiskiem rozwodu w rodzinie, wykładowca w Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej im. Angelusa Silesiusa w Wałbrzychu. Na zdjęciu od lewej: Sekretarz Generalny Komitetu Regionów Gerhard Stahl, Maja Piotrowska - talent, Leszek Świętalski - wójt gm. Stare Bogaczowice, członek Komitetu Regionów. W poniedziałek 20 kwietnia na Rue Belliard 101, przy której mieści się budynek Komitetu Regionów, 100 Młodych Talentów z całej Europy uroczyście przywitał Luc Van den Brande - Prezydent Komitetu Regionów. W ramach forum przez 2 dni odbyło się wiele debat I paneli dyskusyjnych, na których starano się dać odpowiedź na pytania dotyczące tego, co czyni kreatywnymi miasta i regiony Europy oraz co można zrobić, by te miasta i regiony uczynić bardziej innowacyjnymi dzięki młodemu kapitałowi ludzkiemu? Jak wspierać te Młode Talenty, by mogły w pełni urzeczywistnić swój twórczy potencjał? Zaproszeni goście min. Dr Lisa de Propis z Uniwersytetu w Birmingham oraz Dr Olga Gritsai z Uniwersytetu w Amsterdamie, dzielili się z młodymi ludźmi swoją wiedzą i doświadczeniem. W ramach projektu „Creative Villages" stworzono 5 kreatywnych wiosek tematycznych, dając tym samym możliwość nieograniczonego dialogu młodym ludziom I poznania nawzajem swych talentów. Uczestnikom pozwolono słuchać, rozmawiać i uczyć się od siebie. Pracowity dzień uwięczono przyjęciem w Centrum Sztuki „Bozar" przy pięknych dźwiękach muzyki na żywo. W drugim dniu forum zabrano uczestników na wycieczkę po Brukseli oraz zaproszono ich na sesję Komitetu Regionów w Parlamencie Europejskim. Młodzi ludzie mieli okazję przysłuchiwać się wystąpieniom członków Komitetu Regionów oraz podjąć z nimi dyskusję na temat kreatywności europejskich regionów i miast. Całość zakończyło uroczyste zdjęcie 100 Talentów z członkami Komitetu Regionów. Komitet Regionów goszcząc 100 Młodych Talentów pokazał tym samym, jak ważne jest wspieranie młodego kapitału ludzkiego w tworzeniu kreatywnej i innowacyjnej Europy. Wartość całego przedsięwzięcia jest nie do przecenienia, bowiem dała możliwość spotkania i poznawania inności i różnorodności wyjątkowych działań kreatywnych, które oddziałują swą siłą na skalę lokalną lub regionalną, tym samym przyczyniając się do rozwoju miast i regionów naszej wspólnej Europy. Tadeusz Wrona, prezydent Częstochowy, członek Komitetu Regionów UE: 2009-05-11 - Tak jak czujemy się odpowiedzialni za swoją rodzinę, za miasto w którym mieszkamy, za wspólnotę narodową; podobnie powinniśmy mieć poczucie współodpowiedzialności za Europę – uważa Tadeusz Wrona, prezydent Częstochowy, członek Komitetu Regionów UE. Poprosiliśmy prezydenta o 3 najważniejsze, jego zdaniem, powody dla których warto wziąć udział w czerwcowych wyborach do Parlamentu Europejskiego. Po pierwsze... W tradycji naszego państwa jest zasada wyrażona w konstytucji z 1505 r "Nihil novi...": nic o nas, bez nas. Rezygnując z udziału w demokratycznych wyborach rezygnujemy z prawa współdecydowania o sprawach miasta, regionu, państwa i Unii Europejskiej. Zgadzamy się by inni bez nas decydowali o nas. Po drugie... Od 1 maja 2004 r będąc krajem Unii Europejskiego przyjmujemy za swoje prawa uchwalane na poziomie unijnym. Blisko 70% regulacji prawnych nas dotyczących pochodzi z implementacji prawa wspólnotowego. Po trzecie... Miarą obywatelskości człowieka jest poczucie współodpowiedzialności. Tak jak czujemy się odpowiedzialni za swoją rodzinę, za miasto w którym mieszkamy, za wspólnotę narodową; podobnie powinniśmy mieć poczucie współodpowiedzialności za Europę. Nie wystarczy tu określać się Europejczykiem czy szczycić się przynależnością do europejskiej cywilizacji. Trzeba za to współodpowiadać. Po to, choćby, by ten kontynent - doświadczony tragicznymi wydarzeniami XX w: dwoma strasznymi wojnami, totalitaryzmem nazistowskim i komunistycznym - by Europa – mogła się rozwijać w warunkach pokoju i solidarności. Wschód dla samorządów 2009-05-11 Europejski Komitet Regionów włączył się w prace nad partnerstwem wschodnim. Jego przewodniczący, Luc Van den Brande zapowiedział gotowość do utworzenia lokalnego i regionalnego zgromadzenia Europy Wschodniej i południowego Kaukazu. 7 maja w Pradze, podczas posiedzenia szefów państw i rządów Luc Van den Brande, przewodniczacy KR-u podkreślił gotowość Komitetu do zaangażowania w rozwój partnerstwa ze wschodnimi samorządami regionalnymi i lokalnymi. Jego zdaniem samorządy terytorialne krajów członkowskich UE mogą odegrać istotną rolę w kilku dziedzinach polityki objętych partnerstwem wschodnim. Jego zdaniem będą to m.in.: reforma i decentralizacja administracji, rozwój regionalny i polityka spójności, współpraca transgraniczna, ochrona środowiska, turystyka oraz wymiana uczniów i studentów. Dodał, że już teraz Komitet „zachęca do nawiązywania ściślejszych kontaktów między europejskimi samorządami lokalnymi i regionalnymi oraz samorządami z krajów partnerstwa wschodniego w ramach istniejących już platform instytucjonalnych UE służących systematycznemu dialogowi politycznemu oraz za pośrednictwem wspólnych konkretnych projektów mających na celu wyznaczenie wspólnej drogi do ewentualnego utworzenia lokalnego i regionalnego zgromadzenia Europy Wschodniej i południowego Kaukazu”. Bezpośredni udział przewodniczącego KR-u w majowym szczycie europejskim był pierwszym tego typu wydarzeniem w historii Komitetu. W ten sposób KR ugruntował swą pozycję jako silny partner Rady. Po zakończeniu szczytu KR zamierza kontynuować prace na rzecz pogłębienia współpracy zdecentralizowanej z krajami partnerstwa wschodniego poprzez organizację szeregu wydarzeń. 27 maja br. odbędzie się w KR-ze coroczne posiedzenie Agencji Demokracji Lokalnej działających w krajach sąsiadujących z UE. 3 czerwca członkowie Komisji Stosunków Zewnętrznych i Współpracy Zdecentralizowanej KR-u (RELEX) spotkają się w Koszycach na Słowacji w celu rozwinięcia wymiany w ramach przygotowań do forum partnerstwa wschodniego, które odbędzie się w KR-ze przy okazji sesji plenarnej, w dniach 16-17 czerwca, z udziałem przedstawicieli państw partnerstwa wschodniego. Więcej informacji na ten temat znajduje się na stronie internetowej KR-u: www.cor.europa.eu Europejska sprawa 2009-05-13 Głosując 7 czerwca powinniśmy wybrać kandydatów, którzy rozumieją jakie zadania ma Parlament Europejski – uważa Witold Krochmal, burmistrz Wołowa, członek Komitetu Regionów UE. Zdaniem burmistrza tylko wówczas będziemy mieli pewność, że popieramy: - osoby, które będą wspierały polityki UE dobre dla naszego kraju, regionu i samorządu lokalnego, - osoby, które potrafią przetłumaczyć racje Polski, polskiego społeczeństwa na tle problemów innych państw, innych społeczeństw, - osoby, które będą aktywnie pracowały na rzecz społeczności lokalnych w ramach różnych polityk UE tj. Wspólnej Polityki Rolnej, Polityki Spójności, Polityki Konkurencyjności itp. W ocenie Krochmala wymienione sprawy są bardzo ważne dla wszystkich mieszkańców, ponieważ mają bezpośredni wpływ na nasze życie, ceny artykułów, na wielkość środków pomocowych. - Nie powinniśmy rezygnować z tak ważnej sprawy, jaką są wybory do PE – apeluje burmistrz. Europejskie prace wójta 2009-05-13 Jerzy Zająkała, wójt gminy Łubianka otrzymał kolejne odpowiedzialne zadanie w unijnej instytucji. Od 7 maja oprócz przewodnictwa Komisji ds. Zrównoważonego Rozwoju (DEVE) Komitetu Regionów UE, będzie także sprawozdawcą do dyrektywy w sprawie zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego (WEEE) oraz dyrektywy w sprawie ograniczenia stosowania niektórych niebezpiecznych substancji w sprzęcie elektrycznym i elektronicznym (RoHS). Po nominacji wójt przyznał, że cieszy się z zaufania, jakim obdarzyli go członkowie komisji DEVE powierzając mu to odpowiedzialne zadanie. Ocenił, że jest to temat bardzo kompleksowy i w związku z tym liczy na szeroką współpracę w tym zakresie zarówno z Komisją DEVE jak i innymi instytucjami zaangażowanymi w proces konsultacji. Jak podkreślił, "celem obu wniosków Komisji Europejskiej jest osiągnięcie przejrzystości i lepszego oddziaływania dyrektyw, poprawy w zakresie egzekwowania ich przepisów na poziomie krajów członkowskich, dostosowanie ich do postępu naukowo technicznego". Według Przewodniczącego Komisji DEVE wszystkie podmioty zajmujące się gospodarowaniem odpadami ponoszą odpowiedzialność za zagwarantowanie wysokiego poziomu ochrony środowiska i zdrowia ludzi i powinny mieć tego pełną świadomość. Dodał, że ten temat dotyczy każdego obywatela, w każdej gminie, gdyż prawie codziennie w każdym gospodarstwie domowym ma się do czynienia z odpadami elektronicznymi i elektrycznymi, które są niebezpieczne dla zdrowia i środowiska. Dyrektywa 2002/96/WE w sprawie zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego (WEEE) weszła w życie dnia 13 lutego 2003 r. Jak pisze w swojej propozycji Komisja Europejska "od chwili przyjęcia dyrektywy nie zmieniły się ani przyczyny ani czynniki napędowe związane ze zbieraniem i recyklingiem WEEE". Po przeprowadzeniu wielu analiz oraz konsultacji zidentyfikowano wiele problemow, które są zwiazane ze stosowaniem przepisow tych aktow prawnych m.in. różny sposób interpretacji, wysokie koszty, niski poziom innowacji, zbędne obciażenia administracyjne, problemy przetwarzania zbieranego sprzetu i jego efektywnosci i zgodności z normami. Celem drugiej dyrektywy (2002/95/WE) jest ograniczenie stosowania niebezpiecznych substancji związanych z odpadami po używanym sprzęcie elektronicznym i elektrycznym oraz ochrona zdrowia i srodowiska naturalnego. Samorządowcy do Europy 2009-05-15 Największe komitety wyborcze chętnie sięgały po samorządowców układając listy do Parlamentu Europejskiego. Ponad 150 kandydatów chce zamienić funkcje i stanowiska w swojej gminie, powiecie lub województwie na Brukselę I Strasburg. W Platformie Obywatelskiej i Polskim Stronnictwie Ludowym aktualni samorządowcy stanowią 40% kandydatów do PE. Przy listach wyborczych liczących w skali kraju po 130 nazwisk oznacza to ponad 50 przedstawicieli administracji lokalnej I regionalnej w każdej z tych partii. Nieco gorzej wygląda to w przypadku komitetu Sojuszu Lewicy Demokratycznej – Unii Pracy (21%) oraz Prawa i Sprawiedliwości (16%). Najczęściej na start w eurowyborach decydowali się radni, wszystkich trzech szczebli. W sumie, łącznie z przewodniczącymi I wiceprzewodniczącymi organów stanowiących, kandyduje ich ponad dziewięćdziesięciu. O mandaty ubiegać się będą także członkowie władz wykonawczych samorządu. Z listy PiS w województwie kujawsko-pomorskim kandyduje wójt Łubianki Jerzy Zająkała, członek zarządu Związku Gmin Wiejskich I Komitetu Regionów. SLD na Mazowszu wystawiło Marka Kiwita, wójta gminy Ciechanów. PSL - Jarosława Dorobka, wójta Bodzanowa (okręg mazowiecki) i Adama Jaskulskiego, wieloletniego wójta gminy Świdnica k/Zielonej Góry (lubuskie). W wyborach bierze udział także sześciu szefów miast. Z drugiego miejsca w Wielkopolsce do Parlamentu Europejskiego z listy Sojuszu Lewicy Demokratycznej kandyduje Kazimierz Pałasz, prezydent Konina. Z miejsca siódmego – Józef Wajs, burmistrz Odolanowa. PSL doceniło Andrzeja Cieślę, burmistrza Aleksandrowa Kujawskiego, a Platforma Obywatelska postawiła na burmistrz Żnina Aleksandrę Nowakowską, burmistrza Mogilna – Leszka Duszyńskiego oraz Andrzeja Saternusa, burmistrza Chełmka. Wśród starostów z list Polskiego Stronnictwa Ludowego kandydują m.in. Krzysztof Baranowski (starosta lipnowski) oraz Marian Starownik (starosta lubartowski). Szefów powiatów wśród kandydatów PO reprezentują m.in. Andrzej Kinderman (starosta nakielski) oraz Jan Grabiec (starosta legionowski), a wśród reprezentantów PiS – Witold Sosnowski (starosta tczewski). Jedynym z 16 marszałków, którzy zdecydowali się na start w wyborach do Parlamentu Europejskiego jest Jan Kozłowski, numer 2 na pomorskiej liście Platformy Obywatelskiej. Partia Donalda Tuska zdecydowała się wystawić także dwóch wicemarszałków (Leszka Zegzdę z woj. Małopolskiego i Piotra Borysa z woj. dolnośląskiego). Trzech wicemarszałków kandyduje też z list PSL. Są to Artur Bagieński (woj. łódzkie), Teresa Karol (woj. opolskie) i Jan Krawczuk (woj. zachodniopomorskie). Wśród kandydatów znajduje się także wielu zastępców prezydentów (m.in. Poznania, Ostrołęki i Inowrocławia), zastępców burmistrzów (m.in. Bytowa, Wyszkowa), wicestarostów (m.in. powiatu malborskiego, ełckiego, słupeckiego) oraz jeden zastępca wójta (Trzebownisko). Obecnie Parlament Europejski ma trzy siedziby: w Brukseli, gdzie odbywa się codzienna praca w komisjach i frakcjach politycznych, Luksemburgu, gdzie mieści się część administracji i biura tłumaczeń oraz w Strasburgu, gdzie odbywają się sesje plenarne. Wybory 50 polskich europosłów zaplanowane są na niedzielę, 7 czerwca 2009 r./dp/ Waga głosu 2009-05-26 Czy poważną rolę w Europie może spełniać naród, który europosłów wybierze przy 15 proc. frekwencji? – pyta Leszek Świętalski, wójt gminy Stare Bogaczowice, członek Komitetu Regionów. Zdaniem wójta, który od wielu lat bezpośrednio uczestniczy w tworzeniu prawa na poziomie Brukseli (od 2008 r. przewodniczy Komisji CAFA - Komisja Spraw Administracyjno Finansowych w Komitecie Regionów, a wcześniej członek Komisji Zrównoważonego Rozwoju), kwestią zasadniczą w zbliżających się wyborach do Parlamentu Europejskiego będzie frekwencja. - Polską przywarą jest myślenie mocarstwowe i posłannicze wśród narodów Europy. Czy poważną rolę w Europie może spełniać naród, który europosłów wybierze przy 15 proc. frekwencji? Jaką oni będą mieć legitymizację? – pyta retorycznie Świętalski. Przypomina jednocześnie, że około 3/4 prawa unijnego jest implementowane wprost lub pośrednio na poziomie samorządów, a więc najbliżej obywateli. - To jest dostateczny powód aby dać mandat tym, którzy te prawo będą tworzyć, wg. zasady nic o nas bez nas podkreśla. - Póki co, to właśnie Polska wśród nowej dwunastki krajów europejskich skorzystała i skorzysta najwięcej. Zatem powszechność udziału w wyborach będzie dowodem afirmacji dla członkostwa w Unii oraz przywilejów i profitów stąd płynących – podsumowuje Świętalski. Siła frekwencji 2009-05-21 Wysoka frekwencja w wyborach do Parlamentu Europejskiego z pewnością podniesie autorytet Polski w Unii, a jednocześnie da nam silny mandat do współrządzenia Europą – uważa Marek Tramś, starosta polkowicki, członek Komitetu Regionów UE. Starosta jest kolejnym członkiem polskiej delegacji do Komitetu Regionów, którego poprosiliśmy o podanie 3 najważniejszych powodów, dla których warto głosować w czerwcowych wyborach do Parlamentu Europejskiego. - Po pierwsze: duża frekwencja wyborcza wzmocni siłę polskiej reprezentacji europarlamencie. - Obecnie Polska jest jednym z tych krajów, w którym odnotowuje się najniższą frekwecję w wyborach europarlamentarnych. Ośrodki badania opinii publicznej alarmują, że w nadchodzących wyborach do urn pójdzie zaledwie 13 procent uprawnionych do głosowania. Dlatego ważne jest na kogo oddamy swój głos, ale równie istotne jest pójście do urn wyborczych. Tylko w ten sposób możemy wpłynąć na kreowanie unijnej polityki i pokazać swoje zainteresowanie pracami Wspólnoty. Wysoka frekwencja z pewnością podniesie autorytet Polski w Unii, a jednocześnie da nam silny mandat do współrządzenia Europą. - Po drugie: świadomy udział w wyborach daje nam gwarancję wyboru kompetentnych przedstawicieli, którzy będą potrafili dobrze decydować o sprawach Wspólnoty, pamiętając o nadrzędnym interesie jakim są sprawy Polski. - Głosując na kandydata do Parlamentu Europejskiego, wybieramy osobę która będzie miała wpływ na życie i przyszłość blisko 40 mln Polaków. Ważne jest, żeby była to osoba dobrze przygotowana merytorycznie i językowo. Pamiętajmy, że nasi europarlamentarzyści będą zasiadali w międzynarodowych frakcjach partyjnych, będą pracowali w komisjach, w wielu językach i z ludźmi o różnych tradycjach I obyczajach. Ich zadaniem powinno być takie postępowanie, które prowadzi do Europy silnej, solidarnej i dobrze zorganizowanej. Wtedy i Polska będzie silna. Dlatego muszą umieć przekonywać, ale i słuchać innych. Być zaangażowani w sprawy nie tylko nasze, aby móc w razie potrzeby, angażować innych w kwestie szczególnie dla nas ważne. Muszą być naszą doskonałą wizytówką. Zyskiwać nam sympatię i solidarne wsparcie unijne. Tylko wtedy będą mogli odgrywać znaczącą rolę choćby przy tworzeniu budżetu Unii, który jest dla Polski kwestią zasadniczą. Polscy posłowie będą współdecydować o jego ostatecznym kształcie, a więc i o sposobie wykorzystania funduszy strukturalnych, tak bardzo nam potrzebnych. - Po trzecie: wybory do PE pozwolą nam sprawdzić wiarygodność sondaży poparcia dla partii politycznych w świetle czekających nas wyborów w 2010 i 2011 roku. - Pytanie o wiarygodność sondaży stawia się najczęściej w okresie przedwyborczym, kiedy ich wyniki mogą wpływać na decyzje głosujących. Myślę, że prawdziwy obraz poparcia Polaków dla poszczególnych partii politycznych w nadchodzących wyborach w roku 2010 i 2011 dadzą nam wyniki właśnie wyborów z 7 czerwca. Czytaj także: Europejska sprawa Bądźmy współodpowiedzialni za Europę Dajcie link do Europy /mp/