Pobierz pdf

Transkrypt

Pobierz pdf
a
11 (45)/2011
szl ki
W numerze
Jedźmy
tramwajem!
Okazja
czyni złodzieja
Zadzwoń,
żeby kupić bilet
Katowicach, zapłaciłby za bilet
na jedno miasto – 2,80 zł, czyli o 60 gr mniej. Kiedy wejdzie
w życie nowa taryfa KZK GOP,
podróżny skasuje bilet 15-minutowy, dający możliwość jazdy
przez określony czas, bez względu na liczbę przekraczanych
stref.
Kilka przejazdów
– jedna cena
Często trudno jest dojechać
do punktu docelowego jednym
środkiem transportu. Pasażer w takiej sytuacji musi prze-
Regulamin dostępny
na stronie internetowej
KZK GOP!
!
Ogłaszamy konkurs
dla stałych pasażerów KZK GOP!
Zbieraj okresowe bilety imienne w 2011 roku
i wygrywaj atrakcyjne nagrody!
Konkurs dla stałych pasażerów:
Szczegółów
szukaj na
www.kzkgop.com.pl!
Więcej na temat taryfy czasowej
na stronie 5.
Nagrody za bilety
UWAGA KONKURS!
Nagrody
siadać się, a w każdym z pojazdów kasować nowy bilet.
Od przyszłego roku ten problem zniknie. Bilet czasowy będzie uprawniał do przejazdów
z dowolną liczbą przesiadek
w danym czasie. W ciągu 15,
30 lub 60 minut będzie można
przesiadać się nieograniczoną
ilośc razy pomiędzy wszystkimi liniami KZK GOP, zarówno autobusowymi, jak i tramwajowymi.
podpis
Zmiana ta ucieszy zwłaszcza pasażerów poruszających się ko-
munikacją miejską pomiędzy
kilkoma strefami, ale na krótkich odcinkach. W ciągu określonego czasu można minąć trzy
gminy, ale także pokonać odcinek na terenie jednego miasta. Cena za przejazd w każdym
z tych przypadków jest jednak
inna. Przykładowo pasażer wybierający się w pięciominutową
podróż tramwajem z przystanku WPKiW Śląski Ogród Zoologiczny do Chorzowa AKS musi
kupić bilet na dwa miasta, który kosztuje 3,40 zł. Gdyby jechał
równie długo po samych tylko
Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych na potrzeby konkursu dla stałych pasażerów Nagrody za bilety, organizowanego przez KZK GOP (zgodnie z Ustawą z dnia 29.08.97 r. o ochronie danych osobowych, Dz.U. nr 133, poz. 833).
To się opłaca
Na czas z KZK GOP
telefon kontaktowy .........................................................................................
Taryfa czasowa będzie stanowiła uzupełnienie obecnej taryfy
strefowej. Poszczególne typy biletów pozwolą na jazdę przez 15,
30 i 60 minut. 15-minutowa podróż to koszt 2,80 zł, czyli równowartość biletu na jedno miasto. Bilet za 3,40 zł będzie ważny
na terenie dwóch miast lub przez
30 minut. W przypadku biletu za 4,20 zł nic się nie zmieni – pozostanie on ważny na terenie trzech i więcej miast oraz
przez 60 minut.
adres zamieszkania .........................................................................................
Strefy albo minuty
Taryfa czasowa pojawi się już od nowego roku
imię i nazwisko ...............................................................................................
W Taryfie przewozu osób i bagażu w komunikacji miejskiej
KZK GOP szykują się poważne
zmiany. Od 1 stycznia 2012 roku zostaną wprowadzone bilety czasowe. Pomysł ten znalazł
zwolenników wśród wielu osób
korzystających z przejazdów
tramwajami i autobusami w województwie śląskim.
Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom pasażerów komunikacji
miejskiej KZK GOP, od nowego
roku Związek wprowadzi taryfę
czasową. Nie wyprze ona jednak
obowiązującej taryfy strefowej
– oba systemy będą się wzajemnie
uzupełniać. Każdy bilet jednorazowy będzie biletem strefowym lub
czasowym. Decyzję podejmie pasażer, który będzie miał możliwość
wyboru systemu najbardziej odpowiadającego jego potrzebom.
Do oferty dołączą bilety ważne
przez 15, 30 i 60 minut. To duże
ułatwienie dla tych, którzy podróżują na krótkich odcinkach,
ale przekraczają granice miast,
oraz tych, którzy podczas jednego
przejazdu muszą się przesiadać.
Szczegóły nowej taryfy opisujemy
obok oraz w Raporcie „Szlaków”
na stronie 5.
Z pewnością zainteresuje Państwa
także podsumowanie kampanii
„Nie daj się okraść”, prowadzonej
wspólnie przez KZK GOP i zabrzańską policję. Akcja ta wymierzona
była przeciwko kieszonkowcom
i miała na celu chronienie pasażerów publicznego transportu miejskiego przed kradzieżą.
Zachęcamy również do przeczytania wywiadu z Tadeuszem Freislerem. Prezes Zarządu Tramwajów
Śląskich, przy okazji zbliżającego
się Dnia św. Katarzyny, patronki
tramwajarzy, podsumowuje działalność spółki i opowiada o planach inwestycyjnych.
Redakcja
Od nowego roku obok
taryfy strefowej obowiązującej w Komunikacyjnym Związku Komunalnym GOP znajdzie się
taryfa czasowa. Rozszerzenie oferty biletowej
pozwoli na lepsze dopasowanie do różnych potrzeb pasażerów.
KĄTEM oka
Fot. Marek Piekara
Miesięcznik Komunikacyjnego Związku Komunalnego Górnośląskiego Okręgu Przemysłowego
szlaki 11/2011
KZK GOP
2
CZYM ŻYJĄ GMINY
ZABRZE
w skrócie...
KATOWICE
Po raz kolejny osobom wznoszącym się ponad podziały religijne, narodowościowe i kulturowe diecezja katowicka Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego przyznała „Śląskie Szmaragdy”.
W tym roku wyróżniono reżysera i parlamentarzystę Kazimierza Kutza oraz rzeźbiarza prof. Jana Hermę. Uroczystość wręczenia nagród odbyła się 31 października, czyli w Święto Reformacji.
BYTOM
Zakończyło się VIII Międzynarodowe Biennale Współczesnej
Tkaniny Artystycznej „Sileziany 2011”. W ramach imprezy odbyły się bezpłatne warsztaty z tkaniny, wikliny papierowej i batiku. Całość zakończyła wystawa poświęcona sztuce włókna, którą
można było podziwiać w galerii „Na Poziomie” w centrum handlowym „Agora”.
CHORZÓW
8, 9 i 10 listopada Teatr Rozrywki po raz kolejny wystawił
„Skrzypka na dachu”. Minęło już 18 lat, odkąd ten wybitny spektakl muzyczny pojawił się na chorzowskiej scenie po raz pierwszy. Do atutów sztuki należy przede wszystkim porywająca
muzyka, której poszczególne songi od lat funkcjonują jako samodzielne przeboje, oraz niepowtarzalny humor.
RUDA ŚLĄSKA
W dawnym Pałacyku Myśliwskim Donnersmarcków w Rudzie
Śląskiej Halembie otwarto gabinet Jana Karskiego, kuriera Polskiego Państwa Podziemnego. W pomieszczeniu znalazły się pamiątki po tym słynnym świadku Holokaustu oraz interaktywny
kiosk z ekranem, który umożliwia zwiedzającym poznanie historii każdego z prezentowanych przedmiotów.
ZABRZE
Po wielu latach wróciły do Zabrza koncerty w ramach „Zaduszek jazzowych”. 3 listopada w Filharmonii Zabrzańskiej można było usłyszeć dwie formacje: zespół High Definition, łączący
jazz z muzyką klasyczną i popularną, oraz kwartet dobrze znanej
w środowisku muzycznym Ewy Urygi.
Okazja
czyni złodzieja
Komenda Miejska Policji w Zabrzu wspólnie z Komunikacyjnym Związkiem Komunalnym GOP przeprowadziła kampanię „Nie daj się okraść”. Jej celem było podniesienie poziomu bezpieczeństwa między innymi w pojazdach komunikacji miejskiej.
Akcję skierowano głównie
do osób, które na co dzień korzystają z transportu publicznego.
To właśnie autobusy i tramwaje
często stają się miejscem kradzieży. Dlatego tak ważne jest uświadamianie pasażerom, jak należy
się zachowywać, aby nie stworzyć kieszonkowcom dogodnej
okazji do pozbawienia podróżnych portfela czy telefonu.
O bezpieczeństwie w miejscach
publicznych przypominały citilighty, rozwieszone na niektórych przystankach na terenie
Zabrza. W rysunkowej formie
prezentowały one możliwe niebezpieczne sytuacje, jakie rodzi
brak czujności. Obrazki nakłaniały do pilnej obserwacji otoczenia i zwracania uwagi na niepokojące zachowanie stojących
obok osób.
Te same rysunki widniały na specjalnych kartach rozdawanych
pasażerom podczas wybranych
kontroli biletowych. Zawierały
one informacje dotyczące tego,
jak zabezpieczać swoje mienie
podczas podróży. Znalazło się
na nich także miejsce na wpisanie ważnych informacji o posiadanych dokumentach (na przykład numer dowodu, numer
IMEI itd.). Dzięki temu osoba,
która straciła portfel czy telefon,
może mieć wszystkie dane zebrane w jednym miejscu. Ważne, by po uzupełnieniu karty przechowywać ją bezpiecznie
schowaną w domu i w razie konieczności zgłoszenia kradzieży
na policji mieć wszystkie informacje pod ręką.
W ramach akcji „Nie daj się
okraść” bezpieczną podróż pa-
OmniCity w Gliwicach
Przedsiębiorstwo Komunikacji
Miejskiej Gliwice wzbogaciło swój
tabor o dziesięć autobusów marki
Scania OmniCity. Mierzący 18 metrów przegubowy pojazd mieści
aż 160 osób. W środku znajduje
się pięćdziesiąt miejsc siedzących,
z czego dziewiętnaście dostępnych
bezpośrednio z poziomu podłogi.
W konstrukcji foteli zastosowano
miękkie siedzenia, które zapewniają wygodę nawet podczas dłuższej jazdy. Komfort podróżowania
podnosi również system klimatyzacji i wentylacji. Uchylane okna
i sufitowe wywietrzniki oraz klimatyzowana kabina kierowcy zapewniają chłód latem. Natomiast
zimą wnętrze autobusów ocieplają
Fot. PKM Gliwice
WYDAWCA
grzejniki umieszczone wzdłuż pojazdu i na suficie oraz dmuchawy
przy drzwiach.
Scanie OmniCity zapewniają także wysoki poziom bezpieczeństwa.
Wyposażone są w automatyczny system przeciwpożarowy, który w razie pojawienia się płomieni w komorze silnika włącza alarm
i sam przystępuje do gaszenia.
Spokojną podróż zapewnia też system monitoringu wnętrza autobusu oraz kabiny kierowcy.
OmniCity to także jedne z najbardziej ekologicznych autobusów – spełniają najwyższe normy
EEV. Mają aluminiowe, skręcane
nadwozie, a 90 procent materiałów wykorzystanych do produkcji tych pojazdów można poddać
recyklingowi.
PKM Gliwice systematycznie odnawia swój tabor. W najbliższym
czasie ma on zostać uzupełniony
o kolejne nowoczesne maszyny:
sześć autobusów 12-metrowych
oraz sześć przegubowców – trzy
18-metrowe i trzy 15-metrowe.
Katarzyna Setkiewicz
sażerom autobusów i tramwajów
KZK GOP zapewniały wspólne patrole policjantów i kontrolerów. Stanowiły one również
przestrogę dla potencjalnych złodziei. Grupy patrolowe skupiły
się głównie na pojazdach w centrum miasta i w okolicach galerii
handlowych, gdzie jest największy ruch, a kradzież staje się łatwiejsza.
KZK GOP systematycznie stara się włączać w akcje dotyczące
bezpieczeństwa w czasie podróży komunikacją miejską. „Nie daj
się okraść” nie jest pierwszą tego
typu kampanią organizowaną
przez Związek. W tym roku przeprowadzono już podobne działania we współpracy z Komendą
Miejską Policji w Katowicach.
Anna Koteras
a
szl ki
Wpisane do rejestru dzienników
i czasopism pod poz. Pr 1979
Redaktor naczelna
Katarzyna Migdoł-Rogóż
Redakcja
Anna Koteras, Tomasz Musioł
Katarzyna Setkiewicz
Krzysztof Sobański, Paweł Wieczorek
Opracowanie graficzne i korekta
M-art poligrafia
Druk:
M-art poligrafia
Nakład:
20 000 egzemplarzy
Wydawca:
Komunikacyjny Związek Komunalny GOP
Adres redakcji:
Komunikacyjny Związek Komunalny GOP
40-053 Katowice, ul. Barbary 21a
tel. 032 743 84 14, fax 032 251 97 45
[email protected]
www.kzkgop.com.pl
szlaki 11/2011
KZK GOP
ROZMOWA „SZLAKÓW”
3
Fot. Marek Piekara
Pasażerowie chętnie korzystają z przewozów tramwajami
Jedźmy tramwajem!
Przypadający na 25 listopada
Dzień św. Katarzyny, patronki tramwajarzy, to dobra okazja
do pewnych podsumowań. Jaki
był dla Tramwajów Śląskich ten
mijający rok?
Jak każdy rok w ponadstudziesięcioletniej historii tramwajów
w naszej aglomeracji, także ten
powoli kończący się jest rokiem
wypełnionym rzetelną pracą
wszystkich pracowników spółki.
Codziennie na torowiska od Dąbrowy Górniczej do Gliwic wyjeżdża ponad 220 tramwajów,
obsługiwanych przez 420 motorniczych. Wypełniając swoje niełatwe obowiązki, pracownicy
Tramwajów Śląskich SA przyczyniają się do tego, że komunikacja
tramwajowa funkcjonuje sprawnie, pomimo niestety nienajlepszego stanu infrastruktury i taboru. Może te słowa brzmią nieco
patetycznie, ale oddają codzienny
trud i zaangażowanie tych, którzy swoją pracę traktują jak służbę wobec społeczności lokalnej.
Mijający rok to także czas intensywnych przygotowań programu
modernizacji infrastruktury i taboru. Realizacja tego programu,
wspieranego środkami finansowymi Unii, ma rozpocząć się już
w 2012 roku.
Aglomeracja górnośląska ma
obecnie najbardziej rozległą sieć tramwajową w Polsce
– Tramwaje Śląskie obsługują
aż 25 linii. W czym tkwi sukces
komunikacji tramwajowej?
W aglomeracji tramwaje przewożą blisko 100 milionów pasażerów rocznie. Oznacza to, że codziennie z tego środka transportu
korzysta około 270 tysięcy osób.
Ten sukces zapewniają zarówno
tradycja i przywiązanie pasażerów, jak i stosunkowo duża niezawodność i punktualność komunikacji tramwajowej. Ma ona
Tramwaj to jeden z ulubionych środków transportu mieszkańców
miast – jest w nim jakiś niepowtarzalny urok. Do korzystania z tej
formy komunikacji pasażerów zachęca Tadeusz Freisler, prezes
Tramwajów Śląskich SA.
Fot. Tramwaje Śląskie SA
duże walory ekologiczne – z uwagi na rodzaj energii wykorzystywanej do zasilania ma wręcz strategiczny charakter.
W tym roku Tramwaje Śląskie
wzbogaciły się o nowe nabytki.
Opłaca się inwestować w takie,
nie najmłodsze już przecież,
używane wagony?
Na torach aglomeracji pojawiają się po wielu latach zastoju,
co prawda nie nowe, ale funkcjonalne wagony tramwajowe.
W 2010 roku były to sprowadzone z Frankfurtu tramwaje dwukierunkowe typu Pt8, a w 2011
roku tramwaje typu E1 z Wiednia. Tych pierwszych kursuje już dziesięć, a drugich,
które wprowadzane są systematycznie do eksploatacji, w bieżącym roku wyjedzie czternaście.
Nie są to może tramwaje naszych
marzeń, ale po adaptacji i modernizacji powinny one przez wiele
lat urozmaicać i uzupełniać obecną ofertę, do czasu, gdy zastąpią
je nowoczesne niskopodłogowe
wagony. Za ich wprowadzeniem
przemawia także ekonomika.
Sprowadzenie i adaptacja takich
wagonów są wielokrotnie tańsze
aniżeli remontowanie wyeksploatowanych, pochodzących z lat
70. i 80. tramwajów typu 105Na.
Podobną politykę wymiany taboru stosują i inne miasta, na przykład Kraków czy Utrecht.
Jakich kolejnych zmian pasażerowie mogą spodziewać się
w najbliższym czasie?
Rok 2012 ma być rokiem rozpoczęcia prac remontowych
i modernizacyjnych i tym samym poprawy stanu torów i sieci. Potrwają one do 2014 roku.
Co rok będzie jednak poprawiał się komfort jazdy, jej niezawodność, a także będą skracały
się czasy przejazdu tramwajami. Na torach pojawią się kolejne tramwaje zmodernizowane,
a od końca 2013 roku także nowoczesne tramwaje niskopodłogowe. Taka perspektywa wymaga zaangażowania odpowiednio
dużych środków finansowych
przez miasta tworzące aglomerację, a pasażerowie będą musieli
liczyć się z wieloma utrudnieniami i uciążliwościami. Osiągniecie celu, jakim jest sprawna komunikacja tramwajowa, jest,
w moim przekonaniu, nie tylko potrzebne, ale niezbędne, aby
aglomeracja mogła się rozwijać, a jej mieszkańcy i przyjezdni
mogli się po niej sprawnie, bezpiecznie i szybko poruszać.
A czego jeszcze nie udało się
zrealizować?
W ciągu ostatniego roku, podobnie zresztą, jak i w poprzednich
latach, nie udało się całkowicie
zerwać z niektórymi paradygmatami dotyczącymi komunikacji.
Jednym z nich jest postrzeganie
i ocena komunikacji publicznej jedynie przez pryzmat kosztów jej funkcjonowania. To ślepy tor. Komunikacja publiczna
powinna być oceniana przede
wszystkim pod kątem realizacji
oczekiwanych zadań i wypełniania funkcji społecznych, zapewnienia standardów technicznych
i odpowiedniego poziomu obsługi pasażerów.
Okazuje się, że tramwaj to nie
tylko zwykły środek komunikacji, ale także miejsce kultury
i rozrywki. Przekonali się o tym
ostatnio uczestnicy „Śląskiej objazdówki”, ale Tramwaje Śląskie
włączają się także w szereg innych akcji. Dlaczego warto organizować tego typu imprezy?
„Śląska objazdówka” to tylko jedna z wielu imprez kulturalnych, współorganizowanych
przez Tramwaje Śląskie SA.
Od kilku lat aktywnie uczestniczymy i wspieramy także inne
inicjatywy. W maju br. spółka była partnerem ogólnopolskiej akcji „Miłosz od Nowa”,
podczas której nasi pasażerowie mogli posłuchać poetyckich
strof tego wybitnego polskiego
poety. W tym roku przyłączyliśmy się również do Europejskiej Nocy Muzeów, poprzez organizację majowej imprezy „Noc
w Zajezdni”. Odwiedziło nas
wtedy tysiące osób. Od wielu lat
Tramwaje Śląskie organizują dni
otwarte, które co roku odbywają się w innej zajezdni. Trwa też
współpraca z Muzeum Śląskim
w ramach przygotowania kolejnych edycji „Świątecznej jazdy”,
podczas której na tory wyjeżdża
zabytkowy tramwaj ze świąteczną wystawą przygotowaną przez
pracowników muzeum. Tego
typu wydarzenia przyczyniają się
nie tylko do zwiększenia atrakcyjności podróży tramwajem,
poprawy wizerunku naszej firmy czy też propagowania imprez
kulturalnych, ale przede wszystkim, ze względu na mobilność
tramwaju, zwiększają dostępność
do wydarzeń kulturalnych, pod-
noszących poziom wiedzy i wrażliwości oraz pozwalających wielu
ludziom na oderwanie się od codziennych spraw i zmartwień.
Jak zachęci Pan pasażerów
do jak najczęstszego korzystania z tramwajów?
Tramwaj to środek transportu głęboko osadzony w tradycji, który ma jednak perspektywę
dalszego rozwoju. Tak dzieje się
w wielu europejskich miastach.
Tramwajem łatwiej i sprawniej
aniżeli innymi środkami transportu pasażerowie dojadą do celu
podróży, zwłaszcza że coraz częściej korzysta on z priorytetu ruchu i tym samym zdecydowanie
szybciej przejeżdża przez skrzyżowania czy też odcinki ulic objęte obszarowym sterowaniem
ruchu. Poruszając się po wydzielonych torowiskach, nie stoi
w ulicznych korkach. To środek
komunikacji przyjazny dla pasażerów i środowiska, wyposażany
w coraz nowocześniejsze rozwiązania techniczne i informacyjne.
Stale podnosi się także poziom
bezpieczeństwa i obsługi pasażerów. Zatem nie wsiadajmy zawsze do samochodu, wybierajmy
również tramwaj. Nie będziemy
musieli w napięciu śledzić drogi
i manewrów innych kierowców,
a w zamian będziemy mogli podziwiać otoczenie za oknem, porozmawiać ze współpasażerem
lub poczytać gazetę. Tramwaj zawiezie nas do miejsca, do którego zmierzamy. Jednym słowem
„
– jedźmy razem.
Rozmawiała
Anna Koteras
szlaki 11/2011
KZK GOP
4
RAPORT „SZLAKÓW”
Fot. Biblioteka Śląska
Najważniejszy element projektu Czesław Miłosz for People stanowiły warsztaty
Bliżej Miłosza
W tym roku mija 100 lat od urodzin Czesława Miłosza. W związku z obchodami
roku tego jednego z ważniejszych polskich poetów Biblioteka Śląska realizuje wyjątkowy projekt kulturalno-edukacyjny, który skierowany jest nie tylko do miłośników
twórczości naszego noblisty, ale do wszystkich wrażliwych na poetyckie słowo.
P
rojekt Czesław Miłosz for
People! jest prowadzony przez
Bibliotekę Śląską już od początku lutego br. Uznany za najlepszy
spośród wszystkich programów
zgłoszonych przez instytucje i artystów z całej Polski, uzyskał dofinansowanie ze środków Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa
Narodowego. Jego nazwa nawiązuje do fragmentu wypowiedzi przyjaciela poety, Zygmunta
Hertza: „Czesław, pisz dla ludzi!”.
Całość ma na celu promocję duchowego przesłania Czesława Miłosza, zawartego w słowach: „Dzisiejszy człowiek żyje na czymś
w rodzaju pustyni, jest pozbawiony pewnych organów, które miał
człowiek kilkaset lat temu...”.
Realizowane w ramach projektu działania pozwoliły interpretować dzieła Miłosza na nowo,
w szerokim zakresie kulturowym. Recepcja jego twórczości
została przeprowadzona z perspektywy różnych gatunków
sztuki: literatury, kina, plastyki
i muzyki.
zentacji, nie tylko poezji, ale
i sztuki w kontekście kontaktu
z człowiekiem – anonimowym
mieszkańcem.
Spotkania i wyjazdy
Warsztaty
Najważniejszym
elementem
Czesław Miłosz for People! były
prowadzone cyklicznie, otwarte warsztaty twórcze, skierowane do trzech grup wiekowych:
dzieci, młodzieży i dorosłych.
Miały one na celu zapoznanie
uczestników z poglądami Miłosza i doprowadzenie do dyskusji, wyrażanej w formie
artystycznej. Spotkania dla najmłodszych odnosiły się do „Wypisów z ksiąg użytecznych”
w podziale, jaki zaproponował
Czesław Miłosz: O Przyrodzie,
Próbka własnej twórczości
Obrazy Rzeczy, Podróże, Chwile,
Ludzie wśród Ludzi. Ich uczestnicy odczytywali poszczególne
wiersze z cyklu, a swoje recytacje opatrywali prezentacjami
złożonymi z prac plastycznych,
które ich zainspirowały. Warsztaty nie odbywały się jednak
w murach biblioteki, ale wychodziły w przestrzeń miasta. Ulice i parki dały możliwość pre-
Oprócz cyklu warsztatów Biblioteka Śląska przygotowała też
spotkanie poświęcone Miłoszowi.
Wziął w nim udział między innymi Jerzy Illg, redaktor naczelny
wydawnictwa „Znak”. Z tym wieloletnim znajomym poety rozmawiał profesor Dariusz Pawelec.
Ważnym wydarzeniem był także wyjazd studyjny do Krakowa,
w trakcie którego odwiedzono
miejsca związane z Czesławem
Miłoszem. Wycieczka połączona
była z sesją fotograficzną. Wzięli w niej udział wychowankowie
świetlic socjoterapeutycznych
z Rudy Śląskiej.
Film
Biblioteka 22 listopada planuje
seminarium „Miłosz – człowiek,
poeta, myśliciel”, z udziałem
między innymi Andrzeja Franaszka – literaturoznawcy, redaktora działu kulturalnego „Tygodnika Powszechnego”, autora
najnowszej biografii poety. Natomiast 18 listopada będzie miał
miejsce pokaz filmu: „Czesław
Miłosz for People!”. Powstawał
on w trakcie realizacji projektu i stanowi jego dokumentację.
Druga produkcja przyjmie formę widowiska multimedialnego
z nowatorską muzyką współczesną, skomponowaną do utworów poety. Film trafi do najważniejszych bibliotek zarówno
w kraju, jak i za granicą.
Katarzyna Setkiewicz
REKLAMA
Repertuar
LISTOPAD
17.11.2011 (czwartek), godz. 11.00, 17.00
18.11.2011 (piątek), godz. 10.00
sala widowiskowa, ul. Pszczyńska 6,
Katowice Giszowiec
Młoda Filharmonia
– cykl koncertów szkolnych
Gershwin, czyli amerykański sen
Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Śląskiej
Janusz Powolny – dyrygent
Piotr Banasik – fortepian
Regina Gowarzewska – prelegentka
PROGRAM:
George Gershwin
– suita z musicalu Amerykanin w Paryżu
George Gershwin
– Błękitna rapsodia na fortepian i orkiestrę
25.11.2011 (piątek), godz. 19.00
sala widowiskowa, ul. Pszczyńska 6,
Katowice Giszowiec
Rocznik ‘51
Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Śląskiej
Tomasz Bugaj – dyrygent
Krzysztof Lasoń – skrzypce
PROGRAM:
Aleksander Lasoń
– hyMMny na orkiestrę symfoniczną
Filharmonii
Aleksander Lasoń
– Concerto festivo na skrzypce i orkiestrę
Béla Bartók – Koncert na orkiestrę
GRUDZIEŃ
2.12.2011 (piątek), godz. 19.00
sala widowiskowa, ul. Pszczyńska 6,
Katowice Giszowiec
Przed wielkim konkursem
Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Śląskiej
Chikara Imamura – dyrygent
PROGRAM:
Wolfgang Amadeus Mozart
– Symfonia C-dur „Jowiszowa” KV 551
Krzysztof Penderecki
– II Symfonia „Bożonarodzeniowa”
3.12.2011 (sobota), godz. 16.30 i 19.30
Sala Lustrzana Muzeum Zamkowego
w Pszczynie
Chór Filharmonii Śląskiej
Jarosław Wolanin – dyrygent, przygotowanie
chóru
Antoni Brożek – fortepian
Robert Czmok – saksofon
W PROGRAMIE M.IN.:
Leonard Bernstein, Astor Piazzolla,
George Gershwin oraz kolędy narodów
europejskich
Śląskiej
w
Katowicach
4.12.2011 (niedziela), godz. 18.00
Polskie Radio Katowice, ul. Ligonia 29
Jubileusz Radia Katowice
Promocja Płyty Śląskiej Orkiestry Kameralnej
Śląska Orkiestra Kameralna
Jan Wincenty Hawel – dyrygent
Marek Andrysek – akordeon
PROGRAM:
Henryk Mikołaj Górecki
– Trzy utwory w dawnym stylu
Jakub Gołąbek – II Symfonia
Astor Piazzolla – wybrane tanga
6.12.2011 (wtorek), godz. 10.00 i 12.00
Polskie Radio Katowice, ul. Ligonia 29
Radiowa Filharmonia dla Dzieci:
Świąteczna opowieść
Anna Leśniewska – sopran
Maciej Dana – klarnet
Jakub Sikora – fortepian
8.12.2011 (czwartek), godz. 11.00 i 17.00
9.12.2011 (piątek) godz. 10.00
sala widowiskowa, ul. Pszczyńska 6,
Katowice Giszowiec
Młoda Filharmonia
– cykl koncertów szkolnych
Dziadek do orzechów: Co to jest balet?
Orkiestra Symfoniczna
Filharmonii Śląskiej
Tancerze z Ogólnokształcącej
Szkoły Baletowej im. L. Różyckiego
w Bytomiu
Bogdan Olędzki – dyrygent
Regina Gowarzewska – prelegentka
Program:
Piotr Czajkowski – Dziadek do orzechów
op. 71a, Walc z opery Eugeniusz Oniegin
10.12.2011 (sobota), godz. 18.00
Sala Koncertowa
Akademii Muzycznej im. K. Szymanowskiego,
ul. Zacisze 3, Katowice
Piękno europejskiej różnorodności
Koncert dedykowany polskiej prezydencji
w Radzie Unii Europejskiej
Śląska Orkiestra Kameralna
Massimiliano Caldi – dyrygent
PROGRAM:
Béla Bartók
– Divertimento na orkiestrę smyczkową
Henryk Mikołaj Górecki
– Trzy utwory w dawnym stylu
Carl Nielsen – Little suite op. 1
Wojciech Kilar – Orawa
Aleksander Nowak – Ostatnie dni Wandy B.
szlaki 11/2011
KZK GOP
5
RAPORT „SZLAKÓW”
Fot. Dominik Gajda
Na czas
z KZK GOP
CZAS
60 minut
4,20 zł
30 minut
3,40 zł
15 minut
Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom pasażerów Komunikacyjny Związek Komunalny GOP wprowadza kolejne innowacje w taryfie. Oprócz obecnie dostępnych
dziewiętnastu rodzajów biletów od 1 stycznia 2012 roku pojawi się nowość – jednorazowe bilety czasowe, umożliwiające podróżowanie przez 15, 30 bądź 60 minut,
niezależnie od liczby stref lub przesiadek!
O
becnie w KZK GOP obowiązuje głównie taryfa
strefowa, zgodnie z którą pasażer płaci za pokonywaną odległość. Bilet wybierany jest zgodnie z ilością stref (miast), które
w czasie podróży chce się przejechać. Wyjątkiem jest bilet na trzy
i więcej stref, który jest także biletem czasowym (godzinnym).
8 listopada, podczas posiedzenia
Zgromadzenia,
zdecydowano
o uzupełnieniu taryfy o dodatkowe bilety czasowe – umożliwiające podróż przez 15 lub
30 minut, z możliwością przesiadek. Nowe bilety dostępne będą
od 1 stycznia 2012 roku.
Jak to będzie działać?
Wdrożenie elementów taryfy
czasowej nie wiąże się z wprowadzeniem do sprzedaży dodat-
kowych biletów. Zmiana zakłada
rozszerzenie uprawnień biletów
jednorazowych obowiązujących
na terenie jednego miasta oraz
biletów jednorazowych obowiązujących na terenie dwóch
miast. Rozszerzenie to będzie
polegać na umożliwieniu podróżowania przez odpowiednio 15 lub 30 minut od momentu skasowania, z możliwością
przesiadek. Zwiększony zostanie również zakres obowiązywania opłaty za przewóz bagażu (zwierzęcia) – po zmianie
pozwoli ona na ich przewożenie
również przez godzinę od momentu skasowania. To pasażer
będzie decydował, czy chce płacić za przejazd odległości (taryfa
strefowa), czy za czas przebywania w pojeździe (taryfa czasowa). Decyzję można podjąć już
w pojeździe, ponieważ nie będzie konieczności wcześniejszego zakupu odpowiedniego, wybranego rodzaju biletu.
Jakie bilety?
Nie zmienią się dotychczasowe
ceny biletów jednorazowych.
Bilet za 2,80 zł (1,40 zł ulgowy), obowiązujący na terenie
jednej strefy, będzie także biletem 15-minutowym.
Bilet za 3,40 zł (1,70 zł ulgowy), obowiązujący na terenie
dwóch stref, będzie również biletem 30-minutowym.
Bilet za 4,20 zł (2,10 zł ulgowy),
obowiązujący na terenie trzech
i więcej stref, nadal będzie także biletem 60-minutowym.
1 strefa
3 strefy i więcej
Każdy bilet jednorazowy będzie biletem strefowym lub czasowym
Dla kogo?
Na obszarze objętym komunikacją organizowaną przez KZK
GOP, ze względu na sąsiedztwo
szeregu miast, duże zurbanizowanie terenu oraz spory udział
przemieszczeń między miastami występują sytuacje, w których
nawet krótka, kilkuprzystankowa podróż jest przejazdem związanym z przekroczeniem granicy
miasta. Dla pasażerów oznacza
to wówczas konieczność zakupu droższego biletu jednorazowego. Również krótkie podróże
związane z przesiadkami to dodatkowy koszt zakupu kolejnego
biletu. Rozszerzenie taryfy strefowej o elementy taryfy czasowej
z możliwością przesiadek z jednej
strony ma na celu bardziej równomierne obciążenie kosztami
komunikacji wszystkich podró-
WYDAWCA
P O K A Ż S I Ę W „S Z L A K AC H K Z K G O P ”
ZAMÓW REKLAMĘ W NASZEJ GAZECIE
Nakład: 20000 egz.
2 strefy
STREFY
REKLAMA
Pełnej oferty
wydawniczej szukaj na
www.kzkgop.com.pl
2,80 zł
żujących, a z drugiej zwiększenie
atrakcyjności komunikacji miejskiej. Taryfa czasowa szczególnie
opłacalna więc będzie dla osób,
które podczas krótkich przejazdów przekraczają granice stref.
Na przykład pasażerowie, którzy
mieszkają przy granicach miast,
przejeżdżając jeden czy dwa
przystanki dotychczas musieli
kasować bilety ważne w obrębie
dwóch stref. Korzystając z biletu 15-minutowego, tę samą odległość będą mogli pokonać płacąc mniej. Bilety te będą również
dobrym wyborem dla pasażerów,
którzy podczas podróży muszą
się przesiadać – dzięki szerokiej
gamie biletów czasowych będą
mogli wybrać bilet dopasowany
do własnych potrzeb.
Anna Koteras
szlaki 11/2011
KZK GOP
6
TAKIE BYŁY POCZĄTKI
O
leśnicki znany jest jako
rycerz, kapłan i polityk,
co w późnośredniowiecznej i renesansowej chrześcijańskiej Europie nie należało do rzadkości. Syn Jana z Oleśnicy herbu
Dębno, wielkorządcy Litwy, sędziego ziemi krakowskiej, i Dobrochny z Rożnowa od młodych
lat był blisko związany z dworem Jagiełły. Jego pozycja stale
rosła – od prostego dworzanina
aż po samodzielnego męża stanu. Po studiach w Akademii Krakowskiej otrzymał święcenia kapłańskie i został proboszczem
kolegiaty św. Floriana w Krakowie. Jednak już wówczas jego tytularna pozycja nie przystawała
do roli, którą rzeczywiście sprawował: królewskiego zausznika,
skutecznego dyplomaty z kancelarii królewskiej, wreszcie dostojnika o znaczącym wpływie
na politykę.
Na szczytach władzy
Znaczenie Oleśnickiego bardzo
wzrosło po śmierci Jagiełły, w czasie małoletniości Władysława III,
któremu to zapewnił tron Pol-
ski i Węgier. W latach 1434-1444
proboszcz miał tak wielkie wpływy, że prawie samodzielnie prowadził politykę zagraniczną Królestwa Polskiego. Jednocześnie
stanął na samym szczycie polskiego Kościoła katolickiego. Jako
pierwszy w dziejach kraju kapłan otrzymał kapelusz kardynalski, co doprowadziło do konfliktu z ówczesnym prymasem
Polski, arcybiskupem gnieźnieńskim Władysławem Oporowskim
o przewodnictwo rady królewskiej. Oleśnicki sporu wprawdzie nie wygrał, ale i nie przegrał.
W myśl dokumentu królewskiego ani prymas, ani kardynał
nie otrzymali pierwszego miejsca w radzie – w praktyce jednak
mieli je zajmować naprzemiennie.
Gdy małoletni władca zginął w bitwie pod Warną, a jego następca Kazimierz Jagiellończyk dopiero uczył się polityki, Oleśnicki
właściwie stał się najważniejszą po królu osobą w państwie.
Złe i dobre postępki
Historycy różnie oceniają działalność Oleśnickiego. Na począt-
Zamek w Siewierzu
ku kariery zasłynął on w pewnym epizodzie pod Grunwaldem.
Według przekazu Jana Długosza
Zbigniew uratował wówczas życie władcy. Kiedy samotny rycerz
Dypold von Kőckritz, odłączony od dowodzonej przez Wielkiego Mistrza gościnnej chorągwi świętego Jerzego, zaatakował
stojącego na wzgórzu króla Władysława, młody Oleśnicki miał
wówczas zajechać atakującego z boku i zdradziecko strącić
go z konia. Wtedy Władysław
„własną ręką raczył dobić leżącego, godząc go kopią w czoło”.
Dalej Długosz relacjonował już
poważniejsze czyny Oleśnickiego, który był gorliwym wykonawcą rozkazów królewskich
– niekoniecznie szlachetnych.
W 1439 roku, w dowodzonej
przez siebie bitwie pod Grotnikami ponoć osobiście dobijał rannych husytów i pilnował,
by nikt z możnych przywódców rebelii nie uszedł żywy
z pola walki. Jednak gołowąsowi bez doświadczenia, Władysławowi III, publiczny proces pojmanych żywcem polskich
Fot. pl.wikipedia.org
Szosa wiodąca z Zawiercia do Siewierza od granicy
miasta nosi imię Zbigniewa Oleśnickiego. Nazwa ta
jest trafna, bowiem biskup, a potem kardynał, nieraz
musiał przemierzać ten szlak, podróżując ze swoich
głównych siedzib w Krakowie i Pińczowie do własnego zamku w stolicy Księstwa Siewierskiego.
Fot. Urząd Miasta i Gminy Siewierz
Pierwszy
polski
kardynał
PATRONI NASZYCH ULIC
Płaskorzeźba na ścianie Collegium Maius w Krakowie
przedstawiająca kardynała Oleśnickiego
heretyków o bardzo znanych nazwiskach mógł tylko zaszkodzić.
Zbigniew Oleśnicki był zatem
wiernym sługą Jagiellonów, politykiem dbającym o los królestwa
w każdy możliwy sposób.
W roku 1444 kardynał zwieńczył
sukcesem starania o zakup Księstwa Siewierskiego, które wcześniej należało do książąt cieszyńskich i raciborskich, podległych
Czechom. W ten sposób ziemia
siewierska, nie przestając być
księstwem śląskim, nie podlegała już Czechom, lecz krakowskiej
kurii, a biskup krakowski stał się
panem kolejnego, po pińczowskim, zamku. Zbigniew zyskał
też prawo do tytułu książęcego,
choć nigdy go nie używał. Ostatecznie Księstwo Siewierskie zostało wcielone do Korony dopiero w 1790 roku, a zamek można
podziwiać do dziś.
– Panie! Ten koń, którego
mi pan wczoraj sprzedał, padł
jeszcze tego samego dnia!
– Dziwne – odpowiada sprzedawca. – Mnie nigdy tego nie robił...
– Przynieś mi tu, łajzo, kawę!
Tylko szybko, łamago!
Z drugiej strony odzywa się
męski głos:
– Wybrałeś zły numer! Wiesz,
z kim rozmawiasz?
– Nie!
– Z dyrektorem naczelnym,
ty idioto!
– A wiesz, z kim ty rozmawiasz?
– Nie!
– No i dobrze!
Paweł Wieczorek
UŚMIECHNIJ SIĘ
„„„
Dzwoni kobieta do kącika porad:
– Mam na strychu skunksa.
Jak się go pozbyć?
– Niech pani usypie z okruszków chleba ścieżkę aż do wyjścia. Skunks pójdzie po nich
na zewnątrz.
– Tak zrobię.
Telefon po godzinie:
– Ale mi poradziliście! Teraz
mam dwa skunksy!
„„„
– Od dzisiaj, Kubusiu, koniec
z miodkiem! Przecież ty się
ledwie w drzwiach mieścisz!
Możesz jeść cokolwiek innego, ale miodku już nie dostaniesz – gani Prosiaczek Kubusia Puchatka.
– Chyba rzeczywiście masz
rację, Prosiaczku. Dobrze
się składa, bo akurat ostat-
nio naszła mnie dziwna ochota
na schabowego.
– ...chociaż z drugiej strony,
to te drzwi zawsze wydawały
mi się nieco zbyt wąskie...
„„„
„„„
– Panie doktorze, czy są jakieś
proste ćwiczenia, które pomogłyby mi zrzucić parę kilogramów?
– Oczywiście! Proszę kręcić głową w lewo i w prawo.
– A jak często to robić?
– Za każdym razem, gdy ktoś
panią czymś częstuje.
„„„
Dziadek narzeka na wzrost kosztów życia w dzisiejszych czasach:
– Pamiętam, kiedy byłem młody,
mama dała mi 5 złotych na zakupy, a ja wróciłem do domu
z pełną reklamówką – wędliny,
mleko, ser, chleb, masło. A teraz
co? Wszędzie te kamery, lustra,
bramki...
„„„
Klient awanturuje się na zwierzęcym targu:
Mąż wraca z długiej podróży służbowej. Żona rzuca mu się na szyję
z radosnym okrzykiem:
– Najdroższy, jak się cieszę,
że wreszcie jesteś!
Na to sąsiad wali w ścianę
i woła:
– Ciszej tam wreszcie! Mam
dość słuchania co wieczór tego
samego!
„„„
Nowy menedżer zatrudnił się
w dużej firmie. Pierwszego dnia
dzwoni do swojej sekretarki
i drze się:
„„„
Mąż na łożu śmierci zwierza
się żonie:
– Przez dwadzieścia lat cię
zdradzałem. Pewnie nie miałaś o tym pojęcia...
Na to żona spokojnie:
– Ależ wiedziałam, wiedziałam. Przecież nie otrułabym
cię tak bez powodu.
szlaki 11/2011
KZK GOP
7
INFORMATOR KZK GOP
Zadzwoń,
żeby kupić bilet
Pasażerowie Komunikacyjnego Związku Komunalnego GOP od 24 października br. mają możliwość
zakupu biletów jednorazowych przez komórkę. CallPay to drugi obok MoBiletu system, który umożliwia nabycie biletów za pomocą telefonu.
W
odróżnieniu od MoBiletu, który wymaga pobrania na telefon specjalnej aplikacji, CallPay oferuje zakup biletów
za pomocą połączeń głosowych,
bez konieczności instalowania
dodatkowego oprogramowania.
– System sprzedaży biletów jednorazowych przez komórkę jest
Forma płatności
· ze środków na koncie CallPay
– klient musi zasilić swoje indywidualne konto w CallPay
dowolnymi środkami, z których później będzie dokonywać zakupu;
· kartą płatniczą MasterCard
– klient musi w systemie CallPay zarejestrować swoją kartę
płatniczą MasterCard. Każda
płatność będzie później realizowana bezpośrednio z konta bankowego.
ofertą uzupełniającą naszą sieć
dystrybucji, jednak z miesiąca
na miesiąc obserwujemy systematyczny wzrost zainteresowania
tą formą zakupu – mówi Roman
Urbańczyk, przewodniczący Zarządu KZK GOP. – Cieszymy się,
że ten nowoczesny sposób płacenia za przejazd komunikacją znalazł swoich odbiorców i mamy
nadzieję, że dla pasażerów, którzy
obecnie za pomocą tej aplikacji
kupują bilety w pociągach Przewozów Regionalnych czy Kolei
Śląskich, możliwość używania jej
w autobusach i tramwajach KZK
GOP będzie dużym ułatwieniem
– dodaje.
CallPay umożliwia podłączenie do systemu karty płatniczej
MasterCard lub Maestro, co pozwala na zapłatę przez telefon
bezpośrednio z rachunku bankowego. Jeśli ktoś nie ma takiej karty, może na swoje indywidualne
konto w CallPay przelać dowolną ilość środków, z których później będzie realizował zakupy. Takie rozwiązanie stwarza całkowitą
dowolność płatności.
Nie trzeba też martwić się, że jesteśmy właścicielami przestarzałego modelu komórki. Podróżni
mogą zapłacić za bilet za pomocą
każdego telefonu komórkowego,
niezależnie od sieci GSM. Kupno
odbywa się poprzez wykonanie
zwykłego połączenia głosowego
na numer odpowiadający danemu
biletowi. Znajdziemy go na naklejkach umieszczonych na przystankach, peronach i pojazdach.
– Prosta i łatwa obsługa, która
nie wymaga od użytkownika dodatkowo instalowania żadnego
oprogramowania, wyróżnia ten
system na tle innych dostępnych
na rynku. Dzięki oparciu systemu
transakcyjnego na połączeniach
Zakup biletu KZK GOP
Musi odbyć się natychmiast po
wejściu do pojazdu przez połączenie z jednym z numerów odpowiadających KZK GOP:
· Bilet normalny autobusowy
32 44 20 50 X
· Bilet normalny tramwajowy
32 44 20 70 X
· Bilet ulgowy autobusowy
32 44 20 60 X
· Bilet ulgowy tramwajowy
32 44 20 80 X
· Bilet bagażowy
32 44 20 800
Jako ostatnią cyfrę należy podać liczbę stref, na jakie chce
się wykupić bilet, a następnie
tonowo podać numer linii, którą się aktualnie podróżuje. Podczas połączenia pasażer usłyszy
informację o statusie zakupu.
głosowych, mogą
z niego skorzystać
użytkownicy nie tylko smartphonów,
ale wszystkich rodzajów telefonów
komórkow ych,
nawet tych starszej
generacji, które nie
mają możliwości łączenia się z Internetem. Dodatkowo testy
usług, wykonane na grupie konsumentów w wieku 50+, potwierdziły, że jest
to rozwiązanie, które zostanie bez problemu przyswojone zarówno przez osoby młode,
jak i mniej obeznane z nowoczesnymi technologiami – mówi
Krzysztof Pawlicki, dyrektor rozwoju CallPay Sp. z o.o.
Zakup biletu przez komórkę
jest możliwy po aktywacji usługi w systemie CallPay telefonicznie (pod numerem 22 100 1 600)
lub na stronie www.callpay.pl.
Dla osób, które zdecydują się realizować płatności bezpośrednio
ze swojego konta bankowego firmy CallPay i MasterCard przygotowały specjalną promocję.
Do końca grudnia operator zwraca 50 procent ceny każdego zakupionego biletu jednorazowego.
Kontrola
Weryfikacja zakupionego biletu odbywa się w obecności
kontrolującego. Pasażer zobowiązany jest wykonać połączenie kontrolne na numer podany
przez kontrolera. Połączenie zostaje wtedy natychmiast przerwane przez system CallPay,
a na telefon pasażera przesyłany jest SMS z danymi biletu.
W przypadku posiadania biletu
połączenie kontrolne jest bezpłatne, natomiast w sytuacji,
gdy podróżujący nie ma wykupionego biletu, połączenie jest
płatne – pasażer usłyszy wtedy
informację na ten temat.
Tomasz Musioł
[email protected]
NAPISZ DO NAS!
SPÓŹNIONY PASAŻER
Witam!
Chciałabym serdecznie podziękować motorniczemu, który 12 października prowadził tramwaj
linii nr 28 o numerze bocznym
754. O godzinie 16.06 odjeżdżał
z przystanku Będzin Osiedle Zamkowe Pętla w kierunku Dąbrowy
Górniczej. Wpadłam na przystanek w ostatnim momencie, kiedy
tramwaj już ruszył. Motorniczy,
gdy zauważył, że biegnę, zatrzymał pojazd, otworzył mi drzwi
i poczekał, aż spokojnie wejdę
do środka. Nie miał obowiązku
czekać na spóźnioną pasażerkę,
a jednak wykazał się życzliwością
i zrozumieniem.
Pozdrawiam,
Barbara S.
ŚCISK W AUTOBUSIE
Witam!
Mam zastrzeżenia, jeśli chodzi
o dobór taboru dla linii nr 138.
Gdy jest dużo pasażerów, przyjeżdża autobus krótki, gdy prawie
nikt nie stoi na przystankach, podsyłany jest autobus długi. Prawie
niemożliwe jest wejście do pojazdu,
który o godzinie 7.17 zatrzymuje się
na przystanku Załęże Wiśniowa. Pasażerów jest wtedy tak dużo, że ledwo się mieszczą.
Pozdrawiam,
Daniel K.
Szanowny Panie!
Uprzejmie informujemy, że operatora obsługującego linię nr 138
zobowiązaliśmy do podjęcia zdecydowanych i skutecznych działań,
mających na celu zapewnienie obsługi linii zgodnie z przekazanym
do realizacji rozkładem jazdy. Nadmieniamy, że przewoźnik zakupił
nowe autobusy, co powinno poprawić jakość obsługi pasażerów
korzystających z przejazdu wymienioną linią.
Ustosunkowując się do Pana uwag,
informujemy również, że pojemności taboru są dobierane na podstawie badań potoków pasażerskich,
w ścisłym porozumieniu z gminą,
po której terenie przebiega trasa.
Zapewniamy, że linia nr 138 będzie poddana obserwacji w zakresie napełnienia taboru, a w uzasadnionych przypadkach zostaną
rozważone zmiany rozkładu jazdy
w części dotyczącej typu taboru.
Przepraszamy za wszelkie niedogodności i utrudnienia, na jakie
został Pan narażony w trakcie z korzystania z usług wykonywanych
na nasze zlecenie.
Z poważaniem,
Referat Kontroli
Usług Przewozowych
KZK GOP
BRAK PUNKTUALNOŚCI
Szanowni Państwo!
Trzy razy w tygodniu moje dziecko
jeździ autobusem linii nr 57, który
według rozkładu powinien odjeżdżać z przystanku Gliwice Tarnogórska w kierunku Brzezinki o godzinie 18.12. W miarę możliwości
staram się mu towarzyszyć (odbieram je z zajęć sportowych), ale też
zdarza się, że podróżuje samodziel-
nie. Niejednokrotnie zdarzało się,
że autobus odjeżdżał o kilka minut
wcześniej. 3 października byliśmy
na przystanku o godzinie 18.04, ale
odjechaliśmy o 19.14! O 19.16 widziałam autobus nr 57 w kierunku
Zabrza na przystanku Gliwice Piwna – według rozkładu powinien tam
być o 19.20. Z tego wynika, że kierowca tego autobusu odjechał z Tarnogórskiej aż o 8, jak nie więcej minut wcześniej, a z Piwnej o 4 minuty.
Biorąc pod uwagę, że to jedyny o tej
porze środek transportu, docierający raz na godzinę do i z Brzezinki,
proszę sobie wyobrazić, ilu pasażerów straciło czas, nerwy i pieniądze
na taksówki.
Z poważaniem,
Natalia Ch.
Szanowna Pani!
Informujemy, że na podstawie posiadanej dokumentacji z prowadzonej kontroli funkcjonowania
komunikacji potwierdzamy fakt
występowania braku punktualności linii nr 57. Odjazdy z przy-
stanku powinny odbywać się
zgodnie z założonym rozkładem
jazdy i każdy stwierdzony przypadek przyśpieszonego odjazdu
jest bezwzględnie karany. Firmę
przewozową
zobowiązaliśmy
do realizacji zadań zgodnie
z przekazanym rozkładem jazdy, pod rygorem wyciągnięcia
ostrzejszych konsekwencji wynikających z podpisanej umowy
na obsługę linii. Zapewniamy
Panią, że prowadzimy działania kontrolne wymienionej linii w zakresie punktualności,
a za każde stwierdzone uchybienie jest naliczana kara umowna.
Mamy nadzieję, że czynione
z naszej strony działania spowodują lepsze funkcjonowanie
opisanych linii, co pozwoli dotrzeć na czas do celu podróży.
Za wszelkie niedogodności
przepraszamy.
Z poważaniem,
Referat Kontroli
Usług Przewozowych
KZK GOP
szlaki 11/2011
KZK GOP
8
Fot. Biuro Promocji i Marketingu Sztygarka
Fot. Paweł Wieczorek
NA SZLAKACH Z KZK GOP
Pokaz sztucznych ogni pod szybem „Prezydent”
Wieża szybu z kołami linowymi
Chorzowski węgiel
Fot. Paweł Wieczorek
rzyszły właściciel kopalni
musiał najpierw otrzymać
od władz „nadanie górnicze”
i wyznaczyć pole eksploatacji.
Kiedy kopało się coraz głębiej
i dalej od pierwszego szybu, nagle chodniki nawet dalekich kopalń zaczynały się przenikać
się i łączyć. Pod ziemią robił się
galimatias, a u góry kopalnie
zmieniały nazwy i właścicieli. W aglomeracji katowickiej,
gdzie węgiel był właściwie wszędzie, widać to na każdym kroku.
Dawne wsie wokół kopalń zmieniały się od XVIII wieku w miasta, a te powoli zatracały granice. Podobny proces, choć z góry
niewidoczny, dokonał się w głębi ziemi.
Fot. Paweł Wieczorek
Pozornie łatwo jest wybudować kopalnię. Wystarczy mieć dość pieniędzy i oczywiście pokłady wartego wydobycia surowca zalegającego pod ziemią. A tego akurat
na Śląsku nigdy nie brakowało.
P
W poszukiwaniu węgla
Właścicielem kopalni powstałej przez połączenie pól górniczych: „Boheln”, „Gefall”, „Faustin” i „Hexenkessel” był baron
śląski i książę Rzeszy Niemieckiej Guido Henckel von Donnersmarck. Jej eksploatację
rozpoczęto w 1872 roku wraz
z następującymi jednostkami:
„Fausta”, „Falvabanhof ”, „Ottilie”, „Guttmannsdorf ”, „Heyduck”, „Kleinigkeit”, „Bohlen”,
„Faustin”, „Gutt Gluck”, „Hugo”
i „Kalina”. Do 1922 roku kopalnia nosiła nazwę „Deutschland”,
potem „Niemcy”. 3 maja 1937
roku nadano jej nazwę „Polska”.
Mniej więcej w tym samym czasie okazało się, że dostawy węgla kamiennego na potrzeby
hutnictwa są niewystarczające.
Wówczas śląskim i państwowym
górnictwem oraz hutnictwem
Górniczy strój
„Sztygarka”
kierował hrabia Friedrich Wilhelm von Reden, dyrektor
Wyższego Urzędu Górniczego
we Wrocławiu. Zlecił on przeprowadzenie poszukiwań drogocennego surowca. Zajął się tym
Izaak Salomon Plessner, przysięgły górniczy z Bytomia. Jednym z miejsc, w których odkrył
on płytko zalegające pokłady, był
obszar późniejszej kolonii Nomiarki na terenie Górnych Łagiewnik. Takie były początki kopalni „Król”.
Górnicy schodzili do pracy pod
ziemią po drabinach. Węgiel urabiano prostymi narzędziami,
znanymi od wieków chociażby
z eksploatacji rud. Były to: różnego rodzaju młoty, pyrliki, kilofy, żelazka górnicze (żelazne kliny), grace, grabie. Oświetlenie
zapewniały lampki łojowe i oliwne. Transport węgla pod ziemią odbywał się za pomocą sań
lub wózków ciągniętych przez
konie od przodka aż pod szyb.
Na powierzchnię węgiel wyciągano na konopnych linach za pomocą ręcznych kołowrotów, tak
zwanych haszpli. Napływającą
do wyrobisk wodę wydobywano początkowo przy pomocy beczek. Rozwój techniczny następował powoli, ale systematycznie,
Na drodze rozwoju
Technologia wydobycia węgla
zarówno w „Królu”, jak i w kopalni „Deutschland” oraz jej
częściach składowych była początkowo bardzo prymitywna.
wymuszany przez potrzeby przemysłu. Szyby wyposażane były
sukcesywnie w maszyny parowe,
które w ciągu kilku lat całkowicie
zastąpiły kieraty konne. Wyciągowe maszyny parowe stosowano przede wszystkim w szybach
obsługujących eksploatację głębszych pokładów.
Ślady przeszłości
W ramach rozrastania się kopalni „Król”, w tak zwanym
Polu Wschodnim zbudowano „Erbreich I” – pierwszy głęboki szyb w Chorzowie, liczący
157 metrów. Stał się on w następnych latach głównym szybem wyciągowym. Jednak te ulepszenia
nie wpłynęły znacząco na wzrost
wydobycia i kopalnie należą-
ce niegdyś do Donnersmarcka
aż do pierwszej wojny światowej
stopniowo traciły na znaczeniu.
Dopiero po wojnie, kiedy znaczna
część kopalni „Król” i „Niemcy”
znalazła się wraz z Chorzowem
na terytorium państwa polskiego, nastąpiła poprawa. Kopalnia „Król” była terenem jedynej
kompleksowej inwestycji, zrealizowanej w chorzowskim górnictwie węgla kamiennego w okresie
międzywojennym. Mowa o budowie w latach 1929-1933 nowoczesnego szybu, nazwanego
początkowo „Jacek II”. Po unieruchomieniu szybów „Jacek I”
i „Jacek II” przemianowano go,
podobnie jak z dniem 17 lutego
1937 roku całą kopalnię, na „Prezydent Mościcki”.
Wieża szybu o wysokości
42,5 metra i unikatowej konstrukcji żelbetowej wybudowana została w roku 1933, według
projektu katowickiego architekta inżyniera Ryszarda Heilemana.
Ma dwa ustawione równolegle
koła linowe o średnicy 5,5 metra,
które wraz z wieżą stanowią dziś
jeden z niewielu obiektów świadczących o górniczej przeszłości Chorzowa. Upaństwowioną
po wojnie kopalnię „Prezydent”
przyłączono 1 stycznia 1972 roku
do kopalni „Polska”. W 1995 roku
zakończono w niej wydobycie.
Dziś odnowiona, w nocy barwnie oświetlona wieża szybowa
stanowi tło i bazę dla kompleksu „Sztygarka”, mieszczącego restaurację, kawiarnię oraz pensjonat ze SPA.
Paweł Wieczorek