Pobierz pdf
Transkrypt
Pobierz pdf
a 11 (45)/2011 szl ki W numerze Jedźmy tramwajem! Okazja czyni złodzieja Zadzwoń, żeby kupić bilet Katowicach, zapłaciłby za bilet na jedno miasto – 2,80 zł, czyli o 60 gr mniej. Kiedy wejdzie w życie nowa taryfa KZK GOP, podróżny skasuje bilet 15-minutowy, dający możliwość jazdy przez określony czas, bez względu na liczbę przekraczanych stref. Kilka przejazdów – jedna cena Często trudno jest dojechać do punktu docelowego jednym środkiem transportu. Pasażer w takiej sytuacji musi prze- Regulamin dostępny na stronie internetowej KZK GOP! ! Ogłaszamy konkurs dla stałych pasażerów KZK GOP! Zbieraj okresowe bilety imienne w 2011 roku i wygrywaj atrakcyjne nagrody! Konkurs dla stałych pasażerów: Szczegółów szukaj na www.kzkgop.com.pl! Więcej na temat taryfy czasowej na stronie 5. Nagrody za bilety UWAGA KONKURS! Nagrody siadać się, a w każdym z pojazdów kasować nowy bilet. Od przyszłego roku ten problem zniknie. Bilet czasowy będzie uprawniał do przejazdów z dowolną liczbą przesiadek w danym czasie. W ciągu 15, 30 lub 60 minut będzie można przesiadać się nieograniczoną ilośc razy pomiędzy wszystkimi liniami KZK GOP, zarówno autobusowymi, jak i tramwajowymi. podpis Zmiana ta ucieszy zwłaszcza pasażerów poruszających się ko- munikacją miejską pomiędzy kilkoma strefami, ale na krótkich odcinkach. W ciągu określonego czasu można minąć trzy gminy, ale także pokonać odcinek na terenie jednego miasta. Cena za przejazd w każdym z tych przypadków jest jednak inna. Przykładowo pasażer wybierający się w pięciominutową podróż tramwajem z przystanku WPKiW Śląski Ogród Zoologiczny do Chorzowa AKS musi kupić bilet na dwa miasta, który kosztuje 3,40 zł. Gdyby jechał równie długo po samych tylko Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych na potrzeby konkursu dla stałych pasażerów Nagrody za bilety, organizowanego przez KZK GOP (zgodnie z Ustawą z dnia 29.08.97 r. o ochronie danych osobowych, Dz.U. nr 133, poz. 833). To się opłaca Na czas z KZK GOP telefon kontaktowy ......................................................................................... Taryfa czasowa będzie stanowiła uzupełnienie obecnej taryfy strefowej. Poszczególne typy biletów pozwolą na jazdę przez 15, 30 i 60 minut. 15-minutowa podróż to koszt 2,80 zł, czyli równowartość biletu na jedno miasto. Bilet za 3,40 zł będzie ważny na terenie dwóch miast lub przez 30 minut. W przypadku biletu za 4,20 zł nic się nie zmieni – pozostanie on ważny na terenie trzech i więcej miast oraz przez 60 minut. adres zamieszkania ......................................................................................... Strefy albo minuty Taryfa czasowa pojawi się już od nowego roku imię i nazwisko ............................................................................................... W Taryfie przewozu osób i bagażu w komunikacji miejskiej KZK GOP szykują się poważne zmiany. Od 1 stycznia 2012 roku zostaną wprowadzone bilety czasowe. Pomysł ten znalazł zwolenników wśród wielu osób korzystających z przejazdów tramwajami i autobusami w województwie śląskim. Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom pasażerów komunikacji miejskiej KZK GOP, od nowego roku Związek wprowadzi taryfę czasową. Nie wyprze ona jednak obowiązującej taryfy strefowej – oba systemy będą się wzajemnie uzupełniać. Każdy bilet jednorazowy będzie biletem strefowym lub czasowym. Decyzję podejmie pasażer, który będzie miał możliwość wyboru systemu najbardziej odpowiadającego jego potrzebom. Do oferty dołączą bilety ważne przez 15, 30 i 60 minut. To duże ułatwienie dla tych, którzy podróżują na krótkich odcinkach, ale przekraczają granice miast, oraz tych, którzy podczas jednego przejazdu muszą się przesiadać. Szczegóły nowej taryfy opisujemy obok oraz w Raporcie „Szlaków” na stronie 5. Z pewnością zainteresuje Państwa także podsumowanie kampanii „Nie daj się okraść”, prowadzonej wspólnie przez KZK GOP i zabrzańską policję. Akcja ta wymierzona była przeciwko kieszonkowcom i miała na celu chronienie pasażerów publicznego transportu miejskiego przed kradzieżą. Zachęcamy również do przeczytania wywiadu z Tadeuszem Freislerem. Prezes Zarządu Tramwajów Śląskich, przy okazji zbliżającego się Dnia św. Katarzyny, patronki tramwajarzy, podsumowuje działalność spółki i opowiada o planach inwestycyjnych. Redakcja Od nowego roku obok taryfy strefowej obowiązującej w Komunikacyjnym Związku Komunalnym GOP znajdzie się taryfa czasowa. Rozszerzenie oferty biletowej pozwoli na lepsze dopasowanie do różnych potrzeb pasażerów. KĄTEM oka Fot. Marek Piekara Miesięcznik Komunikacyjnego Związku Komunalnego Górnośląskiego Okręgu Przemysłowego szlaki 11/2011 KZK GOP 2 CZYM ŻYJĄ GMINY ZABRZE w skrócie... KATOWICE Po raz kolejny osobom wznoszącym się ponad podziały religijne, narodowościowe i kulturowe diecezja katowicka Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego przyznała „Śląskie Szmaragdy”. W tym roku wyróżniono reżysera i parlamentarzystę Kazimierza Kutza oraz rzeźbiarza prof. Jana Hermę. Uroczystość wręczenia nagród odbyła się 31 października, czyli w Święto Reformacji. BYTOM Zakończyło się VIII Międzynarodowe Biennale Współczesnej Tkaniny Artystycznej „Sileziany 2011”. W ramach imprezy odbyły się bezpłatne warsztaty z tkaniny, wikliny papierowej i batiku. Całość zakończyła wystawa poświęcona sztuce włókna, którą można było podziwiać w galerii „Na Poziomie” w centrum handlowym „Agora”. CHORZÓW 8, 9 i 10 listopada Teatr Rozrywki po raz kolejny wystawił „Skrzypka na dachu”. Minęło już 18 lat, odkąd ten wybitny spektakl muzyczny pojawił się na chorzowskiej scenie po raz pierwszy. Do atutów sztuki należy przede wszystkim porywająca muzyka, której poszczególne songi od lat funkcjonują jako samodzielne przeboje, oraz niepowtarzalny humor. RUDA ŚLĄSKA W dawnym Pałacyku Myśliwskim Donnersmarcków w Rudzie Śląskiej Halembie otwarto gabinet Jana Karskiego, kuriera Polskiego Państwa Podziemnego. W pomieszczeniu znalazły się pamiątki po tym słynnym świadku Holokaustu oraz interaktywny kiosk z ekranem, który umożliwia zwiedzającym poznanie historii każdego z prezentowanych przedmiotów. ZABRZE Po wielu latach wróciły do Zabrza koncerty w ramach „Zaduszek jazzowych”. 3 listopada w Filharmonii Zabrzańskiej można było usłyszeć dwie formacje: zespół High Definition, łączący jazz z muzyką klasyczną i popularną, oraz kwartet dobrze znanej w środowisku muzycznym Ewy Urygi. Okazja czyni złodzieja Komenda Miejska Policji w Zabrzu wspólnie z Komunikacyjnym Związkiem Komunalnym GOP przeprowadziła kampanię „Nie daj się okraść”. Jej celem było podniesienie poziomu bezpieczeństwa między innymi w pojazdach komunikacji miejskiej. Akcję skierowano głównie do osób, które na co dzień korzystają z transportu publicznego. To właśnie autobusy i tramwaje często stają się miejscem kradzieży. Dlatego tak ważne jest uświadamianie pasażerom, jak należy się zachowywać, aby nie stworzyć kieszonkowcom dogodnej okazji do pozbawienia podróżnych portfela czy telefonu. O bezpieczeństwie w miejscach publicznych przypominały citilighty, rozwieszone na niektórych przystankach na terenie Zabrza. W rysunkowej formie prezentowały one możliwe niebezpieczne sytuacje, jakie rodzi brak czujności. Obrazki nakłaniały do pilnej obserwacji otoczenia i zwracania uwagi na niepokojące zachowanie stojących obok osób. Te same rysunki widniały na specjalnych kartach rozdawanych pasażerom podczas wybranych kontroli biletowych. Zawierały one informacje dotyczące tego, jak zabezpieczać swoje mienie podczas podróży. Znalazło się na nich także miejsce na wpisanie ważnych informacji o posiadanych dokumentach (na przykład numer dowodu, numer IMEI itd.). Dzięki temu osoba, która straciła portfel czy telefon, może mieć wszystkie dane zebrane w jednym miejscu. Ważne, by po uzupełnieniu karty przechowywać ją bezpiecznie schowaną w domu i w razie konieczności zgłoszenia kradzieży na policji mieć wszystkie informacje pod ręką. W ramach akcji „Nie daj się okraść” bezpieczną podróż pa- OmniCity w Gliwicach Przedsiębiorstwo Komunikacji Miejskiej Gliwice wzbogaciło swój tabor o dziesięć autobusów marki Scania OmniCity. Mierzący 18 metrów przegubowy pojazd mieści aż 160 osób. W środku znajduje się pięćdziesiąt miejsc siedzących, z czego dziewiętnaście dostępnych bezpośrednio z poziomu podłogi. W konstrukcji foteli zastosowano miękkie siedzenia, które zapewniają wygodę nawet podczas dłuższej jazdy. Komfort podróżowania podnosi również system klimatyzacji i wentylacji. Uchylane okna i sufitowe wywietrzniki oraz klimatyzowana kabina kierowcy zapewniają chłód latem. Natomiast zimą wnętrze autobusów ocieplają Fot. PKM Gliwice WYDAWCA grzejniki umieszczone wzdłuż pojazdu i na suficie oraz dmuchawy przy drzwiach. Scanie OmniCity zapewniają także wysoki poziom bezpieczeństwa. Wyposażone są w automatyczny system przeciwpożarowy, który w razie pojawienia się płomieni w komorze silnika włącza alarm i sam przystępuje do gaszenia. Spokojną podróż zapewnia też system monitoringu wnętrza autobusu oraz kabiny kierowcy. OmniCity to także jedne z najbardziej ekologicznych autobusów – spełniają najwyższe normy EEV. Mają aluminiowe, skręcane nadwozie, a 90 procent materiałów wykorzystanych do produkcji tych pojazdów można poddać recyklingowi. PKM Gliwice systematycznie odnawia swój tabor. W najbliższym czasie ma on zostać uzupełniony o kolejne nowoczesne maszyny: sześć autobusów 12-metrowych oraz sześć przegubowców – trzy 18-metrowe i trzy 15-metrowe. Katarzyna Setkiewicz sażerom autobusów i tramwajów KZK GOP zapewniały wspólne patrole policjantów i kontrolerów. Stanowiły one również przestrogę dla potencjalnych złodziei. Grupy patrolowe skupiły się głównie na pojazdach w centrum miasta i w okolicach galerii handlowych, gdzie jest największy ruch, a kradzież staje się łatwiejsza. KZK GOP systematycznie stara się włączać w akcje dotyczące bezpieczeństwa w czasie podróży komunikacją miejską. „Nie daj się okraść” nie jest pierwszą tego typu kampanią organizowaną przez Związek. W tym roku przeprowadzono już podobne działania we współpracy z Komendą Miejską Policji w Katowicach. Anna Koteras a szl ki Wpisane do rejestru dzienników i czasopism pod poz. Pr 1979 Redaktor naczelna Katarzyna Migdoł-Rogóż Redakcja Anna Koteras, Tomasz Musioł Katarzyna Setkiewicz Krzysztof Sobański, Paweł Wieczorek Opracowanie graficzne i korekta M-art poligrafia Druk: M-art poligrafia Nakład: 20 000 egzemplarzy Wydawca: Komunikacyjny Związek Komunalny GOP Adres redakcji: Komunikacyjny Związek Komunalny GOP 40-053 Katowice, ul. Barbary 21a tel. 032 743 84 14, fax 032 251 97 45 [email protected] www.kzkgop.com.pl szlaki 11/2011 KZK GOP ROZMOWA „SZLAKÓW” 3 Fot. Marek Piekara Pasażerowie chętnie korzystają z przewozów tramwajami Jedźmy tramwajem! Przypadający na 25 listopada Dzień św. Katarzyny, patronki tramwajarzy, to dobra okazja do pewnych podsumowań. Jaki był dla Tramwajów Śląskich ten mijający rok? Jak każdy rok w ponadstudziesięcioletniej historii tramwajów w naszej aglomeracji, także ten powoli kończący się jest rokiem wypełnionym rzetelną pracą wszystkich pracowników spółki. Codziennie na torowiska od Dąbrowy Górniczej do Gliwic wyjeżdża ponad 220 tramwajów, obsługiwanych przez 420 motorniczych. Wypełniając swoje niełatwe obowiązki, pracownicy Tramwajów Śląskich SA przyczyniają się do tego, że komunikacja tramwajowa funkcjonuje sprawnie, pomimo niestety nienajlepszego stanu infrastruktury i taboru. Może te słowa brzmią nieco patetycznie, ale oddają codzienny trud i zaangażowanie tych, którzy swoją pracę traktują jak służbę wobec społeczności lokalnej. Mijający rok to także czas intensywnych przygotowań programu modernizacji infrastruktury i taboru. Realizacja tego programu, wspieranego środkami finansowymi Unii, ma rozpocząć się już w 2012 roku. Aglomeracja górnośląska ma obecnie najbardziej rozległą sieć tramwajową w Polsce – Tramwaje Śląskie obsługują aż 25 linii. W czym tkwi sukces komunikacji tramwajowej? W aglomeracji tramwaje przewożą blisko 100 milionów pasażerów rocznie. Oznacza to, że codziennie z tego środka transportu korzysta około 270 tysięcy osób. Ten sukces zapewniają zarówno tradycja i przywiązanie pasażerów, jak i stosunkowo duża niezawodność i punktualność komunikacji tramwajowej. Ma ona Tramwaj to jeden z ulubionych środków transportu mieszkańców miast – jest w nim jakiś niepowtarzalny urok. Do korzystania z tej formy komunikacji pasażerów zachęca Tadeusz Freisler, prezes Tramwajów Śląskich SA. Fot. Tramwaje Śląskie SA duże walory ekologiczne – z uwagi na rodzaj energii wykorzystywanej do zasilania ma wręcz strategiczny charakter. W tym roku Tramwaje Śląskie wzbogaciły się o nowe nabytki. Opłaca się inwestować w takie, nie najmłodsze już przecież, używane wagony? Na torach aglomeracji pojawiają się po wielu latach zastoju, co prawda nie nowe, ale funkcjonalne wagony tramwajowe. W 2010 roku były to sprowadzone z Frankfurtu tramwaje dwukierunkowe typu Pt8, a w 2011 roku tramwaje typu E1 z Wiednia. Tych pierwszych kursuje już dziesięć, a drugich, które wprowadzane są systematycznie do eksploatacji, w bieżącym roku wyjedzie czternaście. Nie są to może tramwaje naszych marzeń, ale po adaptacji i modernizacji powinny one przez wiele lat urozmaicać i uzupełniać obecną ofertę, do czasu, gdy zastąpią je nowoczesne niskopodłogowe wagony. Za ich wprowadzeniem przemawia także ekonomika. Sprowadzenie i adaptacja takich wagonów są wielokrotnie tańsze aniżeli remontowanie wyeksploatowanych, pochodzących z lat 70. i 80. tramwajów typu 105Na. Podobną politykę wymiany taboru stosują i inne miasta, na przykład Kraków czy Utrecht. Jakich kolejnych zmian pasażerowie mogą spodziewać się w najbliższym czasie? Rok 2012 ma być rokiem rozpoczęcia prac remontowych i modernizacyjnych i tym samym poprawy stanu torów i sieci. Potrwają one do 2014 roku. Co rok będzie jednak poprawiał się komfort jazdy, jej niezawodność, a także będą skracały się czasy przejazdu tramwajami. Na torach pojawią się kolejne tramwaje zmodernizowane, a od końca 2013 roku także nowoczesne tramwaje niskopodłogowe. Taka perspektywa wymaga zaangażowania odpowiednio dużych środków finansowych przez miasta tworzące aglomerację, a pasażerowie będą musieli liczyć się z wieloma utrudnieniami i uciążliwościami. Osiągniecie celu, jakim jest sprawna komunikacja tramwajowa, jest, w moim przekonaniu, nie tylko potrzebne, ale niezbędne, aby aglomeracja mogła się rozwijać, a jej mieszkańcy i przyjezdni mogli się po niej sprawnie, bezpiecznie i szybko poruszać. A czego jeszcze nie udało się zrealizować? W ciągu ostatniego roku, podobnie zresztą, jak i w poprzednich latach, nie udało się całkowicie zerwać z niektórymi paradygmatami dotyczącymi komunikacji. Jednym z nich jest postrzeganie i ocena komunikacji publicznej jedynie przez pryzmat kosztów jej funkcjonowania. To ślepy tor. Komunikacja publiczna powinna być oceniana przede wszystkim pod kątem realizacji oczekiwanych zadań i wypełniania funkcji społecznych, zapewnienia standardów technicznych i odpowiedniego poziomu obsługi pasażerów. Okazuje się, że tramwaj to nie tylko zwykły środek komunikacji, ale także miejsce kultury i rozrywki. Przekonali się o tym ostatnio uczestnicy „Śląskiej objazdówki”, ale Tramwaje Śląskie włączają się także w szereg innych akcji. Dlaczego warto organizować tego typu imprezy? „Śląska objazdówka” to tylko jedna z wielu imprez kulturalnych, współorganizowanych przez Tramwaje Śląskie SA. Od kilku lat aktywnie uczestniczymy i wspieramy także inne inicjatywy. W maju br. spółka była partnerem ogólnopolskiej akcji „Miłosz od Nowa”, podczas której nasi pasażerowie mogli posłuchać poetyckich strof tego wybitnego polskiego poety. W tym roku przyłączyliśmy się również do Europejskiej Nocy Muzeów, poprzez organizację majowej imprezy „Noc w Zajezdni”. Odwiedziło nas wtedy tysiące osób. Od wielu lat Tramwaje Śląskie organizują dni otwarte, które co roku odbywają się w innej zajezdni. Trwa też współpraca z Muzeum Śląskim w ramach przygotowania kolejnych edycji „Świątecznej jazdy”, podczas której na tory wyjeżdża zabytkowy tramwaj ze świąteczną wystawą przygotowaną przez pracowników muzeum. Tego typu wydarzenia przyczyniają się nie tylko do zwiększenia atrakcyjności podróży tramwajem, poprawy wizerunku naszej firmy czy też propagowania imprez kulturalnych, ale przede wszystkim, ze względu na mobilność tramwaju, zwiększają dostępność do wydarzeń kulturalnych, pod- noszących poziom wiedzy i wrażliwości oraz pozwalających wielu ludziom na oderwanie się od codziennych spraw i zmartwień. Jak zachęci Pan pasażerów do jak najczęstszego korzystania z tramwajów? Tramwaj to środek transportu głęboko osadzony w tradycji, który ma jednak perspektywę dalszego rozwoju. Tak dzieje się w wielu europejskich miastach. Tramwajem łatwiej i sprawniej aniżeli innymi środkami transportu pasażerowie dojadą do celu podróży, zwłaszcza że coraz częściej korzysta on z priorytetu ruchu i tym samym zdecydowanie szybciej przejeżdża przez skrzyżowania czy też odcinki ulic objęte obszarowym sterowaniem ruchu. Poruszając się po wydzielonych torowiskach, nie stoi w ulicznych korkach. To środek komunikacji przyjazny dla pasażerów i środowiska, wyposażany w coraz nowocześniejsze rozwiązania techniczne i informacyjne. Stale podnosi się także poziom bezpieczeństwa i obsługi pasażerów. Zatem nie wsiadajmy zawsze do samochodu, wybierajmy również tramwaj. Nie będziemy musieli w napięciu śledzić drogi i manewrów innych kierowców, a w zamian będziemy mogli podziwiać otoczenie za oknem, porozmawiać ze współpasażerem lub poczytać gazetę. Tramwaj zawiezie nas do miejsca, do którego zmierzamy. Jednym słowem – jedźmy razem. Rozmawiała Anna Koteras szlaki 11/2011 KZK GOP 4 RAPORT „SZLAKÓW” Fot. Biblioteka Śląska Najważniejszy element projektu Czesław Miłosz for People stanowiły warsztaty Bliżej Miłosza W tym roku mija 100 lat od urodzin Czesława Miłosza. W związku z obchodami roku tego jednego z ważniejszych polskich poetów Biblioteka Śląska realizuje wyjątkowy projekt kulturalno-edukacyjny, który skierowany jest nie tylko do miłośników twórczości naszego noblisty, ale do wszystkich wrażliwych na poetyckie słowo. P rojekt Czesław Miłosz for People! jest prowadzony przez Bibliotekę Śląską już od początku lutego br. Uznany za najlepszy spośród wszystkich programów zgłoszonych przez instytucje i artystów z całej Polski, uzyskał dofinansowanie ze środków Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Jego nazwa nawiązuje do fragmentu wypowiedzi przyjaciela poety, Zygmunta Hertza: „Czesław, pisz dla ludzi!”. Całość ma na celu promocję duchowego przesłania Czesława Miłosza, zawartego w słowach: „Dzisiejszy człowiek żyje na czymś w rodzaju pustyni, jest pozbawiony pewnych organów, które miał człowiek kilkaset lat temu...”. Realizowane w ramach projektu działania pozwoliły interpretować dzieła Miłosza na nowo, w szerokim zakresie kulturowym. Recepcja jego twórczości została przeprowadzona z perspektywy różnych gatunków sztuki: literatury, kina, plastyki i muzyki. zentacji, nie tylko poezji, ale i sztuki w kontekście kontaktu z człowiekiem – anonimowym mieszkańcem. Spotkania i wyjazdy Warsztaty Najważniejszym elementem Czesław Miłosz for People! były prowadzone cyklicznie, otwarte warsztaty twórcze, skierowane do trzech grup wiekowych: dzieci, młodzieży i dorosłych. Miały one na celu zapoznanie uczestników z poglądami Miłosza i doprowadzenie do dyskusji, wyrażanej w formie artystycznej. Spotkania dla najmłodszych odnosiły się do „Wypisów z ksiąg użytecznych” w podziale, jaki zaproponował Czesław Miłosz: O Przyrodzie, Próbka własnej twórczości Obrazy Rzeczy, Podróże, Chwile, Ludzie wśród Ludzi. Ich uczestnicy odczytywali poszczególne wiersze z cyklu, a swoje recytacje opatrywali prezentacjami złożonymi z prac plastycznych, które ich zainspirowały. Warsztaty nie odbywały się jednak w murach biblioteki, ale wychodziły w przestrzeń miasta. Ulice i parki dały możliwość pre- Oprócz cyklu warsztatów Biblioteka Śląska przygotowała też spotkanie poświęcone Miłoszowi. Wziął w nim udział między innymi Jerzy Illg, redaktor naczelny wydawnictwa „Znak”. Z tym wieloletnim znajomym poety rozmawiał profesor Dariusz Pawelec. Ważnym wydarzeniem był także wyjazd studyjny do Krakowa, w trakcie którego odwiedzono miejsca związane z Czesławem Miłoszem. Wycieczka połączona była z sesją fotograficzną. Wzięli w niej udział wychowankowie świetlic socjoterapeutycznych z Rudy Śląskiej. Film Biblioteka 22 listopada planuje seminarium „Miłosz – człowiek, poeta, myśliciel”, z udziałem między innymi Andrzeja Franaszka – literaturoznawcy, redaktora działu kulturalnego „Tygodnika Powszechnego”, autora najnowszej biografii poety. Natomiast 18 listopada będzie miał miejsce pokaz filmu: „Czesław Miłosz for People!”. Powstawał on w trakcie realizacji projektu i stanowi jego dokumentację. Druga produkcja przyjmie formę widowiska multimedialnego z nowatorską muzyką współczesną, skomponowaną do utworów poety. Film trafi do najważniejszych bibliotek zarówno w kraju, jak i za granicą. Katarzyna Setkiewicz REKLAMA Repertuar LISTOPAD 17.11.2011 (czwartek), godz. 11.00, 17.00 18.11.2011 (piątek), godz. 10.00 sala widowiskowa, ul. Pszczyńska 6, Katowice Giszowiec Młoda Filharmonia – cykl koncertów szkolnych Gershwin, czyli amerykański sen Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Śląskiej Janusz Powolny – dyrygent Piotr Banasik – fortepian Regina Gowarzewska – prelegentka PROGRAM: George Gershwin – suita z musicalu Amerykanin w Paryżu George Gershwin – Błękitna rapsodia na fortepian i orkiestrę 25.11.2011 (piątek), godz. 19.00 sala widowiskowa, ul. Pszczyńska 6, Katowice Giszowiec Rocznik ‘51 Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Śląskiej Tomasz Bugaj – dyrygent Krzysztof Lasoń – skrzypce PROGRAM: Aleksander Lasoń – hyMMny na orkiestrę symfoniczną Filharmonii Aleksander Lasoń – Concerto festivo na skrzypce i orkiestrę Béla Bartók – Koncert na orkiestrę GRUDZIEŃ 2.12.2011 (piątek), godz. 19.00 sala widowiskowa, ul. Pszczyńska 6, Katowice Giszowiec Przed wielkim konkursem Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Śląskiej Chikara Imamura – dyrygent PROGRAM: Wolfgang Amadeus Mozart – Symfonia C-dur „Jowiszowa” KV 551 Krzysztof Penderecki – II Symfonia „Bożonarodzeniowa” 3.12.2011 (sobota), godz. 16.30 i 19.30 Sala Lustrzana Muzeum Zamkowego w Pszczynie Chór Filharmonii Śląskiej Jarosław Wolanin – dyrygent, przygotowanie chóru Antoni Brożek – fortepian Robert Czmok – saksofon W PROGRAMIE M.IN.: Leonard Bernstein, Astor Piazzolla, George Gershwin oraz kolędy narodów europejskich Śląskiej w Katowicach 4.12.2011 (niedziela), godz. 18.00 Polskie Radio Katowice, ul. Ligonia 29 Jubileusz Radia Katowice Promocja Płyty Śląskiej Orkiestry Kameralnej Śląska Orkiestra Kameralna Jan Wincenty Hawel – dyrygent Marek Andrysek – akordeon PROGRAM: Henryk Mikołaj Górecki – Trzy utwory w dawnym stylu Jakub Gołąbek – II Symfonia Astor Piazzolla – wybrane tanga 6.12.2011 (wtorek), godz. 10.00 i 12.00 Polskie Radio Katowice, ul. Ligonia 29 Radiowa Filharmonia dla Dzieci: Świąteczna opowieść Anna Leśniewska – sopran Maciej Dana – klarnet Jakub Sikora – fortepian 8.12.2011 (czwartek), godz. 11.00 i 17.00 9.12.2011 (piątek) godz. 10.00 sala widowiskowa, ul. Pszczyńska 6, Katowice Giszowiec Młoda Filharmonia – cykl koncertów szkolnych Dziadek do orzechów: Co to jest balet? Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Śląskiej Tancerze z Ogólnokształcącej Szkoły Baletowej im. L. Różyckiego w Bytomiu Bogdan Olędzki – dyrygent Regina Gowarzewska – prelegentka Program: Piotr Czajkowski – Dziadek do orzechów op. 71a, Walc z opery Eugeniusz Oniegin 10.12.2011 (sobota), godz. 18.00 Sala Koncertowa Akademii Muzycznej im. K. Szymanowskiego, ul. Zacisze 3, Katowice Piękno europejskiej różnorodności Koncert dedykowany polskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej Śląska Orkiestra Kameralna Massimiliano Caldi – dyrygent PROGRAM: Béla Bartók – Divertimento na orkiestrę smyczkową Henryk Mikołaj Górecki – Trzy utwory w dawnym stylu Carl Nielsen – Little suite op. 1 Wojciech Kilar – Orawa Aleksander Nowak – Ostatnie dni Wandy B. szlaki 11/2011 KZK GOP 5 RAPORT „SZLAKÓW” Fot. Dominik Gajda Na czas z KZK GOP CZAS 60 minut 4,20 zł 30 minut 3,40 zł 15 minut Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom pasażerów Komunikacyjny Związek Komunalny GOP wprowadza kolejne innowacje w taryfie. Oprócz obecnie dostępnych dziewiętnastu rodzajów biletów od 1 stycznia 2012 roku pojawi się nowość – jednorazowe bilety czasowe, umożliwiające podróżowanie przez 15, 30 bądź 60 minut, niezależnie od liczby stref lub przesiadek! O becnie w KZK GOP obowiązuje głównie taryfa strefowa, zgodnie z którą pasażer płaci za pokonywaną odległość. Bilet wybierany jest zgodnie z ilością stref (miast), które w czasie podróży chce się przejechać. Wyjątkiem jest bilet na trzy i więcej stref, który jest także biletem czasowym (godzinnym). 8 listopada, podczas posiedzenia Zgromadzenia, zdecydowano o uzupełnieniu taryfy o dodatkowe bilety czasowe – umożliwiające podróż przez 15 lub 30 minut, z możliwością przesiadek. Nowe bilety dostępne będą od 1 stycznia 2012 roku. Jak to będzie działać? Wdrożenie elementów taryfy czasowej nie wiąże się z wprowadzeniem do sprzedaży dodat- kowych biletów. Zmiana zakłada rozszerzenie uprawnień biletów jednorazowych obowiązujących na terenie jednego miasta oraz biletów jednorazowych obowiązujących na terenie dwóch miast. Rozszerzenie to będzie polegać na umożliwieniu podróżowania przez odpowiednio 15 lub 30 minut od momentu skasowania, z możliwością przesiadek. Zwiększony zostanie również zakres obowiązywania opłaty za przewóz bagażu (zwierzęcia) – po zmianie pozwoli ona na ich przewożenie również przez godzinę od momentu skasowania. To pasażer będzie decydował, czy chce płacić za przejazd odległości (taryfa strefowa), czy za czas przebywania w pojeździe (taryfa czasowa). Decyzję można podjąć już w pojeździe, ponieważ nie będzie konieczności wcześniejszego zakupu odpowiedniego, wybranego rodzaju biletu. Jakie bilety? Nie zmienią się dotychczasowe ceny biletów jednorazowych. Bilet za 2,80 zł (1,40 zł ulgowy), obowiązujący na terenie jednej strefy, będzie także biletem 15-minutowym. Bilet za 3,40 zł (1,70 zł ulgowy), obowiązujący na terenie dwóch stref, będzie również biletem 30-minutowym. Bilet za 4,20 zł (2,10 zł ulgowy), obowiązujący na terenie trzech i więcej stref, nadal będzie także biletem 60-minutowym. 1 strefa 3 strefy i więcej Każdy bilet jednorazowy będzie biletem strefowym lub czasowym Dla kogo? Na obszarze objętym komunikacją organizowaną przez KZK GOP, ze względu na sąsiedztwo szeregu miast, duże zurbanizowanie terenu oraz spory udział przemieszczeń między miastami występują sytuacje, w których nawet krótka, kilkuprzystankowa podróż jest przejazdem związanym z przekroczeniem granicy miasta. Dla pasażerów oznacza to wówczas konieczność zakupu droższego biletu jednorazowego. Również krótkie podróże związane z przesiadkami to dodatkowy koszt zakupu kolejnego biletu. Rozszerzenie taryfy strefowej o elementy taryfy czasowej z możliwością przesiadek z jednej strony ma na celu bardziej równomierne obciążenie kosztami komunikacji wszystkich podró- WYDAWCA P O K A Ż S I Ę W „S Z L A K AC H K Z K G O P ” ZAMÓW REKLAMĘ W NASZEJ GAZECIE Nakład: 20000 egz. 2 strefy STREFY REKLAMA Pełnej oferty wydawniczej szukaj na www.kzkgop.com.pl 2,80 zł żujących, a z drugiej zwiększenie atrakcyjności komunikacji miejskiej. Taryfa czasowa szczególnie opłacalna więc będzie dla osób, które podczas krótkich przejazdów przekraczają granice stref. Na przykład pasażerowie, którzy mieszkają przy granicach miast, przejeżdżając jeden czy dwa przystanki dotychczas musieli kasować bilety ważne w obrębie dwóch stref. Korzystając z biletu 15-minutowego, tę samą odległość będą mogli pokonać płacąc mniej. Bilety te będą również dobrym wyborem dla pasażerów, którzy podczas podróży muszą się przesiadać – dzięki szerokiej gamie biletów czasowych będą mogli wybrać bilet dopasowany do własnych potrzeb. Anna Koteras szlaki 11/2011 KZK GOP 6 TAKIE BYŁY POCZĄTKI O leśnicki znany jest jako rycerz, kapłan i polityk, co w późnośredniowiecznej i renesansowej chrześcijańskiej Europie nie należało do rzadkości. Syn Jana z Oleśnicy herbu Dębno, wielkorządcy Litwy, sędziego ziemi krakowskiej, i Dobrochny z Rożnowa od młodych lat był blisko związany z dworem Jagiełły. Jego pozycja stale rosła – od prostego dworzanina aż po samodzielnego męża stanu. Po studiach w Akademii Krakowskiej otrzymał święcenia kapłańskie i został proboszczem kolegiaty św. Floriana w Krakowie. Jednak już wówczas jego tytularna pozycja nie przystawała do roli, którą rzeczywiście sprawował: królewskiego zausznika, skutecznego dyplomaty z kancelarii królewskiej, wreszcie dostojnika o znaczącym wpływie na politykę. Na szczytach władzy Znaczenie Oleśnickiego bardzo wzrosło po śmierci Jagiełły, w czasie małoletniości Władysława III, któremu to zapewnił tron Pol- ski i Węgier. W latach 1434-1444 proboszcz miał tak wielkie wpływy, że prawie samodzielnie prowadził politykę zagraniczną Królestwa Polskiego. Jednocześnie stanął na samym szczycie polskiego Kościoła katolickiego. Jako pierwszy w dziejach kraju kapłan otrzymał kapelusz kardynalski, co doprowadziło do konfliktu z ówczesnym prymasem Polski, arcybiskupem gnieźnieńskim Władysławem Oporowskim o przewodnictwo rady królewskiej. Oleśnicki sporu wprawdzie nie wygrał, ale i nie przegrał. W myśl dokumentu królewskiego ani prymas, ani kardynał nie otrzymali pierwszego miejsca w radzie – w praktyce jednak mieli je zajmować naprzemiennie. Gdy małoletni władca zginął w bitwie pod Warną, a jego następca Kazimierz Jagiellończyk dopiero uczył się polityki, Oleśnicki właściwie stał się najważniejszą po królu osobą w państwie. Złe i dobre postępki Historycy różnie oceniają działalność Oleśnickiego. Na począt- Zamek w Siewierzu ku kariery zasłynął on w pewnym epizodzie pod Grunwaldem. Według przekazu Jana Długosza Zbigniew uratował wówczas życie władcy. Kiedy samotny rycerz Dypold von Kőckritz, odłączony od dowodzonej przez Wielkiego Mistrza gościnnej chorągwi świętego Jerzego, zaatakował stojącego na wzgórzu króla Władysława, młody Oleśnicki miał wówczas zajechać atakującego z boku i zdradziecko strącić go z konia. Wtedy Władysław „własną ręką raczył dobić leżącego, godząc go kopią w czoło”. Dalej Długosz relacjonował już poważniejsze czyny Oleśnickiego, który był gorliwym wykonawcą rozkazów królewskich – niekoniecznie szlachetnych. W 1439 roku, w dowodzonej przez siebie bitwie pod Grotnikami ponoć osobiście dobijał rannych husytów i pilnował, by nikt z możnych przywódców rebelii nie uszedł żywy z pola walki. Jednak gołowąsowi bez doświadczenia, Władysławowi III, publiczny proces pojmanych żywcem polskich Fot. pl.wikipedia.org Szosa wiodąca z Zawiercia do Siewierza od granicy miasta nosi imię Zbigniewa Oleśnickiego. Nazwa ta jest trafna, bowiem biskup, a potem kardynał, nieraz musiał przemierzać ten szlak, podróżując ze swoich głównych siedzib w Krakowie i Pińczowie do własnego zamku w stolicy Księstwa Siewierskiego. Fot. Urząd Miasta i Gminy Siewierz Pierwszy polski kardynał PATRONI NASZYCH ULIC Płaskorzeźba na ścianie Collegium Maius w Krakowie przedstawiająca kardynała Oleśnickiego heretyków o bardzo znanych nazwiskach mógł tylko zaszkodzić. Zbigniew Oleśnicki był zatem wiernym sługą Jagiellonów, politykiem dbającym o los królestwa w każdy możliwy sposób. W roku 1444 kardynał zwieńczył sukcesem starania o zakup Księstwa Siewierskiego, które wcześniej należało do książąt cieszyńskich i raciborskich, podległych Czechom. W ten sposób ziemia siewierska, nie przestając być księstwem śląskim, nie podlegała już Czechom, lecz krakowskiej kurii, a biskup krakowski stał się panem kolejnego, po pińczowskim, zamku. Zbigniew zyskał też prawo do tytułu książęcego, choć nigdy go nie używał. Ostatecznie Księstwo Siewierskie zostało wcielone do Korony dopiero w 1790 roku, a zamek można podziwiać do dziś. – Panie! Ten koń, którego mi pan wczoraj sprzedał, padł jeszcze tego samego dnia! – Dziwne – odpowiada sprzedawca. – Mnie nigdy tego nie robił... – Przynieś mi tu, łajzo, kawę! Tylko szybko, łamago! Z drugiej strony odzywa się męski głos: – Wybrałeś zły numer! Wiesz, z kim rozmawiasz? – Nie! – Z dyrektorem naczelnym, ty idioto! – A wiesz, z kim ty rozmawiasz? – Nie! – No i dobrze! Paweł Wieczorek UŚMIECHNIJ SIĘ Dzwoni kobieta do kącika porad: – Mam na strychu skunksa. Jak się go pozbyć? – Niech pani usypie z okruszków chleba ścieżkę aż do wyjścia. Skunks pójdzie po nich na zewnątrz. – Tak zrobię. Telefon po godzinie: – Ale mi poradziliście! Teraz mam dwa skunksy! – Od dzisiaj, Kubusiu, koniec z miodkiem! Przecież ty się ledwie w drzwiach mieścisz! Możesz jeść cokolwiek innego, ale miodku już nie dostaniesz – gani Prosiaczek Kubusia Puchatka. – Chyba rzeczywiście masz rację, Prosiaczku. Dobrze się składa, bo akurat ostat- nio naszła mnie dziwna ochota na schabowego. – ...chociaż z drugiej strony, to te drzwi zawsze wydawały mi się nieco zbyt wąskie... – Panie doktorze, czy są jakieś proste ćwiczenia, które pomogłyby mi zrzucić parę kilogramów? – Oczywiście! Proszę kręcić głową w lewo i w prawo. – A jak często to robić? – Za każdym razem, gdy ktoś panią czymś częstuje. Dziadek narzeka na wzrost kosztów życia w dzisiejszych czasach: – Pamiętam, kiedy byłem młody, mama dała mi 5 złotych na zakupy, a ja wróciłem do domu z pełną reklamówką – wędliny, mleko, ser, chleb, masło. A teraz co? Wszędzie te kamery, lustra, bramki... Klient awanturuje się na zwierzęcym targu: Mąż wraca z długiej podróży służbowej. Żona rzuca mu się na szyję z radosnym okrzykiem: – Najdroższy, jak się cieszę, że wreszcie jesteś! Na to sąsiad wali w ścianę i woła: – Ciszej tam wreszcie! Mam dość słuchania co wieczór tego samego! Nowy menedżer zatrudnił się w dużej firmie. Pierwszego dnia dzwoni do swojej sekretarki i drze się: Mąż na łożu śmierci zwierza się żonie: – Przez dwadzieścia lat cię zdradzałem. Pewnie nie miałaś o tym pojęcia... Na to żona spokojnie: – Ależ wiedziałam, wiedziałam. Przecież nie otrułabym cię tak bez powodu. szlaki 11/2011 KZK GOP 7 INFORMATOR KZK GOP Zadzwoń, żeby kupić bilet Pasażerowie Komunikacyjnego Związku Komunalnego GOP od 24 października br. mają możliwość zakupu biletów jednorazowych przez komórkę. CallPay to drugi obok MoBiletu system, który umożliwia nabycie biletów za pomocą telefonu. W odróżnieniu od MoBiletu, który wymaga pobrania na telefon specjalnej aplikacji, CallPay oferuje zakup biletów za pomocą połączeń głosowych, bez konieczności instalowania dodatkowego oprogramowania. – System sprzedaży biletów jednorazowych przez komórkę jest Forma płatności · ze środków na koncie CallPay – klient musi zasilić swoje indywidualne konto w CallPay dowolnymi środkami, z których później będzie dokonywać zakupu; · kartą płatniczą MasterCard – klient musi w systemie CallPay zarejestrować swoją kartę płatniczą MasterCard. Każda płatność będzie później realizowana bezpośrednio z konta bankowego. ofertą uzupełniającą naszą sieć dystrybucji, jednak z miesiąca na miesiąc obserwujemy systematyczny wzrost zainteresowania tą formą zakupu – mówi Roman Urbańczyk, przewodniczący Zarządu KZK GOP. – Cieszymy się, że ten nowoczesny sposób płacenia za przejazd komunikacją znalazł swoich odbiorców i mamy nadzieję, że dla pasażerów, którzy obecnie za pomocą tej aplikacji kupują bilety w pociągach Przewozów Regionalnych czy Kolei Śląskich, możliwość używania jej w autobusach i tramwajach KZK GOP będzie dużym ułatwieniem – dodaje. CallPay umożliwia podłączenie do systemu karty płatniczej MasterCard lub Maestro, co pozwala na zapłatę przez telefon bezpośrednio z rachunku bankowego. Jeśli ktoś nie ma takiej karty, może na swoje indywidualne konto w CallPay przelać dowolną ilość środków, z których później będzie realizował zakupy. Takie rozwiązanie stwarza całkowitą dowolność płatności. Nie trzeba też martwić się, że jesteśmy właścicielami przestarzałego modelu komórki. Podróżni mogą zapłacić za bilet za pomocą każdego telefonu komórkowego, niezależnie od sieci GSM. Kupno odbywa się poprzez wykonanie zwykłego połączenia głosowego na numer odpowiadający danemu biletowi. Znajdziemy go na naklejkach umieszczonych na przystankach, peronach i pojazdach. – Prosta i łatwa obsługa, która nie wymaga od użytkownika dodatkowo instalowania żadnego oprogramowania, wyróżnia ten system na tle innych dostępnych na rynku. Dzięki oparciu systemu transakcyjnego na połączeniach Zakup biletu KZK GOP Musi odbyć się natychmiast po wejściu do pojazdu przez połączenie z jednym z numerów odpowiadających KZK GOP: · Bilet normalny autobusowy 32 44 20 50 X · Bilet normalny tramwajowy 32 44 20 70 X · Bilet ulgowy autobusowy 32 44 20 60 X · Bilet ulgowy tramwajowy 32 44 20 80 X · Bilet bagażowy 32 44 20 800 Jako ostatnią cyfrę należy podać liczbę stref, na jakie chce się wykupić bilet, a następnie tonowo podać numer linii, którą się aktualnie podróżuje. Podczas połączenia pasażer usłyszy informację o statusie zakupu. głosowych, mogą z niego skorzystać użytkownicy nie tylko smartphonów, ale wszystkich rodzajów telefonów komórkow ych, nawet tych starszej generacji, które nie mają możliwości łączenia się z Internetem. Dodatkowo testy usług, wykonane na grupie konsumentów w wieku 50+, potwierdziły, że jest to rozwiązanie, które zostanie bez problemu przyswojone zarówno przez osoby młode, jak i mniej obeznane z nowoczesnymi technologiami – mówi Krzysztof Pawlicki, dyrektor rozwoju CallPay Sp. z o.o. Zakup biletu przez komórkę jest możliwy po aktywacji usługi w systemie CallPay telefonicznie (pod numerem 22 100 1 600) lub na stronie www.callpay.pl. Dla osób, które zdecydują się realizować płatności bezpośrednio ze swojego konta bankowego firmy CallPay i MasterCard przygotowały specjalną promocję. Do końca grudnia operator zwraca 50 procent ceny każdego zakupionego biletu jednorazowego. Kontrola Weryfikacja zakupionego biletu odbywa się w obecności kontrolującego. Pasażer zobowiązany jest wykonać połączenie kontrolne na numer podany przez kontrolera. Połączenie zostaje wtedy natychmiast przerwane przez system CallPay, a na telefon pasażera przesyłany jest SMS z danymi biletu. W przypadku posiadania biletu połączenie kontrolne jest bezpłatne, natomiast w sytuacji, gdy podróżujący nie ma wykupionego biletu, połączenie jest płatne – pasażer usłyszy wtedy informację na ten temat. Tomasz Musioł [email protected] NAPISZ DO NAS! SPÓŹNIONY PASAŻER Witam! Chciałabym serdecznie podziękować motorniczemu, który 12 października prowadził tramwaj linii nr 28 o numerze bocznym 754. O godzinie 16.06 odjeżdżał z przystanku Będzin Osiedle Zamkowe Pętla w kierunku Dąbrowy Górniczej. Wpadłam na przystanek w ostatnim momencie, kiedy tramwaj już ruszył. Motorniczy, gdy zauważył, że biegnę, zatrzymał pojazd, otworzył mi drzwi i poczekał, aż spokojnie wejdę do środka. Nie miał obowiązku czekać na spóźnioną pasażerkę, a jednak wykazał się życzliwością i zrozumieniem. Pozdrawiam, Barbara S. ŚCISK W AUTOBUSIE Witam! Mam zastrzeżenia, jeśli chodzi o dobór taboru dla linii nr 138. Gdy jest dużo pasażerów, przyjeżdża autobus krótki, gdy prawie nikt nie stoi na przystankach, podsyłany jest autobus długi. Prawie niemożliwe jest wejście do pojazdu, który o godzinie 7.17 zatrzymuje się na przystanku Załęże Wiśniowa. Pasażerów jest wtedy tak dużo, że ledwo się mieszczą. Pozdrawiam, Daniel K. Szanowny Panie! Uprzejmie informujemy, że operatora obsługującego linię nr 138 zobowiązaliśmy do podjęcia zdecydowanych i skutecznych działań, mających na celu zapewnienie obsługi linii zgodnie z przekazanym do realizacji rozkładem jazdy. Nadmieniamy, że przewoźnik zakupił nowe autobusy, co powinno poprawić jakość obsługi pasażerów korzystających z przejazdu wymienioną linią. Ustosunkowując się do Pana uwag, informujemy również, że pojemności taboru są dobierane na podstawie badań potoków pasażerskich, w ścisłym porozumieniu z gminą, po której terenie przebiega trasa. Zapewniamy, że linia nr 138 będzie poddana obserwacji w zakresie napełnienia taboru, a w uzasadnionych przypadkach zostaną rozważone zmiany rozkładu jazdy w części dotyczącej typu taboru. Przepraszamy za wszelkie niedogodności i utrudnienia, na jakie został Pan narażony w trakcie z korzystania z usług wykonywanych na nasze zlecenie. Z poważaniem, Referat Kontroli Usług Przewozowych KZK GOP BRAK PUNKTUALNOŚCI Szanowni Państwo! Trzy razy w tygodniu moje dziecko jeździ autobusem linii nr 57, który według rozkładu powinien odjeżdżać z przystanku Gliwice Tarnogórska w kierunku Brzezinki o godzinie 18.12. W miarę możliwości staram się mu towarzyszyć (odbieram je z zajęć sportowych), ale też zdarza się, że podróżuje samodziel- nie. Niejednokrotnie zdarzało się, że autobus odjeżdżał o kilka minut wcześniej. 3 października byliśmy na przystanku o godzinie 18.04, ale odjechaliśmy o 19.14! O 19.16 widziałam autobus nr 57 w kierunku Zabrza na przystanku Gliwice Piwna – według rozkładu powinien tam być o 19.20. Z tego wynika, że kierowca tego autobusu odjechał z Tarnogórskiej aż o 8, jak nie więcej minut wcześniej, a z Piwnej o 4 minuty. Biorąc pod uwagę, że to jedyny o tej porze środek transportu, docierający raz na godzinę do i z Brzezinki, proszę sobie wyobrazić, ilu pasażerów straciło czas, nerwy i pieniądze na taksówki. Z poważaniem, Natalia Ch. Szanowna Pani! Informujemy, że na podstawie posiadanej dokumentacji z prowadzonej kontroli funkcjonowania komunikacji potwierdzamy fakt występowania braku punktualności linii nr 57. Odjazdy z przy- stanku powinny odbywać się zgodnie z założonym rozkładem jazdy i każdy stwierdzony przypadek przyśpieszonego odjazdu jest bezwzględnie karany. Firmę przewozową zobowiązaliśmy do realizacji zadań zgodnie z przekazanym rozkładem jazdy, pod rygorem wyciągnięcia ostrzejszych konsekwencji wynikających z podpisanej umowy na obsługę linii. Zapewniamy Panią, że prowadzimy działania kontrolne wymienionej linii w zakresie punktualności, a za każde stwierdzone uchybienie jest naliczana kara umowna. Mamy nadzieję, że czynione z naszej strony działania spowodują lepsze funkcjonowanie opisanych linii, co pozwoli dotrzeć na czas do celu podróży. Za wszelkie niedogodności przepraszamy. Z poważaniem, Referat Kontroli Usług Przewozowych KZK GOP szlaki 11/2011 KZK GOP 8 Fot. Biuro Promocji i Marketingu Sztygarka Fot. Paweł Wieczorek NA SZLAKACH Z KZK GOP Pokaz sztucznych ogni pod szybem „Prezydent” Wieża szybu z kołami linowymi Chorzowski węgiel Fot. Paweł Wieczorek rzyszły właściciel kopalni musiał najpierw otrzymać od władz „nadanie górnicze” i wyznaczyć pole eksploatacji. Kiedy kopało się coraz głębiej i dalej od pierwszego szybu, nagle chodniki nawet dalekich kopalń zaczynały się przenikać się i łączyć. Pod ziemią robił się galimatias, a u góry kopalnie zmieniały nazwy i właścicieli. W aglomeracji katowickiej, gdzie węgiel był właściwie wszędzie, widać to na każdym kroku. Dawne wsie wokół kopalń zmieniały się od XVIII wieku w miasta, a te powoli zatracały granice. Podobny proces, choć z góry niewidoczny, dokonał się w głębi ziemi. Fot. Paweł Wieczorek Pozornie łatwo jest wybudować kopalnię. Wystarczy mieć dość pieniędzy i oczywiście pokłady wartego wydobycia surowca zalegającego pod ziemią. A tego akurat na Śląsku nigdy nie brakowało. P W poszukiwaniu węgla Właścicielem kopalni powstałej przez połączenie pól górniczych: „Boheln”, „Gefall”, „Faustin” i „Hexenkessel” był baron śląski i książę Rzeszy Niemieckiej Guido Henckel von Donnersmarck. Jej eksploatację rozpoczęto w 1872 roku wraz z następującymi jednostkami: „Fausta”, „Falvabanhof ”, „Ottilie”, „Guttmannsdorf ”, „Heyduck”, „Kleinigkeit”, „Bohlen”, „Faustin”, „Gutt Gluck”, „Hugo” i „Kalina”. Do 1922 roku kopalnia nosiła nazwę „Deutschland”, potem „Niemcy”. 3 maja 1937 roku nadano jej nazwę „Polska”. Mniej więcej w tym samym czasie okazało się, że dostawy węgla kamiennego na potrzeby hutnictwa są niewystarczające. Wówczas śląskim i państwowym górnictwem oraz hutnictwem Górniczy strój „Sztygarka” kierował hrabia Friedrich Wilhelm von Reden, dyrektor Wyższego Urzędu Górniczego we Wrocławiu. Zlecił on przeprowadzenie poszukiwań drogocennego surowca. Zajął się tym Izaak Salomon Plessner, przysięgły górniczy z Bytomia. Jednym z miejsc, w których odkrył on płytko zalegające pokłady, był obszar późniejszej kolonii Nomiarki na terenie Górnych Łagiewnik. Takie były początki kopalni „Król”. Górnicy schodzili do pracy pod ziemią po drabinach. Węgiel urabiano prostymi narzędziami, znanymi od wieków chociażby z eksploatacji rud. Były to: różnego rodzaju młoty, pyrliki, kilofy, żelazka górnicze (żelazne kliny), grace, grabie. Oświetlenie zapewniały lampki łojowe i oliwne. Transport węgla pod ziemią odbywał się za pomocą sań lub wózków ciągniętych przez konie od przodka aż pod szyb. Na powierzchnię węgiel wyciągano na konopnych linach za pomocą ręcznych kołowrotów, tak zwanych haszpli. Napływającą do wyrobisk wodę wydobywano początkowo przy pomocy beczek. Rozwój techniczny następował powoli, ale systematycznie, Na drodze rozwoju Technologia wydobycia węgla zarówno w „Królu”, jak i w kopalni „Deutschland” oraz jej częściach składowych była początkowo bardzo prymitywna. wymuszany przez potrzeby przemysłu. Szyby wyposażane były sukcesywnie w maszyny parowe, które w ciągu kilku lat całkowicie zastąpiły kieraty konne. Wyciągowe maszyny parowe stosowano przede wszystkim w szybach obsługujących eksploatację głębszych pokładów. Ślady przeszłości W ramach rozrastania się kopalni „Król”, w tak zwanym Polu Wschodnim zbudowano „Erbreich I” – pierwszy głęboki szyb w Chorzowie, liczący 157 metrów. Stał się on w następnych latach głównym szybem wyciągowym. Jednak te ulepszenia nie wpłynęły znacząco na wzrost wydobycia i kopalnie należą- ce niegdyś do Donnersmarcka aż do pierwszej wojny światowej stopniowo traciły na znaczeniu. Dopiero po wojnie, kiedy znaczna część kopalni „Król” i „Niemcy” znalazła się wraz z Chorzowem na terytorium państwa polskiego, nastąpiła poprawa. Kopalnia „Król” była terenem jedynej kompleksowej inwestycji, zrealizowanej w chorzowskim górnictwie węgla kamiennego w okresie międzywojennym. Mowa o budowie w latach 1929-1933 nowoczesnego szybu, nazwanego początkowo „Jacek II”. Po unieruchomieniu szybów „Jacek I” i „Jacek II” przemianowano go, podobnie jak z dniem 17 lutego 1937 roku całą kopalnię, na „Prezydent Mościcki”. Wieża szybu o wysokości 42,5 metra i unikatowej konstrukcji żelbetowej wybudowana została w roku 1933, według projektu katowickiego architekta inżyniera Ryszarda Heilemana. Ma dwa ustawione równolegle koła linowe o średnicy 5,5 metra, które wraz z wieżą stanowią dziś jeden z niewielu obiektów świadczących o górniczej przeszłości Chorzowa. Upaństwowioną po wojnie kopalnię „Prezydent” przyłączono 1 stycznia 1972 roku do kopalni „Polska”. W 1995 roku zakończono w niej wydobycie. Dziś odnowiona, w nocy barwnie oświetlona wieża szybowa stanowi tło i bazę dla kompleksu „Sztygarka”, mieszczącego restaurację, kawiarnię oraz pensjonat ze SPA. Paweł Wieczorek