Festiwal Dyniowy 2012,odwiedziny grupy Stokrotki i Leśne Ludki

Transkrypt

Festiwal Dyniowy 2012,odwiedziny grupy Stokrotki i Leśne Ludki
Festiwal Dyniowy 2012
Festiwal Dyniowy zbliża się wielkimi krokami !!
Dyniowa poezja. Przedszkolaki wiersze
piszą.
Grupa 5 – 6 latków „Słoneczka” z nauczycielami Danutą Gronską i Teresą
Felisiak wspólnie napisali:
To nie nadmuchana
mandarynka wielka,
tylko dynia ogromna
co ją wiezie Elka.
Dzieciaki wesołe
„Halloween” zrobiły.
Dyni łzy już płyną
nie chce straszyć innych.
Dynia choć okrągła
nie jest piłką wcale,
zrób z niej pyszną zupkę
-piłka rzucisz dalej.
Dałam mamie dynię
upiekła mi placek,
ale cóż mi z tego,
kiedy zjadł go Jacek.
Dynia okazała
wszystko co potrzeba
od ziemi dostała .
Pomogło słonko
co ją ogrzewa,
deszczyk rosił grządkę na której wzrastała.
Wiersz „Dynia” Julii Rosołek i rodzica – 4 lata
Nie sadzę rzepek! – dziadek marudził,
bo się z poprzednią strasznie natrudził.
Rodzina cała ją wyciągała,
ale bez Kici, Mruczka czy żaby
nawet rodzina nie dałaby rady.
Posadził dziadek więc teraz dynię.
Pieczona dynia się w ustach rozpłynie.
Nasionko dyni też dobro czyni,
z dbania o brzuszki dziecięce słynie.
A z pomocą mamy można się tak bawić:
wyciąć w dyni buzię i przed dom wystawić.
Lecz oczy dziadka dlatego się mienią,
że dyni się nie wyciąga, bo rośnie nad ziemią.
Dynia w roli głównej
Dynia – odnosi sukces, gdyż jest zdrowa,
ładna i tania. Dzięki żółtej i
pomarańczowej barwie potrafi wywołać
uśmiech, radość, po prostu przegnać
wszelkie złe myśli. Można z niej
przyrządzić pyszne danie dla całej
rodziny, ale i poprawić sobie i innym
nastrój, wykonując z niej np. jesienny
stroik, udekorować dom, ogród, ale też
zrobić świetny kosmetyk.
Dynia nie dopuszcza, aby dopadła nas jesienna melancholia, gdyż żółto –
pomarańczowa ozdoba działa jak witamina i kolory te jak to określają
koloroterapeuci mają bowiem właściwości antydepresyjne, radosne, wywołujące
dobry nastrój, a jedząc pomagają nam pozbyć się nadmiaru kilogramów, a same
pestki są znakomitym energizerem, gdyż są bogate w mikroelementy i różne
witaminy, a przede wszystkim mają dużo fosforu.
Delikatny smak dyni docenili już starożytni Rzymianie. Słynny Lukullus
senator, który znany był z tego, że był wielkim smakoszem,częstował gości
m.in. dynią smażoną w miodzie.
Dynia w końcu doczekała się, że poświęca się jej wiele miejsca w
czasopismach, gdzie pisze się o niej, a przede wszystkim przedstawia się
świetne przepisy na potrawy dyniowe, z której dosłownie można wszystko
przyrządzić: zupę, nadziewać kremowe desery, rozgrzewające musy, sałatki,
muffiny, placuszki, ciasta, podawać jako dodatek do pieczonego mięsa,
kanapek, piec chlebki, pierogi, jesienne pappardelle…
A spożywanie zupy – kila razy w miesiącu pozwoli zachować zdrowie i urodę.
Zupa krem z dyni to prawdziwa bomba witaminowa, gdyż w niej jest beta –
karoten, potas, magnez, wzmacnia odporność, reguluje pracę układu
trawiennego, zawarta w niej witamina A – korzystnie wpływa na stan skóry,
paznokci i włosów. Zupy przyrządza się łatwo, a najważniejszą sprawa jest to,
że są sycące, ale też bardzo wykwintne, eleganckie, wyrafinowane w smaku i
potrafią każdą osobę zachwycić swoim wyjątkowym smakiem.
Rodzice i dzieci mieli wyjątkową okazję w tym roku po raz pierwszy wybrać się
na rodzinny spacer do Nadleśnictwa Świeradów i podziwiać kolorowe kompozycje
dyniowe.
To był strzał w dziesiątkę, dynia w roli głównej znalazła swoje miejsce.
Teren Nadleśnictwa wprost jest wymarzonym miejscem na eksponowanie
naturalnych kompozycji. Prezentowały się bajecznie i przyciągały o wiele
więcej osób niż my dotychczas na 2 poprzednich festiwalach, jest przestrzeń,
która sprzyja, że zachowują prace dłuższą świeżość.
A pani Basia Rymaszewska – pracownik Nadleśnictwa Świeradów okazała się
doskonałym komisarzem wystawy, zakomunikowała nam, że Nadleśnictwo już w
stały kalendarz imprez wpisuje Festiwal Dyniowy, tak więc poszerza się lista
organizatorów oprócz pana Wojtka Erlinga sponsora dyń od samego początku
istnienia festiwalu, w tym roku dostarczyło do biblioteki , przedszkola i
szkoły ogółem ponad 300 kg dyń, nad medialną oprawą postanowił czuwać referat
UM z szefową Dorotą Marek – pomysłodawczynią oczywiście za zgodą
Nadleśnictwa, aby jeden wieczór kompozycje dyniowe były wieczorem
podświetlone i tak się stało 20 października od godz. 18 do godz. 21 , dzieci
z rodzicami mogły popatrzeć na dyniowe zjawy. Wyjątkowo w tym roku sprzyjała
pogoda rodzinnym spacerom.
Rok temu oceniliśmy 58 prac i był problem z przyznaniem pierwszych miejsc,
gdyż były starannie wykonane i kolorowe, a na III Festiwal Dyniowy w dniach
15 – 17. X .2012r ogółem wpłynęło 105 prac plastyczno – technicznych oraz 2
bajki :Anny Trepki z Legnicy „W krainie Dyni” oraz Piotra Bigusa „Dyniowy
ogród”, 6 wierszy dzieci z przedszkola oraz 2 tautogramy o dyni Anny Trepki.
Komisja wieloosobowa miała niesamowity problem, jak sprawiedliwie ocenić
kompozycje dyniowe?
Wspólnie postanowiono iż będziemy przyznawać poszczególne miejsca w różnych
kategoriach ze względu na wiek, wielkość dyń oraz indywidualne , specjalne.
Galeria – Festiwal Dyniowy 2012
Prezentujemy zdjęcia z II Festiwalu Dyniowego. Sprwdzcie sami, jakie genialne
prace mieliśmy do ocenania w tym roku!
{morfeo 60}
III Festiwal Dyniowy już oceniony i było bardzo trudno …
Rok temu oceniliśmy 58 prac i był problem z przyznaniem pierwszych miejsc,
gdyż były starannie wykonane i kolorowe.
Na III Festiwalu Dyniowym w dniach 15 – 17. X .2012r ogółem wpłynęło 105 prac
plastyczno – technicznych oraz 2 bajki :Anny Trepki z Legnicy „W krainie
Dyni” oraz Piotra Bigusa „Dyniowy ogród”, 6 wierszy dzieci z przedszkola oraz
2 tautogramy o dyni Anny Trepki.
Komisja wieloosobowa miała niesamowity problem, jak sprawiedliwie ocenić
kompozycje dyniowe?
Wspólnie postanowiono iż będziemy przyznawać poszczególne miejsca w różnych
kategoriach ze względu na wiek, wielkość dyń oraz indywidualne , specjalne.
Kategoria : kompozycje Rodzinne
I miejsce
Żyłkiewicz Tymon „Czarodziej”
Walczak Wojtek „Jesienny uśmieszek”
Burawski Oliwier „Królewska karoca”
II miejsce
Rodzina Salawów „Rodzina łabędzi”
Kategoria: dzieci w wieku przedszkolnym
I miejsce
Śnieżek Ziemowit „Sowa”
Osińska Oliwia „Dyniowa królowa”
II miejsce
Biały Maks
Szukiewicz Kinga „Dyniowy domek”
Jurczak Iga
III miejsce
Fila Oliwier „Pani Jesień”
Feliński Dominik
Niewiadomska Weronika
IV miejsce
Cielecka Oliwa
kategoria szkolna – wielkość „Duże dynie”
I miejsce
Krzewina Julia „Jesienna dziewczynka”
Piwowarek Kacper „Smok”
Śnieżek Jagoda „Sowa”
Chmielowiec Szymon „Rekin dyniojad”
II miejsce
Chmielowiec Natalia „Myszka w klatce”
Szukiewicz Nikola „Myszka Miki”
Jurczak Dawid
III miejsce
Adam Dominik
Kobusiński Maks „Lampion”
Łabęcka Kinga „Koszyk”
IV miejsce
Tomaszewska Sara „Sad owocowy”
Kategoria szkolna – wielkość „małe dynie”
I miejsce
Pacyna Krystian „Dyniowy Shrek”
Zarbock Sebastian „Dyniowy nietoperz”
Syrewicz Marta „Uciekający jeżyk”
II miejsce
Pacyna Dominik „Dyniowy Indianin”
Lipnicka Angelika „Zdenerwowany ptaszek”
Bigus Oliwia „Hello Kitty”
III miejsce
Surmacz Matylda „Czarodziej”
Terechowicz Marika „kotek”
Kategoria : prace zbiorowe
I miejsce
Oddział przedszkolny przy SPnr2
Grupa przedszkolna „Słoneczka”
II miejsce
Klasa II SP nr 2
klasa IIa SP nr1
III miejsce
Świetlica Środowiskowa „Mrowisko”
Nagrody specjalne
Nagroda Burmistrza miasta dla
Arkadiusza Gettner „Izerski turysta”
Nagroda od Nadleśnictwa Świeradów
dla:
Olszewskich Kuby i Julki „Izerdyn”
Sokołowski Kacper „Dzik”
Sokołowski Jakub „Świnka”
Karłowicz Igor „Myszka”
Kalinowski Wiktor „Kaczka dziwaczka”
Nagroda od pracowników Urzędu Miasta dla Kowalskiego Damiana i Kijko Marcina
Nagroda od pracowników Miejskiej Biblioteki Publicznej w Świeradowie –
Zdroju dla:
Salawy Karoliny „Dyniowy serwis”
Nikoli Joya za najmniejszą kompozycje dyniową
Jonosza Żyłkiewicza – najmłodszego uczestnika konkursu
Nagroda za najbardziej pomysłową nazwę kompozycji dyniowej otrzymują:
Ogonowski Bartek „Szczerbulec”
Ogonowska Ola „Zombiak”
Walszewska Zuzanna „Krwistonosy”
Kategoria: prace techniczne tj. własnoręcznie wykonane
I miejsce
Meyer Aleksandra
Rozum Justyna
II miejsce
Dorosz Ada
Kategoria: literacka
Grupa przedszkolna „Słoneczka”
Rosołek Julia
Bigus Piotr „Dyniowy ogród”
Trepka Anna „W krainie Dyni”
Specjalne wyróżnienia otrzymują:
Olszewska Kasia
Oliwniak Ola
Łata Wiktoria
Piskorowski Konrad
Stettner Agata
Mackiewicz Wiktoria
Mackiewicz Julia
Kurczewska Edyta
Sofouris Mateusz
Sowa Szymon
Szewczyk Kacper
Rypicz Olek
Humieja Gracjan
Rypicz Maciej
Baut Wiktoria
Pacholik Monika
Gorzeń Adrian
Miła niespodzianka czyli pierwszy
poetycki dyniowy odzew
Z Legnicy młoda studentka pedagogiki bardzo lubiąca pracę z dziećmi i
zabawę słowem oraz pisząca bajki terapeutyczne p. Anna Trepka odwiedzająca
nasze miasto i regularnie czytająca „Notatnik Świeradowski” postanowiła do
naszej biblioteki przesłać bajkę „W krainie dyni” oraz 3 tautogramy na literę
„D”
Dynie duże
dwunasta dynastia
dyniastych
dyniowatych
dyń
dworska dyplomacja
dwóch dworzan
Dyniolandia
Dezyderego drugiego.
Dynie dwukolorowe
dyniowate
dynastie
duże
do dekoracji
dostępne dla
delikatnych dzieci.
Daniel dał Darii
dwukolorowe dalie
delicje
dyktafon
„Dywizjon 303″
dwie dynie.
„W Krainie Dyni” mamy zamiar czytać przedszkolakom, gdyż kraina Dyniaków
mieszkających w pomarańczowej Krainie którzy zawsze byli chętni do psot,
figli i różnego rodzaju psikusów będzie świetna na inaugurację Festiwalu
Dyniowego. My zachęcamy aby wszyscy zapoznali się z bajką Pani Ani
„W Krainie dyni”
Dyniolandia leży na południowych rubieżach Bajkolandii. Jest to kraina
Dyniaków – malutkich pomarańczowych ludzików. Dyniowe są ulice, dyniowe są
domy i sklepy, dyniowe są karoce. Na wzgórzu w tej pomarańczowej krainie
wznosi się przepiękny pałac – oczywiście z dyni. Mieszka tu król Dezydeusz II
i królowa Daisy. Pałac ma aż osiem dyniowych wież i piękny most zwodzony.
Dyniowi są dworzanie króla i dwórki królowej. Dyniaki, mieszkańcy tej
przedziwnej krainy są mili i chętnie pomagają sobie, są też figlarzami.
Zawsze chętni do psot, figli i różnego rodzaju psikusów.
Pewnego dnia Dewajtis i Donat – dzieci królewskiej pary postanowiły zrobić
psikusa i oblać niebieską farbą lokaja Dacyta. Nie, to, żeby go nie lubiły,
bo dzieci darzyły go sympatią. Po prostu takiego figla wymyśliły dla śmiechu
i ogólnej zabawy.
W tym celu królewicz Donat udał się z wizytą do sąsiedniego królestwa,
przepięknej, przybranej w tysiące kolorów – Kolorandii – krainy barw. Od
najlepszego farbiarza królewicz nabył najbardziej niebieską farbę jaką
znalazł.
Ten kolor wydał bowiem się bardzo kontrastowy w stosunku do pomarańczowej,
wszechobecnej barwy Dyniolandii.
Kiedy tylko królewicz wrócił do Dyniolandii od razu postanowił wprowadzić
swój plan w czyn. Poszukał swojej Dewajtis i namówił ją do pomocy. Gdy tylko
lokaj jak zwykle wszedł do ich komnaty, Donat oblał go wiadrem niebieskiej
farby. Królewicz oczywiście szybko uciekł i lokaj został w komnacie
ociekającej niebieską farbą. Ależ z tego królewicza hultaj pomyślał Dacyt i
szybko udał się do swojej komnaty. Szybko wziął miednicę, wodę i mydło, ale
niestety farba nie schodziła. Nazajutrz lokaj nie przyszedł jak zwykle
obudzić dzieci. Królewna Dewajtis postanowiła sprawdzić jak po wczorajszym
spotkaniu z niebieską farbą czuje się Dacyt.
Biedny lokaj siedział na łóżku i z niedowierzaniem przyglądał się swojej
barwie, która była niesamowicie niebieska. Był smutny i przygnębiony.
Zlecieli się dworzanie, przyleciał królewski kucharz, ochmistrz,
garderobiani, pokojówki, królewski podczaszy, perfumiarz i nawet kilku
zbrojnych rycerzy, ale nikt nie mógł pomóc Dacytowi, aby znów stal się
pomarańczowy. W końcu przyszedł sam król Dezyderiusz. Pokręcił smutno głową i
kazał wezwać swojego synka, który tak narozrabiał. Bo figiel, figlem, ale
żeby wylać na kogoś wiadro niebieskiej farby to już przesada. Wezwany Donat
wystraszył się nie na żarty, bo wiedział, że farba nie chce zejść z biednego
Dacyta. Król nakazał mu aby wyruszył do Kolorandii i odnalazł farbiarza u
którego kupił farbę i aby przywiózł antidotum. Królewicz wyruszył więc znowu
do krainy barw. Odnalazł farbiarza, ale niestety farbiarz nie mógł mu pomóc,
bo farba była niezmywalna. Sprzedał za to królewiczowi wszelkie odcienie
pomarańczowego koloru i królewicz wyruszył w drogę powrotną.
Lokaja przefarbowano na pomarańczowy kolor i nawet nie odróżniał się bardzo
od pozostałych Dyniaków.
A królewicz obiecał swojemu dostojnemu ojcu, że już nigdy nie obleje nikogo
farbą.
Wieczorem urządzono wspaniałą, wystawną ucztę i tańczyli i bawili się
dworzanie i dworki i nawet sam król z królową tańczył menueta.
Dyniowe przysmaki wyszukane w
książkach kucharskich
W bibliotece jest wiele dostępnych książek o
tematyce kucharskiej, dlatego postanowiliśmy
przedstawić kilka ciekawych przepisów z dynią w
roli głównej.
Jak podają autorzy podręcznika ogrodowego „Na działce od wiosny do jesieni”
dynia, kabaczki, cukinia, patison są botanicznie ściśle ze sobą spokrewnione
i należą do roślin dość łatwo uprawiających, odznaczające się bujnym wzrostem
i są wrażliwe na mróz, zawierają stosunkowo dużo witamin B1, B2, C, PP,
prowitaminę A, żelazo, fosfor, wapń, a dynie o żółtym miąższu mają tyle samo
karotenu co marchew.
M.E.Halbański w „Leksykonie sztuki kulinarnej” napisał krótko : z dyni można
„Przyrządzić zupy na różne sposoby – przetarte z ziemniakami, lub innymi
warzywami, na mleku z zacierką,.
„W kuchni i zdrowiu” – podaje się przepisy następujące
-dynia puree, która przygotowuje się łatwo, gdyż należy obrana oczyszczoną z
nasion, pokrojoną włożyć do rondla, dodać tłuszcz, osolić, podlać kilkoma
łyżkami wrzącej wody, udusić pod przykryciem do miękkości, już uduszoną utłuc
łyżeczką, dodać śmietanę, mieszając zagotować następnie odstawić, wymieszać z
posiekaną zieleniną, przyprawić solą i pieprzem lub ostrą papryką i gotowe.
Można również podać dynię ugotowaną:
zagotować 1 szklankę wody z dodatkiem mleka, soli, czosnku i następnie do
wrzątku włożyć oczyszczoną dynię, gotować do miękkości. Tartą bułkę zrumienić
na suchej patelni, masło stopić. Ugotowaną dynię odcedzić, wyłożyć salaterkę,
posypać tartą bułką, koperkiem lub pietruszką, polać stopionym masłem.
Podawać do potraw, można podawać także z sosem mlecznym, pomidorowym itd.
Henryk Dębski w „Bukiecie z warzyw” m.in. Przedstawia:
dynię po amatorsku
dynię po grecku
dynię po węgiersku
dynię po chorwacku
dynie po mazursku
racuszki z dyni
dynię zapiekaną z makaronem, ryzem.
Wydaje się że dynia zapiekana z ryżem jest bardzo smaczna i łatwa do
wykonania. Ryż ugotowany odstawić, aby przygotować dynię, tj. pokroić ją w
kostkę, dodać 2 – 3 łyżeczki masła i dusić ją parę minut, następnie 2 – 3
jaja umyte po oddzieleniu żółtka od białek utrzeć z cukrem połączyć z ryżem,
opłukanymi rodzynkami , startym cynamonem, aby przygotowaną masę przełożyć do
naczynia wysmarowanego tłuszczem i posypanego tartą bułka, zapiec.
Autorzy „Diety łatwo strawnej” R.Połeć i Z. Zawistowska sugerują, że bardzo
smaczna jest sałatka z dyni, którą dość łatwo robi się po ugotowaniu młodej
dyni, ostudzić, pokroić w kostkę, dodać obrane utarte jabłko, skropić sokiem
z cytryny, dodać zieleninę i majonez, przyprawy do smaku i podawać jako
dodatek do potraw.
Bardzo ciekawe przepisy prezentują Ł.Żabska i Ż.Zawistowska w książce
„Warzywa na działce i w kuchni”
-dynia nadziewana z serem i warzywami, mięsem, ryżem.
Wszystkie przepisy można znaleźć u nas w bibliotece, gdyż wymienione książki
są na półce.
Warto do nich zaglądać i spróbować poeksperymentować z dyniami. Są to potrawy
smaczne, nietrudne do ugotowania. Polecamy
odwiedziny grupy Stokrotki i Leśne
Ludki
Dnia 28 września 2012r (piątek)
odwiedziny grupy Stokrotki i Leśne Ludki
(35 os.) , op. Halina Swastek i Agnieszka Wielgo
Głośne czytanie przez zaproszonego gościa panią Danutę Erling – asystenta
rodzinnego bajki Anny Trepki „W krainie Dyni” (bajka została nadesłana na
konkurs III Festiwalu Dyniowego organizowanego przez bibliotekę)
Dnia 28 września 2012r (piątek)
odwiedziny grupy Stokrotki i Leśne Ludki
(35 os.) , op. Halina Swastek i Agnieszka Wielgo
Głośne czytanie przez zaproszonego gościa panią Danutę Erling – asystenta
rodzinnego bajki Anny Trepki „W krainie Dyni” (bajka została nadesłana na
konkurs III Festiwalu Dyniowego organizowanego przez bibliotekę)
Treść bajki była kanwą rozmowy z dziećmi na 3 tematy:
kolory jesieni
grzeczne zachowanie
traktowanie kogoś o innym kolorze skóry
Pani Erling zaprezentowała także dzieciom piękną dynię oraz inne warzywa i
owoce o tej jesiennej barwie – egzotyczne (pomarańcza, mandarynka) oraz
rodzime (marchewka i papryka).
Dzieci jednogłośnie zgodziły się , że figle i żarty czasami są niedobre,
niebezpieczne i ważne jest grzeczne zachowanie.
Taka osoba, która bardzo różni się kolorem skóry może czuć się źle i nie
należy jej tego jeszcze bardziej utrudniać.
Mimo dużej grupy dzieci z zainteresowanie słuchały zaproszonego gościa, a
na zakończenie mogły jeszcze podejść do regałów z książkami i przeglądać
książki.
Przy pożegnaniu dostały ulotki z kampanii czytelniczej „Cała Polska czyta
dzieciom” (dla rodziców) oraz zakładki do książek.
{morfeo 57}
Uwaga Dzieci i Rodzice
Uwaga
Dzieci i Rodzice!!!
Dynie czekają w kilku miejscach
Wystarczy po prostu wstąpić do:
sklepu pana Wojtka Erlinga – sponsor wszystkich dyń
biblioteki i wspólnie z nami zrobić kompozycje
do biblioteki szkolnej
do przedszkola
odebrać dynie i zrobić kompozycje na konkurs
a nagrody atrakcyjne czekają
Pierwszy poetycki dyniowy odzew
Miła niespodzianka czyli pierwszy
poetycki dyniowy odzew
Z Legnicy młoda studentka pedagogiki bardzo lubiąca pracę z dziećmi i zabawę
słowem oraz pisząca bajki terapeutyczne p. Anna Trepka odwiedzająca nasze
miasto i regularnie czytająca „Notatnik Świeradowski” postanowiła do naszej
biblioteki przesłać bajkę „W krainie dyni” oraz 3 tautogramy na literę „D”
Miła niespodzianka czyli pierwszy
poetycki dyniowy odzew
Z Legnicy młoda studentka pedagogiki bardzo lubiąca pracę z dziećmi i
zabawę słowem oraz pisząca bajki terapeutyczne p. Anna Trepka odwiedzająca
nasze miasto i regularnie czytająca „Notatnik Świeradowski” postanowiła do
naszej biblioteki przesłać bajkę „W krainie dyni” oraz 3 tautogramy na literę
„D”
Dynie duże
dwunasta dynastia
dyniastych
dyniowatych
dyń
dworska dyplomacja
dwóch dworzan
Dyniolandia
Dezyderego drugiego.
Dynie dwukolorowe
dyniowate
dynastie
duże
do dekoracji
dostępne dla
delikatnych dzieci.
Daniel dał Darii
dwukolorowe dalie
delicje
dyktafon
„Dywizjon 303″
dwie dynie.
„W Krainie Dyni” mamy zamiar czytać przedszkolakom, gdyż kraina Dyniaków
mieszkających w pomarańczowej Krainie którzy zawsze byli chętni do psot,
figli i różnego rodzaju psikusów będzie świetna na inaugurację Festiwalu
Dyniowego. My zachęcamy aby wszyscy zapoznali się z bajką Pani Ani
„W Krainie dyni”
Dyniolandia leży na południowych rubieżach Bajkolandii. Jest to kraina
Dyniaków – malutkich pomarańczowych ludzików. Dyniowe są ulice, dyniowe są
domy i sklepy, dyniowe są karoce. Na wzgórzu w tej pomarańczowej krainie
wznosi się przepiękny pałac – oczywiście z dyni. Mieszka tu król Dezydeusz II
i królowa Daisy. Pałac ma aż osiem dyniowych wież i piękny most zwodzony.
Dyniowi są dworzanie króla i dwórki królowej. Dyniaki, mieszkańcy tej
przedziwnej krainy są mili i chętnie pomagają sobie, są też figlarzami.
Zawsze chętni do psot, figli i różnego rodzaju psikusów.
Pewnego dnia Dewajtis i Donat – dzieci królewskiej pary postanowiły zrobić
psikusa i oblać niebieską farbą lokaja Dacyta. Nie, to, żeby go nie lubiły,
bo dzieci darzyły go sympatią. Po prostu takiego figla wymyśliły dla śmiechu
i ogólnej zabawy.
W tym celu królewicz Donat udał się z wizytą do sąsiedniego królestwa,
przepięknej, przybranej w tysiące kolorów – Kolorandii – krainy barw. Od
najlepszego farbiarza królewicz nabył najbardziej niebieską farbę jaką
znalazł.
Ten kolor wydał bowiem się bardzo kontrastowy w stosunku do pomarańczowej,
wszechobecnej barwy Dyniolandii.
Kiedy tylko królewicz wrócił do Dyniolandii od razu postanowił wprowadzić
swój plan w czyn. Poszukał swojej Dewajtis i namówił ją do pomocy. Gdy tylko
lokaj jak zwykle wszedł do ich komnaty, Donat oblał go wiadrem niebieskiej
farby. Królewicz oczywiście szybko uciekł i lokaj został w komnacie
ociekającej niebieską farbą. Ależ z tego królewicza hultaj pomyślał Dacyt i
szybko udał się do swojej komnaty. Szybko wziął miednicę, wodę i mydło, ale
niestety farba nie schodziła. Nazajutrz lokaj nie przyszedł jak zwykle
obudzić dzieci. Królewna Dewajtis postanowiła sprawdzić jak po wczorajszym
spotkaniu z niebieską farbą czuje się Dacyt.
Biedny lokaj siedział na łóżku i z niedowierzaniem przyglądał się swojej
barwie, która była niesamowicie niebieska. Był smutny i przygnębiony.
Zlecieli się dworzanie, przyleciał królewski kucharz, ochmistrz,
garderobiani, pokojówki, królewski podczaszy, perfumiarz i nawet kilku
zbrojnych rycerzy, ale nikt nie mógł pomóc Dacytowi, aby znów stal się
pomarańczowy. W końcu przyszedł sam król Dezyderiusz. Pokręcił smutno głową i
kazał wezwać swojego synka, który tak narozrabiał. Bo figiel, figlem, ale
żeby wylać na kogoś wiadro niebieskiej farby to już przesada. Wezwany Donat
wystraszył się nie na żarty, bo wiedział, że farba nie chce zejść z biednego
Dacyta. Król nakazał mu aby wyruszył do Kolorandii i odnalazł farbiarza u
którego kupił farbę i aby przywiózł antidotum. Królewicz wyruszył więc znowu
do krainy barw. Odnalazł farbiarza, ale niestety farbiarz nie mógł mu pomóc,
bo farba była niezmywalna. Sprzedał za to królewiczowi wszelkie odcienie
pomarańczowego koloru i królewicz wyruszył w drogę powrotną.
Lokaja przefarbowano na pomarańczowy kolor i nawet nie odróżniał się bardzo
od pozostałych Dyniaków.
A królewicz obiecał swojemu dostojnemu ojcu, że już nigdy nie obleje nikogo
farbą.
Wieczorem urządzono wspaniałą, wystawną ucztę i tańczyli i bawili się
dworzanie i dworki i nawet sam król z królową tańczył menueta.
KLUBU MŁODEGO ODKRYWCY – 29.09.2012
{edocs}/pliki/klub03.PDF{/edocs}
Indie
Indie najbardziej zakręcony kraj na
świecie
czyli egzotyka w bibliotece
22 września o godz. 11 w sobotę na II
spotkaniu podróżniczka i dziennikarka
magazynu „Góry Izerskie” Antonina
Małowiecka spotkała się z dziećmi, które
są już pewne, że chcą być w „Klubie
Młodego Odkrywcy”. Sprawdziła się zasada,
iż dzieci zainteresują zajęcia, które
zarazem uczą, bawią ale też zmuszają do
współtworzenia i aktywnego uczestnictwa.
Indie najbardziej zakręcony kraj na
świecie
czyli egzotyka w bibliotece
22 września o godz. 11 w sobotę na II
spotkaniu podróżniczka i dziennikarka
magazynu „Góry Izerskie” Antonina
Małowiecka spotkała się z dziećmi, które
są już pewne, że chcą być w „Klubie
Młodego Odkrywcy”. Sprawdziła się zasada,
iż dzieci zainteresują zajęcia, które
zarazem uczą, bawią ale też zmuszają do
współtworzenia i aktywnego uczestnictwa.
W części, która nazywamy „Bajkową” mamy ustawiony okrągły kolorowy stolik,
przy którym dzieci swobodnie mogą siedzieć i być współautorami zajęć. Na
pytanie, czy lubią podróżować, wszystkie dzieci były zgodne, że uwielbiają i
każde z nich z rodzicami wyjeżdżało, zwiedzali obce kraje i patrząc na
zdjęcia z Indii były zafascynowanie. Zadawały dużo pytań, szkoda tylko, że
nie było Julki, gdyż na pierwszym spotkaniu zdradziła, że odbyła podróż do
Indii, zapewne potwierdziłaby opowieści podróżniczki, jak np. o „Świętych
krowach”, które mają prawo wejść do baru, przechadzać się po ulicy i nikt nie
może ich przegonić. W Indiach prawie wszyscy piją herbatę, w wielkim garze
gotuje się wiele litrów mleka, by następnie włożyć liście herbaty i
obowiązkowo przyprawę. Podróżniczka przyniosła z sobą przyprawy, które dzieci
wąchały i zapoznawały się z nazwami: kardamon, imbir, cynamon, dające
niecodzienny aromat herbacie, były opowieści o kobrze, słoniach w koszykach,
o weselu, ubiorach, podróżach kilkudniowych, dzieci mogły przymierzać
spodnie, a Dawid najodważniejszy ubrał się w nie. Po opowieściach
niezwykłych, egzotycznych przyszedł czas na posiłek i wykonanie indyjskiego
przysmaku „Laddu”, czyli z kaszy wykonanych kuleczek obtaczanych w kakao ,
cynamonie, wiórkach kokosowych, słoneczniku. Dzieci własnoręcznie to
wykonywały, tworząc słodką, pachnącą piramidę, poczęstowały nas oraz
czytelników, by szybko zjeść mówiąc, że jest to smaczne i łatwe do
wykonania. Na zakończenie podróżniczka pokazała podstawowe ruchy tańca z
Bollywood, ależ było śmiechu i uciechy. Mali podróżnicy szybko posprzątali i
zapowiedzieli, że za tydzień w sobotę znowu się spotkają, tym razem udadzą
się w podróż do Argentyny.
KLUBU MŁODEGO ODKRYWCY – 22.09.2012
KLUBU MŁODEGO ODKRYWCY – 22.09.2012
{edocs}/pliki/klub02.pdf{/edocs}
Ja i mój zwierzak-wyniki
„Ja i mój zwierzak”
Pod takim hasłem został rozstrzygnięty konkurs plastyczny, trwający przez
całe wakacje, prace oceniono i są jeszcze do podziwiania na wystawie do końca
września.
Dzieci malowały najczęściej psa i kota , ale były rybki, chomik, konie i
królik.
Młodzi artyści najczęściej malowali kredkami.
Najliczniejszy zwierzyniec przedstawiła Agatka Stonik, która przedstawiła
konia – Sawona jedzącego jabłka i pędzącego Mirta, 3 pieski Bellę, Miśka,
Kajtka, kotka Łatkę i chomika Tysio.
Ola Marcinkowska również jest wielbicielką kota , z kolei Dawid Jurczak i
jego siostra Iga królika pięknie przedstawiły na tle gór, każde z nich
swojego królika przedstawiło oddzielnie. Dawida jest ujęty jako dumny,
zadowolony mieszkaniec naszych gór, odżywiający się zdrową żywnością, a Igi
wesoły, skaczący po trawie, Martynka Syrewicz narysowała pięć różnych rybek,
a Beatka szczecina w sadzie skaczącego pieska.
„Ja i mój zwierzak”
Pod takim hasłem został rozstrzygnięty konkurs plastyczny, trwający przez
całe wakacje, prace oceniono i są jeszcze do podziwiania na wystawie do końca
września.
Dzieci malowały najczęściej psa i kota , ale były rybki, chomik, konie i
królik.
Młodzi artyści najczęściej malowali kredkami.
Najliczniejszy zwierzyniec przedstawiła Agatka Stonik, która przedstawiła
konia – Sawona jedzącego jabłka i pędzącego Mirta, 3 pieski Bellę, Miśka,
Kajtka, kotka Łatkę i chomika Tysio.
Ola Marcinkowska również jest wielbicielką kota , z kolei Dawid Jurczak i
jego siostra Iga królika pięknie przedstawiły na tle gór, każde z nich
swojego królika przedstawiło oddzielnie. Dawida jest ujęty jako dumny,
zadowolony mieszkaniec naszych gór, odżywiający się zdrową żywnością, a Igi
wesoły, skaczący po trawie, Martynka Syrewicz narysowała pięć różnych rybek,
a Beatka szczecina w sadzie skaczącego pieska.
Oto wyniki konkursu
przedszkole
I miejsce – Jurczak Iga
II miejsce – Szczecina Beata
III miejsce – Stonik Agata
szkoła podstawowa
I miejsce – Jurczak Dawid
II miejsce – Syrewicz Marta
III miejsce -Marcinkowska Aleksandra
wyróżnienia:
Jabłonowski Michał
Sicińska Ola
Łata Wiktoria
Baryński Gracjan
Czerwiec Maja
Kobusiński Maks
Oliwniak Ola
Olszewska Kasia
KLUBU MŁODEGO ODKRYWCY 15.09.2012
Klub Młodego Odkrywcy 15.09.2012
{edocs}/pliki/plakat1.pdf{/edocs}
Klub Młodego Odkrywcy
15.09.2012
{edocs}/pliki/plakat1.pdf{/edocs}
{morfeo 56}
W soboty nudzisz się przyjdź do nas
W soboty nudzisz się, przyjdź do nas!
Po wakacjach dla
zajęcia w sobotę.
dzieci
wznawiamy
Można przyjść i wybrać książkę, poczytać prasę, porozmawiać z nami,
porysować, ułożyć puzzle, a dla bardzo ciekawskich są przewidziane zajęcia
podróżnicze. Już pierwsze spotkanie się odbyło, do których zachęcał kolorowy
plakat.
Z Antonina Małowiecką – podróżniczką i dziennikarką, dzieci mają niezwykłą
okazję zwiedzać ciekawe zakątki na całym świecie, poznać życie podróżnika,
często narażonego na niebezpieczeństwa, choroby, zmienną pogodę, rabusiów, to
wszystko jest udokumentowane na licznych zdjęciach oraz pamiątki z tych
krajów świadczą, że może to być podróż marzeń.
Serdecznie dzieci zapraszamy do biblioteki, bo warto, może w przyszłości same
będą podróżować by później móc o niezwykłych przygodach opowiadać lub też
napisać niezwykłą książkę.
W bibliotece wielkim powodzeniem cieszą się podróżnicze książki Beaty
Pawlikowskiej, tworzące cykl „Z Blondynką w podróży” lub Wojciecha
Cejrowskiego z cyklu „Poznaj świat”. Są one niezwykłe, gdyż mają dobre,
sprawdzone teksty oraz barwne fotografie zabierające nas śmiertelników na
wyprawy do dzikich plemion, krain, do których nigdy się nie udamy.
Warto kiedy jest okazja przyjść i posłuchać prawdziwej podróżniczki,
dzielnej, fizycznie drobnej dziewczyny, ale jakże silnej, odważnej i mądrej,
która zamieszkała w naszym mieście i znalazła czas, aby spotykać się z
dzieciakami.
Dyniowe przysmaki wyszukane w
książkach kucharskich
Dyniowe przysmaki wyszukane w
książkach kucharskich
W bibliotece jest wiele dostępnych książek o
tematyce kucharskiej, dlatego postanowiliśmy
przedstawić kilka ciekawych przepisów z dynią w
roli głównej.
Jak podają autorzy podręcznika ogrodowego „Na działce od wiosny do jesieni”
dynia, kabaczki, cukinia, patison są botanicznie ściśle ze sobą spokrewnione
i należą do roślin dość łatwo uprawiających, odznaczające się bujnym wzrostem
i są wrażliwe na mróz, zawierają stosunkowo dużo witamin B1, B2, C, PP,
prowitaminę A, żelazo, fosfor, wapń, a dynie o żółtym miąższu mają tyle samo
karotenu co marchew.
Dyniowe przysmaki wyszukane w
książkach kucharskich
W bibliotece jest wiele dostępnych książek o
tematyce kucharskiej, dlatego postanowiliśmy
przedstawić kilka ciekawych przepisów z dynią w
roli głównej.
Jak podają autorzy podręcznika ogrodowego „Na działce od wiosny do jesieni”
dynia, kabaczki, cukinia, patison są botanicznie ściśle ze sobą spokrewnione
i należą do roślin dość łatwo uprawiających, odznaczające się bujnym wzrostem
i są wrażliwe na mróz, zawierają stosunkowo dużo witamin B1, B2, C, PP,
prowitaminę A, żelazo, fosfor, wapń, a dynie o żółtym miąższu mają tyle samo
karotenu co marchew.
M.E.Halbański w „Leksykonie sztuki kulinarnej” napisał krótko : z dyni można
„Przyrządzić zupy na różne sposoby – przetarte z ziemniakami, lub innymi
warzywami, na mleku z zacierką,.
„W kuchni i zdrowiu” – podaje się przepisy następujące
-dynia puree, która przygotowuje się łatwo, gdyż należy obrana oczyszczoną z
nasion, pokrojoną włożyć do rondla, dodać tłuszcz, osolić, podlać kilkoma
łyżkami wrzącej wody, udusić pod przykryciem do miękkości, już uduszoną utłuc
łyżeczką, dodać śmietanę, mieszając zagotować następnie odstawić, wymieszać z
posiekaną zieleniną, przyprawić solą i pieprzem lub ostrą papryką i gotowe.
Można również podać dynię ugotowaną:
zagotować 1 szklankę wody z dodatkiem mleka, soli, czosnku i następnie do
wrzątku włożyć oczyszczoną dynię, gotować do miękkości. Tartą bułkę zrumienić
na suchej patelni, masło stopić. Ugotowaną dynię odcedzić, wyłożyć salaterkę,
posypać tartą bułką, koperkiem lub pietruszką, polać stopionym masłem.
Podawać do potraw, można podawać także z sosem mlecznym, pomidorowym itd.
Henryk Dębski w „Bukiecie z warzyw” m.in. Przedstawia:
dynię po amatorsku
dynię po grecku
dynię po węgiersku
dynię po chorwacku
dynie po mazursku
racuszki z dyni
dynię zapiekaną z makaronem, ryzem.
Wydaje się że dynia zapiekana z ryżem jest bardzo smaczna i łatwa do
wykonania. Ryż ugotowany odstawić, aby przygotować dynię, tj. pokroić ją w
kostkę, dodać 2 – 3 łyżeczki masła i dusić ją parę minut, następnie 2 – 3
jaja umyte po oddzieleniu żółtka od białek utrzeć z cukrem połączyć z ryżem,
opłukanymi rodzynkami , startym cynamonem, aby przygotowaną masę przełożyć do
naczynia wysmarowanego tłuszczem i posypanego tartą bułka, zapiec.
Autorzy „Diety łatwo strawnej” R.Połeć i Z. Zawistowska sugerują, że bardzo
smaczna jest sałatka z dyni, którą dość łatwo robi się po ugotowaniu młodej
dyni, ostudzić, pokroić w kostkę, dodać obrane utarte jabłko, skropić sokiem
z cytryny, dodać zieleninę i majonez, przyprawy do smaku i podawać jako
dodatek do potraw.
Bardzo ciekawe przepisy prezentują Ł.Żabska i Ż.Zawistowska w książce
„Warzywa na działce i w kuchni”
-dynia nadziewana z serem i warzywami, mięsem, ryżem.
Wszystkie przepisy można znaleźć u nas w bibliotece, gdyż wymienione książki
są na półce.
Warto do nich zaglądać i spróbować poeksperymentować z dyniami. Są to potrawy
smaczne, nietrudne do ugotowania. Polecamy
Żaby powróciły do szkoły
Żaby powróciły do szkoły
Zgodnie z umową, po 2 miesiącach do
szkoły powróciły żabie eksponaty użyczone
przez p. Tereskę Fierkowicz.
Podsumowując można stwierdzić że „Żabia wystawa” spełniła swoją rolę ,
trafiły do nas nawet wycieczki dzieci z innych miast (Bolesławiec, Jawor)
oraz pojedynczy turyści, specjalne popatrzeć na żabie maskotki.
Trochę przybyło p. Teresie eksponatów, gdyż swoje żaby oddała Dorota Marek, 3
letnia Julka Olszewska , my swoją biblioteczną żabkę maskotkę oddałyśmy, gdyż
samej w bibliotece było jej smutno, tak trafiła w doborowe
towarzystwo. Jeżeli ktoś jeszcze z naszych czytelników ma żabkę prosimy
dostarczyć do szkoły – do klasy p. Teresy Fierkowicz.

Podobne dokumenty