chopin

Transkrypt

chopin
1810-1849
"Rodem warszawianin, sercem Polak,
a talentem obywatel świata..."
Fryderyk Chopin urodził się
22 lutego 1810 r. w Żelazowej Woli,
zmarł w Paryżu
17 października 1849 r.
Rodzice Fryderyka Chopina
Justyna Krzyżanowska Chopin
Mikołaj Chopin
Siostry Fryderyka Chopina
Ludwika
Izabela
„Dom Chopinów był czysto polski.
Nie można było sprawić Fryderykowi
większej przykrości, jak kwestionując
jego tytuł Polaka, z powodu francuskiego
nazwiska".
Emilia
Żelazowa Wola, w pobliżu Sochaczewa, nad Utratą
-miejscowość, gdzie Chopinowie mieszkali po ślubie.
Pola i łany mazowieckie, między którymi wiją się kręte
drogi z pochylonymi, czasem przygarbionymi
ze starości wierzbami,
symbolem wielkiej tęsknoty
Chopina za ziemią ojczystą.
1 października 1810 r. rodzina Chopinów
przeniosła się do Warszawy.
Zamieszkali w Pałacu Saskim.
Wrażliwy, chorowity chłopiec
już od wczesnego
dzieciństwa wykazywał
fenomenalne zdolności muzyczne.
Od matki uczył się
pierwszych dźwięków mowy
ojczystej,
od niej słyszał melodie
polskich pieśni.
Pierwsze lekcje gry fortepianowej pobierał Chopin u matki.
Rodzice przekonawszy się
o nadzwyczajnych zdolnościach syna,
oddali go w ręce doświadczonego pedagoga,
Wojciecha Żywnego.
Frycek grał, improwizował, komponował.
„ Muzyka stała się natchnieniem Fryderyka,
ale i innych przedmiotów uczył się pilnie
- początkowo w domu,
a potem w Liceum Warszawskim,
które ukończył z wyróżnieniem.
Wojciech Żywny
„Mały Chopinek" już od dzieciństwa
z wielkim powodzeniem koncertował.
Zapraszany na uroczystości
i do salonów arystokracji warszawskiej.
Budził podziw swą muzykalnością nie tylko publiczności,
ale i wybitnych artystów goszczących w tym czasie w
Warszawie.
Z tego okresu pochodzą pierwsze próby kompozytora:
młodzieńcze polonezy oraz marsz wojskowy.
Gdy u 16-letniego Chopina
lekarze rozpoznali pierwsze
objawy choroby płuc.
Dla ratowania zdrowia
wyjechał z matką i
siostrami do Dusznik.
Pomnik F. Chopina w Dusznikach Zdrój
„... Tam bowiem, gdy kilkoro
dzieci przez śmierć ojca, do
wód na kurację przybyłego,
sierotami stało się, pan
Fryderyk
Chopin... dał dwa koncerty na
dochód tychże..."
Sobie przysporzył chwały,
a sierotom? - 74 talary. -Dużo.
Dom w którym koncertował F. Chopin
Po powrocie z uzdrowiska do Warszawy
rozpoczął pierwszy rok studiów
w Szkole Głównej Muzyki,
pod kierunkiem
Józefa Elsnera.
Gdy Chopin skończył szkołę,
prof. Józef Elsner wpisał mu ocenę:
„geniusz muzyczny”.
Należało kontynuować naukę
na zachodzie Europy,
należało dać się poznać.
Czasy były trudne.
Polska rządzona przez cara
szykowała się do zbrojnego powstania.
Gdyby Chopin wiedział, że powstanie
wybuchnie już 30 listopada
nie szykowałby się do wyjazdu.
Józef Elsner
- nauczyciel teorii i kompozycji.
Opuścił jednak Polskę,
udając się do stolic europejskich.
Ciężki to był wyjazd.
Gnębiły go nie tylko przeczucia,
ale także rozmyślania o losie Ojczyzny.
Nie spodziewał się kompozytor,
że opuszcza Ojczyznę na zawsze.
Na wiadomość, że powstanie upadło,
Chopin chciał wracać do Warszawy.
„... chce mi się śmierci...” - pisał.
Moskal panem świata?
O Boże, jesteś Ty!...
Ach, czemu choć jednego Moskala
zabić nie mogłem?"
Wstrząs, jaki wówczas przeżył,
pozostawił w nim ślad na całe życie,
ślad, który dominował w jego
utworach.
Jego „armaty ukryte w kwiatach”
nigdy nie umilkły.
Chopin bronił i utwierdzał
nieśmiertelność polskiego narodu
- swoją twórczością.
Artysta wojażował z Berlina do Wiednia, Pragi, Paryża - gdzie
osiadł na stałe. Lata 1839-1848 były okresem w życiu Chopina,
w którym osiągnął szczyty sławy. Oblegany przez przyjaciół,
wielbicieli, uczniów, jaśniał dowcipem, intelektem, talentem.
Koncertował, improwizował, komponował.
Powstawały koncerty, mazurki, preludia, walce, sonaty, nokturny,
ballady, etiudy, scherza. Grał bez wytchnienia.
Robert Schumann pisał o jego muzyce: „... Chopin zagrał…
śpiewał na fortepianie najpiękniejsze swe pieśni…
Nic w przyrodzie nie było zdolne przypomnieć tych dźwięków,
chyba w ciszy nocnej smutna nuta słowika..."
Niestety, ciągle zapracowany, chory,
za mało myślał o swoim zdrowiu.
Spalał się, stan jego zdrowia pogarszał się.
Choroba wkraczała w ostatnią fazę.
Nadeszła i śmierć.
Jest kilka relacji z ostatnich dni życia
Chopina.
Jedna z nich pochodzi
z ust ks. Aleksandra Jełowickiego:
"... Czy wierzysz? - Wierzę...
Jak mię matka nauczyła...
Odbył spowiedź, przyjął Wijatyk i Ostatnie
Pomazanie.
... to, com przyjął, jest nad wszelką cenę...
Kocham Boga i ludzi!...
Módlcie się za mną! Do widzenia w Niebie!...
Jestem u źródła szczęścia...„
Umarł 17 października 1849 r. w Paryżu.
Gdy Chopinowi niewiele już zostało życia,
mówił do swej siostry, Ludwiki Jędrzejewiczowej:
„Wiem, iż wam Paskiewicz nie pozwoli mnie przewieźć
do Warszawy, więc zabierzcie przynajmniej moje serce".
Siostra serce Fryderyka,
ukryte jak kontrabanda,
przewiozła do Warszawy.
Złożono je w urnie,
potem umieszczono
w pięknej hebanowej skrzynce.
Za zgodą ks. Sotkiewicza,
ówczesnego proboszcza
kościoła Świętego Krzyża,
spoczęło w nawie głównej
w drugim filarze
po lewej stronie tegoż kościoła.
„Gdzie skarb twój,
tam serce twoje.
Fryderykowi Chopinowi –
Rodacy”.
Pozostała do wypełnienia wola
artysty.
W kościele św. Magdaleny w Paryżu
wykonano
- zgodnie z jego pragnieniem "Requiem" Mozarta.
Wiele znakomitości w pojazdach
i pieszo
towarzyszyło mu w kondukcie
pogrzebowym
na miejsce ostatniego spoczynku cmentarz
Père - Lachaise
"Mimo wielkiej sławy,
znacznej ilości dzieł napisanych
i udzielanych lekcji,
majątku Chopin nie zostawił:
nieszczęśliwi Polacy,
których wygnanie sprowadzało tyle
razy do jego drzwi,
wiedzieli, gdzie ta fortuna się
rozeszła".
I zawsze aktualne jest to, co C.K. Norwid pisał w 117. numerze "Dziennika
Polskiego" w Poznaniu w dniu 25 października 1849 r. :
"Rodem warszawianin, sercem Polak, a talentem obywatel świata.
Fryderyk Chopin zeszedł z tego świata...”
Umiał zbierać kwiaty polne, rosy z nich ani puchu nie odtrącając
najlżejszego… Przezeń Ludu polskiego porozrzucane łzy po polach
w diademie ludzkości się zebrały w diament piękna...
Wszędzie jest, bo w Ojczyzny duchu mądrze przestawał
i w Ojczyźnie spoczął, bo jest wszędzie!"
Pomnik F. Chopina w Łazienkach - Warszawa
Pamiątki po Fryderyku Chopinie
Fragment wnętrza z ostatnim fortepianem Fryderyka Chopina
firmy I. Pleyela Fotografia firmy "Orion" z XIX wieku.
Zbiory Muzeum Fryderyka Chopina w Warszawie, nr inw.
M/1316
Złoty zegarek Fryderyka Chopina, który otrzymał
od Angeliki Catalani, włoskiej śpiewaczki w 1820
- zbiory Muzeum Fryderyka Chopina w Warszawie, nr
inw. M/29
List Fryderyka Chopina do
rodziny w Warszawie,
Szafarnia, 10 sierpnia 1824
Kalendarzyk Fryderyka Chopina na rok 1848
Sonata g-moll op. 65
Opracowała:
Magdalena Misiąg