Klub Rzymski – minęło 10 lat
Transkrypt
Klub Rzymski – minęło 10 lat
Paweł Suliński Klub Rzymski minęło 10 lat W roku 1994 Akademia Górniczo-Hutnicza obchodziła jubileusz 75-lecia istnienia. Ówczesne gremium rektorskie postanowiło wzbogacić obchody rocznicowe pielgrzymką do Rzymu. 17 września około 50 osób z rektorem prof. Mirosławem Handke wyjechało do Italii, by spotkać się z Ojcem Świętym Janem Pawłem II. Najpierw w Bazylice św. Piotra na audiencji generalnej wysłuchaliśmy przemówienia do społeczności AGH, a za dwa dni w Castel Gandolfo, po Mszy św. celebrowanej przez papieża, cała grupa została przyjęta na audiencji prywatnej. Po powrocie, w październiku, pielgrzymi spotkali się aby powspominać piękne chwile spędzone w Rzymie i letniej rezydencji papieży, oglądnąć zapis video ze spotkań z Janem Pawłem II, wymienić zdjęcia zrobione w czasie wyjazdu. Sala 213 w gmachu A-0, była miejscem tego spotkania i tam prof. Stanisław Majewski rzucił myśl, aby nie było ono ostatnim. Tak rozpoczął działalność twór, który – trochę żartobliwie – nazwany został Klubem Rzymskim i przetrwał próbę czasu do chwili obecnej. Co jest treścią działań Klubu Rzymskiego? Najprościej można powiedzieć tak: Klub gromadzi grono przyjaciół, którzy wspólnie chcą spędzić trochę czasu. Zasadniczą formą działalności są comiesięczne spotkania, na których toczą się dyskusje nad wcześniej zaproponowanymi tematami. Zwykle odnoszą się one do nauczania Jana Pawła II, jego encyklik, listów apostolskich, utworów literackich i innych form wypowiedzi. Nasz duchowy opiekun, ks. dr Andrzej Szczotka robi krótkie wprowadzenie do tematu, aby potem prowadzić niczym nieskrępowaną dyskusję. Nie chodzi tu oczywiście o naukową dysputę, ale o swobodne wypowiadanie myśli, czasem „nieuczesanych”, czasem mających luźny związek z tematem, ale zawsze ciekawych i… trudnych do zakończenia. W klubowych działaniach pojawiały się też inne formy. Bywały spotkania rekolekcyjne adwentowe i wielkopostne w parafii św. Szczepana i w Kalwarii Zebrzydowskiej. 18 Co roku gromadzimy się na świątecznym łamaniu opłatkiem i radosnym kolędowaniu. Sporadycznie zapraszane są osoby z zewnątrz. Takim bardzo ciekawym gościem był pan Marek Skwarnicki, poeta i dziennikarz, bardzo blisko związany z Ojcem Świętym. Okazją do zaproszenia p. Marka był świeżo opublikowany „Tryptyk Rzymski”. Pieczę nad wydaniem tego zbioru poezji Ojciec Święty powierzył właśnie p. Skwarnickiemu. Jego opowieść o pracach z tym związanych stała się pretekstem do dyskretnego, ale jakże ciekawego zaglądnięcia za kulisy Watykanu, do przybliżenia osoby Ojca Świętego jako poety, czy raczej wielkiego humanisty. Bardzo ciekawe było spotkanie w Auli AGH z arcybiskupem gnieźnieńskim Henrykiem Muszyńskim, który przybył do Krakowa na zaproszenie Klubu. Ksiądz arcybiskup pełniący w episkopacie funkcję Delegata do Komisji Episkopatów Wspólnoty Europejskiej przybliżył zebranym słuchaczom duchowe aspekty tworzenia wspólnoty europejskiej. Temat ten wywołała książka „Europa ducha”, jaką ks. abp opublikował. Dodam, że całe spotkanie prowadził rektor AGH prof. R. Tadeusiewicz. Oczywiście, wiele czasu na klubowych zebraniach poświęcanych było przygotowaniu, a potem podsumowaniu kolejnych pielgrzymek. A było ich sporo, około 15 większych i mniejszych. Odwiedzaliśmy miejsca święte, które z racji pobożnego kultu stały się sławne i przyciągają rzesze wiernych. Tak więc dwa razy byliśmy w Ziemi Świętej wędrując do Jerozolimy przez Egipt i górę Synaj. Byliśmy w Azji Mniejszej: Turcji, Syrii i Jordanii. Odwiedziliśmy Grecję, wędrując szlakami podróży misyjnych św. Pawła. Bywaliśmy w Europie Zachodniej. Kilka pielgrzymek – w różnych wariantach trasowych wiodło nas do Italii, aż do końca apenińskiego buta na Sycylii. Zawsze głównym przystankiem był Rzym, gdzie cudownymi spotkaniami obdarzał nas Ojciec Święty. Dwukrotnie przemierzyliśmy Europę aż do jej zachodniego skraju w Portugalii, a docelowym punktem była Fatima. Po drodze nawiedzaliśmy wielkie sanktuaria w Lourdes, La Salette, Guadalupe, Monseratt, Santiago de Compostella i wiele innych. Osobną pielgrzymkę urządziliśmy do Francji. Byliśmy też za wschodnią granicą: w Wil- nie, Agłonie, Nowogródku, Lwowie i innych miejscach „odzyskanych” dla kultu religijnego po upadku komunizmu. Najkrótszą w czasie i przestrzeni pielgrzymką był wyjazd do Levočy (Słowacja) na Mariańską Horę, nie licząc oczywiście jedynej krajowej pielgrzymki do… Kalwarii Zebrzydowskiej. Wiele planów mamy na przyszłość, zarówno co do comiesięcznych spotkań, jak też wędrówek po świecie. Ich realizacja będzie zależała od zainteresowań klubowiczów. Już na kwiecień br. przygotowana jest trzecia pielgrzymka do Ziemi Świętej, myślimy o wędrówce po północnej Francji, a nawet o wyprawie do Meksyku. Pomysły rodzą się co chwilę, a ich realizacja uwarunkowana jest zebraniem odpowiedniej liczby zainteresowanych. Tematów do dyskusji nie brakuje. Ojciec Święty dostarcza coraz to nowych, a z Jego nauczania w przeszłości też pozostało jeszcze wiele do omówienia. Być może zorganizujemy też spotkania z ciekawymi ludźmi. Klub Rzymski ma luźną organizację. Nie stanowimy jakiegoś oficjalnego stowarzyszenia, ale grupę ludzi – otwartą na wszystkich chętnych – działającą w oparciu o ustną zgodę JM Rektora AGH. Chcę tutaj podkreślić, że do udziału w pracach Klubu zapraszanych jest wiele osób. Przychodzą zarówno czynni pracownicy Uczelni jak też emeryci i osoby spoza AGH, różnie powiązane z klubową społecznością. Ilu nas jest? Tego dokładnie nie wiadomo, bo nie prowadzimy ewidencji członków klubu. Ale można powiedzieć, że biorących w pracach Klubu (z mniejszą czy większą częstotliwością) jest około 100 osób. Zwykłe spotkania klubowe odbywają się na AGH i mają towarzyski charakter. Kawa, ciastka i lampka wina (z wyjątkiem okresu Wielkiego Postu) sprzyjają udziałowi w dyskusji. Przynajmniej raz w roku spotykamy się przy ognisku i wówczas pieczone kiełbaski popijamy piwem, kierowcy – bezalkoholowym. Kierowcy są potrzebni aby dowieźć klubowiczów do Miękini, gdzie w Ośrodku AGH palimy ognisko. Tak się składa, że AGH-owski ośrodek w Miękini leży bardzo blisko Krzeszowic, gdzie od kilku lat gospodarzem parafii jest ks. dr Andrzej Szczotka, nieoficjalny, ale jakże uczynny i serdeczny kapelan Klubu. Owocuje to współpracą Klubu ze środowiskiem krzeszowickiej parafii, m.in. przy wspólnym organizowaniu pielgrzymek. Trzeba tu bliżej określić co oznacza termin pielgrzymka w naszym, klubowym rozumieniu, bo wielu osobom ten typ podróży kojarzy się z dewocyjnym spędzaniem czasu. Oczywiście, pielgrzymka ma pogłębić życie wewnętrzne przez zauważenie i przemyślenie tajemnic związanych z odwiedzanym miejscem świętym. Ale bardzo ważnym aspektem naszego podróżowania jest też poznawanie kraju przez który wędrujemy. Również odpoczynek (np. kąpiele w ciepłych morzach) jest ważnym składnikiem podróży. Profesor Antoni Jackowski z Uniwersytetu Jagiellońskiego na określenie takich wędrówek używa terminu „turystyka pielgrzymkowa”. Strona finansowa klubowej działalności jest bardzo prosta. Wszystkie wydatki doraźnie pokrywają uczestnicy, bądź to w formie zbiórki „do kapelusza”, bądź przez wpłaty do organizatora imprezy. Nie korzystamy z żadnych dofinansowań, dotacji, sponsorów itp. Korzystamy za to z przychylności i dobrego słowa wielu ludzi. Dwom osobom chcę tutaj podziękować. Najpierw JM Rektorowi prof. Ryszardowi Tadeusiewiczowi za zgodę na działalność Klubu i bardzo życzliwe traktowanie naszych poczynań. Chcę też podziękować władzom Wydziału Geologicznego, a szczególnie p. Dziekanowi prof. Tadeuszowi Słomce za gościnę, jakiej udzielają nam w swojej sali seminaryjnej, gdzie dzięki gościnności Pań z Biura Dziekana, czujemy się jak u siebie w domu. No i jednak jeszcze jednej osobie muszę serdecznie podziękować. Ks. dr Andrzej Szczotka jest osobą, bez której Klub na pewno nie rozwinąłby takiej działalności. Jest nie tylko opiekunem duchowym, ale organizatorem, przewodnikiem i tłumaczem w czasie pielgrzymek, wydawcą wielu edycji śpiewniczka pielgrzymkowego, a przy tym serdecznym przyjacielem wszystkich, z którymi się spotyka. Klub będzie istniał tak długo, jak długo będzie zainteresowanie jego działalnością, mierzone liczbą uczestników. A ponieważ obecnie jest nas coraz więcej, więc działamy i zapraszamy wszystkich chętnych. BIP 140 – kwiecień 2005 r.