Pobierz PDF - Tygodnik eM
Transkrypt
Pobierz PDF - Tygodnik eM
W ŚRODKU DODATEK HISTORYCZNY 17 kwietnia 2016, Rok VIII, nr16 (0365 ) EGZEMPL ARZ BEZPŁ ATNY Chrześcijańska Polska www.zdrowiekielce.com UL. KARCZÓWKOWSKA 45 PRYWATNY GABINET STOMATOLOGICZNY I ORTODONTYCZNY kompleksowe leczenie dzieci i osób dorosłych, aparaty stałe i ruchome NASI PACJENCI NIE CZEKAJĄ W KOLEJCE, REJESTRACJA POD TEL. 41 242 99 09 KIELCE AKTUALNOŚCI Prezes i „Centrex” W grę wchodzi również zamiana na naszą działkę leżącą w tzw. trójkącie bermudzkim przy ulicy 1 Maja – mówi Filip Pietrzyk, dyr. wydziału gospodarki nieruchomościami i geodezji. /pin/ Prezes Targów Kielce Andrzej Mochoń został wybrany przewodniczącym Międzynarodowego Związku Statystyk Targowych „Centrex”, jednej z najważniejszych organizacji targowych na świecie, skupiającej blisko 20 ośrodków targowych z Europy Środkowo-Wschodniej. – Jednym z pierwszych tematów, który poruszę, będzie marketing ośrodków targowych. Chciałbym wspólnie z innymi członkami „Centrex” przyjrzeć się rewolucyjnym zmianom oraz nowym technologiom wspierającym marketing i komunikację w kontekście działalności wystawienniczej – zapowiada Andrzej Mochoń. W przyszłym roku „Centrex” będzie obchodził swoje 20-lecie. Targi Kielce są związane z instytucją od samego początku. /red/ Jedność nagrodzona Za nami XXII Targi Wydawców Katolickich. W tym roku Wydawnictwo Jedność otrzymało wyróżnienie „Feniks” w kategorii „Duchowość” za książkę księdza profesora Henryka Witczyka „Miłosierdzie Pana od wieków i na wieki”. – Praca cieszyła się olbrzymią popularnością, podobnie jak inne nowe tytuły, które w tym roku zapre- Matki ocenią Obice portem centralnym? Czy w Obicach powstanie Centralny Port Lotniczy dla Polski? Władze Kielc zamierzają przekonać do tego pomysłu Ministerstwo Rozwoju. – Jestem po wstępnych rozmowach z kilkoma ministrami. Ich stanowisko jest jasne – chcą zbudować port obsługujący co najmniej 10 milionów pasażerów rocznie. Nie wiadomo jednak, czy miałby to być port centralny czy przesiadkowy. W czwartek w Kielcach rozmawiałem z wiceministrem rozwoju Jerzym Kwiecińskim i przedstawiłem mu naszą ofertę. Chcemy mieć głos w dyskusji – mówi prezydent Kielc Wojciech Lubawski. Więcej o lotnisku w Obicach na stronie 12. /pin/ zentowaliśmy. Były to między innymi Rok nauki kosztowałby około 3 tysiące „Biblia. Nowy Testament ilustrowany euro. Po czteroletnich studiach w tej mozaikami z bazyliki św. Marka z We- szkole większość absolwentów znajnecji” czy książka na jubileusz 1050 rocznicy chrztu Polski „Polska i jej święci”. Pokazaliśmy również niecodzienny album „Chagall. Podróż przez Biblię” oraz „Wilno. Dzieje i obraz miasta” – mówi Lucyna Rurarz z Wydawnictwa Jedność. W targach brało udział blisko 180 wystawców, odwiedziło je ponad 30 tysięcy osób. /jw/ duje pracę w największych firmach, KPT i DigiPen zajmujących się tworzeniem gier komKielecki Park Technologiczny chce puterowych. /pin/ otworzyć w Kielcach filię amerykańskiej uczelni DigiPen, specjalizującej Przejmą tereny? się w projektowaniu gier i przygoto- Władze miasta chcą przejąć tereny wywaniu grafik komputerowych. To w rejonie dworca PKS. Chodzi o działki jedna z najbardziej renomowanych przy ulicy 1 Maja oraz Gosiewskiego, prywatnych szkół na świecie. Jej znajdujące się w rejonie skrzyżowania. główną siedzibą jest Waszyngton, ma Grunty o powierzchni około 3,5 tys. także filie w Bilbao, Singapurze oraz m. kw. należą do parafii św. Krzyża, Daegu. Jeżeli doszłoby do współpracy, salezjan oraz prywatnego właściciela. na początku w zajęciach kieleckiego – W zamian chcemy oddać działkę pooddziału brałoby udział 25 uczniów. między kościołem a hotelem „Qubus”. NFZ sprawdza opinie świeżo upieczonych mam na temat opieki okołoporodowej oraz nad noworodkiem, sprawowanej w placówkach medycznych udzielających świadczeń finansowanych ze środków publicznych. Panie mogą wypełnić specjalną ankietę, dostępną na stronie internetowej Centrali NFZ. – Składa się ona z czterdziestu pytań dotyczących opieki przed porodem, pobytu w szpitalu, a także wizyt położnej w domu po porodzie – mówi Beata Szczepanek, rzecznik świętokrzyskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia. Ankietę można wypełniać do końca kwietnia. /ig/ Pomogą uchodźcom Na czwartkowej sesji Rady Miasta radni przyjęli projekt uchwały o pomocy czteroosobowej rodzinie polskiego pochodzenia ze wschodniej Ukrainy, objętej działaniami wojennymi. Uchodźcy zamieszkają w 3-pokojowym lokalu, należącym do Kieleckiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego. Ojciec będzie pracował jako kierowca w Miejskim Przedsiębiorstwie Komunikacji, 19–letni syn rozpocznie studia na jednej z kieleckich uczelni, a 8–letnia córka pójdzie do szkoły. Urzędnicy poszukają pracy matce. Władze miasta wydadzą na pomoc rodzinie około 250 tysięcy złotych. /pin/ Osiedle „LECHA” w Kielcach Termin realizacji: październik 2016 Mieszkanie z dopłatą z programu MDM SPÓŁDZIELNIA MIESZKANIOWA „SŁONECZNA” 25-520 Kielce, ul. Targowa 18 tel. 41 34 30 402 do 404 wew. 21 i 25 www.smsloneczna.pl 22 10 KWIETNIA 2016 LOKALE MIESZKALNE 2 od 47 m do 73 m 2 z windami KIELCE AKTUALNOŚCI Ostatnie pożegnanie W poniedziałek pożegnaliśmy księdza prałata Zbigniewa Rogalę, wieloletniego wykładowcę muzyki kościelnej w Wyższym Seminarium Duchownym w Kielcach, proboszcza parafii św. Izydora w Kielcach-Posłowicach, prałata Jego Świątobliwości oraz kanonika Kapituły Katedralnej. Ksiądz prałat miał za sobą 57 lat kapłaństwa, zmarł w wieku 80 lat. Mszę świętą żałobną celebrował ks. biskup kielecki Jan Piotrowski. /ig/ Ze Słowenii do Kielc W Muzeum Zabawek i Zabawy w Kielcach można podziwiać wystawę „Zabawki Liska Hermana z Celje”. Zobaczymy pochodzące ze zbiorów Muzeum Miasta Celje (Słowenia) zabawki, które spełniają funkcje pedagogiczne oraz najbardziej popularne wśród dzieci. Pochodzą z rożnych okresów, zostały z drużyną z tego portowego miasta podopieczni Tałanta Dujszebajewa zagrają w ćwierćfinale Ligi Mistrzów. Najbliższy rywal kielczan zajmuje obecnie drugie miejsce w Bundeslidze, tracąc tylko dwa punkty do prowadzącego Rhein-Neckar Löwen. Ekipa z Flensburga to regularny uczestnik Ligi Mistrzów i bez wątpienia jedna z najlepszych drużyn w Europie. Zespół prowadzi ceniony w świecie szczypiorniaka Ljubomir Vranjes, a o jego sile drużyny stanowią zawodnicy z Danii, Szwecji i Niemiec. Pierwszy mecz zostanie rozegrany 23 kwietnia we Flensburgu o godz. 18.30, rewanż odbędzie się cztery dni później w Kielcach. /dw/ Kontakt z redakcją 41 349 50 23 PRACA Kielce tel.: 41 312 33 01 e-mail: [email protected] Kielce, ul. Duża 18 Tel.: 41 312 13 00 Przeegzaminują... wykonane zarówno fabrycznie, jak i ręcznie. Ekspozycję uzupełniają zdjęcia zabawek autorstwa Josipa Pelikana, fotografa przez wiele lat dokumentującego życie Celije. Wystawa będzie otwarta do kwietnia przyszłego roku. /ds/ Mamić w Vive Według informacji największego bałkańskiego portalu o piłce ręcznej, handball–plantet.com, nowym zawodnikiem Vive Tauronu Kielce zostanie Marko Mamić. 22-letni Chorwat ma reprezentować barwy kieleckiego klubu od lipca 2017 roku. Lewy rozgrywający jest wychowankiem RK Mostovina, Niemal 11.500 uczniów przystąpi w poniedziałek do egzaminu gimnazjalnego. Będą się zmagać z testami przez trzy dni. Pierwszego dnia sprawdzą swą wiedzę humanistyczną; najpierw napiszą sprawdzian z historii, później z wiedzy o społeczeństwie i wreszcie z języka polskiego. We wtorek najpierw czeka na nich test z wiedzy przyrodniczej, później – z matematycznej. W środę egzamin językowy, pierwszy na poziomie podstawowym, później – rozszerzonym. Powodzenia! /jw/ Już mogą wybierać Ruszył nabór do szkół średnich. W Kielcach na uczniów czeka ponad trzy tysiące miejsc. – Rekrutacja do szkół ponadgimnazjalnych prowadzona jest w elektronicznym systemie na stronie internetowej kielce.e-omikron.pl – mówi Mieczysław Tomala, dyrektor Wydziału Edukacji, Kultury i Sportu Urzędu Miasta. – W tym roku znajdziemy na niej także szkoły, które nie są prowadzone przez miasto: Liceum Ogólnokształcące im. św. Stanisława Kostki oraz Liceum Ogólnokształcące im. św. Jadwigi Królowej w Kielcach. Obie szkoły oficjalnie nie dołączyły do systemu elektronicznego w 2012 roku trafił do szwajcarskiego naboru, ale wprowadziliśmy je, żeby Kadetten Schaffhausen, a od tego se- mieć szacunkowe dane o uczniach, zonu gra we francuskiej Dunkierce. Ma- którzy chcą się tam uczyć. /ig/ mić jest też etatowym reprezentantem Chorwacji, z którą wywalczył brązowy medal styczniowych mistrzostw Europy. Chorwat ma 201 cm. wzrostu. Mamić w obecnym sezonie rzucił we francuskiej lidze 63 gole. /dw/ Powalczą o Final Four Droga Vive Tauronu Kielce do Kolonii wiedzie przez Flensburg. To właśnie DLA EDUKACJI 1% TOWARZYSTWO SZKOŁY KATOLICKIEJ W KIELCACH ul. św. Stanisława Kostki 17 Organizacja Pożytku Publicznego KRS 0000020686 Wystarczy wypełnić odpowiednie rubryki PIT a Urząd Skarbowy przekaże nam 1% Twojego Podatku 33 KIELCE AKTUALNOŚCI Modlitwy o powołania Przez cały kwiecień wierni modlą się przy relikwiach świętych o powołania. – Tytuł „Przez ich zasługi i modlitwy” zaczerpnięty jest z Pierwszej Modlitwy Eucharystycznej – wyjaśnia ksiądz doktor Mirosław Kowalski, moderator duszpasterstwa powołań w diecezji kieleckiej. Spotkania, skierowane zwłaszcza do ludzi młodych, odbyły się już w parafiach w Bodzentynie i Koniecpolu. Kolejne zaplanowano w Tczycy (18 kwietnia), Brzezinach (21 kwietnia) oraz Chęcinach (22 kwietnia). /jw/ Szansa na zmianę Caritas diecezji kieleckiej startuje z programem „Twoja dobra zmiana”, adresowanym do bezrobotnych i poszukujących pracy w wieku powyżej 30 lat. Kandydaci nie muszą być zarejestrowani w urzędzie pracy. Programem zostanie objętych 20 osób. Po przebyciu stosownego szkolenia uczestnicy zostaną skierowani na trzymiesięczne staże. Zgłoszenia przyjmowane są w Klubie Integracji Społecznej przy ul. Wesołej 54/7 w Kielcach. Tam też udzielane są szersze informacje o projekcie. /ds/ Konkurs rozstrzygnięty W miniony piątek, w Ośrodku Myśli Patriotycznej i Obywatelskiej odbyło się uroczyste podsumowanie Wojewódzkiego Konkursu Historycznego „W 1050. rocznicę chrztu Polski. Państwo polskie od zarania dziejów do rozbicia dzielnicowego”. Konkurs zorganizowały: Samorządowy Ośrodek Doradztwa Metodycznego i Doskonalenia Nauczycieli w Kielcach, Ośrodek Myśli Patriotycznej i Obywatelskiej oraz II Liceum Ogólnokształcące im. J. Śniadeckiego w Kielcach. Zwycięzcy poszczególnych kategorii otrzymali nagrody w postaci sprzętu elektronicznego oraz książek. /mm/ KPT inwestuje K TEKST PIOTR NATKANIEC ielecki Park Technologiczny nie zwalnia tempa. Miejska spółka kupiła kolejne tereny inwestycyjne i rozpoczyna przygotowanie ich na potrzeby przyszłych inwestorów. Mowa o 20 hektarach gruntów przy ulicy Olszewskiego. – W tym miejscu ulica Olszewskiego będzie przebita w kierunku północnym. Plany Miejskiego Zarządu Dróg zakładają, że przebicie przebiegnie nad torami, przetnie ulicę Zagnańską i wejdzie w ulicę Witosa. To będzie duże ułatwienie dla przedsiębiorstw decydujących się na tę lokalizację – mówi Szymon Mazurkiewicz, dyrektor KPT. Technopark ogłosił przetarg na rozpoczęcie prac projektowych, dotyczących uzbrojenia terenu. – Podobnie jak przy wcześniejszych inwestycjach, chcemy doprowadzić media i wybudować drogi wewnętrzne. Wystąpimy także z wnioskiem Uczulają na alergię W poniedziałek rusza III Tydzień Edukacji na Temat Anafilaksji, czyli ostrej reakcji alergicznej. Kampania ma pomóc w szybkim i trafnym rozpoznawaniu objawów oraz nauczeniu prawidłowych zachowań wobec osób będących we wstrząsie anafilaktycznym. W Kielcach do przygotowania Tygodnia włącza się Centrum Medyczne Zdrowie przy ul. Karczówkowskiej. Tam 19 i 21 kwietnia będzie można bezpłatnie skorzystać z konsultacji alergologicznej. /ds/ Będzie ekstradycja Londyński sąd wydał zgodę na ekstradycję Piotra K., oskarżonego o zabójstwo w 2007 roku Karola Piróga, kibica Korony Kielce. Domniemany zabójca został aresztowany przez brytyjską policję w połowie stycznia. Był umieszczony na policyjnej top liście najbardziej niebezpiecznych polskich przestępców; w sierpniu 2008 roku wydano za nim Europejski Nakaz Aresztowania. Piotr K. ma tydzień na złożenie apelacji. /dw/ 4 17 KWIETNIA 2016 Targi w formie Z TEKST DARIUSZ SKRZYNIARZ a sprawą zbliżającego się „Fit Weekendu” w Targach Kielce nasze miasto ponownie stanie się na dwa dni sportową stolicą kraju. Impreza, doskonale wcześniej znana jako Mistrzostwa Polski Kobiet, Mężczyzn i Par w Kulturystyce i Fitness, stanowi teraz jeden z punktów bogatego programu. W poprzednich zawodach potężną muskulaturą chwaliło się w Targach Kielce około 400 zawodników. Prezentacje w kilku różnych kategoriach oglądały tysiące gości. W tym roku będzie podobnie. 23 i 24 kwietnia o tytuł najlepszego powalczą zawodowi kulturyści i kulturystki. Posiadacze najpiękniej wyrzeźbionych sylwetek staną do rywalizacji o Grand Prix Fitness. Kulturystyczne mistrzostwa w Kielcach będą jednocześnie eliminacjami do występów na arenie europejskiej. Co jeszcze czeka nas w trakcie weekendowych zawodów? Siłacze sprawdzą swą krzepę w wyciskaniu sztangi leżąc, wyzwanie rzucają również kielczanie: tutejszy klub K2 Studio Fitness zaprasza na pierwszy KIELCE AKTUALNOŚCI o włączenie gruntów do specjalnej strefy ekonomicznej. W tej chwili staramy się o pozyskanie środków zewnętrznych na przeprowadzenie procesu inwestycyjnego. Liczymy, że koszt inwestycji zamknie się w kwocie około 17 milionów złotych. Gdy wszystko będzie gotowe, wystawimy tereny na sprzedaż – informuje Mazurkiewicz. Grunty zostały kupione przez miasto pod koniec roku od Skarbu Państwa, który sprzedawał je z 90-procentową bonifikatą. Pozostałą część nabyto od firm Centrostal i Chemar. – Teraz jest to obszar kompletnie zdegradowany. Żeby przyciągnąć kapitał zewnętrzny, musimy nadać mu nowy wygląd – dodaje dyrektor KPT. To kolejne tereny inwestycyjne, które przygotowuje KPT. Na wcześniej oddanych gruntach kończy się budowa zakładu produkcyjnego Marbach, niedawno działkę kupiła holenderska firma Tegeno. W toku jest także budowa dwóch zakładów produkcyjnych oraz kliniki medycznej przez konsorcjum firm kanadyjskich. Różne oblicza muzyki sakralnej P w mieście maraton pod dachem na rowerkach stacjonarnych. Na wytrzymałych czekać będzie 6 godzin kręcenia pedałami. W tym samym czasie o tytuł mistrza Polski bić się będą zawodnicy sztuki walki muay thai. Zwycięzcy uzyskają przepustkę do udziału w mistrzostwach świata w Szwecji. „Fit Weekend” to także szeroka oferta targowa. W halach przy ulicy Zakładowej miłośnicy sportów siłowych i fitness znajdą sprzęt do treningu, suplementy diety i odzież sportową. Nie zabraknie produktów dla zdrowia i urody. TEKST DARIUSZ SKRZYNIARZ rzed nami XXVII Międzynarodowy Festiwal Anima Mundi, w ramach którego melomani będą mogli posłuchać muzyki sakralnej i organowej. W tym roku będzie można się wybrać na siedem koncertów. Impreza rozpocznie się w niedzielę, 24 kwietnia, a pierwszy festiwalowy wieczór ma być symbolem różnorodności dalszych koncertów. W kościele pw. św. Karola Boromeusza na Karczówce pojawi się zespół Scepus Baroque. –Zaprezentuje rzadko wykonywaną muzykę barokową Ameryki Łacińskiej. Możemy się spodziewać wspaniałego, plastycznego i bardzo żywiołowego koncertu – zapowiada Robert Wieczorek z impresariatu KCK. Organizatorzy szczególnie polecają też „Mszę Polską według ks. Twardowskiego” POLSKIE STOWARZYSZENIE NA RZECZ OSÓB Z UPOŚLEDZENIEM UMYSŁOWYM KOŁO W KIELCACH POMÓŻ ODZYSKAĆ RADOŚĆ ŻYCIA! „Przekaż 1% podatku” Organizacja Pożytku Publicznego KRS: 0000152025 Hadriana Filipa Tabęckiego, którą usłyszymy 29 kwietnia w kościele św. Wojciecha. Jest to legendarne oratorium, w którym u boku takich osobistości jak Krystyna Tkacz wystąpił Krzysztof Kolberger. Na potrzeby Anima Mundi, KCK zamówiło specjalną wersję tej Mszy. Wielkim festiwalowym wydarzeniem będzie pierwszy majowy koncert „Ave Maria” w kieleckim kościele garnizonowym. Dla tutejszej publiczności zaśpiewa jeden z najlepszych chórów europejskich, czyli Polski Chór Kameralny. Artyści zaprezentują najpiękniejsze kompozycje maryjne z całego świata. Wstęp na wszystkie koncerty festiwalu Anima Mundi jest bezpłatny. Szczegółowy program znajdziemy na stronie internetowej Kieleckiego Centrum Kultury. ZWROT PODATKU Z ZAGRANICY KINDERGELD – ZASIŁKI NA DZIECI „SIS” Kancelaria Prawno-Finansowa 25-334 Kielce, ul. Winnicka 24 tel.: 41 2 49 57 83, tel. kom.: 603 928 556 www.kancelariasis.blogspot.com 5 KIELCE TEMAT NUMERU/REKLAMA Chrześcijańska Polska „Kościół przyniósł Polsce Chrystusa” – mówił w 1979 roku papież Jan Paweł II. Chrzest Polski 1050 lat temu zapoczątkował historię naszego państwa, wpływając na jego religijność, kulturę, relacje osobiste i społeczne. Spróbujmy w wielkim skrócie opisać dobrodziejstwa, jakich doświadczyliśmy dzięki chrześcijaństwu TEKST KATARZYNA BERNAT C hrześcijańskim duchem przeniknięte było całe średniowiecze. W tym czasie w Europie powstawały zakony ewangelizujące całe społeczeństwa oraz wznoszone były świątynie na chwałę Boga. W Polsce podobnie. PIERWSZE WIEKI W kręgu katedr, kolegiat i klasztorów oraz dworu piastowskiego zaczęła rodzić się polska kultura umysłowa. W Polsce w XI-XII wieku Kościół stworzył fundamenty szkolnictwa opartego na wzorcach zachodnioeuropejskich. W siedzibach biskupich zorganizowane były szkoły katedralne, które kształciły chłopców na potrzeby Kościoła i państwa. Nauczyciele rekrutowali się spośród duchownych. Do nauczania gramatyki 6 17 KWIETNIA 2016 Święty Krzyż, aby upraszać u Boga łaskę zwycięstwa nad Krzyżakami. Dynamiczny rozwój sieci parafialnej i klasztornej w XIII wieku wpłynął na pogłębienie życia chrześcijańskiego wszystkich warstw społeczeństwa polskiego. Ewangelia i katecheza dotarła do ludności wieśniaczej mieszkającej do tej pory z dala od kościołów. Nauczanie wiernych poprzez objaśnianie Credo, dekalogu, modlitw, a także i retoryki wykorzystywano dzieła rzymskich kazania w języku polskim od XIII wieku pisarzy starożytnych oraz pisma autorów przyczyniały się do rozwoju twórczości wczesnochrześcijańskich i Ojców Kościoła. w języku ojczystym. W tych środowiskach zaczęto również gromadzić księgozbiory. Jeden z nich został PRZEDMURZE CHRZEŚCIJAŃSTWA utworzony między innymi w klasztorze na Kiedy w XVI i XVII wieku Europa poŚwiętym Krzyżu. grążyła się w religijnych podziałach, PolChrześcijaństwo wniknęło w elitę polskiego ska – kraj tolerancji religijnej, a zarazem społeczeństwa, która zaczęła podejmować wierny wierze katolickiej – była nazywana odpowiedzialność za Kościół i opiekę nad przedmurzem chrześcijaństwa. Wiarę jego instytucjami oraz misją. Na przykład wśród rządzących i w narodzie umacniali pielgrzymka do Ziemi Świętej Jaksy z Mie- między innymi wybitni jezuici, tacy jak ks. chowa zaowocowała sprowadzeniem do Piotr Skarga, znany z płomiennych kazań Polski Zakonu Bożogrobców i ufundowa- w obronie wiary i Ojczyzny, oraz św. Anniem w Miechowie świątyni oraz klasztoru. drzej Bobola, ewangelizator wschodnich Do wiary chrześcijańskiej bardzo poważnie rubieży Rzeczypospolitej, dziś jeden z papodchodzili także średniowieczni władcy. tronów Polski. Król Władysław Jagiełło przed bitwą pod Jezuici zakładali cieszące się renomą szkoły, Grunwaldem jako pątnik przyszedł na do których garnęła się młodzież nie tylko KIELCE TEMAT NUMERU/REKLAMA katolicka, ale także różnowiercza. Oprócz bardzo ważnej pracy z ludem zakonnicy pragnęli też nawrócić potężne rody litewskie, które przeszły na protestantyzm: Radziwiłłów, Chodkiewiczów, Sapiehów. Pomimo zmagań z wieloma problemami, z reformacją na czele, Kościół katolicki w okresie Rzeczypospolitej Obojga Narodów stał się opoką, dzięki której państwo przetrwało trudny okres wojen połowy XVII wieku. Wyrazem przywiązania do Kościoła w kolejnym wieku był zapis w Konstytucji 3 Maja zapewniający Polaków w tej epoce szalejącego antyklerykalizmu i antykatolicyzmu, iż: „Religią panującą jest i będzie wiara święta rzymska katolicka ze wszystkimi jej prawami”. sprawy Polski, chłopów i Kościoła są ze sobą związane. Zapłacił za to wieloletnią katorgą na Syberii oraz życiem w nędzy aż do śmierci. W Powstaniu Styczniowym uczestniczyli późniejsi święci: brat Rafał Kalinowski i brat Albert Chmielowski. Jednocześnie tworzone były zgromadzenia zakonne, które nawiązywały do odrodzenia Polski. Przykładem jest Zgromadzenie Zmartwychwstania Pańskiego, założone w 1836 roku we Francji przez Bogdana Jańskiego. Zmartwychwstańcy przez swą pracę apostolską starali się być zaczynem do odnowy duchowej społeczeństw. W ten sposób podtrzymywali również nadzieję na odrodzenie Polski, które urzeczywistniło się w 1918 roku. MROK ZABORÓW W okresie II Rzeczypospolitej pozycja Nie do przecenienia jest rola duchownych Kościoła była dość silna. Duchowni mieli w okresie zaborów. Brali oni ofiarnie udział autorytet i wpływ na wychowanie społew kształtowaniu polskiej duszy oraz wspie- czeństwa. Zawsze byli solidarni z polskim rali w trudnych chwilach powstań naro- ludem. W trudnych czasach okupacji księża dowo-wyzwoleńczych. Patriotyzm wśród i siostry zakonne dzielili los Polaków: gichłopów rozbudzał na przykład ks. Piotr nęli w masowych egzekucjach i w obozach Ściegienny, który przekonywał ludzi, że koncentracyjnych, ale też dawali odpór wrogowi, uczestnicząc w konspiracji, ratując ludzkie życie bez względu na narodowość i religię oraz udzielając duchowego wsparcia walczącym żołnierzom i całemu społeczeństwu. W czasach PRL Kościół był ostoją wolności. Pomimo przymusowej ateizacji podtrzymywał Polaków i dawał poczucie wolności. Przykładem budowania ducha była zarządzona przesz prymasa kardynała Stefana Wyszyńskiego dziewięcioletnia nowenna do Matki Bożej, przygotowująca naród do obchodów 1000-lecia Chrztu Polski. Trud duszpasterski zwieńczył wybór krakowskiego kardynała Karola Wojtyły na Stolicę Apostolską. *** W tym roku przeżywamy 1050-lecie chrztu Polski, w którym zawiera się tożsamość i wielowiekowa historia naszego narodu. Kościół dalej wytycza swym nauczaniem właściwy kierunek i daje nadzieję na lepsze jutro. Od nas więc zależy, czy jako naród, państwo i indywidualnie będziemy wierni Chrystusowi i Matce Bożej Królowej Polski. INFORMUJE ZAMIEŃ BILET PAPIEROWY NA KIELECKĄ KARTĘ MIEJSKĄ I OSZCZĘDZAJ PIENIĄDZE Bilet elektroniczny Koszt przejazdu Wysokość wpłaty w zł. do 3 przystanków od 4 do 8 przystanków powyżej 8 przystanków normalny ulgowy normalny ulgowy normalny ulgowy Aby wyrobić kartę WYSTARCZY TYLKO zgłosić się do dowolnego Punktu Sprzedaży Biletów z: • • • • dokumentem ze zdjęciem potwierdzającym tożsamość wnioskodawcy wypełnionym wnioskiem (do pobrania na stronie www.kkm.ztm.kielce.pl lub dostępny na miejscu) aktualnym zdjęciem (35x45mm) (zdjęcie podlega zwrotowi po spersonalizowaniu e-karty) dokumentami potwierdzającymi typ ulgi i czas jej obowiązywania zgodnie z odrębnymi przepisami • • • • • Tańsze przejazdy naliczane od ilości przebytych przystanków Kilka rodzajów biletów na jednej karcie Korzystaj z ulgi przesiadkowej (w przypadku e-karty obowiązuje tzw. ulga przesiadkowa, gdy pasażer w ciągu 15 minut od wyjścia z pojazdu podejmie podróż inną linią komunikacyjną to opłata zostanie pobrana jak za jeden przejazd) Możliwość doładowania karty w każdym punkcie sprzedaży biletów, w automatach stacjonarnych oraz przez Internet na stronie kkm.ztm.kielce.pl Wygodne sprawdzanie stanu doładowania karty przez Internet lub na wyświetlaczu kasownika Korzyści z posiadania Kieleckiej Karty Miejskiej: wpłata 5,00-19,99 wpłata 20,00-49,99 Wpłata 50,00 i wyżej 2,60 1,30 2,70 1,35 2,80 1,40 2,50 1,25 2,60 1,30 2,70 1,35 2,30 1,15 2,40 1,20 2,50 1,25 7 KIELCE WYDARZENIA PAMIĘTAMY O KATYNIU K ielczanie upamiętnili 76. rocznicę Zbrodni Katyńskiej – w środę ulicami stolicy województwa świętokrzyskiego przeszedł III Kielecki Marsz Pamięci. Trasa wiodła przez ulicę Sienkiewicza, plac Najświętszej Marii Panny (uczestnicy zatrzymali się przed pomnikiem bł. ks. Jerzego Popiełuszki) i Cmentarz Partyzancki na Skwer Pamięci Ofiar Katynia. W III Kieleckim Marszu Pamięci uczestniczyli m. in. uczniowie szkół w mundurach polskich żołnierzy z września 1939 roku. O artystyczną oprawę zadbała grupa teatralna „Podwórkowa Arena Absurdu”. Na Skwerze Pamięci Ofiar Katynia zaproszeni na uroczystość oficjele przemówili do zebranych. Refleksją na temat katyńskiej tragedii podzielił się marszałek Adam Jarubas. – To był cios w serca. Tak duża grupa Polaków, elita, nigdy wcześniej nie została eksterminowana w zmasowany i zaplanowany sposób. Gdyby nie ten mord, być może losy Polski wyglądałyby zupełnie inaczej. Przez lata musieliśmy odbudowywać tę bolesną stratę – mówił marszałek. 8 17 KWIETNIA 2016 KIELCE REKLAMA KIELCE PASJE W przeciągu pięciu miesięcy pokonali blisko osiemdziesiąt tysięcy kilometrów, byli na sześciu kontynentach, odwiedzili trzydzieści pięć krajów. Mowa o Jacku Słowaku i Michale Szpaku, którzy pod koniec października ubiegłego roku wyruszyli z Kielc na wyprawę dookoła świata Autostopem przez świat TEKST DAMIAN WYSOCKI T aka wyprawa nie jest niczym nadzwyczajnym w XXI wieku. Wyjątkowy był natomiast sposób, jaki wybrali podróżnicy – okrążyli glob autostopem, głównie drogą lądową, a na przeloty decydowali się tylko w przypadku przepraw międzykontynentalnych. – 26 października stanęliśmy na moście w Zgórsku z kartką „Dookoła Świata”, licząc na to, że ktoś się zatrzyma – zaczyna niezwykłą historię wspólnej przygody Jacek Słowak. Pomimo godzin popołudniowych nie musieli długo czekać. Zabrał ich kierowca Poloneza. – Wy naprawdę dookoła świata? Bo ja tylko do Krakowa – zastrzegł. Długo nie mógł uwierzyć, że śmiałkowie zamierzają w ciągu pięciu miesięcy okrążyć glob. Pierwszym celem globtroterów był Budapeszt. Ze stolicy Węgier tanimi liniami lotniczymi dotarli do Istambułu, a później wszystko potoczyło się błyskawicznie: do pierwszego dnia Świąt Wielkanocnych pokonali odległość dwukrotnie większą od długości równika, odwiedzając kolejno Azję, Oceanię, obie Ameryki, Afrykę i Europę, aby w końcu przez Londyn i Paryż wrócić do Polski. PO PIERWSZE: PATRIOTYZM Główną ideą, która przyświecała wyprawie Jacka Słowaka oraz Michała Szpaka, było odwiedzenie po drodze jak największej liczby miejsc związanych z Polską. – Przez ponad dwadzieścia lat mojego 10 17 KWIETNIA 2016 podróżowania nigdy nie omijałem miejsc pamięci narodowej, bo przecież groby to nasze pomniki – wyjaśnia Słowak. Kielczanie po drodze odwiedzili m.in. mogiły Mariana Langiewicza w Istambule, żołnierzy Armii Andersa w irańskim Isfahanie i polski cmentarz w Polonezkoy. – To jedne z wielu miejsc, o których my, Polacy, nie możemy zapomnieć. Mamy obowiązek przekazywać pamięć o nich następnym pokoleniom – podsumowują podróżnicy. PO DRUGIE: ZNAJOMI W wyprawie dookoła świata najtrudniejsza jest wielomiesięczna rozłąka z najbliższymi. Na czas ekspedycji przypadły Święta Bożego Narodzenia, zazwyczaj spędzane w gronie rodzinnym. – To były najgorsze dni – twierdzi Słowak. – O ile fizycznie byliśmy przygotowani do wyprawy, to długa rozłąka źle wpływa na psychikę. Święta spędziliśmy w Kambodży. Próbowaliśmy z Michałem przygotować polską wigilię, KIELCE PASJE/REKLAMA ale było trudno kupić coś na tradycyjną kolację. Dostaliśmy tylko rybę. W takich chwilach człowiek popada w zadumę, tęskni, ale przecież obiecałem, że okrążę świat, więc musiałem to zrealizować – dodaje. Podróżnicy nie byli jednak całkiem osamotnieni. Na różnych etapach wyprawy dołączali do nich znajomi z Kielc i okolic. – W sumie przez te pięć miesięcy podróżowało z nami dwadzieścia pięć osób. Jesteśmy z tego naprawdę dumni, bo dzięki temu wyprawa nie jest tylko naszym osiągnięciem – podsumowują globtroterzy. PO TRZECIE: PRZYGODY Kolejne etapy podróży opisywali na specjalnym facebookowym profilu „Salutem World Expedition”, ale nieregularnie. Czasem nie mieli dostępu do Internetu, co uniemożliwiało też kontakt z rodzinami, bo zrezygnowali z łączności telefonicznej: wymiana kart w różnych krajach kosztowałaby majątek. Zresztą na jednym z lotnisk złodzieje szybko pozbawili ich komórek. – Zdarzały się całe tygodnie, gdy byliśmy kompletnie odcięci od świata. Wszędzie gdzie się znajdowaliśmy, szukaliśmy „McDonalda”, żeby złapać połączenie. W krajach azjatyckich graniczyło to jednak z cudem – opowiadają. To nie były jednak ich najbardziej ekstremalne przygody. – Kiedyś spaliśmy na plaży na bezludnej wyspie w Papui Nowej Gwinei, gdy nagle zobaczyłem kilka… kajmanów. Krzyknąłem: „Michał, rozpalamy większe ognisko, bo nas zjedzą!” – wspomina Jacek Słowak. Mogli by długo opowiadać o podobnych sytuacjach. – Na pustyni w Iranie zdecydowaliśmy się przenocować w namiotach na karimatach. Nie powinniśmy jednak tego robić, bo przecież łatwo mogły nas zaatakować skorpiony czy węże. Na szczęście nic nam się nie stało – opowiadają. Noclegi „pod chmurką” zdarzały im się często, a raz spali w opuszczonych budowlach z przełomu V i VI wieku naszej ery. Wiele wrażeń dostarczyło jedzenie. Kielczanie konsumowali m.in. nieczyszczone flaki baranie, skorpiony, pieczone żaby, zupę z kobry, pili też jej krew. Najbardziej ekstremalną potrawę przygotowano dla nich w Kambodży. – Dostaliśmy tam jajko kurze opalane na grillu. Niby nic, ale w skorupce było… pisklę. Gdy to zobaczyłem, przebiegła mi przez głowę myśl: „Jeść czy nie jeść?” Ale przecież po to jeździ się po inne spojrzenie na świat, na to, co się dzieje teraz w naszym kraju czy w Europie. Z tego punktu widzenia jestem po tej ekspedycji bogatszym człowiekiem – uważa Jacek Słowak. *** Podróżnicy dokonali rzeczy niezwykłej i wydawałby się, że po okrążeniu globu nie mają już czego zdoświecie, żeby poznać kulturę i obyczaje bywać. – Ale mamy jeszcze kilka celów innych krajów. Jak się tego nie robi, nie do zrealizowania. Na razie nie będę nic jest się prawdziwym podróżnikiem – wy- mówił, bo gdyby dowiedziała się o nich jaśnia Słowak. moja żona, miałbym nieciekawie w domu – śmieje się pan Jacek. PO CZWARTE: LUDZIE Ekspedycja nie mogłaby się udać, gdyby dwaj śmiałkowie nie spotkali na swojej droZYSKAJ DOTACJĘ dze życzliwych ludzi, którzy pomagali im 22 700 zł w różnych częściach świata. – Z tej wyI ZAŁÓŻ WŁASNĄ FIRMĘ! prawy utkwiło mi w sercu i głowie tylko DODATKOWO PRZEZ 6 MIESIECY MOŻESZ OTRZYMAĆ 1750 ZŁ jedno przesłanie, które chciałbym przekaProjekt dotyczy osób bezrobotnych, poszukujących pracy, nieaktywnych zawodowo, nieposiadających zatrudnienia zać wszystkim: ludzie na świecie są wspaw wieku powyżej 29 roku życia. niali i dobrzy. To, ile uzyskaliśmy od nich Szczegóły zostaną zaprezentowane na spotkaniu, które odbędzie się 22 kwietnia o godzinie 16:00 pomocy na każdym kontynencie, jeszcze teraz robi na nas niesamowite wrażenie. Kielce, al . IX Wieków Kielc 6, I piętro, sala numer 8 (wejście od ul. Cichej) Takie doświadczenie umożliwia zupełnie Kontakt i zapisy: 737-473-973 lub 509-509-997 a i z d a J MEBLE z tym kuponem rabat - 5% do końca kwietnia 2016 r. MEBLE Z KALWARII W TWOIM MIEŚCIE Zapraszamy na otwarcie sklepu firmowego, już w sobotę 16 kwietnia 2016 r. Meble „Jadzia” to solidność i nowoczesność oraz jakość i precyzja prosto od producenta! ZAPEWNIAMY: • meble na wymiar wg potrzeb klienta, • dostosowanie kolorystki, • duży wybór mebli drewnianych, stylowych oraz nowoczesnych: stoły, krzesła, wypoczynki, • dowóz do klienta gratis, • ceny producenta. ZAPRASZAMY Kielce ul. Szydłówek Górny 10, I piętro nad Biedronką. Tel. 509 385 604; www.meblejadzia.pl 11 KIELCE INWESTYCJE Obice portem centralnym? TEKST PIOTR NATKANIEC M ija blisko 10 lat od momentu, kiedy samorząd rozpoczął starania w sprawie budowy lotniska w Obicach. Do tej pory kupiono 630 hektarów gruntów; wydano na nie prawie 30 milionów złotych. Miasto zatrzymało się jednak na etapie wydania decyzji środowiskowej. – Trwa to już sześć lat i mamy świadomość, że nasze dalsze wysiłki nie mają sensu bez zielonego światła ze strony obecnego rządu. Dzisiaj jednak przyszedł czas, żeby podejść do problemu inaczej – informuje Lubawski. Z badań Ministerstwa Infrastruktury wynika, że od 2004 roku mamy do czynienia ze wzrostem liczby lotniczych przewozów pasażerskich w Polsce. Wpływa na to zarówno wzrost gospodarczy, rozwój infrastruktury lotniczej jak i zwiększająca się dostępność usług lotniczych. Wzrost liczby pasażerów od lat utrzymuje się na poziomie około 13 proc. W zeszłym roku polskie porty lotnicze obsłużyły ponad 30 milionów pasażerów, czyli o 12,5 proc. więcej niż w 2014 roku. Analizy mówią, że w 2025 roku może to być ponad 50 milionów, a w 2035 blisko 80 milionów podróżnych. Natomiast z danych „Strategii Rozwoju Transportu do 2020 roku” wynika, że w tym momencie przepustowość terminali polskich lotnisk to 26,5 miliona. W związku z tym rząd myśli o rozbudowie infrastruktury lotniczej. – Już dziewięć lat temu ówczesny rząd Prawa i Sprawiedliwości przystąpił do realizacji projektu Centralnego Portu Lotniczego. Wtedy 12 17 KWIETNIA 2016 Władze Kielc zamierzają przekonać Ministerstwo Rozwoju do pomysłu uczynienia z Obic Centralnego Portu Lotniczego dla Polski. – Rząd ciągle stoi przed problemem rozwoju infrastruktury lotniczej. To jest dla nas szansa – mówi prezydent Kielc Wojciech Lubawski zastanawiano się, gdzie taki port mógłby powstać. Znaleziono lokalizację pomiędzy Warszawą a Łodzią. Tyle, że ten pomysł upadł, ponieważ audyt mówił jednoznacznie, że tam jest to właściwie niemożliwe ze względu na brak dostępnych terenów. Podobny audyt sporządziła niemiecka firma Fraport, która jest właścicielem największego portu lotniczego w Niemczech - Frankfurt Airport – dodaje prezydent Kielc. Obecny rząd wraca do pomysłu, a władze Kielc widzą w tym szansę dla Obic. – Jestem po wstępnych rozmowach z kilkoma ministrami. Ich stanowisko jest jasne – chcą zbudować port obsługujący co najmniej 10 milionów pasażerów rocznie. Nie wiadomo jednak, czy miałby to być port centralny czy przesiadkowy. W czwartek będzie w Kielcach wiceminister rozwoju Jerzy Kwieciński i zamierzam mu przedstawić naszą ofertę. Chcemy zabrać głos w dyskusji – zapewnia Lubawski. Problemem jest to, że polskie władze nadal biorą pod uwagę budowę lotniska pomiędzy Łodzią a Warszawą. Opcją jest także rozbudowa portu w Pyrzowicach. – Jeżeli chodzi o ten pierwszy teren, to tam w ciągu kilku lat sytuacja się nie zmieniła, a nawet się pogorszyła. Pyrzowice zaś są za blisko lotniska w Berlinie, które już teraz obsługuje część pasażerów z Polski, szczególnie tych z Wrocławia, Poznania oraz Berlina – tłumaczy włodarz miasta. Według Lubawskiego Obice byłyby idealnym rozwiązaniem. – Nikt nie dysponuje takimi terenami. Do tego mamy cały szereg dokumentów świadczących o tym, że może tam powstać port lotniczy. Spróbujemy przekonać ministerstwo, że to dobry wybór – wyjaśnia Lubawski. Co jeżeli nie uda się tego zrobić? – Mamy do dyspozycji ponad 600 hektarów gruntów, które w dużej mierze są zwarte. Ich wartość jest teraz zdecydowanie większa, więc jeżeli pomysł lotniska upadnie, zrobimy z nich dobry użytek – dodaje prezydent Kielc. II. SKARBY WZGÓRZA ZAMKOWEGO Pałac biskupów już w chwili powstania zaliczany był do najpiękniejszych dworów polskich. Na Wzgórzu Zamkowym historia żyje: w murach katedry i pałacu biskupów, w dawnym więzieniu kieleckim, a teraz Ośrodku Myśli Patriotycznej i Obywatelskiej, na uliach Zamkowej i Jana Pawła II. Kiedyś skaliste, strome wzgórze wyraźnie górowało, nie tylko swym położeniem, nad niewielką osadą powstałą gdzieś w jego okolicach. Dzisiaj położone w sercu Kielc jest jego dumą. P 1/II Prawdopodobnie już pod koniec jedenastego wieku, a może w pierwszej połowie dwunastego wieku rejon Łysogór stał się własnością biskupów krakowskich. Rozpoczęła się chrystianizacja tworzącego się państwa polskiego. Kościół miał zagospodarować słabo zaludnione obszary państwa i wykorzenić pozostałości pierwotnej słowiańskiej religii. Lud pogański był chrzczony. Wtedy też wznoszono pierwsze kościoły. W niewielkiej osadzie Kielce być może wtedy postanowiono zbudować tymczasową siedzibę biskupią. Ale gdzie ów dwór mógł się znajdować? Nie wiadomo. Czy na wzgórzu zwanym dzisiaj zamkowym? Bardzo możliwe, choć pewności nie mamy. Natomiast faktem jest, że w 1171 r. biskup Gedko na wzniesieniu powyżej osady Kielce ufundował murowany kościół kolegiacki. Była to niewielka, jednonawowa romańska świątynia z dwiema wieżami po 1229 OŚ CZASU PIERWSZA WZMIANKA O ISTNIENIU SZKOŁY KOLEGIACKIEJ W KIELCACH Przedmioty odnalezione podczas prac archeologicznych na miejscu najstarszej osady przy kościele św. Wojciecha. Zrekonstruowany dzban gliniany, przęślik oraz kabłączek skroniowy, XI-XIII w. (Muzeum Historii Kielc). 1244 WOJSKA KONRADA MAZOWIECKIEGO RUJNUJĄ KIELCE I NISZCZĄ DWÓR BISKUPI 2/II Wizjonerskie przedstawienie nowożytnego kieleckiego ratusza. Ryszard Prauss, 1944 r. (Muzeum Historii Kielc). bokach prezbiterium. W jej bezpośrednim sąsiedztwie ulokowano szkołę i cmentarz, a także zabudowania mieszkalno-gospodarcze służące członkom kapituły kolegiackiej. To oni opiekowali się świątynią i z ramienia biskupa sprawowali władzę w okolicznych dobrach kościelnych. Czerpali dochody ze wsi leżących na terenie diecezji krakowskiej. JAK TO BYŁO NA POCZĄTKU? Ośrodek administracji kościelnej spowodował, że w trzynastym wieku osadnictwo z rejonu kościoła św. Wojciecha zaczęło przesuwać się w pobliże Wzgórza Zamkowego. Ówcześnie było ono skaliste i bardzie strome niż obecnie. Dopiero w sie- demnastym wieku zaczęto obniżać częściowo jego teren. Ale kolegiata w dalszym ciągudominowała nad osadą rozwijającą się u podnóża Wzgórza. Ten rozwój przerywany był niespodziewanymi katastrofami. Podczas rozbicia dzielnicowego, gdy poszczególni pretendenci rywalizowali o tron krakowski, wojska księcia Konrada Mazowieckiego zniszczyły w 1244 r. Kielce, w tym kolegiatę oraz siedzibę biskupią. Niewątpliwie zachwiało to, ale nie zniweczyło działalności osadniczej. Świątynię w ciągu kilkunastu lat odbudowano. Odkrycia archeologiczne wskazują, że wzbogacono ją wtedy o nową posadzkę ze zdobionych i polewanych płytek ceramicznych, identycznych ze znajdującymi się ówcześnie w świątyni na Wawelu. Odbudowana osada u podnóża Wzgórza Zamkowego pod koniec trzynastego wieku jest już określona jako ośrodek targowy. I zapewne wtedy, bądź najpóźniej w czternastym wieku, otrzymała prawa miejskie. Kiedy dokładnie, nie wiadomo. Ale najprawdopodobniej nastąpiło to przed 1359 r., istnieje bowiem dokument z tamtego roku, w którym Kielce są już określone mianem civitas, a więc miastem. Przywilej lokacyjny 1261 1359 UMIERA WINCENTY Z KIELC, AUTOR HYMNU „GAUDE MATER POLONIA” W DOKUMENCIE BISKUPA BODZANTY POJAWIA SIĘ OKREŚLENIE KIELC JAKO CIVITAS – MIASTO Oś czasu 3/II mógł wystawić tylko monarcha. Zwracali się o to do niego mieszkańcy za pośrednictwem właściciela osady. A więc musiał go wyjednać któryś z biskupów krakowskich. To był ważny akt, ponieważ regulował sytuację prawną mieszczan. Na jego podstawie organizowano również samorząd, targi i jarmarki. Zwiększała się też z czasem liczba członków kapituły kolegiackiej. W momencie organizacji, co nastąpiło zapewne w czasie fundacji kolegiaty, liczyła ona prawdopodobnie czterech, może pięciu członków. W połowie czternastego wieku w jej skład wchodziło czterech prałatów oraz sześciu kanoników. A każdy z nich miał swojego zastępcę, czyli wikariusza. Najważniejsze funkcje pełnili prepozyt i dziekan – obaj zarządzali kościołami parafialnymi na powierzonym im terenie. Szkołę kolegiacką nadzorował scholastyk. Kustosz natomiast dbał o majątek kapituły i wyposażenie kościoła. Prałaci mieszkali osobno, każdy w swoim domostwie. A kanonicy początkowo mieszkali zapewne pod wspólnym dachem, z czasem jed- Fragment austriackiej mapy Antona Mayera von Heldensfelda sporząnak przenosili się do osobnych domów. Możemy też przy- dzonej w latach 1801-1804. Pierwsza mapa, na której widać układ przepuszczać, że musiała istnieć jakaś okazała siedziba, w której strzenny Kielc. Rozpoznać można dominujące i uporządkowane miasto kozatrzymywał się biskup – rządca diecezji ze swym licznym ścielne (A), przylegającą do niego zabudowę mieszczańską ograniczającą dworem, gdy przybywał do Kielc z Krakowa, wizytując pod- się do rynku i wychodzących z niego ulic (B), oraz chaotyczną zabudowę ległe parafie. przedmieść (C). Zbiornik wodny widoczny na lewo od miasta kościelnego A KOMU ZAWDZIĘCZAMY ROZWÓJ? W połowie piętnastego wieku wielki majątek biskupów krakowskich zorganizowany był w dwudziestu kluczach. Jednym z nich był klucz kielecki administrowany ze Wzgórza Zamkowego. Obejmował jedno miasto – Kielce oraz trzydzieści trzy wsie. Warto też pamiętać, że Kielce nie zajmowały istotnego miejsca w działalności biskupów krakowskich. Choć było kilku rządców diecezji, którym na sercu leżał los miasta. I to im zawdzięczamy rozwój Kielc. Na przykład Tomasz Strzępiński, który przez pewien czas był kustoszem kieleckim. Prawdopodobnie to jego starania doprowadziły do potwierdzenia w 1459 r. przywilejów lokacyjnych. Dzięki Janowi Rzeszowskiemu Kielce w 1479 r. uzyskały prawo do organizowania dwóch jarmarków w roku, które były ówcześnie swoistym atrybutem miejskości. Umożliwiały wymianę handlową z kupcami z sąsiednich miast. Tak jak cotygodniowe targi, będące najważniejszą formą wymiany lokalnej, odbywały się na rynku, ulokowanym u podnóża Wzgórza Zamkowego. Z kolei kardynał Fryderyk Jagiellończyk nadał Kielcom na przełomie piętnastego i szesnastego wieku herb. Pozytywnie zapisał się Piotr Tomicki zasiadający na fotelu biskupa krakowskiego w latach 1524-1535. Prawdopodobnie to on ufundował na środku kieleckiego rynku murowany ratusz. Uzyskał także kolejne potwierdzenie lokacji, pozwolenie na organizowanie trzech jarmarków w roku oraz zwolnienie mieszczan z opłat celnych. Z jego inicjatywy na Wzgórzu Zamkowym w latach dwudziestych XVI B C to dzisiejszy staw w parku. Natomiast zbiornik przy przedmieściach już nie istnieje, znajdował się w okolicy gmachu Urzędu Wojewódzkiego. Biskup Jakub Zadzik. 1479 1520 – 1530 KIELCE OTRZYMUJĄ PRAWO ORGANIZOWANIA DWÓCH JARMARKÓW W ROKU NA WZGÓRZU ZAMKOWYM POWSTAJE NOWY DREWNIANY DWÓR BISKUPI 4/II wieku wybudowano po zachodniej stro- Sielcu, Dobrowodzie i Kunowie. Oprócz tego biskup Tomicki nie kolegiaty nową siedzibę biskupią. wybudował siedziby w Piotrkowie i Radłowie, rozbudował Znamy jej dokładny opis. Był to okazały murowane zamki w Siewierzu, Bodzentynie oraz Krakowie. budynek drewniany o dwóch kondygna- Świadczy to o skali działalności hierarchów krakowskich. cjach, a warto podkreślić, że zdecydowana Dwór biskupa Tomickiego pod koniec szesnastego wieku utrawiększość ówczesnych drewnianych dwo- cił swe pierwotne znaczenie i został siedzibą starosty, ponierów w Rzeczypospolitej była parterowa. waż kardynał Jerzy Radziwiłł wzniósł nową siedzibę, również Miał kilka głównych reprezentacyjnych dwukondygnacyjną. W szesnastym wieku również rozbudosal, kilkanaście mniejszych, a także po- wywano kolegiatę. W 1514 r. dobudowano do niej murowaną mieszczenia magazynowe. Wejście na zakrystię. Później przedłużono korpus kościoła w kierunku piętro wiodło przez zewnętrzne schody. zachodnim. Ściany zewnętrzne wyłożono piaskowcem, dach Zapewne na piętrze usytuowano aparta- pokryty był gontem. Z tamtego okresu pochodzą również informacje o działającym na Wzgórzu Zamkowym przytułku i kaplicy pod wezwaniem św. Trójcy. Figura św. Barbary wykonana w siedemnastym wieku z jednej bryły ołowiu odnalezionej w szybie górniczym na Karczówce. ment biskupi. Ogółem dwór zawierał siedemnaście pomieszczeń. Dla porównania polskie dwory szlacheckie w szesnastym stuleciu posiadały przeciętnie od czterech do sześciu wnętrz. Przez współczesnych został zaliczony do grupy „wspaniałych i kosztownych choć drewnianych” dworów wzniesionych ówcześnie w sześciu ośrodkach dóbr biskupstwa. Pozostałe znajdowały się w Luborzycy, Bolechowicach, ŹRÓDŁA BOGACTWA Impuls do dalszego rozwoju przyszedł w latach dziewięćdziesiątych XVI wieku, kiedy w okolicach Kielc odkryto złoża rudy miedzi. Zintensyfikowało to prowadzone już wcześniej wydobycie bogactw mineralnych. Biskupi sprowadzili specjalistów, także z zagranicy, którzy uruchomili między innymi hutę w Białogonie oraz kopalnię na Miedzianej Górze. Siedemnastowieczne świętokrzyskie dobra biskupie obejmowały między innymi huty metali w Samsonowie, Kostomłotach, Bobrzy, Niewachlowie, huty szkła pod Świętym Krzyżem, liczne kuźnice, w których uzdatniano lub przerabiano wytopione z rudy metale. Uzyskiwano z nich znaczne zyski. Kopalniami i zakładami hutniczymi zarządzał Urząd Górniczy, na którego czele stał żupnik. Bez jego zgody nie można było nikomu eksploatować bogactw mineralnych regionu. Po pewnym czasie przyjęło się, że funkcję tę pełnił mianowany przez biskupa starosta kielecki. Utworzenie Urzędu Górniczego zwiększyło rolę Wzgórza Zamkowego jako ośrodka administracyjno-gospodarczego. Rozwój przemysłu w regionie kieleckim niewątpliwie wpływał na inicjatywy budowlane. W latach dwudziestych XVII wieku na górze Karczówka z fundacji biskupa Marcina Szyszkowskiego wzniesiono kościół pod wezwaniem św. Karola Boromeusza. Miał on pełnić funkcję świątyni parafialnej dla okolicznych mieszkańców, przede wszystkim dla górników oraz pracowników pobliskiej huty w Białogonie. Znalazł tam miejsce klasztor bernardyński. Na Wzgórzu Zamkowym istniała już w latach 30. XVII w. nowa, drewniana siedziba biskupia. Wybudowano też w miejscu dawnej kaplicy kościół Świętej Trójcy. Zachowana do dzisiaj świątynia rozdzielała dwa murowane budynki. W jednym z nich mieścił się dom opiekuńczy dla górników z okolicznych kopalń biskupich i probostwo, w drugim przytułek dla kobiet i kuchnia. Wyremontowano także i rozbudowano kolegiatę. Zachodnią część jej korpusu poszerzono o nawy boczne. 1540 1553 KIELCE MAJĄ OK. 700 MIESZKAŃCÓW, 84 DOMY MIESZCZAŃSKIE I KILKANAŚCIE DOMÓW DUCHOWIEŃSTWA. BUDOWA KOŚCIOŁA ŚW. TRÓJCY STAROSTA KIELECKI HIERONIM SZAFRANIEC UZYSKUJE PRZYWILEJ EKSPLOATACJI RUD ŻELAZA I PROWADZENIA KUŹNIC Oś czasu 5/II Obiektom na Wzgórzu starano się nadać jednolity styl ar- funkcja ta wykluczała możliwość pełnienia chitektoniczny, ponieważ ówczesna zabudowa była dosyć obowiązków kanclerza. różnorodna. Sama kolegiata musiała robić dziwne wrażenie. Po dwóch latach na Wzgórzu Zamkowym Jej część zachodnia wybudowana i rozbudowana w szesna- zaczął budować pałac. Budowlę wzniestym i siedemnastym wieku raczej nie przystawała do starszej siono w latach 1637-1644. Nawiązywała o kilkaset lat romańskiej części wschodniej. Postanowiono do włoskiej architektury. Powstała na plawięc choć trochę uporządkować stylistykę architektoniczną. nie zbliżonym do kwadratu. W narożach Wybudowany wtedy portal wejściowy przy kościele Św. Trójcy umieszczono cztery sześcioboczne, trzyi północne wejście do katedry są już identyczne. Także portal piętrowe wieże zwieńczone ażurowymi zachodni jest do nich podobny. W połowie siedemnastego hełmami. Wewnątrz znalazły miejsce wieku rozbudowywano zaplecze gospodarcze. Postawiono między innymi: pomieszczenia dla staromiędzy innymi dwie stajnie, mogące pomieścić około 120 koni, wozownię i nowy duży spichlerz. DUMA BISKUPIEGO MIASTA Najważniejszą jednak inicjatywą tamtego okresu była budowa monumentalnego pałacu, który w prawie niezmienionym kształcie stoi do dzisiaj. Dlaczego powstał w Kielcach, a nie w innej miejscowości? Pewnie dlatego, że Kielce były ówcześnie centrum uprzemysłowionego obszaru. Natomiast żeby lepiej zrozumieć, dlaczego w ogóle tego typu obiekt powstał i był już wtedy zaliczony do najpiękniejszych rezydencji polskich, należy bliżej przyjrzeć się osobie fundatora. A była to postać nietuzinkowa. Jakub Zadzik wywodził się z drobnej, niezbyt zamożnej szlachty sieradzkiej i był najmłodszym z dwanaściorga rodzeństwa. Nauki pobierał w kolegium jezuickim w Kaliszu, a także w Akademii Budowane w tym samym czasie, identyczne portale: przy kościele św. Trójcy (po lewej) oraz północne Krakowskiej i uniwersytecie w Perugii. wejście do bazyliki katedralnej (po prawej), fot. współczesne. W Rzymie przyjął święcenia kapłańskie. Początkowo pozostawał kanonikiem, później prepozytem sty, pokoje prałatów kapituły krakowskiej, i biskupem chełmińskim. Oprócz funkcji kościelnych doszedł skarbiec, kaplica. Bogatą oprawę zyskały również do wysokich urzędów na dworze królewskim. Spra- sale reprezentacyjne: Izba Górna Stołowa, wował funkcję sekretarza wielkiego koronnego, podkancle- apartamenty biskupie i senatorskie. To co rzego, a następnie został kanclerzem wielkim koronnym – przypominało o osobie fundatora zawarto pierwszym urzędnikiem w państwie, który kierował kancelarią w elementach wykończeniowych. Na elewakróla i odpowiadał za politykę zagraniczną państwa. Jakub cji frontowej stały ponad naturalnej wielkoZadzik negocjował traktaty, doprowadził do ważnych rozej- ści posągi posłów szwedzkich i rosyjskich. mów ze Szwecją oraz z Moskwą. Poczytywał to sobie zresztą Ustawiono je po bokach obelisków symboza swoją największą zasługę. W pewnym momencie popadł lizujących sławę (posągi zostały usunięte w niełaskę. Król, aby usunąć go z życia politycznego, w 1635 przez Rosjan w dziewiętnastym wieku). We r. nadał mu godność biskupa krakowskiego. Trzeba przyznać, wnętrzach goście podziwiać mogli obrazy że była to sprytne posunięcie, bowiem zgodnie z prawem upamiętniające sceny z życia i sukcesy 1617 1635 BISKUP MARCIN SZYSZKOWSKI NAKAZUJE GWARKOM POSZUKIWANE RUD METALI KOLOROWYCH ZAKOŃCZENIE ROZBUDOWY KOLEGIATY KIELECKIEJ POSZERZONEJ O NAWY BOCZNE 6/II niała rezydencja, ale także pomnik podkreślający zasługi, jakie fundator dokonał na rzecz państwa i kościoła. Biskup nie był jedynym, który w ten sposób gloryfikował swoją osobę. Podobnie postępowali inni ówcześni magnaci. Jednak Jakub Zadzik, który z szeregów drobnej szlachty doszedł do najwyższych godności państwowych i kościelnych, miał szczególne powody do odczuwania dumy ze swych osiągnięć. Porządkując fakty, zwróćmy uwagę, że w miejscu dość nieregularnego kompleksu zabudowań biskupich, jakie powstawały na przestrzeni stu lat od fundacji biskupa Tomickiego do biskupa Szyszkowskiego, wybudowano w końcu jeden, niezwykle reprezentacyjny obiekt. Uporządkowało to zabudowę w bezpośredniej bliskości kolegiaty i nadało Wzgórzu dodatkową rangę. Niestety biskup Zadzik nie zdołał nacieszyć się swą rezydencją. Zmarł w 1642 r. Jego dzieło jednak pozostało. Pałac był jednym z ponad dwudziestu dworów biskupich znajdujących się w diecezji krakowskiej, ale od tego Elewacja pałacu przed usunięciem z niej figur posłów szwedzkich oraz rosyjskich, czasu stał się obok Krakowa, główną siedzibą biskupów. We pierwsza połowa XIX wieku, (Muzeum Historii Kielc). wszystkich relacjach o stanie diecezji z siedemnastego i osiemnastego wieku obie te rezydencje były wymieniane na równi. Elewacja kolegiaty przed przebudową dokonaną w drugiej połowie XIX w., drzeworyt z 1870 r. dyplomatyczne biskupa. Przedstawiały między innymi rozejm z Rosją czy przyjęcie posłów szwedzkich. Zaangażowanie w sprawy kościoła katolickiego podkreślała namalowana scena sejmowego sądu nad arianami. Ponadto w pałacu umieszczono w wielu miejscach herb rodowy biskupa Zadzika. Znajdowały się one nad głównym wejściem, w obudowie okien i witrażach, na portalach, kominkach, piecach kaflowych, u podstawy stropów, a nawet na wieńczących hełmy metalowych chorągiewkach. Była to więc nie tylko wspa- SZKOŁA I SEMINARIUM W latach dwudziestych osiemnastego wieku Wzgórze Zamkowe zyskało kolejnego, hojnego fundatora. Biskup Konstanty Felicjan Szaniawski był inicjatorem utworzenia seminarium duchownego i szkoły średniej, która przygotowywała kandydatów do seminarium. Do tej pory na terenie rozległej diecezji krakowskiej, liczącej ówcześnie około tysiąc parafii, istniały jedynie seminaria w Krakowie, Lublinie i Sandomierzu. Budowa rozpoczęła się obok kościoła Św. Trójcy w 1724 r. Oprócz budynku szkolnego (obecnie mieści się tam Pedagogiczna Biblioteka Wojewódzka) powstały bursy dla kleryków oraz sam gmach seminarium, a w dawnym parterowym budynku szpitalnym umiejscowiono bibliotekę i kaplicę dla studentów. We wrześniu 1727 r. uczniowie rozpoczęli naukę. Uczono ich gramatyki, ortografii, retoryki, składni i wymowy łacińskiej oraz katechizmu. Funkcjonował tam też teatr, w którym aktorami byli uczniowie. Szkolny teatrzyk wystawiał przede wszystkim sztuki o charakterze dydaktyczno-religijnym. Chodziło przecież o wychowanie, a nie artyzm. W seminarium wykładano natomiast teologię, filozofię, rachunki kościelne, śpiew i liturgię. Ponieważ zabudowa zajęła miejsce przytułku, wzniesiono nowy, drewniany przy obecnym skrzyżowaniu ulic Jana Pawła II i Seminaryjskiej. W pierwszej ćwierci osiemnastego wieku przebudowano niepasującą do nowszych segmentów wschodnią romańską część kolegiaty. Wydłużono też nawy boczne, dzięki czemu wyrównano obrys kościoła. Do głównej bryły pałacu biskupiego dobudowano dwa skrzydła południowe, a później północne. Nowo wybudowany kompleks szkolny, siedzibę biskupa oraz 1638 1644 POWSTAJE PROBOSTWO SZPITALNE I KOŚCIÓŁ ŚW. TRÓJCY. ZAKOŃCZENIE BUDOWY NOWEGO PAŁACU BISKUPÓW KRAKOWSKICH Oś czasu 7/II kolegiatę, połączono murowanym, zadaszonym korytarzem, Jeśli chodzi o najważniejsze inwestycje buktóry wsparty był na częściowo otwartych, częściowo ślepych dowlane w osiemnastym wieku powstałe arkadach. Rozpoczynał się przy południowym skrzydle pałacu u podnóża Wzgórza, można wspomnieć biskupiego, z kolegiatą łączyło go dodatkowe odgałęzienie. o wystawieniu z fundacji kanonika Józefa W dalszej części dochodził do dzisiejszej ul. Jana Pawła II, Rogallego nowego kościoła św. Wojciektórą przekraczał dzięki wysokiej bramie (zwanej Bramią Kra- cha, który zastąpił zniszczoną drewnianą kowską). Następnie skręcał na południe i ciągnął się wzdłuż budowlę. Prawdopodobnie między 1773 ulicy do budynku szkolnego. To ciekawe rozwiązanie umożli- a 1782 r. biskup Kajetan Sołtyk ufundowiało przemieszczanie się zarówno biskupowi, jak i alumnom wał dwukondygnacyjny gmach na potrzeby pomiędzy wszystkimi najważniejszymi instytucjami kościel- szpitala i pomieszczenia dla mających go nymi. Był to kolejny krok ku integracji architektonicznej za- prowadzić sióstr zakonnych. Stanął poza budowy na Wzgórzu. granicami ówczesnej zabudowy (w miejscu obecnego Kieleckiego Centrum Kultury). ROZBUDOWA W 1787 r. w całych Kielcach zamieszkiwało Oprócz opisywanych, reprezentacyjnych obiektów należy wspomnieć o pozostałych budynkach. W połowie osiemnastego wieku siedziba prepozyta umiejscowiona była naprzeciw kolegiaty, przy obecnej ul. Jana Pawła II. Przy tym trakcie znajdowały się także domostwa większości kanoników, a nieco dalej od ulicy wikariat. W miejscu obecnego budynku Radia eM Kielce i Wydawnictwa Jedność, mieściła się siedziba scholastyka, a obok posesja dziekana. Budynek, gdzie mieści się teraz Caritas, pełnił rolę gospody i domu gościnnego, nieopodal położone były domostwa: kustosza, pozostałych kanoników, służby kościelnej oraz szkoła kolegiacka. W południowo-zachodniej części Wzgórza umiejscowiono zaplecze gospodarcze: spichlerze, młyn, pie- Seminarium duchowne, przełom XIX i XXw. karnię, dwa browary, gorzelnię, kuźnię, stajnie, wozownie, szkołę jazdy konnej, dom pisarza, praczki, 1951 osób. Choć miasteczko miało jedną ogrodnika, myśliwnię. Na tyłach pałacu biskupiego w ogro- nazwę, to pod względem zabudowy, ordzie włoskim usytuowana była nowoczesna pomarańczarnia ganizacji władz, środków jakimi dyspono– ten niewielki obiekt podkreślał wysoką klasę miejsca. Ogrze- wało, dzieliło się wyraźnie na dwie części: wanie zapewniał w niej specjalny system grzewczy składający Wzgórze Zamkowe oraz Kielce mieszczańsię z pieca oraz kanałów podpodłogowych. skie. Kompleks Wzgórza Zamkowego zajBiskupi krakowscy w osiemnastym wieku próbowali poddźwi- mował obszar od północnej pierzei placu gnąć podupadłe już wtedy górnictwo i hutnictwo podkieleckie. Panny Marii, obecnych ulic Kapitulnej Powoływali także komisje porządkowe do kontroli działal- i Czerwonego Krzyża, po dzisiejsze ulice ności kieleckich władz miejskich. Ich przewodniczącymi byli Seminaryjską i Ogrodową na południu. kanonicy. Komisje te sprawdzały finanse, określały zasady Na wschodzie sięgał do ulicy Wesołej, na regulujące funkcjonowanie samorządu miejskiego i życie co- zachodzie zaś do stawu i rzeki Silnicy. Jak dzienne mieszkańców. Wydawały przepisy przeciwpożarowe już opisywaliśmy, jego zabudowa powstai porządkowe, nakazywały remonty dróg, studni czy ratusza. wała stopniowo. Niektóre budowle były Widać tu, że wpływ właściciela na życie miasta był znaczny. kilkukrotnie przebudowywane, inne sta- 1646 1728 KONSEKRACJA KOŚCIOŁA ŚW. TRÓJCY KONSEKRACJA PRZEBUDOWANEJ KOLEGIATY Z DOBUDOWANYMI ZAKRYSTIAMI I ZMIENIONYM WYSTROJEM 8/II wiano w miejscu wyburzanych starszych jednym z największych i najbardziej uprzemysłowionych obiektów. W osiemnastym wieku była to majątków ziemskich, który mógł umożliwić sfinansowajuż dzielnica spójna architektonicznie, do nie reform, mających ratować osłabioną Rzeczpospolitą. tego odrębna, bo skomunikowana z po- Pod zaborem rosyjskim zmieniano funkcje poszczególnych zostałą częścią Kielc tylko z jednej strony obiektów. W dawnym pałacu biskupim znalazła siedzibę – od północy. Oczywiście nie podlegała Główna Dyrekcja Górnicza oraz utworzona przez Staniwładzom miejskim. Reprezentacyjne bu- sława Staszica Szkoła Akademiczno-Górnicza, później dynki, takie jak pałac biskupów, szkoła zamieszkał tu rosyjski gubernator. Dom scholastyka zajął średnia czy seminarium pełniły funk- wicegubernator. Dawną szkołę jazdy konnej przekształcono cje ponadlokalne. na mieszkania dla urzędników górniW tym czasie roz- Miasto dzieliło się wyraźnie na dwie części: czych. Później wydzierżawił ją naczellokowana poniżej bogate, piękne, kościelne Wzgórze Zamkowe nik powiatu kieleckiego Tomasz ZieWzgórza zabudowa i biedne, byle jakie Kielce mieszczańskie. liński i przebudował na romantyczny mieszczańska ograpałacyk, nazywany zresztą do dzisiaj niczała się do rynku i wychodzących jego nazwiskiem. Stajnie biskupie i wozownie przekształz niego ulic. W większości stały przy cono na więzienie. Obecnie po kolejnych adaptacjach mieści nich parterowe, drewniane domostwa. się tam Ośrodek Myśli Patriotycznej i Obywatelskiej oraz Przy rynku ówcześnie stało trzydzieści Instytut Design Kielce. Na terenie „ogrodu kuchennego” domów i tylko sześć z nich było w pełni i zabudowań folwarcznych założono park miejski. Wokół murowanych. Zaniedbany ratusz w cen- powstawały także nowe obiekty. Od południa, na terenach trum wymagał remontu. Dwa przedmie- folwarku zwanego „Psiarnią”, stanęły murowane zabudowaścia usytuowane w rejonie kościoła św. nia. Od wschodu w latach sześćdziesiątych dziewiętnastego Wojciecha oraz obecnego gmachu Urzędu wieku architekturę kościelną przysłoniła duża cerkiew. Stała Wojewódzkiego przedstawiały się niezbyt w miejscu obecnego pomnika żołnierzy Armii Krajowej na imponująco. Tamtejsza zabudowa była skwerze Stefana Żeromskiego. W tym czasie wyburzono drewniana i w dodatku dość chaotyczna. też bramę krakowską oraz system korytarzy łączący pałac Dość powiedzieć, że poza rynkiem tylko biskupi z seminarium. Niedługo później utworzono nową dwie kamienice w Kielcach były murowane. dzielnicę mieszkalną skoncentrowaną wokół dzisiejszego Nietrudno więc dostrzec, że Kielce miesz- pl. Wolności. czańskie chowały się w cieniu Wzgórza Obecnie pierwotny wygląd Wzgórza Zamkowego jest już Zamkowego. Ubogie miasteczko przyle- w dużym stopniu zatarty. Wciąż jednak warto spoglądać na gało do bogatego kompleksu zabudowań to miejsce jako całość. Ze świadomością, że znajdujące się kościelnych. Pełniło przede wszystkim tam bazylika katedralna, dawny pałac biskupów, Caritas, rolę lokalnego ośrodka handlowego. Na a także zabudowa ulic Jana Pawła II i Zamkowej, tereny Wzgórzu natomiast znajdował się ośro- dzisiejszego parku, stanowiły kiedyś jeden organizm. Prawdek administracji oraz siedziba przed- dziwe miasto kościelne. stawicieli władzy, gdzie biskupi, jako właściciele ogromnych dóbr, kształtowali życie społeczno-gospodarcze i duchowe regionu. Decydowali także o losach Kielczan, wyjednywali przywileje, ustalali przepisy dotyczące struktury władzy, fundowali najważniejsze budynki. ŚWIECKI OŚRODEK MIEJSKI Zmiany zaczęły następować od 1789 r. Na podstawie uchwał Sejmu Wielkiego tereny należące do biskupów krakowskich za odszkodowaniem przejął Skarb Państwa. Biskupstwo krakowskie było ówcześnie PAWEŁ WOLAŃCZYK. – historyk, pracownik Muzeum Historii Kielc. Autor biografii prezydenta Kielc Stefana Artwińskiego oraz artykułów o tematyce samorządowej. Opracował audio przewodnik „Kielecki wehikuł czasu”. 1745 1760 REMONT PAŁACU BISKUPIEGO, DOBUDOWA SKRZYDŁA PÓŁNOCNEGO, KORDEGARDY I BRAMY PRZY KATEDRZE POWSTAJE KAPLICA POGRZEBOWA ZWANA OGRÓJCEM Oś czasu KIELCE EDUKACJA Perełka wśród szkół Niepełnosprawnym dzieciom nie jest łatwo odnaleźć się w codziennym życiu, zwłaszcza jeśli czują się odrzucone przez zdrowych rówieśników. Istnieją jednak osoby, które im z całych sił pomagają. Tak jest w Zespole Oświatowych Placówek Integracyjnych w Micigoździe. Uczą się tu nawet dzieci z Kielc TEKST IWONA GAJEWSKA Z espół działa od stycznia 2013 roku. Uczęszcza do niego 184 uczniów, w tym 33 z orzeczeniami o potrzebie kształcenia specjalnego. Wykwalifikowana kadra nauczycielska, licząca 31 nauczycieli, dba o to, by wszyscy czuli się ze sobą dobrze. – Integracja dzieci wymagających kształcenia specjalnego z dziećmi zdrowymi to główny cel naszej szkoły. Mamy nadzieję, że dzięki temu i jedne, i drugie wyniosą wartości, które będą im towarzyszyć przez całe dorosłe życie. Niepełnosprawnym pokazujemy, że są ważni i wartościowi, zdrowych uczymy, że każdy człowiek zasługuje na szacunek, zrozumienie i wsparcie – mówi Jerzy Witkowski, dyrektor ZOPI. W skład Zespołu Oświatowych Placówek Integracyjnych wchodzą: Szkoła Podstawowa z Oddziałami Integracyjnymi w Micigoździe oraz Samorządowe Przedszkole Integracyjne w Piekoszowie. W każdej klasie integracyjnej pracują zarówno nauczyciele wiodący, jak i wspomagający. – Mamy wyspecjalizowaną kadrę, która czuwa nad realizacją treści edukacyjnych oraz bezpieczeństwem uczniów. W większości są to oligofrenopedagodzy, tyflopedagodzy, surdopedagodzy, jak również specjaliści z zakresu integracji sensorycznej i neurologopedii. Zatrudniamy też osoby uprawnione do prowadzenia zajęć logopedycznych – informuje dyrektor. Dzięki fachowej kadrze niepełnosprawne dzieci mogą korzystać z wielu zajęć specjalistycznych. Do takich należą chociażby zajęcia logopedyczne czy terapia sensoryczna. Nie brakuje także zajęć pozalekcyjnych, takich jak koła zainteresowań, np. teatralne czy informatyczne. Jeszcze nie tak dawno szkole groziło zamknięcie. Uratowała ją determinacja rodziców. – Walczyliśmy o tę placówkę. Wolę sobie nie wyobrażać, co by było, gdyby gmina ją zlikwidowała. Mój syn ma zdiagnozowany Zespół Aspergera. Codziennie przywożę go z Kielc. Uważam, że warto. Ta szkoła otacza troską nie tylko uczniów, ale także nas, rodziców. Niewiele jest takich miejsc. To perełka na mapie naszego województwa. Nie ma lepszego miejsca dla mojego dziecka. Syn wraca ze szkoły radosny i uśmiechnięty. Dzięki temu wiem, że ma tu dobrą opiekę – mówi Ewelina Kostur, mama Krystiana. Podobnego zdania jest Małgorzata Giemza, mama Nikoli: – Moja córka jest zdrowa, ale chciałam, żeby chodziła właśnie do tej szkoły. Wiem, że dzięki integracji stanie się bardziej odpowiedzialna i wyrozumiała. Już to widać. W klasie córki jest kilkoro dzieci z orzeczoną niepełnosprawnością, jednak wszyscy tworzą zgraną grupę, przyjaźnią się ze sobą i spotykają nawet po szkole – opowiada. Nic więc dziwnego że do Zespołu Oświatowych Placówek Integracyjnych w Micigoździe chodzą uczniowie z różnych miejscowości, m. in. z Kielc, Łopuszna,Chęcin czy Strawczyna. Bo warto! 13 KIELCE ROZMOWA TEKST KATARZYNA BERNAT ROZMOWA Z KS. BISKUPEM MARIANEM FLORCZYKIEM, BISKUPEM POMOCNICZYM DIECEZJI KIELECKIEJ – Przeżywamy 1050. rocznicę chrztu Polski. Czym jest chrzest? – Chrzest jest pierwszym sakramentem, czyli widzialnym znakiem niewidzialnej łaski. Przez niego stajemy się członkami Kościoła Chrystusowego i możemy korzystać ze wszystkich darów, jakie Pan Jezus zostawił w Kościele, a które są nam potrzebne do uświęcenia się. Chrzest odciska na duszy ludzkiej trwały znak i dlatego można go przyjąć tylko raz w życiu. Katechizm Kościoła Katolickiego wskazuje na pięć zasadniczych skutków sakramentu chrztu: uwolnienie od grzechu pierworodnego, synostwo Boże, wszczepienie w Jezusa Chrystusa, wszczepienie w Kościół święty oraz udział w posłannictwie Chrystusa i Kościoła (KKK 1213). Chrzest wszczepia nas w Chrystusa – W pierwszych wiekach chrześcijaństwa chrzest przyjmowali dorośli. Dziś chrzcimy dzieci, które przynoszą do świątyni rodzice i chrzestni. Jaka jest odpowiedzialność rodziców za ten sakrament? – Zatrzymajmy się przy obrzędzie chrztu – Rodzice są pierwszymi nauczycielami świętego. Jak wygląda i jakie ma znaczenie? wiary. Oni proszą Kościół o chrzest dla swego dziecka. Muszą więc wziąć od– Na ten sakrament musimy patrzeć powiedzialność za religijne wychowanie w kontekście zmartwychwstania Jezusa. dzieci, aby zachowywały one przykazaObrzędowi chrztu świętego towarzyszą nia Boże oraz miłowały Boga i bliźniego. znaki: woda, biała szata, światło. Woda Chrzest jest też znakiem miłości rodziców symbolizuje obmycie z grzechów. W li- do dziecka. Podczas ceremonii kapłan ście do Rzymian święty Paweł mówi, że pyta ich, czy są świadomi, że mają wy„wszyscy, którzy otrzymaliśmy chrzest chować dziecko w wierze katolickiej, a nie zanurzający w Jezusa Chrystusa, zostali- zatrzymać się tylko na samych chrzcinach śmy zanurzeni w Jego śmierć. Przyjmując i przyjęciu. chrzest zanurzający nas w śmierć Jezusa zostaliśmy razem z nim pogrzebani po to, – A jaka jest rola chrzestnych? abyśmy mogli powstać do nowego życia i żyć ku chwale samego Boga” (Rz 6,3- – Chrzestnych pyta się, czy są gotowi 4). W pierwszych wiekach chrześcijaństwa pomagać rodzicom w wypełnianiu oboochrzczony zanurzał się trzy razy w wo- wiązku wychowania w wierze katolickiej. dzie na znak zanurzenia w Chrystusie. Niestety, dziś rola chrzestnych została Zwracał się też ku wschodowi dlatego, że spłycona do drogich prezentów. A przeJezus jest jak wschodzące słońce, które cież jest na nich nałożony konkretny obodaje nam nowe życie. Zauważmy, że ko- wiązek. Oni także powinni się modlić za ścioły były budowane tak, aby prezbite- swoich chrześniaków. rium znajdowało się od wschodu; przykładem jest kielecka katedra. Natomiast – Podczas obrzędu chrztu celebrans stawia przyjęcie białej szaty symbolizuje nowe również pytania o wiarę. życie, przyobleczenie się w Chrystusa. Po zmartwychwstaniu Jezusa w życiu aposto- – Najpierw pyta, czy wyrzekają się grzełów wszystko się zmieniło. Tak samo po- chu i tego, co do niego prowadzi, oraz winno być od chrztu każdego człowieka, szatana jako sprawcy wszelkiego zła. Roktóry powinien zostawić zło, a przyjąć dzice składają te wyrzeczenia w imieniu nowe życie oparte na miłości i czynieniu dziecka. Ukazywana jest tutaj perspektywa dobra. Królestwa Bożego i nowego człowieka, 14 17 KWIETNIA 2016 który chce żyć innymi wartościami, a nie tym, co podsuwa świat i szatan. Stawiane są też pytania dotyczące wiary w Trójcę Przenajświętszą. Pytanie dotyczące Jezusa jest bardzo znamienne, bo dotyczy wiary w Tego, który został umęczony, pogrzebany, zmartwychwstał i nadal żyje. To, że Jezus żył na tym świecie, wiedzą nawet ateiści, ale ludzie wierzący składają wyznanie wiary w Jezusa umęczonego, pogrzebanego i zmartwychwstałego. Pierwsi chrześcijanie mieli wielkie przekonanie co do Jezusa zmartwychwstałego. To była nie tylko wiara, ale pewność, że On żyje. Dlatego ze śpiewem na ustach ponosili męczeństwo. Mieli w sobie ogromne pragnienie spotkania Jezusa żywego. To On posłał uczniów, aby szli i głosili Ewangelię wszelkim narodom oraz udzielali chrztu. – Jedno z pytań dotyczy też udziału w życiu Kościoła... – Pierwsi chrześcijanie mieli poczucie przynależności do wspólnoty Kościoła. Dziś ochrzczeni często odcinają się od niego, a przecież konsekwencją chrztu jest wierność nauczaniu Kościoła. Wiara nie jest sferą prywatną. Nie można jej zostawić przed drzwiami politycznych i urzędniczych gabinetów. Te pytania są wymowne i zobowiązujące. One powinny towarzyszyć nam przy chrzcie. – Kościół katolicki udziela chrztu świętego, posłuszny rozkazowi Zbawiciela: „Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego” (Mt 28,19). Tak przez wieki KIELCE ROZMOWA/REKLAMA chrzest przyjmują osoby indywidualne i całe i udział w cywilizacji europejskiej. Wiemy narody. jednak, że chrześcijaństwo na ziemie polskie przyszło znacznie wcześniej. W Wi– Chrześcijaństwo rozwinęło się na na- ślicy przyjęto chrzest około 880 roku. Przyszym kontynencie i nadało mu tożsamość. pomniał ten fakt Jan Paweł II w Masłowie Dlatego przez wieki to Europa przewo- w 1991 roku. Chrześcijaństwo przeniknęło dziła innym narodom. Czym więc byłaby kulturę i sztukę. Świadczą o tym piękne Europa bez chrześcijaństwa? Nauka Je- świątynie, które po dziś dzień budzą pozusa zmartwychwstałego, Jego przesłanie dziw. Ewangelia oddziaływała na wszystzmieniało i czyniło Europę piękną. Dziś, kie stany, również na rządzących. Dlatego jeśli ktokolwiek chce poznać jej przeszłość, było wielu świętych władców, którzy swą musi wziąć pod uwagę znaczenie chrztu. postawą kształtowali styl sprawowania Porzucanie wiary i kultury, która przez władzy. Nie brakowało też kobiet z możwieki dawała Europie tożsamość, po- nych królewskich rodów, które w relacjach woduje, że przychodzą tutaj ludzie innej z poddanymi kierowały się nauczaniem wiary i kultury, którzy chcą nam pokazać Chrystusa. Kościół przyczynił się również swoje porządki oparte na ich religii. do powszechnego rozwoju szkolnictwa na wszystkich szczeblach nauczania. War– W jaki sposób chrzest odmienił Polskę pod tości ewangeliczne, jakimi kierowali się względem religijnym, społecznym, politycz- ludzie ochrzczeni, przeniknęły także relanym, kulturalnym? cje społeczne, przyniosły wrażliwość na potrzeby bliźniego. Dlatego powstawały – Książę Mieszko wraz ze swym dwo- domy pomocy dla sierot, wdów, starszych rem przyjął chrzest w 966 roku. Od tego i chorych. Były to przykłady wynoszenia momentu liczy się historia naszego kraju ludzkiego ducha na wyżyny. – Niestety, dziś wiele osób ochrzczonych zagubiło wiarę. Europa odcina się od swych korzeni. Jak według Księdza Biskupa można wyjść z tej trudnej sytuacji? – Musimy wrócić do źródła, którym jest Jezus Chrystus zmartwychwstały. Filozof Leszek Kołakowski w książce „Jezus ośmieszony” pisze o potrzebie powrotu do nauczania Chrystusa: „My wiemy, że On ma rację. Wiemy, że przynajmniej dla części wielkich problemów ludzkości nie ma rozwiązań czysto technicznych czy organizacyjnych, że wymagają one tego, co Jan Chrzciciel nazwał metanoją, przemianą duchową”. Chrystus zmartwychwstał i żyje – to przekonanie było bardzo mocne u pierwszych chrześcijan, którzy nie załamali się pod brzemieniem prześladowań. Trzeba nam do tego wrócić. To jest nasze wyzwanie: żyć prawdą, którą przekazał nam Chrystus, a jako Jego uczniowie budujemy przyszłość Polski i Europy. – Dziękuję za rozmowę. 15 KIELCE WYDARZENIA/REKLAMA Opowieść o Sprawiedliwej TEKST PIOTR WÓJCIK P rojekcją filmu „Historia Ireny Sendlerowej” rozpoczęło się środę spotkanie z Janiną Zgrzembską, córką bohaterki filmu, i Andrzejem Wolfem, reżyserem obrazu. Nie zabrakło ciekawych historii z życia bohaterki. Goście podzielili się swoimi wspomnieniami związanymi z Ireną Sendlerową. Wyłonił się z nich obraz osoby, której nigdy nie był obojętny los potrzebujących, ale też pełnej poczucia humoru i dystansu do samej siebie. – Mama powiedziała coś na temat swojej działalności w czasie II wojny światowej dopiero wówczas, gdy otrzymała medal „Sprawiedliwy Wśród Narodów Świata” (w 1965 roku – przyp. red.). Wcześniej na moje i brata pytania o to, kim są przychodzący do niej goście, odpowiadała: „Znajomi z czasów wojny”. Wśród nich były między innymi uratowane przez nią dzieci – wspomina Janina Zgrzembska. – To był fantastyczny człowiek z krwi i kości, a nie pomnik z brązu. Kapitalna jest jej opowieść o amerykańskich nauczycielach historii, którzy przyjechali do Polski. Na koniec wycieczki mieli spotkanie z panią Ireną. Jedna z pań zapytała, czy w getcie byli też bogaci ludzie, a skoro tak, to czemu nie wynajęli prawnika, który by ich obronił przed Niemcami. Sendlerowa, opowiadając mi to, dodała: „Zrozumiałam wtedy, że oni czegoś nie zrozumieli” – dodaje Andrzej Wolf. Film „Historia Ireny Sendlerowej” powstał na bazie zarejestrowanych wywiadów z tytułową bohaterką. Opowiadała w nich o tym, jak ratowała żydowskie dzieci z warszawskiego getta. Rozmowy z Ireną Sendlerową przeplatane są archiwalnymi materiałami, nagranymi między innymi na zlecenie Ministerstwa Propagandy III Rzeszy, a także wstawkami fabularnymi z udziałem Soni Bohosiewicz w roli głównej. 16 17 KWIETNIA 2016 ZPUH SOBIERAJ TOMASZ OFERUJEMY: NAGROBKI • KOMINKI ORAZ WKŁADY KOMINKOWE • BLATY KUCHENNE PARAPETY • SCHODY ZEWNĘTRZNE I WEWNĘTRZNE ZPUH SOBIERAJ, Górno 145 A www.kamieniarstwo-sobieraj.pl tel. 41 30 23 404, kom. 503 433 630 Zadbaj o zdrowie i wypocznij wiosną w miłej, rodzinnej atmosferze w Pensjonacie Sanato w Busku Zdroju tel. 41 378 19 48 www.sanato.pl KIELCE ROZMOWA Społemowskie Cztery Pory Roku czyzny, pozwala na prowadzenie działalności w różnych warunkach. Przecież ROZMOWA Z HELENĄ GONTARZ, PREZES podczas II wojny światowej firma też istPOWSZECHNEJ SPÓŁDZIELNI SPOŻYWniała, np. wydawała karty dla ludzi, któCÓW „SPOŁEM” W KIELCACH rych trzeba było ukryć przed okupantem. – Gdy myślimy o PSS „Społem”, pierwszym Przetrwanie to nie tylko samozaparcie, skojarzeniem są wielkie tradycje. ale i ludzie integrujący się wokół pewnego pomysłu i działalności. – I słusznie, bo PSS „Społem” to tradycja – nasza firma w tym roku kończy 97 lat. – Który okres pani zdaniem był najtrudWe wtorek, 19 kwietnia, mamy urodziny. niejszy dla „Społem”? A w Polsce podobne przedsiębiorstwa liczą nawet 145 lat, więc jest to firma – Nie mam aż tyle lat, żeby pamiętać z naprawdę długą historią. Dodajmy, że pierwsze lata istnienia firmy (śmiech). słowo „społem” jest staropolskim synoni- Na pewno czas II wojny światowej był mem słowa „razem”. Dawniej mówiono: „Pójdziemy społem, pójdziemy razem”. TEKST DARIUSZ SKRZYNIARZ – Warto też przypomnieć, że pomysłodawcą nazwy dla Spółdzielni był wielki polski pisarz. – Tak, nazwę wymyślił Stefan Żeromski. I jesteśmy dumni, że ta propozycja wyszła z Ziemi Świętokrzyskiej. Wcześniej spółdzielnie spożywców nosiły różne nazwy, na przykład „Jedność” albo „Razem”. Powoływano je do życia na przełomie XIX i XX wieku, zwłaszcza po I wojnie światowej. Stanowiły polską odpowiedź na handel, który w wówczas w lwiej części nie należał do Polaków. Pamiętajmy, że mówimy o okresie po wieloletnich zaborach. Polskość odradzała się wówczas w różnych aspektach. W gospodarce był to handel społemowski, który rozwijał się w miastach, a także na terenach wiejskich. Mieliśmy do czynienia z wiosną w gospodarce i patrzeniu na świat. – „Społem” przetrwało wiele tragicznych dla kraju lat. To chyba dowód na siłę polskiej spółdzielczości. – Myślę, że to dowód na to, że integracja gospodarcza w małej skali, połączona z przekonaniem, że to nasza cząstka oj- własność, zarządzaną przez państwo. Wtedy naszym zadaniem było wyżywienie społeczeństwa. Z różnych opowieści wiem, że gdy kiedyś zabrakło chleba na święto 1 Maja, ówczesny prezes stracił posadę. Zmiana po 1989 roku bynajmniej nie przyniosła natychmiastowych pozytywnych rezultatów. Przeciwnie. Powstała opinia, że „Społem” to wytwór komunizmu, który powinien zniknąć. Tak więc działalność naszej spółdzielni można przyrównać do „Czerech pór roku” Vivaldiego – początkowy rozwój, czasy wojenne, okres komunizmu i lata po jego upadku. – Upływają dekady, a „Społem” wciąż nieźle karmi kielczan. – Jestem o tym przekonana, bo z naszych półek nie zniknęły produkty regionalne. Nigdy nie zaprzestaliśmy produkować swojej żywności, korzystamy ze sprawdzonych starych receptur. Pamiętam, jak w latach 90. otworzyliśmy w „Ludwiku” bar z sałatkami i różnego rodzaju pierogami. Wtedy komentowano: „Dziś mamy McDonalda, kto będzie na te pierogi chodził?”. A teraz w Kielcach powstaje pierogarnia za pierogarnią. – Jaka przyszłość maluje się przed PSS „Społem”? – Na rynku wiele się zmienia. Mamy sporo sieci handlowych w Polsce, ale niektóre z nich kończą u nas działalność. My nie zamierzamy emigrować. W najbliższej perspektywie chcemy zbudować dwa duże supermarkety przy ul. Wrzosowej i 1 Maja. Chcemy zaoferować więcej gotowych dań do podgrzania oraz półproduktów. Wiemy, że świat pędzi do przodu i mamy coraz mniej czasu. Już wcześniej z powodzeniem wprowadziliśmy ręcznie przygotowywane wyroby: produkty regionalne, nasze tradycyjne wyroby piekarskie oraz artykuły o gwarantowanej jakości. bardzo trudny. Co prawda spółdzielnia prowadziła działalność handlową, ale było to raczej dzielenie niż sprzedawanie. Ukrywała ludzi, niektórzy jej członkowie zginęli w działaniach wojennych lub w obozach. Po tak zwanym wyzwoleniu nadeszły kolejne trudne lata. „Społem” jest własnością członków, a ówczesne władze traktowały firmę jak prywatną – Dziękuję za rozmowę. 17 KONKURS - KTO TO TAKI? Przed nami druga odsłona konkursu „Kto to taki?”, w której do zdobycia jest płyta artysty ze zdjęcia, pod warunkiem, że uda się Wam go rozpoznać. W ubiegłym tygodniu ukryliśmy panów Thomasa Andresa oraz Dietera Bohlena, członków byłego zespołu Modern Talking. Rozpoznał ich bezbłędnie pan Paweł. Gratulujemy! Dziś ciekawi jesteśmy czy kojarzycie pewnego gwiazdora amerykańskich seriali z lat 90. W Polsce znamy go głównie z telewizji, choć jest również świetnym piosenkarzem, dzięki czemu udało mu się wedrzeć na antenę Radia eM Kielce. Poznajecie go po jego figurze woskowej? Czekamy na odpowiedzi: antena@ em.kielce.pl. Dopiszcie czy bardziej lubicie go jako aktora czy piosenkarza oraz zostawcie nam swój numer telefonu. RADIO OD KUCHNI: PANELE AKUSTYCZNE W tym wydaniu Tygodnika eM Kielce prezentujemy jeden z niewielu elementów wyposażenia radiowego studia, które nie doczekały się potocznej nazwy (może Wy, drodzy czytelnicy, zaproponujecie nam jakąś?). Gdyby nie fakt, że są bardzo mocno przyklejone do ściany, mogłyby się sprawdzić jako poduszki dla załogi Radia eM, pracującej od bladego świtu. Wykonane z gąbki panele to niezbędne wyposażenie każdego studia radiowego. Pomagają pozbyć się niepotrzebnego pogłosu pomieszczenia, który może przeszkadzać w odbiorze prowadzącego program. KORONA KIELCE W RADIU eM Mateusz Żelazny to jedyny prezenter Radia eM Kielce, który może rzeźbić sylwetkę i dbać o swoje muskuły w godzinach pracy. - Mam to w papierach – stwierdził, dźwigając do samochodu ciężkie, metalowe walizki ze sprzętem do transmisji sportowych. Ten to umie o siebie zadbać! Ale do rzeczy: zarówno przed nim, jak i przed drużyną Korony Kielce czas szczególnie wytężonej pracy. Nasz zespół walczy o utrzymanie w ekstraklasie w fazie finałowej rozgrywek. Słuchajcie na żywo w Radiu eM Kielce transmisji pojedynków: z Termalicą Bruk-Bet Nieciecza 20 kwietnia (środa) o godz. 18, z Górnikiem Łęczna 23 kwietnia (sobota) o godz. 15.30 oraz z Wisłą Kraków 30 kwietnia (sobota) o godz. 20.30. KIELCE ROZMOWA 19 KIELCE NASZE SPRAWY BĘDĘ LEPSZYM SZEFEM Mało kogo w pełni satysfakcjonuje praca na czyjś sukces. Jednym z największych marzeń Renaty był własny, dobrze prosperujący biznes. Obiecała sobie, że gdy jej się to uda, będzie szefem zupełnie innym niż ci, z którymi miała dotychczas do czynienia… TEKST PIOTR WÓJCIK R enata znała się na ekonomii i wiedziała, jak się odnaleźć w sprzedaży. Zaczynała jako przedstawiciel handlowy, a ponieważ odnosiła na tym polu sukcesy, szybko awansowała na specjalistę ds. obsługi kluczowych klientów. Jednym z nich była duża firma zajmująca się sprzedażą przez internet. Renata szybko zaprzyjaźniła się z jej właścicielami i podpowiedziała im kilka rozwiązań, które pomnożyły przychody przedsiębiorstwa. Miała w tym oczywiście swój cel. Była już bowiem wyczerpana pracą w korporacji i wykonywaniem poleceń niekompetentnych, jej zdaniem, przełożonych. Wiedziała, że jeżeli zaoferuje swoim ulubionym klientom bezinteresowną pomoc, 20 17 KWIETNIA 2016 to z czasem będzie miała szansę zdobyć u nich zatrudnienie. Tak też się stało. Właściciele firmy uznali, że nie radzą sobie z ogromem obowiązków związanych z prowadzeniem biznesu i pomyśleli o zatrudnieniu managera. Pierwszą osobą, do której się zwrócili, była oczywiście Renata. Kobieta początkowo udawała, że nie jest zainteresowana zmianą pracy. Jednak gdy tylko udało jej się wynegocjować dobrą pensję, rzuciła dotychczasowe zajęcie i zasiadła w upragnionym fotelu managera. Początkowo wszystko szło po jej myśli. Miała duży wpływ na politykę przedsiębiorstwa, uzyskała dostęp do wszystkich poufnych danych, a na dodatek szefowie darzyli ją zaufaniem. Kobieta umiała to dobrze wykorzystać. Zyskała wiedzę na temat tego, jak prowadzić firmę handlową i z jakimi kosztami powinna się liczyć. Przede wszystkim jednak zbudowała potężną siatkę kontaktów handlowych, a dzięki dobrej pensji – również pokaźny kapitał. Szefowie zaczęli podejrzewać, że Renata być może wykorzystuje swoje stanowisko do tego, by w przyszłości otworzyć konkurencyjną dla nich firmę. Zaczęli więc stopniowo odsuwać ją od władzy. Najpierw obcięli pensję, tłumacząc się kryzysem ekonomicznym. Potem zatrudnili drugiego managera, który stopniowo przejmował zadania Renaty. Kobieta, widząc co się święci, szybko złożyła wypowiedzenie i zabrała się za budowanie swego biznesu. Miała wszystko, czego do tego potrzebowała. Na wstępie jednak obiecała sobie, że jako szef będzie doceniać swoich pracowników i nie pozwoli, by ktokolwiek czuł się w jej firmie tak niekomfortowo, jak ona u swoich dotychczasowych pracodawców. Początkowo wywiązywała się z tego. Podwładni mieli u niej stabilne umowy i niezłe pensje. Z czasem jednak na Renacie zemścił się jej własny charakter. Doszła do wniosku, że skoro ona nie była do końca lojalna wobec swoich pracodawców, to i jej pracownicy mogą być nieuczciwi. Zamontowała więc kamery w każdym kącie swojej firmy i kazała podwładnym podpisać tzw. „lojalki”. Stale podglądała i podsłuchiwała zatrudnionych przez siebie ludzi. Początkowo budziło to w nich uśmiech politowania, a potem zaczęli między sobą żartować, że Renata ma początki manii prześladowczej. Z czasem jednak atmosfera w firmie stała się trudna do zniesienia i żaden nowy pracownik nie zagrzewał w niej miejsca na dłużej niż kilka miesięcy. Dziś po biznesie Renaty nie ma już śladu, a ona sama już od dwóch lat bezowocnie poszukuje pracy. KIELCE PUBLICYSTYKA PIĄTE – NIE ZABIJAJ cz. 2 Te liczby szokują: od 1922 do 2012 roku, czyli w ciągu 90 lat, na świecie dokonano co najmniej miliarda aborcji. Co najmniej, bo statystyki mówią jedynie o aborcjach zarejestrowanych. Ilu dzieciom nie dano szansy na życie, pozostanie bez odpowiedzi. Specjaliści twierdzą, że nawet dwóm miliardom na miesiąc więzienia (nie pierwszy raz) za stosowanie w swej nielegalnej klinice „planowania rodziny” szkodliwych zabiegów medycznych. W międzyczasie na zapalenie płuc zmarła zaniedbywana przez nią córeczka; synów wychowywała daleka rodzina – mama była zbyt zajęta. W 1921 roku Sanger założyła Amerykańską Ligę Kontroli Urodzeń, która z czasem przekształciła się w Planned Parenthood (Zaplanowane Rodzicielstwo) – dziś najpotężniejszą na świecie organizację propagującą antykoncepcję i prawo kobiet do aborcji. Dodajmy, że wojująca o nie przez wiele lat feministka zmarła w 1966 roku w domu opieki, samotna, opuszczona przez wszystkich, cierpiąca na alkoholizm. MATKA CHRZESTNA PIGUŁKI Niemal równocześnie z nią pojawiła się Kilka lat wcześniej zdołała jednak namówić Margaret Sanger. Ta fanatyczna propaga- biologa Gregory Pinkusa, by podjął prace torka środków antykoncepcyjnych (także nad czymś, co zrewolucjonizowało życie o działaniu aborcyjnym) i tzw. kontroli intymne kobiet – pigułką antykoncepcyjną. urodzeń oraz entuzjastka eugeniki od 1914 roku wydawała miesięcznik „Zbuntowana SAMOAŃSKIE KŁAMSTWO kobieta”, w którym propagowała swe po- W 1928 roku ukazało się w USA „Dojglądy. W 1916 roku po raz pierwszy ruszyła rzewanie na Samoa”, książka Margaret z cyklem wykładów po kraju, co później Mead, młodej, wówczas nieznanej nikomu robiła rokrocznie. W rezultacie otrzymała antropolog. Opowiadała o mieszkańcach ponad... milion listów od Amerykanek za- tej wyspy, ateistach wyzwolonych rzekomo interesowanych kwestiami antykoncepcji od ograniczeń w kwestiach seksu, właścii aborcji. Nie przeszkadzało im nawet to, wych kulturze Zachodu. Samoańczycy mieli że Sanger została w 1917 roku skazana uprawiać miłość z kim chcieli, kiedy chcieli TEKST TOMASZ NATKANIEC A by ta przerażająca statystyka stała się przygnębiającym faktem, musiały ją poprzedzić głębokie przemiany obyczajowe. Pierwsze ich symptomy przyniósł już przełom stuleci. To wówczas w USA (bo to tam doszło do najważniejszego obyczajowego trzęsienia ziemi, którego fala uderzeniowa dotarła w każdy niemal zakątek świata) na scenę wkroczyła socjalizująca anarchistka i feministka Emma Goldman, zajadła przeciwniczka tradycyjnej rodziny i piewczyni wolności seksualnej kobiet oraz ich prawa do aborcji. Dla pobożnych amerykańskich matron była wcieleniem szatana. i gdzie chcieli, co dawało im prawdziwą wolność i poczucie szczęścia. Nie tworzyli też żadnych związków monogamicznych. Autorka w epilogu wzywała Amerykanów, by uczyli swe dzieci tolerancji dla takich postaw i dali im wolność wyboru, jak to się dzieje na Samoa. Książka, pełna bezpruderyjnych opisów obyczajów Samoańczyków, wywołała sensację i błyskawicznie uczyniła Mead bardzo wpływową postacią i wyrocznią niemal w każdej dziedzinie. Przez wiele lat, aż do śmierci w 1978 roku, jej autorka publikowała poczytne felietony, które miały wielki wpływ na Amerykanów. Jej autorytet był tak wielki, że prezydent Jimmy Carter przyznał jej pośmiertnie najwyższe cywilne odznaczenie – Medal Wolności. Kłopot w tym, że – jak bezspornie wykazał australijski antropolog Derek Freeman, który w odróżnieniu od Mead spędził na Samoa nie dziewięć miesięcy, lecz ćwierć wieku – jej „Dojrzewanie na Samoa” było... wyssane z palca. Samoańczycy bowiem byli społecznością niezwykle religijną, bardzo przywiązaną do kultu dziewictwa i uznającą przypadkowe kontakty seksualne za niedopuszczalne. Zło się jednak już dokonało, książka zrobiła swoje. Nadchodził czas prawdziwej rewolucji – lat 60 i jej bogiń. O tym za tydzień. 21 KIELCE FELIETON/REKLAMA REKLAMA TEKST TOMASZ NATKANIEC Od ściany do ściany No i stało się. Eurokraci z Brukseli, z inicjatywy naszych zdesperowanych polityków opozycji, przegłosowali w środę w Parlamencie Europejskim rezolucję bezprzykładnie ingerującą w wewnętrzne sprawy Polski. Rozzłościli w ten sposób miliony Polaków, którzy uważają, że nikt nie ma prawa ich pouczać, bo są na to zbyt dumnym narodem. Jeśli eurokraci chcieli w ten sposób sprawić, by nad Wisłą stopniał i tak już nadwerężony entuzjazm do Unii Europejskiej, to im się udało. Mam jednak wrażenie, że zaczynają oni dostrzegać, iż rozstawianie po kątach niepokornych Polaków czy Węgrów może być nieskuteczne. Że dopóki panowie komisarze i parlamentarzyści stawiali na baczność osamotnionych Madziarów – bat działał. Ale od kiedy państwa grupy wyszehradzkiej i kilka innych zaczęły ze sobą współpracować, a Wielka Brytania może powiedzieć Unii bye, bye – sytuacja się skomplikowała. Zwłaszcza, że teraz doszły gigantyczne problemy z imigrantami. I do eurokratów z wolna dociera, że to wszystko może się dla nich źle skończyć. Że za kilka lat oni i tysiące urzędników mogą stracić ciepłe posadki i bizantyjskie przywileje. Niestety, zamiast szukać racjonalnych rozwiązań, zdają się miotać od ściany do ściany, niezdolni do użycia czegoś innego niż siła. I nie mówię o kolejnej bezczelnej próbie narzucenia odgórnie kwot uchodźców. Mówię o histerycznym wywiadzie Martina Schultza dla wtorkowego FAZ. Ten niedościgły mąż stanu stwierdził odkrywczo, że trwanie Unii rzeczywiście jest zagrożone! Czy zatem proponuje od dawna postulowane reformy unijnych instytucji? Ograniczenie biurokracji? Powściągnięcie autokratycznych zapędów komisarzy? Nie. Jakie więc sugeruje lekarstwo? Dokładnie odwrotne w skutkach: zlikwidowanie zasady jednomyślności szefów państw w ważnych dla Unii decyzjach, na przykład… uchwalaniu sankcji. Wtedy przecież będzie można postawić na baczność wszystkich nieposłusznych. Martin Schultz pewnie nie oglądał „Kingsajzu”. Szkoda. Powinien. Może odnalazłby siebie w postaci Nadszyszkownika Kilkujadka, granej przez Jerzego Stuhra, który mówił o mieszkańcach Szuflandii do podwładnego tak: „Ja wiem, że oni nas nie kochają. Ale my ich tak długo będziemy kochać, aż nas pokochają (...). Bo inaczej mogłoby dojść do tego, że któregoś dnia tylko my dwaj będziemy koniom grzywy pleść”. W TYGODNIKU I RADIU W PAKIECIE TANIEJ I JESZCZE SKUTECZNIEJ ZADZWOŃ TEL: 41 368 07 17 [email protected] Kielce, ul. Spokojna 5 tel. 041 361 29 18, 361 39 12 tel. kom. 0 604 968 910, 0 604 968 908 Zasługujemy na zaufanie w trudnej chwili Tygodnik eM Kielce, numer 16/2016 DTP: Art Graf Wydawca: Druk: Drukarnia im. Adama Półtawskiego, ul. Krakowska 62, 25-701 Kielce Radio eM Kielce, ul. Jana Pawła II 4, 25-013 Kielce Redaktor naczelny: ks. Leszek Skorupa Zastępcy redaktora naczelnego: Piotr Michalec Tomasz Natkaniec eM Reklama www.em.kielce.pl/reklama [email protected] Tel. 41 368 07 17, 41 349 50 33 facebook.com/radioemkielce Adres redakcji: Tygodnik eM Kielce ul. Jana Pawła II 4, 25-013 Kielce, tel. 41 368 04 61; fax. 41 343 26 51; e-mail: [email protected] Kontakt z czytelnikami: 41 349 50 23 Wykorzystanie w całości lub we fragmentach tekstów oraz ilustracji bez zgody redakcji jest zabronione Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść reklam i ogłoszeń KIELCE REKLAMA Na mieszkańcach Kielc, Masłowa i Zagnańska, którzy mają za sobą odbiór nowych przyłączy kanalizacyjnych, spoczywa jeszcze tylko jeden obowiązek. Niezwłocznie po odbiorze przyłącza powinni zgłosić się do Wodociągów Kieleckich i podpisać umowę na odbiór ścieków. W ubiegłą niedzielę o pomoc i zrozumienie wśród mieszkańców apelowali, w imieniu Wodociągów proboszczowie. Podkreślali, że brak reakcji ze strony ludzi grozi utratą części dofinansowania na inwestycję, wartą ponad 190 milionów. W Wodociągach podpisać umowę można codziennie w godz. 7:00 - 15:00, a we wtorki i czwartki do 18:00. Należy wziąć ze sobą dowód osobisty i akt własności nieruchomości (lub zgodę współwłaścicieli na podpisanie umowy). Szczególnie apelujemy, aby do Wodociągów zgłosili się pilnie mieszkańcy miejscowości: - Masłów I (ul. Jana Pieniążka, Księdza Józefa Marszałka, Podklonówka) - Masłów II (ul. Krajobrazowa, Spokojna) - Mąchocice Kapitulne - Samsonów Ciągłe - Jaworze - Ścięgna - Zachełmie Wszystkich, którzy po odbiorze przyłącza kanalizacyjnego nie dopełnili dotychczas obowiązku podpisania umowy zapraszamy do Wodociągów. Henryk Milcarz, Prezes Wodociągów Kieleckich: - Prosimy, aby mieszkańcy potraktowali sprawę poważnie: zgłosili się do Wodociągów i podpisali umowy. W WODOCIĄGOWEJ ELICIE W odociągi Kieleckie zajęły piąte miejsce w ogólnopolskim rankingu przedsiębiorstw wodociągowych. Czy jest to prestiżowy ranking, czy tylko zwykła pro- mocja? Henryk Milcarz, prezes Wodociągów Kieleckich: - Jest to niezależny, nieodpłatny ranking przedsiębiorstw wodociągowych z całego kraju. Organizuje go od pięciu lat „Strefa Gospodarki”, dodatek do „Dziennika Gazety Prawnej”. Byli pierwsi, którzy wpadli na taki pomysł, a my startujemy w rankingu od początku i od początku zajmujemy miejsce w pierwszej dziesiątce. Uczestnik musi wypełnić szczegółową ankietę i poddać się ocenie jury, to wszystko. Jak to możliwe, że Wodociągi Kieleckie, w końcu nie największa spółka wodociągowa, wygrywa z wieloma aglomeracjami? - Dlatego, że kryteria rankingu są bardzo rozsądne. Liczy się nie tylko wielkość i wyniki finansowe, ale podejście do spraw pracowniczych, szeroko rozumiana odpowiedzialność społeczna biznesu, a więc włączanie się spółki w życie lokalnej społeczności, komunikowanie się ze społecznością i odbiorcami. Na pewno pomogły nam też olbrzymie inwestycje, które kończymy. No i jakość usług. Naszą niewątpliwą zaletą jest to, że dostarczamy najlepszą wodę, wprost ze studni głębinowych, którą mogą pić bez gotowania i uzdatniania, prosto z kranu ludzie w każdym wieku. Nie wszystkie spółki wodociągowe mają takie możliwości. To wszystko decyduje o wysokim miejscu w rankingu. Skoro ta woda jest taka dobra, to w takim razie poproszę o przepis na jakiś napój z kieleckiej kranówki. - Tym razem podpowiem, jak zrobić napój, który nie tylko chłodzi, ale i oryginalnie wygląda. Wiadomo, że najprościej jest dać do szklanki plasterek cytryny czy pomarańczy, listek mięty, kostki lodu i wlać kielecką kranówkę. I taki napój jest super. Ale można go urozmaicić, robiąc owocowe kostki lodu. Do foremek na lód wlewamy kielecką kranówkę i wrzucamy drobne owoce, np. jagody, lub pokrojone drobno, np. truskawki. Takie kostki świetnie wyglądają, chłodzą, a po roztopieniu dodają napojowi dodatkowego smaku. Dziękuję za rozmowę. Zapraszamy do odwiedzenia naszej strony internetowej www.wod-kiel.com.pl 23