Same konkrety. 10 rad jak nie przytyć podczas Bożego
Transkrypt
Same konkrety. 10 rad jak nie przytyć podczas Bożego
10 rad jak nie przytyć w czasie Świąt Bożego Narodzenia. Święta to czas bardzo trudny dla wszystkich na diecie. Mam siedzieć i patrzeć jak wszyscy jedzą? Mam przygotowywać sobie posiłki jak w diecie? Nie wolno mi zjeść kawałka makowca? Bzdury, nie warto tak myśleć. Daj więc sobie pozwolenie w te 3 dni na kawałek ciasta albo pierogi z mąki pszennej. Twój metabolizm nie ucierpi w ciągu 3 dni jeśli odpowiednio o niego zadbasz. Metabolizm jest sumą wszystkich reakcji chemicznych, które produkują energię i regulują przemianę materii. Musisz jednak pamiętać, że metabolizm zależy od wielu czynników. Na czynniki takie jak wiek, uwarunkowania genetyczne czy płeć nie masz wpływu. Ale masz wpływ na 2 podstawowe czynniki, którymi możesz sterować: DIETA i SPORT *** Proponuję Wam kilka konkretnych rad jak wytrwać w święta będąc na diecie. Większości z Was są te zasady znane. Często o nich wspominam. Znane są też z Internetu, gazet, książek - właściwie wszędzie można o nich przeczytać. Niestety nie znajdziecie w nich KONKRETÓW odnoszących się do Siebie, do własnego JA...Nie znajdziecie w nich odpowiedzi na pytania... ...ile mogę zjeść JA, konkretnie JA, o której mogę zjeść JA? Czy mogę wypić lampkę wina JA? *** Przeczytajcie moje porady świąteczne a gwarantuję Wam, że jeśli dostosujecie się do wszystkich 10 rad nie przytyjecie a nawet schudniecie! 1. Bardzo ważna zasada!!! Trzeba powiedzieć wszystkim, z którymi obchodzimy Święta , że jesteśmy na diecie. Wtedy też nie będziemy słyszeć tych głosów za plecami : spróbuj!! nie zjesz tego?! zjedz to! nic się nie stanie jak spróbujesz kawałeczek! Mama tak sie napracowała..! Nie ma czego się wstydzić, mówiąc że sie odchudzamy. Wiem, wiem, a co wtedy kiedy wszyscy się dowiedzą o naszej diecie a my nie wytrwamy w swoim postanowieniu. Nic się nie stanie!!! Jesteśmy tylko ludźmi, mamy swoje słabości. Mamy prawo nie wytrzymać. Z drugiej strony mamy kolejny bodziec aby trzymać dietę - czyli udowodnić przed innymi, że dam radę. Ale to ten bodziec bardziej dla wytrwałych i odpornych graczy!! 2. Kalorie. Chcesz wyliczać kalorie tak jak w diecie? Proszę bardzo! Tylko musisz wiedzieć, że jest to bardzo pracochłonne i rzadko kiedy wychodzi prawidłowo. A co jest najważniejsze w święta? Potrawy wigilijne na które czekał każdy z nas przez cały rok. Więc takie liczenie kalorii odbiera przyjemność z jedzenia i to jest chyba najważniejsze, prawda? 3. Regularne jedzenie. Normalnie jemy 4-5 posiłków. W czasie świąt (tu akurat zasada sprawdza sie też podczas np. wesela całonocnego) możemy pozwolić sobie na 5-7 a nawet 8 posiłków. Wybieracie sami godziny posiłków. Przy 4 posiłkach 9.00, 13.00, 16.00, 20.00 Przy 5 posiłkach 9.00, 12.00, 15.00, 18.00, 20.00 Przy 6 posiłkach 8.30, 11.00, 13.30, 16.00, 18.30, 21.00 Przy 7 posiłkach 8.30, 10.30, 12.30, 14.30, 16.30, 18.30, 20.30 Przy 8 posiłkach: 8.00, 10.00, 12.00, 14.00, 16.00, 18.00, 20.00, 21.30 Przy wszystkich tych zasadach pamiętajmy, że ostatni posiłek powinien być zjedzony 2-3 godziny przed snem, a sen poprzedzony co najmniej półgodzinnym spacerem. Pamiętaj, że sok czy cola to też posiłek. Posiłkiem nie jest tylko woda. Więc jeśli chcesz napić się soku pomarańczowego potraktuj go jako posiłek. Dlaczego nie przytyję jeśli będę jadł aż 8 posiłków?! Dzięki regularnemu spożyciu, organizm czerpie potrzebną energię z pożywienia dostarczanego na bieżąco – dlatego nie magazynuje składników odżywczych w postaci tkanki tłuszczowej. W sytuacji kiedy jemy nieregularnie wówczas organizm jest zmuszony do gromadzenia dostarczanej energii „na później” – przecież nie wie kiedy dostanie kolejną porcję pokarmu. Tym samym powoduje to zwiększanie się tkanki tłuszczowej. 4. Małe porcje a często, duże porcje a rzadko. Przy częstszych posiłkach jemy porcje wielkości dłoni, przy rzadszych porcje wielkości 2 dłoni u kobiet i 2 a nawet 3 u mężczyzn. 5. Nie podjadaj. Podjadanie to najgorsza rzecz jaką można zrobić. Daj odpocząć swojemu brzuszkowi, inaczej da Ci tak do wiwatu, że nie zapomnisz na długo! 6. Pij wodę! Kobiety min. 1,5 litra, mężczyźni min. 2 litry. Dzienne zapotrzebowanie wszystkich płynów (woda + herbata, kawa, zupa, owoce, warzywa itp.) powinno wynosić ok. 30ml na każdy kg masy ciała. Np. dla osoby ważącej 80kg dzienna ilość płynów powinna wynosić ok. 2,4l ( w tym samej wody 1,5l u kobiet i 2 l. u mężczyzn). Woda wypita na pół godziny przed posiłkiem spowoduje, że nie rzucimy się na jedzenie i zjemy go mniej. 7. Jak jeść? Co jeść? Metabolizm każdego człowieka przyspiesza w godzinach porannych, po czym zwalnia w godzinach popołudniowych, żeby w godzinach wieczornych zupełnie zwolnić. Do godziny ok.16-17 jemy węglowodany i białko. Węglowodany to nie tylko słodkie, to również pieczywo, zboże, owoce. Jemy: kanapki, sałatki, pierogi, makarony, owoce, słodycze, ciasta, mięso, ryby, jajka, kasze, ryż. Właściwie wszystko co jest na stole. Po 17 jemy białko i warzywa. Mięso, ryby, warzywa, jajka. 8. Każdy posiłek powinien zawierać owoc lub warzywo. Warzywa i owoce to bardzo dobre źródło witamin i składników mineralnych. Zwłaszcza warzywa, z uwagi na dużą zawartość błonnika – powinny się znaleźć w każdym posiłku. Owoce zawierają cukry proste, dlatego w przypadku osób z nadwagą nie powinno się ich spożywać wieczorem, ponieważ nadmiar cukrów prostych (fruktoza) odkłada się w postaci tkanki tłuszczowej ze względu na opóźniony metabolizm popołudniu. owoce (maks.2 dziennie) do godziny 17 warzywa - przy każdym posiłku 9. Alkohol. Sprawa bardzo indywidualna. Jeśli mamy ochotę, proponuję wypić w porze posiłku, zamiast posiłku. Podaję przybliżoną wartość kaloryczną: 1 kieliszek wina czerwonego, wytrawnego 150ml - 100kcal 1 butelka piwa 500ml - 250kcal 1 kieliszek wódki 25ml - 55kcal drink wódka 25ml + cola 150ml - 110kcal 10. Sport. Nadmiar kalorii zjedzonych danego dnia trzeba spalić dnia następnego. I tak: jemy 24grudnia - ćwiczymy 25 grudnia jemy 25 grudnia - ćwiczymy 26 grudnia jemy 26 grudnia - ćwiczymy 27 grudnia Wystarczy pół godzinny intensywnego wysiłku: rower, bieganie, orbitrek, taniec, aerobik. Życzę zdrowych i smacznych Świąt Bożego Narodzenia!! Esbelta Studio Odchudzania Sylwia Hyćko-Motyka