Wspomnienie o Profesorze Stanisławie Kostaneckim (16.04.1860
Transkrypt
Wspomnienie o Profesorze Stanisławie Kostaneckim (16.04.1860
Wspomnienie o Profesorze Stanisławie Kostaneckim (16.04.1860 – 15.11.1910) Stanisław Kostanecki urodził się w dniu 16 kwietnia 1860 roku, w miejscowości Myszaków, w obwodzie Słupcy (ówczesny zabór rosyjski na terenie Polski) jako syn tamtejszego ziemianina i jednocześnie najstarsze dziecko spośród pięciorga rodzeństwa. Po przedwczesnej śmierci ojca, matka musiała przejąć cały ciężar wychowania dzieci. Szkołę średnią I stopnia, później nazywaną gimnazjum ukończył w Poznaniu, tam też, w roku 1881 uzyskał świadectwo dojrzałości. Już w szkole dały się zauważyć jego skłonności do przedmiotów matematyczno-przyrodniczych. Sprzyjał temu fakt, że już w szkole średniej spotkał wspaniałego nauczyciela przedmiotów ścisłych – profesora Kruga, który zarażał swoich uczniów wielką pasją do tego przedmiotu. Pod koniec życia napisał w liście do swojego nauczyciela: „Chemicznego myślenia nauczyłem się w szkole średniej, w Poznaniu”. W roku 1881 Kostanecki podjął studia w Berlinie, pracując najpierw w grupie profesora Finkenera w Akademii Górniczej, a następnie w grupie profesora Liebermanna na Politechnice. Zwłaszcza Liebermann zauważył wielki talent swojego młodego współpracownika i dlatego awansował go w roku 1884 na stanowisko prywatnego asystenta, które następnie zostało zamienione na stanowisko drugiego asystenta dydaktycznego. Ten okres czasu zaowocował wspólnymi pracami dotyczących chemii barwników hydroksyantrachinonowych. W tym czasie sformułowana została reguła LiebermannaKostaneckiego, mówiąca o tym, że techniczne znaczenie posiadają tylko takie barwniki, w których dwie grupy hydroksylowe zajmują pozycje alizarynowe. Kilka lat później, Kostanecki zajął się ustalaniem struktury czerwonego barwnika koszenilii wydzielonego z czerwca kaktusowego (Dactylopius coccus) i wraz z Niementowskim, przeprowadził syntezę kwasu nitrokokusowego (s-trinitrokrezotynowego). Jesienią 1886, Kostanecki przeniósł się do Miluzy (z niem. Mülhausen, z franc. Mulhouse) w Alzacji, skąd otrzymał propozycję objęcia stanowiska kierownika zespołu badawczego, co umożliwiło mu podjęcie dalszych badań nad wykorzystaniem nowych produktów chemicznych w farbiarstwie oraz drukarstwie, czego nie mógł swobodnie robić w Berlinie. Pobyt w nadreńskim mieście przemysłowym był pod każdym względem udany. Kostanecki spędził tam trzy lata i dla jego dalszego rozwoju naukowego pobyt w Miluzie miał ogromne znaczenie. Pozwolił na nawiązanie bliższych kontaktów z osobami pracującymi w przemyśle, co pozwoliło mu na lepsze zrozumienie wielu problemów technicznych. Dzięki tym kontaktom narodziły się nowe pomysły dotyczące rozwijania dalszych badań, prowadzonych później w Bernie. A jego wyniki pozwoliły na zaprojektowanie wielu rozwiązań w zakresie syntezy i przemysłowego wykorzystania barwników, szczególnie barwników zaprawowych. Ludzie techniki zwrócili uwagę na osiągnięcia zdolnego chemika i dlaczego oczekiwali od niego coraz to nowych rozwiązań. Wielkie zmiany w życiu Kostaneckiego przyniósł rok 1890, kiedy po śmierci profesora Schwarzenbacha, władze Kantonu zaproponowały 30-letniemu Kostaneckiemu stanowisko profesora chemii organicznej na Uniwersytecie w Bernie. Kostanecki spotkał się tam ze swoim rodakiem, profesorem Marcelim Nenckim. Kiedy w dniu 5 maja 1890 roku Kostanecki obejmował stanowisko w Bernie, Instytut Chemii był ulokowany na pierwszym piętrze kasyna lokalnego pułku kawalerii. Na parterze budynku znajdował się sklep z meblami, zaś na wyższym piętrze miał swoją siedzibę wojskowy Sztab Generalny. Powszechnie było wiadomo, że oficerowie nie byli zachwyceni sąsiedztwem 2 chemików w swoim budynku. W tych skromnych warunkach Kostanecki rozpoczął badania nad gentyzyną, czyli żółtym barwnikiem gencjany (goryczki) oraz nad grupą pochodnych hydroksyksantonu. Doprowadziło to do sformułowania reguły Kostaneckiego-Drehera dla szeregu pochodnych hydroksyksantonu, która okazała się prawdziwa również dla grupy hydroksychalkonów, hydroksyflawonów oraz flawonoli i była bardzo pomocna przy ustaleniu wzorów strukturalnych tych układów. Stanisław Kostanecki interesował się głównie żółtymi barwnikami roślinnymi i w ciągu 15 lat prowadzonych badań udało mu się otrzymać, na drodze syntezy organicznej, prawie wszystkie substancje należące do tej grupy związków pochodzenia naturalnego. Dziś, reakcja opracowana po raz pierwszy przez Kostaneckiego nosi nazwę annulacji KostaneckiegoRobinsona. W kolejnych opracowaniach, Kostanecki sformułował następną regułę mówiącą, że występujące w cząsteczce związku organicznego, pojedyncze grupy chromoforowe, mogą tworzyć złożony układ chromoforowy, w którym poszczególne grupy wzajemnie na siebie oddziaływają dając ostatecznie nowy efekt obserwowanej barwy. Obok tej czysto naukowej działalności, Kostanecki zaangażowany był w budowę nowego laboratorium. A czynił to na tyle skutecznie, że wiosną 1893 roku mógł się przenieść do nowego gmachu. Badania nad żółtymi barwnikami roślinnymi były nie tylko bardzo ważne i interesujące, ale także kosztowne. Środki finansowe, jakimi dysponowało laboratorium, nie zawsze wystarczały na pokrycie kosztów prowadzonych badań i zdarzało się, że Kostanecki musiał je pokrywać z własnej kieszeni. W roku 1896, Kostanecki, na wniosek Dyrekcji Wydziału Nauczania w Bernie przejął kierownictwo Katedry Chemii Nieorganicznej po zmarłym profesorze A. Rosselu i pełnił ten obowiązek aż do roku 1897. W tym czasie pełnił również funkcję Dziekana Wydziału Filozoficznego. Około roku 1900, Kostanecki rozpoczął badania nad ustaleniem wzoru strukturalnego brazyliny, znanego barwnika pochodzenia roślinnego, jednak to zadanie nie zostało w pełni zrealizowane. Dzięki sukcesom naukowym, Kostanecki zyskał uznanie i szacunek zarówno w Szwajcarii jak i za granicą. Cesarska Akademia Nauk przyznała mu w Krakowie tytuł Członka Rzeczywistego, a Towarzystwo Przemysłowe w Miluzie uhonorowało go, w uznaniu zasług w dziedzinie badań nad żółtymi barwnikami roślinnymi, Złotym Medalem Honorowym. W roku 1903 zaproszony został przez Paryskie Towarzystwo Chemiczne do wygłoszenia wykładu, a Towarzystwo uhonorowało go Medalem Lavoisiera. Rząd Republiki Francuskiej odznaczył go Legią Honorową. W roku 1910 przyszła propozycja, na którą Kostanecki czekał bardzo długo, zaproponowano mu, bowiem stanowisko kierownika Katedry Chemii Organicznej na Uniwersytecie w Krakowie. Niestety, nie dane mu było nacieszyć się tą propozycją, ani też z niej skorzystać. Intensywny tryb życia, prowadzony przez lata, nie pozostał bez wpływu na zdrowie; zaburzenia jelitowe, na które cierpiał przez wiele lat, doprowadziły do bardzo poważnego schorzenia. Lekarze zadecydowali się na operację jelita, która przeprowadzona w została Würzburgu i niestety nie powiodła się, sześć dni po operacji, wieczorem 15 listopada 1910 roku Stanisław Kostanecki zmarł. Dorobek naukowy profesora Kostaneckiego obejmuje ponad 200 artykułów. Pod jego kierunkiem przygotowano na Uniwersytecie w Bernie około 150 prac doktorskich, grupie jego studentów znajdowało się wielu Polaków. 3 Zgodnie z wielokrotnie wyrażanym życzeniem, jego ciało zostało przewiezione do Ojczyzny, gdzie spoczął w rodzinnym grobowcu, w miejscowości Kazimierz koło Łodzi, u boku swoich rodziców. W dniu 12 września 2009 roku, dzięki staraniom Polskiego Towarzystwa Chemicznego, na ścianie Kaplicy Kostaneckich znajdującej się na tym cmentarzu, została odsłonięta pamiątkowa tablica. Grzegorz Mlostoń i Jarosław Lewkowski