Pocieszenie w ucisku
Transkrypt
Pocieszenie w ucisku
Program TV z 14.09.2014 (Nr 1012) „Pocieszenie w ucisku” Pastor Wolfgang Wegert © Christian Kazanie: „Paweł, z woli Bożej apostoł Chrystusa Jezusa, i Tymoteusz, brat, zborowi Bożemu, który jest w Koryncie, wraz ze wszystkimi świętymi, którzy są w całej Achai: Łaska wam i pokój od Boga, Ojca naszego, i Pana Jezusa Chrystusa. Błogosławiony niech będzie Bóg i Ojciec Pana naszego Jezusa Chrystusa, Ojciec miłosierdzia i Bóg wszelkiej pociechy, który pociesza nas we wszelkim utrapieniu naszym, abyśmy tych, którzy są w jakimkolwiek utrapieniu, pocieszać mogli taką pociechą, jaką nas samych Bóg pociesza. Bo, jak liczne są cierpienia Chrystusowe wśród nas, tak też i przez Chrystusa obficie spływa na nas pociecha. Jeśli tedy utrapienie nas spotyka, jest to dla waszego pocieszenia i zbawienia; jeśli zaś pocieszenie, jest to ku waszemu pocieszeniu, którego doświadczacie, gdy w cierpliwości znosicie te same cierpienia, które i my znosimy; A nadzieja nasza co do was jest mocna, gdyż wiemy, iż jako w cierpieniach udział macie, tak i w pociesze. Nie chcemy bowiem, abyście nie wiedzieli, bracia, o utrapieniu naszym, jakie nas spotkało w Azji, iż ponad miarę i ponad siły nasze byliśmy obciążeni tak, że nieomal zwątpiliśmy o życiu naszym; Doprawdy, byliśmy już całkowicie pewni tego, że śmierć nasza jest postanowiona, abyśmy nie na sobie samych polegali, ale na Bogu, który wzbudza umarłych, Który z tak wielkiego niebezpieczeństwa śmierci nas wyrwał i wyrwie; w nim też nadzieję pokładamy, że i nadal wyrywać będzie, przy waszym także współdziałaniu przez modlitwę za nas, aby za udzielony nam dar łaski składane były z ust wielu dzięki za nas.” (2 Koryntian 1, 1-11) Apostoł według woli Bożej W drugim swoim liście do Koryntian, Paweł jako nadawca pisze „Paweł, z woli Bożej apostoł Chrystusa Jezusa” (werset 1). Nie był on samozwańczym apostołem, który powołał sam siebie, ale został do tej służby powołany przez Boga. Zwykle za apostołów byli uznawani ludzie, których Jezus powołał osobiście w czasie swojej służby na Ziemi i którzy byli autentycznymi świadkami Jego zmartwychwstania. Paweł w związku z tym był postacią kontrowersyjną, ponieważ ani jedno, ani drugie nie miało miejsca w jego przypadku. Dlatego mówił o sobie jako „poronionym płodzie” i powoływał się na swoje nawrócenie w drodze do Damaszku. Ten sam Jezus ukazał mu się i obrał go sobie za narzędzie Królestwa Bożego. Arka TV Gemeinde und Missionswerk ARCHE e.V. Doerriesw eg 7 • D-22525 Hamburg (Stellingen) Tel.: +49 (0)40/54 70 50 • Fax: +49 (0)40/54 70 52 99 [email protected] • www.arche-gemeinde.de Bankverbindungen Ev. Darlehensgenossenschaft eG Kiel • Konto-Nr. 113522 • BLZ 210 602 37 Schweiz: Postgiroamt Basel • Konto-Nr. 40-10270-9 Österreich: P.S.K. Österreichische Postsparkasse • Konto-Nr. 7726.796 Strona 2 -Program - TV nr 1012 / „Pocieszenie w ucisku” Paweł uznawał to za potwierdzenie swojego apostolstwa, dlatego też napisał o tym do Koryntian już w pierwszym swoim liście: „A w końcu po wszystkich ukazał się i mnie jako poronionemu płodowi. Ja bowiem jestem najmniejszym z apostołów i nie jestem godzien nazywać się apostołem, gdyż prześladowałem Kościół Boży. Ale z łaski Boga jestem tym, czym jestem” (1 Koryntian 15,8-10). Przedstawił sie więc jasno: „Ja nie jestem żadnym apostołem pochodzącym od ludzi, ale z łaski Bożej, zgodnie z Jego wolą. I jako taki piszę do was ten list”. Paweł jako apostoł był uprawomocniony przez Boży autorytet. List cechujący się tym samym autorytetem chcemy właśnie przeczytać. Ojciec miłosierdzia Apostoł na wstępie przekazał Koryntianom pozdrowienie pokoju, życząc im Łaski (werset 2). Zaczyna list ze czcią chwaląc Pana: „Błogosławiony niech będzie Bóg i Ojciec Pana naszego Jezusa Chrystusa, Ojciec miłosierdzia i Bóg wszelkiej pociechy” (werset 3). Paweł chwalił Boga Żywego, sławił i czcił Go. Ty także czyń podobnie, gdy piszesz. Rozpocznij od chwalenia i wywyższania Boga. Używaj chętnie słów apostoła: „Błogosławiony niech będzie Bóg i Ojciec Pana naszego Jezusa Chrystusa”! W jaki sposób Bóg jest Bogiem pana naszego, Jezusa Chrystusa? Czy Jezus nie jest jedną Istotą z Bogiem? Tak, Jezus jest Bogiem. Zawsze jednak musimy pamiętać o podwójnej naturze naszego Pana Jezusa. W Jego naturze ludzkiej, Bóg jest również Jego Bogiem. Jednak w naturze Syna Bożego, Bóg jest Jego Ojcem. Dlatego Jezus powiedział do Tomasza: „Wstępuję do Ojca mego (...) do Boga mego” (Ew. Jana 20,17) Bóg i Ojciec Pana naszego Jezusa Chrystusa jest nazwany przez Pawła również jako „Ojciec miłosierdzia i Bóg wszelkiej pociechy” (werset 3). Jakie wspaniałe określenie! Jak przejawia się wcześniej wspomniane miłosierdzie Boże? W stworzeniu i zachowaniu naszej egzystencji – że żyjemy tutaj, że oddychamy powietrzem, że świeci słońce, że pada deszcz, że mamy żywność i odzież. Jednak najsilniej miłosierdzie Ojca przejawia się w zbawieniu w Jezusie Chrystusie. Paweł pisze: „Ale Bóg, który jest bogaty w miłosierdzie, dla wielkiej miłości swojej, którą nas umiłował, I nas, którzy umarliśmy przez upadki, ożywił wraz z Chrystusem łaską zbawieni jesteście” (Efezjan 2,4-5). Również Piotr mówi: „Błogosławiony niech będzie Bóg i Ojciec Pana naszego Jezusa Chrystusa, który według wielkiego miłosierdzia swego odrodził nas ku nadziei żywej przez zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa” (1 Piotra 1,3). Od Ojca miłosiernego pochodzi to, że ludzie są usynowieni jako dzieci Boże, że są spadkobiercami życia wiecznego. On jest źródłem wszelkiej łaski. On jest Bogiem i Ojcem Pana naszego Jezusa Chrystusa, Błogosławione niech będzie Jego imię! Utrapienie i pocieszenie Paweł nazywa Ojca Pana naszego Jezusa Chrystusa nie tylko „Ojcem miłosierdzia” ale także określa Go następująco: „Bóg wszelkiej pociechy, Który pociesza nas we wszelkim utrapieniu naszym” (wersety 3-4). Dlaczego potrzebujemy pocieszenia pochodzącego od Boga? Ponieważ doświadczamy ucisku. Greckie słowo użyte tutaj oznacza „presję”, my zaś doświadczamy presji każdego rodzaju. Biblia mówi: „że musimy przejść przez wiele ucisków, aby wejść do Królestwa Bożego.” (Dzieje Apostolskie 14, 22). Dlaczego tak jest? Czy Bóg nie mógłby nam oszczędzić tych wszystkich cierpień, trudności i rozczarowań? Tak wierzą ludzie głoszący tzw. ewangelię sukcesu. Według niej Bóg usuwa kamienie z drogi swoich dzieci, aby doświadczały jedynie szczęścia. Każdy, kto czytał Biblię, znalazł w niej odmienną naukę. Na przykład w omawianym tekście czytamy, że Bóg pociesza nas w naszym utrapieniu. Nie jest napisane „oszczędzi nam ucisków”, lecz „pociesza nas we wszelkim utrapieniu”. Czemu służą udręki w naszym życiu chrześcijańskim? Dlaczego ich potrzebujemy? Po pierwsze, pokazują nam naszą marność. Gdy mamy do czynienia z problemami, które nas przerastają, możemy zauważyć naszą słabość, niemoc i przemijanie. Takie doświadczenie potrzeby pokazuje nam, że nie jesteśmy wielkimi, ale całkiem małymi, nie olbrzymami, ale bezbronnymi istotami. Biblia naucza, że wychodzi nam na zdrowie przypominanie sobie wciąż na nowo o swoim prawdziwym rozmiarze. Potrzeba czyni nas mądrymi i sprowadza Strona 3 - TV-Program - nr 1012 / „Pocieszenie w ucisku” nas z powrotem na ziemię. „Naucz nas liczyć dni nasze, abyśmy posiedli mądre serce” (Psalm 90,12). Potrzeba chroni nas przed manią wielkości i czyni nas pokornymi. Czy jest to dobre? Oczywiście! Po drugie, inni silni przeciwnicy – ubóstwo i choroby prowadzą nas do Chrystusa. Kłopoty chcą nas wpędzić w rozpacz. A gdy Boże dzieci ulegają rozpaczy, gdzie najbardziej potrzebują sie zwrócić? Do Jezusa. Sam Paweł daje nam przykład. Opowiedział Koryntianom o strasznym niebezpieczeństwie: „Nie chcemy bowiem, abyście nie wiedzieli, bracia, o utrapieniu naszym, jakie nas spotkało w Azji, iż ponad miarę i ponad siły nasze byliśmy obciążeni tak, że nieomal zwątpiliśmy o życiu naszym; Doprawdy, byliśmy już całkowicie pewni tego, że śmierć nasza jest postanowiona, abyśmy nie na sobie samych polegali, ale na Bogu, który wzbudza umarłych” (wersety 8-9). Apostoł odnosi się do trudnej sytuacji, kiedy wraz z towarzyszami znajdował się w potrzebie. Przydarzyć się to musiało w pobliżu Efezu po napisaniu 1 Listu do Koryntian. Ich sytuacja była tak zła, że zwątpili w swoje życie. Paweł jednak mimo to widział Boży cel w tym śmiercionośnym niebezpieczeństwie. Pisze: „abyśmy nie na sobie samych polegali, ale na Bogu, który wzbudza umarłych” (werset 9). Bóg zsyła na nas trudności, aby zniszczyć nasze zaufanie we własne siły i umieścić na tym miejscu zaufanie do Niego samego. Wiara w siebie jest dzisiaj nową doktryną psychologii zbawienia. Biblia natomiast mówi, że ufność we własne siły jest przekleństwem. „Tak mówi Pan: Przeklęty mąż, który na człowieku polega i z ciała czyni swoje oparcie, a od Pana odwraca się jego serce!” (Jeremiasza 17,5). Każdy, kto jest ufny we własne siły, zostanie zniszczony. Z powodu tego, że nawet Boże dzieci o tym zapominają, Pan przypomina im o tym fatalnym błędzie i pozwala stać się mądrymi dzięki doświadczeniom, przez różne trudności. Po trzecie, utrapienia sprawiają, że jesteśmy delikatni i współczujący w stosunku do innych ludzi, którzy znajdują się w potrzebie. Ponieważ Paweł napisał: „Błogosławiony niech będzie (...) Bóg wszelkiej pociechy, Który pociesza nas we wszelkim utrapieniu naszym, abyśmy tych, którzy są w jakimkolwiek utrapieniu, pocieszać mogli taką pociechą, jaką nas samych Bóg pociesza. (...) Jeśli tedy utrapienie nas spotyka, jest to dla waszego pocieszenia i zbawienia” (wersety 3-6). Serca ludzi, którzy przeszli przez utrapienia biją bardzo blisko tych, którzy przeżywają tę samą udrękę. Bóg wszelkiej pociechy chce wykorzystać również ciebie jako pocieszenie dla innych, dlatego też przeprowadza cię przez różne utrapienia – przez szkołę ucisku, po to, byś mógł pomagać innym. Mój trzyletni okres depresji, którą musiałem przeżyć jako młody mężczyzna stał się dla wielu innych pocieszeniem, kiedy usłyszeli jak Bóg przeprowadził mnie przez to doświadczenie i pomógł mi. Pomyślmy teraz o Jobie, ile pociechy byłoby stracone, gdyby nie było jego cierpienia! Kto nigdy nie cierpi, nie może też pocieszać. Jest bezwzględny i skory do wskazywania winnych, a więc nie będzie dobrym duszpasterzem. „Nie mamy bowiem arcykapłana, który by nie mógł współczuć ze słabościami naszymi, lecz doświadczonego we wszystkim, podobnie jak my, z wyjątkiem grzechu.” (Hebrajczyków 4,15). Jezus doświadczył utrapienia, prześladowania, smutku, bólu i cierpienia, tak samo jak my. Dlatego jest dla nas doskonałym duszpasterzem, „Bogiem wszelkiej pociechy, który pociesza nas we wszelkim utrapieniu naszym”. Modlitwa: „Panie, pomóż nam, abyśmy nie byli namiętnymi, ale pozwól nam dostrzec dobre intencje, jakie masz względem nas. Amen!” *Tłumaczenie z j. niem: Urszula Mielewczyk Publikacje tekstów, materiały audio-wideo, przygotowanie do druku, strona WWW: Robert Przydatek Korekcja Tekstu: Michał Pawikowski