infizmania - Strona XII LO w Poznaniu
Transkrypt
infizmania - Strona XII LO w Poznaniu
INFIZMANIA 2010 Ubiegłoroczna, pierwsza edycja INFIZMANII, z racji dużej przychylności uczniów i nauczycieli matematyki, informatyki oraz fizyki doczekała się kontynuacji. Tym razem konkursy i warsztaty, w których można sprawdzić swoją spostrzegawczość, cierpliwość, wiedzę i pasję zgromadziły w siedmiu salach ponad 140 uczestników! 31 maja XII LO zamieniło się w centrum łamigłówek, w których swoich sił chcieli sprawdzić pragnący zgłębienia swojej wiedzy licealiści. Zmagania rozgrywały się w 7 kategoriach: • • • • • • • Sudoku Mistrz łamania głowy Konkurs matematyczny „Żywienie i liczenie” Turniej komputerowych zagadek logicznych Warsztaty origami Prezentacje multimedialne z matematyki i fizyki Doświadczenia z fizyki Organizatorka tegorocznej edycji zabawy, nauczycielka matematyki, Pani Małgorzata Jankowska sprawowała opiekę nad najbardziej urozmaiconą grupąsztuką origami. „W tym roku stworzono wyjątkowo dużo modeli ptaków i kwiatów. Poprzednio efektem pracy z kartkami papieru przeważnie okazywały się bryły, a więc poziom rozgrywek znacząco się podniósł.” – powiedziała sprawująca pieczę nad imprezą Pani Jankowska. Atmosfera panująca w świetlicy była bardzo przyjemna, grupy wzajemnie sobie pomagały, a śmiechy przedostawały się przez drzwi, aż na korytarz… Osobny akapit należy się szkolnemu mistrzowi origami- Damianowi Jędrasikowi. Chłopak od małego interesuje się zapoczątkowaną w Chinach sztuką składania papieru. ‘Podręczny’ guru grupy chętnie pomagał innym, a także zaprezentował swoje niecodzienne prace. Damian znalazł chwilę, aby odpowiedzieć na kilka pytań. Pryzmat: Skąd takie nietypowe zainteresowanie u nastolatka? Ktoś Ci podsunął taki pomysł? Od jak dawna trwa Twoja pasja? Damian Jędrasik: Pierwszy styk z origami miałem w przedszkolu, od tego momentu wszystko się zaczęło. W późniejszych latach, w okresie szkoły podstawowej raczej nie poświęcałem temu zbyt wiele czasu. Dopiero pod koniec gimnazjum wróciłem na poważnie do swojego hobby, a aktualnie rozwijam swoje umiejętności czerpiąc z tego ogromną satysfakcję. P.: Ile czasu poświęcasz na origami? D.J.: Nie mam ram czasowych. Składam modele, gdy mam wenę, a wtedy jedna figura może zająć mi nawet 6 godzin! Nie lubię odrywać się od pracy, dlatego zajmuję się tym nawet przy odrabianiu lekcji, czy oglądaniu filmów. Obok słuchania muzyki i czytania to moja ulubiona ‘praca’. P.: Wymyślasz samodzielnie jakieś wzory? D.J.: Tak, na początku sam dochodziłem do niektórych wzorów, być może istniały one w książkach, jednak nie wiedziałem o ich istnieniu. Teraz, głównie przekształcam modele z modułowych bryłek oraz figury typu chińskiego (np. bałwanek na zdjęciu). Największy model chiński, jaki złożyłem to była lilia, skończenie jej było pracochłonne, jednak zadowolenie ze złożenia modelu z ponad 1200 małych trójkącików było przeogromne. Następną, zdaje się najbardziej obleganą przez licealistów, kategorią były łamigłówki komputerowe. W czasie 4 rund uczestnicy musieli wykazać się sprytem, spostrzegawczością oraz niezłą pamięcią. Każda z 6 grup liczyła po dwóch reprezentantów klas. Gdy brakowało pomysłów na zakończenie rundy, Pani Anna Budnikowska, opiekunka grupy chętnie pokazywała prawidłowe rozwiązanie. Niestety, nie wszyscy wykazali się takim rozsądkiem, jak zwycięzcy- uczniowie klasy 1F: Michał Furmanowicz i Marcin Niedzielski i pomimo wspaniałego, rozchichotanego klimatu w sali nr 30 musieli pogodzić się z takim widokiem: Sporym powodzeniem cieszyły się rozgrywki matematyczne. Każde z pomieszczeń zostało wypełnione przez uczestników, którym działania na liczbach nie są obce. Grupy pod opieką Pani Małgorzaty Adamczak, Pani Krystyny Wieczorek i Pana Piotra Pietrowiaka gwarantowały ciągły wysiłek umysłowy, który na pewno nie zdał się na marne. Sudoku podzielone było na eliminacje oraz finał przeznaczony dla najlepszej ósemki uczniów. Pod wrażeniem szybkości i dokładności pracy Mateusza Ropocińskiego z 2E byli wszyscy zgromadzeni w sali 38. Kolega został mistrzem Sudoku, jednak przemawiała przez niego skromność pomimo bezwzględnej deklasacji rywali. Zdobywcy najwyższych lokat w pozostałych kategoriach przyznawali, że zadania nie były wybitnie trudne, ale do najłatwiejszych także nie należały. Beata Mania z 1A oraz Łukasz Wojdanowicz z 1E i Łukasz Glazer z 2D mogą pochwalić się zdobyciem pierwszych miejsc w konkursach ‘Mistrz łamania głowy’ i ‘Żywienie i liczenie’- w którym wiedza o procentach, zamianie jednostek, a także umiejętność czytania ze zrozumieniem były na wagę złota. Rozgrywki z sali 26- łamigłówki- były punktowane za dokładność wyliczeń w jak najkrótszym czasie, a gros pytań było bardzo podchwytliwych- kto im podołał może być z siebie naprawdę dumny! Najwięcej działo się w ‘szóstce’, gdzie przeprowadzano doświadczenia z fizyki. Pod opieką Pani Zofii Harajdy i Pani Barbary Olsztyn zbadano dziesięć zjawisk przyrodniczych. Głównie skupiono się na dziedzinie fal elektromagnetycznych, a dokładniej- mikrofal. Chłopcy z 2E przedstawili działanie młynku Franklina, który wytwarza wiatr elektronowy, co udało się pokazać zgromadzonym poprzez zdmuchnięcie świeczki, a także zaprezentowali funkcje klatki Faradaya, która zatrzymuje ładunki elektryczne na swojej powierzchni, chroniąc obiekty znajdujące się w jej wnętrzu. Najmniej emocji wywierały prezentacje multimedialne z matematyki i fizyki ogarniające tematykę badań statystycznych oraz astronomii. Słuchacze i oglądający na pewno nie wyszli z sal niezadowoleni, ponieważ ich wiedza poszerzyła się o informacje z zakresu odkrywania nowych planet i zagadnień kosmicznych, a także o ważnej roli snu. Absolwentki XII LO przedstawiły, że uczniowie śpią zbyt mało, a to odbija się na ich zdrowiu, a także uświadomiły palaczy, że to co robią wcale nie jest mądre!