w numerze
Transkrypt
w numerze
NR 15 (272) 14.11 – 12.12 ROK 2012 (XXIV) N A J S TA R S Z A G A Z E TA W O P O L U I O K O L I C Y L´ki turawskich emerytów Zatelefonowa∏a do nas czytelniczka, której mama mieszka w gminie Turawa „za lasami”. Tak okreÊla si´ m.in. Kad∏ub Turawski, Ligot´ Turawskà i Zakrzów Turawski, bo z Turawy trzeba do nich jechaç przez lasy. Emeryci, mieszkajàcy „za lasami” dowiedzieli si´ ostatnio, ˝e podobno listonosz nie b´dzie im ju˝ przynosiç emerytur. Muszà mieç konto w banku i ZUS przeleje im emerytur´ na konto. Ten sam problem dotyczy zresztà nie tylko turawskich emerytów. Nasza czytelniczka poinformowa∏a nas, ˝e ustali∏a, i˝ obowiàzek posiadania konta to nie sprawa tygodni, ale raczej lat. Nie ma wi´c powodów do paniki. Czytelniczka za- apelowa∏a jednak, byÊmy napisali o tym w „Beczce”, bo ona nie potrafi przekonaç w∏asnej mamy, a có˝ dopiero innych, a jak b´dzie napisane w „Beczce”, to ich przekona. Nie mamy w tej sprawie tyle wiary, co nasza czytelniczka, ale piszemy. Konto w banku to cz´sto niewygoda dla emerytów. Zamiast otrzymywaç emerytur´ w domu od listonosza, musieliby jeêdziç po nià do odleg∏ego banku. Najcz´Êciej rowerem, z∏ymi drogami i bywa ˝e przy z∏ej pogodzie. Dla niektórych starszych osób, niezbyt ju˝ sprawnych, to niewykonalne. Czy rzeczywiÊcie muszà mieç konto w banku? Wi´cej o tym na klepce 20. Rowerem do stacji kolejowej Z dawnych czasów pami´tam, ˝e gdy podczas dnia roboczego jecha∏o si´ gdzieÊ pociàgiem, to na ka˝dej stacji kolejowej widaç by∏o mnóstwo rowerów. Ludzie mieszkajàcy w odleg∏oÊci do 5 km od stacji, przyje˝d˝ali na nià rowerem, a dalej jechali ju˝ pociàgiem do pracy czy do szko∏y. Bywa∏o, ˝e przyje˝d˝ali na stacj´ rowerami nawet z wi´kszych odleg∏oÊci. Podobnie by∏o w sàsiedztwie przystanków autobusowych we wioskach. Wszystkie podwórka w pobli˝u przystanków PKS by∏y zawsze zape∏nione rowerami. Mieszkaƒcy wsi przyje˝d˝ali na przystanek rowerami, a dalej jechali ju˝ autobusem. DziÊ na stacjach kolejowych, jeÊli jesz- cze zatrzymuje si´ na nich jakiÊ pociàg, te˝ stojà rowery, ale jest ich ju˝ niewiele. Podobnie jest z przystankami PKS. Zarówno kolej, jaki i PKS, majà kursy tak rozrzedzone, ˝e ma∏o komu one pasujà. Wi´kszoÊç musia∏a si´ przestawiç na prywatne samochody osobowe, choç bardzo wielu wcale si´ to nie podoba∏o. Okazuje si´ jednak, ˝e nadal sà stacje, przy których w dniach roboczych stoi mnóstwo rowerów, jak na zdj´ciu poni˝ej. Jest to stacja w Stadthagen na linii z Hanoweru do westfalskiego Minden. Podczas jednej z wizyt studyjnych w Niemczech oglàdaliÊmy po kolei wszystkie stacje na tej linii. Wi´cej o tym na klepce 22. Cena 2z∏ (5% VAT) Zwalniamy! Na horyzoncie sà ju˝ Êwi´ta Bo˝ego Narodzenia. „Beczka” jest robiona wy∏àcznie przez spo∏eczników, którzy nic za to nie majà. Trudno oczekiwaç, by ludzie, którzy latami pracujà za dzi´kuj´, przeznaczali jeszcze na t´ prac´ okres Êwiàteczny. Ka˝dy ma rodzin´ i chce mieç te dni dla niej. Bioràc to pod uwag´ musimy troch´ dostosowaç si´ z terminami. Nast´pna „Beczka” uka˝e si´ wi´c nie za trzy, lecz za cztery tygodnie. Trafi do sklepów 14 grudnia i b´dzie to ostatnie wydanie przed Êwi´tami. Kolejna „Beczka” równie˝ uka˝e si´ dopiero po czterech tygodniach, czyli trafi do sklepów 10 stycznia. Dzi´ki temu my sami, i wszyscy nasi wspó∏pracownicy, b´dziemy mogli czas bo˝onarodzeniowonoworoczny poÊwi´ciç swym bliskim. Potem znów b´dziemy si´ ukazywaç co trzy tygodnie. Mamy nadziej´, ˝e czytelnicy przyjmà ze zrozumieniem to nasze Êwiàteczne zwolnienie tempa pracy, tym bardziej, ˝e sami te˝ b´dà ˝yç innymi sprawami. Redakcja W NUMERZE: ● Skàd czerpi´ optymizm ● To paƒstwo jest winne ● Co Pi∏sudski mówi∏ o Âlàsku KLEPKA 1 FA K T Y* ● W Polsce jest 1,37 mln ciàgników rolniczych, twierdzi prof. Edmund Lorencowicz z Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie, który ocenia, ˝e przeci´tny wiek ciàgnika rolniczego w Polsce to dziÊ a˝ 25 lat. Aby ciàgniki nie starza∏y si´ jeszcze bardziej, trzeba by rocznie Êrednio 1/25 z nich, czyli oko∏o 55 tys. wymieniaç na nowe. Tymczasem w 2011 polscy rolnicy kupili nieca∏e 17 tys. nowych ciàgników a 2012 nie zapowiada si´ lepiej. Wielu polskich rolników nie staç na nowy ciàgnik. Gdy ten, który majà, rozleci si´, zostanà bez ciàgnika. ● Elektrownie atomowe Êwiata majà dziÊ (stan na 1 stycznia 2012) ∏àcznà moc zainstalowanà 370 gigawatów (to tyle co ok. 250 Elektrowni Opole). Najwi´cej przypada na USA – 102 GW. Kolejne sà: Francja (63), Japonia (45), Rosja (24), Korea P∏d. (19), Ukraina (13), Niemcy (12), Kanada (12), Chiny (12) i Wielka Brytania (11). Elektrownie atomowe, które sà dziÊ w budowie, b´dà mieç ∏àcznie 62 GW, z czego a˝ 28 GW przypadnie na Chiny. Po ich uruchomieniu Chiny przesunà si´ z miejsca 9. na 4., a mo˝e nawet na 3., jeÊli Japonia zamknie cz´Êç swych elektrowni (dane GUS). ● GUS informuje, ˝e w latach 20002009 na Bia∏orusi przyby∏o 318 tys. hektarów lasów, co zwi´kszy∏o lesistoÊç kraju z 40,8 do 42,4 proc. W tym samym czasie w Polsce przyby∏o tylko 251 tys. ha lasów. Zwi´kszy∏o to nam lesistoÊç z 29,8 do 30,6 proc. Lasy bia∏oruskie sà zdrowsze. W 2010 tylko 7,4 proc. mia∏o uszkodzenia kwalifikujàce je do klas defoliacji 2-4 (w 2009 mia∏o je 8,4 proc.). W Polsce w 2010 uszkodzenia mia∏o 20,7 proc. lasów (w 2009 mia∏o je 17,7 proc.). ● W roku akademickim 2008/2009 na 10 tys. mieszkaƒców w Polsce przypada∏o 563 a na Bia∏orusi 616 studentów. WÊród polskich absolwentów roku akademickiego 2008/2009 nieca∏e 9 proc. stanowili absolwenci z kierunków „technika, przemys∏ i budownictwo”. Na Bia∏orusi absolwenci tych kierunków stanowili ponad 40 proc. (dane GUS). * Wersja faktów obowiàzujàca w dniu zamkni´cia tego wydania „Beczki”. Hiszpanie emigrujà na Kub´? „Nasz Dziennik” opublikowa∏ 11 paêdziernika tekst Piotra Tomczyka „Hiszpanie atakujà... Kub´”. Autor Êmia∏ si´ z paniki na polskich portalach internetowych, po informacji o bezrobotnych z po∏udnia Europy, szukajàcych jakoby pracy w Polsce. Zwraca∏ uwag´, ˝e po oÊmiu latach wspólnego uczestnictwa Polski i Hiszpanii w UE w Warszawie zameldowanych jest ledwo 200 Hiszpanów, gdy tymczasem tylko w ostatnim roku 10 tys. Hiszpanów wyemigrowa∏o w poszukiwaniu pracy na Kub´. G∏oÊna by∏a niedawno sprawa 115 kubaƒskich wi´êniów politycznych, którym w latach 2010-2011 pozwolono wyjechaç do Hiszpanii wraz z rodzinami (647 osób). Gdy Hiszpani´ dopad∏ kryzys, trafili oni na bruk, bez mieszkaƒ, pracy i Êrodków do ˝ycia. Rozpocz´li wi´c przed siedzibà hiszpaƒskiego rzàdu protest pod has∏em „Lepsze kubaƒskie wi´zienie ni˝ europejska wolnoÊç!”. OdnotowaliÊmy to w „Beczce” nr 12(269). Masowa emigracja Hiszpanów na Kub´ wyda∏a mi si´ jednak tak intrygujàca, ˝e sprawdzi∏em to. Na lewicowym hisz- paƒskim portalu (larepublica.es) znalaz∏em artyku∏ „Casi dos mil jovenes espanoles emigran al mes a Cuba”, czyli „Prawie dwa tysiàce m∏odych Hiszpanów emigruje ka˝dego miesiàca na Kub´”. CoÊ wi´c jest na rzeczy. W dyskusji pod artyku∏em jakiÊ „Cocinero” twierdzi∏, ˝e na Kub´ emigrujà m∏odzi Hiszpanie, kubaƒskiego pochodzenia. Wspar∏ go „Jbber”, który odes∏a∏ do opublikowanego w 2008 przez „Time” artyku∏u o Kubaƒczykach chcàcych „wróciç” do Hiszpanii, bo sà potomkami Hiszpanów, którzy po dojÊciu w 1936 do w∏adzy genera∏a Franco uciekli na Kub´. Jest wi´c jakaÊ ruchoma grupa hiszpaƒsko-kubaƒska, ale sà te˝ tacy jak „Violeta”, która napisa∏a pod artyku∏em, ˝e nie ma ˝adnego kubaƒskiego pochodzenia a ma za sobà dwa lata pracy na Kubie. Gdy niedawno w∏adze Kuby zacz´∏y wypuszczaç ludzi za granic´, pisano u nas, ˝e re˝im upada. Chyba b∏´dnie. Tam ju˝ wiedziano, ˝e emigranci szybko wrócà i jeszcze inni przyjadà. To znak czasu. Piotr Badura Z INNEJ BECZKI ■ W Niemczech szok w zwiàzku z kosztami zielonej energii. W 2013 obywatele b´dà musieli dop∏aciç tam ponad 20 miliardów euro do zielonej energii, zamiast przewidywanych 14 miliardów, co i tak wydawa∏o si´ ra˝àco du˝o. Analiza wczeÊniejszych prognoz jest druzgocàca. Wszystkie czo∏owe instytuty badawcze Niemiec, od instytutu Prognos, poprzez instytut Fraunhofer i inne a˝ do instytutu Wuppertal ca∏kowicie b∏´dnie ocenia∏y wydatki potrzebne na zielonà energi´. Lider Zielonych, minister Êrodowiska Jürgen Trittin obiecywa∏, ˝e Êredni koszt, liczony na gospodarstwo domowe wyniesie zaledwie 1 euro miesi´cznie. W rzeczywistoÊci jest ju˝ 20 razy wi´cej. Za jego nast´pcy, Sigmara Gabriela, ministerstwo Êrodowiska mówi∏o, ˝e koszty dop∏at do paneli s∏onecznych b´dà pomijalnie ma∏e. DziÊ dosz∏y ju˝ do 110 mld euro, które Niemcy b´dà musieli sp∏acaç przez 20 lat. wnp.pl – 26 paêdziernika ■ Brytyjskie supermarkety przechodzà z tirów na kolej. Przoduje Tesco, najwi´ksza tam sieç detaliczna. Posz∏y za nià Marks & Spencer, nr 1 na rynku odzie˝owym, oraz sieç marketów Asda, nale˝àcych do amerykaƒskiego potentata Wal-Mart Stories. By zmniejszyç koszty transportu i poprawiç terminowoÊç dostaw, firmy coraz cz´Êciej rezygnujà z zat∏oczonych dróg. W 2011 kontenery po raz pierwszy mia∏y najwi´kszy udzia∏ (27 proc.) w brytyjskim kolejowym transporcie towarów. Wi´ksza niezawodnoÊç i elastycznoÊç kolei przyciàgn´∏a te˝ firmy spoza sektora spo˝ywczego, w tym pierwszà na Wyspach sieç marketów budowlanych B&Q, nale˝àcà do grupy Kingfisher, w∏aÊciciela znanej w Polsce Castoramy. John Holwell, mened˝er w Malcolm Group, która zamawia pociàgi m.in. dla Tesco i Asda, ocenia, ˝e sklepy dwukrotnie zwi´kszy∏y wykorzystanie kolei w okresie pi´ciu lat. gazetaprawna.pl – 8 listopada REKLAMA W „BECZCE” tel. 606 977 733 – wysoka skutecznoÊç – niskie ceny e-mail: [email protected] Krzysztof Kasperek Uwaga! Nowy adres! Krzanowice, przy obwodnicy, ale od strony Opola tel. kom. 609-133-623 KLEPKA 2 – klimatyzacja – rozruszniki, alternatory – autoalarmy – centralne zamki (sterowane pilotem) – wymiana oleju (GRATIS!) Skàd czerpi´ optymizm Zamieszczone obok dwie tabelki dotyczà ca∏kiem ró˝nych spraw, ale ∏àczy je to, ˝e pokazujà fatalny stan naszego kraju. Listopad nie wydaje si´ najw∏aÊciwszym miesiàcem do pisania pesymistycznych tekstów, ale ja, wbrew pozorom, nie zamierzam uprawiaç tu jakiegoÊ czarnowidztwa. Wprost przeciwnie. Ale po kolei. Zaczn´ od przypomnienia czytelnikom, ˝e nie jestem specjalistà ani od energetyki, ani od rolnictwa, ani od demografii, ani od czegokolwiek innego, o czym w „Beczce” pisz´. Wydaje mi si´ jednak, ˝e ludzie znajàcy te zagadnienia niezbyt palà si´ do pisania prawdy, bo nie jest to chyba dobrze widziane. Próbuj´ wi´c sam pokazywaç, ˝e mo˝e nie wszystko wyglàda tak, jak przedstawia to oficjalna propaganda sukcesu. Górna tabelka informuje, o ile zwi´ksza∏a si´ moc zainstalowana polskich elektrowni w poszczególnych okresach. Moc zainstalowana decyduje o tym, ile pràdu sà w stanie wytworzyç elektrownie. Tabelka zosta∏a opracowana w oparciu o dane z roczników statystycznych GUS. Jeszcze przed wojnà, w 1938 roku, ∏àczna moc zainstalowana wszystkich polskich elektrowni wynosi∏a oko∏o 1,7 gigawata. W 2010 ∏àczna moc zainstalowana polskich elektrowni to 36,1 gigawata. Tabelka pozwala oceniç, kiedy ta moc najszybciej przyrasta∏a. Patrzenie tylko na moc elektrowni jest uproszczeniem. Przed wojnà sytuacja wyglàda∏a tak, ˝e niewielkie elektrownie dzia∏a∏y najcz´Êciej ka˝da oddzielnie. Dostarcza∏y pràd odbiorcom w swoim bliskim sàsiedztwie. Nie by∏o sieci linii wysokiego napi´cia oplatajàcej ca∏y kraj i ∏àczàcej si´ z sieciami innych paƒstw. Awaria w jednej elektrowni nie pozwala∏a przes∏aç jej klientom pràdu z innej elektrowni. Gdyby wi´c chcieç oceniaç dok∏adnie, to trzeba by te˝ mówiç o budowie sieci energetycznej. To musia∏by jednak pisaç ktoÊ, kto si´ bardziej na tym zna. Wybudowanie elektrowni nie wyglàda tak, ˝e np. w 2012 podejmujemy decyzj´ o budowie a w 2013 z elektrowni p∏ynie ju˝ pràd. Przyk∏adem mo˝e byç elektrownia w Be∏chatowie, która jest najwi´kszà polskà elektrownià. Jest te˝ ona najwi´kszà na Êwiecie elektrownià, wytwarzajàcà pràd z w´gla brunatnego. Aby ta elektrownia powsta∏a, trzeba by∏o odkryç z∏o˝a w´gla brunatnego. Nastàpi∏o to jeszcze w grudniu 1960, podczas prowadzonych poszukiwaƒ gazu ziemnego. Odkrycie w´gla brunatnego to dopiero poczàtek. Trzeba by∏o zbadaç wielkoÊç z∏o˝a i op∏acalnoÊç wydobycia. Takie badania troch´ trwajà. Ze strony be∏chatowskiej elektrowni dowiemy si´, ˝e w lutym 1964 minister górnictwa i energetyki wyda∏ zarzàdzenie w sprawie przygotowania budowy Kombinatu Górniczo-Energetycznego Be∏chatów. Musia∏o jednak minàç jeszcze prawie 18 lat, by w grudniu 1981 uruchomiono pierwszy blok. Dwunasty blok ruszy∏ w 1988. Elektrownia mia∏a wówczas moc ponad 4,3 GW, co stanowi∏o niemal 15 proc. mocy wszystkich pracujàcych wtedy polskich elektrowni. GdybyÊmy chcieli oceniaç wy∏àcznie po dacie uruchomienia bloków, to be∏chatowskà elektrowni´ przypisalibyÊmy ekipie Wojciecha Jaruzelskiego. A przecie˝ si´ga ona korzeniami lat W∏adys∏awa Gomu∏ki. Podobnie jest z naszà Elektrownià Opole. Poczàtki jej budowy to rok 1973, w∏àczenie pierwszego bloku to rok 1993 a ostatni, czwarty blok uruchomiono w 1997. Komu jà dziÊ przypisaç? Tabelka pozwala jednak dostrzec, ˝e najlepszy czas, gdy chodzi o przyrost mocy to by∏y lata 1961-1985. Zaryzykowa∏bym twierdzenie, ˝e by∏o to zas∏ugà W∏adys∏awa Gomu∏ki i jego ekipy. W latach Gomu∏ki gospodarka rozwija∏a si´ w sposób zrównowa˝ony. Nie tylko uruchamiano du˝o nowych mocy, ale te˝ przygotowywano moce, które uruchomiç mieli dopiero nast´pcy. W czasach Edwarda Gierka w wi´kszym stopniu zu˝ywano to, co zostawili poprzednicy, a w mniejszym stopniu dbano o przysz∏oÊç. èle si´ to skoƒczy∏o. (Ciàg dalszy na klepce 4) NOWOÂå! ul. Namys∏owska 112 46-081 Dobrzeƒ Wielki • firany • zas∏ony • karnisze • szycie i monta˝ tel. 77 544 37 05 tel. 77 433 03 97 Oprawiamy prace: tel. 77-46-96-777 www.kuznia.dobrzen.pl - dyplomowe - magisterskie - in˝ynierskie Dobrzeƒ Wielki, ul. KoÊcielna (przy koÊciele Êw. Katarzyny) KLEPKA 3 Skàd czerpi´ optymizm (Ciàg dalszy z klepki 3) W drugiej po∏owie dekady Gierka z powodu zbyt wolnego tempa uruchamiania nowych mocy w elektrowniach przy jednoczesnym doÊç rabunkowym eksploatowaniu mocy ju˝ istniejàcych, w godzinach szczytu brakowa∏o w Polsce pràdu. Kraj potrzebowa∏ w szczycie ok. 29 GW a by∏o tylko 25 GW. Trzeba by∏o wprowadzaç wy∏àczenia pràdu, co z kolei hamowa∏o prac´ przemys∏u. DziÊ zarzuca si´ ekipie Gierka, ˝e poprawi∏a poziom ˝ycia ludzi z kredytów. To tylko cz´Êç prawdy i w dodatku ta mniejsza. Wi´kszà winà ekipy Gierka by∏o beztroskie przejadanie tego, co zostawi∏a ekipa Gomu∏ki, troch´ w myÊl zasady „Po nas, choçby potop”. Dlaczego o tej wi´kszej winie Gierka mówi si´ dziÊ tak ma∏o? Mo˝e dlatego, ˝e obecnie robimy tak samo. Z tabeli widaç, ˝e w kilkunastu ostatnich latach praktycznie nie przybywa w Polsce mocy zainstalowanej. Tymczasem pràdu w szczytach zapotrzebowania jest ju˝ tylko na styk. DziÊ mówi si´, ˝e powa˝nym b∏´dem Unii Europejskiej (a tak˝e USA) by∏a zgoda na przeniesienie zbyt du˝ej cz´Êci przemys∏u do Chin i trzeba na powrót uruchomiç nasz przemys∏. W Polsce by∏oby to trudne, bo nie mamy rezerw mocy w elektrowniach. Przez niemal çwierç wieku III RP g∏ównie zu˝ywaliÊmy to, co zostawi∏ PRL. Skàd wi´c mia∏by byç teraz pràd? Nigdy nie jest tak êle, by nie mog∏o byç jeszcze gorzej. Elektrowni nie buduje si´ „na zawsze”. One te˝ majà swój czas ˝ycia. Nasze w´glowe elektrownie sà obliczone na 30, mo˝e 40 lat. Czeka wi´c nas w najbli˝szym czasie zamykanie najstarszych elektrowni z g∏´bokiego PRL. JeÊli nawet uda si´ uruchamiaç nowe moce, to powstaje pytanie, czy wystarczy ich do zast´powania mocy likwidowanych. Za lata 2001-2005 w tabelce podany jest przyrost mocy 0,8 GW a za lata 20062010 przyrost 0,7 GW. To sà zaokràglenia. Dok∏adniej by∏o to odpowiednio 809 MW oraz 654 MW. Widaç ˝e zmierzamy do momentu, w którym mocy zacznie ubywaç a przecie˝ w przeliczeniu na mieszkaƒca mamy ledwie po∏ow´ tego co Niemcy. Praktycznie wszystkie sàsiednie paƒstwa majà wi´kszà moc na mieszkaƒca ni˝ my. Zajmijmy si´ jednak drugà tabelkà. Pokazuje ona, od kogo w 2010 kupowaliÊmy kartofle (dane sà z wydanego przez GUS „Rocznika handlu zagranicznego 2010”). Polska sprzedaje te˝ kartofle za granic´, ale w 2010 (ostatni opublikowany) importowaliÊmy kartofle za 190 mln z∏ a eksportowaliÊmy za 28 mln z∏. To zna- czy, ˝e jesteÊmy importerem netto na 162 mln z∏. Jest to niepoj´te. W 2010 zebraliÊmy w Polsce nieca∏e 9 mln ton kartofli. Warto przypomnieç, ˝e w 1970, ostatnim roku Gomu∏ki, zebraliÊmy ponad 50 mln ton. ByliÊmy wtedy drugim w Êwiecie producentem (po ZSRR), a liczàc na g∏ow´ byliÊmy najwi´kszym Êwiatowym producentem ziemniaków. Jeszcze w 2004, gdy wst´powaliÊmy do UE, zebraliÊmy 14 mln ton ziemniaków. DziÊ musimy je dokupywaç za granicà. GdybyÊmy przy tym dokupywali w jakichÊ biednych krajach, to mówilibyÊmy, ˝e to jest ma∏o op∏acalna uprawa, którà zajmujà si´ najbiedniejsi. GdybyÊmy dokupywali w ciep∏ych krajach, to t∏umaczylibyÊmy, ˝e tam majà lepszy klimat. Ale my importowaliÊmy kartofle przede wszystkim z Niemiec i Holandii, czyli ani z biednych, ani z ciep∏ych krajów. Wysoka produkcja ziemniaków za Gomu∏ki wiàza∏a si´ z tuczem ziemniaczanym Êwiƒ. DziÊ stosuje si´ g∏ównie pasze zbo˝owe, wi´c dla Êwiƒ ziemniaków zu˝ywa si´ niewiele. Ale nie by∏o màdre a˝ tak drastyczne ograniczenie produkcji ziemniaków, by teraz je importowaç. Z ziemniakami wià˝e si´ te˝ inny problem. Sà one surowcem do produkcji skrobi ziemniaczanej (zwanej te˝ màkà ziemniaczanà lub krochmalem), syropu ziemniaczanego, spirytusu i wielu innych wyrobów. Produkcja tych wyrobów jest bardzo op∏acalna a popyt na nie du˝y (w przemyÊle cukierniczym, papierniczym, w∏ókienniczym, farmaceutycznym etc.). KiedyÊ byliÊmy wa˝nym producentem skrobi, ale dziÊ nie zaspokajamy ju˝ nawet krajowych potrzeb i importujemy skrobi´. Wskaza∏em tylko dwie dziedziny, w których jest êle, a przecie˝ jest ich bez liku. Nie tylko zresztà w Polsce, ale w ca∏ej Unii Europejskiej i USA. Ten obszar wali si´ w gruzy. Jest jednak prosty sposób, by natychmiast zacz´∏o si´ poprawiaç. Wszyscy muszà wziàç si´ do pracy. Ale ja nie widz´, by w UE i USA brano si´ do pracy. Wprost przeciwnie. RoÊnie bezrobocie. A to oznacza, ˝e rzàdzàcy w UE i USA wcale nie chcà zmieniç kierunku swej polityki. W najbardziej dotkni´tych kryzysem Grecji i Hiszpanii bezrobocie przekracza 25 proc. a wÊród ludzi m∏odych nawet 50 proc. No to nie opowiadajmy bajek, ˝e rzàdy tych krajów chcà je wyprowadziç z kryzysu. Wprost przeciwnie. Prà w kierunku coraz g∏´bszego kryzysu. Skàd zatem czerpi´ swój optymizm? Czerpi´ go np. z informacji, ˝e miesiàc w miesiàc dwa tysiàce m∏odych Hiszpanów mówi swej ojczyênie do widzenia i je- KLEPKA 4 dzie pracowaç na Kub´ (j´zykiem urz´dowym Kuby jest hiszpaƒski). Tyle lat straszono tà Kubà, tyle k∏amstw naopowiadano na jej temat, a ci m∏odzi Hiszpanie nie przejmujà si´ tym i jadà tam. M∏odzi Hiszpanie jadà zresztà tak˝e do innych krajów Ameryki ¸aciƒskiej z j´zykiem hiszpaƒskim. Z kolei m∏odzi Portugalczycy wyje˝d˝ajà do Brazylii, bo tam j´zykiem urz´dowym jest portugalski. Swój optymizm czerpi´ te˝ z obserwacji Bia∏orusi, a obserwuj´ jà wnikliwie. Gdy ktoÊ t∏umaczy mi, ˝e nie ma wyjÊcia, ˝e kryzys to kryzys i nic nie da si´ zrobiç, to ja nie wierz´. Wiem jak jest na Bia∏orusi, wi´c w ˝adne sytuacje bez wyjÊcia nie wierz´. Bia∏oruÊ ma dziÊ ociupink´ bezrobotnych a jednoczeÊnie tysiàce wolnych miejsc pracy. W Miƒsku, stolicy Bia∏orusi, na jednego zarejestrowanego bezrobotnego przypada jedenaÊcie wolnych miejsc pracy. Ci bia∏oruscy bezrobotni mogliby ju˝ dostaç specjalne dyplomy mistrzów bezrobocia. Utrzymaç si´ jako bezrobotny, przy tylu wolnych miejscach pracy to niebywa∏y talent. Pisa∏em ju˝ w „Beczce”, ˝e od 2009 wi´cej ludzi przenosi si´ z Polski na Bia∏oruÊ ni˝ z Bia∏orusi do Polski, ale sà to wcià˝ doÊç ma∏e liczby emigrantów. Trzeba jednak widzieç, ˝e kolejnych miejsc pracy przybywa tam a bia∏oruskie p∏ace idà szybko w gór´. Ponadto coraz ∏atwiej jest tam o mieszkania (od lat buduje si´ du˝o wi´cej ni˝ w Polsce) a paƒstwo otacza rodziny z dzieçmi tak ogromnà opiekà, jakiej w Polsce nie umiemy sobie nawet wyobraziç. W sàsiedztwie Miƒska na powierzchni 80 km kwadratowych powstaje w∏aÊnie chiƒsko-bia∏oruski park przemys∏owy. Wyobraêmy sobie ten rozmach. To tak, jak byÊmy jechali szosà przez 20 km i na szerokoÊç po 2 km z ka˝dej strony ciàgn´∏yby si´ tereny zabudowane nowoczesnymi zak∏adami przemys∏owymi. Tam ma byç docelowo 600 tys. dobrze p∏atnych miejsc pracy. I to w kraju, w którym ju˝ dziÊ odczuwa si´ silny brak ràk do pracy! Gdy ten park zacznie si´ rozkr´caç, to jaka si∏a zatrzyma Polaków przed emigracjà na Bia∏oruÊ? Zrobimy zasieki z drutu kolczastego? B´dziemy strzelaç do uciekinierów? Mój optymizm czerpi´ stàd, ˝e rzàdzàcy Polskà (myÊl´ tu o pociàgajàcych za sznurki a nie o marionetkach) wcale nie chcà przegraç, a gdy ludzie zacznà masowo uciekaç z Polski, to przegrajà. Czekam wi´c na moment, kiedy zacznie si´ prosiç emerytów, rencistów, studentów, inwalidów i kogo tam jeszcze, by dodatkowo pracowali, bo wszyscy inni ju˝ pracujà a wcià˝ strasznie brak ràk do pracy. Wtedy b´dziemy si´ rozwijaç tak szybko jak Bia∏oruÊ. Piotr Badura To paƒstwo jest winne Minimum egzystencji to tyle, ˝e gdy cz∏owiek ma mniej, to w zasadzie powinien w rozsàdnie krótkim czasie umrzeç z n´dzy. Obliczaniem minimum egzystencji dla ró˝nych typów rodzin zajmuje si´ Instytut Pracy i Spraw Socjalnych. Dla przyk∏adu w 2011 dla rodziny z rodziców i dwójki dzieci w wieku do 14 lat IPSS wyliczy∏, ˝e minimum egzystencji to 1336 z∏ miesi´cznie. JeÊli ∏àczne dochody tej rodziny, zarówno w pieniàdzach jak i w naturze (np. z ogródka, z lasu etc.) sà mniejsze od tych 1336 z∏, to w krótkim czasie ktoÊ powinien tam umrzeç z g∏odu. IPSS wylicza, ile wynosi minimum egzystencji, a z kolei G∏ówny Urzàd Statystyczny oblicza, ilu ludzi nie ma tego minimum. Dla 2010 roku GUS wyliczy∏, ˝e w Polsce 5,7 proc. spo∏eczeƒstwa (oko∏o 2,2 mln ludzi) nie ma minimum egzystencji. Z kolei dla 2011 roku GUS wyliczy∏, ˝e ju˝ 6,7 proc. spo∏eczeƒstwa (oko∏o 2,6 mln ludzi) nie ma minimum egzystencji. Nie wierz´, ˝e GUS na z∏oÊç rzàdowi fa∏szuje dane, bo przecie˝ GUS rzàdowi podlega. Nie mog´ te˝ przyjàç, ˝e GUS nie zna si´ na obliczaniu warunków ˝ycia ludzi. Ale przecie˝ w 2010 i 2011 ludzie nie umierali masowo z g∏odu. Jak to si´ sta∏o? Ci ludzie prze˝yli dlatego, ˝e na ró˝ne sposoby kombinowali, a cz´sto kradli. Np. nie p∏acili za mieszkanie, palili drewnem ukradzionym z lasu, jedli kartofle, których w nocy nakopali na cudzym polu itp. Czy mo˝na mieç do nich pretensje, ˝e kradli i oszukiwali zamiast uczciwie po∏o˝yç si´ i umrzeç? W cywilizowanym paƒstwie nikt nie mo˝e mieç poni˝ej minimum egzystencji. JeÊli dla rodziców z dwójkà ma∏ych dzieci minimum to 1336 z∏, to ta rodzina musi te 1336 z∏ mieç. JeÊli ich nie zarobi, to musi je dostaç od paƒstwa. Niekoniecznie w gotówce. Nawet raczej nie w gotówce. Ta rodzina musi dostaç od paƒstwa jakieÊ pomieszczenie mieszkalne, jakiÊ opa∏ na zim´, wy˝ywienie dla dzieci w przedszkolu czy szkole, odzie˝ ze zbiórek etc. Musi jednak to minimum mieç. Nie mo˝e byç postawiona wobec wyboru: kradnijcie albo umierajcie. Cz´sto s∏yszy si´ opinie, ˝e nie mo˝na gwarantowaç ludziom minimum egzystencji, bo nie pójdà do pracy. W 2011 p∏aca minimalna wynosi∏a w Polsce 1386 z∏ brutto czyli 1032 z∏ na r´k´. Wyobraêmy sobie rodziców z dwójkà ma∏ych dzieci. Matka by∏a z dzieçmi w domu a ojciec mia∏ iÊç do pracy. Ale dawali mu p∏ac´ minimalnà, czyli 1032 z∏ miesi´cznie na r´k´. Gdy doliczyç zasi∏ki na dzieci (po 48 z∏) to rodzina mia∏aby miesi´cznie 1128 z∏ przy minimum egzystencji 1336 z∏. Dalej nie mia∏aby wi´c prawa prze˝yç. Dopiero przy p∏acy 1685 z∏ brutto (1240 netto), a wi´c o 22 proc. wy˝szej ni˝ minimalna, wspomniana rodzina osiàgn´∏aby ∏àczne dochody na poziomie minimum egzystencji. RzeczywiÊcie jest obawa, ˝e przy bardzo niskich p∏acach niektóre rodziny wybiorà ˝ycie z pomocy spo∏ecznej a nie z pracy, skoro ∏àczny dochód by∏by w obu przypadkach ten sam. A przecie˝ rozpatrywaliÊmy rodzin´ z dwójkà dzieci. Przy czwórce ju˝ nawet dobra p∏aca ojca nie pozwala∏aby osiàgnàç minimum egzystencji (wg GUS co czwarta rodzina z czwórkà i wi´cej dzieci ˝yje dziÊ poni˝ej minimum egzystencji). Sytuacja, w której pracujàcy ma tyle samo co niepracujàcy, jest demoralizujàca. JeÊli niepracujàcy majà mieç zagwarantowane minimum egzystencji, to pracujàcy muszà mieç wyraênie wi´cej. Podnoszenie p∏ac budzi jednak cz´sto protesty firm, które t∏umaczà, ˝e nie staç ich na wy˝sze p∏ace. To jest w cz´Êci b∏´dne ko∏o. Gdy p∏ace sà niskie, to ludzie nie majà za co kupowaç i firmy wi´cej tracà na tym, ˝e na ich towary i us∏ugi nie ma popytu, ni˝ zyska∏y na tych niskich p∏acach. W cz´Êci jednak mo˝e to nie byç b∏´dne ko∏o. JeÊli np. zagraniczna firma wytwarza w Polsce jakieÊ towary, ale na rynek zagraniczny, to nic jej nie obchodzi, ˝e tu nie b´dzie popytu, bo ona sprzedaje swój towar za granicà. Tu korzysta tylko z pracowników i chce, by byli najtaƒsi. Win´ ponosi∏oby wtedy paƒstwo, które nie mo˝e dopuszczaç, by zagraniczne firmy bogaci∏y si´ na rosnàcej n´dzy spo∏eczeƒstwa i kosztem upadku firm pracujàcych na rynek krajowy. Piotr Badura Âwi´ta Jadwiga W ubieg∏ym roku koÊció∏ pod wezwaniem Êw. Jadwigi Âlàskiej w Bierdzanach obchodzi∏ 300-lecie. PisaliÊmy o tym w „Beczce” nr 12(251) z 24 sierpnia 2011. UroczystoÊç odby∏a si´ razem z do˝ynkami powiatowo-gminnymi (3-4 wrzeÊnia 2011). W zbli˝onym czasie Bierdzany wzbogaci∏y si´ te˝ o stron´ internetowà www.bierdzany.cba.pl Niedawno zauwa˝yliÊmy, ˝e na placu ko∏o koÊcio∏a pojawi∏a si´ pi´kna figura Êw. Jadwigi Âlàskiej (zdj´cie u góry). CzekaliÊmy, czy na stronie Bierdzan uka˝e si´ informacja o niej. Do dziÊ nie ukaza∏a si´. Zamieszczamy wi´c samo zdj´cie. Obawiamy, ˝e twórcom strony Bierdzan brak czasu na jej prowadzenie. Nie dziwi nas to, bo wszystkim wcià˝ brak czasu, ale troch´ szkoda tej inicjatywy. Mamy jednak w zwiàzku z tym apel. JeÊli wydarzy si´ w Bierdzanach, czy gdziekolwiek indziej, coÊ, co z kronikarskiego obowiàzku powinno byç odnotowane, przyÊlijcie nam choç krótkiego mejla na adres: [email protected] US¸UGI PROTETYCZNE ◆ wykonywanie uzupe∏nieƒ protetycznych ◆ ekspresowa naprawa protez Czynne codziennie od 11.00 do 17.00 tel. 77 44-18-488, ca∏odobowy 501-363-342 Opole, ul. 1 Maja 15 – oficyna, wejÊcie bramà naprzeciw przystanku MZK przy dworcu PKS rabaty – raty – rachunki – kosztorysy KLEPKA 6 Uwagi do artyku∏u „Skarbie polskich ziem” Szanowny Panie Z du˝ym zdziwieniem we fragmencie artyku∏u Pana Bernarda Sojki zatytu∏owanym „Skarbie polskich ziem”, zamieszczonym w BECZCE nr 14 z 24.10.2012, wyczyta∏em, ˝e „...w okresie II RP, jej w∏adze uwa˝a∏y Âlàsk za ziemi´ niemieckà.” To znaczy, ˝e nie chcia∏y nawet powrotu Âlàska do Polski. PodkreÊla to przytoczone w tekÊcie, wypowiedziane „ponoç” do powstaƒców przez Józefa Pi∏sudskiego zdanie: „...Co Âlàska si´ wam zachciewa. Âlàsk to stara prowincja niemiecka...”. Inne poruszone w artykule kwestie nie podlegajà w mojej ocenie dyskusji. Autor na pewno wie, ˝e s∏owo „ponoç” ujdzie uwadze wi´kszoÊci czytelników. U˝y∏ go, bo nie jest pewny, czy rzeczywiÊcie Pi∏sudski tak powiedzia∏, a nie chcia∏ z∏amaç swojej zasady zgody z faktami. Tu musz´ podkreÊliç, i˝ zwykle z du˝ym zainteresowaniem czytam artyku∏y tego Autora, ceni´ je, poniewa˝ sà rzetelne. Na ponad tysiàc numerów BECZKI, które przeczyta∏em, ani razu nie mia∏em do nich zastrze˝eƒ tak bulwersujàcych, ˝eby siadaç do komputera. Zawiera∏y prawd´, w pe∏ni te˝ odpowiada∏y mojej ocenie faktów i tokowi myÊlenia. Ale do rzeczy. Ca∏y ten fragment artyku∏u – te dwa przytoczone przeze mnie w pierwszym akapicie, napisane pochy∏ym drukiem i wyt∏uszczone zdania fa∏szujà prawd´ o historii Âlàska. Czy to tylko niedopatrzenie, czy przemyÊlany zamiar? Chcia∏bym to wiedzieç. Otó˝ Polska nie mog∏a oficjalnie upominaç si´ o Âlàsk, o tym piszà historycy w swych wydanych ju˝ w III RP opracowaniach, a Józef Pi∏sudski, niezale˝nie od tego co „ponoç” mówi∏ do powstaƒców, nieoficjalnie wysy∏a∏ swych oficerów z Pierwszej Kompanii Kadrowej i innych do wsparcia powstaƒców. Wiem o tym z bezpoÊredniej relacji mego Ojca, kadrowicza Pierwszej Kompanii, wpisanego pod nr 40. Bra∏ udzia∏ w III Powstaniu jako doÊwiadczony ˝o∏nierz I Wojny Âwiatowej, walk Legionów i „Cudu nad Wis∏à”. Takich jak On i Jego koledzy, powstaƒcy bardzo potrzebowali. Z artyku∏u „Skarbie Polskich ziem”, choç tego Autor wyraênie nie napisa∏, wynika, przynajmniej dla mnie, ˝e w zasadzie Âlàsk to ziemia niemiecka, zamieszkana przed II Wojnà Âwiatowà przez rodowitych Niemców. O Polakach nie ma mowy. A przecie˝ ktoÊ w czasie Plebiscytu w 1921 roku g∏osowa∏ za Polskà (ponad 479 tys. osób, za Niemcami blisko 708 tys.). Wi´c troch´ tej polskoÊci na Âlàsku by∏o. I nie by∏ to wymys∏ komunistycznej propagandy. KtoÊ te˝ walczy∏ w trzech powstaniach Êlàskich, bo widocznie nie by∏o mu tak dobrze w Niemieckiej Macierzy. Tadeusz Horoszkiewicz Mi∏o mi, ˝e to z Panem – nestorem opolskich dziennikarzy, cz∏owiekiem, który podkreÊla, ˝e w ludziach najbardziej ceni otwartoÊç – przysz∏o mi prowadziç dyskurs na temat Górnego Âlàska. Uwa˝a Pan, ˝e fa∏szuj´ prawd´ o historii Âlàska i pyta: czy to tylko niedopatrzenie, czy przemyÊlany zamiar? Ani jedno, ani drugie. Dla mnie Âlàsk, to przede wszystkim stara niemiecka prowincja, dlatego te˝, chocia˝ nigdy nie podoba∏ mi si´ niewyparzony j´zyk Józefa Pi∏sudskiego – podzielam jego zdanie. Potwierdzenie jego s∏ów mo˝emy znaleêç w za∏àczonym artykule: „Âlàska si´ wam zachciewa! To jest stara kolonia niemiecka, to jest niemo˝liwe!” (Polonia nr 2227 z 18 XII 1930) oraz m.in. w materia∏ach Konferencji Instytutu Historii PAN – Wroc∏aw 1953 rok i ksià˝ce prof. Edwarda D∏ugajczyka – „Sanacja Âlàska 1926-1939” – Katowice 1983 rok. Wypowiedê Marsza∏ka w kwestii Âlàska koreluje z jego wypowiedzià z lutego 1920 roku, kiedy to powiedzia∏: „Za nic w Êwiecie nie chcia∏bym, ˝eby Polska posiada∏a wielkie przestrzenie, zamieszkane przez ludnoÊç wrogo usposobionà. Historia dowiod∏a nam, ˝e na d∏ugà met´, te niejednolite skupienia ludnoÊci sà niebezpieczne.” Je˝eli poczucie polskoÊci u Âlàzaków chcemy oprzeç na wynikach plebiscytu, to musimy wiedzieç, ˝e Wojciech Korfanty by∏ mistrzem propagandy. Nierealnymi obietnicami doprowadzi∏ do tego, ˝e tysiàce Âlàzaków g∏osowa∏o za Polskà w naiwnej wierze, ˝e w nagrod´ otrzymajà takie dobra jak: akcje, ziemi´ czy krowy. Od tych ostatnich, Âlàzacy obdarzyli Korfantego przezwiskiem – KorfantKuh. Pozwol´ sobie te˝ na rodzinny wàtek, myÊl´, ˝e istotny dla zrozumienia Êlàskiej mentalnoÊci. Moja ˝ona pochodzi z Ma∏opolski, gdzie, jej zdaniem, sà najpi´kniejsze krajobrazy i najbardziej b∏´kitne niebo. Ilekroç tam wyje˝d˝aliÊmy, a ktoÊ o nas pyta∏, moja Matka niezmiennie odpowiada∏a: „Pojechali do Polski”. Jeszcze dziÊ dla wielu autochtonów starszego pokolenia, Polska to ziemie le˝àce poza Âlàskiem. Kardyna∏ Kazimierz Nycz powiedzia∏ ostatnio, ˝e ka˝de wypowiadane – zw∏aszcza przez dziennikarza czy polityka – s∏owo powinno budowaç i czemuÊ s∏u˝yç. Skupiajàc si´ na obronie ÊlàskoÊci naszego regionu, podkreÊlaniu jego wielokulturowoÊci i szacunku dla innych racjonalnych poglàdów, staram si´ byç wierny tej dewizie. Nigdy jednak nie b´dzie mi po drodze z tymi, którzy zak∏amujà histori´ g∏oszàc, ˝e „Âlàsk Opolski zawsze Polski”. Z wyrazami szacunku Bernard Sojka Od autora Co Pi∏sudski mówi∏ o Âlàsku Pan Tadeusz Horoszkiewicz mia∏ wàtpliwoÊci, czy Pi∏sudski rzeczywiÊcie powiedzia∏ do delegacji powstaƒców Êlàskich: „Co Âlàska si´ wam zachciewa. Âlàsk to stara prowincja niemiecka...”. Pan Bernard Sojka przys∏a∏ mi wi´c artyku∏ z gazety „Polonia”, opisujàcy spraw´ sàdowà Piotra Fula, która toczy∏a si´ w 1930 przed sàdem w Katowicach. ZamieÊci∏em go w oryginalnej wersji na klepce 8. Sàd ustali∏ niezbicie, ˝e Józef Pi∏sudski tak w∏aÊnie powiedzia∏. Potwierdzili to liczni Êwiadkowie. Piotra Fula uniewinniono. Trzeba przypomnieç, ˝e gdy toczy∏a si´ ta sprawa, Józef Pi∏sudski by∏ szefem rzàdu, twardo trzymajàcym w∏adz´. Trudno uwierzyç, ˝e polski sàd fabrykowa∏ spraw´ przeciw tak pot´˝nemu polskiemu politykowi. Innà rzeczà jest jednak to, co Pi∏sudski naprawd´ myÊla∏. Ale gdy rozwa˝amy cudze myÊli, to jest to ju˝ sprawa wiary a nie wiedzy. Pan Tadeusz Horoszkiewicz wierzy, ˝e Pi∏sudski anga˝owa∏ si´ na rzecz polskoÊci Górnego Âlàska, bo „nieoficjalnie wysy∏a∏ swych oficerów z Pierwszej Kompanii Kadrowej i innych do wsparcia powstaƒców”. Mnie wiara pana Horoszkiewicza imponuje, choç jej nie podzielam. Nie wiem jednak, jaka jest prawda. Mo˝e w∏aÊnie taka, jak wierzy pan Horoszkiewicz. Dlaczego ja nie wierz´, ˝e Pi∏sudski dzia∏a∏ na rzecz polskoÊci Górnego Âlàska? Bo s∏ysz´ np. opinie, ˝e nie by∏o „zbuntowanego” genera∏a ˚eligowskiego, który ruszy∏by na Górny Âlàsk z 14 tys. pol- KLEPKA 7 skich ˝o∏nierzy, a nieliczni oficerowie nie mieli istotnego znaczenia i bardziej poprawiali wizerunek Pi∏sudskiego wÊród Polaków, ni˝ wp∏ywali na bieg Êlàskich spraw. Warto te˝ pami´taç, ˝e gdy Pi∏sudski zmar∏ w 1935, to III Rzesza og∏osi∏a ˝a∏ob´ narodowà. Adolf Hitler osobiÊcie uczestniczy∏ we mszy za Pi∏sudskiego w berliƒskiej Katedrze Êw. Jadwigi a do Polski poszed∏ telegram, w którym wyra˝ano g∏´boki ˝al z powodu Êmierci wielkiego polskiego Patrioty, który „przez swà pe∏nà zrozumienia wspó∏prac´ z Niemcami” zrobi∏ tak wiele dla obu paƒstw. A tak na koniec, to czy mo˝ne byç lepszy patron serdecznych stosunków polsko-niemieckich ni˝ Józef Pi∏sudski? Chyba nie bez powodu ustawiono niedawno jego popiersie w opolskim ratuszu. Piotr Badura Polska drugà Japonià www.polonica-net.com W „Beczce" nr 2(225) z 10 lutego 2010 wspomnieliÊmy o stronie internetowej Domu Polskiego – Polonicum Kulturzentrum w Berlinie, przy Potsdamer Strasse 63. ZamieÊciliÊmy nawet zdj´cie tego Polnisches Haus a o stronie internetowej wspomnieliÊmy dlatego, ˝e od miesi´cy wisia∏ na niej komunikat, i˝ jest ona w przebudowie, ale za najwy˝ej 2-3 tygodnie b´dzie znów dost´pna. SprawdzaliÊmy jeszcze t´ stron´ przez kilka miesi´cy, ale wcià˝ nie by∏a dost´pna. Ostatnio przez przypadek trafiliÊmy na nasze archiwalne zdj´cie Polonicum Kulturzentrum (jego fragment obok u góry) i postanowiliÊmy znów zajrzeç na stron´ Polnisches Haus. By∏a dost´pna, ale... nie po polsku (zdj´cie u do∏u). Okazuje si´, ˝e strona polonica-net to dziÊ reklama japoƒskiej prefektury Chiba (prefektura to odpowiednik naszego województwa). Niektórzy chyba zbyt dos∏ownie potraktowali s∏ynnà wypowiedê Lecha Wa∏´sy, ˝e Polska b´dzie drugà Japonià. ChcieliÊmy wyjaÊniç t´ spraw´, ale wyglàda na to, ˝e Dom Polski – Polonicum Kulturzentrum w Berlinie ju˝ nie istnieje, bo zabrak∏o mu pieni´dzy na czynsz. Spróbujemy znaleêç jeszcze coÊ na ten temat. KLEPKA 8 Wi´cej Êwiat∏a W∏aÊnie mija rocznica, jak to na Êwi´tego Marcina znikn´∏o nowiusieƒkie metalowe ogrodzenie boiska w Âwierkli. WczeÊniej w przyleg∏ym Parku SRI zdarza∏y si´ te˝ jakieÊ ekscesy w ciemnoÊci. Gdyby by∏o wi´cej Êwiat∏a w tym rejonie, to pewne by do takich zdarzeƒ nie dochodzi∏o – komentowali niektórzy. No i prosz´, sta∏o si´, wnioskowanie Êwierklan w tej sprawie znalaz∏o swe prze∏o˝enie w wi´kszym zadaniu bud˝etowym Gminy Dobrzeƒ Wielki i jest realizowane – „Êwiat∏o na boisku i zapleczu”. Pewnie jeszcze inne wzgl´dy zawa˝y∏y, ale fakt, ˝e jest to coÊ, co poprawi bezpieczeƒstwo i wizerunek w tej cz´Êci wioski. Józef Moczko – Êwierklanin Ciekawostka z Czarnowàs Wielki sukces tancerzy z Dobrzenia Wielkiego Wielki sukces odnios∏a para tancerzy – Krzysztof Musio∏ & Karolina Anio∏ – na parkiecie w dalekim Hong Kongu (zdj´cie u góry). Jak poinformowano na stronie dobrzeƒskiego GOK-u, w niedziel´ 21 paêdziernika zakoƒczy∏ si´ w Hong Kongu WDSF Puchar Âwiata w taƒcach standardowych. Para Krzysztof Musio∏ i Karolina Anio∏, z Klubu Taƒca Dance Team Dobrzeƒ Wielki, stan´∏a tam na podium. Zaj´∏a trzecie miejsce. W trakcie turnieju dobrzeƒscy tancerze pozostawili za sobà przesz∏o dwadzieÊcia par. Ulegli tylko parom z Rosji i W´gier. Para rosyjska – Alexey Glukhov & Anastasia Glazunova – zaj´∏a pierwsze miejsce. W´grzy – Csaba Laszio & Viktoria Pali – zaj´li miejsce drugie. W finale wyst´powa∏y te˝ pary: Pasquale Farina & Sofie Koborg z Danii, Valentin Lusin & Renata Busheeva z Niemiec oraz Patrick Rucinski & Ella Nusenbaum z Kanady. Puchar Âwiata rozegrany zosta∏ w trakcie 6. Hong Kong DanceSport Festival. Trenerami dobrzeƒskiej pary sà Marek Trzem˝alski i Adam Król. Wyjazd na Puchar Âwiata by∏ mo˝liwy dzi´ki dofinansowaniu otrzymanemu od Zarzàdu G∏ównego Polskiego Towarzystwa Tanecznego. Nasza redakcja przy∏àcza si´ do gratulacji dla tancerzy a tak˝e wszystkich, którzy przyczynili si´ do ich sukcesu. Zdj´cie poni˝ej pochodzi ze starej gazety (koniec lat 20-tych). Dlatego jego jakoÊç jest bardzo s∏aba. Pokazuje ono „Nutzfliegelfarm Czarnowanz Kr. Oppeln. Besitzer Schi.”, czyli hodowl´ drobiu w Czarnowàsach w powiecie Opole, której w∏aÊcicielem by∏ „Schi”. Na zdj´ciu widaç, ˝e obiekt mia∏ jakiÊ komin. Taka ferma w tamtych czasach to by∏o coÊ ewidentnie nowoczesnego. Gdzie si´ znajdowa∏a? I kto to by∏ ten Schi? Józef Moczko – Êwierklanin MI¢DZYNARODOWY PRZEWÓZ OSÓB I TOWARÓW Marcin Nowok MARTI-TRANS, ul. Pokojska 3 46-083 Nowe Sio∏kowice KLEPKA 9 kom. 603 193 155 tel. 77 46-92-008 INFORMACJE LOKALNE Z GMINY DOBRZE¡ Tropem by∏ych Gescheftów Niedaleko Warenhandlungu P. Jendro w Czarnowàsach, w kierunku Horst (Âwierkli), po drugiej stronie ówczesnej Dorfstrasse (obecnie ul. WolnoÊci) funkcjonowa∏, zdawa∏oby si´ ca∏kiem podobny, „Warenhandlung Joh. Staisch” (Sklep Towarowy Johanna Staischa). Staisch jednak, oprócz tego, ˝e mia∏ status Kaufmanna (kupca) by∏ te˝ Landwirtem (rolnikiem) mo˝na by rzec ma∏orolnym, ale jednak. Rodzina ˝y∏a wi´c nie tylko ze sklepu. Staisch utrzymywa∏ asortyment towarowy podobny do tego, jaki mia∏ Jendro, ale zapami´tany zosta∏ jako ten, u którego mo˝na by∏o kupiç te˝ „petrol”, czyli naft´ do lamp naftowych. Nie wszystkie Geschefty go mia∏y, bo na handel nim trzeba by∏o otrzymaç „licencj´”. Przyznawano jà na przemian sklepom, ale bywa∏o, ˝e jednym cz´Êciej, innym na d∏u˝ej. Og∏aszano to w gazecie „Oppelner Kreisblatt”. Johann Staisch prowadzi∏ sklep z ˝onà. Mieli pi´cioro dzieci, które w miar´ dorastania pomaga∏y rodzicom w prowadzeniu ca∏oÊci, g∏ównie obejÊcia. Staisch by∏ cz∏owiekiem zakr´tnym, za∏atwia∏ te˝ towary na zamówienie. By∏ gibki w interesach jak spr´˝yna, fejdra, taki Fejdrowik. Tak si´ powszechnie mó- wi∏o: Fejdrowik, u Fejdrowika, do Fejdrowika, a czasem z przekàsem do Zydka, itd. Na archiwalnym zdj´ciu, z ty∏u, za grupà sàsiadów, a byç mo˝e tak˝e rodziny Staischów, widaç Warenhandlung. Z lewej sk∏adzik, mo˝e na zamówione towary, mo˝e na petrol. W latach 30-tych najstarszy syn Józef, pewnie z pomocà ojca, wybudowa∏ obok Warenhandlungu (z lewej strony poza kadrem starej fotografii), ma∏y budyneczek z piekarnià. By∏ to ca∏kiem odr´bny interes Staischa – juniora, który ju˝ ze swojà rodzinà go prowadzi∏ – „Bäckerei Josef Staisch”. W czasie przejÊcia frontu w 1945 roku obydwa Geschefty sp∏on´∏y. Na wspó∏czesnym zdj´ciu zrobionym niemal z tego samego miejsca, co zdj´cie historyczne, to samo miejsce w niczym nie przypomina stanu z przesz∏oÊci. Z lewej strony widzimy murek – parkan, zakreÊlajàcy stref´ by∏ej piekarni. Natomiast budynek stojàcy bokiem „do nas”, z naczó∏kowym dachem, to efekt szybkiej budowy czegoÊ w miejscu by∏ego Warenhandlungu, nowa bry∏a obejmujàca to, co ze starego pozosta∏o. Reszta starego budynku widoczna jest z ty∏u, wychodzàca jakby prostopadle z nowego, w g∏àb fotografii. DziÊ niezamieszkiwana, sk∏ania jedynie do wspomnieƒ, zadumy nad uchodzàcym czasem. Józef Moczko – Êwierklanin PS. W poprzednim wydaniu „Beczki”, w artykule o Warenhandlungu P. Jendro znalaz∏a si´ nieÊcis∏oÊç – Apolonia nie by∏a jedynà córkà Paula Jendro, ale by∏a najm∏odszà z siedmiorga jego dzieci. Medal dla wójta Na sesji Rady Gminy Dobrzeƒ Wielki w dniu 8 listopada, Wójt Gminy Dobrzeƒ Wielki Henryk Wróbel zosta∏ uhonorowany medalem Za Zas∏ugi dla Policji, nadanym mu decyzjà Ministra Spraw Wewn´trznych Jacka Cichockiego z dnia 9 lipca 2012 roku, za wybitne zas∏ugi w dziedzinie realizacji ustawowych zadaƒ Policji. W obecnoÊci gminnych radnych oraz goÊci odznaczenia dokonali Komendant Wojewódzki Policji Nadinspektor Leszek Marzec oraz Nadkomisarz Katarzyna Szawdylas-Wasielewska – Naczelnik Wydzia∏u Komunikacji Spo∏ecznej KWP w Opolu. Wójt podzi´kowa∏ za to szczególne wyró˝nienie i podkreÊli∏, ˝e postrzega je jako uhonorowanie ca∏ej gminy, ca∏ej jej spo∏ecznoÊci. Józef Moczko – Êwierklanin MEBLE NA WYMIAR www.giesa.pl kuchnie, sypialnie, ∏azienki, garderoby, szafy i inne Aran˝acja, pomiar i projekt w cenie mebli W ofercie Popielów, ul. Klasztorna 3 tak˝e Sklep – Dobrzeƒ Wielki ul. Namys∏owska 22 sprz´t AGD tel. 77 46-95-279, kom. 604-995-183 KLEPKA 10 INFORMACJE LOKALNE Z GMINY Benefis ksià˝ki W paêdziernikowy wieczór (26.10) odby∏ si´ w Domu Kultury w Popielowie benefis nowo wydanej ksià˝ki pt. „Popielów na dawnej fotografii”. W publikacji zamieszczono cz´Êç zebranych i zarchiwizowanych fotografii. Ca∏y zbiór liczy oko∏o 200 zdj´ç. Foto-album sk∏ada si´ z podrozdzia∏ów tematycznych: I wojna Êwiatowa, koÊció∏ i pielgrzymki, na pamiàtk´, praca, strój, szko∏a, Êlub. Pozycja zosta∏a wydana dzi´ki Êrodkom Unii Europejskiej w ramach dzia∏ania 413 „Wdra˝anie lokalnych strategii rozwoju” w zakresie ma∏ych projektów obj´tych Programem Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2007-2013. Osoby zainteresowane foto-albumem zapraszamy do biura Samorzàdowego Centrum Kultury Turystyki i Rekreacji w Popielowie, ul. Powstaƒców 34, 46-090 Popielów. Piotr Szafraƒski POPIELÓW Krótko z gminy ◆ 25 paêdziernika radni zapoznali si´ z efektami realizacji projektu „Modernizacja Êwietlicy wiejskiej w Lubieni wraz z zagospodarowaniem otoczenia”. W jego ramach dokonano termomodernizacji obiektu, odnowiono elewacj´, powsta∏o boisko, alejki, klomby i miejsce na grilla. Koszt projektu to 449 tys. z∏, w tym 236 tys. dofinansowania z EFR. Teraz b´dzie ∏atwiej organizowaç imprezy kulturalne i sportowe. ◆ 26 paêdziernika w czeskich Krakovanach tamtejszej OSP przekazano samochód stra˝acki Jelcz, u˝ytkowany dotychczas przez OSP w Kaniowie. Wójt Dionizy Duszyƒski wraz z przewodniczàcym rady gminy Jerzym Kupczykiem, El˝bietà Bazyliƒskà i przedstawicielami OSP Kaniów oficjalnie przekazali kluczyki do Jelcza StaroÊcie Gminy Krakovany Josefovi Polakovi. Jest ju˝ nowe boisko W koƒcu lipca rozstrzygni´ty zosta∏ przetarg na budow´ boiska wielofunkcyjnego przy Publicznej Szkole Podstawowej w Starych Sio∏kowicach z p∏ytà o rozmiarach 22 na 44 metry, pokrytà bezspoinowà nawierzchnià kauczukowo-poliuretanowà w kolorach ceglasto czerwonym i zielonym. Wybrano firm´ InterHall z Katowic. Niedawno gmina poinformowa∏a, ˝e zakoƒczono ju˝ rzeczowà realizacj´ tego projektu, który kosztowa∏ 446 tys. z∏. Zadanie zosta∏o dofinansowane z Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej kwotà 100 tys. z∏. Dzi´ki nowemu boisku 94 dzieci (tyle w bie˝àcym roku szkolnym uczy si´ w sio∏kowickiej podstawówce) b´dzie mia∏o teraz bardzo dobre warunki do uprawiania ró˝nych dyscyplin sportowych i rozwoju kultury fizycznej. Hubertowskie polowanie W sobot´ 3 listopada myÊliwi Ko∏a ¸owieckiego ¸O Opole organizowali polowanie Hubertowskie po∏àczone z obchodami 655.mi´dzy ChroÊcicami a Kup. Prowadzi∏ je ∏owczy Henryk Stiller wraz z Janem Kowalskim. Âwi´ty Hubert darzy∏ nam jednà sarnà, którà pozyska∏ kolega Marcin Kupilas (zdj´cie). Zosta∏ on królem polowania. W mi∏ej i kole˝eƒskiej atmosferze zakoƒczyliÊmy polowanie o 14:00, ale na tym nie koniec... Uroczystà mszà w Sio∏kowicach rozpocz´to drugà cz´Êç naszego Êwi´ta. Po b∏ogos∏awieƒstwie wszyscy myÊliwi wraz z zaproszonymi goÊçmi udali si´ na Górk´, do restauracji P. Kulig. Tam bawili si´ do bia∏ego rana, wznoszàc toasty za króla polowania, który trzyma∏ fason do samego koƒca. Zabawa by∏a przednia i o to w∏aÊnie chodzi∏o, aby si´ spotkaç w gronie myÊliwskim i sympatyków ∏owiectwa. Darz Bór! Andrzej Narowski OKR¢GOWA STACJA KONTROLI POJAZDÓW Wójt Gminy Murów zawiadamia – przeglàdy techniczne (rejestracja) wszystkich typów pojazdów – komputerowa diagnostyka silnika – remonty pojazdów – wymiana opon i szyb samochodowych o wywieszeniu na tablicy informacyjnej Urz´du Gminy w Murowie oraz na stronie internetowej www.bip.murow.pl Zarzàdzenia Wójta nr Or.0050.77.2012 z dnia 30 paêdziernika 2012 r. w sprawie og∏oszenia wykazu nieruchomoÊci przeznaczonych do sprzeda˝y w miejscowoÊci Murów. Popielów, ul. Szenwalda 39 A, tel. 77 427-56-90 do 92 Godziny otwarcia: 7.30 – 17.00 i w ka˝dà sobot´ od 8.00 do 13.00 KLEPKA 11 INFORMACJE LOKALNE Z GMINY MURÓW Wójt Gminy Murów informuje, ˝e na tablicy og∏oszeƒ oraz na stronie internetowej www.murow.pl zamieszczono og∏oszenie o drugim przetargu nieograniczonym na sprzeda˝ autobusu AUTOSAN H6 10.03S Nowi pracownicy 30 paêdziernika Wójt Gminy Murów poinformowa∏, ˝e w wyniku przeprowadzonych naborów stanowisko do spraw funduszy unijnych i promocji obejmie pani Maria Kania ze Starych Budkowic, natomiast stanowisko do spraw inwestycji i mienia gminy obejmie pan Rafa∏ Leja z Dàbrówki ¸ubniaƒskiej. Dzieƒ Êwi´tego Marcina Obchody dnia Êw. Marcina na terenie Gminy Murów odby∏y si´ w Murowie (w sobot´ 10 listopada) oraz w Zagwiêdziu i Grabczoku (w niedziel´ 11 listopada) – poinformowano na gminnej stronie internetowej. W Murowie organizatorami byli so∏tys, rada so∏ecka, murowski zarzàd TSKMN oraz Stowarzyszenie Mi∏oÊników Murowa. W programie by∏o krótkie nabo˝eƒstwo (o 15:30) a potem wymarsz pochodu ze Êw. Marcinem na koniu w stron´ placu rekreacyjno-sportowego przy ul. Polnej, gdzie przewidziano konkurs z nagrodami na naj∏adniejszy lampion, pocz´stunek przy ognisku i pokaz taƒca grupy Elemen- ˚o∏´dzi 2,5 tony, a z∏ota ile? Obchody Dnia Niepodleg∏oÊci zorganizowano w Publicznej Szkole Podstawowej w Murowie w poniedzia∏ek 12 listopada. Pod opiekà paƒ Urszuli Klimek i Katarzyny Proth uczniowie klas IV-VI przygotowali uroczysty apel. Przy okazji tych obchodów og∏oszono wyniki konkursu zbierania ˝o∏´dzi. ¸àcznie zebrano a˝ 2,5 tony, z czego dziki ju˝ si´ cieszà. Najwi´cej zebra∏a klasa IIIb. Indywidualnie najlepsi byli: Amelia Kozie∏, Daniel Joƒczyk, Wiktoria Kiczma, Ewelina Stachura, Wanesa Segiet, Oliwia Nawrot i Karolina Konfederak. Jeszcze w paêdzierniku (22-26) uczniowie klas II, IIIa i b oraz IVb pojechali na Zielonà Szko∏´ do Dusznik Zdroju. Zwiedzali kopalni´ z∏ota w Z∏otym Stoku, gdzie spotkali si´ z duchem kopalni i wyp∏ukiwali z∏oto. Ze zdj´cia na szkolnej stronie internetowej widaç ˝e robili to ochoczo. Napisano te˝ tajemniczo, ˝e ka˝dy z p∏uczàcych zebra∏ wi´cej lub mniej cennego kruszcu. Ale ile dok∏adnie? W programie Zielonej Szko∏y by∏y te˝: czerpanie papieru w Muzeum Papiernictwa, warsztaty garncarskie, Kaplica Czaszek w Czermnej, Park Zdrojowy, Pijalnia Wód Mineralnych, Muzeum Zabawek, Jaskinia Solna, basen, seans filmowy w technologii 3D, Bazylika w Wambierzycach, ruchoma szopka oraz Twierdza w K∏odzku. tum. Zdj´cia z murowskich obchodów mo˝na obejrzeç na stronie so∏ectwa. U góry fragment jednego z nich. W Grabczoku zaplanowano zbiórk´ ko∏o leÊniczówki o 14:45, potem, przed koÊcio∏em, krótkà inscenizacj´ z ˝ycia Êw. Marcina a na koniec na boisku gry i zabawy dla dzieci, konkurs na naj∏adniejszy lampion, puszczanie chiƒskich lampionów, ognisko, grillowane kie∏baski i krupnioki oraz inne atrakcje. Organizatorami uroczystoÊci w Grabczoku byli rada so∏ecka, grupa odnowy wsi i OSP. Nie uda∏o nam si´ znaleêç informacji o obchodach w Zagwiêdziu, ale na gminnej stronie internetowej jest z nich zdj´cie. Z PSP w Starych Budkowicach Miko∏ajkowy Turniej Tenisa Sto∏owego organizujà wspólnie MGOKSiR w Korfantowie oraz dyrektor Publicznej Szko∏y Podstawowej w Starych Budkowicach. Impreza pod nazwà „Miko∏ajki 2012" odb´dzie si´ w szkolnej sali gimnastycznej w sobot´ 17 listopada o godz. 10:30 (w póêniejszych dniach nie ma ju˝ mo˝liwoÊci). Zawodników obowiàzujà czapki Miko∏aja! Udzia∏ mogà braç urodzeni w 1995 i m∏odsi. Zapisy odb´dà si´ w dniu zawodów (bez wpisowego!) do godziny 10:00. Przewidziano atrakcyjne nagrody! Kontakt: pan Pawe∏ Przeêdziecki – tel. 668-128-843, pan Roman Morawiec – tel. 519-105-774. Na swej stronie internetowej szko∏a informuje te˝, ˝e w roku szkolnym 2012/2013 przystàpi∏a do akcji „Oxford w naszej szkole", dzi´ki której uczniowie b´dà korzystaç z podr´czników Oxford University Press a nauczyciel j´zyka angielskiego otrzyma od tego wydawnictwa wsparcie metodyczne. Oxford University Press jest wydzia∏em uniwersytetu w Oxfordzie - jednej z najstarszych i najbardziej renomowanych uczelni Êwiata. Szko∏a wierzy, ˝e doÊwiadczenie i wiedza, przekazywane przez to wydawnictwo, spowodujà, ˝e lekcje j´zyka angielskiego b´dà jeszcze ciekawsze, a uczniowie nabiorà jeszcze wi´cej zapa∏u do nauki. SK¸AD OPA¸U Stare Budkowice, ul. Targowa 40 tel./fax 77 421 00 11 kom. 511 391 514 O F E R U J E M Y: w´giel orzech, w´giel groszek mia∏ oraz koks Tego jeszcze nie by∏o! 725 z∏ 678 z∏ Jesienna obni˝ka cen w´gla KLEPKA 12 OPOLE I OKOLICE – DAWNIEJ I DZI Z historii opolskiego piwowarstwa (34) Opolski Browar Akcyjny w koncernie Schultheissa (14) Jak informowa∏em w poprzednim numerze, w 1928 roku Opolski Browar Akcyjny wszed∏ w sk∏ad berliƒskiego koncernu Schultheiss-Patzenhofer. Jego nazwa brzmia∏a odtàd „Schultheiss-PatzenhoferBrauerei A. G., Abteilung Oppeln” (Browar Schultheiss-Patzenhofer Spó∏ka Akcyjna, oddzia∏ w Opolu). Koncern Schultheissa by∏ znany z tego, ˝e oferowa∏ swoim pracownikom bardzo dobre warunki socjalne. Dobre traktowanie pracowników mia∏o w browarach nale˝àcych do koncernu tradycje si´gajàce drugiej po∏owy XIX wieku. Aby lepiej zrozumieç sytuacj´ pracowników zatrudnionych w koncernie Schultheissa, warto zapoznaç si´ troch´ bli˝ej z osobà Richarda Roesicke, który na polecenie swojego ojca w 1864 roku, w wieku zaledwie 19 lat objà∏ kierownictwo browaru „Schultheiss” w Berlinie. O tym ˝e by∏ godny tej funkcji Êwiadczy sam fakt, ˝e browar produkujàcy w 1864 roku 10.000 hl piwa, wyprodukowa∏ w 1903 roku, a wi´c w ostatnim roku ˝ycia Richarda Roesicke, 937.000 hl. Richard, cz∏owiek z pozoru surowy i nie znoszàcy lenistwa, zawsze stara∏ si´ o dobro zwyk∏ych robotników, których jak twierdzi∏ jedynym kapita∏em sà r´ce. Sam nie ukrywa∏ tego, ˝e jego ojciec nie urodzi∏ si´ bogaty, a jego dziadkowie ˝yli raczej w skromnych warunkach. Podziwia∏ te˝ swojego ojca Adolpha za to, ˝e szanowa∏ nawet najbiedniejszych i traktowa∏ wszystkich równo, niezale˝nie od ich sytuacji materialnej, czy pozycji spo∏ecznej. Poglàdy Richarda Roesicke, który nigdy nie chcia∏ byç uto˝samiany z socjaldemokratami, najlepiej odzwierciedla poni˝szy cytat: „Je˝eli paƒstwo jest powo∏ane i uprawnione do ochrony majàtku klasy posiadajàcej, do ochrony przez prawo i policj´ kapita∏u przedsi´biorców, nie rozumiem dlaczego nie ma byç zobowiàzane do ochrony si∏y roboczej robotników, która jest jedynà w∏asnoÊcià proletariatu”. Richard Roesicke jako polityk (od 1889 roku pose∏ w Reichstagu) przedstawi∏ szereg propozycji i ˝àdaƒ dotyczàcych zabezpieczenia materialnego oraz zdrowotnego klasy robotniczej. Jak sam zawsze twierdzi∏, zdrowie i si∏a do pracy, sà jedynym kapita∏em robotnika, dlatego nie wolno przez nadmiar ci´˝kiej pracy tego kapita∏u zniszczyç. Statystyki mówi∏y same za siebie, ˝e w tym okresie pracownik browaru do˝ywa∏ Êrednio 50 i pó∏ roku, a w wieku 35 lat uznawany by∏ jako fizycznie zu˝yty. M E C H A N I K A D i a g n o s t y k a k o m p u t e r e m ¸ubniaƒska 31a KLIMATYZACJA – serwis + naprawa tel./fax: NAPRAWA: rozruszników, alternatorów, 77 421-52-48 elektroniki, ABS i sterowników, AIRBAG itp. tel. kom. REGENERACJA TURBOSR¢˚AREK 609 381-213 PE¸NA GAMA AKUMULATORÓW Naprawa i monta˝ zamków centralnych – z pilotem – alarmów, monta˝ sprz´tu audio, naprawa ogrzewania webasto przeglàdy okresowe, elektryka ciàgników i maszyn rolniczych. KLEPKA 13 ▲ Patrzek AUTO ELEKTRYKA Józef Brynica Roesicke wstawia∏ si´ mi´dzy innymi za ograniczeniem dziennego czasu pracy, zakazem zatrudniania w fabrykach dzieci, zakazem zatrudniania kobiet na nocnej zmianie, wprowadzeniem ubezpieczenia na wypadek utraty pracy, wprowadzeniem kasy zapomogowej dla chorych i inwalidów i wieloma innymi Êwiadczeniami socjalnymi, nie wspominajàc w swej skromnoÊci nigdy nawet s∏owem o tym, ˝e wi´kszoÊç z tych ˝àdaƒ zaprowadzi∏ ju˝ w zak∏adach nale˝àcych do koncernu Schultheissa i ˝e zdajà one tam egzamin. Kiedy opolski browar sta∏ si´ cz´Êcià koncernu, wszystkie te Êwiadczenia zacz´∏y te˝ przys∏ugiwaç jego pracownikom. Oprócz kasy zapomogowej dla rodzin pracowników na wypadek Êmierci, pracownicy browarów Schultheissa, jako jednej z pierwszych spó∏ek akcyjnych, otrzymywali do podzia∏u cz´Êç zysku. Co rok dzielono mi´dzy nich 15 proc. czystego zysku, a pracownicy umys∏owi otrzymywali ponadto trzynastà wyp∏at´. Zak∏ad oferowa∏ swym pracownikom z ró˝nych okazji spotkania, wycieczki i imprezy, a ich dzieciom na okres ferii szkolnych, wczasy w dzieci´cym domu wczasowym doktora Frieslicha w Polanicy Zdrój. Okres mi´dzywojennej ÊwietnoÊci opolski browar przechodzi∏ w póênych latach trzydziestych XX wieku. Kiedy w 1938 roku zmieniono jego nazw´ na „Brauerei Schultheiss A. G., Abt. Oppeln” (Browar Schultheiss Spó∏ka Akcyjna, odzia∏ Opole), produkowano oko∏o 70.000 hl piwa rocznie. W okresie tym w opolskim browarze pracowa∏o oko∏o 180 pracowników fizycznych, do których, oprócz piwowarów i s∏odowników, nale˝eli równie˝ bednarze, Êlusarze, kowale, malarze, woênice, kierowcy oraz pracownicy niewykwalifikowani, których u˝ywano na przyk∏ad do za∏adunku i roz∏adunku samochodów oraz zaprz´gów z piwem. Oprócz tego zatrudniano 120 pracowników umys∏owych. Piwa produkowane w póênych latach trzydziestych przez opolski browar to: Schultheiss-Kristal (bardzo jasne), Schultheiss Märzen (marcowe jasne) oraz Schultheiss-Versand (eksportowe jasnobràzowe). Du˝à popularnoÊcià cieszy∏o si´ te˝ tak zwane „m∏ode piwo” o niskiej zawartoÊci ekstraktu, które rozwo˝ono beczkowozami po mieÊcie i okolicy. Piwo to ludzie OPOLE I OKOLICE – DAWNIEJ I DZI Wizyta w Opolu Poprzez stron´ internetowà DFK Opole Gos∏awice nawiàza∏ z nami kontakt pan Horst Brettschneider zamieszka∏y na sta∏e w Niemczech. Jego rodzice mieszkali do 1945 w Oppeln. Pan Brettschneider bardzo chcia∏ zobaczyç miejsce urodzenia swych rodziców. Tak si´ szcz´Êliwie z∏o˝y∏o, ˝e do dziÊ istnieje dom, w którym mieszkali jego dziadkowie i w którym urodzi∏ si´ jego ojciec. Stoi on przy dzisiejszej ulicy Zakopiaƒskiej 2. Bardzo pomocna w odnalezieniu domu, w którym mieszka∏a przed II Wojnà Âwiatowà rodzina Brettschneiderów by∏a pani Edeltraut Go∏osiƒska. Pomog∏a ona te˝ odnaleêç miejsce pracy ojca pana Horsta. Pani Go∏osiƒska pami´ta∏a rodzin´ Brettschneiderów, poniewa˝ mieszka∏a przed wojnà dos∏ownie par´ kroków od dzisiejszej ul. Zakopiaƒskiej. Posiada∏a te˝ dane, gdzie przed wojnà paƒstwo Brettschneider posiadali sklep. Sklep ten istnieje do dziÊ przy ul. Koraszewskiego. Zmieni∏ tylko bran˝´. Pan Horst wraca∏ do Niemiec zadowolony ze swej podró˝y Êladami przodków. W ostatnim czasie coraz wi´cej osób pyta o miejsca zamieszkania swych przodków. Na zdj´ciu pani Edeltraut Go∏osiƒska i Horst Brettschneider ustalajà marszrut´. Ernst Mittmann Warsztaty w G∏ucho∏azach W dniach 5-7 listopada dzieci uczestniczàce w pracy zespo∏u „Opolskie Wróble”, który dzia∏a przy DFK Opole Gos∏awice, przebywa∏y przez trzy dni na warsztatach szkoleniowych w G∏ucho∏azach. Tam, pod okiem instruktorki taƒca, poznawa∏y nowe uk∏ady taneczne, a w wolnym czasie mia∏y okazj´ zwiedzaç G∏ucho∏azy. Uczestnicy warsztatów bardzo sobie chwalili zakwaterowanie w oÊrodku „Caritas”. Dzieci czu∏y si´ w nim wspaniale. Za poÊrednictwem „Beczki” przekazujà podzi´kowania wszystkim, którzy przyczynili si´ do tego, ˝e ich wyjazd do G∏ucho∏az móg∏ si´ odbyç. Ernst Mittmann ▲ odbierali wiadrami po bardzo niskiej cenie, w domach przelewali do butelek, dodajàc do nich cukru i otrzymujàc w ten sposób tani napój orzeêwiajàcy. Browar funkcjonowa∏ jako „Brauerei Schultheiss” do 1945 roku. Wskutek dewastacji urzàdzeƒ oraz zniszczeƒ wojennych, nie móg∏ po wojnie podjàç dalszej dzia∏alnoÊci. W jego budynkach mieÊci∏y si´ g∏ównie magazyny i sklepy. Ca∏oÊç zosta∏a wyburzona w po∏owie lat siedemdziesiàtych XX wieku, a teren po browarze u˝ytkowano jako parking. Dopiero w 2000 roku na wielkim placu w sercu miasta coÊ ruszy∏o i dziÊ stoi tam nowoczesne centrum handlowo-us∏ugowe. Zdj´cie na klepce 13 pokazuje zamian´ dawnego browaru Pringsheimów w kup´ gruzów. Obok etykieta piwna opolskiego browaru z lat 1938-1945. Cdn. Andrzej Urbanek GABINET DENTYSTYCZNY Czynne 6 dni w tygodniu w godzinach 9.00 – 21.00 45-531 Opole ul. G. Morcinka 43 tel. 77 423-44-85 tel. kom. 508 519 192 e-mail:[email protected] www.prestige.opole.pl KLEPKA 14 INFORMACJE LOKALNE Z GMINY ¸UBNIANY Kapliczka w Luboszycach Gänheim. Stra˝acy zaprosili dzieci i m∏odzie˝ na jesienny festyn, podczas którego mo˝na by∏o samodzielnie gasiç zaimprowizowany po˝ar. Tym, którzy najdzielniej gasili, stra˝acy wr´czyli kolorowe pojemniki na napoje opatrzone ratunkowymi numerami telefonicznymi. Büchold. 30 m∏odych ludzi zdecydowa∏o si´ poznaç tajniki w´dkarstwa, w które wprowadzali ich cz∏onkowie Klubu W´dkarskiego. Po cz´Êci teoretycznej Êwie˝o upieczeni adepci w´dkarstwa mogli popróbowaç swych si∏ nad wodà. Thüngen. Nieznany sprawca dokona∏ kradzie˝y otoczki miedzianej dachu oczyszczalni Êcieków niedaleko Thüngen. WartoÊç kradzie˝y wyceniono na tysiàc euro. Arnstein. Ju˝ 10 lat min´∏o od tajemniczej Êmierci 79-letniej Irene Feineis, mieszkajàcej samotnie w Arnstein. Jej zw∏oki odkry∏a córka Olivia Hartung, którà oskar˝ono potem o zamordowanie matki no˝em kuchennym. Ostatnio ukaza∏a si´ w Arnstein ksià˝ka „Jestem niewinna”. Wielu znajomych Olivii Hartung nadal prowadzi kampani´ na rzecz jej uniewinnienia. Sà przekonani, ˝e to nie ona jest morderczynià swej matki. Autorka ksià˝ki Monika Meyer przedstawia w niej ca∏à spraw´ od momentu znalezienia ofiary, poprzez policyjne dochodzenie i proces. Informacje na temat mo˝na te˝ znaleêç w internecie, np. na stronie: http://freiheit.marktfranken.de/ Niewielka kapliczka Serca Pana Jezusa, stojàca przy ul. Piaskowej 5 w Luboszycach w ogrodzie pani Marii Woênica, zosta∏a zbudowana w 1974 roku. Ma ona zwieƒczonà ∏agodnym ∏ukiem wn´k´ a w niej figur´ Chrystusa, t´ samà, która sta∏a tam przed stu laty w kapliczce wn´kowej na budynku mieszkalnym. Po raz pierwszy kapliczka zosta∏a bowiem zbudowana w 1909 roku przez Florentyn´ i Lorenza Hollik, jako wn´ka w murze nowego budynku mieszkalnego. DziÊ dok∏adnie nie wiadomo, jaka intencja przyÊwieca∏a budowniczym w 1909 roku. Pani Woênica przypuszcza, ˝e powodem wybudowania tej kapliczki by∏a Êmierç dzieci paƒstwa Hollik – Anny i Paula (w wieku 5 i 7 lat) i ch´ç poÊwi´cenia pozosta∏ych cz∏onków rodziny szczególnej Opiece Bo˝ej. Gdy w 1972 roku zburzono stary dom, postanowiono zachowaç wolno stojàcà ma∏à kapliczk´ przed nowym domem, dok∏adnie w tym miejscu, gdzie kiedyÊ by∏a kapliczka wn´kowa. Nowa kapliczka posia- WieÊci z ¸OK ✜ ¸ubniaƒski OÊrodek Kultury wraz z Muzeum Âlàska Opolskiego zapraszajà na spotkanie z cyklu „Akademia Wiedzy o Âlàsku”, które odb´dzie si´ w Êrod´ 21 listopada o godz. 17:00 w sali odczytowej Muzeum Âlàska Opolskiego (wst´p wolny). Prelekcj´ „Âlàska muzyka ludowa – pieʃ weselna” wyg∏osi prof. Teresa Smoliƒska z Katedry Kulturoznawstwa i Folklorystyki Uniwersytetu Opolskiego. ✜ Wieczór Andrzejkowy odb´dzie si´ w czwartek 29 listopada o godzinie 20:00 w sali ¸OK. da t´ samà figur´ Chrystusa, a nawet zamontowane w niej drzwiczki pochodzà z dawnej kapliczki. Ernst Mittmann W programie zabawa z DJ-em (Andrzej Toczek), wró˝by andrzejkowe, konkursy, kolacja, kawa, herbata. Wst´p 30 z∏. Wszelkie inne napoje we w∏asnym zakresie. Rezerwacja pod nr tel. 77 421-50-96 w godz. 8:00-14:00 do 23 listopada (od poniedzia∏ku do piàtku). ✜ Choç dopiero listopad, warto ju˝ dziÊ pomyÊleç o zabawie sylwestrowej. ¸OK zaprasza na ´ z DJ-em. Wst´p 150 z∏ od pary. W cenie biletu sà kolacja, kawa i herbata. Zakàski i wszelkie inne napoje we w∏asnym zakresie. Rezerwacja tylko do 15 grudnia pod nr tel. 77 421-50-96 w godz. 8:00-14:00 (od poniedzia∏ku do piàtku). Âw. Marcin w Brynicy Ju˝ od kilku lat w Brynicy co roku odbywa si´ uroczystoÊç w dniu Êw. Marcina. Tak by∏o i w tym roku. Pogoda dopisa∏a wi´c frekwencja by∏a du˝a. Z placu Arnstein zgromadzeni tam w Êlad za Êw. Marcinem na koniu (w rol´ jego wcieli∏ si´ pan Bernard Klimek z Brynicy) podà˝yli w stron´ koÊcio∏a. Tam odegrano spektakl przybli˝ajàcy postaç Êwi´tego a nast´pnie wszyscy udali si´ na wspólnà biesiad´ w Farskim Ogrodzie. Obszernà relacj´ fotograficznà z uroczystoÊci zainteresowani znajdà na stronie internetowej so∏ectwa Brynica. Jedno ze zdj´ç zamieÊciliÊmy obok. OG¸OSZENIE Urzàd Gminy w ¸ubnianach informuje, ˝e na tablicy og∏oszeƒ urz´du oraz na stronie internetowej www.bip.lubniany.pl wywieszony zosta∏ w dniu 10.11.2012 r. wykaz nieruchomoÊci przeznaczonej do najmu tj.: dzia∏ka nr 260/105 km 1 obr´b Luboszyce, lokal u˝ytkowy przeznaczony do prowadzenia placówki pocztowej o pow. u˝ytkowej 51,52 m 2. KLEPKA 15 INFORMACJE LOKALNE Z GMINY TURAWA Szkolna fotografia Podobnie jak w poprzednim numerze „Beczki” jest to grupowe zdj´cie dzieci szkolnych z turawskiej szko∏y. Przedstawia klas´ I, a wi´c starsze oddzia∏y, w 1932 roku. Nauczyciel tak˝e Strys, ale nie Otton, wspomniany przy pierwszym zdj´ciu, tylko Robert – jego ojciec, który by∏ tak˝e Gemeinde Schreiberem (pisarz wiejski, piszàcy ludziom ró˝ne pisma „w sprawie”). Zdj´cie zrobione jest zza p∏otu, bo widaç wierzcho∏ki sztachet, na tle ówczesnej szko∏y, pokazanej w ca∏oÊci na nast´pnej archiwalnej fotografii (szko∏a i dom nauczycielski). Ostatnia fotografia to szko∏a wspó∏czeÊnie. W 1932 w turawskiej szkole dyrektorowa∏ Hauplehrer (kierownik szko∏y) Maichrzak (Meibach), nast´pca Hauplehrera Franza Pytlla, którego synowie Eberhard i Alfred te˝ byli nauczycielami. W szkole uczy∏o trzech nauczycieli. Na szkolnej fotografii dzieci z rocznika 1919, a pewnie te˝ z 1918 i 1920: rzàd pierwszy – siedzàcy „po turecku” (8 osób): (?-?), (?-?), (?-?), Paul Gora, (?-?), Franz Plotnik, Anton Bok, (?) Dziuba, rzàd drugi – siedzàce dziewczynki (15 dzieci): Maria Plotnik, (?-?), Krótko z gminy ✜ Koncert Odpustowy w parafii Ligota Turawska odb´dzie si´ w niedziel´ 18 listopada w Ligocie Turawskiej. Poczàtek o godz. 15:00. W programie sà: Kantata 51 Jauchzet Gott in allen Landen (Jan Sebastian Bach), Ave Maria (Giulio Caccini) oraz Pie Jesu (Andrew Lloyd Webber). Koncert poprowadzi Mi∏osz Bazelak. a wystàpià: Alina Adamska – sopran, Anna Smutek – skrzypce, Jolanta Marcisz – skrzypce, Karol Kraska – altówka, Aleksandra Górska-Tar∏owska – wiolonczela, To- „SCHODY – LUBDA” Henryk Lubda NOWE SIOŁKOWICE, ul. PIASKOWA 12 tel. 77 427-57-20 kom. 603-634-177 www.lubda.pl Albina Lauer, Anna Krol, (?-?), Emma Rogowski, Helena Zajàc, Dorothea Kiegler, Hedwig Butler, Emma Kupka, (?-?), Elfride Schröter, Franziska Bartek, Katharina Morawiec, Anna Gola; nauczyciel – Robert Strys (ojciec); rzàd trzeci – dziewczynki stojàce (13 dzieci): Helene Bienek, (?) Lakota, Anna Tarara, (?-?), Gerhard Hayda, Hedwig Kuchnia, (?-?), Anna Gazda, Helene Woznitza, Anna Mora- wiec, Klara Panitz, Hildegarda Grochol, Gertruda Kulawik; rzàd czwarty – ch∏opcy stojàcy (12 dzieci): Stephan Kulig, (?-?), Ignatz Jonietz, (?-?), (?-?), (?-?), (?) Twardawski, Karl Kupka, Winzent Plotnik; rzàd piàty – ch∏opcy najstarsi (12 dzieci): (?-?), Johann Niestroj, (??), (?-?), (?-?), (?-?), (?-?), Franz Rogowski, (??), (?-?), Leon Gola, Stephan Wodniok. Józef Moczko – Êwierklanin masz Cerbe – kontrabas, Krzysztof Sadowski – tràbka oraz Ewa Kruszyƒska – klawesyn. ✜ Tak˝e w Ligocie Turawskiej, ale w sobot´ 24 listopada odb´dzie si´ koncert grupy FULL POWER SPIRIT. Towarzyszyç on b´dzie Spotkaniu M∏odzie˝y Gimnazjalnej Dekanatu Zagwiêdzie. Poczàtek o godz. 18:30 (wst´p wolny). ✜ Bardzo obszerna foto-relacja z uroczystoÊci powtórnego pogrzebu dawnego w∏aÊciciela Turawy, Hubertusa von Garnier ukaza∏a si´ na stronie internetowej parafii Êw. Micha∏a w Kotorzu Wielkim. Zdj´cia z uroczystoÊci (127 z Mszy Êwi´tej i 37 ze spotkania „Pod Lipà”) wykona∏a firma Foto-Emil z Turawy-Marsza∏ek. ✜ UroczyÊcie obchodzono w Kotorzu Wielkim dzieƒ Êw. Marcina. Zgodnie z tradycjà by∏ rycerz na koniu, by∏y te˝ rogaliki. Zdj´cia z uroczystoÊci mo˝na obejrzeç na internetowej stronie parafii www.kotorz.pl ✜ Gmina og∏osi∏a przetargi na rozbudow´ budynku Publicznego Przedszkola w Zawadzie o pomieszczenia zaplecza kuchennego – etap II oraz na remont drogi wewn´trznej – ulicy Bukowej (etap I) w miejscowoÊci Turawa. OPONY • WULKANIZACJA ❏ opony nowe i u˝ywane zachodnich firm do samochodów osobowych i dostawczych ❏ monta˝ i wywa˝anie tel. 77 403-26-10 ❏ us∏ugi wulkanizacyjne kom. 607 381 644 ❏ oleje Castrol + wymiana Wojciech Filipowicz Kup, ul. 1 Maja 1b czynne 9.00-17.00 w soboty 9.00-15.00 KLEPKA 16 INFORMACJE LOKALNE Z GMINY CHRZÑSTOWICE PoÊwi´cenie sztandaru Dzieƒ Êw. Marcina W niedziel´ 11 listopada obchodzono w D´biu dzieƒ Êw. Marcina – informuje gminna strona internetowa. Po nabo˝eƒstwie z koÊcio∏a wyruszy∏ pochód ze Êw. Marcinem na koniu, któremu towarzyszy∏a orkiestra. Na placu przy klubie wiejskim przedstawiono scen´ z ˝ycia Êw. Marcina, kiedy to spotka∏ on ˝ebraka i podzieli∏ si´ z nim p∏aszczem. Zgodnie z tradycji Êw. Marcin obdarowa∏ na koniec uczestników uroczystoÊci rogalikami. Organizatorem obchodów by∏o Ko∏o DFK D´bie. Na stronie internetowej gminy jest 17 zdj´ç z uroczystoÊci w D´biu. Dwa z nich zamieÊciliÊmy tutaj. Zastanawia nas to u do∏u. Orkiestra jest w strojach górniczych. Z gminnej strony nie dowiedzieliÊmy si´, skàd górnicza orkiestra w D´biu. Mo˝e ktoÊ przyÊle nam mejla z wyjaÊnieniem zagadki. Na czwartek 15 listopada obchody dnia Êw. Marcina, po∏àczone z pasowaniem na przedszkolaka i starszaka, zaplanowa∏o Publiczne Przedszkole w Chrzàstowicach. Korowód z lampionami i orkiestrà pow´druje przez wieÊ. Na Placu KoÊcielnym b´dzie scenka ze Êw. Marcinem i ˝ebrakiem, przywitanie przez ksi´dza, krótka modlitwa w koÊciele i obdarowywanie rogalikami. Pasowanie na przedszkolaka i starszaka oraz rodzinna biesiada przy ognisku odb´dà si´ na placu LZS. W „Oppelner Zeitung” z 6 czerwca 1906 roku trafiliÊmy na notk´, dotyczàcà Chrzàstowic. Zamieszczamy tutaj jej t∏umaczenie, a na wszelki wypadek tak˝e zdj´cie oryginalnego tekstu, bo nie jesteÊmy dobrzy w t∏umaczeniach, wi´c mo˝e ktoÊ lepiej ten tekst przet∏umaczy. Archiwalna notka informuje: „Chrzàstowice, 4 czerwca. Pi´knie przebieg∏a tu wczoraj uroczystoÊç poÊwi´cenia sztandaru miejscowej kasy Katolickiego Stowarzyszenia Robotników. O godzinie 9. rano odby∏a si´ w tutejszym koÊciele filialnym uroczysta Msza Êwi´ta a nast´pnie udano si´ do gospody Woschka na poranny kufelek piwa. O wpó∏ do pierwszej po po∏udniu odebrano z dworca przyby∏ych goÊci, wÊród których by∏o dziewi´ç delegacji z swymi sztandarami. Z nowym sztandarem, zabranym z recepcji domu celnego, przemaszerowano procesjà przez ca∏à wieÊ a na koniec ksiàdz Niestrój z Opola poÊwi´ci∏ go. W dalszej cz´Êci uroczystoÊci w gospodzie Woschka odby∏a si´ zabawa ludowa oraz koncert.” Nasze wàtpliwoÊci budzi przede wszystkim t∏umaczenie s∏owa „Zahlstelle” na „kasa”. Byç mo˝e chodzi∏o bardziej nie o „kas´” ale o „oddzia∏” Katolickiego Stowarzyszenia Robotników. A jeÊli ju˝ o „kas´”, to mo˝e raczej w znaczeniu kasy oszcz´dnoÊciowopo˝yczkowej. Krótko z gminy ✜ Od 1 stycznia 2013 eksploatacj´ sieci wodociàgowej na terenie Gminy Chrzàstowice przejmie firma PLADA ze Zdzieszowic – informuje gminna strona internetowa. Gmina poda∏a te˝ dla zainteresowanych adresy stron internetowych firmy PLADA. ✜ W ostatnich dniach paêdziernika na stacjach kolejowych w gminie Chrzàstowice zawieszono dwuj´zyczne tablice z nazwami miejscowoÊci: Suchy Bór – Derschau, Chrzàstowice – Chronstau oraz D´bska Kuênia – Dembiohammer. Gmina dosta∏a na to 29,5 tys z∏ dotacji z Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji. ✜ Spotkanie „Powojenne losy Êlàskich wdów” organizowane w ramach projektu „Historia lokalna na podstawie wybranych powiatów, miast i gmin” odb´dzie si´ w niedziel´ 18 listopada o godz. 16:00 w Klubie Samorzàdowym w Chrzàstowicach, a nie w Daƒcu, jak wczeÊniej informowano. OFERUJEMY: 45-040 OPOLE Plac Kopernika nr 13 telefony: 77 474-68-08 77 474-89-26 www.worksupport.pl – LEGALNÑ PRAC¢ W HOLANDII – WYSOKIE ZAROBKI – UBEZPIECZENIE – ZAKWATEROWANIE C e r t y f i k at n r 2 7 3 e-mail: [email protected] KLEPKA 17 MARMURY– GRANITY Firma kamieniarska – Jerzy Iskierka 46-045 Kotórz Ma∏y • ul. Opolska 69 telefon/fax 77 421-22-05 telefon kom. 601 862-592 produkcja i monta˝ ✦ schody kamienne wewn´trzne samonoÊne ✦ schody zewn´trzne ✦ blaty kuchenne i ∏azienkowe ✦ parapety ✦ posadzki KLEPKA 18 O Andreasie Pampuchu W poprzedniej „Beczce” pisa∏em o matematyku Andreasie Pampuchu z Sio∏kowic, na którego prace trafi∏em w jednej z berliƒskich bibliotek, Pyta∏em, czy ktoÊ z czytelników wie o nim wi´cej i nie musia∏em d∏ugo czekaç na odpowiedê. ˚eby by∏o ciekawiej, to udzieli∏ mi jej mieszkaniec ChróÊcic, te˝ przebywajàcy w Berlinie. Tak wi´c bryniczanin z chróÊciczaninem mogli porozmawiaç w Berlinie o sio∏kowiczaninie. Mój rozmówca poinformowa∏ mnie, ˝e Andreas Pampuch wróci∏ do Sio∏kowic i zmar∏ tam 5 lutego 1937 roku (mia∏ wówczas 81 lat). Jego grób znajduje si´ na cmentarzu w Starych Sio∏kowicach. Dowiedzia∏em si´ te˝, ˝e krótki ˝yciorys Andreasa Pampucha i jego zdj´cie znajdujà si´ w ksià˝ce Andrzeja Stampki „Moje Sio∏kowice”, wydanej w 1970 roku. Mój rozmówca powiedzia∏ mi równie˝, w którym domu w Sio∏kowicach mieszka∏ Andreas Pampuch. Zaznaczy∏, ˝e jest przy nim kapliczka, bym móg∏ go znaleêç, i wspomnia∏, ˝e Pampuchowie mieszkali na tym miejscu przez 185 lat, a wczeÊniej przez 350 lat mieszkali tam Klenkowie i z tego powodu miejsce to nosi nazw´ Klenkowizna. Wed∏ug mojego rozmówcy matka Andreasa Pampucha mia∏a na imi´ Maria a nie Franciszka. Jednak w berliƒskich materia∏ach widnieje jako imi´ matki Franciszka. Trzeba by to dok∏adniej zbadaç. W czasie krótkiego przyjazdu do Polski, mimo weekendu uda∏o mi si´ skorzystaç w czytelni Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej w Opolu z ksià˝ki „Moje Sio∏kowice” Andrzeja Stampki. Opublikowane tam zdj´cie zamieszczam tutaj u do∏u. Andreas Pampuch stoi na nim po lewej stronie. W Êrodku stoi ks. Jan Kulig (Gzik), za∏o˝yciel Towarzystwa Czytelni Ludowych, a siedzi ks. Komor z Brynicy. Uda∏o mi si´ tak˝e dojechaç do Starych Sio∏kowic i zrobiç zdj´cia domu rodzinnego Andreasa Pampucha (u góry po lewej) oraz jego grobu (u góry po prawej). Na nagrobku napisane jest: Professor Dr. math. Andreas Pampuch i podane sà daty urodzenia oraz Êmierci (27.11.1855 – 5.02.1937). Notka na temat Andreasa Pampucha w ksià˝ce Andrzeja Stampki ma treÊç nast´pujàcà: „Pampuch Andrzej, syn gbura Tomasza (siedzàcego na Kl´kowiênie) i Marii z domu Kamer, ur. 27 grudnia 1855 r. Absolwent Uniwersytetu Wroc∏awskiego, dr matematyki. Wybitny naukowiec i d∏ugoletni profesor nauk Êcis∏ych na Uniwersytecie w Strassburgu. Cz∏onek korespondent kilku zagranicznych uniwersytetów. Utrzymywa∏ ˝ywà wi´ê ze wsià rodzinnà i jej rodzimà kulturà. Zna∏ j´zyk polski w mowie i w piÊmie. Zmar∏ w Sio∏kowicach 5 lutego 1937 roku, pogrzebany na miejscowym cmentarzu.” Warto zwróciç uwag´, ˝e wg Andrzeja Stampki Andreas Pampuch urodzi∏ si´ 27 grudnia, tymczasem w materia∏ach berliƒskich jest mowa o 27 listopada i taka jest te˝ data na nagrobku. Wydaje si´ wi´c, ˝e w ksià˝ce Andrzeja Stampki jest pomy∏ka. W tym kontekÊcie trzeba te˝ patrzeç na imi´ matki Andreasa Pampucha (Maria czy Franciszka). Mam nadziej´, ˝e uda mi si´ dotrzeç w Niemczech do innych jeszcze materia∏ów o Andreasie Pampuchu. Warto chyba te˝ zadbaç, by informacja o nim znalaz∏a si´ w Wikipedii. By∏aby wtedy wi´ksza szansa, ˝e uzupe∏ni jà ktoÊ np. z alzackiego Strasburga (dziÊ we Francji). Micha∏ Badura KLEPKA 19 OG¸OSZENIE Opole, ul. Krakowska 28 (obok Delikatesów) tel. 77 453-15-95 w godz. 9.00 – 17.00 Uwaga kolekcjonerzy i hobbyÊci! – Tylko u nas naprawisz to, czego nikt nie naprawia (odnawianie starych zegarów, dorabianie cz´Êci). ❖ Oprócz typowych czasomierzy naprawiamy równie˝ zegary wiszàce, kominkowe, pod∏ogowe, kuku∏ki, radio-budziki, zegary go∏´biarskie, sterujàce, satelitarne (funk-uhr), wie˝owe. K. Mittmann ❖ Prowadzimy tak˝e serwis zegarków szwajcarskich, japoƒskich i innych producentów. Urzàd Gminy w ¸ubnianach informuje, ˝e na tablicy og∏oszeƒ urz´du oraz na stronie internetowej www.bip.lubniany.pl wywieszony zosta∏ w dniu 08.11.2012 r. wykaz nieruchomoÊci przeznaczonej do dzier˝awy tj.: – dzia∏ki nr: 333, 376/5, 376/6, 377/2 k.m. 2 w miejscowoÊci ¸ubniany, stanowiàce drogi wewn´trzne, przeznaczone na umieszczenie linii kablowej 15kV o pow. u˝ytkowej 43,40 m2. – dzia∏ki nr 302/2, 786/42 k.m. 4 w miejscowoÊci Luboszyce, stanowiàce drogi wewn´trzne, przeznaczone na umieszczenie sieci energetycznej n.n. o pow. u˝ytkowej 6,74 m2. – dzia∏ka nr 469/30 k.m. 3 w miejscowoÊci K´pa, stanowiàca drog´ wewn´trznà, przeznaczona na umieszczenie sieci energetycznej n.n. o pow. u˝ytkowej 3,19 m2. L´ki turawskich emerytów (dokoƒczenie tekstu z klepki 1) PróbowaliÊmy ustaliç, skàd wzi´∏a si´ informacja, ˝e emeryci muszà obowiàzkowo za∏o˝yç sobie konto w banku, na które b´dà otrzymywaç emerytur´. Najstarszà publikacjà na ten temat, którà uda∏o nam si´ znaleêç, by∏ krótki tekst z „Gazety Wyborczej”, zamieszczony 7 paêdziernika 2010 na portalu wyborcza.biz (tekst ten jest w ramce u do∏u). „Gazeta Wyborcza” powo∏ywa∏a si´ na informacj´ z Polskiej Agencji Prasowej (PAP). Z tekstu jasno wynika, ˝e „emeryci b´dà musieli po˝egnaç si´ z listonoszem przynoszàcym do domu emerytur´”. Ale napisano to dwa lata temu i jak na razie wielu emerytów nadal otrzymuje Êwiadczenie za poÊrednictwem listonosza. Informacje, ˝e emeryci „muszà” mieç konto pojawiajà si´ jednak tak cz´sto, ˝e sprawa sta∏a si´ niedawno tematem interpelacji pos∏a Krzysztofa Kwiatkowskiego (PO). Oto tekst interpelacji: „Interpelacja nr 5838 do ministra pracy i polityki spo∏ecznej w sprawie planów utworzenia obowiàzkowych kont bankowych dla osób pobierajàcych Êwiadczenia emerytalne Szanowny Panie Ministrze! W ostatnim czasie publicznie pojawi∏y si´ informacje o planowanym w najbli˝szej przysz∏oÊci utworzeniu specjalnych kont bankowych dla osób pobierajàcych Êwiadczenia emerytalne. Mia∏yby one zastàpiç tradycyjne – comiesi´czne – wizyty pracownika Poczty Polskiej w domu osoby pobierajàcej Êwiadczenia emerytalne celem jego wyp∏aty. Pomys∏ ten wywo∏uje obawy ludzi starszych, m.in. o umiej´tnoÊç obs∏ugi konta czy korzystania z us∏ug bankowych. W zwiàzku z powy˝szym zwracam si´ do Pana Ministra z nast´pujàcymi pytaniami: 1. Czy pomys∏ wprowadzenia obowiàzkowych kont bankowych dla osób pobierajàcych Êwiadczenia emerytalne dotyczy tak˝e ludzi w podesz∏ym wieku, którzy majà obawy odnoÊnie do prowadzenia i obs∏ugi takiego konta? 2. Czy zachowana zostanie mo˝liwoÊç odbioru Êwiadczenia w obecnej formie? Z powa˝aniem, pose∏ Krzysztof Kwiatkowski (Warszawa, dnia 14 czerwca 2012 r.)”. Na powy˝szà interpelacj´ 6 lipca z upowa˝nienia ministra odpowiada∏ w Sejmie podsekretarz stanu w ministerstwie Pracy KLEPKA 20 i Polityki Spo∏ecznej – Marek Bucior. Z jego odpowiedzi przytaczamy tu fragment: „Z uwagi na charakter Êwiadczeƒ emerytalno-rentowych fundamentalnà zasadà, na której powinny byç oparte regulacje prawne dotyczàce zasad wyp∏aty tych Êwiadczeƒ, powinno byç umo˝liwienie Êwiadczeniobiorcom dokonania wyboru najbardziej dla nich dogodnej formy odbioru emerytury bàdê renty. Zgodnie z podstawowà regulacjà w tym zakresie, zawartà w art. 130 ust. 2 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeƒ Spo∏ecznych (Dz. U. z 2009 r. Nr 153, poz. 1227, z póên. zm.), Êwiadczenia emerytalno-rentowe wyp∏aca si´ osobom uprawnionym, za poÊrednictwem osób prawnych prowadzàcych dzia∏alnoÊç w zakresie dor´czania Êwiadczeƒ, albo na wniosek tej osoby na jej rachunek w banku lub w spó∏dzielczej kasie oszcz´dnoÊciowo-kredytowej. Przepisy obowiàzujàcego prawa regulujàcego zasady wyp∏at Êwiadczeƒ emerytalno-rentowych zosta∏y zatem skonstruowane z pe∏nym poszanowaniem wy˝ej okreÊlonej zasady. Wyboru pomi´dzy transakcjà gotówkowà (dostarczenie Êwiadczenia do domu przez listonosza) a bezgotówkowà (na rachunek w banku) dokonuje sam zainteresowany.” Naszym zdaniem odpowiedê Marka Buciora jest jednoznaczna. To emeryt wybiera, czy chce emerytur´ na konto w banku, czy te˝ ma mu jà przynieÊç listonosz. Nikt nie ma prawa zmuszaç emeryta do zak∏adania sobie konta w banku. Naszym zdaniem lepiej mieç konto, ale rozumiemy emerytów, zw∏aszcza starszych, ˝e mogà nie chcieç. Takie ich prawo. Nie chcà, to nie muszà. No chyba ˝e zmienià si´ przepisy, ale o tym nic nie wiemy. Mamy nadziej´, ˝e uspokoimy tym tekstem emerytów. Tos pamiynto∏cie wierza, ize no Wichtora ∏o prawy grzibio∏rzu ∏osprawiali, a to bo∏ jejich starzik. Grzib jak talyrz – Wiys, Paulu, alech sie nigdy nie myÊla∏a, ize byÊ ty taky fajce z lasa przinios – padali naro∏z. – Jako fajce? – cu∏ch sie ∏obrazony. – Przeca to by∏y dobre grziby. Co wy mi tu go∏do∏cie?! – Jak zejÊ ∏ostatniyro∏z z lasa jecho∏? Paulu, takich grzibow to starzik by ani do ranki nie wzioni. Grzib musi byç mody, Êwiyzy, twardy. Jak to prawiki. Starzik wychodziyli na prawiki jak by∏a mg∏a, bo by∏o cieplej, to warciej ros∏y, i by∏o wilgotniej. Na prawiki brali zawse ajnka∏fskorb z dwoma uchoma. Jak prziÊli nazo∏d, to miejli po∏ny kos takich niewielkich prawickow z bio∏awymi noskoma i janobrono∏tnymi kapkoma. Starka jy padali: „– Suchej, te byÊ mog zaniyÊç na fara. Na pewno sie farskej kucharce bano podo∏baç.” I starzik brali ajnka∏fskorb i Êli na fara, bo kazdego roku nioÊli ksiynzowi ro∏z abo dwa razy po kosyku prawikow. A my sie juz nie mogli docekaç, kiedy przido do dom. No, nareÊcie prziÊli. Wyciongali ze kosa biksa i do∏wali jo starce. Miejli tes flasecka we kosu, ale dzie jo do∏wali, my nigdy nie widziejli. – Poçcie dziejci na kejkse – wo∏ali starka. Kazdy dosto∏ po dwa kejkse. Te by∏y smacne, aze sie we gambie ∏ospusca∏y. Farsko∏ kucharka jy piek∏a na Êwiyzy maÊle. I za prawiki do∏wa∏a starzikowi srogo∏ biksa po∏no∏ tych kejksow. Jak my juz dostali po te dwa kejkse, to starka Êli ze bikso do nasej matki. – Mo∏s, wejê sie po∏a, a schowej, baƒdzies juz mia∏a coÊ na Gody. Mie starcy resta. A Wichtorka niech potyn do no∏s przidzie, to ta prozno∏ biksa na fara ∏odniejsie. ¸o, to by∏o... Ida na fara, puko po∏ra razy – nic. Puko juzaÊ – chtoÊ idzie. Dwiyrzi sie ∏otwiyrajo i stoji w nich farsko∏ kucharka. Tako∏ fajno∏. – Niech baƒdzie pokwalony… Jo∏ ta biksa po kejksach przinios∏a. – A smakowa∏y? – Nie umia pejdziejç, bo my yno po dwa kejkse dostali... – pejdzia∏ach pu pro∏wdy. – Pocekej dzio∏sko, zaro∏s przida – pada∏a farsko∏ kucharka i juz jej nie by∏o. Prawiech chcia∏a ∏odyƒÊç, a tu idzie kucharka ze bikso i pado∏: „– To dej matce, niech przed wo∏s ∏ostawi, a biksa mi ∏odniyÊ, dobrze?” To jo∏ chyt ta biksa i wartko do dom. – Mamo! Mamo! Farsko∏ kucharka no da∏a kejksow! – TyÊ mozno wychcuwa∏a! – matka by∏a trocha z∏o∏. – Ni, yno sie pyta∏a, sie no smakowa∏y. A biksa mo ∏odniyÊç. – Jo∏ sama ta biksa ∏odniesa, to sie pro∏wdy dowia – padali matka i biksa s kejksoma do izby wynioÊli. Ale jo∏ sie nie bo∏a, boch pro∏wda pada∏a. – A jaki fortusek mia∏a dzisiej kucharka? – pytali matka. – Bardzo fajny. Ca∏y bio∏y, a w∏oko∏ko wysywany we Êtifmiterki. Zo∏te, brono∏tne, cyrwone, ze zielonymi listkoma. A we pojstrzodku do gory jedna srogo∏ zo∏to–brono∏tno∏ Êtifmiterka, tako∏ srogo∏ jak talyrzik pod sio∏lka do kafeju. – Ja, farsko∏ kucharka sie moze tak fajnie ∏ob∏ocyç, bo sie tak nie zbabrze jak jo∏. A faro∏rz byli na farze? – Nie wia, nie wylejêli do mie. Mozno ze starziky sie po∏osprawiali. A na kolyƒdzie faro∏rz pamiyntali ∏o tych prawikach, spominali ∏o nich. – Ale dobro∏ grzibionka uwarzy∏a mi kucharka na wilijo∏. My miejli goÊci, to sie nachwo∏liç nie mogli. – Ja, bo wasa kucharka tak dobrze warzi – padali starzik. – Ni, bo wyÊcie takich dobrych grzibow nazbiyrali – na to faro∏rz. Starzik nazbiyrali tez zawse kos prawikow przed siostrzicki zo∏konne. – A ∏one mu tes coÊ do∏wa∏y? – spyta∏a Hejdla. – Toç. Lyki we flaseckach. To by∏y taky kropki. Jednymi si´ starka mazali, a jedne ze tejy piyli, jak ich brzuch bolo∏. Prawie zawse jy styk∏o tych kropkow do casu, aze starzik na drugi rok prawikow nazbiyrali. – A jaky grziby jescyk zbiyrali? – spyto∏ch sie Wichtory. – Âli tez na ro∏tkapy. Ale to dopiyro przed po∏ejdniy. Go∏dali, ize we s∏oƒcu to si´ yno te cyrwone grzibowe hutki tak yno Êwiyco. I tes przinosiyli po∏ny kos, ale blank ma∏ych, te srogy ∏ostawiali. Ja ro∏z, jak przisli do dom, zawo∏ali wszystky dziejci i padali: „– Suchejcie, po mitaku idziymy w las, coÊ wo poko∏za.” To by∏o uciechy! Ze starziky do lasa! A starzik zaprzongli do fory klacka i wio! Ze haleje w lejsie skraƒciyli po∏ra razy, klacka prziwionzali do starego damba i pokludziyli no∏s w las. Paulu, takej ro∏tkapy juz zo∏dyn wiyncej nie widzio∏! Kapa jak talyrz na torta, a noga jak starzikowa ranka! My sie nadziwowaç nie umiejli. To tyn jedyn jedziny ro∏s starzik ukraƒciyli ta rubo∏ noga i padali: „– Dziejci, zaniyÊcie go na fora.” To my go hyt! I galop Ê niy na starzikowo∏ fora. Pu wsi go chodziy∏o ∏oglondaç, taki bo∏ tyn grzib srogi. Tera niy ma ani takich grzibow, ani takich grzibio∏rzi... I jo∏ si´ zgo∏dzo ze Wichtoro. Was Paul TRAT TORIA • PIZZERIA • RISTORANTE Restauracja „Da Enzo” MURÓW ul. WolnoÊci 17b Nowy kàcik winny oferuje ponad 40 rodzajów win z ca∏ej Italii Jedyny na Opolszczyênie specjalny piec do wypiekania pizzy, opalany drewnem, gwarantuje goÊciom niezapomniane wra˝enia smakowe. telefon 77 421-41-70 organizujemy wesela, komunie, urodziny, bankiety, konferencje i inne imprezy okolicznoÊciowe w salach nawet do 140 miejsc, ◆ wesela ju˝ od 130 z∏ za osob´, ◆ oferujemy te˝ 9 komfortowych, 2-osobowych pokoi z ∏azienkami i oraz sal´ konferencyjnà z mo˝liwoÊcià wideokonferencji. Szef Vincenzo Viola jest rodowitym W∏ochem z Pizy (Toskania). Daje to gwarancj´ oryginalnej kuchni w∏oskiej, wzbogaconej doÊwiadczeniem 25 lat prowadzenia restauracji w Niemczech oraz 14 lat takiej dzia∏alnoÊci w Polsce. ◆ Zapraszamy tak˝e do naszych dwóch opolskich pizzerii: w Galerii Opolanin – Tesco przy pl. Teatralnym, tel. 77 453-18-33 i ul. Sosnkowskiego, tel. 77 457-98-46 KLEPKA 21 Rowerem do stacji kolejowej (dokoƒczenie tekstu z klepki 1) Na zdj´ciach u góry pokazane sà parkingi stacji Haste ko∏o Hanoweru. Od Haste do g∏ównego dworca Hanoweru jest 28 km. Haste to wioska liczàca nieca∏e 2,8 tys. mieszkaƒców. W ciàgu dnia roboczego miejsca na rowery przy stacji sà szczelnie wype∏nione (zdj´cie lewe). To pokazuje, ilu mieszkaƒców Haste i najbli˝szej okolicy pojecha∏o do pracy lub szko∏y w Hanowerze pociàgiem. Na prawym zdj´ciu widaç rozleg∏y parking samochodowy stacji Haste. On te˝ jest w ciàgu dnia roboczego szczelnie wype∏niony samochodami. Ich w∏aÊciciele mogli przecie˝ pojechaç autem wprost do Hanoweru. Woleli jednak dojechaç lokalnymi drogami do Haste i tam wsiàÊç w pociàg do Hanoweru. Je∏owa jest wsià podobnej wielkoÊci co Haste. Od stacji Je∏owa do Opola G∏ów- nego jest 20 km. Czy mo˝na sobie wyobraziç przy stacji Je∏owa tak rozleg∏e i tak szczelnie wype∏nione parkingi jak przy stacji w Haste? Je∏owa ma po∏àczenie kolejowe z Opolem, ale widaç coÊ jest z nim nie tak, bo nie wydaje si´ zbytnio obcià˝one pasa˝erami. Za to jadàcy samochodami z Je∏owej do Opola ju˝ w Zawadzie stajà w korku czekajàcych przed skrzy˝owaniem z obwodnicà. Na zdj´ciu u samego do∏u po lewej pokazany jest parking przy stacji Wunstorf. Sà na nim specjalne gara˝e na rowery i skutery, wykonane z metalowej siatki i zamykane na zamek. Korzystajàcy z nich majà klucze do drzwi. Kto chce mieç taniej mo˝e oczywiÊcie stawiaç rower czy skuter na otwartym bezp∏atnym parkingu. Zdj´cie u do∏u po prawej wykonaliÊmy obok stacji kolejowej w Bückeburgu, gdzie zaskoczy∏y nas indywidualne gara˝e na rowery i skutery. Ka˝dy zamykany na klucz. W Êrodku (mo˝na by∏o zajrzeç przez szybk´ w drzwiach) na Êcianie by∏ nawet wieszak, na którym mo˝na by∏o zawiesiç np. peleryn´, niepotrzebnà ju˝ w pociàgu. OglàdaliÊmy niemieckie stacje kolejowe ze smutkiem, bo krótko przed tym naszym wyjazdem studyjnym wizytowaliÊmy zdewastowane podopolskie stacje kolejowe. By∏a wÊród nich np. stacja Laskowice Oleskie (druga stacja za Je∏owà w kierunku na Kluczbork). Sta∏ wtedy jeszcze na niej ca∏kowicie zrujnowany budynek (zdj´cie), który wedle naszej KLEPKA 22 wiedzy jest ju˝ rozebrany. Nie by∏o tam ˝adnego parkingu. Mieszkaƒcy pobliskich Nowych Budkowic, doje˝d˝ajàcy tam rowerami, upychali te rowery w okoliczne krzaki, majàc nadziej´, ˝e znajdà je jeszcze po powrocie z Opola. Z badaƒ wynika, ˝e wi´kszoÊç ludzi doje˝d˝ajàcych w Polsce do pracy lub szko∏y samochodami, robi to z przymusu. Jest cz´Êç, która woli doje˝d˝aç w∏asnym samochodem i ma do tego prawo. Trudno jednak zrozumieç, dlaczego t´ wi´kszoÊç, która wola∏a pociàgi i autobusy, zmuszono do doje˝d˝ania prywatnymi samochodami. Ca∏kowicie zakorkowano w ten sposób miasta. Po co to by∏o robiç? Piotr Badura Manowce Obszerny wywiad z prof. Krystianem Heffnerem przeprowadzony przez Edyt´ Hanszke zamieÊci∏a „nto” z 19 paêdziernika. Profesor przedstawiony zosta∏ jako ekspert od polityki regionalnej i opiekun naukowy nowej „Strategii rozwoju województwa opolskiego”, która ma wskazywaç kierunki rozwoju do 2020. Co jest kluczowym elementem nowej strategii? Sàdzàc po kszta∏cie publikacji w „nto” najwa˝niejszà sprawà, którà trzeba rozwiàzaç do 2020, to bezp∏atne miejsca parkingowe w centrum Opola. T´ akurat spraw´ redakcja „nto” najmocniej wybi∏a w ca∏ym wywiadzie. Profesor Heffner twierdzi, ˝e z powodu braku bezp∏atnych parkingów w centrum Opola miasto „nie spe∏nia podstawowych funkcji stolicy województwa” i jego „centrum praktycznie jest martwe”. DomyÊlam si´, ˝e profesorska kieszeƒ bardzo cierpi z powodu op∏at za parkowanie w centrum. Z innych wa˝nych kwestii w wojewódzkiej strategii profesor wskaza∏ na problem z wydostaniem si´ samochodem z centrum Opola na Zaodrze i zbyt du˝à liczb´ schodów mi´dzy drugim peronem opolskiego dworca kolejowego a placem przed dworcem. JakoÊ dziwnie ma∏a jest ta profesorska Opolszczyzna. Dworzec, Krakowska, Piastowska i most na Zaodrze. To nawet nie jest perspektywa miejska a ledwie Êródmiejska. Zapytany, czy zwyk∏y Kowalski mo˝e mieç do strategii jakieÊ uwagi, profesor ∏askawie zgodzi∏ si´, ale zastrzeg∏, ˝e nie mogà to byç uwagi typu, ˝e „dokument jest niedobry w ca∏oÊci”, bo jak ktoÊ chce mieç takie uwagi, to nie zrobi lepszà strategi´. Nie bardzo wierz´, ˝e profesor i stadko innych ekspertów robili strategi´ w czynie spo∏ecznym. Teraz profesor mówi, ˝e gdy komuÊ si´ ona nie podoba, to niech zrobi lepszà. OczywiÊcie t´ lepszà ma zrobiç w czynie spo∏ecznym, bo konfitury ju˝ skonsumowano. Nie przejmujàc si´ profesorskim regulaminem ewentualnego krytykowania powiem tak: Zgaduj´, ˝e ta strategia nie jest warta funta k∏aków i z tego powodu raczej szkoda czasu na zapoznawanie si´ z nià. Opolszczyzny nie czeka rozwój, lecz zwój. Zwój, to nic strasznego, gdy si´ w por´ dobrze przygotowaç. Zima nie jest problemem dla przygotowanych do niej, ale mo˝e byç ogromnym problemem dla tych, którzy przygotowali si´ na lato. ✦ ✦ ✦ MyÊlenie strategiczne profesora Heffnera mo˝e mieç jednak pewne s∏uszne elementy. Jak poinformowa∏a „nto” z 31 paêdziernika, Sejmik Województwa Opolskiego postanowi∏ powierzyç Katowicom obs∏ug´ kolejowà zachodniej cz´Êci Opolszczyzny. Chodzi o okolice K´dzierzyna-Koêla, Strzelec Opolskich i Kluczborka. ¸atwo si´ domyÊliç, ˝e Katowice zorganizujà tam dobre po∏àczenia kolejowe w stron´ Katowic (bo przecie˝ nie do Opola). To teraz jest chyba pora na Wroc∏aw, który móg∏by zajàç si´ Namys∏owem, Brzegiem a mo˝e i Nysà. W tym kontekÊcie ograniczanie „wojewódzkiego myÊlenia” do Piastowskiej, Krakowskiej, Rynku i ewentualnie bliskiego Zaodrza mo˝e jednak mieç pewien sens. ✦ ✦ ✦ „Ludzie uciekajà od biedy” – zatytu∏owa∏ BoguÊ Mrukot swój felieton w „nto” z 9 listopada. Chodzi∏o o to, ˝e uciekajà z Opolszczyzny, czyli tytu∏ by∏ trafny. Dalej by∏o gorzej, bo BoguÊ zaczà∏ dawaç dobre rady, a w∏aÊciwie to jednà rad´: Opolszczyzna musi mieç lepszych reprezentantów w stolicy, którzy wyszarpià z centrali wi´cej dotacji, inwestycji etc. Na wyszarpanych „sterydach” rozkwitniemy. Jest to myÊlenie charakterystyczne dla tzw. trzeciego Êwiata. W trzecioÊwiatowej filozofii najwa˝niejsze jest dobijaç si´ o jakieÊ Êrodki z tej czy innej centrali. Polska od dawna ogarni´ta jest myÊleniem trzecioÊwiatowym. Âwie˝y spór mi´dzy obozem w∏adzy a opozycjà dotyczy tego, czy ewentualne wydarcie z Brukseli 400 mld z∏ dotacji na lata 2014-2020 b´dzie sukcesem czy kl´skà Polski. W∏adza uwa˝a, ˝e to sukces a opozycja twierdzi, ˝e skoro wczeÊniej obiecano 500 mld a teraz mówi si´ o 400 mld, to jest to kl´ska. JeÊli uwzgl´dniç, ˝e za lata 2014-2020 poÊlemy do Brukseli zapewne ponad 200 mld z∏ naszych unijnych podatków, to nawet gdybyÊmy dostali 500 mld, po odtràceniu tego, co tam poÊlemy, b´dziemy mieç w ciàgu siedmiu lat poni˝ej 300 mld, czyli ok. 40 mld z∏ rocznie. Tymczasem mamy w Polsce dwa miliony bezrobotnych. Ze Êwiecà szukaç tak lichych miejsc pracy, w których pracownik tworzy w ciàgu roku PKB na poziomie zaledwie 20 tys. z∏. Dwa miliony bezrobotnych, pracujàce nawet na tych najlichszych miejscach pracy wytworzy∏yby wi´c rocznie PKB przekraczajàce 40 mld z∏. A przecie˝ jest jeszcze mo˝liwe dorabianie sobie przez przedwczesnych emerytów, uczniów i studentów. Zdrowi na umyÊle politycy zaj´liby si´ przede wszystkim màdrym gospodarowaniem potencja∏em, który mamy sami do dyspozycji, ale u nas tak rzàdzàcy, jak i opozycja potrafià ju˝ myÊleç tylko trzecioÊwiatowo. A BoguÊ te˝. Witajcie w trzecim Êwiecie! Dyl Sowizdrza∏ (vel Till Eulenspiegel) Dobrzeƒ Wielki, ul. Strzelców Bytomskich 1 www.kuchniaslaska.opole.pl Regionalna restauracja Wesela • DEKORACJA SALI – serwetki, Êwieczniki, kwiaty • NAPOJE BEZ OGRANICZE¡: soki, cola, fanta, sprite, woda mineralna • OWOCE – pomaraƒcze, jab∏ka, mandarynki, winogrona, owoce sezonowe • POCZ¢STUNEK – szampan dla wszystkich goÊci • OBIAD – rosó∏, kluski Êlàskie, ziemniaki, kluski ciemne na ˝yczenie, pi´ç gatunków mi´sa (rolada, schabowy z pieczarkami, filet z piersi kurczaka z serem, pieczeƒ, klopsiki), kapusty (czerwona i bia∏a, kiszona, sa∏atka pekiƒska i inne) • KAWA, HERBATA • LODY z bità Êmietanà, galaretkà, owocami • CIASTO I TORT WESELNY: osiem gatunków Êlàskiego ciasta domowego, trzypi´trowy tort z owocami i bità Êmietanà • ZIMNA P¸YTA: w´dliny, ser, Êledê w oleju, galareta z kury, tel. 77 469-50-80 ogórki, pieczarki, pomidor, chleb, mas∏o • I KOLACJA – trzy gatunki mi´sa (szasz∏yk z kurczaka, udko kurczaka, de Volaille), ziemniaki puree, sa∏atka ze Êwie˝ych warzyw, sa∏atka ziemniaczana lub makaronowa, lub ry˝owa • II KOLACJA – barszcz z krokietem, bigos, chleb. Poprawiny • OBIAD – rosó∏, kluski Êlàskie, ziemniaki, kluski ciemne na ˝yczenie, pi´ç gatunków mi´sa (rolada, schabowy z pieczarkami, filet z kury, pieczeƒ, udko kurczaka), kapusty (czerwona i bia∏a kapusta na ciep∏o, kapusta kiszona, sa∏atka pekiƒska i inne) • KAWA, HERBATA • CIASTO • ZIMNA P¸YTA: w´dliny, ser, Êledê w oleju, galareta z kury, ogórki, pieczarki, pomidor, chleb. NAJWI¢KSZE PARKIETY • NAJNI˚SZE CENY!!! • NAJWY˚SZA JAKOÂå Trzy sale w trzech stylach: Êlàska – 200 miejsc • pa∏acowa – 130 miejsc • wiejska (pizzeria) – 60 miejsc KLEPKA 23 PARTNER ADAC CENTRUM 24 h 665-333-777 Bernard CZOK 46-022 K¢PA, k. Opola ul. Wróbliƒska 17b Tel./fax 77 456-86-58 ❍ ❍ ❍ ❍ Blacharstwo, lakiernictwo Mechanika pojazdowa Wynajem samochodów Parking strze˝ony 24 h tel.kom. 602 369 462 (alarmowy – 24 h) CA¸ODOBOWA POMOC DROGOWA (osobowe, dostawcze, ci´˝arowe i autobusy) - dla klientów ASISSTANCE holowanie gratis - holujemy te˝ ciàgniki rolnicze, wózki wid∏owe itp. Wynajem samochodów osobowych i busów dla osób pracujàcych za granicà i firm. Maria S∏abik Ogrodzenia z ChróÊcic 46-081 Dobrzeƒ Wielki, ul. ks. Fiecka 12 (nad Odrà) tel. 77 469-55-33 BRAMY * OGRODZENIA * BALUSTRADY * STAL NIERDZEWNA KOMPLEKSOWO – MUROWANIE, MONTA˚ oferujemy bogaty wybór artyku∏ów metalowych, budowlanych i sanitarnych Gwarantujemy: – fachowà i kompetentnà obs∏ug´ – konkurencyjne ceny – dowóz w∏asnym transportem Firmom oferujemy rzetelnà wspó∏prac´ i upusty cenowe 46-080 ChróÊcice, ul. J. Cebuli 14 tel./fax +48/77 46-96-368 e-mail: [email protected] Zapraszamy w godz. 7.30 – 17.30 a w soboty w godz. 8.30 – 13.30 kom. +48/ 606 935 243 www.metal-mr.pl Przedsi´biorstwo In˝ynierii Komunalnej „ECOKOM” Sp. z o.o. P O L E C A M Y: ✽ projektowanie i wykonawstwo sieci wodno-kanalizacyjnych ✽ roboty melioracyjne (rowy, przepusty, drena˝e) ✽ roboty ogólnobudowlane ✽ roboty ziemne sprz´tem ma∏ogabarytowym ✽ doradztwo i nadzór 46-022 Luboszyce, ul. Opolska 21 tel./fax 77 421-57-08, 602-360-980 OKNA NA KA˚DÑ KIESZE¡ OKNA PCV Pomiar, wycena, transport – bezp∏atnie! Ponadto proponujemy: Stare Budkowice ul. Zagwiêdziaƒska 6 PARAPETY – PCV i aluminiowe (naprzeciw cmentarza) ROLETY – aluminiowe i materia∏owe ˚ALUZJE – pionowe i poziome MOSKITIERY PRZECIW MUCHOM ROLETY DACHOWE LUX Najwy˝sza jakoÊç – najni˝sze ceny KLEPKA 24 tel. 421-01-87 tel. komórkowy 601 506 967 ZAPRASZAMY poniedzia∏ek-piàtek od 9.00 do 15.00 Czy wiesz, ˝e... Skrobia ziemniaczana, zwana te˝ krochmalem lub màkà ziemniaczanà, jest wa˝nym surowcem w przemyÊle. Otrzymuje si´ jà ze specjalnych, wysokoskrobiowych odmian ziemniaków. Skrobi´ mo˝na te˝ robiç ze zbó˝, ale jest ona gorsza. Bardzo du˝o skrobi zu˝ywa przemys∏ papierniczy. Poprawia ona wytrzyma∏oÊç papieru, zwi´ksza g∏adkoÊç, wybiela i u∏atwia drukowanie. Skrobia to ok. 10 proc. masy papieru. Du˝o skrobi zu˝ywa te˝ przemys∏ w∏ókienniczy, bo prz´dza przed podaniem na krosna klejona jest skrobià. Mniej si´ wtedy strz´pi i rwie. Hutnictwo zu˝ywa skrobi´ do mas formierskich. Skrobi´ wykorzystuje si´ te˝ do produkcji ró˝nych klejów, m.in. do tapet. Nawet wiertnictwo potrzebuje skrobi na ch∏odziwa wierte∏ i zapobieganie infiltracji wody do odwiertów. Najwi´ksze zapotrzebowanie na skrobi´ wyst´puje jednak w przemyÊle spo˝ywczym. Stosuje si´ jà do budyni, kisieli, lodów, deserów, kremów, sosów a tak˝e kawy cappuccino i goràcych kubków. Potrzebna jest te˝ w keczupach, majonezach, przy produkcji w´dlin etc. Du˝o skrobi zu˝ywa te˝ przemys∏ farmaceutyczny. Bardzo przysz∏oÊciowym zastosowaniem skrobi sà tworzywa biodegradowalne. Nasz adres: Redakcja „BECZKI” Brynica, ul. Powstaƒców Âl. 47 46-024 ¸ubniany tel. 606 977 733 e-mail: [email protected] KRZY˚ÓWKA klubowa 1 2 3 4 PIONOWO: pojedynek, tygrys, preria, termos, tramwaj, oblicze, pacierz, T´cza, ohyda, sroka, Lalka, kakao, porto, trzustka, skrzela, morfina, gagatek, próbka, relaks, wypiek. 5 6 10 11 12 13 14 15 18 19 16 17 20 21 22 23 24 26 27 25 28 Nak∏ad: 2100 egz. 29 Dzia∏ kolporta˝u: 602 689 112 Przygotowanie do druku: www.color.media.pl Uwaga: Kopiowanie i wykorzystywanie w ka˝dy inny sposób materia∏ów w∏asnych „Beczki” jest dozwolone, a nawet zalecane. Kopiujàcy i wykorzystujàcy w inny sposób materia∏y z „Beczki” nie muszà informowaç skàd one pochodzà, ale zaznaczenie tego b´dzie mile widziane. Pismo Zwiàzku Âlàzaków 30 32 Druk: Drukarnia ART DRUK, Mechnice. Redakcja nie odpowiada za treÊç reklam i og∏oszeƒ. 7 9 Redaktor naczelny – PIOTR BADURA (telefon kom. 606 977 733) Informatory gminne (miejskie): ¸ubniany – ROZWITA PIERZYNA Murów – BOGUS¸AWA DOMINO-PAWELEC (telefon kom. 696 736 688) Popielów, Turawa, Chrzàstowice, Dobrzeƒ Wielki – zespó∏ POZIOMO: potop, tort, rybka, errata, juror, mnisi, o∏ów, dystans, Moj˝esz, kl´czki, symptom, altanka, laureat, samogon, parowóz, gwar, Zofia, lapis, tràbka, lanie, kuma, sakra. 8 Wydawca: PIOTR BADURA SK¸AD REDAKCJI: Rozwiàzanie poprzedniej krzy˝ówki: POZIOMO: 1.figowiec w doniczce, 4.wedle niego grobla, 8.Mekka jego Êwi´tym miastem, 9.bóg z Parnasu, 10.pó∏ m´˝czyzna, pó∏ kozio∏, 11.najwi´ksza wyspa Niemiec, 12.kiedyÊ ka˝dy na wag´ z∏ota, 13.kres reinkarnacji, 15.rzemios∏o od p∏ótna, 18.bli˝sza cia∏u ni˝ sukmana, 21.wolny u Konopnickiej, 23.F w NFZ, 24.˝yje i gorza∏´ pije, 26.Boles∏aw, syn Mieszka I, 29.wiedeƒska w 1683, 32.zbocze, 33.niebezpieczne dla palca, 34.najdalej od alfy, 35.kwaÊny na zup´, 36.imi´ Okud˝awy, 37.pogoda, nastrój, 38.si∏acz lub metal. PIONOWO: 1.troska, zgryzota, 2.na wierzcho∏ku wulkanu, 3.ks. Piotr od „Kazaƒ sejmowych”, 4.˝uk z Kolorado, 5.dawne rosyjskie 1067 metrów, 6.dba o wyglàd, 7.zakaz przywozu lub wywozu okreÊlonego towaru, 14.ropieƒ, 16.bankructwo, upadek, 17.ognisko na Podhalu, 19.t´pa strona siekiery, 20.obibok, leƒ, 22.mafii lub oÊmiornicy, 25.ma si´ rozwijaç, 26.skromny dobytek, 27.zap∏ata bez rozliczeƒ, 28.Êni∏ o pannie Krysi z turnusu trzeciego, 29.czyni z∏odzieja, 30.wyra˝a psi ˝al, 31.b´dzie musia∏ mieç 67 lat. 33 34 35 36 37 ISSN 1426-8329 KLEPKA 25 38 31
Podobne dokumenty
Orlik w ¸ubnianach ju˝ otwarty
a ponadto wiele publikacji krajoznawczych, przewodników, informatorów turystyczno-krajoznawczych, kalendarzy, s∏owem wszystko, co prawdziwemu górnoÊlàskiemu w´drowcowi mo˝e byç potrzebne. Gazet´ „D...
Bardziej szczegółowo