Generuj PDF - Policja Zachodniopomorska

Transkrypt

Generuj PDF - Policja Zachodniopomorska
POLICJA ZACHODNIOPOMORSKA
Źródło:
http://www.zachodniopomorska.policja.gov.pl/sz/aktualnosci/aktualnosci/4965,Przedslubne-niespodzianki-zabawa-z-rozwaga.
html
Wygenerowano: Piątek, 3 marca 2017, 22:29
PRZEDŚLUBNE NIESPODZIANKI - ZABAWA Z ROZWAGĄ
Wieczory kawalerskie i panieńskie to staropolska tradycja. Obecnie straciły już na znaczeniu i
przybrały nieco inną formę. Przy hucznym pożegnaniu się ze stanem wolnym liczy się przede
wszystkim zabawa. Jednak po ostatnich sytuacjach jakie miały miejsce w Szczecinie i Nowogardzie
okazuje się, że nie wszyscy dobrze się bawią.
W sobotę po południu policjanci z Nowogardu zostali powiadomieni o porwaniu kobiety. Świadek zdarzenia twierdził, że
została ona wciągnięta do samochodu przez czterech mężczyzn. Informacja ta spowodowała, że zaangażowani zostali
funkcjonariusze nie tylko z goleniowskiej komendy ale w zasadzie z większości powiatów naszego województwa.
Zawiadomienie takie wymaga monitorowania nie tylko terenu gdzie doszło do zdarzenia ale również sprawdzenia dróg
powiatu i powiatów ościennych.
W trakcie wykonywania czynności w tej sprawie policjanci ustalili, że porwanie kobiety było upozorowane. Był to element
wieczoru panieńskiego zorganizowanego przez znajomych. Niespodzianka polegała na tym, że „panna młoda” po
wciągnięciu do samochodu, została przewieziona do jednej z nadmorskich miejscowości w powiecie koszalińskim. W
potwierdzenie tych ustaleń zaangażowana została rodzina na miejscu zdarzenia i znajomi kobiety. Ponadto po telefonicznej
rozmowie funkcjonariuszy z samą „porwaną”, musiała ona stawić się do najbliższej jednostki Policji, żeby osobiście
potwierdzić, że nic jej nie grozi. Spędzenie czasu na komendzie i wizyty w domu rodzinnym policjantów to chyba nie są
jednak wymarzone elementy wieczoru panieńskiego dla przyszłych nowożeńców. Ponadto osoba zawiadamiająca –
przypadkowy przechodzeń widząc wciągnięcie innej osoby do samochodu, nie wie co tak naprawdę się stało, a sytuacja,
której była świadkiem naprawdę wydaje się jej dramatyczna. W trosce o życie drugiego człowieka zawiadamia Policję o
porwaniu.
Po takim zgłoszeniu nie wiemy kto jest pokrzywdzonym i ustalenie tego wymaga ogromnej pracy. Policjanci wykonują
czynności w napięciu, chcą ratować osobę, której życiu może zagrażać niebezpieczeństwo. Gdy w finale okazuje się, że jest
to tylko zabawa czują ulgę jednak również to, że cały stres, wysiłek i podjęte środki były zupełnie niepotrzebne.
Podobna sytuacja miała miejsce około miesiąca temu w Szczecinie. Kobieta jadąc samochodem zauważyła na poboczu grupę
szarpiących się mężczyzn, po czym następnie jeden z nich siłą został wciągnięty do samochodu. Sytuacja wyglądała na tyle
poważnie, że mieszkanka Szczecina natychmiast zadzwoniła pod numer ratunkowy.
Zgłoszenie, które postawiło na nogi szczecińską Policję na szczęście okazało się fałszywym alarmem. Po dotarciu do
uczestników wyjaśniło się, że porwanym był mężczyzna, któremu koledzy zorganizowali wieczór kawalerski.
Podobne pozorowane porwania mają miejsce w całym kraju i prawdopodobnie organizatorzy takich „niespodzianek” nie
zdają sobie sprawy, że ktoś może bardzo poważnie zinterpretować sytuację uprowadzenia, której jest świadkiem. Takie
zgłoszenia są priorytetowe dla naszej służby i wymagają ogromnego zaangażowania sił i środków oraz pracy pod presją
czasu.
Apelujemy zatem o rozsądek i przemyślenie podejmowanych działań przy organizacji tego tupu „niespodzianek” dla
przyszłych nowożeńców.
podkom. Mirosława Rudzińska
Ocena: 1/5 (1)
Tweetnij