Polonia mon amour

Transkrypt

Polonia mon amour
Polonia mon amour | Vittime polacche della II guerra mondiale
Copyright Paolo Morawski [email protected]
http://www.polonia-mon-amour.eu/2010/05/23/vittime-polacche-della-ii-guerra-mondiale/
Vittime polacche della II guerra mondiale
Polska 1939–1945. Straty osobowe i ofiary represji pod dwiema okupacjami, pod red. Tomasza Szaroty i
Wojciecha Materskiego, Warszawa 2009, 353 s., cena 30,00 zł
Wybitni polscy historycy, pod kierunkiem redaktorów niniejszego tomu, prof. Wojciecha Materskiego i prof. Tomasza Szaroty,
przedstawiają wyniki swych badań – tak analitycznych, cząstkowych, jak i syntetycznych – dążąc do wieloaspektowego ujęcia
problemu polskich strat osobowych w okresie II wojny światowej. Jednocześnie przybliżają czytelnikom historię badań nad
ustaleniem liczby ofiar śmiertelnych okupacji niemieckiej i sowieckiej w Polsce, skali i rodzaju represji, którym ludność polska i
mniejszości narodowe II Rzeczypospolitej były poddawane przez naszych wspólnych ciemiężycieli. W 70. rocznicę wybuchu II
wojny światowej sporządzenie takiego raportu historyków jest obowiązkiem wobec polskiego społeczeństwa.
-----------Liczenie ofiar wojny
IPN wydal książkę „Polska 1939-1945. Straty osobowe i ofiary represji pod dwiema okupacjami“, z której wynika, że polskich
ofiar wojny było nieco mniej, niż podają encyklopedie i podręczniki historii (najczęściej wymieniające liczbę 6.028 mln ofiar, w
tym 3 mln Żydów – wg danych z 1947 r. Biura Odszkodowań Wojennych przy Prezydium Rady Ministrów). Liczba ta jak podał
Kazimierz Latuch z GUS – już w latach 1949-1951 została skorygowana przez komisję przy Ministerstwie Finansów na 5.085
mln, ale do świadomości publicznej ta korekta nie przebiła się. Autorzy wstępu do publikacji IPN piszą o:
- co najmniej 150 tys. obywateli II RP, którzy zginęli za okupacji sowieckiej (w latach 1939-1941 i 1944-1945)
oraz
- 5,47- 5,67 mln Polaków i Żydów, obywateli polskich, którzy zginęli z rąk Niemców. Ofiar jest więc o ok. 210-410 tys mniej niż policzyło BOW, choć znacznie więcej niż przyjęła komisja przy Ministerstwie
Finansów. Ciekawe jest to, że w 350-stronicowej publikacji IPN nie wyjaśniono w jaki sposób historycy doszli do tej
nowej liczby: -Podpisałem się pod wstępem do książki nie jako badacz, ale jako inicjator projektu rzetelnego zbadania
polskich strat – mówi Zbigniew Gluza, prezes Karty. Dziś przyznaje, że już tam powinno się zaznaczyć, że nowa liczba ofiar
nie obejmuje strat wśród 8,1 mln obywateli II RP - członków mniejszości narodowych: Ukraińców, Białorusinów,
Litwinów, Niemców, Rosjan, Czechów i Romów. A niektórzy badacze liczbę ofiar wśród tych mniejszości szacują
na milion. Wygląda na to, że IPN stal się mimowolnym kontynuatorem dyrektywy Bermana, zgodnie z którą BOW podało
tylko liczbę ofiar wojny narodowości polskiej i żydowskiej. W 70 lat po wybuchu wojny warto było się pokusić o rzetelne policzenie ofiar wśród wszystkich obywateli II RP., a
także policzyć ofiary nie tylko okupacji niemieckiej i sowieckiej, ale także wzajemnych mordów pomiędzy
Polakami, jak też pomiędzy Polakami a członkami zamieszkujących II RP mniejszości. (MH-Polityka)
page 1 / 1